Najgorsze spinoffy świetnych seriali
HTML-код
- Опубликовано: 16 май 2020
- Kiedy świetne seriale się kończą to chcemy więcej, prawda? Dostajemy wtedy spinoffy, którem czasem są całkiem niezłe, a czasem... trafiają do takiego właśnie zestawienia.
---
✔ Facebook TvFilmy: / filmomaniakpl-10432094...
✔ Instagram TvFilmy: / tvfilmy.yt
✔ Nasz główny kanał: / tvgrypl Кино
A gdzie "Całkiem nowe lata miodowe"? xD
A gdzie "Dylematu 5"?
To nie spin off ale faktycznie to było beznadziejne xd
One były dobre
@@jacob-o4881, to był spin-off, bo tylko część bohaterów się pokrywała z oryginałem...
@@urgon6321 To była kontynuacja
owa seria, nie spin-off.
TvGotowanie już za rogiem xD
Nie sądziłem, że jeszcze ktoś w najbliższym czasie wspomni o uniwersum Stargate. Mój ulubiony jedyny serial Sci-fi bo MacGyver.
A Battlestar Galactica i Caprica ?
A Ziemia 2.0? :)
Ktoś to jeszcze pamięta? :)
Andersona wolę właśnie z sg1 niż z McGaywera
@@Khaansheshulal Się pamięta :) Jak oglądałem za bajtla to ci "obcy" spod ziemi mnie lekko przerażali. Serial świetny!
Alternatywy 4 i spin off Dylematu 5 który został zdjęty po chyba pilotażowym odcinku. Cóż to był za gniot. No i Całkiem Nowe Lata Miodowe.
Oddawaj fartucha xD
4:15 "Nie wystarczy wziąć lubiane gościnne postacie z jednego serialu i zrobić o nich osobny serial, to za mało aby uciągnąć całą telewizyjną produkcję".
Better call Saul - Am I a joke to you?
Saul aż tak gościnny w BB nie był :)
No tak, bardziej drugoplanową
Jak tak dalej pójdzie, to "Breaking Bad" będzie uznawane za mniej udany spin-off/kontynuację "Better Call Soul".
Ważne jest to "nie wystarczy", bo gdyby wystarczyło to było by dużo więcej produkcji takich jak BCS. Ważne, żeby "wziąć lubiane gościnne postacie z jednego serialu i..." napisać dla nich dobry scenariusz i dać to dobrym reżyserom. Podejrzewam, że gdyby za Saula wziął się ktos inny, a nie ludzie od BB, to nie byłby taki dobry serial.
Zaproscie wreszcie Jordana żeby poopowiadał o tych bajkach japońskich
H I Ń Z K I H bajkach !
Jordan nie ogląda anime xD
Dlatego go właśnie nie zapraszają.
To może jeszcze spin-off "świata według bundych" czyli "top of the heap" (chyba nie ma polskiego tytułu). Główną rolę gra Matt LeBlanc, wprowadzony do ŚWB jako chłopak Kelly.
"Lone Gunmen" nie należy traktować jako coś porównywalnego z "X-files". To była lekka komedia, dotycząca zupełnie innych tematów :)
11:03 "I see what you did there"
Co by nie mówić złego o Dragon Ball GT to muzykę miał bardzo dobrą piosenki z openigu słucham do dziś.
Dan dan hokoro hi karaketu! Oczywiście pisownia totalnie z dupy i pewnie nie poprawna, ale dan dan na zawsze w moim sercu:d
@@patrolowaty Ano, muza była w dechę:)
To teraz druga część, o spin-offach lepszych albo równie dobrych co oryginalne produkcje :) Dla przykładu Xena, Millennium czy Good Fight.
Najgorszy spinoff - nowe Top Gear.
LeBlanc psuje wszystkie spinoffy
no nwm mimo wszystko dobrze się ogląda
Teraz najlepsze spinofy - Kapitan Bomba, Gniew Laserowej Dzidy
Bardzo lubię sg1 i atlantis ;) a atlantis... Jest jeszcze lepsze. Zupełnie inne, mroczniejsze, bardziej psychologiczne. Btw setki godzin zmarnowałem na te 3 seriale i śmiało mogę je nazwać moimi ulubionymi ;)
Jak to dobrze, że nie jestem jedyną osobą, która nie przepada za Przyjaciółmi :D
to zależy bo jak się urodziłaś w latach 90 to faktycznie. Ale każdy kto się urodził w latach 80 za nimi przepada a przynajmniej 90 procent ludzi he :D
@@artysta122 Tak, ja jestem rocznik 93, ale moje młodsze rodzeństwo uwielbia ten serial, więc w sumie są odstępstwa od tej reguły 😄
@@artysta122 cóż, to mieszczę się w tych 10%, nie rozumiem fenomenu tego serialu, ale ja ze wsi jestem 😉
Nareszcie ktoś kto umie robić materiały....
TV Filmy to słaby Spin off Tv Gry
@@viaxon6 nie to ty dziwnie zapisujesz "słaby"
A ty cicho tam bądź!
A co jeśli tv gry to spin off tv filmy
Hehe, tak w połowie odcinka sobie pomyślałem - dadzą MASH? Niee, to pewnie za stare. Miłe zaskoczenie na koniec :)
A co do Dragon Ball GT, ogólnie jakimś fanem serii nie byłem, z młodszym kuzynem to trochę oglądałem, ale w Z szlag mnie trafiał jak ktoś tam leciał statkiem na planetę Namek... przez chyba 10 odcinków, GT było mimo wszystko bardziej dynamiczne :D
Bo nie było robione na podstawie trwającej mangi. Obejrzyj sobie Fullmetal Alchemist Brotherhood na Netfliksie. W życiu nie pomyślałabym że anime na podstawie mangi może być tak dynamiczne i nieprzegadane (jak każda walka w Naruto, która trwa 500 odcinków, a komentujący są 300 razy gorsi od Szaranowicza). No ale FMA Brotherhood ma tylko (na szczęście) 64 odcinki.
Nigdy nie słyszałem o Night Watch.
Wspaniale wygląda!
Pomijając już te spinoffy. Cały ten film to tak duża dawka nostalgii iż nie wiem, czy jestem w stanie to wytrzymać.
Obejrzałem Dragon ball super z polskim dubbingiem............. i na serio bez ironii to było wspaniałe doznanie bo wróciłem do czasów gdy polski dubbing w animacjach był naprawdę dobry. Właściwie to wciąż jest ale już tylko w animacjach disneya. WSZECHUSIE RZĄDZĄ
Co do "Przyjaciół" - mam to samo. Na serial reaguję wzruszeniem ramion. Za to Babylon 5 miał parę spinoffów... Crusader, Legend of the Rangers... no ale to mimo wszystko miało swój klimat.
Ale ja kiedyś uwielbiałam Nocny Patrol, i właśnie tę jego paranormalną tematykę 😄 Pamiętam odcinek z jakimiś zmutowanymi psami, dla małego dzieciaka to było ekstra. Z Archiwum X było wtedy dla mnie trochę zbyt straszne 😄
gwiezdne wrota
To może teraz o dobrych spinoffach. Proponuję wspomniane już Stargate: Atlantis
A ja Xenę :D
Albo Batter Call Saul
A może jakiś odcinek o znanych serialach które są remakami mniej kojarzonych oryginałów? Na przykład amerykański The Office, będący remake brytyjskiego The Office, czy nasze "Miodowe lata" będące bardzo rozbudowaną polską wersją Honeymooners.
MASH 4077! Koniecznie do obejrzenia, ma chyba 12 sezonow. Ogladałem kilka razy. Fajnie się oglada i zauważa przemiane z serialu komedniowego na komediodramat wojenny. Nie traci poziomu.
Mam 32 lata.
Mnie tam DB GT się podobało, oczywiście było gorsze niż "Z", ale jak dla mnie bardziej zachowało klimat DB niż Super, było mroczniejsze i jakoś świetnie nadawało się na zwieńczenie sagi smoczych kul.
Co do miernych kontynuacji to "Całkiem nowe lata miodowe", zupełnie nie byłem w stanie przebrnąć przez dwa odcinki, gdzie oryginał był genialny. A tak to przychodzą mi do głowy Spider-Man Unlimited ( mierna kontynuacja lub spin-off godnego rywala dla Batman TAS). Aha, zapomniałbym o "Star Wars: Droids", czymś porównywalnym z świątecznym specjalem. Gniot jakich mało.
Jak oglądałem za dzieciaka to GT mi sie nie podobało, nie podobało, ale nagle tak się wkręciłem w walke z Baby Vegeta, że musiałem uciekać z lekcji, by zdążyć na odcinek :)
@@patrykjozwiak1942 Bo ta walka to jedyny dobry punkt serii GT, reszta była dnem. Nawet Super jest lepsze.
Koncówka wymiata!
Mówić o DB: Super, dać ekrany z serii reklamowej dla gry karcianej, czyli Super Dragon Ball Heroes :D
A mnie SG: Universe straaasznie przypadło do gustu. Może dlatego że człowiek powoli dorastał a Atlantis ze swoimi dziwactwami "zabili go i uciekł" coraz bardziej szalał. Ten mroczny klimat, przejście z serialu przygodowego na mix kina drogi i space opery wprost genialnie pasował mi do tego świata. Może gdyby dodać ciut pikanterii, zwiększyć kategorię wiekową do +16 i opóźnić godzinę emisji to trafiłby w gusta starszych fanów Sci-Fi tęskniących za mocniejszymi Sci-Fi. A tak to chcieli trafić w widzów dotychczasowych seriali z marki i... no nie trafili. Drugi sezon ma otwarte zakończenie - i fantastyczną historię do dokończenia. Może kiedyś... Tja, tak samo jak "może kiedyś" powstanie mmo/rpg w tym uniwersum - czyli nigdy. PS: A lista zacna :)
Spin-off serialu Friends miałby jeszcze sens, jakby wybrano inną postać. Joey jakby nie patrzeć był w największym stopniu tym kim w Shreku osioł, czy w Big Bang Theory Łolowic, jakkolwiek się to pisze. Jednym słowem osoba, która stanowiła znakomitą humorystyczną odskocznię i świetnie nadawała się na obiekt docinków reszty postaci, ale nie była na tyle wyrazista, aby wybijać się na tle reszty.
Już prędzej widział bym spin-off o Phoebee.
PS ja chcę spin-off "Silicon valey" o tym Chińczyku w okularach. Ewentualnie o Gawinie Belsonie, choć to drugie byłoby tylko tą samą historią z innej perspektywy, czyli niczym szczególnie ciekawym.
Wszystkie spin-offy Ben 10 i Dr Who - ktoś postanowił, że dobrym pomysłem będzie emitowanie jednego z nich w Polsce w latach dwutysięcznych na jetixie, gdzie 99% dzieciaków nawet nie wiedziała, czym był Dr. Who. Dopiero kilka lat temu się dowiedziałem, że to co widizałem za dzieciaka to spin-off serialu o czymś zupełnie innym.
To chyba dobrze im poszło, skoro utrzymali się w ramówce, mimo, że nikt nie znał podstawowego serialu.
Ja kojarzę Doktora właśnie z telewizji - leciał kiedyś na TVP1 ale o tak niefortunnej godzinie, że nie dało się być na bieżąco. Ze spin offów kojarzę tylko Torchwood, nie wiedziałam że było ich więcej i że był jakiś emitowany w polskiej telewizji.
P. S. Szanuję za Jojo na awatarze :)
Masz tutaj na myśli Przygody Sary Jane Smith? To leciało nawet na CN swego czasu. Jak dla mnie to był fajny serial o dawnej towarzyszce 4, 10 oraz 11 Doktora.
Nie zgadzam się. Uważam, że Torchwood był super. Przynajmniej dwa pierwsze sezony. Wtedy to był jeszcze pełnometrażowy serial. Potem z jakiegoś powodu zdecydowano się na zmianę formatu na miniserial.
O którą wersję Ben 10 chodzi? Alien Force to złoto (ja tam lubię mroczniejszą fabułę i ten styl rysowania), Ultimate Alien już było odcinaniem kuponów (wiadomo zabawki), o Omniverse się nie wypowiem bo go nie oglądałam ale styl rysowania był nie dla mnie ale z tego co wiem chcieli uzgodnić wszystkie serie i wychodziły cuda jak znowu zły Kevin, wyjątkowo głupie zerwanie Bena z Julią (koleś uwielbiał gry z sumo samurajami, a jego dziewczyna raczej powinna to wiedzieć a nie się obrażać jak ten wyzywa na grę bo mu nie idzie gdy rozmawiają przez telefon), Ken Tennyson, czyli dziecko Bena i tej indiańskiej dziewczyny itp. Co do rebootu to jest słaby, ale chyba dzieciaki wolą teraz takie 3 odcinki w jednym epizodzie. Reboot to bardziej komedia niż przygoda, a ten styl rysowania na American Dad jak dla mnie sprawdził się tylko w Wyluzuj Scooby Doo.
Co do samego Be Cool Scooby Doo to jest bardziej dla starszego widza/fana wścibskich dzieciaków i kundla, za co go bardzo cenię
No w końcu ktoś kto nie przepada za "Przyjaciółmi".
Przepraszam bardzo,gdzie są Młodzi Tytani Akcja ?!
24 godziny, zdecydowanie. Uwielbiałem ten serial. Jack Bauer, Tony Almeida, wybitne postaci. Muzyka, akcja, klimat, wszystko było ok. Póki nie pojawiły się spinoffy
takie pytanie dla znawców .Czy serial Millenium jest spin offem X-files?Wiem jedynie że to ten sam twórca ale czy są jakieś połączone odcinki albo czy to to samo uniwersum ?
Ejj ej ejj ;) ale SGU jak dla mnie był bardzo fajny i właśnie ta inność sprawiała, że znów nie dostajemy tego samego z innymi aktorami :) ehh szkoda, że anulowali.
Zajebisty wstęp :D
A mi się GT bardzo podobało, szczególnie wygląd SSJ4 i opening :) Ale co kto lubi.
O kurde, mówić o Dragon Ball Super i pokazywać pod tym tytułem abominację Super Dragon Ball Heroes, która powstała by promować grę w Japonii xD Ziooom
Doctor Who - PRZYGODY PSA K-9
Jak mogło tu tego zabraknąć?
Bo to już było by znęcanie się nad widzami XD
Mi się Uniwerse SG podobało :)
Jak już to w głowę Elessara ode mnie leci Final Flash. Od mojego Vegety SS4 leci dodatkowo Final Shine. Bo Kamehameha poleciała od jego dziewczyny. Można powiedzieć, że dzięki GT polubiłam SF w ogóle. Mam do niego wielki sentyment chociaż w sumie tego serialu prawie nie pamiętam (podobnie jak DBZ, po to kupiłam Kakarota w wersji de luxe bo o wiele taniej wychodził niż wszystkie dvd z tym serialem). Dragon Ball początkowo był parodią i pamiętajmy o tym (Goku nigdy nie grzeszył rozumem to typ w rodzaju "dobra dusza ale prosta"). Co do Z to najwięcej emocji miałam podczas sagi nameczańskiej i sagi Majin Buu (w sadze Cella najbardziej podobała mi się końcówka). Z Super uwielbiam sagę Zamasu i dorosłego Trunksa z Przyszłości (czysty ojciec ale z bardzo słabą blokadą emocjonalną, co dla mnie jest na plus). Dobrze że Toriyama nie rysuje mangi bo nadal mielibyśmy złoli jak z początkowego MCU (wiem że rysowanie jest czasochłonne, ale nadal uważam, że robił to z czystego lenistwa😂, przynajmniej tak wywnioskowałam z wywiadów, które są w polskim przekładzie DBS, za co bardzo szanuję wydawcę).
Już na koniec, w tych wywiadach widać że Toriyama nie chcę by Toyo (rysownik DBS) go kopiował w stylu ale wypracował swój własny. I sam Toriyama chętnie udziela mu rad i chętnie słucha uwag Toyo wobec scenariusza (Co dwie głowy to nie jedna, jednak Dragon Ball jest starą mangą, pierwotni czytelnicy są raczej bardziej wymagający i abramsowanie tutaj tylko pogorszy sprawę.) Jak dla mnie to mogliby zrobić skok w daleką przyszłość i zrobić mangę o potomkach dwóch Sayian i reszty ekipy np. użycie smoczych kul by np. połowa ludzi na Ziemii miała sayiańskie geny/zmieniła się w bardziej pokojową wersję Sayian (bo Vegeta już tak przywykł do Ziemii że raczej nie robiłby przeprowadzki dla swojej rodziny i dla rodziny Goku, bo niby z kim miałby potem trenować?)
11:30 To nie jest Dragon Ball Super, tylko DBS Heroes - anime promocyjne do gry.
Widzisz jaki jest rzetelny research tv filmy :)
O Jezu wreszcie ktoś jeszcze kto nie lubi Friendsów
Uwielbiałem gwiezdne wrota 😀
Moim zdaniem SG1 i SG Atlantis to kino familijne (ale i tak je uwielbiam) a SG Universe to krok w stronę poważniejszego SF.
Szkoda że nie wypaliło :(
Co do Gwiezdnych Wrót to mam prawie tak samo z tym, że chyba wole universe niż atlantyde choć oba chowają się przy sg1. Z GT też mam te same odczucia
Nie wiem czy to nie jest zbyt daleka interpretacja, ale z "Archiwum X" powiązany był inny, bardziej posępny serial "Millenium". Może nie jak typowy "spin off", ale coś w podobie. A co o nim sądzisz?
Totalnie zapomniałem o Nocnym Patrolu. Joeya nawet lubiłem, choć ja mam podobne podejście jak ty... Przyjaciele nie są moim ulubionym sitcomem wolę jeszcze raz obejrzeć Jak poznałem waszą matkę, Big bang theory. Co do Dragon Ball GT sam Toriyama przyznał że to była seria zapychająca, która miała przygotować nas na kolejny świetny serial. Długo musieliśmy czekać, a nie wiem czy DB Super jest taki super.
Kamehama już do Ciebie leci!
To teraz czekam na "Dobre spin-offy słabych seriali"
Wciąż pamiętam jak 10 lat temu oglądałem Gwiezdne wrota atlantyda. To był wtedy jeden z moich ulubionych seriali (niestety nie najlepszy przez 2 sezon).
Baywatch Theme miałem przez długi okres jako dzwonek. Dla mnie bomba.
Wiecie ale połowę Spinoffów nie widziałam w Polskiej TV, ciekawe..
Brakuje mi Spinoffa od Buff czyli Angel
Bardziej ja bym nazwała DBGt nazwała odrębnym anime, bo oficjalnie nie jest kanonem :P Tak szczerze wolała bym żeby nie zrobili BU Sagi w DBZ , bo była na siłę stworzone :P
Dwóch i pół z Charlie Sheen,em i jego kontynuacja z wymoczkiem z Różowych lat 70tych, (notabene kultowych)
Było coś takiego? XD
Kultowy serial z kilkoma późniejszymi gwiazdeczkami. Polecam
przecież to nie spin-off lecz ostatni sezon.Ten wymoczek przecież zagrał w "Efekt Motyla" i to całkiem nieźle a drugi aktor z różowych spieprzył totalnie Venoma (no może nie do konca on ale tak czy siak on się nie nadawał)
No i jeszcze Miła Kunis coś tam grywała, i to nie kontynuacja, bez Charliego to już inny serial
Co do SGU, Zgadzam się absolutnie, chociaż mi osobiście przypadły do gustu, rozumiem dlaczego mogą się nie podobać innym, bo SG-1 i SGA są lekkie przyjemne i poruszają poważne tematy średnio w dwóch dwu częściowych odcinkach na sezon, no SGA trochę częściej, a SGU, no cóż przyznam się, że pierwszy sezon nie jest zbyt dobry bo jest on głównie "kto został wyr*ch*ny przez porucznika Scotta (dosłownie)", oczywiście były w sezonie pierwszym rodzynki jak np. odcinek skupiający się na Dr. Rushu i dlaczego jest jaki jest, natomiast sezon drugi jest ciekawy, intrygujący i żeby nie spojlerować za dużo, napiszę tylko, że może się zrobić komuś smutno. Z perspektywy czasu większość franczyzy jaką są Gwiezdne Wrota, fani nie oceniają SGU tak surowo, bo chyba mało kto chciał poważne Sci-Fi w 2011, bo takie Sci-Fi jest w miarę chętnie oglądane od niedawna. A przedstawianie Starożytnych (Alteran, Lantian, Przodków (...)) jak niekompetentnych debili, to inna kwestia.
Babylon 5... Serial który uwielbiam. Ale o spin-off'ach lepiej nie mówić... :-/
Nie lubisz "Przyjaciół"? Oooo... Dla mnie to był pierwszy serial "dla dorosłych", na który trafiwszy przypadkiem, czekając na Królika Bugsa na Cannal+, który byłam w stanie oglądać. Przemówił do mnie natychmiast, gdy miałam z 10 lat, gdy inne niby to podobne serie odrzucały mnie z miejsca niezrozumiałością i jakąś taką schematycznością. I to się co ciekawe po latach niewiele zmieniło, choć nie jestem fanką i nawet nie wymienię imion postaci.
Moja propozycja nieudanych spin-off'ów... Cokolwiek od "Doctora Who" - "Torchwood", "Przygody Sarah Jane"... Zresztą teraz to i po samym serialu nie bardzo jest co zbierać.
SGU faktycznie miało cięższy klimat ale to mi akurat pasowało. Wielka szkoda że nie zobaczymy co działo się dalej. Myślę że uniwersum stargate "dorastało" razem z fanami tylko nie wszyscy byli skłonni to zaakceptować.
GT w końcu ktoś nazwał spin-offem. A do tego ten brak polotu. I choc potajemnie kochałam się w Trunku to ciężko mi to było oglądać.
SG UNIVERSE, to dla mnie śliski temat. Z jeden str brak w nim klimatu pierwowzoru z drugiej to jeden z lepszych seriali S-F jakie oglądałam ze świetnie napisanymi i odegranymi postaciami. I tak świetny Expence jest dla mnie na trzecim miejscu w top po Galactice i Universe właśnie. I nie zgodzę się że brak w nim "zwiedzania" pierwsze odc serialu są genialne pod tym względem. I najlepsze moim zdaniem odc to te w których załoga zmaga się z leciwym statkiem i brakami w zapasach. Potraktujcie Universe jako Universe a nie SG UNIVERSE i obejrzyjcie od nowa. Spodoba się wam.
Gruby co nie jest już gruby nagrywa w kuchni :D
W którym odcinku Ally McBeal Iron man śpiewał ze Stingiem ?
Ktoś tu świeci dobrą formą w produkcji materiału, uważaj, bo jeszcze kiepski spinoff dostaniesz.
Ten kanał to JUŻ JEST spinoff.
A jak już to wyszedł by z tego spinoff spinoffu...
Spinoffowa incepcja czy coś...
XD
@@BlackAlpha1 To był taki żart że z dobrego materiału (nie kanału) jakiś bogaty amerykański geniusz będzie chciał zrobić spinoff żeby się nachapać hajsu jak to było z produkcjami w materiale zazwyczaj. Też taka Incepcja trochę w sumie xd
czekam na TvKuchnia i top 10 zastosowań bakłażana
Fajnie wiedzieć , że S.G. UNIVERSE okazał się klapą . Tyle wspomnień . Szkoda , trzymał poziom . Ale i tak to lepszy los , jak to co stało się z 'falling skies .
SG:U nie był klapą był inny po prostu postawiono bardziej na Fabułę i zagadki zamiast na akcję ,według mnie 1-Unvers 2-Atlantis 3-SG1
Co do Dragon Ball GT, muszę przyznać, że faktycznie seria nijak nie trzyma się tego co było w DBZ, ale... Pierwszy Dragon Ball zaczynał jako seria przygodowa. Odkrywanie nowych miejsc, poznawanie nowych postaci w przeróżnych sytuacjach. DBZ główne założenia podstawowej serii przerzucił na drugi plan, co pojawiało się rzadko. Dlatego GT podobało mi się, ponieważ ponownie wprowadziło element podróży i odkrywania.
Ja lubiłem SGU i czekałem na kolejny sezon. Szkoda że nie powstał
Oczywiście że Jak poznałem waszą matkę jest lepsze :D leci like 👍 za wzmiankę
Patrzę na tytuł, myślę - "Joey"; oglądam - "Dragon Ball GT", zatkało mnie xD
Nie jestem fanką kontynuacji spin-off, ale "M.A.S.H" jako serial bardzo lubiłam, a fabularną wersję obejrzałam całkiem niedawno
Właśnie SG-U Było świetne. Żałuję, że nie dograli trzeciego sezonu, który wyjaśniałby wszystko czego bohaterowie poszukiwali. Nie zrozumcie mnie źle. Jestem ogromnym fanem SG. Wszystkie filmy, dziesięć sezonów SG-1, pięć sezonów atlantisa. Oglądałem to wiele razy. Żal i smutek mnie ogarnia, że nie dokończyli naprawdę solidnego SGU do końca.... Jakiegokolwiek
I tak oto powstał Supernatural....
Czy możesz kiedyś poruszyć temat skąd bierze się i jaki mechanizm stoi za statystykami oglądalności w TV? O ile w przypadku produkcji kinowych oglądalność można zliczyć na podstawie sprzedanych biletów, to produkcje TV jak? Na ile miarodajne i wiarygodne jest posługiwanie się parametrem oglądalności produkcji TV?
Ciekawa rzecz! Dołożę to gdzieś do tematów, może znajdziemy speca, który w ciekawy sposób o tym opowie :)
Daję lajka za M.A.S.H.
a mi sie joey podobał ;)
gt zakuło mnie gdy zobaczyła nową fryzurę vegety xD ale goku w wersji chibi był słodziachny 🥰
Nareszcie ktoś to powiedział - DB GT to dno! Jeszcze za gówniarza uważałem to za hańbę na marce DB (naturalnie tak wtedy tego nie nazywałem) i nic mi się tam kupy nie trzymało po jak na tamte czasy arcydziele jakim było DBZ. Strasznie mnie wtedy bolał każdy odcinek, ale jak to gówniarz oglądałem dalej bo byłem ciekawy co się stanie mimo wszystko. Jak już potem jako nastolatek dowiedziałem się, że to tylko seria niekanoniczna odetchnąłem z ulgą, bo niesmak z czasów dzieciństwa strasznie odbijał się na DB jako całości. Potem już jak wyszło Super, czyli te 5(?) lat temu, odczucia jako już dorosły miałem także negatywne, ale nawet przez sekundę nie było gorzej niż za czasów GT. Jedyne plusy GT? Opening i troooochę walka z Baby Vegetą (w sensie cały wątek tego tsufula, czy jak on miał), spaczone smoki też nienajgorzej. Cała reszta dno. Super wykonaniem może leżało (choć potem zrobiło mega postęp), może było zbyt grzeczne, jednak fabularnie (szczególnie w mandze, która niestety powstawała z opóźnieniem względem anime co widać, a to co się dzieje w mandze w tym momencie to normalnie DBZ:reaktywacja) było całkiem przyzwoite. Finalnie GT jest gorsze nawet od chwiejnego Super, a ssj4 mimo nienajgorszego wyglądu to trochę profanacja w moich oczach.
Dragon Ball arcydziełem? Litości. Yamato to arcydzieło, Cowboy Bepob to arcydzieło ale pierwowzór nowoczesnego shonena? To jaby porównywać Odyseję Kosmiczną czy nawet Star Treka do Gwiezdnych Wojen. DB to zawsze była parodia, która z czasem przeszła w bijatykę z widocznym ale nie tak inwazyjnym bekowym sznytem. Takie skrajne opinie to robi tylko nostalgia i nic więcej. Ja świadomie z DB zapoznałam się dopiero 2 lata temu, bo za dziecka pamiętałam tylko flow. DB zawsze było prostą historią, gdzie głupkowaty główny bohatet ratuje świat ale jego szczytem szczęścia są ogromne pokłady dobrego jedzenia i osoby gotowe do sparingu. Ja tam się cieszę że DBS nie szczuje cycem jak 99% innych współczesnych anime, obrzyganie krwią tylko dla estetyki nie powoduje z automatu wzrostu zagrożenia dla całej ludzkości, technicznie DBZ jako animacja też nie była nigdy filmem Miyazakiego. Generalnie podejście że ktoś "zniszczył mo dzieciństwo" jet strasznie szczeniackie. Ja tam odsuwam się od fandomów, bo mi szkoda urzerać się z psychofanami. Miejmy zdrowy dystans do tego co lubimy. Bo nie ma ideałów a nostalgia bardzo spacza percepcję
co do SG: univers się nie zgadzam porównując wszystkie 3 części ,to Uniwers wypada bardzo dobrze,no było mniej akcji ,ale tu taj postawiono trochę bardziej na realizm ,tak wiem że to star gate ,ale mimo wszystko podtrzymuje Uniwers był najlepszą częścią star gate jakie powstał
Akurat co do GT się zgadzam. Kilka lat temu robiłam rewatching DB i pochłaniałam odcinek za odcinkiem, ale gdy doszłam do GT... nie ukończyłam tego ._.
Chciałeś powiedzieć indeed Kratosa...
Przyjaciele to flaki z olejem. i zgodze sie co do dragon balla Gt to pomyłka, już wole super od gt :P
Elessar jakie nawiązanie do Ogińskiego^^
1:45
Hłop się za babe pszebroł hehuehue
Halyna ja nie wyczymie ze śmiechu
Michał: No dobra to już chyba 9 odcinek o ,,najgorszych'' w tv filmy. Może jak założe fartuch będzie więcej widzów? 🤔
W przeciwieństwie do stereotypowych streamerek, próbuję przyciągnąć widzów poprzez dokładanie ciuchów :>
@@tvfilmyyt no i działa. 😄
Pomijając ocenę seriali flash/arrow to spinoff DC's Legends of Tomorrow na poczatku jeszcze dało sie ogladać, ale moment kiedy pojawił sie jednorożec(5 sezon) definitywnie zniechęcił do oglądania tego serialu
Ja mam wrażenie, że Legendsy na początku faktycznie były okej, potem zaczęły trochę się rozmywać i mocno się zniechęciłem. W 4 sezonie w pewnym momencie zaczęli jednak mocno jechać po bandzie, w 5 to samo i w sumie, jeśli brać to kompletnie z przymrużeniem oka, to na pewno jest to znacznie ciekawsze niż 2 i 3 sezon, który chyba nie do końca miał na siebie pomysł. Teraz oglądam co jakiś czas głównie dla Constantine'a - jest coś magicznego (hehe) w jego brytyjskim akcencie i rzucaniu łaciną (?).
A może odcinek o A team?
Mi osobiście SGU się bardzo podobał właśnie za tą mroczność tak jak lubiłem DS9 w przypadku Star Treka.
Tak jak Ally szalenie mi się podobała :) tak serialu nie tolerowałem...
0:08
Z tym się zgadzam
Tak troszkę
Jeszcze Fear The Walking Dead
Liczy się tylko ilość i to jest przykre, nie ważne że serial ma wysokie oceny jak cyferki się nie zgadzają. Co innego jak oglądalność jest wysoka wtedy to może być nawet 1/10 i będą kręcić gniota. Szkoda serialu Strzelcy.
Ps. Moja cegiełka to MacGyver 2016.
Mam taki sam czajnik ;)
Dlaczego mówiąc o DB Super pokazujesz kadry z DB Heroes? o.O
Po 1 polewam mości Dunadanie kielich Miruvoru za wspomnienie o Stargate:D
Po 2 DBGT owszem słabsze ale i tak moim zdaniem lepsze niż DB Super^^ Pozdrawiam:)
Zawsze mi cieplej na sercu jak ktoś wspomina o Gwiezdnych Wrotach. Z perspektywy czasu uważam, że to nie był aż taki zły serial, po prostu byliśmy przyzwyczajeni do innej formuły. Tutaj klimat szedł w stronę Battlestara Galactici gdzie załoga zmagała się z "przyziemnymi" problemami jak brak wody czy tlenu. Tutaj nie było już ratowania świata w 40 minut. Poza tym w SGU gdzieś uciekł ten klimat eksploracji nowych planet, czy przedstawiania nowych cywilizacji (tu był duży potencjał, bo w końcu angielski nie był językiem urzędowych wszystkich cywilizacji w dwóch galaktykach). Serial dużo tracił przez słabe aktorstwo i kiepsko rozpisane postacie- tutaj chyba tylko doktor Rush był ciekawie rozpisany.
Indeed ale według mnie już pierwsze gwiezdne wrota psuły się powoli jak pokonali już Goauld i pojawili się ci bogowie (zapomniałem jak się nazywali) znaczy pomysł nie był zły ale coś tam nie wyszło. A jak wywalili z głównego składu O'neala i wstawili tego młodego to kompletnie wszystko siadło i nie dałem rady obejrzeć do końca tego serialu.
Masz pewnie na myśli złych bliźniaków starożytnych:ori ;) z tego okresu lubię jedynie ostatni odcinek bo ekipa mnie strasznie irytywała. Zwłaszcza zastępca oneala i ta babka z czarnymi włosami ): jedyny fajny odcinek to ten ostatni gdzie dostali całą technologię asgardian. Co do autora wątku. Uwielbiałem eksplorację nowych planet i cywilizacji. I z chęcią bym obejrzał kolejne 15 sezonów takiego odkrywania świata. Co nie zmienia faktów że podobał mi się też SGU. Może i stracił ten klimat ale zyskał zupełnie nowy mroczniejszy bardziej przyziemny który też polubiłem. Co do postaci to akurat za rushem jak i za tą azjatką nie przepadałem. Za to fajna była to młoda trójka (geniusz wojskowy i ta córka senatora) oraz greer ;)
@@shreder221 Myślę, że serial gdyby wyszedł później i pod innym szyldem, byłby większym sukcesem. Wystarczy spojrzeć na Expranse, które delikatnie idzie teraz w tę stronę. Choć nadal upieram się przy tych mało angażujących postaciach.
według mnie ten serial na zmianie prowadzenia fabuły tylko zyskał 1 sezon był taki meh ale 2 to cudo ,mimo że akcji było mniej bo serial nastawiał się bardziej na fabułę i zagadki to fajnie to wyszło przebijając mojego ulubioną część atlantis
9:12 No brawo w końcu ktoś ma głowę. Ja nie lubię głupkowatych postaci a tych w Friends jest więcej i częściej niż w HIMYM. Plus HIMYM kupiło mnie postacią Teda, który po kilku sezonach staje się poniekąd postacią tragiczną gdy marzy o założeniu rodziny a nie może znaleźć tej jednej jedynej. I choć uważam, że w ostatnim sezonie czy nawet w ostatnim odcinku jest za mało Tracy tak jestem w stanie się zgodzić z teorią, że jej obecność była tak krótka jak w życiu Teda i ma to jakieś symboliczne znaczenie #TeamHIMYM
A czy w Friends nie ma samych głupkowatych postaci?
@@Fifsson_ No właśnie są XD W HIMYM niby jest Barney czy Lily i Marshall ale oni z czasem dojrzewają i się zmieniają. Chociaż przyznam że strasznie mnie w HIMYM irytowało jak większość "przyjaciół" starała się (czasem na siłę) psuć związki Teda zamiast z nim po prostu porozmawiać ale może to tylko moje odczucia
Jeszcze był Spinoff Knightridera, tego z mustangiem
Ty wiesz czym jest spin off?
To miał być remake ale nie został ciepło przyjęty ☺😂