Nepomucen jest świetną nazwą. Brzmi tak samo pięknie jak diego armando maradona. Zostawcie mucen gdzie jego miejsce. Precz ze skróceniem nazwy. NEPO jest jak ręka ucięta przy łokciu.
A może tak to pogodzić: butelki pod marką Nepomucen ze starym logo, a NEPO tylko puszki. Poza tym NEPO trochę kojarzy mi się NOOꓘ, a trochę z nepotyzmem.
Gdybym miał do wyboru to samo piwo że starą szata graficzną i z nową to wybrał bym że starą... Ale cóż "nowe =lepsze" byłem na tej imprezie pierwszy raz pierwszy dzień i... Troszkę się zawiodłem impreza reklamowana długo na przód, jako festiwal rozdmuchałyoje oczekiwania, przejechałem ponad 300km na festyn, bo tak to wypadało by nazwać. Miałbym inne wspomniana gdyby nie te rozdmuchane oczekiwania. Rok temu byłem na pinta party, niestety "nepo" nie ma podjazdu, inna skala imprezy. Nie było źle ale tak jak w wywiadzie powiedział - inny target. Co ciekawe odniosłem wrażenie że to pierwa impreza tego browaru, ale jak pogadałem z miejscowymi to się okazało że to 3 albo 4 edycja. Kolejki do nalania piwerka dluga- szło mozolnie. Generalnie nie było źle gdybym miał nastawienie na wyjazd urlopowy, a nie festiwal piwa bawiłbym się lepiej.
Na szczęście nie przestają :). Ba, nawet od paru miesięcy Forest jest dostępny w samolotach linii Lot. Co ciekawe kosztuje 17 złotych za puszkę, podczas gdy Żywiec 15 :D
Nepomucen jest świetną nazwą. Brzmi tak samo pięknie jak diego armando maradona. Zostawcie mucen gdzie jego miejsce. Precz ze skróceniem nazwy. NEPO jest jak ręka ucięta przy łokciu.
Zgadzam się w całej rozciągłości!
taki niewielki z zewnątrz browar ale właściwie 90% waszych piw to sztosy
Respect za foresty, moje ulubione piwka. Zawsze jak znajdę na półce to biorę pół koszyka :D
To co Nepomucen zrobił zasługuje na oskara! Forest IPA, Dozgonny szacunek za ten las w butelce i w smaku.
I złotą malinę za zmianę logotypu
@@Lychas96 Tak tak, napisałem na ten temat drugi komentarz.
A może tak to pogodzić:
butelki pod marką Nepomucen ze starym logo, a NEPO tylko puszki.
Poza tym NEPO trochę kojarzy mi się NOOꓘ, a trochę z nepotyzmem.
Hej , Jak byliście we Nepomucenie , to wpadliście z wizytą do Browaru Milicz ? Jacek to mistrz dolniaków 😀
Tym razem nam się nie udało, ale planujemy kiedyś w końcu odwiedzić Jacera 😀
Iglaki Nepomucena zrywają papę z dachu.
Nepomucen to szanowana marka.
Nepo to nepotyzm czy inny uj?
Gdybym miał do wyboru to samo piwo że starą szata graficzną i z nową to wybrał bym że starą... Ale cóż "nowe =lepsze" byłem na tej imprezie pierwszy raz pierwszy dzień i... Troszkę się zawiodłem impreza reklamowana długo na przód, jako festiwal rozdmuchałyoje oczekiwania, przejechałem ponad 300km na festyn, bo tak to wypadało by nazwać. Miałbym inne wspomniana gdyby nie te rozdmuchane oczekiwania. Rok temu byłem na pinta party, niestety "nepo" nie ma podjazdu, inna skala imprezy. Nie było źle ale tak jak w wywiadzie powiedział - inny target. Co ciekawe odniosłem wrażenie że to pierwa impreza tego browaru, ale jak pogadałem z miejscowymi to się okazało że to 3 albo 4 edycja. Kolejki do nalania piwerka dluga- szło mozolnie.
Generalnie nie było źle gdybym miał nastawienie na wyjazd urlopowy, a nie festiwal piwa bawiłbym się lepiej.
Faktycznie, pierwszego dnia były kolejki do piwa, ale browar jakoś to rozwiązał, bo drugiego dnia było już OK, chociaż ludzi wcale nie było mniej.
Liczył ktoś ile ten gość z wywiadu użył powtarzanego słowa "i tak dalej"?
Nowa nazwa i nowe logo są bardziej sexy.
Nie przestawajcie ważyć piwa Forest. To jest najlepsze piwo jakie piłem kiedykolwiek . Na pewno dużo ludzi się przekona do tego piwa.
Na szczęście nie przestają :). Ba, nawet od paru miesięcy Forest jest dostępny w samolotach linii Lot. Co ciekawe kosztuje 17 złotych za puszkę, podczas gdy Żywiec 15 :D