Gimper pluje na widzów bo mowi ze filmu do konca nie obejrzał ale wyimaginował sobie że Lizak obrażony był przez Natana a nie było takiego faktu, nawet nie skomentowaliście tych klamst Majki Staśko w tej kwestii i fikołków nielogicznych bo czemu Lizak który nie sprzedaje nagiego ciała ma być wyzywany od kurew? Jezu zle sie was slucha w tej sprawie ta stronniczosc anty natan tak bije po oczach w ogole nie kminicie i nie laczycie faktow albo nie zobaczyliscie calej sprawy, nic natan zlego nie zrobil w sprawie Fagaty, fagata demoralizuje mlodziez
Drogie chłopaki, co do tych organizerów - przemyślcie sprawę trzy razy, bo nie są one najlepsze do przechowywania leków i suplementów, a na pewno nie wszystkich! Niektóre preparaty (jak omega-3) są wrażliwe na promieniowanie UV, temperature czy stopień wilgotności. Wyciąganie ich z blistrów lub szczelnych ciemnych opakowań może zmienić ich właściwości i skrócić czas przydatności do spożycia :) Dodatkowo preparaty w żelowych otoczkach lub kapsułkach pod wpływem wilgoci się zaczynają lekko rozkładać, a przez to są bardziej narażone na rozpad w żołądku, który często nie jest ich miejscem działania :) wiem, że lubicie takie nowinki, lekarzem jeszcze nie jestem (ale juz niedlugo), więc po prostu zostawiam do przemyslenia :)
@@agataetmanska7964 niektóre są bardzo niewygodne do wyjmowania z całych blistrów, a pocięte to już w ogóle, szczególnie małe, albo w tych żelowych powloczkach, bo się gniotą
Jakbyście robili ten test 16 personalities to ciekawe by było jakby każdy z was wypełnił przed odcinkiem dla siebie ale też dla drugiego Tomka, jak wam się wydaje co by zaznaczył i potem o tym podyskutować na podcaście. My tak z koleżankami robiłyśmy, tak żeby też się dowiedzieć jak na siebie na wzajem patrzymy
Szczerze, jeśli chodzi o kanał sportowy to wcale mnie nie dziwi ich sytuacja. Sama od odejścia Stanowskiego nie obejrzałam ani jednego ich filmu. Tutaj też przyznam rację Gimperowi, że gdyby nie zachowanie pozostałych członków KS może pokusiłabym się żeby coś obejrzeć, ale zrazili mnie do siebie i nawet nie miałam ochoty sprawdzać kolejnych filmów.
ale nikt tu nie napisał, że KS robi słabe materiały, tylko, że ona i jej tata (który oglądał PIŁKĘ) się zrazili przez bardzo słabe zachowanie reszty członków KS wobec Stanowskiego. Czytania ze zrozumieniem uczą w szkole, na wagarach byłeś?
Hej chłopaki. Mój maluszek zmarł na FIP rok temu w wieku 7 miesięcy, to jak mała jest świadomość, że można ratować tą chorobę jest straszne. Nas weterynarze STRASZYLI konsekwencjami prawnymi, że jeżeli zakupimy te leki na własną rękę to nas zgłoszą do odpowiednich służb :/ Koniec końców zdobyłam lek ale niestety pierwsza dawka została podana za późno i nie udało się uratować Louisa. Strata tak ogromna, że podnosiliśmy się po niej kilka miesięcy. :( słuchając całej wypowiedzi o fip miałam łzy w oczach ale bardzo się cieszę że i Tobie i innym udało się wyleczyć swoje maluchy. Dużo ciepła dla Was. ❤
Potwierdzam Tomku, w mojej rodzinie też jest kot, który chorował na FIPa i dokładnie tą samą terapią został wyleczony. Ten lek powinien być zatwierdzony i legalny w Polsce!
Przy temacie płacenia 50/50 zawsze czuje że ktoś albo nie poznał dobrze życia, albo ma mała wyobraźnie, są sytuacje w których oczywiście da się zapłacić po równo, ale czym dalej z relacją coraz więcej wykrzykników i znaków zapytania może wyskakiwać. Dla mnie najważniejsza sprawa do której chce darzyć w swojej relacji jest fakt aby być w pewnym stopniu jednością, nie chodzi tu o wyznaczania roli co ja co on, tylko ze jesteśmy w tym razem. Przez całe życie obserwowałam jak działa to w sytuacji moich rodziców, gdzie nigdy nie było ważne czy moja mama więcej zarabia czy mój tata, a w pewnych chwilach życia bywało z tym różnie. Różnice w zarobkach zawsze mogą się pojawić, ale zawsze na relacje patrzę w sposób jako maraton a nie krótki bieg na 60 m, jeśli w danej chwili nie jestem przy kasie a mój partner proponuje jakieś wyjście to nie czuje się źle że jestem „nieporadna baba”, bo sama wychodzę z innymi propozycjami dla niego gdy on nie może przeznaczyć pieniędzy na taki wydatek. Idąc dalej w pewnym momencie gdy będziemy chcieli założyć rodzine, będę mogła być wyrwana z życia nawet na kilka miesięcy, różne sytuacje się zdążają, wtedy jak będę mieć zalecenie leżeć to jeśli nie będę mieć dobrej sytuacji w pracy to nie zarobię więcej nie ma jak. Do tego dochodzi fakt że budując coś razem wspólnie nie wyobrażam sobie nie mieć wspólnej poduszki finansowej, taka procentowa od naszych wypłat. Wtedy nawet jeśli mój partner będzie źle się czuć w swojej pracy, będzie się sypać, zacznie być wręcz patologicznie to chce móc z pełna świadomością powiedzieć, rzuć tą prace teraz, mamy trochę pieniędzy wytrzymamy w najgorszym przypadku kilka miesięcy, jak nie to na mojej wypłacie. Dla mnie najważniejszym jest to aby wspólnie się dogadywać, budować coś wspólnie, być często jednością, partnerstwem, „gdy jedno spada w dół drugie ciągnie go ku górze” parafrazując klasyka z polskiej muzyki 😅 i to nie tylko w przypadku tematu kasy Ps. Tak jak gimper dał przykład tego hotelu, będąc już w dość długim związku jak na te czasy to na coś takiego zgodziłabym się, gdybym wiedziała że mój partner ma więcej i chce coś lepszego dla nas, ja po prostu odpłaciłabym się w sposób który w danym momencie życia byłby dla mnie możliwy do „sfinansowania” czy to ufundować wyjście do naszej wspólnej restauracji czy od tak zrobienie czegoś własnoręcznie czy to do jedzenia czy coś co mojemu partnerowi by się spodobało 😅 (a mam to szczęście że potrafię robić dużo rzeczy własnoręcznie, do dziś jego ulubionym prezentem jest szalik który sama zrobiłam na szydełku, z jego ulubionymi kolorami i kształtem który on najbardziej lubi 😅 Kiedyś na urodziny dałam mu tez bon na koszulkę w której to on zdecyduje co na niej zmaluje, nadal się nie może zdecydować 😂 )
Nigdy nie sądziłam że tak dobrze będzie mi się słuchać dwóch 30 latków którzy gadają o zodiakach - może dlatego że trzydziestka zbliża się do mnie wielkimi krokami 😅 Jeśli chodzi o opis raka - to zgadzam się z tym prawie w 100%, jestem z 1 lipca 👋🏻
No ta ale to jest inny format. Obiektywnie miej interesujący dla większości osób. Bo jest to długa forma z czego coraz więcej jest gadania starych dziadów😂😂😂
Apropos przypadkowo nauczonych, a przydatnych komend, kiedyś zauważyłem, że mój Thorin załapał słowo "zabawka". Jak mu się powie "Przynieś zabawkę" to rozgląda się po pokoju i kiedy zobaczy jedną z jego zabawek idzie po nią i przynosi ją do mnie. Od kiedy mam drugiego psa, kiedy powiem do Thorina "Przynieś zabawkę Morii" to przynosi zabawkę i kładzie przed młodszym psiakiem ❤ Teraz kiedy oba psiaki mają dużo energii, albo się kłócą, wystarczy, że powiem "Thorin przynieś zabawkę" i zaczynają się bawić.
Powiem tak, z jednej strony moja logiczna, naukowo-techniczna strona mówi absolutnie NIE! Natomiast z drugiej strony mam guilty pleasure jak tego słucham
Po co szerzyć nonsens który żeruję tylko na znanym w psychologii efekcie Barnuma? Wstydem jest, że w tak rozwiniętych czasach, w których dostęp do wiedzy jest jak nigdy dotąd, ludzie nadal potrafią być tak zidioceni.
Aż sama się dziwię jak bardzo lubię słuchać zgrzytu a zwłaszcza okruchów zycia. Jest to fajne case study bo w życiu bliżej mi do „postaci” revo niż gimpera i ciekawie konfrontuje sobie swoje podejście do życie z totalnie przeciwnym ale też często uświadamiam sobie że nie tylko ja mam daną opinię albo robię coś o czym np od znajomych bym nie usłyszała A temat o pieskach w punkt (mimo że osobiście mam i wole koty) 💪
Cena leczenia fipa zalezy przede wszystkim od wagi kota, im kot lzejszy tym taniej. Moja kotka zachorowala na to niecale 2 lata temu i zyje i ma sie dobrze, najprawdopodobniej fip pojawil sie u niej z powodu stresu przez zmiane miejsca zamieszkania z domu gdzie wychodzila na blok gdzie czasami wychodzilismy tylko na smyczy. Objawami byl brak aptetytu i zaczela sie robic jak balon. Diagnoza sie wydluzyla bo prawie tydzien czekalismy na wyniki ale po potwierdzeniu tego samego dnia kupilismy lek na szybko i zaczelismy dzialac. Zastrzyki robilismy sami w domu, po kilku tygodniach bylo z nimi tak ciezko [bo kot juz 2giego dnia byl w super kondycji (serio)], ze musielismy porzadne leki uspokajajace podawac godzine przed zastrzykami a i tak w mniej niz 3 osoby czasem byl problem zeby zrobic zastrzyk. Jakies 3 razy z powodów braków kadrowych sie nie udało i kilka razy nie było pełnej dawki leku ale na szczescie kot jest zdrowy. Koszt jak liczyliśmy był ok 8k licząc wszystkie wizytu u weterynarzy, badania itp. Niestety lekarstwo jest z blizej nieokreslonego powodu (99% kasa) nielegalne co jest totalnym absurdem jesli lek potrafi chociaz jednego na kilka kotow uratowac ze smiertelnej choroby. Pozdro i szacun za podjecie sie leczenia.
Z tymi znakami zodiaku to jest też tak że jest ascendent. Czyli znak ascendentu, znak słoneczny i znak księżycowy. Wszystkie te znaki składają się na osobowość danej osoby dlatego kolega Gimpera z pod tego samego znaku będzie całkowicie inna osobą. Są internetowe kalkulatory do sprawdzania tych znaków, moim zdaniem to ciekawe i warto sprawdzić. edit: po krotce znak słoneczny (pozycja słońca w momencie urodzenia) opisuje talenty, ambicje i podejście do życia, znak księżycowy (pozycja księżyca w chwili urodzenia) to nasze wnętrze, podświadomość i to jak zachowujemy się przy bliskich, trzeci znak ascendent (to ten który wschodził w momencie urodzenia) pokazuje on jakie wrażenie chcemy wywrzeć na innych, jak prezentujemy się innym, jeden z ważniejszych rysów charakteru.
Partner mojej mamy od lat się jara ezoteryką (ah ci artyści), przed powstaniem Internetu wyliczał i wyrysowywał sam birth charty nawet. Jak kiedyś mój omawiał, to podkreślał, że to nie determinuje naszej przyszłości, tylko są to pewne predyspozycje. Sama nie wierzę tak szczerze, ale lubię być tak trochę zodiakarą. Czasem mniej, czasem bardziej, bo u mnie praktycznie zawsze się zgadza, czasem aż nazbyt szczegółowo xd
to jeszcze doprecyzujmy, że nie ma tylko ascendentu, księżyca i słońca, ale są jeszcze znaki 'w innych planetach', każdy z nas ma np znak zodiaku w Merkurym, który opisuje nasze sposoby komunikacji i przetwarzania informacji :) A te znaki jeszcze dodatkowo są we wspomnianych przez Revo domach 😂 Polecam apkę co-star, która wszystko wylicza i dostarcza krótki opis co która planeta, znak i dom dokładnie oznaczają.
Właśnie tez szukałam komentarza z tym. „Muszę bo się uduszę” 😂 tez szukałam dla sportu kiedyś wszystkiego o lwach i wpadłam w wir ascendentu, znaków słońca i księżyca. Panowie! Do lektury 😂
@@ax.wakj1 Wiedziałam o ich istnieniu, ale wolałam podać im coś łatwiejszego do sprawdzenia. Oni są lajkami w horoskopach i powinni zacząć od czegoś prostszego. Ja natomiast po twoim komentarzu zaciekawiłam się bo wiedziałam tylko powieszchownie i spędziłam ranek na obczajaniu tych domów i planet. Ciekawych rzeczy można się dowiedzieć.
Szymon Pękala zgłosił się do ciebie Revo, mówił na Q&A, że znalazł jakiś twój mail i napisał jest chętny na przyjście do was. Mam nadzieję, że uda się wam nagrać z nim podcast ^^. Zgrzyt i Szymon mówi to dwa moje ulubione kanały mimo, że czasami poglądami daleko mi do Gimpera czy Szymona
Zabierałam się za porządki i gotowanie od ponad godziny 😅 na szczęście dostaliście podcast i od razu łatwiej się za to zabrać 😂😂😂. Postuluje, jeszcze więcej odcinków i dłuższych ! 🎉🎉🎉
Szczerze to według mnie nie musielibyście w ogóle poruszać aktualnych gorących tematów bo najchętniej słucham właśnie waszych okruchów życia. To jest mega relaksujące i jestem pod wrażeniem waszej inteligencji również tej emocjonalnej i szerszego patrzenia na codzienne schematy bo nie tylko mówicie o waszych preferencjach ale też staracie się rozkminiac skąd pochodzą i do czego możliwe zostały u was wygenerowane. Może dlatego że sama czasami zastanawiam się nad takimi tematami z dupy mając rozkmine o całym moim życiu kiedy np wolę kiedy coś jest położone z lewej a nie z prawej strony. XD
Ze znakami jest o tyle skomplikowana sprawa, że jeśli chcecie odczytać swoją osobowość musicie sprawdzić cały kosmogram. Jeśli jesteście już w takich tematach to fajnie sobie sprawdzić też matryce przeznaczenia. Btw gratuluje 100tys subów🎉🎉🎉
Wstawka o Fip bardzo ważna i potrzebna. Aktualnie świadomość wetów jest już na wysokim poziomie, dalej niestety leczenie załatwia się „pod ladą” ale koszty są zdecydowanie mniejsze (można się zamknąć poniżej 5tysiecy), zbiórki działają prężnie zwłaszcza na grupach o Fip (pomoc ludzi na tych grupach jest niesamowita). Lek działa, Fip to już nie wyrok, a liczba ozdrowieńców w Polsce rosnie❤️
To, że opisy różnych znaków zodiaku wydają się pasować, bierze się stąd, że w ogóle cechy charakteru są na spektrum. Wszyscy potrafią być np. leniwi, i pracowici, jednocześnie, zależy na jaki etap dnia czy życia spojrzysz. Słysząc odpowiednią cechę mózg popełnia typowy błąd poznawczy, jakim jest efekt potwierdzenia, w zależności co usłyszysz, pamięć przywoła obrazy z życia, kiedy bywałeś leniwy, lub pracowity i przypisze wartość dla informacji, którą np. horoskop nam przypisuje.
Bardzo mocno nakręcone to, co powiedziałeś o leczeniu FIP, ale dobrze, że poruszyłeś temat i podałeś namiar na grupy na fb. Tam się należy kierować. Generalnie skuteczność leczenia jest na poziomie 90%, więc leczenie jest zajebiście skuteczne. A jest coraz lepsze - w tej chwili oprócz zastrzyków są w tej chwili tabletki. Poza tym w niektórych krajach (UK, Australia) leczenie jest już legalne - w PL jest już dostępny GS sprowadzany z UK. No i najważniejsze: FIP NIE jest chorobą przewlekłą, kot wyleczony jest wyleczony :)
Rozpoczęcie mojego związku był jak rollercoaster - 2 klasa gimnazjum, najbardziej nieśmiały chłopak w klasie poprosił mnie, żebym była jego dziewczyną przez messengera, zgodziłam się tylko dlatego, że tego dnia mój crush mnie odrzucił. Więc stwierdziłam why not, miałam wtedy parcie na bycie w związku. Wtedy nieraz chciałam go rzucić (nie byłam zbytnio nim zainteresowana, ale nie robiłam tego z wielu personalnych powodów), niejeden nauczyciel mówił, że ten związek nie wypali (on - cichy kujonek, ja - "łobuziara" kujon xd). Teraz za miesiąc mamy 9. rocznicę, od 4 miesięcy mieszkamy w końcu razem, w ciągu tylu lat, dzięki temu związkowi, staliśmy się lepszymi ludźmi (np. on nie jest już taką "szarą myszką"). Pasujemy do siebie idealnie, zero barier, mówimy sobie wszystko i dziękuję losowi za to że mój najukochańszy chłopak, który wytrzymuje ze mną tak długo, zebrał tyle odwagi, żeby się mnie zapytać ❤
Odnośnie skrajności religijnych. Ja potrafiłam od ojca usłyszeć że nie jestem jego dzieckiem bo powiedziałam ze nie chce iść do kościoła 🙃 Powiedziałam rodzicom że nie jestem osobą wierzącą jakoś okolo 14-15roku życia, choć nie pamiętam żebym kiedykolwiek wierzyła. Jako dziecko myślałam że każdy wie że to sie nie wydażyło, ale nie wolno o tym mówić i trzeba chodzić do kościoła wiec chodziłam. W okolicy komunii juz wiedziałam ze ludzie to traktują powaznie i jakos próbowalam sie wpasować ale nigdy nie umiałam uwierzyć. Jakoś około 5kl podstawówki zaczełam unikać kościoła, (mówiłam że sie źle czuje itp czasem to przechodziło czasem była awantura i i tak jechałam czasem awantura ale bez jazdy) wtedy już rozumiałam że ci ludzie wierzą że to prawda i czułam sie źle z tym że ja tak nie umiem. Nawet po próbie wyjaśnienia że nie jestem wierząca i tak zostałam zmuszona do podejscia do bierzmowania (specialnie unikałam spotkań tak żeby mie nie dopuścili ale proboszcz i tak mnie dopuscil jak rodzice go poprosili 🙃) Mając 16 lat zachorowałam na cukrzyce typ 1 i wmówiłam mojemu ojcu że podczas mszy moze spasc mi cukier i strace przytomnosc. On nigdy nie interesował sie moją chorobą na tyle zeby dowiedziec sie co trzeba zrobic jakbym zasłabła i chyba go to przerażało wiec odpuścił
Już dwa razy zapomniałem wspomnieć u was pod filmem, Habitica jak żadna inna aplikacja typu przypominajka obudziła we mnie autentyczną chęć robienia w życiu więcej. Jak zobaczyłem, że jest funkcja drużyny to pomyślałem, no dobra moi znajomi mogą za tym nie przepadać, ale im pokarze bo się zajarałem. No i wyszło na to, że jednak nawet im przypadła i zaczęli używać, zajebiste polecenie dałeś Gimper naprawdę
Chciałbym żeby kiedyś na początku w tych wycinkach mocnych wypowiedzi z odcinka pojawiło się jakieś losowe gadanie o zodiakach z tą dynamiczną muzyką piękne by to było
Im częściej słucham o Kaktusie to tym bardziej zauważam, że jest podobny do mojego kota Leosia 🥰 Też jest burskiem, jest najbardziej kochany ze wszystkich moich kotów, lubi sie wszędzie głaskać, jest pamiętliwy więc jesli jakiś kot go zdenerwuje raz to zdarza mu się go pobić 😆 i tez ma sposob *mówienia* podobny do kaktusa. Ciężko to opisać, ale brzmi to jak takie oburzenie. Siedzi cicho i nagle ten dźwięk jakby coś komentował, albo jakby coś mu się podobało bądź nie. Jest też bardzo opiekuńczy, opiekuje się wszystkimi kotami i często ustepuje. Akceptuje każdego nowego kota bardzo szybko. Leoś dodatkowo lubi wszystkie kocyki więc wszystkie są jego i często je ugniata jakby robił ciasto 🥰
W gimnazjum, polskiego uczył mnie pewien pan, który w przeszłości pracował w gazecie, według tego co mówił, osoby piszące hiroskopy dla różnych portali/gazet etc, to osoby, które coś zmaściły i musiały pisać te horoskopy za karę.
Tak, to trochę prawda. Głównym problem jest jednak to, że ten lek nie jest legalny i znany weterynarzom przez co wiele właścicieli nawet nie może się nie dowiedzieć że jest szansa uratować kotka.
koszt leczenia zależy w dużej mierze od wagi kota, ostatnio widziałam wypowiedź właścicielki, która za pełną kurację kota zapłaciła 3 tysiące. Koszty są duże ale zbiórki działają bardzo prężnie, a społeczność ma grupach o Fip jest niesamowicie pomocna. Jeśli decydujemy się na zwierzę to zawsze trzeba mieć z tyłu głowy, że coś takiego może się wydarzyć (nie tylko fip, jest masa chorób lub urazów, których leczenie jest drogie) i walczyć należy do końca.
Gimper, mógłbyś jeszcze raz poruszyć temat lifehacków sposobów na dobijanie białka z małą ilością kcal? Bo kiedyś wspominałeś o serach i może masz coś do polecenia niekoniecznie oczywistego
Mam podobne historia z moim psam też chowam smaczki po salonie i pies szuka. Gdy mój pies na spacerze się zaplącze jak powiem "tędy" to odplątuje się z latarni albo kosza na śmieci, ale żeby supły rozplątywał to nie. miłego oglądania
Nie wiedziałem o FIPie, bardzo dobrze że Gimper porusza takie tematy. Jak dobrze, że Kaktusowi udało się wyleczyć, wielki szacunek należy się Gimperowi i Klaudii. Brawo za to, że wierzyliście do końca i nie poddawaliście się. Jestem w stanie wyobrazić sobie jakie to mogło być trudne, ale Wasza wytrwałość została wynagrodzona. Oby Kaktus żył długo i szczęśliwie.
Odnośnie słów Gimpera odnośnie majętności faceta. Na studiach zdarzyło mi się mieć przedmiot o atrakcyjności człowieka i chociaż o samej pozycji społecznej czy bogactwie nie było, tylko o tej fizyczności, to myślę, że takim słusznym założeniem będzie, że to pozostałości po przodkach. Dawno dawno temu, kiedy mężczyźni i kobiety polowali, istotne mogłoby być dla kobiet wybranie sobie takiego faceta, który będzie w stanie zadbać o nią, gdy zajdzie w ciąże. Wtedy jest zdana w dużej mierze jednak na niego, że zadba o nią i o dziecko, że będzie na tyle dobrym łowcą, że nie pomrze z głodu, skoro przez swój stan może być wyłączona z tak intensywnych działań jak zdobywanie pokarmu. I nie wiem, może teraz to trochę pozostałość po tym? Jasne, jasne, ciąża to nie choroba, wszyscy się zgadzamy, ale jednak to bardzo intensywny wydatek energetyczny, więc myślę, że miałoby to trochę sensu. Więc to czy facet będzie w stanie jej zapewnić ten dobrobyt w momencie, gdy ona nie będzie u szczytu swoich sił, może ewolucyjnie było ważne. Ale tak jak wspomniał Revo, że dobrze by nie tylko to było motorem napędowym. I osobiście bym powiedziała, że chyba nie jest, bo biologia atrakcyjności to kawał nauki, zaczynając od cech fizycznych (stopień umięśnienia, zarostu, maskulinizacji twarzy, wzrostu, nawet stosunek długości nóg do całego ciała) aż po głos, zapach, podejście do życia, zainteresowania czy poglądy. Więc może nie jest aż tak płytko ze światem (mam nadzieję).
Możecie gadać o byle czym! Bardzo przyjemnie mi się tego słucha, włączam to sobie w tle do ogarniania się do pracy albo przed snem i jest to dla mnie mega comfort place, więc im dłuższe odcinki tym lepiej!
co do zodiaków, to dużo zależy od miesiąca, w którym ktoś się urodził: np. skorpiony z końca października a skorpiony z początku listopada się różnią, koziorożec z końca grudnia, a z początku stycznia też (i każde inne znaki). tak samo czasem zależy też od płci, czy chociażby od tego, jakie ktoś ma znaki zodiaku w wielkiej trójce (słońce - główny znak zodiaku, księżyc - opisuje emocje i właśnie ten ascendent - opisuje to jak się przedstawiamy dla innych), ale też trzeba patrzeć na resztę znaków w innych planetach (np mars odpowiada za gniew i jak się zachowujemy wtedy - i np. aries lub scorpio tam, to wybuchowe osoby, wenus to my w miłości i np. waga, której planeta to akurat wenus, jest idealnie dopasowana do niej, bo jest to dosyć romantyczny znak), również te domy są ważne ale na nich się akurat jeszcze nie znam. to wszystko jest oparte na wielu obserwacjach astrologicznych z czasów starożytnych (ale również psychologicznych i psychoanalitycznych - np. bardziej współczesny jest carl jung, na podstawie którego, często wyjaśniane są sny, może słyszeliście) :DD
Mnie już męczą te dyskusje o płaceniu za randkę...gdy facet chce zapłacić to miłe, ale nie jest to dla mnie jakiś wyznacznik i nie mam problemu z dzieleniem rachunku czy płaceniem za randki które zainicjowałam. Dla mnie w kwestii tworzenia relacji jednak vibe jaki daje druga osoba jest najważniejsze i w finale to potrafi mieć o wiele większe znaczenie niż wygląd.
Na Twitterze jest jedna osoba która robi tygodniowe horoskopy które bardzo często mi się sprawdzają i mimo że jestem sceptykiem to zawsze sprawdzam jego profil żeby zobaczyć co się dla mnie szykuje. Bodajże nazywa się Mati ale nie pamiętam dokładnej nazwy i jestem zbyt leniwa żeby sprawdzić. Gratuluję 100tyś!! Oglądam was od początku i cieszę się że odnieśliście taki sukces pomimo paru dram
Revo, wiem jak to będzie wyglądało na pierwszy rzut oka, ale zalecam więcej pokory w kwestii astrologii, mówię poważnie :D Ja też się długo śmiałam, ale gdy zaczęłam analizować, to okazało się, że wiele rzeczy to wcale nie jest głupie pierdolenie, np. to, że masz jakiś znak zodiaku, nie znaczy, że masz te same cechy co inne osoby z tym samym znakiem zodiaku. Jest to tylko znak solarny (znak, którego zaopiekowanie się cechami, powinien na ogół prowadzić do naszego spełnienia) , a obok niego choćby ascendent (to, jak widzi nas środowisko, cechy, które możesz uważać za najbardziej widoczne), czy dany znak w Księżycu (część osobowości bardziej ukryta, to jak zachowujemy się np. gdy jesteśmy tylko z najbliższymi). W różnych momentach rozwoju danej osoby, różne wpływy dochodzą śmielej do głosu. Człowiek to nie jest prosta istota, gdzie będzie kilka typów do prostego opisu - każdy z nas to wie przecież, że ludzie są mega złożeni ;) Analiza kosmogramu jest rzeczą bardzo złożoną, a tam zapisanych jest wiele informacji składowych, do zrozumienia których jest potrzebna ogromna wiedza astrologiczna połączona z dojrzałą intuicją.
Zazdro jak słucham jak opowiadacie że macie po kilku psychologów i specjalistów normalnych, sportowych, terapeutów.. Ja kiedyś poszedłem do dwóch specjalistów i zostałem olewczo potraktowany a u jednej babki wszystkie leki wybrałem i powiedziała mi naura po prostu nic więcej. Może kiedyś spróbuje znowu podejść ale też nie mało to kosztuje a niestety przez problemy właśnie nie jestem w stanie pracować
Ashwaghanda działa i to bardzo dobrze, też biorę na noc, 1g i działa świetnie, można też rano brać i działa super na stres i lęki. Jedyna wada to ,że jest adaptatywna, efekty zaczynają być wyraźne zazwyczaj po 4 tygodniach. Klucz to brać regularnie, polecam!
Jeśli chcecie jeszcze pogadać sobie o zodiakarach, to możecie sobie swój birth chart zobaczyć (info kiedy się urodziliście, gdzie i o której godzinie, są stronki do sprawdzania swojego chartu). I tam macie właśnie info np. Co macie w Wenus, które odpowiada temu jacy jesteście w miłości (więc Gimper mógłby sobie sprawdzic swoja łączność z Klaudia...). Nie znam się też sama na tym jakos bardzo, ale z tego co wiem właśnie tak to działa i różne planety odpowiadają różnym zachowaniom, więc fajnie gdybyście sobie sprawdzili i posmieszkowali z tego co piszą o np. Wadze w Marsie:p
Sam jestem z pod znaku barana i znam wiele osób również spod niego. I zawsze mnie to zaskakuje jak ktoś mówi o cechach baranów. Mimo iż nie wszystko jest prawdą, a wyjątki od reguły zawsze występują, to zawsze mnie zaskakuje jakim cudem spora część tych pierdół faktycznie opisuje mnie i osoby spod tego znaku, które znam. To samo tyczy się innych znaków. To serio jest ciekawe co w tym jest że tak to działa. Zaznaczę aby że nie jestem zodiakarą, ale fascynuje mnie to jak ktoś poruszy ten temat i w sumie to tak wszystko do siebie dziwnie pasuje
hej! astrologia jest bardzo skomplikowaną nauką i nie każdy baran będzie typowym baranem. Dzieje się tak, dlatego, że każdy nasz kosmogram składa się z 10 "planet", w tym z 6 personalnych planet, które ze względu na szybsze przechodzenie w kolejny znak (niektóre planety zmieniają znak dopiero po ponad 10 latach) są bardziej osobiste i bardziej wpływają na charakterność człowieka. Do tego każda "planeta" odpowiada za coś, przykładowo księżyc za sferę emocjonalną, merkury za komunikację itd. i każda wchodzi w jeden z 12 znaków zodiaku. To te znaki zodiaku w 6 personalnych planetach i to ten w ascendancie = 1 domu myślę, że najbardziej wpływają na to jaka ta osoba jest. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że w naszym natalnym kosmogramie niektóre planety (zazwyczaj 3) są dominujące i sumując procentowo energię wszystkich tych 10 planet zawsze wychodzi 100%, czyli jedna całość. I słońce nie musi być naszą dominującą planetą, ba może się nawet tak zdarzyć, że jego udział procentowy będzie wynosić 2%, a nasza dominująca planeta w innym znaku zodiaku będzie miała udział 18%. Dodatkowo w tych 6 personalnych planetach możemy mieć duże ilość jednego znaku zodiaku - i tak właśnie ma gimper, bo ma on w słońcu, merkurym i marsie (który jest również jego najbardziej dominującą planetą) właśnie barana (przy czym baran ogólnie rządzi marsem, więc jest "w domu" i to też na pewno wzmacnia energię barana), więc jest on bardzo barani, ale może być też taka sytuacja, że jesteśmy baranem w słońcu, a w księżycu, marsie i merkurym rybą, wtedy jeżeli słońce nie jest jego dominującą planetą to może być właśnie bardzo mało barani. Myślę też, że zjawisko retrogradacji, któremu z tych 6 personalnych planet mogą podlegać merkury, venus i mars może sprawić, że energia danego znaku zodiaku, w którym jest dana planeta, może ulec zaburzeniu i dana osoba może zachowywać się nawet przeciwnie. Do tego są stopnie, które też noszą energię odpowiednich znaków zodiaku i różne aspekty między planetami. Nie wspominając już o tym, że oprócz natalnego kosmogramu każdy ma jeszcze drakoniczny i progresujący itd ..... A jeśli chodzi o kompatybilność to nie jest tak, że ktoś kto jest zieloną flagą nie będzie się dogadywał z zieloną flagą niekompatybilnego z nim znaku... To oczywiste, że dwie osoby mogą się przyjaźnić nawet jak mają bardzo niekompatybilny kosmogram synastri, ale nie są toksyczne, chcą być w tej relacji i siebie nawzajem szanują. Myślę, że określenie kompatybilności, bardziej od nosi się do energii, w życiu jak jesteśmy osobami spokojnymi i rozważnymi to mniej energii zużyjemy i trochę łatwiej będzie nam zrozumieć się z inną spokojną osobą, niż z super energetyczną i szaloną, ale to nie oznacza, że i tak czy siak nie uda nam się zaprzyjaźnić, jeśli dwie strony będą nad tym pracować. Oczywiste jednak, że astrologia bada też relacje i jest to o wiele bardziej skomplikowane niż kompatybilność między słonecznymi znakami..., ale ciekawostka, że Gimper ma księżyc w raku, a revo ma słońce w raku, a wiele astrologów uważa, że jest to najsilniejszy aspekt kompatybilności w związkach...
@@ferplej699 na chwilę obecną 17 osób, które polajkowaly. Poza tym chyba też ciebie skoro aż postanowiłeś skomentować. Ja nie odpowiadam na komentarze, które mnie nie interesują.
Jak chodzi o płatności za randki w związku to mam bardzo mieszane uczucia. Bo ja na początku wychodziłam z założenia, że albo każdy płaci za siebie albo raz ja, raz partner. Głównie ze względu na to żeby żadna ze stron nie poczuła się poszkodowana lub wykorzystana. Nie lubię jak od facetów oczekuje się płacenia bo niby czemu, ja mogę być w lepszej sytuacji finansowej niż on.
Jeśli chodzi o znaki zodiaku, w pracy mam zodiakare, ale o dziwo nie jest odklejeńcem i horoskopowe ciekawostki wplata jako Smalltalk, co sprawia, że "wiedza" jest milsza i przystępniejsza 😂 Jeśli chodzi o znaki zodiaku to z "wiedzy" jaka została mi przekazana, ważne są trzy aspekty, które mogę teraz pomylić jesli chodzi o dokladny opis, ale zapewne ktoś mnie poprawi: znak zodiaku w słońcu (mówiące o naszym systemie przekonań) w ascendencie (to jak widzą nas inni) I w księżycu (mówi o emocjach i intymności). Jak się poczyta już całość o sobie, to nagle (przynajmniej u mnie zadziałało) te niepasujące cechy do znaku w słońcu pasowały właśnie do innych aspektów. Wiedza o domach już nie została mi sprzedana, to pewnie level up na który zasłużę jeśli bardziej się wkręcę w życie zodiakary 😂
Tak jestem rakiem z 29czerwca i większość się sprawdziło. Bardzo ważna jest dla mnie rodzina i ognisko domowe, aż za bardzo stawiam potrzeby innych nad swoje i często uszczęśliwiam ludzi nie oczekując nic w zamian 😊 pozdrawiam Was chłopaki. Hejka
Jak opowiedziałeś Gimper historię Kaktusa to brzmi podobnie do naszego Fenka chociaż nie jest to FiP. Fenek odkąd skończył pół roku choruje na Mykoplazme, która przyczepia się i niszczy czerwone krwinki. Jest to bardzo rzadka choroba i moi weterynarze kompletnie o niej nie wiedzieli a w Warszawie wyszło że jest tylko jeden przypadek kota z Mycoplazmą poza naszym. 2-3 razy mówiono nam że trzeba go uśpić bo kot wyglądał bardzo źle. Leżał, nie jadł, lał się przez ręce. Dwa razy miał przetaczaną krew. Ostatecznie po spróbowaniu różnych metod leczenia, różnych antybiotyków i trzymaniu kota przez 3 lata na sterydach dały dobry efekt. Teraz Fenek czuję się bardzo dobrze, wyniki badań w normie i nie musi być na lekach. Gdybyśmy wtedy posłuchali lekarzy to Fenka by nie było z nami. PS: pomagałam czasami Magdzie z Fundacji i mam fotki Lucynki (wtedy Pinkie Pie) zobacz priv na insta 💜
mówie to jako osoba z niewielką ilością doświatczenia z astrologią z tego co rozumiem to te opisy z osobowościami są opisami wrodzonych tendencji nie koniecznie tego jaki jesteś np. Jeśli powiedzmy że masz wywrórzone że jesteś zbyt ufny i będziesz miał kilka sytuacji z życia gdzie zostałeś zdradzony w młodym wieku to naturalnie przestaniesz ufać ludzią ale to nie znaczy że nie miałeś tej tendencji
Odnośnie FIP-a, jestem wolontariuszką w kociej fundacji, w której mamy pod opieką ponad 300 kotów, więc najróżniejsze choroby to niestety norma. Jeśli chodzi o fipa konkretnie, to jak tylko dostajemy wyniki badań potwierdzające chorobę kot dostaje GS-y. Jestem w fundacji stosunkowo krótko, bo dopiero pół roku, w przeciągu tego czasu FIP zabrał nam 2 koty, jednak te przypadki były niezwykle paskudne, płyny w drogach oddechowych itp. Ostatnio zdiagnozowano kolejnego naszego kota, od dłuższego czasu chudł i wyglądał strasznie biednie. Dostaje GSa od około 2 tygodni, I kiedy go wczoraj zobaczyłam, to byłam w wielkim szoku. Chłopak przybrał na wadze na tyle, żeby nie było mu widać samych kości, futro wyglądało dużo lepiej, ale największa różnica była w oczach. One po prostu ożyły. Ten lek czyni cuda, co potwierdzają wszystkie koty, które przeżyły tą okropną chorobę. Jest drogi, ale jest tego warty.
Mój kotek w sierpniu zachorował na fipa i też używałyśmy tej kuracji i naprawdę jak ktoś jest w stanie sobie na to pozwolić (w sensie finansowym bo nie jest to tanie) to naprawdę warto. Jak ktoś potrzebuje potwierdzenia diagnozy bardziej na południu Polski to jest super specjalistka w Wieliczce. Nie jest to łatwa choroba ale warto naprawdę
Wiecie, że daty od kiedy do kiedy wypada jakiś znak zodiaku są "przeterminowane"? Teraz mamy 13 znaków zodiaku. Jeżeli do tej pory horoskopy pasowały do Ciebie, a okazuję się, że nie jesteś osobą urodzoną pod tym znakiem, jaki w tym sens? Efekt horoskopowy?
Poszczegolny znak może się bardzo różnić między sobą. Wręcz może być jak zupełnie inna osoba. Chodzi o to, że każdy z nich ma zakres datowy i wtedy wpływają na tą osobę inne planety 1:04:05 Revo jakby to tu zasugerował i to jest prawda. Chyba nazywało się to dekady? Nie jestem pewna, ale dla każdego są 3. Oprócz tego dodatkowo ważna też jest numerologia, bo wpływają na nas nie tylko znaki zodiaku :D Płeć też ma czasami znaczenie. Mimo wszystko astrologia i fascynacja tym trwa od dawien dawna. To jest kawał jakiejś tam wiedzy poszerzanej przez lata. Pamiętam, że jak byłam nastolatką to jako ciekawostkę zaczęłam ludzi pytać o znak zodiaku i póżniej szukać między nimi poszczególnych cech. Potrafiłam je znaleźć :D Wtedy o zodiakarach nikt nawet jeszcze nie słyszał. Traktowałam to jako ciekawostkę. Teraz gdy jest to popularne to szok :D Tak czy siak mimo tego, że jest to interesujące i zauważam podobne cechy, to traktuje to z przymrużeniem oka i nie skreślam nikogo tylko ze względu na znak zodiaku xD
Cześć chłopaki❤ Oglądam każdy Wasz odcinek,i jestem pod wrażeniem Waszej wiedzy i madrości życiowej,mimo tak młodego wieku.Super się Was słucha. Mam pytanko do Revo odnośnie suplementów na jelita,bo też zmagam się z tym problemem.Mozesz polecić jakąś dobrą firmę,czy nie jest to miejsce na to? Serdecznie pozdrawiam❤ Ps. Mam 50 lat i bardzo dziękuję,bo dopiero dziś dowiedziałam się o działaniu kwasu masłowego i kaprylowego na jelita🫢😀♥️
Po prostu nie ma u nas rejestracji na ten lek najwidoczniej - firma ktora tworzy ten lek musiałaby wyłożyć kasę na rejestracje tego leku... Czyli jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniedzo. Pewnie za mały rynek zbytu by opłacała sie rejestracja tego leku u nas w państwie.
Podoba mi się wywód na temat wojny płci! ♥️ W moim związku mamy mix „nowoczesnych” i tradycyjnych obyczajów. Mamy osobne konta, wszystkie rachunki na pol, na zmianę kupujemy sobie obiady, prezenty, wakacje etc. Ale tez na miarę swoich zarobków. Kwiaty i mini prezenty bez powodu czy na walentynki tylko dostaje ja ❤ Jeśli chodzi o pierwsze randki to rozumiem, ze mężczyźni nie zawsze chcą wydawać hajs, jeśli spotykają się z wieloma osobami. Rachunek na pol nie powinien nikogo dziwić i oburzać. Jeśli ktos oferuje, ze zapłaci to bardzo miło, ale ofc nie oznacza to, ze będzie kolejna randka czy „buziaczek” 🫣
9:30 jest coś takiego potwierdzam! Jako dzieciak 8-10 letni zaczynałam trenować siatkówkę, bardzo małymi kroczkami, jak układać ręce, jak odbić poprawnie piłkę, dobre 5-6 lat, jeździłam na zawody te w kraju i zagranica, nie byłam najlepsza w swojej drużynie, ale napewno ogarniałam więcej niż przeciętny uczeń na lekcjach wf podczas gry w siatkówkę. Do dziś pamietam bardzo dużo z tego okresu czasu, pamietam każdy ruch i nawet gdy teraz gdzieś rekreacyjnie zaczynam grać wszystko przychodzi łatwiej 😅 mimo że kondycja już nie jest ta sama
Interesowałam się kiedyś zodiakami, tak dla hobby i zabawy, żeby sprawdzić wraz ze znajomymi czy się zgadza czy nie, a nie po to żeby kogoś od razu z góry oceniać 😅I okazało się, że sprawa z zodiakami nie jest taka łatwa jak się wydaje na pierwszy rzut oka. Sam zodiak - byk, rak, baran itd. Czyli znak słoneczny to za mało informacji. Jest jeszcze ascendent, księżyc i inne planety, które również mają mieć wpływ na to jaki jest nasz charakter. Najlepiej jest zrobić sobie kosmogram i tam sprawdzać pojedynczo co nam wyszło, jaki znak jest w jakiej planecie, jaki ascendent i zobaczyć co tam piszą. To by miało również sens w tym czemu kolega Gimpera, również był baranem a miał zupełnie inny charakter, bardzo możliwe że gdyby to sprawdzić to mają inne ascendenty, księżyce i inne znaki w planetach, które wpływają na te zmiany. Ciekawe czy wtedy by się coś zgadzało🤔
Totalnie moge potwierdzic teorie o tym wracaniu na silownie po 10 latach. Jestem teraz w takiej sytuacji i mam wrazenie, ze dziwnie znajome to cale cwiczenie sie wydaje!
Jeśli chodzi o atrakcyjność facetów to przypomina mi się chyba druga edycja Kanapowcow jak panowie mieli obsługiwać jakąś damska imprezę (chyba w kopalni) i te panie wydawały oceny na koniec. Zdecydowanym zwycięzca plebiscytu był facet, który miał najmniejsze wyniki w odchudzaniu i ostatecznie nie skończył programu. To było bardzo ciekawe. Gratulacje za 100k
Co do znaków zodiaku to istotne jest to, jaki znak macie w danej planecie. Kazda planeta odpowiada za inna sfere zycia. Oprocz głównego znaku (czyli znak w słońcu v w waszym przypadku baran i rak) najbardziej istotnymi jest znak w księżycu i znak w asscendent. Np ja jako baran mam w księżycu rybe a w asscendent koziorożca. To powoduje, że moj baran nie jest typowym baranem dlatego,że przygasza go ryba z księżyca (ryby - woda baran - ogień, zupelne przeciwienstwa). To sa informacje ktore znam bo tak naprawde w reszte sie nie zaglebialam, strasznie skomplikowane i rozbudowane to jest ale mozna sie szybko wkrecic heheh
Zasoby i zdolność ich pozyskiwania to naturalna i biologiczna rzecz jakiej partnerki szukają u partnerów. - Tak to (teoretycznie) znaczy, że facet jest zaradny, inteligentny itp. Tak samo jak my szukamy ładnych partnerek :) i wg psychologii ewolucyjnej to jest Top 1 :D aczkolwiek najważniejsze jest po prostu to, jak ona się z Tobą Czuje. Chodzi tutaj o to, że przynajmniej kiedyś, no ale dziś też kobieta gdy zachodziła w ciąże musiała liczyć na to, że jej partner zaopiekuje się nią i dzieckiem, gdy ona nie jest w stanie sama tego zrobić :) Tak, może się to komuś podobać lub nie, ale partnerka musi dodawać statusu facetowi, aby naprawdę ją cenił. Dawid M. Buss - Ewolucja Pożądania
Szczerze? O ile ja jestem typowym "psiarzem", to moja żoncia to bardziej "zwierzakara". Ślub braliśmy w sierpniu i żona postanowiła wpłacić niemałą (jak dla nas, bo 1000zł) sumę, właśnie na zbiórkę dla kociaka na leczenie. I wiecie co? Nigdy nie byłem z niej tak dumny. Tym bardziej, że jej wózek inwalidzki lada dzień się rozwali i miałaby na co przeznaczyć te środki. A na pytanie, dlaczego nie przeznaczy tego na siebie? Bo wiem jakbym płakała jakby naszej Lunie (nasza psinka) się coś stało. Jakie wnioski? Zwierzaki otwierają ludzi, dzięki chłopaki za nagłaśnianie problemów:)
Odnośnie znaków zodiaków, to te znaki, o których się mówi, są naszymi znakami słonecznymi. Ale jest też ascendent, który dopełnia niektóre cechy i to już inny znak (ascendent i księzycowy znak najczęściej można sobie sprawdzić wpisując datę urodzin, miejsce i godzinę i na tej podstawie określane jest w jakiej pozycji był księżyc itd). Być może u tego znajomego Gimpera przeważały cechy jego ascendentu, czyli innego znaku zodiaku i dlatego większość z barana się nie zgadzała. :) Wiem, że to brzmi jak czarna magia, ale na swoim przykładzie mogę powiedzieć, że jestem bliźniętami, a mój ascendent to panna i właśnie więcej cech mam z panny, choć niektóre też pokrywają z bliźniętami. Ówczesna astrologia nie jest zamknięta tylko w jedną regułkę, bo temat jest poszerzany, że także inne rzeczy przy naszych urodzinach mogły mieć wpływ, stąd te domy i znaki słoneczne, księżycowe itd. Myślę, że takie zagłębianie tematu może być bardzo ciekawe, bo jednak utarło się, że znaki to takie wrzucanie w szufladę, że jedna regułka jest w 100% przypisana do Ciebie. A tu jednak jest rozwinięcie, że hej, Twój ascendent też może wpływać na to jaki jesteś, ale także znak księżycowy itd.
Przygarnęliśmy dwa kociaki i po roku okazało się, że jeden z nich zachorował na FIP. Diagnoza była szokująca, bo po jednej wizycie u weta okazało się, że kot ma max 2/3 tygodnie życia. Powiadomili nas o tym „eksperymentalnym” leczeniu, ale nie mogliśmy sobie na nie pozwolić. Następnego dnia postanowiliśmy skrócić kotu cierpienia i go uśpić. Z dnia na dzień- z dwójki rodzeństwa został tylko jeden. Dlatego super, że walczycie o Kaktusa! Straszna choroba… trzymam kciuki i oby było tylko lepiej!
W kwestii znaków zodiaków, z tego co rozumiem takie ogólne horoskopy nie mają sensu. Ponoć, tak żeby rzeczywiście przypisać jakieś cechy osobowości, trzeba rozpisać kosmogram, czyli na podstawie dnia, godziny i miejsca urodzenia wyliczyć jaki był rozkład planet i gwiazdozbiorów na niebie w tym miejscu i o tej porze, w której ktoś przyszedł na świat. Kiedyś w ramach ciekawostki skorzystałam z rozpisania i interpretacji kosmogramu. Zadziwiająco wiele rzeczy było trafnych. Czasem zaczynam sobie myśleć, że skoro pewne zachowania ciał niebieskich maja wpływ na jakieś elementy natury na naszej planecie, np.: powiązanie pełni księżyca i przypływów oraz odpływów, to czemu odpowiedni układ jakiś tam ciał niebieskich nie miałby mieć wpływu chociażby na nasze samopoczucie, a co za tym idzie na skłonność do różnych zachowań czy podejmowania różnych decyzji doprowadzających nas potem do sytuacji życiowych kształtujących w pewnym stopniu nasz charakter Pozdrawiam! 😊
Na pierwszej randce z moim partnerem bylismy w kinie. On kupil bilety, ja przekaski i picie. Na drugiej randce bylismy na spacerze, wiec zadne z nas nie placilo. Dla nas to bylo oczywiste i do tej pory jest
Serio odcinki mogą być jeszcze dłuższe nie przejmujcie się ze za długo gadacie o zodiakarach i tak dobrze się tego słucha!
totalnie prawda, im dłużej tym lepiej
Jestem uczulony na alicynę, Revo to mój kryptonit
Gimper pluje na widzów bo mowi ze filmu do konca nie obejrzał ale wyimaginował sobie że Lizak obrażony był przez Natana a nie było takiego faktu, nawet nie skomentowaliście tych klamst Majki Staśko w tej kwestii i fikołków nielogicznych bo czemu Lizak który nie sprzedaje nagiego ciała ma być wyzywany od kurew? Jezu zle sie was slucha w tej sprawie ta stronniczosc anty natan tak bije po oczach w ogole nie kminicie i nie laczycie faktow albo nie zobaczyliscie calej sprawy, nic natan zlego nie zrobil w sprawie Fagaty, fagata demoralizuje mlodziez
Popieram
Myślałem, że Gimper powie "Mój pies zrobił test na inteligencje i okazało się, że jest mądrzejszy niż Monika Kociołek"
Tego akurat nie trzeba potwierdzać 😎
Dokładnie to samo pomyślałam 😂
też mi osiągnięcie..
Drogie chłopaki, co do tych organizerów - przemyślcie sprawę trzy razy, bo nie są one najlepsze do przechowywania leków i suplementów, a na pewno nie wszystkich! Niektóre preparaty (jak omega-3) są wrażliwe na promieniowanie UV, temperature czy stopień wilgotności. Wyciąganie ich z blistrów lub szczelnych ciemnych opakowań może zmienić ich właściwości i skrócić czas przydatności do spożycia :) Dodatkowo preparaty w żelowych otoczkach lub kapsułkach pod wpływem wilgoci się zaczynają lekko rozkładać, a przez to są bardziej narażone na rozpad w żołądku, który często nie jest ich miejscem działania :) wiem, że lubicie takie nowinki, lekarzem jeszcze nie jestem (ale juz niedlugo), więc po prostu zostawiam do przemyslenia :)
Warto czytać komentarze dla takich ciekawostek. Dzięki! 😁
Blistry z tabletkami można pociąć i włożyć do pojemniczka tabletkę w blistrze.
@@agataetmanska7964 Jasne, że tak! O ile tylko wilgoć będzie zagrożeniem dla danego preparatu :)
@@agataetmanska7964 niektóre są bardzo niewygodne do wyjmowania z całych blistrów, a pocięte to już w ogóle, szczególnie małe, albo w tych żelowych powloczkach, bo się gniotą
Dziękuje za wstawkę o kuracji FIPa, uważam, że powinni zalegalizować te iniekcje. To jest influensing na miarę naszych czasów ❤️🔥
A to nie ty nagrywałaś i wstawiałaś do sieci cudzy pokój podczas nieobecności współlokatorów? Znikaj
@@karolina6692A to nie czasami Ty mialas sobie odpuscic sluchanie podcastu?
Leczenie fio GSem to nie tylko iniekcje. Ten lek mozna podawac w tabletkach
Jakbyście robili ten test 16 personalities to ciekawe by było jakby każdy z was wypełnił przed odcinkiem dla siebie ale też dla drugiego Tomka, jak wam się wydaje co by zaznaczył i potem o tym podyskutować na podcaście. My tak z koleżankami robiłyśmy, tak żeby też się dowiedzieć jak na siebie na wzajem patrzymy
Z mojej strony też polecam 16 Personalities. U mnie sprawdziło się w 95%.
Nie, robić test podczas odcinka i lepiej dyskutować na każde z pytań
Gimper na 100% by miał Dyskutanta (ENTP)
No i fajny pomysł ;p
@@pedicle5509 revo infj
polecam test sakinorva, bo ten z 16p robi tylko po literach, a ten drugi po funkcjach
Szczerze, jeśli chodzi o kanał sportowy to wcale mnie nie dziwi ich sytuacja. Sama od odejścia Stanowskiego nie obejrzałam ani jednego ich filmu. Tutaj też przyznam rację Gimperowi, że gdyby nie zachowanie pozostałych członków KS może pokusiłabym się żeby coś obejrzeć, ale zrazili mnie do siebie i nawet nie miałam ochoty sprawdzać kolejnych filmów.
A ty tylko wywiad z dodą podejrzewam @@kacperslimak7118
@@kacperslimak7118 a nawet jeśli to co?
Mój tata lubi sport i oglądał a ja głównie Stano, teraz ani on ani ja nie oglądamy ks więc co ty pleciesz
ale nikt tu nie napisał, że KS robi słabe materiały, tylko, że ona i jej tata (który oglądał PIŁKĘ) się zrazili przez bardzo słabe zachowanie reszty członków KS wobec Stanowskiego. Czytania ze zrozumieniem uczą w szkole, na wagarach byłeś?
@@Lawlietka +1 dokładnie
Hej chłopaki. Mój maluszek zmarł na FIP rok temu w wieku 7 miesięcy, to jak mała jest świadomość, że można ratować tą chorobę jest straszne. Nas weterynarze STRASZYLI konsekwencjami prawnymi, że jeżeli zakupimy te leki na własną rękę to nas zgłoszą do odpowiednich służb :/ Koniec końców zdobyłam lek ale niestety pierwsza dawka została podana za późno i nie udało się uratować Louisa. Strata tak ogromna, że podnosiliśmy się po niej kilka miesięcy. :( słuchając całej wypowiedzi o fip miałam łzy w oczach ale bardzo się cieszę że i Tobie i innym udało się wyleczyć swoje maluchy. Dużo ciepła dla Was. ❤
Wyrazy współczucia, ważne że próbowaliście uratować kotka.
Potwierdzam Tomku, w mojej rodzinie też jest kot, który chorował na FIPa i dokładnie tą samą terapią został wyleczony. Ten lek powinien być zatwierdzony i legalny w Polsce!
zacznijcie gadac na tematy z mojego kierunku bo wiecej pamietam z waszych okruchow zycia niz z calego dnia na uczelni XDDDD
A jaki kierunek?
pewnie mają sie domyślić jaki kierunek xDDD
Z barana w księżycu
Podoba mi się, że z 1h30min na samym początku, dziś standardem jest podcast o godzinę dłuższy. Gratulacje 100 000 subów 🎉
Przy temacie płacenia 50/50 zawsze czuje że ktoś albo nie poznał dobrze życia, albo ma mała wyobraźnie, są sytuacje w których oczywiście da się zapłacić po równo, ale czym dalej z relacją coraz więcej wykrzykników i znaków zapytania może wyskakiwać. Dla mnie najważniejsza sprawa do której chce darzyć w swojej relacji jest fakt aby być w pewnym stopniu jednością, nie chodzi tu o wyznaczania roli co ja co on, tylko ze jesteśmy w tym razem. Przez całe życie obserwowałam jak działa to w sytuacji moich rodziców, gdzie nigdy nie było ważne czy moja mama więcej zarabia czy mój tata, a w pewnych chwilach życia bywało z tym różnie. Różnice w zarobkach zawsze mogą się pojawić, ale zawsze na relacje patrzę w sposób jako maraton a nie krótki bieg na 60 m, jeśli w danej chwili nie jestem przy kasie a mój partner proponuje jakieś wyjście to nie czuje się źle że jestem „nieporadna baba”, bo sama wychodzę z innymi propozycjami dla niego gdy on nie może przeznaczyć pieniędzy na taki wydatek. Idąc dalej w pewnym momencie gdy będziemy chcieli założyć rodzine, będę mogła być wyrwana z życia nawet na kilka miesięcy, różne sytuacje się zdążają, wtedy jak będę mieć zalecenie leżeć to jeśli nie będę mieć dobrej sytuacji w pracy to nie zarobię więcej nie ma jak. Do tego dochodzi fakt że budując coś razem wspólnie nie wyobrażam sobie nie mieć wspólnej poduszki finansowej, taka procentowa od naszych wypłat. Wtedy nawet jeśli mój partner będzie źle się czuć w swojej pracy, będzie się sypać, zacznie być wręcz patologicznie to chce móc z pełna świadomością powiedzieć, rzuć tą prace teraz, mamy trochę pieniędzy wytrzymamy w najgorszym przypadku kilka miesięcy, jak nie to na mojej wypłacie. Dla mnie najważniejszym jest to aby wspólnie się dogadywać, budować coś wspólnie, być często jednością, partnerstwem, „gdy jedno spada w dół drugie ciągnie go ku górze” parafrazując klasyka z polskiej muzyki 😅 i to nie tylko w przypadku tematu kasy
Ps. Tak jak gimper dał przykład tego hotelu, będąc już w dość długim związku jak na te czasy to na coś takiego zgodziłabym się, gdybym wiedziała że mój partner ma więcej i chce coś lepszego dla nas, ja po prostu odpłaciłabym się w sposób który w danym momencie życia byłby dla mnie możliwy do „sfinansowania” czy to ufundować wyjście do naszej wspólnej restauracji czy od tak zrobienie czegoś własnoręcznie czy to do jedzenia czy coś co mojemu partnerowi by się spodobało 😅 (a mam to szczęście że potrafię robić dużo rzeczy własnoręcznie, do dziś jego ulubionym prezentem jest szalik który sama zrobiłam na szydełku, z jego ulubionymi kolorami i kształtem który on najbardziej lubi 😅 Kiedyś na urodziny dałam mu tez bon na koszulkę w której to on zdecyduje co na niej zmaluje, nadal się nie może zdecydować 😂 )
Nigdy nie sądziłam że tak dobrze będzie mi się słuchać dwóch 30 latków którzy gadają o zodiakach - może dlatego że trzydziestka zbliża się do mnie wielkimi krokami 😅
Jeśli chodzi o opis raka - to zgadzam się z tym prawie w 100%, jestem z 1 lipca 👋🏻
GRATUACJE CHŁOPAKI 100 000 SUBÓW
to akurat obiektywnie mało jak sobie zobaczysz ile maja na swoich głównych kanałach
No tak, jednak to jest podcast i trochę inaczej się na to patrzy@@Pawel181
No ta ale to jest inny format. Obiektywnie miej interesujący dla większości osób. Bo jest to długa forma z czego coraz więcej jest gadania starych dziadów😂😂😂
Bez urazy chłopaki❤
Super gratulacje 🎉
Apropos przypadkowo nauczonych, a przydatnych komend, kiedyś zauważyłem, że mój Thorin załapał słowo "zabawka". Jak mu się powie "Przynieś zabawkę" to rozgląda się po pokoju i kiedy zobaczy jedną z jego zabawek idzie po nią i przynosi ją do mnie. Od kiedy mam drugiego psa, kiedy powiem do Thorina "Przynieś zabawkę Morii" to przynosi zabawkę i kładzie przed młodszym psiakiem ❤
Teraz kiedy oba psiaki mają dużo energii, albo się kłócą, wystarczy, że powiem "Thorin przynieś zabawkę" i zaczynają się bawić.
Żądam wróżbiarskiej serii w każdym odcinku.
Błagam nie XD
Powiem tak, z jednej strony moja logiczna, naukowo-techniczna strona mówi absolutnie NIE! Natomiast z drugiej strony mam guilty pleasure jak tego słucham
moze lepiej nie xd
Tak! Nie interesuje się tym ale jak oni o tym gadają to jest wspaniałe 😂
Po co szerzyć nonsens który żeruję tylko na znanym w psychologii efekcie Barnuma? Wstydem jest, że w tak rozwiniętych czasach, w których dostęp do wiedzy jest jak nigdy dotąd, ludzie nadal potrafią być tak zidioceni.
Aż sama się dziwię jak bardzo lubię słuchać zgrzytu a zwłaszcza okruchów zycia. Jest to fajne case study bo w życiu bliżej mi do „postaci” revo niż gimpera i ciekawie konfrontuje sobie swoje podejście do życie z totalnie przeciwnym ale też często uświadamiam sobie że nie tylko ja mam daną opinię albo robię coś o czym np od znajomych bym nie usłyszała
A temat o pieskach w punkt (mimo że osobiście mam i wole koty) 💪
Cena leczenia fipa zalezy przede wszystkim od wagi kota, im kot lzejszy tym taniej. Moja kotka zachorowala na to niecale 2 lata temu i zyje i ma sie dobrze, najprawdopodobniej fip pojawil sie u niej z powodu stresu przez zmiane miejsca zamieszkania z domu gdzie wychodzila na blok gdzie czasami wychodzilismy tylko na smyczy.
Objawami byl brak aptetytu i zaczela sie robic jak balon. Diagnoza sie wydluzyla bo prawie tydzien czekalismy na wyniki ale po potwierdzeniu tego samego dnia kupilismy lek na szybko i zaczelismy dzialac. Zastrzyki robilismy sami w domu, po kilku tygodniach bylo z nimi tak ciezko [bo kot juz 2giego dnia byl w super kondycji (serio)], ze musielismy porzadne leki uspokajajace podawac godzine przed zastrzykami a i tak w mniej niz 3 osoby czasem byl problem zeby zrobic zastrzyk. Jakies 3 razy z powodów braków kadrowych sie nie udało i kilka razy nie było pełnej dawki leku ale na szczescie kot jest zdrowy. Koszt jak liczyliśmy był ok 8k licząc wszystkie wizytu u weterynarzy, badania itp.
Niestety lekarstwo jest z blizej nieokreslonego powodu (99% kasa) nielegalne co jest totalnym absurdem jesli lek potrafi chociaz jednego na kilka kotow uratowac ze smiertelnej choroby.
Pozdro i szacun za podjecie sie leczenia.
Z tymi znakami zodiaku to jest też tak że jest ascendent.
Czyli znak ascendentu, znak słoneczny i znak księżycowy. Wszystkie te znaki składają się na osobowość danej osoby dlatego kolega Gimpera z pod tego samego znaku będzie całkowicie inna osobą. Są internetowe kalkulatory do sprawdzania tych znaków, moim zdaniem to ciekawe i warto sprawdzić.
edit: po krotce znak słoneczny (pozycja słońca w momencie urodzenia) opisuje talenty, ambicje i podejście do życia, znak księżycowy (pozycja księżyca w chwili urodzenia) to nasze wnętrze, podświadomość i to jak zachowujemy się przy bliskich, trzeci znak ascendent (to ten który wschodził w momencie urodzenia) pokazuje on jakie wrażenie chcemy wywrzeć na innych, jak prezentujemy się innym, jeden z ważniejszych rysów charakteru.
Partner mojej mamy od lat się jara ezoteryką (ah ci artyści), przed powstaniem Internetu wyliczał i wyrysowywał sam birth charty nawet. Jak kiedyś mój omawiał, to podkreślał, że to nie determinuje naszej przyszłości, tylko są to pewne predyspozycje. Sama nie wierzę tak szczerze, ale lubię być tak trochę zodiakarą. Czasem mniej, czasem bardziej, bo u mnie praktycznie zawsze się zgadza, czasem aż nazbyt szczegółowo xd
to jeszcze doprecyzujmy, że nie ma tylko ascendentu, księżyca i słońca, ale są jeszcze znaki 'w innych planetach', każdy z nas ma np znak zodiaku w Merkurym, który opisuje nasze sposoby komunikacji i przetwarzania informacji :) A te znaki jeszcze dodatkowo są we wspomnianych przez Revo domach 😂 Polecam apkę co-star, która wszystko wylicza i dostarcza krótki opis co która planeta, znak i dom dokładnie oznaczają.
Szukałam komentarza, który im to wyjaśni ❤
Właśnie tez szukałam komentarza z tym. „Muszę bo się uduszę” 😂 tez szukałam dla sportu kiedyś wszystkiego o lwach i wpadłam w wir ascendentu, znaków słońca i księżyca. Panowie! Do lektury 😂
@@ax.wakj1 Wiedziałam o ich istnieniu, ale wolałam podać im coś łatwiejszego do sprawdzenia.
Oni są lajkami w horoskopach i powinni zacząć od czegoś prostszego.
Ja natomiast po twoim komentarzu zaciekawiłam się bo wiedziałam tylko powieszchownie i spędziłam ranek na obczajaniu tych domów i planet.
Ciekawych rzeczy można się dowiedzieć.
Szymon Pękala zgłosił się do ciebie Revo, mówił na Q&A, że znalazł jakiś twój mail i napisał jest chętny na przyjście do was. Mam nadzieję, że uda się wam nagrać z nim podcast ^^. Zgrzyt i Szymon mówi to dwa moje ulubione kanały mimo, że czasami poglądami daleko mi do Gimpera czy Szymona
Zabierałam się za porządki i gotowanie od ponad godziny 😅 na szczęście dostaliście podcast i od razu łatwiej się za to zabrać 😂😂😂. Postuluje, jeszcze więcej odcinków i dłuższych ! 🎉🎉🎉
Też uwielbiam słuchać chłopaków podczas ogarniania 😉 jakoś idzie sprawniej i szybciej 😊
Rozumiem, że od teraz segment 'horoskop na dziś' wchodzi jako stały element podcastu. Prawda?
Szczerze to według mnie nie musielibyście w ogóle poruszać aktualnych gorących tematów bo najchętniej słucham właśnie waszych okruchów życia. To jest mega relaksujące i jestem pod wrażeniem waszej inteligencji również tej emocjonalnej i szerszego patrzenia na codzienne schematy bo nie tylko mówicie o waszych preferencjach ale też staracie się rozkminiac skąd pochodzą i do czego możliwe zostały u was wygenerowane. Może dlatego że sama czasami zastanawiam się nad takimi tematami z dupy mając rozkmine o całym moim życiu kiedy np wolę kiedy coś jest położone z lewej a nie z prawej strony. XD
Ze znakami jest o tyle skomplikowana sprawa, że jeśli chcecie odczytać swoją osobowość musicie sprawdzić cały kosmogram. Jeśli jesteście już w takich tematach to fajnie sobie sprawdzić też matryce przeznaczenia. Btw gratuluje 100tys subów🎉🎉🎉
Thisss
Wstawka o Fip bardzo ważna i potrzebna. Aktualnie świadomość wetów jest już na wysokim poziomie, dalej niestety leczenie załatwia się „pod ladą” ale koszty są zdecydowanie mniejsze (można się zamknąć poniżej 5tysiecy), zbiórki działają prężnie zwłaszcza na grupach o Fip (pomoc ludzi na tych grupach jest niesamowita). Lek działa, Fip to już nie wyrok, a liczba ozdrowieńców w Polsce rosnie❤️
Błagam zróbcie te test typów osobowości, niesamowicie dobrze się tego słucha jak rozmawiacie o takich rzeczach 🙏
taaaak mbti !!!!
Właśnie narzekałam, że nie ma waszego odcinka (zawsze słucham jak suszę włosy) i wchodzę na YT i wasz film wleciał. Przeznaczenie
To, że opisy różnych znaków zodiaku wydają się pasować, bierze się stąd, że w ogóle cechy charakteru są na spektrum. Wszyscy potrafią być np. leniwi, i pracowici, jednocześnie, zależy na jaki etap dnia czy życia spojrzysz. Słysząc odpowiednią cechę mózg popełnia typowy błąd poznawczy, jakim jest efekt potwierdzenia, w zależności co usłyszysz, pamięć przywoła obrazy z życia, kiedy bywałeś leniwy, lub pracowity i przypisze wartość dla informacji, którą np. horoskop nam przypisuje.
Bardzo mocno nakręcone to, co powiedziałeś o leczeniu FIP, ale dobrze, że poruszyłeś temat i podałeś namiar na grupy na fb. Tam się należy kierować. Generalnie skuteczność leczenia jest na poziomie 90%, więc leczenie jest zajebiście skuteczne. A jest coraz lepsze - w tej chwili oprócz zastrzyków są w tej chwili tabletki. Poza tym w niektórych krajach (UK, Australia) leczenie jest już legalne - w PL jest już dostępny GS sprowadzany z UK. No i najważniejsze: FIP NIE jest chorobą przewlekłą, kot wyleczony jest wyleczony :)
Rozpoczęcie mojego związku był jak rollercoaster - 2 klasa gimnazjum, najbardziej nieśmiały chłopak w klasie poprosił mnie, żebym była jego dziewczyną przez messengera, zgodziłam się tylko dlatego, że tego dnia mój crush mnie odrzucił. Więc stwierdziłam why not, miałam wtedy parcie na bycie w związku. Wtedy nieraz chciałam go rzucić (nie byłam zbytnio nim zainteresowana, ale nie robiłam tego z wielu personalnych powodów), niejeden nauczyciel mówił, że ten związek nie wypali (on - cichy kujonek, ja - "łobuziara" kujon xd). Teraz za miesiąc mamy 9. rocznicę, od 4 miesięcy mieszkamy w końcu razem, w ciągu tylu lat, dzięki temu związkowi, staliśmy się lepszymi ludźmi (np. on nie jest już taką "szarą myszką"). Pasujemy do siebie idealnie, zero barier, mówimy sobie wszystko i dziękuję losowi za to że mój najukochańszy chłopak, który wytrzymuje ze mną tak długo, zebrał tyle odwagi, żeby się mnie zapytać ❤
Natan to obecnie niedościgniony wzór cnót wszelakich.
Wnoszę wniosek o dodanie do okruchów życia czytania horoskopów XD
Kurcze blade już 100k gratulacje panowie 👏oglądałem dosłownie każdy podcast i niektóre po kilka razy od początku do końca. Genialnie się was słucha
Super mam odcinek do posłuchania przy robieniu paznokci.
Pozdrawiam Was chłopaki czuję się swojsko na Waszych podcastach 🤗
Ja też słucham i robię paznokcie 😄
A ja słucham i akurat obcinam paznokcie więc powiedzmy że też się zaliczam XDDDX
Odnośnie skrajności religijnych. Ja potrafiłam od ojca usłyszeć że nie jestem jego dzieckiem bo powiedziałam ze nie chce iść do kościoła 🙃 Powiedziałam rodzicom że nie jestem osobą wierzącą jakoś okolo 14-15roku życia, choć nie pamiętam żebym kiedykolwiek wierzyła. Jako dziecko myślałam że każdy wie że to sie nie wydażyło, ale nie wolno o tym mówić i trzeba chodzić do kościoła wiec chodziłam. W okolicy komunii juz wiedziałam ze ludzie to traktują powaznie i jakos próbowalam sie wpasować ale nigdy nie umiałam uwierzyć. Jakoś około 5kl podstawówki zaczełam unikać kościoła, (mówiłam że sie źle czuje itp czasem to przechodziło czasem była awantura i i tak jechałam czasem awantura ale bez jazdy) wtedy już rozumiałam że ci ludzie wierzą że to prawda i czułam sie źle z tym że ja tak nie umiem. Nawet po próbie wyjaśnienia że nie jestem wierząca i tak zostałam zmuszona do podejscia do bierzmowania (specialnie unikałam spotkań tak żeby mie nie dopuścili ale proboszcz i tak mnie dopuscil jak rodzice go poprosili 🙃) Mając 16 lat zachorowałam na cukrzyce typ 1 i wmówiłam mojemu ojcu że podczas mszy moze spasc mi cukier i strace przytomnosc. On nigdy nie interesował sie moją chorobą na tyle zeby dowiedziec sie co trzeba zrobic jakbym zasłabła i chyba go to przerażało wiec odpuścił
Już dwa razy zapomniałem wspomnieć u was pod filmem, Habitica jak żadna inna aplikacja typu przypominajka obudziła we mnie autentyczną chęć robienia w życiu więcej. Jak zobaczyłem, że jest funkcja drużyny to pomyślałem, no dobra moi znajomi mogą za tym nie przepadać, ale im pokarze bo się zajarałem. No i wyszło na to, że jednak nawet im przypadła i zaczęli używać, zajebiste polecenie dałeś Gimper naprawdę
bez kitu, kocham Habitice
Chciałbym żeby kiedyś na początku w tych wycinkach mocnych wypowiedzi z odcinka pojawiło się jakieś losowe gadanie o zodiakach z tą dynamiczną muzyką piękne by to było
Im częściej słucham o Kaktusie to tym bardziej zauważam, że jest podobny do mojego kota Leosia 🥰 Też jest burskiem, jest najbardziej kochany ze wszystkich moich kotów, lubi sie wszędzie głaskać, jest pamiętliwy więc jesli jakiś kot go zdenerwuje raz to zdarza mu się go pobić 😆 i tez ma sposob *mówienia* podobny do kaktusa. Ciężko to opisać, ale brzmi to jak takie oburzenie. Siedzi cicho i nagle ten dźwięk jakby coś komentował, albo jakby coś mu się podobało bądź nie. Jest też bardzo opiekuńczy, opiekuje się wszystkimi kotami i często ustepuje. Akceptuje każdego nowego kota bardzo szybko. Leoś dodatkowo lubi wszystkie kocyki więc wszystkie są jego i często je ugniata jakby robił ciasto 🥰
Cholera, akurat kiepski okres się zaczyna u mnie, i Zgrzycik na pocieszenie. Dzięki, panowie, że jesteście
Trzymaj się ❤️
Powodzenia ❤️🩹
Powodzonka!
W gimnazjum, polskiego uczył mnie pewien pan, który w przeszłości pracował w gazecie, według tego co mówił, osoby piszące hiroskopy dla różnych portali/gazet etc, to osoby, które coś zmaściły i musiały pisać te horoskopy za karę.
Dla zwykłego człowieka wydanie 8000 złotych na leczenie kota to ogromne pieniądze. Więc nie dziwię się osobą które wybierają uśpienie
Tak, to trochę prawda. Głównym problem jest jednak to, że ten lek nie jest legalny i znany weterynarzom przez co wiele właścicieli nawet nie może się nie dowiedzieć że jest szansa uratować kotka.
koszt leczenia zależy w dużej mierze od wagi kota, ostatnio widziałam wypowiedź właścicielki, która za pełną kurację kota zapłaciła 3 tysiące. Koszty są duże ale zbiórki działają bardzo prężnie, a społeczność ma grupach o Fip jest niesamowicie pomocna. Jeśli decydujemy się na zwierzę to zawsze trzeba mieć z tyłu głowy, że coś takiego może się wydarzyć (nie tylko fip, jest masa chorób lub urazów, których leczenie jest drogie) i walczyć należy do końca.
Gimper, mógłbyś jeszcze raz poruszyć temat lifehacków sposobów na dobijanie białka z małą ilością kcal? Bo kiedyś wspominałeś o serach i może masz coś do polecenia niekoniecznie oczywistego
Mam podobne historia z moim psam też chowam smaczki po salonie i pies szuka.
Gdy mój pies na spacerze się zaplącze jak powiem "tędy" to odplątuje się z latarni albo kosza na śmieci, ale żeby supły rozplątywał to nie.
miłego oglądania
Nie wiedziałem o FIPie, bardzo dobrze że Gimper porusza takie tematy. Jak dobrze, że Kaktusowi udało się wyleczyć, wielki szacunek należy się Gimperowi i Klaudii. Brawo za to, że wierzyliście do końca i nie poddawaliście się. Jestem w stanie wyobrazić sobie jakie to mogło być trudne, ale Wasza wytrwałość została wynagrodzona. Oby Kaktus żył długo i szczęśliwie.
Fajnie jakby revo u wk tez był do tego przygotowany tak jak on czuje więc nie ma co się śpieszyć 😎
Odnośnie słów Gimpera odnośnie majętności faceta. Na studiach zdarzyło mi się mieć przedmiot o atrakcyjności człowieka i chociaż o samej pozycji społecznej czy bogactwie nie było, tylko o tej fizyczności, to myślę, że takim słusznym założeniem będzie, że to pozostałości po przodkach. Dawno dawno temu, kiedy mężczyźni i kobiety polowali, istotne mogłoby być dla kobiet wybranie sobie takiego faceta, który będzie w stanie zadbać o nią, gdy zajdzie w ciąże. Wtedy jest zdana w dużej mierze jednak na niego, że zadba o nią i o dziecko, że będzie na tyle dobrym łowcą, że nie pomrze z głodu, skoro przez swój stan może być wyłączona z tak intensywnych działań jak zdobywanie pokarmu. I nie wiem, może teraz to trochę pozostałość po tym? Jasne, jasne, ciąża to nie choroba, wszyscy się zgadzamy, ale jednak to bardzo intensywny wydatek energetyczny, więc myślę, że miałoby to trochę sensu. Więc to czy facet będzie w stanie jej zapewnić ten dobrobyt w momencie, gdy ona nie będzie u szczytu swoich sił, może ewolucyjnie było ważne. Ale tak jak wspomniał Revo, że dobrze by nie tylko to było motorem napędowym. I osobiście bym powiedziała, że chyba nie jest, bo biologia atrakcyjności to kawał nauki, zaczynając od cech fizycznych (stopień umięśnienia, zarostu, maskulinizacji twarzy, wzrostu, nawet stosunek długości nóg do całego ciała) aż po głos, zapach, podejście do życia, zainteresowania czy poglądy. Więc może nie jest aż tak płytko ze światem (mam nadzieję).
ciąża to choroba.
No ja się nie zgadzam z takim stwierdzeniem.
Możecie gadać o byle czym! Bardzo przyjemnie mi się tego słucha, włączam to sobie w tle do ogarniania się do pracy albo przed snem i jest to dla mnie mega comfort place, więc im dłuższe odcinki tym lepiej!
co do zodiaków, to dużo zależy od miesiąca, w którym ktoś się urodził: np. skorpiony z końca października a skorpiony z początku listopada się różnią, koziorożec z końca grudnia, a z początku stycznia też (i każde inne znaki). tak samo czasem zależy też od płci, czy chociażby od tego, jakie ktoś ma znaki zodiaku w wielkiej trójce (słońce - główny znak zodiaku, księżyc - opisuje emocje i właśnie ten ascendent - opisuje to jak się przedstawiamy dla innych), ale też trzeba patrzeć na resztę znaków w innych planetach (np mars odpowiada za gniew i jak się zachowujemy wtedy - i np. aries lub scorpio tam, to wybuchowe osoby, wenus to my w miłości i np. waga, której planeta to akurat wenus, jest idealnie dopasowana do niej, bo jest to dosyć romantyczny znak), również te domy są ważne ale na nich się akurat jeszcze nie znam. to wszystko jest oparte na wielu obserwacjach astrologicznych z czasów starożytnych (ale również psychologicznych i psychoanalitycznych - np. bardziej współczesny jest carl jung, na podstawie którego, często wyjaśniane są sny, może słyszeliście) :DD
Kocham segment zodiakarski, absolutnie się na tym nie znam ale e waszym wykonaniu to złoto ✨
Mnie już męczą te dyskusje o płaceniu za randkę...gdy facet chce zapłacić to miłe, ale nie jest to dla mnie jakiś wyznacznik i nie mam problemu z dzieleniem rachunku czy płaceniem za randki które zainicjowałam. Dla mnie w kwestii tworzenia relacji jednak vibe jaki daje druga osoba jest najważniejsze i w finale to potrafi mieć o wiele większe znaczenie niż wygląd.
Na Twitterze jest jedna osoba która robi tygodniowe horoskopy które bardzo często mi się sprawdzają i mimo że jestem sceptykiem to zawsze sprawdzam jego profil żeby zobaczyć co się dla mnie szykuje.
Bodajże nazywa się Mati ale nie pamiętam dokładnej nazwy i jestem zbyt leniwa żeby sprawdzić.
Gratuluję 100tyś!! Oglądam was od początku i cieszę się że odnieśliście taki sukces pomimo paru dram
To nie jesteś sceptykiem w takim razie.
@@MikolajNieswiety źle ujęłam słowa *Byłam sceptykiem
Revo, wiem jak to będzie wyglądało na pierwszy rzut oka, ale zalecam więcej pokory w kwestii astrologii, mówię poważnie :D Ja też się długo śmiałam, ale gdy zaczęłam analizować, to okazało się, że wiele rzeczy to wcale nie jest głupie pierdolenie, np. to, że masz jakiś znak zodiaku, nie znaczy, że masz te same cechy co inne osoby z tym samym znakiem zodiaku. Jest to tylko znak solarny (znak, którego zaopiekowanie się cechami, powinien na ogół prowadzić do naszego spełnienia) , a obok niego choćby ascendent (to, jak widzi nas środowisko, cechy, które możesz uważać za najbardziej widoczne), czy dany znak w Księżycu (część osobowości bardziej ukryta, to jak zachowujemy się np. gdy jesteśmy tylko z najbliższymi). W różnych momentach rozwoju danej osoby, różne wpływy dochodzą śmielej do głosu. Człowiek to nie jest prosta istota, gdzie będzie kilka typów do prostego opisu - każdy z nas to wie przecież, że ludzie są mega złożeni ;) Analiza kosmogramu jest rzeczą bardzo złożoną, a tam zapisanych jest wiele informacji składowych, do zrozumienia których jest potrzebna ogromna wiedza astrologiczna połączona z dojrzałą intuicją.
Zazdro jak słucham jak opowiadacie że macie po kilku psychologów i specjalistów normalnych, sportowych, terapeutów.. Ja kiedyś poszedłem do dwóch specjalistów i zostałem olewczo potraktowany a u jednej babki wszystkie leki wybrałem i powiedziała mi naura po prostu nic więcej. Może kiedyś spróbuje znowu podejść ale też nie mało to kosztuje a niestety przez problemy właśnie nie jestem w stanie pracować
Ashwaghanda działa i to bardzo dobrze, też biorę na noc, 1g i działa świetnie, można też rano brać i działa super na stres i lęki. Jedyna wada to ,że jest adaptatywna, efekty zaczynają być wyraźne zazwyczaj po 4 tygodniach. Klucz to brać regularnie, polecam!
Gratulacje chłopaki 🎉 kolejnych setek tysięcy życzę 😊 świetnie się Was słucha, dzięki za wszystkie dotychczasowe odcinki 👍 czekamy na kolejne 😊
O, Tomaszu! Mamy tę samą date urodzin (w sensie dzień i miesiąc), ciekawe. A tak poza tym to dzięki za fajne treści, dobrze się słucha Ciebie z Revo.
Gratulacje 100 000 subskrypcji! Uwielbiam ten podcast i mimo kilku potknięć uwielbiam słuchać okruchów życia :)
Jeśli chcecie jeszcze pogadać sobie o zodiakarach, to możecie sobie swój birth chart zobaczyć (info kiedy się urodziliście, gdzie i o której godzinie, są stronki do sprawdzania swojego chartu). I tam macie właśnie info np. Co macie w Wenus, które odpowiada temu jacy jesteście w miłości (więc Gimper mógłby sobie sprawdzic swoja łączność z Klaudia...). Nie znam się też sama na tym jakos bardzo, ale z tego co wiem właśnie tak to działa i różne planety odpowiadają różnym zachowaniom, więc fajnie gdybyście sobie sprawdzili i posmieszkowali z tego co piszą o np. Wadze w Marsie:p
Tak i o ile się nie mylę kiedyś coś czytałam, że dwa te same znaki zodiaku mogą być zupełnym przeciwieństwem bo mają coś innego w wenusie itp
Sam jestem z pod znaku barana i znam wiele osób również spod niego.
I zawsze mnie to zaskakuje jak ktoś mówi o cechach baranów.
Mimo iż nie wszystko jest prawdą, a wyjątki od reguły zawsze występują, to zawsze mnie zaskakuje jakim cudem spora część tych pierdół faktycznie opisuje mnie i osoby spod tego znaku, które znam.
To samo tyczy się innych znaków.
To serio jest ciekawe co w tym jest że tak to działa.
Zaznaczę aby że nie jestem zodiakarą, ale fascynuje mnie to jak ktoś poruszy ten temat i w sumie to tak wszystko do siebie dziwnie pasuje
Nie wiedziałam że potrzebuje Revo zodiakary w moim życiu
hej! astrologia jest bardzo skomplikowaną nauką i nie każdy baran będzie typowym baranem. Dzieje się tak, dlatego, że każdy nasz kosmogram składa się z 10 "planet", w tym z 6 personalnych planet, które ze względu na szybsze przechodzenie w kolejny znak (niektóre planety zmieniają znak dopiero po ponad 10 latach) są bardziej osobiste i bardziej wpływają na charakterność człowieka. Do tego każda "planeta" odpowiada za coś, przykładowo księżyc za sferę emocjonalną, merkury za komunikację itd. i każda wchodzi w jeden z 12 znaków zodiaku. To te znaki zodiaku w 6 personalnych planetach i to ten w ascendancie = 1 domu myślę, że najbardziej wpływają na to jaka ta osoba jest. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że w naszym natalnym kosmogramie niektóre planety (zazwyczaj 3) są dominujące i sumując procentowo energię wszystkich tych 10 planet zawsze wychodzi 100%, czyli jedna całość. I słońce nie musi być naszą dominującą planetą, ba może się nawet tak zdarzyć, że jego udział procentowy będzie wynosić 2%, a nasza dominująca planeta w innym znaku zodiaku będzie miała udział 18%. Dodatkowo w tych 6 personalnych planetach możemy mieć duże ilość jednego znaku zodiaku - i tak właśnie ma gimper, bo ma on w słońcu, merkurym i marsie (który jest również jego najbardziej dominującą planetą) właśnie barana (przy czym baran ogólnie rządzi marsem, więc jest "w domu" i to też na pewno wzmacnia energię barana), więc jest on bardzo barani, ale może być też taka sytuacja, że jesteśmy baranem w słońcu, a w księżycu, marsie i merkurym rybą, wtedy jeżeli słońce nie jest jego dominującą planetą to może być właśnie bardzo mało barani. Myślę też, że zjawisko retrogradacji, któremu z tych 6 personalnych planet mogą podlegać merkury, venus i mars może sprawić, że energia danego znaku zodiaku, w którym jest dana planeta, może ulec zaburzeniu i dana osoba może zachowywać się nawet przeciwnie. Do tego są stopnie, które też noszą energię odpowiednich znaków zodiaku i różne aspekty między planetami. Nie wspominając już o tym, że oprócz natalnego kosmogramu każdy ma jeszcze drakoniczny i progresujący itd ..... A jeśli chodzi o kompatybilność to nie jest tak, że ktoś kto jest zieloną flagą nie będzie się dogadywał z zieloną flagą niekompatybilnego z nim znaku... To oczywiste, że dwie osoby mogą się przyjaźnić nawet jak mają bardzo niekompatybilny kosmogram synastri, ale nie są toksyczne, chcą być w tej relacji i siebie nawzajem szanują. Myślę, że określenie kompatybilności, bardziej od nosi się do energii, w życiu jak jesteśmy osobami spokojnymi i rozważnymi to mniej energii zużyjemy i trochę łatwiej będzie nam zrozumieć się z inną spokojną osobą, niż z super energetyczną i szaloną, ale to nie oznacza, że i tak czy siak nie uda nam się zaprzyjaźnić, jeśli dwie strony będą nad tym pracować. Oczywiste jednak, że astrologia bada też relacje i jest to o wiele bardziej skomplikowane niż kompatybilność między słonecznymi znakami..., ale ciekawostka, że Gimper ma księżyc w raku, a revo ma słońce w raku, a wiele astrologów uważa, że jest to najsilniejszy aspekt kompatybilności w związkach...
Dziekuje za powrót rozdziałów 🎉🎉🎉
Ja mam kota po Fipie już 4 lata. Pozdrawiam Fundację Jokot, która go wyleczyła. Na koncie mają już kilkadziesiąt skutecznych przypadków kuracji❤
kogo to interesuje?
@@ferplej699 na chwilę obecną 17 osób, które polajkowaly. Poza tym chyba też ciebie skoro aż postanowiłeś skomentować. Ja nie odpowiadam na komentarze, które mnie nie interesują.
Jak chodzi o płatności za randki w związku to mam bardzo mieszane uczucia.
Bo ja na początku wychodziłam z założenia, że albo każdy płaci za siebie albo raz ja, raz partner. Głównie ze względu na to żeby żadna ze stron nie poczuła się poszkodowana lub wykorzystana. Nie lubię jak od facetów oczekuje się płacenia bo niby czemu, ja mogę być w lepszej sytuacji finansowej niż on.
Wielkie gratulacje 100 tysięcy subów chłopaki super 😊😊😊😊
mam pytanie
zamierzacie zacząc dodawać film na spotify tak jak rock i borys? Myśle że ludzi ze spotify też chcieliby czasami waszą twarz zobaczyć
Jeśli chodzi o znaki zodiaku, w pracy mam zodiakare, ale o dziwo nie jest odklejeńcem i horoskopowe ciekawostki wplata jako Smalltalk, co sprawia, że "wiedza" jest milsza i przystępniejsza 😂
Jeśli chodzi o znaki zodiaku to z "wiedzy" jaka została mi przekazana, ważne są trzy aspekty, które mogę teraz pomylić jesli chodzi o dokladny opis, ale zapewne ktoś mnie poprawi: znak zodiaku w słońcu (mówiące o naszym systemie przekonań) w ascendencie (to jak widzą nas inni) I w księżycu (mówi o emocjach i intymności).
Jak się poczyta już całość o sobie, to nagle (przynajmniej u mnie zadziałało) te niepasujące cechy do znaku w słońcu pasowały właśnie do innych aspektów. Wiedza o domach już nie została mi sprzedana, to pewnie level up na który zasłużę jeśli bardziej się wkręcę w życie zodiakary 😂
Tutaj już do ustalenia tej trójcy ważna dokładna data urodzenia nawet z godziną z miejscem na ziemi 😅
Tak jestem rakiem z 29czerwca i większość się sprawdziło. Bardzo ważna jest dla mnie rodzina i ognisko domowe, aż za bardzo stawiam potrzeby innych nad swoje i często uszczęśliwiam ludzi nie oczekując nic w zamian 😊 pozdrawiam Was chłopaki. Hejka
Super, że tak często nagrywacie ❤ proszę nie zmieniajcie tego
Jak opowiedziałeś Gimper historię Kaktusa to brzmi podobnie do naszego Fenka chociaż nie jest to FiP. Fenek odkąd skończył pół roku choruje na Mykoplazme, która przyczepia się i niszczy czerwone krwinki. Jest to bardzo rzadka choroba i moi weterynarze kompletnie o niej nie wiedzieli a w Warszawie wyszło że jest tylko jeden przypadek kota z Mycoplazmą poza naszym. 2-3 razy mówiono nam że trzeba go uśpić bo kot wyglądał bardzo źle. Leżał, nie jadł, lał się przez ręce. Dwa razy miał przetaczaną krew. Ostatecznie po spróbowaniu różnych metod leczenia, różnych antybiotyków i trzymaniu kota przez 3 lata na sterydach dały dobry efekt. Teraz Fenek czuję się bardzo dobrze, wyniki badań w normie i nie musi być na lekach. Gdybyśmy wtedy posłuchali lekarzy to Fenka by nie było z nami. PS: pomagałam czasami Magdzie z Fundacji i mam fotki Lucynki (wtedy Pinkie Pie) zobacz priv na insta 💜
mówie to jako osoba z niewielką ilością doświatczenia z astrologią z tego co rozumiem to te opisy z osobowościami są opisami wrodzonych tendencji nie koniecznie tego jaki jesteś np. Jeśli powiedzmy że masz wywrórzone że jesteś zbyt ufny i będziesz miał kilka sytuacji z życia gdzie zostałeś zdradzony w młodym wieku to naturalnie przestaniesz ufać ludzią ale to nie znaczy że nie miałeś tej tendencji
Odnośnie FIP-a, jestem wolontariuszką w kociej fundacji, w której mamy pod opieką ponad 300 kotów, więc najróżniejsze choroby to niestety norma. Jeśli chodzi o fipa konkretnie, to jak tylko dostajemy wyniki badań potwierdzające chorobę kot dostaje GS-y. Jestem w fundacji stosunkowo krótko, bo dopiero pół roku, w przeciągu tego czasu FIP zabrał nam 2 koty, jednak te przypadki były niezwykle paskudne, płyny w drogach oddechowych itp. Ostatnio zdiagnozowano kolejnego naszego kota, od dłuższego czasu chudł i wyglądał strasznie biednie. Dostaje GSa od około 2 tygodni, I kiedy go wczoraj zobaczyłam, to byłam w wielkim szoku. Chłopak przybrał na wadze na tyle, żeby nie było mu widać samych kości, futro wyglądało dużo lepiej, ale największa różnica była w oczach. One po prostu ożyły. Ten lek czyni cuda, co potwierdzają wszystkie koty, które przeżyły tą okropną chorobę. Jest drogi, ale jest tego warty.
Mój kotek w sierpniu zachorował na fipa i też używałyśmy tej kuracji i naprawdę jak ktoś jest w stanie sobie na to pozwolić (w sensie finansowym bo nie jest to tanie) to naprawdę warto. Jak ktoś potrzebuje potwierdzenia diagnozy bardziej na południu Polski to jest super specjalistka w Wieliczce. Nie jest to łatwa choroba ale warto naprawdę
Wiecie, że daty od kiedy do kiedy wypada jakiś znak zodiaku są "przeterminowane"? Teraz mamy 13 znaków zodiaku. Jeżeli do tej pory horoskopy pasowały do Ciebie, a okazuję się, że nie jesteś osobą urodzoną pod tym znakiem, jaki w tym sens? Efekt horoskopowy?
Poszczegolny znak może się bardzo różnić między sobą. Wręcz może być jak zupełnie inna osoba. Chodzi o to, że każdy z nich ma zakres datowy i wtedy wpływają na tą osobę inne planety 1:04:05 Revo jakby to tu zasugerował i to jest prawda. Chyba nazywało się to dekady? Nie jestem pewna, ale dla każdego są 3. Oprócz tego dodatkowo ważna też jest numerologia, bo wpływają na nas nie tylko znaki zodiaku :D Płeć też ma czasami znaczenie.
Mimo wszystko astrologia i fascynacja tym trwa od dawien dawna. To jest kawał jakiejś tam wiedzy poszerzanej przez lata. Pamiętam, że jak byłam nastolatką to jako ciekawostkę zaczęłam ludzi pytać o znak zodiaku i póżniej szukać między nimi poszczególnych cech. Potrafiłam je znaleźć :D Wtedy o zodiakarach nikt nawet jeszcze nie słyszał. Traktowałam to jako ciekawostkę. Teraz gdy jest to popularne to szok :D Tak czy siak mimo tego, że jest to interesujące i zauważam podobne cechy, to traktuje to z przymrużeniem oka i nie skreślam nikogo tylko ze względu na znak zodiaku xD
Cześć chłopaki❤ Oglądam każdy Wasz odcinek,i jestem pod wrażeniem Waszej wiedzy i madrości życiowej,mimo tak młodego wieku.Super się Was słucha.
Mam pytanko do Revo odnośnie suplementów na jelita,bo też zmagam się z tym problemem.Mozesz polecić jakąś dobrą firmę,czy nie jest to miejsce na to?
Serdecznie pozdrawiam❤
Ps. Mam 50 lat i bardzo dziękuję,bo dopiero dziś dowiedziałam się o działaniu kwasu masłowego i kaprylowego na jelita🫢😀♥️
Po prostu nie ma u nas rejestracji na ten lek najwidoczniej - firma ktora tworzy ten lek musiałaby wyłożyć kasę na rejestracje tego leku... Czyli jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniedzo. Pewnie za mały rynek zbytu by opłacała sie rejestracja tego leku u nas w państwie.
Podoba mi się wywód na temat wojny płci! ♥️
W moim związku mamy mix „nowoczesnych” i tradycyjnych obyczajów.
Mamy osobne konta, wszystkie rachunki na pol, na zmianę kupujemy sobie obiady, prezenty, wakacje etc. Ale tez na miarę swoich zarobków. Kwiaty i mini prezenty bez powodu czy na walentynki tylko dostaje ja ❤
Jeśli chodzi o pierwsze randki to rozumiem, ze mężczyźni nie zawsze chcą wydawać hajs, jeśli spotykają się z wieloma osobami. Rachunek na pol nie powinien nikogo dziwić i oburzać. Jeśli ktos oferuje, ze zapłaci to bardzo miło, ale ofc nie oznacza to, ze będzie kolejna randka czy „buziaczek” 🫣
9:30 jest coś takiego potwierdzam!
Jako dzieciak 8-10 letni zaczynałam trenować siatkówkę, bardzo małymi kroczkami, jak układać ręce, jak odbić poprawnie piłkę, dobre 5-6 lat, jeździłam na zawody te w kraju i zagranica, nie byłam najlepsza w swojej drużynie, ale napewno ogarniałam więcej niż przeciętny uczeń na lekcjach wf podczas gry w siatkówkę. Do dziś pamietam bardzo dużo z tego okresu czasu, pamietam każdy ruch i nawet gdy teraz gdzieś rekreacyjnie zaczynam grać wszystko przychodzi łatwiej 😅 mimo że kondycja już nie jest ta sama
Cześć, ale super jest co posłuchać do snu 😀
Kiedyś miałem dziewczynę która przeczytała że nasze znaki zodiaku nie pasują do siebie więc zemną zerwała
Uwielbiam was panowie, zaczynamy pracę
Interesowałam się kiedyś zodiakami, tak dla hobby i zabawy, żeby sprawdzić wraz ze znajomymi czy się zgadza czy nie, a nie po to żeby kogoś od razu z góry oceniać 😅I okazało się, że sprawa z zodiakami nie jest taka łatwa jak się wydaje na pierwszy rzut oka. Sam zodiak - byk, rak, baran itd. Czyli znak słoneczny to za mało informacji. Jest jeszcze ascendent, księżyc i inne planety, które również mają mieć wpływ na to jaki jest nasz charakter. Najlepiej jest zrobić sobie kosmogram i tam sprawdzać pojedynczo co nam wyszło, jaki znak jest w jakiej planecie, jaki ascendent i zobaczyć co tam piszą. To by miało również sens w tym czemu kolega Gimpera, również był baranem a miał zupełnie inny charakter, bardzo możliwe że gdyby to sprawdzić to mają inne ascendenty, księżyce i inne znaki w planetach, które wpływają na te zmiany. Ciekawe czy wtedy by się coś zgadzało🤔
Totalnie moge potwierdzic teorie o tym wracaniu na silownie po 10 latach. Jestem teraz w takiej sytuacji i mam wrazenie, ze dziwnie znajome to cale cwiczenie sie wydaje!
Jeśli chodzi o atrakcyjność facetów to przypomina mi się chyba druga edycja Kanapowcow jak panowie mieli obsługiwać jakąś damska imprezę (chyba w kopalni) i te panie wydawały oceny na koniec.
Zdecydowanym zwycięzca plebiscytu był facet, który miał najmniejsze wyniki w odchudzaniu i ostatecznie nie skończył programu.
To było bardzo ciekawe.
Gratulacje za 100k
Pls więcej zodiakow i tematów w zakresie osobowości!!
I od razu szydełkowanie staje się jeszcze przyjemniejsze. Gratulacje 100 tysięcy subskrybcji, czekam na jeszcze więcej dawek okruchów
zróbcie proszę was kącik ciekawostkowy. bo z waszych rozmów można tyle informacji zapamiętać.
Co do znaków zodiaku to istotne jest to, jaki znak macie w danej planecie. Kazda planeta odpowiada za inna sfere zycia. Oprocz głównego znaku (czyli znak w słońcu v w waszym przypadku baran i rak) najbardziej istotnymi jest znak w księżycu i znak w asscendent. Np ja jako baran mam w księżycu rybe a w asscendent koziorożca. To powoduje, że moj baran nie jest typowym baranem dlatego,że przygasza go ryba z księżyca (ryby - woda baran - ogień, zupelne przeciwienstwa). To sa informacje ktore znam bo tak naprawde w reszte sie nie zaglebialam, strasznie skomplikowane i rozbudowane to jest ale mozna sie szybko wkrecic heheh
ale gimper na kapele skapusiował
Zasoby i zdolność ich pozyskiwania to naturalna i biologiczna rzecz jakiej partnerki szukają u partnerów. - Tak to (teoretycznie) znaczy, że facet jest zaradny, inteligentny itp. Tak samo jak my szukamy ładnych partnerek :) i wg psychologii ewolucyjnej to jest Top 1 :D aczkolwiek najważniejsze jest po prostu to, jak ona się z Tobą Czuje. Chodzi tutaj o to, że przynajmniej kiedyś, no ale dziś też kobieta gdy zachodziła w ciąże musiała liczyć na to, że jej partner zaopiekuje się nią i dzieckiem, gdy ona nie jest w stanie sama tego zrobić :)
Tak, może się to komuś podobać lub nie, ale partnerka musi dodawać statusu facetowi, aby naprawdę ją cenił.
Dawid M. Buss - Ewolucja Pożądania
Szczerze? O ile ja jestem typowym "psiarzem", to moja żoncia to bardziej "zwierzakara". Ślub braliśmy w sierpniu i żona postanowiła wpłacić niemałą (jak dla nas, bo 1000zł) sumę, właśnie na zbiórkę dla kociaka na leczenie. I wiecie co? Nigdy nie byłem z niej tak dumny. Tym bardziej, że jej wózek inwalidzki lada dzień się rozwali i miałaby na co przeznaczyć te środki. A na pytanie, dlaczego nie przeznaczy tego na siebie? Bo wiem jakbym płakała jakby naszej Lunie (nasza psinka) się coś stało.
Jakie wnioski? Zwierzaki otwierają ludzi, dzięki chłopaki za nagłaśnianie problemów:)
Uwielbiam segment o zodiakarach i czytanie horoskopów. 😂 My zawsze z przyjaciółkami te punkty w miłości, pracy i zdrowiu nazywamy kulkami many
Omg 100k subów! GRATULACJE! 😍🥳👏🏼
Odnośnie znaków zodiaków, to te znaki, o których się mówi, są naszymi znakami słonecznymi. Ale jest też ascendent, który dopełnia niektóre cechy i to już inny znak (ascendent i księzycowy znak najczęściej można sobie sprawdzić wpisując datę urodzin, miejsce i godzinę i na tej podstawie określane jest w jakiej pozycji był księżyc itd). Być może u tego znajomego Gimpera przeważały cechy jego ascendentu, czyli innego znaku zodiaku i dlatego większość z barana się nie zgadzała. :) Wiem, że to brzmi jak czarna magia, ale na swoim przykładzie mogę powiedzieć, że jestem bliźniętami, a mój ascendent to panna i właśnie więcej cech mam z panny, choć niektóre też pokrywają z bliźniętami. Ówczesna astrologia nie jest zamknięta tylko w jedną regułkę, bo temat jest poszerzany, że także inne rzeczy przy naszych urodzinach mogły mieć wpływ, stąd te domy i znaki słoneczne, księżycowe itd. Myślę, że takie zagłębianie tematu może być bardzo ciekawe, bo jednak utarło się, że znaki to takie wrzucanie w szufladę, że jedna regułka jest w 100% przypisana do Ciebie. A tu jednak jest rozwinięcie, że hej, Twój ascendent też może wpływać na to jaki jesteś, ale także znak księżycowy itd.
Przygarnęliśmy dwa kociaki i po roku okazało się, że jeden z nich zachorował na FIP. Diagnoza była szokująca, bo po jednej wizycie u weta okazało się, że kot ma max 2/3 tygodnie życia. Powiadomili nas o tym „eksperymentalnym” leczeniu, ale nie mogliśmy sobie na nie pozwolić. Następnego dnia postanowiliśmy skrócić kotu cierpienia i go uśpić. Z dnia na dzień- z dwójki rodzeństwa został tylko jeden. Dlatego super, że walczycie o Kaktusa! Straszna choroba… trzymam kciuki i oby było tylko lepiej!
W kwestii znaków zodiaków, z tego co rozumiem takie ogólne horoskopy nie mają sensu. Ponoć, tak żeby rzeczywiście przypisać jakieś cechy osobowości, trzeba rozpisać kosmogram, czyli na podstawie dnia, godziny i miejsca urodzenia wyliczyć jaki był rozkład planet i gwiazdozbiorów na niebie w tym miejscu i o tej porze, w której ktoś przyszedł na świat. Kiedyś w ramach ciekawostki skorzystałam z rozpisania i interpretacji kosmogramu. Zadziwiająco wiele rzeczy było trafnych. Czasem zaczynam sobie myśleć, że skoro pewne zachowania ciał niebieskich maja wpływ na jakieś elementy natury na naszej planecie, np.: powiązanie pełni księżyca i przypływów oraz odpływów, to czemu odpowiedni układ jakiś tam ciał niebieskich nie miałby mieć wpływu chociażby na nasze samopoczucie, a co za tym idzie na skłonność do różnych zachowań czy podejmowania różnych decyzji doprowadzających nas potem do sytuacji życiowych kształtujących w pewnym stopniu nasz charakter Pozdrawiam! 😊
Na pierwszej randce z moim partnerem bylismy w kinie. On kupil bilety, ja przekaski i picie. Na drugiej randce bylismy na spacerze, wiec zadne z nas nie placilo. Dla nas to bylo oczywiste i do tej pory jest
Posłuchałabym całego odcinka o historiach randkowych Gimpera😂
Sama mam kotka, więc super wiedzieć co robić przy FIP, dziękuje!!!
100 000 Subów Nareszcie! Najlepszy Podcast w Galaktyce!