Po 7 latach mieszkania w USA wrocilam do Polski. Juz nie moglam wytrzymac tego syfu, rasizmu, balaganu we wszystkim, zycia tylko praca, strachu przed pojsciem do kina czy na koncert, paskudnego jedzenia itd Mialam bardzo dobre ubezpieczenie z irracjonalna skladka a za operacje i tak musialam zaplacic $ 3 tys. W Polsce jestem u siebie, a tego nic nie przebije.
@@infeltk Puknij się w łeb. Coś ci bardzo w życiu nie wyszło skoro wylewasz swoje frustracje na inne osoby. Może zrewiduj swoje własne życiowe wybory i wyciągnij wnioski, zamiast oceniać innych na podstawie wymyślonego przez siebie scenariusza.
Poczatki zawsze bywaja trudne, zwlaszcza jak sie nie zna jezyka to sie nie jest u siebie, praca jaka sie wykonuje pewnie tez nie byla praca marzen, brak pieniedzy zmusz do zamieszkania w zasyfionym miejscu i tak ziarko do ziarka .... ale Twoi znajomi pewnie slysza od Ciebie zupelnie inna wersje z tego pobytu bo nie zawsze bylo zle.
Przecież u nas też tak jest, różnica jest w wysokości zarobków i nie ma co się oszukiwać. Są rejony w Polsce, gdzie transport publiczny prawie nie istnieje, a dobrą opiekę medyczną zawsze mieli ci, którzy za nią płacili, albo prywatnie, albo w formie łapówki w kopercie. Z edukacją praktycznie jest to samo. W szkołach publicznych uczysz się podstaw. Jeśli ktoś chce, żeby jego dziecko zdobyło dobre wykształcenie, to płaci za zajęcia dodatkowe, kursy językowe i korepetycje.
Teraz już Ameryka na nikim w Polsce nie robi wrażenia. Jednak nie ma co ukrywać że 40 lat temu to w Polsce była tragedia i wtedy wyjazd do USA był jak wygrana w Lotto.
Tak jest tak,jak komuś za granicą nie wyszło to narzeka a jak komuś sie powiodło to chwali i ot cała prawda,teraz jest taka moda na nagrywanie filmików i narzekanie jak to w Stanach wszystko jest źle😂a ja mówię w Stanach jest wspaniale nie wyobrażam sobie życia gdzie indziej
Marzenia o Stanach rozwiały się w komencie kiedy zaczęłam pracować z ludźmi zamieszkującymi w USA i na bieżąco mogliśmy rozmawiać o moim i ich życiu…. No i to co słyszałam totalnie zdjęło mi różowe okulary 😉 w dzisiejszych czasach Europa to zdecydowanie lepszy wybór, a w PL jest the best ❤
@@PolkawAmeryce Dlaczego w Polsce niekoniecznie? Kraj się rozwija od dziesięcioleci, za czasów aktualnego rządu wzrost gospodarczy jest ogromny. W każdej Gminie (POWTARZAM: W każdej gminie) inwestycje za dziesiątki milionów. Kraj się rozwija. Opozycja z każdym ogromnym rządowym programem wieszczy upadek kraju, ale jak zwykle psy szczekają a karawana jedzie dalej. Nie przypadkowo coraz więcej zagranicznych firm postanawia inwestować w Polsce. Dodatkowo napływ Ukraińców w sporej części uzupełnia lukę w mniej płatnych pracach co dodatkowo napędza gospodarkę. Są minusy, jak coraz większy socjal - ale tak jak już mówiłem, aktualnie nas na to stać. Polska na arenie międzynarodowej tylko zyskuje i jak na razie ten trend tylko wzrasta.
Też jak się mieszka w Europie to Ameryka pod wzgledem potencjalu turystycznego nie umywa się. No chyba że ktos chce pojsc sladami westernów, zwiedzic manhattan, czy zobaczyc pustynie Arizony.
@@filip2442 Jesli chodzi o historie i architekture, to masz racje. Jesli zas mowisz o przyrodzie, roznorodnosci stref klimatycznych itd, to Stany (a w szerszym kontekscie Ameryka Polnoncna) maja jednak wiecej do zaoferowania niz Stary Kontynent. Dla porownania Park Narodowwy Yellowstone to obszar 8991 km², a cale wojewodztwo Slaskie to 12333 km².....
Z tym ubezpieczeniem to jest gorzej jak się wszystkim wydaje,Żona ma dobre przez firmę na rodzinę a i tak musiałem dopłacać na operacje kolana(Zerwane wiązadło)5Tys$ i zrezygnować z całego programu rehabilitacji bo się kasa skończyła Ameryka w tym momencie to krajdal bogatych ludzi
Witaj, Trafilam tu przypadkowo i chetnie obejrzalam Twoj filmik. To o czym mowisz to nie jest moim zdaniem narzekanie tylko dzielenie sie swoimi wrazeniami. 🙂 Interesuje mnie jak Polacy czuja sie na emigracji, bo sama mieszkam od 29 lat w BE i NL i tez nie wszystko mi sie podoba.
kilka kwiatków z USA 1.14 dni urlopu wypoczynkowego, który niechętnie jest dawany 2.w lokalach podają wodę z kranu 3.Imprezy w pubach - o 1 w .nocy wchodzi uzbrojona policja i pilnuje przy barze aby nie zamawiać drinków, o 2 wszyscy wynocha 4.alkohol można kupić tylko w wydzielonych sklepach 5.w centrach handlowych na ulicach pełno policji uzbrojonej po zęby, strzelby i dodatkowo rewolwery 6.Kible nie tylko mają szparę na wprost że wszystko widać to jeszcze jest niskie przepierzenie, ktoś wysoki widzi wszystko z góry 7.wszędzie pełno grubych ludzi niechlujnie ubranych, tłuszcz im wypływa po bokach
Może tak jest w stanie w którym mieszkasz ale np. w stanie Washington alkohol jest w każdym sklepie spożywczym. A w Luizjanie kupujesz alkohol gotowy do picia z okienka nie wysiadając z samochodu. Więc nie uogólniaj na podstawie co gdzies przeczytałes. Ha ha, tu ci dają wodę za darmo która jest całkiem niezła, a w Polsce kupujesz ją po niezłych cenach. P.S. Czy twoja noga też tu nie powstanie czy już się zbierasz do powrotu?
Bez przesady. Jak się siedzi w jednym miejscu, to nie można mówić że wszędzie tak jest. Nigdy się nie spotkałem z tym, aby policja bez wezwania wchodziła do lokalu przed 2 w nocy. Są lokale które mają "permit" ( zezwolenie) do 5 am. Alkohol można kupić w każdym sklepie który ma zezwolenie, nawet na stacjach benzynowych, jedynie co, to w niektórych stanach nie kupi się alkoholu po godz.21. Z tymi " kiblami" to też przesada . Co do patroli policji , to wina obecnej tzw.poprawności politycznej która tym " barwnym inaczej" pofolgowała, a ci zachowują się jak wściekły pies spuszczony że smyczy.
W USA spędziłem może z 9 miesięcy podczas W&T, ale już wtedy zauważyłem że to nie kraj dla mnie. Niby wszytko cacy, ale jak przyjdzie co do czego, to nie taki ten miód słodki.
@@PolkawAmeryce Fajnie że opowiadasz o tym, bo patrząc z boku można by pomyśleć że tam jest kraina miodem i mlekiem płynąca. Nie mówię o tych szparach w toaletach, ale np. o ubezpieczeniu zdrowotnym. Już chyba wolę te wyższe podatki w Europie:)
Mnie fascynacja Ameryką minęła, kiedy znajomi, którzy mieszkają tam od lat opowiedzieli w czasie wizyty w Polsce m. in. o wysokich kosztach leczenia tam i ubepiezpieczenia zdrowotnego.
@@PolkawAmeryce jak to ktoś powiedział o ubezpieczeniu zdrowotnym w USA. Najbogatszy kraj trzeciego świata. Stawki za kroplówkę czy insulinę są wyżylowane do granic możliwości. Gdzieś czytałem że stawka rynkowa w UE za podanie kroplówki jest na podobnym poziomie, a w USA 4 krotnie wyższa...
Po drugie, płace są tez większe niż w Europie. Lekarze w zależności od kwalifikacji z 500,000 dolarów to na pewno biorą. Pielęgniarkom tez trzeba zapłacić.
@@PolkawAmeryce I znowu będziesz mówić bzdury a tubylcy w Polsce będą szczęsliwi że im jest tam tak dobrze i że ich noga nigdy nie stanie w USA. Więc może najpierw porozmawiaj z ludzmi (masz do wyboru 1/3 miliarda) a potem opowiadaj o porąbanym systemie.
Mieszkam w USA 30 lat i mogę potwierdzić że USA to jest ziemia obiecana…. ale dla mądrych, wykształconych, ambitnych ludzi który chcą zapieprzać. Elon Musk wybrał USA a nie kraj Europejski. Dla ludzi o średnich chęciach było by lepiej w Europejskim socjale.
@@Matys1975 Tak, ale o to chodzi, że takich ludzi jest coraz mniej i w Ameryce i w Europie, szczególnie w zakresie wykształcenia i kwalifikacji. Trudno mi sobie wyobrazić aby kraj z 300 milionami ludzi nie miał informatyków i ściągał ich z całego świata.
Mój zachwyt nad Ameryka minął właśnie z wielu powodów, które wymieniłaś. Dodałabym jeszcze kiepska jakość i estetykę wielu rzeczy, np mieszkań, domów, wyglądu infrastruktury miejskiej itp. Dlatego aktualnie zatrzymałam sie na poziomie „chętnie zobaczę NY, LA i kilka plaż” zamiast dziecięcego zachwytu nad dalekim krajem za oceanem ❤
Glupoty, w ilu domach bylas ? Bylam w setkach domow i naprawde nie do uwierzenia jak luksusowo ludzie mieszkaja .Mieszkam w nowym domu , 3 sypialnie i 3 lazienki,dwie osoby.
@@alicepopovski3643 a czy ja mówię, ze ludzie mieszkają biednie? Chodzi mi o zwykła estetykę. Nie widzę w moim komentarzu nic oburzajacego, za to w twoim owszem.
Generalnie wszystko co mówisz sie zgadza . Moja przygoda zaczęła sie 9 czerwca 1998 gdy pierwszy raz wylądowałem w Chicago. Ja ciezko widze mój ewentualny powrót do Europy . Jestem tam kilka razy w roku wiec mam porównanie i nie chodzi o czynniki ekonomiczne a ogólnie o takie codzienne życie . Było takie stare powiedzenie „ Ameryka dla byka Kanada dla dziada „ czyli ,ze dopóki jestes zdrowy to bedzie ci tu super ale jak sie popsujesz to jepiej leczyć sie w Kanadzie bo tam social jest podobny jak w Europie .
@@PolkawAmeryce Juz raczej nie zdarzyło bo choć formalnie Polska jest to praktycznie jej nie ma żydy i Niemcy ja połykają i łączą z Ukrami złodziejskim którymi już żądza tylko zydy
Od kiedy podatek „ sales tax” jest 20%. Powiedziałaś zakup za $10.00 a przy kasie $12.00? Podatek jest inny na artykuły spożywcze ( 2%) przemysłowe pomiędzy 7% a 11%.
Byłem w USA dokładnie 10 dni, w San Francisco. Ten pobyt NA ZAWSZE uwolnił mnie od myśli, że chciałbym żyć w USA. Dlatego żyję już 15 lat w Anglii i nikt mnie stąd nie ruszy, chyba że Śmierć do grobu...
Ups, mi sie San Francisco podobalo ale jednak za duzo bezdomnych. Cieply klimat Kalifornii sprawia, ze bezdomni moga tam bezpiecznie spac na dworze caly rok ;//
A to ciekawe. Ja w Stanach mieszkam 25 lat, w tym czasie ok 12 lat temu przez trzy lata mieszkalem w Birmingham w UK ze wzgledu na studia i prace. Ucieklem stamtad jak tylko nadarzyla sie okazja. W stanach jest spoko z roznych powodow, ale jak Ty wyrabiasz sobie opinie o calych USA mieszkajac w jednym stanie przez 10 dni, to nie mamy o czym rozmawiac.
@@PolkawAmeryce W San Francisco wcale nie jest tak ciepło. Byłem wiele lat temu na początku kwietnia i rano było tam bardzo chłodno. Pacific jest bardzo zimnym oceanem przy zachodnim wybrzeżu USA. Byłem w tym roku w sierpniu w OR. W Portland temperatura 36C a woda w oceanie odległym o kilkadziesiąt km jakieś 15-18 C max.
Z tymi kibelkami to prawda haha! W dodatku sciany w niektorych sa tak niskie, ze mozna spokojnie zajrzec do srodka bez stawania na palcach. Fajna bluza.
Hahahahah co nie?! Ale doslownie juz tyle razy zwrocilam uwage ze sie ludzie gapia przez te szpary ze ja juz wieszam na przyklad bluze na drzwiach jak ide do kibelka by zakrywala szpare hahahah
@@PolkawAmeryce Jakies 20 lat temu w jednej takiej toalecie byly naprawde waskie szpary, wiec myslalem, ze jestem bezpieczny, ale jednak byly. Wpatrzylem sie w szpare i sie okazalo, ze po drugiej stronie drzwi podgladal mnie przez nia jakis zboczeniec. Wyzwalem debila na caly glos i sie sploszyl.
Hej, to nie jest żadne babskie narzekanie tylko dobra sprawdzona oraz przydatna informacja:-) Teraz nie chcę mieszkać w stanach. A do tego jeszcze można dodać miliony bezdomnych...
Prosze moze jednak zrozumiec, ze ze wzgledu na skale tego kraju wszystko tu sie pojawia w wielkich liczbach, zarowno jezeli chodzi o tych bogatych jak i bezdomnych. A tak dla informacji, w Stanach nie ma "milionow" bezdomnych, jest ich troche powyzej 500,000. Jest tez troche mniej niz 6 milionow ludzi niezatrudnionych, oraz - 22 miliony milionerow (co dzisiaj juz nie oznacza super bogactwa tylko bycie w miare zamoznym.)
@@ewamaddox8054 Wołasz na puszczy..... Ci bezdomni są bezdomni bo tak im się podoba. Nie wiem czy jest jeszcze gdzieś do zobaczenia film, korki dokument "człowiek w pudle" o bezdomnym w Polsce. Władze gminy postanowiły temu zaradzić i wygospodarowały dla niego mieszkanie. Po kilku dniach człowiek wócił do swojej skrzyni nad strumykiem. W PRL nie było bezdomnych bo trzeba było mieć "meldunek" i ludzie się gnieździli jak ...... już nie powiem co.
Moja Stany to zacofanie i tylko w ich glowach siedzi mysl ze sa NAJ... Uwazam ze wcale nie trzeba o nich ani gadac ani myslec ani wcale tu przyjezdzac. Zdolowani ludzie.
@@PolkawAmeryce 1. Ja to uważam za zaletę. Przynajmniej ludzie wiedzą, że sklepy są jednocześnie punktem poboru podatków (w tym wypadku chodzi o VAT) i ile tego płacą. Kiedy podatek jest ukryty w cenie, tak jak to się dzieje w Europie, to ludzie nie wiedzą ile podatku płacą, a mniej rozgarnięci w ogóle nie wiedzą, że wydając pieniądze płacą ponownie podatek (bo pierwszy raz płacili PIT kiedy te pieniądze dostawali). 3. Byłem w Stanach 10 lat temu, krótko bo krótko, ale "zaliczyłem" 3 stany. Nigdzie nie było takich szpar w toaletach. Albo jest to nowe zjawisko, albo dotyczy tylko niektórych stanów i być może ma jakieś uzasadnienie, np. doszło do jakiegoś wypadku albo przestępstwa w toalecie i ktoś pozwał właściciela o spore odszkodowanie. Niestety, sądy w USA zasądzają absurdalnie wysokie odszkodowania w absurdalnych sprawach i stąd potem biorą się różne absurdy. 4. Na pierwszy rzut oka wydaje się to rzeczywiście bez sensu. Ale nie powiedziałbym, że w Europie jest lepiej, a zwłaszcza w Polsce, w której dostęp do broni jest wyjątkowo utrudniony (najniższy wskaźnik posiadania broni w całej Europie, nawet w innych post-komunistycznych krajach takich jak Czechy ten wskaźnik jest wyższy). Co do alkoholu, to wiek 21 lat wcale nie jest głupim pomysłem. Im młodszy organizm, tym łatwiej się uzależnić. Według specjalistów od uzależnień, prawie wszystkie uzależnienia pojawiają się przed 30 rokiem życia, a większość w wieku nastoletnim. Im później człowiek zacznie pić, tym mniejsze ryzyko uzależnienia. 5. To znów dla mnie zaleta. Nie pracujesz - nie zarabiasz. To uczy oszczędzania, a nie życia od pierwszego do pierwszego. Postaw się w pozycji pracodawcy, właściciela firmy. Ty nie przychodzisz do pracy, on musi tobie zapłacić (choćby część), a dodatkowo na szybko zatrudnić kogoś innego i jemu też zapłacić. Nie ma "chorobowego", to też nie ma ludzi wyłudzających "chorobowe" z dawno zbankrutowanego ZUS-u. W Europie, ludzie aktualnie pracujący zrzucają się w podatkach na aktualnie niepracujących oraz na urzędników-darmozjadów, którzy zajmują się odbieraniem i rozdawaniem, przez co uczciwie pracujący sami zarabiają mniej. W USA każdy zarabia więcej i dba o siebie. A jak nie zadba, to ponosi konsekwencje. Co do wypadków, to chyba mają tam ubezpieczenia od NNW? A jeżeli wypadek miał miejsce w pracy, to pewnie można pracodawcę pozwać i ustawić się do końca życia, bo takie kwoty tam sądy zasądzają. To akurat jest wada moim zdaniem, no ale tak tam jest. 6. A myślisz, że w Europie jest inaczej? Przecież trzeba opłacić nauczycieli akademickich, cały personel techniczny, zapłacić za prąd, ogrzewanie, na niektórych kierunkach dochodzi koszt aparatury, narzędzi, odczynników itd. 5 lat studiów to potężny koszt. Nie wspominając o tym, że w Europie (a zwłaszcza w Polsce) studenci rzadko pracują, więc są wyłącznie obciążeniem dla gospodarki. W Polsce studia dla wielu to takie przedłużone dzieciństwo - 5 lat imprez. Młodzi ludzie zamiast robić coś pożytecznego, studiują jakieś niepotrzebne (z punktu widzenia gospodarki) kierunki, po ukończeniu których w znacznej większości nie znajdą pracy w zawodzie. "Darmowa edukacja" to mit. Natomiast, jeżeli za studia trzeba zapłacić i to grube pieniądze, to człowiek zastanowi się 10 razy zanim podejmie studia. Poza tym wykształcenie wyższe jest takim samym "narzędziem" do zarabiania pieniędzy jak np. koparka. Ceny najmniejszych koparek zaczynają się od kilkudziesięciu tysięcy zł. A takie używane przy robotach drogowych potrafią kosztować znacznie więcej. Nie rozumiem, dlaczego mamy rozdawać "darmową edukację" płatną z podatków, a nie rozdawać "darmowych koparek"? Wiesz co by się działo, gdybyśmy rozdawali "darmowe koparki"? Każdy by chciał taką koparkę dostać, chociażby po to, by odsprzedać nawet za 1/4 ceny. I to samo dzieje się z "darmową edukacją". 9. To chyba skrót myślowy z tym wybieraniem prezydenta przez 5 stanów. Domyślam się, że chodzi o to, że pozostałe stany od dawna głosują tak samo, tzn. albo na Republikanów albo na Demokratów, a głosy tych 5 stanów są rozstrzygające. Również uważam, ze system elektorski jest przestarzały. Został on stworzony w czasach, kiedy nie było sposobów szybkiej komunikacji i taki elektor np. z Kalifornii musiał jechać w poprzek całego kontynentu aby oddać swój głos. Natomiast nietrudno sobie wyobrazić sytuację w bardziej bezpośredniej demokracji, gdzie istnieje geograficzny podział sympatii politycznych. Daleko nie szukając, przecież w Polsce południowo-wschodniej przewagę ma jedna partia, a w północno-zachodniej druga. Zresztą, czy to ważne czy podział jest geograficzny? A jeżeli ten podział przebiega na linii mieszkańcy miast/mieszkańcy wsi? Albo młodzi/starzy? A podział zawsze jest, w każdej demokracji. I zawsze decydują niezdecydowani, których może być mniej lub więcej. 10. Ten punkt jest już zupełnie absurdalny. Pojechałaś do obcego kraju i oczekujesz, że oni dostosują się do Ciebie? To tak, jakbyś poszła do czyjegoś domu/mieszkania w gości i miała gospodarzom za złe, że mają inaczej zorganizowaną kuchnię, np. szklanki i talerze są w szafkach położonych w innych miejscach niż u Ciebie. A dlaczego to nie Europa ma porzucić system metryczny na rzecz jednostek imperialnych? Różne systemy miar i wag to zaszłość historyczna, którą bardzo trudno zmienić, bo setki milionów ludzi musiałoby się nagle przestawić na obcy sobie system. Sama mówisz, jakie to przeliczanie jest dla Ciebie uciążliwe, a oczekujesz, że setki milionów mieszkańców USA mają się przestawić, żeby nielicznym imigrantom było wygodniej? To już zakrawa o bezczelność.
Zgadzam się w 100% ze wszystkim . To nie jest narzekanie to są fakty ! Ja najbardziej jestem zszokowana opieka zdrowotna i ubezpieczeniami a w zasadzie ich brakiem . Kraj który uważa się za potęgę nie ma podstawowej opieki medycznej dla wszystkich .. bez ubezpieczenia jest bardzo ciężko ... niestety nie wszyscy pracodawcy je zapewniają a wykupienie indywidualne ubezpieczenia to kwoty absurdalne niestety ! Następna rzeczą jest brak prawa pracy ... zależy na jakiego pracodawcę trafisz ... ja pracowałam w polskiej firmie i niestety zero płatnych urlopów , zero ubezpieczenia , zwolnić Cię mogą z minuty na minute bez wypowiedzenia , nie ma czegoś takiego jak zwolnienie lekarskie .. nie pracujesz nie zarabiasz i nikogo to nie obchodzi ... to są rzeczy które najbardziej mi się nie podobają ! Pozdrawiam serdecznie z Long Island 😘
chcialabym dodac swoj komentarz jak chodzi o opieke medyczna. W Stanach mieszkam juz dosc dlugo, oczywiscie mam medyczne ubezpieczenie, chociaz bywaly okresy kiedy nie mialam, ale o tym pozniej. Kiedys odwiedzil nas wujek z Polski. Po miesiacu pobytu u nas, nagle poczul sie zle, rozbolal go brzuch. Cierpial ale nie narzekal za bardzo, nie mniej zorientowalismy sie na trzeci dzien ze to musi byc sprawa powazna i zabralam go do szpitala. Tam lekaz ktory byl na ostrym dyzurze zbadal go i stwierdzil zapalene wyrostka robaczkowego ktory notabene sie juz rozlal. Bylam przy badaniu bo tlumaczylam wujkowi co lekarz mowil. Wuj sie przerazil bo zdal sobie sprawe jak wielkim klopotem i obciazeniem finansowym bedzie operacja w Stanach i poprosil zebym zapytala lekarza czy moze jeszcze tego samego dnia wyleciec do Polski i tam zglosic sie na operacje. Lekarz sie tylko usmiechnal i powiedzial, ze on nawet nie obejrzy nastepnego chorego czekajacego w kolejce tylko bierze go na stol i bedzie operowal natychmiast. Domyslil sie ze pacjent nie ma ubezpieczenia medycznego, ale o tym potem. Operacja sie udala, wuja umieszczono w szpitalu, mial wspaniala opieke i wyszedl po kilku dniach. Potem codziennie wozilam go na zmiane opatrunku i ogledziny lekarskie az nie bylo to konieczne. A teraz o kosztach. W sytuacjach takich kiedy ratuje sie zycie, nie ma mowy o tym zeby sluzba zdrowia odmowila pomocy baz wzgledu na to czy pacjent ma czy nie ma ubezpieczenia medycznego. Nasz lekarz okazal sie super czlowiekiem (Hindus). Nie tylko byl jednym z najlepszych chirurgow ale do tego mial serce ze zlota. Wspanialomyslnie zrezygnowal z zaplaty za operacje o czym nam zakomunikowal, rachunek zostal wystawiony tylko za pobyt w szpitalu. Cena: $10,000 dolarow. Byly to lata 80-te, nie pamietam dokladnie ktory rok, teraz cena bylaby grubo wyzsza. Poinformowano nas rowniez ze mozemy splacac te sume w malych porcjach miesiecznych, np. po $20 co bylo wrecz smiesznie malo. Dopoki placimy, wszystko jest OK. To ja musialabym placic bo wytawilam wujkowi zaproszenie do Stanow w ktorym zobowiazywalam sie ze jestem za niego calkowicie odpowiedzialna. (W tym wypadku koszty pokryl syn wujka ktory mieszkal w Danii.) Znam wiele takich przykladow gdzie pomoc zostala udzielona bez wzgledu na to czy ma sie czy nie, ubezpieczenie medyczne. Jesli jest sie obywatelem amerykanskim to w momencie kiedy maprawde nie ma sie srodkow na zaplacenie lekarzowi, wkracza opieka spoleczna. W kazdym szpitalu czy na pogotowiu jest ktos kto ja reprezentuje i w momencie kiedy przyznajemy sie ze nie mozemy zaplacic bo nie mamy z czego, prosza o wypelnienie formy ktora przekazuje sie do tzw. Social Services ktore sprawdzaja czy sa podstawy zeby to one pokryly koszty leczenia. Kiedys, kiedy znajdowalam sie wlasnie w takiej sytuacji, mialam okazje przekonac sie ze to dziala. Nie tylko pokryte zostaly koszty pogotowia ale wystawiono mi specjalna karte ktora pozwalala korzystac z opieki lekarskiej za darmo. Nie mialam jeszcze wtedy tzw, ubezpieczenia Medicare ktore otrzymuje kazdy w pozniejszym okresie zycia, (65 lat).
Tak, to jest bujda, ze zostawiaja Cie na smierc jak nie masz ubezpieczenia. Tak kiedys prawica reklamy w polskiej telewizji puszczala, ze karetki przestana odbierac jak sie ubezpieczenia nie ma
To wszystko zgadza sie.Na koniec padlo Medicare.Medicare to ubezpieczenie dla ludzi pobierajacych emetytury,ale wczesniej trzeba wypracowac lub rozliczac sie wlasnego biznesu przez okres 10 lat tu mowa o 40 kwartalach.Jezeli ktos ma wiek a niema tzw po polsku emerytury,moze otrzymac medicare jezeli przedstawi dokumenty o niskich dochodach ok 300$ tygodniowo.Jezeli ktos nie jest uprawniony do Medicare ze wzgledu na niewypracowany staz tj nierozliczanie sie z fiskusem przez 10 lat i ma wysokie zarobki nie ma uprawnien do Medicare.W zakladzie w ktorym pracuje moze nabyc ubezpueczenie aleto kosztuje i to nie malo.Miesiecznie to ok 400$ z wlasnej kieszeni tj potracaja z listy plac mimo,ze zaklad pracy tez sie doklada. Jesli chodzi o ubezpieczenie zdrowotne to w Ameryce jest z tym najwiejszy balagan, ze wzgledu na duza ilosc firm ubezpieczeniowych tzw. woloamerykanka.Zaklady pracy tez czesto poszukuja tanszego ubezpieczyciela aby zaoszczedzic i zmieniaja.To wiaze sie z ponownymi umowami indywidualnymi przez kazdego pracownika a wiaze sie to z 3 mies.oczekiwaniem w razie koniecznosci leczenia sie, nie mowiac o dentyscie.Warunki nie zawsze wygladaja tak,ze nie zawsze sie oplaca placic taka kase.
Co do bankowości polskiej to jesteśmy w globalnej czołówce jeśli chodzi o innowacyjność. W Europie jest to czesto (według rankingów fintechowo-bankowych) TOP3. Konkurujemy zazwyczaj z UK i Estonia.
Tak, uczylam sie o tym na studiach, jest to zwiazane z tym ze rozwijala sie u nas bankowosc na dobra sprawe po komunie, wiec mamy nowoczesne rozwiazania. To samo z ubezpieczeniami, tez jestesmy jednym z krajow z najnowoczesniejszymi rozwiazaniami
No tak tylko... w Stanach myśli się przekroju wiekowym ludzi (czeki dla starszych), bo nie wszyscy sobie radzą z tymi nowymi technologiami. Wasze pokolenie milenium myśli tylko jakby pieniądze robić no spekulacje, youtube, ale się nie napracować. Szkolnictwo w Stanach jest o wiele lepsze a jak ktoś chce to może skończyć szkołę bez długów. Wiem bo skończyłam i mam po niej bardzo dobrą pracę. Kokosów nie ma zarobkowo, ale da się wytrzymać. W Stanach ubezpieczenie trzeba mieć od pierwszego dnia pobytu, ale na pogotowiu najpierw Ci pomagają a później o nie pytają. Szpital można spłacać miesięcznie. Jak się jest młodym i zdrowym to się o ubezpieczeniu nie myśli, a potem płacze. Podatków ludzie też nie chcą płacić, ale już z wszysrkiego korzystać już tak. A z czego są drogi, szkoły itp itd budowane? Normalnie z podatków, co do ludzi absolutnie nie dociera. Acha, bo Polska odkąd weszła do Unii ogrom pieniędzy na to dostała, Stany nie. Czasami mam wrażenie, że młodzi ludzie w jakiejś bańce żyją i pracy jak ognia się boją. Tylko podróżować i bawić by się chcieli, no i najlepiej żeby ludzie im zrzutkę na to zrobili...
@@renepszczoa8410 Polska do Unii pieniądze również wpłacę, nie tylko dostaje ☺️ po prostu może wydatki są bardziej pilnowane przez to, że jesteśmy w Unii
Bardzo podoba mi się Twoja wypowiedź Mieszkam w USA ponad 20 lat,nie w Nowym Jorkunie w LA,ale w malym stanie i nie narzekam ,nie zgadzam się z wieloma krytycznymi uwagami , Co ciekawe najwięcej do powiedzenia maja ci którzy nie mają pojęcia o życiu w USA ( nie można uogólniać bo każdy stan to inne realia życia) A na koniec ,jak jestem w Polsce to często wolę nie pytać co nowego bo otwiera się księga życzeń i zażaleń j@@renepszczoa8410
@@michakozowski8726 przeciętny człowiek o średniej inteligencji oraz ambicji może i był miał lepiej w Europie zachodniej, zgadzam się. Ale na przykład ludziom w górnym 10% by było dużo lepiej w USA.
@@Matys1975 Może i masz rację, ja raczej w tej górnej granicy 10% nie jestem :) chociaż mam pewne ambicje i jestem "wyżej" niż byłem gdy miałem np 25 lat
Prawidłowe zasady. ( To jest moja opinia). Ta przerwa między ścianą a drzwiami jest przemyślana. Przynajmniej widać z daleka kto tyle czasu zajmuje ubikacje. Osoba wewnątrz widzi że jest kolejka na zewnątrz przed ubikacją. Zawsze są plusy. Wolny rynek jak kapitalizm to kapitalizm. Pewna jest tylko śmierć i podatki. Socjal to nic dobrego. USA można robić karierę od pucybuta do miliardera bez utrudnień. Kto powiedział że demokracja klasyczna jest dobrym ustrojem. Alkohol w USA - wiek prawidłowy. American dream…
O sprawy społeczne powinny się rodziny ❤spierać między sobą a nie państwo to regulować. Jeśli każdy by dbał o swoje najbliższe otoczenie (najbliższych i może nieznajomych) to regulacje i wsparcie państwa nie byłoby potrzebne. Czyń tak jakbyś chciał być traktowany.
Ja akurat nie odczułem, że narzekasz :)).Co do bankowości, to faktycznie słyszałem opinie Amerykanów, którzy odwiedzili Polskę, że u nas pod tym względem jest lepiej i to ich zaskoczyło.
Dzieki ze wpadles na moj kanal i obejrzales ten odcinek :-) jako ze mieszkam w NYC to nie mialam jeszcze tego problemu ze slaba komunikacja ale bede na to zwracala uwage jak sie stad wyprowadze :-)
@@PolkawAmeryce W zasadzie to poza NYC i Chicago i SF no i troche Boston i LA to tutaj praktycznie nie istnieje publiczny transport miejski. W wielu miastach został on celowo zlikwidowany przez producentów samochodów w latach 50-tych i 60-tych, żeby nakręcić popyt na samochody.
@@pawelzielinski1398 public transportation nie ma bo w wielu miejscach byłoby to nie praktyczne.. Bo pierwsze ludzi było (teraz to się zmienia) mieć auto, drugie benzyna była tania a i oczywiście odległości są to inne proporcje tutaj masz 10 km do innego miadteczka/wsi. A w USA 10 km to ty wyjeżdżasz na normalna drogę w niektórych miejscach
och tak, ma Pan racje. W Phoenix (Arizona) czeka sie w upale 1-2 godzin na autobus. wszyscy jezdza samochodami, gratami rowerami, czym sie da. A przeciez moznaby lepiej,
Cieszę się, że jesteś w Stanach jakiś czas a dalej normalnie umiesz mówić po polsku a nie jak niektórzy delikwenci są w UK czy US kilka miesięcy, wracają potem do Polski a potem ledwo umieją mówić po polsku i w ogóle się z tym nie kryją tylko wręcz chwalą się tym że prawie zapomnieli polskiego... ... ...
Cześć, Bomba filmik❤️ Przed wielu laty, po ucieczce z PRLu marzyłem o Ameryce, i garnąłem się tam jak głupi do sera. Zazdrościłem tym, którym wyszła emigracja do USA. Niestety, bo tak mi się to wtedy wydawało musiałem pozostać w Niemczech. Niemcy okazały się żyłą złota dla mnie. Nauczyłem się języka stosunkowo szybko mimo braku talentu do języków. Zdobyłem dodatkowe zawody, co okazało się na wagę złota w przyszłości. Zarobki były fenomenalne. Później wyemigrowałam na antypody, bo czułem pismo nosem po upadku związku sowieckiego. Jeszcze próbowałem emigracji do USA, ale w ostatniej chwili coś mnie tknęło żeby tego nie robić. Dziś dziękuję opatrzności, że nie wyemigrowałam do Ameryki. Chciałby kiedyś zwiedzić stany, ale do pobytu na stałe nic nie zaciągnie mnie tam końmi i wołami. Pozdrawiam z antypodów. 🇳🇿❤️
No i bardzo dobrze nikt cię tu nie potrzebuje. A poza tym jak tam na Antypodach na wiecznym nie kończącym się covid lockdown . Bo w tej strasznej Ameryce to w większości stanów dali sobie spokuj po kilku mieśiącach z wyjątkiem New York i California no ale tam komuna rządzi po swojemu. Dalej was tam Australi trzymają za pysk na lockdownach towarzysze socialiści.
Pozdrawiam z Cleveland okolic! w USA mieszkam od ponad 33 lat . Ze wszystkim się zgadzam może prócz tymi szparami w kiblach ... owszem czasami jest ale w to bardziej podłych miejscach... w normalnych toaletach czy w pracy czy gdziekolwiek ja takich rzeczy nie widzę ...żeby były takie szpary... wszystko reszta to fakt ! I to trzeba oddać że to są prawdziwe spostrzeżenia....
Człowieku kto teraz dostaje pensje na czeku. Jak dostałem książeczki czekowe 14 lat temu to nadal je mam... Polecam popracować legalnie i wynieść się z budowlanki czy sprzątania domków.
@@janwojtyna3392 ja nie biorę czeka, ale są, którzy bez przelewu na kontu co tydzień szmal pobierają, i jest to pensja stanowa, Jesteśmy pracownikami stanu Illinois, podatnicy składają sie na nasze wynagrodzenie.
6:00 - Dopiero co się dziwiłaś, że ceny są bez podatku, byś zobaczyła ile okrada Cię państwo a teraz się dziwisz, że sprzedawcy nie chcą ponosić koszów płatności, które są wtedy ukryte.
Tak, jeśli chodzi o ubezpieczenie zdrowotne to jest jakiś kosmos. Ja pomimo ze mam takie ubezpieczenie, które uznawane jest jedno z lepszych, za założenie 5 szwów dostałam rachunek ponad $1200. Oczywiście mój szok sięgnął zenitu, myślałam ze ubezpieczenie mi nie pokryło tego zabiegu ale kubeł lodowatej wody na głowę rozwiał moje wątpliwości kiedy dowiedziałam się ze 5 szwów szycia mojego palca na pogotowiu kosztował ponad $8000! Przecież to jest chore 🤦🏻♀️
Dziekuje za ten film. Z przyjemnoscia zobaczylem. Nie znosze polskiego narzekania ale Pani nie narzeka tylko dzieli sie spostrzezeniami (narzekania za to w komentarzach pelno:)). W Stanach Mialem okazje byc tylko raz I to w tym roku w NY wiec absolutnie nie moge sie odniesc do Pani doswiadczen. Placilem prawie wszedzie karta, faktycznie podatek dodawany do rachunku troche wprowadza balaganu ale szybko zaczalem to ignorowac:). Dodalbym jednak, jako tuysta jedna rzecz. Te nieszczesne napiwki w restauracjach dla tych biednych kelnerow ktorzy musza z tego wyzyc. Zawsze daje napiwek gdy obsluga jest dobra ale jak zobaczylem te stawki zaczynajace sie od 18 procent przy placeniu to jednak wewnetrzny bunt byl:) Co do system miar to Mialem w przeszlosci z tym do czynienia ale szybko zaczalem automatycznie przeliczac. Toalety litosciwie przemilcze. Greenpoint odwiedzilem I dla mnie bylo to jak cofniecie sie do przeszlosci. Zycze powodzenia:))
Jeden z liderów Konfederacji Sławomir Mentzen uważa służbę zdrowia w USA za największe dziadostwo. A Konfederacja nie ma w programie prywatyzacji służby zdrowia i szkolnictwa, bo jest to sprzeczne z Konstytucją RP. PS. Od ośmiu lat leczę się w Polsce prywatnie, bo gdybym zdał się na państwową służbę zdrowia to bym od pięciu lat nie żył.
@@PolkawAmeryce przesadziłaś z paroma sprawami zwłaszcza jeśli idzie o czeki i banki. Pracuje legalnie w USA od 2005 roku i nigdy nie dostałem wynagrodzenia na czeku zawsze był przelew. Okazyjne czeki które musiałem wpłacić bo np zwrot depozytu za mieszkanie przyszedł też schodziły w dwa dni. Przeliczanie imperialnego na metryczny robią tylko turyści a problem mają z tym tylko osoby które spały na matmie. Jedyne z czym się zgodzę bez słowa to te ichniejsze ubikacje...
Pierwszy raz jestem na tym kanale 😊 Bardzo fajny film, zwięźle, na temat i z przykładami. Byłam w USA u rodziny jako nastolatka (na wakacje) i nie miałam pojęcia o tych aspektach, a są bardzo ciekawe i trochę odczarowują ten mit o Stanach - kraju marzeń 😉 A jeszcze do filmu - dlaczego uważasz, że tylko kilka stanów tak naprawdę decyduje w wyborach? Niewiele wiem o ich polityce i dlatego pytam
Bo 45 stanow od dziesiecioleci glosuje tak samo. Tylko 5 stanow sie waha i na nich skupiaja sie kandydaci na prezydentow, tam jezdza robic pikiety i rozmawiac z wyborcami, reszte maja w dupie 😅
Stany Zjednoczone to zjednoczenie jakby 50 państw; bo stan nie jest tym, co województwo a bardziej jak państwo. Za to USA nie są demokracją, a raczej republiką, gdzie wybory na prezydenta nie są bezpośrednie a przedstawicielskie. Dlatego istnieje Kolegium Elektoralne, tak jak kiedyś szlachta - a nie każdy obywatel - wybierała króla.
@@PolkawAmeryce Opowiadasz bzdury. Jakie pikiety? Co ty opowiadasz. Słyszałaś o głosach elektorskich? Nie opowiadaj o tym o czym nie masz zielonego pojęcia.
Tak faktycznie to są chyba te najbardziej denerwujące rzeczy. Nie mam ochoty się tam przenosić. Te konwersje i czeki jeszcze bym zniósł. Może nawet te ceny bez podatku ale na pewno nie ceny opieki medycznej. To można rozwiązać lepiej jak się chce ale widocznie z tak ustawionego systemu wyciągają więcej pieniędzy.
W poprzednim tygodniu byłam 12 godzin w szpitalu. Karetka wzięła mnie z pracy. Leżałam sobie na kozetce dostałam kroplówki i leki oraz wodę do picia. Nie zapłaciłam za to w danej chwili ani złotówki.
Ja też miałem w Polsce prawo jazdy jak miałem 16 lat. Spoko. Koszty edukacji są znaczne. Dziecko właśnie zaczęło studia (jest kierowcą z 2-letnim stażem ;-) - całkowity koszt 4-letnich studiów to 4x60 k$ = czyli około 240k$ czyli ponad million PLN. Rodzina w Polsce nie bardzo może to pojąć, przy średnich zarobkach w PL rzędu 1000$ miesięcznie to astronomiczna kwota.
@@kagie58 ale przecież odsetek ludzi z wyższym wykształaceniem jest w US of A o wiele wyższy niż w Polsce. A mimo tego i tak brakuje ludzi do pracy na stanowiska wymagające wyższego wykształcenia. W mojej firmie 1/3 - 2/5 to są obcokrajowcy (na stanowiskach z wyższym wykształceniem). W niektórych wydziałach nawet więcej.
@@monacoprince398 Może nie wyklucza ale znacznie utrudnia. Jeśli jesteś z low income to oczywiście zakwalifikujesz się na różnego rodzaju granty i stypendia (po wypełnieniu FAFSA), które moga pokryc czesne nawet w całości. Ale generalnie to studiowanie tutaj nie jest takie proste jak było w PL za moich czasów. Ja nie zapłaciłem za studia ani zł. Tzn. jakaś tam opłata za wydanie indeksu na początku i potem za dyplom.
Całe dzieciństwo marzyłem żeby żyć w USA. Później długo mieszkałem za granicą w Europie, ale zawsze ten US Dream gdzieś się tlił. Kilka lat temu, zacząłem oglądać podróżujących RUclipsrów, gdzie m.in były filmy o Stanach. Za nic nie wyjechałbym do USA w obecnych czasach (chyba że jako turysta). Dużo lepszym wyborem są kraje w Europie (do życia tam).
no to wlasnie ten problem. Ze rozmaici youtuberzy wypowiadaja sie z wielkim tupetem o kraju, ktorego realiow nie znaja lub znaja tylko z bardzo waskiej osobistej perspektywy i, co dosc jednak zdumiewajace, oferuja generalizacje... Nie ma nic smieszniejszego ale czasem jednak niebezpiecznego jak "ekspert" ktory nie wie czego - i jak wiele - nie wie,
@@jacekwierzbicki6142 dokładnie... NYC to patologia rządzona przez Demokratów gdzie przestępców wypuszczają bez kaucji dwie godziny po zatrzymaniu. Polecam przenieść się do czerwonego stanu ew. Swing State. Pozdrawiam z Virginia Beach.
@@ewamaddox8054 W 1989 po 3 latach w USA (Ohio, Kentucky) pojechalem na konferencje do NYC. Po powrocie powiedzialem zonie: Jak bysmy wyladowali w NYC a nie w Ohio to juz dawno byli bysmy z powrotem w Polsce.
Względnej prawdy laska rozmija się z prawdą... Co do kibli to fakt, reszta jest dyskusyjna, system bankowy i czeki to już pojechała jak długo pracuje w USA czyli od 2005 roku zawsze dostawałem wynagrodzenie przelewem. Nigdy też nie czekałem na okazyjny czek dłużej niż kilka dni. Polecam zmienić pracodawców albo samą pracę.
Co do miar, to przeliczałem kiedyś "na piechotę" ciśnienie - z funtów / cal kwadratowy na kg / cm kwadratowy. Urocze jest też podawanie spalania nie w litrach na 100 km a w km na galon (odpowiednik ile km przejedziesz na 1 litrze) - nie dość, że jednostka inna, to jeszcze podejście od drugiej strony).
Fajny filmik. Choć tak późno, to wtrącę swoje "trzy grosze" w kontekście zakazu sprzedaży alkoholu poniżej 21 roku życia. Chodzi o to, że - według badań naukowych - rozpoczęcie picia alkoholu przed 21 rokiem życia może skutkować rozwinięciem się choroby alkoholowej o wiele częściej niż, gdy zacznie się pić po 21 roku życia. To ma związek z jakimiś zmianami w mózgu w młodym, dojrzewającym organizmie. Pozdrawiam
Ounces to są uncje czyli miara masy. W Polsce używana jest w jubilerstwie i handlu metalami szlachetnymi. 1 uncja to 31,5 g. Film ciekawy i fajnie się oglądało. Pozdrawiam z okolic Częstochowy Tadeusz
Dzięki za filmik. super info! Czy mógłbym spytać czy za te hospitalizacje koszt wynosił 2500USD całkowicie czy po uwzględnieniu refundacji z polisy? Jestem ciekawy w jakim stopniu ubezpieczyciel pokrywa koszt ewentualnego leczenia? Pozdrawiam serdecznie
Jak masz niskie zrobki albo wiesz jak dziala system to mozesz miec sluzbe zdrowia za darmo i nie zaplacisz grosza. Jak ciezko pracujesz i sporo zarabiasz to placisz za ubezpieczenie bardzo duzo i placisz pierwsze kilka tysiecy sam. Obumercare czekoladowego. Dlatego nie ma ludzi do pracy. Po co pracowac? Zaby placic kary? Mozna byc "biednym" i miec wszystko za darmo.
@@renataewa5079 Nie trzrba nawet sporo zarabiać aby się nie kwalifikować na darmowe ubezpieczenie. Właśnie ci co wogole nie pracują maja wszystko, a ktoś kto chce się czegoś dorobić najbardziej odczuwa wszystko( taxy, ubezpieczenia itd)
@@mbmhill4708 To prawda. Wlasnie jestem w takiej grupie. Odkad czekoladowy objal wladze nie mam ubezpieczenia. No ale z polskim nfz tez tylko umierac. Jak sie zarabia to stac czlowieka na leczenie oprocz szpitala. Nigdzie nie jest rozowo no i tutaj jest straszny rasizm. Tak jak "goscie" w Polsce dostaja wszystko za darmo tak lutaj czekoladowi i podpalani sa traktowani jak swiete krowy. Teraz jednak nie ma ludzi do pracy i moim zdaniem latwo znalezc dobrze platna prace. Sa tez prace ktore oferuja ubezpieczenia ja jednak nie moge zmiebic pracy bo albo zarobie mniej i dostane ubezpieczenie albo wiecej bez i pracuje dla siebie. Nigdzie nie jest rozowo ale po 32 latach na emigracji nie wyobrazam sobie zycia w Polsce i zaczynania wszystkiego od zera, zarobkow 3 tysiace na miesiac. Ciezko by mi bylo nawet znalezc prace w Polsce w moim wieku. Zreszta pielegniarka srodowiskowa powiedziala mi ze w Polsce nie leczy sie ludzi po 50ce wiec nawet z nfz musialabym sama finansowac swoje leczenie. Mentalnosc lekarzy w Polsce bardzo mnie drazni. Mysle ze to idzie ze szkoly. Jak sie czlowiek przyzwyczai to i w piekle mu dobrze. Mi jest tu lepiej niz w Polsce. Mam duzo wieksze mozliwosci. To jest kraj dal mlodych i odwaznych ktorzy chca isc na studia i sie ksztalcic i cos zrobic ze swoim zyciem.
Ja już nie jestem zainteresowany. Nie tylko dlatego, że obejrzałem twój odcinek. Kiedyś myślałem, że Ameryka to ciekawy kraj, teraz wiem, że to jest kraj chorych zasad.
Dobrze to w USA było 50 lat temu gdy przebitka w płacy była 20:1 a teraz w Polsce kto ma dobry fach i chce pracować to zarabia minimalnie mniej albo to samo, a kto ma swoją firmę to ma większe zarobki niż w USA.
jeśli wydaje w Polsce to tak ale każdy wyjazd za wszystkie bliskie granice oprócz wschodniej sprowadzi do parteru - dla pracującego w Polsce wszystko za granicą jest drogie a dla gości - wszystko tanie w Polsce. Piszę o normalnym przebywaniu za granicą w celach turystycznych (zwiedzania) a nie wylegiwaniu się tylko na plaży w jakimś kraju w którym ciepłego morza i plaż jest zatrzęsienie i powoduje to względną taniość samego przebywania w takim miejscu bo nawet miejscowi mają dosyć ichniego morza.
hej ogladalam twoj filmik wlasnie jestem jaikis czas w USA takze mnie wiele dziwi rzeczy inaczej wyglada ameryka na filmach niz w rzeczywistosci zwlaszcza ich apartamenty na wynajem masakra drogo ale warunki nasze lata 60 a moze i gorzej moze jest kilka pozytywnych rzeczy ale nie miaszkalam by tu wracam do domu po 6 latach moze latwiej zyc nie wszystkim ale oky pa
patrząc jak nasze społeczeństwo jest ciągle pijane to dobrze, że mogą się napić w wieku 21 lat. u nas jest taka kultura tego picia, że prawie w każdej rodzinie jedna osoba się przekręciłaod alkoholu. oczywiście że nie jestem świętym i się napije czasami ale wkurza to jak się powie do ludzi czasami: nie pije, a ktoś: a co chory jesteś? :D
prowadzenie auta to nie narkotyk jak również obsługa broni palnej... a jednak alkohol jest narkotykiem i to według lekarzy gorszym od wielu narkotyków. ps. nie zestawiałbym tego z tamtejszymi rzeczami.
Jeśli chodzi o ubezpieczenie to pewnie tak jest, jak pracodawca nie daje ubezpieczenia. Z wypłatami to nie wiem jak to jest, ponieważ nigdy nie dostałem wypłaty czekiem, zawsze dostaje na konto (jestem w USA 8 lat). Jesli chodzi o edukacje wyższa - są szkoły które są bardzo drogie, ale nawet tam można dostać stypendia. Nie wszystkie szkoły są bardzo drogie, jak się zrobić dobry research to można studiować w normalnej cenie. Ja za BA zapłaciłem $14tys a teraz zaczynam MBA na dobrym stanowym uniwersytecie i za cały program zapałce $12tys, co mi wyjdzie ok $500 na miesiąc, wiec nie muszę brać żadnych pożyczek studenckich etc.
Zgadzam się. Musisz mieć wyjątkowe szczęście. Nigdy nie spotkałam się z tak tanim MBA w USA. Czy możesz podać skąd czerpałeś informacje o tanich studiach? Ja nigdy takich nie znalazłam a spełnienie wymagań dot. otrzymania stypendium to koszmar.
czyli pewnie musial Pan pracowac i sie uczyc. W Polsce tak nie bylo. Zaliczylam Politechnike Warszawska w Polsce. Mieszkam w Oregonie a studiowalam podyplomowo w Montanie. BYlo fajnie bo pracowalm na uniwesytecie wiec pokrywli mi czesne itp, jako dodatek do pensji. OSU jest bardzo drogie i nie kazdy moze dostac stypendium.
W tych czasach płatności checkiem?! 😳 Koszty studiów, że zapożyczają się kredytami studenckimi, które spłacają 20 lat... Te ich bezsensowne Fahrenheity, zamiast Celsjusza... Serio - tam jest gorzej jak u nas!
Co do czekow to sie nie moge zgodzic z Toba. tak sa czeki w obiegu ale sa chyba wylacznie uzywane przez starsze pokolenie. ja nie wiem kiedy ostatni raz mialem czeka I osobiscie nie znam ludzi I firmy ktore prefer usa czeki ponad przelew do banku. I tak wogole to nie lubie jak sie narzeka na Polske albo na USA.
Super Artur! Pracuje tez na planach filmowych takze polecam ta serie, zobacz sobie playliste Statystka w Ameryce, mam kilka fajnych odcinkow, jak poznalam Spielberga czy o aktorskich zwiazkach zawodowych :-)
Ounce to zwykła uncja. Wiele lat temu,po przylocie do 'raju' załatwiałem swoje sprawy z dokumentami.Okazało się,że muszę iść jeszcze gdzie indziej. Facet tłumaczy mi,że to niedaleko.Jakieś 10,11 BLOKÓW. Zakładał pewnie,że mam już samochód. Nie wiedząc co to oznacza podziękowałem i w drogę z buta! BLOK oznacza 100 numerów ulicy! Do teraz pamiętam swoją 'radość'.
@@PolkawAmeryce W Polsce niestety tez. Jakos ta polska polityka bardzo uzaleznila sie od amerykanskiej. Jak tutaj bedzie gorzej to w Polsce bedzie bardzo zle.
Dlatego ja mieszkam w Kanadzie i jestem mega zadowolony. Darmowa służba zdrowia, poza dentysta etc wszystko państwowe płacone w podatkach oczywiście, jak w Europie. Metryka jest pomieszana, ale większość jest europejska w tym Celsjusza, km itp. Ogólnie tutaj standard życia jest europejski(dawno nie spotkałem się tutaj z czekami, od wielku lat tylko jedna firma wystawiła mi czek) a klimat życia amerykański, auta, domy styl jest jak w USA. Xray miałem zrobiony za darmo w ten sam dzień. na MRI(rezonans) czekałem 3 tygodnie i tak samo za darmo zrobione w szpitalu. A do Stanów w razie co blisko, można się przejechać i spędzić czas na wakacjach.
@@PolkawAmeryce wszystko ma swoje plusy i minusy. Światowa waluta jest jednak USD więc ceny tutaj są trochę droższe. Ale ogólnie dla mnie jest super. Wydaje mi się to złoty środek. Życie jak w USA pomieszane z Europa. No i służba zdrowia to ogromny plus. Mam 25 lat, będę musiał mieć operację na oczy i również wszystko pokryte przez government. Od 4.5 roku tu jestem. Jakby mi się w USA posypało zdrowie jak teraz to bym się nie wypłacił, bym musiał pewnie do Polski wrócić :p
Mieszkam w tym kraju 30 lat Na poczatku bylo ciezko poniewaz nie jestem kierowca.Teraz nie zwracam uwagi na dziury czy procenty na rachunku.Wszedzie sa dobre izle strony .
0:45. Ceny są podawane bez podatków by zachować rozdział państwa i wolnego rynku. Konsument widząc przy kasie ile zapłacił podatku będzie świadomy, ile go kosztuje utrzymanie lokalnego samorządu. Sales tax jest zawsze podatkiem lokalnym (nie ma go w niektórych stanach, jak i podatku dochodowego) i w każdym mieście jest inny. Często po jednej stronie ulicy jest inny niż po drugiej, bo tam może już być inna jurysdykcja.
@@PolkawAmeryce nigdy sie nie spotkalam z tym zeby jakikolwiek Amerykanin w jakimkolwiek stanie mieszkalam labidzil ze nie ma cen podanych z podatkiem. Moze to jednak glownie problem tych turystow co to maja ostatnie 10 dolarow w kieszeni ale trudno aby cale Stany dostosowaly sie do okazjonalnych dylematow tej bardzo barrdzo waskiej podgrupki... Juz nie mowiac o tym ze koszt robocizny zwiazanej z wyliczaniem i wypisywaniem cen w dwoch wersjach plus materialow na te etykietki bylby podwojny i jak myslisz, kto by za to zaplacil? Konsument, oczywiscie. I wszystko po to aby nikt nigdy nie doznal sytuacji przy kasie ze mu brakuje 20 centowe albo nawet dwa dolary! Albo doplaci kasjerka z kubeczka ktory jest przy prawie kazdej kasie, ludzie tam wrzucaja drobne wlasnie z tego wzgledu, albo sie odda kasjerce jeden batonik, albo wroci od kasy do polek sklepu i wymieni na troche tanszy.... Raczej nikt tutaj nie wylicza ile dokladnie bedzie sie placic za wozek pelen zakupow) - naprawde nie widzi sie tu ludzi pochylonych nad kalkulatorem w telefonie zawziecie podliczajacymi dlugie rzadki cen... juz nie mowiac o tym ze coraz mniej ludzi placi "wyliczona gotowka." Mysle, ze na sile wyszukujesz te swoje dziesiec absurdow: a proponowane "rozwiazanie" dla tego "powaznego problemu" to klasyczny przyklad kiedy tzw. rozwiazanie jest wiekszym problemem i bolem glowy niz sam poczatkowy "problem."
@@ewamaddox8054 Zgadzam sie z tym komentarzem; nawet mi do glowy nie przyszloby, zeby narzekac na to ze, ceny nie podane z podatkiem, przeciez to sa grosze. Zaden Amerykanin na to nie narzeka.
Dzieki Ela i gratuluje dlugiego stazu w tym kraju :-) ale z kolei na pewno tez zauwazasz zmiany, ze w ostatnich kilku latach jest coraz gorzej i coraz bardziej widac jak ten kraj zmierza ku upadkowi z piedestalu ;/
@@PolkawAmeryce tak jest a wiesz dlaczego poniewaz era dolara jako waluty rezerwowej dobiega konca cyklu, a amerykanie na tym najwiecej zarabiali, ciekawi mnie co potem nastapi, niektorzy twierdza ze chiny przejma ..ale zobaczymy , ogolnie ciekawe czasy nadchodza
To naprawdę zaskakujące, że nie widzisz związku. Właśnie tego, że podatek naliczają przy kasie najbardziej brakuje w Polsce. Dzięki temu, że w USA podatki płaci się osobno miejscowi wiedzą, że podatki płacą. W Polsce nie ma problemu ze spotkaniem kogoś, kto twierdzi, że podatków nie płaci, ponieważ nie czyta pasków z wypłaty czy paragonów z wyszczególnionym VAT. Jeśli jednak płacą podatki osobno, to wiedzą że płacą, wiedzą że wszystko jest utrzymywane przez nich. I dlatego nie są tacy chętni, aby te podatki powiększać żeby finansować opiekę medyczną albo żeby finansować urlopy urzędników.
@@PolkawAmeryce Wlasnie, ze zmienia, bo nie wszedzie w USA, jest jednakowo, tak, jak w UE. Mieszkam tutaj juz 35 lat, jezdze po USA, bywam w Polsce, w zyciu bym nie zamieszkal w Polsce. Powiem wiecej, gdyby mi dali dom za darmo w NYC, to bym tam nie przeniosl sie.
Rozne opinie sa na temat tego odcinka, wiekszosc to hejt, jak to Polacy maja w zwyczaju :-) takze milo zobaczyc ze jest ktos kto rozumie moje podejscie. To, ze na cos narzekam nie znaczy, ze tego nie kocham :-)
@@PolkawAmeryce Dałam Ci łapkę, Ale piszesz my Polacy, hejt itp. Dlaczego piszesz, że nie wracasz, bo PiS ? Polska jest krajem, spokojnym, bezpiecznym, wolnym. Wbrew opinii, cudzoziemcy z reguły są zachwyceni. Pozdrawiam serdecznie. 😊🖖❤😊
@@PolkawAmeryce Mieszkam w NY ponad 30 lat, teraz w tej okolicy gdzie spacerowałaś. Widzę różnicę jak wyglądało USA przed 9/11 i widzę jak wygląda dziś. To jest inny kraj.
@@krystynasereda7700 ja bardzo lubię Polskę, tęsknię i mam nadzieję, że niedługo tam będę znowu :):) pod wieloma względami Pl jest o wiele dalej niż USA czy NY
Jak masz medicaid to nic. nie placisz wiec nie oplaca sie pracowac. Jak masz prywatne ubezpieczenie to w zaleznosci od planu masz rozne procentowo oplaty i doplaty. Obumer wprowadzil wysokie dydaktybles czyli wielu ludzi musi zaplacic pierwsze 5 tysiecy sam a pozniej ma doplaty. Tak, obumer zniszczyl tezn juz chory system opieki medycznej dla pracujacych. Za opieke dentystyczna w prywatnych ubezpiecznieach ludzie maja tysiac do 3 tyssiecy na rok, bezplatna profilaktyke. Leczenie doplacaja 20%, do protetyki 50%.
jesli ma sie ubezpieczeie stanowe dla biednych moze byc ze to nic nie bedzie kosztowalo. Kiedys mialam. Ale jesli sie zarabie normalnie to za wszystko sie placi- mniej lub wiecj.
Dobrze mowi juz 29 lat tu i wsjo sie zgadza jedynie z przelewami wieksze firmy maja je teraz napewno, ale male prywatne firmy jeszcze nie doszly do tego. No przeciez czek sie dostaje do reki w dzien wyplaty ja nigdy nie czekalem nawet 15 dni na czek bo to jest nielegalne wedlug prawa musisz go dostac w max 5 dni od daty wyplaty.
Pamiętam jak 2000 r. miałem internet z kablowej a w Hameryce lecieli na telefonie. Bo tylko do poczty (e-maila) był im potrzebny. Dla nas to było już większe okno na świat niż TV a oni...
Generalnie sa do tylu, przede wszystkim z samoswiadomoscia. Obejrzyj sobie odcinek Glowny Problem Amerykanow, jutro mam premiere. Tam mowie co mysle. Spodziewam sie w sumie sporo hejtu bo jestem lewakiem, ale trudno ;-) uroki wypowiadania sie publicznie, nie da sie wszystkim dogodzic
☝ ---- Czy widzieliście kiedyś w jaki sposób pracuje pasterz ze stadem owiec? Nie zagania ich w określonym kierunku. Nic z tych rzeczy. Wydaje polecenia swoim psom pasterskim. Zwykle owczarkom. Pod różnymi szerokościami geograficznymi są różne psy pasterskie. Czasami małe i niepozorne, o masie kilkukrotnie mniejszej od owiec jak na przykład Border Collie, znakomicie sobie radzą z zaganianiem owiec. Pod innymi szerokościami geograficznymi cenione są duże psy pasterskie, wykorzystywane nie tylko do zaganiania, ale i do obrony stada przed drapieżnikami. Tu przykładem może być olbrzymi owczarek anatolijski - Kangal, któremu nawet wilki nie straszne. Tak czy inaczej pasterz pracuje ze swoimi psami w ogarnięciu stada. Wystarczą trzy - cztery psy, żeby ogarnąć stado do kilkuset osobników. Pasterz za pomocą gestów, gwizdów, wydaje polecenia psom, a one robią to, czego od nich oczekuje, czyli zaganiają owce we wskazanym kierunku. Ludzie są odrobinę inteligentniejsi niż owce, choć czasami mam wątpliwości. W każdym razie podejście siłowe nie jest mile postrzegane przez stado, choć dominowało przez stulecia. Pasterze ludzkiego stada, a właściwie ich owczarki, doskonale odczytują gesty swoich panów i nakazują politykom, czyli pacynkom, wykonanie ich woli. Jeżeli polityk jest oporny następuje próba korupcji. Damy Ci paciorków ile tylko chcesz, bo je drukujemy, ale musisz być posłuszny. Nie chcesz paciorków, no dobra. Twoja żona, córki i wnuczki skończą w burdelu, a jak dalej będziesz się stawiał, to odwiedzi cię seryjny samobójca. Zwyczajnie po stracie żony wpadniesz w załamanie nerwowe i odbierzesz sobie życie. Nie w takie rzeczy wierzyły owce. Pacynki zwane politykami, premierami, prezydentami, doskonale o tym wiedzą i prześcigają się w tym, jak lepiej odczytać wolę ich pana. Choć nie wiedzą kto nim jest. Czasem kontaktują się z nimi owczarki pana, komunikując jego wolę. Tzw. demokracja od dawna jest farsą i przedstawieniem dla gawiedzi. Gdyby kandydat na jakieś istotne stanowisko był zagrożeniem dla sił struktury, nie byłby kandydatem. Demokratycznie to sobie możecie wybrać sołtysa we wsi, albo komitet osiedlowy, ale nie prezydenta, czy nawet posła. Owce mają granice pastwiska wyznaczone ogrodzeniem. Ludzie mają granice głęboko wyryte w umysłach. To media wyznaczają granice. Mówią w co masz wierzyć, a w co nie. Zaryzykuję stwierdzenie, że media w czasach słusznie minionych starały się być uczciwsze niż dzisiaj. Dzisiaj klient przychodzi płaci i wymaga. Czy wymaga prawdy? Nie! Wymaga przekazu, który przyniesie mu korzyści. Czasem materialne, czasem polityczne. Kogo obchodzi prawda? Ważne są masowe i zaprogramowane czynności owiec. Owce mają kupować to… Owce mają myśleć tak… Owce mają robić to, czego oczekuje ich pasterz. Wiem, że nie masz wpływu na programy emitowane w mediach, bo niby jak? Owca ma mieć wpływ na przekaz medialny? W dupach się poprzewracało! Ale masz wpływ na to, czym karmisz swój umysł. Wyłącz TV, a najlepiej oddaj potrzebującym medialnego pasterstwa. Jeśli dotarłeś w lekturze do tego miejsca, potrafisz sam myśleć i nikt nie musi Ci mówić co masz myśleć. Wyłącz TV, idź na spacer, pojedź do lasu, nad rzekę, tam odnajdziesz samego siebie. W ciszy i spokoju z dala od medialnej wrzawy i rozpraszaczy uwagi. Gdyby obecną wiedzę i socjotechniki znano 80 lat temu, bardzo prawdopodobne, że w obozach koncentracyjnych przeprowadzano by wybory na kapo baraka. Wtedy oprawcy z zarządu mogli by powiedzieć, czego od nas chcecie? Przecież sami wybraliście sobie takiego kapo. Nie dodając przy tym, że każdy kandydat na kapo musiał być zatwierdzony przez zarząd obozu. Poprzedni bił żelaznym prętem, więc wybraliście takiego, który tylko wybija zęby i katuje biczem. Przecież to wasz wybór !!!
Moim zdaniem pełnoletniość w wieku 21 lat jest dobrym wyjściem, prawko też zrobił bym od tej granicy wieku. Mając 18 lat człowiek myśli że złapał Boga za nogi i że może wszystko. Prawnie jest dorosły, a pod kopułą jak w kartonie z klockami lego, chaos i nic nie poskładane. Niech młody człowiek popracuje te 3 lata, zobaczy jak wygląda życie, czym jest odpowiedzialnośći zacznie kierować swoim życiem, a później próbuje kierować czymś co może z łatwością zabić niewinnych ludzi. Tak, opieram się na swoim przykładzie głównie i na tym co widzę na codzień.
@@PolkawAmeryce Dokładnie. Kiedyś z Żoną jechaliśmy autobusem i jechała z nami grupka chyba 5 chłopaczków po 13-14. Jeden z nich na cały autobus głosił swoje przemyślenia: "Ja jak skończę 18 lat, to pójdę do pracy i wyprowadzę się od starych. Nikt mi już nie będzie mówił co mam robić. Kupię sobie konsole i resztę dnia po pracy będę grał". Nie chciałem sprowadzać go na ziemię, ale tak sobie pomyślałem "Oj młody nawet nie masz pojęcia jak bardzo się zawiedziesz, skończysz 18 lat i nic się w twoim życiu nie zmieni... No chyba że będzie jeszcze bardziej przerąbane." 😁
Tego jeszcze nie doswiadczylam, sama oferuje. Dla nich wyjscie do kina dla calej rodziny to az 100zl, dla nas to tylko 25$ (w Polsce), takze mi nie przeszkadza oferowanie pomocy czy kupowanie prezentow bo wiem ze pracuje na to o wiele krocej, niz gdyby oni w Polsce na to pracowali.
Zgadzam się z Panią. Mój " Bankomat " się popsuł. Jest to żenada, że ludzie w Polsce mają problem z przeliczania $ na złotówki. Zapomnieli, że my tu ciężko TYRAMY i musimy WSZYSTKO zapłacić...tj. rent za mieszkanie, światło, gaz, telefon/y , Internet, jedzenie itd. Zarabiamy $ I płacimy w $, a nie w złotówkach. Waluta amerykańska to $ ,w Anglii Euro itd. Czy to tak ciężko zrozumieć. LEGENDA AMERYKI TRWA...jakbyśmy dostawali wszystko za darmo od rządu amerykańskiego, a żyjąc w Ameryce to powinniśmy utrzymywać rodziny w Polsce w dobrobycie. TO JEST CHORE. POPROSZE Panią o wytłumaczenia tego naszym rodakom, którzy nigdy nie opuścili kraju i nie znają nic o IMIGRACJI. PS. Jak się to do nich mówi, tłumaczy jak tu się żyje..TO Wszyscy są głusi.
Mieszkałam 25 lat w Niemczech i też zauważyłam, że Polska była hop siup do przodu w telekomunikacji i bankowości ale czeki to już przesada. To naprawdę absurd. Moje ostatnie wspomnienie operacji z czekami to rok 1997
@@PolkawAmeryce masakra, średniowiecze. 20 lat temu byłam w Ameryce i nie zapomnę nigdy mojego pierwszego wrażenia. Zaraz po wyjściu z samolotu poszłam do toalety i myślałam że wszystkie kible są zatkane. Wróciłam do ciotki która mnie odbierała i mówię, że muszę znaleźć inną toaletę bo ta zapchana a ona w śmiech. Chyba się bym do tego nie przyzwyczaiła. Za każdym pójściem za potrzebą miałam stres bo nie lubię jak mi woda z toalety tyłek ochlapuje.🤣🤭
Przynajmniej nie muszą używać noktowizorów na parkingach przed sklepami. Czasem minęło parę lat zanim dostawałem jakiś czek, mnie płacono przelewem. Gdy mój kardiolog w poniedział powiedział, ja potrzebuje udrożnienia aorty to w piątek w tejże zainstalowano mi stent, a w sobotę wlazłem na latarnię morską na Fire Island. W Polsce lepiej działa tylko e recepta. Wiem co piszę bo spędziłem tam 19 lat i teraz zastanawiam czy by nie wrócić z powrotem. Amerykańska służba zdrowia jest bez porównania od polskiej. Wszędzie trzeba się ubezpieczyć.
Macierzyńskie jest w zależności od tego jaką pracę wykonujesz. Solidna praca oferuje 3-6 miesięcy, a nawet i więcej, ale niestety nie każdy pracodawca oferuje.🤷♀️
Prawa pracownika w USA sa dwa 1Nie mozesz dostac nizszej stawki od stanowej minimalnej 2 po 40 godzinach tygodniowki musisz miec placone nadgodziny czyli stawka razy 1,5. Rozne urlopy itd to tylko benefity od firmy ktorych wcale nie musza placic
@Renata Murawska te toalety o których wspominacie, są popularne w bardzo wielu krajach nie tylko Rosji. Myślami o drzwiach. A niepełnosprawni i tu i tu mają podobne problemy i podobnie sobie radzą. USA to nie Hollywood
Ja zwykly kierowca ciezarowki, tira po polsku, jezdzac na lokal, codziennie w domu, zarabiam wiecej, niz premier rzadu w Polsce. Nie sa to jakies wygorowane zarobki.
Jak zwykle swietny filmik. Obejrzalam zaraz jak sie pojawil, nawet pokazywalo 'no views', chociaz 'on nie jest dla mnie' bo nie ukrywam ze jestem slepo zakochana w USA, i fajnie mimo wszystko zobaczyc/uslyszec o rzeczach ktore sa jednak troche absurdalne albo gorsze. Przynajmniej wiem teraz na co sie przygotowac przed wyprowadzka do USA. Osobiscie jedyna rzecz, najwieksza ktora mnie denerwuje w USA to to ze jeszcze tam nie mieszkam haha. Dzieki za filmik
Ojej, to dopiero bedzie mialo premiere za tydzien, nie wiem jak juz to zobaczylas hahaha filmik mial byc prywatny, cholera hahahah :-) dzisiaj inna premiere mam :-)
@@guestuser6117 drobna rada nie jedz do NYC, czy do Ciupago. Generalnie stany i miasta rządzone przez Demokratów są ... zwłaszcza te w których ślepo wierzą w defund the police...
Ciekawy filmik, wszędzie są plusy i minusy. Mieszkałem 4 lata w UK. Właśnie rozkminiam, dziś będąc w PL czy brac udział w loteri US która jest teraz aktywna. Czy to USA opłaca sie jeszcze dzis wyjeżdzac?
Ja wziąłem udział bo patrząc jak sytuacja rozwija się w Polsce a w usa zdecydowanie wolę usa tam pracując to masz a w pl pracujesz to patrzą jak ci zabrać
A dzisiaj na Quorze przeczytałem z takich bardziej branżowych rzeczy - ponoć na amerykańskiej sieci kolejowej standardem są rozjazdy manualne (tzn. maszynista lub nastawniczy musi udać się na miejsce i przestawić wajchę, zamiast sterować tym z pulpitu w nastawni). Nie jestem w stanie zweryfikować, ale zaskoczyło mnie to 😃
@@joannarosinska5605 tak jak mówię - nie byłem osobiście w USA, przytaczam tylko co czytałem. Ale biorąc pod uwagę że amerykańska kolej to głównie przewozy towarowe, to na pewno duży odsetek takich manualnych mnie nie zdziwiłby
Jak "mam to szczęście, że mam ubezpieczenie"??!! Masz, bo sobie wykupiłaś (czy ktoś Tobie wykupił); Twoje siano - decyduj czy chcesz się ubezpieczyć, poświęcić na edukację (z założeniem dużego zwrotu po szkole). To jest największy plus USA - sam decyduj o swojej kasie, sam dogaduj się z pracodawcą ws. urlopu (w Europie choćby Szwajcarzy ustalają wymiar swojego urlopu indywidualnie z pracodawcą), sam decyduj co chcesz zbudować na swojej działce, wyciąć drzewo. Reszta to może i upierdliwe, ale tylko drobiazgi; ci, którzy cenią sobie samodzielność i wolność nadal będą widzieć w USA ziemię obiecaną.
Sa jednak kwestie, w ktorych panstwo powinno pomagac dla dobra ogolu obywateli, takie rzeczy, zeby sie dalo godnie zyc, jak chociazby lekarze czy psychiatrzy czy przedszkola czy opiekunki do starszych ludzi.
@@PolkawAmeryce "Państwo powinno pomagać..." To jest właśnie europejskie, socjalne podejście do roli państwa, od którego uciekają emigrujący do USA. Żeby państwo pomagało, to: 1) musi zebrać na to dodatkowe podatki (czyli dobrać się do Twojej mamony) 2) musi mieć kolejne urzędy organizujące tę pomoc. W poprzednim komentarzu zapomniałem o bardzo istotnej, acz wpisującej się w samodzielność obracania własnymi środkami, zasadzie. Otóż - na ile mi wiadomo - w USA dostajesz wypłatę brutto, tj. sam rozliczasz swoje podatki z tutejszym urzędem skarbowym (potwierdzenie kogoś z USA mile widziane, stawki podatków również). To jest mega istotne dla podtrzymywania świadomości ile faktycznie płacisz podatków*. Chyba podobnie można odczytać tę sprawę z nie do końca pewnymi cenami np alkoholu w sklepach - na półce widzisz kwotę która trafia do handlarza, a na kasie płacisz całość, tj. powiększone o podatek, akcyzę czy co tam jeszcze jest wliczane. *Dla przykładu, w Polsce przy wypłacie brutto 10'000 zł (czyli całkiem sporo) dostajesz "do ręki" ok. 6,9 tys. zł, a całkowity koszt pracodawcy to 12'048 zł! W skrócie - z wydanych przez pracodawcę na pracownika 12'048 zł pracownik otrzymuje 6,900 zł, czyli poniżej 60% tego, co wydał pracodawca. Odejmując nawet 1'000 zł na PIT zostają ok. 4 tys. zł, które zabiera państwo, bo "państwo powinno pomagać...". Za tę kwotę zapewnisz sobie sam ubezpieczenie zdrowotne, edukację itp., a państwo niech się trzyma z dala.
Mieszkam w Stanach prawie 40 lat w Michigan i od pewnego czasu z doskoku na Florydzie. Jeśli to są absurdy to ja mam cala litanie absurdów w Polsce. :) Doliczanie przykładowo 6 czy 8% podatku od produktów i usług nie jest dla mnie problematyczne. Absurdem jest dla mnie podatek VAT rzędu 8 do 23% w Polsce. Na domiar tego w Polsce opodatkowane jest jedzenie, w Stanach w chyba 38 stanach jest zerowa stawka na jedzenie. W Stanach są szpary w publicznych kiblach, ale za to te kible są, w przeciwieństwie do Polski gdzie publicznych kibli jest jak na lekarstwo czasem w najbardziej turystycznych miejscach w kraju. To jest absurd i raczej powód do wstydu. W Stanach jest urlop macierzyński, może nie tak długi jak w Polsce ale jest. Absurdem w Polsce jest kiedy kobieta w ciąży może dostać od lekarza zwolnienie z pracy z jakiegoś chorego powodu i nie pracować przez naprawdę wiele wiele miesięcy i pracodawca nic nie może zrobić poza płaceniem jej normalnej pensji. Moja siostra prowadzi w Polsce klinikę dentystyczna i przerabiała to 2 razy. Absurd. Dzięki tej rozbudowanej poduszce socjalnej panującej w Europie ludzie płacą horrendalne podatki. Dziękuję. Wole sam zadecydować gdzie i jak wydam zarobione pieniądze. Wole sam zainwestować zarobione pieniądze w plany emerytalne a nie liczyć na państwową miskę ryżu. Tak samo dziękuję bardzo za państwową opiekę zdrowotną. Co do służby zdrowia to temat jest bardzo głęboki i szeroki i nazywanie kosztów chwilowego pobytu w szpitalu absurdem jest dość niesprawiedliwe i dość mało obrazowe. Absurdem mogę za to nazwać sytuacje w Polsce gdzie ludzie nieraz czekają godzinami na przyjęcie na ostrym dyżurze, temat rzeka. Co z tego ze płaci się ZUS z którego opłacana jest składka zdrowotna skoro dostęp do państwowej służby zdrowia nie mowie nawet o nagłych przypadkach jest tragiczny a jakość pozostawia bardzo wiele do życzenia. Przerabiałem to z moja partnerka 2 lata temu gdy jej mama miała udar. Szok i absurd. Koszty szkolnictwa, ponownie temat rzeka. Fakt jest drogo. Nie wiem czy ludzie w Polsce wiedza ile kosztuje wyksztalcenie lekarza...nota bene na koszt podatnika. Absurd. :) W kwestii wyborów pokręciła Pani dość konkretnie ;) Po pierwsze prezydenta nie wybiera piec stanów tylko cały kraj. Po drugie W Stanach nie ma demokracji tylko panuje system republiki konstytucyjnej. Po trzecie elektorat to ludzie którzy głosują. Chyba chodzi o sposób wyboru przez tak zwany electoral college czyli kolegium elektorów. Warto poczytać dlaczego owy system został wprowadzony zanim nazwie go Pani absurdalnym :) System metryczny, zgadzam się całkowicie. Pracując w przemyśle samochodowym od lat używamy systemu metrycznego bo dokładniej jest zmierzyć cos w milimetrach niż w calach. Zmienia się, choć powoli. Ounce to po polsku uncja ;) Pozdrawiam.
Zalezy kto jak co widzi, moja siosta w Polsce moze zatrudniac ludzi w roznych krajach i jest jednak za tym zeby oferowac pracownikowi zabezpieczenie jak w Polsce czy Niemczech niz w stanach i uk, akurat stomatolodzy w Polsce narzejac nie moga wiec bez przesady
Czytam te komentarze i zastanawiam się, czy my żyjemy w tej samej Polsce? 🤣 Rozumiem zachwyt nad naszym krajem, patrioryzm bla bla bla. Ale do cholery - zaprzeczanie temu, że w Polsce też kolorowo nie jest (tym bardziej, że kilka punktów z filmu można spokojnie też do naszego kraju przypiąć) to co najmniej... ślepota, bo już nie optymizm. Mieszkam w rejonie dość bogatym, bo w południowej małopolsce. Domy piękne, zadbane... i 90% osób pracujących za granicą. W tym złym, lewackim zachodzie, a część to nawet w Stanach siedzi. Przypomnę tylko jeszcze, że USA to tak ogromny teren, że każdy stan jest inny. To nie jest malutka Polska.
Jak zwykle jesteś świetna. Teraz widzę: miałem szczęście, że przez przypadek wylądowałem na kilka lat tylko w Anglii, zamiast w Stanach. Ciągle pamiętam jeden zabawny fragment filmu w którym wołasz: "szczurku , szczurku, gdzie ty". Z milami w Anglii sobie radziłem. A zupełny szok i dla mnie to, że o wyborze prezydenta decydują w 5 stanach! Kwestii alkohol i broń nie uważam za absurd. Pijany młodzian z bronią bywa szczególnie niebezpieczny. Czy odwrócenie kolejności byłoby mniej absurdalne- nie wiem. Informacje z Twoich filmach zamieszczam w moich postach. Nie widziałem uwagi "Al rights reserved. Pozdrawiam!
Polska przeskoczyła w kilku branżach etap pośredni i weszła w XXI wiek. 1. Bankowość 2. Internet swiatlowodowy 3. Darmowe wifi 4.tanie abonamenty komórkowe bez limitu...
Bo pozno uzyskalismy kapitalizm wiec mamy nowe rozwiazania, bo musielismy zaczynac od zera i w szybkim tempie wskoczylismy na najnowoczesniejsze rozwiazania
Darmowe wifi? A skąd się bierze darmowe wifi w pl? W bibliotece może;) w Wietnamie byłeś? Tam nawet w dżungli jest internet wifi, w każdym autobusie miejskim i barze.
Pierwszy raz Cie sluchalam ,I owszem ,zgadzam sie z tym wszystkim o czym mowilas .Mieszkam w USA juz dwadziescia lat I do wiekszosci z tych rzeczy przyzwyczailam sie . Kazdy kraj ma swoje absurdy ,ale coz my mozemy z tym zrobic ?Lubie odwiedzac Polske ,to moj kraj ,I mysle ,ze chcialabym tam wrocic ,ale na razie jest mi dobrze tutaj ,pozdrawiam 😊
Napisałam przewodnik Filmowy Nowy Jork! Zerknij! polkawameryce.com/produkt/filmowy-nowy-jork/
Po 7 latach mieszkania w USA wrocilam do Polski. Juz nie moglam wytrzymac tego syfu, rasizmu, balaganu we wszystkim, zycia tylko praca, strachu przed pojsciem do kina czy na koncert, paskudnego jedzenia itd Mialam bardzo dobre ubezpieczenie z irracjonalna skladka a za operacje i tak musialam zaplacic $ 3 tys. W Polsce jestem u siebie, a tego nic nie przebije.
Dzieki za komentarz 👍
Czyli wyjechałaś bo tam było lepiej, wróciłaś, bo uważasz, ze tu jest lepiej? Jak się nazywa takich ludzi?
@@infeltk Puknij się w łeb. Coś ci bardzo w życiu nie wyszło skoro wylewasz swoje frustracje na inne osoby. Może zrewiduj swoje własne życiowe wybory i wyciągnij wnioski, zamiast oceniać innych na podstawie wymyślonego przez siebie scenariusza.
Poczatki zawsze bywaja trudne, zwlaszcza jak sie nie zna jezyka to sie nie jest u siebie, praca jaka sie wykonuje pewnie tez nie byla praca marzen, brak pieniedzy zmusz do zamieszkania w zasyfionym miejscu i tak ziarko do ziarka .... ale Twoi znajomi pewnie slysza od Ciebie zupelnie inna wersje z tego pobytu bo nie zawsze bylo zle.
w jakim stanie bylas?
Zawsze irytował mnie w nas Polakach ten zachwyt Ameryką i "zachodem". Niestety nie jest tak kolorowo jak się wydaje.
No, niestety :(
Przecież u nas też tak jest, różnica jest w wysokości zarobków i nie ma co się oszukiwać. Są rejony w Polsce, gdzie transport publiczny prawie nie istnieje, a dobrą opiekę medyczną zawsze mieli ci, którzy za nią płacili, albo prywatnie, albo w formie łapówki w kopercie. Z edukacją praktycznie jest to samo. W szkołach publicznych uczysz się podstaw. Jeśli ktoś chce, żeby jego dziecko zdobyło dobre wykształcenie, to płaci za zajęcia dodatkowe, kursy językowe i korepetycje.
Teraz już Ameryka na nikim w Polsce nie robi wrażenia. Jednak nie ma co ukrywać że 40 lat temu to w Polsce była tragedia i wtedy wyjazd do USA był jak wygrana w Lotto.
Oczywiscie ze nie jest kolorowo a w polsce dodatkowo szaro
Kto was uczyl tego zachwytu nad zachodem “
Jak dobrze, że jesteś i nam to wszystko tłumaczysz ! Człowiek docenia to co ma ☺️
;-)
😮😊
Klamie:(
Tak jest tak,jak komuś za granicą nie wyszło to narzeka a jak komuś sie powiodło to chwali i ot cała prawda,teraz jest taka moda na nagrywanie filmików i narzekanie jak to w Stanach wszystko jest źle😂a ja mówię w Stanach jest wspaniale nie wyobrażam sobie życia gdzie indziej
Marzenia o Stanach rozwiały się w komencie kiedy zaczęłam pracować z ludźmi zamieszkującymi w USA i na bieżąco mogliśmy rozmawiać o moim i ich życiu…. No i to co słyszałam totalnie zdjęło mi różowe okulary 😉 w dzisiejszych czasach Europa to zdecydowanie lepszy wybór, a w PL jest the best ❤
Europa moze i tak, ale Polska niekoniecznie
@@PolkawAmeryceDlaczego
@@PolkawAmeryce Dlaczego w Polsce niekoniecznie? Kraj się rozwija od dziesięcioleci, za czasów aktualnego rządu wzrost gospodarczy jest ogromny. W każdej Gminie (POWTARZAM: W każdej gminie) inwestycje za dziesiątki milionów. Kraj się rozwija. Opozycja z każdym ogromnym rządowym programem wieszczy upadek kraju, ale jak zwykle psy szczekają a karawana jedzie dalej. Nie przypadkowo coraz więcej zagranicznych firm postanawia inwestować w Polsce. Dodatkowo napływ Ukraińców w sporej części uzupełnia lukę w mniej płatnych pracach co dodatkowo napędza gospodarkę. Są minusy, jak coraz większy socjal - ale tak jak już mówiłem, aktualnie nas na to stać. Polska na arenie międzynarodowej tylko zyskuje i jak na razie ten trend tylko wzrasta.
@@wodzimierzstawiarz6586 Bo Polska to dziadowska kolonia złodziei z usa.
@@marcinooxx I co masz z tych "inwestycji"? Wielkie G. pisiorku.
Pojechać,zwiedzić,zobaczyć i wracać na stary kontynent 😃Super filmik👍
☺️👍
Też jak się mieszka w Europie to Ameryka pod wzgledem potencjalu turystycznego nie umywa się.
No chyba że ktos chce pojsc sladami westernów, zwiedzic manhattan, czy zobaczyc pustynie Arizony.
nowe ruclips.net/video/LQ2wuZlvz0gt/видео.htmlyfguhijyut76rtyghuyt76rtygfuhiyt76ryfguh
Dokładnie
@@filip2442 Jesli chodzi o historie i architekture, to masz racje. Jesli zas mowisz o przyrodzie, roznorodnosci stref klimatycznych itd, to Stany (a w szerszym kontekscie Ameryka Polnoncna) maja jednak wiecej do zaoferowania niz Stary Kontynent. Dla porownania Park Narodowwy Yellowstone to obszar 8991 km², a cale wojewodztwo Slaskie to 12333 km².....
Z tym ubezpieczeniem to jest gorzej jak się wszystkim wydaje,Żona ma dobre przez firmę na rodzinę a i tak musiałem dopłacać na operacje kolana(Zerwane wiązadło)5Tys$ i zrezygnować z całego programu rehabilitacji bo się kasa skończyła Ameryka w tym momencie to krajdal bogatych ludzi
Tak, to kraj dla bogatych ludzi, niestety
Ile miesięcy żona czekała na operację?
@@arekszyman1315 Mąż miał operację, nie żona!
Dla bogatych co się nie dają okradać tym biednym. Komuno, komuno.....
@@maciuspierwszy7569 Tylko zamiast tego sami okradają tych biednych ale także i tych średniozamożnych.
Witaj, Trafilam tu przypadkowo i chetnie obejrzalam Twoj filmik. To o czym mowisz to nie jest moim zdaniem narzekanie tylko dzielenie sie swoimi wrazeniami. 🙂
Interesuje mnie jak Polacy czuja sie na emigracji, bo sama mieszkam od 29 lat w BE i NL i tez nie wszystko mi sie podoba.
NL mi sie marzy :-)
oj tesknie za Pl od 35 lat! Tam bylo lepiej i emerytura wczesniej.
kilka kwiatków z USA
1.14 dni urlopu wypoczynkowego, który niechętnie jest dawany
2.w lokalach podają wodę z kranu
3.Imprezy w pubach - o 1 w .nocy wchodzi uzbrojona policja i pilnuje przy barze aby nie zamawiać drinków, o 2 wszyscy wynocha
4.alkohol można kupić tylko w wydzielonych sklepach
5.w centrach handlowych na ulicach pełno policji uzbrojonej po zęby, strzelby i dodatkowo rewolwery
6.Kible nie tylko mają szparę na wprost że wszystko widać to jeszcze jest niskie przepierzenie, ktoś wysoki widzi wszystko z góry
7.wszędzie pełno grubych ludzi niechlujnie ubranych, tłuszcz im wypływa po bokach
Duzo w tym niestety prawdy.
A te "laski w lykrze że każdą fałdkę tłuszczu widać, i ta kobieca choroba taniego żarcia, typu skóra pikowana tłuszczem . tragedia
Może tak jest w stanie w którym mieszkasz ale np. w stanie Washington alkohol jest w każdym sklepie spożywczym. A w Luizjanie kupujesz alkohol gotowy do picia z okienka nie wysiadając z samochodu. Więc nie uogólniaj na podstawie co gdzies przeczytałes. Ha ha, tu ci dają wodę za darmo która jest całkiem niezła, a w Polsce kupujesz ją po niezłych cenach.
P.S. Czy twoja noga też tu nie powstanie czy już się zbierasz do powrotu?
nr.4 i 5 totalna bzdura w stanie Maine i nr 2 nasza kranówa w Maine jest bez chloru itp itd , więc gościu ściemniasz trochu
Bez przesady. Jak się siedzi w jednym miejscu, to nie można mówić że wszędzie tak jest. Nigdy się nie spotkałem z tym, aby policja bez wezwania wchodziła do lokalu przed 2 w nocy. Są lokale które mają "permit" ( zezwolenie) do 5 am. Alkohol można kupić w każdym sklepie który ma zezwolenie, nawet na stacjach benzynowych, jedynie co, to w niektórych stanach nie kupi się alkoholu po godz.21. Z tymi " kiblami" to też przesada . Co do patroli policji , to wina obecnej tzw.poprawności politycznej która tym " barwnym inaczej" pofolgowała, a ci zachowują się jak wściekły pies spuszczony że smyczy.
W USA spędziłem może z 9 miesięcy podczas W&T, ale już wtedy zauważyłem że to nie kraj dla mnie. Niby wszytko cacy, ale jak przyjdzie co do czego, to nie taki ten miód słodki.
Tak, nie dla kazdego kraj.
@@PolkawAmeryce Fajnie że opowiadasz o tym, bo patrząc z boku można by pomyśleć że tam jest kraina miodem i mlekiem płynąca. Nie mówię o tych szparach w toaletach, ale np. o ubezpieczeniu zdrowotnym. Już chyba wolę te wyższe podatki w Europie:)
Najsmieszniejsze jest to, ze w Europie te podatki wcale nie sa wyzsze. Jak tu sie wiecej zarabia to tez zabieraja po 40-50%
@@PolkawAmeryce A to w takich 'wyższych sferach' nie miałem kontaktów:)
@@PolkawAmeryce Kompletna bzdura.
Mnie fascynacja Ameryką minęła, kiedy znajomi, którzy mieszkają tam od lat opowiedzieli w czasie wizyty w Polsce m. in. o wysokich kosztach leczenia tam i ubepiezpieczenia zdrowotnego.
No wlasnie bede wkrotce robic odcinek gdzie opowiem w uproszczeniu jak wyglada tutaj ubezpieczenie zdrowotne, jest to porabany system.
@@PolkawAmeryce jak to ktoś powiedział o ubezpieczeniu zdrowotnym w USA. Najbogatszy kraj trzeciego świata. Stawki za kroplówkę czy insulinę są wyżylowane do granic możliwości. Gdzieś czytałem że stawka rynkowa w UE za podanie kroplówki jest na podobnym poziomie, a w USA 4 krotnie wyższa...
Koszty duże bo ktoś musi płacić za tych co składek nie płacą a się leczą. Nie wyrzuca cię ze szpitala tylko musza leczyć.
Po drugie, płace są tez większe niż w Europie. Lekarze w zależności od kwalifikacji z 500,000 dolarów to na pewno biorą. Pielęgniarkom tez trzeba zapłacić.
@@PolkawAmeryce I znowu będziesz mówić bzdury a tubylcy w Polsce będą szczęsliwi że im jest tam tak dobrze i że ich noga nigdy nie stanie w USA. Więc może najpierw porozmawiaj z ludzmi (masz do wyboru 1/3 miliarda) a potem opowiadaj o porąbanym systemie.
Jak oglądam filmiki Polaków ze Stanów to dochodzę do wniosku, że Ameryka z ziemi obiecanej staje się ziemią niechcianą.
Troche tak jest. Nie jest to juz to samo miejsce co 30-40 lat temu
@@PolkawAmeryce Polska bardziej zmieniła się. 30-40 lat temu byliśmy w innej sytuacji. Trochę tak jak teraz Meksykanie.
Mieszkam w USA 30 lat i mogę potwierdzić że USA to jest ziemia obiecana…. ale dla mądrych, wykształconych, ambitnych ludzi który chcą zapieprzać. Elon Musk wybrał USA a nie kraj Europejski. Dla ludzi o średnich chęciach było by lepiej w Europejskim socjale.
@@Matys1975 Tak, ale o to chodzi, że takich ludzi jest coraz mniej i w Ameryce i w Europie, szczególnie w zakresie wykształcenia i kwalifikacji. Trudno mi sobie wyobrazić aby kraj z 300 milionami ludzi nie miał informatyków i ściągał ich z całego świata.
@@kagie58 w USA jest po prostu za dużo pracy w takich branżach aby miejscowi wypełnili je wszystkie
I te słodkie ciasta, są tak słodkie, że nie da się tego jeść. Oni to jedzą. Są przyzwyczajeni do super słodkiego.
...albo super tlustego ;/ w wielu odcinkach narzekam na amerykanskie jedzenie :( masakra
slodkie od aspartamu ktory wywoluje raka. mdły posmak utrzymuje się 9 godzin.
Mój zachwyt nad Ameryka minął właśnie z wielu powodów, które wymieniłaś. Dodałabym jeszcze kiepska jakość i estetykę wielu rzeczy, np mieszkań, domów, wyglądu infrastruktury miejskiej itp. Dlatego aktualnie zatrzymałam sie na poziomie „chętnie zobaczę NY, LA i kilka plaż” zamiast dziecięcego zachwytu nad dalekim krajem za oceanem ❤
I slusznie
To sobie teraz wyobraź, jak zachwyt mija Amerykanom jak posłuchają, co się dzieje właśnie w Polsce 🤣
@@feralheart1838 rozumiem do czego pijesz ale ja kocham mój kraj, pomimo wielu wad które ma i nie chciałabym mieszkać gdzie indziej.
Glupoty, w ilu domach bylas ? Bylam w setkach domow i naprawde nie do uwierzenia jak luksusowo ludzie mieszkaja .Mieszkam w nowym domu , 3 sypialnie i 3 lazienki,dwie osoby.
@@alicepopovski3643 a czy ja mówię, ze ludzie mieszkają biednie? Chodzi mi o zwykła estetykę. Nie widzę w moim komentarzu nic oburzajacego, za to w twoim owszem.
Byłam 2 razy na wakacjach, wystarczy żeby się przekonać że to nie jest dla mnie 😊
Nie dla wszystkich, faktycznie
Generalnie wszystko co mówisz sie zgadza .
Moja przygoda zaczęła sie 9 czerwca 1998 gdy pierwszy raz wylądowałem w Chicago. Ja ciezko widze mój ewentualny powrót do Europy . Jestem tam kilka razy w roku wiec mam porównanie i nie chodzi o czynniki ekonomiczne a ogólnie o takie codzienne życie . Było takie stare powiedzenie „ Ameryka dla byka Kanada dla dziada „ czyli ,ze dopóki jestes zdrowy to bedzie ci tu super ale jak sie popsujesz to jepiej leczyć sie w Kanadzie bo tam social jest podobny jak w Europie .
No i super. Ja nie widze powrotu do Polski poki co, ale do Europy- spoko ☺️
To prawda i stad w Kanadzie tylu żebraków, których Kanada nie nauczyła pracy, tylko bycia cale życie na socjalu.
@@PolkawAmeryce
Juz raczej nie zdarzyło bo choć formalnie Polska jest to praktycznie jej nie ma żydy i Niemcy ja połykają i łączą z Ukrami złodziejskim którymi już żądza tylko zydy
Od kiedy podatek „ sales tax” jest 20%.
Powiedziałaś zakup za $10.00 a przy kasie $12.00?
Podatek jest inny na artykuły spożywcze ( 2%) przemysłowe pomiędzy 7% a 11%.
@@maroni64]😅
Byłem w USA dokładnie 10 dni, w San Francisco. Ten pobyt NA ZAWSZE uwolnił mnie od myśli, że chciałbym żyć w USA. Dlatego żyję już 15 lat w Anglii i nikt mnie stąd nie ruszy, chyba że Śmierć do grobu...
Ups, mi sie San Francisco podobalo ale jednak za duzo bezdomnych. Cieply klimat Kalifornii sprawia, ze bezdomni moga tam bezpiecznie spac na dworze caly rok ;//
USA to nie tylko California. Każdy stan jest inny.
A to ciekawe. Ja w Stanach mieszkam 25 lat, w tym czasie ok 12 lat temu przez trzy lata mieszkalem w Birmingham w UK ze wzgledu na studia i prace. Ucieklem stamtad jak tylko nadarzyla sie okazja. W stanach jest spoko z roznych powodow, ale jak Ty wyrabiasz sobie opinie o calych USA mieszkajac w jednym stanie przez 10 dni, to nie mamy o czym rozmawiac.
@@myoutuber77 ❤
@@PolkawAmeryce W San Francisco wcale nie jest tak ciepło. Byłem wiele lat temu na początku kwietnia i rano było tam bardzo chłodno. Pacific jest bardzo zimnym oceanem przy zachodnim wybrzeżu USA.
Byłem w tym roku w sierpniu w OR. W Portland temperatura 36C a woda w oceanie odległym o kilkadziesiąt km jakieś 15-18 C max.
Byłem na rocznym stażu w Nowym Jorku. Chociaż było to wiele lat temu, to miałem podobne obserwacje.
👍
Z tymi kibelkami to prawda haha! W dodatku sciany w niektorych sa tak niskie, ze mozna spokojnie zajrzec do srodka bez stawania na palcach. Fajna bluza.
Hahahahah co nie?! Ale doslownie juz tyle razy zwrocilam uwage ze sie ludzie gapia przez te szpary ze ja juz wieszam na przyklad bluze na drzwiach jak ide do kibelka by zakrywala szpare hahahah
@@PolkawAmeryce Jakies 20 lat temu w jednej takiej toalecie byly naprawde waskie szpary, wiec myslalem, ze jestem bezpieczny, ale jednak byly. Wpatrzylem sie w szpare i sie okazalo, ze po drugiej stronie drzwi podgladal mnie przez nia jakis zboczeniec. Wyzwalem debila na caly glos i sie sploszyl.
czyli prawie jak w rosji. na olimpiadzie- listwa z dziurami, żadnych drzwi- kolejkowicze patrzą się jak s rasz. i nastepny prosze...
Bzdura .to.jest zrobione zeby latwo czyscic podloge i dla bezpieczenstwa
@@PolkawAmeryce Ale to łazienki są koedukacyjne, czy z podziałem na damskie i męskie?
Hej, to nie jest żadne babskie narzekanie tylko dobra sprawdzona oraz przydatna informacja:-) Teraz nie chcę mieszkać w stanach. A do tego jeszcze można dodać miliony bezdomnych...
:*
Prosze moze jednak zrozumiec, ze ze wzgledu na skale tego kraju wszystko tu sie pojawia w wielkich liczbach, zarowno jezeli chodzi o tych bogatych jak i bezdomnych. A tak dla informacji, w Stanach nie ma "milionow" bezdomnych, jest ich troche powyzej 500,000. Jest tez troche mniej niz 6 milionow ludzi niezatrudnionych, oraz - 22 miliony milionerow (co dzisiaj juz nie oznacza super bogactwa tylko bycie w miare zamoznym.)
@@ewamaddox8054 Wołasz na puszczy..... Ci bezdomni są bezdomni bo tak im się podoba. Nie wiem czy jest jeszcze gdzieś do zobaczenia film, korki dokument "człowiek w pudle" o bezdomnym w Polsce. Władze gminy postanowiły temu zaradzić i wygospodarowały dla niego mieszkanie. Po kilku dniach człowiek wócił do swojej skrzyni nad strumykiem. W PRL nie było bezdomnych bo trzeba było mieć "meldunek" i ludzie się gnieździli jak ...... już nie powiem co.
Moja Stany to zacofanie i tylko w ich glowach siedzi mysl ze sa NAJ...
Uwazam ze wcale nie trzeba o nich ani gadac ani myslec ani wcale tu przyjezdzac. Zdolowani ludzie.
@@PolkawAmeryce 1. Ja to uważam za zaletę. Przynajmniej ludzie wiedzą, że sklepy są jednocześnie punktem poboru podatków (w tym wypadku chodzi o VAT) i ile tego płacą. Kiedy podatek jest ukryty w cenie, tak jak to się dzieje w Europie, to ludzie nie wiedzą ile podatku płacą, a mniej rozgarnięci w ogóle nie wiedzą, że wydając pieniądze płacą ponownie podatek (bo pierwszy raz płacili PIT kiedy te pieniądze dostawali).
3. Byłem w Stanach 10 lat temu, krótko bo krótko, ale "zaliczyłem" 3 stany. Nigdzie nie było takich szpar w toaletach. Albo jest to nowe zjawisko, albo dotyczy tylko niektórych stanów i być może ma jakieś uzasadnienie, np. doszło do jakiegoś wypadku albo przestępstwa w toalecie i ktoś pozwał właściciela o spore odszkodowanie. Niestety, sądy w USA zasądzają absurdalnie wysokie odszkodowania w absurdalnych sprawach i stąd potem biorą się różne absurdy.
4. Na pierwszy rzut oka wydaje się to rzeczywiście bez sensu. Ale nie powiedziałbym, że w Europie jest lepiej, a zwłaszcza w Polsce, w której dostęp do broni jest wyjątkowo utrudniony (najniższy wskaźnik posiadania broni w całej Europie, nawet w innych post-komunistycznych krajach takich jak Czechy ten wskaźnik jest wyższy). Co do alkoholu, to wiek 21 lat wcale nie jest głupim pomysłem. Im młodszy organizm, tym łatwiej się uzależnić. Według specjalistów od uzależnień, prawie wszystkie uzależnienia pojawiają się przed 30 rokiem życia, a większość w wieku nastoletnim. Im później człowiek zacznie pić, tym mniejsze ryzyko uzależnienia.
5. To znów dla mnie zaleta. Nie pracujesz - nie zarabiasz. To uczy oszczędzania, a nie życia od pierwszego do pierwszego. Postaw się w pozycji pracodawcy, właściciela firmy. Ty nie przychodzisz do pracy, on musi tobie zapłacić (choćby część), a dodatkowo na szybko zatrudnić kogoś innego i jemu też zapłacić. Nie ma "chorobowego", to też nie ma ludzi wyłudzających "chorobowe" z dawno zbankrutowanego ZUS-u. W Europie, ludzie aktualnie pracujący zrzucają się w podatkach na aktualnie niepracujących oraz na urzędników-darmozjadów, którzy zajmują się odbieraniem i rozdawaniem, przez co uczciwie pracujący sami zarabiają mniej. W USA każdy zarabia więcej i dba o siebie. A jak nie zadba, to ponosi konsekwencje. Co do wypadków, to chyba mają tam ubezpieczenia od NNW? A jeżeli wypadek miał miejsce w pracy, to pewnie można pracodawcę pozwać i ustawić się do końca życia, bo takie kwoty tam sądy zasądzają. To akurat jest wada moim zdaniem, no ale tak tam jest.
6. A myślisz, że w Europie jest inaczej? Przecież trzeba opłacić nauczycieli akademickich, cały personel techniczny, zapłacić za prąd, ogrzewanie, na niektórych kierunkach dochodzi koszt aparatury, narzędzi, odczynników itd. 5 lat studiów to potężny koszt. Nie wspominając o tym, że w Europie (a zwłaszcza w Polsce) studenci rzadko pracują, więc są wyłącznie obciążeniem dla gospodarki. W Polsce studia dla wielu to takie przedłużone dzieciństwo - 5 lat imprez. Młodzi ludzie zamiast robić coś pożytecznego, studiują jakieś niepotrzebne (z punktu widzenia gospodarki) kierunki, po ukończeniu których w znacznej większości nie znajdą pracy w zawodzie. "Darmowa edukacja" to mit. Natomiast, jeżeli za studia trzeba zapłacić i to grube pieniądze, to człowiek zastanowi się 10 razy zanim podejmie studia. Poza tym wykształcenie wyższe jest takim samym "narzędziem" do zarabiania pieniędzy jak np. koparka. Ceny najmniejszych koparek zaczynają się od kilkudziesięciu tysięcy zł. A takie używane przy robotach drogowych potrafią kosztować znacznie więcej. Nie rozumiem, dlaczego mamy rozdawać "darmową edukację" płatną z podatków, a nie rozdawać "darmowych koparek"? Wiesz co by się działo, gdybyśmy rozdawali "darmowe koparki"? Każdy by chciał taką koparkę dostać, chociażby po to, by odsprzedać nawet za 1/4 ceny. I to samo dzieje się z "darmową edukacją".
9. To chyba skrót myślowy z tym wybieraniem prezydenta przez 5 stanów. Domyślam się, że chodzi o to, że pozostałe stany od dawna głosują tak samo, tzn. albo na Republikanów albo na Demokratów, a głosy tych 5 stanów są rozstrzygające. Również uważam, ze system elektorski jest przestarzały. Został on stworzony w czasach, kiedy nie było sposobów szybkiej komunikacji i taki elektor np. z Kalifornii musiał jechać w poprzek całego kontynentu aby oddać swój głos. Natomiast nietrudno sobie wyobrazić sytuację w bardziej bezpośredniej demokracji, gdzie istnieje geograficzny podział sympatii politycznych. Daleko nie szukając, przecież w Polsce południowo-wschodniej przewagę ma jedna partia, a w północno-zachodniej druga. Zresztą, czy to ważne czy podział jest geograficzny? A jeżeli ten podział przebiega na linii mieszkańcy miast/mieszkańcy wsi? Albo młodzi/starzy? A podział zawsze jest, w każdej demokracji. I zawsze decydują niezdecydowani, których może być mniej lub więcej.
10. Ten punkt jest już zupełnie absurdalny. Pojechałaś do obcego kraju i oczekujesz, że oni dostosują się do Ciebie? To tak, jakbyś poszła do czyjegoś domu/mieszkania w gości i miała gospodarzom za złe, że mają inaczej zorganizowaną kuchnię, np. szklanki i talerze są w szafkach położonych w innych miejscach niż u Ciebie. A dlaczego to nie Europa ma porzucić system metryczny na rzecz jednostek imperialnych? Różne systemy miar i wag to zaszłość historyczna, którą bardzo trudno zmienić, bo setki milionów ludzi musiałoby się nagle przestawić na obcy sobie system. Sama mówisz, jakie to przeliczanie jest dla Ciebie uciążliwe, a oczekujesz, że setki milionów mieszkańców USA mają się przestawić, żeby nielicznym imigrantom było wygodniej? To już zakrawa o bezczelność.
Jestem tu pierwszy raz, ale zostaję - świetnie opowiadasz!
Dziekuje :-)
Tak ale dolce, kible itd. itp. Poza tym ciekawie - czekam na dalsze odcinki
Rozumiem szpare pod drzwiami - szpara miedzy drzwiami a framuga - odstep brzmi chyba lepiej ? Szpara to dosc pospolity wyraz - tak uwazam.
Zgadzam się w 100% ze wszystkim . To nie jest narzekanie to są fakty ! Ja najbardziej jestem zszokowana opieka zdrowotna i ubezpieczeniami a w zasadzie ich brakiem . Kraj który uważa się za potęgę nie ma podstawowej opieki medycznej dla wszystkich .. bez ubezpieczenia jest bardzo ciężko ... niestety nie wszyscy pracodawcy je zapewniają a wykupienie indywidualne ubezpieczenia to kwoty absurdalne niestety ! Następna rzeczą jest brak prawa pracy ... zależy na jakiego pracodawcę trafisz ... ja pracowałam w polskiej firmie i niestety zero płatnych urlopów , zero ubezpieczenia , zwolnić Cię mogą z minuty na minute bez wypowiedzenia , nie ma czegoś takiego jak zwolnienie lekarskie .. nie pracujesz nie zarabiasz i nikogo to nie obchodzi ... to są rzeczy które najbardziej mi się nie podobają ! Pozdrawiam serdecznie z Long Island 😘
Teraz nie ma ludzi do pracy, zmien prace.
Właśnie dlatego jest potęgą :) bo nie ma fundowania za darmo leniom jak ty w Europie :)
chcialabym dodac swoj komentarz jak chodzi o opieke medyczna. W Stanach mieszkam juz dosc dlugo, oczywiscie mam medyczne ubezpieczenie, chociaz bywaly okresy kiedy nie mialam, ale o tym pozniej. Kiedys odwiedzil nas wujek z Polski. Po miesiacu pobytu u nas, nagle poczul sie zle, rozbolal go brzuch. Cierpial ale nie narzekal za bardzo, nie mniej zorientowalismy sie na trzeci dzien ze to musi byc sprawa powazna i zabralam go do szpitala. Tam lekaz ktory byl na ostrym dyzurze zbadal go i stwierdzil zapalene wyrostka robaczkowego ktory notabene sie juz rozlal. Bylam przy badaniu bo tlumaczylam wujkowi co lekarz mowil. Wuj sie przerazil bo zdal sobie sprawe jak wielkim klopotem i obciazeniem finansowym bedzie operacja w Stanach i poprosil zebym zapytala lekarza czy moze jeszcze tego samego dnia wyleciec do Polski i tam zglosic sie na operacje. Lekarz sie tylko usmiechnal i powiedzial, ze on nawet nie obejrzy nastepnego chorego czekajacego w kolejce tylko bierze go na stol i bedzie operowal natychmiast. Domyslil sie ze pacjent nie ma ubezpieczenia medycznego, ale o tym potem. Operacja sie udala, wuja umieszczono w szpitalu, mial wspaniala opieke i wyszedl po kilku dniach. Potem codziennie wozilam go na zmiane opatrunku i ogledziny lekarskie az nie bylo to konieczne. A teraz o kosztach. W sytuacjach takich kiedy ratuje sie zycie, nie ma mowy o tym zeby sluzba zdrowia odmowila pomocy baz wzgledu na to czy pacjent ma czy nie ma ubezpieczenia medycznego. Nasz lekarz okazal sie super czlowiekiem (Hindus). Nie tylko byl jednym z najlepszych chirurgow ale do tego mial serce ze zlota. Wspanialomyslnie zrezygnowal z zaplaty za operacje o czym nam zakomunikowal, rachunek zostal wystawiony tylko za pobyt w szpitalu. Cena: $10,000 dolarow. Byly to lata 80-te, nie pamietam dokladnie ktory rok, teraz cena bylaby grubo wyzsza. Poinformowano nas rowniez ze mozemy splacac te sume w malych porcjach miesiecznych, np. po $20 co bylo wrecz smiesznie malo. Dopoki placimy, wszystko jest OK. To ja musialabym placic bo wytawilam wujkowi zaproszenie do Stanow w ktorym zobowiazywalam sie ze jestem za niego calkowicie odpowiedzialna. (W tym wypadku koszty pokryl syn wujka ktory mieszkal w Danii.) Znam wiele takich przykladow gdzie pomoc zostala udzielona bez wzgledu na to czy ma sie czy nie, ubezpieczenie medyczne. Jesli jest sie obywatelem amerykanskim to w momencie kiedy maprawde nie ma sie srodkow na zaplacenie lekarzowi, wkracza opieka spoleczna. W kazdym szpitalu czy na pogotowiu jest ktos kto ja reprezentuje i w momencie kiedy przyznajemy sie ze nie mozemy zaplacic bo nie mamy z czego, prosza o wypelnienie formy ktora przekazuje sie do tzw. Social Services ktore sprawdzaja czy sa podstawy zeby to one pokryly koszty leczenia. Kiedys, kiedy znajdowalam sie wlasnie w takiej sytuacji, mialam okazje przekonac sie ze to dziala. Nie tylko pokryte zostaly koszty pogotowia ale wystawiono mi specjalna karte ktora pozwalala korzystac z opieki lekarskiej za darmo. Nie mialam jeszcze wtedy tzw, ubezpieczenia Medicare ktore otrzymuje kazdy w pozniejszym okresie zycia, (65 lat).
Tak, to jest bujda, ze zostawiaja Cie na smierc jak nie masz ubezpieczenia. Tak kiedys prawica reklamy w polskiej telewizji puszczala, ze karetki przestana odbierac jak sie ubezpieczenia nie ma
milo czyta sie poprawne komentarze :)
To wszystko zgadza sie.Na koniec padlo Medicare.Medicare to ubezpieczenie dla ludzi pobierajacych emetytury,ale wczesniej trzeba wypracowac lub rozliczac sie wlasnego biznesu przez okres 10 lat tu mowa o 40 kwartalach.Jezeli ktos ma wiek a niema tzw po polsku emerytury,moze otrzymac medicare jezeli przedstawi dokumenty o niskich dochodach
ok 300$ tygodniowo.Jezeli ktos nie jest uprawniony do Medicare ze wzgledu na niewypracowany staz tj nierozliczanie sie z fiskusem przez 10 lat i ma wysokie zarobki nie ma uprawnien do Medicare.W zakladzie w ktorym pracuje moze nabyc ubezpueczenie aleto kosztuje i to nie malo.Miesiecznie to ok 400$ z wlasnej kieszeni tj potracaja z listy plac mimo,ze zaklad pracy tez sie doklada. Jesli chodzi o ubezpieczenie zdrowotne to w Ameryce jest z tym najwiejszy balagan, ze wzgledu na duza ilosc firm ubezpieczeniowych tzw. woloamerykanka.Zaklady pracy tez czesto poszukuja tanszego ubezpieczyciela aby zaoszczedzic i zmieniaja.To wiaze sie z ponownymi umowami indywidualnymi przez kazdego pracownika a wiaze sie to z 3 mies.oczekiwaniem w razie koniecznosci leczenia sie, nie mowiac o dentyscie.Warunki nie zawsze wygladaja tak,ze nie zawsze sie oplaca placic taka kase.
@@PolkawAmeryceNigdy nie widziałem takich reklam w polskiej telewizji. Ani lewicy ani prawicy. Ciekawe skąd Pani to wzięła.
Co do bankowości polskiej to jesteśmy w globalnej czołówce jeśli chodzi o innowacyjność. W Europie jest to czesto (według rankingów fintechowo-bankowych) TOP3. Konkurujemy zazwyczaj z UK i Estonia.
Tak, uczylam sie o tym na studiach, jest to zwiazane z tym ze rozwijala sie u nas bankowosc na dobra sprawe po komunie, wiec mamy nowoczesne rozwiazania. To samo z ubezpieczeniami, tez jestesmy jednym z krajow z najnowoczesniejszymi rozwiazaniami
@@PolkawAmeryce w USA dochodzi jeszcze dość archaiczny system międzybankowy (Fedu), którego fundamenty sięgają lat 70.
No tak tylko... w Stanach myśli się przekroju wiekowym ludzi (czeki dla starszych), bo nie wszyscy sobie radzą z tymi nowymi technologiami. Wasze pokolenie milenium myśli tylko jakby pieniądze robić no spekulacje, youtube, ale się nie napracować. Szkolnictwo w Stanach jest o wiele lepsze a jak ktoś chce to może skończyć szkołę bez długów. Wiem bo skończyłam i mam po niej bardzo dobrą pracę. Kokosów nie ma zarobkowo, ale da się wytrzymać. W Stanach ubezpieczenie trzeba mieć od pierwszego dnia pobytu, ale na pogotowiu najpierw Ci pomagają a później o nie pytają. Szpital można spłacać miesięcznie. Jak się jest młodym i zdrowym to się o ubezpieczeniu nie myśli, a potem płacze. Podatków ludzie też nie chcą płacić, ale już z wszysrkiego korzystać już tak. A z czego są drogi, szkoły itp itd budowane? Normalnie z podatków, co do ludzi absolutnie nie dociera. Acha, bo Polska odkąd weszła do Unii ogrom pieniędzy na to dostała, Stany nie. Czasami mam wrażenie, że młodzi ludzie w jakiejś bańce żyją i pracy jak ognia się boją. Tylko podróżować i bawić by się chcieli, no i najlepiej żeby ludzie im zrzutkę na to zrobili...
@@renepszczoa8410 Polska do Unii pieniądze również wpłacę, nie tylko dostaje ☺️ po prostu może wydatki są bardziej pilnowane przez to, że jesteśmy w Unii
Bardzo podoba mi się Twoja wypowiedź
Mieszkam w USA ponad 20 lat,nie w Nowym Jorkunie w LA,ale w malym stanie i nie narzekam ,nie zgadzam się z wieloma krytycznymi uwagami ,
Co ciekawe najwięcej do powiedzenia maja ci którzy nie mają pojęcia o życiu w USA ( nie można uogólniać bo każdy stan to inne realia życia)
A na koniec ,jak jestem w Polsce to często wolę nie pytać co nowego bo otwiera się księga życzeń i zażaleń
j@@renepszczoa8410
Super bluza i odcinek oczywiście :) kilka zaskoczeń ( nawet w stosunku do sąsiedniej Kanady). Świetna robota, pozdrawiam 👍(sub)
Dzieki Mark, witaj w moim swiecie;-)
"Amerykański sen" to może być tym snem ale może być też koszmarem :D
Juz od jakiegos czasu ze snu przeradza sie w koszmar.
Ameryka to jest kraj mlekiem i miodem płynący dla ludzi ambitnych co chcą ciężko i mądrze pracować 😉. Na przykład Elon Musk wybrał USA a nie Europę.
@@Matys1975 a przeciętny Pan i Pani Smith? (to nie nawiązanie do filmu)
@@michakozowski8726 przeciętny człowiek o średniej inteligencji oraz ambicji może i był miał lepiej w Europie zachodniej, zgadzam się. Ale na przykład ludziom w górnym 10% by było dużo lepiej w USA.
@@Matys1975 Może i masz rację, ja raczej w tej górnej granicy 10% nie jestem :) chociaż mam pewne ambicje i jestem "wyżej" niż byłem gdy miałem np 25 lat
Prawidłowe zasady. ( To jest moja opinia). Ta przerwa między ścianą a drzwiami jest przemyślana. Przynajmniej widać z daleka kto tyle czasu zajmuje ubikacje. Osoba wewnątrz widzi że jest kolejka na zewnątrz przed ubikacją. Zawsze są plusy. Wolny rynek jak kapitalizm to kapitalizm. Pewna jest tylko śmierć i podatki. Socjal to nic dobrego. USA można robić karierę od pucybuta do miliardera bez utrudnień. Kto powiedział że demokracja klasyczna jest dobrym ustrojem. Alkohol w USA - wiek prawidłowy. American dream…
O sprawy społeczne powinny się rodziny ❤spierać między sobą a nie państwo to regulować. Jeśli każdy by dbał o swoje najbliższe otoczenie (najbliższych i może nieznajomych) to regulacje i wsparcie państwa nie byłoby potrzebne. Czyń tak jakbyś chciał być traktowany.
Dzieki za obejrzenie odcinka i za komentarze 👍
Świetna, odważna kobieta. Podoba mi się taka rzeczowa, szczera forma przekazu. Materiał dobrze przygotowany. Brawo!
Dzieki Grazyna, bardzo mi milo
Swietny material dla tych co nie znaja tych uwarunkowan
Inteligientne , bystre , zwiezle , elokwentne , etc. Zycze zdrowka , szczescia , pomyslnosci ,
Dzieki Zdzisiek :-) pozdrawiam
Ja akurat nie odczułem, że narzekasz :)).Co do bankowości, to faktycznie słyszałem opinie Amerykanów, którzy odwiedzili Polskę, że u nas pod tym względem jest lepiej i to ich zaskoczyło.
:-)
Swietny filmik. Dodalbym jeszcze brak dobrej komunikacji publicznej poza niektorymi miastami. Pozdrawiam serdecznie :-)
Dzieki ze wpadles na moj kanal i obejrzales ten odcinek :-) jako ze mieszkam w NYC to nie mialam jeszcze tego problemu ze slaba komunikacja ale bede na to zwracala uwage jak sie stad wyprowadze :-)
@@PolkawAmeryce W zasadzie to poza NYC i Chicago i SF no i troche Boston i LA
to tutaj praktycznie nie istnieje publiczny transport miejski.
W wielu miastach został on celowo zlikwidowany przez producentów samochodów w latach 50-tych i 60-tych,
żeby nakręcić popyt na samochody.
@@pawelzielinski1398 public transportation nie ma bo w wielu miejscach byłoby to nie praktyczne.. Bo pierwsze ludzi było (teraz to się zmienia) mieć auto, drugie benzyna była tania a i oczywiście odległości są to inne proporcje tutaj masz 10 km do innego miadteczka/wsi. A w USA 10 km to ty wyjeżdżasz na normalna drogę w niektórych miejscach
Tylko po co ma być komunikcja publiczna ? to studnia bez dna dla podatników, i wrzód na dupie każdego stanu/powiatu/miasta
och tak, ma Pan racje. W Phoenix (Arizona) czeka sie w upale 1-2 godzin na autobus. wszyscy jezdza samochodami, gratami rowerami, czym sie da. A przeciez moznaby lepiej,
Cieszę się, że jesteś w Stanach jakiś czas a dalej normalnie umiesz mówić po polsku a nie jak niektórzy delikwenci są w UK czy US kilka miesięcy, wracają potem do Polski a potem ledwo umieją mówić po polsku i w ogóle się z tym nie kryją tylko wręcz chwalą się tym że prawie zapomnieli polskiego... ... ...
I tak narzekaja na mnie ludzie ze mam juz akcent 😅😅😅
To są takie osoby które później nie mówią w żadnym języku
Cześć,
Bomba filmik❤️
Przed wielu laty, po ucieczce z PRLu marzyłem o Ameryce, i garnąłem się tam jak głupi do sera. Zazdrościłem tym, którym wyszła emigracja do USA. Niestety, bo tak mi się to wtedy wydawało musiałem pozostać w Niemczech.
Niemcy okazały się żyłą złota dla mnie. Nauczyłem się języka stosunkowo szybko mimo braku talentu do języków. Zdobyłem dodatkowe zawody, co okazało się na wagę złota w przyszłości. Zarobki były fenomenalne. Później wyemigrowałam na antypody, bo czułem pismo nosem po upadku związku sowieckiego.
Jeszcze próbowałem emigracji do USA, ale w ostatniej chwili coś mnie tknęło żeby tego nie robić. Dziś dziękuję opatrzności, że nie wyemigrowałam do Ameryki.
Chciałby kiedyś zwiedzić stany, ale do pobytu na stałe nic nie zaciągnie mnie tam końmi i wołami.
Pozdrawiam z antypodów.
🇳🇿❤️
No i super! Mega ciekawe i wyglada na to- dobre zycie masz za granica. Extra 👍
@@PolkawAmeryce
Dzięki!
Faktycznie antypody są dla mnie super, i nie zamienię tego na nic innego.🖖👍❤️
No i bardzo dobrze nikt cię tu nie potrzebuje. A poza tym jak tam na Antypodach na wiecznym nie kończącym się covid lockdown . Bo w tej strasznej Ameryce to w większości stanów dali sobie spokuj po kilku mieśiącach z wyjątkiem New York i California no ale tam komuna rządzi po swojemu. Dalej was tam Australi trzymają za pysk na lockdownach towarzysze socialiści.
@@oszolombronowice
Jeszcze jeden taki prezydent jak leciwy Joe, a socjaliści antypodów będą nieosiągalnym marzeniem Ameryki.
Pozdrawiam z Cleveland okolic! w USA mieszkam od ponad 33 lat . Ze wszystkim się zgadzam może prócz tymi szparami w kiblach ... owszem czasami jest ale w to bardziej podłych miejscach... w normalnych toaletach czy w pracy czy gdziekolwiek ja takich rzeczy nie widzę ...żeby były takie szpary... wszystko reszta to fakt ! I to trzeba oddać że to są prawdziwe spostrzeżenia....
Dziekuje Ci bardzo za wizyte na kanale, obejrzenie odcinka i zostawienie komentarza, bardzo mi milo. Pozdrawiam
Człowieku kto teraz dostaje pensje na czeku. Jak dostałem książeczki czekowe 14 lat temu to nadal je mam... Polecam popracować legalnie i wynieść się z budowlanki czy sprzątania domków.
@@janwojtyna3392 ja nie biorę czeka, ale są, którzy bez przelewu na kontu co tydzień szmal pobierają, i jest to pensja stanowa, Jesteśmy pracownikami stanu Illinois, podatnicy składają sie na nasze wynagrodzenie.
6:00 - Dopiero co się dziwiłaś, że ceny są bez podatku, byś zobaczyła ile okrada Cię państwo a teraz się dziwisz, że sprzedawcy nie chcą ponosić koszów płatności, które są wtedy ukryte.
Shit happens
Tak, jeśli chodzi o ubezpieczenie zdrowotne to jest jakiś kosmos. Ja pomimo ze mam takie ubezpieczenie, które uznawane jest jedno z lepszych, za założenie 5 szwów dostałam rachunek ponad $1200. Oczywiście mój szok sięgnął zenitu, myślałam ze ubezpieczenie mi nie pokryło tego zabiegu ale kubeł lodowatej wody na głowę rozwiał moje wątpliwości kiedy dowiedziałam się ze 5 szwów szycia mojego palca na pogotowiu kosztował ponad $8000! Przecież to jest chore 🤦🏻♀️
Pojebane
a co jest chore w tym, że trzeba płacić za nie ma za darmo jak w Europie?
BABO! To nie narzekanie, tylko informacje. Dziękuję.
Baba dziekuje za komentarz :-)
nowe ruclips.net/video/LQ2wuZlvz0gy/видео.htmlhnhvmguy7t6rdhtufym76huitr65tf7gyi76hjiu6j5ht7yr6hr
Dziekuje za ten film. Z przyjemnoscia zobaczylem. Nie znosze polskiego narzekania ale Pani nie narzeka tylko dzieli sie spostrzezeniami (narzekania za to w komentarzach pelno:)). W Stanach Mialem okazje byc tylko raz I to w tym roku w NY wiec absolutnie nie moge sie odniesc do Pani doswiadczen. Placilem prawie wszedzie karta, faktycznie podatek dodawany do rachunku troche wprowadza balaganu ale szybko zaczalem to ignorowac:). Dodalbym jednak, jako tuysta jedna rzecz. Te nieszczesne napiwki w restauracjach dla tych biednych kelnerow ktorzy musza z tego wyzyc. Zawsze daje napiwek gdy obsluga jest dobra ale jak zobaczylem te stawki zaczynajace sie od 18 procent przy placeniu to jednak wewnetrzny bunt byl:) Co do system miar to Mialem w przeszlosci z tym do czynienia ale szybko zaczalem automatycznie przeliczac. Toalety litosciwie przemilcze. Greenpoint odwiedzilem I dla mnie bylo to jak cofniecie sie do przeszlosci. Zycze powodzenia:))
Dzieki za wizyte na moim kanale i za sensowny, mily komentarz 😊
Po obejrzeniu tego filmu, 3 latach w Urugwaju i właśnie trwającym 6 roku w Chile stwierdzam że Am Płd. to ta lepsza Ameryka do życia
;-)
Super że o tym mówisz. U nas są partie jak konfederacja co przekonują młode osoby jagby było super gdyby służba zdrowia i szkolnictwo było prywatne.
;/
Jeden z liderów Konfederacji Sławomir Mentzen uważa służbę zdrowia w USA za największe dziadostwo.
A Konfederacja nie ma w programie prywatyzacji służby zdrowia i szkolnictwa, bo jest to sprzeczne z Konstytucją RP.
PS. Od ośmiu lat leczę się w Polsce prywatnie, bo gdybym zdał się na państwową służbę zdrowia to bym od pięciu lat nie żył.
oni chcą tylko zwyczajne, wyprowadzić pieniądze, które ida do nfz, Sprawa ma się identycznie jak z wprowadzeniem 2 Filaru przez Tuska
Super filmik
To nie narzekanie tylko fakty 👏👏👏👏
Dla niektorych fakty dla innych bedzie narzekanie;-)
@@PolkawAmeryce bo Polacy już tak narzekają że wszelkie słowo na nie jest już oznaką narzekania i to z przeczulenia wynika
@@PolkawAmeryce przesadziłaś z paroma sprawami zwłaszcza jeśli idzie o czeki i banki. Pracuje legalnie w USA od 2005 roku i nigdy nie dostałem wynagrodzenia na czeku zawsze był przelew. Okazyjne czeki które musiałem wpłacić bo np zwrot depozytu za mieszkanie przyszedł też schodziły w dwa dni. Przeliczanie imperialnego na metryczny robią tylko turyści a problem mają z tym tylko osoby które spały na matmie. Jedyne z czym się zgodzę bez słowa to te ichniejsze ubikacje...
Kto nie narzeka oznacza że akceptuje swój los i rzeczywistość w której żyje więc nie może liczyć na zbyt wiele.
Pierwszy raz jestem na tym kanale 😊
Bardzo fajny film, zwięźle, na temat i z przykładami.
Byłam w USA u rodziny jako nastolatka (na wakacje) i nie miałam pojęcia o tych aspektach, a są bardzo ciekawe i trochę odczarowują ten mit o Stanach - kraju marzeń 😉
A jeszcze do filmu - dlaczego uważasz, że tylko kilka stanów tak naprawdę decyduje w wyborach? Niewiele wiem o ich polityce i dlatego pytam
Bo 45 stanow od dziesiecioleci glosuje tak samo. Tylko 5 stanow sie waha i na nich skupiaja sie kandydaci na prezydentow, tam jezdza robic pikiety i rozmawiac z wyborcami, reszte maja w dupie 😅
Stany Zjednoczone to zjednoczenie jakby 50 państw; bo stan nie jest tym, co województwo a bardziej jak państwo. Za to USA nie są demokracją, a raczej republiką, gdzie wybory na prezydenta nie są bezpośrednie a przedstawicielskie. Dlatego istnieje Kolegium Elektoralne, tak jak kiedyś szlachta - a nie każdy obywatel - wybierała króla.
@@PolkawAmeryce Opowiadasz bzdury.
Jakie pikiety? Co ty opowiadasz. Słyszałaś o głosach elektorskich? Nie opowiadaj o tym o czym nie masz zielonego pojęcia.
Wszystko w USA zorganizowane jest tak , aby pieniadze plynely od zwyklych ludzi do wielkich korporacji.
Mozesz kupic akcje wielkich korporacji i masz udzial w podziale zysku. Wiec w czym problem ?
Niestety, tak jest
Chyba w tym, ze za daleko to zaszlo. Politycy sa w rekach korporacji.
@@romanromanowski9038 Od wielu lat tak robię 🙂
tak, w kapitalizmie mamy wyzysk człowieka przez człowieka. A w socjalizmie - odwrotnie.
Tak faktycznie to są chyba te najbardziej denerwujące rzeczy. Nie mam ochoty się tam przenosić. Te konwersje i czeki jeszcze bym zniósł. Może nawet te ceny bez podatku ale na pewno nie ceny opieki medycznej. To można rozwiązać lepiej jak się chce ale widocznie z tak ustawionego systemu wyciągają więcej pieniędzy.
Tak, wszystko w tym kraju rozchodzi sie o pieniadze. Niestety. Najbardziej rozwinieta forma kapitalizmu na swiecie.
Wysyłaliśmy krewnemu leki i środki opatrunkowe z Polski do USA.
W poprzednim tygodniu byłam 12 godzin w szpitalu. Karetka wzięła mnie z pracy. Leżałam sobie na kozetce dostałam kroplówki i leki oraz wodę do picia. Nie zapłaciłam za to w danej chwili ani złotówki.
Najs
Ja też miałem w Polsce prawo jazdy jak miałem 16 lat. Spoko.
Koszty edukacji są znaczne. Dziecko właśnie zaczęło studia (jest kierowcą z 2-letnim stażem ;-) - całkowity koszt 4-letnich studiów to 4x60 k$ = czyli około 240k$ czyli ponad million PLN.
Rodzina w Polsce nie bardzo może to pojąć, przy średnich zarobkach w PL rzędu 1000$ miesięcznie to astronomiczna kwota.
Oj tak, zupelnie inne realia.
Taki system zabezpiecza przed nadmiarem ludzi wykształconych.
@@kagie58 ale tez wyklucza zdolnych z biednych rodzin
@@kagie58 ale przecież odsetek ludzi z wyższym wykształaceniem jest w US of A o wiele wyższy niż w Polsce.
A mimo tego i tak brakuje ludzi do pracy na stanowiska wymagające wyższego wykształcenia. W mojej firmie 1/3 - 2/5 to są obcokrajowcy (na stanowiskach z wyższym wykształceniem). W niektórych wydziałach nawet więcej.
@@monacoprince398 Może nie wyklucza ale znacznie utrudnia. Jeśli jesteś z low income to oczywiście zakwalifikujesz się na różnego rodzaju granty i stypendia (po wypełnieniu FAFSA), które moga pokryc czesne nawet w całości. Ale generalnie to studiowanie tutaj nie jest takie proste
jak było w PL za moich czasów.
Ja nie zapłaciłem za studia ani zł.
Tzn. jakaś tam opłata za wydanie indeksu na początku i potem za dyplom.
Całe dzieciństwo marzyłem żeby żyć w USA. Później długo mieszkałem za granicą w Europie, ale zawsze ten US Dream gdzieś się tlił.
Kilka lat temu, zacząłem oglądać podróżujących RUclipsrów, gdzie m.in były filmy o Stanach.
Za nic nie wyjechałbym do USA w obecnych czasach (chyba że jako turysta).
Dużo lepszym wyborem są kraje w Europie (do życia tam).
Tak, tez tak mysle,nie sadze ze zostane w USA na starosc;/ nie ten sam kraj co 30 lat temu
@@PolkawAmeryce Dokładnie.
no to wlasnie ten problem. Ze rozmaici youtuberzy wypowiadaja sie z wielkim tupetem o kraju, ktorego realiow nie znaja lub znaja tylko z bardzo waskiej osobistej perspektywy i, co dosc jednak zdumiewajace, oferuja generalizacje... Nie ma nic smieszniejszego ale czasem jednak niebezpiecznego jak "ekspert" ktory nie wie czego - i jak wiele - nie wie,
Natalia w Brooklynie.. :) wreszcie ktoś kto przedstawia normalnie Amerykę
Ile osob tyle opinii :-) a jak juz mam ten kanal to gadam o roznych rzeczach ktore obserwuje tutaj
Ona nie przedstawia Ameryki. Ona przedstawia NYC.
@@jacekwierzbicki6142 dokładnie... NYC to patologia rządzona przez Demokratów gdzie przestępców wypuszczają bez kaucji dwie godziny po zatrzymaniu. Polecam przenieść się do czerwonego stanu ew. Swing State. Pozdrawiam z Virginia Beach.
@@jacekwierzbicki6142 wlasciwie raczej tylko Brooklyn a moze i tylko Greenpoint...
@@ewamaddox8054 W 1989 po 3 latach w USA (Ohio, Kentucky) pojechalem na konferencje do NYC. Po powrocie powiedzialem zonie: Jak bysmy wyladowali w NYC a nie w Ohio to juz dawno byli bysmy z powrotem w Polsce.
Pozdrawiam milutko za słowa prawdy ❤️🇵🇱♥️
Dzieki, rowniez pozdrawiam
Względnej prawdy laska rozmija się z prawdą... Co do kibli to fakt, reszta jest dyskusyjna, system bankowy i czeki to już pojechała jak długo pracuje w USA czyli od 2005 roku zawsze dostawałem wynagrodzenie przelewem. Nigdy też nie czekałem na okazyjny czek dłużej niż kilka dni. Polecam zmienić pracodawców albo samą pracę.
Co do miar, to przeliczałem kiedyś "na piechotę" ciśnienie - z funtów / cal kwadratowy na kg / cm kwadratowy. Urocze jest też podawanie spalania nie w litrach na 100 km a w km na galon (odpowiednik ile km przejedziesz na 1 litrze) - nie dość, że jednostka inna, to jeszcze podejście od drugiej strony).
:-)
Fajny filmik. Choć tak późno, to wtrącę swoje "trzy grosze" w kontekście zakazu sprzedaży alkoholu poniżej 21 roku życia. Chodzi o to, że - według badań naukowych - rozpoczęcie picia alkoholu przed 21 rokiem życia może skutkować rozwinięciem się choroby alkoholowej o wiele częściej niż, gdy zacznie się pić po 21 roku życia. To ma związek z jakimiś zmianami w mózgu w młodym, dojrzewającym organizmie. Pozdrawiam
Podobna zasade powinni wprowadzic w odniesieniu do broni.
Ounces to są uncje czyli miara masy. W Polsce używana jest w jubilerstwie i handlu metalami szlachetnymi. 1 uncja to 31,5 g. Film ciekawy i fajnie się oglądało. Pozdrawiam z okolic Częstochowy Tadeusz
Dzieki
Dzięki za filmik. super info! Czy mógłbym spytać czy za te hospitalizacje koszt wynosił 2500USD całkowicie czy po uwzględnieniu refundacji z polisy? Jestem ciekawy w jakim stopniu ubezpieczyciel pokrywa koszt ewentualnego leczenia? Pozdrawiam serdecznie
Zalezy od ubezpieczenia, moje pokrylo caly ten koszt wtedy. Z moim obecnym ubezpieczeniem musialabym zaplacic 10%, czyli $250
@@PolkawAmeryce super! Dzięki wielkie za odpowiedź! Pozdrawiam
Jak masz niskie zrobki albo wiesz jak dziala system to mozesz miec sluzbe zdrowia za darmo i nie zaplacisz grosza. Jak ciezko pracujesz i sporo zarabiasz to placisz za ubezpieczenie bardzo duzo i placisz pierwsze kilka tysiecy sam. Obumercare czekoladowego. Dlatego nie ma ludzi do pracy. Po co pracowac? Zaby placic kary? Mozna byc "biednym" i miec wszystko za darmo.
@@renataewa5079 Nie trzrba nawet sporo zarabiać aby się nie kwalifikować na darmowe ubezpieczenie. Właśnie ci co wogole nie pracują maja wszystko, a ktoś kto chce się czegoś dorobić najbardziej odczuwa wszystko( taxy, ubezpieczenia itd)
@@mbmhill4708 To prawda. Wlasnie jestem w takiej grupie. Odkad czekoladowy objal wladze nie mam ubezpieczenia. No ale z polskim nfz tez tylko umierac. Jak sie zarabia to stac czlowieka na leczenie oprocz szpitala. Nigdzie nie jest rozowo no i tutaj jest straszny rasizm. Tak jak "goscie" w Polsce dostaja wszystko za darmo tak lutaj czekoladowi i podpalani sa traktowani jak swiete krowy. Teraz jednak nie ma ludzi do pracy i moim zdaniem latwo znalezc dobrze platna prace. Sa tez prace ktore oferuja ubezpieczenia ja jednak nie moge zmiebic pracy bo albo zarobie mniej i dostane ubezpieczenie albo wiecej bez i pracuje dla siebie. Nigdzie nie jest rozowo ale po 32 latach na emigracji nie wyobrazam sobie zycia w Polsce i zaczynania wszystkiego od zera, zarobkow 3 tysiace na miesiac. Ciezko by mi bylo nawet znalezc prace w Polsce w moim wieku. Zreszta pielegniarka srodowiskowa powiedziala mi ze w Polsce nie leczy sie ludzi po 50ce wiec nawet z nfz musialabym sama finansowac swoje leczenie. Mentalnosc lekarzy w Polsce bardzo mnie drazni. Mysle ze to idzie ze szkoly. Jak sie czlowiek przyzwyczai to i w piekle mu dobrze. Mi jest tu lepiej niz w Polsce. Mam duzo wieksze mozliwosci. To jest kraj dal mlodych i odwaznych ktorzy chca isc na studia i sie ksztalcic i cos zrobic ze swoim zyciem.
Świetny filmik. Pozdrawiam serdecznie. Może kiedyś uda mi się zobaczyć to miejsce. LOVE ❤
Oby :-) bo abstrachujac od absurdow, jest to wyjatkowe miejsce i warto poczuc ten klimat :-)
Ja już nie jestem zainteresowany. Nie tylko dlatego, że obejrzałem twój odcinek. Kiedyś myślałem, że Ameryka to ciekawy kraj, teraz wiem, że to jest kraj chorych zasad.
To znaczy, ze nie wierzysz co ona przedstawia. Jezeli to takie straszne miejsce to dlaczego chcesz je zobaczyc? Masochizm?
Dziękuję bardzo i pozdrawiam
Dobrze to w USA było 50 lat temu gdy przebitka w płacy była 20:1 a teraz w Polsce kto ma dobry fach i chce pracować to zarabia minimalnie mniej albo to samo, a kto ma swoją firmę to ma większe zarobki niż w USA.
To prawda
jeśli wydaje w Polsce to tak ale każdy wyjazd za wszystkie bliskie granice oprócz wschodniej sprowadzi do parteru - dla pracującego w Polsce wszystko za granicą jest drogie a dla gości - wszystko tanie w Polsce. Piszę o normalnym przebywaniu za granicą w celach turystycznych (zwiedzania) a nie wylegiwaniu się tylko na plaży w jakimś kraju w którym ciepłego morza i plaż jest zatrzęsienie i powoduje to względną taniość samego przebywania w takim miejscu bo nawet miejscowi mają dosyć ichniego morza.
Oleńko, Serdecznie🥰 pozdrawiam z Polski. Znam
smak amerykańskiego 🍞.
"Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia"
Dziekuje za wizyte na kanale :-) pozdrawiam
bo to nie są koszty - to jest rozbój
hej ogladalam twoj filmik wlasnie jestem jaikis czas w USA takze mnie wiele dziwi rzeczy inaczej wyglada ameryka na filmach niz w rzeczywistosci zwlaszcza ich apartamenty na wynajem masakra drogo ale warunki nasze lata 60 a moze i gorzej moze jest kilka pozytywnych rzeczy ale nie miaszkalam by tu wracam do domu po 6 latach moze latwiej zyc nie wszystkim ale oky pa
Tak, to niestety duzo prawda z tego co piszesz
Dziękuję. Bardzo interesujące.
Dzieki za obejrzenie odcinka
patrząc jak nasze społeczeństwo jest ciągle pijane to dobrze, że mogą się napić w wieku 21 lat. u nas jest taka kultura tego picia, że prawie w każdej rodzinie jedna osoba się przekręciłaod alkoholu. oczywiście że nie jestem świętym i się napije czasami ale wkurza to jak się powie do ludzi czasami: nie pije, a ktoś: a co chory jesteś? :D
Tak, picie od 21 roku zycia jest spoko, jesli i prowadzenie auta i kupno broni rowniez od 21 roku zycia bylo dozwolone.
prowadzenie auta to nie narkotyk jak również obsługa broni palnej... a jednak alkohol jest narkotykiem i to według lekarzy gorszym od wielu narkotyków.
ps.
nie zestawiałbym tego z tamtejszymi rzeczami.
Jeśli chodzi o ubezpieczenie to pewnie tak jest, jak pracodawca nie daje ubezpieczenia. Z wypłatami to nie wiem jak to jest, ponieważ nigdy nie dostałem wypłaty czekiem, zawsze dostaje na konto (jestem w USA 8 lat). Jesli chodzi o edukacje wyższa - są szkoły które są bardzo drogie, ale nawet tam można dostać stypendia. Nie wszystkie szkoły są bardzo drogie, jak się zrobić dobry research to można studiować w normalnej cenie. Ja za BA zapłaciłem $14tys a teraz zaczynam MBA na dobrym stanowym uniwersytecie i za cały program zapałce $12tys, co mi wyjdzie ok $500 na miesiąc, wiec nie muszę brać żadnych pożyczek studenckich etc.
To masz szczescie, moj facet za 2,5 letnie studia zaplacil 50 tysiecy, na kredyt.
Zgadzam się. Musisz mieć wyjątkowe szczęście. Nigdy nie spotkałam się z tak tanim MBA w USA. Czy możesz podać skąd czerpałeś informacje o tanich studiach? Ja nigdy takich nie znalazłam a spełnienie wymagań dot. otrzymania stypendium to koszmar.
@@PolkawAmeryce ale te studia mu coś dadzą, a nie jak u nas, że pielęgniarka kończy studia i dostaje tyle co cieć na produkcji w lepszej firmie.
czyli pewnie musial Pan pracowac i sie uczyc. W Polsce tak nie bylo. Zaliczylam Politechnike Warszawska w Polsce. Mieszkam w Oregonie a studiowalam podyplomowo w Montanie. BYlo fajnie bo pracowalm na uniwesytecie wiec pokrywli mi czesne itp, jako dodatek do pensji. OSU jest bardzo drogie i nie kazdy moze dostac stypendium.
W tych czasach płatności checkiem?! 😳 Koszty studiów, że zapożyczają się kredytami studenckimi, które spłacają 20 lat... Te ich bezsensowne Fahrenheity, zamiast Celsjusza... Serio - tam jest gorzej jak u nas!
Moze nie gorzej, inaczej. W wielu aspektach jest lepiej niz w Polsce. Do Polski w obecnym klimacie politycznym nie wyobrazam sobie wracac.
przeciesz tam jest taki sam ciemnogród jak np.w korei płn tylko inaczej zorganizowany
@@krzysztofprzybya3240 Ładniej wyglądają i bardziej się uśmiechają.
Co do czekow to sie nie moge zgodzic z Toba. tak sa czeki w obiegu ale sa chyba wylacznie uzywane przez starsze pokolenie. ja nie wiem kiedy ostatni raz mialem czeka I osobiscie nie znam ludzi I firmy ktore prefer usa czeki ponad przelew do banku. I tak wogole to nie lubie jak sie narzeka na Polske albo na USA.
@@PolkawAmeryce a jaki jest teraz klimat polityczny w Polsce? Jak straszny?
Pierwszy raz jestem u Ciebie i zostaje. Fanie opowiadasz.
Super Artur! Pracuje tez na planach filmowych takze polecam ta serie, zobacz sobie playliste Statystka w Ameryce, mam kilka fajnych odcinkow, jak poznalam Spielberga czy o aktorskich zwiazkach zawodowych :-)
Bardzo dobry film.
Dzieki 👍
Jeśli jesteś młody, zdrowy i pracowity to jest kraj dla ciebie.
👍 dokladnie
Ounce to zwykła uncja.
Wiele lat temu,po przylocie do 'raju' załatwiałem swoje sprawy z dokumentami.Okazało się,że muszę iść jeszcze gdzie indziej.
Facet tłumaczy mi,że to niedaleko.Jakieś 10,11 BLOKÓW.
Zakładał pewnie,że mam już samochód.
Nie wiedząc co to oznacza podziękowałem i w drogę z buta!
BLOK oznacza 100 numerów ulicy!
Do teraz pamiętam swoją 'radość'.
Woooow.. no to faktycznie. Masakra
Blok to przecznica, a 10 przecznic na Manhattanie to całkiem niedaleko.
Jak zwał tak zwał.Średnia przyjemność walić z buta ponad godzinę.
ten "Block" to ma rozne dlugosci od 20 m do 1.5 km. Wszystko zalezy w jakim miescie i w jakiej dzielnicy.
To czyli stany są zacofane , tyko mit pozostał po amerykańskim śnie ZDROWI PIĘKNI I BOGACI to kraj dla was
Troszke tak, jak nic nie zaczna przepuszczac przez House i Senate to niestety ale juz nigdy USA nie odzyska swojej swietnosci i bedzie coraz gorzej;(
@@PolkawAmeryce W Polsce niestety tez. Jakos ta polska polityka bardzo uzaleznila sie od amerykanskiej. Jak tutaj bedzie gorzej to w Polsce bedzie bardzo zle.
Tak. Bogaci sa bogatsi a biedni jesze biedniejsi
Dlatego ja mieszkam w Kanadzie i jestem mega zadowolony. Darmowa służba zdrowia, poza dentysta etc wszystko państwowe płacone w podatkach oczywiście, jak w Europie. Metryka jest pomieszana, ale większość jest europejska w tym Celsjusza, km itp. Ogólnie tutaj standard życia jest europejski(dawno nie spotkałem się tutaj z czekami, od wielku lat tylko jedna firma wystawiła mi czek) a klimat życia amerykański, auta, domy styl jest jak w USA. Xray miałem zrobiony za darmo w ten sam dzień. na MRI(rezonans) czekałem 3 tygodnie i tak samo za darmo zrobione w szpitalu. A do Stanów w razie co blisko, można się przejechać i spędzić czas na wakacjach.
Zazdro, fajnie byloby do Kanady sie przeprowadzic 🙂
@@PolkawAmeryce wszystko ma swoje plusy i minusy. Światowa waluta jest jednak USD więc ceny tutaj są trochę droższe. Ale ogólnie dla mnie jest super. Wydaje mi się to złoty środek. Życie jak w USA pomieszane z Europa. No i służba zdrowia to ogromny plus. Mam 25 lat, będę musiał mieć operację na oczy i również wszystko pokryte przez government. Od 4.5 roku tu jestem. Jakby mi się w USA posypało zdrowie jak teraz to bym się nie wypłacił, bym musiał pewnie do Polski wrócić :p
Świetny odcinek i świetnie to zinterpretowałaś.🎉❤🎉❤🎉
Dzieki 👍
Mieszkam w tym kraju 30 lat Na poczatku bylo ciezko poniewaz nie jestem kierowca.Teraz nie zwracam uwagi na dziury czy procenty na rachunku.Wszedzie sa dobre izle strony .
Pewnie, nic nie jest czarne ani biale, bardziej odcienie szarosci :-) dzieki za obejrzenie odcinka!
0:45. Ceny są podawane bez podatków by zachować rozdział państwa i wolnego rynku. Konsument widząc przy kasie ile zapłacił podatku będzie świadomy, ile go kosztuje utrzymanie lokalnego samorządu. Sales tax jest zawsze podatkiem lokalnym (nie ma go w niektórych stanach, jak i podatku dochodowego) i w każdym mieście jest inny. Często po jednej stronie ulicy jest inny niż po drugiej, bo tam może już być inna jurysdykcja.
Najlepszym rozwiazaniem jest podanie obu cen na produkcie, inaczej nie da sie pojsc do kasy z wyliczona liczba gotowki.
@@PolkawAmeryce nigdy sie nie spotkalam z tym zeby jakikolwiek Amerykanin w jakimkolwiek stanie mieszkalam labidzil ze nie ma cen podanych z podatkiem. Moze to jednak glownie problem tych turystow co to maja ostatnie 10 dolarow w kieszeni ale trudno aby cale Stany dostosowaly sie do okazjonalnych dylematow tej bardzo barrdzo waskiej podgrupki... Juz nie mowiac o tym ze koszt robocizny zwiazanej z wyliczaniem i wypisywaniem cen w dwoch wersjach plus materialow na te etykietki bylby podwojny i jak myslisz, kto by za to zaplacil? Konsument, oczywiscie. I wszystko po to aby nikt nigdy nie doznal sytuacji przy kasie ze mu brakuje 20 centowe albo nawet dwa dolary! Albo doplaci kasjerka z kubeczka ktory jest przy prawie kazdej kasie, ludzie tam wrzucaja drobne wlasnie z tego wzgledu, albo sie odda kasjerce jeden batonik, albo wroci od kasy do polek sklepu i wymieni na troche tanszy.... Raczej nikt tutaj nie wylicza ile dokladnie bedzie sie placic za wozek pelen zakupow) - naprawde nie widzi sie tu ludzi pochylonych nad kalkulatorem w telefonie zawziecie podliczajacymi dlugie rzadki cen... juz nie mowiac o tym ze coraz mniej ludzi placi "wyliczona gotowka." Mysle, ze na sile wyszukujesz te swoje dziesiec absurdow: a proponowane "rozwiazanie" dla tego "powaznego problemu" to klasyczny przyklad kiedy tzw. rozwiazanie jest wiekszym problemem i bolem glowy niz sam poczatkowy "problem."
@@ewamaddox8054 Zgadzam sie z tym komentarzem; nawet mi do glowy nie przyszloby, zeby narzekac na to ze, ceny nie podane z podatkiem, przeciez to sa grosze. Zaden Amerykanin na to nie narzeka.
W Kanadzie to samo z cenami i podatkami dla mnie masakra ,ogólnie to chyba 8 czy 7 punktów pasuje też do tego co jest w
Kanadzie też!
@@ewamaddox8054 nikt dziś nie płaci gotówka
Mieszkam w US od 25 lat, zgadzam sie ze wszystkim !
Dzieki Ela i gratuluje dlugiego stazu w tym kraju :-) ale z kolei na pewno tez zauwazasz zmiany, ze w ostatnich kilku latach jest coraz gorzej i coraz bardziej widac jak ten kraj zmierza ku upadkowi z piedestalu ;/
@@PolkawAmeryce tak jest a wiesz dlaczego poniewaz era dolara jako waluty rezerwowej dobiega konca cyklu, a amerykanie na tym najwiecej zarabiali, ciekawi mnie co potem nastapi, niektorzy twierdza ze chiny przejma ..ale zobaczymy , ogolnie ciekawe czasy nadchodza
To naprawdę zaskakujące, że nie widzisz związku. Właśnie tego, że podatek naliczają przy kasie najbardziej brakuje w Polsce. Dzięki temu, że w USA podatki płaci się osobno miejscowi wiedzą, że podatki płacą. W Polsce nie ma problemu ze spotkaniem kogoś, kto twierdzi, że podatków nie płaci, ponieważ nie czyta pasków z wypłaty czy paragonów z wyszczególnionym VAT. Jeśli jednak płacą podatki osobno, to wiedzą że płacą, wiedzą że wszystko jest utrzymywane przez nich. I dlatego nie są tacy chętni, aby te podatki powiększać żeby finansować opiekę medyczną albo żeby finansować urlopy urzędników.
A ja wole wiedziec ile zaplace za produkt przy kasie.... Najlepszym rozwiazaniem jest pokazywanie obu cen na produkcie.
nowa wizja ruclips.net/video/LQ2wuZlvz0gh/видео.htmljhkjyiuhjk
Masa Polaków uważa że podatek VAT płacą firmy a nie oni przy każdych zakupach. Nawet bezdomny płaci podatek jak coś kupi...
Jak mozna porownywac jeden maly kraj europejski do calego USA? To bez sensu. Kazdy Stan w USA, to jak jeden kraj w Europie.
Wiadomo :-) nie zmienia to faktu, ze jako Polka zauwazam jakie mamy lepsze rozwiazania w ojczyznie w porownaniu z USA.
@@PolkawAmeryce Wlasnie, ze zmienia, bo nie wszedzie w USA, jest jednakowo, tak, jak w UE. Mieszkam tutaj juz 35 lat, jezdze po USA, bywam w Polsce, w zyciu bym nie zamieszkal w Polsce. Powiem wiecej, gdyby mi dali dom za darmo w NYC, to bym tam nie przeniosl sie.
Mieszkam w NY od 12 lat i zgadzam się z wszystkim co powiedzialas
Rozne opinie sa na temat tego odcinka, wiekszosc to hejt, jak to Polacy maja w zwyczaju :-) takze milo zobaczyc ze jest ktos kto rozumie moje podejscie. To, ze na cos narzekam nie znaczy, ze tego nie kocham :-)
@@PolkawAmeryce
Dałam Ci łapkę, Ale piszesz
my Polacy, hejt itp. Dlaczego
piszesz, że nie wracasz, bo
PiS ? Polska jest krajem,
spokojnym, bezpiecznym,
wolnym. Wbrew opinii, cudzoziemcy z reguły są zachwyceni. Pozdrawiam serdecznie. 😊🖖❤😊
hej ja tez tutaj mieszkam
@@PolkawAmeryce Mieszkam w NY ponad 30 lat, teraz w tej okolicy gdzie spacerowałaś. Widzę różnicę jak wyglądało USA przed 9/11 i widzę jak wygląda dziś. To jest inny kraj.
@@krystynasereda7700 ja bardzo lubię Polskę, tęsknię i mam nadzieję, że niedługo tam będę znowu :):) pod wieloma względami Pl jest o wiele dalej niż USA czy NY
5:22 - oświeć mnie. Czy w Stanach ubezpieczenie za pareset dolców miesięcznie nie oznacza braku rachunku ze szpitala, lecz tylko jego zmniejszenie?
Tak. Tylko niektore maja 0% out of pocket, bede niedlugo robila uproszczony odcinek o ubezpieczeniu.
Jak masz medicaid to nic. nie placisz wiec nie oplaca sie pracowac. Jak masz prywatne ubezpieczenie to w zaleznosci od planu masz rozne procentowo oplaty i doplaty. Obumer wprowadzil wysokie dydaktybles czyli wielu ludzi musi zaplacic pierwsze 5 tysiecy sam a pozniej ma doplaty. Tak, obumer zniszczyl tezn juz chory system opieki medycznej dla pracujacych. Za opieke dentystyczna w prywatnych ubezpiecznieach ludzie maja tysiac do 3 tyssiecy na rok, bezplatna profilaktyke. Leczenie doplacaja 20%, do protetyki 50%.
jesli ma sie ubezpieczeie stanowe dla biednych moze byc ze to nic nie bedzie kosztowalo. Kiedys mialam. Ale jesli sie zarabie normalnie to za wszystko sie placi- mniej lub wiecj.
Racja co do prezydenta co zniszczyl opieke dla niebiednych ale prawie biednych. Choc ten jego plan byl powielem planu Mitta Romney.@@renataewa5079
Dobrze mowi juz 29 lat tu i wsjo sie zgadza jedynie z przelewami wieksze firmy maja je teraz napewno, ale male prywatne firmy jeszcze nie doszly do tego. No przeciez czek sie dostaje do reki w dzien wyplaty ja nigdy nie czekalem nawet 15 dni na czek bo to jest nielegalne wedlug prawa musisz go dostac w max 5 dni od daty wyplaty.
No niestety firmy produkcji filmowych wciaz korzystaja z czekow.
I za wypłate z czeku od razu dawać bankowi kesz z niego albo czekać na sprawdzenie pokrycia XIX wiek
W życiu nie korzystałam z czeku. Znam to z filmów 🤣
Pamiętam jak 2000 r. miałem internet z kablowej a w Hameryce lecieli na telefonie. Bo tylko do poczty (e-maila) był im potrzebny. Dla nas to było już większe okno na świat niż TV a oni...
Generalnie sa do tylu, przede wszystkim z samoswiadomoscia. Obejrzyj sobie odcinek Glowny Problem Amerykanow, jutro mam premiere. Tam mowie co mysle. Spodziewam sie w sumie sporo hejtu bo jestem lewakiem, ale trudno ;-) uroki wypowiadania sie publicznie, nie da sie wszystkim dogodzic
Szacun@@PolkawAmeryce
☝
----
Czy widzieliście kiedyś w jaki sposób pracuje pasterz ze stadem owiec?
Nie zagania ich w określonym kierunku. Nic z tych rzeczy. Wydaje polecenia swoim psom pasterskim. Zwykle owczarkom.
Pod różnymi szerokościami geograficznymi są różne psy pasterskie. Czasami małe i niepozorne,
o masie kilkukrotnie mniejszej od owiec jak na przykład Border Collie, znakomicie sobie radzą z zaganianiem owiec.
Pod innymi szerokościami geograficznymi cenione są duże psy pasterskie, wykorzystywane nie tylko do zaganiania,
ale i do obrony stada przed drapieżnikami. Tu przykładem może być olbrzymi owczarek anatolijski - Kangal,
któremu nawet wilki nie straszne.
Tak czy inaczej pasterz pracuje ze swoimi psami w ogarnięciu stada. Wystarczą trzy - cztery psy,
żeby ogarnąć stado do kilkuset osobników. Pasterz za pomocą gestów, gwizdów, wydaje polecenia psom,
a one robią to, czego od nich oczekuje, czyli zaganiają owce we wskazanym kierunku.
Ludzie są odrobinę inteligentniejsi niż owce, choć czasami mam wątpliwości.
W każdym razie podejście siłowe nie jest mile postrzegane przez stado, choć dominowało przez stulecia.
Pasterze ludzkiego stada, a właściwie ich owczarki, doskonale odczytują gesty swoich panów i nakazują politykom,
czyli pacynkom, wykonanie ich woli. Jeżeli polityk jest oporny następuje próba korupcji.
Damy Ci paciorków ile tylko chcesz, bo je drukujemy, ale musisz być posłuszny.
Nie chcesz paciorków, no dobra. Twoja żona, córki i wnuczki skończą w burdelu,
a jak dalej będziesz się stawiał, to odwiedzi cię seryjny samobójca.
Zwyczajnie po stracie żony wpadniesz w załamanie nerwowe i odbierzesz sobie życie.
Nie w takie rzeczy wierzyły owce.
Pacynki zwane politykami, premierami, prezydentami,
doskonale o tym wiedzą i prześcigają się w tym, jak lepiej odczytać wolę ich pana.
Choć nie wiedzą kto nim jest. Czasem kontaktują się z nimi owczarki pana, komunikując jego wolę.
Tzw. demokracja od dawna jest farsą i przedstawieniem dla gawiedzi.
Gdyby kandydat na jakieś istotne stanowisko był zagrożeniem dla sił struktury,
nie byłby kandydatem. Demokratycznie to sobie możecie wybrać sołtysa we wsi,
albo komitet osiedlowy, ale nie prezydenta, czy nawet posła.
Owce mają granice pastwiska wyznaczone ogrodzeniem.
Ludzie mają granice głęboko wyryte w umysłach.
To media wyznaczają granice. Mówią w co masz wierzyć, a w co nie.
Zaryzykuję stwierdzenie, że media w czasach słusznie minionych starały się być uczciwsze niż dzisiaj.
Dzisiaj klient przychodzi płaci i wymaga. Czy wymaga prawdy? Nie! Wymaga przekazu,
który przyniesie mu korzyści. Czasem materialne, czasem polityczne.
Kogo obchodzi prawda? Ważne są masowe i zaprogramowane czynności owiec.
Owce mają kupować to… Owce mają myśleć tak… Owce mają robić to, czego oczekuje ich pasterz.
Wiem, że nie masz wpływu na programy emitowane w mediach,
bo niby jak? Owca ma mieć wpływ na przekaz medialny? W dupach się poprzewracało!
Ale masz wpływ na to, czym karmisz swój umysł. Wyłącz TV,
a najlepiej oddaj potrzebującym medialnego pasterstwa.
Jeśli dotarłeś w lekturze do tego miejsca, potrafisz sam myśleć i nikt nie musi Ci mówić co masz myśleć.
Wyłącz TV, idź na spacer, pojedź do lasu, nad rzekę, tam odnajdziesz samego siebie.
W ciszy i spokoju z dala od medialnej wrzawy i rozpraszaczy uwagi.
Gdyby obecną wiedzę i socjotechniki znano 80 lat temu, bardzo prawdopodobne,
że w obozach koncentracyjnych przeprowadzano by wybory na kapo baraka.
Wtedy oprawcy z zarządu mogli by powiedzieć, czego od nas chcecie?
Przecież sami wybraliście sobie takiego kapo. Nie dodając przy tym,
że każdy kandydat na kapo musiał być zatwierdzony przez zarząd obozu.
Poprzedni bił żelaznym prętem, więc wybraliście takiego, który tylko wybija zęby i katuje biczem.
Przecież to wasz wybór !!!
Dzieki za dlugi komentarz
Moim zdaniem pełnoletniość w wieku 21 lat jest dobrym wyjściem, prawko też zrobił bym od tej granicy wieku. Mając 18 lat człowiek myśli że złapał Boga za nogi i że może wszystko. Prawnie jest dorosły, a pod kopułą jak w kartonie z klockami lego, chaos i nic nie poskładane. Niech młody człowiek popracuje te 3 lata, zobaczy jak wygląda życie, czym jest odpowiedzialnośći zacznie kierować swoim życiem, a później próbuje kierować czymś co może z łatwością zabić niewinnych ludzi. Tak, opieram się na swoim przykładzie głównie i na tym co widzę na codzień.
Wszystko zatem od 21 roku zycia powinno byc :-)
@@PolkawAmeryce Dokładnie. Kiedyś z Żoną jechaliśmy autobusem i jechała z nami grupka chyba 5 chłopaczków po 13-14. Jeden z nich na cały autobus głosił swoje przemyślenia: "Ja jak skończę 18 lat, to pójdę do pracy i wyprowadzę się od starych. Nikt mi już nie będzie mówił co mam robić. Kupię sobie konsole i resztę dnia po pracy będę grał". Nie chciałem sprowadzać go na ziemię, ale tak sobie pomyślałem "Oj młody nawet nie masz pojęcia jak bardzo się zawiedziesz, skończysz 18 lat i nic się w twoim życiu nie zmieni... No chyba że będzie jeszcze bardziej przerąbane." 😁
Taa... I do pracy z buta albo rowerem. Rarytas, szczególnie jak się na wsi mieszka.
@@tomaszniemy6066 mieszkam i dojeżdżam od 4 lat rowerem. Zdrowiej dla jeżdżącego i dla środowiska, polecam 😁
Twoje filmy są super🙂
Dzieki za poswiecony im czas :-) Pozdrawiam z Amsterdamu, gdzie vlog sie rowniez kreci :-)
Pozdrawiam z Chicago.Mieszkam tu od 32 lat i zgadzam sie z pani opinia .Mam tylko pytanie Dlaczego nasze rodziny z Polski traktuja nas jak bankomat?
Tego jeszcze nie doswiadczylam, sama oferuje. Dla nich wyjscie do kina dla calej rodziny to az 100zl, dla nas to tylko 25$ (w Polsce), takze mi nie przeszkadza oferowanie pomocy czy kupowanie prezentow bo wiem ze pracuje na to o wiele krocej, niz gdyby oni w Polsce na to pracowali.
Mysle ze to pytanie nalezy skierowac do rodziny.
Myśle ze nie każdy lubi swoją rodzine 😀bankomaty nie maja rodzin🤣
Zgadzam się z Panią. Mój " Bankomat " się popsuł. Jest to żenada, że ludzie w Polsce mają problem z przeliczania $ na złotówki. Zapomnieli, że my tu ciężko TYRAMY i musimy WSZYSTKO zapłacić...tj. rent za mieszkanie, światło, gaz, telefon/y , Internet, jedzenie itd. Zarabiamy $ I płacimy w $, a nie w złotówkach. Waluta amerykańska to $ ,w Anglii Euro itd. Czy to tak ciężko zrozumieć.
LEGENDA AMERYKI TRWA...jakbyśmy dostawali wszystko za darmo od rządu amerykańskiego, a żyjąc w Ameryce to powinniśmy utrzymywać rodziny w Polsce w dobrobycie. TO JEST CHORE.
POPROSZE Panią o wytłumaczenia tego naszym rodakom, którzy nigdy nie opuścili kraju i nie znają nic o IMIGRACJI.
PS. Jak się to do nich mówi, tłumaczy jak tu się żyje..TO Wszyscy są głusi.
@@PolkawAmeryce
Oferta kina to prezent, ale normalni Polacy to zrozumia, a inni wymagają WIECEJ O WIELE WIECEJ.
Mieszkałam 25 lat w Niemczech i też zauważyłam, że Polska była hop siup do przodu w telekomunikacji i bankowości ale czeki to już przesada. To naprawdę absurd. Moje ostatnie wspomnienie operacji z czekami to rok 1997
A moje ostatnie wspomnienia korzystania z czekow- wczoraj 🤦♀️
@@PolkawAmeryce masakra, średniowiecze. 20 lat temu byłam w Ameryce i nie zapomnę nigdy mojego pierwszego wrażenia. Zaraz po wyjściu z samolotu poszłam do toalety i myślałam że wszystkie kible są zatkane. Wróciłam do ciotki która mnie odbierała i mówię, że muszę znaleźć inną toaletę bo ta zapchana a ona w śmiech. Chyba się bym do tego nie przyzwyczaiła. Za każdym pójściem za potrzebą miałam stres bo nie lubię jak mi woda z toalety tyłek ochlapuje.🤣🤭
przecież ten absurd im nie przeszkadza
Przynajmniej nie muszą używać noktowizorów na parkingach przed sklepami. Czasem minęło parę lat zanim dostawałem jakiś czek, mnie płacono przelewem. Gdy mój kardiolog w poniedział powiedział, ja potrzebuje udrożnienia aorty to w piątek w tejże zainstalowano mi stent, a w sobotę wlazłem na latarnię morską na Fire Island. W Polsce lepiej działa tylko e recepta. Wiem co piszę bo spędziłem tam 19 lat i teraz zastanawiam czy by nie wrócić z powrotem. Amerykańska służba zdrowia jest bez porównania od polskiej. Wszędzie trzeba się ubezpieczyć.
👍
Macierzyńskie jest w zależności od tego jaką pracę wykonujesz. Solidna praca oferuje 3-6 miesięcy, a nawet i więcej, ale niestety nie każdy pracodawca oferuje.🤷♀️
Trzeba byc **lucky** ;(
Prawa pracownika w USA sa dwa
1Nie mozesz dostac nizszej stawki od stanowej minimalnej
2 po 40 godzinach tygodniowki musisz miec placone nadgodziny czyli stawka razy 1,5. Rozne urlopy itd to tylko benefity od firmy ktorych wcale nie musza placic
Czyli te wysmiewane toalety w Rosji nie różnią się aż tak bardzo od tych w raju na ziemi czyli USA
Najwyrazniej. W Rosji nie bylam ale te amerykanskie kible sa fatalne
Myślisz o tzw. kucawkach? To ja już wolę te amerykańskie szpary 😏
@Renata Murawska te toalety o których wspominacie, są popularne w bardzo wielu krajach nie tylko Rosji. Myślami o drzwiach. A niepełnosprawni i tu i tu mają podobne problemy i podobnie sobie radzą. USA to nie Hollywood
Pierwszy raz ciebie oglądam a już uwielbiam jesteś zajebista
Dzieki Damian, Milo mi to slyszec!
@@PolkawAmeryce Kontrowersyjny komplement. Myślę że zajebiste są zajeby.
Ja zwykly kierowca ciezarowki, tira po polsku, jezdzac na lokal, codziennie w domu, zarabiam wiecej, niz premier rzadu w Polsce. Nie sa to jakies wygorowane zarobki.
💪👍
Właśnie ta opieka zdrowotna tam wydaje się być tragedią....Nigdy nie byłem w USA ale kiedyś chciałem pojechać....
Mialam ostatnio o tym odcinek! O ubezpieczeniu zdrowotnym w USA, jak to dziala. Polecam
Jak zwykle swietny filmik. Obejrzalam zaraz jak sie pojawil, nawet pokazywalo 'no views', chociaz 'on nie jest dla mnie' bo nie ukrywam ze jestem slepo zakochana w USA, i fajnie mimo wszystko zobaczyc/uslyszec o rzeczach ktore sa jednak troche absurdalne albo gorsze. Przynajmniej wiem teraz na co sie przygotowac przed wyprowadzka do USA. Osobiscie jedyna rzecz, najwieksza ktora mnie denerwuje w USA to to ze jeszcze tam nie mieszkam haha.
Dzieki za filmik
Ojej, to dopiero bedzie mialo premiere za tydzien, nie wiem jak juz to zobaczylas hahaha filmik mial byc prywatny, cholera hahahah :-) dzisiaj inna premiere mam :-)
Tez nie wiem jak to mozliwe haha :)
Ale informacja o odpowiedzi i like pojawila mi sie dopiero w momencie premiery haha :)
@@guestuser6117 I co? Przeprowadziłaś się do US of A?
@@guestuser6117 drobna rada nie jedz do NYC, czy do Ciupago. Generalnie stany i miasta rządzone przez Demokratów są ... zwłaszcza te w których ślepo wierzą w defund the police...
Zgadzam się. 18latek pijacy na legala alkohol to jeszcze dzieciak. Bardzo dobrze, ze nie wpuszcza się do klubów gówniarzerii.
Ciekawy filmik, wszędzie są plusy i minusy. Mieszkałem 4 lata w UK. Właśnie rozkminiam, dziś będąc w PL czy brac udział w loteri US która jest teraz aktywna. Czy to USA opłaca sie jeszcze dzis wyjeżdzac?
Jak jestes w UK to nie, nie oplaca sie raczej wyjezdzac do USA bez znajomosci, pracy, papierow, oszczednosci.
Ja wziąłem udział bo patrząc jak sytuacja rozwija się w Polsce a w usa zdecydowanie wolę usa tam pracując to masz a w pl pracujesz to patrzą jak ci zabrać
Z Polski się oplaca
Jezeli masz chec do pracy to sie oplaca, Nie ma ludzi do pracy i mozna znalezc bardzo dobrze platna prace bez problemu.
Wszystko się OPŁACA !!! Prąd ,gaz,telefon it'd . 😂
Bardzo dziękuję za ciekawe informacje o amerykańskiej krainie szczęścia
;-) nie ma za co ;-)
A dzisiaj na Quorze przeczytałem z takich bardziej branżowych rzeczy - ponoć na amerykańskiej sieci kolejowej standardem są rozjazdy manualne (tzn. maszynista lub nastawniczy musi udać się na miejsce i przestawić wajchę, zamiast sterować tym z pulpitu w nastawni). Nie jestem w stanie zweryfikować, ale zaskoczyło mnie to 😃
🙂👍
Chyba nie ma pan racji. A jesli ma to nie w kazdym wypadku.
@@joannarosinska5605 tak jak mówię - nie byłem osobiście w USA, przytaczam tylko co czytałem. Ale biorąc pod uwagę że amerykańska kolej to głównie przewozy towarowe, to na pewno duży odsetek takich manualnych mnie nie zdziwiłby
USA jest jak Rolls-Royce, bardzo dobry kraj, samochod, ale nie dla kazdego.
👍
Jak "mam to szczęście, że mam ubezpieczenie"??!!
Masz, bo sobie wykupiłaś (czy ktoś Tobie wykupił); Twoje siano - decyduj czy chcesz się ubezpieczyć, poświęcić na edukację (z założeniem dużego zwrotu po szkole). To jest największy plus USA - sam decyduj o swojej kasie, sam dogaduj się z pracodawcą ws. urlopu (w Europie choćby Szwajcarzy ustalają wymiar swojego urlopu indywidualnie z pracodawcą), sam decyduj co chcesz zbudować na swojej działce, wyciąć drzewo.
Reszta to może i upierdliwe, ale tylko drobiazgi; ci, którzy cenią sobie samodzielność i wolność nadal będą widzieć w USA ziemię obiecaną.
Sa jednak kwestie, w ktorych panstwo powinno pomagac dla dobra ogolu obywateli, takie rzeczy, zeby sie dalo godnie zyc, jak chociazby lekarze czy psychiatrzy czy przedszkola czy opiekunki do starszych ludzi.
@@PolkawAmeryce "Państwo powinno pomagać..." To jest właśnie europejskie, socjalne podejście do roli państwa, od którego uciekają emigrujący do USA. Żeby państwo pomagało, to:
1) musi zebrać na to dodatkowe podatki (czyli dobrać się do Twojej mamony)
2) musi mieć kolejne urzędy organizujące tę pomoc.
W poprzednim komentarzu zapomniałem o bardzo istotnej, acz wpisującej się w samodzielność obracania własnymi środkami, zasadzie. Otóż - na ile mi wiadomo - w USA dostajesz wypłatę brutto, tj. sam rozliczasz swoje podatki z tutejszym urzędem skarbowym (potwierdzenie kogoś z USA mile widziane, stawki podatków również). To jest mega istotne dla podtrzymywania świadomości ile faktycznie płacisz podatków*.
Chyba podobnie można odczytać tę sprawę z nie do końca pewnymi cenami np alkoholu w sklepach - na półce widzisz kwotę która trafia do handlarza, a na kasie płacisz całość, tj. powiększone o podatek, akcyzę czy co tam jeszcze jest wliczane.
*Dla przykładu, w Polsce przy wypłacie brutto 10'000 zł (czyli całkiem sporo) dostajesz "do ręki" ok. 6,9 tys. zł, a całkowity koszt pracodawcy to 12'048 zł! W skrócie - z wydanych przez pracodawcę na pracownika 12'048 zł pracownik otrzymuje 6,900 zł, czyli poniżej 60% tego, co wydał pracodawca. Odejmując nawet 1'000 zł na PIT zostają ok. 4 tys. zł, które zabiera państwo, bo "państwo powinno pomagać...". Za tę kwotę zapewnisz sobie sam ubezpieczenie zdrowotne, edukację itp., a państwo niech się trzyma z dala.
Mieszkam w Stanach prawie 40 lat w Michigan i od pewnego czasu z doskoku na Florydzie.
Jeśli to są absurdy to ja mam cala litanie absurdów w Polsce. :)
Doliczanie przykładowo 6 czy 8% podatku od produktów i usług nie jest dla mnie problematyczne. Absurdem jest dla mnie podatek VAT rzędu 8 do 23% w Polsce. Na domiar tego w Polsce opodatkowane jest jedzenie, w Stanach w chyba 38 stanach jest zerowa stawka na jedzenie.
W Stanach są szpary w publicznych kiblach, ale za to te kible są, w przeciwieństwie do Polski gdzie publicznych kibli jest jak na lekarstwo czasem w najbardziej turystycznych miejscach w kraju. To jest absurd i raczej powód do wstydu.
W Stanach jest urlop macierzyński, może nie tak długi jak w Polsce ale jest. Absurdem w Polsce jest kiedy kobieta w ciąży może dostać od lekarza zwolnienie z pracy z jakiegoś chorego powodu i nie pracować przez naprawdę wiele wiele miesięcy i pracodawca nic nie może zrobić poza płaceniem jej normalnej pensji. Moja siostra prowadzi w Polsce klinikę dentystyczna i przerabiała to 2 razy. Absurd.
Dzięki tej rozbudowanej poduszce socjalnej panującej w Europie ludzie płacą horrendalne podatki. Dziękuję. Wole sam zadecydować gdzie i jak wydam zarobione pieniądze. Wole sam zainwestować zarobione pieniądze w plany emerytalne a nie liczyć na państwową miskę ryżu. Tak samo dziękuję bardzo za państwową opiekę zdrowotną.
Co do służby zdrowia to temat jest bardzo głęboki i szeroki i nazywanie kosztów chwilowego pobytu w szpitalu absurdem jest dość niesprawiedliwe i dość mało obrazowe. Absurdem mogę za to nazwać sytuacje w Polsce gdzie ludzie nieraz czekają godzinami na przyjęcie na ostrym dyżurze, temat rzeka. Co z tego ze płaci się ZUS z którego opłacana jest składka zdrowotna skoro dostęp do państwowej służby zdrowia nie mowie nawet o nagłych przypadkach jest tragiczny a jakość pozostawia bardzo wiele do życzenia. Przerabiałem to z moja partnerka 2 lata temu gdy jej mama miała udar. Szok i absurd.
Koszty szkolnictwa, ponownie temat rzeka. Fakt jest drogo. Nie wiem czy ludzie w Polsce wiedza ile kosztuje wyksztalcenie lekarza...nota bene na koszt podatnika. Absurd. :)
W kwestii wyborów pokręciła Pani dość konkretnie ;) Po pierwsze prezydenta nie wybiera piec stanów tylko cały kraj. Po drugie W Stanach nie ma demokracji tylko panuje system republiki konstytucyjnej. Po trzecie elektorat to ludzie którzy głosują. Chyba chodzi o sposób wyboru przez tak zwany electoral college czyli kolegium elektorów. Warto poczytać dlaczego owy system został wprowadzony zanim nazwie go Pani absurdalnym :)
System metryczny, zgadzam się całkowicie. Pracując w przemyśle samochodowym od lat używamy systemu metrycznego bo dokładniej jest zmierzyć cos w milimetrach niż w calach. Zmienia się, choć powoli.
Ounce to po polsku uncja ;)
Pozdrawiam.
Jest milion absurdow, pewnie, i tu, i w Polsce, i w Kanadzie, i w Szwajcarii :-) dzieki za dluga wypowiedz, na pewno przyda sie widzom :-) pozdrawiam
Zalezy kto jak co widzi, moja siosta w Polsce moze zatrudniac ludzi w roznych krajach i jest jednak za tym zeby oferowac pracownikowi zabezpieczenie jak w Polsce czy Niemczech niz w stanach i uk, akurat stomatolodzy w Polsce narzejac nie moga wiec bez przesady
Czytam te komentarze i zastanawiam się, czy my żyjemy w tej samej Polsce? 🤣 Rozumiem zachwyt nad naszym krajem, patrioryzm bla bla bla. Ale do cholery - zaprzeczanie temu, że w Polsce też kolorowo nie jest (tym bardziej, że kilka punktów z filmu można spokojnie też do naszego kraju przypiąć) to co najmniej... ślepota, bo już nie optymizm. Mieszkam w rejonie dość bogatym, bo w południowej małopolsce. Domy piękne, zadbane... i 90% osób pracujących za granicą. W tym złym, lewackim zachodzie, a część to nawet w Stanach siedzi. Przypomnę tylko jeszcze, że USA to tak ogromny teren, że każdy stan jest inny. To nie jest malutka Polska.
Dzieki za ten cenny komentarz;-) w Polsce jest tez pelno absurdow
Jak zwykle jesteś świetna. Teraz widzę: miałem szczęście, że przez przypadek wylądowałem na kilka lat tylko w Anglii, zamiast w Stanach. Ciągle pamiętam jeden zabawny fragment filmu w którym wołasz: "szczurku , szczurku, gdzie ty". Z milami w Anglii sobie radziłem. A zupełny szok i dla mnie to, że o wyborze prezydenta decydują w 5 stanach! Kwestii alkohol i broń nie uważam za absurd. Pijany młodzian z bronią bywa szczególnie niebezpieczny. Czy odwrócenie kolejności byłoby mniej absurdalne- nie wiem. Informacje z Twoich filmach zamieszczam w moich postach. Nie widziałem uwagi "Al rights reserved. Pozdrawiam!
Dzieki za obejrzenie odcinka, pozdrawiam
w Polsce w praktyce rządzi ten kto wygra w woj. śląskim
Polska przeskoczyła w kilku branżach etap pośredni i weszła w XXI wiek.
1. Bankowość
2. Internet swiatlowodowy
3. Darmowe wifi
4.tanie abonamenty komórkowe bez limitu...
Bo pozno uzyskalismy kapitalizm wiec mamy nowe rozwiazania, bo musielismy zaczynac od zera i w szybkim tempie wskoczylismy na najnowoczesniejsze rozwiazania
Darmowe wifi? A skąd się bierze darmowe wifi w pl? W bibliotece może;) w Wietnamie byłeś? Tam nawet w dżungli jest internet wifi, w każdym autobusie miejskim i barze.
Pierwszy raz Cie sluchalam ,I owszem ,zgadzam sie z tym wszystkim o czym mowilas .Mieszkam w USA juz dwadziescia lat I do wiekszosci z tych rzeczy przyzwyczailam sie . Kazdy kraj ma swoje absurdy ,ale coz my mozemy z tym zrobic ?Lubie odwiedzac Polske ,to moj kraj ,I mysle ,ze chcialabym tam wrocic ,ale na razie jest mi dobrze tutaj ,pozdrawiam 😊
Wszystko i wszyscy maja absurdalne aspekty ;-)
Dokladnie