@@TheRudaaaa ja mialam do czynienia z dziewczyna z niemiec, z ktora dzielilam lazienke w domu. Ktoregos dnia po pracy weszlam do lazienki i zobaczylam (JEZELI KTOS COS JE TO NIE CZYTAC DALEJ) obsrana toalete. niestety obsrana byla tez sciana i podloga naokolo toalety.. nic bardziej obrzydliwego w zyciu nie widzialam.
Chłopaki, kraje południowe, musicie się przyzwyczaić że oni naprawdę na wszystko mają czas, 13 to znaczy 17, a wszystko jest "mniej więcej", to dla nich normalne. Musicie to jakoś przegryźć, są też tego plusy, ludzie są wyczilowani, żyje się wolniej, mniej stresu ;)
@@rain999wi6 ja ze swoim właścicielem we Włoszech raz umówiłam się na późniejsze o kilka dni płacenie czynszu, bez problemu się zgodził, ale myślę, że to zależy już od człowieka, a nie od jego narodowości :)
@@weronikakasprzyk2301 mowili ze wlasciciela nie znaja i on raczej wszystko chce zalatwiac przez agencje.Wiec , ciekawi mnie czy agencja tez wyczylowana i moze poczekac, w razie braku kasy ?
Zróbcie zdjęcia wszystkiego co nie działa, i pokażcie wszystko agencjii. Bo przy wyprowadzce Was za to skasują, za wszystko co nie działa, i wtedy już za późno aby przekazać to agencji. Teraz wysłać im wszystko nie działające na maila, abyście mieli dowód na przyszłość. A oni powinni wam to naprawić. Nie wiem jak parkiet, raczej nie naprawią, ale przynajmniej niech was nie oskarżą o zepsucie, i nie skasują.
Bardzo dobrze Was rozumiem, wieeeele razy się przeprowadzałam i wyjątkiem były mieszkania czyste na wejściu, właściwie pamiętam jedno takie. Podczas ostatniej przeprowadzki 3 dni bite od rana do nocy sprzątałam mieszkanie, żeby móc w nim rozłożyć rzeczy, taki był syf. Podobnie jak Adam zakładam, że rzeczy mają być zrobione na 100% od A do Z i jakże często spotyka mnie rozczarowanie, gdy inni z dużo większym luzem traktują wszelkie sprawy nie dotrzymując umów, terminów, obietnic etc...
@@seledynowa-k1k masz rację tylko ciężko o luz, gdy próbujesz wyegzekwować coś na co się umawiasz z drugą stroną a potem tamta nie dotrzymuje umowy i przestaje odpisywać na wiadomości czy odbierać telefon, gdy okazuje się że "klient" jednak oczekuje spełnienia warunków umowy:) kto by się spodziewał...:D
Będzie już tylko lepiej Chłopaki ❤️ cieszę się, że udało Wam się przeprowadzić i zaczynacie nowe, miejmy nadzieje piękne, żyćko. Jeszcze tylko kotełki i mamy komplet 🥰✌️
To nie jest prawda. Każdy region Hiszpanii jest bardzo odmienny, a manana pochodzi z regionu Andaluzji i stad pogodzi 99% stereotypów Polaków nt. Hiszpanii
Chłopaki, mam nadzieje ze te 15 ziko, które wam wpłacam miesięcznie starczy chociaż na te 3 korki do wanny 😂 Trzymajcie się cieplutko. Będzie tylko lepiej skarby 💖
OMG! I feel you ❤️ wynajmowałam mieszkanie znajomym, którzy wydawali się porządni. Bywałam tam i wydawało się ok. Później się wyprowadzili i zostawili podobny syf 🤦🤦 no ale jesteście już TAM! Będzie Wam cudownie ❤️
No nie mogło się obyć bez przygód! Ale nie mogę pojąć tego, że żeby wynająć to mieszkanie potrzebna była stuletnia kaucja, sprawozdanie finansowe i błogosławieństwo bozi, a zastaliście siury XD Ja pierdole. Ale pocieszę was! W pierwszym mieszkaniu do którego się przeprowadziłam, poprzedni lokator zostawił 50 pudełek po pizzy, mole spożywcze i brudną bieliznę w koszu :))))
Mega współczuję, wiem jaka przeprowadzka miedzynarodowa jest stresująca, a problem z językiem jest kolejnym problemem. Mam nadzieję, że po tych wybojach będzie już lepiej! Teraz jesteście bogatsi o nowe doswiadczenie i przy kolejnym mieszkaniu będziecie wiedzieć na co zwrócić uwagę. Trzymajcie sie❤️
Tę blachę z piekarnika najlepiej czyścić folią aluminiową do pieczenia plus płyn do mycia naczyń 😉 Wszystko ładnie schodzi tylko trzeba poskrobać i blacha jak nówka 😆
Trzeba kawałek tej folii alumiowej zmiąć w kulkę, blachę zmoczyć i nalać na nią trochę płynu do mycia naczyć i potem pocierać tą kulką. Pewnie podobny efekt można uzyskać jakąś drucianą szczotką, ale to wiem, że na pewno działa 😄
Witamy w BCN! :) Ubezpieczenie mieszkania to raczej 150€ ROCZNIE, nie miesięcznie (jeśli miesięcznie to chcą was naciągnąć). Aczkolwiek 150€ to i tak sporo, ale może to kwestia wielkości mieszkania. Sprawdzcje ubezpieczenie na stronie AXA - mam i polecam. O 3 nad ranem (po godzinie czekania) przysłali ślusarza, żeby otworzył drzwi :)
Dobrze Was widzieć ❤ pomimo tych wszystkich przebojów wierzę, że teraz będzie Wam już tylko lepiej, powodzenia w nowym miejscu, trzymajcie się ciepło ❤ co prawda nie jestem z Warszawy, ani nie poznałam Was osobiście, a jednak kiedy się przeprowadziliście zaczęłam za Wami tęsknić 💔😅
Moja umowa w Stanach miała 22 strony. Wydawało mi się, że weszliśmy na super czyste, odmalowane mieszkanie. Po 2 dniach znaleźliśmy karaluchy, a po tygodniu bed bugs 😱 exterminator był 4 razy. Śmiech przez łzy.
najgorsze już za wami, a kotki już niedługo zawitają w czystym mieszkaniu, pełnym grejpfrutów, frezji i komiksów z kaczora donalda, życzę wam dużo uśmiechu
Chłopaki super sobie poradziliście w tych pierwszych dniach 👏🏼👏🏼👏🏼 - zawsze są przeboje, pamietam moje po przeprowadzce do Niemiec (sic!) Super, ze dbacie o swoje i trzymacie standardy - dzięki Wam przypominam sobie tez, ze sama MAM PRAWO wymagać 💜
Super, że wam się w końcu udało! Cały czas trzymałam kciuki za Waszą przeprowadzkę, bo Barcelona to raj na ziemi. Wiem coś o tym, bo sama bywam tam kilka razy w roku, tzn. do tej pory tak było... W Barcelonie mieszka moja siostrzenica z mężem i synkiem. Mąż jest Hiszpanem, więc tak obie familie wędrują przy okazji różnych świąt i urlopów pomiędzy Polską i Hiszpanią. A właściwie wędrowały. Teraz są kupione bilety na Boże Narodzenie w Polsce, ale prawdopodobnie nic z tego nie wyjdzie. Wiecie dlaczego. Myślałam o tym żeby poprosić siostrzenicę o pomoc dla Was w ogarnięciu mieszkania, ale poddałam się. Poddałam się, bo Ona jest teraz w ciąży, też się przeprowadza, no i jet lekarzem, wiec w opór ma pracy w związku z c.... Trzymam za Was kciuki i jakby co to się widzimy w Barcelonie - w lepszych, zdrowszych czasach. Buziaki :)
Hejka chłopaki.Superek,że pomimo tylu dram i przeszkód już jesteście u siebie.Trzymam za was kciuczki i oczywiście daję kciuczka w górę.Fajna opcja z tymi trzema balkonami- na jednym opalanko, na drugim grillowanko a na trzecim suszy się pranko ;) Pozdrawiam was serdecznie, buziaki -Ela z Torunia.
Witam w Hiszpanii. Przerobiłam temat. Jedyna sugestia to szukać lepszego mieszkania i zmieniać. Niestety usługi sprzątające w Hiszpanii to katastrofa. Sama miałam takie przykre doświadczenie zmiany mieszkania po nietrafionym wynajmie. Pośrednik również proponował kolejne mieszkanie ale coś mnie tknęło aby zajrzeć do lodówki...Syf i rzyg! Uciekać i nawet nie warto walczyć, bo gdzieś za rogiem czeka na Ciebie mieszkanie idealne!
Przeprowadzalam się kilka razy w UK, zawsze było brudno niestety, raz miałam robaki w mieszkaniu, które nie wiem skąd wychodziły, (wytrzymałam w tym mieszkaniu 2 miesiące🙈). Rozumiem Wasza sytuację. Oby teraz żyło Wam się tam lepiej.
Witajcie w zachodniej Europie. My jestesmy przyzwyczajeni do umówmy się czystości. Na zachodzie rzuca się w oczy brud.Mieszkalam w kilku państwach na zachodzie, przeżyłam wiele wynajmowanych mieszkań z niespodziankami. W tym PLUSKWY!!!! Horror!!!! Wróciłam do PL i mam dość zagranicy. Powodzenia!
O ludu, współczuję takiego startu;; Nie dość, że przeprowadzka sama w sobie jest niesamowicie stresująca, to jeszcze takie niespodzianki na dzień dobry. Ale najważniejsze, że wszystko Wam się powoli układa! Zdrówka dużo chłopaki i powodzenia!
Cześć chłopaki, jesteście bardzo dzielni! Wiem jak to jest z tymi przeprowadzkami, sama 6 lat temu przeprowadziłam się do Niemiec, nowy jezyk, nowi ludzi, stres, strach i te ciagle przeciwności losu...a wszystko po to by gonić za marzeniem o lepsze jutro. Dacie radę, zaklimatyzujecie się, przeżyjecie na pewno! Trzymam za was mocno kciuczki!!!
Słuchając myślałam, ze ktoś opowiada historię mojej przeprowadzki! Wy i tak macie poziom wyżej (chociażby ta trawa), ale tez trzeba było po kimś spuścić wodę w kiblu xD zasyfiały piekarnik, No i u mnie w pralce śmierdziało szambem, grzejniki nie grzały i jednego okna nie mogłam otworzyc itd itd. Niekończące się niespodzianki. Dopiero 2 tygodnie po przeprowadzce i intensywnym sprzątaniu to mieszkanie przypominało to, które powinnismy zastać w dniu przeprowadzki. Ale teraz jest super! Dużo sił i POWODZENIA! 😁
Tak jak mówi Patryś, zawsze coś wyskakuje, ale u Was kochane, to było z lekka przegięte... Nie cierpię przeprowadzek. Przez 16 lat przeszło się przez 9... Od 3 lat na swoim... W UK jest o tyle lepiej, że osoba wyprowadzająca się musi oddać mieszkanie w super stanie. Wchodzisz na czyste... Dobrze, że jest wszystko już ok. Adaśku - "brawo, brawo, brawisimo!" , za wyjaśnienie im kto co powinien. Życzę Wam, abyście jak najszybciej poczuli się tam normalnie❤️.Z utęsknieniem czekam na info, odnośnie Waszego życia w Hiszpanii. Uściskuje kochane!!!♥️
Jezusmaria tak wam współczuję strasznie. Sam przeżywałem podobną sytuacje ze 2 razy. Co więcej miałem nieprzyjemność pracować dla jednej z agencji nieruchomości w Polszy, w której sprzątanie mieszkań przed wynajmem uchodziło za ponadprogramowe (i to w sytuacji pandemii).
Ja jestem w Niemczech i chociaz w Polsce byly dziwne akcje, to ostatnio przytrafilo mi sie cos mega zjebanego. Takze poki mi nie przysla wynikow, to caly czas jestem w niepewnosci. Takie piekielko. Wszedzie jest jakies gowno. Bez przesady, ze Polska taka zla i najgorsza i wszedzie indziej lepiej.
@@fate1423 LOT i Ryanair (chyba), nie mają teraz lotów do Hiszpanii i przez to musieli lecieć Wizzair, a tam na pokładzie nie mogą się znajdować zwierzęta 😔
Może to mieszkanie wynajmuje wam Madonna, skoro ukrywa się za tyloma pośrednikami?🤣🤣🤣 Ja podziwiam wasz stoicki spokój, jakby na mnie trafiło to by wszystko latało dookoła. Po prostu takie sytuacje doprowadzają mnie do szału. Mam nadzieje, że teraz ędzie już tylko lepiej, czego wam z całego serca życzę.
Jakie to piękne, a zarazem smutne, widząc tę reakcję na zachowanie Hiszpanów ( oczywiście nie wszyscy zapewne tacy są, ale też miałam podobne odczucia). Mieszkałam w Hiszpanii przez jakiś czas swojego życia, za każdym razem, za każdym, musiałam sprzątać pokój i mieszkanie "po swojemu". To, co jest w umowie... nie pokrywało się ani razu z tym co zastawałam w rzeczywistości, i to nie tylko moje odczucia ;D Kiedy coś np. przestało działać lub po prostu po odbiorze kluczy nie działało np. miałam w umowie, że w kuchni jest zmywarka, no i zmywarka była, ale nie działająca, albo 3 łazienki w mieszkaniu, aczkolwiek zdalna do użytku była jedna, bo tam jedynie była ciepła woda, w drugiej była zimna, za to w trzeciej lokatorzy, karaluchy ;D Wymóg napraw czegokolwiek i czas oczekiwania na to, wołał pomstę do nieba, w sensie majster przyszedł i to dosyć szybko ale praca która zajmowała godzinę, była rozkładana na przychodzenie na chwilę przez 2 tygodnie ;D Ogólnie mam nadzieję, że ja trafiłam na takich wynajmujących, bo jestem pewna, że i w Polsce trafiają się różni. Życzę Wam chłopaki szczęścia w tak pięknym kraju, jakim jest Hiszpania
Bardzo przykre doświadczenia, ja miałam zgoła inne. Dostałam mieszkanie czyste, odmalowane i takie też po dość długim czasie oddałam. Niemcy mieszkający pode mną mieli też taką trawę dla psa! To chyba jakieś ich narodowe hobby!
Jak mam zinterpretować fakt, że wszystkie reklamy to reklamy Opowieści podręcznej? Czy już mam się bać? PS Teraz tak sobie pomyślałam; ciekawe ci za szczęściarze będą mieszkać w Waszym dawnym mieszkanku? PS 2 Można kupić korki uniwersalne do wanien, też taki mam
Fajnie, że jesteście już na miejscu. 👍 Sama przeprowadzałam się z Polski do Budapesztu (również z całym dotykiem) także I know what you mean. Również musiałam rozstać się ze swoim zwierzęcym dzieckiem także doskonale rozumiem te tęsknotę. Z tego co opowiadacie, to świetnie sobie radzicie. Ale jakoś mnie to nie dziwi 😉 Powodzenia i dzięki za filmik! 🧡💪
Fajnie ze jestescie juz na miejscu,macie swoje rzeczy i powoli sie urzadzacie. Napewno stresujacy czas ale mysle ze bd Wam sie super tam mieszkalo😘 3majcie sie!
Chłopaki jak usłyszałam o tym syfie to stwierdziłam że muszę Wam opowiedzieć moją historię z wynajmem mieszkania😂 Razem z facetem postanowiliśmy wynająć klitkę w starym postkomunistycznym bloku. 32 metry, ślepa kuchnia i łazienka, mikropokoik, plus nieduży salon. Uwaga uwaga! Kuchnia z szafkami w panterkę 😂 widzieliśmy to mieszkanie przed wyprowadzka poprzednich lokatorów i było znośne. Po otwarciu mieszkania kiedy chcieliśmy się wprowadzić... Prawie zemdlałam! Zużyta podpaska na podłodze w łazience, plus pełno zużytych patyczków do uszu, oklejone od brudu szafki, wszystko się lepiło! Nie mówiąc o zasyfionej wykładzinie w salonie i zerwanym grzejniku w mikropokoju... Tłumaczenie właścicieli? No jejku nie sprawdzili stanu mieszkania po lokatorach bo właścicielka lubi spać do południa a była lokatorka zdała jej klucze z samego rana😂 i pani była nieco zaspana... Do tego zimna woda bo wysiadł piecyk :) trzy dni doprowadzaliśmy z przyjaciółmi to mieszkanie do porządku, zmusiliśmy właściciela do wymiany podłogi i piecyka. Już tam nie mieszkam ale po tylu latach muszę stwierdzić, że to była przygoda życia
Jak wynajmowałam mieszkanie na Gran Canarii, kiedy przyjechałam to było czysto, ale nie było odkurzacza, 6 piętro, do tego piach z Sahary (calima), no kurzyło się. Najbardziej denerwowało mnie, że przez pierwsze dwa tygodnie wszędzie znajdowałam czarne włosy, po poprzednich lokatorach, no fu, ale cóż. Wyjeżdżałam stamtąd w czwartek, we wtorek przyjechała właścicielka, mieszkanie było sprzątnięte na błysk, z resztą było takie cały wyjazd, bo nienawidzę bałaganu. Jedyne co robiłam po jej wyjściu, w środę, to podgrzanie pizzy, kąpiel i pakowanie. Oczywiście przed samą wyprowadzką mieszkanie było w stanie nienagannym. Poprosiła, żebym zostawiła uchylone okno, a klucze do skrzynki. 2 tygodnie po wyjeździe napisała mi, ze poszła do mieszkania, i że jest w nim brudno, więc odlicza mi 80€ od kaucji za sprzątanie, jedyne co odpisałam, to że żałuję, że nie było jej gdy odbierałam mieszkanie (klucze dał mi jej znajomy, a ona przyszła pierwszy raz po 2/3 tygodniach). Ze śmiesznych rzeczy, wyrzuciłam pilota przez okno trzepiąc koc (przepadł na dobre, spadł na dach garażu) bardzo się zestresowałam i odkupiłam pilota z chińczyka, ale wyglądał identycznie.
Biedni! Ale czuję klimat, bo moje poprzednie mieszkanie wyglądało identycznie. Tylko jeszcze kabel od Internetu wisiał na środku korytarza i zawsze w niego wchodziłam z herbatą... Dzisiaj też mnie to bawi, bo zmiana mieszkania to najlepsza rzecz, jaka mi się przytrafiła w tym roku. Dobrze, że już lepiej! Mam nadzieję, że się szybko urządzicie! 💚
Kochamy was za to że można się z wami utożsamić! To mogło spotkać każdego z nas niestety. Ja jestem jak Adam - też mimo wszystko zawsze mam w głowie piękne wizję gdzie nie ma miejsca na problemy a potem życie to weryfikuje 😂 Trzymajcie się chłopaki, cieszę się z wielkich zmian w waszym życiu i liczę na jakiś HOME TOUR jak przystało na prawdziwych influenserów z trzema łazienkami! 😁
Powiem tak. Te wszystkie historie są takie prawdziwe 😆 Byłam w Hiszpanii na Erasmusie jakieś 11 lat temu i słuchając waszych przygód z łezką w oku wspominałam np. brak cieplej wody. U mnie żeby była ciepła woda trzeba było kupić butle z gazem 🤣🙈 To był szok 😆 Jak byście potrzebowali tłumacza to się polecam 😉 Pozdrawiam❤️
Słuchając Was przypomniały mi się dokładnie podobne perypetie przy przeprowadzce do Hiszpanii na Erasmusa 🙈♥️ trzymajcie się ciepło a co do korków - szukajcie w tiendas chinos tam jest wszystko wszystko wszystko - korki do wanny tez powinny być :)
Przypomniała mi się moja przeprowadzka z Polski do Niemiec.... tez drama na dranie:) Nasza wielka szafa drewniana, nierozkręcana, nie chciała zmieścić się w drzwiach do bloku, wiec stała dwa tygodnie na dworze, aż zamówiliśmy podnośnik, by wsadzić ja oknem tarasowym, na 2 piętro...akurat wtedy były deszcze i pamietam ten stres ....osłoniłam ja folia i codziennie wchodząc do bloku , patrzyłam na nią i płakać mi się chciało 😭 aż strach się wyprowadzać 😂
Odnośnie korków do wanny... kiedyś z chłopakiem wybraliśmy się na weekend w góry, zdecydowaliśmy się konkretny pokój, z wanną z hydromasażem, co było naszym głównym kryterium przy wyborze pokoju. Na miejscu okazało się, że owszem - jest super wanna, ale bez korka :D Do dzisiaj nie wiem co to miało być... Korek załatwiliśmy od kolegi, który akurat mieszkał niedaleko :D
Sama marzę o wyprowadzce do Hiszpanii po studiach i mimo wszystkich problemów, które napotykacie po drodze, to daje mi nadzieję że wszystko jest możliwe nawet w pandemii. Trzymajcie się ciepło i dawajcie cały czas tyle ciepła i optymizmu, bo bardzo się przydaje kiedy ogląda się teraz takie rzeczy w Polsce ❤️
i mam taki morał, że każda przeprowadzka uświadamia coś o czym by człowiek nie pomyślał, więc to jest nauczka, czasem ciężka, ale jest! Powodzenia w nowym miejscu 😊❤ i cierpliwie czekam na nowe filmy, dajcie se na luz, kto jest z Wami ten poczeka (ale to wiadomka)💕💕💕💕
Totalnie Was rozumiem chłopaki, ja wprowadzając się na studia do mieszkania zastałam porównywalny syf. Wszędzie kurz, brud, piekarnik identyczny, w szafkach jakiś rozlany miód i tym podobne historie :) :) :) A Pani wynajmująca rżnęła głupa, bo myślała, że wprowadzam się kolejnego dnia... a porządne posprzątanie tego zajęłoby parę dobrych dni XD Dobrze, że u Was wszystko się pomyślnie zakończyło, pozdrowionka!
Jedno podsumowanie: Południowcy 😀 Moje szukanie mieszkania w GR było TRAUMATYCZNYM przeżyciem. Nigdy w życiu nie widziałam takiego syfu, naprawdę przy każdym jednym mieszkaniu myślałam, że rzygnę. Pokój, który ostatecznie wynajęłam było OBOK mieszkania właściciela i nie było mu wstyd 🤦🏼♀️Na łazienkę poświęciłam pewnie z butelkę wybielacza, drugą na lodówkę. A mój chłop 🇬🇷, nauczył się sprzątać dopiero jak zamieszkaliśmy razem 🤣🙏
Też miałam podobną historię z korkami, ale po paru dniach odkryłam, że wcześniejsi mieszkańcy podmienili korek z wanny z tym do zlewu, the happy end. Niestety nie wiem czy będzie tak łatwo, gdy ma się TRZY WANNY. Trzymam za was kciuki, najważniejsze, że wydostaliście się z Polski, gorzej raczej nie będzie 🙏🏻
A nie myśleliście o przewozie zwierzaków specjalnym busem ? Będzie to trwało trochę dłużej niż transport samolotem, ale zdecydowanie mniej formalności i stresu, kociaki są cały czas w dużej klatce z dostępem do jedzenia i kuwety. Ja tak przewoziłam kota z PL do UK. I osobiście polecam :) Kontakt z przewoźnikiem 24/7. Kosztowało mnie to 3 lata temu 100 funtów, więc bez dramatu.
Ciężki początek ale będzie lepiej!!❤️ ale jak opowiadacie o tym mieszkaniu to teraz czekam z niecierpliwością na house tour i te BALKONIKI I UMYWALKI PRALKI! Pozdrowienia z Polski 😘😘
Hej, jestem hodowca psów i swoje szczeniaki rozsyłam po całym świecie :) Często robiłam to sama, ale polecam PetsBus i ATS transport. Jeżeli oni nie zrobią trasy do Hiszpanii, na pewno polecą kogoś sprawdzonego. W razie co, mogę pomóc :) Miłego!
Ten balkon z pralką, piecykiem gazowym i zlewem nazywa się w Hiszpanii lavadero. Ten zlew służy nie tylko do nabierania wody do wiadra, używa się go też do szybkiej przepierki, do prania, na przykład tenisówek, albo zapierania plam z tkanin, zanim włoży się je do pralki. To dość wygodna opcja.
Chłopaki, podziwiam Waszą decyzję i trzymam mocno kciuki żebyście tam byli szczęśliwsi niż w Polsce. Też bym wyjechała, ale nie mam takiej odwagi jak Wy. Nurtuje mnie tylko jedno...z czego będziecie tam żyć? Macie nagraną jakąś pracę? No bo nie sądzę że da się z YT wyżyć w Barcelonie 😉 pozdrawiam!
Co do korka to jak macie małe świeczniki z IKEA (te na jedną świeczkę-podgrzewacz) to pasują świetnie zamiast korka. Nie wiem jak to się dzieje, ale zanim znaleźliśmy korek w wynajętym mieszkaniu to to stosowaliśmy. Powodzenia chłopaki! Przeprowadzka już prawie za Wami, gratulacje i pomyślności. I kocham tekst „Do you people have no shame“, jak zrobicie merch to biorę. :D
no zróbcie ten house tour, wiemy że nie jesteście andziaks ale wszyscy jesteśmy ciekawi
TAK
Jeeeezu tak! Ładnie prosimy 🙈 wszyscy wiedza ze nie będzie to przechwalanie się a zaspokojenie naszej ciekawości
Albo chociaz jakis rysuneczek plan mieszkania bo to ciekawe jak cholera!! :)
Taaak
No dajcie im z tym spokój🙄
Jezu kocham ten tekst "Do you people have no shame" 😂😂😂Potrzebuje takiego Adama w życiu, żeby robił za mnie awantury 😂
Inby 🤪
też by mi się przydał ktoś taki, bo sama nie umiem :(
taaaak ja też!
To nawet dobre na transparent strajkowy 😁
@@zanetarandomanska3020 o kurde racja! 😆
widzę napis do you people have no shame w waszym sklepie na koszulkach, kubkach i kieliszkach
Zamawiam kubeczek, pierwszy raz w życiu kupię merch od jakiegoś youtubera😂
Kupię cała kolekcje !
Taak bardzo chce wszystko z tym napisem
I na kartonach!!!! ⚡
TAK
Cudzy syf jest 100% gorszy niż własny. Nie wiadomo czym kto nasyfił i jak długo to "kwitnie".
O rany, totalnie się zgadzam🤣
Fujka
A Niemcy to syfiarze... Współczuję
@@TheRudaaaa ja mialam do czynienia z dziewczyna z niemiec, z ktora dzielilam lazienke w domu. Ktoregos dnia po pracy weszlam do lazienki i zobaczylam (JEZELI KTOS COS JE TO NIE CZYTAC DALEJ) obsrana toalete. niestety obsrana byla tez sciana i podloga naokolo toalety.. nic bardziej obrzydliwego w zyciu nie widzialam.
@@paulinad3762 hahah mialam podobna historie gdy mieszkalam z Holendrem😂😂😂
Wspolczuje chlopaki. Totalnie rozumiem bo syfu nienawidze. obrzydliwe...
Mrs. Scarlett ❤️
Cześć Scarlett 😁
Jejku, Ty też oglądasz Vogule Poland? Ale ten świat (internet) mały 😂
Adam wygląda tu jak Piotr Rubik!
I jak mój ojciec na moim chrzcie
@@TheMinaify XD
XD
25:36 - Adam tak słodko powiedział „już cichutko”, że jakby mnie tak ktoś uciszał, to bym się przymknęła z uśmiechem na pyszczku.
💛
Znam to z autopsji, tyle, że się skończyło ok. 3 lat temu - oj głośniutko😉!
Chłopaki, kraje południowe, musicie się przyzwyczaić że oni naprawdę na wszystko mają czas, 13 to znaczy 17, a wszystko jest "mniej więcej", to dla nich normalne. Musicie to jakoś przegryźć, są też tego plusy, ludzie są wyczilowani, żyje się wolniej, mniej stresu ;)
A na placenie czynszu tez sa "wyczylowani" ? Mozna placic kiedy sie ma kase ??
@@rain999wi6 No jak się ma kase to nawet trzeba 😁😬😬
@@rain999wi6 ja ze swoim właścicielem we Włoszech raz umówiłam się na późniejsze o kilka dni płacenie czynszu, bez problemu się zgodził, ale myślę, że to zależy już od człowieka, a nie od jego narodowości :)
@@edytapuzniak7711 a jak sie nie ma ?
@@weronikakasprzyk2301 mowili ze wlasciciela nie znaja i on raczej wszystko chce zalatwiac przez agencje.Wiec , ciekawi mnie czy agencja tez wyczylowana i moze poczekac, w razie braku kasy ?
Zróbcie zdjęcia wszystkiego co nie działa, i pokażcie wszystko agencjii. Bo przy wyprowadzce Was za to skasują, za wszystko co nie działa, i wtedy już za późno aby przekazać to agencji. Teraz wysłać im wszystko nie działające na maila, abyście mieli dowód na przyszłość. A oni powinni wam to naprawić. Nie wiem jak parkiet, raczej nie naprawią, ale przynajmniej niech was nie oskarżą o zepsucie, i nie skasują.
Ja: puszczę sobie coś lekkiego by słuchać przy obiedzie
Patryk: Wyobraźcie sobie rybę ...
Wiem że rok za późno, ale smacznego xd
@@megmorningstar4250 Rok? Czy ja się zgubiłam w czasoprzestrzeni?
Ubezpieczenie 150e miesięcznie to bardzo dużo, jesli macie konto w banku hiszpańskim to zapytajnie o seguro de casa, na 100% będzie taniej.
Tak smutno chodzić do Doroty, kiedy nie wisi nad nią wasza tęczowa flaga :(
Boto
Ry666
Ry6666
Bo
Matko, aż mnie serce zabolało widząc Waszą tęsknotę za kotkami :(
Bardzo dobrze Was rozumiem, wieeeele razy się przeprowadzałam i wyjątkiem były mieszkania czyste na wejściu, właściwie pamiętam jedno takie. Podczas ostatniej przeprowadzki 3 dni bite od rana do nocy sprzątałam mieszkanie, żeby móc w nim rozłożyć rzeczy, taki był syf. Podobnie jak Adam zakładam, że rzeczy mają być zrobione na 100% od A do Z i jakże często spotyka mnie rozczarowanie, gdy inni z dużo większym luzem traktują wszelkie sprawy nie dotrzymując umów, terminów, obietnic etc...
Trochę luzu w życiu. Będzie Ci łatwiej.
@@seledynowa-k1k masz rację tylko ciężko o luz, gdy próbujesz wyegzekwować coś na co się umawiasz z drugą stroną a potem tamta nie dotrzymuje umowy i przestaje odpisywać na wiadomości czy odbierać telefon, gdy okazuje się że "klient" jednak oczekuje spełnienia warunków umowy:) kto by się spodziewał...:D
Do łóżeczka idealnie, zabieramy się za oglądanie 💜💙💚💛🧡❤✌
Będzie już tylko lepiej Chłopaki ❤️ cieszę się, że udało Wam się przeprowadzić i zaczynacie nowe, miejmy nadzieje piękne, żyćko. Jeszcze tylko kotełki i mamy komplet 🥰✌️
"żaden korek nie pasuje do żadnej wanny" bony, to tak bardzo WY i WASZE życie
Welcome in Spain... Tak tu jest, przywyknijcie do tego ... wszystko bedzie zrobione Mañana!
To nie jest prawda. Każdy region Hiszpanii jest bardzo odmienny, a manana pochodzi z regionu Andaluzji i stad pogodzi 99% stereotypów Polaków nt. Hiszpanii
Chłopaki, mam nadzieje ze te 15 ziko, które wam wpłacam miesięcznie starczy chociaż na te 3 korki do wanny 😂 Trzymajcie się cieplutko. Będzie tylko lepiej skarby 💖
OMG! I feel you ❤️ wynajmowałam mieszkanie znajomym, którzy wydawali się porządni. Bywałam tam i wydawało się ok. Później się wyprowadzili i zostawili podobny syf 🤦🤦 no ale jesteście już TAM! Będzie Wam cudownie ❤️
No nie mogło się obyć bez przygód! Ale nie mogę pojąć tego, że żeby wynająć to mieszkanie potrzebna była stuletnia kaucja, sprawozdanie finansowe i błogosławieństwo bozi, a zastaliście siury XD Ja pierdole. Ale pocieszę was! W pierwszym mieszkaniu do którego się przeprowadziłam, poprzedni lokator zostawił 50 pudełek po pizzy, mole spożywcze i brudną bieliznę w koszu :))))
- Ale wiecie to są Hiszpanie, oni mogą jednocześnie rozmawiać ze sobą o pogodzie krzycząc 😂
O wreszcie jesteście ,nie mogłam się doczekać 🙋🏼♀️⚡
Adam to chodząca furia :D za to właśnie go kochamy :D powodzenia misiaczki! ❤️💙
"Du ju pipul hew noł szejm?!" To moje nowe motto życiowe. Madam się nie certoli w tańcu, kocham to 😂😂
Niektórzy to naprawdę nie mają wstydu zostawiając po sobie taki syf 🤦🏼♀️🤦🏼♀️
No, ale nic, najważniejsze, że już jesteście na miejscu, cali i zdrowi❤
Mega współczuję, wiem jaka przeprowadzka miedzynarodowa jest stresująca, a problem z językiem jest kolejnym problemem. Mam nadzieję, że po tych wybojach będzie już lepiej! Teraz jesteście bogatsi o nowe doswiadczenie i przy kolejnym mieszkaniu będziecie wiedzieć na co zwrócić uwagę. Trzymajcie sie❤️
"Tak Andziax, in your face" 🤣 ZŁOTO 🤣🤣🤣
Oh God jak się cieszę, że jesteście. Z tęsknoty ogladalam stare prasówki
Początki bywają trudne ale z dnia na dzień będzie tylko lepiej 😊😊trzymajcie się cieplutko 🌻🌻🌻
No czekałam na to caaaaly dzień!!! W końcu coś nie o końcu świata 🥳 będzie dobrze!!
A co z kotkami?!?!?!?
Tę blachę z piekarnika najlepiej czyścić folią aluminiową do pieczenia plus płyn do mycia naczyń 😉
Wszystko ładnie schodzi tylko trzeba poskrobać i blacha jak nówka 😆
Jak dokładnie?
Trzeba kawałek tej folii alumiowej zmiąć w kulkę, blachę zmoczyć i nalać na nią trochę płynu do mycia naczyć i potem pocierać tą kulką. Pewnie podobny efekt można uzyskać jakąś drucianą szczotką, ale to wiem, że na pewno działa 😄
Witamy w BCN! :) Ubezpieczenie mieszkania to raczej 150€ ROCZNIE, nie miesięcznie (jeśli miesięcznie to chcą was naciągnąć). Aczkolwiek 150€ to i tak sporo, ale może to kwestia wielkości mieszkania. Sprawdzcje ubezpieczenie na stronie AXA - mam i polecam. O 3 nad ranem (po godzinie czekania) przysłali ślusarza, żeby otworzył drzwi :)
Też się zdziwiłam. W Luksemburgu w AXA place 23€ miesięcznie, a oni 150€ :P
Dobrze Was widzieć ❤ pomimo tych wszystkich przebojów wierzę, że teraz będzie Wam już tylko lepiej, powodzenia w nowym miejscu, trzymajcie się ciepło ❤ co prawda nie jestem z Warszawy, ani nie poznałam Was osobiście, a jednak kiedy się przeprowadziliście zaczęłam za Wami tęsknić 💔😅
Haha czyli ‚Witajcie w Piekle’ sezon 2 😁
Magda Gessler by mogła u Was nagrać odcinek kuchennych rewolucji z tym piekarnikiem 😂
Nooo, maskara🤯
A kotlecik odgrzewany w brudnym piekarniku
@@frontera4409 mmm, yummy 🤪🤮
Czekałam na to tak baaardzo ! ❤ Podniesienie na duchu na koniec tego shitty dnia.
Moja umowa w Stanach miała 22 strony. Wydawało mi się, że weszliśmy na super czyste, odmalowane mieszkanie. Po 2 dniach znaleźliśmy karaluchy, a po tygodniu bed bugs 😱 exterminator był 4 razy. Śmiech przez łzy.
najgorsze już za wami, a kotki już niedługo zawitają w czystym mieszkaniu, pełnym grejpfrutów, frezji i komiksów z kaczora donalda, życzę wam dużo uśmiechu
Spanish timing...Przerabiałam to. Musicie się niestety do tego przyzwyczaić 🤷♀️
pięta:))) niezle zatyka odpływ od wanny:)))
Prawda!
jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby wynajmowane mieszkanie było wysprzątane. Zawsze syf.
Chłopaki super sobie poradziliście w tych pierwszych dniach 👏🏼👏🏼👏🏼 - zawsze są przeboje, pamietam moje po przeprowadzce do Niemiec (sic!)
Super, ze dbacie o swoje i trzymacie standardy - dzięki Wam przypominam sobie tez, ze sama MAM PRAWO wymagać 💜
Super, że wam się w końcu udało! Cały czas trzymałam kciuki za Waszą przeprowadzkę, bo Barcelona to raj na ziemi. Wiem coś o tym, bo sama bywam tam kilka razy w roku, tzn. do tej pory tak było... W Barcelonie mieszka moja siostrzenica z mężem i synkiem. Mąż jest Hiszpanem, więc tak obie familie wędrują przy okazji różnych świąt i urlopów pomiędzy Polską i Hiszpanią. A właściwie wędrowały. Teraz są kupione bilety na Boże Narodzenie w Polsce, ale prawdopodobnie nic z tego nie wyjdzie. Wiecie dlaczego. Myślałam o tym żeby poprosić siostrzenicę o pomoc dla Was w ogarnięciu mieszkania, ale poddałam się. Poddałam się, bo Ona jest teraz w ciąży, też się przeprowadza, no i jet lekarzem, wiec w opór ma pracy w związku z c.... Trzymam za Was kciuki i jakby co to się widzimy w Barcelonie - w lepszych, zdrowszych czasach. Buziaki :)
świetne video! Dramy i poradnik w jednym=ulubione zestawienie..czekamy na więcej filmów z Barcelony🥰
Hejka chłopaki.Superek,że pomimo tylu dram i przeszkód już jesteście u siebie.Trzymam za was kciuczki i oczywiście daję kciuczka w górę.Fajna opcja z tymi trzema balkonami- na jednym opalanko, na drugim grillowanko a na trzecim suszy się pranko ;) Pozdrawiam was serdecznie, buziaki -Ela z Torunia.
Witam w Hiszpanii. Przerobiłam temat. Jedyna sugestia to szukać lepszego mieszkania i zmieniać. Niestety usługi sprzątające w Hiszpanii to katastrofa. Sama miałam takie przykre doświadczenie zmiany mieszkania po nietrafionym wynajmie. Pośrednik również proponował kolejne mieszkanie ale coś mnie tknęło aby zajrzeć do lodówki...Syf i rzyg! Uciekać i nawet nie warto walczyć, bo gdzieś za rogiem czeka na Ciebie mieszkanie idealne!
Musicie się uzbroić w cierpliwość, z Hiszpanami nie da się nic załatwić na czas :D
Kocham. Czekałam na filmik z Barcelony. Pozdrawiam serdecznie i dużo szczęścia życzę. Buziaczki
Przeprowadzalam się kilka razy w UK, zawsze było brudno niestety, raz miałam robaki w mieszkaniu, które nie wiem skąd wychodziły, (wytrzymałam w tym mieszkaniu 2 miesiące🙈). Rozumiem Wasza sytuację. Oby teraz żyło Wam się tam lepiej.
Witajcie w zachodniej Europie. My jestesmy przyzwyczajeni do umówmy się czystości. Na zachodzie rzuca się w oczy brud.Mieszkalam w kilku państwach na zachodzie, przeżyłam wiele wynajmowanych mieszkań z niespodziankami. W tym PLUSKWY!!!! Horror!!!! Wróciłam do PL i mam dość zagranicy. Powodzenia!
W Warszawie też zdarzają się pluskwy 😅
Drapak z tyłu, jeżuuuu
O ludu, współczuję takiego startu;; Nie dość, że przeprowadzka sama w sobie jest niesamowicie stresująca, to jeszcze takie niespodzianki na dzień dobry. Ale najważniejsze, że wszystko Wam się powoli układa! Zdrówka dużo chłopaki i powodzenia!
Cześć chłopaki, jesteście bardzo dzielni!
Wiem jak to jest z tymi przeprowadzkami, sama 6 lat temu przeprowadziłam się do Niemiec, nowy jezyk, nowi ludzi, stres, strach i te ciagle przeciwności losu...a wszystko po to by gonić za marzeniem o lepsze jutro.
Dacie radę, zaklimatyzujecie się, przeżyjecie na pewno!
Trzymam za was mocno kciuczki!!!
Słuchając myślałam, ze ktoś opowiada historię mojej przeprowadzki! Wy i tak macie poziom wyżej (chociażby ta trawa), ale tez trzeba było po kimś spuścić wodę w kiblu xD zasyfiały piekarnik, No i u mnie w pralce śmierdziało szambem, grzejniki nie grzały i jednego okna nie mogłam otworzyc itd itd. Niekończące się niespodzianki. Dopiero 2 tygodnie po przeprowadzce i intensywnym sprzątaniu to mieszkanie przypominało to, które powinnismy zastać w dniu przeprowadzki. Ale teraz jest super! Dużo sił i POWODZENIA! 😁
Tak jak mówi Patryś, zawsze coś wyskakuje, ale u Was kochane, to było z lekka przegięte... Nie cierpię przeprowadzek. Przez 16 lat przeszło się przez 9... Od 3 lat na swoim... W UK jest o tyle lepiej, że osoba wyprowadzająca się musi oddać mieszkanie w super stanie. Wchodzisz na czyste... Dobrze, że jest wszystko już ok. Adaśku - "brawo, brawo, brawisimo!" , za wyjaśnienie im kto co powinien. Życzę Wam, abyście jak najszybciej poczuli się tam normalnie❤️.Z utęsknieniem czekam na info, odnośnie Waszego życia w Hiszpanii. Uściskuje kochane!!!♥️
Jezusmaria tak wam współczuję strasznie. Sam przeżywałem podobną sytuacje ze 2 razy. Co więcej miałem nieprzyjemność pracować dla jednej z agencji nieruchomości w Polszy, w której sprzątanie mieszkań przed wynajmem uchodziło za ponadprogramowe (i to w sytuacji pandemii).
Dlaczego witacie kolejnego dnia w piekle :(( piekło zwane Polską już się skończyło, teraz przed wami wszystko co dobre ♥️
Kiedyś mówili, ze życie jako takie to piekło :D I że to się nie zmieni.
@@ShaniaHalliwell bo mieli piekielny burdel w mieszkaniu i milion problemów, które mam nadzieję, że się już skończyły :)
Ja jestem w Niemczech i chociaz w Polsce byly dziwne akcje, to ostatnio przytrafilo mi sie cos mega zjebanego. Takze poki mi nie przysla wynikow, to caly czas jestem w niepewnosci. Takie piekielko.
Wszedzie jest jakies gowno. Bez przesady, ze Polska taka zla i najgorsza i wszedzie indziej lepiej.
Jem serniczek i oglądam! Smacznej kawusi ❤️
Nie tylko ja jem serniczek o północy. Kocham to❤️🤣
A ja nie mam serniczka 🙄
Patryś tak tęskni za Myszą i Rybą, że musi głaskać pluszowego kotka ☹️
A gdzie kotki?
@@fate1423 Narazie są u mamy Patryka, jak wszystko ogarną i załatwią, to koty też przeprowadzą się do Barcelony :)
26:00
@@fate1423 LOT i Ryanair (chyba), nie mają teraz lotów do Hiszpanii i przez to musieli lecieć Wizzair, a tam na pokładzie nie mogą się znajdować zwierzęta 😔
Może to mieszkanie wynajmuje wam Madonna, skoro ukrywa się za tyloma pośrednikami?🤣🤣🤣 Ja podziwiam wasz stoicki spokój, jakby na mnie trafiło to by wszystko latało dookoła. Po prostu takie sytuacje doprowadzają mnie do szału. Mam nadzieje, że teraz ędzie już tylko lepiej, czego wam z całego serca życzę.
Jakie to piękne, a zarazem smutne, widząc tę reakcję na zachowanie Hiszpanów ( oczywiście nie wszyscy zapewne tacy są, ale też miałam podobne odczucia). Mieszkałam w Hiszpanii przez jakiś czas swojego życia, za każdym razem, za każdym, musiałam sprzątać pokój i mieszkanie "po swojemu". To, co jest w umowie... nie pokrywało się ani razu z tym co zastawałam w rzeczywistości, i to nie tylko moje odczucia ;D Kiedy coś np. przestało działać lub po prostu po odbiorze kluczy nie działało np. miałam w umowie, że w kuchni jest zmywarka, no i zmywarka była, ale nie działająca, albo 3 łazienki w mieszkaniu, aczkolwiek zdalna do użytku była jedna, bo tam jedynie była ciepła woda, w drugiej była zimna, za to w trzeciej lokatorzy, karaluchy ;D
Wymóg napraw czegokolwiek i czas oczekiwania na to, wołał pomstę do nieba, w sensie majster przyszedł i to dosyć szybko ale praca która zajmowała godzinę, była rozkładana na przychodzenie na chwilę przez 2 tygodnie ;D
Ogólnie mam nadzieję, że ja trafiłam na takich wynajmujących, bo jestem pewna, że i w Polsce trafiają się różni. Życzę Wam chłopaki szczęścia w tak pięknym kraju, jakim jest Hiszpania
Bardzo przykre doświadczenia, ja miałam zgoła inne. Dostałam mieszkanie czyste, odmalowane i takie też po dość długim czasie oddałam. Niemcy mieszkający pode mną mieli też taką trawę dla psa! To chyba jakieś ich narodowe hobby!
Tak dawno dram nie było. Co prawda miałam nadzieję, że "witamy kolejnego dnia w piekle" nie będzie już ❤️
Jak mam zinterpretować fakt, że wszystkie reklamy to reklamy Opowieści podręcznej? Czy już mam się bać?
PS Teraz tak sobie pomyślałam; ciekawe ci za szczęściarze będą mieszkać w Waszym dawnym mieszkanku?
PS 2 Można kupić korki uniwersalne do wanien, też taki mam
w sumie Polsce zaraz będzie bliżej do Gilead niż do Europy Zachodniej :/
Hbo udostępnił Polsce za darmo Opowieści podręcznej, serio, z powodu ostatnich wydarzeń. Pewnie stąd reklamy.
Fajnie, że jesteście już na miejscu. 👍 Sama przeprowadzałam się z Polski do Budapesztu (również z całym dotykiem) także I know what you mean.
Również musiałam rozstać się ze swoim zwierzęcym dzieckiem także doskonale rozumiem te tęsknotę.
Z tego co opowiadacie, to świetnie sobie radzicie. Ale jakoś mnie to nie dziwi 😉
Powodzenia i dzięki za filmik! 🧡💪
Fajnie ze jestescie juz na miejscu,macie swoje rzeczy i powoli sie urzadzacie. Napewno stresujacy czas ale mysle ze bd Wam sie super tam mieszkalo😘 3majcie sie!
Kocham was i mogę słuchać bez końca. Trzymajcie się tam 💗🎀😘
Trzymajcie się chłopaki ! Powodzenia w nowym lepszym kraju
Pozdrawiam ze 🇸🇪
No i jest! 😁 przed spankiem więc idealne zakończenie dnia ❤
Chłopaki jak usłyszałam o tym syfie to stwierdziłam że muszę Wam opowiedzieć moją historię z wynajmem mieszkania😂
Razem z facetem postanowiliśmy wynająć klitkę w starym postkomunistycznym bloku. 32 metry, ślepa kuchnia i łazienka, mikropokoik, plus nieduży salon. Uwaga uwaga! Kuchnia z szafkami w panterkę 😂 widzieliśmy to mieszkanie przed wyprowadzka poprzednich lokatorów i było znośne. Po otwarciu mieszkania kiedy chcieliśmy się wprowadzić... Prawie zemdlałam! Zużyta podpaska na podłodze w łazience, plus pełno zużytych patyczków do uszu, oklejone od brudu szafki, wszystko się lepiło! Nie mówiąc o zasyfionej wykładzinie w salonie i zerwanym grzejniku w mikropokoju... Tłumaczenie właścicieli? No jejku nie sprawdzili stanu mieszkania po lokatorach bo właścicielka lubi spać do południa a była lokatorka zdała jej klucze z samego rana😂 i pani była nieco zaspana... Do tego zimna woda bo wysiadł piecyk :) trzy dni doprowadzaliśmy z przyjaciółmi to mieszkanie do porządku, zmusiliśmy właściciela do wymiany podłogi i piecyka. Już tam nie mieszkam ale po tylu latach muszę stwierdzić, że to była przygoda życia
Biedne zestresowane chłopaczki. Mam nadzieję, że będzie już tylko lepiej.😍
Jak wynajmowałam mieszkanie na Gran Canarii, kiedy przyjechałam to było czysto, ale nie było odkurzacza, 6 piętro, do tego piach z Sahary (calima), no kurzyło się. Najbardziej denerwowało mnie, że przez pierwsze dwa tygodnie wszędzie znajdowałam czarne włosy, po poprzednich lokatorach, no fu, ale cóż.
Wyjeżdżałam stamtąd w czwartek, we wtorek przyjechała właścicielka, mieszkanie było sprzątnięte na błysk, z resztą było takie cały wyjazd, bo nienawidzę bałaganu.
Jedyne co robiłam po jej wyjściu, w środę, to podgrzanie pizzy, kąpiel i pakowanie. Oczywiście przed samą wyprowadzką mieszkanie było w stanie nienagannym.
Poprosiła, żebym zostawiła uchylone okno, a klucze do skrzynki.
2 tygodnie po wyjeździe napisała mi, ze poszła do mieszkania, i że jest w nim brudno, więc odlicza mi 80€ od kaucji za sprzątanie, jedyne co odpisałam, to że żałuję, że nie było jej gdy odbierałam mieszkanie (klucze dał mi jej znajomy, a ona przyszła pierwszy raz po 2/3 tygodniach).
Ze śmiesznych rzeczy, wyrzuciłam pilota przez okno trzepiąc koc (przepadł na dobre, spadł na dach garażu) bardzo się zestresowałam i odkupiłam pilota z chińczyka, ale wyglądał identycznie.
Biedni! Ale czuję klimat, bo moje poprzednie mieszkanie wyglądało identycznie. Tylko jeszcze kabel od Internetu wisiał na środku korytarza i zawsze w niego wchodziłam z herbatą... Dzisiaj też mnie to bawi, bo zmiana mieszkania to najlepsza rzecz, jaka mi się przytrafiła w tym roku. Dobrze, że już lepiej! Mam nadzieję, że się szybko urządzicie! 💚
Za mały korek do wanny- najgorzej! 😅 biednemu zawsze wiatr w oczy
Kochamy was za to że można się z wami utożsamić! To mogło spotkać każdego z nas niestety. Ja jestem jak Adam - też mimo wszystko zawsze mam w głowie piękne wizję gdzie nie ma miejsca na problemy a potem życie to weryfikuje 😂 Trzymajcie się chłopaki, cieszę się z wielkich zmian w waszym życiu i liczę na jakiś HOME TOUR jak przystało na prawdziwych influenserów z trzema łazienkami! 😁
Powiem tak. Te wszystkie historie są takie prawdziwe 😆 Byłam w Hiszpanii na Erasmusie jakieś 11 lat temu i słuchając waszych przygód z łezką w oku wspominałam np. brak cieplej wody. U mnie żeby była ciepła woda trzeba było kupić butle z gazem 🤣🙈 To był szok 😆 Jak byście potrzebowali tłumacza to się polecam 😉 Pozdrawiam❤️
Erasmus*
Ale cudownie, że już jesteście ❤️
Wow! przy 15:30 to już zwątpiłam! serio??? pies szczał na sztuczną trawę na tarasie?! fuck
Słuchając Was przypomniały mi się dokładnie podobne perypetie przy przeprowadzce do Hiszpanii na Erasmusa 🙈♥️ trzymajcie się ciepło a co do korków - szukajcie w tiendas chinos tam jest wszystko wszystko wszystko - korki do wanny tez powinny być :)
Przypomniała mi się moja przeprowadzka z Polski do Niemiec.... tez drama na dranie:) Nasza wielka szafa drewniana, nierozkręcana, nie chciała zmieścić się w drzwiach do bloku, wiec stała dwa tygodnie na dworze, aż zamówiliśmy podnośnik, by wsadzić ja oknem tarasowym, na 2 piętro...akurat wtedy były deszcze i pamietam ten stres ....osłoniłam ja folia i codziennie wchodząc do bloku , patrzyłam na nią i płakać mi się chciało 😭 aż strach się wyprowadzać 😂
Ale jestescie tacy jacys weselsi i bardziej optumistyczni ❤️🥰💙 już nie mogę się doczekać więcej videos
Odnośnie korków do wanny... kiedyś z chłopakiem wybraliśmy się na weekend w góry, zdecydowaliśmy się konkretny pokój, z wanną z hydromasażem, co było naszym głównym kryterium przy wyborze pokoju. Na miejscu okazało się, że owszem - jest super wanna, ale bez korka :D Do dzisiaj nie wiem co to miało być... Korek załatwiliśmy od kolegi, który akurat mieszkał niedaleko :D
Sama marzę o wyprowadzce do Hiszpanii po studiach i mimo wszystkich problemów, które napotykacie po drodze, to daje mi nadzieję że wszystko jest możliwe nawet w pandemii. Trzymajcie się ciepło i dawajcie cały czas tyle ciepła i optymizmu, bo bardzo się przydaje kiedy ogląda się teraz takie rzeczy w Polsce ❤️
i mam taki morał, że każda przeprowadzka uświadamia coś o czym by człowiek nie pomyślał, więc to jest nauczka, czasem ciężka, ale jest! Powodzenia w nowym miejscu 😊❤ i cierpliwie czekam na nowe filmy, dajcie se na luz, kto jest z Wami ten poczeka (ale to wiadomka)💕💕💕💕
Totalnie Was rozumiem chłopaki, ja wprowadzając się na studia do mieszkania zastałam porównywalny syf. Wszędzie kurz, brud, piekarnik identyczny, w szafkach jakiś rozlany miód i tym podobne historie :) :) :) A Pani wynajmująca rżnęła głupa, bo myślała, że wprowadzam się kolejnego dnia... a porządne posprzątanie tego zajęłoby parę dobrych dni XD Dobrze, że u Was wszystko się pomyślnie zakończyło, pozdrowionka!
Jedno podsumowanie: Południowcy 😀 Moje szukanie mieszkania w GR było TRAUMATYCZNYM przeżyciem. Nigdy w życiu nie widziałam takiego syfu, naprawdę przy każdym jednym mieszkaniu myślałam, że rzygnę. Pokój, który ostatecznie wynajęłam było OBOK mieszkania właściciela i nie było mu wstyd 🤦🏼♀️Na łazienkę poświęciłam pewnie z butelkę wybielacza, drugą na lodówkę. A mój chłop 🇬🇷, nauczył się sprzątać dopiero jak zamieszkaliśmy razem 🤣🙏
Jezu, aż mnie stelepnęło jak mówiliście o tej rybie. WSPÓŁCZUJĘ
Też miałam podobną historię z korkami, ale po paru dniach odkryłam, że wcześniejsi mieszkańcy podmienili korek z wanny z tym do zlewu, the happy end. Niestety nie wiem czy będzie tak łatwo, gdy ma się TRZY WANNY. Trzymam za was kciuki, najważniejsze, że wydostaliście się z Polski, gorzej raczej nie będzie 🙏🏻
A nie myśleliście o przewozie zwierzaków specjalnym busem ? Będzie to trwało trochę dłużej niż transport samolotem, ale zdecydowanie mniej formalności i stresu, kociaki są cały czas w dużej klatce z dostępem do jedzenia i kuwety. Ja tak przewoziłam kota z PL do UK. I osobiście polecam :) Kontakt z przewoźnikiem 24/7. Kosztowało mnie to 3 lata temu 100 funtów, więc bez dramatu.
Madama bluza to taka troche inspiracja WizzAirem 😂
Jezu tak!
🤣🤣🤣
Ciężki początek ale będzie lepiej!!❤️ ale jak opowiadacie o tym mieszkaniu to teraz czekam z niecierpliwością na house tour i te BALKONIKI I UMYWALKI PRALKI! Pozdrowienia z Polski 😘😘
Hej, jestem hodowca psów i swoje szczeniaki rozsyłam po całym świecie :) Często robiłam to sama, ale polecam PetsBus i ATS transport. Jeżeli oni nie zrobią trasy do Hiszpanii, na pewno polecą kogoś sprawdzonego. W razie co, mogę pomóc :) Miłego!
Super majówka ❤ robię seans nowych i starych odcinków, sama dorastając do decyzji wyprowadzki do Włoch 🇮🇹
Zabrakło mi w tym filmie transportu mebli z wami ściśniętymi w windzie, jak za starych dobrych czasów z meblami Bodzio
Ależ czekałam na ten film!
Jeju ale mega że dodalscie ten film miałam tak koszmarny dzień że jak dostałam powiedomienie to aż mi się humor poprawił ❤️❤️
Ten balkon z pralką, piecykiem gazowym i zlewem nazywa się w Hiszpanii lavadero. Ten zlew służy nie tylko do nabierania wody do wiadra, używa się go też do szybkiej przepierki, do prania, na przykład tenisówek, albo zapierania plam z tkanin, zanim włoży się je do pralki. To dość wygodna opcja.
Chłopaki, podziwiam Waszą decyzję i trzymam mocno kciuki żebyście tam byli szczęśliwsi niż w Polsce. Też bym wyjechała, ale nie mam takiej odwagi jak Wy. Nurtuje mnie tylko jedno...z czego będziecie tam żyć? Macie nagraną jakąś pracę? No bo nie sądzę że da się z YT wyżyć w Barcelonie 😉 pozdrawiam!
Co do korka to jak macie małe świeczniki z IKEA (te na jedną świeczkę-podgrzewacz) to pasują świetnie zamiast korka. Nie wiem jak to się dzieje, ale zanim znaleźliśmy korek w wynajętym mieszkaniu to to stosowaliśmy.
Powodzenia chłopaki! Przeprowadzka już prawie za Wami, gratulacje i pomyślności.
I kocham tekst „Do you people have no shame“, jak zrobicie merch to biorę. :D