Jak to było? Że dwa psy się spotykają na granicy polsko-czechosłowackiej. Jeden idzie do Polski, a drugi do Czechosłowacji. Pytają się, po co -- ten idący do Czechosłowacji: - Idę się najeść. Ten idący do Polski: - Idę się wyszczekać. (Wiem, o latach 80-tych.)
Najlepszy kanał jaki napotkałem w ostatnich miesiącach. Nie lubię opowieści o "bratnich narodach", ale byłoby wspaniale gdybyśmy nawzajem zrozumieli jak ważne jest nasze sąsiedztwo i współpraca.
Choć słucham podcasty na Spotify, to subskrybuję też i tu. Mam nadzieję, że kanał szybko się rozwinie, bo merytorycznie jest jednym z lepszych. Czesi niby są tak blisko a jednak znamy tylko wycinki z ich historii, trochę literatury czy kina. A propos filmów. O reformie walutowej jest ciekawy kryminał z Ivanem Trojanem pod tytułem " W cieniu" (koprodukcja z Polską). Natomiast dramat czeskich lotników powracających z Anglii po wojnie pokazano w "Ciemno-niebieskim świecie". Tak na marginesie szkoda, że polskie filmy o naszych pilotach w Bitwie o Anglię nie zostały tak świetnie nakręcone.
O rety, co za tip top kanał! Przez przypadek odsłuchałam rozmowę z p. Trojanem (brawo!), teraz sub i wsparcie dla autora, świetna robota! ČR zawsze lubiłam, a po książkach M. Szczygła jeszcze mocniej. Pozdrawiam.
Skvelá relácia. Odporúčam. Žiaľ, nie všetko po páde komunizmu bolo náležite ošetrené. Benešove dekréty sú stále platné a aktívne! Nehovoriac o iných prešľapoch (vysídleniach, presídleniach, násilných asimiláciách ap.)
@Czechostacja tego mnie uczono w domu. Dodatkowo pierwszy klub sportowy (piłkarski) we Warszawie to była Slawia Warszawa (klub mojej warszawskiej rodziny jak mi mówili a mieszkali tam od czasu założenia miejscowości razem z założycielami, dla nich rodziny zresztą jak twierdzili )
Oni mieli Pikę, my mieliśmy Pileckiego czy Nila, oni mieli Berana, my Wyszyńskiego, oni mieli Slanskego, my Gomułkę, oni mieli Toufara, my bł. ks. Rapacza. Jedynie nie mieliśmy swojego odpowiednika Horakovej, bo z legalnych powojennych liderów opozycji Mikołajczyk zdołał uciec z kraju przed aresztowaniem.
Jako mieszkaniec polskiej strony czeskiej wersji "Syberii" dla nieposłusznych co nieco słyszałem już w dzieciństwie od ludzi "tutejszych /miejscowych" co tam się działo za południowa granicą, głównie dzięki relacjom ludzi z polnocnej strony gor Rychkebskich/pol. Złotych /
On po czesku brzmi jeszcze śmieszniej. W każdym razie kiedy go sobie zwizualizuję, pękam ze śmiechu, chociaż to oczywiście nic zabawnego. Bardzo czeski
Moja mama miała przyjaciółkę Słowaczkę nie przepadała za Czechami - chyba znały się z przed wojny bo rozmawiały ze soba bardzo otwarcie a moja Mamabyla jako członek AKbardzo nieufna
Rewelacyjny kanał 😊polecam każdemu bo naprawdę w tym ścieku syfu trudno o wartościowe informacje a ten to prawdziwy klejnot 😊pozdrawiam serdecznie i życzę dużo samozaparcia 😊
Inna wersja anegdoty o nowotworze: Zebranie partyjne. Prelegent mowi--- Jestesmy na dobrej drodze w kierunku komunizmu. Ktos z tylu sali mowi: "A ja se ne boje, ja mam raka".
Jak zwykle bardzo ciekawy odcinek! :) Dla mnie z ciekawym zbiegiem okoliczności, bo dopiero co skończyłem czytać powieść "Cud" Josefa Skvoreckego, której treść bazuje na omawianym tu przez Panów wydarzeniu (w powieści poruszała się figurka św. Józefa, nie krzyż - wiadomo, to fabularna opowieść). Hmm... Swoją drogą, że też tego posłuchałem akurat po przeczytaniu tej książki... Jakiś znak? 😯 😉
Uzupełnieniem tej bardzo ciekawej rozmowy może być film z kanału POWOJNIE pt. "Historia największego pomnika J. S. i jego autora skazanego na zapomnienie" (w tym dodatkowe zdjęcia). Na końcu tego odcinka są też informacje o pomnikach pierwszego z wodzów rewolucji w Rosji. Co zaskakujące, powstają do dziś!
I w ramach ciekawostki mało znanej Polską stolice zakładał rod pochodzenia czeskiego. I dlatego w Praha są Vršovice a we Warszawie, Praga ;) ;) a nie jakieś bajki o Warsie i Sawie z czasów zaboru ruskiego.
za to Czechosłowacja była dużo bogatsza i nie było tam pustych półek, właściwie jeździło się tam na zakupy. Dziś odwrotnie, to Czesi, a już w ogóle Słowacy robią u nas zakupy, bo taniej.
Super odcinek! Mega ciekawy. Byłam w tym mauzoleum na Zivkovie. Podziemia wyglądały makabrycznie, jeszcze ktoś wpadł na super pomysł zrobienia wystawki z "cialem" pod prześcieradłem...😮 spooky! No ale jest też i pośmiertna maska Jana Palacha.
No tak, po macoszemu potraktowaliśmy tę "odzyskaną" część przedwojenną, z wystawą poświęconą historii Czechosłowacji i np. fenomenalnymi pietami żołnierzy z różnych frontów pierwszej wojny światowej. Chciałbym chyba kiedyś zrobić odcinek poświęcony wyłącznie Pomnikowi Narodowemu na Vitkove, taki audioprzewodnik.
Może jakiś wywiad z wykładowcami katedry historii słowiańskiej Uniwersytetu Karola, bardzo dobrze znają polski? Znajomy z tej katedry zawsze powtarzał, że w Polsce nie było takiego komunizmu / socjalizmu takie jak w porównaniu do Czech, Polacy mieli dość dużo swobód rozwijała się kultura, ale za to w Czechach półki sklepowe uginały się od jedzenia. Czy moglibyście się do tego odnieść
Jestem juz wiekowa i tez pamietam pelne polki w Polsce gdy Gierek wzial pozyczke od ,,zachodu" Kupywalo sie po kilka plasterkow szynki i nie obawialo sie, ze jutro nie bedzie dostawy. Byl tez taki czas. Wies zaczela sie budowac, znikaly drewniane chaty do momentu gdy trzeba bylo splacac dlug zachodowi i doputy Regan nie nalozyl sankcji na Polske. Moj ojciec mial ferme kurczakow i zbankrutowal bo USA nalozyla sankcje na pasze. Do tej pory nie nawidze kurczakow bo jako nastolatka przez rok jadlam tylko kurczaki. Zaczelo sie niezadowolenie ludzi i zaczely sie kilkuletnie strajki, w sklepach puste polki bo ludzie wykupowali wszystko co potrzebne i nie potrzebne. W domach Polacy mieli swoje sklady i sie wymieniali towarami.Polacy to kreatywny narod jesc bylo co. Bylam w Pradze w 1986 r przez miesiac i owszem Praga zrobila na mnie wrazenie ale tez zaszokowala wszechobecnymi haslami kumunistycznymi, doslownie wszedzie zaswiadczajacymi o wielkiej przyjazni z ZSRR. Jako Polka bylam zdegustowana. Pomyslalam boze jacy ci Czesi sa tchorze dlaczego z tym nie walcza. Bylam bardzo mloda i niewiele wowczas wiedzialam o naszych sasiadach. Teraz mam duzo przyjacil z Czech, ktorych uwielbiam.
Czy można prosić o polecenie jakichś obiektywnych stron, portali, które w miarę bezstronnie pokazują obecną sytuację w Czechach, polityczne afiliacje, spojrzenie Czechów na Polskę, Unię Europejską i dynamiczne zmiany w obecnym świecie? Pozdrawiam
Ja chciałbym posłuchać jaką historię miał Pan Jakuba Medka (świetny dziennikarz) z polską oraz jak do niej trafił i jak się zaczęła jego przygoda która wciąż trwa! :D
A niestety próby stworzenia ew.TrójUnii przez rodziny h.Beneš i rodziny h. Odřywous (Odrowąż tych od św. Jacka/Hyacynta) niestety nie udały się. Mimo usilnych prób
@@RPolit-xb5gl Też mnie zastanawia. Bo był pomysł, by po II wojnie światowej było jedno państwo: Czechosłowacjopolska, czy jakoś tak. Rządy na uchodźstwie współpracowały, a Churchill kibicował (poniekąd: dowiedziałem się z lektury jego wspomnień o sprawie). idea była taka, że twór tego typu miałby większą szansę by się oprzeć naciskom Niemiec, czy ZSRR. Odstąpić pierwszy miał Benes, uważając że stosunki Polski (rządu na uchodźstwie) z ZSRR są tak złe, że pociągną na dno także stosunki czechosłowacko-radzieckie. Poniekąd lot Liberatorem z niezbyt kompetentnym pilotem, ale za to Czechem z tego Gibraltaru, miał być jakąś próbą wzmocnienia słabnących relacji z rządem Benesa przez Sikorskiego. Myślę, że to może być o tym, tylko dci Odrowążowie niezbyt mi pasują.
BTW. W ostatni weekend byłem w Słowacji i migały mi plakaty dotyczące beatyfikacji Jana Havlika, która ma mieć miejsce 31.8.2024. Aresztowanego za czasów stalinowskich za wstąpienie do nowicjatu. Havlik zmarł już w 1965.
Mówi się że Czesi są ateistami ,bo husyci , historia itp. A wychodzi na to że komuniści po 2 wojnie światowej odnieśli sukces w zwalczaniu kościoła w Czechosłowacji.
To oczywista nieprawda. Czesi byli największymi antyklerykałami międzywojnia. Do tego religia nie była elementem czeskiej tożsamości narodowej. To odwrotność do Słowacji.
Wszystko po trochu: Hus, Kościół jako podpora Habsburgów za czasów austriackich, przedwojenny antyklerykalizm Masaryka i jego ludzi, wreszcie przymusowa ateizacja komuchów, teraz jeszcze resztki dobija laicyzacja jaka jest w całym zachodnim świecie.
Moja niania Góralka chodziła na przemyt przez wysokie Tatry i brała mnie jako bagaż by ukryć to co niesie . Moja mama złapała ją na przełęczy na Mieguszowieckim
Te echa czasów likwidacji małych gospodarstw rolnych są obecne w dzisiejszych wysokich cenach produktów rolnych, płodów rolnych. Czytam na czeskich forach niezadowolonych Czechów, którzy podziwiają polskie niezależne konkurencyjne cenowo gospodarstwa. Ciekawi mnie pewien "łabędzi śpiew" CSRR w drugiej połowie lat 80 w postaci propagandowo nagłaśnianego kombinatu rolniczego w Slušowicach. Będący swoistym oknem wystawowym ČSRR na zachód, z futurystycznym wyglądem. Budowano tam komputery na częściach z Korei Płd czy Japonii, wożono wycieczki, aby podziwiały to "cudo".Nie wiem czy gdzieś coś takiego w Polsce miało odpowiednik? Wszystko chyba już dzisiaj padło ale zdam się na zdanie autora kanał, nie nie znam na tyle czeskiego?🙂
Niewielka część czeskich JZD - formalnie spółdzielni, w praktyce kołchozów, po przekształceniach odnalazła się w warunkach rynkowych. Większość została jednak przejęta przez fundusze inwestycyjne. Niewielki procent ziemi, w ramach restytucji, wrócił do poprzednich właścicieli i to jest ten odsetek rolnictwa indywidualnego. Ale tak, generalnie obecna sytuacja na rynku rolni- spożywczym w Czechach, fatalna, jest pośrednio pokłosiem kolektywizacji. W PL, z tego co pamiętam, jeden PGR, gdzieś na Dolnym Śląsku, przystosował się skutecznie do realiów gospodarki rynkowej. Inna sprawa, ze w PL, z powodów politycznych, programowo nie dano im szansy
Niektóre PGRy przetrwały transformację, ale jest ich na palcach jednej ręki policzyć. Przetrwał natomiast wielki rolniczy kombinat w Kietrzu niedaleko czeskiej granicy. Dziś oczywiście jest ekonomicznie odchudzony. O Kietrzu nakręcono w 1985 film propagandowy.
Wydaję mi się, że z JZD Slusowice zaden PGR nie miał sobie równych w kraju 😄 Warto zrobić o tym program, bo który agrokombinat na świecie miał własne linie lotnicze, tor wyścigowy dla Audi, zbudował do siebie autostradę, budował rozwinięte komputery osobiste i był miejscem nakręcenia rozrywkowego programu rewiowego. Brakowało jeszcze kosmodromu dla rakiet.
Ten kanał to złoto. Chyba za dużo siedzę w internetach bo już zapomniałem, że jeszcze są na jutubie ludzie na poziomie! :)
Jak to było? Że dwa psy się spotykają na granicy polsko-czechosłowackiej. Jeden idzie do Polski, a drugi do Czechosłowacji. Pytają się, po co -- ten idący do Czechosłowacji:
- Idę się najeść.
Ten idący do Polski:
- Idę się wyszczekać.
(Wiem, o latach 80-tych.)
Temat trudny, ale wiem, że odcinek mogę polecić w ciemno. Pozdrowienia dla autora, fantastyczny kanał:)
Najlepszy kanał jaki napotkałem w ostatnich miesiącach.
Nie lubię opowieści o "bratnich narodach", ale byłoby wspaniale gdybyśmy nawzajem zrozumieli jak ważne jest nasze sąsiedztwo i współpraca.
Te dygresje, zawsze są, ciekawe, potrzebne i dodają kontekstu
Dzięki wielkie Panowie.
Świetna rozmowa. Merytoryka plus sposób podania :)
Uwielbiam was Bracia Czesi macie te wszystkie cechy których tak nam brakuje
Choć słucham podcasty na Spotify, to subskrybuję też i tu. Mam nadzieję, że kanał szybko się rozwinie, bo merytorycznie jest jednym z lepszych.
Czesi niby są tak blisko a jednak znamy tylko wycinki z ich historii, trochę literatury czy kina.
A propos filmów. O reformie walutowej jest ciekawy kryminał z Ivanem Trojanem pod tytułem " W cieniu" (koprodukcja z Polską).
Natomiast dramat czeskich lotników powracających z Anglii po wojnie pokazano w "Ciemno-niebieskim świecie".
Tak na marginesie szkoda, że polskie filmy o naszych pilotach w Bitwie o Anglię nie zostały tak świetnie nakręcone.
DZIĘKUJĘ !!!
Bardzo ciekawa (jeśli można się tak wyrazić) audycja, przybliżyła mi temat niemal zupełnie mi nieznany. Bardzo dziękuję za poszerzenie horyzontów
O rety, co za tip top kanał! Przez przypadek odsłuchałam rozmowę z p. Trojanem (brawo!), teraz sub i wsparcie dla autora, świetna robota! ČR zawsze lubiłam, a po książkach M. Szczygła jeszcze mocniej. Pozdrawiam.
Dziękuję bardzo, mam nadzieję, że inne rozmowy też Panią usatysfakcjonują
@@Czechostacja jasne, ja nie mam wątpliwości.
@@annabohun9105 dziękuję za wiarę 😀
@@Czechostacjato nie tylko wiara, ale pewność statystyczna. Moja bynajmniej nie PL-/ČR-języczna żona też słucha was.
Myśmy byli pod tym względem wolniejsi że u nas ludzie bardziej umieli się śmiać z komuchow
Jak zwykle znakomity odcinek !!!
Skvelá relácia. Odporúčam. Žiaľ, nie všetko po páde komunizmu bolo náležite ošetrené. Benešove dekréty sú stále platné a aktívne! Nehovoriac o iných prešľapoch (vysídleniach, presídleniach, násilných asimiláciách ap.)
@Czechostacja tego mnie uczono w domu. Dodatkowo pierwszy klub sportowy (piłkarski) we Warszawie to była Slawia Warszawa (klub mojej warszawskiej rodziny jak mi mówili a mieszkali tam od czasu założenia miejscowości razem z założycielami, dla nich rodziny zresztą jak twierdzili )
Ciekawy temat, szczegolnie w odniesieniu do podobnych processow w PRLu
Oni mieli Pikę, my mieliśmy Pileckiego czy Nila, oni mieli Berana, my Wyszyńskiego, oni mieli Slanskego, my Gomułkę, oni mieli Toufara, my bł. ks. Rapacza. Jedynie nie mieliśmy swojego odpowiednika Horakovej, bo z legalnych powojennych liderów opozycji Mikołajczyk zdołał uciec z kraju przed aresztowaniem.
Jako mieszkaniec polskiej strony czeskiej wersji "Syberii" dla nieposłusznych co nieco słyszałem już w dzieciństwie od ludzi "tutejszych /miejscowych" co tam się działo za południowa granicą, głównie dzięki relacjom ludzi z polnocnej strony gor Rychkebskich/pol. Złotych /
Ale mi wstyd, że nic o tym wszystkim nie wiedziałam...
Ciekawe dowiedzieć się jak wyglądały "te czasy" u drogich sąsiadów. Żart o raku i komunizmie wyborny. 😂
On po czesku brzmi jeszcze śmieszniej. W każdym razie kiedy go sobie zwizualizuję, pękam ze śmiechu, chociaż to oczywiście nic zabawnego. Bardzo czeski
Moja mama miała przyjaciółkę Słowaczkę nie przepadała za Czechami - chyba znały się z przed wojny bo rozmawiały ze soba bardzo otwarcie a moja Mamabyla jako członek AKbardzo nieufna
Rewelacyjny kanał 😊polecam każdemu bo naprawdę w tym ścieku syfu trudno o wartościowe informacje a ten to prawdziwy klejnot 😊pozdrawiam serdecznie i życzę dużo samozaparcia 😊
Świetna robota!
Inna wersja anegdoty o nowotworze: Zebranie partyjne. Prelegent mowi--- Jestesmy na dobrej drodze w kierunku komunizmu. Ktos z tylu sali mowi: "A ja se ne boje, ja mam raka".
Jak zwykle bardzo ciekawy odcinek! :) Dla mnie z ciekawym zbiegiem okoliczności, bo dopiero co skończyłem czytać powieść "Cud" Josefa Skvoreckego, której treść bazuje na omawianym tu przez Panów wydarzeniu (w powieści poruszała się figurka św. Józefa, nie krzyż - wiadomo, to fabularna opowieść). Hmm... Swoją drogą, że też tego posłuchałem akurat po przeczytaniu tej książki... Jakiś znak? 😯 😉
Uzupełnieniem tej bardzo ciekawej rozmowy może być film z kanału POWOJNIE pt. "Historia największego pomnika J. S. i jego autora skazanego na zapomnienie" (w tym dodatkowe zdjęcia). Na końcu tego odcinka są też informacje o pomnikach pierwszego z wodzów rewolucji w Rosji. Co zaskakujące, powstają do dziś!
I w ramach ciekawostki mało znanej Polską stolice zakładał rod pochodzenia czeskiego. I dlatego w Praha są Vršovice a we Warszawie, Praga ;) ;) a nie jakieś bajki o Warsie i Sawie z czasów zaboru ruskiego.
Jest taka teoria, zresztą w którymś z odcinków średniowiecznych, fakt ze chyba tylko jednym zdaniem, ale wspominał o niej dr Škvrňák
Pamiętam czasy Komuny w Czechosłowacji było dużo gorzej niż w największym baraku czyli w Polsce te wszechobecne hasła Niedobrze się robilo
Polsla najweselszy barak nie największy
za to Czechosłowacja była dużo bogatsza i nie było tam pustych półek, właściwie jeździło się tam na zakupy. Dziś odwrotnie, to Czesi, a już w ogóle Słowacy robią u nas zakupy, bo taniej.
Super odcinek! Mega ciekawy.
Byłam w tym mauzoleum na Zivkovie. Podziemia wyglądały makabrycznie, jeszcze ktoś wpadł na super pomysł zrobienia wystawki z "cialem" pod prześcieradłem...😮 spooky!
No ale jest też i pośmiertna maska Jana Palacha.
No tak, po macoszemu potraktowaliśmy tę "odzyskaną" część przedwojenną, z wystawą poświęconą historii Czechosłowacji i np. fenomenalnymi pietami żołnierzy z różnych frontów pierwszej wojny światowej. Chciałbym chyba kiedyś zrobić odcinek poświęcony wyłącznie Pomnikowi Narodowemu na Vitkove, taki audioprzewodnik.
@@Czechostacja super pomysł, bo miejsce zacne widok bajeczny. I jeszcze pod bacznym okiem(!) Jana Zizki, mojego osobistego ulubieńca ☺️
Może jakiś wywiad z wykładowcami katedry historii słowiańskiej Uniwersytetu Karola, bardzo dobrze znają polski? Znajomy z tej katedry zawsze powtarzał, że w Polsce nie było takiego komunizmu / socjalizmu takie jak w porównaniu do Czech, Polacy mieli dość dużo swobód rozwijała się kultura, ale za to w Czechach półki sklepowe uginały się od jedzenia. Czy moglibyście się do tego odnieść
Bo dokładnie tak, i mówię to z perspektywy człowieka, który pamięta całe lat 80-te, było
Jestem juz wiekowa i tez pamietam pelne polki w Polsce gdy Gierek wzial pozyczke od ,,zachodu" Kupywalo sie po kilka plasterkow szynki i nie obawialo sie, ze jutro nie bedzie dostawy. Byl tez taki czas. Wies zaczela sie budowac, znikaly drewniane chaty do momentu gdy trzeba bylo splacac dlug zachodowi i doputy Regan nie nalozyl sankcji na Polske. Moj ojciec mial ferme kurczakow i zbankrutowal bo USA nalozyla sankcje na pasze. Do tej pory nie nawidze kurczakow bo jako nastolatka przez rok jadlam tylko kurczaki. Zaczelo sie niezadowolenie ludzi i zaczely sie kilkuletnie strajki, w sklepach puste polki bo ludzie wykupowali wszystko co potrzebne i nie potrzebne. W domach Polacy mieli swoje sklady i sie wymieniali towarami.Polacy to kreatywny narod jesc bylo co. Bylam w Pradze w 1986 r przez miesiac i owszem Praga zrobila na mnie wrazenie ale tez zaszokowala wszechobecnymi haslami kumunistycznymi, doslownie wszedzie zaswiadczajacymi o wielkiej przyjazni z ZSRR. Jako Polka bylam zdegustowana. Pomyslalam boze jacy ci Czesi sa tchorze dlaczego z tym nie walcza. Bylam bardzo mloda i niewiele wowczas wiedzialam o naszych sasiadach. Teraz mam duzo przyjacil z Czech, ktorych uwielbiam.
Czy można prosić o polecenie jakichś obiektywnych stron, portali, które w miarę bezstronnie pokazują obecną sytuację w Czechach, polityczne afiliacje, spojrzenie Czechów na Polskę, Unię Europejską i dynamiczne zmiany w obecnym świecie? Pozdrawiam
chciałbym obejrzeć ten czeski film o przemytnikach czy ktoś zna tytuł?
www.cda.pl/video/968916092
@@Czechostacja dzięki
Ja chciałbym posłuchać jaką historię miał Pan Jakuba Medka (świetny dziennikarz) z polską oraz jak do niej trafił i jak się zaczęła jego przygoda która wciąż trwa! :D
Pika to taki czeski Pilecki albo "Nil" Fieldorf.
Czytałam, że Francja też płaciła za likwidację żydów.
Dobra inwestycja.
A niestety próby stworzenia ew.TrójUnii przez rodziny h.Beneš i rodziny h. Odřywous (Odrowąż tych od św. Jacka/Hyacynta) niestety nie udały się. Mimo usilnych prób
TrójUnii?
@@RPolit-xb5gl Też mnie zastanawia. Bo był pomysł, by po II wojnie światowej było jedno państwo: Czechosłowacjopolska, czy jakoś tak. Rządy na uchodźstwie współpracowały, a Churchill kibicował (poniekąd: dowiedziałem się z lektury jego wspomnień o sprawie). idea była taka, że twór tego typu miałby większą szansę by się oprzeć naciskom Niemiec, czy ZSRR. Odstąpić pierwszy miał Benes, uważając że stosunki Polski (rządu na uchodźstwie) z ZSRR są tak złe, że pociągną na dno także stosunki czechosłowacko-radzieckie. Poniekąd lot Liberatorem z niezbyt kompetentnym pilotem, ale za to Czechem z tego Gibraltaru, miał być jakąś próbą wzmocnienia słabnących relacji z rządem Benesa przez Sikorskiego. Myślę, że to może być o tym, tylko dci Odrowążowie niezbyt mi pasują.
@@PKowalski2009 Raczej nic dobrego z tego by nie wyszło. Tym bardziej, że Słowacy z nimi nie wytrzymali a my mielibyśmy wytrzymać?
@@RPolit-xb5gl cz-pl-sk
@@RPolit-xb5glto czy Czesi wytrzymaliby z Polakami, przecież w takim kraju Polacy stanowiliby
BTW. W ostatni weekend byłem w Słowacji i migały mi plakaty dotyczące beatyfikacji Jana Havlika, która ma mieć miejsce 31.8.2024. Aresztowanego za czasów stalinowskich za wstąpienie do nowicjatu. Havlik zmarł już w 1965.
Mówi się że Czesi są ateistami ,bo husyci , historia itp. A wychodzi na to że komuniści po 2 wojnie światowej odnieśli sukces w zwalczaniu kościoła w Czechosłowacji.
To oczywista nieprawda. Czesi byli największymi antyklerykałami międzywojnia. Do tego religia nie była elementem czeskiej tożsamości narodowej. To odwrotność do Słowacji.
Wszystko po trochu: Hus, Kościół jako podpora Habsburgów za czasów austriackich, przedwojenny antyklerykalizm Masaryka i jego ludzi, wreszcie przymusowa ateizacja komuchów, teraz jeszcze resztki dobija laicyzacja jaka jest w całym zachodnim świecie.
Ja se neboim Ja mam tskowinu
Ja mam rakowinu tak się u nas mowilo
Moja niania Góralka chodziła na przemyt przez wysokie Tatry i brała mnie jako bagaż by ukryć to co niesie . Moja mama złapała ją na przełęczy na Mieguszowieckim
Ten kawał nawet w NRD opowiadano😊
Te echa czasów likwidacji małych gospodarstw rolnych są obecne w dzisiejszych wysokich cenach produktów rolnych, płodów rolnych. Czytam na czeskich forach niezadowolonych Czechów, którzy podziwiają polskie niezależne konkurencyjne cenowo gospodarstwa. Ciekawi mnie pewien "łabędzi śpiew" CSRR w drugiej połowie lat 80 w postaci propagandowo nagłaśnianego kombinatu rolniczego w Slušowicach. Będący swoistym oknem wystawowym ČSRR na zachód, z futurystycznym wyglądem. Budowano tam komputery na częściach z Korei Płd czy Japonii, wożono wycieczki, aby podziwiały to "cudo".Nie wiem czy gdzieś coś takiego w Polsce miało odpowiednik? Wszystko chyba już dzisiaj padło ale zdam się na zdanie autora kanał, nie nie znam na tyle czeskiego?🙂
Niewielka część czeskich JZD - formalnie spółdzielni, w praktyce kołchozów, po przekształceniach odnalazła się w warunkach rynkowych. Większość została jednak przejęta przez fundusze inwestycyjne. Niewielki procent ziemi, w ramach restytucji, wrócił do poprzednich właścicieli i to jest ten odsetek rolnictwa indywidualnego. Ale tak, generalnie obecna sytuacja na rynku rolni- spożywczym w Czechach, fatalna, jest pośrednio pokłosiem kolektywizacji.
W PL, z tego co pamiętam, jeden PGR, gdzieś na Dolnym Śląsku, przystosował się skutecznie do realiów gospodarki rynkowej. Inna sprawa, ze w PL, z powodów politycznych, programowo nie dano im szansy
Niektóre PGRy przetrwały transformację, ale jest ich na palcach jednej ręki policzyć. Przetrwał natomiast wielki rolniczy kombinat w Kietrzu niedaleko czeskiej granicy. Dziś oczywiście jest ekonomicznie odchudzony. O Kietrzu nakręcono w 1985 film propagandowy.
Wydaję mi się, że z JZD Slusowice zaden PGR nie miał sobie równych w kraju 😄 Warto zrobić o tym program, bo który agrokombinat na świecie miał własne linie lotnicze, tor wyścigowy dla Audi, zbudował do siebie autostradę, budował rozwinięte komputery osobiste i był miejscem nakręcenia rozrywkowego programu rewiowego. Brakowało jeszcze kosmodromu dla rakiet.
Nie PGR ale spółdzielnia w Witkowie
Kiedy odcinek o Brnie? Zaczynam podejrzewać, że autor to praski szowinista ;)
Będę nie miła ale to trochę Wasza Wina Kchani - Odrzuciliście Religie
Jaka wina?
Na szczęście bolszewicy wypalali do cna elity które , ich tworzyły .