Tatuś sprowadził nas do siebie na Węgry. Szkoła w Balatonboglár - Felicja Wysocka. Świadkowie Epoki
HTML-код
- Опубликовано: 8 фев 2025
- Nagranie zrealizowane przez INSTYTUT PILECKIEGO w ramach projektu ŚWIADKOWIE EPOKI.
Witamy na kanale Świadkowie Epoki. Jeśli uważasz materiał za WARTOŚCIOWY prosimy o "ŁAPKĘ W GÓRĘ". Zapraszamy też do oglądania innych nagrań z kanału "Świadkowie Epoki".
Prosimy o SUBSKRYPCJĘ, pozwoli nam to rozwinąć kanał i dzielić się coraz ciekawszymi historiami.
Zachęcamy też do podzielenia się swoją opinią w KOMENTARZACH. A może znasz kogoś, kto mógłby opowiedzieć nam swoją historię? Pisz do nas na adres: swiadkowieepoki@instytutpileckiego.pl
Nasza dzisiejsza bohaterka:
Felicja Wysocka z domu Koss (ur. 1929 w Krakowie). Najstarsza z piątki rodzeństwa, ojciec był sekretarzem Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, mama uczyła filozofii i geografii w liceum. Tuż przed wojną ojciec z powodów politycznych został przeniesiony do Lwowa, tam też wybuch wojny zastał rodzinę Kossów. Ojciec ze swoim oddziałem w czasie kampanii wrześniowej przedostał się na Węgry, dzieci zostały pod opieką mamy, która zmarła w grudniu 1939. Dziećmi zaopiekowały się zaprzyjaźnione rodziny; Felicja Wysocka mieszkała u Alfreda i Katarzyny Stebnickich, którzy ukrywali także w swoim mieszkaniu młodą Żydówkę, koleżankę ich córki. Dopiero w 1943 ojcu udało się sprowadzić dzieci na Węgry (poza najmłodszą córką Wiesią, która została we Lwowie), po dwóch tygodnia pobytu w obozie p. Felicja razem z siostrą Olgą zaczęły uczyć się w polskiej szkole w Balatonboglár. W marcu 1944 rozpoczęła się niemiecka okupacja Węgier i szkołę zamknięto. Felicja Wysocka wróciła do Polski, ukończyła polonistykę na Uniwersytecie Wrocławskim i rozpoczęła pracę w Polskiej Akademii Nauk.
Copyright by Instytut Solidarności i Męstwa im. Witolda Pileckiego.
Przepięknie Pani opowiada! I zawsze mnie to chwyta za serce, gdy słyszę "Tatuś"- to wiele mówi o ich relacji :)
Dziękujemy Pani Felicjo
Słuchać mądrych ludzi to miód dla duszy.Sto lat dla pani i chwała Bogu za takich ludzi!🌷💐
Przesyłam Pani dużo zdrówka i życzę wszystkiego dobrego. 😀
Dziekuje za piekna opowiesc. Sliczna, madra pani. Tylko zdrowia zycze ❤️
Dzięki ❤
Bardzo przyjemnie było mi Pani posłuchać. Pozdrawiam serdecznie i życzę świadomości bycia kimś ważnym dla innych ludzi.
Bardzo przyjemnie było posłuchać.
Pani prof. dr hab Felicja Wysocka z domu Kossówna zmarła 12 lipca 2020 r. w Krakowie. Niech na długo pozostanie w naszej pamięci !
Cześć Jej Pamięci 🇵🇱
Dzień dobry wiecej i więcej prawdziwej historii pozostawienia dla Pani 👍👍👍👍👍🙂
Czytałem książki Tadeusza Olszańskiego i wiem, że on również trafił do szkoły w Boglar. Pani Felicji życzę dużo zdrowia!
Piękne opowiadała pani ❤️
Niesamowicie inteligenta Pani. Serdeczne pozdrowienia, dużo zdrówka życzę :)
No To co za wesola opowiesc! No wszyscy byli kulturalni i sympatyczni a zydowka tez w tej atmosferze sympatii .No To nie teraz tylko czekamy na powtorke z rozrywki. Nie dlugo niestety
Pierwsze słyszę o WYMIANIE Wilno na Wrocław itp. Przedziwne.
To musi byc przetlumaczone na jezyk angielski, niech idzie w swiat.
91 lat i jasny umysł
No no bo de Lwowie stacjonowalo wojsko wegierskie bo To byla okupacja niemiecka a tatus mowil w wielu jezykach ( Oczywiscie z powodu zdolnosci wybitnych nie z powodu zawodu - szpieg)