Nie byłem przekonany do tej gierki ale wydaje mi się że na urodzinki żony która kocha Japonię to trzeba będzie zakupić ;) lepsze na pewno niż Kwiat Wiśni który nam nie podszedł ...
Kanagawa jest specyficzna, ale jak żona lubi japońskie klimaty to myślę, że będzie świetny prezent 🙂 Mojej żonie bardzo podeszło, ja też bardzo lubię w nią grać 🙂
Ocen nie mam zamiaru stosować, ponieważ uważam, że takie oceny są krzywdzące. Wolę opowiedzieć o grze, a każdy niech zdecyduje czy tytuł się mu podoba czy nie. Samo spojrzenie na ocenę nic nie mówi o grze, a ocena jest zbyt subiektywna, bo każdy jest inny i lubi co innego. 🤔🧐
to nie brzemie, moim zdaniem jak ktoś recenzuje to powinien odpowiedzieć o grze, a nie strzelić numerek 😉 Nie chciałbym żeby ktoś na podstawie mojej oceny kupił grę i się na niej zawiódł bo dla mnie to było 9/10 a dla niego totalnie nie en klimat, mechanika itp. Takie oceny moim zdaniem mają sens w przypadku produktów mierzalnych w jakiś sposób. Takich które da się w uniwersalny, obiektywny sposób porównać. Media takie, jak gry planszowe, cyfrowe, filmy, książki są w ten sposób niemierzalne i powinno się je oceniać opisowo. Tylko tak otrzymamy ich pełny obraz. Sam też nigdy nie patrzę na oceny liczbowe i nie będę tego robił 😉
Grałem w Kanagawę w składzie 2/3/4 i niestety gra nam zupełnie nie podeszła. Ma bardzo ładne pudełko, bambusowa mata też jest świetna, ale sama rozgrywka okazała się niemiłosiernie nudna. Nawet mój tata, który uwielbia pasjansa ziewał z nudów, a sytuacji nie poprawił nawet push your luck związany ze zbieraniem dyplomów. Przeczytaliśmy instrukcję drugi, trzeci, czwarty raz, do góry nogami i wspak, próbowaliśmy wprowadzić jakieś home rules i ostatecznie Kanagawę sprzedałem.
No ona jest bardzo specyficzna i albo mocno podejdzie, albo właśnie gracz nic w niej nie znajdzie 🤔 Mu swego czasu bardzo często do niej siadaliśmy. A ostatnio mata z Kanagawy nam posłużyła do rolowania sushi jak się okazało, że mamy tylko jedną matę do skręcania a osób dużo było 😅 to taka ciekawostka 😎
Takie scenki mają ubarwić całość i jak tylko mi się scenka w głowie rodzi to różne postaci na nagranie wpadają 🤣 Nie chce tylko gadać o grze bo to nie dostarczy żadnej rozrywki 🤔 A ja tam lubię bawić ludzi 😉
W tej chwili coś ok. 70 plus kilka dodatków. Kolekcja jeszcze mała, ale ja raczej jestem bardziej graczem niż kolekcjonerem i jak mi leżą jakieś jeszcze nie ograne tytuły to nie lecę kupować nowych 😅
Nie byłem przekonany do tej gierki ale wydaje mi się że na urodzinki żony która kocha Japonię to trzeba będzie zakupić ;) lepsze na pewno niż Kwiat Wiśni który nam nie podszedł ...
Kanagawa jest specyficzna, ale jak żona lubi japońskie klimaty to myślę, że będzie świetny prezent 🙂 Mojej żonie bardzo podeszło, ja też bardzo lubię w nią grać 🙂
Pomyśl może o wystawianiu ocen, np. w skali 1-10...
Ocen nie mam zamiaru stosować, ponieważ uważam, że takie oceny są krzywdzące. Wolę opowiedzieć o grze, a każdy niech zdecyduje czy tytuł się mu podoba czy nie. Samo spojrzenie na ocenę nic nie mówi o grze, a ocena jest zbyt subiektywna, bo każdy jest inny i lubi co innego. 🤔🧐
@@amatorplanszowek Czyli nie chcesz brać na siebie tego brzemienia...
to nie brzemie, moim zdaniem jak ktoś recenzuje to powinien odpowiedzieć o grze, a nie strzelić numerek 😉 Nie chciałbym żeby ktoś na podstawie mojej oceny kupił grę i się na niej zawiódł bo dla mnie to było 9/10 a dla niego totalnie nie en klimat, mechanika itp. Takie oceny moim zdaniem mają sens w przypadku produktów mierzalnych w jakiś sposób. Takich które da się w uniwersalny, obiektywny sposób porównać. Media takie, jak gry planszowe, cyfrowe, filmy, książki są w ten sposób niemierzalne i powinno się je oceniać opisowo. Tylko tak otrzymamy ich pełny obraz. Sam też nigdy nie patrzę na oceny liczbowe i nie będę tego robił 😉
@@amatorplanszowek Fakt, na czyichś ocenach można się nieźle przejechać...
No właśnie, więc ja wolę poopowiadać o grze niż przyklejać jej numerek 🙃
Grałem w Kanagawę w składzie 2/3/4 i niestety gra nam zupełnie nie podeszła. Ma bardzo ładne pudełko, bambusowa mata też jest świetna, ale sama rozgrywka okazała się niemiłosiernie nudna. Nawet mój tata, który uwielbia pasjansa ziewał z nudów, a sytuacji nie poprawił nawet push your luck związany ze zbieraniem dyplomów. Przeczytaliśmy instrukcję drugi, trzeci, czwarty raz, do góry nogami i wspak, próbowaliśmy wprowadzić jakieś home rules i ostatecznie Kanagawę sprzedałem.
No ona jest bardzo specyficzna i albo mocno podejdzie, albo właśnie gracz nic w niej nie znajdzie 🤔 Mu swego czasu bardzo często do niej siadaliśmy. A ostatnio mata z Kanagawy nam posłużyła do rolowania sushi jak się okazało, że mamy tylko jedną matę do skręcania a osób dużo było 😅 to taka ciekawostka 😎
Widzę że coraz częściej nie jesteś sam w kadrze...
Takie scenki mają ubarwić całość i jak tylko mi się scenka w głowie rodzi to różne postaci na nagranie wpadają 🤣 Nie chce tylko gadać o grze bo to nie dostarczy żadnej rozrywki 🤔 A ja tam lubię bawić ludzi 😉
@@amatorplanszowek Chodziło mi o kwiatka...
🤣🤣🤣 ja i mój mózg po tygodniu pracy 🤔 no lubię jak tło nie jest puste 🙃
@@amatorplanszowek a tak w ogóle to ile macie w domu planszowek na te chwile?
W tej chwili coś ok. 70 plus kilka dodatków. Kolekcja jeszcze mała, ale ja raczej jestem bardziej graczem niż kolekcjonerem i jak mi leżą jakieś jeszcze nie ograne tytuły to nie lecę kupować nowych 😅