Jest dokładnie tak jak mówisz. Dodałbym od siebie, że powierzchnie można wymienić. Nowe miski można wprasować w piastę aczkolwiek wiąże się to z sprytem i wiedzą ale jak ktoś boi się zaplatania to nowe miski w niektórych piastach są wymienne. Chodzi tu głównie o klasyki retro gdzie wartość korpusu jest duża w całości roweru. Druga rzecz to jakość kulek. Tolerancje wykonania i ich twardość ma gigantyczne znaczenie w trwałości całego węzła łożyskowego.
Ja mam taki sposób na rozkontrowywanie, że ustawiam klucze tak, żeby między nimi był kąt ok 15-25 stopni i jedną ręką (albo i dwoma na raz) ściskam je, przybliżając je do siebie i zmniejszając ten kąt (mam nadzieję że napisaem zrozumiale). Nie muszę wtedy zapierać się o szprychy. Taki sposób się sprawdza także wtedy, gdy z jakichś powodów nie chcemy ściągać tarczy hamulcowej.
@@michap5995 Widziałem materiał na ich stronie (chyba #161). On nie wprowadza w błąd tak do końca. Calvin Jones wyjaśnia tam, że luz ma być i wyjaśnia jego przydatność, jednak nie pokazuje innego przypadku (podobnego do mojego), gdzie mimo braku wyczuwalnego luzu szybkozamykacz nie pogarsza pracy piasty. Nagrałem ten materiał, żeby powiedzieć coś więcej niż oni (w osiach na szybkozamykacz czasami luz jest potrzebny a czasami nie ma sensu). Trzeba tylko wiedzieć jak decydować, czy robić z luzem, czy bez.
@@unbrokenreed taki łatwy eksperyment a tak dużo pokazuje. Szkoda, że nie miałeś jeszcze tych tanich piast. A może by się okazało, że to wszystko bullshit i trzeba składać bez luzów i koniec. RJ też z luzami składa. Dla mnie mega ciekawy materiał.
Idealnie wytłumaczone. Albo sprawdzać jak chodzi przed i po zaciśnięciu, albo na wszelki wypadek jak jakość piasty nie perfekcyjna, zostawić jak najmniejszy luz. Ale najlepiej sprawdzić.
Witam. Składałem ostatnio piastę przednią w rowerze MTB. Zabawa była przednia ale uczyło jak tylko mogło. Dokręciłem luzu wyczuwalnego brak (oś 9mm x 108) poskładałem i łap za koło i za widelec i stuka(luz boczny) , a ja ważę 105 Kg to dawaj na stół i kasujemy luzik (tak Wiecie klucz na 3 godzinie to go góra na 4 godzinę ) i test w ręku luzu dawno nie czuję a na rowerze lata i tak 3 razy ale cel osiągnięty. Na rowerze luzu bocznego już nie ma, koło kręci się swobodnie bez orania kulek czy kasowania bieżni. Bo tu trzeba wprost powiedzieć gdy łożysko się zatrze i stanie dęba to jeździec lotem koszącym kosi trasę :)
Dokładnie rok temu rozkręciłem i przeserwisowalem piastę Joytecha, na której pojawił się wyczuwalny luz na łożyskach. Na jednym konusie były wżery, wiec wymieniłem go wraz z wszystkimi kulkami. Całość przesmarowałem i skręciłem z odpowiednią siłą. Teraz po roku znowu pojawiły się wyczuwalne luzy na łożyskach. Cała zabawa do powtórzenia od nowa, bo nie chce dokręcać nakrętek bez zaglądania do środka i sprawdzenia co dzieje się z kulkami.
Kiedyś musiałem na szybko naprawić tylną piastę pod wolnobieg, bo kulki popękały. Użyłem stare kulki w miarę dobre, ale zostawiłem stare konusy i konusy już miały wżery. Efekt był taki, że następne niektóre kulki też popękały. Zamówiłem więc zestaw oś 175mm i łożyska maszynowe i z pomocą wiertła stożkowego 30mm podszlifowałem piastę i wprasowałem łożyska 6200 2RS i teraz jest sztywniutko i mam nadzieję, że będę mieć z tym spokój na długi czas.
@@guslaw9389 Jeśli jest to Shimano to szukam nr części na si.shimano. Jeśli jakaś generyczna piasta to rzeczywiście bywają problemy. Na serwisie w którym pracowałem mieliśmy szafeczkę z ok 30-35 sztukami różnych i zawsze się coś dobrało. A jak się kończyły to zamawialiśmy nowe, zwykle ze speeder.com.pl, jeśli dobrze pamiętam.
Cześć . Obejżałem w wersji dla niesłyszacych , [ bardzo przydatna forma przekazu ] następnie przyjżałem się wersji normalnej . Jestem pełen podziwu dla profesjonalizmu z jakim omawiasz proces serwisowania . Tak trzymaj .. Szacun za za zangażowanie w szerzenie prawdy .
Bardzo dziękuję za komentarz :) pamiętaj, żeby nie brać informacji z tego kanału jako prawdę objawioną, też popełniam błędy. Wersją dla niesłyszących to jakieś automatyczne tłumaczenie moich filmów? (Przyznam, że zrobiłem napisy do chyba 10 swoich filmów i nic więcej, bo zajmowało to więcej czasu niż sama produkcja filmu)
dobry temat. ja z tym kiedyś mialem problem wyczailem sam jak to trzeba robić ale trzeba przy tym myśleć. i mieć nieźle wyczicue. ja biorę koło w rękę i obracam wtedy czujesz wszystko. jak jest za mocno i kulki ściśnięte - to czuć to w obrocie na rękach. serio. a tak wgl to obecnie wyłącznie sztywne osie ;)
Tanie piasty shimano mają to do siebie, że mają oprócz kiepskiego uszczelnienie słabe konusy tzw. odkuwki. Ostatnio jak robiłem taki serwis w rowerze kobity, to kupiłem lepsze, szlifowane konusy, bo na oryginalnych kręciło się jakby były kwadratowe kulki. Oczywiście trzeba było kombinować z uszczelnieniem i dałem uszczelki gumowe 3/4 do kranu. Uszczelnione i kręcą się jak po masełku.
Konus pracuje w tej samej pozycji. Przed demontażem zaznaczyć względem ramy i zamontować z przesunięciem o 180 lub 90 stopni tak by pracował w nowym, niezużytym miejscu.
Bardzo dobry film. Szkoda że nie nagrałeś go 25 lat temu. może wtedy bym nie zniszczył mojej pierwszej porządnej piasty STX-RC, ślepo ufając książce i wbrew intuicji składając ją bez mikroluzu. Podczas oglądania nasunęło mi się tyle uwag, że aż zacząłem notować ;-) Kiedyś wspominałeś że nie lubisz komentarzy, których nie można przeczytać na szybko podczas wizyty w WC, więc napiszę kilka 😛
Jeśli chodzi o pracę z benzyną ekstrakcyją, to oprócz dobrej wentylacji warto tez użyć rękawiczek nitrylowych 🙂 No i benzyna ma tę fają cechę że można ją odzyskać. Wystarczy postawić na kilka dni i smar opadnie na dno, a powyżej będzie prawie czysta benzyna, którą można wykorzystać ponownie do zgrubnego mycia części lub np. do umycia łańcucha czy kasety, gdzie nie trzeba takiej sterylności jak w piastach.
Kiedyś zacząłem robić piasty z mikroluzem ale niestety nie wytrzymywały długo, to znaczy po jakimś czasie przestawały toczyć się gładko więc przestałem kombinować, ustawiam bez luzu i jest ok, są wieczne - dodam że jeszcze nie obejrzałem tego filmu, tak tylko dzielę się swoim doświadczeniem wg tego co widzę w opisie. Oczywiście piasty jakieś od średnich w zwyż czyli STX i UP bo Joytech czy inny szmelc to się zacinały już przy pierwszym serwisie po jednym sezonie :D
Jak zwykle dobry materiał!👍 A co do "dziadowskich piast", czy pierwszego XTR-a M900 od Shimano też byś zaliczył do tej grupy?😉 Dużo grzebię w sprzęcie z lat 80/90-tych i wszystkie "retro" piasty na zacisk kontruję z mikro luzem, co innego te z pełną ośką na nakretki - zero luzu wtedy. Z tymi nowszymi modelami to też nie zaszkodzi zostawić eksperymentalny mikro luzik i sprawdzać jak to pracuje. A i jeszcze jedno, prawidłowe kontrowanie piasty (na gotowo) to raczej z zamocowanym końcem ośki na stałe w imadle. Pozdrower!👍💪
@@vlodek-193 Masz rację, skręcanie konusów potraktowałem pobierznie. Była już pierwsza w nocy jak kończyłem ten film i słabo to wyjaśniłem, ale to dobra okazja do nagrania osobnego filmu poświęconego tylko temu zagadnieniu :)
Bardzo dobry poradnik, gdy szukałem takiego do piast shimano to nie mogłem znaleźć Ja przerzuciłem się na novatec maszynówki i nie żałuję Raz do roku po przejechaniu jakiś 14.000-17.000km wymieniam profilaktycznie łożyska które nie złapały mi nigdy luzu i to jest piękne w maszynówkach W tym roku będzie rekord jakieś 19.000km
@@unbrokenreed Na rowerze ważącym 21kg gdy jest pusty a nawet 45kg gdy jest załadowany, na kołach 26 , suporcie na kwadrat :) A zapomniałem dodać że w 2020r ważyłem 143kg teraz 82 i mam 47lat Maolaty wysiadają przy mnie HaHa
Na mikroluz to ja mam taki sposób, że zakładam koło do roweru i tam sprawdzam luz. Obecnie mam taką piastę (dynamo od Shimano), że tak na prawdę dokładna regulację luzu przeprowadzam zaciskiem za każdym razem podczas zakładania koła. Nie wiem z czego to wynika, ale tam oś jest bardzo podatna na ściskanie szybkozamykaczem. Wiadomo, że zacisk można zapiąć trochę słabiej lub mocniej (tak jak było pokazane), nie ma jedynej słusznej siły. Piastę mam skręconą w taki sposób, żeby mikroluz znikał podczas zamykania szybkozamykacza. A samozamykacz ustawiam na taką siłę, by luz całkowicie znikł tuż przed całkowitym zamknięciem. Wiem, jestem pedantem, ale konusy do tej piasty mogą być trudnodostępne 😀 Mam nadzieję, że mój następny rower będzie miał sztywne osie i nie będzie z tym kłopotu 🙂 Ogólnie, co do luzu, to z moich doświadczeń też wynika, że luz (nawet nie mikro) niż zbyt ciasne skręcenie piasty.
@@CynicBocus Wykonanie dokładnego serwisu piasty na łożyskach maszynowych jest problematyczne. Pełna rozbiórka wiąże się z wymianą łożysk (wybijanie ich determinuje zmianę) a wyczyszczenie ich bez wybijania to trudny temat. Do przeciętnego jeżdżenia sam nieraz mówiłem na tym kanalr, że konusy i kulki nie mają sensu. Ale jeśli upalasz w deszczu, piasku, okolicach słonej wody, to trzeba to robić często.
@@unbrokenreed Moje doświadczenie: wymiana łożysk po około 40 tysiącach kilometrów na nowe. Nowe kupione po 10zł za sztukę - tył 4 sztuki. Takiej piasty się nie serwisuje, tylko wymienia łożyska. Jest to tanie, proste i naprawdę rzadkie do zrobienia.
Super materiał. A propo dziadoskich piast, polecam do nich dopasowac zamiast metalowych zaślepek z prześwitem kilku mm pierścień uszczelniający "Simmering" np: 15X26X4.5 CX
Był kiedyś taki patent aby dodać uszczelkę tunelową wykonaną korka od butelki, do tylnej piasty od strony bębenka. Wtedy syf tak nie wnikał do środka. PS: @unbrokenreed jakiej marki masz klucze płasko oczkowe? sprawdzają się?, Ja mam Richmann Exclusive wyglądające bardzo podobnie
@@RedGladiator1910 Po tych kilku komentarzach widzę, że Widzowie aż proszą się o materiał "konusy i kulki vs łożyska maszynowe". Ja osobiście wolę te pierwsze w swoich rowerach :)
Jak dla mnie słynne "to zależy" 😊 Wnioski mam takie,że jak łozysko maszynowe dobrej jakości i całość dobrze uszczelniona to praktycznie można zapomnieć o serwisie, w innym wypadku zagląda się tam częściej niż do konusów,które też ujeżdżam i jednak dalej są takim trochę złotym środkiem 😉
To zmartwię cię jeszcze bardziej. Nakręcane na piasty wolnobiegi też są nadal w użyciu. Może nawet ostatnio ich popularność nawet nieco wzrosła ze względu na silniki elektryczne w piaście z gwintem pod wolnobieg. To spowodowało, że teraz można kupić wolnobieg nawet 9-rzędowy. A co do kulek, to Shimano jest nieugięte, chociaż to się może zmienić, bo niedawno zrobili jakąś piastę ze średniej półki na łożyskach maszynowych 🙂
Jaki masz sposób na ustalanie odległości konusów na osi? Chodzi mi o przypadek, gdy pęka oś a same konusy są dobre. Wiadomo, że można zmierzyć na starej osi gdzie konusy były montowane, ale załóżmy, że ktoś odkręcił oba konusy i teraz trzeba to wyśrodkować.
@@popsute1650 Zaczynam od strony napędowej i kontruję tak aby wystawały 4mm osi. Później weryfikuję ile zostaje z drugiej strony i jeśli jest więcej to koryguję stronę napędową o połowę nadmiaru który mi wyszedł. Jeśli pytasz o podkładki i ich grubość, to na centrownicy na prędkości skręcam palcami i coś dobieram.
Mam właśnie u siebie taki problem jaki opisujesz. Wymienione konusy bieżnie i kulki, trochę przejechane i ponownie luz na piaście, dokręcone i znowu za jakiś czas to samo czy uszkodzeniu może ulec sam korpus piasty?
Chociaż serwis piasty zrobiłeś wzorcowo,, to w filmie nie wspominałeś o różnych błędach które łatwo popełnić: ⚠ nie mieszamy kulek stronami, mimo że zazwyczaj maja taki sam rozmiar, ale potem mogą się nierównomiernie zużywać (np. strona napędowa przenosi większe obciążenia, albo z przodu, strona z hamulcem tarczowym) i wymieszanie spowoduje, że początkowo pracują tylko mniej zużyte czyli większe kluki, ⚠ nie przesadzamy z ilością smaru, zwłaszcza po stronie bębenka, ponieważ nadmiar smaru zostanie wepchnięty do zapadek bębenka i zacznie on "przepuszczać" albo ciągnąć pedały do przodu kiedy koło się szybko kręci. Ja mam taką zasadę, że jeśli piasta nie ma uszczelnień, to jedynym uszczelnieniem jest smar i wtedy napycham smaru do oporu. Najwyżej po kilku dniach wytrę nadmiar, który pracująca piasta wypchnęła na zewnątrz. No chyba że to jest rower z marketu i do tej nieuszczelnionej piasty jest przykręcona tarcza hamulcowa, to wtedy ten wypchnięty nadmiar może "nasmarować" hamulec. W przypadku dobrze uszczelnionych piast napchanie smaru do oporu spowoduje jedynie, że smar który nie ma gdzie się podziać będzie zamulał piastę i przy dużych prędkościach piasta będzie się niepotrzebnie nagrzewać. Tak się zastanawiam, czy ilość smaru pokazana na filmie nie byłaby zbyt duża w przypadku piasty szosowej 🤔 ⚠Podczas składania warto mieć na uwadze, żeby kulki trafiły na swoje miejsce. Dawno temu kupiłem piastę (raczej dziadowską) która fabrycznie była zmontowania w ten sposób, że jedna z kulek nie znajdowała się między bieżnią a konusem, tylko obok konusa i powodowała, że piasta, mimo luzu, kręciła się z zacięciami.
Smarowniczka z Parkside, w Lidlu czasem na przecenie się trafia po 19,90. A końcówki kiedyś dotoczyłem na zamówienie, ale też pod jednym filmem z druku 3D jest ich projekt i z tego co wiem to drukarnia bierze za taki wydruk 5 -10zł.
Smarowniczki, jak i końcówki kupisz na Aliexpress. O ile smarowniczke znajdziesz w sekundę, o tyle z końcówka będzie trudniej, ale jest dostępna. Zamawiałem z 3 tygodnie temu. Gwint końcówki to 1/8 cala, więc szukaj pod hasłem "needle g1/8".
ŁT-43 sie do takich prac nadaje? Słyszałem różne opinie na ten temat, sam go używam, ale mam wrażenie, że nie jest to smar idealny. Coś lepszego polecasz?
@@modernschool_music Motorex 2000. Ale spokojnie znajdziesz go w wielu innych odzmianach :) większość smarów jasno zielonych z "2000" w nazwie będzie na identycznej bazie :)
@@alexlez9947 Ok, ale czy to będzie, aż taka kompresja, żeby wymagała zostawienia mikro luzu wyczuwalnego gołą ręką przy składaniu piasty? O tym właśnie jest ten film. Ja rozumiem, że do tej kompresji zawsze dochodzi, ale w sztywniejszych osiach należy ją pominąć bo jest tak mała.
@@unbrokenreed proponuję film na stronie DT Swiss.. kompresja występuje i przy sztywnych osiach dlatego łożyska w piastach są przeprężone w drugą stronę a prawidłowy luz uzyskujemy po zaciśnięciu osi.
FH-M8000 (czyli piasta tylna Deore XT na QR) używana na tandemie (więc w sumie 160kg). Kontrowana bez luzów. I po 5'000km (dwa sezony letnie) stożki i kulki do wymiany. Tak powinno być?
Mam wżery, ale niestety konusów w sprzedaży brak. Piasta SLX sprzed ładnych kilku lat. Szkoda, że Shimano ma takie podejście, że nie ogarnia części serwisowych sprzed kilku lat.
Niestety tak bywa, szczególnie z modelami mtb i dh... są pasjonaci którzy to dorabiają, też bym chciał, ale to dopiero jak kanał zapracuje sobie na tokarkę ;)
Jest sens inwestowac w smar do lozysk z dodatkami grafitowymi i innymi tego typu wynalazkami? Kiedys kupilem taki, troche rzadszy, czarny, mam tube, ale mam tez LT43 (tez Dominika ogladalem :) ), ale wciaz nie wiem czy ten rzadszy to byl dobry pomysl kiedys.
Luz musi być zawsze inaczej łożyska sie rozsypią . W małym fiacie dokrecało sie łożyska koła przedniego do oporu aż nie można było zakręcić kołem a nastepnie cofało się klucz o 90 stopni , jeśli teraz koło pracowało lekko to tak zostawiałem więc myślę że tu można by robić podobnie. Nie można zapominać że jak łożysko nagrzeje się podczas jazdy to luz jeszcze się zmniejszy
Pytanie jak mocno sprawne łożysko się nagrzeje podczas jazdy z prędkościami 20 - 30 Km/h - typuje na +15 stopni więcej niż temperatura otoczenia - czyli bez wpływu na pracę łożyska.
@krzysztofwitkowski4565 Nie. W rowerowym przypadku dokręcanie do oporu i cofanie nie ma żadnego sensu. W rowerowych konusach różnica między luzem a zablokowanym łożyskiem to często mniej niż 45 stopni. Mikro luz należy zostawić w piastach, które tego wymagają, a pozostałe składać bez luzu. Jeśli są wątpliwości, to należy sobie zrobić proponowany przeze mnie test (zamiast snuć domysły) i ocenić swobodę kręcenia empirycznie. Odnośnie nagrzewania właśnie był ten fragment o zapinaniu koła mocniej niż kiedykolwiek sam bym zapiął (nawet wtedy kręciły się swobodnie, choć ze skręceniem i zaciśnięciem w mojej ocenie przesadziłem), więc byłaby tam wystarczająca przestrzeń na rozszerzalność termiczną.
W piastach samochodowych o których mówisz jest łożysko stożkowe, to jest inny temat... Zresztą tak jak było w filmie powiedziane, zostawia luz na tyle żeby nie było było czuć kulek, myślę,że jak ktoś miał do czynienia kiedyś z piastą rowerową to wie o co chodzi.
@@arekratajczak8575 Przy zmieanie o 20 stopni C jeden element stalowy o dł. 30mm zwiekszy swoją długośc o 6,6um , strona przeciwna takze więc mamy około 13um , jak dla mnie jest to 1/4 srednicy ludzkiego włosa więc nie jest to tak mało , ten brak luzu spowoduje jeszcze większą zmianę temperatutry , ponowne zwiekszenie średnicy a w końcu zatarcie. Tempreatura sprawnego łożyska miedzy 30-50" C przy tylko 30km/h w sprawnej piaście to norma według chatgpt
ja mam problem z przednią piastą na sztywną oś 12mm roweru giant content. koło zdjęte, konusy skontrowane, ze nie ma luzu, a po zamontowaniu w widelcu luz przy ruszaniu na bogi kołem wyraźny. Konusy wrzerów nie mają, kulki wymieniłem, ciagle to samo. tylne koło jest ok.
Nie spotkałem drążonej osi,która poddawała by się po ściśnięciu samozamykaczem. Jak to możliwe, skoro siły działają ściskająco a hartowana oś szybkozamykacza dodatkowo usztywnia od wewnątrz. Jeśli byłaby to tak miękka oś to gwint od razu by się zniszczył po skontrowaniu nakrętki z konusem...Konus z wżerami w większości przypadków da się bez problemu domowym sposobem zregenerować _ nie może być tylko odkształcony. Jest tego zaleta taka, bo gwinty osi bywają bardzo różnie nacinane - jest kilka standardów ;)
Masz rację w domowym zaciszu można się tak bawić ale jak by ktoś mi to robił albo na serwisie to sory ale nie to są tak groszowe sprawy że do wymiany konusy i kulki a co do jakości piast to nie takie rzeczy trafiały na stół
A ja spotkałem już nie jedną taką piastę. Zaplatałem kiedyś dwa tylne koła na piastach Joytech. Żeby dobrze kręciły się w ramie, musiałem zostawić naprawdę duży luz na sucho, bo jak dokręciłem mocniej, to nie chciały się kręcić, :-)
@@matmat2829 a ja nie spotkałem jeszcze piasty, która by się nie poddawała ściskaniu. Z tym że ja dłubię w rowerach tylko hobbystycznie, więc mało widziałem
@@floti4954 tutaj nie koszt jest problemem tylko dostępność. Nie wszystkie konusy można bez problemu kupić. No i czasami klient chce jak najszybciej dostać rower, a zamówienie konusów to jednak dzień czekania.
@@andrzejdz6184 Shimano też się poddają. Nie raz miałem w rękach koło na ich piastach i na sucho miały mikroluz. Natomiast znikał po zaciśnięciu w rowerze. Ale każda piasta jest mniej lub bardzie podatna na zaciskanie zamykaczem.
Powiedziałes coś o kulkach, że różnią się w zależności czy to strona napędową czy nie, co w w większości przypadków nie ma sensu, więc może właśnie kwestie mieszania kulek miałeś na myśli. Tak to odebrałem, bo również zabrakło mi bezpośredniego stwierdzenia na ten temat.
@@taktak7980 Są to dwa osobne łożyska i choć nie jest to intuicyjne to naturalnym jest, że zużywają się w różnym stopniu. Mieszanie przyspieszy zużycie.
Mówiłem o uszczelnieniu, które między stronami może się różnić. Jest to popularna praktyka, szczególnie w piastach tylnych. Ich zamienienie będzie mieć negatywny wpływ na żywotność.
mnie bardzo dziwi ilosc smarow do rowerow, w mechanice najczesciej sa smary litowe z lub bez dodatkow, kosztuje to po 20zl za tube, sa roznego rodzaju popularne marki wsrod rolnikow czy warsztatow smar taki wypiera wode doskonale i jest dlugowieczny wytrzymuje w koparce, dlaczego nie stosuje sie wlasnie takich a robi szpagady ze "specjalnymi" do rowerow
@@MrZiemwit Ja używam top 2000 do łożysk, co już wielokrotnie na materiałach pokazywałem :) natomiast jako bariera uszczelka płynna to PM600. Jedynie do amortyzacji jestem wybredny i mam kilka :)
No jak może zacisk ścisnąć 4 nakrętki skatrowane mają ludzie fantazje 😂 zawsze skręcam konusy tak żeby nie było nawet małego luzu bo na kole robi już się duży jak włoży się do roweru. Dobrze ustawić konusy to jest trochę roboty.
Zacisk nie ściska "4 nakrętki skatrowane" tylko *komresuje* (ściska) całą ośkę *pomiędzy konusami i kontrami* ! I dlatego *wymagany i konieczny* jest micro luz po prawidłowym kontrowaniu konusów. Luz znika po zaciśnięciu zacisku..😁 Ps. Jak masz ośki pełne na nakrętki to wtedy kontrujesz bez luzu, prościzna!
@@cezaro2336 Mam wrażenie, że oglądałeś jakiś inny film. Przecież o tym mówię, że jak jest miękka oś to zacisk kompresuje ją w takim dużym stopniu, że trzeba to uwzględnić i bez mikroluzu się nie obejdzie.
@Rey-wl5km Nie zgadzam się. Umożliwiają wielokrotne rozkładanie i konserwację bez uszkodzenia elementów składowych. Czyszczenie niewybitego łożyska maszynowego jest o kant d... rozbić. A wybijanie i nabijanie go wielokrotnie przyniesie większe szkody niż pożytek.
Napisałem komentarz i mi się skasował, nosz kur... :). Nie chce mi się od nowa rzeźbić więc tylko podziękuję za trik z kluczami płaskimi bo na pewno mi się przyda. Co do reszty materiału to się zgadzam. Dobre piasty na sztywno, gówniane z luzem, proste :). Z innej beczki. Masz jakiś protip na łatwe i szybkie napełnianie strzykawek i smarownic smarem?
Jak chcecie posłuchać co tam się dzieje to posłuchajcie stetoskopem prętowym- czyli śrubokręt grotem w ośkę a trzonek do ucha. Się zdziwicie co tak się dzieje. A ja robię montaz wstępny z luzami i kasuję je w rowerze metodą chamską do niemal zera i z głowy. Mikroluz musi być, to nie artyleria ani apteka.
@@unbrokenreed "...zużyte kulki zniszczą powierzchnię toczną na korpusie, a to się wiąże z wymianą całej piasty..." - jesteś tego w 100 procentach pewien, że tak jest w każdym przypadku?
@@patrykwrobel8543 Nie jest tak w 100%, bo teoretycznie przy odpowiednio dużej ilości zaparcia można: -podtaczać zużytą powierzchnię na korpusie; -podjąć próbę wymiany tych misek; -dokonać przeróbki na łożyska maszynowe. Wyjaśnisz, co masz na myśli, czy będziesz dalej podchodził do tematu jak sroka do jeża? :D
@@unbrokenreed W niektórych piastach Shimano, jak również innych firm, tą powierzchnię toczną zwaną bieżnią można bez wysiłku wymienić. Wówczas nie jest konieczna wymiana całej piasty.
Po co wy się męczycie z tymi konusami? Proponuję wymianę piast na tzw. maszynówki. Wszelkie problemy znikną. Nawet najtańsze Novatec robią robotę. prawie 40 tysięcy kilometrów zrobiłem na nich. Obecnie Sunringle używam i po 20 tysiącach nic. Z łezką w oku wspominam czyszczenie i smarowanie tych kulek i konusów. Nigdy więcej.
@@CynicBocus Dziękuję za komentarz. Nie jestem obrońcą tego rozwiązania. Na kanale wielokrotnie wspominałem o zaletach piast "z maszynami", ale nie dostrzegam tu tej męki o której wspominasz. Czas serwisu jednej i drugiej kategorii piast jest podobny, a jedynie od poziomu wiedzy zależy czy coś uznajemy za problematyczne czy nie. Ja tam lubię jedną i drugą kategorię :)
@@CynicBocus Heh, nawet się zaśmiałem jak przeczytałem to co napisałeś. Doskonale wiem jak wyglądają łożyska o które ktoś dbał tak jak ty to opisałeś. Trzy lata działa a na czwarty sezon walka pół godziny z zewnętrzną bierznią która została w korpusie, bo maszyna się rozpadła przy próbie wyprasowania :D A suporty na kwadrat nie są przerzytkiem tylko są poza strefą twoich potrzeb - w tańszych rowerach będą normą przez wiele lat jeszcze.
No... I jest. Czarno na białym!
Wyczerpująco, dokładnie... na zbliżeniach wszystko fajnie widać👌Nic dodać, nic ująć 👍
Witam materiał sztos ,nikt tak dokładnie jak ty nie tłumaczy . Dajcie więcej łapek dla kolegi za jego dobrą robotę.Pozdrawiam
Jest dokładnie tak jak mówisz.
Dodałbym od siebie, że powierzchnie można wymienić. Nowe miski można wprasować w piastę aczkolwiek wiąże się to z sprytem i wiedzą ale jak ktoś boi się zaplatania to nowe miski w niektórych piastach są wymienne. Chodzi tu głównie o klasyki retro gdzie wartość korpusu jest duża w całości roweru.
Druga rzecz to jakość kulek. Tolerancje wykonania i ich twardość ma gigantyczne znaczenie w trwałości całego węzła łożyskowego.
@@mutos82 Bardzo dziękuję za wartościowy komentarz :)
Ja mam taki sposób na rozkontrowywanie, że ustawiam klucze tak, żeby między nimi był kąt ok 15-25 stopni i jedną ręką (albo i dwoma na raz) ściskam je, przybliżając je do siebie i zmniejszając ten kąt (mam nadzieję że napisaem zrozumiale). Nie muszę wtedy zapierać się o szprychy. Taki sposób się sprawdza także wtedy, gdy z jakichś powodów nie chcemy ściągać tarczy hamulcowej.
Bardzo dobry test. Pół zycia źle myslalem. Co więcej na kanale parktoola jest materiał, który wprowadza w błąd. Jeszcze raz dzięki
@@michap5995 Widziałem materiał na ich stronie (chyba #161). On nie wprowadza w błąd tak do końca. Calvin Jones wyjaśnia tam, że luz ma być i wyjaśnia jego przydatność, jednak nie pokazuje innego przypadku (podobnego do mojego), gdzie mimo braku wyczuwalnego luzu szybkozamykacz nie pogarsza pracy piasty.
Nagrałem ten materiał, żeby powiedzieć coś więcej niż oni (w osiach na szybkozamykacz czasami luz jest potrzebny a czasami nie ma sensu). Trzeba tylko wiedzieć jak decydować, czy robić z luzem, czy bez.
@@unbrokenreed taki łatwy eksperyment a tak dużo pokazuje. Szkoda, że nie miałeś jeszcze tych tanich piast. A może by się okazało, że to wszystko bullshit i trzeba składać bez luzów i koniec. RJ też z luzami składa. Dla mnie mega ciekawy materiał.
Super. Dziekuje że tworzysz takie treści🙏👍
@@mateuszzam Z przyjemnością! :)
Idealnie wytłumaczone. Albo sprawdzać jak chodzi przed i po zaciśnięciu, albo na wszelki wypadek jak jakość piasty nie perfekcyjna, zostawić jak najmniejszy luz. Ale najlepiej sprawdzić.
Witam. Składałem ostatnio piastę przednią w rowerze MTB. Zabawa była przednia ale uczyło jak tylko mogło. Dokręciłem luzu wyczuwalnego brak (oś 9mm x 108) poskładałem i łap za koło i za widelec i stuka(luz boczny) , a ja ważę 105 Kg to dawaj na stół i kasujemy luzik (tak Wiecie klucz na 3 godzinie to go góra na 4 godzinę ) i test w ręku luzu dawno nie czuję a na rowerze lata i tak 3 razy ale cel osiągnięty. Na rowerze luzu bocznego już nie ma, koło kręci się swobodnie bez orania kulek czy kasowania bieżni. Bo tu trzeba wprost powiedzieć gdy łożysko się zatrze i stanie dęba to jeździec lotem koszącym kosi trasę :)
Dokładnie rok temu rozkręciłem i przeserwisowalem piastę Joytecha, na której pojawił się wyczuwalny luz na łożyskach. Na jednym konusie były wżery, wiec wymieniłem go wraz z wszystkimi kulkami. Całość przesmarowałem i skręciłem z odpowiednią siłą. Teraz po roku znowu pojawiły się wyczuwalne luzy na łożyskach. Cała zabawa do powtórzenia od nowa, bo nie chce dokręcać nakrętek bez zaglądania do środka i sprawdzenia co dzieje się z kulkami.
Kiedyś musiałem na szybko naprawić tylną piastę pod wolnobieg, bo kulki popękały. Użyłem stare kulki w miarę dobre, ale zostawiłem stare konusy i konusy już miały wżery. Efekt był taki, że następne niektóre kulki też popękały. Zamówiłem więc zestaw oś 175mm i łożyska maszynowe i z pomocą wiertła stożkowego 30mm podszlifowałem piastę i wprasowałem łożyska 6200 2RS i teraz jest sztywniutko i mam nadzieję, że będę mieć z tym spokój na długi czas.
@@grisz1144 Daj znać za jakiś czas jak się to sprawdza :) dziękuję za komentarz :)
Masz jakiś ulubiony sklep w którym kupujesz konusy (części do piast)? Zwykle dłużej mi chodzi szukanie konusów niż serwis piasty
@@guslaw9389 Jeśli jest to Shimano to szukam nr części na si.shimano. Jeśli jakaś generyczna piasta to rzeczywiście bywają problemy. Na serwisie w którym pracowałem mieliśmy szafeczkę z ok 30-35 sztukami różnych i zawsze się coś dobrało. A jak się kończyły to zamawialiśmy nowe, zwykle ze speeder.com.pl, jeśli dobrze pamiętam.
Cześć .
Obejżałem w wersji dla niesłyszacych , [ bardzo przydatna forma przekazu ] następnie przyjżałem się wersji normalnej .
Jestem pełen podziwu dla profesjonalizmu z jakim omawiasz proces serwisowania . Tak trzymaj ..
Szacun za za zangażowanie w szerzenie prawdy .
Bardzo dziękuję za komentarz :) pamiętaj, żeby nie brać informacji z tego kanału jako prawdę objawioną, też popełniam błędy.
Wersją dla niesłyszących to jakieś automatyczne tłumaczenie moich filmów? (Przyznam, że zrobiłem napisy do chyba 10 swoich filmów i nic więcej, bo zajmowało to więcej czasu niż sama produkcja filmu)
Filmik petarda - dzięki. Dobrze wiedzieć, że dobrze robiłem :)
@@piotrosfera W niedzielę będzie ostateczne podsumowanie tematu :)
dobry temat. ja z tym kiedyś mialem problem wyczailem sam jak to trzeba robić ale trzeba przy tym myśleć. i mieć nieźle wyczicue. ja biorę koło w rękę i obracam wtedy czujesz wszystko. jak jest za mocno i kulki ściśnięte - to czuć to w obrocie na rękach. serio. a tak wgl to obecnie wyłącznie sztywne osie ;)
Sztywna oś nie wyklucza łożyskowania na regulowanych konusach.
Super wytlumaczone.
Prosze o wiecej takich filmow.
@@piotrkochanowski2550 Dziękuję za komentarz. Postaram się, ale niestety jestem w tym sam, a czasu nie naciągnę :/
Tanie piasty shimano mają to do siebie, że mają oprócz kiepskiego uszczelnienie słabe konusy tzw. odkuwki. Ostatnio jak robiłem taki serwis w rowerze kobity, to kupiłem lepsze, szlifowane konusy, bo na oryginalnych kręciło się jakby były kwadratowe kulki. Oczywiście trzeba było kombinować z uszczelnieniem i dałem uszczelki gumowe 3/4 do kranu. Uszczelnione i kręcą się jak po masełku.
@@waclawspeed Gratuluję ulepszenia i dziękuję za wartościowy komentarz :)
gdzie kupujesz konusy do piast shimano?
@@everydayaveragefamily wszędzie, szukam zawsze najtańszych po nr części z si.shimano.
@@unbrokenreed skąd taki numer wziąć?
@@everydayaveragefamily Napisałem powyżej. Wchodzisz na si.shimano i szukasz piasty która Cię interesuje, później klikasz w plik EV
Wszystko i na temat. 🚴♂️👍
git malina żeby zasięg filmu był większy 👍.
@@ukaszdabu26 Bardzo dziękuję za Twój wkład w ten kanał!
Konus pracuje w tej samej pozycji. Przed demontażem zaznaczyć względem ramy i zamontować z przesunięciem o 180 lub 90 stopni tak by pracował w nowym, niezużytym miejscu.
Bardzo dobry film. Szkoda że nie nagrałeś go 25 lat temu. może wtedy bym nie zniszczył mojej pierwszej porządnej piasty STX-RC, ślepo ufając książce i wbrew intuicji składając ją bez mikroluzu.
Podczas oglądania nasunęło mi się tyle uwag, że aż zacząłem notować ;-) Kiedyś wspominałeś że nie lubisz komentarzy, których nie można przeczytać na szybko podczas wizyty w WC, więc napiszę kilka 😛
@@andrzejdz6184 Haha, dziękuję za komentarz! 25 lat temu moja przygoda z rowerem jeszcze się nie zaczęła ;)
@@unbrokenreed Moja właśnie wtedy intensywnie rozkwitała ;-)
Jeśli chodzi o pracę z benzyną ekstrakcyją, to oprócz dobrej wentylacji warto tez użyć rękawiczek nitrylowych 🙂
No i benzyna ma tę fają cechę że można ją odzyskać. Wystarczy postawić na kilka dni i smar opadnie na dno, a powyżej będzie prawie czysta benzyna, którą można wykorzystać ponownie do zgrubnego mycia części lub np. do umycia łańcucha czy kasety, gdzie nie trzeba takiej sterylności jak w piastach.
@@andrzejdz6184 Diękuję za wartościowy komentarz :)
Kiedyś zacząłem robić piasty z mikroluzem ale niestety nie wytrzymywały długo, to znaczy po jakimś czasie przestawały toczyć się gładko więc przestałem kombinować, ustawiam bez luzu i jest ok, są wieczne - dodam że jeszcze nie obejrzałem tego filmu, tak tylko dzielę się swoim doświadczeniem wg tego co widzę w opisie. Oczywiście piasty jakieś od średnich w zwyż czyli STX i UP bo Joytech czy inny szmelc to się zacinały już przy pierwszym serwisie po jednym sezonie :D
Jak zwykle dobry materiał!👍
A co do "dziadowskich piast", czy pierwszego XTR-a M900 od Shimano też byś zaliczył do tej grupy?😉
Dużo grzebię w sprzęcie z lat 80/90-tych i wszystkie "retro" piasty na zacisk kontruję z mikro luzem, co innego te z pełną ośką na nakretki - zero luzu wtedy. Z tymi nowszymi modelami to też nie zaszkodzi zostawić eksperymentalny mikro luzik i sprawdzać jak to pracuje.
A i jeszcze jedno, prawidłowe kontrowanie piasty (na gotowo) to raczej z zamocowanym końcem ośki na stałe w imadle. Pozdrower!👍💪
@@vlodek-193 Masz rację, skręcanie konusów potraktowałem pobierznie. Była już pierwsza w nocy jak kończyłem ten film i słabo to wyjaśniłem, ale to dobra okazja do nagrania osobnego filmu poświęconego tylko temu zagadnieniu :)
@@unbrokenreed Ok!👋
@@vlodek-193 Ps. Z m900 zrobiłbym test i obserwował :)
@ vlodek...
Prawidłowe kontrowanie piasty to raczej z zamocowaniem w ramie roweru ? .
Bardzo dobry poradnik, gdy szukałem takiego do piast shimano to nie mogłem znaleźć Ja przerzuciłem się na novatec maszynówki i nie żałuję Raz do roku po przejechaniu jakiś 14.000-17.000km wymieniam profilaktycznie łożyska które nie złapały mi nigdy luzu i to jest piękne w maszynówkach W tym roku będzie rekord jakieś 19.000km
@@a.k.kanibal599 Gratuluję! I zazdroszczę pięknego kilometrażu:)
@@unbrokenreed Na rowerze ważącym 21kg gdy jest pusty a nawet 45kg gdy jest załadowany, na kołach 26 , suporcie na kwadrat :) A zapomniałem dodać że w 2020r ważyłem 143kg teraz 82 i mam 47lat Maolaty wysiadają przy mnie HaHa
Łooo rety jaki przebieg :)
Na mikroluz to ja mam taki sposób, że zakładam koło do roweru i tam sprawdzam luz. Obecnie mam taką piastę (dynamo od Shimano), że tak na prawdę dokładna regulację luzu przeprowadzam zaciskiem za każdym razem podczas zakładania koła. Nie wiem z czego to wynika, ale tam oś jest bardzo podatna na ściskanie szybkozamykaczem.
Wiadomo, że zacisk można zapiąć trochę słabiej lub mocniej (tak jak było pokazane), nie ma jedynej słusznej siły. Piastę mam skręconą w taki sposób, żeby mikroluz znikał podczas zamykania szybkozamykacza. A samozamykacz ustawiam na taką siłę, by luz całkowicie znikł tuż przed całkowitym zamknięciem. Wiem, jestem pedantem, ale konusy do tej piasty mogą być trudnodostępne 😀
Mam nadzieję, że mój następny rower będzie miał sztywne osie i nie będzie z tym kłopotu 🙂
Ogólnie, co do luzu, to z moich doświadczeń też wynika, że luz (nawet nie mikro) niż zbyt ciasne skręcenie piasty.
magnesu nie trzeba przypinać, wystarczy nim przejechać wzdłuż narzędzia raz lub kilka - zależy jak chcemy, żeby mocno przyciągał i trzymał
@@michals2000 To racja, ale jak już chcemy, żeby trzymał kulki porządnie, to z przypiętym działa najlepiej :)
super odcienek dziekuje serdecznie
@@Wojass24 Z przyjemnością:)
Jak piasta to tylko na maszynowym i życie staje się piękne i bezproblemowe :)
Jeśli nie lubisz zaglądać to tak! Ale jak ktoś chce serwisować więcej niż raz na parę lat to w mojej ocenie lepsze jest to rozwiązanie z konusami :)
@@unbrokenreed W czym lepsze? Że się z tym bez sensu bujasz?
@@CynicBocus Wykonanie dokładnego serwisu piasty na łożyskach maszynowych jest problematyczne. Pełna rozbiórka wiąże się z wymianą łożysk (wybijanie ich determinuje zmianę) a wyczyszczenie ich bez wybijania to trudny temat. Do przeciętnego jeżdżenia sam nieraz mówiłem na tym kanalr, że konusy i kulki nie mają sensu. Ale jeśli upalasz w deszczu, piasku, okolicach słonej wody, to trzeba to robić często.
@@unbrokenreed Moje doświadczenie: wymiana łożysk po około 40 tysiącach kilometrów na nowe. Nowe kupione po 10zł za sztukę - tył 4 sztuki. Takiej piasty się nie serwisuje, tylko wymienia łożyska. Jest to tanie, proste i naprawdę rzadkie do zrobienia.
@@unbrokenreed jak wymienic konusy na lozyska maszynowe? Podrzucisz jakis link?
Ładnie wyjaśnione❤
@@dariusz_priv Dziękuję! Starałem się, choć o samej metodzie kontrowania jeszcze nagram osobny film :)
Filmik jak zwykle fajny ale polecam obejrzeć film "to much grease will kill bearings"
@@aleksanderszurpita1754 Dzięki za propozycję, z chęcią obejrzę :)
Dobry materiał.
Dziękuję.
@@lobolobo6555 To ja dziękuję za komentarz :)
Super materiał. A propo dziadoskich piast, polecam do nich dopasowac zamiast metalowych zaślepek z prześwitem kilku mm pierścień uszczelniający "Simmering" np: 15X26X4.5 CX
To może być ciekawy materiał na film :P dziękuję za pomysł :)
Był kiedyś taki patent aby dodać uszczelkę tunelową wykonaną korka od butelki, do tylnej piasty od strony bębenka. Wtedy syf tak nie wnikał do środka. PS: @unbrokenreed jakiej marki masz klucze płasko oczkowe? sprawdzają się?, Ja mam Richmann Exclusive wyglądające bardzo podobnie
Uszczelka gumowa 3/4 do kranu mi podeszła.
@@waclawspeedzamiast zaślepki metalowej?
@@wojtek9621 Tam był konus z blaszką i szparą 0,5mm. Nie było blaszano-gumowej uszczelki. Taka dziadowska piasta.
wracam do roweru jako hobby po wielu latach, nie sądziłem że nadal stosuje się tę archaiczną technologię zamiast łożysk maszynowych.
@@RedGladiator1910 Po tych kilku komentarzach widzę, że Widzowie aż proszą się o materiał "konusy i kulki vs łożyska maszynowe". Ja osobiście wolę te pierwsze w swoich rowerach :)
@@unbrokenreed w sumie dobry pomysł, z chęcią posłucham
Jak dla mnie słynne "to zależy" 😊
Wnioski mam takie,że jak łozysko maszynowe dobrej jakości i całość dobrze uszczelniona to praktycznie można zapomnieć o serwisie, w innym wypadku zagląda się tam częściej niż do konusów,które też ujeżdżam i jednak dalej są takim trochę złotym środkiem 😉
To zmartwię cię jeszcze bardziej. Nakręcane na piasty wolnobiegi też są nadal w użyciu. Może nawet ostatnio ich popularność nawet nieco wzrosła ze względu na silniki elektryczne w piaście z gwintem pod wolnobieg. To spowodowało, że teraz można kupić wolnobieg nawet 9-rzędowy.
A co do kulek, to Shimano jest nieugięte, chociaż to się może zmienić, bo niedawno zrobili jakąś piastę ze średniej półki na łożyskach maszynowych 🙂
2:48 hah. Chyba tydzień temu o tym z Toba rozmawialem w sekcji komentarzy :).
Dokładnie, ten fragment to też Twoja zasługa :) Dziękujemy!
Do wyciągania kulek polecam teleskopowy długopis - chwytak z magnesem. Podpatrzone u innego serwisanta z youtuba.
Dzięki za tipa, wezmę pod rozwagę :)
Jaki masz sposób na ustalanie odległości konusów na osi? Chodzi mi o przypadek, gdy pęka oś a same konusy są dobre. Wiadomo, że można zmierzyć na starej osi gdzie konusy były montowane, ale załóżmy, że ktoś odkręcił oba konusy i teraz trzeba to wyśrodkować.
@@popsute1650 Zaczynam od strony napędowej i kontruję tak aby wystawały 4mm osi. Później weryfikuję ile zostaje z drugiej strony i jeśli jest więcej to koryguję stronę napędową o połowę nadmiaru który mi wyszedł. Jeśli pytasz o podkładki i ich grubość, to na centrownicy na prędkości skręcam palcami i coś dobieram.
Mam właśnie u siebie taki problem jaki opisujesz. Wymienione konusy bieżnie i kulki, trochę przejechane i ponownie luz na piaście, dokręcone i znowu za jakiś czas to samo czy uszkodzeniu może ulec sam korpus piasty?
Tak, może tak być. Przy podanych objawach stawiałbym na zmęczony gwint na osi, skoro się rozkontrowuje? Szukaj przyczyny, powodzenia :)
Chociaż serwis piasty zrobiłeś wzorcowo,, to w filmie nie wspominałeś o różnych błędach które łatwo popełnić:
⚠ nie mieszamy kulek stronami, mimo że zazwyczaj maja taki sam rozmiar, ale potem mogą się nierównomiernie zużywać (np. strona napędowa przenosi większe obciążenia, albo z przodu, strona z hamulcem tarczowym) i wymieszanie spowoduje, że początkowo pracują tylko mniej zużyte czyli większe kluki,
⚠ nie przesadzamy z ilością smaru, zwłaszcza po stronie bębenka, ponieważ nadmiar smaru zostanie wepchnięty do zapadek bębenka i zacznie on "przepuszczać" albo ciągnąć pedały do przodu kiedy koło się szybko kręci.
Ja mam taką zasadę, że jeśli piasta nie ma uszczelnień, to jedynym uszczelnieniem jest smar i wtedy napycham smaru do oporu. Najwyżej po kilku dniach wytrę nadmiar, który pracująca piasta wypchnęła na zewnątrz. No chyba że to jest rower z marketu i do tej nieuszczelnionej piasty jest przykręcona tarcza hamulcowa, to wtedy ten wypchnięty nadmiar może "nasmarować" hamulec.
W przypadku dobrze uszczelnionych piast napchanie smaru do oporu spowoduje jedynie, że smar który nie ma gdzie się podziać będzie zamulał piastę i przy dużych prędkościach piasta będzie się niepotrzebnie nagrzewać.
Tak się zastanawiam, czy ilość smaru pokazana na filmie nie byłaby zbyt duża w przypadku piasty szosowej 🤔
⚠Podczas składania warto mieć na uwadze, żeby kulki trafiły na swoje miejsce. Dawno temu kupiłem piastę (raczej dziadowską) która fabrycznie była zmontowania w ten sposób, że jedna z kulek nie znajdowała się między bieżnią a konusem, tylko obok konusa i powodowała, że piasta, mimo luzu, kręciła się z zacięciami.
Super odcinek. Mam pytanie które może już Ciebie irytować . Jaka to smarowniczka z taką końcówką?
Smarowniczka z Parkside, w Lidlu czasem na przecenie się trafia po 19,90. A końcówki kiedyś dotoczyłem na zamówienie, ale też pod jednym filmem z druku 3D jest ich projekt i z tego co wiem to drukarnia bierze za taki wydruk 5 -10zł.
Smarowniczki, jak i końcówki kupisz na Aliexpress. O ile smarowniczke znajdziesz w sekundę, o tyle z końcówka będzie trudniej, ale jest dostępna. Zamawiałem z 3 tygodnie temu. Gwint końcówki to 1/8 cala, więc szukaj pod hasłem "needle g1/8".
@@dariusskiera9597 A te z Ali nie są jakieś droższe? W Lidlu regularnie 39zł, a na promce 19,90.
ŁT-43 sie do takich prac nadaje? Słyszałem różne opinie na ten temat, sam go używam, ale mam wrażenie, że nie jest to smar idealny. Coś lepszego polecasz?
@@modernschool_music Motorex 2000. Ale spokojnie znajdziesz go w wielu innych odzmianach :) większość smarów jasno zielonych z "2000" w nazwie będzie na identycznej bazie :)
KAJO TOP 2050 używam służbowo w przemyśle ciężkim i prywatnie w swoich rowerach ;)
Zacisk czy to mimośrodowy czy sztywna oś zawsze skompresuje długość. Nawet DT w swoich nowych piastach zakłada łożyska z uwzględnieniem siły zacisku 🙂
@@alexlez9947 Ok, ale czy to będzie, aż taka kompresja, żeby wymagała zostawienia mikro luzu wyczuwalnego gołą ręką przy składaniu piasty? O tym właśnie jest ten film. Ja rozumiem, że do tej kompresji zawsze dochodzi, ale w sztywniejszych osiach należy ją pominąć bo jest tak mała.
@@unbrokenreed proponuję film na stronie DT Swiss.. kompresja występuje i przy sztywnych osiach dlatego łożyska w piastach są przeprężone w drugą stronę a prawidłowy luz uzyskujemy po zaciśnięciu osi.
❤
Witam.
Można by prosić film na temat serwisu piast Shimano TC500-MS-B i odpowiednio Shimano TC500-B.
Pozdrawiam :)
@@NorbertTomzynski-yg7sj Nie mam takiej piasty na stanie, ale jak by się kiedyś trafiła to chętnie :)
FH-M8000 (czyli piasta tylna Deore XT na QR) używana na tandemie (więc w sumie 160kg). Kontrowana bez luzów.
I po 5'000km (dwa sezony letnie) stożki i kulki do wymiany. Tak powinno być?
@@PrzemyslawSliwinski 5000km bez serwisu przy takim obciążeniu, to chyba sporo. Następnym razem rozważyłbym interwał serwisowy co 1500km.
@@unbrokenreed Dzięki! Jak raz jutro mają przyjść kulki i stożki.
Mam wżery, ale niestety konusów w sprzedaży brak. Piasta SLX sprzed ładnych kilku lat. Szkoda, że Shimano ma takie podejście, że nie ogarnia części serwisowych sprzed kilku lat.
Niestety tak bywa, szczególnie z modelami mtb i dh... są pasjonaci którzy to dorabiają, też bym chciał, ale to dopiero jak kanał zapracuje sobie na tokarkę ;)
Dawno temu zrezygnowałem z konusów, tylko łożyska.
Jest sens inwestowac w smar do lozysk z dodatkami grafitowymi i innymi tego typu wynalazkami? Kiedys kupilem taki, troche rzadszy, czarny, mam tube, ale mam tez LT43 (tez Dominika ogladalem :) ), ale wciaz nie wiem czy ten rzadszy to byl dobry pomysl kiedys.
Luz musi być zawsze inaczej łożyska sie rozsypią . W małym fiacie dokrecało sie łożyska koła przedniego do oporu aż nie można było zakręcić kołem a nastepnie cofało się klucz o 90 stopni , jeśli teraz koło pracowało lekko to tak zostawiałem więc myślę że tu można by robić podobnie. Nie można zapominać że jak łożysko nagrzeje się podczas jazdy to luz jeszcze się zmniejszy
Pytanie jak mocno sprawne łożysko się nagrzeje podczas jazdy z prędkościami 20 - 30 Km/h - typuje na +15 stopni więcej niż temperatura otoczenia - czyli bez wpływu na pracę łożyska.
@krzysztofwitkowski4565 Nie. W rowerowym przypadku dokręcanie do oporu i cofanie nie ma żadnego sensu. W rowerowych konusach różnica między luzem a zablokowanym łożyskiem to często mniej niż 45 stopni. Mikro luz należy zostawić w piastach, które tego wymagają, a pozostałe składać bez luzu. Jeśli są wątpliwości, to należy sobie zrobić proponowany przeze mnie test (zamiast snuć domysły) i ocenić swobodę kręcenia empirycznie. Odnośnie nagrzewania właśnie był ten fragment o zapinaniu koła mocniej niż kiedykolwiek sam bym zapiął (nawet wtedy kręciły się swobodnie, choć ze skręceniem i zaciśnięciem w mojej ocenie przesadziłem), więc byłaby tam wystarczająca przestrzeń na rozszerzalność termiczną.
W piastach samochodowych o których mówisz jest łożysko stożkowe, to jest inny temat... Zresztą tak jak było w filmie powiedziane, zostawia luz na tyle żeby nie było było czuć kulek, myślę,że jak ktoś miał do czynienia kiedyś z piastą rowerową to wie o co chodzi.
@@arekratajczak8575 Przy zmieanie o 20 stopni C jeden element stalowy o dł. 30mm zwiekszy swoją długośc o 6,6um , strona przeciwna takze więc mamy około 13um , jak dla mnie jest to 1/4 srednicy ludzkiego włosa więc nie jest to tak mało , ten brak luzu spowoduje jeszcze większą zmianę temperatutry , ponowne zwiekszenie średnicy a w końcu zatarcie. Tempreatura sprawnego łożyska miedzy 30-50" C przy tylko 30km/h w sprawnej piaście to norma według chatgpt
ja mam problem z przednią piastą na sztywną oś 12mm roweru giant content. koło zdjęte, konusy skontrowane, ze nie ma luzu, a po zamontowaniu w widelcu luz przy ruszaniu na bogi kołem wyraźny. Konusy wrzerów nie mają, kulki wymieniłem, ciagle to samo. tylne koło jest ok.
@@-Road.Biker- Przy założonym kole ruszaj nim na boki i przykładaj palec w różne miejsca. Może to całe koło na osi ma luz, a nie oś w piaście?
Może miska w piaście się buja? Ilość i wielkość kulek prawidłowa?
@@unbrokenreed ruszam na boki i jest luz, stukanie czy pstrykanie ciezko zlokalizowac. tak jakby z piasty
@@aktik6000 tak, ilosc i rozmiar kulek prawidlowa
10:31 Wyjdzie później. Nie ma co przesadzać.
Dokładnie tak jak powiedziałem, jak wyjdzie to się powyciera wtedy. Byle odrazu, żeby nie nałapało piachu :)
Nie spotkałem drążonej osi,która poddawała by się po ściśnięciu samozamykaczem. Jak to możliwe, skoro siły działają ściskająco a hartowana oś szybkozamykacza dodatkowo usztywnia od wewnątrz. Jeśli byłaby to tak miękka oś to gwint od razu by się zniszczył po skontrowaniu nakrętki z konusem...Konus z wżerami w większości przypadków da się bez problemu domowym sposobem zregenerować _ nie może być tylko odkształcony. Jest tego zaleta taka, bo gwinty osi bywają bardzo różnie nacinane - jest kilka standardów ;)
Masz rację w domowym zaciszu można się tak bawić ale jak by ktoś mi to robił albo na serwisie to sory ale nie to są tak groszowe sprawy że do wymiany konusy i kulki a co do jakości piast to nie takie rzeczy trafiały na stół
A ja spotkałem już nie jedną taką piastę. Zaplatałem kiedyś dwa tylne koła na piastach Joytech. Żeby dobrze kręciły się w ramie, musiałem zostawić naprawdę duży luz na sucho, bo jak dokręciłem mocniej, to nie chciały się kręcić, :-)
@@matmat2829 a ja nie spotkałem jeszcze piasty, która by się nie poddawała ściskaniu. Z tym że ja dłubię w rowerach tylko hobbystycznie, więc mało widziałem
@@floti4954 tutaj nie koszt jest problemem tylko dostępność. Nie wszystkie konusy można bez problemu kupić. No i czasami klient chce jak najszybciej dostać rower, a zamówienie konusów to jednak dzień czekania.
@@andrzejdz6184 Shimano też się poddają. Nie raz miałem w rękach koło na ich piastach i na sucho miały mikroluz. Natomiast znikał po zaciśnięciu w rowerze. Ale każda piasta jest mniej lub bardzie podatna na zaciskanie zamykaczem.
nie powinno sie mieszać kulek prawych i lewych. Co prawda na filmie separacja jest fajnie pokazana, ale brakuje słownego zalecenia. Pozdro!
Dziękuję za komentarz, masz absolutną rację :) robię to już odruchowo, ale jakoś nie przyszło mi do głowy, żeby to powiedzieć :)
Właściwie to dlaczego?
Powiedziałes coś o kulkach, że różnią się w zależności czy to strona napędową czy nie, co w w większości przypadków nie ma sensu, więc może właśnie kwestie mieszania kulek miałeś na myśli. Tak to odebrałem, bo również zabrakło mi bezpośredniego stwierdzenia na ten temat.
@@taktak7980 Są to dwa osobne łożyska i choć nie jest to intuicyjne to naturalnym jest, że zużywają się w różnym stopniu. Mieszanie przyspieszy zużycie.
Mówiłem o uszczelnieniu, które między stronami może się różnić. Jest to popularna praktyka, szczególnie w piastach tylnych. Ich zamienienie będzie mieć negatywny wpływ na żywotność.
mnie bardzo dziwi ilosc smarow do rowerow, w mechanice najczesciej sa smary litowe z lub bez dodatkow, kosztuje to po 20zl za tube, sa roznego rodzaju popularne marki wsrod rolnikow czy warsztatow smar taki wypiera wode doskonale i jest dlugowieczny wytrzymuje w koparce, dlaczego nie stosuje sie wlasnie takich a robi szpagady ze "specjalnymi" do rowerow
@@MrZiemwit Ja używam top 2000 do łożysk, co już wielokrotnie na materiałach pokazywałem :) natomiast jako bariera uszczelka płynna to PM600. Jedynie do amortyzacji jestem wybredny i mam kilka :)
co za códa pneumatyczne masz na ścianie??
Żaden cud ;) pompa próżniowa do napełniania amortyzacji. Jest na kanale kilka materiałów z jej budowy :)
Lepiej zostawić mikro luz niż skręcić za mocno.
@@radarian5097 Dziękuję za powtórzenie moich słów z końcówki tego filmu, myślę, że dla wielu osób powinna być to podstawowa zasada :)
@@unbrokenreed Wstyd się przyznać ale nie obejrzałem do samego końca...Uważałem że w 80% tego filmu wyczerpał Pan merytorycznie temat. Pozdrawiam.
No jak może zacisk ścisnąć 4 nakrętki skatrowane mają ludzie fantazje 😂 zawsze skręcam konusy tak żeby nie było nawet małego luzu bo na kole robi już się duży jak włoży się do roweru. Dobrze ustawić konusy to jest trochę roboty.
Zacisk nie ściska "4 nakrętki skatrowane" tylko *komresuje* (ściska) całą ośkę *pomiędzy konusami i kontrami* !
I dlatego *wymagany i konieczny* jest micro luz po prawidłowym kontrowaniu konusów. Luz znika po zaciśnięciu zacisku..😁
Ps. Jak masz ośki pełne na nakrętki to wtedy kontrujesz bez luzu, prościzna!
@@cezaro2336 Mam wrażenie, że oglądałeś jakiś inny film. Przecież o tym mówię, że jak jest miękka oś to zacisk kompresuje ją w takim dużym stopniu, że trzeba to uwzględnić i bez mikroluzu się nie obejdzie.
Możliwe, że to o kasowaniu niewielkiego luzu przez zamykacz bierze się z książki Zinna, rozdział o piastach i punkt "Regulacja piasty".
@@cezaro2336 odsyłam do strony DT Swiss jeżeli nie wiesz o co chodzi. Tam na jednym z filmów jest podane na tacy.
@@kamlip To się bierze z praktyki a nie z książki!😁
Takie piasty to się wywala na złom.
@@Rey-wl5km Czyli jakie?
@@unbrokenreed wszelkie piasty na konusy bo to , przestrzałały uporczywy szrot.
@Rey-wl5km Nie zgadzam się. Umożliwiają wielokrotne rozkładanie i konserwację bez uszkodzenia elementów składowych. Czyszczenie niewybitego łożyska maszynowego jest o kant d... rozbić. A wybijanie i nabijanie go wielokrotnie przyniesie większe szkody niż pożytek.
@@unbrokenreed wymiana łożysk raz na 6-8 lat jest zdecydowanie lepsza niż użeranie się z tymi konusami.
@@Rey-wl5km Nie będę komentował takiego interwału serwisowego :D
Napisałem komentarz i mi się skasował, nosz kur... :). Nie chce mi się od nowa rzeźbić więc tylko podziękuję za trik z kluczami płaskimi bo na pewno mi się przyda. Co do reszty materiału to się zgadzam. Dobre piasty na sztywno, gówniane z luzem, proste :).
Z innej beczki. Masz jakiś protip na łatwe i szybkie napełnianie strzykawek i smarownic smarem?
Jak chcecie posłuchać co tam się dzieje to posłuchajcie stetoskopem prętowym- czyli śrubokręt grotem w ośkę a trzonek do ucha. Się zdziwicie co tak się dzieje.
A ja robię montaz wstępny z luzami i kasuję je w rowerze metodą chamską do niemal zera i z głowy. Mikroluz musi być, to nie artyleria ani apteka.
Ile kosztuje takie nowe koło a ile ta robota 😜
Takie koło ok 300zł. Taka robota jakieś 50-60.
17:07 - Po tej wypowiedzi zabrakło ważnej informacji.
@@patrykwrobel8543 Co sugerujesz? :)
@@unbrokenreed "...zużyte kulki zniszczą powierzchnię toczną na korpusie, a to się wiąże z wymianą całej piasty..." - jesteś tego w 100 procentach pewien, że tak jest w każdym przypadku?
@@patrykwrobel8543 Nie jest tak w 100%, bo teoretycznie przy odpowiednio dużej ilości zaparcia można:
-podtaczać zużytą powierzchnię na korpusie;
-podjąć próbę wymiany tych misek;
-dokonać przeróbki na łożyska maszynowe.
Wyjaśnisz, co masz na myśli, czy będziesz dalej podchodził do tematu jak sroka do jeża? :D
@@unbrokenreed W niektórych piastach Shimano, jak również innych firm, tą powierzchnię toczną zwaną bieżnią można bez wysiłku wymienić. Wówczas nie jest konieczna wymiana całej piasty.
@@patrykwrobel8543 Podaj konkretne modele od Shimano, dawno czegoś takiego nie widziałem :)
Po co wy się męczycie z tymi konusami? Proponuję wymianę piast na tzw. maszynówki. Wszelkie problemy znikną. Nawet najtańsze Novatec robią robotę. prawie 40 tysięcy kilometrów zrobiłem na nich. Obecnie Sunringle używam i po 20 tysiącach nic. Z łezką w oku wspominam czyszczenie i smarowanie tych kulek i konusów. Nigdy więcej.
@@CynicBocus Dziękuję za komentarz. Nie jestem obrońcą tego rozwiązania. Na kanale wielokrotnie wspominałem o zaletach piast "z maszynami", ale nie dostrzegam tu tej męki o której wspominasz. Czas serwisu jednej i drugiej kategorii piast jest podobny, a jedynie od poziomu wiedzy zależy czy coś uznajemy za problematyczne czy nie. Ja tam lubię jedną i drugą kategorię :)
@@unbrokenreed Czas serwisu. Chłopie! Do maszyn nie zaglądasz, bo nie masz po co. Dla mnie konusy to taki sam przeżytek jak suporty na kwadrat
@@CynicBocus Heh, nawet się zaśmiałem jak przeczytałem to co napisałeś. Doskonale wiem jak wyglądają łożyska o które ktoś dbał tak jak ty to opisałeś. Trzy lata działa a na czwarty sezon walka pół godziny z zewnętrzną bierznią która została w korpusie, bo maszyna się rozpadła przy próbie wyprasowania :D A suporty na kwadrat nie są przerzytkiem tylko są poza strefą twoich potrzeb - w tańszych rowerach będą normą przez wiele lat jeszcze.
@@unbrokenreed tia. Moja praktyka nie potwierdza tego, co napisałeś. Miłego dnia
@@unbrokenreed Odpowiedz mi jeszcze na pytanie: po co zaglądasz do piasty na maszynówkach? Do tej piasty zagląda się w celu wymiany łożysk