Super Ojcze. Po dłuższej przerwie otwarłam Pismo Św. A ten perfekcjonizm ciągle mi wyrzuca moje błędy, tak niekonstruktywnie. Lęk, perfekcjonizm, nieśmiałość, podejrzliwość itp. to pochodne pychy. Błogosławionego dnia Wszystkim
☺❤🙇🙋 Boże prowadź mnie i chroń przed grzechem...serce moje należy do Ciebie...pragnę służyć bliskim i bliźnim wg Twojej woli. Amen.🙇 Błogosławionego wieczoru i spokojnej nocy wszystkim życzę 🙋Ogromnie ważne to dla mnie co usłyszałam od ojca i wielkie Bóg zapłać. Szczęść Boże.
Ewa ☺️z Bogiem w sercu❤️ płyniemy daleko💗💖💗 pojedziemy w nieznane pójdziemy w sekretny ukryty piękny świat ❤️.. Pięknego spokojnego wieczoru niech Bóg ma Cię w swojej opiece 💖
Od głowy do serca najdłuższy dystans..niestety ..chociaż ponazywane i doświadczenie Miłości Bożej w pamięci to nadal stary człowiek nie umie w to uwierzyć...wszystko to Łaska .. Jezu ufam ❤ i trwam ☺
A ja uciekam od ludzi, no może nie od wszystkich, bardzo chcę kochać bliźnich, ale -nie potrafię , im bardziej chcę tym gorzej. Chyba jestem wypalona. Zgadzam się - tylko Bóg daje zbawienie, moje wysiłki i starania, religijność - czuję , że to wszystko nie to, brakuje mi tej szczerej bezinteresownej miłości. Miłujcie się wzajemnie jak ja Was umiłowałem - bez Twojej pomocy Boże nie da się tego uczynić.
Bardzo mi się podoba jak spokojnie i w jakim skupieniu ojciec tłumaczy. Jedynie ten wątek pelagianizmu, jakoś się urwał, bede musiała sobie gdzies doczytać - bardzo mnie to zainteresowało. Dziękuje.
No właśnie...nie naprawi się świata w którym KAŻDY cierpi przez grzech. Bez wyjątku. Gdy TERAZ każdy rozpoczął by pracę nad sobą, sprawa z cierpieniem bliźnich była by załatwiona zanim skończę ten wpis :p
ile osób jest w potrzebie, znam dobrze życie choć jestem młody. ludzie biorą pieniądze i nic nie robią. Znam historie z życia, gdzie księżmi zostają ludzie bo to świetny interes, a i tak są niektórzy księża daleko od Boga, mają dzieci z kobietami znam taką osobę z takiego związku. Gdzie ten wasz Bóg ? to o czym mówicie ? gdzie ?? ja szukam pracy, na moje kwalifikacje i jej nie znajduję. Nie jestem źle nastawiony do kościoła, ale bierzecie kasę, za modlitwy za msze a owoców nie widać. np u mnie, choć jestem otwarty chętny do pracy i niezniszczony przez grzech. Gdzie ten wasz Bóg? to o czym głosicie ? gdzie ?? Przeszedłem 40 km piechotą na ŚDM od kościoła do kościoła, byłem na pielgrzymkach, rekolekcjach, mszach, wydaje się że poznałem trochę biblię, słowo Boże i wiarę. Jakie są efekty i owoce ? Kto ma tyle odwagi aby wam księżom często Pobożnym pisać takie rzeczy ?? Ja się pytam gdzie są owoce, i co z owcami którym nikt nie pomaga. Nie trzeba słowa, ludzie są często dobrzy z natury, potrzeba możliwości i pracy. Mam tyle samo dowodów na istnienie dobra i Boga w życiu co zła na tym świecie. Sądzę, że w samym kościele pasie brzuch na pieniądzach z tacy tyle samo księży, co na nich pości i pracuje. Co za świat, mam tyle złości do ludzi co miłości do nich, a sam w sobie szukam odpowiedzi dlaczego, chce coś a nie mogę. Boże gdzie jesteś, Tyle samo powodów aby żyć i aby umrzeć, i iść do Ojca. Trzeba żyć, gdzie są owoce modlitwy, dobrych uczynków, mojej jałmużny i dobra do kościoła, szacunku do Jezusa ? Gdzie ? Mogę dalej wymieniać i mnożyć moich znajomych którzy nie byli od 2 kl pdst w komunii św a mają życie pełne miłości i dostatku, to waszym zdaniem od czego zależy Błogosławieństwo ? Po co się celebruje msze, wychwala Boga, dla jego chwały, czy ze strachu ? Nawet w Piśmie Św mogę podać argumenty które wykluczają się na wzajem, a życie realne to inna historia, jeszcze inna. Postawa serca dziś u mnie chłodna, pełna obaw przed jutrem, wypłukana z ufności w jutro i dobro, mimo pobożności. Jezus nie umierał na krzyżu, i nie wołał kilka dni, to cierpienie trwało kilka godzin, my cierpimy lata ileż takich osób jest ? co za niesprawiedliwość, mnie boli fakt że szukałem ratunku w kościele, a jeszcze zdarzyło się że mnie tu palcem wytykano, spotkałem się w osobami na wysokich stanowiskach które bardziej grzeszyły postawą i życiem niż ja, do kogo ja mam wołać? komu mam ufać ? Często grupy modlitewne czy prowadzenie księży, znają jedną stronę medalu, brudy kościoła są zamiatane pod dywan. Moja osobista droga i doświadczenie, z trudem muszę wierzyć że jakoś mnie Bóg wyprowadzi z Biedy a wszystkim wam Dobrzy Zakonnicy życzę obfitości w łaski, wszystkim pogubionym duchownym, daję ja mały szary człowiek nic nie znaczący rózgę i modlę się o przebaczenie, i zmianę życia. Dobro jest w nas, dobry Boże wychwalam Cie ponad niebiosa, daj nam życia tu na ziemi, nie tylko wiary w coś o czym mówisz. Każdy z nas jest Tomaszem, każdy jedni więcej drudzy mniej... Boże daj mi być tym Tomaszem, tylko nie zostawiaj w potrzebie władco wszech czasów i wszech rzeczy.Dodaj sił .. Amen
Życzę znalezienia pracy i bliskich ludzi co potrafią wesprzeć aby się nie załamywać. W trudnych momentach nie umie się widzieć lepszej przyszłości i przez to stają się one cięższe. Proszę miej nadzieję wbrew nadziei. Myślę, że Jezus jako człowiek z powodu swojej męki, z powodu grzeszących ludzi mógł pomyśleć, że wszystko jest nie tak jak ma być. Maksymilian Kolbe mógł pomyśleć, że Boga nie ma skoro jest w obozie koncentracyjnym. Matka Teresa nie doświadczając Bożej obecności i widząc wokół ogrom biedy, bólu, cierpienia mogła się załamać. Nie mam recepty jak przechodzić z wiarą przez trudny czas, wiem tylko, że skoro inni to umieli to jest to możliwe.
Obrażony, bo Bóg nie dał mu tego, co chce - materialnego. Ale to, że Bóg dał Ci wszystko /bo samego Siebie/ to już nieistotne. Kościół jest, był i będzie grzeszny. Kto i jakie sprawy zamiata pod dywan - proszę o konkrety, bo ogólniki do mnie nie przemawiają.
Witam Wszystkich 😀 U mnie jest taka sprawa... wolę modlić się w samotności... być w samotności... nie lubię hałasu, tłoku tzn. że nie poznałem jeszcze Boga??
Arkadiusz Drewczyński DZIĘKUJĘ za odpowiedz😀 Ojciec KTÓRY to prowadzi pod koniec wypowiedział że jeżeli "modlitwa odgradza mnie od innych" to nie poznałem jeszcze Boga...
Odgradza w tym sensie, jak w przypowieści o faryzeuszu i celniku. Kiedy modlisz się i myślisz, że jesteś lepszy od innych to taka modlitwa odgradza, a jeżeli się modlisz i uznajesz, że jesteś grzesznikiem to ona Cię łączy z innymi. Oto chodziło w tym zdaniu.
Modlę się, jeździłem na pielgrzymki żyję godnie nie kradnę. Mam problemy rodzinne, od 1,5 roku mam problem z praca, byłem w kryzysie wiele lat. moja rodzina to rozłamana rodzina. Nie mam wysokiego wykształcenia, codziennie proszę Boga o pracę, taką jaką chce wykonywać nie jakieś widzi misie, z księżyca. Jestem mistrzem w szukaniu pracy, pomogłem znaleźć ją innym, ogólnie nie jestem najgorszy. Bywa że nie mam na chleb, o nowych ciuchach i wakacjach mogę pomarzyć, znajomi mają. Szukam i co znajdę coś fajnego to jest jakaś przeszkoda, i w końcu nic nie wychodzi. korzystam z pomocy profesjonalistów, chce iść na staż i tak lipa. Co ja mam wam powiedzieć że Bóg istnieje ? spala mnie codziennie widok mieszkania od 25 lat bez remontu i rozmowy z pijanym ojcem. Brak pracy, mam zbyt wysokie iq aby pracować w pracy która nie wymaga myślenia. żyłem zgodnie z waszymi zachętami, spowiedź msza eucharystia, pismo św. Mimo to ojciec pije, matka ma wiele spraw gdzieś, toniemy w długach, ja nie mam pracy, pomimo kursów . Pracy na moje kwalifikacje, a nie poniżej ich. Czemu? Dlaczego Bóg mnie nie wysłuchuje? Powinniście księża iść za śladem św Piotra i utrzymywać się pracy rąk własnych a nie z jałmużny. To nie fair, po prostu nie fair, że codziennie się modlę, mam serce czyste, nie ćpam nie chleje, szanuje innych a mimo to nic. Nie wymodliłem nic, próbowałem pracować w prostych pracach ale się do tego nie nadaje. Co ja mam robić? Byłem na pielgrzymce w Łagiewnikach, tam dostałem telefon z pracy, popracowałem 3 dni i zrezygnowali bo pracodawca był nieprzygotowany i niepoważny. rozwiązałem testy psychologiczne predysponujące do pracy, i wiecie co nadaje się ... kurde ale nie do miotły. Staje na głowie do Boga na rzęsach, na palcach po cichu z szacunkiem, krzyczę tu w komentarzach. Boga nie widać, niezależnie od mojej postawy serca, mam tego dość bo to co robicie Wy księża mówicie bzdury, którymi żyłem i widać gdzie jestem, ufałem wam.
no mam podobnie, ale w sprawie choroba - zdrowie, myślałam, że usłyszałam głos Boga, że mnie uzdrowi, jednak chyba to nie jego głos, bo nadal jestem chora, byłam w kościele się modlić, jest sto razy gorzej, niewierzący mają łatwiej, ale pomodlę się za ciebie z ostatnich sił, bo naprawdę to nie fair jest Bóg dla ciebie, jeszcze bardziej niż dla mnie....Panie Boże no tak się nie robi!
no właśnie :(...a jeszcze gorzej kiedy człowiek się nawraca tak na serio, jestem rozdarta jak stare prześcieradło, nie wiem ile to jeszcze będzie trwać, a funkcjonuj tu w normalnym życiu, co nikt nie wie, co się w tobie dzieje...
Lewy91 🤗 nie widzisz Pana Boga, który jest zawsze z Tobą, bo jesteś zapatrzony w siebie, w swoje problemy, których i tak nikt za Ciebie nie rozwiąże, bo żadne langustowe rady nie są ważne, tylko twoja tyle razy przedstawiana sytuacja i oczekiwanie na worek 💰 pieniędzy z nieba, może rozejrzyj się i zobacz, że istnieje coś więcej, a nie tylko ty i twoje problemy, bo samo użalanie się nad sobą nie rozwiąże niczego, a na oferty pracy na wirtualne media zaglądasz? 🤔🤗
no właśnie, ja cały czas pomagam innym i mam szacunek do starszych i chorych. Dbam o wiele spraw, tak sprawdzałem napisałem dziś maile wysłałem aplikację, jak zwykle codziennie to miewam robić.
Moim zdaniem często perfekcjonizm jest skutkiem dorastania w dysfunkcyjnej rodzinie. Perfekcjonizm jest jednym z elementów syndromu DDA/DDD. blogdda.pl/cechy-dda/24-cechy-dda/
Bardzo proszę o subskrypcje kanału mojego siostrzeńca i zmotywowanie go do dalszego nagrywania i rozwijania się :) Ślicznie dziękuję, odwdzięczę się zdrowaśką! :) ruclips.net/channel/UCQHH0zogWBnEviX25VESArQfeatured
Bóg zapłać za każde Słowo Boże 💗 Jezu Ufam Tobie!
Super Ojcze. Po dłuższej przerwie otwarłam Pismo Św. A ten perfekcjonizm ciągle mi wyrzuca moje błędy, tak niekonstruktywnie. Lęk, perfekcjonizm, nieśmiałość, podejrzliwość itp. to pochodne pychy. Błogosławionego dnia Wszystkim
Panie Jezu dziękuję Ci że przemawiasz do mnie przez te słowa. Bądź Uwielbiany mój Jezu w sercu tego księdza. Mów do mnie Jezu bo sługa Cię slucha.
Odcinek otwierający oczy. Bóg zapłać Ojcu za te prawdę o nas samych
Bóg przyjmuje nas w obłoconych butach, na śnieżnobiały dywan wyprany w perwollu. Błogosławionego dnia 😄
Bardzo ładnie Ojciec mówi.
dziekuje dobrego dnia
☺❤🙇🙋
Boże prowadź mnie i chroń przed grzechem...serce moje należy do Ciebie...pragnę służyć bliskim i bliźnim wg Twojej woli. Amen.🙇 Błogosławionego wieczoru i spokojnej nocy wszystkim życzę 🙋Ogromnie ważne to dla mnie co usłyszałam od ojca i wielkie Bóg zapłać. Szczęść Boże.
Wspaniała seria , dziękuję ojcze za ten odcinek 😇😇😇
Bardzo ważny temat i świetne szczegółowe punkty pewnych sfer poprawy siebie, dziękuję
Dziękuję. Świetny test: reakcja na innych, którzy nie zachowują prawa.
Wow, ale to jest dobre.
🚙🚚🚛🚜🚲⛵🚤🛳🚎🚐🚓🚞🚅🚘🚗🚖.....wszystko może nas do drugiego zaprowadzić 🛩
Dziękuję za świetne słowo....
Ewa ☺️z Bogiem w sercu❤️ płyniemy daleko💗💖💗 pojedziemy w nieznane pójdziemy w sekretny ukryty piękny świat ❤️..
Pięknego spokojnego wieczoru niech Bóg ma Cię w swojej opiece 💖
Ewa
😚💚💙❤🙋🙇😊🌞
Dziękuję, bardzo pouczające i dające do myślenia. 🤗 😃
Dziękuję...
Daję do myślenia...
Bóg zapłać
Dzięki za fajną serię. A komora celna heh można się ukryć w niej na całe lata.
Dziekuje serdecznie za to slowo wzmocnienia :-*
To było do mnie. Dziękuję, błogosławię i z Bogiem. 😊😘
Chroń mnie Boże przed tym niebezpieczeństwem, chciałbym być uczniem
Kocham cie Jezu uwielbiam Cie w Twojm Slowie Amen :-* O:-)
Bóg zapłać !!! 🙏
Dziękuję
Dziękuję za przypomnienie, że wpierw należy przeczytać rozdziały z,, Mateusza,, 👼
I dzięki, za przypomnienie obrazu Caravaggio 😀🙋
Bog zapłać z Panem Bogiem Amen Błogosławionej nocy
wow! dziękuję
Od głowy do serca najdłuższy dystans..niestety ..chociaż ponazywane i doświadczenie Miłości Bożej w pamięci to nadal stary człowiek nie umie w to uwierzyć...wszystko to Łaska ..
Jezu ufam ❤ i trwam ☺
Dziękuję.Amen
super ! rzeczywiście, zaczynam odgradzać się od ludzi ktorzy myślą inaczej, bo właśnie przypominają mi o tym kim byłam i z czego próbuję się wyrwać...
Super bardzo pouczajace!
Super seria 👍
Bóg zapłać Ojcze! :-)
+
Bog Zaplac spokojnej nocki wszystkim pozdrawiam Amen :-* O:-)
Każdy może być powołany , w takim razie wszystkim gratuluję.....
Wow!!! Dobre! Dzięki!
super
Amen!
Pozdrowienia z Rzeszowa o. Pawle🤗
Bardzo dobra interpretacja
Dobrze gada :D
o kurka jakie to jest dobre
👌
wow! Cudo!
Dobrze to znam.
Ile razy przy moich problemach, chorobach dzieci slyszalam "pobożne" rady.
Ale wiem, że sama też mam z tym problem.
TO BYŁO PIĘKNE JASNE SPOJRZENIE NA TEN FRAGMENT EWANGELII...
...... Amen !
Pan Jezus dobrze wiedział co kryje się w sercu Mateusza .
A ja uciekam od ludzi, no może nie od wszystkich, bardzo chcę kochać bliźnich, ale -nie potrafię , im bardziej chcę tym gorzej. Chyba jestem wypalona. Zgadzam się - tylko Bóg daje zbawienie, moje wysiłki i starania, religijność - czuję , że to wszystko nie to, brakuje mi tej szczerej bezinteresownej miłości. Miłujcie się wzajemnie jak ja Was umiłowałem - bez Twojej pomocy Boże nie da się tego uczynić.
Bardzo mi się podoba jak spokojnie i w jakim skupieniu ojciec tłumaczy. Jedynie ten wątek pelagianizmu, jakoś się urwał, bede musiała sobie gdzies doczytać - bardzo mnie to zainteresowało. Dziękuje.
No właśnie...nie naprawi się świata w którym KAŻDY cierpi przez grzech. Bez wyjątku. Gdy TERAZ każdy rozpoczął by pracę nad sobą, sprawa z cierpieniem bliźnich była by załatwiona zanim skończę ten wpis :p
Trafiło mnie i oswiecilo☺
ile osób jest w potrzebie, znam dobrze życie choć jestem młody. ludzie biorą pieniądze i nic nie robią. Znam historie z życia, gdzie księżmi zostają ludzie bo to świetny interes, a i tak są niektórzy księża daleko od Boga, mają dzieci z kobietami znam taką osobę z takiego związku. Gdzie ten wasz Bóg ? to o czym mówicie ? gdzie ?? ja szukam pracy, na moje kwalifikacje i jej nie znajduję. Nie jestem źle nastawiony do kościoła, ale bierzecie kasę, za modlitwy za msze a owoców nie widać. np u mnie, choć jestem otwarty chętny do pracy i niezniszczony przez grzech. Gdzie ten wasz Bóg? to o czym głosicie ? gdzie ?? Przeszedłem 40 km piechotą na ŚDM od kościoła do kościoła, byłem na pielgrzymkach, rekolekcjach, mszach, wydaje się że poznałem trochę biblię, słowo Boże i wiarę. Jakie są efekty i owoce ? Kto ma tyle odwagi aby wam księżom często Pobożnym pisać takie rzeczy ?? Ja się pytam gdzie są owoce, i co z owcami którym nikt nie pomaga. Nie trzeba słowa, ludzie są często dobrzy z natury, potrzeba możliwości i pracy. Mam tyle samo dowodów na istnienie dobra i Boga w życiu co zła na tym świecie. Sądzę, że w samym kościele pasie brzuch na pieniądzach z tacy tyle samo księży, co na nich pości i pracuje. Co za świat, mam tyle złości do ludzi co miłości do nich, a sam w sobie szukam odpowiedzi dlaczego, chce coś a nie mogę. Boże gdzie jesteś, Tyle samo powodów aby żyć i aby umrzeć, i iść do Ojca. Trzeba żyć, gdzie są owoce modlitwy, dobrych uczynków, mojej jałmużny i dobra do kościoła, szacunku do Jezusa ? Gdzie ? Mogę dalej wymieniać i mnożyć moich znajomych którzy nie byli od 2 kl pdst w komunii św a mają życie pełne miłości i dostatku, to waszym zdaniem od czego zależy Błogosławieństwo ? Po co się celebruje msze, wychwala Boga, dla jego chwały, czy ze strachu ? Nawet w Piśmie Św mogę podać argumenty które wykluczają się na wzajem, a życie realne to inna historia, jeszcze inna. Postawa serca dziś u mnie chłodna, pełna obaw przed jutrem, wypłukana z ufności w jutro i dobro, mimo pobożności. Jezus nie umierał na krzyżu, i nie wołał kilka dni, to cierpienie trwało kilka godzin, my cierpimy lata ileż takich osób jest ? co za niesprawiedliwość, mnie boli fakt że szukałem ratunku w kościele, a jeszcze zdarzyło się że mnie tu palcem wytykano, spotkałem się w osobami na wysokich stanowiskach które bardziej grzeszyły postawą i życiem niż ja, do kogo ja mam wołać? komu mam ufać ? Często grupy modlitewne czy prowadzenie księży, znają jedną stronę medalu, brudy kościoła są zamiatane pod dywan. Moja osobista droga i doświadczenie, z trudem muszę wierzyć że jakoś mnie Bóg wyprowadzi z Biedy a wszystkim wam Dobrzy Zakonnicy życzę obfitości w łaski, wszystkim pogubionym duchownym, daję ja mały szary człowiek nic nie znaczący rózgę i modlę się o przebaczenie, i zmianę życia. Dobro jest w nas, dobry Boże wychwalam Cie ponad niebiosa, daj nam życia tu na ziemi, nie tylko wiary w coś o czym mówisz. Każdy z nas jest Tomaszem, każdy jedni więcej drudzy mniej... Boże daj mi być tym Tomaszem, tylko nie zostawiaj w potrzebie władco wszech czasów i wszech rzeczy.Dodaj sił .. Amen
Życzę znalezienia pracy i bliskich ludzi co potrafią wesprzeć aby się nie załamywać. W trudnych momentach nie umie się widzieć lepszej przyszłości i przez to stają się one cięższe. Proszę miej nadzieję wbrew nadziei. Myślę, że Jezus jako człowiek z powodu swojej męki, z powodu grzeszących ludzi mógł pomyśleć, że wszystko jest nie tak jak ma być. Maksymilian Kolbe mógł pomyśleć, że Boga nie ma skoro jest w obozie koncentracyjnym. Matka Teresa nie doświadczając Bożej obecności i widząc wokół ogrom biedy, bólu, cierpienia mogła się załamać. Nie mam recepty jak przechodzić z wiarą przez trudny czas, wiem tylko, że skoro inni to umieli to jest to możliwe.
Szanowny Panie @Lewy91 dziękuję bardzo za szczerość i podzielenie się swoim bólem
Obrażony, bo Bóg nie dał mu tego, co chce - materialnego. Ale to, że Bóg dał Ci wszystko /bo samego Siebie/ to już nieistotne. Kościół jest, był i będzie grzeszny. Kto i jakie sprawy zamiata pod dywan - proszę o konkrety, bo ogólniki do mnie nie przemawiają.
Bardzo dobrze Ojciec wyjaśnij postawy tych dwóch typów religijności. Auf Jezus tylko kocha i nie gardzi
Nie zrozumialam, przepraszam nie chce sie madrzyc ale sugestia modlitwy w cierpieniu czy nie moze stac sie pomocna?
Ale są takie środowiska w które zdecydowanie nie powinniśmy wchodzić
Też tak uważam- unikajcie choćby pozoru zła
Witam Wszystkich 😀
U mnie jest taka sprawa... wolę modlić się w samotności... być w samotności... nie lubię hałasu, tłoku tzn. że nie poznałem jeszcze Boga??
Nie, po prostu lubisz modlić się w samotności. Są tacy, którzy lubią robić to grupowo, albo jak ty samotnicy. Taki po prostu jest Twój styl.
Arkadiusz Drewczyński
DZIĘKUJĘ za odpowiedz😀
Ojciec KTÓRY to prowadzi pod koniec wypowiedział że jeżeli "modlitwa odgradza mnie od innych" to nie poznałem jeszcze Boga...
Odgradza w tym sensie, jak w przypowieści o faryzeuszu i celniku. Kiedy modlisz się i myślisz, że jesteś lepszy od innych to taka modlitwa odgradza, a jeżeli się modlisz i uznajesz, że jesteś grzesznikiem to ona Cię łączy z innymi. Oto chodziło w tym zdaniu.
I pamiętaj módl się w swojej izdebce, tak aby nikt Cię nie widział prócz Boga - taty, a on Cię ozłoci swoimi darami.
Arkadiusz Drewczyński
Bóg zapłać!!!
BRAWO TY!!!
Modlę się, jeździłem na pielgrzymki żyję godnie nie kradnę. Mam problemy rodzinne, od 1,5 roku mam problem z praca, byłem w kryzysie wiele lat. moja rodzina to rozłamana rodzina. Nie mam wysokiego wykształcenia, codziennie proszę Boga o pracę, taką jaką chce wykonywać nie jakieś widzi misie, z księżyca. Jestem mistrzem w szukaniu pracy, pomogłem znaleźć ją innym, ogólnie nie jestem najgorszy. Bywa że nie mam na chleb, o nowych ciuchach i wakacjach mogę pomarzyć, znajomi mają. Szukam i co znajdę coś fajnego to jest jakaś przeszkoda, i w końcu nic nie wychodzi. korzystam z pomocy profesjonalistów, chce iść na staż i tak lipa. Co ja mam wam powiedzieć że Bóg istnieje ? spala mnie codziennie widok mieszkania od 25 lat bez remontu i rozmowy z pijanym ojcem. Brak pracy, mam zbyt wysokie iq aby pracować w pracy która nie wymaga myślenia. żyłem zgodnie z waszymi zachętami, spowiedź msza eucharystia, pismo św. Mimo to ojciec pije, matka ma wiele spraw gdzieś, toniemy w długach, ja nie mam pracy, pomimo kursów . Pracy na moje kwalifikacje, a nie poniżej ich. Czemu? Dlaczego Bóg mnie nie wysłuchuje? Powinniście księża iść za śladem św Piotra i utrzymywać się pracy rąk własnych a nie z jałmużny. To nie fair, po prostu nie fair, że codziennie się modlę, mam serce czyste, nie ćpam nie chleje, szanuje innych a mimo to nic. Nie wymodliłem nic, próbowałem pracować w prostych pracach ale się do tego nie nadaje. Co ja mam robić? Byłem na pielgrzymce w Łagiewnikach, tam dostałem telefon z pracy, popracowałem 3 dni i zrezygnowali bo pracodawca był nieprzygotowany i niepoważny. rozwiązałem testy psychologiczne predysponujące do pracy, i wiecie co nadaje się ... kurde ale nie do miotły. Staje na głowie do Boga na rzęsach, na palcach po cichu z szacunkiem, krzyczę tu w komentarzach. Boga nie widać, niezależnie od mojej postawy serca, mam tego dość bo to co robicie Wy księża mówicie bzdury, którymi żyłem i widać gdzie jestem, ufałem wam.
no mam podobnie, ale w sprawie choroba - zdrowie, myślałam, że usłyszałam głos Boga, że mnie uzdrowi, jednak chyba to nie jego głos, bo nadal jestem chora, byłam w kościele się modlić, jest sto razy gorzej, niewierzący mają łatwiej, ale pomodlę się za ciebie z ostatnich sił, bo naprawdę to nie fair jest Bóg dla ciebie, jeszcze bardziej niż dla mnie....Panie Boże no tak się nie robi!
ciężka ta próba, a my zawodni :(
no właśnie :(...a jeszcze gorzej kiedy człowiek się nawraca tak na serio, jestem rozdarta jak stare prześcieradło, nie wiem ile to jeszcze będzie trwać, a funkcjonuj tu w normalnym życiu, co nikt nie wie, co się w tobie dzieje...
Lewy91 🤗 nie widzisz Pana Boga, który jest zawsze z Tobą, bo jesteś zapatrzony w siebie, w swoje problemy, których i tak nikt za Ciebie nie rozwiąże, bo żadne langustowe rady nie są ważne, tylko twoja tyle razy przedstawiana sytuacja i oczekiwanie na worek 💰 pieniędzy z nieba, może rozejrzyj się i zobacz, że istnieje coś więcej, a nie tylko ty i twoje problemy, bo samo użalanie się nad sobą nie rozwiąże niczego, a na oferty pracy na wirtualne media zaglądasz? 🤔🤗
no właśnie, ja cały czas pomagam innym i mam szacunek do starszych i chorych. Dbam o wiele spraw, tak sprawdzałem napisałem dziś maile wysłałem aplikację, jak zwykle codziennie to miewam robić.
A może każdy z nich jest Mateuszem, bo Mateusz ma wiele twarzy? ;-)
Moim zdaniem często perfekcjonizm jest skutkiem dorastania w dysfunkcyjnej rodzinie. Perfekcjonizm jest jednym z elementów syndromu DDA/DDD.
blogdda.pl/cechy-dda/24-cechy-dda/
Moi Drodzy mam pytanie? Czy ktoś z Was nosi Szkaplerz? Możecie podzielić się swoimi odczuciami?
Noszę szkaplerz karmelitański i czuje bliskość Maryi przez cały czas
Anna Dziękuję ❤️🤗🙏🏼‼️
FORGET-ME-NOT Urszula 🤗 tak, jedna wielka ochrona i nadzieja w chwili i po śmierci 🤗
Bdorotkab Bdorotkab Dziękuję za odpowiedź, miłego dnia ❤️🌹‼️
FORGET-ME-NOT Urszula 🤗dziś zamieszczone świadectwo ruclips.net/video/TECOES3nR8s/видео.html 🤗i tekst pod filmem🤗
Bardzo proszę o subskrypcje kanału mojego siostrzeńca i zmotywowanie go do dalszego nagrywania i rozwijania się :)
Ślicznie dziękuję, odwdzięczę się zdrowaśką! :)
ruclips.net/channel/UCQHH0zogWBnEviX25VESArQfeatured