Powołanie do kapłaństwa, to ogromny dar,Jestescie przedłużona ręką Jezusa.dziekuje że jesteście, jestescie perełkami w rękach Boga. Pielęgnujcie ten dar ,idźcie za tym głosem powołana i ratujcie nas.
@@pawlo430 jeśli nie możesz być kapłanem, poprostu bądź dobrym człowiekiem i w ten sposób będziesz służył Bogu i ludziom, oddaj się Jezusowi a On zrobi resztę, Niech Cię Pan Bóg Blogoslawi. Poczytaj o opus dei,o Św Josemaria
A ja zwyczajnie się boję. Boję się bo nigdy nie miałem średniej 5,0. Boję się, że sobie nie poradzę. Znam przypadki chłopców, którzy odeszli i zwyczajnie mają złamane życie.
Naprawdę nie trzeba się bać edukacyjnych aspektów jak się ma powołanie to wystarczy. Ojcowie w seminarium napewno pomogą w studiach teologii i filozofii.
Ty najpierw musisz wiedzieć, czy ta droga mogła by być dla ciebie. Byłaby być dla ciebie. A jeśli jest to coś dla ciebie, to sobie poradzisz. Z pomocą Ducha św.i dobrych ludzi , dasz radę.
Bo za mało ufali. Możesz zawsze najpierw skończyć studia i trochę popracować,rozeznając powołanie a później iść do seminarium. Oddaj się Maryi,Ona jest Arką: ruclips.net/video/bihSpc9luLw/видео.html
A jak ktos ilekroć ucieka stokroć powraca silniejsze bożej mocy to pragnienie pomocy biednym chorym cierpiącym ale takze pragnienie modlitwy poznawania Go zaglebiania się..Oddania Mu się..to co moglby zrobic by te pragnienia przestały nasilac sie..od 3l jest coraz silniejsze..
No właśnie,to nie jest do końca tak,że można nie zrealizować swojego powołania,powiedzieć Bogu nie i jedyną konsekwencją będzie,że będę trochę mniej szczęśliwy w życiu. Nie pełnienie Woli Bożej jest ogromnym grzechem (w "Świadkach Bożego Miłosierdzia",wspaniałym objawieniu prywatnym,zatwierdzonym przez Kościół,zmarli mówią,że najgorszy czyściec jest dla tych,którzy nie zrealizowali swojego powołania,jeśli je znali)...
co do zupy. nikomu nie życze zypy włosami. Coś mi sie zdaje, że jako młody chłopak też miał delikatny dyskomfort jedzenia zupy z włosami nawet najbardziej zakochany
Seminarium czy nowicjat to czas rozeznawania powołania,więc zawsze można spróbować.To chyba najlepszy sposób rozeznawania powołania do życia konsekrowanego
Maciej Balinski oby dobrych i z powołaniem księży. Ja jestem ateistą, ale szanuje wasza religie, choć nikt a nawet żaden naukowiec nie powiedział prosto w oczy że bóg istnieje... Ale szanuje was
Postawienie akcentów - na osobisty grzech, nieświetą rodzinę, brak rozmowności - jest błedem. Nie tak Bóg woła :). I z tą aborcją powołania to misztrzuniu przegiał :) kurcze nie prościej byłoby powiedzieć czym jest jego powołanie dla niego samego- a nie używać słów, które mają straszyć. Cały czas mówienie o poranionych rodzinach, o bumerangu złych uczynków.
Powołanie do kapłaństwa, to ogromny dar,Jestescie przedłużona ręką Jezusa.dziekuje że jesteście, jestescie perełkami w rękach Boga. Pielęgnujcie ten dar ,idźcie za tym głosem powołana i ratujcie nas.
Tylko Skoda ze ja nie mogę być księdzem
@@pawlo430 ....możesz być Sługą Bożym bez sutanny😊,OPUS DEI
@@kajak4325 czyli kto nie bardzo wiem o co chodzi
@@pawlo430 jeśli nie możesz być kapłanem, poprostu bądź dobrym człowiekiem i w ten sposób będziesz służył Bogu i ludziom, oddaj się Jezusowi a On zrobi resztę, Niech Cię Pan Bóg Blogoslawi. Poczytaj o opus dei,o Św Josemaria
Ładnie 😉 jak BÓG da, to w tym roku latem, idę do zakonu i będę zmierzał ku kapłaństwu 😉🙂☺️
Warto iść ja się zastanawiam
Proszę o odpowiedź
Chwała Panu!!!
Dzięki za te słowa :)
Suma odpustowa Szczesc Boze kaplanom
Wszyscy którzy odczuwają powołanie : do zobaczenia w seminarium!
A ja zwyczajnie się boję. Boję się bo nigdy nie miałem średniej 5,0. Boję się, że sobie nie poradzę. Znam przypadki chłopców, którzy odeszli i zwyczajnie mają złamane życie.
Naprawdę nie trzeba się bać edukacyjnych aspektów jak się ma powołanie to wystarczy. Ojcowie w seminarium napewno pomogą w studiach teologii i filozofii.
Ty najpierw musisz wiedzieć, czy ta droga mogła by być dla ciebie. Byłaby być dla ciebie. A jeśli jest to coś dla ciebie, to sobie poradzisz. Z pomocą Ducha św.i dobrych ludzi , dasz radę.
MrHunters1011
przecież nie musisz być księdzem możesz zostać bratem zakonnym. A uwierz mi panu Bogu podoba się Służba brata zakonnego.
Bo za mało ufali. Możesz zawsze najpierw skończyć studia i trochę popracować,rozeznając powołanie a później iść do seminarium. Oddaj się Maryi,Ona jest Arką: ruclips.net/video/bihSpc9luLw/видео.html
A jak ktos ilekroć ucieka stokroć powraca silniejsze bożej mocy to pragnienie pomocy biednym chorym cierpiącym ale takze pragnienie modlitwy poznawania Go zaglebiania się..Oddania Mu się..to co moglby zrobic by te pragnienia przestały nasilac sie..od 3l jest coraz silniejsze..
No właśnie,to nie jest do końca tak,że można nie zrealizować swojego powołania,powiedzieć Bogu nie i jedyną konsekwencją będzie,że będę trochę mniej szczęśliwy w życiu. Nie pełnienie Woli Bożej jest ogromnym grzechem (w "Świadkach Bożego Miłosierdzia",wspaniałym objawieniu prywatnym,zatwierdzonym przez Kościół,zmarli mówią,że najgorszy czyściec jest dla tych,którzy nie zrealizowali swojego powołania,jeśli je znali)...
Pragnę pójść za nim ,ale się boje ,że nie podołam ;(
Oddaj się Maryi,Ona jest Arką: ruclips.net/video/bihSpc9luLw/видео.html
ODPOWIEDZ
Udało się?
co do zupy. nikomu nie życze zypy włosami. Coś mi sie zdaje, że jako młody chłopak też miał delikatny dyskomfort jedzenia zupy z włosami nawet najbardziej zakochany
ja tez rozwazam kaplanstwo
Jak nazywa się Ksiądz, który mówił to kazanie? :) Wypadałoby podać w opisie...
+Big.Strong.Girl :) dzięki!
KS. Mariusz Sokołowski podano w opisie
@@joannalesner3389 Widocznie wcześniej nie podano, inaczej bym nie pytała.
Ja też rozważam Kapłaństwo
Ja również.
I ja ;)
Seminarium czy nowicjat to czas rozeznawania powołania,więc zawsze można spróbować.To chyba najlepszy sposób rozeznawania powołania do życia konsekrowanego
Ty sie nie bój tylko idź , a Bóg ci pomoże. Im wiecej księzy tym lepiej
Maciej Balinski oby dobrych i z powołaniem księży. Ja jestem ateistą, ale szanuje wasza religie, choć nikt a nawet żaden naukowiec nie powiedział prosto w oczy że bóg istnieje... Ale szanuje was
Postawienie akcentów - na osobisty grzech, nieświetą rodzinę, brak rozmowności - jest błedem. Nie tak Bóg woła :). I z tą aborcją powołania to misztrzuniu przegiał :) kurcze nie prościej byłoby powiedzieć czym jest jego powołanie dla niego samego- a nie używać słów, które mają straszyć. Cały czas mówienie o poranionych rodzinach, o bumerangu złych uczynków.
bogactwo bez pracy tojezt trucizna