czyli kobiety będą mogły oskarżać mężczyzn o gwałt nawet jeśli nie doszło do żadnego stosunku? przecież już samo postępowanie i narażenie kogoś na stres i obawę przed skazaniem będzie zwycięstwem
Jako osoba targana po sądach za fałszywe oskarżenie o to, proponuję włączyć karanie fałszywych oskarżycielek dokładnie takim samym wyrokiem jaki grozi osobie fałszywie przez nie oskarżonym, dopiero wtedy można rozszerzać definicję. Inaczej wyjdzie prawo do niszczenia życia dowolnemu mężczyźnie.
Robicie panie dobrą robotę ,trzeba mówić o tym jak najczęściej i najgłośniej. Kobiety w Polsce nie mają znikąd pomocy . A na pewno nie od państwa ,które jest bardzo opresyjne wobec kobiet.
czyli kobiety będą mogły oskarżać mężczyzn o gwałt nawet jeśli nie doszło do żadnego stosunku? przecież już samo postępowanie i narażenie kogoś na stres i obawę przed skazaniem będzie zwycięstwem
Jako osoba targana po sądach za fałszywe oskarżenie o to, proponuję włączyć karanie fałszywych oskarżycielek dokładnie takim samym wyrokiem jaki grozi osobie fałszywie przez nie oskarżonym, dopiero wtedy można rozszerzać definicję. Inaczej wyjdzie prawo do niszczenia życia dowolnemu mężczyźnie.
Robicie panie dobrą robotę ,trzeba mówić o tym jak najczęściej i najgłośniej. Kobiety w Polsce nie mają znikąd pomocy . A na pewno nie od państwa ,które jest bardzo opresyjne wobec kobiet.