O innych wersjach lepiej by było wspomnieć już przy omawianiu Więźnia, który tak samo jak Kamień i Komnata, jest kompletnie inną grą na różnych platformach. Zmieniło się to dopiero przy Czarze Ognia.
Insygnia Śmierci by mogły mieć skradankowy gameplay. Nawet w stylu TLOU czy Plague Tale i przeplatać takie elementy z otwartymi lokacjami w których rozwiązujemy jakieś zagadki logiczne itp
To, albo zrobić coś w stylu Dragon Age Origins, czyli masz lokacje w której robisz misje główne ew. też poboczne, zdobywasz punkty by rozwijać siebie i drużynę.
@@bremus8740 Żeby jeszcze dało się ją normalnie kupić u nas, a nie wydadzą kilka egzemplarzy na specjalne zamówienie. Przez to nie mam ostatniego tomu, bo nawet nie wiedziałem, że wyszedł. To, że tomy wychodzą raz na 10 lat to już inny problem.
Książę Półkrwi prawie na końcu XDDD przecież to po Zakonie Feniksa to najlepsza gra. Szkoda, że Książę Półkrwi był tak krótki, co było największą wadą tej gry
Ja osobiście grałem w części 1-6. Insygnia już sobie odpuściłem. Sam Gameplay mnie odrzucił i może byłem już za stary 🤣 Pamiętam te czasy jak w Kamień i Komnatę grało się na PS1 😊
Do Komnaty Tajemnic na PC mam ogromny sentyment. Dla mnie absolutna legenda. Wiele lat nie umiałam przejść części z pająkami i gdy w końcu to zrobiłam, jaka byłam szczęśliwa! W końcu mogłam dalej grać! Do dziś ta gra i w ogóle 1-4 to coś co daje mi komfort i takie „poczucie domu i spokoju”. Ta pierwsza gra pokazana tutaj to okropne, smutne nieszczęście. 5 czesc była super zrobiona (Hogwart i luźne chodzenie!). Wersje lego ogralam dopiero pare lat temu - są boskie. Nie mam do nich tego cudownego sentymentu dlatego nie stawiam ich na 1szym miejscu ale naprawdę obiektywnie są genialne. I takie zabawne! Mój nr 1 to jednak Komnata Tajemnic ❤ ach i ta muzyka!
Zawsze od małego marzyłem o remasterze mistrzost świata w quidditcha. Przegrałem w to wiele godzin i chyba jeden z większości przegralem w to na 100% odblokowanie wszystystkiego, postacie i drużyny a do tego dodatki. Czekam do dziś
Pierwsze trzy gry bardzo mocno różniły się zależnie od platformy więc stawianie każdej na tym samym miejscu jest trochę dziwne (i tu mowa też o Więźniu Azkabanu PC vs PS) :P
Jak już niektórzy w komentarzach wspomnieli, zestawienie nie bierze pod uwagę różnic w wersjach na poszczególne platformy. I tak o ile pecetowy Kamień filozoficzny był grą przyzwoitą, to wersja z PS1 kwalifikowała się do miana kaszanki.
Jeśli dobrze pamiętam to Komnata Tajemnic różniła się dość znacznie w wersji na PC od tej na PS na niekorzyść blaszaka. Była okrojona z z kilku epizodów i mechanik.
Za dziecka ogrywałem wszystkie części po kolei i jakoś z największą nostalgią wspominam Zakon Feniksa. Był to wtedy dla mnie ogromny świat, satysfakcjonująca była konieczność odpowiedniego ruszania myszką żeby rzucić dany czar. Dla mnie Zakon Feniksa to, nie licząc ofc Dziedzictwa, absolutny top 1.
Tia Potter nigdy nie miał szczęścia do dobrych gier. Wszystkie Pottery od EA to nic wartego uwagi: Kamień filozoficzny, Komnata tajemnic i Więzień azkabanu to krótkie, Brzydkie jak na swoje czasy nawet (serio Vice city, Alice czy Morrowind wyglądają milion razy lepiej niż te tu), żenująco łatwe i nie mające kszty magii Pottera gdzie jedyny ich plus to wybitna muzyka J.Soule'a, Czara ognia bieda slasher, Zakon i Książe niezłe i chyba najlepsze gry o Potterze bo tam chcieli coś więcej zrobić i nawet jak coś nie pykło do końca to Hogwart wygląda super, Insygnie śmierci najgorsze guwno ever gdzie zamiast zrobić jedną dużą grę to zrobili bezsensownie taktykę z filmową wersją gdzie tam miało sens a w grze wyszło nędznie zrobili Gears of war dla ubogich w dodatku wyglądające słabo, skandalicznie krótkie i nudne. I nawet TT.Games na których grach lego się wychowałem i okej nie wszystkie gry lego lubię ale zdecydowanie większość lubię a nawet bardzo ale dwie części Lego H.P dla mnie to jedne ze słabszych gier Lego może nie są złe bo ładnie oni dali radę z materiałem źródłowym ale gameplay'owo strasznie takie se takie 6/10 i tak lepsze niż większość gier od EA. Oby Hogwarts legacy było super liczę na to.
Więzień Azkabanu chyba podobał mi się najbardziej, ponieważ przeszedłem go aż dwa razy. Pamiętam, że bardzo mi się podobał ten etap w podziemiach, gdzie rozwalało się szkielety. Komnata tajemnic była fajna, ale mam też z nią złe wspomnienia, bo przez bugi musiałem przechodzić ją 3 razy (1 podejście - zapisało mi grę przed bazyliszkiem będąc na 2 hity, 2 podejście kliknąłem pomiń animację i po automatycznym zapisie wyłączyłem grę, a save się uszkodził, więc przy próbie wczytania miałem czarny ekran). Kamień filozoficzny na PC wspominam dobrze, choć za dzieciaka się trochę bałem tej gry zwłaszcza tego, że gnomy ukradną mi fasolki xD Grałem też w wersję na GBC, ale raz, że dość szybko mi się znudziła, a dwa nie wiedziałem, gdzie iść, więc odpuściłem. Czara ognia - dla mnie najgorsza gra, dziwna kamera, zamknięte poziomy, odpuściłem przejście dość szybko. Zakon Feniksa - oryginalny pomysł, żeby ruszać myszką imitując ruch różdżki, jednak ten system nie działał do końca poprawnie i często źle odczytywało ruch myszką, więc trzeba się było mocno natrudzić, żeby zaklęcie zadziałało. Do tej gry także miałem pecha, bo od pewnego momentu postęp przestał mi się zapisywać, więc po wczytaniu ciągle zaczynałem od tego samego momentu, a że sporą część gry już miałem za sobą (gdzie podczas rozgrywki starałem się wchodzić we wszystkie zakamarki), to nie chciało mi się zaczynać od nowa. W Mistrzostwa Świata w Quiditchu ostro cisnąłem. Do dziś pamiętam angielską kadrę - Auksford, Flitney, Fosberg (a przynajmniej tak ich zapamiętałem, bo widzę, że jednak ich nazwiska się nieco różnią - Avery Hawksworth, Keaton Flitney, Chasers Edric Vosper). Niektóre kadry miały 2 punkty z zagrania specjalnego drużyny, a pamiętam, że cheatowałem, bo jak od razu po wbiciu normalnej bramki kliknęło się aktywację zagrania specjalnego drużyny, to zaliczało, a co za tym idzie zgarniało się aż 3 punkty (2 w przypadku Anglii).
Bardzo ciekawy pomysł na odcinek, zwłaszcza, jeżeli grało się prawie we wszystkie odsłony Harry'ego (jak ja :p), ale....... Jeżeli kolejność przedstawionych gier ma odpowiadać systematyce od "najgorszej" do "najlepszej" (i czasem to porównanie jest technicznie i logicznie niemożliwe), to bardzo się nie zgadzam :D Rozumiem zamysł i absolutnie się go nie czepiam, ale znając sporo gier (j.w.) poszłabym bardziej w podział na dwa zbiory - dobre i złe. I ze względu na to, że uniwersum Harry'ego jest pełne różnych możliwości i bardzo eksploatowane, to "dobre" oznaczałoby ciekawe i sensowne wykorzystanie możliwości materiału źródłowego, a "złe" brak wykorzystania i pójście "po łepkach", byle sprzedać tytuł i zarobić. I tak np. Insygnia Śmierci (obie części) jak najbardziej byłyby "złe" - nie wykorzystano tam całej masy potencjału, zarówno do gameplay'u, jak i fabuły. Przykro się patrzyło, jak obie gry robiły wrażenie skleconych naprędce, żeby tylko "jeszcze coś zarobić na fali filmów". Natomiast wymieniony też na początku przez Was "Książę półkrwi" według mnie jest zdecydowanie bardzo dobrą grą. Tak, zgadzam się, że bardzo duża ilość mechanik jest importowana z "Zakonu Feniksa" , że właściwie chodzimy po tym samym Hogwarcie (ale to akurat dla mnie plus, bo przecież szkoła była tą samą szkołą co roku :D ). Ale wiele mechanik zostało bardzo fajnie dopracowanych, wiele dodanych, a mimo, że gra mocno okroiła książkę, to stanowiła spójną całość fabularną. Nie to co np. "Czara ognia", która byłaby zdecydowanie w zbiorze "złych" gier. Absolutnie niewykorzystany potencjał na super grę zamieniono w nudny gameplay powtarzających się monotonnie poziomów (nierzadko i po kilkanaście razy...). Z drugiej jednak strony, cała seria LEGO o chłopcy z blizną była według mnie genialnym pomysłem. Świetne rozbudowanie fabuły filmowej, możliwość zastosowania tak wielu postaci grywalnych z książki (co nie udało się żadnej innej grze z uniwersum....do tej pory) i niesamowite poczucie humoru, które zamieniło całą przygodę, znaną i oklepaną już milion razy, w coś nowego, świeżego i bardzo zabawnego :D Gry mobilne były (jak już mówiliście, w którymś materiale) po prostu magnesem na fanów tytułu i wabiąc, wciskały ich w mikro płatności lub frustrację....i tak dalej (Wszystkich gier nie będę opisywać, bo powstanie najdłuższy komentarz świata ;p którego nikt nie przeczyta :D ). Mniej więcej tak bym to widziała, gdyż ze względu i na lata powstawania i na różne podejście do materiału źródłowego i jego "użyteczności" w grze, po prostu nie da się gier uszeregować od "najgorszej do najlepszej", ale to moja opinia :D Stety lub nie, jestem jedną z miliona, która bardzo lubi książki i choć po wielu latach mam im sporo do zarzucenia, to one zachęciły mnie do samodzielnego czytania. Sama historia, choć mało skomplikowana z perspektywy czasu, też mnie ciekawiła i nadal bardzo ją lubię. Dlatego też gry były dla mnie ważną częścią tego uniwersum i dlatego mam o nich (niestety ;p ) trochę do powiedzenia. Być może na moje podejście ma również wpływ fakt, że grając w Harry'ego byłam graczem komputerowym (poza mobilnymi odsłonami oczywiście). Obecnie jestem graczem konsolowym i mój pogląd mógłby być inny, gdybym wtedy grała w wersje konsolowe (które niekiedy były absolutnie innymi grami, choć tytuł był taki sam), Reasumując, jak pokazują liczne dowody, ciężko jest zrobić z dobrej gry film, czy serial. Podobnie niestety jest w drugą stronę - z filmu często nie jest łatwo zrobić dobrą grę...ale czy to kogoś kiedyś powstrzymało...? :D
Mało komu podobała się czara ognia. Dla mnie to najlepsza część (pomijam, że to mój ulubiony film). Wreszcie mogłam prawie całą grę przejść Hermioną albo ronem.
Mi osobiście najgorzej się grało w Czarę Ognia, bardzo drewniana rozgrywka + podzielona na jakieś rozdziały, bez płynnego przejścia między wydarzeniami jak w poprzednich produkcjach, czy nawet następnych
jak są tu mobilki to warto wspomnieć o Magic Awenkened. na razie w europie była tylko wersja beta ale gra już jest bardzo rozbudowana. wydarzenia gry dzieją się po bitwie o Hogward, a my sterujemy nowym uczniem w planach jest przeżyćie przygód młodego czarodzieja przez wszystkie 7 lat szkoły. gra opiera się o system kart z czarami, fajnie to wypada w pojedynkach z innymi graczami
Doslownie bawi mnie to, że kiedy bierzemy pod uwagę tylko gry z głównego wątku fabularnego to praktycznie każda kolejna gra jest gorzej oceniana od poprzedniej. Swoją drogą top 3 pokazane w filmie było dla mnie ogromnym zdziwieniem, jedynka kojarzy mi się jednak z strasznie drewnianym sterowaniem w porównaniu do częsci drugiej jak i trzeciej, a trójeczka wyprzedza moim zdaniem dwójkę swoim całokształtem.
Miło, że wspomniałeś o grach na GBC i GBA, choć co ciekawe osobne wersje ukazywały się na przenośne konsole do końca serii, również na DSie, ale właściwie to szkoda, że tych wszystkich wersji nie uwzględniłeś w rankingu, bo właśnie - to zupełnie inne gry. W kilku przypadkach zdarzyło się, że wersja z konsol przenośnych była lepsza niż na duże platformy, największa rozbieżność jest między Insygniami Śmierci na DS i inne platformy. Na DS to gry podobna trochę do Lego HP i według mnie o niebo lepsza niż Call of Potter z dużych konsol. Osobiście w moim rankingu to na miejscach Top 3 są wersje Komnaty Tajemnic i Kamienia Filozoficznego z GBC, a potem kolekcja LEGO HP na PC i resztę większych konsol + Switcha
Nie grałem w żadną część wydaną po "Zakonie Feniksa", ale o dziwo najlepiej bawiłem się właśnie przy tej części HP. Z tego co pamiętam to była najmniej liniowa, ze sporą ilością swobody gameplay'owej.
Ech, pamiętam jak z siostrą zagrywaliśmy się w gry z Harrego Pottera. Najlepsze oczywiście pierwsze trzy (choć mnie o dziwo Więzień Azkabanu wymęczył i go nie skończyłem), potem Czara Ognia. Zakon Feniksa i Książe Półkrwi były już mocno średniawe.
Właśnie ogrywam komnatę tajemnic z PS2 na telefonie.. nostalgia mocnooo.. dosyć dziwne bo nie ma w materiale wersji na PS2 pomimo że jest na miniaturce 🙃
Moja pierwsza gra z HP był właśnie książę pół krwi. Jezu szczena mi do samego jądra ziemi zjechała jak mogłem swobodnie poruszać się po Hogwarcie ale właśnie, mimo że przechodziłem te grę dużo razy, to właśnie druga gra z tej serii w którą zagralem czyli Czara ognia skradła mi serducho. No bo w sumie zgodzimy się. Czara ognia miała od cholery wad i nie mowie ze nie. Ale gra była naprawdę przyjemna i wydaje mi się że przystosowana jeszcze do młodszego widza. Ja sam grałem w te gry jeszcze na PS2 kiedy miałem 10 lat
ja totalnie sie nie zgadzam z tym że uważacie że czara ognia jest lepsza od zakonu feniksa , czara ognia to jedna z gorszych gier chociażby przez to że to port z psp
Ta gra nie powinna być brana pod uwagę pod ranking, bo jak poprzednie odsłony bazują na ogrywaniu znanymi postaciami z serii książek, to tutaj mamy jakby spinoff, gdzie gracz tworzy własnego czarodzieja, a akcja gdzieś czasowo umiejscowiona jest w uniwersum HP. Jako osobny twór ma lepsze za to pole do popisu, bo mogą zrobić wszystko, byle było spójne, a nie trzymać się w choć minimalnym stopniu z góry ustalonego scenariusza czy materiału źródłowego jakim stanowią książki J.K. Rowling.
Hogwarts Mystery akurat jest bardzo dobre, gram od ponad 2 lat praktycznie codziennie odpalając grę na telefonie i do tej pory nie wydałem ani złotówki
Komnata tajemnic to moje nostalgiczne bum xD ale po latach nadal wydaje się być świetną przygodówką więc nie mam na co narzekać Lego nigdy nie ograłem a możliwe że wygrałby a co do Hogwart Legacy... wszystko albo nic albo będzie hit albo zostanie zmieszany z błotem liczę na to pierwszę bo na prawdę chciałbym żeby wyszedł pełnoprawny symulator ucznia Hogwartu
Nie grałam w siódemkę jeszcze, ale grałam w resztę i mój ranking wyglądałby tak: 1. Harry Potter i więzień azkabanu 2. Harry Potter i zakon Feniksa (mam mega dylemat między tym a pierwszym miejsce bo obydwie gry są mega) 3. Harry Potter i komnata tajemnic 4. Harry Potter I kamień filozoficzny 5. Harry Potter i czara ognia (straszna kamera i ciężko rzucało się zaklęcia) 6. Harry Potter i Książę półkrwi (miała potencjał, ale ta powtarzalność gier? Nuuuda) 7. Harry Potter i Mistrzostwa Quiddicha (nuda. Może to po prostu nie dla mnie)
Pamiętam jak przeszedłem w wieku 4 lat prawie całą "czarę ognia" nie umiałem po prostu ostatniej misji z Voldemortem, oglądałem poradniki (anglojęzyczne) i wciąż tego nie przeszedłem. Zaraz 20 lat i bym do tej gry nie wrócił 😭😭😭
A zdefiniuj Wszystkie :) Ja gram na PSP w Księcia półkrwi i jest to jedyna w sowim rodzaju gra. inna od tych dostępnych na inne platformy, z innymi mechanikami i designem. I jakby jej tu nie ma (a jest całkiem spoko jak się przyzwyczaić do tego, że skupia się na fabule i fetch questach jak z jrpg)
Nie grałem w żadne z tych gier prócz wersji lego, ale pomimo, że są tutaj na pierwszym miejscu, to lat 5-7 nawet nie skończyłem. Chyba bardziej wolałbym zagrać w którąś z pierwszych odstłon
Najlepsza część Harrego Pottera cześć zakon Feniksa i książę półkrwi ale tylko na PlayStation 2 niesamowity dubbing. A zakon Feniksa jest niesamowitą grą bo można porównywać GTA ale same czary. A książę półkrwi zabawa przygotować produkty magiczne
Najfajniejszy jednak zostanie Więzień Azkabanu na PC najbardziej bolał mnie przeskok z Więźnia Azkabanu na Czarę Ognia bo przechodząc gry chronologicznie z każdą następną częścią było coraz lepiej a 4 odjechała w jakąś dziwną stronę, oporna kamera, dziwnie rzucane czary, ciężko było wycelować, z tego co pamiętam to i brak szwędania się po szkole, jak dla mnie pierwsze 3 części są całkiem fajne, reszta nie istnieje, nie grałem w lego bo prawdę mówiąc nie przepadam za grami lego, ogrywałem ich dosłownie kilka, ale nie mój świat, jedyną nadzieją jest jeszcze Hogward Legacy, mam nadzieje, że to będzie na prawdę coś :)
Wiedzieli, że jeżeli przedstawią dwie pierwsze części jako pierwsze w materiale, to mało kto dotrwa do końca. Odwrócili więc kolejność. I teraz każdy ogląda do końca, żeby potwierdzić, że dla prowadzącego dwie pierwsze części również były najlepsze i sentyment, blablabla. Sprytnie.
do teraz myślałem że grałem tylko w jedynkę , ale jedna też w 2 , 5 i quiditcha . Jednak chyba z powodu wieku i nostalgii( czasy kangurka kao) ocenie najlepiej 1 .
Kamień Filozoficzny i Komnata Tajemnic grałem. Ale jak grałem na PC to wolałem Komnate sterowanie było lepsze. Ale nostalgia jest i coś wyjątkowego w tych 2 częściach. Więzień Azkabanu tez podobało mi się bardzo przyjemnie się grało. Chociaż myślałem ze Czara Ognia będzie wyżej w rankingu pomimo tego że ma swoje lepsze strony to jakoś ja odczułem ze sztuczna inteligencja czyli 2 bohaterów nie chce mi pomóc albo musze ich bardzo blisko dać żeby pomogli. I czasami dziwnie się grało chodzi o wersję PC.
zakon fenixa jest uznawany wszędzie za najlepszą część, a tu jest prawie na końcu? wtf. Tak słabego i subiektywnego materiału dawno nie widziałem. Nie wiem skąd brałeś tą listę ale fandom harrego na pewno by się obraził.
Jak to ktoś powiedział już na tvgry że gearsy tylko zamiast spluw są patyki EDIT: Jak od czary ognis opierali grr na filmach to na czym opierali pierwsze 3 części na PC?
Komnatę Tajemnic miałem "fabrycznie" zainstalowaną na pierwszym PC razem z GTA 1, sprzedawca spisał się na medal. Sentyment do wersji z dubbingiem po dziś dzień. Pozdrawiam.
Ja totalnie nie jestem fanem Harrego Pottera, po prostu lubie, grałem w księcia półkrwi na ps3 kiedyś i była to bardzo fajna gierka, pamiętam że zajebiscie byl zrobiony quiditch, dobrze mi sie w ten sporcik grało, fajna zabawa
Jestem Potterheadem od dziecka i zawsze - ale to ZAWSZE - wkurzało mnie ocenianie gry przez pryzmat wędrowania po Hogwarcie. To ważny aspekt, ale nie najważniejszy - sięgając po gry z Harrym Potterem liczyłem na przeżycie konkretnej opowieści, poczucia jej klimatu, relacji z tamtejszymi postaciami i na klimat świata. Co z tego, że jest Hogwart, jeśli gra bazuje tak mocno na filmach i tak źle przedstawia content z książek, że aż nie czuć klimatu, tylko straszną sztuczność? Dlatego HP 4-5 były dla mnie najgorsze, a po 6 oraz 7-1 i 7-2 nawet nie sięgnąłem. Dla mnie ideałem był HP 2 - dopracowana koncepcja pierwszej gry, wierne oddanie książek, bardzo małe bazowanie na filmach, mocno czuć było świat gry. Najgorsze co zrobiono z serią to pójście w FPS-owego akcyjniaka. Kurde, zgoda, HP to książki o walce dobra ze złem, ale książki to w większości były rozmowy, przygody, relacje, a konkretne walki, czy pojedynki, były zazwyczaj zwieńczeniem całego tomu. Widać było, że EA Games nie miało zazwyczaj pomysłu na gry i po prostu leciało w upychanie HP do tych klasycznych półek growych, do których było najwygodniej.
Dwie części insygni śmierci w ciągu 5 godzin? Co? A autor wogole ogrywał te tytuły, czy wziął se opinie od redaktora który przechodził na premierę na zasadzie widzimisię? Tak się składa że niedawno osobiście cała serie filmową na PC przeszedłem i cz. 2 schodzi około 4-5 godzin, a część 1 nawet do 6-7. Mało tego, część 1 est tak nudna i wydłużana, że dawno tak okropnego gniota nie ogrywałem. To zwyczajnie kaszanka zone. Część 2 jest niewiele lepsza, jeden z jej niewielu plusów, że chociaż da się szybciej ukończyć. A do tego widzę, że książę pół krwi zaliczacie do jednej z gorszych tytułów. Dla mnie stoi wyżej niż zakon feniksa. Widzę że oceny są wyciągnięte po prostu z opini czegoś tam na gry-online i prowadzicie pod to narrację by zrobić z tego materiał. Ehh, szkoda że teraz widzę jak bardzo to jest naciągane. Nawet nie zamierzam dalej oglądać, a paskudna czara ognia pewnie będzie będzie przed lub za zakonem feniksa, a jest niewiele lepszy od insygni śmierci. Szkoda gadać.
Wszystko spoko, ale dlaczego sekcja "mobilna" zawierała tylko 2 kupsztale ze smartphone'ów? Kilka części wyszło też w wersji Java i były całkiem przyjemne.
Zdziwiłem się, że przy Więźniu Azkabanu była pokazana tylko konsolowa wersja, a nie PC. A różnią się one diametralnie
Grałem tylko na PC i niczym nie przypominało to mojej wersji :p
@@ThePrototype no dokładnie, poziomy są całkowicie inne i nawet oprawa graficzna jaką tutaj widać sporo różni się od wersji na PC
@@reyves5610 Czekam, aż zagrajnik ruszy ponownie z serią z przedstawieniem HP na różnych platformach:D
Stare fajne czasy gdy jedną gre kupujesz 5 razy bo to całkowicie inna gra na różnych platformach XD
W punkt. ,,Okulary nostalgii" swoje zrobiły Panie redaktorze? :)
Więzień z Azakabanu na PC wygląda zupełnie inaczej niż na filmie xD
No właśnie WTF. Akurat 3 część to był taki przeskok że
No może dlatego, że komnata i więzień to były osobne gry na pc i na konsole :D Dopiero od czary ognia na obie platformy było to samo
O innych wersjach lepiej by było wspomnieć już przy omawianiu Więźnia, który tak samo jak Kamień i Komnata, jest kompletnie inną grą na różnych platformach. Zmieniło się to dopiero przy Czarze Ognia.
Insygnia Śmierci by mogły mieć skradankowy gameplay. Nawet w stylu TLOU czy Plague Tale i przeplatać takie elementy z otwartymi lokacjami w których rozwiązujemy jakieś zagadki logiczne itp
To, albo zrobić coś w stylu Dragon Age Origins, czyli masz lokacje w której robisz misje główne ew. też poboczne, zdobywasz punkty by rozwijać siebie i drużynę.
Najbardziej lubiłem Mistrzostwa świata w Quiddichu. Było w tym coś... świeżego.
O tak, zagrałbym w następne odsłonę :)
to prawda, może nie idealna ale ta gra nie ma odpowiednika. Grało sie za dzieciaka
Może jako DLC do Hogwarts Legacy
gdyby zrobić to naprawde dobrze taka gra miałaby szansę na zostanie światową pozycją E-sportową
Mam słabość do tego gościa i jego "Uszanowanko", aż dzionek robi się lepszy :D
Głos i dykcja wyśmienite. Moglbym taki lektor sluchaaaać🙌
szacun za revy na av
@@bremus8740 Black Lagoon wymiata :D
@@JustMartha07 yup. bardzo fajne anime. za niedlugo biore sie za mange
@@bremus8740 Żeby jeszcze dało się ją normalnie kupić u nas, a nie wydadzą kilka egzemplarzy na specjalne zamówienie. Przez to nie mam ostatniego tomu, bo nawet nie wiedziałem, że wyszedł. To, że tomy wychodzą raz na 10 lat to już inny problem.
Książę Półkrwi prawie na końcu XDDD przecież to po Zakonie Feniksa to najlepsza gra. Szkoda, że Książę Półkrwi był tak krótki, co było największą wadą tej gry
Chłop dał wyżej czarę ognia od zakona feniksa więc o czym my gafamy XDDD
@@patryksidorko5557 Czarę ognia dałbym przy 7cz.
Koleś ulokował gry według ocen na metacritcu więc głąby dajcie se siana
@@MrKwiatLotosu Okej myślałem że to jego subiektywne odczucia cóż musiała mi ta informacja umknąć
Agree!
Postawienie czary ognia nad zakonem Feniksa lub księciem półkrwi to bardzo odważny take
Ja za dzieciaka grałem tylko w Kamień Filozoficzny oraz Komnata Tajemnic i nic więcej. Do dziś dobrze je wspominam.
Ja raz w roku staram się ograć Komnatę, wspamniała gra
Jeszcze Więzień Azkabanu był naprawdę dobrą grą.
@@michaldzeksonwiesz może skąd można wziąć grę?
Ja od lat mam na dysku; na chomikuj myśle ze bez problemu będzie dostępna, Ew abandon ware @@typcia
Ja osobiście grałem w części 1-6. Insygnia już sobie odpuściłem. Sam Gameplay mnie odrzucił i może byłem już za stary 🤣 Pamiętam te czasy jak w Kamień i Komnatę grało się na PS1 😊
"Materiał nie ma charakteru humorystycznego, miej to na uwadze jeśli akurat oberwała Twoja ulubiona gra - dystans zalecany!"
Do Komnaty Tajemnic na PC mam ogromny sentyment. Dla mnie absolutna legenda. Wiele lat nie umiałam przejść części z pająkami i gdy w końcu to zrobiłam, jaka byłam szczęśliwa! W końcu mogłam dalej grać! Do dziś ta gra i w ogóle 1-4 to coś co daje mi komfort i takie „poczucie domu i spokoju”. Ta pierwsza gra pokazana tutaj to okropne, smutne nieszczęście. 5 czesc była super zrobiona (Hogwart i luźne chodzenie!). Wersje lego ogralam dopiero pare lat temu - są boskie. Nie mam do nich tego cudownego sentymentu dlatego nie stawiam ich na 1szym miejscu ale naprawdę obiektywnie są genialne. I takie zabawne!
Mój nr 1 to jednak Komnata Tajemnic ❤ ach i ta muzyka!
Zawsze od małego marzyłem o remasterze mistrzost świata w quidditcha. Przegrałem w to wiele godzin i chyba jeden z większości przegralem w to na 100% odblokowanie wszystystkiego, postacie i drużyny a do tego dodatki. Czekam do dziś
Czara ognia wyżej od księcia półkrwi i zakonu feniksa... aha... co tu się zadziało? 🤣
No bo jest od nich lepsza
Wytłumaczyli coś na starcie :)
Pierwsze trzy gry bardzo mocno różniły się zależnie od platformy więc stawianie każdej na tym samym miejscu jest trochę dziwne (i tu mowa też o Więźniu Azkabanu PC vs PS) :P
True, podobnie też się tyczy konsol przenośnych, Więzień na GBA jest RPGiem. xd
Czarę Ognia właśnie ogrywam i to jedna z najgorszych gier w jakie grałem. :D
Kamień filozoficzny i Komnata tajemnic w wersji na psx to był sztos. Aż bym się cofnął 20 lat wstecz i przeżył to jeszcze raz 😁
Miejmy nadzieję że Hogwart Legacy będzie wspaniałą grą po wiedzminie 3 gdzie będziesz mógł eksplorować jaskinke itd
Czara Ognia lepsza od Zakonu Feniksa i Księcia półkrwi xDDDDD
Wow, to jest dopiero niepopularna opinia. Nie boisz się że cię zjedzą w komentarzach?
Chyba że odnosisz się do jej miejsca w materiale 🤦
13:30 nie wiem skąd masz ten gameplay ale upominam że format obrazu 16X9 na GBC jest niedopuszczalny
10:12 to jest super tytuł, spędziłem przy nim dużą ilość godzin, szkoda że nie zrobili kontynuacji czy nowej wersji
Jak już niektórzy w komentarzach wspomnieli, zestawienie nie bierze pod uwagę różnic w wersjach na poszczególne platformy. I tak o ile pecetowy Kamień filozoficzny był grą przyzwoitą, to wersja z PS1 kwalifikowała się do miana kaszanki.
Jeśli dobrze pamiętam to Komnata Tajemnic różniła się dość znacznie w wersji na PC od tej na PS na niekorzyść blaszaka. Była okrojona z z kilku epizodów i mechanik.
Kiedy „uszanowanko”, wjeżdża przy śniadaniu 🤣 Jakub Paluszek, uwielbiam Twoje materiały 💪
Za dziecka ogrywałem wszystkie części po kolei i jakoś z największą nostalgią wspominam Zakon Feniksa. Był to wtedy dla mnie ogromny świat, satysfakcjonująca była konieczność odpowiedniego ruszania myszką żeby rzucić dany czar. Dla mnie Zakon Feniksa to, nie licząc ofc Dziedzictwa, absolutny top 1.
Tia Potter nigdy nie miał szczęścia do dobrych gier. Wszystkie Pottery od EA to nic wartego uwagi:
Kamień filozoficzny, Komnata tajemnic i Więzień azkabanu to krótkie, Brzydkie jak na swoje czasy nawet (serio Vice city, Alice czy Morrowind wyglądają milion razy lepiej niż te tu), żenująco łatwe i nie mające kszty magii Pottera gdzie jedyny ich plus to wybitna muzyka J.Soule'a, Czara ognia bieda slasher, Zakon i Książe niezłe i chyba najlepsze gry o Potterze bo tam chcieli coś więcej zrobić i nawet jak coś nie pykło do końca to Hogwart wygląda super, Insygnie śmierci najgorsze guwno ever gdzie zamiast zrobić jedną dużą grę to zrobili bezsensownie taktykę z filmową wersją gdzie tam miało sens a w grze wyszło nędznie zrobili Gears of war dla ubogich w dodatku wyglądające słabo, skandalicznie krótkie i nudne. I nawet TT.Games na których grach lego się wychowałem i okej nie wszystkie gry lego lubię ale zdecydowanie większość lubię a nawet bardzo ale dwie części Lego H.P dla mnie to jedne ze słabszych gier Lego może nie są złe bo ładnie oni dali radę z materiałem źródłowym ale gameplay'owo strasznie takie se takie 6/10 i tak lepsze niż większość gier od EA.
Oby Hogwarts legacy było super liczę na to.
Więzień Azkabanu chyba podobał mi się najbardziej, ponieważ przeszedłem go aż dwa razy. Pamiętam, że bardzo mi się podobał ten etap w podziemiach, gdzie rozwalało się szkielety.
Komnata tajemnic była fajna, ale mam też z nią złe wspomnienia, bo przez bugi musiałem przechodzić ją 3 razy (1 podejście - zapisało mi grę przed bazyliszkiem będąc na 2 hity, 2 podejście kliknąłem pomiń animację i po automatycznym zapisie wyłączyłem grę, a save się uszkodził, więc przy próbie wczytania miałem czarny ekran).
Kamień filozoficzny na PC wspominam dobrze, choć za dzieciaka się trochę bałem tej gry zwłaszcza tego, że gnomy ukradną mi fasolki xD
Grałem też w wersję na GBC, ale raz, że dość szybko mi się znudziła, a dwa nie wiedziałem, gdzie iść, więc odpuściłem.
Czara ognia - dla mnie najgorsza gra, dziwna kamera, zamknięte poziomy, odpuściłem przejście dość szybko.
Zakon Feniksa - oryginalny pomysł, żeby ruszać myszką imitując ruch różdżki, jednak ten system nie działał do końca poprawnie i często źle odczytywało ruch myszką, więc trzeba się było mocno natrudzić, żeby zaklęcie zadziałało. Do tej gry także miałem pecha, bo od pewnego momentu postęp przestał mi się zapisywać, więc po wczytaniu ciągle zaczynałem od tego samego momentu, a że sporą część gry już miałem za sobą (gdzie podczas rozgrywki starałem się wchodzić we wszystkie zakamarki), to nie chciało mi się zaczynać od nowa.
W Mistrzostwa Świata w Quiditchu ostro cisnąłem. Do dziś pamiętam angielską kadrę - Auksford, Flitney, Fosberg (a przynajmniej tak ich zapamiętałem, bo widzę, że jednak ich nazwiska się nieco różnią - Avery Hawksworth, Keaton Flitney, Chasers Edric Vosper). Niektóre kadry miały 2 punkty z zagrania specjalnego drużyny, a pamiętam, że cheatowałem, bo jak od razu po wbiciu normalnej bramki kliknęło się aktywację zagrania specjalnego drużyny, to zaliczało, a co za tym idzie zgarniało się aż 3 punkty (2 w przypadku Anglii).
Bardzo ciekawy pomysł na odcinek, zwłaszcza, jeżeli grało się prawie we wszystkie odsłony Harry'ego (jak ja :p), ale.......
Jeżeli kolejność przedstawionych gier ma odpowiadać systematyce od "najgorszej" do "najlepszej" (i czasem to porównanie jest technicznie i logicznie niemożliwe), to bardzo się nie zgadzam :D
Rozumiem zamysł i absolutnie się go nie czepiam, ale znając sporo gier (j.w.) poszłabym bardziej w podział na dwa zbiory - dobre i złe. I ze względu na to, że uniwersum Harry'ego jest pełne różnych możliwości i bardzo eksploatowane, to "dobre" oznaczałoby ciekawe i sensowne wykorzystanie możliwości materiału źródłowego, a "złe" brak wykorzystania i pójście "po łepkach", byle sprzedać tytuł i zarobić.
I tak np. Insygnia Śmierci (obie części) jak najbardziej byłyby "złe" - nie wykorzystano tam całej masy potencjału, zarówno do gameplay'u, jak i fabuły. Przykro się patrzyło, jak obie gry robiły wrażenie skleconych naprędce, żeby tylko "jeszcze coś zarobić na fali filmów". Natomiast wymieniony też na początku przez Was "Książę półkrwi" według mnie jest zdecydowanie bardzo dobrą grą. Tak, zgadzam się, że bardzo duża ilość mechanik jest importowana z "Zakonu Feniksa" , że właściwie chodzimy po tym samym Hogwarcie (ale to akurat dla mnie plus, bo przecież szkoła była tą samą szkołą co roku :D ). Ale wiele mechanik zostało bardzo fajnie dopracowanych, wiele dodanych, a mimo, że gra mocno okroiła książkę, to stanowiła spójną całość fabularną. Nie to co np. "Czara ognia", która byłaby zdecydowanie w zbiorze "złych" gier. Absolutnie niewykorzystany potencjał na super grę zamieniono w nudny gameplay powtarzających się monotonnie poziomów (nierzadko i po kilkanaście razy...). Z drugiej jednak strony, cała seria LEGO o chłopcy z blizną była według mnie genialnym pomysłem. Świetne rozbudowanie fabuły filmowej, możliwość zastosowania tak wielu postaci grywalnych z książki (co nie udało się żadnej innej grze z uniwersum....do tej pory) i niesamowite poczucie humoru, które zamieniło całą przygodę, znaną i oklepaną już milion razy, w coś nowego, świeżego i bardzo zabawnego :D
Gry mobilne były (jak już mówiliście, w którymś materiale) po prostu magnesem na fanów tytułu i wabiąc, wciskały ich w mikro płatności lub frustrację....i tak dalej (Wszystkich gier nie będę opisywać, bo powstanie najdłuższy komentarz świata ;p którego nikt nie przeczyta :D ).
Mniej więcej tak bym to widziała, gdyż ze względu i na lata powstawania i na różne podejście do materiału źródłowego i jego "użyteczności" w grze, po prostu nie da się gier uszeregować od "najgorszej do najlepszej", ale to moja opinia :D
Stety lub nie, jestem jedną z miliona, która bardzo lubi książki i choć po wielu latach mam im sporo do zarzucenia, to one zachęciły mnie do samodzielnego czytania. Sama historia, choć mało skomplikowana z perspektywy czasu, też mnie ciekawiła i nadal bardzo ją lubię. Dlatego też gry były dla mnie ważną częścią tego uniwersum i dlatego mam o nich (niestety ;p ) trochę do powiedzenia.
Być może na moje podejście ma również wpływ fakt, że grając w Harry'ego byłam graczem komputerowym (poza mobilnymi odsłonami oczywiście). Obecnie jestem graczem konsolowym i mój pogląd mógłby być inny, gdybym wtedy grała w wersje konsolowe (które niekiedy były absolutnie innymi grami, choć tytuł był taki sam),
Reasumując, jak pokazują liczne dowody, ciężko jest zrobić z dobrej gry film, czy serial. Podobnie niestety jest w drugą stronę - z filmu często nie jest łatwo zrobić dobrą grę...ale czy to kogoś kiedyś powstrzymało...? :D
Akurat Harry Potter i Książę Półkrwi była jedną z najlepszych gier z tej serii xD
dokładnie, najbardziej otwarta plus na konsoli rzucanie czarów było fajne
jeszcze eliksiry!
zgadzam się, dla mnie top2 po zakonie feniksa
No bez kitu, i quiditch był tam fajnie zrobiony z tego co pamiętam
Ziomek, robisz zajebiste materiały. Świetnie się Ciebie słucha. Oby tak dalej :D
Najlepsza komnata tajemnic 👍
Więzień azkabanu też:)
@@KrystianPieczarka98 nope w komnacie miałeś oprócz quidditcha pojedynki 1na1
@@KrystianPieczarka98 więzień azkabanu mógłby być dobrą grą gdyby nie 10 największych grzechów tej gry
Oprócz lego, to książę pół krwi/ zakon Feniksa najlepiej mi się grało
Była jeszcze gra na ps move "księga czarów". Bardziej o czarodziejskim świecie niż o harrym ale jednak rzucanie zaklęć oraz ogólne wrażenie było super
Jakim cudem Czara Ognia tak wysoko? O.o Przecież ten potworek był gorszy od Zakonu Feniksa czy Księcia Półkrwii...
Najlepsza była ta wersja na gameboya advanced. To chyba była Komnata tajemnic albo kamień. Ach wspomnienia ❤
Dokładnie! Może też nie była turbo zgodna i dużo było jakis niedopowiedzeń lub zmian, ale świetnie się przy niej bawiłem
Komnata tajemnic.
Mało komu podobała się czara ognia. Dla mnie to najlepsza część (pomijam, że to mój ulubiony film). Wreszcie mogłam prawie całą grę przejść Hermioną albo ronem.
Mi osobiście najgorzej się grało w Czarę Ognia, bardzo drewniana rozgrywka + podzielona na jakieś rozdziały, bez płynnego przejścia między wydarzeniami jak w poprzednich produkcjach, czy nawet następnych
jak są tu mobilki to warto wspomnieć o Magic Awenkened. na razie w europie była tylko wersja beta ale gra już jest bardzo rozbudowana. wydarzenia gry dzieją się po bitwie o Hogward, a my sterujemy nowym uczniem w planach jest przeżyćie przygód młodego czarodzieja przez wszystkie 7 lat szkoły. gra opiera się o system kart z czarami, fajnie to wypada w pojedynkach z innymi graczami
Doslownie bawi mnie to, że kiedy bierzemy pod uwagę tylko gry z głównego wątku fabularnego to praktycznie każda kolejna gra jest gorzej oceniana od poprzedniej. Swoją drogą top 3 pokazane w filmie było dla mnie ogromnym zdziwieniem, jedynka kojarzy mi się jednak z strasznie drewnianym sterowaniem w porównaniu do częsci drugiej jak i trzeciej, a trójeczka wyprzedza moim zdaniem dwójkę swoim całokształtem.
Miło, że wspomniałeś o grach na GBC i GBA, choć co ciekawe osobne wersje ukazywały się na przenośne konsole do końca serii, również na DSie, ale właściwie to szkoda, że tych wszystkich wersji nie uwzględniłeś w rankingu, bo właśnie - to zupełnie inne gry.
W kilku przypadkach zdarzyło się, że wersja z konsol przenośnych była lepsza niż na duże platformy, największa rozbieżność jest między Insygniami Śmierci na DS i inne platformy. Na DS to gry podobna trochę do Lego HP i według mnie o niebo lepsza niż Call of Potter z dużych konsol.
Osobiście w moim rankingu to na miejscach Top 3 są wersje Komnaty Tajemnic i Kamienia Filozoficznego z GBC, a potem kolekcja LEGO HP na PC i resztę większych konsol + Switcha
Nie grałem w żadną część wydaną po "Zakonie Feniksa", ale o dziwo najlepiej bawiłem się właśnie przy tej części HP. Z tego co pamiętam to była najmniej liniowa, ze sporą ilością swobody gameplay'owej.
Panie Jakubie, jeśli w którymś momencie zdecyduje się Pan opuścić TvGry to prosiłbym o dalszy kontent. Robi Pan świetne materiały
Ech, pamiętam jak z siostrą zagrywaliśmy się w gry z Harrego Pottera. Najlepsze oczywiście pierwsze trzy (choć mnie o dziwo Więzień Azkabanu wymęczył i go nie skończyłem), potem Czara Ognia. Zakon Feniksa i Książe Półkrwi były już mocno średniawe.
Właśnie ogrywam komnatę tajemnic z PS2 na telefonie.. nostalgia mocnooo.. dosyć dziwne bo nie ma w materiale wersji na PS2 pomimo że jest na miniaturce 🙃
Tak z ciekawości, jak ty ogrywasz tą grę na telefonie? W sensie skąd to pobrales itd.
@@Kuba0126 prawdopodobnie emulator
@@zbyhu14_8 to wiem ale skad pobrać ta gre
@@Kuba0126 ¯\_(ツ)_/¯
@@Kuba0126 z niezbyt legalnych źródeł jeżeli o to chodzi. Wystarczy poszukać
Będzie wasza recenzja Hogwarts Legacy przed premierą?
Nie wiem czemu, ale Insygnie Śmierci akurat lubię
Na wii grałem to fajnie się używało wiilota jak różdżki wiec no...i ta czesc ma swoje plusy.
Moja pierwsza gra z HP był właśnie książę pół krwi. Jezu szczena mi do samego jądra ziemi zjechała jak mogłem swobodnie poruszać się po Hogwarcie ale właśnie, mimo że przechodziłem te grę dużo razy, to właśnie druga gra z tej serii w którą zagralem czyli Czara ognia skradła mi serducho. No bo w sumie zgodzimy się. Czara ognia miała od cholery wad i nie mowie ze nie. Ale gra była naprawdę przyjemna i wydaje mi się że przystosowana jeszcze do młodszego widza. Ja sam grałem w te gry jeszcze na PS2 kiedy miałem 10 lat
Więzień Azkabanu to zdecydowanie moja ulubiona gra. Świetny klimat i najlepszy soundtrack. Na minus, że gra najbardziej skupia się na samych lekcjach.
W Quidicza za dzieciaka najwięcej grałem i jak dla mnie to była najlepsza gra w uniwersum Harrego jak do tej pory
ja totalnie sie nie zgadzam z tym że uważacie że czara ognia jest lepsza od zakonu feniksa , czara ognia to jedna z gorszych gier chociażby przez to że to port z psp
Moim zdaniem najlepsze dotychczas gry z Harrego Pottera to były wersje na Gameboy Color. Bardzo dobre turówki i świetnie przedstawiony świat
Ta gra nie powinna być brana pod uwagę pod ranking, bo jak poprzednie odsłony bazują na ogrywaniu znanymi postaciami z serii książek, to tutaj mamy jakby spinoff, gdzie gracz tworzy własnego czarodzieja, a akcja gdzieś czasowo umiejscowiona jest w uniwersum HP. Jako osobny twór ma lepsze za to pole do popisu, bo mogą zrobić wszystko, byle było spójne, a nie trzymać się w choć minimalnym stopniu z góry ustalonego scenariusza czy materiału źródłowego jakim stanowią książki J.K. Rowling.
Zróbcie powrót legendarnych gier z przeglądarek pokażcie ludzią takie tytuły jak papa louie, Age of defense 3, Hobo i inne kozackie tytuły
Danie części 1-4 przed Piątką bawi :D
Hogwarts Mystery akurat jest bardzo dobre, gram od ponad 2 lat praktycznie codziennie odpalając grę na telefonie i do tej pory nie wydałem ani złotówki
Mystery ma dobrą fabułę, ale gameplay tam leży.
@@konradpietrzak3842 ja tam się świetnie bawię
Widzę, że nie tylko dla mnie Więzień Azkabanu jest najlepszą grą z serii HP :).
Ale jest zdecydowanie za krótki
@@Negative921 w sumie, jak każda gra z HP
Czara ognia była jak dla mnie najfajniejszą grą którą ograłem ze świata harrego Pottera
Komnata tajemnic to moje nostalgiczne bum xD
ale po latach nadal wydaje się być świetną przygodówką więc nie mam na co narzekać
Lego nigdy nie ograłem a możliwe że wygrałby
a co do Hogwart Legacy... wszystko albo nic albo będzie hit albo zostanie zmieszany z błotem
liczę na to pierwszę bo na prawdę chciałbym żeby wyszedł pełnoprawny symulator ucznia Hogwartu
Ciekawe jakby wyglądało coś takiego w formie gier o scooby doo
Nie grałam w siódemkę jeszcze, ale grałam w resztę i mój ranking wyglądałby tak:
1. Harry Potter i więzień azkabanu
2. Harry Potter i zakon Feniksa (mam mega dylemat między tym a pierwszym miejsce bo obydwie gry są mega)
3. Harry Potter i komnata tajemnic
4. Harry Potter I kamień filozoficzny
5. Harry Potter i czara ognia (straszna kamera i ciężko rzucało się zaklęcia)
6. Harry Potter i Książę półkrwi (miała potencjał, ale ta powtarzalność gier? Nuuuda)
7. Harry Potter i Mistrzostwa Quiddicha (nuda. Może to po prostu nie dla mnie)
Pamiętam jak przeszedłem w wieku 4 lat prawie całą "czarę ognia" nie umiałem po prostu ostatniej misji z Voldemortem, oglądałem poradniki (anglojęzyczne) i wciąż tego nie przeszedłem. Zaraz 20 lat i bym do tej gry nie wrócił 😭😭😭
A zdefiniuj Wszystkie :) Ja gram na PSP w Księcia półkrwi i jest to jedyna w sowim rodzaju gra. inna od tych dostępnych na inne platformy, z innymi mechanikami i designem. I jakby jej tu nie ma (a jest całkiem spoko jak się przyzwyczaić do tego, że skupia się na fabule i fetch questach jak z jrpg)
Nie grałem w żadne z tych gier prócz wersji lego, ale pomimo, że są tutaj na pierwszym miejscu, to lat 5-7 nawet nie skończyłem. Chyba bardziej wolałbym zagrać w którąś z pierwszych odstłon
8:30 Się Arx Fatalis przypomina z tym rzucaniem czarów przez ruch.
Ja bym chętnie poznał jakieś zaklęcie obniżające ceny gier.
Accio torrent!
@@A-drian Obniżające, nie zerujące :P
gg deals i bazarek na łowcy gier.
Najlepsza część Harrego Pottera cześć zakon Feniksa i książę półkrwi ale tylko na PlayStation 2 niesamowity dubbing. A zakon Feniksa jest niesamowitą grą bo można porównywać GTA ale same czary. A książę półkrwi zabawa przygotować produkty magiczne
Najfajniejszy jednak zostanie Więzień Azkabanu na PC najbardziej bolał mnie przeskok z Więźnia Azkabanu na Czarę Ognia bo przechodząc gry chronologicznie z każdą następną częścią było coraz lepiej a 4 odjechała w jakąś dziwną stronę, oporna kamera, dziwnie rzucane czary, ciężko było wycelować, z tego co pamiętam to i brak szwędania się po szkole, jak dla mnie pierwsze 3 części są całkiem fajne, reszta nie istnieje, nie grałem w lego bo prawdę mówiąc nie przepadam za grami lego, ogrywałem ich dosłownie kilka, ale nie mój świat, jedyną nadzieją jest jeszcze Hogward Legacy, mam nadzieje, że to będzie na prawdę coś :)
Wiedzieli, że jeżeli przedstawią dwie pierwsze części jako pierwsze w materiale, to mało kto dotrwa do końca.
Odwrócili więc kolejność.
I teraz każdy ogląda do końca, żeby potwierdzić, że dla prowadzącego dwie pierwsze części również były najlepsze i sentyment, blablabla.
Sprytnie.
Przyznam, że zdziwiłem się ( i to bardzo), widząc Czarę Ognia uznaną w tym zestawieniu jako lepszą od Zakonu Feniksa i Księcia Półkrwi.
do teraz myślałem że grałem tylko w jedynkę , ale jedna też w 2 , 5 i quiditcha . Jednak chyba z powodu wieku i nostalgii( czasy kangurka kao) ocenie najlepiej 1 .
Jak bym nigdy nie dal ksiecia pod mobilkami czy czara ognia.
Czarna ognia to był największy zawód. Po tej części nie tknąłem nic z gier hp prócz lego (a to i tak dobre dobrych lat po premierze)
Też się dziwie że Czara Ognia jest tak wysoko. Kompletny brak klimatu, zero zwiedzania Hogwartu. Koszmar
Kamień Filozoficzny i Komnata Tajemnic grałem. Ale jak grałem na PC to wolałem Komnate sterowanie było lepsze. Ale nostalgia jest i coś wyjątkowego w tych 2 częściach. Więzień Azkabanu tez podobało mi się bardzo przyjemnie się grało. Chociaż myślałem ze Czara Ognia będzie wyżej w rankingu pomimo tego że ma swoje lepsze strony to jakoś ja odczułem ze sztuczna inteligencja czyli 2 bohaterów nie chce mi pomóc albo musze ich bardzo blisko dać żeby pomogli. I czasami dziwnie się grało chodzi o wersję PC.
Więzień Azkabanu. Najlepsza część w jaką grałem 💪💪
czy pan Jakub prowadził kiedyś program w telewizji?
zakon fenixa jest uznawany wszędzie za najlepszą część, a tu jest prawie na końcu? wtf. Tak słabego i subiektywnego materiału dawno nie widziałem. Nie wiem skąd brałeś tą listę ale fandom harrego na pewno by się obraził.
Jak to ktoś powiedział już na tvgry że gearsy tylko zamiast spluw są patyki
EDIT: Jak od czary ognis opierali grr na filmach to na czym opierali pierwsze 3 części na PC?
Komnatę Tajemnic miałem "fabrycznie" zainstalowaną na pierwszym PC razem z GTA 1, sprzedawca spisał się na medal. Sentyment do wersji z dubbingiem po dziś dzień. Pozdrawiam.
Harry poter i kamień filozoficzny na ps1 i na PC to największy syf w history gier
Mówisz o Więźniu Azkabanie na Pc, pokazujesz wersje konsolową. Mówisz o Komnacie na konsole, pokazujesz wersje na PC. Kicha taki materiał....
Co-op w czarze ognia to jedyna pozytywna rzecz. Imho mimo to jest najgorszą grą, nawet słabszą niż Insygnie.
Ja totalnie nie jestem fanem Harrego Pottera, po prostu lubie, grałem w księcia półkrwi na ps3 kiedyś i była to bardzo fajna gierka, pamiętam że zajebiscie byl zrobiony quiditch, dobrze mi sie w ten sporcik grało, fajna zabawa
Kurde, nie grałem w żadną gierkę z HP. Mimo, że widziałem filmy i czytałem książki to gry jakoś mnie ominęły.
Jestem Potterheadem od dziecka i zawsze - ale to ZAWSZE - wkurzało mnie ocenianie gry przez pryzmat wędrowania po Hogwarcie. To ważny aspekt, ale nie najważniejszy - sięgając po gry z Harrym Potterem liczyłem na przeżycie konkretnej opowieści, poczucia jej klimatu, relacji z tamtejszymi postaciami i na klimat świata. Co z tego, że jest Hogwart, jeśli gra bazuje tak mocno na filmach i tak źle przedstawia content z książek, że aż nie czuć klimatu, tylko straszną sztuczność? Dlatego HP 4-5 były dla mnie najgorsze, a po 6 oraz 7-1 i 7-2 nawet nie sięgnąłem. Dla mnie ideałem był HP 2 - dopracowana koncepcja pierwszej gry, wierne oddanie książek, bardzo małe bazowanie na filmach, mocno czuć było świat gry.
Najgorsze co zrobiono z serią to pójście w FPS-owego akcyjniaka. Kurde, zgoda, HP to książki o walce dobra ze złem, ale książki to w większości były rozmowy, przygody, relacje, a konkretne walki, czy pojedynki, były zazwyczaj zwieńczeniem całego tomu. Widać było, że EA Games nie miało zazwyczaj pomysłu na gry i po prostu leciało w upychanie HP do tych klasycznych półek growych, do których było najwygodniej.
Na GBA trafił też Więzień Azkabanu jako całkiem fajny jrpg:)
Dwie części insygni śmierci w ciągu 5 godzin? Co? A autor wogole ogrywał te tytuły, czy wziął se opinie od redaktora który przechodził na premierę na zasadzie widzimisię? Tak się składa że niedawno osobiście cała serie filmową na PC przeszedłem i cz. 2 schodzi około 4-5 godzin, a część 1 nawet do 6-7. Mało tego, część 1 est tak nudna i wydłużana, że dawno tak okropnego gniota nie ogrywałem. To zwyczajnie kaszanka zone. Część 2 jest niewiele lepsza, jeden z jej niewielu plusów, że chociaż da się szybciej ukończyć.
A do tego widzę, że książę pół krwi zaliczacie do jednej z gorszych tytułów. Dla mnie stoi wyżej niż zakon feniksa. Widzę że oceny są wyciągnięte po prostu z opini czegoś tam na gry-online i prowadzicie pod to narrację by zrobić z tego materiał. Ehh, szkoda że teraz widzę jak bardzo to jest naciągane. Nawet nie zamierzam dalej oglądać, a paskudna czara ognia pewnie będzie będzie przed lub za zakonem feniksa, a jest niewiele lepszy od insygni śmierci. Szkoda gadać.
Bycie fanem gier z HP to jak bycie fanem gier coca cola albo m&m racer. Materiał promocyjny sprzedawany pod przykrywką gry
Wszystko spoko, ale dlaczego sekcja "mobilna" zawierała tylko 2 kupsztale ze smartphone'ów? Kilka części wyszło też w wersji Java i były całkiem przyjemne.
Czara ognia wyżej niż książe półkrwi i zakon feniksa
to niedopuszczalne
piękny powrót wspomnień
0:45 "nie każdemu musi się podobać moja ulubiona gra" powiedział nikt nigdy
Śmieszne, że pojawia się muzyczka z intro OGAME w recenzji Szkoły Magii xddd
0:04 z plecakiem oczekiwań i wymagań? Nie wiedziałem, ze gra może czegoś oczekiwać lub wymagać. Jak już udajesz redaktora, to mów jak należy.
I Hogwarts legacy na reklamie przed filmem :D
Jedyna gra z tego uniwersum w jaką grałem to Lego Harry Potter xD
Kamień Filozoficzny i Komnata Tajemnic. Dla mnie Top. No i teraz ogrywane będzie Hogwarts Legacy. Pewnie rozpierdoli mega. Zobaczymy!
Komnata tajemnic na PS2 była zawsze moim TOP1
Gears of Harry Potter ❤❤ Padłam ze śmiechu XDD
Jak można dać księcia półkrwi i zakon feniksa niżej niż czarę ognia? Popatrzmy na te gry obiektywnie
Słuchając o księciu półkrwi ktory byl moja ulubiona czescia zauwazylem w ogole nie powiedziales o tym czym ta gra rozni sie od innych. Słaby materiał