Kos to sztos? Recenzja
HTML-код
- Опубликовано: 1 фев 2024
- Zdobywca Złotych Lwów na ostatnim Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni wreszcie na ekranach polskich kin! Co wyszło Maślonie z inspiracji Tarantino?
#Kos #Kościuszko #Tarantino
__
mail: kontakt@sfilmowani.tv
www: sfilmowani.tv
PATRONITE: bit.ly/3BUavOO
FACEBOOK: bit.ly/3P6t0CN
GRUPA: bit.ly/3OXS0Mw
INSTAGRAM: bit.ly/3oWDbiP
TWITTER: bit.ly/3QsnR91
__
Sprzęt z którego korzystamy:
▶ Aparat Lumix GH6 - bit.ly/3bAzZpT
▶ Obiektyw Sigma 18-35mm - bit.ly/3Q6XqGq
▶ GoPro Hero 10 Black - bit.ly/3T4qI9G
▶ Mikrofon RODE Videomic Rycote: bit.ly/3gwLFHN
▶ Mysz Logitech MX Master 3 - bit.ly/MXMaster_SF
▶ Klawiatura Logitech MX Keys - bit.ly/MXKeys_SF - Развлечения
byłem widziałem i jestem kosmicznie zadowolony i nieziemsko zaskoczony. Warto ! rola Więckiewicza i jego do niej przygotowanie zachwyca.
Czekałem na ten film od momentu kiedy go zapowiedziano. Poszedłem na niego dzień po premierze i... bawiłem się świetnie. To jest na prawdę dobry film. Tak oto Kos, 1670 czy Niebezpieczni dżentelmeni pokazują, że da się robić w Polsce produkcje historyczne nie z wysokiego C tylko właśnie takie. Produkcje historycznę jak widać, nie muszą być gigantyczną mega produkcją za miliord pieniędzy. Kocham takie produkcje jak Wielka czy Fawortya i bardzo się cieszę, że tu nad Wisłą, ktoś zrozumiał ten sposób tworzenia tego typu produkcjom. Gorąco kibicuję wszystkim twórcom którzy chcą tworzyć takie dzieła
Mega się zaskoczyłem nie pamiętam kiedy ostatnio miałem taki hajp na jakikolwiek polski film a tu proszę dostałem piękne kino historyczne/kostiumowe od nas. Dla mnie jeden z najlepszych Polskich filmów ostatnich lat i jeden z niewielu którym dałem 10. Historia, Dialogi, Aktorstwo, Klimat, Zdjęcia, Reżyseria itd sztos piękny sztos. Moja ocena 10/10 i dla mnie to jest najlepszy Polski film historyczny/kostiumowy od czasu Potopu okej niby było Ogniem i Mieczem też było w porządku ale no nie jest najlepsze a o guwnach pokroju Bitwy warszawskiej 3d czy Bitwy pod wiedniem szkoda mówić.
Wszystko spoko, film tez bardzo mi sie podobal ale nie jest to film historyczny. No i porownanie niewolnictwa amerykanskiego z panszczyznianymi chlopami to mega grube "historyczne" naduzycie :)
@@grylas125 Dokładnie, zaskakująco dobry film, b. mi się spodobał, ale nie jest to film historyczny. Taki szczegół, ale ten neogotycki dwór/pałacyk to w 1794 r jeszcze na tych terenach nie zdążono wybudować.
@@AW-nd8ds dzisiaj byłem na tym filmie . Mogę powiedzieć,że film super ,rewalacja . Potrzebowaliśmy takiego filmu w starym stylu lat 80-90
Oj tak, film świetny, wszyscy aktorzy doskonali, a Pana Simlata kocham w każdej roli
Tak, film ogląda się super, budzi ciekawość co do postaci Kosa (dopiero na tym filmie skojarzyłam jak jego nazwisko gra z kosynierami 🥴😉), a jest czym się interesować, bo on nie tylko przecież był świetnym inżynierem, wojskowym i wodzem, ale i znalazł sposób na sfinansowanie tej wojny, wprowadzając na polskie ziemie pierwsze banknoty :).
W filmie bardzo podobało mi się to jak pokazano Rosjan - wreszcie bez tej taniej pogardy, ale ukazując ich odmienność kulturową i tą wschodnią przaśność, pokazano, że są inteligentni i niebezpieczni, i że nie bez powodu to oni mieli kawał Europ pod butem....
Czekałem, czekałem i się doczekałem. Film naprawdę bardzo dobry... A rola Simlata obłędna. Ja chce więcej takiego Łukasza. No i kapitalne zdjęcia Sobocińskiego. Naprawdę to się dobrze oglądało.
Film mega, ale akurat zdjęcia to słabsza strona tego filmu. Wyglada to jakby musieli oszczędzac na świetle
@@ZbigSzcze-gl5ep Był jak należy, tak jak to był kiedyś...bez kowbojsko modernistycznej błazenady - przy świecach i normalnie
Poszłam na pokaz przedpremierowy, tak po prostu nudziłam się i stwierdziłam że pójdę do kina, ten seans mi przypasował godzinowo i wow. Poszłam bez oczekiwań choć wiedziałam że są aktorzy których lubię i będzie miły seans. Zaskoczyła mnie forma i pomysł na historię i to na plus. Super się to oglądało i cieszę się że mnie tchnęło by iść do kina 😁♥️
Rewelacja! Piotr Pacek meega! Ale najlepszy scenariusz - gdyby wszystkie polskie filmy, niezależnie od gatunku, były tak napisane...
W moim odczuciu Simlat i Więckiewicz pozamiatali. Aktorska uczta ❤
Byłem w Nowy Rok :D Genialny film :)
Mi się spodobało bardzo to "Kasztanowy", to mnie scenariusz kupił w całości. ❤❤
Świetny film i bardzo dobra recenzja!
Powiedzieliście o tym filmie wszystko to, co i ja o nim myślę, a nie umiałam wyartukułować
Świetny film. Na pewno obejrzę ponownie. Wspaniałe jest też Przesilenie zimowe!
W filmie pojawia się też na chwilę Michał Sikorski, czyli syn-ksiądz z 1670 jako bodajże Jasiek, krewny postaci Balickiego 😉 Nie wiem, czy to przypadek, czy smaczek, ale miłe to było odkrycie.
dzięki Tobie wkroczyłam do nowego uniwersum, bo Bogdan z 1670 (Dobromir Dymecki) gra w Kosie młodego szlachcica pojedynkujacego się z Duninem, czyli w sumie mamy dalszą historię Bogdana
Ja u siebie obejrzę ten w kinie dopiero od 23 lutego. Ale słysząc wszystkie pozytywne opinie, chętnie poczekam.
Byliśmy, byliśmy ;) i dobrze się bawiliśmy
Lecimy na Kos-a dziś :)
Też widziałam już dwa razy. Fantastyczne kino
Wiadomo kiedy i gdzie będzie w streamingu? Zapalenie płuc here, więc kino wykluczone.
Byłam wczoraj! Ha! 😍
Ogólni film jest fenomenalny i oceniam go równie wysoko jak Wy. Nawet chce do niego wracać, bo to nie jest produkcja, którą ogląda się raz i koniec.
Chciałbym się jednak odnieść do tego porównania niewolnictwa z pańszczyzną, bo reżyser wydaje się chcieć nam powiedzieć - zobaczcie, przecież to jest to samo. Otóż nie jest, nie czas i miejsce się nad tym rozwodzić, ale to nie jest dobrze, że twórcy filmu wprowadzają ludzi w błąd, chociaż może niektórych ten film zmotywuje do zapoznania się z historią pańszczyzny.
Odniosłem wrażenie, że Stanisław odgrywany przez Piotra Packa jest inspirowany Archibaldem z Rob Roya, najbardziej widać to w pojedynku z końca filmu. Tutaj chodzi mi nie o charakter bohatera, ale o jego sposób poruszania się i zachowywania. Jeśli już jesteśmy przy pojedynkach to te też mnie trochę zawiodły. Ten z końca filmu był źle oświetlony, a ten z początku za krótki. Liczyłem, że zobaczę coś na wzór pojedynku Kmicica z Wołodejowskim, bo w tej materii mamy z czego czerpać, a srodze się zawiodłem.
Postać Simlata nawet wizualnie kojarzy mi się z postacią Bonharta z Wiedźmińskiej sagi (tylko młodszy).
Bardzo dobry film!
Bylam w kinie z siostrą i podobał nam się. Rewelacyjna, długa scena przy stole. 👍 budownie napięcia poprzez kolejne osoby.
Więcej takich filmów
A jak dla mnie to przeciętny film nic szczególnego, jedyny plus za oryginalne podejście a reszta zostawia niedosyt zdecydowanie przedłużająca się kolacja to nieporozumienie, wygląda to jakby trwało znacznie dłużej niż jeden wieczór (patrząc na to co wydarzyło się w międzyczasie w karczmie itd.) patrząc na to z perspektywy poru roku i kiedy zapada zmrok (na moje oko prawie lato albo lato) więc ciemno robi się późno a tu tyle atrakcji tyle gości tyle akcji a jeszcze nie świta...
Cześć, wasza opinia ma swoją wagę więc czas na seans Pozdrawiam
Ostatnio przed seansem leciał zwiastun "Miód na miłość" czy podobny tytuł. Polska rom kom. Bardzo na Was liczę! ❤
W uk będzie dopiero w marcu i z tego co widzę tylko w Londynie w Prince Charles Cinema. Ang tytuł "scarborn"
Pan Pacek jako Stanisław wypadl tak genialnie, że chce się go oglądać przez caly czas, podobnie pana Więckiewicza . Pani Grochowska dobrze, pan Bielenia wyglada jak ofiara Auschwitz, wiec nie moglam sie skupic na jego grze, bo sie zastanawiakam, czy wiatr ho nie przewróci. Ciekawe porownanie z panem Mitchellem, ktory byl wcale odżywiony. Nie moglam zrozumiec, o co chodzi z rola pani Giegżno, po co ona tam w ogóle?
Ja jeszcze dolożę ze swojego poletka- absolutnie genialna i wierna historycznie scenografia, kostiumy, obyczaje, bylam zachwycona. Jedyne do czego mozna sie przyczepic to gra w pokera, zostala opisana znacznie pozniej, ale dla cudnego komentarza Dunina mozna to wybaczyc (zwlaszcza, ze karty rozmairem i sposobem druku odpowiadaly XVIIIwiecznym). Niesamowite przywiazanie do szczegolow (wiekszosc szlachty ma widoczną prochnicę, a chlopi nie), stroje jednoczesnie poprawne historycznie i oddające charakter postaci, makijaz tylko u niektorych kobiet (starszych szlachcianek) i rowniez poprawny historycznie! I jeszcze najpopularniejsza tortura tamtego czasu! A do tego smaczki dla osob znajacych juz nieco biogtafię Kosciuszki (nie dla byle szlachetki magnackie córy itp). Ja bylam zachwycona tym, jak duzo pracy i researchu tworcy wlozyli w to, aby odwzorowac realia.
Witam, czy to bedzie na streamingu kiedys? mieszkam we Francji niestety🙃
Kiedyś na pewno, jak wszystkie filmy. Natomiast kiedy, gdzie i na jakich warunkach - tego nie wiemy. / Dawid
@@sfilmowanitv dziekuje i zaczekam, mam 1670 i moze Kos tez bediz pozniej, pozdrawam serdecznie😄
Czyli nie ma krwotoku jak w Django?
Jaka wielka fanka czasow Rzeczypospolitej Obojga Narodow (w sumie to juz od unii polsko-litewskiej) film zobaczylam i polecam
Czy ktoś jeszcze miał wrażenie, że reżyser (czy ktokolwiek odpowiadał za ogólną formę storytellingową) naoglądał się filmów Quentina Tarantino (szczególnie „Nienawistna Ósemka”, „Bękarty Wojny” i „Django Unchained”) i zrealizował szereg scen żywcem na ich podstawie? Oczywiście nie mówię o kalce ale o mocnej inspiracji.
Film dziwnie się „nie kończy”? Rozumiem, że zakończenie jest otwarte dając miejsce wydarzeniom historycznym tudzież fikcyjnym.
Role Pana Więckiewicza oraz Pana Packa najbardziej zapadły mi w pamięć. Postacie mocno przerysowane (a może tak było naprawdę w tamtych czasach?) plus odniesienia do zaszłej (oraz obecnej) sytuacji politycznej Polski i Rosji. Ale był także psztyczek w formie „idi na hui”.
Generalnie film na który trzeba sie odpowiednio nastawić - bardziej na jako film rozrywkowy (choć te przesadnie krwawe/quentinowskie sceny rozrywkowymi nazwać trudno). Technicznie napewno bardzo dobrze zrealizowany obraz.
Temu filmowi można dać 10/10 jeden z najlepszych polskich filmów ostatnich lat. Owszem jest wzorowanie na Tarantino ale jednak ty jest historia obsadzona w naszych realiach. Więcej takich filmów. Mniej komedii romantycznych!!!
A tak na marginesie: czy są filmy, ogólnie i te, które oglądacje na bieżąco, przy których się zdecydowanie nie zgadzacie? Że np Dawid powie, że fajny, a Agnieszka że paździerz albo na odwrót?
Mamy podobną wrażliwość, więc trudno o tak skrajne przypadki. Natomiast z ostatnich mniej zgodnych recenzji było np. "Asteroid City" Wesa Andersona, ale też raczej z kulturką niż bez ;) / Dawid
Django po polsku. Lepszy scenariusz. Gorsze zdjęcia. Ale dykteryjka Dunina o 100 gramach wódki jest błędem, którego Tarantino by nie popełnił. Pojecie grama powstało we Francji w 1795 r. czyli rok po wydarzeniach przedstawionych w filmie.
Nie zapomnę jak całą moją szkołę zaprowadzili na „Bitwę warszawską 1920”. Od tej pory miałam awersję do polskiego kina historyczno-patriotycznego. Generalnie filmy wolę oglądać w domu, więc do kina nie pójdę, ale „Kos” trafia na listę pt. „do obejrzenia kiedyś rap bo warto”.
Kiedy będą pazdzierze 2023?
Mam jedno zastrzeżenie - nie spina mi się scenografia dworku. Jest dom - i koniec, nic poza nim. A jak już go spalili... gdzie komin???
Poza tym dawno mi się tak film nie podobał. Miałam obawy, bo to trzeci, na który bardzo czekałam kilka miesięcy, a dwa poprzednie mniej lub bardziej rozczarowały.
Kos to sztos? Ten (wasz) film ma rymowany tytuł, a mówiliście, przy recenzji na układy nie ma rady że rymowane tytuły powinny zapalać lampkę ostrzegawczą, a tymczasem zaskoczenie - kos jest dobry xD
Ale to nie jest jego oficjalny tytuł, tylko durny nagłówek recenzji :D / Dawid
Film fantastyczny.
Wiecie co mi się w tym filmie mega podoba? Że pokazuje polską perspektywę geopolityczną bez chały i taniego chwytania za serce. Dunin to człowiek z krwi i kości, ale bije z niego wręcz diaboliczne zło. Właśnie tym jest ideologia ruskiego miru. Nie trzeba pokazywać okrucieństw NKWD, by to wyrazić. Może być rozmowa przy stole, gdzie metodycznie i kulturalnie obraża Polaków. Szacun dla twórców.
Film balansuje między "Daas" i "Wild Wild West" :)
Czekam na kogel mogel 5 😊
Nie tylko ty...
Najpierw wleci Argyle, a potem Kogel Mogel. Ale recenzja jest już nagrana! :D / Dawid
To raczej inna liga artystyczna...😁
Nie mogę zrozumieć, jakim cudem pierwszy Kogel Mogel doczekał się choć jednego sequela. To okropny film.
To co mówi Więckiewicz o Polakach...to jakbym slyszała putina o mateczce rosiji i niewdziecznych dzieciach. Obelga z usmiechem na twarzy. I mega mną wstsasnela scena we dworku jak brat Ignaca dwuznacznie mu odpowiada. Domingo prosi Kosa o tlumaczenie, które brzmi: ten skur..... jest jego bratem i jego wlascicielem.
Dobra, przekonaliscie mnie. Pojde. Choc nieco sie obawiam, kolezanka mowila, ze sa jakies drastyczne sceny, a ja nie jestem w stanie takich scen zniesc.
Trudno, najwyzej zamkne wtedy oczy i zatkam uszy.
Gostek z mojego miasta Pawe l M tzn z KK pochodzi.
A zaczęło się od filmowców amatorów
Widac ze krecony w pandemi, 2 lokacje i 5 statystow. Ale ogolnie dobry
Byłam na przedpremierze we Wrocławiu, świetna rozrywka. Plus jeszcze spotkanie z Maśloną i Bielenią...
Od lat czekałam na film z Kościuszką i nie zawiodłam się, pomimo że to nie jest on jest głównym bohaterem. Świetna historia, świetne ujęcia, budująca klimat muzyka.
Jedyny zarzut jaki mam wobec tego filmu to to, że poza Kościuszką nie uświadczyliśmy żadnego innego dobrego szlachcica, ponieważ tacy też istnieli (synek tego brutala się nie liczy).
Nadal czekam na POLSKIE PAŹDZIERZE 2023...
To jeszcze trochę poczekasz, ostatnie były w marcu ;) / Dawid
@@sfilmowanitva czy jest szansa na te rankingi z najlepszymi filmami?
Czas pokaże. / Dawid
Ja żem widział i dobry jest ,ale z historią nie zgodny ale co tam
Packa pamirtam z serialu Król
Czekam na Kogla mogla
Strata czasu
Ten film jest rewelacyjny. Aktorzy robią robotę. Więckiewicz jak wino, z wiekiem coraz lepszy.
Bardzo słodko-gorzki film, nie wiem, czy komedia. Bardziej western...
Wyszłam z kina z koparą do ziemi. Oczarowana byłam
Wszyscy chwalą R.Więckiewicza. No i słusznie stworzył ciekawą postać. Ale Simlat.... ten dopiero pozamiatał! Ja się bardziej bałem Simlata. Więckiewicz był tak jak w recenzji komiksowy i bardziej śmieszny niż straszny. Simlat po ostatnim Rojst i Kosie wyrasta na wybitny talent polskiego kina.
Będziecie oglądali "Dziewczynę influencera"? 🤞
Jeden z najlepszych polskich filmow ostatnich lat
Zabieram we wtorek młodzież licealną 😁
I to się chwali 👍
Patologia
Moja siostra chciała ze mną iść na ten film, ale ma 13 lat, a ten film jest chyba od 15. Myślicie, że 13-latka może go zobaczyć? Nie wiem, czy są jakieś "sceny" wszelakiego rodzaju, których nie powinna oglądać? Czy dużo krwi się leje i wgl
Polonistka, która prowadzi profil "Baba od polskiego" na fb pisała post o tym filmie, m. in. o długiej scenie gwałtu (może Sfilmowani o tym mówią, nie oglądałam jeszcze recenzji), która trwała i trwała i że obeszłoby się bez niej. Dla 13-latki to może być za ciężkie. Opinia moich znajomych była taka, że film jest bardzo krwawy. Więc nie wiem, ciężko powiedzieć, ja sama nie byłam
Byliśmy z córką (14 lat). Nie miała koszmarów po obejrzeniu. Film jest dosyć brutalny, ale w przerysowany sposób. Natomiast scena gwałtu na niepełnosprawnej dziewczynie zupełnie niepotrzebna. Równie niepotrzebna jak moja wizyta w kinie. Po pozytywnych recenzjach nastawiłem się na co najmniej przyzwoity film, a okazał się niestety bardzo przeciętny. Już po trzech kwadransach znudziło mnie to ciągłe mordobicie i co chwila zerkałem na zegarek. Zresztą podobne tony usłyszałem w rozmowach widzów, którzy wraz ze mną opuszczali salę kinową. Nie da się ukryć, że dominował srogi zawód. Może trafiliśmy na wyjątkowo nieudaną projekcję, lub kino zbudowano na żyle wodnej ;)
Ten film jest narażony na zakompleksionych polaków, którym będzie brakować tam patosu i wielu tekstów ZA POLSKĘ CZAS UMIERAĆ lalalala.. I do tego kino fikcji? Wow jak to może być? Waat? Może i wyszło dobrze!!!!
Sam jesteś zakompleksionym polaczkiem na tle zachodu. Film sztos dla każdego Polaka!
no właśnie tu się mylisz. Film jest świetny ale spotkał się z krytyką części publiki właśnie za to co napisałem powyżej :) Nawet wielki Guru Raczek niechlubnie o tym się wypowiadał. Nie znasz mnie więc nie mów kim jestem :) Za to możemy zawsze się poznać w miłej konwersacji :) Od tego zacznij :) @@przemeczek85
Pańszczyzna to nie to samo co niewolnictwo. W Polsce nie było systemu niewolnictwa.
Nikt przecież nie twierdzi, że to to samo, ale indywidualne doświadczenia mogły być wyjątkowo podobne ;) / Dawid
@@sfilmowanitv zgadzam sie. Niestety przy recenzjach Kosa niestety pojawia się wątek utożsamiania tych dwóch systemów.
Mnie to kompletnie nie podeszło, kolo Tarantino to niestety nie stało, słabe dialogi i scenariusz, zerowe budowanie napięcia i wszechobecna nuda, no i tanio to mometami wyglada. Tylko Simlat sprawia że da się to oglądać.
Szczerze mówiąc, jako fanka prawdziwej historii Kościuszki i jego życiorysu, chętnie bym wyrwała moje 15 złotych z kasy kinowej, bo tak się zawiodłam. Ale cóż. Film mnie zirytował i znudził. Naprawdę czekałam na jedno z bardziej przełomowych wydarzeń kościowego życiorysu. On i w znacznie mniejszym stopniu, ale też Lapierre byli trochę takimi NPC. Also kostiumy były tragiczne, nie pozdrawiam designera
Przeczytałam prawdopodobnie każdą książkę o Kościuszce wydaną po polsku, i nie zgodzę się zupełnie. Oczywiście, film nie przestawia prawdziwych wydarzeń (chociaż ten tekst o synogarlicach był takim easter eggiem dla fanów Kościuszki, kto wie ten wie), ale poglądy i chyba ogólny charakter generała - i owszem. Z resztą, wolność która jest jednym z głównych motywów filmu, była dla Kościuszki najważniejszą ideą. Dla wszystkich, w tym niewolników, chłopów, kobiet. Film bardzo dobrze pokazuje, jak bardzo wyprzedzającym swoje czasy człowiekiem był Kościuszko - na tle tej całej historii wydaje się niemal współczesny, ale on naprawdę miał takie poglądy.
Kościuszko tutaj nie musiał przechodzić przełomowych wydarzeń - on był człowiekiem z uformowanymi poglądamu, chyba jako jedyny, poza Domingiem. On tutaj pełni bardziej rolę lustra, w ktorym można się przejrzeć.
Dlaczego uważasz, że stroje były tragiczne? Ja zobaczyłam dobre materiały, skrojone zgodnie z modą, zróżnicowane w zależności od charakteru postaci. Które konkretnie stroje uważasz za nietrafione?
love XD
Wieckiewicz byl dobry. Braciak byl super. Pasuje mu rola Kościuszki. Ale dla mnie wyróżniali się Simlat i Pacek. Pierwszy w filmie to obleśny ordynus, drugi to dupek.
Oj gdyby „Potop” nakręcił Tarantino😀😀
Zajebista myśl...
Kończ waść wstydu oszczędź
No ciekawa rozkmina
@@PrimalElf Do Kill Bill 3😀😀👍
@@m4ras935 Tylko Kill bill to była dylogia i to kompletna
@@PrimalElf To może jakiś prequel?😀😀
Słaby jak mało co .... dwie godziny nudy - a największa wada to to że pada w nim nazwisko Tadeusz Kościuszko 🤪
Potwierdzam
Nie można porównywać niewolnictwa w Stanach i pańszczyzny w Polsce. Polscy chłopi nie mieli statusu niewolnika,nie znęcano się nad nimi jak nad niewolnikami w Ameryce. Choć pańszczyzna byla niesprawiedliwa,to na początku była to dobra rzecz. Warto wziąć pod uwagę,ze lustracji na uniwersytach nie mieliśmy,a w polskich szkołach ciągle się uczy tak jak na uniwersytetach przecież.
Oczywiście, że można porównywać, szczególnie gdy sprawa dotyczy indywidualnych doświadczeń i blizn. Nikt natomiast nie stawia między tymi sprawami znaku równości. / Dawid
Wręcz przeciwnie, można i trzeba. To, że prl ideologicznie i propagandowo wykorzystywał badania nad pańszczyzną nie znaczy, że ustalenia badawcze w tym zakresie były fałszywe (podkreślam ustalenia, nie agitki w wulgarnej formie). Co więcej, dokładnie z tego powodu - że w prl w ogóle ten temat ruszono - zasypano na długo analizę skutków pańszczyzny poza wymiarem gospodarczym: kulturowych, psychologicznych i socjologicznych. O czym najlepiej świadczy Twój komentarz. Nie chłopi nie mieli statusu niewolnika, mieli status poddanego. Co w skrócie oznaczało: przypisanie do ziemi, sprzedawanie wraz z nią, decydowanie o chłopskich małżeństwach, pełną władzę sądową pana... Ten ostatni punkt i masa źródeł z kilku stuleci dobrze koresponduje z przekonaniem, że nikt się nie znęcał i w gruncie rzeczy chłopom było dobrze. Nie, chłopom bywało przyzwoicie, jeśli akurat pan zechciał traktować ich jak ludzi i nie miał zamiaru odebrać im niemal wszystkiego, godnością na czele.
Czy byli "dobrzy panowie"? Bywali.
Podobieństw między losem niewolniczym i chłopskim w Europie Wschodniej (nie tylko Rzeczypospolitej) oraz mechanizmami oporu jest mnóstwo.
Badania w tym zakresie od kilku lat na szczęście ruszyły i nie skupiają się tylko na perspektywie gospodarczej i patriotycznej, ale także na losie zwykłych ludzi, w tym co niezwykle ważne kobiet.
Oczywiście dla każdego, kto chce wierzyć w mit tradycyjnej wspólnoty narodowej i haseł nie jest to miłe. Stawia bowiem niewygodne pytania i podważa oceny łatwe i przyjemne, np. w kontekście powstań narodowych, wartości i sensu. Kiedy jeszcze zagłębić się w szlachecką literaturę o chłopach i tym jak należy ich traktować oraz co sobą reprezentują i skonfrontuje się te poglądy z praktyką szlacheckiej gospodarki...
Co ważniejsze, chłopi stanowili gros społeczeństwa i większość Polek i Polaków od nich pochodzi, ale w kulturze i mówieniu o przeszłości udajemy - także w szkole i na uczelniach, że tak nie było.
Kacper Pobłocki - Chamstwo. Polecam przeczytać, choć uprzedzam, że nie jest to lekka lektura.
@@olekanikowski6711 nie no, w większości to co nazywamy "podobieństwem między losem niewolniczym i chłopskim w Europie Wschodniej" to najczęściej wykazanie cech powszechnie występujących w hierarchiach społecznych epoki nowożytnej, i całe te szczegółowe analizy można sprowadzić do wyrażenia "Na przestrzeni ostatnich 300 lat dokonał się znaczny postęp jeśli chodzi o prawa człowieka, równość społeczną o wolność jednostki" co jest zwyczajnym truizmem.
"Nie, chłopom bywało przyzwoicie, jeśli akurat pan zechciał traktować ich jak ludzi i nie miał zamiaru odebrać im niemal wszystkiego, godnością na czele."
Tak samo rodziny były niewolnikami ojca - mogły żyć przyzwoicie jeśli głowa domu traktowała ich jak ludzi i nie miał zamiaru odebrać im wszystkiego, z godnością na czele.
Tak samo szlachcice najczęściej byli niewolnikami królów, zwłaszcza na ich dworze
Tak samo pracownicy byli de facto niewolnikami fabrykantów.
I tak dalej, i tak dalej.
"Badania w tym zakresie od kilku lat na szczęście ruszyły i nie skupiają się tylko na perspektywie gospodarczej i patriotycznej, ale także na losie zwykłych ludzi, w tym co niezwykle ważne kobiet."
Oczywiście mowa tu o historykach, wysoce dalekich od porównań chłop-niewolnik. Badań np. Tomasza Wiślicza na temat chłopskich rodzin czy religijności, Mateusza Wyżgi na temat chłopskiej mobilności, Jaśminy Korczak-Siedleckiej na temat przemocy na wsi etc. Bo te wszystkie książki spod znaku LHP to w zasadzie odsmażanie tego samego PRL-owskiego kotleta od dawna. Na tyle widocznego że jak w latach 80 Andrzej Wyczański, czyli człowiek co na badaniach społecznych chłopów zjadł zęby, obszernie skrytykował dotychczasową historiografię że ignoruje badania jakiejkolwiek oddolnej aktywności chłopskiej niebędącej oporem przeciwko uciemiężeniu, tak tę krytykę można zastosować i dzisiaj.
"Oczywiście dla każdego, kto chce wierzyć w mit tradycyjnej wspólnoty narodowej i haseł nie jest to miłe. Stawia bowiem niewygodne pytania i podważa oceny łatwe i przyjemne, np. w kontekście powstań narodowych, wartości i sensu."
O, to tu spytam, bo może jako rocznik starej daty tj. 96 coś wyraźnie przegapiłem w szkołach.
Jak patrzę na podręczniki, to obowiązkowo jest rozdział o szlacheckim folwarku.
W kontekście powstania listopadowego obowiązkowo była wzmianka o tym że nie objęło ono szerszych mas a przywódcy powstania swoim konserwatywnym podejściem zniechęcali chłopów. Wątek ten powtórzony był np. przy omawianiu Kordiana Słowackiego bo tam też się to pojawia.
No i kurła spośród lektur mamy książkę o wiele mówiącym tytule Chłopi.
Ja serio jak czasami czytam o tym jak to bardzo dotychczasowa historiografia była proszlachecka czuję że dorastałem i żyję w zupełnie innej rzeczywistości. Przecież najczęściej najbardziej proszlachecka postawa była w stylu "No, spośród ogólnej zgnilizny szlacheckiej było paru patriotów". Przecież nawet Sienkiewicz objeżdżał ją z góry na dół po czym nagle okazuje się że dziś ludzie (którzy go zapewne nie czytali) mają go za piewcę szlachetczyzny.
Można.
Wow, polacy nie zrobili komedi romantycznej i już im odwala.
Komu i co odwala? Twój komentarz jest niezrozumiały. /A.
Dialogi słabo nagłośnione w filmie
To może być kwestia nagłośnienia w twojej sali kinowej. U nas nie było żadnego problemu ze słyszalnością kwestii, a oglądaliśmy film dwukrotnie w różnych miejscach. / Dawid
Film slaby, a nawet chała. Chyba nic w nim jest rzeczywistości XVII w. Dunin dobrze grany przez Więckiewicza ale nie mówi j,rosyjskim. Dość dobra rola Dominga i Stanisława Duchnowskiego, pocztylion kobieta w tamtych czasach to w ogóle jakieś nieporozumienia, a do tego aktorka gra mizernie. Czarę goryczy przelewa nierealna scena pojedynku pomiędzy przyrodnimi braćmi.
Dosłownie każdy plakat i zwiastun krzyczy "Tarantino", "rozrywka" czy "komedia", a ty szukasz w nim realizmu. Po co? :) / Dawid
Masz rację, to nie jest XVII wiek. To sto lat później
A kto powiedział że to jest na faktach. Prawdziwa jest tylko prawda o Polakach pokazana w tym filmie.
Przecież Dunin nie miał mówić po rosyjsku. To jest właśnie taka hybryda bilingwa i totalny miszmasz gramatyczno-leksykalny. Czyli tak jak miało być.
dobry film, tak