Czy popadamy w OBSESJE pewności siebie? | Babski Wieczór
HTML-код
- Опубликовано: 29 сен 2024
- "Kochaj siebie! Uwierz w swoje możliwości! Jesteś najlepszą wersją siebie!" to wszystko przepiękne slogany, ale czy jednak nie popadamy już w przesadę i na siłę szukamy odpowiedzi na wszystkie problemy tego świata w braku pewności siebie? Jak pewność siebie ukazywana jest w mediach i jak kreuje się jej wyidealizowany obraz - o tym w dzisiejszym Babskim Wieczorze, zapraszam! ☁️
Wasza Klaudia Cloudy
***
INSTA: clooudy
TIK TOK: cloudy_t
DRUGI KANAŁ: @ParaAbsurdu
PODCAST: Życiowe Histerie
ŹRÓDŁA I INSPIRACJE:
Badanie z oceną swojej inteligencji u kobiet i mężczyzn
www.frontiersin.org/articles/10.3389/fpsyg.2022.812483/full
New York Times - Is Confidence the Secret to Success? Not Exactly.
www.nytimes.com/2022/02/07/style/confidence-culture-book.html
Mina Lee - “Confidence” is a cult
ruclips.net/video/0DSO5Khbi1s/видео.html
The Atlantic - How Confidence Became a Cult
www.theatlantic.com/culture/archive/2022/03/limits-women-confidence-workplace-inequality/626562/
Ja się od dziecka zmagam z problem pewności siebie XD Jak kogoś poznam, to od razu: „Ludzie mnie nie zaakceptują", „Wyglądam okropnie”, „Zrobię z siebie głupka". Tak samo z każdym występem/przed sprawdzianem/konkursem/ważnym egzaminem. Mimo że uczyłam/przygotowałam się przez x czasu i mam wiedzę, to nadal nie wierzę, że mi się uda. Tak samo z odchudzaniem, zrzuciłam 20 kg i nadal czuję się z sobą źle. Dziękuję Klaudia zatem, że poruszyłaś ten temat🙏
..Okropnie współczuję, życzę jak najlepiej.. :(💖
Myślę, ze w głowie miesza nam też mieszanie pojęć pewność siebie vs. poczucie wlasnej wartosci. Ja np. mam, w moim odczuciu, dobre poczucie wlasnej wartosci, kompetencji itp. Ale tak jak mówisz, pewna siebie bywam, jest to raczej wlasnie uczucie, zależne mocno od okolicznosci zewnetrznych i wewnetrznych
Mam podobnie i myślę, że poczucie własnej wartości to naprawdę ważna rzecz, więc dobrze, że masz to poczucie.
no no ego trzeba miec wypierdolone w kosmos no jaha.
choc szybciej bym powiedzial by nie uzalezniac poczucia wlasnej wartosci od innych ale co ja moge wiedziec
@@user-nt5kd4eq9d właśnie to powiedziałam, że moje poczucie własnej wartosci zalezy tylko ode mnie (poczucie ze jestem duzo warta, mam kompetencje np. w swoim zawodzie) to jest poparte wewnetrznym przekonaniem, nie uzalezniam tego od opinii innych
Uważam, że pewność siebie to sposób reagowania. Chociażby na niepowodzenia swoje ( i innych)
Mimo to, że nie masz partnera, słabo ci idzie zawodowo, czy zaliczasz jakąś kolejną porażkę, nie załamujesz się.
Jeżeli popełniłaś gafę na spotkaniu ze znajomymi, czy gdzieś w miejscu publicznym, gdziekolwiek, nie zadręczasz się, tylko nadal jestes pewna siebie. Bo wiesz, że to wszystko cię nie definiuje.
Uważam również, - i tutaj powołam się częściowo na psychologię - że człowiek pewny siebie nie ocenia siebie i *nie ocenia innych* Bo tak samo jak u siebie, zna swoje wady i trudności, i wie, że każdy inny też jest człowiekiem i też takowe posiada. I po prostu nie czerpie przyjemności z plotkowania, obgadywania czyjegoś ubioru, wyglądu, czegokolwiek w niekonstruktywny sposób, typu: 'ale ten typ ma obrzydliwe spodnie' Albo ' Omgggg Wiesz ze Julia jest tylko po zawodówie?! Tf Co jest z nią nie tak'
Ludzi pewni siebie nie jarają porażki innych, ani nie definiują wartości innych przez nie, tak jak nie robią tego u siebie.
Plus tutaj nasuwa się temat dwulicowosci, ale to jest już next level.
Niestety, tyle mówimy o pewności siebie w social mediach, ale środowisko tam, jest najbardziej '' '' toksyczne'''
mały disclaimer- nie chodzi o tolerowanie jakiegoś zachowania przemocowego itp, bo to totalnie nie o tym mowa.
Otóż to. Częstym błędem jest niepozwalanie sobie na jakąkolwiek porażkę. Co więcej, bywa tak, że tylko my je w ten sposób postrzegamy. Sama kiedyś najdrobniejszy błąd traktowałam bardzo poważnie, co zdecydowanie odbierało mi pewność siebie w niektórych sytuacjach.
W sumie osoby udajace pewnosc siebie zachowują sie tak jak piszesz: są zawistne, plotkują, oceniają. Bo w ten sposób udowadniaja sobie i innym ze są lepsi od X, Y czy Z. Osoby naprawdę pewne siebie nikomu niczego nie potzrebują udowadniać
Powiem ci że tutaj to mnie zagielas. Od zawsze się zastanawiałam co to właściwie znaczy być pewnym siebie bo to stwierdzenie rzeczywiście może być trudne do zdefiniowania jednoznacznie i kiedy już myślałam że wreszcie zrozumiałam na czym to polega to wchodzisz ty haha
Myślałam że jestem pewna siebie, ale twój komentarz pokazuje że może i miałam błędną definicje. Bo jeśli chodzi o ocenianie czyjegoś wyglądu to rzeczywiście zdarza mi się chociaż staram się tego nie robić i raczej oceniam przez pryzmat zachowania i co sobą dany człowiek reprezentuje. Chociaż myślę że to rzecz ludzka oceniać i nie jestem w stanie się od tego w 100% odciąć. Czasem także zdarza mi się dowartościować się na innych osobach chociaż nigdy nie robię tego jawnie słowami tylko rączkę w myślach. Kiedyś częściej to robiłam gdy już po prostu nie starczało mi motywacji żeby dalej to drążyć i znosić niepowodzenia, z czego jest mi teraz okropnie wstyd nawet jeśli robiłam w myślach a nie otwarcie. I wiem że nie powinnam nigdy w ten sposób się dowartościowywać bo nic mi nie da to że powiem sobie że zrobiłam coś lepiej niż ktoś inny. Generalnie staram się tego nie robic i nie porównywać się z innymi w ten sposób. Jeśli chodzi o gafy w różnych sytuacjach które zdarza mi się popełniać to przez jakiś czas to za mną chodzi i nie mogę się pogodzić ze mogłam powiedzieć coś tak głupiego, ale po czasie zapominam mówiąc sobie że wszyscy zaraz też o tym zapomną. Teraz staram się sama nad sobą pracować i nie definiować siebie tym czy ktoś jest lepszy czy gorszy ode mnie. Pozdrawiam i tak wiem że może napisałaś ten komentarz 10 miesięcy temu ale uznałam że muszę się wypowiedzieć
Klaudia, dziękuję Ci za ten filmik 😘 Co prawda teraz z pewnością siebie od jakiegoś roku jest u mnie już o wiele lepiej i wszystko idzie ku lepszemu, ale kilka lat temu chciałabym, żeby ktoś bliższy mówił do mnie w ten sposób.
W tym momencie radzę sobie dobrze, zaakceptowałam swoje choroby i swoje wady, bo wyszłam z założenia, że nie da się zmienić na siłę wszystkiego w sobie, i co najwyżej można zmienić swoje nastawienie do tych rzeczy.
Z mojego dotychczasowego doświadczenia wynika, że pewność siebie w pewien sposób pomaga w życiu, czy to w pracy czy w szkole czy w relacjach, ale tak jak powiedziałaś, samą pewnością siebie nie da się dosłownie wszystkiego ułożyć. Życie jest poplątane jak włosy na głowie o poranku.
Pozdrawiam serdecznie wszystkie Chmurki, życzę wszystkiego dobrego i dużo sił, by walczyć o swoje, ale i wiedzieć, kiedy odpuścić 😘
Myślę, że trafiłaś w punkt mówiąc, iż pewność siebie jest uczuciem, więc nie może być stała, przychodzi i odchodzi. Sukcesy z przeszłości nie są dla nas jakąś magiczną tarczą, nie chronią przed zachwianiami pewności siebie na przyszłość i.. może to dobrze, to pozwala nam na rozwój i krótko mówiąc nie bycie bucami. Ja zawsze miałem syndrom oszusta, ale stopniowe sprawdzanie się w różnych sytuacjach, szczególnie zawodowych, pozwala powoli podnieść taki codzienny, "domyślny" poziom pewności siebie, by te gorsze dni nie były bardzo złe, a z kolei te lepsze były bardziej stabilne, mniej zależne od zewnętrznych czynników.
Moją drogą do pewności były nieprzespane noce gdy nie mogłam spać i się w końcu zaczynałam zastanawiać nad życiem. W końcu doszłam do wniosku, że bez sensu jest tak tylko leżeć, myśleć i płakać jakie to ma się beznadziejne życie, tylko trzeba czasem wziąć się w garść i zrobić coś, bo to też nie jest dobre, jak się myśli, że pewność siebie sama przyjdzie lub wszystko się samo załatwi
Drugą drogą dojścia do pewności siebie jest oglądanie serii "Babski wieczór", polecam ❤
Jeśli chodzi o negowanie pewności siebie u kobiet to mam sytuację gdy broniąc się przed chłopakiem, który mnie publicznie ośmieszał zostałam nazwana drama qeen. Ten chłopak mimo tego co robił nie poniósł żadnych konsekwencji
Myślę że jest odwrotnie. Bo generalnie ludzie bywają niepewni siebie i szukają potwierdzeń u innych
3:24 kmwtw z podcastu haha
Ja mam bardzo niską pewność siebie, ponieważ boje się opinii innych i nienawidzę jak ktoś się ze mnie śmieje. Zyskalam tylko pewność siebie przy osobach które znam bo kiedyś nawet przy rodzinie bałam się cokolwiek powiedzieć, a teraz moja ciocia mówi mi że stalam się bardziej odważna. Staram się z tym walczyć gdyż hej, pisze ten komentarz a ja pisze w komentarzach bardzo rzadko. Cóż idzie mi to powoli, bardzo powoli ale małymi kroczkami do celu.
@@Danieldinio1 XDDD❤❤❤
Na szczęście nikt mnie nie prześladuje, ale mam niemiłe wspomnienia z podstawówki, gdzie byłam wyśmiewana, poniważ jestem (tu temat poruszany wczesniej w innym filmie) " inna niz wszyscy". Teraz wiem że nie powinnam się tym przejmować, ale to co usłyszalam na swój temat pozostanie w mojej głowie na zawsze.
To świetnie, że nad tym pracujesz, sama mam podobne problemy i na przykład dla mnie takie przełamanie się jest dosyć trudne, ale wszyscy jesteśmy z Ciebie dumni, powodzenia i oby tak dalej 😊
@@criririossi ❤❤❤❤❤
Dziękuje za miłe słowa. Wierze że tobie też kiedyś się uda. I zgadzam się z tobą to jest bardzo trudne.
@@minogo1346 Rozumiem Twój punkt widzenia, u mnie sytuacja z podstawówką była bardzo podobna i dalej przepracowuję te rzeczy, bo to niestety potrafi mocno wpłynąć na pewne zachowania. Kwestię wstrzymywania się od pisania komentarzy również bardzo dobrze znam z własnych doświadczeń. Zmiany zachowania nie da się wypracować od razu tylko właśnie małymi kroczkami do celu więc tak trzymaj! Trzymam więc mocno kciuki za Ciebie ❤
@@capysuzu ❤❤❤❤❤
uwielbiam Cię słuchać i mimo iż np czasem jakieś tematy mnie nie interesują bądź nie dotyczą (co się rzadko zdarza) to i tak obejrzę ❤😁
Ja chcę zaakceptować swoją nieśmiałość, ale jest to trudne kiedy zewsząd tylko pewność siebie.
Nieśmiałość ma dużo plusów 👍 a i pewność siebie ma pewne minusy, wydaje mi się, że wysokie poczucie własnej wartości polega na tym, że jest się świadomym i jednego, i drugiego, i to akceptuje 🙂💛
Pewność siebie nie pomoże nam zbytnio stać się lepszym w oczach innych, natomiast bardzo pomaga nam się stać lepszym w swoich oczach. Bardzo chciałabym być pewna siebie, natomiast mam z tym duży problem, czasem czuję się nudna w oczach kilku dziewczyn, które w moim odczuciu są naprawdę fajne, często też czuję się po prostu zimna i zdystansowana, nad czym nie panuję, a co jest według mnie głównym moim problemem w nawiązywaniu znajomości.
Miałam zły dzień, ale dostałam powiadomienie o nowym filmie i ahhhh, dziękuję! Prawie się popłakałam, w tym beznadziejnym dniu chociaż coś poprawiło mi humor
Zrób proszę film na temat tak zwanego "męskiego ego". Chciałabym usłyszeć twoją opinię na ten temat ❤️🥑🌸🦀
moja pewność siebie osiąga poziom maksymalny kiedy jestem sama i słucham muzyki, w innych sytuacjach moja pewność siebie jest na minusie
Mam wrażenie, że zbyt duży poziom pewności siebie idzie niestety w parze z brakiem empatii. Mam takie wrażenie, np. obserwując niektórych chłopów pijanych i drących się. Mam wrażenie, że warto dążyć do pewnego balansu, bo o ile ważne, żeby czuć się ze sobą dobrze, to trzeba uważać, żeby zachować umiejętność patrzenia na siebie z dystansu
Ciekawy film, ale z jedną rzeczą się nie zgadzam. Nie uważam, że ubieranie się wyróżniająco, kolorowo jest jakimś wyznacznikiem pewności siebie. Często osoby ubierając się w taki sposób właśnie próbują zamaskować swoją niepewność.
czasami tak jest. ja też czasem ubieram się lepiej, żeby czuć się lepiej ze sobą, albo kiedy mam trudny dzień chcę być dobrze ubrana żebym chociaż w tym aspekcie czuła się spokojna, że dobrze wyglądam i mogę martwić się o inne aspekty życia :)
Życiowe histerie to moja nowa religia
Za każdym twoim filmem który ma głębsze przesłanie, czuje ( dosłownie) jakbyś mi wszystkie info które wbiły mi social media do głowy, kasowała i zastępowała czymś zdrowszym dla mojej psychiki. Przed obejrzeniem twojego filmu o "that girl " chciałam być jedną z nich i czułam się źle nie żyjąc tak, a jak ty to wytłumaczyłaś w ten sposób to mi właściwie pomogłaś zobaczyć że to wcale nie jest takie świetne. Dzięki
A mnie irytuje jak niektóre osoby (często wyznające kult body positivity) widząc że ktoś chce sobie zrobić jakąś operacje plastyczną poprawiającą wygląd dla podwyższenia swojej pewności siebie probują odwieść tę osobę od tego pomysłu wpajając jej że nawet jak będzie po operacji to to nie sprawi że będzie bardziej pewna siebie. Jakby może tak być i nie musi. Są różne osoby. Jeśli danej osobie nie podobał się kształt jej nosa po prostu i czuła się przez to nie komfortowo to myślę że jak najbardziej może to podnieść jej pewność siebie. Ja też widząc na co dzień w lustrze jakąś skaze na moim ciele nie czułam bym się w 100% dobrze. Jest wiele czynników składających sie na pewność siebie. Jeśli ta osoba miała możliwość ten czynnik (z wyglądu) wyeliminować to czemu nie ma tego zrobić
Dobry temat i dobra teza :) Ja mam podobne odczucie co do zwrotu "być sobą"; "bądź sobą". Ten zwrot tak jak i pewność siebie w przestrzeni medialnej przybrał konkretne cechy zachowania. Być sobą to dzisiaj biegać szczęśliwym po łące i śpiewać :D A co jest ktoś jest sobą będąc ponurym?
Jesteś bardzo mądra dziewczyna. Słucham ciebie a mam 40.☺️😉
Myślę, że strasznie ciężko jest zyskać pewność siebie oraz przekonanie w swoje umiejętności. Co do tego że każdy ma taki dzień że czyje się źle to masz rację. Każdy czasem ma gorszy dzień i każdy ma do tego prawo. Uważam również że poradność życiowa to co innego niż pewność siebie. Bo znam osoby które osiągają super sukces w życiu a ich pewność siebie jest na poziomie 0. Po prostu uważają że robią to co mają robić i tyle. Ale by myśleć o sobie pozytywnie z tego powodu to już nie.
ja się nawet boje wyjść w sukience na miasto bo stresuje się jak ktokolwiek nawet przypadkiem na mnie spojrzy więc zawsze się ubieram tak aby nikt na mnie nie patrzył i się nie interesował
Jeżu sieci z ubraniami są pod tym względem okropne! Slogan uwierz w siebie czy ubrania idealne dla Ciebie a kiedy wchodzę do sklepu i przymierzam największe spodnie nie jestem w stanie ich na siebie wcisnąć i czuję się jak kupa gnoju której się po prostu ta wiara w siebie nie należy.
Klaudia może opowiesz coś o pozerach, chciała bym wiedzieć na czym to polega i skąd może się to brać 🤔.A co do filmiku to ja sama mam jedną swoją ulubioną koszulę dzięki której czuję się pewniejsza siebie i mnie mało obchodzi czy komuś się to podoba czy nie. I też staram się wyjść ze strefy komfortu, próbować budować swoją pewność siebie w zdrowy sposób. Próbować nie dać się presji otoczenia, mam niejednokrotnie ochotę wyjść w wielu kolorach ubrań nawet jeżeli połowa z tych ubrań była by kiczem, w końcu ważne że to mi się podoba 😩✨👌. Serio ja przeżyłam ogrom problemów, ale mimo to wstawałam i szłam dalej.
Też wydaje mi się, że pewność siebie zależy od wielu czynników. U mnie na przykład ogromne znaczenie ma to, w jakiej jestem fazie cyklu, albo to, czy mam aktualnie jakieś trudne lub stresujące wydarzenia w życiu.
Jak słyszę „weź się w garść” to mam odruch wymiotny
God Klaudia tak bardzo dziękuję Ci za ten film. W końcu czuję że ktoś mnie rozumiem. Mój tata ciągle mówi mi ,, Ania nic Ci się w życiu nie udaje bo nie wierzysz w siebie, masz złą ocenę bo myślisz że jesteś głupia, nie udaje Ci się w tańcu bo sama tak myślisz'', a ja w tym wszystkim czuję siętaka bezsilna, bo czuję, że nie mamna to żadnego wpływu, po prostu nie chcę siebie okłamywać, że wszystko jest okej : ( U nauczycieli też to zauważam
Pierwsza! Kocham twoje pogadanki, jestem dla mnie inspiracją 💖 miłego dnia/nocy ♡
Uwielbiam Twoje filmiki z tej serii, są mega przemyślane i otwierają oczy na szerszą perspektywę. Dziękuję za nie. Ja jestem zdecydowanie bardziej pewna siebie niż kilka lat temu, ale wymagało to ode mnie wiele pracy nad sobą. Natomiast pewność siebie nie sprawiła, ze jakieś cele osiągam łatwiej, ale dała mi poczucie, że nawet jeśli coś mi się nie udało to nie jest to koniec świata. Dzięki temu jestem wyrozumiała dla siebie i po prostu dobrze się ze sobą czuję. Kiedyś gdy coś się zawaliło, uważałam że jestem beznadziejna, że oczywiście że mi nie wyszło bo jak mogłoby być inaczej. Cieszę się, że to się zmieniło, ale wiem też że jeszcze sporo pracy nad sobą przede mną. Pozdrawiam serdecznie :)
Ale mam nadzieje że panowie mogą słuchać hahahah. Super sie ciebie słucha jesteś super oby tak dalej :) nie zmieniaj sie ❤
nie no niech sie dziewczyna zmienia na lepsze tak jak kazdy z nas.
a synomufasic to nie trzeba kazdej kobiecie,
mozesz na luzie powiedziec ze pierdoli jak sie z czyms nie zgadzasz tak jak ziomkowi.
tak tylko przypominam, bo przeciez kobieta to czlowiek tak jak kazdy dlatego to troche obrazliwe ze traktujesz je jak dzieciaczki ktore sie szybko emocjonuja, obrazaja i dlatego trzeba stawiac je na piedestale
Osobiście uważam, że kult pewności siebie jest dzisiejszym rakiem... Spotkałam masę osób, które miały nieprzeciętną pewność siebie, a były brzydkimi debilami - i szczerze mówiąc , choć walczę z tą wadą, takim osobom lubię dogryźć i dokopać.. Ale się tego oduczam. A dlaczego tak postępuję? Bo nie lubię sztuczności, brzydzi mnie ona. Nie cierpię także sztucznej skromności... Uważam, ze powinniśmy podejść do wszystkiego zdroworozsądkowo... Jeśli ktoś ma pryszcze i 20 kg nadwagi to żadne bodypositive i pewność siebie nie pomoże mu w poderwaniu najprzystojniejszego faceta na siłce. Gdy pewność siebie nie przekłada się na mocne cechy jakie mamy jest to sztucznie nadmuchany balon... A nie ukrywajmy: są obiektywne cechy będące zaletami i posiadanie ich (lub nie) decyduje o naszej wartości... Chciałabym żeby tak nie było, ale świat nie ja tworzyłam... Oczywiście coś co dla jednego jest wadą dla innego jest zaletą, ale w skali społeczeństwa będzie 1 osoba lubiąca np. osoby inteligentne inaczej i 99 lubiących mądre. Więc szansa wyrobić sobie awans społeczny lub zdobyć wymarzonego partnera na podstawie tego 1%... no ciężki temat...
Nawiasem mówiąc jestem pełna kompleksów. I wiem jak je zwalczyć jeden po drugim... Ale jak wiemy... nie jest to łatwe szczególnie gdy się dość mocno choruje a całe życie wysłuchiwało jakim jest się (tu epitet) ze strony rówieśników. Jedyne co mi się udało i co daje mi pewność siebie to olewający stosunek do ludzi na których mi nie zależy...
3:32 sory ale trochę poleciałaś można być pewnym siebie cały czas i to nie przeginka o ile to zdrowa pewność siebie
Ja pewności siebie (teraz taka się czasami w miarę czuję) nabrałam w momencie kiedy:
- poszłam do kosmetyczki i zaczęłam dbać o twarz (miałam trądzik, przez co nie czułam się brzydka, a z twarzą bez krost czuję się lepiej - więc pewniejsza siebie)
- odkąd zaczęłam chodzić na dużo konwentów i spotkań związanym z Harcerstwem
-odkąd zaczęłam pracować nad sobą (nie tylko związanym z pewnością siebie, ale by się mnirj bać/stresować, by polepszyć angielski, by dbać lepiej o swoje zdrowie).
Oczywiście nie jest tak zawsze, bo dużo zależy to od ludzi i tego czy w danym towarzystwie czuję się dobrze i czy wiem, że się z nimi dogadam czy nie. Ale te rzeczy bardzo dużo mi dały.
Moim największym problemem jest to, że gdy byłam małą zawsze nosiłam kucyki, warkocze i ogl spięte włosy, ale jakies parę lat temu przestałam. Moje przyjaciółki zaczęły mi mówić ze zle wyglądam w kitce, albo jak raz założyłam to ona parsknęła śmiechem na mój widok. Teraz gdy znów chciałam iść w kucyku do szkoły, gdy tylko dochodziłam do budynku ściągałam gumkę z włosów bo wydawało mi się ze każdy na mnie patrzy i się śmieją. Dziś było moje 5 podejście i znow mi nie poszło tak jak chciałam. :(
Z energetycznego punktu widzenia duma jest przyczyną większości wydarzeń na świecie,Kierunku w którym wszystko zmierza można w ten sposób nabawić się karmy 19 albo 16 jeśli przez dumę się kogoś porzuci,Nie wykluczam też innych konsekwencji ale nie pasują tak dobrze jak te dwie.
Dla moich przyjaciółek wygladam jak osoba pewna siebie, dowartościowana i z samoakceptacją na odpowiednim poziomie. Jednak prawda jest kompletnie inna i boli mnie to: od przedszkola dokuczano mi co bardzo zaburzyło moje postrzeganie siebie i niestety boję się nawet zapytać, gdy czegoś nie wiem
Wiem że od tego filmiku minął rok ale też chce coś napisać teraz totalnie nie akceptuje mojego stylu w jakim się ubieram chciałabym to zmienić przefarbować włosy byc trochę jak mój idol bill kaulitz gdy był młody ale chodzę jeszcze do podstawówki i jak raz zrobiłam sobie warkoczyki na całej głowie to smiali się że mnie tak samo jak miałam okular jedna dziewczyna powiedziała mi że wyglądam trochę jak jej babcia a miałam wtedy 9lat a więc teraz ubieram się tak żeby zaspokoić ludzi to jest straszne ale nie dam rady się zmienić przez nich bo nie będę wtedy basic teraz zastanawiam się co wybrać być lubiana czy być sobą
Jako dziecko nie byłam pewna siebie, myśle ze to przez rodziców (zawsze mi umniejszali, ublizali i niczego nie uczyli), szkołe. Każdy mi wypominał ze jestem zbyt wrażliwa, zbyt cicha, ze mam więcej mówić. Raz nawet nie dostałam czerwonego paska w drugiej klasie podstawówki, bo za mało się udzielam na lekcjach, mimo ze oceny miałam świetne. Jako dorosła już wpadłam tez w pułapkę makijażystek na RUclips. Mianowicie nie wyszłabym z domu bez makijażu. Bez niego czułam sie brzydko. Pewność siebie przyszła mi z czasem, jak zostałam matką. Po prostu mam dużo ważniejsze rzeczy na głowie i przeżywam to co istotne, nabrałam dystansu. Jednak naprawdę nie mam na to recepty. Z czarnego stylu, uwielbiam teraz kolory i częściej wyrażam swoje zdanie. Choć zdarza mi się czuć stres gdy jestem wśród ludzi. Jeszcze dużo przede mną, bo i tak czasem czuje jakbym nie byla zbyt dobra w czymkolwiek żeby dobrze się czuć ze sobą
Mam trik który na mnie działa. Mam od jakiś 15 lat kurtkę żółto-niebieska która jest bardzo wzorzysta. Zawsze jak ja zakładam czuje się świetnie poczucie chumoru +10, pewność siebie +50 do statystyk. Nie przepadam za kolorem żółtym. Z rok temu spodobała mi się tegoż koloru bluzka. I właśnie tak teraz wplatam ten kolor do mojej garderoby ^^" W tej chwili nawet buty sportowe mam tego koloru, sukienki i bluzki :)
Dla mnie ważny jest też fakt, że strefa komfortu to coś, do czego ZAWSZE powinniśmy móc wrócić. Bo właśnie wtedy jesteśmy najbardziej pewni siebie - gdy jesteśmy w swoim bezpiecznym miejscu
Uważam się raczej za osobę pewną siebie, do niedawna wydawało mi się, że jestem postrzegana jako osoba nieśmiała, głównie przez to, że w dzieciństwie nie umiałam postawić na swoim nawet mam przykładową sytuacje. Było to jakoś w zerówce bądź 1-2 kl podstawówki i z jakiejś tam okazji nie pamiętam z jakiej każde dziecko dostało słonika i były 4 kolory tych słoników(złoty, niebieski, czerwony i chyba czarny) i ja akurat dostałam złotego z czego się bardzo cieszyłam. Była taka dziewczyna która była bardzo przebojowa, śmiała i umiała postawić na swoim. Ona dostała niebieskiego słonika i nie była z niego zadowolona, więc prosiła kilka osób żeby sie z nia wymienilo na zlotego ale nikt nie chcial wiec podchodzi do mnie i sie pyta czy moze wlasciwie oznajmia wymienmy sie a ja tak nie wiedzac co powiedziec po prostu jej powiedzilam ze no okej. wlasciwie to sama nie bylam pewna czy chce tego zlotego czy niebieski nie bedzie lepszy i jakos tez nie potrafilam postawic na swoim, wiec oddalam jej tego zlotego slonika w zamian za niebieskiego i potem zalowalam ze sie na to zgodzilam ze nie umialam jej powiedziec ,,nie". Na szczescie chwile pozniej tamta dziewczyna uznala jednak ze zloty jej sie nie podoba i kazala mi oddac jej tego niebieskiego bo to ,,jest jej" chociaz teoretycznie juz byl moj, ale koniec koncow odzyskalam szczesliwie mojego slonika, potem powiedzilam mojej mamie o tej sytuacji i powiedzila ze powinnam byc bardziej pewna siebie. Było jeszcze kilka sytuacji gdzie przez brak pewnosci siebie lub asertywnosci bylo mi cos odbierane ale to juz moze nie bede o tym tak szczegółowo opowiadać. Jesli zas chodzi o pewnosc siebie to jakos sama przyszla z wiekiem, tez wiele nauczyly mnie sytuacje z mojegon dziecinstwa podobne do tej ze slonikiem i wyciagnelam wnioski. Moja mama tez mnie czasem tak ,,popychala'' jak gdzies bylismy typu zagadaj, postaw na swoim. Wtedy nie cierpialam tego ze mnie tak na sile wypycha zebym byla pewna siebie, ale teraz jestem jej za to wdzieczna ze przez to wypychanie mnie jakos z czasem sama nauczylam sie takich zachowan i juz nie boje sie zagadywac do ludzi. Moze metody mojej mamy nie byly zbyt fajne mimo to wiem ze chciala dobrze bo wiedziala doskonale ze pewnym siebie ludziom jest duzo latwiej w zyciu (oczywiscie nie zawsze ale w wiekszosci przypadkow) bo sama ona jest pewna siebie i przebojowa chociaz w dziecinstwie tak jak ja miala z tym problem. Teraz zawsze potrafie postawic na swoim i wyrazic glosno swoje zdanie nawet odmienne od innych osob. Do niedawna uwazalam sie za osobe niepewna siebie ale jakis czas temu wiele osob uswiadomilo mi ze jestem raczej postrzegana jako osoba przebojowa z mocnym charakterem, pewna siebie. Moze uwazalam tez tak przez pryzmat sytuacji z dziecinstwa i tego ze bylam kiedys przeciwienstwem osoby, ktora jestem teraz. Wlasciwie nawet trudno mi powiedziec kiedy stalam sie pewna siebie to jakos samo przyszlo z czasem i powoli, teraz czasami nawet staje sie ,,przywodca".
To wszystko co chcialam napisac, wiem ze bardzo duzo ale jesli komus sie chcialo przeczytac czego gratuluje(ale watpie). Pozdrawiam serdecznie
Pewność siebie naturalnie wynika z pozycji w danym miejscu w społeczeństwie i od naszej realnej wartości. Trudno o nią jeśli np jesteśmy nowi w nowym miejscu pracy, bez doświadczenia i zwyczajnie jej nie wypracowaliśmy. Widać natomiast wśród wielu ludzi, jak się puszą zupełnie nie mając ku temu podstaw i wypadają śmiesznie i nieszczerze.
Jejciu ale dobre motywacyjne odcinki ostatnio!
Ej, ale jakby wokół Każdego mężczyzny latało 20 kobiet, to ile musiało by być na świecie?
XDDD
bardzo ciekawe spojrzenie na ten kult pewności siebie!
Ja trochę jadę na tym angielskim przysłowiu. W sensie kiedy wydaje mi się, że nie dam rady to właśnie sobie mówię "udawaj, że wiesz co się dzieje i masz to pod kontrolą". I to mi pomaga w takich chwilach zwątpienia
mnie pewności siebie nauczyła scena i śpiew ( jestem za to bardzo wdzięczna) w pewnych sytuacjach napewno jest mi łatwiej lecz tak jak mówiłaś czasami ta pewność siebie odchodzi
Ludki w necie przy bliższym poznaniu nazywają mnie oazą mądrości, profesorem, nowi współpracownicy cenią mój prosty, cięty humor (nie daję się zgasić wrednym klientom), ale kiedyś dostałam opis mojej osoby, że "kiedy rozdawali punkty ładowałam wszystko w charyzmę" i tego póki co się trzymam (czyli nie do końca pewność siebie haha) ❤️✨
ja np zdaje sobie sprawę i jestem świadoma, że dopiero jak pokocham siebie to będę pewna siebie. Ale nawet u mnie działa ten efekt placebo, przez co czasami zapominam że to pokochanie samego siebie jest czymś ważnym.
Wiele osób się z tym zmaga 🥲
powiem Ci kochana, że jesteś strasznie śliczna, wyglądasz uroczo. Dzięki za kolejny super babski wieczór. Pozdrawiam cieplutko
Pewność siebie wynika z zaufania i samopoznania.
W tym roku doszła do nas pewna dziewczyna. Ze względu na jej orientację wielu z uczniów w mojej klasie potępiało jej poglądy jak i wyśmiewało się z niej. Nie wiem czy to dobrze, czy źle, ale zdziwiła mnie jej reakcja na tego typu rzeczy. Śmieje się ona z ich stanowiska i nie przejmuje się ich zaczepkami. Jest to dla mnie bardzo pokrzepiające iż są ludzie, którzy nie ważne co i nie ważne jak by im powiedziano nadal będą w stanie się uśmiechać.
Moja koleżanka tak robiła publicznie, a w domu płakała i czuła się okropnie
Pewność siebie to coś czego nie mam 🥲
4:21 Prawie idealnie pasuje tu Rezi, który ostatnimi czasy prawie nic nie wrzuca do internetu ale to dla tego że jego dziewczyna jest chora i zdrowie i rodzine stawia na 1 miejscu
Ja mam tak samo ale w szkole jestem odważna a w domu zero😅
Dobry odcinek 👍 cieszę się, że cię subskrybuje 🙂💛
Dziękuję że mówisz to otwarcie, niektórzy tak nie umieją
Chcę się dowiedzieć, dlaczego nasi przyjaciele czy ludzie otaczający nas twierdzą że nasz przyjaciel wygląda jak nasz brat, bądź obalić mit że osoby które podobne do siebie są ze sobą (ja słyszałam takie słowa od moich przyjaciół)
11.55-12.00 - myślenie o sobie dobrze nawet w 1% nie jest złe, jest rezultatem pracy nad sobą, swoimi przekonaniami i wyboru, że właśnie tak chce się siebie traktować
Bardzo fajnie to wszystko tłumaczysz, ale widać też przez to, że tak naprawdę każdy temat to temat rzeka, od A przechodzimy do B, a w B są jeszcze inne odnośniki, takie niekończące się drzewko myśli w sumie 😅 bo coś wynika z tego, ale z drugiej strony wynika voś innego i z tego też coś wynika dalej. Super, że pokazujesz, że nic nie jest albo czarne albo białe ❤️
Zdefiniuj pewność siebie, bo ja dostrzegam rozbieżność pomiędzy tym jak na przykład ja to rozumiem.
Dla mnie pewność siebie to umiejętność bycia asertywnym, wyrażania swoich poglądów publicznie bez obawy, że ktoś się z Tobą nie zgodzi, źle o Tobie pomyśli czy cokolwiek, to w przypadku faceta ubranie kolorowych skarpetek w "dziecinne" wzory, bez zwracania uwagi na to jak ktoś na to zareaguje itp. Co sądzisz o takiej definicji?
Może to nie jest powiązane do tematu odcinka , ale czy ty przypadkiem nie jesteś z Nowej Soli. Wybacz jak już o tym wspominałaś. Raz na vlogu widziałam identyczne miejsca jak w Nowej Soli
Myślę że pewność siebie jest równocześnie jak cecha i jak uczucie. Bo niektórzy czują ją na codzień, a niektórzy nie
Bardzo ciekawy filmik, w wielu kwestiach się zgadzam. Brakowało mi jednak stwierdzenia, że piękne kobiety też mogą być nie pewne siebie (jak mówiłaś że nie trzeba wyglądać super żeby być pewna siebie)
Świetny pomysł na odcinek. Jest to temat dotyczący każdego człowieka, więc mam nadzieję że trafi do jak największej liczby odbiorców. Zdecydowanie był to naprawdę potrzebny i dobrze zrealizowany film. Jak zwykle super się oglądało! Dziękuję za porządny content na deszczową pogodę.
Pewność siebie polega na akceptacji siebie i wypracowaniu problemów które ma sie ze sobą w swojej głowie, wiec nie można być „zbyt pewnym sobie”. Jeśli ktoś udaje pewnego siebie to wtedy jest arogancki np i wtedy można go postrzegać jako „zbyt pewnego siebie”, ale wtedy tak naprawdę ta pewność siebie nie jest prawdziwa i jest udawana i ten ktoś generuje sam w sobie kompleksy bo kiedy wydaje mu się że jest taki super to tam naprawdę nie jest sobą
Uwielbiam twoje filmy ☺️ ja osobiście mam poczucie własnej wartości i duża pewność siebie które musiałam wypracować przez lata a jednak pewność siebie zanika np podczas okresu.
Duża cześć osób myli pewność siebie z poczuciem własnej wartości. A także problemem według mnie jest to, ze społeczeństwo uczy dzieci ze dziewczynki są gorsze od chłopców i ze mamy być gorsze aby oni czuli się lepsi co jest przykre bo to krzywdzi obie strony.
Dziękuję ci za ten filmik
Uwielbiam Twoje pogadanki! Jesteś bardzo naturalna i z miejsca można Cię polubić :) Mam nadzieję, że (aby było w temacie) ten komentarz jeszcze bardziej zwiększy Twoją pewność siebie :) Pozdrawiam!
Bardzo często jak ktoś nie jest pewien siebie, to społeczeństwo nierzadko ignoruje, albo zlewa.
@Klaudia Cloudy może nagrasz sam głos? Z tego możesz zrobić podcast. Wtedy będziesz popularna na RUclips i np. na Spotify.
Oglądam Cię, bo uwielbiam twoje filmy, mimo że jestem chłopakiem (+ jesteś bardzo ładna 🤭)🦆
ja tam po prostu żyje sobie
jestem sobą
słucham dużo muzyki
dużo politykuje
po prostu sobie żyje i się nad tym nie zastanawiam
po prostu jestem pewny siebie i swego zdania ale umiem komuś przyznać racje
Bardzo wartościowy film. Namieszał mi w głowie ale w ten pozytywny sposób. Dziękuję że tworzysz takie cudowne treści
Odcinek świetny, mega mi się ciebie słuchało! A z tą pewnością siebie to myślę, że dla każdego wynika z czegoś innego. Na pewno otoczenie ma wielki wpływ.
Jak ja lubie jak mi youtube poleca takie dobre rzeczy.
Swietny materiał.
Czesto tez mnie irytuje to ze ludzie łączą np. uległosć w łóżku z brakiem pewności siebie i wiele innych cech
nie mogę się skupić na oglądaniu przez te włosy, które wpadają do oka xdd
WOW super film.Podziwaim swoją dojrzałość.❣️koniecznie zrób filmik o tym jak dzieci są męczone nauka w szkole przez ministrów.MOŻE w końcu coś się polepszy
❤❤❤
jezu zatyrałam się dzisiaj jak dzik, wracam do domu i mam takie: yaayyy 💫babski wieczór 💫
09:00 dokładnie. super film. dzięki za niego!
Ostatnio zbyt edukacyjnie 🤔
Bardziej niż pewność siebie jest ważny komfort. Jeżeli czuję się ze sobą komfortowo, dobrze, to jest super. Trochę łatwiej wtedy ogarnąć stresy, czy jakieś niespodziewane życiowe zwroty akcji. Jeżeli nie - to też okey, trudne emocje istnieją, i nie da się być cały czas szczęśliwym, warto dać sobie przestrzeń na odczuwanie tych gorszych emocji, może zastanowić się skąd się wzięły, porozmawiać z kimś bliskim, ale warto sięgnąć po pomoc jeżeli czujemy się ze sobą źle przez dłuższy czas, albo jeżeli staje się to nieznośne, uniemożliwia nam na przykład wyjście z domu, albo spotkanie się z ludźmi których lubimy, albo po prostu przeszkadza w realizacji naszych celów, planów, obowiązków codziennych.
Ale faktycznie pewność siebie ciężko zdefiniować w dłuższej perspektywie.
So you have become comfortably numb?
Żeby czuć się piękną to trzeba być piękną, w innym wypadku próbujesz okłamać rzeczywistość i samą siebie.
Nie mogłam się doczekać odcinka! Miłego oglądania! 😄
Kurde, mądra jesteś
Pierwszy poza idolką
Subik w ciemno.
Siema
❤️❤️❤️
Hej
❤️
Cześć Klaudia,
oglądam twoje filmy od dobrych dwóch lat i jestem świadoma jaką konwencję maja twoje filmy. Są w przystępnej formie dla każdego, i nie pisze to w pejoratywnym znaczeniu. Bardzo rzadko nie zgadzam się z jakimiś fragmentami(nigdy z całym filmem). Jednak z tym filmem mam problem, ponieważ odebrałam ten film jako kompletne spłycenie tematu. I tak jak pisałam wcześniej rozumiem formę twoich filmów. Jednak postrzeganie pewności siebie jako coś płynnego, bądź coś co można uzyskać przez konkretne zachowania jest według mnie jest błędne. Historyk jest pewna siebie kiedy rozmawia z ludźmi na tematy mu bardzo dobrze znane. Można go wtedy nazwać pewnym siebie. Jednak gdy ten historyk spotka grupę astrofizyków, którzy rozmawiają o swojej pracy. Nie jestem pewna czy dobrze zinterpretowałam twoje swoją, ale zrozumiałam z twojej wypowiedzi, że pewność siebie zależy od dnia, że czasami czujemy się jak "kupa". Jak najbardziej się z tym zgodzę, tylko nie łączyłabym tego z pewnością siebie. Bez różnicy czy mamy zły, czy dobry humor, dalej jesteśmy być w stanie być pewnym siebie w konkretnych kategoriach. Zrozumienie tej podstawy może pomóc na późniejszym etapie pewności siebie. Typu, kiedy ktoś jest nie pewny przez swoje ciało i zacznie ćwiczyć, przez co zmieni swoją sylwetkę, to po prostu mu pomoże. Jeśli ktoś czuje się niededukowany, bo jego towarzystwo rozmawia o teatrze, a on nawet żadnego aktora nie zna, to jak pójdzie na kilka spektakli, poczyta trochę o aktorach czy jakieś podstawach teatru, to mimo wolnie zacznie się czuć pewniej rozmawiając z ta grupa, bo zacznie rozumieć o czym mówią, a może nawet coś ciekawego dodać. Rozumiem też, ze podeszłaś do tego tematu z perspektywy codzienności, ale to właśnie dlatego uważam, ze mocno spłyciłaś ten temat. Wiem tez, ze na yt zawsze się chociaż trochę spłyca tematy, jednak pisze ten komentarz, bo po prostu uważam, ze spłyciłaś ten temat na tyle, ze było to trochę mówienie, żeby mowić, a nie, żeby zrozumieć ten temat czy dodać ciekawe spostrzeżenia.
Pozdrawiam serdecznie
9:45 to już totalnie czepianie się słówek, jednak uważam, że ten cytat:
"oczekuje się od nas, ze to same rozwiążemy swoje problemy"
mówiąc to jakby to było oczywiste i naturalne, ze kobiety potrzebują pomocy. nie będę zaczynać tego tematu, bo nie chce znowu napisać komentarz na 400 słów, szczególnie, ze sama zauważyłaś później, ze coś w tym stwierdzeniu było nie tak.
Żeby nie było, ze tylko hejtuje, twoje filmy są super, oglądam każdy, babskie wieczory to perełka
Z tym "dedukowaniem" to albo naucz się pisać albo przeczytaj to co pisałaś. Masz tyle powtórzeń bezsensownych, że wygląda jakby to 5-latka pisała. A i jeszcze jedno, ten twój esej jest dokładnym streszczeniem tego co powiedziała Klaudia. Naucz się słuchać ze zrozumieniem. To się w życiu serio przydaje, a widać, że Ty tego jeszcze nie umiesz. Nie zrozumiałaś słów Klaudii. Obejrzyj sobie jeszcze jeden raz ten filmik i przeczytaj co napisałaś. To o tym "dedukowaniu" to jest właśnie ta płynność pewności siebie. W jednym temacie ją masz w innym nie. Możesz się starać w danym zagadnieniu poczuć pewniej i wtedy ją będziesz miał. Nikt nie jest pewny siebie zawsze
@@juliamaciejek1456
Okej, obejrzałam jeszcze raz filmik i przeczytałam mój komentarz. Muszę Ci niestety przyznać racje, ze napisany bardzo słabo i rozumiem, ze był trudny do zrozumienia przez to, ze pisałam go językiem mówionym, a nie pisanym. Takie są chyba normy w internecie, ale okej. rozumiem, ze ciężko się go czyta.
Wydaje mi się, ze nie zrozumiałaś głównego "zarzutu" mojego komentarza. Nie chce mi się tego jeszcze raz tłumaczyć, bo nie mam nic więcej do powiedzenia. Mogę ci jedynie wysłać minuty w filmie, które nie pasują do tego co ja napisałam (co sama uważasz, ze jest streszczeniem filmu).
Tutaj dam moje odczucia, nie musisz się z nimi zgadzać
3:00 - 3:25 Klaudia powiedziała tam, ze jej pewność siebie zależy od pogody, mi się wydaje, ze bez różnicy czy słońce czy deszcz człowiek ma taka sama wiedzę w jakimś temacie. Uważam, ze pewność siebie powinniśmy dzielić na kategorie, a nie dni
10:00 - 10:17 tutaj podaje kilka konkretnych zachowań, które maja pokazywać pewność siebie. JA, podkreślam, ze ja. Uważam inaczej.
Ps. To nie jest tak, że cały film mi się nie podobał, po prostu były fragmenty, z którymi się nie zgadzam. I starałam się z szacunkiem je wytknąć
co do "niededukowanego" to miał być "niewyedukowany". Autokorekta.
Ja dopiero po porodzie zmieniłam podejście do swojego ciała i przestałam się przejmować co ludzie powiedzą. Ubieram się tak jak mi się podoba i tyle. I przestałam się przejmować kompleksami. Wydaje mi się, że też na naszą pewność siebie ma wpływ nasza samodzielność i pewna sprawczość. I umiejętność stawiania swoich granic i reagowanie, gdy ktoś je przekracza