Przecież to są ostatnie słowa przed śmiercią, wybitnie cynicznie komentujące całe, bezsensowne i powtarzalne życie. O jakiej wierze, nadziei i miłości Pani pisze? Podmiot liryczny zdaje sobie sprawę z brutalności życia, obłudy i nic nie wartych, przelotnych miłości, dlatego prosi chociaż o umorzenie "długów" u Nadziei ("matka", która ma wielu głupich synów - "nadzieja matką głupich), Wiary (która ma ostatecznie i tak gdzieś zaciągnięty "dług") oraz Miłości (która rozdawała się sama w imieniu podmiotu lirycznego, więc dostała już dość - odniesienie do prostytutki). W ostatecznym rozrachunku podmiotowi lirycznemu są darowane wszystkie "długi", bo czymże on jest, na tle miliardów innych ludzi - niczym wyjątkowym. Na końcu podmiot liryczny po prostu kończy żywot, pieczętując przewodnią tezę o bezsensie życia, które być może było by lepsze bez zbędnej nadziei, ułudnej wiary i niewiele wartej miłości. Zupełnie nie zrozumiała Pani utworu 🙂
Z Vancouver w Kanadzie Wspaniałe oddanie muzycznie I uczućiowo. Pozwoliłem sobie przetłumaczyć na angielski i odtwarzam przed miejscowa publicznością pod tytułem : Three sisters. Faith hope and love.
Szanowny Panie Marianie! Jest Pan niesamowity, w tym utworze i w innych także. Gdy słucham "Trzech sióstr" w Pana wykonaniu, po prostu aż dreszcze mnie przejmują. Ale wolę z towarzyszeniem orkiestry. Wgrałam w komórkę i słucham nieustannie. Pozdrawiam serdecznie.
Mam do Państwa pytanie: kto napisał to genialne, inteligentne i przewrotne tłumaczenie? Oryginał oryginałem, ale interpretacja tłumacza, dodająca tak wiele nad warstwę języka rosyjskiego, który jest prosty i prymitywny, wynosi świetny oryginał na wyżyny doskonałości. Czy tłumaczem był Andrzej Mandalian?
Jeden raz widziałam Cię ma żywo .Nigdy nie zapomnę .Jestem pod ogromnym wrażeniem
Wiara,nadzieja,miłość.Dla mnie to wykonanie jest najbardziej wyraziste.
Piękny utwór do wiary, nadziei i miłości. Trzech wartości najważniejszych dla każdego z nas. Jak smutne i szare byłoby nasze życie bez nich...
mów za siebie
Przecież to są ostatnie słowa przed śmiercią, wybitnie cynicznie komentujące całe, bezsensowne i powtarzalne życie. O jakiej wierze, nadziei i miłości Pani pisze? Podmiot liryczny zdaje sobie sprawę z brutalności życia, obłudy i nic nie wartych, przelotnych miłości, dlatego prosi chociaż o umorzenie "długów" u Nadziei ("matka", która ma wielu głupich synów - "nadzieja matką głupich), Wiary (która ma ostatecznie i tak gdzieś zaciągnięty "dług") oraz Miłości (która rozdawała się sama w imieniu podmiotu lirycznego, więc dostała już dość - odniesienie do prostytutki). W ostatecznym rozrachunku podmiotowi lirycznemu są darowane wszystkie "długi", bo czymże on jest, na tle miliardów innych ludzi - niczym wyjątkowym. Na końcu podmiot liryczny po prostu kończy żywot, pieczętując przewodnią tezę o bezsensie życia, które być może było by lepsze bez zbędnej nadziei, ułudnej wiary i niewiele wartej miłości.
Zupełnie nie zrozumiała Pani utworu 🙂
Z Vancouver w Kanadzie
Wspaniałe oddanie muzycznie
I uczućiowo.
Pozwoliłem sobie przetłumaczyć
na angielski i odtwarzam przed
miejscowa publicznością pod tytułem :
Three sisters. Faith hope and love.
Radom -żona , Zwoleń - ja , Puławy -Pan Marian O. - dziękujemy z żoną za całą Pana twórczość
Do głębi, pięknie
Szanowny Panie Marianie! Jest Pan niesamowity, w tym utworze i w innych także. Gdy słucham "Trzech sióstr" w Pana wykonaniu, po prostu aż dreszcze mnie przejmują. Ale wolę z towarzyszeniem orkiestry. Wgrałam w komórkę i słucham nieustannie.
Pozdrawiam serdecznie.
Piękne :)
cudowne wykonanie - nie wiem czy dama rade tak sobie zaspiewać na gitarze
Piękna.
Mam do Państwa pytanie: kto napisał to genialne, inteligentne i przewrotne tłumaczenie? Oryginał oryginałem, ale interpretacja tłumacza, dodająca tak wiele nad warstwę języka rosyjskiego, który jest prosty i prymitywny, wynosi świetny oryginał na wyżyny doskonałości. Czy tłumaczem był Andrzej Mandalian?
Michał Jagiełło. Na 100%
@@grzegorzbury101 Dzięki serdeczne za odpowiedź. Nigdzie nie mogłem tego znaleźć. Pozdrawiam!
Opania to typowa KANALIA i ŁAJDAK.
Mocno powiedziane, ale może to prawda?
Kretynie-do piekła.
P Wójcik..Wiele osób tego nazwiska znam...To ludzie mądrzy..Pan jesteś kretyn.
Ten Wójcik Stanisław to dopiero idiota.Zakała nazwiska Wójcik..!