Jan Garbacz: ZAZ 1102 Tavria - zły wybór mojego dziadka?

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 17 сен 2023
  • ZAZ 1102 Tavria - Samochód który miał wszelkie zadatki na rynkowy sukces. Była tania, nowoczesna ale niestety... rozczarowywała jakością.

Комментарии • 473

  • @dawidkojackf1427

    To Polonez wcale nie był taki zły patrząc po tym jaka była Tavria :d

  • @user-nm9ge2sv9x

    Tavria dowód na to że można zrobić coś gorszego niż produkty FSO .

  • @RysiekQwerty

    Jako młody chłopak postrzegałem Tavrie jako DZIAD-ŁADĘ. Miała bardzo mizerną opinię.

  • @user-xc9iu5rg1i

    Pamiętam jak z tatą byliśmy w "salonie" samochodym i oglądaliśmy to cudo. Wywarło na ojcu takie wrażenie, że skończyło się na zakupie używanego peugeota 309 :)

  • @jacekadamczyk2481

    Mój Tata miał taką, warto powiedzieć że były 2 wersje wyposażenia standard i lux, i różniły się deską rozdzielczą, kierownicą (lux miał 4-ramienną) oraz plastikowymi pseudosportowymi nakładkami na klapę bagażnika Samochód swego czasu wzbudzał niezłe zainteresowanie na ulicy i wiele osób się pytało wtedy czy warto to kupić. NIgdy nie padł w trasie, zawsze do 5km od domu :) Eksploatował zdolności mechaniczne mojego taty do maksimum ale wszystkie naprawy dało się zrobić pod blokiem prostymi narzędziami z pomocą rosyjskiej książki serwisowej.

  • @marekmarecki9694

    Z ciekawostek - firma Damis sprzedawała też wersję van z pudełkową klapą bagażnika, upodobniającą auto do kombi. Silnik miał ciekawą budowę, gdzie większość osprzętu była u góry, bardzo wygodnie przy obsłudze i naprawach. Jakby przewidzieli, że auto będzie się często psuć.

  • @D.J.123
    @D.J.123  +23

    Pamietam jak za mojej młodości nazywali to Fiesta wschodu ;-)

  • @Apokathelosis

    Jakie spasy idealne. Te tylne lampy... doskonałe. Jak wszystko znad Dniepru.

  • @mateuszhernik7636

    Ten samochód był super na zimę. Grzał niesamowicie a i przedni napęd i wysokie nadwozie robiło robotę

  • @macmac19800

    "Padające" regulatory napięcia, oryginalne radio z akumulatorem, wszechobecna ruda i bicie tarcz hamulcowych to synonim Tavrii. Plusem było ogrzewanie i niska cena...

  • @userRAF
    @userRAF  +47

    Stało takie na moim osiedlu. Czasami jakiś pies na to naszczał i poszedł

  • @wojtektymicki1357

    Mój znajomy miał tavrie, nawet 3. Pierwsza tawria stała się kabrioletem jak w zimę wpadła do rowu. Drugą jeździł dosyć długo, na parkingu szkolnym przenosiliśmy mu to auto między słupki bramki. Ale silnik padł. 3 kupił pojeździł chwilę i po ukończeniu liceum sprzedał i kupił coś innego. Ponieważ wyprawa 100km tavrią to jest prawdziwa wyprawa pełna emocji i zwrotów akcji. Właściwości terenowe tego auta są niebywałe. Jeździliśmy tym po polanie nierównej, pełnej dziur. Po polnych drogach, szutrach po lesie. Zawsze dawała radę. Wtedy auta były projektowane na inne drogi.

  • @robertwilczek8094

    Byłem w 1997 w salonie damis na wyścigach w wawie... sprzedawca był bardzo miły, wręcz przemiły, nawet mi powiedział że po zakupie przez pierwsze 1000km żebym się nie oddalał od serwisu ponad 50km z tego względu żeby serwis mógł go ściągnąć w razie spodziewanych awarii... to mnie mocno wtedy zaniepokoiło... on nie palił 6 litrów, raczej 9...w tawrii aku, cewki, przewody, świece i klocki hamulcowe były wymieniane na krajowe, plus płyny .. wycieraczki też... i jakoś to wtedy jeździło....

  • @marcinaszek5548

    Panie Janku za Oltcitem jestem na tak, ale w polskim RUclips nie widziałem jeszcze recenzji pojazdu o którym Pan wspomina na początku filmu a mianowicie o Ładzie Oka, chętnie bym zobaczył taką prezentacje na Pańskim kanale.

  • @stomping.kida.8817

    Cały dzień czekałem na ten odcinek 🙂😀.

  • @johntomala8154

    Przebieg zacny jak na taki pojazd. Pozdrawiam.

  • @arcadiologanoff5164

    Pod koniec lat 80 i na początku 90 mieszkałem w Związku Radzieckim aż do jego rozpadu. Uwierzcie na słowo tawry je jeździły ponad 140 km na godzinę.

  • @wojciechpienkowski2222

    Miałem dwie Tavrie. Dla młodego człowieka, który wcześniej jeździł 20 maluchem Tavria to było COŚ! Żadna nigdy mi się nie zepsuła choć pierwsza Beżowa przeciekała od góry, a druga Błękitna przecieka od spodu. Mechanicznie proste, nie skomplikowane i bezawaryjne ale lakierniczo i blacharsko szkoda komentować. Mimo wszystko mam duży sentyment do tego samochodu.

  • @ukaszzajac9159

    Mój ojciec miał takiego niebieski rocznik 95 wspominam z sentymentem.Stacyjka po lewej stronie,maska otwierana odwrotnie i te felgi na 3 śruby to były czasy.Jedna duża wycieraczka jak w Mercedesie

  • @JK-qo9oo

    Pod koniec lat 80-tych byłem na almaturowskiej wycieczce po ZSRR. W Kijowie w programie był wyjazd na jakaś wystawę przemysłową. Uczestnicy nie chcieli jechać i woleli samodzielnie chodzić po mieście. Mnie namówił facet by tam jechać, bo „jakiś nowy ruski samochód tam pokazują”. Ok. Podjechał autobus i radziecka przewodniczka się wściekła, bo nie będzie jechać z dwoma ludźmi by oglądać osiągnięcia Kraju Rad. Polska przewodniczka stanęła na wysokości zadania i stwierdziła, że skoro jest zapłacone to jedziemy. Z tego wyjazdu pamietam tylko tą Tawriję i była to moja jedyna przygoda z tym autem.