ANNA OF CILLI I STORY
HTML-код
- Опубликовано: 9 фев 2025
- SONG: • Billie Eilish - No Tim...
SERIES: The Crown of the Kings - The Jagiellonians
TIK TOK: / chocolateex36
Copyright Disclaimer Under Section 107 of the Copyright Act 1976, allowance is made for "fair use" for purposes such as criticism, comment, news reporting, teaching, scholarship, and research. Fair use is a use permitted by copyright statute that might otherwise be infringing. Non-profit, educational or personal use tips the balance in favor of fair use.
OMG jakie to genialne 😍 Piosenka Billie, choć osobiście nie przepadam za tą piosenkarką, robi bardzo duży klimat, świetnie dobrane kadry 🧡 Ostatnie słowa Anny - jakby zapowiedź oskarżeń o niewierność. Piękne wideo 😍
Slay queen!
Filmik 1000 razy lepszy niż sam serial. Ukrywa wiele mankamentów, bezsensów i braku logiki. W końcu jakoś się składa, bo tak zgrabnie to ułożyłaś, choć w serialu jej historia jest ukazywana bez żadnego większego porządku i logiki. Jesteśmy mega złe, bo Anna to jedna z najciekawszych postaci, które chciałyśmy poznać i polubić... Niestety.
A jej "insta love" w relacji z Władysławem, choć trudno to nazwać jakąś głębszą relacją, jak nie mają interakcji i głębszych scen typu "bounding scene" to już w ogóle brak słów... A narzekano, że u JJ to była błyskawiczna miłość...
Jak dla mnie Anna i Jagiellonowie są super, nwm o co Ci chodzi
@@darktravel9318 o to, że w tej relacji nie ma żadnej głębi. Bohaterowie są płascy. Ich relacja opiera się tylko na seksie. Sceny łóżkowe Anny I Władysława są nawet momentami bardzo niesmaczne. Z wielkiego króla zrobiono władanego rządzą słabego człowieka, odebrano mu powagę. Zachowuje się jakby miał kryzys wieku średniego...🤷♀️
@@TheTwins90Bo JJ to była błyskawiczna miłość i szczególnie te początki wydają się mało wiarygodne i historycznie niezgodne,tu jest problem. Bo oczywiście można uwierzyć w to,że jako całość historii to mogła być miłość,ale raczej po jakimś czasie,a nie tak że Jadwiga zaczyna po 3 tygodniach mówić,że jakby go całe życie znała,chociaż wcześniej tak się buntowała i chciała Wilhelma,przy takich różnicach wieku,kultury,wykształcenia i wszystkiego i że oni od samego początku prowadzili tylko takie piękne,głębokie rozmowy i ten ich początek małżeństwa,z nocą poślubną itd. też wydaje się bardzo mało realny i napisany pod fabułę. Tylko że to są też 2 inne historie i różne życiorysy,Jadwiga była królem,Anna żoną króla. Poza tym,to ich pierwsze spotkanie,związek,unia między państwami były budowane na przestrzeni dziesiątków odcinków,z całą symboliką,patosem,snami itd. Ta historia od początku była robiona na coś wielkiego i wspaniałego,na dodatek z długim oczekiwaniem na to ich spotkanie. I oczywiście miało to wszystko swój urok i magię,ale to też były w znacznej mierze zabiegi fabularne dla uatrakcyjnienia historii.
Każda z tych relacji romantycznych w KK ma swoje wady i zalety,różne rzeczy są dopisywane,żeby się oglądało i JJ są na to akurat idealnym przykładem,biorąc pod uwagę że na Jagiełłę wzięto Vasyla,żeby król był bardzo przystojny i pięknie wyglądał ze śliczną królową. Scenarzyści z różnymi kwestiami niestety przesadzają,patrz choćby nieistniejące romanse Aldony i Adelajdy na które nie ma żadnego historycznego pokrycia,nawet plotek czy hipotez. Niestety,ta późniejsza godzina emisji daje w przypadku Anny i Jagiełły więcej seksu,a mniej relacji,ale ona jednak z czasem się tworzy. I to jest też zupełnie inna historia,z niechcianą żoną i bez takiej podbudowy i oczekiwania,także widzów,które miało miejsce z JJ. Tutaj na początku rzeczy dzieją się na przestrzeni niewielkiej ilości odcinków,szybko,skrótowo,z tym że czas mija. I tam nie ma insta uczuć i jakiegoś wielkiego patosu od początku tylko stopniowe próby nawiązania tej relacji,z różnymi problemami. Oczywiście,można było to zrobić trochę zgrabniej i bardziej z sensem też w tych otaczających wątkach (bo przecież w tych początkach głównym problemem jest Saule,jak już się pojawi w otoczeniu Anny,a wcześniej sama niechęć do ślubu). Tu nie ma przestrzeni na jakąś wielką głębię,magię i nie wiadomo jakie motyle od pierwszego spotkania. Na dodatek scenarzyści poszli w miłość i muszą łączyć rzeczywiste fakty,które często nie są kolorowe w przypadku tej pary z tym,że tam między nimi jednak jest uczucie tylko różnica wieku,charakterów,doświadczeń itd.
Faktycznie te pierwsze 30 odcinków ma sporo problemów jeśli chodzi o ich relację i przedstawienie postaci,ale potem zaczyna być lepiej,choć oczywiście nie jest idealnie. Ale jednak widać bardziej tą więź i robi się w różnych momentach całkiem uroczo. Trzeba poczekać na dalszy ciąg,bo po narodzinach Jadwigi ta relacja zaczyna w większym stopniu opierać się na faktach czy dostępnych hipotezach,co zapowiada się ciekawie,chociaż pewnie pojawi się trochę bzdurek no i jednak ostatecznie ta relacja między nimi jest bardziej podrasowana przez wyobraźnię scenarzystów. Ale taka podstawowa prawda o tym,że nie była ona łatwa,niezależnie od tego,jakie mieli uczucia wobec siebie i że rozwijała się na przestrzeni lat,pytanie tylko w co w takim historycznym sensie,jednak została zachowana. Tyle że jednocześnie dostajemy dużo tego seksu,który sprawy i odbiór niestety komplikuje i spłyca,zwłaszcza w tych początkach. Ale jako całość ostatecznie odbiór może być pozytywny,chociaż jest to podkolorowane. Wydaje się,że scenarzyści przyjęli taki pomysł,że są momenty lepsze i gorsze,wyzwania,problemy,kryzysy,ale ostatecznie jest też uczucie,które z czasem się umacnia i rozwija,a jakieś apogeum tej relacji przypada na koniec. Jednocześnie jest zachowane w tej historii,mimo różnych odstępstw,pominięć itd.,że Anna była dość niedoceniana i w cieniu wielkich osiągnięć Jagiełły i kultu otaczającego Jadwigę. Ale jednak czy to w historii czy w serialu starała się pomagać i robić swoje,nawet jeśli miała słabszą pozycję i mniejsze możliwości. Nie oczekuję,że staniecie się jakimiś wielkimi fankami,bo Wasz stosunek jest bardzo krytyczny i że cokolwiek jest w stanie przyćmić dla Was JJ,ale jeśli chodzi o mnie to myślę,że po całym sezonie będę zadowolona z ogólnego kształtu,zarówno jeśli chodzi o samą Annę jak i ich relację,chociaż do tej 1 części mam sporo zastrzeżeń. Ale też jest tak,że pozostała część sezonu jest dla mnie historycznie ciekawsza pod tym względem i bardzo na nią czekam,bo pojawienie się Jadwigi wiele zmienia i te późniejsze lata są po prostu lepsze pod względem materiału niż pierwsze lata ich małżeństwa,niezależnie od tego,w jaki sposób by te początki przedstawiono i samą Annę także.