Nie wiem w jakim rejonie Polski pan zamieszkuje , ale ja kiedyś mieszkałem w powiecie olkuskim i dokładnie w gospodarstwie moich rodziców tak odbywały się wykopki ziemniaków, jak pan to przedstawił w swojej opowieści. Dzieci na wsi czasami ciężko pracowały, pomagając rodzicom w gospodarstwie domowym , pamiętam to dobrze będąc wtedy dzieckiem nieraz lekcje odrabiało się późnym wieczorem. Wspominam te czasy z sentymentem i dziękuję Panu za ich przypomnienie, serdecznie pozdrawiam.
Dziękuję bardzo za pozdrowienia i za podzielenie się wspomnieniami z tamtych czasów ,to taki miły dowód że nasze filmiki trafiają do właściwych odbiorców i poniekąd spełniają z założenia swoje skromne przesłanie! Przepraszam że , gdzieś przeoczyłem pański komentarz i dopiero teraz mogłem odpisać! Pozdrawiam serdecznie!
Przedstawił Pan w piękny sposób szacunek do żywności,moja matka całowała chleb który spadł na podłogę.Uczy pan nowych pokoleń tego szacunku.Ziemniak to nie tylko zakupy w zieleniaku :)
Dziękuję. Pięknie też pan to opisał ,że ludzie całowali chleb. Tak, całowali go z szacunku , z szacunku do pracy , do ludzi , z szacunku do danego słowa a w końcu i do siebie! A dziś!....? Może jakieś małe ziarenko naszego pokazywania i wspólnego mówienia o tym wykłosi plonem, choćby nie dużym i coś zmieni! Pozdrawiam serdecznie!
Dziękuję Panu Bardzo Serdecznie za Polubienie Naszej Strony Niebawem Ruszy Praca w Polu jak tylko czas I pogoda Pozwoli Czeka nas Koszenie I Orka Nowego Pola , I Też Jak Ruszy Sezon Ruszą Kolejne Projekty Kolejne Inwestycje i Wydarzenia Jednym Słowem Będzie Się działo ja też Kilku rzeczy nie zdradzam ale Będą Nowe Nabytki ! Pozdrawiam
Prace z powodu ogromu pracy zawodowej idą opornie. W przeciwieństwie do moich rodziców którzy uciekli ze wsi do miasta ja uciekłem z miasta na wieś. Jak to śpiewa Sławomir nie mam hektara bo zaledwie 0,7 i zajęcia na roli traktuję jako sposób na odstresowanie od pracy zawodowej. Zapewne moje poczynania w polu i błędy wywołują uśmiech u sąsiadów, uczę się swojej ziemi i wszystko co się urodzi cieszy niesamowicie. Oczywiście sensu ekonomicznego w tym nie ma żadnego, ale jedni wydają kilkaset złotych na fitness czy pakiet telewizji satelitarnej, ja wydaję na mój mały PGR :)
Brawo za takie podejście i decyzje, tu nie kalkulacja złotówkowa jest ważna! Kapitał jaki Pan zbiera z każdego dnia przebytego w swoim PG- erze, daje taką dywidendę jakiej niema wielu,! Zasypia Pan z dobrym wspomnieniem nie zmarnowanego dnia .Uczy się Pan swojej ziemi, dobrze powiedziane , ta ziemia potrafi się człowiekowi odwdzięczyć ale też sama wychowuje i uczy pokory! Często całe pokolenie musi minąć zanim kolejnemu przyjdzie to zrozumieć! Na szczęście takich dobrych przykładów widać coraz więcej i oby jak najwięcej , choć to nie prosta jest sprawa! Cały ten nasz kanałek YT poświęcony jest również temu zagadnieniu. Życzę wytrwałości i powodzenia zarówno w zawodowej jak i rolniczej profesji, życzę też jak najwięcej wsparcia rodzinnego w tym dziele!
Bardzo dobry film Panie Leszku! Za dzieciaka pamiętam jak po wykopkach ziemniaków u wuja Sołtysa zbieraliśmy się i przy ognisku piekliśmy kartolfelki :) A teraz został mi tylko wygon który zmieniłem z ugoru i od 2lat są ziemniaki, pyszne bo swoje. Ale co rok daję więcej obornika, wapno i sieje poplon :)
Bardzo miło i przyjemnie ,jest dowiedzieć się że nasz Dzik i trochę naszej wsi, wraz z kartofelkami dotarło za Ocean! To siła YT oczywiście , ale jest to również siła wciąż wielkiego przywiązania ludzi rolników do ziemi, wielkich i tych małych, wszystkich którzy zachowali i starają się zachować tożsamość pochodzenia, choć łatwo nieraz nie ma ! Ja jestem tylko mikro,mikro przykładem, ale jest u nas w kraju rzeczywiście wiele obszarów i gospodarstw które funkcjonują tradycyjnie choć wcale się z tym nie ogłaszają! Taka jest jeszcze Polska wieś ! I Pan to w swoim komentarzu zauważa i podnosi Dziękuję Panu za to! Pozdrawiamy mocno ze śląskiego regionu Polski!
No jasne że tak! Mój kawałek masła i sól jak był potrzebny ,gdzieś zginął podejrzewam kota, ale z twarogiem przyznam jeszcze nie próbowałem. Pozdrawiam!
Panie Leszku To chyba Zrobił Mój To jest cwana bestia mógł w 5 minut Dojść z Podkarpacia NA Śląsk I mógł zająć się Tym Pana kawałkiem masła po nim się można się wszystkiego spodziewać taki typ z pod Ciemnej gwiazdy
U mnie z jednego kawałka w tym roku słabo, sporo myszy zjadły i susza dała się we znaki. zobacze jak z drugiego pójdzie :) Super filmik Panie Leszku. co do wykrawania oczek do sadzenia, moja Babcia robiła tak samo . Smaka Pan narobił tymi ziemniakami z ogniska :) pozdrawiam:)
Tak jest jak Pan mówi , nie dość że susza to i wszyscy inni amatorzy polni, nie poprawiają sytuacji! Takie ognisko robiliśmy na koniec zbiorów ,po pierwszym lub drugim zbieraniu pozostałości ziemniaka! W tym roku ,zbierać co nie będzie bo drób sam. Chociaż jestem ciekaw, bo w połowie posadzone było głęboko nawet za głęboko. Ciężko miały wyjść ale potem w tą suszę najdłużej zielone były bo z wilgotniejszej gleby dłużej się karmiły. Ale takie małe poletko to nie to co u kolegów o większych obsadach ! Jakieś ognisko na pożegnanie słabego sezonu jednak zrobię, żeby w przyszłym roku nie wrócił! Pozdrawiam serdecznie,!
Chciałbym tutaj napisać jako dumny Syn Żniwiarza, że Tatko dzisiaj akurat ma urodziny :) Zdrowia i pomyślności więc Ci Żniwiarzu i tą droga Twój synek życzy :D
Posadziłem 2 maja pięć redlinek ziemniaków. Eksperyment. Ziemia słabo uprawiona, ręczną glebogryzarką, ale postanowiłem spróbować. Ciekawe czy coś urośnie ? Fajne filmy Pan kręci. Lubię popatrzeć. Dobrego.
Urośnie ,urośnie . Ręczna glebogryzarka zrobiła 20 cm a sadzenie na gł. 10cm, wystarczy a więc korzeniowy system będzie się dobrze zawiązywał. Potem dobrze obsypać krzaki aż do zagajenia. Ważny jest oczywiście, po zbiorach poplon na zielono, przeryty lub przeorany na zimę. Życzę zadowolenia z wykonywanej pracy i dobrych zbiorów.
Panie Leszku no oglądam pana już tyle czasu i jestem zachwycony. Takie typowe polskie wykopki. Też mam kopaczke elewatorową tylko że na jeden rządek i lemiesz przerobiony do warzyw. Marchew,burak, seler, por, kalarepa, cebula i długo by wymieniać. W opisie jest że z 4 rządków ukopał pan 360 kg. Czyli razem ukopał pan 720 kg tak? No i ten dzik to królestwo na tym polu. Aż szkoda go do sprzętu zapinać. A z tym obornikiem na jesień to czemu tak? Dziadzio mnie zawsze uczył że na zime pole trzeba pod ziemniaki kutywatorem albo talerzówką przelecieć na głęboko a na wiosne obornik i orka. No ale kawał dobrej roboty. U mnie ziemniaki już sprzedane. Za jeden kurs (12 ton) dostałem 4 tyś. A miałem takich kursów 10 więc troche zarobiłem. Miałem tego 2,5 hektara więc jak obliczyłem z żoną to na czysto mamy 32 tyś. Ale za młode ziemniaki musiałem dokładać... ale tak to bywa na roli. Łapka w góre leci. Zdrówka i wszystkiego dobrego. Pozdrawiam
Dziękuję bardzo za miłe słowo! Fajnie też, i ciszę się, że udało Wam się z ziemniakami w jesieni .Ładny zbiór, warzyw również! Nie wszędzie chłopakom tak poszło! Ale jest, jak Pan mówi , tak bywa na roli! Tyle że skala potrzeb w gospodarstwach takich jak Wasze i innych jest bardzo duża ( od parku maszyn do przysłowiowego nasionka ) i przychody z plonów powinny przewyższać koszty ,a jak się cały rok podsumuje ,no to jest różnie,.! Ale w młodości siła , no bo jak nie Wy to kto? W komentarzu do filmu jest nieścisłość , całe poletko ma dl. 65 m, wykopane kopaczką rządki miały 55m ( odkopane wcześniej były przody )no i waga tych worków była 30,-40kg bo komuś dałem taki worek to mi dzwonił że było 38kg. Ale szacunkowo było z tych 8 rządków ponad 800kg. Mogę powiedzieć że bulw było dużo ale nie przyrosły w masie bo je dosuszyło mocno . Co do obornika , u nas zawsze dajemy go tylko pod orkę zimową . Ale wiem też że praktykuje się również uprawę z obornikiem dodatkowo na wiosnę , przyznam się że nie mam w tym doświadczenia. Pozdrawiam Wszystkich!
No tak. Ja to gospodarstwo nie przejołem po rodzicach a po dziadku. Zawsze jak przychodziłem ze szkoły to szedłem do dziadka. Rodzice pracują u kogoś. Mama w banku a ojciec jako kierowca. Dziadzio miał niewielkie nadzieje że ktoś to gospodarstwo przejmie ale udało się. Większość kolegów poszło do szkół a ja wolałem zostać na gospodarstwie. Nie umiałbym się chyba odnaleźć bez ziemi, zwierząt itd. Widzi pan jak jest. Jak byłem mały to dookoła wszyscy robili a teraz ugory leżą. Ja teraz na wiosne z dwoma gospodarzami podpisałem umowe i biore od każdego po 10 hektarów w dzierżawe. Nie mają następcy i bardzo dobrze znali się z dziadkiem także lubią mnie. Chciałbym żeby te dobre lata kiedyś wróciły ale wątpie...
@@Leszekzniwiarz a dziękuje. Myśle że plony będą bo z tych 20 ha dzierżaw prawie 15 ha to 3 klasa ziemi i glina. A 5 ha to taki piach. 5 klasa ziemi. Ale da sie i z piątej coś wyczarować. I niech pan nie mówi do mnie na pan bo mam zaledwie 26 lat a pan ma na pewno ponad 50 lat to 2 razy więcej o de mnie. Jeszcze raz dzięki. Myśle że dziadkowi podobałoby się to co robie.
YT jest b. publiczne i zwracanie się za pan lub pani jest wygodnym grzecznościowym zwrotem! Mój ojciec, tak się zwracał, i tak też mnie zostało ! Różnica wieku nie ma aż takiego znaczenia ,choć miło że zostałem odmłodzony, nie dawno minęło 63! No i Kasztelan to Kasztelan trzeba urząd szanować! A dziadek na pewno byłby lub jest dumny z wnuczka! Tyle że sam wnuczek nie wystarczy ,musi być cała rolnicza rodzinka !
u nas to ziemniaków się nie rozorwało tylko była kapiarka konna , a na wiasne to do sadzenia był znacznik a do przspywania płuzek , i do zeszłego roku tak był ale w tym koni dziadkowi olulał i go musiał sprzedaci
O właśnie ! Świetnie, to oto nam chodzi ,żeby zagospodarować co możliwe na własne potrzeby ,i mieć z tego satysfakcję ,a nie zarastać w koło, chodować kleszcze i mówić że się nie opłaci! Pozdrawiam!
Naszym ziemniakom nie dają wyjechać za granice bo chore, a sprowadzają to jałowe badziewie z nie wiadomo już skąd? Mam nadzieje że zaczną wreszcie znikać te przydomowe ugory. Panika wirusa lub realne zagrożenie pokazuje jak bardzo uzależnili nas od obcych nacji. a zwłaszcza od Chin. Porażka, ludzie wykupują żywność no i leki ( większość z Chin) , panika a potem wszystko wyląduje na śmietniku. NATO nie ma rady i nie pomoże!
Min.10:31. Oj, Oj ale porodzilo. Miejmy nadzije, ze to nie z nawozow sztucznych talko z obornika albo kompostu. Wiem o czym mowie, bo przez ok 10 lat mialem ogrod 1200m² i uprawialem takze ziemniaki. Tyle, ze bez maszyn.
Dzięki za zaglądnięcie do nas ., To był dobry rok , zapewniam i potwierdzam to w 11:32,. Bo to co w filmiku " Ruszanie gnoja" było pokazywane to właśnie były efekty , tym bardziej że w 2017 rosło na tym poletku żyto i odbyły żniwa ,"ŻNIWIARZ" - ostatnie żniwa metodą tradycyjną w Psarach, czyli płodozmian i tak sie to porodziło . Ale za to w tym roku .....? susza! Zobaczymy co będzie po końskim ale nie przegnitym! Pozdrawiam!
Witam i dziękuję ! Cieszę się że się podobało! Co do obornika, to typowo, był od krów i bydła, mojej kuzynki ,gdzie zawożę czasem jakieś wysuszone siano! lub część ziemniaków. i aż tak dużo go nie dałem! Przed obornikiem był jednak poplon zielony po życie z gorczycy. No i zachowana była roczna przerwa, co na pewno miało również wpływ na rezultat. U nas trudno o koński obornik a ten byłby lepszy,. Raz tylko go miałem to rzeczywiście urodzaj był. Uprawa jesienna pola pod kartofle z tamtego roku jest udokumentowana stosownym filmikiem , tylko nie wyemitowanym. Zrobimy to w najbliższym czasie,. tak samo z resztą jak i film o krowach! Dopowiem jeszcze, że część sadzeniaków (Natascha), była też kwalifikowana i na tę suszę, to i tak dobrze porosły w bulwy bo było ich rzeczywiście dużo , ale w masie były ograniczone. Tak to się więc, wszystko poskładało i jakoś wyszło zobaczymy za rok. A natomiast Dzik do orki, wykorzystywany był i to krótko jak był jednoosiowy ,po przeróbce orka takim ciągnikiem bez podnoszenia pługa była trudna i oprócz podorywki dwuskibowym konnym po żniwach, to nie robiliśmy orki na zimę! mam jednak nieodpartą chęć zaadoptować do niego podwieszany pług ! Pozdrawiam Pana serdecznie!!
Dziękuję za informacje spróbuje zrobić tak u siebie . I czekam z wyczekiwaniem na kolejne filmy z pana udziałem z racji że dopiero wchodzę w ten świat rolniczy bo mam dopiero 19 Lat ciążką pracą zarobiłem na ciągnik własnej roboty zwany Esiok i od kąd zobaczyłem pana 1 film to tylko zawsze czekam z wyczekiwaniem na kolejne bo strasznie wciągają oby tak dalej (Y) ;)
@@dawidpusa2126 Ja na jednym kawałku zacząłem podlewac, ale już za pożno były do tego jak w komentarzu pisałem częśc zjadły myszy bo stonkę sie zwalczyć. W tym tygodniu kopię drugi kawałek posadzony znacznie później, w miejscu gdzie miałem słonecznik który mi mrówki zjadły, ale podlewany póżniej i chyba myszki tam nie dotarły, tu pozdrowienia dla kotki sąsiada :)
Przyznam Panu racje że nie ma lepszego ziemniaka niż upieczony w ognisku z badyli po ziemniakach - a co do zbierania po bronowaniu czy orce to nie znam nikogo co by to lubił ale dawniej to nic się nie mogło zmarnować Pozdrawiam
@@pawebiaozab4543 To ziemniaki raczej przemysłowe lub paszowe o czym nie informują sprzedający, o nieokreślonym typie kulinarnym (A,B, C) . Miąższ prawie biały ,smak no to jak kto woli ale dla mnie bez rewelacji . zwłaszcza jak trochę postoją po ugotowaniu. Ale sypkie i suche potwierdzam!
@@pawebiaozab4543 Ja bym wziął Denara! A dla przekonania można poprosić o kilka ziemniaków jednej i drugiej odmiany i ugotować .Tak robiła nasza babcia mama i ja też tak robie. Tajfun na pewno dobry na frytki. Można wsadzić troszkę tajfuna .
Kiedy w końcu kiedyś zrobię tego Tura i wyjadę na pole, i ocenię jego przydatność na tym naszym poletku , które chcę powiększyć o jedną połówkę to się określę. Zawsze chciałem w młodości żeby w domu był Ursus jak u innych , ale nie było na to stać. Tata kupił Dzika na kredyt. I tak zostało do dziś , ale dziś to już zupełnie inne czasy. Pozdrawiam!
Bardzo miło dowiedzieć się ,że wspomnienia skądinąd z naszego życia wzięte, pokazane prawie na żywo o tym jak było, wywołują pozytywne emocje i doznania! Dziękuję i przepraszam że dopiero teraz się zgłaszam! Pozdrawiam mocno, na te trudne dni!
Witam serdecznie! Nie mogłem nie skorzystać z okazji i nie z komunikować się z Panem , kiedy cała Polska sportowa patrzy na Chicago i na Naszych Chłopaków . Pozdrawiam Pana i proszę o mocne kibicowanie z bliska , naszym w półfinale z Rosjanami! Po wygranej ,mógłby być fajny finał, oczywiście wiadomo z kim! Trzymam z Wami!
Tak było,! U nas prawie do połowy lat 70 tych! To było wychowawcze, te produkty zawożono np. do pobliskiego domu dziecka a przedszkole miało przecież swoje kuchnie a nie kateringi,Były też w szkole obowiązkowo szkółki warzywnicze, każda klasa miała swoje grządki i przy nich pracowała od wiosny do zbiorów w jesieni, w wakacje też! Różnie bywało z tymi plonami ale przynajmniej każdy wiedział o warzywach wszystko! Pozdrawiam i życzę dobrych zbiorów oraz satysfakcji z własnej pracy, w następnym zezonie!
Dziękuję bardzo❤😎, ja właśnie umiem dobrze uprawiać warzywa choc mam dopiero 14 lat, a teraz to przecietny uczeń nawet kilkoma roślinami tak sie nie zajmie. I dawniej to było edukowanie młodzieży
Nie wiem w jakim rejonie Polski pan zamieszkuje , ale ja kiedyś mieszkałem w powiecie olkuskim i dokładnie w gospodarstwie moich rodziców tak odbywały się wykopki ziemniaków, jak pan to przedstawił w swojej opowieści. Dzieci na wsi czasami ciężko pracowały, pomagając rodzicom w gospodarstwie domowym , pamiętam to dobrze będąc wtedy dzieckiem nieraz lekcje odrabiało się późnym wieczorem. Wspominam te czasy z sentymentem i dziękuję Panu za ich przypomnienie, serdecznie pozdrawiam.
Dziękuję bardzo za pozdrowienia i za podzielenie się wspomnieniami z tamtych czasów ,to taki miły dowód że nasze filmiki trafiają do właściwych odbiorców i poniekąd spełniają z założenia swoje skromne przesłanie! Przepraszam że , gdzieś przeoczyłem pański komentarz i dopiero teraz mogłem odpisać! Pozdrawiam serdecznie!
Lubię co jakiś czas wracać tu na ten Film i Powspominać Wykopki 2018 :)
Przedstawił Pan w piękny sposób szacunek do żywności,moja matka całowała chleb który spadł na podłogę.Uczy pan nowych pokoleń tego szacunku.Ziemniak to nie tylko zakupy w zieleniaku :)
Dziękuję. Pięknie też pan to opisał ,że ludzie całowali chleb. Tak, całowali go z szacunku , z szacunku do pracy , do ludzi , z szacunku do danego słowa a w końcu i do siebie! A dziś!....? Może jakieś małe ziarenko naszego pokazywania i wspólnego mówienia o tym wykłosi plonem, choćby nie dużym i coś zmieni! Pozdrawiam serdecznie!
Zazdroszczę Panu wszystkiego !!! Wspaniałe informacje . Dziękuję
Pozdrawiam serdecznie!
Piękne czasy wspominane to były piękne czasy
Super kanał moje klimaty
Trzymajcie tak dalej
Dziękuję Panu Bardzo Serdecznie za Polubienie Naszej Strony
Niebawem Ruszy Praca w Polu jak tylko czas I pogoda Pozwoli Czeka nas Koszenie I Orka Nowego Pola , I Też Jak Ruszy Sezon Ruszą Kolejne Projekty Kolejne Inwestycje i Wydarzenia Jednym Słowem Będzie Się działo ja też Kilku rzeczy nie zdradzam ale Będą Nowe Nabytki ! Pozdrawiam
Panie Leszku uwielbiam pana ogladac,zdrowka życzę i pozdrawiam!
Dzięki, Dzięki! A jak tam u Was, wyszło ostatnio, coś smacznego z wędzareczki pod kielonek jaki! Pozdrawiam!
@@Leszekzniwiarz Dziekuje wszystko wporzadku, cos ostatnio nie mozemy sie jakos zebrac zeby wedzic...ale na wiosne napewno!
Witam, miło z Panem powspominać ...
Pozdrowienia z pod Łowicza.
Takie ziemniaki najlepsze . Pozdrawiamy serdecznie
Gratuluję udanych zbiorów. Pozdrawiam
Dziękuję! U pana też ciekawie,! Zapytam jak postępują prace z U-c328,.to był b.dobry pomysł z zakupem! Jak się wyremontuje będzie to piękna rzecz!
Prace z powodu ogromu pracy zawodowej idą opornie. W przeciwieństwie do moich rodziców którzy uciekli ze wsi do miasta ja uciekłem z miasta na wieś. Jak to śpiewa Sławomir nie mam hektara bo zaledwie 0,7 i zajęcia na roli traktuję jako sposób na odstresowanie od pracy zawodowej. Zapewne moje poczynania w polu i błędy wywołują uśmiech u sąsiadów, uczę się swojej ziemi i wszystko co się urodzi cieszy niesamowicie. Oczywiście sensu ekonomicznego w tym nie ma żadnego, ale jedni wydają kilkaset złotych na fitness czy pakiet telewizji satelitarnej, ja wydaję na mój mały PGR :)
Brawo za takie podejście i decyzje, tu nie kalkulacja złotówkowa jest ważna! Kapitał jaki Pan zbiera z każdego dnia przebytego w swoim PG- erze, daje taką dywidendę jakiej niema wielu,! Zasypia Pan z dobrym wspomnieniem nie zmarnowanego dnia .Uczy się Pan swojej ziemi, dobrze powiedziane , ta ziemia potrafi się człowiekowi odwdzięczyć ale też sama wychowuje i uczy pokory! Często całe pokolenie musi minąć zanim kolejnemu przyjdzie to zrozumieć! Na szczęście takich dobrych przykładów widać coraz więcej i oby jak najwięcej , choć to nie prosta jest sprawa! Cały ten nasz kanałek YT poświęcony jest również temu zagadnieniu. Życzę wytrwałości i powodzenia zarówno w zawodowej jak i rolniczej profesji, życzę też jak najwięcej wsparcia rodzinnego w tym dziele!
Dziękuję i wzajemnie
Bardzo dobry film Panie Leszku!
Za dzieciaka pamiętam jak po wykopkach ziemniaków u wuja Sołtysa zbieraliśmy się i przy ognisku piekliśmy kartolfelki :)
A teraz został mi tylko wygon który zmieniłem z ugoru i od 2lat są ziemniaki, pyszne bo swoje. Ale co rok daję więcej obornika, wapno i sieje poplon :)
Dzięki, u Was też fajnie! Byłem widziałem! Tak właśnie jest z tymi ziemniakami choć pracowite ale smakowite! Zwłaszcza swoje! Pozdrawiam!
Moje sie własnie skończyły. :( ,wykopałem 68kg, w 2019 planuje nasadzić więcej
Panie Leszku pozdrowienia z Chicago tak trzymac
Bardzo miło i przyjemnie ,jest dowiedzieć się że nasz Dzik i trochę naszej wsi, wraz z kartofelkami dotarło za Ocean! To siła YT oczywiście , ale jest to również siła wciąż wielkiego przywiązania ludzi rolników do ziemi, wielkich i tych małych, wszystkich którzy zachowali i starają się zachować tożsamość pochodzenia, choć łatwo nieraz nie ma ! Ja jestem tylko mikro,mikro przykładem, ale jest u nas w kraju rzeczywiście wiele obszarów i gospodarstw które funkcjonują tradycyjnie choć wcale się z tym nie ogłaszają! Taka jest jeszcze Polska wieś ! I Pan to w swoim komentarzu zauważa i podnosi Dziękuję Panu za to! Pozdrawiamy mocno ze śląskiego regionu Polski!
@@Leszekzniwiarz Dzieki za pozdrowienia
Zajefajny materiał!!!
U nas też zawsze po wykopkach są robione ziemniaki na ognisku tylko że u nas też często dodaje twaróg i masło troche soli pozdrawiam!
No jasne że tak! Mój kawałek masła i sól jak był potrzebny ,gdzieś zginął podejrzewam kota, ale z twarogiem przyznam jeszcze nie próbowałem. Pozdrawiam!
@@Leszekzniwiarz Polecam spróbować nie pożałuje Pan 😉
Panie Leszku To chyba Zrobił Mój To jest cwana bestia mógł w 5 minut Dojść z Podkarpacia NA Śląsk I mógł zająć się Tym Pana kawałkiem masła po nim się można się wszystkiego spodziewać
taki typ z pod Ciemnej gwiazdy
Fajne ! Uśmiałem się nad tym komensem! A jak na wieczór wrócił do Was to pewnie się jeszcze oblizywał, bo jeśli tak , no to był napewno ON! Hej!
U mnie z jednego kawałka w tym roku słabo, sporo myszy zjadły i susza dała się we znaki. zobacze jak z drugiego pójdzie :) Super filmik Panie Leszku. co do wykrawania oczek do sadzenia, moja Babcia robiła tak samo . Smaka Pan narobił tymi ziemniakami z ogniska :) pozdrawiam:)
Tak jest jak Pan mówi , nie dość że susza to i wszyscy inni amatorzy polni, nie poprawiają sytuacji! Takie ognisko robiliśmy na koniec zbiorów ,po pierwszym lub drugim zbieraniu pozostałości ziemniaka! W tym roku ,zbierać co nie będzie bo drób sam. Chociaż jestem ciekaw, bo w połowie posadzone było głęboko nawet za głęboko. Ciężko miały wyjść ale potem w tą suszę najdłużej zielone były bo z wilgotniejszej gleby dłużej się karmiły. Ale takie małe poletko to nie to co u kolegów o większych obsadach ! Jakieś ognisko na pożegnanie słabego sezonu jednak zrobię, żeby w przyszłym roku nie wrócił! Pozdrawiam serdecznie,!
Panie Leszku fajny filmik prawdziwa Polska wies
I dobre ziemniaki❤
Fajny film
DZIK rewelacja!:)
Chciałbym tutaj napisać jako dumny Syn Żniwiarza, że Tatko dzisiaj akurat ma urodziny :) Zdrowia i pomyślności więc Ci Żniwiarzu i tą droga Twój synek życzy :D
Miód w serce i na duszy lekko ! To mi dopiero prezent urodzinowy Drogi Synku zrobiłeś! Dzięki!!!! Do zobaczenia!!
Miło by było jak nagrał by pan jakiś filnik z orki np dzikiem :)
Jeszcze raz! Lza sie w oku kreci, dziwnie boli gardlo,a przeciez hory nie jestem. Daj Pan spokoj panie Leszek !
👍👍👍😍
Posadziłem 2 maja pięć redlinek ziemniaków. Eksperyment. Ziemia słabo uprawiona, ręczną glebogryzarką, ale postanowiłem spróbować. Ciekawe czy coś urośnie ? Fajne filmy Pan kręci. Lubię popatrzeć. Dobrego.
Urośnie ,urośnie . Ręczna glebogryzarka zrobiła 20 cm a sadzenie na gł. 10cm, wystarczy a więc korzeniowy system będzie się dobrze zawiązywał. Potem dobrze obsypać krzaki aż do zagajenia. Ważny jest oczywiście, po zbiorach poplon na zielono, przeryty lub przeorany na zimę. Życzę zadowolenia z wykonywanej pracy i dobrych zbiorów.
Znów mam 6 lat ;) Pozdrawiam serdecznie z Wielkopolski
Dziękuję!
łza sie zakreciła pamietam te czasy
Panie Leszku no oglądam pana już tyle czasu i jestem zachwycony. Takie typowe polskie wykopki. Też mam kopaczke elewatorową tylko że na jeden rządek i lemiesz przerobiony do warzyw. Marchew,burak, seler, por, kalarepa, cebula i długo by wymieniać. W opisie jest że z 4 rządków ukopał pan 360 kg. Czyli razem ukopał pan 720 kg tak?
No i ten dzik to królestwo na tym polu. Aż szkoda go do sprzętu zapinać. A z tym obornikiem na jesień to czemu tak?
Dziadzio mnie zawsze uczył że na zime pole trzeba pod ziemniaki kutywatorem albo talerzówką przelecieć na głęboko a na wiosne obornik i orka. No ale kawał dobrej roboty. U mnie ziemniaki już sprzedane. Za jeden kurs (12 ton) dostałem 4 tyś.
A miałem takich kursów 10 więc troche zarobiłem. Miałem tego 2,5 hektara więc jak obliczyłem z żoną to na czysto mamy 32 tyś. Ale za młode ziemniaki musiałem dokładać... ale tak to bywa na roli. Łapka w góre leci. Zdrówka i wszystkiego dobrego. Pozdrawiam
Dziękuję bardzo za miłe słowo! Fajnie też, i ciszę się, że udało Wam się z ziemniakami w jesieni .Ładny zbiór, warzyw również! Nie wszędzie chłopakom tak poszło! Ale jest, jak Pan mówi , tak bywa na roli! Tyle że skala potrzeb w gospodarstwach takich jak Wasze i innych jest bardzo duża ( od parku maszyn do przysłowiowego nasionka ) i przychody z plonów powinny przewyższać koszty ,a jak się cały rok podsumuje ,no to jest różnie,.! Ale w młodości siła , no bo jak nie Wy to kto? W komentarzu do filmu jest nieścisłość , całe poletko ma dl. 65 m, wykopane kopaczką rządki miały 55m ( odkopane wcześniej były przody )no i waga tych worków była 30,-40kg bo komuś dałem taki worek to mi dzwonił że było 38kg. Ale szacunkowo było z tych 8 rządków ponad 800kg. Mogę powiedzieć że bulw było dużo ale nie przyrosły w masie bo je dosuszyło mocno . Co do obornika , u nas zawsze dajemy go tylko pod orkę zimową . Ale wiem też że praktykuje się również uprawę z obornikiem dodatkowo na wiosnę , przyznam się że nie mam w tym doświadczenia. Pozdrawiam Wszystkich!
No tak. Ja to gospodarstwo nie przejołem po rodzicach a po dziadku. Zawsze jak przychodziłem ze szkoły to szedłem do dziadka. Rodzice pracują u kogoś. Mama w banku a ojciec jako kierowca. Dziadzio miał niewielkie nadzieje że ktoś to gospodarstwo przejmie ale udało się. Większość kolegów poszło do szkół a ja wolałem zostać na gospodarstwie.
Nie umiałbym się chyba odnaleźć bez ziemi, zwierząt itd. Widzi pan jak jest. Jak byłem mały to dookoła wszyscy robili a teraz ugory leżą. Ja teraz na wiosne z dwoma gospodarzami podpisałem umowe i biore od każdego po 10 hektarów w dzierżawe.
Nie mają następcy i bardzo dobrze znali się z dziadkiem także lubią mnie. Chciałbym żeby te dobre lata kiedyś wróciły ale wątpie...
Dobre decyzje Pan podejmuje! Znalazł Pan swoje miejsce z zamiłowania do tego co chce robić ! Z tego musi być dobry plon! Powodzenia!
@@Leszekzniwiarz a dziękuje. Myśle że plony będą bo z tych 20 ha dzierżaw prawie 15 ha to 3 klasa ziemi i glina. A 5 ha to taki piach. 5 klasa ziemi. Ale da sie i z piątej coś wyczarować. I niech pan nie mówi do mnie na pan bo mam zaledwie 26 lat a pan ma na pewno ponad 50 lat to 2 razy więcej o de mnie. Jeszcze raz dzięki. Myśle że dziadkowi podobałoby się to co robie.
YT jest b. publiczne i zwracanie się za pan lub pani jest wygodnym grzecznościowym zwrotem! Mój ojciec, tak się zwracał, i tak też mnie zostało ! Różnica wieku nie ma aż takiego znaczenia ,choć miło że zostałem odmłodzony, nie dawno minęło 63! No i Kasztelan to Kasztelan trzeba urząd szanować! A dziadek na pewno byłby lub jest dumny z wnuczka! Tyle że sam wnuczek nie wystarczy ,musi być cała rolnicza rodzinka !
u nas to ziemniaków się nie rozorwało tylko była kapiarka konna , a na wiasne to do sadzenia był znacznik a do przspywania płuzek , i do zeszłego roku tak był ale w tym koni dziadkowi olulał i go musiał sprzedaci
ale i tak dziedek chce kupić cosi (konia) do tych cznność hociarz jest traktor
Dzisiaj wykopałem swoje
z 50m2 mam jakieś 80 kg z czego jestem zadowolony pozdrawiam
O właśnie ! Świetnie, to oto nam chodzi ,żeby zagospodarować co możliwe na własne potrzeby ,i mieć z tego satysfakcję ,a nie zarastać w koło, chodować kleszcze i mówić że się nie opłaci! Pozdrawiam!
Polski smaczny ziemiak a nie guwno z izraela łapa w górę
Naszym ziemniakom nie dają wyjechać za granice bo chore, a sprowadzają to jałowe badziewie z nie wiadomo już skąd? Mam nadzieje że zaczną wreszcie znikać te przydomowe ugory. Panika wirusa lub realne zagrożenie pokazuje jak bardzo uzależnili nas od obcych nacji. a zwłaszcza od Chin. Porażka, ludzie wykupują żywność no i leki ( większość z Chin) , panika a potem wszystko wyląduje na śmietniku. NATO nie ma rady i nie pomoże!
Ja dopiero bende kopoł.pyry
Witam . Chciałem się dowiedzieć jaka odmiane ziemniaka pan posadził ??
Witam! To były ziemniaki głównie Vineta i trzy rzędy Denar.
@@Leszekzniwiarz dziękuję i pozdrawiam ;)
@@Dominik-vv7nk W Nowym Roku również serdecznie pozdrawiam!
Kartofle z ogniska pyycha
Min.10:31. Oj, Oj ale porodzilo. Miejmy nadzije, ze to nie z nawozow sztucznych talko z obornika albo kompostu.
Wiem o czym mowie, bo przez ok 10 lat mialem ogrod 1200m² i uprawialem takze ziemniaki. Tyle, ze bez maszyn.
Dzięki za zaglądnięcie do nas ., To był dobry rok , zapewniam i potwierdzam to w 11:32,. Bo to co w filmiku " Ruszanie gnoja" było pokazywane to właśnie były efekty , tym bardziej że w 2017 rosło na tym poletku żyto i odbyły żniwa ,"ŻNIWIARZ" - ostatnie żniwa metodą tradycyjną w Psarach, czyli płodozmian i tak sie to porodziło . Ale za to w tym roku .....? susza! Zobaczymy co będzie po końskim ale nie przegnitym! Pozdrawiam!
Witam panie Leszku powie mi pan od czego pan dał obornik że takie ładne pyry panu urodziło :) Jestem pełen podziwu szacunek dla pana :)
Witam i dziękuję ! Cieszę się że się podobało! Co do obornika, to typowo, był od krów i bydła, mojej kuzynki ,gdzie zawożę czasem jakieś wysuszone siano! lub część ziemniaków. i aż tak dużo go nie dałem! Przed obornikiem był jednak poplon zielony po życie z gorczycy. No i zachowana była roczna przerwa, co na pewno miało również wpływ na rezultat. U nas trudno o koński obornik a ten byłby lepszy,. Raz tylko go miałem to rzeczywiście urodzaj był. Uprawa jesienna pola pod kartofle z tamtego roku jest udokumentowana stosownym filmikiem , tylko nie wyemitowanym. Zrobimy to w najbliższym czasie,. tak samo z resztą jak i film o krowach! Dopowiem jeszcze, że część sadzeniaków (Natascha), była też kwalifikowana i na tę suszę, to i tak dobrze porosły w bulwy bo było ich rzeczywiście dużo , ale w masie były ograniczone. Tak to się więc, wszystko poskładało i jakoś wyszło zobaczymy za rok. A natomiast Dzik do orki, wykorzystywany był i to krótko jak był jednoosiowy ,po przeróbce orka takim ciągnikiem bez podnoszenia pługa była trudna i oprócz podorywki dwuskibowym konnym po żniwach, to nie robiliśmy orki na zimę! mam jednak nieodpartą chęć zaadoptować do niego podwieszany pług ! Pozdrawiam Pana serdecznie!!
Dziękuję za informacje spróbuje zrobić tak u siebie . I czekam z wyczekiwaniem na kolejne filmy z pana udziałem z racji że dopiero wchodzę w ten świat rolniczy bo mam dopiero 19 Lat ciążką pracą zarobiłem na ciągnik własnej roboty zwany Esiok i od kąd zobaczyłem pana 1 film to tylko zawsze czekam z wyczekiwaniem na kolejne bo strasznie wciągają oby tak dalej (Y) ;)
Życzę powodzenia i sprostania z sukcesami rolniczym wyzwaniom!
Panie Leszku a propo tej suszy to ja podlewałem pyry z węża by zwiekszyć plon i tak sie stało ❤😎🍀
@@dawidpusa2126 Ja na jednym kawałku zacząłem podlewac, ale już za pożno były do tego jak w komentarzu pisałem częśc zjadły myszy bo stonkę sie zwalczyć. W tym tygodniu kopię drugi kawałek posadzony znacznie później, w miejscu gdzie miałem słonecznik który mi mrówki zjadły, ale podlewany póżniej i chyba myszki tam nie dotarły, tu pozdrowienia dla kotki sąsiada :)
Przyznam Panu racje że nie ma lepszego ziemniaka niż upieczony w ognisku z badyli po ziemniakach - a co do zbierania po bronowaniu czy orce to nie znam nikogo co by to lubił ale dawniej to nic się nie mogło zmarnować
Pozdrawiam
Dzięki ! Fajnie że Pan to potwierdza! Ludzie z tej samej bajki! Pozdrawiam!
Witam ile taki Dzik pali bo widzę ze robotę robi
Jeżeli tylko w transporcie po drodze, kiedy jeździło się np. po węgiel to do 4l na godzinę pracy. ale w polu to już minimum 5 - 5,5 l/h .Pozdrawiam!
Ile razy radli pan pyry?
Zawsze 2 razy . Chyba że .lało ,lało i wjechać się nie dało .Potem krzakami zarosło i tak po jednym radleniu zostało.
super film leci łapa up i sub zapraszam do mnie
Ja jestem z tobom leszku od poczontku
Jesteś bardzo dzielnym jutuberem, i zapowiadasz się na dobrego rolnika, Widzę dumę taty! Pozdrawiam! Dobrych wykopków życzę!
@@Leszekzniwiarz dziękuję jutro może bendzie film z wykopków kopaczkom konnom pżerobionom do ciągnika t 25
To dobrze ,obejrzymy sobie !
Co to za ziemniaki? Denary?
No nie, to były dwie głównie dwie odmiany ;kwalifikowane Natascha i te najlepiej plonowały oraz Tajfun choć miały być Denary ,.
Tajfun, a mam pytanie czy te ziemniaki tajfun są smaczne ugotowane i malo zwięzle takie troche suche?
@@pawebiaozab4543 To ziemniaki raczej przemysłowe lub paszowe o czym nie informują sprzedający, o nieokreślonym typie kulinarnym (A,B, C) . Miąższ prawie biały ,smak no to jak kto woli ale dla mnie bez rewelacji . zwłaszcza jak trochę postoją po ugotowaniu. Ale sypkie i suche potwierdzam!
Bo wlasnie będe sadzil w kwietniu i chcem się wymienic ziemniakami ja mu dam swoje a un mi da swoje i zastanawiam sie czy wziąć denary czy tajfuny
@@pawebiaozab4543 Ja bym wziął Denara! A dla przekonania można poprosić o kilka ziemniaków jednej i drugiej odmiany i ugotować .Tak robiła nasza babcia mama i ja też tak robie. Tajfun na pewno dobry na frytki. Można wsadzić troszkę tajfuna .
@Leszek - panie leszku czy pan kupi sobie ursusa c330
Kiedy w końcu kiedyś zrobię tego Tura i wyjadę na pole, i ocenię jego przydatność na tym naszym poletku , które chcę powiększyć o jedną połówkę to się określę. Zawsze chciałem w młodości żeby w domu był Ursus jak u innych , ale nie było na to stać. Tata kupił Dzika na kredyt. I tak zostało do dziś , ale dziś to już zupełnie inne czasy. Pozdrawiam!
@@Leszekzniwiarz kiedy będzie film z remontu tura , czy tur będzie miał maskę
W przyszlym tygodniu bedzie cd.o turze a maske oczywiscie bedzie mial c-330
Zapomnialem dodac ,ze to zaduzo jak na jeden film.
Bardzo miło dowiedzieć się ,że wspomnienia skądinąd z naszego życia wzięte, pokazane prawie na żywo o tym jak było, wywołują pozytywne emocje i doznania! Dziękuję i przepraszam że dopiero teraz się zgłaszam! Pozdrawiam mocno, na te trudne dni!
Fajne ziemniaki eologiczne a nie te mutanty
Ja też wykopalem ekologiczne ziemniaczki... Bardzo smaczne i lepiej sie przechowują niz te "kupne"
Witam serdecznie! Nie mogłem nie skorzystać z okazji i nie z komunikować się z Panem , kiedy cała Polska sportowa patrzy na Chicago i na Naszych Chłopaków . Pozdrawiam Pana i proszę o mocne kibicowanie z bliska , naszym w półfinale z Rosjanami! Po wygranej ,mógłby być fajny finał, oczywiście wiadomo z kim! Trzymam z Wami!
Lza sie w oku kreci, dziwnie boli g
Dzieci przynosily do szkoły płody rolne? Kiedyś to była szkoła...
Tak było,! U nas prawie do połowy lat 70 tych! To było wychowawcze, te produkty zawożono np. do pobliskiego domu dziecka a przedszkole miało przecież swoje kuchnie a nie kateringi,Były też w szkole obowiązkowo szkółki warzywnicze, każda klasa miała swoje grządki i przy nich pracowała od wiosny do zbiorów w jesieni, w wakacje też! Różnie bywało z tymi plonami ale przynajmniej każdy wiedział o warzywach wszystko! Pozdrawiam i życzę dobrych zbiorów oraz satysfakcji z własnej pracy, w następnym zezonie!
Dziękuję bardzo❤😎, ja właśnie umiem dobrze uprawiać warzywa choc mam dopiero 14 lat, a teraz to przecietny uczeń nawet kilkoma roślinami tak sie nie zajmie. I dawniej to było edukowanie młodzieży