Piękny dźwięk dwusuwowej SKARPETY - wolne koło w Syrenie 105
HTML-код
- Опубликовано: 2 окт 2024
- Trzeba przyznać, że dwusuwowy silnik "SKARPETY" brzmi wspaniale. Krótki wywód na temat kół w Syrenie, zarówno tych na których się toczy (radialne i diagonalne) jak i "wolnego koła" w skrzyni biegów.
Źródło Wikipedia:
WOLNE KOŁO sprzęgło jednokierunkowe w skrzyni biegów - "Jego zadaniem jest odłączenie napędu w sytuacji, w której mogłoby dojść do hamowania silnikiem. Hamowanie silnikiem dwusuwowym jest związane z dopływem małej ilości mieszanki i tym samym zawartego w nim oleju - co mogłoby doprowadzić do jego uszkodzenia, z powodu niedostatecznego smarowania.
W samochodach Trabant wolne koło było włączone na stałe, ale tylko na czwartym biegu. W Syrenie i w Wartburgu wolne koło było na wszystkich biegach, ale istniała możliwość jego wyłączenia dźwignią znajdującą się pod kierownicą."
Podkład muzyczny w części filmu, to:
"Andrzej Rosiewicz - Ballada o miłości małego fiata do syrenki"
Poezja dźwięku pracującego silnika I Bukiet zapachu spalin. Człowiek przenosi się w dziecięce lata👍
Ten dźwięk i ten zapach spalin, to się pamięta do końca życia!
Wszedłem do działu komentarze wpisać to co pan już wpisał .
Nic dziwnego.:)
Ten dźwięki zapach są niepowtarzalne.
@@KristVladic 🙂
@@KristVladic A Pan z Czech 🇨🇿?
@@jakubwrobel460 Polak!🇵🇱
Ale używam tutaj od 2008 bośniackiej wersjii mojego polskiego nazwiska.
Bo moje polskie miasto brzmi jak Bośnia.
:)
Święta racja!
Super ze są ludzie którzy ocalają takie sprzęty :)
Taaaak ? ruclips.net/video/YpFahx8dvKc/видео.html
Syrena zapłon ustawiamy kazdy cilinder oddzielnie przerwa na przerywaczach 04 zapłon 4 mm przed zz poziom gaznika 20 mm sruba składu mieszanki wykrecona od 1,5 do 3 obroty swieca zapłonowa przerwa 0/7 i własciwe cisnienie w cylindrach kiedys naprawiałem te silniki
Teraz to piękny a jak ojciec mnie podwoził to się wszyscy śmiali i od tego schylania mam garba 😭
To prawda tez chowalem sie z tylu zeby Nikt Nie widzial he e hee :))))
Auto przecież piękne jeżeli chodzi o linię. Ładniejsze od Poloneza...
@@115NDM wg mnie i polonez i syrenka miały piękna linie i silniki też dobre i o fajnym dźwięku mimo przestarzałości.
Śliczna, tylko dopiescić i następna ocalona. Pozdrawiam
Piękna syrena ❤️
Jeszcze biegi przy kierownicy🤩
Pozdrawiam!
Ten napis na garażu powoduje radość ogromną :-)
Światu pokój, ludziom motocykle :-)
mnie bawi wsrod dwukolowcow agresja jak ktos powie motor :D zaraz ze motor (silnik) to masz w pralce itd... jakby 'silniko-kolo' mialo wiekszy sens.... xD
@@wujekzwanny630 , mnie też taka pseudoagresja bawi :-)
@@Krzysztof_Kornet_84 pozdro krzysiu milego dnia!
Dzieki za to video, dla mie to jest symbol innych czasow jak zwariowana mlodosc, relacje miedzyludzkie, zdrowa zywnosc, zadnych smug chemicznych na niebie. Pozdrawiam.
Miałem taką z lipca 1982 nawet biegi były w podłodze, super stanie kupiłem ja na Kujawach okolice Barcina od rolnika a on już kupował Fiata 125...
100 120 km/godz to gruba przesada ale 85 90 km/godz. można było śmigać na okrągło bez żadnych awarii miałem Syrenke ok. 20 lat i żadnej poważnej awarii w drodze 😇😇😇
Pamiętam ojciec jeździł tak 70 i 80km/h. Przy wyprzedzaniu dochodziło do 110.
Kolegi "skarpeta" wyciągała 132 km/h. "Maluszkiem"nie dało się jej dogonić.
Na tym nagraniu jechal 80, na tej gównianej drodze
@@sanderus421 maluch nie miał startu do Syreny 104 i następnych, dobrze wyregulowana Syrenka była w stanie w mieście dotrzymać tempa 125p 1300ccm, wiem bo w latach 90-tych jeździłem z kolegami takimi sprzętami. Co ciekawe, w tym samym małym mieście, w uliczkach z zakrętami FSO 1500 ledwo dotrzymywało tempa Fiatu 126p BIS.
i to jest motor 😀 na obrotach daje klang jak rasowe V12.. dwie takie Syrenki mieliśmy i pół Europy zjeździliśmy.. w Rumunii w górach Rodopach Mercedesy i Audi stały i chłodziły silniki a Syrenka pomykała do góry ochoczo bez zająknięcia 👍
Mam takie doświadczenia z 98 roku kiedy Polonezem mr93 zb fabryczną klimatyzacją jechałem do Serbii i do Chorwacji. Na granicę wszyscy po prostu zalegli, bo było ponad 40 stopni, a my siedzieliśmy w Polonezie, z włączoną klimą.... Tak zużycie paliwa podrosło do ponad 9 i pół litra, z ośmiu i cztery, lecz miałem długi most co oznaczało 135 licznikowe przy 3500 obrotów. Auto było mułem, wszystko trzeba było robić na trzecim, albo na czwartym biegu, lecz na autostradzie bez problemu dogadałem właścicieli Daewoo Espero, którzy radośnie jechali 80 z otwartymi szybami. W Chorwacji było gorąco....
@@arcadiologanoff5164 czyli auta oryginalne i z charakterem i dawały radę
siemanko dobre mordeczki łza się w oku kreci jak pookrągłostołowa banda rozwaliła po bandycku polską motoryzacje takie piekne samochody i motory ah... i kapitał by zostawał w kraju. Pozdrawiam.
Witam. Pięknie chodzą te stare klasyczne silniki. Super odcinek! Łapka w górę. Pozdrawiam.
aż strach pomyśleć, jak by jakiś dzik wyskoczył z tej kukurydzy... przy tej prędkości
Dźwięk Syrenki jest przepiękny tak jak piosenka w wykonaniu Andrzeja Rosiewicza
Nie słyszałem akurat tej jego piosenki, fajnie podkreśla klimat.
Dawniej to każde auto miało swój charakter, a teraz to człowiek nie wie nawet co to za marka dopóki nie przeczyta na znaczku. Wszystko tak samo wygląda, jakby od szablonu robione. Im nowsze, tym bardziej na jedno kopyto.
Jeździłem z sąsiadem na grzyby tylko kurołapką piękne wspomnienia pozdrawiam
Mój Boże łza się w oku kręci!Cudowne Wspomnienia!!!👍👍👍Szacunek.
Lindo auto
2:45 = Tam w tle walczą ze sobą dwa hałasy - Rosiewicz i hałas sinlika. Ja wybrałbym jednak dźwięk silnika.
Jaki rosiewicz?
@@szymonsuszek8380 A co, nie znasz Rosiewicza?
@@10kunegunda A ten rosiewicz
@@szymonsuszek8380 Z tobą to taka rozmowa jak z małpą w zoo.
@@10kunegunda w jakim zoo? 😂
Dzwiek i zapach mojego dzieciństwa.
Jak jest wszystko sprawne tłumiki nie zaklejone i prawidłowo wyregulowany gaźnik to zamyka zegar nie do wiary
a jednak pozdrawiam
Ładna syrenka i fajny dźwięk silników w syrenach ..nie trzeszczenie tylko wręcz takie delikatne ..
Fajnie wkręca się na obroty , jak V12 w lambo, Idzie jak dzik 💪😎
Dokładnie wkręca się kozacko niespodziewanemu się że tak chodzi
w żołędzie... :)
Od razu wracają wspomnienia wypadów na wakacje z dziadkami. Hałas i smród spalin. Nie było wyjazdu żebym nie rzygał jak kot. Piękne czasy... W pewien sposób to człowieka hartowało.
Coś pięknego😍
Ładna syrenka w świetnym stanie , sub i łapka w górę oczywiscie
pamiętam jak jeszcze śmigały po drogach :D jak byłem mały to zawsze sie darłem do mamy na ulicy - "MAMA ! SCARPETA JEDZIEEEE !"
Samobójca...XD Syrenką 120km/h XD Mamo ja wariat XD
Przecież takiego dźwięku mogą pozazdrościć sportowe auta 😁
O ile dobrze pamiętam , to w instrukcji obsługi samochodu syrena 105 było napisane , że wolne koło można wyłączyć dopiero po dotarciu silnika t.j po około 3 tys km. Na marginesie dodam ,że chyba mam na strychu nowe wolne koło.
czy na filmie jest legendarny miłośnik i naprawiacz starych motocykli Krzysztof R. ? :D
Legendarny? To jakaś taka nijaka ta legenda, bo nie znam, nie słyszałem a żyję już bardzo długo.
@@10kunegunda Tak to niestety jest, gdy się w d... było i g... widziało. Ale życie lubi płatać figle, może jeszcze czegoś się w nim dowiesz ; )
Pamiętam ten dzwięk z młodości ram pamm pamm. Potem kupowaliśmy to za kieszonkowe i rozbijaliśmy je po polach i nieużytkach😅 teraz to zabytki a wtedy pogardzane skarpety.
Stoi taka jeżdżącą u mnie w garażu:)
Rok 1982. Syrena, zwana "ryczypipą", to było ostatnie, Co brało się pod uwagę przy zakupie używanego auta. To już Trabant był lepszy.
Nie był lepszy, Syrenka była większa, przestronniejsza, mocniejsza, Jedyna przewaga Trabanta (dla niektórych), że niby zagraniczny
@@jerzyolejniczak7822 Kolego Trabant był lepszy pod każdym względem i nie chodzi tu że był z DDRu tylko techniczne był o niego lepszy.Tak jak i Warburg.Malem Syrenki.Trabanty i Wartburga to wiem co mówię.Fakt jest taki że Dejzi była większa ale to jedyna była jej przewaga.
@@andrzejzawislak2810 Trabant nie był technicznie lepszy od Syrenki, był nawet prymitywniejszy w niektórych rozwiązaniach (np zasilanie, zawieszenie), wiem co piszę bo motoryzacji uczyłem się na Mikrusie, Warszawie, Syrence i jeszcze wielu innych. Nieporozumienie polega na tym, że o Trabanta się dbało, serwis był na wyższym poziomie. Jak się dbało o Syrenkę, to była niezawodna ( w ciągu ok dwunastu lat eksploatacji ani razu mnie nie zawiodła); do dzisiaj mam nawyk, że nie ruszam na skręconej kierownicy :). Pozdrawiam
@@jerzyolejniczak7822 Zgadza się jak dbasz to i Moskwicz jeździł.Piwiem tak za czasów PRLu miałem mnóstwo wynalazków z temtego czasu.Bylem młodym chłopakiem i używałem ich do spalania i to co Trabant wytrzymywał to tylko ja wiem.Oczywiscie wolne koło zawsze miałem zaspawane z wiadomych powodów.Co do techniki to się raczej nie zgodzę.Co do układu zasilania to było tak proste że nie miało się tam co zepsuć lać czyste paliwo oczywiście mam na myśli nie zabrudzenia typu śmieci.Co do zawieszenia to banalnie proste a skuteczne.przeguby dostawały baty i to się nie urywało nawet na skręconych kołach.Fakt jest jeden jak dbasz tak masz.Wygoda w Syrenie była jak na tamte czasy.No i światła ma tak mocne że nie jeden współczesnych samochodach tego niema.I jeszcze jedna sprawa pierwsza moja syrena była 102. Z drewna podłoga.
@@jerzyolejniczak7822 Zazdroszczę Syrenki jest czego.
Uwielbiam dźwięk i zapach od 54 lat nigdy nie zapomnę 🚒🚕👍👍👍
Jeździłem taka 105 nawet kolor taki sam ,ale bym sobie pojeździł. Biegi w kierownicy to tak trzeba wyczuć 2 najgorzej do góry i tak trochę do siebie.Super sprzęt dobrze ,że są ludzie co ich to jara.
105? Co tam 105, pierwsze szlify za kierownicą zdobywałem szkolony przez dziadka na 103. Biegi bez synchronizacji, te emocje przy redukcji, pięknie było.
Co z tym zrobić ?
Chyba odstawić do muzeum?
Piękna . Może nie tak doskonała jak na przykład Renault Dolphine ale za to nasza pomimo tego że silnik był ściągnięty z DKW tak samo jak w przypadku Saaba i Wartburga .
Ale silnik nie był z dkw.....
Miałem dwie. Ale żadna nie szła 120-tu. Także gratuluję! Ps. Mam pokrywę bagażnika
Mój tata miał 105tke Lke i szła 120 🙂
Dokładnie jak powiedział właściciel 4 osoby Żyrardów Radom 120 na Katowickiej dało radę jechać non stop. Co innego zużycie paliwa które wtedy przekraczało już 11 litrów ale dało się jechać 120 non stop kropka silnik się nie grzał i wszystko było OK kropka Dla mnie Jedynym problemem syreny było zimą ogrzewanie bowiem nawiewy wtedy można było już zastąpić specjalnymi środkami chociaż 105l nawiew na przednią szybę miałem
Mój wujek miał taką pewnego dnia jechali za całą rodzinką . Gdy nagle wuj obejrzał się do tyłu i krzykną ! Idzie jak rakieta !! i jeb.. do rowu ...
Świetna!Moja pierwsza to był tzw.gęsiołap (drzwi otwierały się w odwrotną stronę i silnik 2 -cylindrowy).Brawo!
Gesiolapy były do modelu 104, później już drzwi otwierały się " normalnie".
Piękny samochód mój brat taką ma tak jak on też kocham klasyczne samochody ale ten jest naszym ulubionym mamy też warszawiankę nic nie zmienione wszystko zachowane droga do utrzymania ale takie piękno warto trzymać
W super stanie ta Syrena👍
Uczyłem sie na takiej jeździć, ale sie nie nauczyłem (dosłownie nawet kolor sie zgadza). Ja się pytam gdzie facet znalazł jeszcze fajki Klubowe, które paliło wówczas mnóstwo ludzi. Nr 1 do palenia to były Sporty lub później Popularne. Paczka (10 sztuk Sportów kosztowała 1,50 zł) śpiewało się więc na melodię popularnej piosenki "Złoty pierścionek" : Złoty pięćdziesiąt, złoty pięćdziesiąt na Sporty. Przy okazji świetnie utrzymany samochód, a silnik pracuje znakomicie a to było bardzo trudne bo stale trzeba było coś regulować i ustawiać np. zapłon, który regulowało się na każdym cylindrze osobno i stale sie rozregulowywał, ale potwierdzam 120 km/H dawało się tym jechać wiem z autopsji. Z ojcem byłem Syrenką w Rumunii i udało się bez problemów objechać całą trasę. Zawsze był problem z tym mieszaniem paliwa z olejem przy tankowaniu.
Nie wsiadł bym z takim "kierowcą".. Wystarczy sarna...itd.. Brak wyobraźni... Totalnie
Polacy w latach 90 nienawidzili Syrenek a teraz jak juz zniknely to zaluja ze nie zostawili gdzies w stodole zeby miec.
8dych na szafie a efekt jak by ze dwie paki leciał
W syrenie 105l była taka technika, ze do tej pory nie ma. Mianowicie posiadała gałkę płynnej regulacji odstepu działania wycieraczki. Już nie pamiętam, ale chyba od 5 s do 1 mimuty można było robić odstępy. 🤔
CUDO.Jechałem taką na swoją komunię .Z tym że była to SYRENA103.Pamiętam pędziliśmy 120km/h Nigdy nie zapomnę:)
Jak to idzie nie spodziewałem się
Ojojoj. Rosiewicz zagłuszył całe sedno sprawy...
Ojciec wujek sąsiad każdy oddał na złom na chodze
WSK w obudowie :) 140 Km/h spokojnie szła skarpeta dawniej . Nawet ford karton miał problem ją dogonić .
Nie przesadzasz aby deko ;)
Miałam taką... w trasie tylko ,, mruczała"
identyczna jak moja niestety 1998r "odeszła na wieczną szosę" super auto to było :)
Silnik sernik najlepiej pracowal przy 80km/h jadza 120 owszem ale Na Krotko mete ......malo silnik Nie wyskoczyl :))).max. Pojdzie Chyba 135 km/h :))) ale szkoda silnika
Silnik skarpety to przecież motopompa strażacka po modyfikacji
Raczej na odwrót
Po co ta piosenka zagłusza silnik !
Dźwięk na biegu jałowym to : ,, odgłos szpadla ciągniętego po bruku " : -D
Nie no przecież to grat jakich mało na poziomie Afryki. Techniczne ubóstwo. Ale co nie zmienia faktu że przeżyć historii wspomnień dała wiele. Sam jestem sentymentalny więc rozumiem. Te czasy chwilę uczucia już nie wrócą przeminęły ehhh
Piekne cacko. Pamietam jak ojciec mnie wozil pozyczonym od sasiada. Pozdro z Texasu. Trzymta sie.
Klubowe i Popularne! Niestety, ale miałem okazję je palić 😁. Teraz już nie palę, ale na te bym się skusił.
Czar tamtych szarych lat ...
Ciesz się że nie miałeś okazji palić radzieckich fajek jak Biełomorkanał. Przy tych sporty czy popularne to delicje.
Petarda!
w Gran Turismo niektóre auta miały taki dźwięk silnika ;) Ale czad, sentymentalny taki.
Heh brzmi jak V12
Syreną 120 na trasie jak ona przy 90 mało silnika nie wypluje 🤣
i czym tu się podniecać, wstyd było tym jezdzić
pod maską konstrukcja jakby domorosły mechanik w garażu to zmontował
Na czasy gdy powstawała skarpeta nie była jakimś złym autem. Bo z resztą nie było w czym wybierać jeśli chodzi o samochody. Z resztą a świecie w tym czasie powstawały wcale nie lepsze dwusuwowe samochody. Jednym z minusów Syreny był zbyt długi okres produkcji.
Syrenka 105 jedzie trochę lepiej i ciszej niż ta na filmiku. Przeglądnij dokładnie tłumiki czy są kompletne oryginalne (w sensie każda sztuka na swoim miejscu), nie pogniecione no i - co nie łatwe - czy nie zalepione sadzą. Jak to ogarniesz - opowieści o 100-120 km/h będą dotyczyły również Twojego auta (bo jak widać na filmie to były tylko informacje ogólne o innych syrenkach... ta ledwo wymęczyła 90, a normalnie 110 powinno tam być na luzaku, do 80-90 w "ciszy")
Przecież to jest 105
Mój pierwszy samochód 🤗🤗🤗
Nigdy nie byl to dla mnie samochod nawet za najglebszej komuny..To jedyne dzielo Polskiej inzynierii technicznej ,
A co to „inżynieria techniczna”?
@@swietymikolajbb to inaczej całość wiedzy dotyczącej projektowania, wytwarzania i eksploatacji maszyn i konstrukcji,
@@pawelpilot Niestety nie masz, jak widzę, zbytniego poszanowania dla polskiej techniki (z braku wiedzy o niej zapewne), a szkoda, bo to ogromny i bardzo ciekawy temat. Może z czasem dowiesz się czegoś więcej i spojrzysz na to inaczej, polecam. Winszuję definicji ; )
@@swietymikolajbb To ze za czasow biedy i nedzy w kraju zbudowalismy auto z silnikiem od motopompy strazackiej nie czyni z nas geniuszy. Aby cos tworzyc to same checi nie wystarcza .Trzeba miec jeszcze dostep do technoligii i finansow a w Polsce zawsze byly i sa z tym problemy. Dlatego nie wiem czem, uwazamy sie za swiat motoryzacji i genialnych konstruktorow. ?? skoro Syrena to byla jedyna nasza marka produkowana seryjnie.. Wszystkie inne auta osobowe to skonczyly jako prototypy ,albo byly to zakupione licencje . Wiec nie wiem czym sie tu podniecac ??
Syrena 105L, trojka dzieci i rodzice. Wypad do Bulgarii w 1981. W Rumunii upaly powyzej 40°C, woda sie gotowala, postoje co 50 km. W koncu choldnica poszla, zatrzymalismy sie przy cyrku, ojciec za mala zaplata pozyczyl lutownice i naprawil chlodnice. W drodze powrotnej zerwal sie jakis pasek i ojciec go tez naprawil. Wiekszosc drogi 80-100 km/h. Do tego okradli nas dwa razy w Rumunii. Raz zabrali "kasprzaka" co byl na sprzedaz, drugim razem butle gazowa z palnikiem. Pamietam ksiazeczki walutowe i jak zabraklo nam pieniedzy na rachunek w restauracji w Rosji.
Idzie jak burza! Podoba mi się ten dźwięk w obrotach na dwutakcie . Syrena miała chyba 850cm i 41KM , no zatem z tym świadczeniem tego pana na filmie że dwusuw ma dwa razy więcej mocy z tej samej pojemności to raczej średnio prawdopodobne:)))) Z pewnością , prawie dwa razy więcej paliła benzyny , to fakt . Oczywiście piszę o wersjach cywilnych , produkcyjnych a nie jakimś ekstremalnym wyczynie. Silnik Fiata 850 lub 127p miał prawie tę samą pojemność (850 i 903 cm) i dysponował mocą seryjnie do 47KM. Ale konstrukcja dwusuwu to coś wspaniałego , zero miski olejowej , zero zaworów (oprócz dwusuwowych diesli) , co za tym idzie wałków rozrządu , pasków , napinaczy i tym podobnych. Nie ukrywam że można polubić :) A Syrenkę chciałbym mieć :)))
Ten chlop w czerwonym "uniformie" nie ma pojecia co jak i po co... Na szczescie Pan po prawej wie co jak i po co :) wolne koło bylo wlasnie po to, aby nie zatrzec silnika przez brak mieszanki podczas gdy normalnie mialoby miejsce hamowanie silnikiem... Bzdurą jest mowienie, że silnik zatrzymalby koła, nawet zimą 🤦
Pięknie ciśnie Syrenka ❤️
Oj soltys widze miodu jej nie zaluje haha pozdr.
Ja to nie specjalista ale tzw wolne koło z silnikiem to raczej mało wspulnego miało polegało he ono powiedzmy iż dajmy na to jadąc 80km/h nie dotykając sprzęgła a puszczając pedał gazu silnik zwalniał do podstawowych obrotów jednocześnie dodając gazu kiedy prędkość spadała zazębiał on od momętu spadku prędkości do obrotów silnika ja wiem że głupawo troche to brzmi ale dla tych kturzy nie zrozumieli to tak troche jak rower i pedałowanie kiedy przestaniesz pedałować jedziesz dalej he właśnie dlatego nie było wskazane używanie tego mechanizmu przy ślizkiej nawieżchni nawiasem mówiąc pomagało to również przy w miare stabilnym zwalnianiu dwusuwa ponieważ kiedy był na tzw. ostre koło che tak to się książkowo nazywało czyli mechanizm zwarty z obrotami silnika jeśli nie wysprzęglony potrafił szarpać jak teraz to nazwać o wiem zdecydowanie obniża komfort ech to były czasy😀
Najbardziej co mnie denerwuje w autach to że mają taki bezpłciowy dźwięk w przypadku R4
A tutaj proszę , mógłbym jeździć non stop słysząc ten hałas silnika w niczym starym Porsche a jak się przysłuchać się dokładnie to brzmi jak Lamborghini V12 również stare
Ależ wspomnienia.. Ojciec kiedyś miał Bosto, ale to już był schyłek Syrenki, rok 1989, 1990, może nawet 1991.. Pojawiały się ściągane z Niemiec samochody, a na porządku dziennym ludzie jeździli Kredensami, Borewiczami, Zastawkami i Maluszkami oczywiście. Pamiętam, że trochę mi dzieci dokuczały, że ojciec "Skarpetą" jeździ. Kiedyś ze świateł chciał się wciąć przed nas cwaniaczek z jakiegoś Nissana (lejąc przy tym na twarze 20-30 kierowców czekających w kolejce do skrętu w lewo), i Syrenki nie dał rady ze startu objechać. Ojciec mi wtedy tłumaczył, że to dwusuw i na czym polega ta chwilowa przewaga "Skarpety". Zaopatrzony w wiedzę opowiedziałem później o tej sytuacji dzieciom, to się śmiały, że kłamię. Pamiętam to uczucie niesprawiedliwości do teraz.
Ojciec jak przyjeżdżał do domu, to zawsze przed zgaszeniem przygazówkę robił, żeby pompa ciśnienie nabiła i lepiej było odpalić z rana. Zawsze wiedzieliśmy, że wjechał na osiedlowy parking. Niezapomniany zestaw dźwięków. :)
Miałem 105l kupioną od pierwszego właściciela produkcja sierpień 82 rok. Zrobiłem tym samochodem bez prawa jazdy w latach 90 do 94 kiedy otrzymałem prawo jazdy i kupiłem malucha 7200 km. Awaria była taka. 3 razy zmieniałem cewki po kolei kropka 2x regulował m gaźnik. Przeguby nie stanowiły problemu bowiem już Poprzedni właściciel włożył takie od wartburga więc ja wymieniłem tylko gumowe osłony umyłem wszystko i włożyłem nowy smar. Auto jeździło nawet zimą na dyskoteki mimo że stało na działce bo miałem starszą dziewczynę która miała prawo jazdy. Najdalsza trasa zima 93 na 94 Żyrardów Częstochowa Żyrardów. Przestój tylko 1 na dotankowanie w samochodzie 4 osoby na zewnątrz minus 5 stopni i ciągle padający śnieg. Nie powiem żebyśmy zamarza Lee ale ciepło nie było. Dlaczego ludzie mówią o tym że syrena miała dobre ogrzewanie Ja wymieniłem nagrzewnice miałem nową chłodnicę też ją wymieniłem A mimo wszystko przy minus pięciu uzyskanie plus 15 w środku było nierealne kropka prędkość jazdy około 100 na godzinę byliśmy młodzi a na dyskoteki latem lataliśmy 120 130 według prędkościomierza
PANIE TAKIE ZABYTKI POWINNY STAĆ NA DYWANACH - JA PRZY NICH PRACOWALEM W FSM BIELSKO BIAŁA.
Pamiętam jak nasi i radzieccy politycy zwiedzali zakład produkcyjny BREŻNIEW I GIEREK to on był częstym gościem.
Ktoś powiedział w górę w wolne koło powodowało po odpuszczeniu gazu doprowadzenie silnika do wolnych obrotów czyli do braku smarowania ostre koło natomiast powodowało że mają obroty i Puszczając gaz mieszanka cały czas była podawana na cylindre i samochód hamował silnikiem. Nigdy osobiście nie korzystałem z żadnym dwusuwie z ostrego koła wiedząc Czym może skończyć się taka zabawa w ostrych górkach a byłem i maluchem i wartburgiem 353 4 osoby z Bieszczadach. W wartburgu octem byłem młody niedoświadczony I potrafiłem zapalić hamulce Nie dlatego że były kiepskie tylko dlatego że za szybko jeździłem
To było moje pierwsze autko! Było pomimo wielu wad wspaniałe
Niezapone jak wojsk próbował hamulce w 105l
Moi rodzice z kasy z mojej komuni dolozyli i skarpete kupili w latach 80.A mial byc Kasprzak do sluchania muzy;) Ale mnie wqrwili wtedy.Piekne wspomnienia z wyjazdami syreną na wczasy.3 razy postój bo woda zagotowana.A do przejechania 150 km.
"Wolne koło"😉 80% młodych nie wie co to było, a to była wolnobieżka jak w rowerze 🙂piękna rzecz, miałem Warburga 900 nie 1000, tylko 900 z pierwszej serii po IFIE - odkupiłem od inż górniczego stał u Niego w ogrzewanym garażu pod autem były kaloryfery spiralne
Co z tego, że nie wie?
@@owner12 Sama wolność - auto rozpędzone i koła odcięte od jakich kolwiek obciążeń - z górki na pazurki🙂
Dzisiaj znane jest coś podobnego w autach ze skrzynią automatyczną czyli tzw. tryb żeglugowania. Działa na podobnej zasadzie co wolne koło. Rozłącza napęd po puszczeniu gazu.
tak i psujace sie homokinetyki, moj tata mial taka różowa ( przebila minia z pod spodu!) i zielona groszkowa! to był czad jazdy na mazury z zawrotna prędkością 80 km/h. Woda pita z białego kanistra plastikowego ktora za razem była woda tez do chkodnicy- kranówka!
...i ten dym kręcący się wokół rury wydechowej o pięknym niebieskim kolorzę i charakterystycznym boskim zapachu...
Szkoda, że zagłusiliście podśpiewankami .. 😢
Syrenką mozna 120km/h ale niestety po trasie remont ..
Silnik trzeba wyregulowac poniewaz nim trzesie
Zapłon nie w tym momęcie.
Czyli dobrze mówiłem mając motocykle 2T, że nie wolno hamować silnikiem. Nie ważne, czy jest osobny układ smarujący, czy nie.
Ah te wolne koło, z opowieści wiem że mama próbowała uruchomić autko na zaciąg i się nie udało. Ale co się dziwić mama rocznik 48 w 67 miała prawo jazdy a akcja działa się 73-74.
Nie lubiłem tego auta od dziecka , miałem awersję jakoś do Syren, wsteczny dżwięk mi się nie podobał od najmłodszych lat w tym aucie i jakoś mam tak do dzisiaj , pozdro dla tych co im Syrena leży i szerokiej drogi i miliona kilometrów na drodze
Syrenki skończono produkować w 1983. W tym samym roku Nissan wypuścił model 300ZX (Z31)...
Super!
Wrażenia jak by z 300 leciał ha ha miałem takie same wrażenia gdy jeździłem na krzywych alufeglach z wybitymi sworzniami.
Ja swim maluchem bez problemu 130 jeździłem tirowcy na autostradzie się wkurwiali że ich wymiiam
Cudna...Ach ten dzwiek silnika... Pozdrawiam.