2024 Dźwirzyno

Większość z nas ma swoje ulubione miejsce nad Bałtykiem. Ja też mam w Dźwirzynie. Tuż przy wydmach w oddaleniu od ulicy jest urokliwe miejsce, gdzie wracam co rok. Mola jak w Kołobrzegu tam nie ma, ale jest pomost nad plażą, gdzie zawsze można spotkać siedzących emerytów, co kąpieli słonecznej zażywają.
O wydmach i roślinności słów kilka. Na wydmach rosną dorodne drzewa odchylone ku południu, bo wiatry jesienno-zimowe tak je odwracają. Jest początek czerwca, zieleń już w pełnym rozkwicie a liście już osiągnęły swą dorosłą postać lecz nadal są soczyście zielone.
Idziemy ścieżką pomiędzy wydmami a hotelami. Tu włodarzom miasta udało się zachować równowagę pomiędzy nie naruszaniem przyrody a stworzeniem warunków dla sycenia się pięknem przyrody przez spacerujących. Jak widać, nie tylko w moim rodzinnym grodzie upiększa się otoczenie. W innych też dbają, by ludziom żyło się lepiej i świat był nadal piękny i zdrowy.
To drzewo walcząc z jesiennymi wiatrami podparło się dla poprawy skuteczności walki o swoje przetrwanie a tam samotny samuraj dzielnie stoi wrośnięty w piach patelni, gdzie zawsze jest ciepło, gdy na plaży nie można odpoczywać. Idziemy w towarzystwie innych spacerowiczów i aż dziw bierze, że zieleń może być tak zielona i bujna choć gleba jest piaszczysta i nie wiadomo jakim cudem rośliny mogą rosnąć na piasku. Niespotykane, by piasek był podłożem dla roślin, a jednak.
I to nie tylko iglaki, ale można także spotkać brzozy, co złapały się korzeniami gleby piaszczystej i udowadniają, że jak się chce, to i na piasku można się rozwijać.
O dziwo, na swojej drodze spotykamy kopiec mrówczy, który też jest przykładem, że w piasku można kopać małe norki i budować mrówczy świat.
Jeszcze rzut okiem na tych, co piaskową siatkówkę uskuteczniają choć niespecjalnie im to wychodzi, ale co się nie robi, by utrzymać kondycję i sprawność.
Schodzimy na plażę i w kierunku portu idziemy. Port usadowił się onegdaj na rzece łączącej jezioro nadmorskie z Bałtykiem i kiedyś miał swoje życie, teraz tylko zabudowania i wały zostały i pamiątki dawnej świetności. A turyści chroniąc się za wałem przed wiatrem w zadumie uzupełniają energię życiową na potem.
Człowiek do walki z zabieraniem plaż przez morze stosuje technikę odbierania piasku morzu za pomocą maszyn, byśmy mogli cieszyć się piaskiem na plaży, ale czy jest to zgodne z prawami natury?
Już zeszliśmy z plaży i idziemy do smażalni co w miejscu pomieszczeń portowych się usadowiły, by zorientować się, w jakiej cenie można rybę zjeść. Pojęcie drogo czy tanio jest pojęciem względnym, a wszelkie ryby i tak są z zamrażarek, bo w lecie łowić nie wolno. Tym nie mniej popatrzeć na wędzone ryby warto, bo to zaspokaja nasze oczekiwania, że rybkę to tylko i przede wszystkim nad morzem zjeść trzeba.
Wracamy z powrotem bo jesteśmy już zdrowo zmęczeni a przed nami jeszcze 2 kilometry. Choć przy drodze rośnie wiosenna roślinność, to swoje przejść trzeba.

[@aniatomaszewska8138]

BYLIŚMY Z MĘŻEM W CZERWCU. BARDZO LUBIMY TU WRACAC. MAMY BLISKO DO MORZA BO TYLKO 40m. POZDRAWIAM SERDECZNIE .Jest super 👫🐚🐟🐚🐠🐚💗

[@mediaexpert3701]

Bh