Auto niby świeżo kupione, a na prawym reflektorze opis ze szrotu 0:55 , który handlarz pozwoli sobie na taka wpadkę? macie czytelników za idiotów? pożyczyliście jakąś padlinę ze szrotu, poskładaliście do kupy i głupa rżniecie, że handlarz wam to sprzedał. Niestety to nie pierwszy tak głupi filmik, Auto Świat z poważnego pisma zmienił się w czytadło dla idiotów.
KOKS TAERNU nikt rozsądny nie podbije przeglądu Miałam dwie dziury w jednym progu wielkości monety 5 zł i nie podbili mi a byłam na 3 stacjach diagnostycznych!!!
Kolega zrobił przegląd cienkiego z dziurami wielkości dłoni w podłodze za przednimi kołami. Jedyne co powiedział mu diagnosta "Załataj żeby nie było widać". Taka patologia się nadal pojawia. Jak ktoś chce przegląd mieć podbity to będzie miał chodź by samochód na taczkach przywiózł. xD
Ja tak zalatwialem ze nawet auta nie widzieli, a jak lpg stracilo waznosc i cos musieli wpisac chya w system to podbili mi od jakiegos innego auta co byl przedemna na przegladzie haha
+KOMARpce zauważyłaś ze tam ten urwany plastik od lampy nie zdążył nawet sie zakurzyć wydaje mi sie ze kupili auto ze złomu albo z przeznaczeniem do kasacji żeby nakręcić filmik dla publiczki i sensacji
Kupiłem samochód w takim samym stanie techniczmym z kielichami w aucie bez progów nadkoli za 700zł z przeglądem na 3 miesiace ;D Ale jako że to auto z 91r nie ma czego oczekiwać. Auto mam już rok i teraz nie ma na nim deka rdzy ;) Pozdrwawiam i współczuje ludziom jeśli nie wiedzą co kupują.Ja wiedziałem :)
Użytkownicy Escortów dzielą się na dwa rodzaje. Jedni traktują go jak woła roboczego, kupują go za grosze i grosze na niego wydają. Drudzy z kolei poświęcają mu cały wolny czas i pieniądze, żeby wyszystko było tak jak w fabryce albo lepiej. Jest to świetna platforma do modyfikacji, bo wiele rzeczy pasuje od innych wersji i nawet modeli Forda. Z rdzą też można walczyć, bo jest pełno nowoczesnej chemii do tego, ale trzeba w pierwszej kolejności chcieć. Samo się nie zrobi.
Tylko w przypadku Escortów robionych w Polsce (szczególnie ostatnie serie) to jest walka z wiatrakami. One rdzewieją tak, że farba najpierw sama odpada, a potem wdaje się rdza.
Ja mam Escorciaka kupionego za 300 zl odziwo 0 rdzy może pojedyncze rysy ,jedynie co musiałem wnim wymienic to filtry i wahacze.Ale i tak to auto do nauki bo dopiero 5 miesięcy prawko mam Lodówkę u pralke już przewiozl i na wakacje graty tez zabral haha 😀 ogólnie w warszawie spotkalem jednego escorta nie wliczając siebie
Tu widać gołym okiem że, to złom i podejrzewam że, celowo do programu go nabyli. Ale potrafią zrobić tak auto że, się tak napali klient by je mieć. Ja tak miałem.Kupiłem forda fiestę 1,8 D wersja ghia z 2000 roku.Normalnie podobał mi się w każdym calu. Po około pół roku od zakupu wszystko się stopniowo wyjaśniło. Gnił,miał oszukane airbagi x4 , krzywy słupek, koło pasowe wibrowało i zrywało pasek,pęknięte tylne sprężyny i nieszczelną klimę. Silnik bardzo ciężko odpalał przy temp +5*C a co dopiero w mrozy (kupiłem latem, odpalał lepiej) Gdy miałem nim kolizję to przód zgiął się po silnik przy prędkości nie więcej niż 30 km/h a Audi miało trochę draśnięty tylni zderzak. Poduchy nie zareagowały bo jak wyżej napisałem były oszukane. Odstawiłem go do skupu aut w stanie po kolizyjnym. Zgadnijcie co... Fordzik ma już nowego właściciela, jeździ i pięknie się prezentuje ;)
Wybacz, ale co oni zrobią z nim dalej po odkupieniu to ich sprawa. Skup aut bierze wszystkie. A co mnie nie zrobili podobnie?! Ja złośliwie go nie sprzedałem żeby ktoś miał problemy, bo na części był wart 3000 zł a dostałem połowę z tego. W życiu bym człowiekowi nie wcisnął g**na, bo na to mi sumienie nie pozwala.Fajnie że, nazywasz mnie jebanym polaczkiem ;D Szkoda że, przymykasz oczy na auta z Niemiec po kraksach i powodziach.Po miesiącu stoją w polskim komisie i wszyscy się jarają eleganckim"2-u latkiem bez wypadkiem" Tak więc ja mam czyste sumienie.
Mój tata ma jazdę na punkcie escorta. Ma rocznik 97 16V DOHC. Zrobił w nim wszystko. Mam dość jak na allegro ciągle coś wymyśla żeby w nim poprawić, ale jazda nim to przyjemność. Świetne auto.
Przegląd gwarantuje sprawność auta w momencie jego wykonania. Pytanie to po co on jest. Kierowca musi każdego dnia sam zainteresować się stanem technicznym auta. A przegląd jest jedynie chociaż corocznym wymuszeniem takiego jednego dnia i ewentualnym usunięciem jakiegoś problemu, który istnieje w fazie początkowej i za kolejnych kilka miesięcy mógłby zagrażać życiu. Więc tydzień temu uto było sprawne tylko ktoś zaparkował w morzu.
Handlarze i lipne stacje kontroli dające przeglądy to jedna wielka szajka. Sam się przejechałem na takim śmieciu z łodzi co sprzedał mi złoma z ważnym przeglądem. Dlaczego Policja się za to nie weźmie?
Nie żeby coś ale na ulicy plochocinskiej powstał taki niby komis przy toitoi tam są auta do 5tys lecz 90% w cenie 2tys można się domyślać co tam stoi...
przypomnieliscie mi jak ja kupowalem swoj pierwszy samochod i jeden z wyborow byl escort ktorego wzialem na warsztat na sprawdzenie przed zakupem i okazalo sie ze nie ma podloznic bo zgnily. teraz juz nie mieszkam w Polsce.
Jakoś nikt nigdy od tego nie zginął. To Ty decydujesz czym jeździsz, wiadomo jakaś odstająca ostra blacha czy złe hamulce to rzecz nie do przyjęcia, ale chyba nawet z dziurą w podłodze nikogo nie zabijesz. Więc nie odzywaj się w ten sposób społeczniaczku z PO
Złomuje dziesiątki takich aut i w większości naprawdę o wiele lepszych, diagnosta pewnie nawet nie widział tego wehikułu a podbił tylko sam dowód takich ludzi powinno się zamykać pozdrawiam
a wystarczy (odpowiednio wcześnie )zainwestować w 4 do 6 (120-180 zł) puszek Tectyl ML i samodzielnie zakonserwować profile zamknięte przez otwory technologiczne. Nawet blondi ogarnęłaby temat. Oczywiście jeśli korozja jeszcze nie jest zaawansowana, a najlepiej gdy jeszcze jej tam nie ma. Z korozją powierzchniową, można dość łatwo walczyć. Z tą w profilach zamkniętych nie wygramy, możemy tylko trochę przedłużyć agonię.
Z całym uszanowaniem dla wiedzy i umiejętności prowadzących, ale poziom tworzenia materiału godny początkowego youtubera z podstawówki.Nie chce mi się wierzyć, że nie było czasu aby powtórzyć scenę gdzie ktoś zagłusza wszystko co jest mówione, nie tylko sceny tworzone na odwal się, ale także łączenie/sklejanie wytworzonego materiału. Czuje się jakbym co chwila uruchamiał jakiś inny filmik. Każde ucięcie nowy temat, ale tak nie profesjonalnie że nie skończono poprzedniego. 6 minut materiału, to około 30 minut nagrywania materiału, czy rzeczywiście nie można powiedzieć pracownikom warsztatu, który i tak zgodził się na nagrywanie aby byli cicho czy poszli na papieroska/przerwę śniadaniową/obiadową? Cały przekaz szlak trafia przy takim gównianym i dziecinnym nagraniu.
co za problem zglosic to jako przestepsteo i diagnosci sie naucza bardzo szybko ja tak bym zrobil na drugi raz diagnosta sie zastanowi czy wziasc te 50 zl do kieszeni
Znam sytuację. półtora roku temu kupiłem Opla Astrę F za bardzo podobną cenę, gdzie gość zapewniał, że samochód jest sprawny (auto z ważnym przeglądem technicznym podbitym 7 dni wcześniej). Gdy w domu wszedłem na kanał, "gały z czachy mi wylazły". w samochodzie brakowało podłużnic (dla przykładu sprężyny tylnego zawieszenia trzymały się naa powietrzu... nie wspominając już o hamulcach. nie wiem co gorsze..) po obejrzeniu tego materiału znów żałuję, że nie pociągnąłem tematu. Astrę sprzedałem tracąc niewiele, ale rzecz oczywista, przybliżyłem temat dokładnie i szczegółowo kupującemu, łącznie z subiektywnymi odczuciami. tak czy siak, auto w cenie złomu z ważnym przeglądem poszło. Ja rozumiem Tico, bo to waży 700kg i da się polepić żywicą, więc będzie jeszcze lżejsze, ale ta moja 6 dniowa przygoda z Astrą F z 1996 to był zamach. na moje życie, niestety... PS: Tico też miałem, w odrobinę lepszym stanie, w rok zrobiłem 40 000km. :P Pozdrawiam.
Na zachodzie diagnosta nie chciał mi podbić ponieważ poje światło przeciwmgielne nie świeciła a w Polsce samochód do którego siadasz i zapada ci sie krzesło przechodzi bez problemu
Codziennie polewac elektrolitem z akumulatorow i tak gdzies po 3 miesiacach nawet nowka bedzie tak wygladac. ;) Nie ma za co. ;) Ale mial ktos zaciecie i sentyment trzymac go w takim stanie. Hehehe
Samochód zawsze jest trumną na kółkach czy sprawny czy niesprawny zawsze można się w nim zabić przez prędkość lub może ktoś w nas wjechać. Oglądam to w 2024 roku i dochodzę do wniosku, że dziennikarze specjalnie kupili samochód ze złomu, aby zrobić szoł dla oglądalności. Takim samochodem nie można jeździć nawet z przeglądem bo to uciążliwe dla wszystkich. Kamerzysta koncentrował się na kadrowaniu buta dziennika w aucie ze skorodowaną podłogą zamiast pokazać skorodowany przewód hamulcowy, który jakimś trafem rozsypał się w czas w warsztacie. Dziennikarz zapomniał powiedziecie, że obecne samochody mają dwu obwodowe pompy hamulcowe więc który obwód przestał działać: przód czy tył. Moim zdaniem ten samochód pożyczyli ze złomowiska dla tematu lub pod temat, że przegląd jest dla policji i ubezpieczyciela. Polska jest z kartonu mówi Roman Kluska.
Moja pierwsza mysl. Wzieli smiecia ze zlomowiska takiego ktory odpalil i udaja rycerzy na bialym koniu ze niby ratuja ludzi przed tym zlomem. Auto handle do dzis usiluja zarobic skupujac smietniki ktore sie nadaja do kasacji i sprzedac je w cenie wiekszej niz zlom 1,50 za kg auta. Jak sie nie uda to zezlomowac mozna zawsze. Tylko kto normalny kupuje samochody w autohandlu? Po za ukraincami oczywiscie ktorzy nie maja swiadomosci czym dokladnie jest autohandel i w jaki sposob zarabia i dlaczego CHETNIE ZAMIENIMY TWOJE AUTO :D
Ja to się kurde dziwnie ludziom podbijającym przegląd takiemu autu. Przecież gdyby ktoś spowodował wypadek takim autem, ba gdyby komuś nogę urwało bo by przez dziurę wyskoczyła przy np. 100km/h stacja diagnostyczna dostaje ostro po dupalu, a najwięcej diagnosta. To nic, że to wina właściciela zaniedbanie itp. Może tłumaczyć się tym, że skoro zawsze miał podbijany przegląd to myślał, że jest OK ;p
Przynajmniej 40% aut na naszych drogach wygląda podobnie,może nie aż tak rażąco,ale miałem okazje rozcinać 15 letnie samochody z zapiankowanymi progami i podłużnicami,klient przyjeżdża i mówi "rdza mi tu wychodzi proszę mi to poprawić" co się okazuje dalej trzeba rozcinać pół samochodu bo elementy nośne poklejone żywica epoksydowa i 3 centymetrowa warstwa szpachli.Ale na to się nic nie poradzi,przeciętnego kowalskiego po prostu nie stać na porządne auto których niestety brak
Cos naciągane to jest... dlaczego nie pokazali, że w dowodzie faktycznie tydzień temu był przegląd robiony? Mi się zdaję, że oni to auto kupili specjalnie takie, by potem zrobić fajny materiał. Na bank jeździli bez przeglądu, oc itp.
Są i tacy co uważają kupno auta w takim stanie a nawet gorszym(nie ważna marka, tylko stan), w cenie 2500 pln jako okazję, przecież to da radę tanim kosztem naprawić, a później jeźdżą, z lewymi przeglądami, a policja udaje że rdzy nie widać.
tak dalece posuniętej rdzy nie warto naprawiać, ale jak są małe ogniska albo delikatne wżery to warto kupić reperaturki i pospawać.Nie takie rzeczy się naprawia. Zobaczcie moje filmiki....Najważniejsze to konserwacja przed zimą
To jest nic jak pojechałem na przegląd że skuterem to postawiłem go gość podszedł i się mnie pyta czy jest sprawny. Tzn światła sprawne hamulce tylko spytał niesprawdzil itp. On nawet osobiście nic nie sprawdził nawet numerów ramy. Podbił zapłaciłem 50zl i to wszystko takie podejście
Auto do blacharki czy na złom bo niska wartość auta? dlaczego na złom? ciekawe czy gazeta znalazła by auto w podobnym stanie ale dużo młodsze i droższe pewnie wtedy powiedzieli by że do blacharza a nie na szrot.
A czego się spodziewaliście po eskorcie, który rdzewiał w parę lat po zakupie w salonie? Poszukajcie igiełek, coś co pokarze kunszt handlarzy i Mietka spawacza :)
Ja jeżdżę Fordem Focus mk1 z 2001 roku i uwierz mi, jak dbasz tak masz. Czasami jeździ się samochodem zabytkowym a jest on lepiej dopieszczony niż niejeden "młodziak" 5 letni. Najgorsze jest jak ktoś świadomie jeździ złomem.
Tata miał escorta mk7 z 95 i korodowaly drzwi. Dziur na wylot nie było bo zapobiegal temu. Koniec końców i tak poszedł na złom bo silnik padł ale jeździł nim aż do 2016. Zgadzam się jak kto dba tak ma :)
Gość, który podbił przegląd powinien mieć zamknięty zakład i zakaz wykonywania powyższego zawodu. Nawiasem - do jednego już się doczepili - zrobił "przegląd" mojego seicento. Nawet nie sprawdził czy światła świecą na dobrej wysokości i czy owa funkcja w ogóle działa. Jeden z przewodów hamulcowym skorodowany do granic wytrzymałości - wymieniłem już, ale nawet tego nie zauważył. Nie zostawiłem tego obojętnie. Jeśli mają tak wyglądać przeglądy, to nie dziwmy się, że jeździmy trumnami, a wielu kierowców cieszy się jak dzieci z "klepniętego" przeglądu, choć wiedzą, że jeżdżą trumną na kołach.
Wszystko znajdziesz w aktualnym wydaniu Poradnika Auto Świat oraz w poniedziałkowym wydaniu Auto Świata. Ale zdradzę tajemnicę - z ważnym przeglądem auto kosztowało 1300 zł, bez jedynie 1200 zł - wybraliśmy opcję numer jeden.
+Rafał_JMK Ja po wypadku jak czekam na odszkodowanie to kupiłem sobie szajbowóz (vectra a) za 900 złotych z myślą, że jak pojeździ pół roku do wyjaśnienia sprawy i wysłania hajsu i... hajs wysłany a vectra bez dawania w łapę przeszła przegląd i nic w niej się nie dzieje o.o ale tu akurat po prostu miałem farta...
To wcale nie jest ściema, a jeśli już to przejaskrawiona celowo i tylko trochę. Byłem świadkiem czegoś takiego, samochód wyglądał dobrze od spodu, podobno zakonserwowany, a jak poszedł do góry to łapy podnośnika zniknęły w progach. Starych rępli z podobno ważnym przeglądem stoi w komisach na pęczki.
Nie wiem co to miało udowodnić. Wybranie escorta, o którym wszyscy wiedzą, że rdzewiał jeszcze jako rysunek na desce kreślarskiej. Pokazanie, że auto w całkowitym rozkładzie ma przegląd sprzed roku, a rdzewiał ponad 20 lat to żadna nowość.
Program to doskonały dowód na to że należy ZNIEŚĆ obowiązek przeglądu państwowego (bo jest fikcją). Równocześnie należy DRASTYCZNIE podnieść kary dla kierowców złapanych na jakimkolwiek wykroczeniu drogowym w aucie o takim stanie technicznym. Tylko tak można kogoś zmusić do dbania o auto.
szkoda że w polsce nadal panuje ta mentalność że większość robi się po znajomości, w większości stacji diagnostycznych połowa przyrządów jest uruchamiana kiedy trzeba podbić przegląd albo przyjeżdża kontrola, w miejscu gdzie ja pracuje diagnosta ogranicza się jedynie do wprowadzenia auta na rolki, szarpaki i wytrząsarkę i tyle
Miałem polo z 92r. 3 lata z kawałkiem. Oczko w głowie tatusia,ze tak powiem. To tam mechanik sie dziwił,ze auto zdrowe i wszystko na miejscu. Jak kto dba,tak ma. Moze było i stare,ale części z górnej polki i nic nie latało. Policja nie miała sie do czego przyjebac. Teraz mam a4. I powiem jedno. Idz Pan w chuj. Wiecej wkurwiania niż to warte:)
Moje mondeo też nie ma progów podłoga skorodowana ale dziury nie uświadczysz. trochę pompa wspomagania kapie ale reszta 100%sprawna. Silnik ma 350kkm i bez zająknięcia zima nie zima pali. i co mam go oddać na złom bo nie ma progów? a co to przeszkadza w bezpieczeństwie na drodze? nie ma wiec nic nie odpadnie. przegląd też całkiem niedawno przeszedł i poprawili tylko światła inie pruli się za bardzo do progów
kurła moja 20-letnia octavia co w zeszłym roku na złom pojechała. była jak igiełka w porównaniu do bohatera filmu. zero rdzy i jeszcze lakier oryginalny ( bezwypadkowa ). silnik zdechł niestety a wiekowe auto i inwestycja mijała się z celem.
1000 razy gorsze samochody widzą ! Zatrzymują samochód na trzy dni podbijają przegląd w dniu oddania pojazdu bo jak by co to w trzy dni się szkoda stała. Diagności są czyści a klient zadowolony i dalej padaką jeździ.
Jeździłem takim dużym fiatem do Rosji w 1996 roku I skarbówka mnie wzięła na kanał Pan z urzędu najpierw kazał wszystko wyjąć po chwili wszedł w kanał i mówi,,jedź Pan do domu,,🤣🤣🤣
Dlaczego ford ma licznik kilometrów tylko do 100000 a później kręci się od nowa? Bo tak ustalono w projekcie tego "auta" - ma jeździć tylko do setki. A że silnik nadal działa? Co z tego skoro całą konstrukcję zzarla rdza?
Żeby przeciętny człowiek kupił TAKIE auto musiałby być ślepy albo głupi, ewentualnie oba naraz :) Większość ludzi kupujących używane samochody stara się dokonywać zakupu ze znajomą osobą, która wie o samochodach nieco więcej niż to, że ma 4 koła i jeździ. A to że handlarze (i nie tylko) "załatwiają" przeglądy, tak że diagnosta nawet nie ogląda auta jest w Polsce normalnością. Ameryki nie odkryliście.
Oglądam to w 2023 roku. I pamiętam ten artykuł i filmik. Dzisiaj już takie trupy na szczęście nie przejdą przeglądu.
Auto niby świeżo kupione, a na prawym reflektorze opis ze szrotu 0:55 , który handlarz pozwoli sobie na taka wpadkę? macie czytelników za idiotów? pożyczyliście jakąś padlinę ze szrotu, poskładaliście do kupy i głupa rżniecie, że handlarz wam to sprzedał. Niestety to nie pierwszy tak głupi filmik, Auto Świat z poważnego pisma zmienił się w czytadło dla idiotów.
masz pewnie 99,9% racji, jednak weź pod uwagę to, że ktoś mógł kupić na szrocie lampę i ją wstawić, co w tym przypadku jest mało prawdopodobne.
kpvhr___ dokładnie, kogoś szwagier polecił mu pójść na szrot żeby kupić lampę tam a nie w sklepie
Zacznijmy od tego, że jaki handlarz bawi się w Escorta za 1500 zł, albo i to nie...
@@kvxp-g1p Robi prawko i się czepia
A pokazac pieczątki podbitego przeglądu w dowodzie nie mogli? Haha
Jeździć obserwować a nie szukać dziury w całym.
Byście poszli bez kamery to przegląd by był :D
KOKS TAERNU nikt rozsądny nie podbije przeglądu Miałam dwie dziury w jednym progu wielkości monety 5 zł i nie podbili mi a byłam na 3 stacjach diagnostycznych!!!
wystarczylo jechac do jednej, ale tej gdzie znasz kogos z pieczatka, przeglad w minute, a auto nadal sie rozpada
Kolega zrobił przegląd cienkiego z dziurami wielkości dłoni w podłodze za przednimi kołami. Jedyne co powiedział mu diagnosta "Załataj żeby nie było widać". Taka patologia się nadal pojawia. Jak ktoś chce przegląd mieć podbity to będzie miał chodź by samochód na taczkach przywiózł. xD
A po co przywozić samochód na taczkach - przywozi się króla Zygmunta I Starego w dowodzie rejestracyjnym i flaszeczkę :)
Ja tak zalatwialem ze nawet auta nie widzieli, a jak lpg stracilo waznosc i cos musieli wpisac chya w system to podbili mi od jakiegos innego auta co byl przedemna na przegladzie haha
oj tam oj tam, czepiacie się.
To jest po prostu wersja ze specjalną podłogową wentylacją! dzięki temu w kabinie jest więcej "świeżego" powietrza :)
Pojechani wy tutaj?
Pojechani woda dobrze odpływa przez podłogę
i progi nie rdzewieja
To jest wersja poliftowa z funkcją anty awaryjności. Jeśli w trakcie drogi pójdą hamulce to można hamować nogami :-)
თემურ
ten klocek drewniany koło lampy rozjebał system :D
to była choinka swiateczna - rok temu :-)
+KOMARpce zauważyłaś ze tam ten urwany plastik od lampy nie zdążył nawet sie zakurzyć wydaje mi sie ze kupili auto ze złomu albo z przeznaczeniem do kasacji żeby nakręcić filmik dla publiczki i sensacji
pprawda hwdpim
Kupiłem samochód w takim samym stanie techniczmym z kielichami w aucie bez progów nadkoli za 700zł z przeglądem na 3 miesiace ;D Ale jako że to auto z 91r nie ma czego oczekiwać. Auto mam już rok i teraz nie ma na nim deka rdzy ;) Pozdrwawiam i współczuje ludziom jeśli nie wiedzą co kupują.Ja wiedziałem :)
Śmiech w 3:19 jest genialny, aż się sam uśmiałem.
Użytkownicy Escortów dzielą się na dwa rodzaje. Jedni traktują go jak woła roboczego, kupują go za grosze i grosze na niego wydają. Drudzy z kolei poświęcają mu cały wolny czas i pieniądze, żeby wyszystko było tak jak w fabryce albo lepiej. Jest to świetna platforma do modyfikacji, bo wiele rzeczy pasuje od innych wersji i nawet modeli Forda. Z rdzą też można walczyć, bo jest pełno nowoczesnej chemii do tego, ale trzeba w pierwszej kolejności chcieć. Samo się nie zrobi.
Ale baza pod renowację musi być a ten to się już nie nadawał do niczego :D
Szczepan M Różne trupy się reanimuje, ale Escortów jest w Europie kilka milionów, więc nadal można kupić kolejnego poniżej ceny roboty blacharskiej.
darek4488
Teraz widzę, że mój kombiak czekający na remont to igiełka...
Tylko w przypadku Escortów robionych w Polsce (szczególnie ostatnie serie) to jest walka z wiatrakami. One rdzewieją tak, że farba najpierw sama odpada, a potem wdaje się rdza.
Ja mam Escorciaka kupionego za 300 zl odziwo 0 rdzy może pojedyncze rysy ,jedynie co musiałem wnim wymienic to filtry i wahacze.Ale i tak to auto do nauki bo dopiero 5 miesięcy prawko mam Lodówkę u pralke już przewiozl i na wakacje graty tez zabral haha 😀 ogólnie w warszawie spotkalem jednego escorta nie wliczając siebie
Tu widać gołym okiem że, to złom i podejrzewam że, celowo do programu go nabyli. Ale potrafią zrobić tak auto że, się tak napali klient by je mieć. Ja tak miałem.Kupiłem forda fiestę 1,8 D wersja ghia z 2000 roku.Normalnie podobał mi się w każdym calu. Po około pół roku od zakupu wszystko się stopniowo wyjaśniło. Gnił,miał oszukane airbagi x4 , krzywy słupek, koło pasowe wibrowało i zrywało pasek,pęknięte tylne sprężyny i nieszczelną klimę. Silnik bardzo ciężko odpalał przy temp +5*C a co dopiero w mrozy (kupiłem latem, odpalał lepiej) Gdy miałem nim kolizję to przód zgiął się po silnik przy prędkości nie więcej niż 30 km/h a Audi miało trochę draśnięty tylni zderzak. Poduchy nie zareagowały bo jak wyżej napisałem były oszukane. Odstawiłem go do skupu aut w stanie po kolizyjnym. Zgadnijcie co... Fordzik ma już nowego właściciela, jeździ i pięknie się prezentuje ;)
Wybacz, ale co oni zrobią z nim dalej po odkupieniu to ich sprawa. Skup aut bierze wszystkie. A co mnie nie zrobili podobnie?! Ja złośliwie go nie sprzedałem żeby ktoś miał problemy, bo na części był wart 3000 zł a dostałem połowę z tego. W życiu bym człowiekowi nie wcisnął g**na, bo na to mi sumienie nie pozwala.Fajnie że, nazywasz mnie jebanym polaczkiem ;D Szkoda że, przymykasz oczy na auta z Niemiec po kraksach i powodziach.Po miesiącu stoją w polskim komisie i wszyscy się jarają eleganckim"2-u latkiem bez wypadkiem" Tak więc ja mam czyste sumienie.
A może przed złomowaniem zrobić mały crash test - przy 20km/h, ciekawe jak by sie poskładał.
To jest Polska tu się jeżdzi czym popadnie
Fajnie zrobiony dźwięk w stereo. Gość stoi po lewej a słychać go w prawym głośniku i odwrotnie :)
Mój tata ma jazdę na punkcie escorta. Ma rocznik 97 16V DOHC. Zrobił w nim wszystko. Mam dość jak na allegro ciągle coś wymyśla żeby w nim poprawić, ale jazda nim to przyjemność. Świetne auto.
Zgnił w tydzień od przeglądu ...
Sorry , taki mamy ... itd.
Przegląd gwarantuje sprawność auta w momencie jego wykonania. Pytanie to po co on jest. Kierowca musi każdego dnia sam zainteresować się stanem technicznym auta. A przegląd jest jedynie chociaż corocznym wymuszeniem takiego jednego dnia i ewentualnym usunięciem jakiegoś problemu, który istnieje w fazie początkowej i za kolejnych kilka miesięcy mógłby zagrażać życiu.
Więc tydzień temu uto było sprawne tylko ktoś zaparkował w morzu.
Słonym morzu, bardzo słonym :)
Jeździć, obserwować.
to auto wygląda jak by leżał na dnie oceanu jak titanic
Prawda jest tez taka, ze nie każdy handlarz jest taki sam :)
Handlarze i lipne stacje kontroli dające przeglądy to jedna wielka szajka. Sam się przejechałem na takim śmieciu z łodzi co sprzedał mi złoma z ważnym przeglądem. Dlaczego Policja się za to nie weźmie?
jak dotrzec do takiego diagnosty co zrobil przeglad - bo mam z takim do pogadania
Nie żeby coś ale na ulicy plochocinskiej powstał taki niby komis przy toitoi tam są auta do 5tys lecz 90% w cenie 2tys można się domyślać co tam stoi...
przypomnieliscie mi jak ja kupowalem swoj pierwszy samochod i jeden z wyborow byl escort ktorego wzialem na warsztat na sprawdzenie przed zakupem i okazalo sie ze nie ma podloznic bo zgnily. teraz juz nie mieszkam w Polsce.
Widzisz. Jeden zaniedbany samochód a zmienił całe Twoje życie... ;)
oj tam :D moj maluch przeszedl przeglad jak mu fotel wypadał przez podloge :D
Dlaczego stacje diagnostyczne dopuszczające takie samochody nie ponoszą odpowiedzialności?
+michał gołąbek Układy? Choć zrobienie takiego przeglądu z tego co słyszałem jest już trudne na większości stacji. Ale widać jeszcze się da.
Układy z sądem? Wątpie.
michał gołąbek
Z sądem nie, ale jak ktoś kupi auto to wątpię żeby przy tanim robił drugi przegląd itd. Więc się nie wyda. Przynajmniej do czasu.
Aha rozumiem, no racja
Zostawcie tego diagnostę w porządku, to dobzi ludzie są
Taaaa, dobrzy dopóki debilu nie zabijesz kogos takim trupem.
Jakoś nikt nigdy od tego nie zginął. To Ty decydujesz czym jeździsz, wiadomo jakaś odstająca ostra blacha czy złe hamulce to rzecz nie do przyjęcia, ale chyba nawet z dziurą w podłodze nikogo nie zabijesz. Więc nie odzywaj się w ten sposób społeczniaczku z PO
Do PO mi daleko, naprawdę daleko :) Dobre.... Nikt nigdy nie zginiął od jezdzenia trupem. hahaha
Znasz głąbie kogoś kto zabił trupem ze się wypowiadasz ? maniekk 1983
"Głosowałem za PIS" XD
Złomuje dziesiątki takich aut i w większości naprawdę o wiele lepszych, diagnosta pewnie nawet nie widział tego wehikułu a podbił tylko sam dowód takich ludzi powinno się zamykać pozdrawiam
Niezłe ,, wejście ", z przytupem
a wystarczy (odpowiednio wcześnie )zainwestować w 4 do 6 (120-180 zł) puszek Tectyl ML i samodzielnie zakonserwować profile zamknięte przez otwory technologiczne. Nawet blondi ogarnęłaby temat. Oczywiście jeśli korozja jeszcze nie jest zaawansowana, a najlepiej gdy jeszcze jej tam nie ma. Z korozją powierzchniową, można dość łatwo walczyć. Z tą w profilach zamkniętych nie wygramy, możemy tylko trochę przedłużyć agonię.
Z całym uszanowaniem dla wiedzy i umiejętności prowadzących, ale poziom tworzenia materiału godny początkowego youtubera z podstawówki.Nie chce mi się wierzyć, że nie było czasu aby powtórzyć scenę gdzie ktoś zagłusza wszystko co jest mówione, nie tylko sceny tworzone na odwal się, ale także łączenie/sklejanie wytworzonego materiału. Czuje się jakbym co chwila uruchamiał jakiś inny filmik. Każde ucięcie nowy temat, ale tak nie profesjonalnie że nie skończono poprzedniego.
6 minut materiału, to około 30 minut nagrywania materiału, czy rzeczywiście nie można powiedzieć pracownikom warsztatu, który i tak zgodził się na nagrywanie aby byli cicho czy poszli na papieroska/przerwę śniadaniową/obiadową?
Cały przekaz szlak trafia przy takim gównianym i dziecinnym nagraniu.
co za problem zglosic to jako przestepsteo i diagnosci sie naucza bardzo szybko ja tak bym zrobil na drugi raz diagnosta sie zastanowi czy wziasc te 50 zl do kieszeni
Znam sytuację. półtora roku temu kupiłem Opla Astrę F za bardzo podobną cenę, gdzie gość zapewniał, że samochód jest sprawny (auto z ważnym przeglądem technicznym podbitym 7 dni wcześniej). Gdy w domu wszedłem na kanał, "gały z czachy mi wylazły". w samochodzie brakowało podłużnic (dla przykładu sprężyny tylnego zawieszenia trzymały się naa powietrzu... nie wspominając już o hamulcach. nie wiem co gorsze..) po obejrzeniu tego materiału znów żałuję, że nie pociągnąłem tematu. Astrę sprzedałem tracąc niewiele, ale rzecz oczywista, przybliżyłem temat dokładnie i szczegółowo kupującemu, łącznie z subiektywnymi odczuciami. tak czy siak, auto w cenie złomu z ważnym przeglądem poszło.
Ja rozumiem Tico, bo to waży 700kg i da się polepić żywicą, więc będzie jeszcze lżejsze, ale ta moja 6 dniowa przygoda z Astrą F z 1996 to był zamach. na moje życie, niestety...
PS: Tico też miałem, w odrobinę lepszym stanie, w rok zrobiłem 40 000km. :P
Pozdrawiam.
Mogliście podjechać do tego co podbił przegląd i go nagrać ;)
Na zachodzie diagnosta nie chciał mi podbić ponieważ poje światło przeciwmgielne nie świeciła a w Polsce samochód do którego siadasz i zapada ci sie krzesło przechodzi bez problemu
Miałem takiego w sedanie i podobny stan ale głównie do lasu był. Pozdrawiam
powinna byc jakas kontrola w stacji w ktorej podbito mu przeglad
wielu diagnostów nie widzi nawet samochodów w ktorych przeglądy są podbijane i tak mogło być w tym przypadku
Powie mi ktoś jakim cudem można doprowadzić do tego że ten samochód jest bardziej "zgniły" niż pojazdy wykopane spod ziemi po kilkudziesięciu latach?
Codziennie polewac elektrolitem z akumulatorow i tak gdzies po 3 miesiacach nawet nowka bedzie tak wygladac. ;)
Nie ma za co. ;)
Ale mial ktos zaciecie i sentyment trzymac go w takim stanie. Hehehe
Witam.Wydaje mi sie ze to auto po powodzi ale nawet w Niemczech widzialem podobne fordy
wygląda żle ale i tak lepiej niż złomek którym jeździmy do lasu :)
A ta belka/pień drewniana to jaką ma funkcjonalność?
Często nic nie słychać...
Co dalej z tym co podbił przegląd ?
Nigdy bym nie kupił samochodu z komisu ani od handlarza.
Jak macie do dyspozycji jedynie kalafior do nagrywania dźwięku, to
DODAJCIE NAPISY, żeby wiadomo było co mówicie...
Samochód zawsze jest trumną na kółkach czy sprawny czy niesprawny zawsze można się w nim zabić przez prędkość lub może ktoś w nas wjechać. Oglądam to w 2024 roku i dochodzę do wniosku, że dziennikarze specjalnie kupili samochód ze złomu, aby zrobić szoł dla oglądalności. Takim samochodem nie można jeździć nawet z przeglądem bo to uciążliwe dla wszystkich. Kamerzysta koncentrował się na kadrowaniu buta dziennika w aucie ze skorodowaną podłogą zamiast pokazać skorodowany przewód hamulcowy, który jakimś trafem rozsypał się w czas w warsztacie. Dziennikarz zapomniał powiedziecie, że obecne samochody mają dwu obwodowe pompy hamulcowe więc który obwód przestał działać: przód czy tył. Moim zdaniem ten samochód pożyczyli ze złomowiska dla tematu lub pod temat, że przegląd jest dla policji i ubezpieczyciela. Polska jest z kartonu mówi Roman Kluska.
Moja pierwsza mysl. Wzieli smiecia ze zlomowiska takiego ktory odpalil i udaja rycerzy na bialym koniu ze niby ratuja ludzi przed tym zlomem. Auto handle do dzis usiluja zarobic skupujac smietniki ktore sie nadaja do kasacji i sprzedac je w cenie wiekszej niz zlom 1,50 za kg auta. Jak sie nie uda to zezlomowac mozna zawsze. Tylko kto normalny kupuje samochody w autohandlu? Po za ukraincami oczywiscie ktorzy nie maja swiadomosci czym dokladnie jest autohandel i w jaki sposob zarabia i dlaczego CHETNIE ZAMIENIMY TWOJE AUTO :D
Niema się z czego śmiać ja własnie takiego trafiłem to mi się koło urwało i nie było za ciekawie. ( Tydzień wcześniej robiłem przegląd)
Panie to wersja z klimatyzacją na lato jak znalazł.
Jaka kasa taki samochód
Fajne stereo poszło przy nagraniu :D jeden lewy kanał drugi prawy :D
Cześć , to prawda bez kamery to by przeszedł bez probremu , moje zawsze przechodzą przeglądy. Pozdrawiam.
Ja to się kurde dziwnie ludziom podbijającym przegląd takiemu autu. Przecież gdyby ktoś spowodował wypadek takim autem, ba gdyby komuś nogę urwało bo by przez dziurę wyskoczyła przy np. 100km/h stacja diagnostyczna dostaje ostro po dupalu, a najwięcej diagnosta. To nic, że to wina właściciela zaniedbanie itp. Może tłumaczyć się tym, że skoro zawsze miał podbijany przegląd to myślał, że jest OK ;p
Ten Ford to chybryda ! Bo jak skończy się paliwo to można przełończyć się na tryb ,,Flinstonowie,,
Źle nagraliście dźwięk
faktycznie złapał trochę rdzy
Przynajmniej 40% aut na naszych drogach wygląda podobnie,może nie aż tak rażąco,ale miałem okazje rozcinać 15 letnie samochody z zapiankowanymi progami i podłużnicami,klient przyjeżdża i mówi "rdza mi tu wychodzi proszę mi to poprawić" co się okazuje dalej trzeba rozcinać pół samochodu bo elementy nośne poklejone żywica epoksydowa i 3 centymetrowa warstwa szpachli.Ale na to się nic nie poradzi,przeciętnego kowalskiego po prostu nie stać na porządne auto których niestety brak
Ile dostaliście na złomie
I jeździliście tym po mieście stwarzając zagrożenie, czy między stacjami diagnostycznymi podróżował na lawecie?
Toż to auto Freda flinstona!
Miałem identycznego escorta, pamiętam jak wsiadłem do niego pewnego dnia to siedzenie wpadło mi pod samochód..
mnie tym nie zaskoczysz w maluchu taki pewien blacharz ulał betonową podłogę
Cos naciągane to jest... dlaczego nie pokazali, że w dowodzie faktycznie tydzień temu był przegląd robiony?
Mi się zdaję, że oni to auto kupili specjalnie takie, by potem zrobić fajny materiał. Na bank jeździli bez przeglądu, oc itp.
Są i tacy co uważają kupno auta w takim stanie a nawet gorszym(nie ważna marka, tylko stan), w cenie 2500 pln jako okazję, przecież to da radę tanim kosztem naprawić, a później jeźdżą, z lewymi przeglądami, a policja udaje że rdzy nie widać.
tak dalece posuniętej rdzy nie warto naprawiać, ale jak są małe ogniska albo delikatne wżery to warto kupić reperaturki i pospawać.Nie takie rzeczy się naprawia. Zobaczcie moje filmiki....Najważniejsze to konserwacja przed zimą
Oj tam, "gruntowna renowacja" w postaci przeszczepu nr. i będzie funkiel nówka
Reportaż z 2013 roku :) .... od lat już to nie przejdzie.
Mam pytanie . Czy podbijanie pieczątek ,tylko dlatego bo jak nie to klient zapłaci kilkadziesiąt zł , jest legalne ?
Nie
Takie rzeczy to przestępstwo. Przegląd wbity bez auta. Wystarczy zgłoscić i stacja diagnostyczna ma cofnietą licencję.
za ten samochod diagnosta i sprzedawca powinni trafic przed sąd!
To jest nic jak pojechałem na przegląd że skuterem to postawiłem go gość podszedł i się mnie pyta czy jest sprawny. Tzn światła sprawne hamulce tylko spytał niesprawdzil itp. On nawet osobiście nic nie sprawdził nawet numerów ramy. Podbił zapłaciłem 50zl i to wszystko takie podejście
Auto do blacharki czy na złom bo niska wartość auta? dlaczego na złom? ciekawe czy gazeta znalazła by auto w podobnym stanie ale dużo młodsze i droższe pewnie wtedy powiedzieli by że do blacharza a nie na szrot.
A czego się spodziewaliście po eskorcie, który rdzewiał w parę lat po zakupie w salonie?
Poszukajcie igiełek, coś co pokarze kunszt handlarzy i Mietka spawacza :)
Niewiele lepszymi jeżdżą w więksdzości ci , co plują w necie na nowe Skody i Dacie.
Taa, pocieszaj się dziadu.
Ja jeżdżę Fordem Focus mk1 z 2001 roku i uwierz mi, jak dbasz tak masz.
Czasami jeździ się samochodem zabytkowym a jest on lepiej dopieszczony niż niejeden "młodziak" 5 letni.
Najgorsze jest jak ktoś świadomie jeździ złomem.
Tata miał escorta mk7 z 95 i korodowaly drzwi. Dziur na wylot nie było bo zapobiegal temu. Koniec końców i tak poszedł na złom bo silnik padł ale jeździł nim aż do 2016. Zgadzam się jak kto dba tak ma :)
Ja tam jeżdżę nowa skoda I pluje na dacie
Po 2 latach Dacie są w takim samym stanie.
Gość, który podbił przegląd powinien mieć zamknięty zakład i zakaz wykonywania powyższego zawodu. Nawiasem - do jednego już się doczepili - zrobił "przegląd" mojego seicento. Nawet nie sprawdził czy światła świecą na dobrej wysokości i czy owa funkcja w ogóle działa. Jeden z przewodów hamulcowym skorodowany do granic wytrzymałości - wymieniłem już, ale nawet tego nie zauważył. Nie zostawiłem tego obojętnie. Jeśli mają tak wyglądać przeglądy, to nie dziwmy się, że jeździmy trumnami, a wielu kierowców cieszy się jak dzieci z "klepniętego" przeglądu, choć wiedzą, że jeżdżą trumną na kołach.
Nie ma się co śmiać, takie wraki pewnie nadal jeżdżą po polskich drogach.
Tak z ciekawości. Ile kosztował?
Wszystko znajdziesz w aktualnym wydaniu Poradnika Auto Świat oraz w poniedziałkowym wydaniu Auto Świata. Ale zdradzę tajemnicę - z ważnym przeglądem auto kosztowało 1300 zł, bez jedynie 1200 zł - wybraliśmy opcję numer jeden.
Auto Świat to szkoda, ze nie kupiliście auta za 300zł...
Czego oczekiwaliście po aucie za klocka? że przegląd jeszcze legalnie przejdzie?
+Auto Świat
a co ze stacją diagnostyczną która dopuściła pojazd do ruchu?
+Rafał_JMK
Ja po wypadku jak czekam na odszkodowanie to kupiłem sobie szajbowóz (vectra a) za 900 złotych z myślą, że jak pojeździ pół roku do wyjaśnienia sprawy i wysłania hajsu i... hajs wysłany a vectra bez dawania w łapę przeszła przegląd i nic w niej się nie dzieje o.o ale tu akurat po prostu miałem farta...
+FuriousChannel Po prostu Vectra A to dobry samochód. :)
Oj tam oj tam grunt zeby silnik kręcił i jazda do przodu
Kto takie coś sprzedaje????? Ludzie za sprzedaż takie czegoś powinno być karane pod zarzutem usiłowania zabójstwa.
To wcale nie jest ściema, a jeśli już to przejaskrawiona celowo i tylko trochę. Byłem świadkiem czegoś takiego, samochód wyglądał dobrze od spodu, podobno zakonserwowany, a jak poszedł do góry to łapy podnośnika zniknęły w progach. Starych rępli z podobno ważnym przeglądem stoi w komisach na pęczki.
Nie wiem co to miało udowodnić. Wybranie escorta, o którym wszyscy wiedzą, że rdzewiał jeszcze jako rysunek na desce kreślarskiej. Pokazanie, że auto w całkowitym rozkładzie ma przegląd sprzed roku, a rdzewiał ponad 20 lat to żadna nowość.
Poprawcie dźwięk raz z lewej raz z prawej...
Diagnosta i handlarz powinni iść siedzieć. Byliście u nich z kamerą??
Program to doskonały dowód na to że należy ZNIEŚĆ obowiązek przeglądu państwowego (bo jest fikcją). Równocześnie należy DRASTYCZNIE podnieść kary dla kierowców złapanych na jakimkolwiek wykroczeniu drogowym w aucie o takim stanie technicznym. Tylko tak można kogoś zmusić do dbania o auto.
Ale on jest w dobrym stanie nadwozia tylko bez podwozia.
Wystarczy dach wyciąć i zamienić do jakiegoś po wypadku i zespawać i nówka salonówka.
Tak to jest, jak się nie konserwuje przed zimą.
szkoda że w polsce nadal panuje ta mentalność że większość robi się po znajomości, w większości stacji diagnostycznych połowa przyrządów jest uruchamiana kiedy trzeba podbić przegląd albo przyjeżdża kontrola, w miejscu gdzie ja pracuje diagnosta ogranicza się jedynie do wprowadzenia auta na rolki, szarpaki i wytrząsarkę i tyle
Jeszcze dało by się naprawić gipsem + żywica + pianka poliuretanowa i na giełdę
:) ile za pojazd odkupie za flashke
Na dwóch różnych parkingach stanęliście koło tego samego Passata B8?
Miałem polo z 92r. 3 lata z kawałkiem. Oczko w głowie tatusia,ze tak powiem. To tam mechanik sie dziwił,ze auto zdrowe i wszystko na miejscu. Jak kto dba,tak ma. Moze było i stare,ale części z górnej polki i nic nie latało. Policja nie miała sie do czego przyjebac. Teraz mam a4. I powiem jedno. Idz Pan w chuj. Wiecej wkurwiania niż to warte:)
Moje mondeo też nie ma progów podłoga skorodowana ale dziury nie uświadczysz. trochę pompa wspomagania kapie ale reszta 100%sprawna. Silnik ma 350kkm i bez zająknięcia zima nie zima pali. i co mam go oddać na złom bo nie ma progów? a co to przeszkadza w bezpieczeństwie na drodze? nie ma wiec nic nie odpadnie. przegląd też całkiem niedawno przeszedł i poprawili tylko światła inie pruli się za bardzo do progów
kurła moja 20-letnia octavia co w zeszłym roku na złom pojechała. była jak igiełka w porównaniu do bohatera filmu. zero rdzy i jeszcze lakier oryginalny ( bezwypadkowa ). silnik zdechł niestety a wiekowe auto i inwestycja mijała się z celem.
oj tam, oj tam, widać, że nówka tylko miał małą wadę fabryczną :)
1000 razy gorsze samochody widzą ! Zatrzymują samochód na trzy dni podbijają przegląd w dniu oddania pojazdu bo jak by co to w trzy dni się szkoda stała. Diagności są czyści a klient zadowolony i dalej padaką jeździ.
kto kupuje takie strupy ?
Te dziury w podłodze są pewnie od tego żeby szyby nie parowały zimą :D
Pierwszy raz widzę samochód z tak tragiczną blacharką, ale podobno Escorty już tak mają... :))
Ciekawe kto wyszedł na tym lepiej, ktoś kto go sprzedał czy wy co go zezłomowaliście :)
Mam golfa rok 91 bez rdzy dbam o te auto jest w lepszym stanie niz nie jedno auto paro letnie taki ford na zlom
Jeździłem takim dużym fiatem do Rosji w 1996 roku I skarbówka mnie wzięła na kanał Pan z urzędu najpierw kazał wszystko wyjąć po chwili wszedł w kanał i mówi,,jedź Pan do domu,,🤣🤣🤣
Auto Świat będzie odcinek jak go złomujecie?
Taki jest plan, nie podejmujemy się renowacji youngtimera :)
Całe szczęście
Auto Świat
Ja bym proponował crash test aby pokazać co się dzieje z takim samochodem podczas wypadku.
Jakie złomujecie?? Przed nim jeszcze długie życie na polskich drogach! ;))))
Dlaczego ford ma licznik kilometrów tylko do 100000 a później kręci się od nowa? Bo tak ustalono w projekcie tego "auta" - ma jeździć tylko do setki. A że silnik nadal działa? Co z tego skoro całą konstrukcję zzarla rdza?
Jak to "stracił hamulce"? A myślicie, że ta dziura w podłodze to do czego?
Żeby przeciętny człowiek kupił TAKIE auto musiałby być ślepy albo głupi, ewentualnie oba naraz :) Większość ludzi kupujących używane samochody stara się dokonywać zakupu ze znajomą osobą, która wie o samochodach nieco więcej niż to, że ma 4 koła i jeździ.
A to że handlarze (i nie tylko) "załatwiają" przeglądy, tak że diagnosta nawet nie ogląda auta jest w Polsce normalnością. Ameryki nie odkryliście.