Myślę, że warto dodać, że zwłaszcza Ci młodsi oglądacze - ale i nie tylko - mogą kojarzyć ten temat np. z arkuszy maturalnych. Podczas słuchanek autorzy piszą w różnych dobierankach they zamiast he/she, aby nie naprowadzać na którąś z odpowiedzi :)
Książki mam od dawna a wczoraj zakupiłam audio, na to czekałam, choć żałuję, że nie mogę mieć go w MP3, jestem na Islandii a w pracy nie mam wifi i myślałam, że uda mi się go posłuchać, ale trudno, myślę, że po pracy znajdę trochę czasu na niego 😉. W każdym razie bardzo dziękuję, że go "stworzyłaś", pozdrawiam serdecznie Ciebie i Twoich mężczyzn🥰🥰
Singular they istnieje od bardzo dawna, a mimo to jak tylko ktoś usłyszy tę formę, to od razu zaczyna się jazda po całej społeczności elgiebete, jakby im wymordowali rodzinę 3 pokolenia wstecz :)
Głupich dla prawactwa pozbawionego empatii i innych otumanionych opowieściami niewykształconych wieśniaków naprutych winem i palących jakieś zioła@@007arek
Co, Arlenka, za ostro odpowiedziałem temu panu? Nie nadawało się do publikacji? W większości cytowałem Dodę i te słowa cały kraj powinien znać, bo to szczera prawda i nie traci na aktualności. Zamiast tego masz wiszący komentarz jakiegoś niezbyt bystrego człowieka, na który - jak by się wydawało - nikt nie odpowiedział stosownie do szkód, które wyrządza codziennie na całym świecie takie myślenie.
Jeśli twojej płci nie widać na oko, to znaczy że nie ma takiej płci. Biologii nie oszuka się ideologią, propagandą, ustawami ani zastraszaniem. Bzdury są bzdurami, bez względu na to, jak wielu jak mądrych i wykształconych je powtarza. Tak było z komunizmem, tak jest z obecną modą intelektualną na LGBT. Jeśli twoja płeć wymaga chirurga, to znaczy, że potrzebujesz psychiatry. Nie chcę nikogo obrażać, zaburzenia to przykra sprawa, szkoda że zamiast szukać realnych rozwiązań, terapii, bawimy się w narzucanie innym swoich urojeń.
Brakuje mi tu przykładu ze slowem "they" w odniesieniu do rzeczy, a nie tylko do ludzi. Uczniowie czesto zapominają, że mówiąc np. o książkach, użyjemy tych właśnie zaimków, np. "I haven't read THEM. THEY were too long", i nie wiedzą co tam wstawić.
Pani Arleno, czy był odcinek o różnicy między no, none i none of? Mam również Pani książkę z gramatyki i nie widzę takiego tematu, a może niedokładnie szukam?
To ciekawe, że teraz można sobie wybrać płeć, gdy jest to coś wrodzonego, czego nie można sobie wybrać. Od dzisiaj jestem orłem. I proszę mnie tak traktować. Chyba też mogę.
To nie kwestia wybierania, często to brak komfortu ze swoim ciałem lub postrzeganiem, nie potrafię tego wyjaśnić innym słowem niż "czucie", ale uwierz, że nikt tego nie robi dla atencji. To piekło, którego cis ludzie nie zrozumieją w pełni i będą obrażać innych, życzę trochę trochę tolerancji, orzełku
@@xyz_3915Ile osób ma w różnych rzeczach dyskomfort. Dobrym miejscem i wyborem jest wtedy terapia. Uważanie zaburzeń za normę i wymagania aby inni to akceptowali i nie komentowali jest nadużyciem.
@@agnieszkam6321 a myślisz, że czemu osoby trans muszą zgłosić się do specjalistów? Żeby wykluczył jakiekolwiek zaburzenia i w większości przypadków tak jest. Jeśli masz jakieś obiekcje to zgłoś się do nich
Pracowałem przez moment z osobą panseksualną, ciężko wyjść ze schematu he/she is, a szczególnie gdy mówimy o jednej osobie strasznie dziwnie używa się they are (bo nie mówimy they is, prawda?). Słyszałem pogłoski, że w brytyjskich szkołach coraz częściej na karteczce z imieniem widnieje napis jak się zwracać do dziecka - he she czy właśnie they.
@@what5475 oczywiście nie wspomniałem o tym, ale samo przedstawienie się tej osoby jako panseksualna i prośba o zwracanie się per "they" oznaczało, że jest niebinarna :)
Jest mnóstwo edukacyjnych źródeł, w których można przeczytać, czym jest niebinarność w psychologii i seksuologii. Jeśli więc faktycznie chcesz poznać odpowiedź (a mam dziwne przeczucie, że nie chcesz), wystarczy, że wygooglujesz.
@@Shaumbra2012 ja te odpowiedzi kojarzę, ja bym się zastanowił na jakich próbach i w jakich środowiskach prowadzono te badania, co leży u podłoża określenia siebie jako osoby niebinarnej
@@Shaumbra2012 To jest ciekawe. Większość osób które popierają takie światopoglądy, nie są w stanie wytłumaczyć prostych pojęć którymi operują, a jedynie odsyłają do "naukowych" źródeł z google. XD Kabaret w stylu "what is a woman".
Drobne sprostowanie. Nie istnieje coś takiego jak niebinarność. Każdy ma genom jednoznacznie i niezmiennie identyfikujący jego płeć. Wszystko co ponadto to nie "edukacja", ale ideologia!!! Nie myślałem że Arleta się okaże taka bezkrytyczna.
@@ArlenaWitt dziękuję ale edukowałem się na studiach i ta wiedza mi wystarczy, do tej pory nic w genetyce ludzkiej się nie zmieniło. Reszta to wciskanie ideologii... kto chce, niech kupuje...
Arlena, a jakiego zwrotu grzecznościowego użyć wobec osoby niebinarnej o nazwisku Smith, która chce, żeby się do niej zwracać "they-them" Co wybieramy Mr/Miss/Ms/Mrs Smith? "Someone is at the door, I can hear them”.
"Mx (pronounced 'mux' or 'mix') is a gender neutral title used for people who do not identify with the traditional titles Ms, Miss, Mrs or Mr. The first recorded use of Mx. was in 1977, where it was suggested as a less-sexist alternative to the traditional Mr., Mrs., and Miss." :)
Radziłbym zostać przy nauce języków a nie swoich dziwnych spostrzeżeń na temat płci. To że ktoś ma problem z samym soba, nie oznacza że bede go nazywal wedlug jego widzi mi sie. Następna lekcja bedzie tłumaczona, że jak ktoś chce być uważany za konia to mam mu założyć siodło?
Czasem większą zaletą jest trzymać język za zębami, niż wypuszczać sentencje wątpliwej jakości. Zwłaszcza, że kwestie jezykoznawcze nie są tak oczywiste jak mogą się wydawać. Doradcą bądź w swojej dziedzinie.
@@ArlenaWittKanadyjski psycholog kliniczny - Jordan Peterson ma bardzo podobne spostrzeżenia i czyniąc to zawodowo zbił na tym fortunę. Gdyby faktycznie było tak jak mówi Arleta to na igrzyskach olimpijskich przyznawane byłyby medale dla osób binarnych jako kolejnej kategori płci. Gdyby uznać promowany przez nią system wartości to całą naukę w dziedzinie badań genetycznych na ustalenie płci można by uznać za antynaukę, bo narusza wrażliwość osób uznających za wyższość ten system etyczny. Można iść dalej tym ciągiem rozumowania i podważyć wiek 18 lat jako pełnoletni. Skoro ktoś czuję się dorosły poniżej tego wieku to czemuby nie uznawać tej osoby jako pełnoletniej prawnie, skoro to może naruszać jego wrażliwość i stan emocjonalny tak jak naruszane jest nieuznawanie binarnej płci. Jeśli ktoś nie czuję się ani mężczyzną ani kobietą ani binarny ani niebinarny to czy może posiadać prawo zaliczania się do osobnej kategori płciowej - jako jednorożec (ze względu na równouprawnienie), jeśli przeszczepiłby sobie ( w tym przypadku binarny) narząd rozrodczy na czoło lub urodził się takim? Czy w takiej sytuacji musiałby zakrywać głowę bielizną w miejscach publicznych? Czy musiałby taką bieliznę ściągać podczas kontroli paszportowej na granicy? Czy np. gdybym był ukraińskim lub rosyjskim żołnierzem to mógłbym zamienić sobie płeć na: "pojedyncza jednostka mięsa armatniego" uznając wojskowy system wartości jako odniesienie do wyboru płci?
@@ArlenaWitt Trochę martwię się, że rozpocznie się tutaj prawdziwa wojna. Na pewno korzystne dla algorytmu, jednakże szkoda byłoby widzieć jakiekolwiek pobojowisko
Teoretycznie poprawnie jest "That's she" itd, ale kompletnie nikt tego nie uzywa, chyba, ze w jakims turbo formalnym kontekscie - przynajmniej taka jest moja obserwacja.
@@Mario-xr3jowłaściwie odpowiedź padła - dlatego, że forma "that's I" I jej pokrewne brzmią obecnie bardzo formalnie, niemal archaicznie, można by rzec, że się zużyły.
@@ultramaryna00 Pewnie zużyło się, podobnie jak "How are you?" Dziś już rzadko kto zadaje to pytanie. Najczęściej się słyszy "You're OK", które jest bardziej stwierdzeniem niż zapytaniem. I mało kto oczekuje jakiejś reakcji. Niedawno słyszałem rozmowę na przystanku: - Hi Mike! Long time no see. I thought you were bloody dead... (Mike to osoba ok. 80-ki) - Oh, thank you!!! :) Ja, na miejscu Mike'a odpowiedziałbym: "Is that what you wish me?"
@@Mario-xr3jo Obydwa znacza "czesc" i jak najbardziej oczekuje sie reakcji - brak reakcji bylby niezrozumialy.. Najczesciej odpowidz jest "Good 'n you?" - "Yeah, you?"...
Sztucznie przedłużone do ośmiu minut, i przy okazji jeszcze wpleść autopromocję, coby hajs z reklam się zgadzał… Ile można opowiadać o dwóch słowach i o niesamowicie oczywistej sprawie?
@@elizapaszyk169 Wyrażenie mojego krytycznego zdania o tym filmie, po którym spodziewałem się ambitniejszej treści, tak bardzo Ciebie zabolało, że aż musisz odpisać? Dlaczego miałbym nie wyrażać swojej opinii, czy komentarze można pisać tylko takie słodko-pierdzące?
Arleno, ci "niektórzy" o których wspominasz w tym odcinku to 90% polskiego społeczeństwa. Powinnaś więc powiedzieć że dla miażdżącej większości przestanie się to być dziwne.
Ten filmik powinni obejrzeć wszyscy, którzy twierdzą, że "they/them" to wymysł osób niebinarnych
Myślę, że warto dodać, że zwłaszcza Ci młodsi oglądacze - ale i nie tylko - mogą kojarzyć ten temat np. z arkuszy maturalnych. Podczas słuchanek autorzy piszą w różnych dobierankach they zamiast he/she, aby nie naprowadzać na którąś z odpowiedzi :)
Książki mam od dawna a wczoraj zakupiłam audio, na to czekałam, choć żałuję, że nie mogę mieć go w MP3, jestem na Islandii a w pracy nie mam wifi i myślałam, że uda mi się go posłuchać, ale trudno, myślę, że po pracy znajdę trochę czasu na niego 😉. W każdym razie bardzo dziękuję, że go "stworzyłaś", pozdrawiam serdecznie Ciebie i Twoich mężczyzn🥰🥰
Singular they istnieje od bardzo dawna, a mimo to jak tylko ktoś usłyszy tę formę, to od razu zaczyna się jazda po całej społeczności elgiebete, jakby im wymordowali rodzinę 3 pokolenia wstecz :)
Co z tego, że istnieje od dawna? Ta forma była używana w innym celu, więc nic dziwnego, że jest sprzeciw w normalizacji głupich pomysłów.
Głupich dla prawactwa pozbawionego empatii i innych otumanionych opowieściami niewykształconych wieśniaków naprutych winem i palących jakieś zioła@@007arek
Co, Arlenka, za ostro odpowiedziałem temu panu? Nie nadawało się do publikacji? W większości cytowałem Dodę i te słowa cały kraj powinien znać, bo to szczera prawda i nie traci na aktualności. Zamiast tego masz wiszący komentarz jakiegoś niezbyt bystrego człowieka, na który - jak by się wydawało - nikt nie odpowiedział stosownie do szkód, które wyrządza codziennie na całym świecie takie myślenie.
@@Al.2 xd
Jeśli twojej płci nie widać na oko, to znaczy że nie ma takiej płci. Biologii nie oszuka się ideologią, propagandą, ustawami ani zastraszaniem. Bzdury są bzdurami, bez względu na to, jak wielu jak mądrych i wykształconych je powtarza. Tak było z komunizmem, tak jest z obecną modą intelektualną na LGBT. Jeśli twoja płeć wymaga chirurga, to znaczy, że potrzebujesz psychiatry. Nie chcę nikogo obrażać, zaburzenia to przykra sprawa, szkoda że zamiast szukać realnych rozwiązań, terapii, bawimy się w narzucanie innym swoich urojeń.
Brakuje mi tu przykładu ze slowem "they" w odniesieniu do rzeczy, a nie tylko do ludzi. Uczniowie czesto zapominają, że mówiąc np. o książkach, użyjemy tych właśnie zaimków, np. "I haven't read THEM. THEY were too long", i nie wiedzą co tam wstawić.
Thank You ❤
Someone is at the door, I can hear them 😊
Pani Arleno, czy był odcinek o różnicy między no, none i none of? Mam również Pani książkę z gramatyki i nie widzę takiego tematu, a może niedokładnie szukam?
Ja tam najbardziej lubię Question Taga od "I am"
Piękny kolor włosów Pani Arleno.
To ciekawe, że teraz można sobie wybrać płeć, gdy jest to coś wrodzonego, czego nie można sobie wybrać. Od dzisiaj jestem orłem. I proszę mnie tak traktować. Chyba też mogę.
To nie kwestia wybierania, często to brak komfortu ze swoim ciałem lub postrzeganiem, nie potrafię tego wyjaśnić innym słowem niż "czucie", ale uwierz, że nikt tego nie robi dla atencji. To piekło, którego cis ludzie nie zrozumieją w pełni i będą obrażać innych, życzę trochę trochę tolerancji, orzełku
@@xyz_3915Ile osób ma w różnych rzeczach dyskomfort. Dobrym miejscem i wyborem jest wtedy terapia. Uważanie zaburzeń za normę i wymagania aby inni to akceptowali i nie komentowali jest nadużyciem.
@@agnieszkam6321 a myślisz, że czemu osoby trans muszą zgłosić się do specjalistów? Żeby wykluczył jakiekolwiek zaburzenia i w większości przypadków tak jest. Jeśli masz jakieś obiekcje to zgłoś się do nich
@@xyz_3915"Atencja" to w języku polskim "szczególny szacunek".
Pracowałem przez moment z osobą panseksualną, ciężko wyjść ze schematu he/she is, a szczególnie gdy mówimy o jednej osobie strasznie dziwnie używa się they are (bo nie mówimy they is, prawda?).
Słyszałem pogłoski, że w brytyjskich szkołach coraz częściej na karteczce z imieniem widnieje napis jak się zwracać do dziecka - he she czy właśnie they.
Panseksualność to orientacja, a bycie kobietą/mężczyzną/osobą niebinarną, używane zaimki to tożsamość płciowa.
@@what5475 oczywiście nie wspomniałem o tym, ale samo przedstawienie się tej osoby jako panseksualna i prośba o zwracanie się per "they" oznaczało, że jest niebinarna :)
Książki i audiobook zakupiony i powiem, że to najlepszy zakup w tym roku 👍😃
A czy Two spirit Pinquin to też jest they?
Słyszałam o tradycyjnych osobach two spirit które też używają they, ale o two spirit pinquin nie
Niebarme to jakie? Dziesiętne, szesnastkowe, urojone?
Jest mnóstwo edukacyjnych źródeł, w których można przeczytać, czym jest niebinarność w psychologii i seksuologii. Jeśli więc faktycznie chcesz poznać odpowiedź (a mam dziwne przeczucie, że nie chcesz), wystarczy, że wygooglujesz.
@@Shaumbra2012 ja te odpowiedzi kojarzę, ja bym się zastanowił na jakich próbach i w jakich środowiskach prowadzono te badania, co leży u podłoża określenia siebie jako osoby niebinarnej
Takie z zaburzeniami osobowości. Smutne, że niektórzy to pochwalają, nie widząc że szkodzą tym osobom.
@@Shaumbra2012podpowiem ci, że psychologia to nauka o bardzo krótkiej tradycji i co chwilę się zmienia. To gdybanie, a nie prawda objawiona.
@@Shaumbra2012 To jest ciekawe. Większość osób które popierają takie światopoglądy, nie są w stanie wytłumaczyć prostych pojęć którymi operują, a jedynie odsyłają do "naukowych" źródeł z google. XD
Kabaret w stylu "what is a woman".
Świetny film jak zawsze :))
To jest postęp, że "they / them" jest także liczbą pojedynczą ;)
Drobne sprostowanie. Nie istnieje coś takiego jak niebinarność. Każdy ma genom jednoznacznie i niezmiennie identyfikujący jego płeć. Wszystko co ponadto to nie "edukacja", ale ideologia!!! Nie myślałem że Arleta się okaże taka bezkrytyczna.
Warto się poedukować. ruclips.net/video/stUl_OapUso/видео.html
@@ArlenaWitt dziękuję ale edukowałem się na studiach i ta wiedza mi wystarczy, do tej pory nic w genetyce ludzkiej się nie zmieniło. Reszta to wciskanie ideologii... kto chce, niech kupuje...
Skoro jest takie zgrabne rozwiązanie, to dlaczego w oficjalnej amerykańskiej korespondencji widzę brzydkie "he/she", albo "(s)he"?
Może aby podkreślić, że chodzi o jedną osobę, wtedy nie ma wątpliwości.
Where are Friends? Where are they??
Ja całe życie mówię "Dej" i "Dem" i żaden nauczyciel mnie nigdy nie poprawił ;o
Arlena, a jakiego zwrotu grzecznościowego użyć wobec osoby niebinarnej o nazwisku Smith, która chce, żeby się do niej zwracać "they-them" Co wybieramy Mr/Miss/Ms/Mrs Smith? "Someone is at the door, I can hear them”.
"Mx (pronounced 'mux' or 'mix') is a gender neutral title used for people who do not identify with the traditional titles Ms, Miss, Mrs or Mr. The first recorded use of Mx. was in 1977, where it was suggested as a less-sexist alternative to the traditional Mr., Mrs., and Miss." :)
@@konradstanczyk5158🤣
@@konradstanczyk5158bro. masz cztery opcje, nie ma innych.
Someone is at the door, I can hear them.
Dlaczego nie bylo przyjaciół 😢?
Smutna wiadomość... 😔
wez sie Arlena uspokoj, plcie sa tylko 2 a kto twierdzi inaczej jest wariatem
Warto się poedukować. ruclips.net/video/stUl_OapUso/видео.html
XX lub XY. Biologii nie oszuka.
Dokładnie
Piękna dollarsowa twarzowa bluzka i super filmik!:)
To nie jest normalne, i mam nadzieję, że nie będzie.
Też uważam, że takie komentarze nie są normalne.
Też uważam że nieważne jak dużo będziemy o tym rozmawiać to pewne rzeczy nie staną się normą.
Bardzo ciekawy i mądry odcinek
Aaale 😁
Radziłbym zostać przy nauce języków a nie swoich dziwnych spostrzeżeń na temat płci. To że ktoś ma problem z samym soba, nie oznacza że bede go nazywal wedlug jego widzi mi sie. Następna lekcja bedzie tłumaczona, że jak ktoś chce być uważany za konia to mam mu założyć siodło?
Taka porada za darmo? Musisz to koniecznie robić zawodowo, zbijesz fortunę! Dziękuję bardzo!
@@ArlenaWitt bardziej jako handel wiedzy wymiennej. Ty uczysz mnie angielskiego i ja mogę coś nauczyć. Pozdrawiam
Czasem większą zaletą jest trzymać język za zębami, niż wypuszczać sentencje wątpliwej jakości. Zwłaszcza, że kwestie jezykoznawcze nie są tak oczywiste jak mogą się wydawać. Doradcą bądź w swojej dziedzinie.
@@_Euphorion_ Przeczytaj swoje pierwsze oraz ostatnie zdanie i pozwól, że będzie to moja odpowiedź na twoją nikomu niepotrzebną wiadomość
@@ArlenaWittKanadyjski psycholog kliniczny - Jordan Peterson ma bardzo podobne spostrzeżenia i czyniąc to zawodowo zbił na tym fortunę.
Gdyby faktycznie było tak jak mówi Arleta to na igrzyskach olimpijskich przyznawane byłyby medale dla osób binarnych jako kolejnej kategori płci.
Gdyby uznać promowany przez nią system wartości to całą naukę w dziedzinie badań genetycznych na ustalenie płci można by uznać za antynaukę, bo narusza wrażliwość osób uznających za wyższość ten system etyczny.
Można iść dalej tym ciągiem rozumowania i podważyć wiek 18 lat jako pełnoletni. Skoro ktoś czuję się dorosły poniżej tego wieku to czemuby nie uznawać tej osoby jako pełnoletniej prawnie, skoro to może naruszać jego wrażliwość i stan emocjonalny tak jak naruszane jest nieuznawanie binarnej płci.
Jeśli ktoś nie czuję się ani mężczyzną ani kobietą ani binarny ani niebinarny to czy może posiadać prawo zaliczania się do osobnej kategori płciowej - jako jednorożec (ze względu na równouprawnienie), jeśli przeszczepiłby sobie ( w tym przypadku binarny) narząd rozrodczy na czoło lub urodził się takim?
Czy w takiej sytuacji musiałby zakrywać głowę bielizną w miejscach publicznych? Czy musiałby taką bieliznę ściągać podczas kontroli paszportowej na granicy?
Czy np. gdybym był ukraińskim lub rosyjskim żołnierzem to mógłbym zamienić sobie płeć na: "pojedyncza jednostka mięsa armatniego" uznając wojskowy system wartości jako odniesienie do wyboru płci?
Przydatny temat. Szkoda, że w komentarzach już się zaczyna smrodek ;)
Spokojnie, posprząta się.
@@ArlenaWitt Trochę martwię się, że rozpocznie się tutaj prawdziwa wojna. Na pewno korzystne dla algorytmu, jednakże szkoda byłoby widzieć jakiekolwiek pobojowisko
@@ArlenaWitt ahhh tak "posprząta się". To ta slynna wolność słowa, demokracja i tolerancja. Pozdrowionka
Smrodek to ty masz może w gaciach??? A co? Już własnego zdania nie można powiedzieć? Komunizm wam się marzy?
@@ArlenaWittposprząta się? W tej sytuacji nie pozostaje nic innego jak zrezygnować ze subskrybcji tego kanału...
na szczescie niema znakow anty chrzescijanskich.
No właśnie, i na tym polega dramat, coś nienormalnego staje się normą i wszyscy maja to akceptować. A wszystko w imię wolności
Trochę niepotrzebne były te propagandowe treści w tym odcinku. Pewne rzeczy nigdy nie stanął się normą nieważne ile byśmy o nich mówili.
Na półce widzę skarbonkę, też taką mam😉
To tak, przy okazji, zapytam dlaczego używa się "That's me", a nie "That's I", "That's her", a nie "That's she", itd... 😀
Teoretycznie poprawnie jest "That's she" itd, ale kompletnie nikt tego nie uzywa, chyba, ze w jakims turbo formalnym kontekscie - przynajmniej taka jest moja obserwacja.
@@D3nz13
Moje pytanie brzmiało: "Dlaczego...".
To, że się nie używa, to wiem.
@@Mario-xr3jowłaściwie odpowiedź padła - dlatego, że forma "that's I" I jej pokrewne brzmią obecnie bardzo formalnie, niemal archaicznie, można by rzec, że się zużyły.
@@ultramaryna00
Pewnie zużyło się, podobnie jak "How are you?"
Dziś już rzadko kto zadaje to pytanie. Najczęściej się słyszy "You're OK", które jest bardziej stwierdzeniem niż zapytaniem. I mało kto oczekuje jakiejś reakcji.
Niedawno słyszałem rozmowę na przystanku:
- Hi Mike! Long time no see. I thought you were bloody dead... (Mike to osoba ok. 80-ki)
- Oh, thank you!!! :)
Ja, na miejscu Mike'a odpowiedziałbym: "Is that what you wish me?"
@@Mario-xr3jo Obydwa znacza "czesc" i jak najbardziej oczekuje sie reakcji - brak reakcji bylby niezrozumialy.. Najczesciej odpowidz jest "Good 'n you?" - "Yeah, you?"...
Całe życie się uczę i nic nie umiem # rozumiecie # sziet
Arlena .. nadal nie ma możliwości pay-pal !
Czas na unsuba. Przestaję już się czegokolwiek tu uczyć.
Pa!
Sztucznie przedłużone do ośmiu minut, i przy okazji jeszcze wpleść autopromocję, coby hajs z reklam się zgadzał… Ile można opowiadać o dwóch słowach i o niesamowicie oczywistej sprawie?
To po co oglądasz? Omijaj filmy, które Cię wkurzają, będziesz zdrowszy. Jesteś tak poruszony, że aż wszedłeś w komentarze, żeby to skomentować, serio?
@@elizapaszyk169 Wyrażenie mojego krytycznego zdania o tym filmie, po którym spodziewałem się ambitniejszej treści, tak bardzo Ciebie zabolało, że aż musisz odpisać? Dlaczego miałbym nie wyrażać swojej opinii, czy komentarze można pisać tylko takie słodko-pierdzące?
@@Kwpolska jesu po co marnujesz tutaj swoj czas? Tobie nie pomoze, innych oswieci. zgaduje ze jestes nauczycielem na etacie i cie autorka kwurwia?
@@Kwpolskaszkoda sobie strzępić buzię, bo tu sami ślepi wyznawcy są.
"Niebinarna" no proszeeeee -,-
jesteś transfobem?
@@vraios powinien
@@vraiostransfobia dotyczy osób transpołciowych a nie niebinarnych
Uuuu, ślisko ;)
Arleno, ci "niektórzy" o których wspominasz w tym odcinku to 90% polskiego społeczeństwa. Powinnaś więc powiedzieć że dla miażdżącej większości przestanie się to być dziwne.
Przesadzasz. Dlaczego akurat 90%? Mi się wydaje, że ten odsetek osób, których to dziwi z roku na rok maleje i bardzo dobrze
@@xlanaxminodax3151*Mnie się wydaje
Nie zaczyna się zdania od zaimków nieakcentowanych, czyli np. od "mi". Pozdrawiam. 😉