😩Tiktok nie pozwala krytykować książek...😩- Booktalk #13

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 8 сен 2024
  • ⚜️ Witaj na naszym kanale! ⚜️
    🐉ZAMÓWCIE LEGENDĘ O POPIOŁACH I WRZASKU:🐉
    bit.ly/LOPIWBesty
    Zostań wspierającym kanału:
    / @bestselerki
    ☎️Wpadajcie na Discorda: / discord
    💌 KONTAKT💌 bestselerki@gmail.com
    👩‍❤️‍👩 GRUPA WIDZÓW👩‍❤️‍👩
    💎 Diamentowe Alpaki 💎
    / 357204161382014
    🔷 FACEBOOK🔷 💙 - Bestselerki
    🔶 INSTAGRAM🔶 📸 - bestselerki
    📸 - naomimoriare
    📸 - mrscardale
    📕 LUBIMY CZYTAĆ📕
    lubimyczytac.pl...
    lubimyczytac.pl...
    📕 GOODREADS📕 / anna
    / marta
    Wszystkie prawa zastrzeżone © 2022, Marta Gajewska i Anna Bartłomiejczyk - Bestselerki

Комментарии • 86

  • @arieboo7238
    @arieboo7238 Год назад +125

    Pamiętam, jak natrafiłam na tiktoka, w którym autorka zachęcała do podzielenia się niepopularnymi opiniami o książkach. Sama zdecydowałam się tam odezwać, napisałam swoją opinię o Arystotelesie i Dantem. Skrytykowałam elementy, które mi się nie podobały, wytknęłam błędy i napisałam, że moim zdaniem ta książka jest przehajpowana. Prawie mnie za to tam zjedli, bo przecież jak można nie lubić książki, która "jest książką mojego życia" i jest "cudowną młodzieżówką". Do tej pory widuję tego typu komentarze pod tego typu (i nie tylko) filmikami, strasznie to frustrujące, że mimo tej "wolności słowa" nie można pewnych mówić, bo zostaniesz za to zjechany.

    • @leolotten7113
      @leolotten7113 Год назад +8

      Wreszcie znalazłam drugą osobę, która tak jak ja krytykuje Arystotelesa i Dantego. Niesamowite

    • @LadyMania89
      @LadyMania89 Год назад +4

      @@leolotten7113 ja też się zaliczam do osób która jest rozczarowana tą książką

    • @majaszadkowska9638
      @majaszadkowska9638 Год назад +2

      Ja spodziewałam się czegoś lepszego po wielu pozytywnych opniach a był to raczej przeciętniak, szczególnie jak doszłam do momentu wypadku który był opisany trochę hm. Ludzie piszący na wtt gdy myślą, że bohater za mało cierpi.

    • @AniaK96
      @AniaK96 Год назад +1

      Ja nie czytałam bo stwierdziłam, że się na maxa rozczaruje 😅

    • @asanovanarasinaashenka9237
      @asanovanarasinaashenka9237 Год назад +3

      @Arieboo odnośnie niepopularnych opini o książkach, miałam dokładnie to samo gdy wyraziłam swoje zdanie o Rodzinie Monet. Też prawie mnie zjedli żywcem, za to jak może mi siw to nie podobać.

  • @hitosan3771
    @hitosan3771 Год назад +37

    Osobiście uwielbiam widzieć krytykę moich ulubionych książek, filmów, itd., ona czasem i mi pomaga szerzej spojrzeć na całokształt jakiejś historii czy tego, jak została opowiedziana bądź może zostać przez kogoś odebrana. W zasadzie jedynym, czego nie pojmuję jest krytyka w stylu „nie podobało mi się, bo nie rozumiem doświadczeń xyz”, np. przy tworach skupiających się na życiach ludzi innej rasy, wychowanych w innej kulturze, religii, itp. 🤦‍♀️ Szukanie wyłącznie „relatable” treści naprawdę mija się z celem, gdy sięgasz po tego typu historie.

  • @vesperstudio
    @vesperstudio Год назад +49

    Dorzuciłabym jeszcze, że TikTok jest jednak w dużej mierze medium obliczonym na reklamę, a w reklamie nie ma miejsca na krytykę, bo przecież trzeba zachęcić, szybko, już, żeby tylko się kliknęło i żeby potem być może odbiorca poszedł kupić cokolwiek było przedstawione w TikToku (np. książkę). Przyznam, że ja osobiście TikToka nie znoszę, podobnie jak reelsów na Insta, czy shortsów na YT (nie wiem, może jestem stara xD). Są dla mnie za szybkie, zbyt powierzchowne, często też sztuczne jak kiepsko odegrane jasełka, ogólnie zadyszki można dostać przy takim tempie i takiej formie podaży treści. Nie wiem, czy nie idę tu za daleko, ale być może właśnie to ta szybkość i (nadmierna?) prostota tych treści powoduje taką radykalizację i uciszanie, żeby nie powiedzieć, że ogłupia i hamuje krytyczne myślenie, ale to z kolei chyba byłby odchył w drugą stronę.

  • @justyna.s22
    @justyna.s22 Год назад +81

    W temacie wyrażania swoich opinii…
    Poszłam obejrzeć recenzję 2 sezonu polskiego The Office (nie oglądałam żadnego odcinka, ale byłam ciekawa) no i wjeżdżam w komentarze, a tam kulturalna opinia, w której dziewczyna pisze, że zwyczajnie nie trafia do niej ten serial i pięknie wszystko uzasadniła i wypunktowała. Na to dostaje w odpowiedzi pocisk „wszyscy czują klimat, Ty nie czujesz, więc może problem jest w Tobie nie w serialu”. Ręce mi opadły. Jeśli masz odmienną opinię ode mnie to coś jest z Tobą nie tak. Fajnie 💀💀
    Świetny materiał dziewczyny, rewelacyjnie się Was słucha ❤️

    • @martynaa.pilarczyk3769
      @martynaa.pilarczyk3769 Год назад +2

      O Jezu, tak. Ja dostałam w odpowiedzi na komentarz o tym serialu, że "albo się komuś podoba cringe albo nie". Już mi się nawet nie chciało odpisywać, bo cringe polskiego The Office zupełnie do mnie nie przemawia, a ten, w wersji US uwielbiam. Ale nie chce mi się wdawać w dyskusje pod tytułem: no, bo przyleźli fani US i teraz muszą po tym jechać, a US przecież też jest remake'iem...

    • @justyna.s22
      @justyna.s22 Год назад +1

      @@martynaa.pilarczyk3769 Każdy ma prawo do swojej opinii i jeśli wyraża się ją w kulturalny, konstruktywny sposób, to nie ma tutaj miejsca na osądy i tyle w temacie. Ktoś kto Ci odpisał ewidentnie nie potrafi się pogodzić z tym, że no cóż…MASZ PRAWO CZEGOŚ NIE LUBIĆ XD

  • @chmurek3544
    @chmurek3544 Год назад +30

    Według mnie doszliśmy do momentu, że lepiej się nie wypowiadać i być zdrowszym psychicznie 🙈 Mówisz o czymś dobrze to czytasz, że pewnie ktoś (wydawnictwo, autor) Ci zapłacił, ogólnie się się człowiek sprzedał. Jak mówisz "źle" (krytyka, czy nawet powiedzenie co nie do końca nam się podoba) to też potwarz, bo odczytywane to jest jako obraza autora/książki/fandomu. Zgroza 😞
    Odnoszę także wrażenie, że ostatnio coraz więcej pojawia się takich grup fandomowych, które właśnie żyją dla dram (szeroko rozumianych) i właśnie uruchamiają komentarze na zasadzie poczty pantoflowej tj. ten powiedział/a źle o "naszym", idź napisz mu, że jest "głupi".

  • @marlenaymbalistac6555
    @marlenaymbalistac6555 Год назад +71

    Moja dusza cierpi widząc te zasięgi waszych filmów. Przecież tutaj kumuluje się cała dobra energia polskiego YouTuba. Ja nie wiem dlaczego tak się dzieję ale czekam aż się to zmieni.

    • @invisiblewoman98
      @invisiblewoman98 Год назад +17

      Kwestia pewnie tego, że dziewczyny nagrywają głównie długie recenzje (czyli więcej niż 10 min), okraszone dużą dozą merytoryki i argumentacji. Większość pewnie woli oglądać bardziej popularne teraz luźne vlogi z czytania książek i podsumowania zbiorcze, gdzie podawane są luźnieksze spostrzeżenia i odczucia co do przeczytanych książek.

  • @nj86
    @nj86 Год назад +14

    z jednej strony ciesze sie bardzo ze jestem za starana tiktoka i nie pociaga mnie to medium totalnie (zatrzymalam sie na insta i jest mi z tym dobrze), z drugiej strony mi smutno, ze wlasnie idziemy tak mocno w strone de facto cenzury mysli w ramach rzekomej walki z "hejtem". Smieszne to, i straszne i pelne hipokryzji bo ci pseudo obroncy nowych wspolczenych watosci, co z tym hejtem niby walcza maja w sobie wiecej zlosci niz ci krytykujacy, czy dyskytujacy o danej rzeczy.

  • @taszka1991
    @taszka1991 Год назад +17

    A ja powiem tylko: Bardzo ciekawy booktalk. Uwielbiam słuchać tak ciekawych, mądrych i wnoszących coś do życia dyskusji. Jesteście genialne.

  • @maciejstudencki7307
    @maciejstudencki7307 Год назад +16

    Tiktoka nie tykam. No przykro mi bardzo, 30 sekund to dla mnie za mało.
    A ten film mogę polecić każdemu, kto mnie zapyta, dlaczego w ogóle oglądam Wasze filmy. I tak jak w ogóle nie stosuję znaczników w książkach, tak w tym filmie bym ich parę wsadził. Gdyby był książką ;)

  • @celtispx3213
    @celtispx3213 Год назад +7

    Ogólnie drugi problem jest taki, że często kategoryzujemy ludzi.
    Przykład - lubię serię Hell. I już wszyscy widzą mnie jako Pizgaczarę którą nie jestem. Ta seria nie jest niesamowita ale imo jest za bardzo rozrzucona - albo musisz ją kochać i wielbić albo nienawidzić i mieszać z błotem. Ja ją lubie, moja 15-17wersja mnie czuje się usatysfakcjonowana, potrzeba zaspokojona, lubię i uważam ją za bardzo dobrą w swojej kategorii. Ma wiele wad i potrzebna jest duża doza cierliwości, tolerancji na głupoty. Ale zazwyczaj jak to powiem to od razu jest "przeczytałabyś coś dobrego, skoro to lubisz to najwidoczniej nie czytałaś DOBREJ LITERATURY". (co nie jest prawdą bo lubie też czasem te WYSOKĄ LITERATURĘ).
    I no jestem debilem i nie znam się na literaturzę bo czytam pizgaczową i mi się podoba ale jestem też elitarystą bo mówię, że ta seria nie jest jakoś wybitnie dobra.
    kryzys tożsamości mi się budzi.

  • @w.q.3038
    @w.q.3038 Год назад +54

    30 sekund, żeby omówić książkę? To idiotyczne i niesprawiedliwe dla jakiejkolwiek książki. Dla mnie taka opinia jest bezwartościowa.

    • @kilionspierdoleniec3621
      @kilionspierdoleniec3621 Год назад +4

      30 sekund to jest mało nawet jeśli chodzi o książki które obiektywnie są poziomem dna i metru mułu

    • @zofiaczarkowska3316
      @zofiaczarkowska3316 Год назад

      Zgadzam się ze wszystkim co powiedziałyście i dziękuję, że nagrałyście o tym film, bo jest to temat warty poruszenia:)

  • @krzysztofostrowski4788
    @krzysztofostrowski4788 Год назад +5

    Bardzo się cieszę, że temat, który jest dla mnie tak bardzo ważny został poruszony w tym odcinku przez Annę, nawet jeśli to było tylko parę zdań, ale jak trafnych. Chodzi mi o poczucie zaatakowania poprzez skrytykowanie książki/filmu/serialu, który ukochałem i bardzo mi się podoba. Od ponad roku ciągle myślę o tym jak to dokładnie działa i na czym to polega. Ciągle się z tym borykam, na przykład po premierze Eternals (byłem w 3. liceum), który jest jednym z moich ulubionych filmów w MCU, wyszedlem z kina bardzo zadowolony, że Marvel pozwolił na wyprodukowanie tak odstającego od ich standardowej formuły filmu. Jednak w internecie odbiłem się od ściany, gdy ludzie krytykowali ten film od góry do dołu, wykorzystując jeszcze niski rating od RottenTomatoes. Nie rozwodząc się dłużej, czułem wielką złość i jeszcze większy smutek jak czytałem te komentarze (szczególnie te homofobiczne czy dotyczące 'wokeness' różnorodnej kulturowo obsady) i chyba rzeczywiście odbierałem te komentarze bardzo personalnie, jakby to mnie ludzie atakowali i czułem się jakbym był głupi za to, że tak bardzo mi się to podobało. Minął tylko rok od wtedy, ale trochę dojrzałem i staram się teraz pozwolić ludziom mieć swoje opinie i nie pozwalać ich opiniom niszczyć mojego samopoczucia, a nierzadko nawet poczucia własnej wartości. Jednak zawsze jestem otwarty na konstruktywną krytykę, bo moja opinia również się zmienia i lubię dyskusje, w których dzielimy się z ludźmi z całego świata opiniami. Ich inne spojrzenie na daną książkę czy film pozwala mi odkryć dany utwór na nowo i dostrzec pewne wady, na które wcześniej nie zwracałem uwagi. Jednak faktycznie z wiekiem trzeba się tego nauczyć, żeby zbyt emocjonalnie nie podchodzić do tego co ludzie piszą w internecie i mieć na tyle zdrowego rozsądku, by potrafić oddzielić dany twór kultury od swoich emocji podczas dyskusji, żeby nie dać się bezsensownie zranić. Jeszcze raz dzięki Anno za ten wątek, chyba mój ulubiony Booktalk jak dotąd ❤️

  • @nikola6080
    @nikola6080 Год назад +15

    Też zauważyłam ostatnio i szczerze zaczęło mnie to wkurzać, że bookstagramerzy spłycają mega książki i nie wiem, czy nie potrafią..czy im sie nie chce wysilać, bo ludziom wystarczy powiedziec fajne, kupujcie, a oni lecą..szczerze mega popularne zjawisko, na ktorym sama sie złapałam..a wracając do recenzji książek to zazwyczaj wyglądają tak: fajne/niefajne, wątek romantyczny mi sie podobal lub nie, albo, ze ksiazka lub zakonczenie za bardzo spłycone..a sama wypowiedz autora opinii jest spłycona w chu, bo nawet nie rozwinie o co mu chodzi XD no nie wiem..dla mnie to żadna opinia i lepiej wtedy wcale jej nie dawac, no chyba, ze ktos zapyta, ale i tak slabo 🥴 i to widze taki efekt u najwiekszych, topowych polskich booksta, co tym bardziej irytuje 😒

    • @kilionspierdoleniec3621
      @kilionspierdoleniec3621 Год назад +1

      this, od dawna miałem wrażenie, że recenzje znacznego procenta bookstagramerów są tak samo głębokie jak kałuża moczu na dnie prysznica

  • @kilionspierdoleniec3621
    @kilionspierdoleniec3621 Год назад +10

    temat krytykowania książek to dosłowna rzeka, a tiktok tylko to udowadnia
    pomijając kompletnie fakt, że format max 3 minutowych filmików nie pozwala na omówienie ŻADNEJ książki (nagrałem kiedyś całą serię, w której skrótowo omawiałem co mi się nie podobało we Flawless) to comunity jakie się tam zebrało jest podobnie toksyczne co fani Edyty Górniak, nie masz prawa skrytykować jakiejkolwiek popularnej książki bo zaraz zlecą się napalone nastolatki życzące ci śmierci, nawet jeżeli opinia będzie w 101% konstruktywna
    ja tak miałem jak pod tiktokiem jednej dziewczyny ośmieliłem się napisać, że trylogia Hell nie jest wartościową lekturą, przedstawia toksyczne wartości, a jej wydanie to skok na kasę, kilka dni potem dostawałem wiadomości, że mam się zabić, albo że ktoś mi matkę rucha

  • @madihae
    @madihae Год назад +5

    zauważyłam to strasznie w polskich mediach (porównuję jednak jedynie do amerykańskich mediów, o innych krajach nie umiem się wypowiedzieć). W polsce poprostu wszystkim wszystko nie pasuje, nie da się w cywilizowany sposób porozmawiać o książce, filmie, serialu etc. bo nawet jeżeli dwie osoby coś lubią to i tak gotowe są pożreć się o najmniejszy szczegół.
    Wśród amerykańskich mediów nie ma czegoś takiego, a przynajmniej jest to wielka nisza lub mnie coś ominęło. Na początku października miał premierę nowy serial od AMC "Wywiad z wampirem", na grupach zrzeszających fanów jest i było mnóstwo komentarzy odnoście obsady, fabuły etc. Jednym podoba/podobało się coś bardziej, innym mniej i każdy może wyrazić swoją opinię i nie zostanie za nią zrównany z błotem. Ludzie często nie zgadzają się ze swoimi opiniami, ale wyrażają to w kulturalny i cywilizowany sposób podając konkretne argumenty dlaczego tak a dlaczego nie podoba im się coś w tym serialu (odnosząc się do książkowego pierwowzoru albo i nie). Nie ma najbardziej irytującego mnie, wręcz koronnego argumentu o którym wspominałyście "nie podoba Ci się to nie oglądaj". To samo zaobserwowałam przy premierze Rodu Smoka - Polakom nie pasuje właściwie wszystko "bo nie", ale jak ktoś się zapyta o konretny argument to nie potrafią go skleić, w Stanach tez są zwolennicy nowego serialu hbo i przeciwnicy, ale przynajmniej da się czytać ich wypowiedzi o tym serialu bo jest to kulturalna rozmowa z sensownymi argumentami

  • @paulinakepka4310
    @paulinakepka4310 Год назад +3

    Osobiście uważam, że tendencje do uciszania innych osób zostały sprowadzone nawet do życia przysłowiowo ,,realnego”. Frazy tj. ,,kto pytał?” dominują w środowiskach szkolnych. Wypowiedzenie swojej negatywnej opinii w więcej niż jednym zdaniu staje się bardzo podatne na krytykę, ponieważ jesteś inny a odmienność poglądów musi być tępiona. Wynika to prawdopodobnie z tego, że przynależność do większej grupy sprawia iż czujemy się bezpiecznej i nie staniemy w ogniu dramy. Łatwiej jest powiedzieć podobało mi sie i to tyle niż powiedzieć nie i dodatkowo to uargumentować w sposób na tyle obiektywnie na ile się da, aby uniknąć ,,gównoburzy”

  • @zuzanna7526
    @zuzanna7526 Год назад +7

    Jestem prostym człowiekiem. Widzę booktalk - od razu klikam i oglądam.

  • @Werasliwa
    @Werasliwa Год назад +10

    Właśnie jest to trochę straszne, że teraz krytyka jest dla niektórych denerwująca a kiedyś haha chcieliśmy słuchać trochę więcej o tych książkach. Ja dalej jednak wolę dłuższe dyskusję i jak jeszcze kilka miesięcy temu siedziałam też na booktoku to teraz już próbuje to ograniczyć, no bo moim zdaniem, powiem prosto tiktok jest głupi i tyle, ja oglądam czasami shorts na yt 😅 a już to mnie potrafiło uzależnić więc nie dzięki tiktok. Trochę zmieniłam temat ale tak haha.

  • @noyain
    @noyain Год назад +9

    Lubię sobie pooglądać TikToka, ale szczerze nigdy nie dodaje tam komentarzy, tym bardziej krytycznych, bo od razu wiem jaka będzie reakcja. Kiedyś się na to zdobyłam i powiedziałam w filmie na temat Heartstopper, że moim zdaniem jest to przereklamowane i uargumentowałam dlaczego. Od razu zleciały się nastoletnie fanki, które zaczęły mnie wyzywać i mówić, że po co oglądam na ten temat filmy skoro mi się nie podoba. Normalnie załamałam się. Zawsze po przeczytaniu/obejrzeniu/wysłuchaniu czegoś idę np. na RUclips żeby zobaczyć co inni o tym myślą. Sekcja komentarzy to zazwyczaj moja ulubiona. Fenomen TikToka niestety to zepsuł.

    • @AniaK96
      @AniaK96 Год назад +1

      Ja tak samo

  • @majaszadkowska9638
    @majaszadkowska9638 Год назад +2

    Ja lubię dłuższy kontent ale niekoniecznie w momencie gdy mam w planach daną książkę bo wtedy unikam o niej większości ważnych informacji. Lubię za to wiedzieć jaki książka ma klimat, w jakie strony zmierza. Bo np. jest fantastyka skupiająca się na świecie, jest taka która bardziej skupia się na mocach albo na ludziach i emocjach, są takie gdzie głównie czuć baśniowy klimat i takie odrealnienie itd. i zazwyczaj jak gdzieś piszę o książkach to streszczam moje zdanie do właśnie Klimatu, na czym skupia się narracja i jakie emocje mi towarzyszyły. Dlatego nie obserwuje booktoka bo jak dla mnie nic się nie dowiem, co najwyżej po okładce mogę ocenić xd

  • @logic10100
    @logic10100 Год назад +7

    Krytyka jest potrzebna o ile jest konstruktywna. Gdyby można było mówić tylko o utworach które mają pozytywną opinię to myślę, że wielu książek po prostu byśmy nie poznali. Nie istnieje książka która spodoba się każdemu bez względu na wiek. To co jednym się nie podoba, innym może przypaść do gustu. Mam tak najczęściej jeśli chodzi o filmy, czytając krytyczne opinie zachęca mnie to do obejrzenia. W wielu przypadkach zwyczajnie podoba mi się ten film. A co do tiktoka raczej ciężko w te kilka sekund oddać wartość jaką za sobą niesie książka i decydowanie się na przeczytani lub nie tylko pod wpływem kilku tagów (czy jak to się tam nazywa 🙂) jest zwyczajnie głupie, bo możemy przeoczyć naprawdę wartościową książkę lub stracić czas, pieniądze i nerwy na coś co zostało źle oznaczone i po prostu kogoś nie interesuje.

  • @kelnereczka572
    @kelnereczka572 Год назад +4

    Czytamy to co lubimy i fajnie jest porozmawiać z kimś kto nawet nie lubi książek bo można tą osobę zachęcić albo spojrzeć na tą kwestię inaczej
    Jednak co do krytykowania zauwazyłam że ludzie mają wąty do poprawności twórców względem mniejszości czy to orientacji, rasy, pogladów wszystko ma być neutralne dla każdego i to drażni jednak ludzi. Na platformie Netflix wychodzą coraz nowsze filmy nawet na podstawie książek i ludzie to komentują nie zawsze patrząc czy to na podstawie książki czy orginalny film lub serial danej platformy 🤔

  • @SimMess
    @SimMess Год назад +2

    To obejrzyjcie recenzje na bez schematu. Bez obrażania do piątego pokolenia wstecz. Ale dowiecie się dlaczego serial jest do kitu.

  • @kardenner666
    @kardenner666 Год назад +7

    Dziewczyny nagrywajcie nawet 5h filmy. Ja zawsze czekam na wasz kontent. IMO tik tok jest dla mnie zbyt szybką rozrywką. Nie mam nic do osób lubiących oczywiście, no ale skoro teraz jest to już tak szybki system rozrywki. To co jeszcze wymyślą. Szkoda, że tam spłyca się do minimum recenzję, co następnie może wypaść, źle w ocenie końcowej. Nawet przeczytanie największego gniota jest dla mnie walorem dodatnim, więc też absolutnie nie rozumiem jak ktoś np. Chcę mnie strofować i uciszać bo mam odmiene uargumentowane zdanie. Wpaniały film pozdrawiam ❤️

  • @olig6339
    @olig6339 Год назад +5

    bookish społeczeństwo na yt, a na tiktoku to totalnie inna rzeczywistość. przeciwieństwo. kiedy tiktok to taki kolorowy, uproszczony świat, tak youtube jest przede wszystkim otwarty, w porównaniu do rzeczywistości tiktoka- wręcz szokujący. generalnie tiktok to nie aplikacja do recenzowania i sama sie o tym przekonałam, CHOCIAŻ wciąż to robię, bo wiem, że mam szanse na wybicie się i na jakąkolwiek uwagę??? nawet jeśli to ma być hejt.
    może zabrzmię teraz niefajnie, ale uważam, ze nie ma co wchodzić w dyskusje z „TYMI” ksiazkarami na tiktoku

  • @agatadrumlak7541
    @agatadrumlak7541 Год назад

    Oglądam was już od bardzo dawna. Uwielbiam to jak omawiacie książki jak argumentujecie, bardzo rzadko się z wami zgadzam, ale uwielbiam dyskusję. Uwielbiam to że oglądając wasz film mogę niejako podyskutować o książce której z mojego otoczenia nikt nie przeczytał. Dziękuję wam za to bardzo.

  • @soratka4132
    @soratka4132 Год назад +1

    Mimo że nie mam tik toka to na Instagramie przewija się sporo rolek z niego i faktycznie było, że ta książka super ekstra 5/5, dalej, dalej, dalej. Dowiedziałam się o tytule, zobaczyłam okładkę i ocenę wow niesamowite. Tego samego mogę się dowiedzieć z księgarni internetowych lub stacjonarnych, tylko że jeszcze będę mogła przeczytać blerba. Dodatkowo mówiąc że książka jest super i tyle, zupełnie nic więcej, mam wrażenie że spotykam się z reklamami, bo jak wchodzę np. do empika to nie ma przecież działu "książki takie se", w reklamach, bilbordach i innych podobnych też nie znajdę niczego podobnego. I zaczyna wychodzić fakt że są super książki lub nie ma książki 😕
    Pozdrawiam cieplutko 😊

  • @nataliaa2937
    @nataliaa2937 Год назад +1

    Ja nie mam tiktoka od zawsze, a krótkim formom w postaci jednego zdania "uwielbiam tą książkę" ufam tylko gdy napisze to twórca, którego wyczerpującej opinii i omówienia wysłuchałam i z większością ich zdań się zgadzam :) także ja stawiam tylko na booktube a bookstagramy traktuje jak inspiracje do szerszego researchu

    • @AniaK96
      @AniaK96 Год назад

      Dokładnie 😅

  • @iretharca9378
    @iretharca9378 Год назад +3

    ja kocham wasze 30 minutowe filmiki!:)

  • @idkk8295
    @idkk8295 Год назад +3

    "Jeśli ta książka ci się nie podoba, to nie czytaj"
    - Jeśli ten film ci się nie podoba, to nie oglądaj

  • @ciasteczkolandia4496
    @ciasteczkolandia4496 Год назад

    Uwielbiam słuchać jak wyrażacie swoje opinie ponieważ to jest zawsze takie jak intelektualny boost hahha i jeszcze ten słodki kitek w tle

  • @Jaskierkowy
    @Jaskierkowy Год назад +6

    Nie mam po prawdzie tiktoka, ale wiele rzeczy, o których opowiedziałyście, odniosłem osobiście do ogólnie rozumianych fandomów (głównie seriali czy filmów, ale książek poniekąd też), że ludzie bardzo terytorialnie traktują swoje ulubione lore. I doszedłem do wniosku, że również się tak momentami zachowuje, gdy krytykowałem, chociażby Wiedźmina Netflixa za niezgodności fabularne (z czego nie jestem dumny, nawet gdy urosło to do rangi mema) Z drugiej jednak strony wspominane w filmie Pierścienie Władzy podobały mi się. A mimo to rozumiem opinię tolkieniarzy, którzy mogli poczuć się urażeni "zbrukaniem ich świętego ołtarza", jak to się naczytałem w Internecie opinii o tym. Boli mnie ten hejt i radykalizm, gdzie jak wspomniałyście, nie można już skomentować krytycznie takiego dzieła, bo od razu jest się szykanowanym lub przeciwnie: stygmatyzowanym, jeśli coś "kontrowersyjnego" mi się podobało. Powstaje lęk przed wypowiadaniem się, tzw. "spirala milczenia", w której stopniowo jesteśmy uciszani przez opinię społeczną, a nasze odmienne zdania są przygniatane przez nieszczere i powielane po stokroć opinie innych ludzi. Uważam, że każdy ma prawo "bawić się" na swój sposób, bo obecnie głównym zdaniem mediów jest funkcja rozrywkowa i jeśli kogoś cieszy czytanie romansów, oglądanie książkowych adaptacji czy granie w zlinczowane na twitterze gry to ma do tego najświętsze prawo i powinien to robić. Trochę filozoficznie na koniec (ale aż mnie wzięło na pisanie referatu na 14 akapitów XDDDD), gdyby każdy człowiek był taki sam, to wszyscy bylibyśmy nudni. A tak mamy swoje "-ary", swoje lore i fandomy, fora i grupy na facebooku, gdzie możemy znaleźć osoby o podobnych zainteresowaniach i wspólnie cieszyć się tym, co cieszy nas samych. I mamy możliwość różnienia się od innych.

  • @Daria-ye1rg
    @Daria-ye1rg Год назад +2

    Ja mam taki problem z tik tokiem,ze właśnie przez tą szybką forme przedstawienia coś mnie zainteresuje,ale jeśli nie zapisze lub sprawdze tego od razu to zapominam bardzo szybko. A jeśli siedze na yt i przez pol godziny slucham o jakiejs książce to pozniej widzac ja mysle sobie o ona ja polecała i mówiła o super bohaterach,zobaczę czy mi tez się tak spodoba

  • @klaudiag4765
    @klaudiag4765 Год назад +5

    Mam wrażenie, że niektórzy ludzie biorą ukochane książki do siebie tak bardzo, choćby to było ich zwierzę albo dziecko 😅 nie można powiedzieć nic złego o danej książce. A już skrytykuj człowieku jakąś klasykę literatury - zaraz się nie znasz, jesteś nieukiem i ogólnie wyjdź z internetów, szejm on ju.
    Ja bardzo lubię kiedy ktoś nie zgadza się z moją opinią - wtedy jest pole do dyskusji. :)

  • @patrycjasmulska7116
    @patrycjasmulska7116 Год назад +2

    Na bluzie Marty widzę oznakę posiadania kota i łączę się w bulach jako posiadaczka 2

  • @infernaltear3959
    @infernaltear3959 Год назад

    To już było lata temu na wattpadzie. Jak się napisało komuś pod opkiem więcej negatywów niż pozytywów to zaraz było "jak się nie podoba, to nie czytaj", a jak się miało "szczęście", to jeszcze oberwało się wiadrem pomyj. Także to zjawisko jest obecne w internecie już od dawna, tylko zmienia miejsce oraz nasilenie. Ja niejednokrotnie porzucałam myśl o skomentowaniu czegoś, bo nie chciało mi się użerać z niezadowolonymi osobami, które w dodatku często nie czytają ze zrozumieniem. Szkoda nerwów.

  • @jagodam.7113
    @jagodam.7113 Год назад +1

    Zawsze kończę książki, które mi się nie podobają. Właśnie po to żeby móc argumentować co było wg mnie fajne, a co nie i skąd bierze się moja opinia. Oczywiście przy kolejnej książce tego samego autora zastanawiam się już 10 razy czy w ogóle zaczynać. Nie rozumiem jak można powiedzieć komuś "nie podoba ci się to nie czytaj", bo warto znać też tę drugą stronę, a nie same zachwyty. Jednocześnie może być tak, że to co się komuś nie podoba może podobać się drugiej osobie. To właśnie bardzo ciekawe, że jedna treść może mieć bardzo dużo różnych opinii i nie muszą być zgodne żeby były słuszne.

  • @truluv4611
    @truluv4611 Год назад +1

    Będzie odcinek o Imbie ćwieka z mrozem? :D

  • @julka8886
    @julka8886 5 месяцев назад +1

    jako ktoś, kto wychował się na wattpadzie i wciąż tkwi w fandomowych spaces - ta kultura „nie podoba się to nie czytaj” NALEŻY DO FANFIKOW. i na fanfikach powinna się kończyć. jeśli ktoś tworzy coś za darmo, tylko i wyłącznie z pasji i chęci tworzenia dla ludzi, którzy lubią to samo, to bardzo mocno kładziony jest nacisk właśnie na to, żeby nie dawać nieproszonej krytyki, a po prostu pójść znaleźć inną pracę. jeśli jest to książka, za którą ludzie płacą pieniądze to tyczą się jej zupełnie inne prawa. trochę szalone dla mnie jako osoby, którą zupełnie pomija ten nasz polski booktok jest to, że te środowiska się przeniknęły, bo jak bardzo pokrętna jest ta logika??? w jaki sposób wytłumaczyć próbę uciszenia kogoś, kto chce podzielić się swoją opinią na temat czegoś, za co zapłacił prawdopodobnie całkiem sporo pieniążków? ciekawy temat

  • @MistrzSeller
    @MistrzSeller 17 дней назад

    W romansie wiele sie nie wymyśli? Jest masa rzeczy która z której książek nie zrobiono romans o osobach aseksualnych, romans poliamoryczny, romans osób niebinarnych. Homoseksualne romanse jeszcze mają wiele do wymyślenia.
    Gadanie, że w romansach nie wiele się da nowego zrobić jest bardzo homofobiczne.

  • @podczytany
    @podczytany Год назад +11

    k o c h a m booktalki

  • @saraengiel6066
    @saraengiel6066 Год назад +2

    Zauważyłam tę tendencje i wkurza mnie to strasznie. Nie można porozmawiać i wymienić opinii w dzisiejszym świecie i to dotyczy dosłownie wszystkiego, nie tylko książek. Ludzie maja taki ból czterech liter i są tak jakoś negatywnie nastawieni do krytycznego myślenia i wyrażania swoich opinii, że aż mam ochotę każdą taką osobą z osobna potrząsnąć i kazać im się obudzić. Konstruktywna krytyka jest ważna, pozwala na rozwój, na kształtowanie gustów i całych osobowości, na naukę. Jeśli ktoś jest w czymś kiepski nie będzie lepszy nie słysząc słów krytyki o tym w czym jest kiepski i nie chodzi o zdołowanie kogoś i zmieszanie z błotem. Chodzi o wskazanie kierunku, np. Ktoś chce się nauczyć śpiewać i fałszuje w pewnym momencie więc zwraca się tej osobie uwagę „hej fałszujesz tutaj, popracuj nad tym fragmentem”. Szczerze? Brakuje mi contentu na instagramie i youtubie gdzie można dostać trochę więcej krytyki książek, zamiast ich zachwalania. Chciałabym widzieć więcej twórców, którzy pokażą jakaś książkę, która przeczytali i im się zwyczajnie nie podobała bo albo po prostu do nich nie trafiła albo jakieś elementy serio nie zadziałały. Drażni mnie trochę krytyka np. Klasyków typu Tołstoj albo Austen, gdzie ludzie się czepiają jakichś obyczajów. Kurde jeśli kiedyś tak życie wyglądało, to tak je autor opisał. Jeśli kiedyś pisało się jakimś określonym stylem, to trudno żeby Tołstoj wyszedł z grobu teraz i przepisał swoją powieść na nowo żeby współczesny czytelnik miał łatwiej do przeczytania. To jest akurat moim zdaniem zarzut totalnie z d… jakby sięgając po literaturę tego typu ma się świadomość, że będzie napisana nieco inaczej niż współczesna, pewne normy uległy zmianie, coś, co kiedyś było nie do pomyślenia teraz jest zupełnie normalne. Jeśli komuś nie podoba się coś dajmy temu konstruktywna krytykę, z uwzględnieniem czasu kiedy dzieło powstało itp. Odwróćmy role. W obecnej literaturze lgbtq+ jest trendem, trudno obecnie znaleźć książkę która w choć minimalnym stopniu nie porusza tego wątku. Jest to dla nas normalne, ze np dwie kobiety albo dwoje mężczyzn jest w związku. Wyobraźmy sobie, że z groby wstaje, nie wiem, jakiś autor tworzący w średniowieczu albo epoce wiktoriańskiej. Przecież całe społeczeństwo by egzorcyzmy przeszło a i tak trafilibyśmy do piekła.
    Ogólnie tekst typu „nie podoba ci się to nie czytaj” jest totalnie nielogiczny. Skąd mam wiedzieć czy mi się podoba czy nie, jeśli nie przeczytałam? Jakby wtf? Brakuje mi opiniotwórczych dyskusji gdzie ludzie się wzajemnie szanują, tłumacza swoje poglądy żeby ktoś inny mógł ich zrozumieć zamiast ślepo krytykować. Mam nadzieję, że to się zmieni i jakby wrócimy do jakiejś normalności, gdzie ludzie rozmawiają i się razem rozwiajają i poszerzają swoje horyzonty poprzez rozmowę, zamiast zakładać sobie wzajemnie kaganiec. Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam komentarzem, nie o to mi chodziło. Po prostu mam dość sytuacji, gdzie muszę mieć gębę zamknięta bo wiecznie ktoś jest urażony o najmniejszą pierdołę typu ”nie lubię różowego koloru - o matko zraniłaś moje uczucia”. Jakby zakończmy dramaty, ogarnijmy się i cieszmy dniem.

  • @celtispx3213
    @celtispx3213 Год назад

    21:00 ogólnie mam wywalone już czy ktoś coś lubi czy nie ale mam tak z 2 seriami. Jedną serią mang i jedną serią książek (z tym, ze ja wiem, że ta seria książek jest słaba i ja ogólnie widzę te wady po prostu triggeruje mnie jak ktoś zwraca uwagę na te wady zamiast dobre rzeczy). I ja walczę z tym ale no to są TYLKO te dwie sytuacje. Może to przez to, że ja tym seriom oddałam absolutne serce, dusze, widzę siebie w tych seriach i bohaterów.

  • @deluxis4991
    @deluxis4991 Год назад +4

    Nie związane z książkami, ale od już paru ładnych lat takie samo zjawisko widzę wśród kpoperów. Wiem, że troszkę słuchacie. Aktualnie powiedzenie jakiejkolwiek krytyki czy to o piosence czy grupie, równa się nawet nie krytyką, ale hejtem z strony "fanów" danej grupy, dla których krytykowanie oznacza, że nie jesteś prawdziwym fanem. Kanały z reakcjami na kpop także już sięgnęły dna. Praktycznie nikt nie wypowiada faktycznie tego co myśli, a mówi tylko to co fandomy chcą usłyszeć. Sorki, ale nie wierzę, że z setek piosenek jakie wychodzą co roku, 100% im się podoba. Ludzie się boją powiedzieć, że coś im się nie podoba, ponieważ fandomy natychmiast odbierają to jako hejt na artystę. W Polsce raczej jest spokojnie i fani, nie atakują jeśli coś ci się nie spodoba (oczywiście są wyjątki od reguły), ale na arenie International to już powoli plaga się robi.

    • @invisiblewoman98
      @invisiblewoman98 Год назад +1

      W kpopowych fandomach jest to ogromny problem, zwłaszcza, tak jak piszesz, na arenie międzynarodowej, bo wszystko, co wypuszczają idole, jest cudowne i nie ma się prawa skrytykować. Miałam już próby dyskusji, że ktoś ma prawo danej piosenki nie lubić i to nie oznacza, że nie jest przez to prawdziwym fanem, ale to jak grochem o ścianę, albo jak krytykowałam jakąś piosenke lub album to dostawałam odpowiedź, to nie szanuje idoli, bo oni dali nam prezent i włożyli w to dużo pracy, a ja narzekam XD Ale niestety to nie tylko domena kpopiar, bo będąc w fandomie np. Within Temptation, to napisanie na międzynarodowej grupie słowo krytyki względem czegokolwiek jest odbierane jako hejt na zespół. Ostatnio np. ktoś słusznie zauważył, że wszystko w fandomie toczy się głównie wokół wokalistki, a reszta członków jest spychana na o wiele dalszy plan, i może wypadało na nich także skupić więcej uwagi, to poleciały komentarze, że to jest dyskredytowanie i umniejszanie wokalistce XD

    • @deluxis4991
      @deluxis4991 Год назад

      @@invisiblewoman98 Jednym słowem, żyjemy w bardzo smutnym świecie, gdzie musisz albo siedzieć cicho albo zakładać maskę i "kochać" absolutnie wszystko co tylko wyjdzie. No chyba, że duży fandom hejtuje małą grupę to wtedy według tego dużego fandomu jest wszystko ok.

  • @paulinagabrys8874
    @paulinagabrys8874 10 месяцев назад +1

    Lubię konstruktywną krytykę. Nawet jak jest zaczepna (sama taką pisuję, naprawdę powinnam pisać dla szmatławców XD). Ale co innego krytykować dzieło a czym innym jest zwykły hejt na autora czy czytelników/widzów. Bo ja przeszłam szkołę życia z bronieniem Ostatniego Jedi, który jest NAJLEPSZYM filmem SW i zjada poprzedników oraz następcę na śniadanie. Ludzie to debile, i zamiast oceniać dzieło za to czym realnie jest a nie za to czym w naszej głowie miało być. Hejtowano Ostatniego Jedi za to czym nie był, czyli laurką dla fanatyków tego świata, którym wystarczy by postać była madafaka potężna choćby była nudna i płaska jak deska.
    Edit. Albo sprawa Pottera. Ludzie by dowalić Rowling mają ból du.py za to że ten cykl powstawał 30 lat temu. To chyba logiczne że ówczesna literatura dla dzieci (a Potter zaczynał jako czytadło dla dzieci) nie będzie mieć początkowo ani wątków współczesnego young adult ani różnorodności etnicznej takiej jak obecnie. Na tamte czasy i tak Potter miał całkiem sporo różnorodności narodowościowej. Mamy bliźniaczki Pathil, mamy Deana Thomasa o którego Harry był zazdrosny, super zawodniczkę quiddicha Agelinę Johnson czy czarnego Ślizgona Zabbiniego. O Cho to nawet nie będę się rozpisywać bo to jest oczywiste. Na tamte czasy to dużo. I szczerze, sami Weasleyowie są ocieplaniem wizerunku rudych, którzy są najbardziej piętnowaną grupą wśród białych. Dlatego tak boli jak są zastępowani przez czarnych jak MJ w filmach czy Arielkę (bo Disney jest głupi i nie chce zrobić fabuły na podstawie afrykańskich legend bo się "nie sprzeda").
    Mnie samej bardzo przeszkadza przesekualizowanie w powieściach ya. Czy to hetero czy queer. Oczywiście, sfera seksualna jest ważna w związku ale nie jest głównym motorem. Dlatego uważam 90% powieści ya za głupie dla przeciętnego dorosłego czytelnika. Nie wspominając o tym że praktycznie zawsze mamy tam romanse między małolatami z liceum czy wczesnych studiów.

  • @Zagapiony
    @Zagapiony Год назад

    Bardzo lubię wasze dyskusje, są dla mnie bardzo stymulujące.
    Ja sam zauważyłem zjawisko spłaszczania książek (widziałem przebłyski reelsów gdzie są wyświetlane po prostu epitety, pojedyncze słowa opisujące książkę). Unikam tego. Nie mam tiktoka. Instagram i nawet Facebook nie pomagają bo też proponują ci oglądanie reelsów. Jest to takie mechaniczne oglądanie filmików/ krótkich scen, na które oczywiście możesz zareagować ale tak naprawdę przewijanie 'reelsów' powoduje że jest chaos myślowy potęgowany jeszcze 'zabijaniem' czasu. To już mnie przytłacza, w jaki sposób to wszystko jest spłycane, że ciągle mam tylko chęć do wyrażania swojej opinii, do rozmów, do dyskusji. Ale też mam to poczucie, że czasem już nie chcę się 'narzucać' ze swoją opinią, żeby się nie użerać z osobami, których tożsamość z jakimś utworem, zdarzeniem itd może zostać urażona.
    To jest duży i szeroki temat do dyskusji, wielowątkowy...
    Pozdrawiam czytających komentarz.

  • @veronicalidia9847
    @veronicalidia9847 Год назад +1

    Moim zdaniem, jeśli chce się stworzyć ciekawy i wartościowy content to czasami warto nie patrzeć na te "trendy" z social mediów typu tiktok (wszak, to nie jest źródło wyższych lotów). Inna bajka, że globalnie ludzie stają się coraz głupsi i chamscy. Niestety to się dzieje, a to, że ktoś czyta książki nie sprawia, że z automatu jest człowiekiem wartościowym czy też posiadającym jakiś wyższy poziom inteligencji.

  • @aredhel9659
    @aredhel9659 Год назад +18

    Z "tolkieniarzami" to trochę przesada. Nikt nie twierdzi (a jeśli już to może jakaś maleńka grupka i nie powinno się generalizować całego fandomu), że "baba nie powinna trzymać miecza, tylko do garów". Chodzi o to, że kobiety, a w domyśle głównie Galadriela, nie zostały dobrze przedstawione w serialu. Rings of Power jest krytykowany zwłaszcza dlatego, że jako serial sam w sobie jest pełen nielogiczności, niekonsekwencji w budowaniu fabuły, bez jakiegokolwiek szacunku do materiału źródłowego, a nie dlatego, że baba czyma miecza, i wogule to co czarni tu robio, no kurwa...

    • @Alys_Ri
      @Alys_Ri Год назад +20

      Osobiście uważam, że poza tym o czym wspomniałaś, problem polega na tym, że panuje jakiś dziwaczny trend, że aby pokazać silną kobietę trzeba wrzucić ją w typowo męskie role i nadać jej męskich cech. Kobieta, aby być silna, musi biegać z mieczem, bo inaczej się nie da XD Taki obraz prezentuje Galadriela i w tym jest problem, bo to zaprzecza temu, że można być ważną postacią dzięki np. sile umysłu i cechami poza fizycznymi. I nie mam problemu z tym, że kobieta może walczyć, mam problem z tym, że kreuje się narrację, jakoby tylko w taki sposób dało się pokazać silną i waleczną postać. U Tolkiena były silne kobiety i czy biegały one z mieczem? Nie musiały, aby pokazać, że są silne. Ogólnie śmieszą mnie ataki w stronę fandomu w tym przypadku, bo wydaje mi się, że ludzie w ogóle nie rozumieją dlaczego ten serial tak bardzo się nie przyjął. I nie, to nie dlatego, że pokazany jest czarnoskóry elf. Polecam posłuchać Krzysztofa M Maja i jego analizy odcinków. On bardzo trafnie rzuca światło na to w czym jest problem i bynajmniej tym razem nie w fandomie i na pewno nie w tym, że serial odbiega od oryginału XD

    • @zuzannagoebiewska8888
      @zuzannagoebiewska8888 Год назад +5

      Też właśnie mi się wydaje, że takie wrzucenie wszystkich do jednego wora jest niesprawiedliwe. Bo prawda, przed premierą pojawiały się bardziej dosadne komantarze o "czarnych elfach" i "krasnoludach bez bród", ale wówczas mam wrażenie była to dyskusja o zgodności z kanonem, natomiast jak już co do czego przyszło i tak większość z chęcią zasiadła do oglądania licząc po prostu na ładne widowisko. To że tego nie dostaliśmy to inna sprawa - ale teraz już nie pojawiają się komentarze jak te przedpremierowe że czarny elf, nie brodaty krasnolud, tylko właśnie zarzuty do niespójności i tego, że przy serialu się autentycznie przysypia...

    • @aredhel9659
      @aredhel9659 Год назад +1

      @@Alys_Ri Zgadzam się w 100%. Dość pobieżnie to opisałam. Ale też oglądałam wszystkie omówienia Krzysztofa i właśnie to miałam na myśli, dzięki za komentarz

    • @aredhel9659
      @aredhel9659 Год назад +1

      @@zuzannagoebiewska8888 Tak też miałam. Chyba po 4 odcinku stwierdziłam, że szkoda mi na to czasu, czułam się wymęczona tym serialem i się przysypiało. Dalej już tylko oglądałam recenzje ^^

    • @Alys_Ri
      @Alys_Ri Год назад +3

      @@aredhel9659 Spoczko, ja też się zgadzam z tym co napisałaś, bo trafnie wytknęłaś gdzie serial kuleje i że tu nie chodzi ani o "babę z mieczem", ani o czarnoskórego elfa, tylko pozwoliłam sobie rozwinąć myśl (a i tak przedstawienie Galadrieli w taki a nie inny sposób to tylko jeden z wielu problemów tego serialu), bo nie ukrywam, że boli mnie ironiczne wyszydzanie fanów, jak tu pod koniec filmu, że "o, bo ma być tak jak święty Tolkien napisał, módlmy się do świętego Tolkiena", kiedy to w ogóle nie o to chodzi. Ja bardzo serdecznie przepraszam, ale jeśli fanom chodziłoby o to, że ma być jak Tolkien napisał i żadne zmiany nie są akceptowalne, to trylogia Jacksona również by się nie przyjęła XD. Różnica pomiędzy lore, światotwórstwem a fabułą jest znacząca i już nie pierwszy raz zauważam, że ludzie, którzy w złośliwy sposób odnoszą się do fandomu, używając argumentu "świętego Tolkiena" chyba średnio to pojmują. Zresztą podobnie jest z Wiedźminem, gdzie nawet Henry Cavill postanowił się z tego wymiksować i dobrze zrobił XD Rozpisałam się, sorry.

  • @gavmonn5901
    @gavmonn5901 Год назад

    hejka! w jaki sposób edukujecie się w obszarze literatury tzn. podczas recenzji prawieku wspominacie o micie gnostycznym o światach. gdzie można uczyć się tego typu treści? tak samo psychologia. dzieki z góry!

    • @paulinarudnik2027
      @paulinarudnik2027 Год назад +1

      Studia filo polo. A tak poważnie jeśli serio Cię coś takiego interesuje, a nie jesteś studentem i nie chcesz być, to wystarczy dowiedzieć się jaki jest sylabus (lektury) na danym przedmiocie na uniwersytecie np.: psychologii i wybrać te tytuły, które faktycznie Cię interesują. Ja tak robię będąc na innym kierunku :)

  • @Aditjia
    @Aditjia Год назад

    ❤️❤️❤️

  • @dagmaraszewczyk1847
    @dagmaraszewczyk1847 Год назад

    Black powinien was sponsorować

  • @alexlev9350
    @alexlev9350 Год назад

    Co dokładnie znaczy czytać książkę "kluczem"? Czy ktoś może mi to wytłumaczyć jak małemu dziecku 😅

  • @Kwazi1993
    @Kwazi1993 Год назад +2

    Tak tylko się spytam co w dzisiejszym świecie może zrobić lub powiedzieć biały heteroseksualny mężczyna?

    • @111psk
      @111psk Год назад +6

      Wszystko, ale pod warunkiem, że jest sam w pokoju i nikt go nie słyszy.
      To nie było oczywiście napisane poważnie, ale hipokryzja i wymuszanie poprawności politycznej w naszych czasach jest jest przeogromna. Np. Ja jako kobieta mogę napisać o sobie, że jestem kurą domową z emotką mrugniecia okiem, ale jak Ty byś to napisał o kobiebie w takim samym kontekście to zostałbyś wrzucony na stos.

    • @lacampanella2406
      @lacampanella2406 Год назад +1

      Nic 🤪🤩😍💅

    • @luluen6418
      @luluen6418 Год назад

      Co to ma do rzeczy? Xd

  • @mateusz8265
    @mateusz8265 Год назад

    Bo tiktok to medium dla Julek, które są obrażone przez wszystko i wszystkich

  • @dawid6418
    @dawid6418 Год назад +4

    Zacytuję tutaj piękne słowa, które idealnie pasują do tematu poruszanego w filmie; " Kategoryzacja jest niezbędnym procesem myślowym, ale przeradza się w patologię, kiedy zaczynamy uważać wyróżniane kategorie za ostateczne, przez co tracimy z oczu nieostrość wytycznych granic i nie możemy korygować tychże kategorii.

  • @miszczu797
    @miszczu797 Год назад

    ❤️

  • @Catkovi
    @Catkovi Год назад

    feminiZmie. Tam nie ma ź.

    • @n.l.w.h.6188
      @n.l.w.h.6188 Год назад +9

      Zapis przez „z” jest jedynym poprawnym, ale w kwestii wymowy norma dopuszcza zarówno „feminizmie”, jak i „feminiźmie”.