Wilki przestają się bać człowieka, bo człowiek przestał je prześladować.To inteligentne zwierzę szybko łapie, że człowiek mu nie zagraża a może stać się ofiarą, zwłaszcza dzieci.Lęk przed człowiekiem nie bierze się znikąd. Dla dobra wilków musimy je prześladować i czasem je odstrzeliwać, ponieważ tylko tak utrzymamy w wilkach poczucie lęku przed człowiekiem.Winą miłośników zwierząt będzie kiedyś konieczność odstrzelenia tysięcy wilków, bo tak się rozmnożą i rozzuchwalą, że nie będzie innego wyjścia.Będzie to efekt dzisiejszej bezmyślności garstki oszołomów, którzy zdołali przekonać wielu nie posiadających wiedzy i zdolności logicznego myślenia.
Magia tego kanału jest to że nie boisz się pokazywać filmów po których nie jeden "bambinista" miał był traumę. Wielki szacunek za to. Że pokazujesz naturę taka jaką jest. Ani dobra, ani zła. Po prostu jest. I to jest w niej najbardziej fascynujące.
Tak swoją drogą. Opowiedział byś w następnym filmie o dość słynnej masakrze w Rosji gdzie podczas wesela w 1911 roku wilki zabili ponad grubo setkę gości. Druga sprawa to taka że fakt mity o likantropii wzięły się co prawda od wilków, ale warto tu też brać pod uwagę że w okresie średniowiecza banicja oznaczała w praktyce pewną śmierć przynajmniej w teorii. Ci ludzie nie mając żadnych praw ani przywilejów. Ba nawet pomoc takim uchodziła za zbrodnie. Zaczęli zachowywać się jak zwierzęta. Przez co stawali się jak by nie było odczłowieczonym zwierzem którzy nie dbają o żadne normy społeczne i zrobią wszystko by przeżyć.
@@CzechuX Co do tego wesela, to nic takiego nie miało miejsca - to historia wyssana z palca przez amerykańskiego dziennikarza z ówczesnego tabloidu. Już lepiej dać coś o bestii z Gevaudan.
Super propozycja👍kilka dni temu widziałam lisa w moim ogródku, wykopał mi cebulki tulipanów i lilii ale myślę, że szukał czegoś innego do jedzenia, cebulki rozrzucone a zostały dość głębokie dziury w ziemi.
@@HaStemisz lubią polować na gryzonie, faktycznie rabatki napewno szkoda. Teraz zimą wyglądają ślicznie w swoim futrze, po wykotach będzie bida z nędzą 🤣
Są tak " sprytne", że kiedyś jadąc nocą biegł przed moim samochodem około 500 metrów i myślałem, że za chwilę będzie leżał i będę go musiał przenieść na rękach na pole obok drogi. Słabł z każdym metrem. Normalnie zacząłem się o niego martwić 🙂
Mieszkam terenach pogórza karpackiego, tego roku zaczęły być widziane wilki w pobliżu gospodarstw, uważam że do tego doszło ze względu na ogromną ilość saren, przyszły po prostu za pożywieniem, groźny dla człowieka będzie moment gdzie populacja wilka wzrośnie a Saren spadnie, wtedy może się zrobić niebezpiecznie.
Tych saren nie przybyło nagle. Wyczuwając zagrożenie zbliżyły się do gospodarstw a za nimi wilki. Dla zwierzyny leśnej mniejszym złem jest bliskość człowieka i szczekające psy niż wataha głodnych wilków. Masz rację że będzie niebezpiecznie kiedy wilki wytrzebią lasy. W Szwecji już dawno ogłosiliby stan alarmowy. Zaczynają reagować kiedy wilki przekroczą mniej jak 50m do zabudowań. Ale to już kwestia polityczna. Lepiej nie myśleć.
Problemem nie są wilki problemem jest ich nadmiar... u mnie w parku narodowym jeszcze kilkanaście lat temu pasły się stada saren jak na afrykańskiej sawannie. Dziś na spacerze można zobaczyć co najwyżej rozszarpane truchło... jednym słowem obraz nędzy i rozpaczy. Po za tym w tym roku znaleziono jedno ludzkie ciało uszkodzone a inna osoba po wyjściu do lasu nie została do dziś znaleziona. Nie prawdą też jest, że wilki panicznie boją się ludzi u mnie w gminie już wiele osób mówiło, że wilki widzą i że one nic sobie nie robią z obecności człowieka.
Są w Polsce miejsca, gdzie nie ma wilków. Są też miejsca, gdzie wilków jest za dużo. Wilki nie boją się ludzi - bzdura! Wilki boją się ludzi - też bzdura. To nie jest robocik sterowany algorytmami, tylko żywe inteligentne i świadome zwierzę. Można ustalać wzorców zachowań, ale nigdy nie ustalimy, jak wilk zachowa się w danym momencie. Psowate są po prostu nieschematyczne - mamy przykład wilczycy z Białowieży ("oswojona" wyjadała odpadki, żebrała i była przyjaźnie nastawiona do ludzi a do psów neutralnie). Aczkolwiek zdrowy wilk nie zaatakuje człowieka bez powodu (brak konkurencji, pokarm uzyskany z człowieka jest wątpliwy, zbyt duże zagrożenie - tak, wilki wiedzą o nas więcej, niż nam się wydaje). Jedyne przypadki, w których można spodziewać się ataku, to: - Osaczenie wilka (agresja lękowa), - zranienie wilka, - gdy zwierzę jest chore.
@@robertsdr-un4th niestety nie, dane z całego świata oraz historyczne nie kłamią. 1) gdy skończy się dostępność zwierzyny, dojdzie do tragedii. 2) gdy raz spróbują człowieka (nie ważne z jakiego powodu czy to polowanie czy martwego grzybiarza) to uznają człowieka za łatwy łup 3) statystycznie szansa na bycie zjedzonym przez dowolnego drapieżnika jest dwukrotnie większa jeśli człowiek jest weganinem 4) w krajach w których regularnie poluje się na drapieżniki jest statystycznie mniej ataków na człowieka w przeliczeniu na jednego drapieżnika. 5) ostatni argument do rozumu wilk to nie bożek i nie fetysz, to takie same zwierzę jak każde inne jeśli jest go na danym terenie za wiele i czyni szkody gospodarcze, jest do redukcji. mamy XXI wiek i nie musimy czekać na przyjście wścieklizny by zredukowała liczbę.
@@PatnerzCzciborTV 1 - fakt (chociaż zależy konkretnie od osobników, bo to są zwierzęta inteligentne = nieschematyczne. Była wspomniana już wilczyca z Białowieży nastawiona przyjaźnie do ludzi. Był też przypadek, w którym z powodu braku bazy pokarmowej, wataha zaczęła polować na ludzi, ale w obecnych warunkach nam to nie grozi) 2 - częściowo prawda - przy braku bazy pokarmowej (jak np. po wojnie. Tutaj też zależy od osobników) 3 - fakt - wtedy pachniemy inaczej. 4 - fakt 5 - niby prawda, aczkolwiek zamiast odstrzału, powinien zostać przeprowadzony odłów i transport na tereny, gdzie wilków nie ma. Dopóki wirusy nie zaczną działać, prowadzić odstrzał - tak! Najlepiej przestać szczepić dzikie zwierzęta od wścieklizny (zrzuty z samolotów), bo to szkodzi. Powoduje to nadmiar drapieżników, które normalnie umarłyby na choroby. Sam mieszkam na wsi, gdzie nie ma wilków (ale wilki widziałem w Lasach Janowskich i dużo się na ich temat edukowałem). Mamy za to za dużo saren, które niszczą drzewka i giną w kolizjach drogowych. Z pierwszym poradziłem sobie, ogradzając sad, a z drugim niestety nic nie jestem w stanie zrobić.
@@robertsdr-un4th wiesz obecność wilków nie wszędzie jest niezbędna. może plan pozyskania sarny nie jest u Ciebie realizowany. nie wiem bo tam nie mieszkam mogę za to mówić o mojej okolicy. Od razu uprzedzę ewentualne głupie komentarze "Juleczek" z dużych miast to nie my zajęliśmy wilkom teren, bo moja miejscowość istnieje nieprzerwanie od czasów tzw łowców reniferów. same prawa miejskie to 1440r Wilki w pobliskim parku narodowym (park od 30 lat) pojawiły się dwa lata temu w tym roku były już widywane na ulicach miasteczka w tym pod szkołą podstawową i ja z tym właśnie mam problem. uważam też odstrzał kontrolny za najlepszą formę kontroli populacji. niestety wścieklizna jest zbyt groźną chorobą aby można ją było tolerować proszę zauważyć że ludzie pracują w lesie (na swoich prywatnych kawałkach lasu) pracują na swoich polach, trzymają tam swoje zwierzęta.
20 lat temu dziki też się bały człowieka. Dziś potrafią pod balkonami bloków spać. Z wilkiem poczekamy zobaczymy ale lepiej żeby broń w Polsce była wtedy legalna.
Dzięki za pracę jaką wykonujesz. Od „małolata” kochałem i wciąż kocham „przyrodę z jedynką” . Jesteś zajebisty w tym co robisz i tak jak już pisałem pod którymś z Twoich filmów : chciałbym Cię usłyszeć w takim programie. Świetna robota stary 👏👏👏👏
Ja tam jestem zdania że do polskich lasów powinno sprowadzić się jeszcze tygrysy syberyjskie, jakąś pumę i cholera wie co jeszcze aby jeszcze bardziej skutecznie zniechęcić do korzystania z lasu przez ludzi. To jest jakieś kuriozum sprowadzanie na nowo drapieżników tych samych których tępiło się przez wiele lat aby las był bezpieczny.
Może byś tak wszystkie dzikie zwierzęta w Polsce wystrzeliła, bo przecież tak bardzo Polacy muszą po lasach spacerać? Ach ludzie,lasy, bagna, góry nie są waszą własnością, po której możesz sobie włazić jak do siebie i strzelać do wszystkiego co Ci zagraża. Należą do zwierząt i nikt nie będzie ich wyrzynał po masz jakieś widzimisię.
Trochę sam sobie zaprzeczasz. Najpierw mowisz że wilków nie musimy się bać bo właśnie dzięki polowaniom panicznie boją się ludzi, a potem że to przez polowania są agresywne
Jeśli chodzi o retorykę w kwestii ochrony wilka to ona może i była dobra 10 lat temu. Teraz wilków przybyło i trzeba patrzeć na to racjonalnie. Czytałem trochę komentarzy i komentarze z grubsza dzieła się na tych co doświadczyli, lub słyszeli bezpośrednio o atakach wilków, na tych co bezwględnie są za ochrona i zazwyczaj w tym samym zdaniu twierdzą, ze to ludzie są największym zagrożeniem i cała reszta, która nie ma wyrobionego zdania. Historycznie wilk był bezpośrednia konkurencja człowieka i to zdanie, ze człowiek jest największym zagrożeniem się zgadza, ale zgadza się rowniez to, ze te tzw mity o tym jaki to zły jest wilk tez się skądś wzięło. Teraz nam się wydaje, ze to są jakieś legendy itd Legendy? Prosze obejrzeć filmy nagrane z atakami Likaonów. Te zwierzęta polują za dnia i doskonale widać ich naturę. Są delikatniejsze od wilków, wiec można tez obejrzeć hieny. Wilków mamy mało nagrań, bo polują zazwyczaj w nocy. Zjadają prawie wszystko. Wilki nie tyle atakują psy by je wyeliminować ze swoje terytorium, one je półprostą zjadają zostawiajac tylko obroże czasem czaszkę, lub kręgosłup. Nie osadzam tylko próbuje uświadomić, ze kwestia czasu jest pożarcie człowieka, na poczatek wybiorą starszego grzybiarza, lub dziecko bawiące się gdzieś na podwórku blisko lasu, następnie wybiorą dorosła zdrowa osobę. Jeszcze pare lat temu było dużo, za za dużo saren itp ich populacja się zmeniejszyla i będzie się zmniejszać, a wilków będzie przybywać
Może zabrzmię brutalnie ale jak wilki zaczną sprzątać te mieszane Burki które żyją 10 lat na smyczy na gównianym jedzeniu, w gównianej budzie na gównianym zadupiu to tylko wyświadczają im przysługę. Pies albo żyje w domu, albo jest psem wyszkolonym do bycia strażnikiem lub do pilnowania inwentarza żywego (owczarski, szpice, collie, welshe) - ale tutaj są wyhodowane określone rasy, które są do tego układane i swoją tężyzną też odstraszają wilki. Pies nie powinien być na łańcuchu - ani nie jest wtedy dobrym stróżem, ani się nie obroni. Ludzie myślą że chroni posesje przed złodziejami czy zwierzyną, a może co najwyżej lisa wystraszyć, bo nawet nie ptaki, które mają go w dupie.
Bardzo dobry i merytoryczny wywód...Natomiast większość ludzi nie mająca pojęcia o funkcjonowaniu naszych gatunków a w szczególności drapieżników widzi naturę w kolorze "peace nad love" teraz na terenie nadleśnictwa Krasiczyn znaleziono praktycznie całe zjedzone "truchło" mężczyzny....Hmm czyżby lew uciekł z zoo ? Nie sądzę to robota wilków,kwestia czasu kiedy taki przykrych obrazków będzie więcej....
You tube Wilk w Bagniewie. Dzieci gonią wilka na polnej drodze. Wilk ucieka jak ostatni tchórz. I tak samo dwa razy uciekł przede mną. Przeklęte lobby myśliwych, PiSu i rolników. Dobrze, że PiS już nie rządzi.
W Bieszczadach wilki są częstym widokiem i nie boją się ludzi. W zeszłym roku podczas koszeń łąk dla parku okrążyło mnie stado wilków, odpuściły dopiero gdy odpaliłem wykaszarke. Od tego czasu jestem zdania że regularny odstszał np raz na 5 - 10 lat jest dobrym pomysłem. Choć jak dopadną jakiegoś jelenia to na znaleziony wieniec po nim nie będe narzekał :)
@@karolstolc6732 ja z zachpom, jest od chu.. wilków. Okolice sławna, kazde wyjscie do lasu, czuć smród padliny, i wielkie łapy wilków, 2 razy widzialem przechodzace przez lesne drogi wilki. Za duzo ich.
@@karolstolc6732 "jestem żeby był odstrzał wilków" co to za składnia? Potrafisz po polsku napisać to prawidłowo? Na całe szczęście w Polsce wilk jest pod ścisłą ochroną gatunkową i nie będą o tym decydować myśliwi, którzy by zabijali wszystko, co żyje, gdyby tylko mogli.
Mazury. U nas wilki pożerają cielęta ,a w dzień widuję je czasem blisko zabudowań. W 2019 roku musieliśmy bronić swoje bydło , podczas gęstej mgły jałówce przegryzły gardło. Biedna umarła. Czuwamy w nocy. Psy alarmują.
Potrzebne jak w dupie koszula, ich rolę już dawno przejęli myśliwi a wilki tylko sprawiają zagrożenie. Nie daj Boże jak by ci gdzieś dziecko zabłądziło i musiało na noc zostać w lesie 😔
to sie nauczcie pilnowac wlasnych zwierzat a nie jak dzieci w tej mgle. I smutne plaki, ze jalowce przegryzly gardlo - takiej samej jalowce jakiej czlowiek podrzyna gardlo na wolowine, po to jest trzymana, wiec darujcie sobie ten lzawy bambinizm do zwierzat hodowlanych
Co do "ciachania" gardła jałówkom na wołowinę to proszę dzwonić do tych, u których ekhm kultura wymaga tego, żeby można było jeść mięso :) Normalny ubój jest przeprowadzany w sposób natychmiastowy i bezbolesny dla zwierzęcia, a nie przez wykrwawianie :P
Tak wogóle jakiś rok temu kiedy przejeżdżałem ciężarówką natrafiłem na wilki przemieszczające się po ulicy w tedy jeszcze pracowałem jako tirowiec w Rosji a że śnieg miał około pół metra wysokości to sądze że poprostu taka ścieżka była dla nich wygodna, było to odległe miejsce więc ominąłem je i pojechałem dalej
@@Kacper683 XD posłuchaj młody Rosja to też kraj, pracowałem też przed wojną nawet lubiłem to miejsce, dalej lubię, nie wiem skąd ta nienawiść skoro Rosja nic ci nigdy nie zrobiła. A i tak wogóle okaż trochę szacunku starszym
W mojej okolicy jest dużo wilków i w zeszłym roku nie chodziłem sam na grzyby. Szukając grzybów nie trzymamy się ścieżek i niechcący można trafić na legowisko z młodymi. One są u siebie w domu i nie ma powodu ich niepokoić. Dzików też unikam, są chyba nawet groźniejsze od wilków, ale też i bardziej hałaśliwe. Wiele zwierząt może być niebezpiecznych w określonych warunkach i dzikie zwierzęta lepiej omijać, szczególnie jeśli maja młode.
Ok a co zrobiłbyś jakbyś szedł wieczorem na nocke do roboty a dosłownie 5m przed tobą dziki przechodzą Ci drogę? Ja tak miałem pare razy i modliłem sie żeby to nie była locha z młodymi.
I co to za rozwiązanie, że wilki ludzi wyganiają z lasu? Zresztą nie tylko z lasu- z pół, z łąk no i są bardzo śmiałe na podwórkach ludzkich. Nie każdy jest mieszczuchem i w teren wyjeżdża tylko na 2 tygodnie wakacji. Mnóstwo ludzi żyje i pracuje w terenie. Czyj to interes w tym żeby tym ludziom tak strasznie utrudniać życie?
@@pawep.6287 Jesteś wielkim egoistą na tym polega natura to człowiek zniewolił tą planetę i to teraz my mamy się dostosować bądź co bądź wilki są elementem w ekosystemie a takie myślenie jak Twoje jest zgubne
@@edwardwojsyk9149 jeśli wilk zabija zwierzęta, zagryza psy, atakuje ludzi to jest wszystko ok, bo jest na swoim terytorium ale jeśli człowiek chce przepędzić wilka ze swego terytorium to już zniewala planetę i jest egoistą? Skąd takie prawa? Trzeba się naćpać żeby je wymyślić?
Jak to, co robić? Przede wszystkim nie histeryzować. Stac, nie ruszać się i czekać, aż przejdą. Koło mnie chodziła locha z warchlakami, stałam, czekałam spokojnie i sobie poszły. Bo niby jaki mają do nas interes? @@Glemigobles
W mojej okolicy są wilki. Wypasam krowy kozy i śnienie na pastwiskach. Mam psy pasterskie i już nie raz zdarzyło mi się strzelać do wilków. Na ich szczęście niecelnie, choć zapewne do czasu.
Na twoje szczęście. Wilk jest pod ścisłą ochroną gatunkową. Za jego zabicie powinieneś odpowiedzieć prawnie. Trzodę się zabezpiecza, a jak to nie podziała to Skarb Państwa wypłaca odszkodowanie za stratę w inwentarzu z tytułu ochrony gatunkowej.
@@icybutspicy2678 Wilk to szkodnik jak bóbr. Spokojnie po ostatnich wydarzeniach zaczną się odstrzały. Środowisko jest za małe na taka ilość drapieżników
@@hemekeMcAdoo bóbr nie jest szkodnikiem. Zapewnia naturalną retencję wody. To że się niektórym rolnikom to nie podoba to inna sprawa, ale zamiast bawić się w kłusownictwo to się takie bobry normalnie przesiedla a szkody podlegają odszkodowaniu jak w przypadku każdego chronionego gatunku. Typowe polaczkowe myślenie, zajebac wszystko bo mi 20 arów z mojego biedahektara zalewa
@@icybutspicy2678 Widzę, że nie masz pojęcia o tych swoich odszkodowaniach. Ja mam swoje z autopsji i te niby rekompensaty to nikły procent faktycznych strat. Więc nie pisz mi tu takich farmazonów
W Polsce od drugiej wojny światowej prawie nie było wilków... było ich bardzo niewiele. Więc zrozumiałym jest że statystyka wygląda tak a nie inaczej i jedyne na co wskazuje, to to że wilków było bardzo mało. Teraz sytuacja się zmienia. Wilk jest bezwzględnym drapieżnikiem i w sprzyjających okolicznościach poluje również na człowieka. Tak, im większa jest populacja wilków, tym większe stanowi zagrożenie dla człowieka! Żadne romantyzowanie wilków i racjonalizowanie ich roli w ekosystemie nie zmieni faktu że wilki są niebezpieczne! Gdy zaczynają stanowić oczywiste zagrożenie dla człowieka, i zwierząt domowych, to należy kontrolować wielkość ich populacji.
Głupoty gadasz. Wilków jest 250 tysięcy na świecie. I w ciągu dwóch dekad zabiłī…22 czy 23 osoby. Nie ma absolutnie żadnego dowodu, na to, że wilki polują na ludzi z powodu ich drapieżnictwa. Wypadki ze zwierzętami to normalność, czego najlepszym przykładem jest to, że do wypadków śmiertelnych dochodzi nawet z udomowionymi zwierzętami i to nawet częściej, ze względów na większą ich liczbę. Ale 20 parę do żadna przesłanka za drapieżnictwem na ludziach. To nie jest romantyzowanie, to bezwględna statystyka i fakty.
W tamtym roku spotkałem w lesie wilka, a nawet 3. Stały sobie na wzgórku tak z 100 metrów ode mnie. Chwilę popatrzyły, odwróciły się i odeszły. Trochę się się strachu najadłem :)
@@mateuszg7987 ja docierając ciągnik jechałem nad lasem zatrzymałem się zobaczyłem 3 szare postacie myślałem że to 3 owczarki trąbnołem czy krzykrzlem i uciekły były ode mnie ze 15 m w pewnym momencie ruszyły na ciągnik ale przeszły dołem były na 10 m gacie prawie mokre były 😂
No i odstrzał oczywiście największych i najsilniejszych osobników, bo "myśliwi" muszą przecież strzelić sobie fotkę z dorodnym okazem żeby było czym się chwalić i co na ścianie zawiesić. Tak to już działa a później populację są osłabione i przenoszą najróżniejsze choroby
Dla mnie dobrze o ile nie będzie realnym zagrożeniem dla wyginięcia rzadkich gatunków. W ogóle chciałbym żeby u pojawiało się więcej dzikich zwierząt w lasach oddalonych od ludzkich osiedli. chodząc po lesie widzę tylko drzewa i kamienie. Już nawet ptaki rzadko słyszę. Wydają mi się takie puste
Bardzo dobry odcinek, moje zdanie jest że na południu Polski w górach i okolicach i na Pomorzu mazury powinien być odstrzał bo jest ich za dużo, 6-7 rano słyszysz wycie nie takiej pobudki ktoś by chciał, dla osób w miastach to nic ale dla osób ze wsi jest dużym problemem, kury zagryzie nawet koty...
Materiał fajny tylko że my w Polsce nie mamy takich wielkich parków narodowych zajęliśmy prawie cały nasz kraj i zwierzyna nie żyje już dziko to jest zwykłą hodowla gdzie człowiek reguluje jej liczebność a wilk jest drapieżnikiem i nie liczy ile jest tylko ile może złapać broniąc wilka zapominamy o innych gatunkach i nie jest tak że inne gatunki sobie poradzą bez człowieka wilk wytnie płową zwierzynę i zmieni łowisko na inne będzie się dobrze rozwijał populacja osiągnie poziom krytyczny i wtedy zaczną się wypadki z ludźmi do odstrzału nie będzie kilkanaście tylko kilkaset.
Historia obecności wilków i ich ataków na ludzi w Polsce sięga dalej niż 2 WS. Nie rozumie dlaczego nie podałeś statystyk sprzed 120lat - na przykład, gdzie wilki atakowały w większości dzieci i kobiety.
Początkiem stycznia pod Fredropolem na Pogórzu Przemyskim zjadły mężczyznę po sześćdziesiątce do gołej kości. Wczoraj widziałem zdjęcia. Masakra! Prawdą jest że atakują najsłabsze osobniki.
Im dalej w przeszłość tym bardziej wątpliwa jest autentyczność ataków wilków na ludzi. Takie historie budzą emocje, również dzisiaj. To że ktoś powiedział, że zaatakował go wilk wcale nie musi być prawdą, nawet nagranie, czy artykuł może być całkowicie sfabrykowany. W tych historiach chodzi głównie o wzbudzenie sensacji.
@@karolstrojek1735 znaleziono zjedzone zwłoki mężczyzny. Jak zginął i co go zjadło nie jest ustalone. Widziałem te zdjęcia i porównując to do ofiar wilków wręcz śmiem twierdzić że to nie wilki, szkielet oprócz żeber jest nienaruszony, podobnie z kończynami i odzieżą. Wilki próbują dostać się do szpiku kostnego - widać to po pogruchotanych szkieletach zwierząt płowych z których zostaje co najwyżej czaszka i kręgi kręgosłupa.
Jest ich obecnie za dużo i nikt ich ibecnie nie kontroluje.Wilki czują się bezkarne i podchodzą pod gospodarstwa domowe nie mówiąc o znacznej redukcji zwierzyny leśnej.
jeśli chodzi o Polskę to ilość wilków już dawno przekroczyła granice bezpieczeństwa człowieka , są już niemal wszędzie widziano już osobniki w parku Kampinos w Warszawie , odstrzał wilków jest naprawdę konieczny żeby watahy wilków wróciły do bezpiecznych dla człowieka ilości , wilki już podchodzą pod same gospodarstwa , czy trzeba czekać aż zaatakują dziecko
Powiem tak jak mój znajomy opublikował zdjęcie wilka w godzinach popołudniowych przejeżdżał przez jakąś wies podjechał do domu sołtysa powiedział mu otym i jak teraz jezdzi tam to widzi że rodzice wychodzą po swoje dzieci z obawy o ich życie
Wilki spotkałam dwukrotnie na swoich leśnych soacerach. Przyglądaliśmy się sobie bez strachu I z ciekawością choć obie strony były zaskoczone :) To piękne, spokojne zwierzęta. Po zaspokojeniu ciekawości odeszły ale bez pośpiechu. Uznaje, że miałam ogromne szczęście mogąc spotkać się z nimi oko w oko.
@@PiotrB629 czy na pewno Twój komentarz jest odpowiedzią na mój komentarz? :) Nie boję się zwierząt. Wilki kocham od dziecka, stąd bardzo ucieszyło mnie nasze spotkanie. Zresztą co tu dużo gadać - kocham wszystkie zwierzeta i patrzę na nie z ogromną przyjaźnią. I ludzi również się nie boję, bo trafiam na dobrych.
U mnie wilki zaczęły podchodzić pod sam dom. Razem ze znajomym myśliwym, legalnie czy nie ( nie obchodzi mnie to) zlikwidowaliśmy 7 sztuk. Populacje wilka trzeba kontrolować poprzez regularny odstrzał. Podobnie jak należy kontrolować stale rosnącą liczbę saren, bo ta to wymyka się spod kontroli.
Film jak zawsze świetny, proszę tylko o sprostowanie sprawy z flarami, wilki boją się ich lecz po pewnym okresie czasu przyzwyczajają się, należy pamiętać że wilki są bardzo inteligentne i szybko adoptują się do otoczenia. Jedyną skuteczna barierą przed wilkiem jest odpowiednie ogrodzenie pod napięciem i pies pasterski dzięki czemu wszystkie zwierzęta są bezpieczne wilki, bydło oraz pilnujące je psy
Problem wilków jest znany wszystkim przebywającym często w lesie. Wszędzie przybywa śladów; w postaci tropów, dołów, nor wilczych, resztek saren i jeleni, rzadko samego wilka. Wielu boi się chodzić do lasu ze względu na wilki. Lisów natomiast jest, przynajmniej w mojej okolic bardzo mało, myśliwi za zabicie i dostarczenie lisa do weterynarii dostają, coś około 50, czy 100 zł, od maja, czerwca wybijane są młode, bo te najłatwiej, nie płoszy je widok człowieka. To wygląda na rzeż lisów. Z wilkami, z kolei należy zastanowić się czy ochrona nie prowadzi do patologicznej sytuacji, "przewilczenia".
Nie ze wszystkim się zgadzam. Uważam, że powinien być ich regularny odstrzał co roku, jest ich u nas za dużo. Nie ma już lęku przed człowiekiem, zagryzają zwierzęta domowe, obserwują ludzi pracujących w lesie, z drogi schodzą tylko tyle aby ciągnik po łapach nie przejechał. Takie zachowania jak Pan opowiada to może one miały ponad 20 lat temu. Teraz zamiast łapać zwierzynę leśną która na ich oczach pasie się w zasięgu 50-100 metrów to przychodzą na podwórka zagryzając psy, koty i wszystko co można złapać bez zbędnej pogoni za zwierzyną. A wilki obserwują pilarzy tankujących piły bądź jedzących kanapki. One już nie mają takich instynktów jak kiedyś. Jestem za co rocznym odstrzałem pilnując danej liczby.
Zgadzam się materiałem, lecz nie w całości. Uważam jednak, że populacja wilka w Polsce powinna być regulowana tak jak każdego innego zwierzęcia. "Co za dużo to niezdrowo" każdy z nas zna to przysłowie i dotyczy ona niemalże każdej sfery naszego życia. Pozdrawiam ;)
Ciekawi mnie sytuacja w 5:17 pytanie czy intencją większego bizona była pomoc i po prostu nie trafił czy chciał przewrócić mniejszego osobnika aby ukrócić pościg
Gdyby idiota człowiek nie uwiązał psa to by się może uratował . Największą bestią jest człowiek . To gdzie mają bytować zwierzęta ! W lasach nie na drogach nie to gdzie ?
Fajnie wyjaśnione, :) . W końcu film z merytoryczną wiedzą. Czekam na następne filmy :) Acz z pewną nieśmiałością wspomnę ze, wataha jest nieprawidłowym określeniem grupy Wilków. Biolodzy używają " Grupa rodzinna" gdyz to dokładniej oddaje konfigurację i funkcjonowanie Wilka. Zwrócę tez uwagę na nieprawidłowe określenie subpopulacji Wilka w Polsce. W filmie jest Euro azjatycka, co jest nieprawidłowe . U nas głównie występuje subpopulacja środkowoeuropejska. Naukowcy z Wydziału Biologii Uniwersytetu Warszawskiego we współpracy ze specjalistami z Czech, Słowacji i Litwy, wykorzystując fragment mitochondrialnego DNA oraz trzynaście sekwencji mikrosatelitarnych DNA jądrowego kilkuset wilków, potwierdzili odrębność karpackiej subpopulacji wilka oraz wyraźną różnicę pomiędzy wilkami z subpopulacji bałtyckiej i środkowoeuropejskiej. Co ciekawe, te subpopulacje raczej sie nie krzyżują. Subpopulacja środkowoeuropejska jest mniejsza i lżejsza od karpackiej i bałtyckiej. Samce maks 65 cm w kłębie,czyli wielkości ON. Waga do ok 40 kg.
@@lidialesniewska5735 Liczba Wilków w Polsce to ok 2000-2500. To jest zbyt mała populacja. Mamy wąskie gardło genetyczne, stąd mała przeżywalność miotów, czyli ok 10%. Grasujących zdziczałych psów w Polsce to ok 600 000 . To podchodzenie to wynik dyspersji, czyli migracji. Wilk moze przebiegać, co nie jest tożsame z podchodzeniem. Natomiast zanotowano przypadki gdy młode osierocone, wyszukiwały padlinę zakopywaną przez hodowców. Zakopanie nie kosztuje, utylizacja tak. Wilk nie jest niebezpieczny. Woli odejść. Większe niebezpieczeństwo to psy gospodarskie puszczane luzem. Czy psy zdziczałe które nie boją się ludzi.
@@lisica2 widzę u Ciebie "potok świadomości ekolooków" 2-2,5k to chyba sprzed 5 lat.. teraz jest ich więcej niż łosi (a jest ich 30k), na tą chwilę populacja wilka jest już nie do opanowania.. poczekajmy jeszcze 2-3 lata.. a do osiedli ekolooków będą podchodzić i ciekawe ile spotkań z wilkami Twojego dziecka zaakceptujesz w drodze do szkoły? ile wilków zaakceptujesz w swoim najbliższym parku (wnoszę po tym jak i co piszesz, że jesteś z miasta)
Cyt: "wilki atakują zwięrzęta hodowlane lub psy, takie tematy chętnie podłapują media" Tak to powiedziałeś, jakbyś miał pretensję do tego że media piszą w tym temacie prawdę, i wręcz należałoby zachować cenzurę dla dobra wilków. Co do tej bojaźliwości wilka. Trochę szwendam się po lasach, również nocą w ramach hobby i działalności bushcraft, 2 miesiące temu ok 2 w nocy szedłem drogą leśną, po obu stronach młodniki w pewnym momencie usłyszałem trzaski suchych gałęzi, po obu stronach drogi. Hałasy były oddalone ode mnie o jakieś 50m. Szedłem tą drogą jeszcze jakieś 300m i zobaczyłem w prześwicie lasu podążające za mną ciekawskie wilki. Noż cudowne pluszaczki podązały za mną kilkaset metrów bez strachu. Co więc powiecie na tą ich bojaźliwość? A może mamy nocami nie łazić po lesie? To zadam pytanie na cholere nam te lasy jak mają w nich żyć tylko wilki? Kto tu ma być bojaźliwy, ludzie czy wilki? Kiedyś słyszałem takie powiedzenie że wilk powinien prowadzić skryty tryb życia, jeśli wilka widać, to znaczy że jest go za dużo. Dlaczego ekooszołomy blokują jakiekolwiek próby policzenia wilka w Polsce? Dlaczego nie są prowadzone żadne rzetelne naukowe badania na ich temat? Naukowe a nie peudonaukowe przez pseudo badaczy aktywistów?
dzięki za świetne wyjaśnienie, raz w życiu widziałem wilka w Drawieńskim Parku Krajobrazowym, naprawdę jest wielki i strach mnie obleciał ale zniknął w zaroślach :)
W okolicach Birczy ostatnio znaleziono zwłoki mężczyzny zabitego przez te "cudowne psiaki". To tylko kwestia ich ilości. Ile ofiar ludzkich jest w ostatnich czasach nie wiadomo, bo jest blokada informacyjna ze strony ekologistów.
nauczyć się czytać a potem powtarzaj mity i legendy, facet nie został zagryziony tak wykazała sekcja, a że jako ciało leżało, to zajęły się nim zwierzęta i robaki. To samo będą z tobą robić jak zemrzesz, zostaną same kości, taka jest natura. Chyba. że się w formalinę zawekujesz w jakimś słoju jako eksponat w muzeum, czy prosektorium.
@@karolinas.7999 Drogie dziecko, proponuję najpierw nauczyć się pisać w języku polskim, a dopiero później pouczać innych. Mieszkańcy miast, czyli bywający w lasach głównie na Youtub, oczywiście lepiej wiedzą, niż mieszkańcy wsi wokół których żyją wilki. Te nasze polskie są doprawdy jakieś wyjątkowe - wilki jarosze. W odróżnieniu od kanadyjskich, amerykańskich, azjatyckich - nie jedzą ludzi.
@@jerzykrata4166 a od kiedy ludzie na wsi zajmują się zawodowo różnicowaniem śladów działalności danego gatunku zwierzęcia? I czemu Ci się wydaje że jesteś mądrzejszy od prokrologa przeprowadzającego sekcję albo przyrodnika oglądającego zwłoki?
Mój dziadek w latach 50 odstrzeliwał wilki i za to mu państwo płaciło. Zalecano też wybieranie szceniąt z gniazd i ich usypianie. Wilk to zło. Stado wilków raz zje człowieka i będzie to potem robić zawsze. bo nie ucieka szybko, nie ma pazurów, rogów, kłów.
Teoretycznie tak podobno z wilkami jest, ale praktycznie to tylko ładna bajeczka. A miłość do wilków szybko się skończy gdy parę ludzi wyląduje w ich brzuchu - narazie jest małe tego ryzyko z różnych powodów bo nie wszyscy wierzą w miłość wilków do ludzi a i w lasach pokarmu dla nich nie brakuje. A o drastycznych sytuacjach się nie mówi bo mamy głupie prawo które bardziej chroni willa niż człowieka. Kiedyś wracałem spokojnie przez las do domu po zmroku - dziś jeśli wilk jest w okolicy radzę nie robić takich głupstw.
W dzieciństwie ponad 60lat temu trzy razy spotkałem wilka i pamiętam że tak przyjemnie popatrzylismy sobie w oczy że sam się dziwię że nic mi się nie stało. Chyba miały jakąś intuicję. A patrząc na świat i ludzi to właśnie my raczej jesteśmy najgorszymi wilkami TEGO ŚWIATA, ciągle nie nienazartymi i ciągle mało.
Sam widzę po moich terenach. Ataki na hodowlane daniele, więcej zagryzionych zwierząt blisko domów. Tak wilków jest coraz więcej, a co będzie dalej to się okaże ;)
Kolego w ekosystemie wszystko może być bo było od zawsze ale wilków przybywa w strasznym typie a w Bieszczadach oprócz wilków i niedźwiedzi niema już nic i za chwile będzie tak w całej Polsce . A ciekawe kto potem odbuduje popolacje inej dzikiej zwiezyny i kto będzie karmił te wilki i kto pokryje straty rolników w ich pogłowiu i kto odpowie za ofiary w ludziach bo i takie będę . Nie bez powodu przed laty je tępiono i trzymano w ryzach.
Co do odstrzału wilków nie zgodzę się, powinien on zostać wprowadzony, na ten moment jest ich zdecydowanie za duzo co odbija się mocno na populacji saren, Danieli, jeleni, muflonow.
Kilka tyg temu miałem takie szczęście zobaczyć wilka na poboczu drogi jadąc samochodem był jeden osobnik. Stanąłem popatrzyłem na niego on na mnie i uciekł w las, wspomnę jeszcze ze uwielbiam grzybobranie wraz z narzeczonom i nigdy nie spotkaliśmy ich w lesie a u nas na Warmii jest ich całkiem sporo zagryzają rolnikom cielęta. Pozdrawiam!
Mieszkam w małej wsi pośrodku lasu jeszcze 5 lat temu na jedno gospodarstwo przypadało 2-3 krowy i znalazły się wilki gdzie nie było ich ok 50 lat w okolicy. Ludzie wyganiali krowy na okoliczne ląki na wypas do czasu aż kilku gospodarzy zamiast krów znalazło truchła krów na łańcuchu w ciągu kilku miesięcy we wsi nie było ani jednej krowy bo ludzie sprzedali ze strachu . Moim zdaniem kontrolowany odstrzał
Dodam jeszcze że w sąsiedniej wsi zaatakowały konie które ciągnęły wóz z sianem ( czerwiec 2022) o psach które zimą zagryzaly w podwórkach w mojej okolicy nie wspominam
@@Micha-ds5vy Jak kogoś zagryzą ( tak jak mówi autor specjalizują się w polowaniach na młode, schorowane i stare osobniki, więc dzieci i osoby niepełnosprawne/starsze są w menu) to też będą pożyteczne?
@@mateuszgrzyb1181 nie wiadomo czy zagryzły (stan zwłok nie pozwalał na określenie przyczyny zgonu) ale na pewno ogryzly człowieka miesiąc temu w okolicach Birczy. Czyli poznały smak człowieka.
Niestety, ale podajesz trochę nieprawdę. Z tym lękiem u wilków jest różnie. Obecnie zaczynają traktować ludzkie gospodarstwa tak samo, jak dziki, sarny i inne stworzenia - czyli jak swoje terytorium. Gdyby wilk wiedział, że w spotkaniu z człowiekiem może ponieść śmierć, faktycznie bałby się go, ale teraz nie ma odstrzałów i młode nawet nie wiedzą po co mają się bać człowieka bo nie zrobił im krzywdy
@@kuscek788 U nas lis zaatakował w biały dzień. Teren ogrodzony płotem i siatką, to przelazł pod bramą, gdzie była szpara od koleiny. Zadusił nam dwie młode nioski, które odłączyły się od niewielkiego stadka. Jedna jeszcze żyła, ale padła godzinę później. O tym, że coś jest nie tak, zaalarmował nas kogut. Gnój był pazerny i zamiast ponieść co upolował, wszedł na beszczela głębiej na podwórko próbując pochwycić kolejną ignorując ludzi. Dopiero gdy zarobił kawałkiem dachówki, przypomniał sobie gdzie się znajduje i gdzie jest wyjście
Jak zwykle bezstronny , wysoce inteligentny i interesujący komentarz , ozdobiony dobrej jakości ujęciami i wyborem sytuacji z filmów przyrodniczych. Prosimy o więcej.
Strzelać strzelać, zdecydowanie strzelać. Nie chciał bym chodzić po lesie w strachu, po za tym w mojej miejscowości też rozszarpały bogu ducha winnego pieska.
@@Bramblestar_09Zje psa, i inne zwierzęta hodowlane. Summa summarum są pod ochroną, lecz jeśli liczebność się zwiększy, i zaczną się problemy, ludzie szybko zmienią swoją retorykę w tej kwestii.
W twoim filmie kolego brakuje parę rzeczy. A mianowicie równowagi między pożytkiem z tych Wilków A szkody jaką one wyrządzają innym zwierzętom W nowym Jorku jest sezon myśliwski na jelenia i na drapieżniki kojoty lisy Rysie można strzelać W Polsce jest całoroczna ochrona gatunkowa na tego bandytę. Przecież wilk zabija dla przyjemności i idzie dalej szukać następnej ofiary Proszę nie opisywać wilka i jaką niewinnego stworzenia Proszę przyjrzeć się Jelene ją i innym gatunkom zwierząt i spróbować dać im całą roczną ochronę
Miesiąc temu miałem to "wyjątkowe szczęście" w Puszczy Goleniowskiej. Wataha około 10 wilków jakieś 50-60metrów ode mnie. Zachowałem spokój, stanąłem nieruchomo. Jeden podszedł kilka metrów i nagle odwrócił się w druga stronę i pobiegł. Cala wataha za nim. Ruszyłem w drugą stronę również dopiero jak się upewniłem, że już nie są mną zainteresowane. Tętno skoczyło mi do 180ud/m. Mistyczne doznanie, ale chyba już nie chcę takich spotkań ;-)
Poczekaj pan jeszcze kilka lat wilki oswoją się z zapachem człowieka i zaczniemy czytać w wiadomościach : stado wilków rozszarpało nastolatka w lesie, mężczyzna wyszedł na grzyby wilki go zagryzły itp. póki co wilki boją się człowieka ale to niedługo potrwa jak się zmieni...
@@MKnobek natura się tak nie zmienia Wilki boją się ludzi i mają do tego powody Poza tym wilki są pożyteczne bo likwidują nadmiary zwierząt roślinożernych
@@MKnobek jedna wataha już posmakowała. Miesiąc temu w okolicach Birczy znaleziono mocno ogryzione zwłoki. Lisy by tyle nie zjadły, tylko wilki albo niedźwiedź. Ale śladów niedźwiedzia nie znaleziono... wilki poznały smak człowieka
@@piotrsupski9395 masz Pan fantazję 😅 przecież ssaka tam raczej nie było, nawet lisa, tylko same ptaki obgryzły padlinę jak to czynią od zawsze ;) Nie zakopią Cię po śmierci, to po 3tygodniach też tak będziesz wyglądać 🙃
Wilki w polsce są pod jakąś dziwną ochroną i temat tabu ich wybryków.ostatnio znaleziono ogryzionego człowieka do cna przez wilki który wcześniej zaginął,ale w mediach cicho o tym
Odwrotnie. Ten człowiek nie został ogryziony przez wilki, ponieważ z jego kości by mniej zostało. Wilk potrafi przegryźć żebro dorosłego łosia, a z tego faceta zostały nie tylko całe żebra, ale nawet tkanina spodni była zbyt dużym problemem dla tego, co go zjadło. Wyraźnie widać, że umarł sam, pewno na serce, po czym został zjedzony głównie przez ptaki, z udziałem lisów (zjedzone chrząstki klatki piersiowej). Zimą padliną żywią się nawet tak sympatyczne ptaszki, jak sikory czy dzięcioły. Tematem tabu raczej jest to, co tutaj napisałem. Czynniki urzędowe milczały o tych faktach, a media wprost sugerowały, że to wina wilków. Tak, żeby społeczeństwo obwiniło wilki i by powstało przyzwolenie na ich tępienie. Zresztą, już od lat przecież rządzący kombinują, jak stworzyć akceptację Polaków dla ich pomysłu walki z przyrodą i traktowania przepisów o ich ochronie jako "reliktu komunizmu". Bardzo mocno próbował to realizować Szyszko, ale tak naprawdę zaczęło się to już za rządów PO. Wymyślano wtedy takie rzeczy, jak np. tępienie bobrów czy wycinanie drzew nad rzekami, bo rzekomo powodowało to powodzie (a zarazem regulowano rzeki, naprawdę ułatwiając powodzie). Starano się też już prywatyzować cenne przyrodniczo tereny (także chronione), zamieniając je w prywatne tereny łowiecko-wypoczynkowe prominentów, gdzie wstęp dla "motłochu", czyli dla zwykłych ludzi, będzie zabroniony. Przykład: zamknięcie większość szlaków w rezerwacie "Stawy Milickie".
@@zubry-xy3wj oj I tu się zgodzić nir mogę nie wiem czy widziałeś szkielety z np. jeleni zostawiane po wilkach ale zostają tylko nogi i szkielet identycznie jak w tym przypadku
@@Micha-te3ns , wilki dobierają się do szpiku. Więc cały szkielet zostaje tylko wtedy, kiedy wilki jedynie zaczną, a zakończy po nich co innego. A co do tych "nóg jeleni", to zostaje tylko dolna ich część bez mięsa. U ludzi tak nie jest. Zresztą, jeleń ma i tak grubsze kości od człowieka. Wilk by nie obgryzał np. kości żeber człowieka - za dużo roboty. Lepiej raz kłapnąć paszczą. Poza tym, wilki na niebezpieczniejszą zdobycz polują w watahach i rozszarpują ją, bo każdy ciągnie w swoją stronę. Tutaj tak nie było.
wiele błędów w tym filmie, np jelenie to nie jest grupa zwierząt najwięcej konsumowanych przez wilki, raczej sarny...ale jako ciekawostka, zwierzyny płowej przybywa w bardzo dużym tempie...no i co te wilki robią nic,,, właśnie skupiają się na zwierzynie hodowlanej bo łatwa do pozyskania...jeśli zostanie przekroczona ilość wilków w siedlisku (łowisku) to może atakować ludzi ze względu na niemożność zaspokojenia pokarmu w danej puli zwierząt...a ludzie to dla wielka to też choć trudny do zdobycia pokarm
Co tu dużo mówić, oczywiście że strzelić do wilka, to tak jak z wyborem, strzelić lub zginąć, skoro wilki wykorzystują przewagę liczebną, to już tylko walka idzie w grę, bo ucieczka to już całkowita śmierć dla człowieka, a tak oddać kilka strzałów i szansa że się wystraszą, bo też jak wiadome, wilki to takie dzikie psy, mają bardzo podatne uszy na huki, mocny huk i najpewniej taki wilk lub grupa wilków może uciec, oczywiście raz miałem do czynienia z wilkiem, wtedy oczywiście miałem dzidę w rękach, on mnie zaatakował ale udało mi się strzelić kijem po pysku i uciekł, też to moje zdanie, jak masz wybór, to nie wahaj się strzelić.
To takie cudowne, ze mamy te majestatyczne, cudowne zwierzeta.Nie moge zrozumiec, jak można do nich strzelac??!Szczególnie, ze tak wiele osób i fundacji dzieki wilkowi ma możliwość unikania nieatrakcyjnej, "normalnej" pracy.Te granty, badania, dotacje, odpisy podatkowe, darowizny...Wilk musi byc!!
Mam za soba ok. 8 spotkan z wilkami w Kampinosie i moge śmiało stwierdzić, że boja się człowieka. Zawsze u boku mam psa, a zadarzylo sie ze i 2 (spaniel) i nigdy nie probowaly sie zblizyc. To mi sie jedynie udalo je zaskoczyc i podejsc je na 30m.
Też spotkałem wilka w Kampinoskim Parku Narodowym. Stanął bokiem na drodze, spojrzał się i uciekł do lasu. Cieszę się, że wilki wróciły do Puszczy Kampinoskiej. Są tam już dwie grupy rodzinne, jedna w zachodniej części Puszczy, a teraz dołączyła druga we wschodniej części. Musimy się do ich obecności przyzwyczaić.
Uważam, że najgorsze co możemy zrobić to to, co teraz się robi: absolutnie nic. Należy wilki liczyć i mieć stała wiedzę na temat ich populacji, a nawet tego się nie robi. Do teraz czytam że wg. WWF wilków w Polsce jest 2000, powtarza się tak od dekad, a wilki żyją w Polsce jak w raju, rozmnażają się ile tylko mogą przy nieograniczonej ilości pożywienia, niemożliwe, żeby ta liczba nie była kilkukrotnie wyższa. Niektóre koła łowieckie nie są w stanie spełnić nawet 20% planów łowieckich, bo wilki zabijają ogromne ilości jeleni, których nie bierze się pod uwagę w planach gospodarki łowieckiej. Piękne, potężne i zdrowe populacje zwierząt, które myśliwi przez dekady umiejętnie i z dbałością ukształtowali teraz przez bezmyślność są rujnowane. Myślę że są dwie możliwe drogi: 1) ustalić ile chcemy mieć wilków i wprowadzić wilki do planów gospodarki łowieckiej, kontrolując ich populację i jej jakość tak jak robimy to dla innych zwierząt, dodatkowo uwzględniając ilość upolowanej przez wilki zwierzyny w planach łowieckich. To moim zdaniem jest najlepsze rozwiązanie, ale wymaga staranności i wiedzy, i rozwagi, a wiadomo, że o to ciężko... 2) nie prowadzić odstrzału wilków ale gruntownie przemyśleć plany łowieckie i w końcu wziąć pod uwagę ogromną populację wilków i ich wpływ na inne gatunki dzikich zwierząt. Rozwiązanie nieidealne. W naturze to jest tak, że dąży ona do pewnego ekwilibrium, ale z powodu inercji że tak powiem, zamiast stabilnego ekwilibrium mamy ciągła fluktuację wokół niego. Ze wzrostem populacji wilków maleje liczba jeleni i saren, jeśli maleje liczba "pożywienia" to i liczba wilków maleje - z pewnym opóźnieniem, i tu znajdujemy się znowu na początku tego cyklu. Obawiam się, że jeśli nic nie zrobimy to znajdziemy się w momencie gdzie wilków jest pełno, a dzikiego jedzenia malutko. W tej sytuacji wilki będą zmuszone do zjadania zwierzyny stadnej (dla ekologow to ma niewielkie znaczenie ale to będzie rujnowalo ludzkie życia, które polegają na tych stadach, a zdesperowani ludzie jak zdesperowane wilki wezmą sprawy w swoje ręce i zacznie się brutalne klusownictwo), a może nawet w głodzie będą zmuszone porzucić strach przed człowiekiem: grzybiarz który trafi na watahę wygłodniałych wilków może nie wrócić do domu itd. Obawiam się też, że dopóki nie dojdzie do katastrofy, tzn paru ludzi (grzybiarzy, turystów w górach) nie zginie, nic się z tym problemem nie zrobi, w myśl zasady że lepiej leczyć niż zapobiegać. Edit: obawiam się, że pokolenie wilkow, które się człowieka bały już zginęło. Młode wilki nie mają się czego bać, widzimy przecież wilki chodzące nocą po ulicach wsi (sam widziałem kilka razy) na obrzeżach miast, a nawet w czasem idące całą watahą przez centrum miasta (film na YT), bez żadnego strachu.
Gdyby wilka nie dało się oswoić to niby jak powstały psy??? w Polsce przez wiele lat nie było wilków i świat się nie zawalił człowiek zastąpił jego zadanie choć nie tak dobrze jak one to robiły. wkrótce wilków będzie zbyt wiele i będą szukały pożywienia wszędzie. w moich okolicach na przykład przez ostatnie lata nie widać bobrów a zawsze było ich sporo często zalewały polne drogi. a także przestałem spotykać zające i sarny na porannych spacerach a swojego czasu prawie za każdym razem spotykałem. zacząłem za to widywać wilki natomiast one zazwyczaj zauważają mnie prędzej i mimo że są płochliwe (zgadza się) bacznie mi się przyglądają. spotykałem głównie pojedyńcze wilki czasem pary, lecz w zeszłym roku na szczęście z daleka natknąłem się na watahę przez którą musiałem się wycofać na wszelki wypadek.
Psy pochodzą od podgatunku wilka który już nie istnieje, wskazują na to badania genetyczne. Prawdopodobnie watahy tych wilków zaczęły podążac za grupami ludzi polujących na dużą zwierzynę np. mamuty w celu poszukiwania pokarmu i w ten sposób pozwoliły się powoli udomawiać podchodząc coraz bliżej. Zabranie na siłe i "wychowywanie" dzikiego szczeniaka nie ma szans się udać.
@@igormatusiak3897 prawda aczkolwiek dało by się ale długo by to trwało. Gdyby wziąć młode do niewoli i chodować kolejne pokolenia dopiero 10 albo i jeszcze późniejsze pokolenie dopiero dało by się oswoić
@@jozef8254Nie. Udomowienie wilka nie wyglądało tak, że człowiek sobie zabrał w niewolę wilka i chodował go sobie. Po pierwsze wilk zabrany siłą z dziczy nie chciałby się rozmnażać. Po drugie udomowienie wilka przebiegało w sposób stopniowy. Najpierw wilk wędrował za grupami tropicieli-myśliwych, bo tam łatwo było o mięso. Później pomagał pewnie ludziom przy polowaniach, jak zyskał po jakiś pokoleniach zaufanie do człowieka, ale dalej żył i rozmnażał się w dziczy. Potem dopiero jak zaczął żyć w ludzkich osadach i pełnić więcej funkcji jak psy pasterskie itd. A wszystko to trwało kilka tysięcy lat. Więc jak chcesz udomowić wilka to musisz podjąć następujące kroki-załóż sobie grupę paleontologicznych myśliwych, żyj jak w epoce kamienia przez następne 2 tyś lat. Serio tylko w ten sposób może udomowić psa, tak jak to zrobiliśmy w historii, to nie zajmie 10 pokoleń, na bank i na pewno nie przemocą.
Do wilków nic nie mam ale na dolnym śląsku jest ich już baaardzo dużo o ile sam wilk nie jest problemem to zwierzęta które są jego ofiarami już tak one naturalnie zbijają się w grupy gdyż tak jest bezpieczniej dla rolników chmara jeleni która przejdzie przez pole nie jest przyjemnym zjawiskiem więc coś z tymi wilkami należy zrobić bo problem staje się powszechny w Polsce
Przecież ostatnio dużo osób mówi że straty na polach przez zwierzynę jest marginalny i należy zlikwidować myślistwo. Więc jak to jest, że macie wilki i myśliwych, a straty są odczuwalne? Ekolodzy znowu oszukują?
@@neativ13 Przez pseudo aktywistów to proces powszechny oszukiwać ,bazując na emocjach i nie rzadko "fejkach" temat jest na czasie to i wiedzą jak to wykorzystać.Szczują na myśliwych że niby całe środowisko jest przeciw wilkowi ,bzdura z tego co ja wiem połowa jak nie lepiej chce żyć z wilkiem w zgodzie.
Dzięki za ten film 🎥👍🇵🇱. Koło Starachowic już też są Wilki. Ja kiedyś byłem hodowcą Owczarków Podhalańskich ....jeden szczeniak z mojej hodowli trafił w góry ( okolice Limanowej) , do pilnowania stada owiec. Gdy miał około dwóch lat został zabity przez Wilki ( dostałem nawet zdjęcia od właściciela i opis sytuacji jak to wyglądało )
Wiesz gdzie konkretnie są ? Mieszkam w tym terenie -Boleszyn gmina Waśniów . U mnie same pola , mam lornetki ,teleskopy -obserwuje stwory na odległość kilku kilometrów . Ciekawe czy wilk wyjdzie w dzień na pola.
@@pawelhuczewski2772 są koło Iłży , Marcule ...mój kolega mieszka tam w Seredzicach i mówił że ludzie widzieli tam wilki ...On twierdzi że też widział .
@@pawelhuczewski2772 Na to wychodzi podobno Wataha 6do 8 sztuk . W sumie nie wiem czy to dużo 🤔....ale to wszystko informacje id kolegi który mieszka w tamtych regionach i opowieści na tamtych okolicznych wioskach . Wiem też ale to było w 2021 to że w Suchedniowie przechodziła Wataha i wygryzła wszystkie psy puszczone luzem . Może to ta sama ...może nie ? Wtedy mówili , że przechodzi przez Suchedniów pół roku trwała akcja jedzenia okolicznych psów.
Wczoraj jechałem rowerkiem i myślałem, że korzeń na poboczu leży, a to był wilk :D Tak z 60m od tego "korzenia" zacząłem zwalniać, bo zauważyłem, że to chyba pies, a jak podjechałem z 30m do niego, to uciekł do lasu.... a ja instant zwrotka 180 stopni, a tu drugi za mną i jak mnie zobaczył to też uciekł do lasu... 😅 A ja do domu z pełnymi nachami
Bardzo fajny film. A co do wilków to musimy pamiętać że to my im zabieramy teren. Jeśli wilki zagryzą psa to jest to wina właściciela psa a nie wilka. Jeśli mamy domek w lesie i chcemy mieć psa, to musimy zapewnić mu bezpieczeństwo
O swoje bezpieczeństwo lub sąsiada dbać nie trzeba, a o dzieci to już wcale, dzieci przecież się usuwa w imię "wyboru", pieski i kotki natomiast mają mieć bezpieczeństwo i terytorium zagwarantowane ... przypominam na wypadek jakbyś zapomniał TVN dziś włączyć i wchłonąć kolejną porcję niezbędnej do przetrwania wiedzy.
Wilki przestają się bać człowieka, bo człowiek przestał je prześladować.To inteligentne zwierzę szybko łapie, że człowiek mu nie zagraża a może stać się ofiarą, zwłaszcza dzieci.Lęk przed człowiekiem nie bierze się znikąd. Dla dobra wilków musimy je prześladować i czasem je odstrzeliwać, ponieważ tylko tak utrzymamy w wilkach poczucie lęku przed człowiekiem.Winą miłośników zwierząt będzie kiedyś konieczność odstrzelenia tysięcy wilków, bo tak się rozmnożą i rozzuchwalą, że nie będzie innego wyjścia.Będzie to efekt dzisiejszej bezmyślności garstki oszołomów, którzy zdołali przekonać wielu nie posiadających wiedzy i zdolności logicznego myślenia.
Magia tego kanału jest to że nie boisz się pokazywać filmów po których nie jeden "bambinista" miał był traumę. Wielki szacunek za to. Że pokazujesz naturę taka jaką jest. Ani dobra, ani zła. Po prostu jest. I to jest w niej najbardziej fascynujące.
Tak swoją drogą. Opowiedział byś w następnym filmie o dość słynnej masakrze w Rosji gdzie podczas wesela w 1911 roku wilki zabili ponad grubo setkę gości.
Druga sprawa to taka że fakt mity o likantropii wzięły się co prawda od wilków, ale warto tu też brać pod uwagę że w okresie średniowiecza banicja oznaczała w praktyce pewną śmierć przynajmniej w teorii. Ci ludzie nie mając żadnych praw ani przywilejów. Ba nawet pomoc takim uchodziła za zbrodnie. Zaczęli zachowywać się jak zwierzęta. Przez co stawali się jak by nie było odczłowieczonym zwierzem którzy nie dbają o żadne normy społeczne i zrobią wszystko by przeżyć.
@@CzechuX Co do tego wesela, to nic takiego nie miało miejsca - to historia wyssana z palca przez amerykańskiego dziennikarza z ówczesnego tabloidu. Już lepiej dać coś o bestii z Gevaudan.
@@CzechuX To bylo 100 lat temu... ani wilcy ani ludzie juz nie sa ci sami
@@CzechuXLikantropia zdarza się nawet u ludzi których nie spotkała przemoc.
„Napędzają ewolucje”? I dokąd to ją napędziły w ostatnim powiedzmy tysiącleciu , poproszę o konkretny przykład
moja propozycja na następny film " Czy lisy naprawdę są takie sprytne oraz jak mają się w polsce"
Super propozycja👍kilka dni temu widziałam lisa w moim ogródku, wykopał mi cebulki tulipanów i lilii ale myślę, że szukał czegoś innego do jedzenia, cebulki rozrzucone a zostały dość głębokie dziury w ziemi.
@@HaStemisz pewnie jakiegoś gryzonia
@@piotr7194 👍też tak myślę, przykro ale on też chce żyć tylko dlaczego na mojej pięknej rabatce🤭
@@HaStemisz lubią polować na gryzonie, faktycznie rabatki napewno szkoda. Teraz zimą wyglądają ślicznie w swoim futrze, po wykotach będzie bida z nędzą 🤣
Są tak " sprytne", że kiedyś jadąc nocą biegł przed moim samochodem około 500 metrów i myślałem, że za chwilę będzie leżał i będę go musiał przenieść na rękach na pole obok drogi. Słabł z każdym metrem. Normalnie zacząłem się o niego martwić 🙂
0:30 bestialstwem jest trzymanie psa na łańcuchu.
Dokładnie.
Proste
Nienawidzę wieśnisków trzymających pay na łańcuchu to idioci!!
Psy
Właśnie, nawet nie można trzymać
Mieszkam terenach pogórza karpackiego, tego roku zaczęły być widziane wilki w pobliżu gospodarstw, uważam że do tego doszło ze względu na ogromną ilość saren, przyszły po prostu za pożywieniem, groźny dla człowieka będzie moment gdzie populacja wilka wzrośnie a Saren spadnie, wtedy może się zrobić niebezpiecznie.
Tych saren nie przybyło nagle. Wyczuwając zagrożenie zbliżyły się do gospodarstw a za nimi wilki. Dla zwierzyny leśnej mniejszym złem jest bliskość człowieka i szczekające psy niż wataha głodnych wilków. Masz rację że będzie niebezpiecznie kiedy wilki wytrzebią lasy. W Szwecji już dawno ogłosiliby stan alarmowy. Zaczynają reagować kiedy wilki przekroczą mniej jak 50m do zabudowań. Ale to już kwestia polityczna. Lepiej nie myśleć.
Pampersa włóż asekuracyjnie. Zima już
@@artairdriver ruclips.net/video/m5TffmE0Ibg/видео.htmlsi=2s-n9-1faE3v9pVR
Te filmy są idealne do popołudniowej kawki
Na Biotad Plus lecimy?💪💪
Do roboty się weź a nie za kawkę ku...a
Ja oglądam zawsze przed snem
Szacun za gugu
Szacun za gugu
Problemem nie są wilki problemem jest ich nadmiar... u mnie w parku narodowym jeszcze kilkanaście lat temu pasły się stada saren jak na afrykańskiej sawannie. Dziś na spacerze można zobaczyć co najwyżej rozszarpane truchło... jednym słowem obraz nędzy i rozpaczy. Po za tym w tym roku znaleziono jedno ludzkie ciało uszkodzone a inna osoba po wyjściu do lasu nie została do dziś znaleziona. Nie prawdą też jest, że wilki panicznie boją się ludzi u mnie w gminie już wiele osób mówiło, że wilki widzą i że one nic sobie nie robią z obecności człowieka.
Są w Polsce miejsca, gdzie nie ma wilków. Są też miejsca, gdzie wilków jest za dużo. Wilki nie boją się ludzi - bzdura! Wilki boją się ludzi - też bzdura. To nie jest robocik sterowany algorytmami, tylko żywe inteligentne i świadome zwierzę. Można ustalać wzorców zachowań, ale nigdy nie ustalimy, jak wilk zachowa się w danym momencie. Psowate są po prostu nieschematyczne - mamy przykład wilczycy z Białowieży ("oswojona" wyjadała odpadki, żebrała i była przyjaźnie nastawiona do ludzi a do psów neutralnie). Aczkolwiek zdrowy wilk nie zaatakuje człowieka bez powodu (brak konkurencji, pokarm uzyskany z człowieka jest wątpliwy, zbyt duże zagrożenie - tak, wilki wiedzą o nas więcej, niż nam się wydaje). Jedyne przypadki, w których można spodziewać się ataku, to:
- Osaczenie wilka (agresja lękowa),
- zranienie wilka,
- gdy zwierzę jest chore.
@@robertsdr-un4th niestety nie, dane z całego świata oraz historyczne nie kłamią.
1) gdy skończy się dostępność zwierzyny, dojdzie do tragedii.
2) gdy raz spróbują człowieka (nie ważne z jakiego powodu czy to polowanie czy martwego grzybiarza) to uznają człowieka za łatwy łup
3) statystycznie szansa na bycie zjedzonym przez dowolnego drapieżnika jest dwukrotnie większa jeśli człowiek jest weganinem
4) w krajach w których regularnie poluje się na drapieżniki jest statystycznie mniej ataków na człowieka w przeliczeniu na jednego drapieżnika.
5) ostatni argument do rozumu wilk to nie bożek i nie fetysz, to takie same zwierzę jak każde inne jeśli jest go na danym terenie za wiele i czyni szkody gospodarcze, jest do redukcji. mamy XXI wiek i nie musimy czekać na przyjście wścieklizny by zredukowała liczbę.
@@PatnerzCzciborTV
1 - fakt (chociaż zależy konkretnie od osobników, bo to są zwierzęta inteligentne = nieschematyczne. Była wspomniana już wilczyca z Białowieży nastawiona przyjaźnie do ludzi. Był też przypadek, w którym z powodu braku bazy pokarmowej, wataha zaczęła polować na ludzi, ale w obecnych warunkach nam to nie grozi)
2 - częściowo prawda - przy braku bazy pokarmowej (jak np. po wojnie. Tutaj też zależy od osobników)
3 - fakt - wtedy pachniemy inaczej.
4 - fakt
5 - niby prawda, aczkolwiek zamiast odstrzału, powinien zostać przeprowadzony odłów i transport na tereny, gdzie wilków nie ma. Dopóki wirusy nie zaczną działać, prowadzić odstrzał - tak! Najlepiej przestać szczepić dzikie zwierzęta od wścieklizny (zrzuty z samolotów), bo to szkodzi. Powoduje to nadmiar drapieżników, które normalnie umarłyby na choroby. Sam mieszkam na wsi, gdzie nie ma wilków (ale wilki widziałem w Lasach Janowskich i dużo się na ich temat edukowałem). Mamy za to za dużo saren, które niszczą drzewka i giną w kolizjach drogowych. Z pierwszym poradziłem sobie, ogradzając sad, a z drugim niestety nic nie jestem w stanie zrobić.
@@robertsdr-un4th wiesz obecność wilków nie wszędzie jest niezbędna. może plan pozyskania sarny nie jest u Ciebie realizowany. nie wiem bo tam nie mieszkam mogę za to mówić o mojej okolicy. Od razu uprzedzę ewentualne głupie komentarze "Juleczek" z dużych miast to nie my zajęliśmy wilkom teren, bo moja miejscowość istnieje nieprzerwanie od czasów tzw łowców reniferów. same prawa miejskie to 1440r Wilki w pobliskim parku narodowym (park od 30 lat) pojawiły się dwa lata temu w tym roku były już widywane na ulicach miasteczka w tym pod szkołą podstawową i ja z tym właśnie mam problem. uważam też odstrzał kontrolny za najlepszą formę kontroli populacji. niestety wścieklizna jest zbyt groźną chorobą aby można ją było tolerować proszę zauważyć że ludzie pracują w lesie (na swoich prywatnych kawałkach lasu) pracują na swoich polach, trzymają tam swoje zwierzęta.
2 tysiące wilków na kilkaset tysięcy saren to nadmiar? Nie zesraj się z tym, że zwierzęta i ludzie umierają, taka natura
20 lat temu dziki też się bały człowieka. Dziś potrafią pod balkonami bloków spać. Z wilkiem poczekamy zobaczymy ale lepiej żeby broń w Polsce była wtedy legalna.
Dzięki za pracę jaką wykonujesz. Od „małolata” kochałem i wciąż kocham „przyrodę z jedynką” . Jesteś zajebisty w tym co robisz i tak jak już pisałem pod którymś z Twoich filmów : chciałbym Cię usłyszeć w takim programie. Świetna robota stary 👏👏👏👏
Ja tam jestem zdania że do polskich lasów powinno sprowadzić się jeszcze tygrysy syberyjskie, jakąś pumę i cholera wie co jeszcze aby jeszcze bardziej skutecznie zniechęcić do korzystania z lasu przez ludzi.
To jest jakieś kuriozum sprowadzanie na nowo drapieżników tych samych których tępiło się przez wiele lat aby las był bezpieczny.
I krokodyle różańcowe na wybrzeże a nie jakieś wylegiwanie się na plaży niech turyści mają jakąś rozrywkę 🤣👍
Las to nie jest park aby był bezpieczny.
Może byś tak wszystkie dzikie zwierzęta w Polsce wystrzeliła, bo przecież tak bardzo Polacy muszą po lasach spacerać? Ach ludzie,lasy, bagna, góry nie są waszą własnością, po której możesz sobie włazić jak do siebie i strzelać do wszystkiego co Ci zagraża. Należą do zwierząt i nikt nie będzie ich wyrzynał po masz jakieś widzimisię.
Trochę sam sobie zaprzeczasz.
Najpierw mowisz że wilków nie musimy się bać bo właśnie dzięki polowaniom panicznie boją się ludzi, a potem że to przez polowania są agresywne
Jeśli chodzi o retorykę w kwestii ochrony wilka to ona może i była dobra 10 lat temu. Teraz wilków przybyło i trzeba patrzeć na to racjonalnie. Czytałem trochę komentarzy i komentarze z grubsza dzieła się na tych co doświadczyli, lub słyszeli bezpośrednio o atakach wilków, na tych co bezwględnie są za ochrona i zazwyczaj w tym samym zdaniu twierdzą, ze to ludzie są największym zagrożeniem i cała reszta, która nie ma wyrobionego zdania. Historycznie wilk był bezpośrednia konkurencja człowieka i to zdanie, ze człowiek jest największym zagrożeniem się zgadza, ale zgadza się rowniez to, ze te tzw mity o tym jaki to zły jest wilk tez się skądś wzięło. Teraz nam się wydaje, ze to są jakieś legendy itd Legendy? Prosze obejrzeć filmy nagrane z atakami Likaonów. Te zwierzęta polują za dnia i doskonale widać ich naturę. Są delikatniejsze od wilków, wiec można tez obejrzeć hieny. Wilków mamy mało nagrań, bo polują zazwyczaj w nocy. Zjadają prawie wszystko. Wilki nie tyle atakują psy by je wyeliminować ze swoje terytorium, one je półprostą zjadają zostawiajac tylko obroże czasem czaszkę, lub kręgosłup. Nie osadzam tylko próbuje uświadomić, ze kwestia czasu jest pożarcie człowieka, na poczatek wybiorą starszego grzybiarza, lub dziecko bawiące się gdzieś na podwórku blisko lasu, następnie wybiorą dorosła zdrowa osobę. Jeszcze pare lat temu było dużo, za za dużo saren itp ich populacja się zmeniejszyla i będzie się zmniejszać, a wilków będzie przybywać
Może zabrzmię brutalnie ale jak wilki zaczną sprzątać te mieszane Burki które żyją 10 lat na smyczy na gównianym jedzeniu, w gównianej budzie na gównianym zadupiu to tylko wyświadczają im przysługę. Pies albo żyje w domu, albo jest psem wyszkolonym do bycia strażnikiem lub do pilnowania inwentarza żywego (owczarski, szpice, collie, welshe) - ale tutaj są wyhodowane określone rasy, które są do tego układane i swoją tężyzną też odstraszają wilki. Pies nie powinien być na łańcuchu - ani nie jest wtedy dobrym stróżem, ani się nie obroni. Ludzie myślą że chroni posesje przed złodziejami czy zwierzyną, a może co najwyżej lisa wystraszyć, bo nawet nie ptaki, które mają go w dupie.
Bardzo dobry i merytoryczny wywód...Natomiast większość ludzi nie mająca pojęcia o funkcjonowaniu naszych gatunków a w szczególności drapieżników widzi naturę w kolorze "peace nad love" teraz na terenie nadleśnictwa Krasiczyn znaleziono praktycznie całe zjedzone "truchło" mężczyzny....Hmm czyżby lew uciekł z zoo ? Nie sądzę to robota wilków,kwestia czasu kiedy taki przykrych obrazków będzie więcej....
Zdrowe podejście to jest coś czego dzisiaj brakuje, odnoszenie wrażenie ,że ze skrajności w skrajność idą ludzie ostatnimi czasy.
You tube Wilk w Bagniewie. Dzieci gonią wilka na polnej drodze. Wilk ucieka jak ostatni tchórz. I tak samo dwa razy uciekł przede mną.
Przeklęte lobby myśliwych, PiSu i rolników. Dobrze, że PiS już nie rządzi.
W Bieszczadach wilki są częstym widokiem i nie boją się ludzi. W zeszłym roku podczas koszeń łąk dla parku okrążyło mnie stado wilków, odpuściły dopiero gdy odpaliłem wykaszarke. Od tego czasu jestem zdania że regularny odstszał np raz na 5 - 10 lat jest dobrym pomysłem. Choć jak dopadną jakiegoś jelenia to na znaleziony wieniec po nim nie będe narzekał :)
Jestem z pomorza i jestem żeby był odstrzał wilków. Do opini publicznej nie są mówione szczegóły skąd u nas są wilki ajest ich b. Dużo
@@karolstolc6732 ja z zachpom, jest od chu.. wilków. Okolice sławna, kazde wyjscie do lasu, czuć smród padliny, i wielkie łapy wilków, 2 razy widzialem przechodzace przez lesne drogi wilki. Za duzo ich.
@@KZBLabel Myśliwy?
@@karolstolc6732 "jestem żeby był odstrzał wilków" co to za składnia? Potrafisz po polsku napisać to prawidłowo? Na całe szczęście w Polsce wilk jest pod ścisłą ochroną gatunkową i nie będą o tym decydować myśliwi, którzy by zabijali wszystko, co żyje, gdyby tylko mogli.
@@julekpiotrowski8856 ekolook?
Mazury. U nas wilki pożerają cielęta ,a w dzień widuję je czasem blisko zabudowań. W 2019 roku musieliśmy bronić swoje bydło , podczas gęstej mgły jałówce przegryzły gardło. Biedna umarła. Czuwamy w nocy. Psy alarmują.
Potrzebne jak w dupie koszula, ich rolę już dawno przejęli myśliwi a wilki tylko sprawiają zagrożenie. Nie daj Boże jak by ci gdzieś dziecko zabłądziło i musiało na noc zostać w lesie 😔
@@ogrodnik130 W Polsce ,zwłaszcza za rządów morawieckiego ,wszystko
co utrudnia życie Polakom jest pozostawione bez zainteresowania rządu.
No właśnie aż szkoda, że ten materiał jest tak mało żetony rzetelny.
to sie nauczcie pilnowac wlasnych zwierzat a nie jak dzieci w tej mgle. I smutne plaki, ze jalowce przegryzly gardlo - takiej samej jalowce jakiej czlowiek podrzyna gardlo na wolowine, po to jest trzymana, wiec darujcie sobie ten lzawy bambinizm do zwierzat hodowlanych
Co do "ciachania" gardła jałówkom na wołowinę to proszę dzwonić do tych, u których ekhm kultura wymaga tego, żeby można było jeść mięso :) Normalny ubój jest przeprowadzany w sposób natychmiastowy i bezbolesny dla zwierzęcia, a nie przez wykrwawianie :P
Tak wogóle jakiś rok temu kiedy przejeżdżałem ciężarówką natrafiłem na wilki przemieszczające się po ulicy w tedy jeszcze pracowałem jako tirowiec w Rosji a że śnieg miał około pół metra wysokości to sądze że poprostu taka ścieżka była dla nich wygodna, było to odległe miejsce więc ominąłem je i pojechałem dalej
super historia, proszę o więcej
@@Kacper683 XD posłuchaj młody Rosja to też kraj, pracowałem też przed wojną nawet lubiłem to miejsce, dalej lubię, nie wiem skąd ta nienawiść skoro Rosja nic ci nigdy nie zrobiła. A i tak wogóle okaż trochę szacunku starszym
No ok dobra przepraszam ale teraz prowadzą wojnę na Ukrainie więc wie Pan dla czego jeszcze raz przepraszam.
@@Wrzodelec_WidelecNo cóż, ukry sami wkurzali ruskiego niedźwiedzia + mają u siebie burdel. I korupcję największą w Europie.
W mojej okolicy jest dużo wilków i w zeszłym roku nie chodziłem sam na grzyby. Szukając grzybów nie trzymamy się ścieżek i niechcący można trafić na legowisko z młodymi. One są u siebie w domu i nie ma powodu ich niepokoić. Dzików też unikam, są chyba nawet groźniejsze od wilków, ale też i bardziej hałaśliwe. Wiele zwierząt może być niebezpiecznych w określonych warunkach i dzikie zwierzęta lepiej omijać, szczególnie jeśli maja młode.
Ok a co zrobiłbyś jakbyś szedł wieczorem na nocke do roboty a dosłownie 5m przed tobą dziki przechodzą Ci drogę? Ja tak miałem pare razy i modliłem sie żeby to nie była locha z młodymi.
I co to za rozwiązanie, że wilki ludzi wyganiają z lasu? Zresztą nie tylko z lasu- z pół, z łąk no i są bardzo śmiałe na podwórkach ludzkich. Nie każdy jest mieszczuchem i w teren wyjeżdża tylko na 2 tygodnie wakacji. Mnóstwo ludzi żyje i pracuje w terenie. Czyj to interes w tym żeby tym ludziom tak strasznie utrudniać życie?
@@pawep.6287 Jesteś wielkim egoistą na tym polega natura to człowiek zniewolił tą planetę i to teraz my mamy się dostosować bądź co bądź wilki są elementem w ekosystemie a takie myślenie jak Twoje jest zgubne
@@edwardwojsyk9149 jeśli wilk zabija zwierzęta, zagryza psy, atakuje ludzi to jest wszystko ok, bo jest na swoim terytorium ale jeśli człowiek chce przepędzić wilka ze swego terytorium to już zniewala planetę i jest egoistą? Skąd takie prawa? Trzeba się naćpać żeby je wymyślić?
Jak to, co robić? Przede wszystkim nie histeryzować. Stac, nie ruszać się i czekać, aż przejdą. Koło mnie chodziła locha z warchlakami, stałam, czekałam spokojnie i sobie poszły. Bo niby jaki mają do nas interes? @@Glemigobles
W mojej okolicy są wilki. Wypasam krowy kozy i śnienie na pastwiskach. Mam psy pasterskie i już nie raz zdarzyło mi się strzelać do wilków. Na ich szczęście niecelnie, choć zapewne do czasu.
Na twoje szczęście. Wilk jest pod ścisłą ochroną gatunkową. Za jego zabicie powinieneś odpowiedzieć prawnie. Trzodę się zabezpiecza, a jak to nie podziała to Skarb Państwa wypłaca odszkodowanie za stratę w inwentarzu z tytułu ochrony gatunkowej.
@@icybutspicy2678 Wilk to szkodnik jak bóbr. Spokojnie po ostatnich wydarzeniach zaczną się odstrzały. Środowisko jest za małe na taka ilość drapieżników
@@hemekeMcAdoo bóbr nie jest szkodnikiem. Zapewnia naturalną retencję wody. To że się niektórym rolnikom to nie podoba to inna sprawa, ale zamiast bawić się w kłusownictwo to się takie bobry normalnie przesiedla a szkody podlegają odszkodowaniu jak w przypadku każdego chronionego gatunku. Typowe polaczkowe myślenie, zajebac wszystko bo mi 20 arów z mojego biedahektara zalewa
@@icybutspicy2678 Widzę, że nie masz pojęcia o tych swoich odszkodowaniach. Ja mam swoje z autopsji i te niby rekompensaty to nikły procent faktycznych strat. Więc nie pisz mi tu takich farmazonów
@@icybutspicy2678 Po co się wypowiadasz skoro nie masz zielonego pojęcia o prawie?
W Polsce od drugiej wojny światowej prawie nie było wilków... było ich bardzo niewiele.
Więc zrozumiałym jest że statystyka wygląda tak a nie inaczej i jedyne na co wskazuje, to to że wilków było bardzo mało. Teraz sytuacja się zmienia.
Wilk jest bezwzględnym drapieżnikiem i w sprzyjających okolicznościach poluje również na człowieka.
Tak, im większa jest populacja wilków, tym większe stanowi zagrożenie dla człowieka!
Żadne romantyzowanie wilków i racjonalizowanie ich roli w ekosystemie nie zmieni faktu że wilki są niebezpieczne!
Gdy zaczynają stanowić oczywiste zagrożenie dla człowieka, i zwierząt domowych, to należy kontrolować wielkość ich populacji.
Głupoty gadasz. Wilków jest 250 tysięcy na świecie. I w ciągu dwóch dekad zabiłī…22 czy 23 osoby. Nie ma absolutnie żadnego dowodu, na to, że wilki polują na ludzi z powodu ich drapieżnictwa. Wypadki ze zwierzętami to normalność, czego najlepszym przykładem jest to, że do wypadków śmiertelnych dochodzi nawet z udomowionymi zwierzętami i to nawet częściej, ze względów na większą ich liczbę. Ale 20 parę do żadna przesłanka za drapieżnictwem na ludziach. To nie jest romantyzowanie, to bezwględna statystyka i fakty.
Słyszałem o gonitwie wilków za psami po ulicach Olsztyna. nadal czekać, nie strzelać?
A ja słyszałem że przed tymi psami uciekali ludzie bo psy nie były na smyczy
@@aliasmarc7228 Wypłoszone zza niskich ogrodzeń, ale ja tego nie widziałem.
@@aliasmarc7228 jak wilk głodny to poluje
Jak mu się trafi jeleń to poluje na jelenia jak zając to na zająca a jak pies to na psa proste
@@Micha-ds5vy a jak głodnemu wilkowi trafi się człowiek to na człowieka. To zresztą wynika z tego filmu.
@@pawep.6287 No raczej nie xd
W tamtym roku spotkałem w lesie wilka, a nawet 3. Stały sobie na wzgórku tak z 100 metrów ode mnie. Chwilę popatrzyły, odwróciły się i odeszły. Trochę się się strachu najadłem :)
Ja podobnie stały 3 na pagórku w lesie podobnie tak z 80-100m odemnie, patrzyłem tylko na jakie drzewo wchodzić w razie w :)
@@mateuszg7987 ja docierając ciągnik jechałem nad lasem zatrzymałem się zobaczyłem 3 szare postacie myślałem że to 3 owczarki trąbnołem czy krzykrzlem i uciekły były ode mnie ze 15 m w pewnym momencie ruszyły na ciągnik ale przeszły dołem były na 10 m gacie prawie mokre były 😂
@@pawcix7876 Strahcliwyś, kolego może byś tak w pampersach chodził? Bo co będzie, jak gaźnik strzeli? Allbo ktoś zawoła a-kuku!
@@KrystynaBleszynska 🤣
@@KrystynaBleszynska haha 😀
W przypadku ograniczonej populacji wszystko jest ok. W przypadku zbyt dużego rozmnożenia należy zorganizować odstrzał jakiejś części.
No i odstrzał oczywiście największych i najsilniejszych osobników, bo "myśliwi" muszą przecież strzelić sobie fotkę z dorodnym okazem żeby było czym się chwalić i co na ścianie zawiesić. Tak to już działa a później populację są osłabione i przenoszą najróżniejsze choroby
Sam się odstrzel.
Świetny materiał 👌❤️
Ale klawo,mamy nowy odcinek i już widzę,że zapowiada się bardzo interesująco,zresztą,jak zawsze. Biorę się za oglądanie. Dziękuję,pozdrawiam,cześć.🤓🙋
Dzięki :) pozdrawiam
@@Nikogooo nie posraj sie w gatki, rozkazywac i uczyc ortografii to mozesz swoje dzieci, a nie obcych ludzi w internecie cwaniaczku-osraczku
... odstęp jak odstęp, ale to "klawo" :)
@@magianatury a kto wystrzela "wilki" z Wiejskiej? oto jest pytanie ... wkrótce się dowiemy
@@user-jj2on8jy1ePrzecież to świnie są nie wilki 🐽🐖🐽
Dla mnie dobrze o ile nie będzie realnym zagrożeniem dla wyginięcia rzadkich gatunków. W ogóle chciałbym żeby u pojawiało się więcej dzikich zwierząt w lasach oddalonych od ludzkich osiedli. chodząc po lesie widzę tylko drzewa i kamienie. Już nawet ptaki rzadko słyszę. Wydają mi się takie puste
Tak sie tylko wydaje po prostu w nocy wychodzą
Jak sam wrzód chodzi po lasach to się nie dziwię że żadnych zwierząt nie ma
@@Lysy1170 ty też za bardzo lubisz zwierzęta ? Wiesz. Ludzie dziwnie na to patrzą. Tak tutaj wylądowałem
Bardzo dobry odcinek, moje zdanie jest że na południu Polski w górach i okolicach i na Pomorzu mazury powinien być odstrzał bo jest ich za dużo, 6-7 rano słyszysz wycie nie takiej pobudki ktoś by chciał, dla osób w miastach to nic ale dla osób ze wsi jest dużym problemem, kury zagryzie nawet koty...
Chłopie idź na korki z polskiego. Jak tak można kaleczyć własny język?
Materiał fajny tylko że my w Polsce nie mamy takich wielkich parków narodowych zajęliśmy prawie cały nasz kraj i zwierzyna nie żyje już dziko to jest zwykłą hodowla gdzie człowiek reguluje jej liczebność a wilk jest drapieżnikiem i nie liczy ile jest tylko ile może złapać broniąc wilka zapominamy o innych gatunkach i nie jest tak że inne gatunki sobie poradzą bez człowieka wilk wytnie płową zwierzynę i zmieni łowisko na inne będzie się dobrze rozwijał populacja osiągnie poziom krytyczny i wtedy zaczną się wypadki z ludźmi do odstrzału nie będzie kilkanaście tylko kilkaset.
Leśny piesek. Jak go złapę będzie mój ❤🐺
A ja po prostu napisze, że czekam z niecierpliwością zawsze na Twój kolejny film. Dziękuję za umilanie czasu, a przy okazji za wiedzę.
Bestialskie to jest trzymanie tak pięknego psa na łancuchu ...
Dokładnie...
a nawet i każdego psa
@@nisia1566 Każdy pies jest pięknym organizmem.
Durne wsiochy trzymaja psy na lancuchu ..to dopiero bestialstwo:/
Historia obecności wilków i ich ataków na ludzi w Polsce sięga dalej niż 2 WS. Nie rozumie dlaczego nie podałeś statystyk sprzed 120lat - na przykład, gdzie wilki atakowały w większości dzieci i kobiety.
Może dlatego, że mniej więcej od końca drugiej wojny światowej możemy liczyć współczesną historię naszego kraju. Btw pisze się "dlaczego".
Początkiem stycznia pod Fredropolem na Pogórzu Przemyskim zjadły mężczyznę po sześćdziesiątce do gołej kości. Wczoraj widziałem zdjęcia. Masakra!
Prawdą jest że atakują najsłabsze osobniki.
@@karolstrojek1735 naprzykład ciężarne łanie
Im dalej w przeszłość tym bardziej wątpliwa jest autentyczność ataków wilków na ludzi. Takie historie budzą emocje, również dzisiaj. To że ktoś powiedział, że zaatakował go wilk wcale nie musi być prawdą, nawet nagranie, czy artykuł może być całkowicie sfabrykowany. W tych historiach chodzi głównie o wzbudzenie sensacji.
@@karolstrojek1735 znaleziono zjedzone zwłoki mężczyzny. Jak zginął i co go zjadło nie jest ustalone. Widziałem te zdjęcia i porównując to do ofiar wilków wręcz śmiem twierdzić że to nie wilki, szkielet oprócz żeber jest nienaruszony, podobnie z kończynami i odzieżą. Wilki próbują dostać się do szpiku kostnego - widać to po pogruchotanych szkieletach zwierząt płowych z których zostaje co najwyżej czaszka i kręgi kręgosłupa.
Jest ich obecnie za dużo i nikt ich ibecnie nie kontroluje.Wilki czują się bezkarne i podchodzą pod gospodarstwa domowe nie mówiąc o znacznej redukcji zwierzyny leśnej.
Poznać, zrozumieć, pogodzić się ze współistnieniem, czyli ocalić w sobie pamięć Natury. Oczywiście odrzucam wszelką egzaltację.
jeśli chodzi o Polskę to ilość wilków już dawno przekroczyła granice bezpieczeństwa człowieka , są już niemal wszędzie widziano już osobniki w parku Kampinos w Warszawie , odstrzał wilków jest naprawdę konieczny żeby watahy wilków wróciły do bezpiecznych dla człowieka ilości , wilki już podchodzą pod same gospodarstwa , czy trzeba czekać aż zaatakują dziecko
Powiem tak jak mój znajomy opublikował zdjęcie wilka w godzinach popołudniowych przejeżdżał przez jakąś wies podjechał do domu sołtysa powiedział mu otym i jak teraz jezdzi tam to widzi że rodzice wychodzą po swoje dzieci z obawy o ich życie
U mnie koło domu chodzą i na podwórku były też, nagrały się na kamery...mieszkam w domu między rzeką a lasem z dala od wsi o ponad kilometr
1:35 wg mapy są w leśnictwie, na terenie którego pracuję, jednak w innych leśnictwach mojego nadleśnictwa też są, a mapa ich nie uwzględniła
Wilki spotkałam dwukrotnie na swoich leśnych soacerach. Przyglądaliśmy się sobie bez strachu I z ciekawością choć obie strony były zaskoczone :) To piękne, spokojne zwierzęta. Po zaspokojeniu ciekawości odeszły ale bez pośpiechu. Uznaje, że miałam ogromne szczęście mogąc spotkać się z nimi oko w oko.
Wilki to mądre stworzenia. Czlowiek jest gorszy od wilkow
Bać się można człowieka , zwierzę się broni jak mu robisz krzywdę spójr na Ukrainę dziewczyno i wyciąg wniosek .
@@PiotrB629 czy na pewno Twój komentarz jest odpowiedzią na mój komentarz? :) Nie boję się zwierząt. Wilki kocham od dziecka, stąd bardzo ucieszyło mnie nasze spotkanie. Zresztą co tu dużo gadać - kocham wszystkie zwierzeta i patrzę na nie z ogromną przyjaźnią. I ludzi również się nie boję, bo trafiam na dobrych.
@@jom.1073 Daj ci Boże dobrych ludzi na drodze życia.
A co by było gdyby były głodne?
U mnie wilki zaczęły podchodzić pod sam dom. Razem ze znajomym myśliwym, legalnie czy nie ( nie obchodzi mnie to) zlikwidowaliśmy 7 sztuk. Populacje wilka trzeba kontrolować poprzez regularny odstrzał. Podobnie jak należy kontrolować stale rosnącą liczbę saren, bo ta to wymyka się spod kontroli.
Bardzo potrzebny materiał. Dzięki!
Film jak zawsze świetny, proszę tylko o sprostowanie sprawy z flarami, wilki boją się ich lecz po pewnym okresie czasu przyzwyczajają się, należy pamiętać że wilki są bardzo inteligentne i szybko adoptują się do otoczenia. Jedyną skuteczna barierą przed wilkiem jest odpowiednie ogrodzenie pod napięciem i pies pasterski dzięki czemu wszystkie zwierzęta są bezpieczne wilki, bydło oraz pilnujące je psy
jeden pies pasterski da rade? czy ilu potrzeba?
Problem wilków jest znany wszystkim przebywającym często w lesie. Wszędzie przybywa śladów; w postaci tropów, dołów, nor wilczych, resztek saren i jeleni, rzadko samego wilka. Wielu boi się chodzić do lasu ze względu na wilki. Lisów natomiast jest, przynajmniej w mojej okolic bardzo mało, myśliwi za zabicie i dostarczenie lisa do weterynarii dostają, coś około 50, czy 100 zł, od maja, czerwca wybijane są młode, bo te najłatwiej, nie płoszy je widok człowieka. To wygląda na rzeż lisów. Z wilkami, z kolei należy zastanowić się czy ochrona nie prowadzi do patologicznej sytuacji, "przewilczenia".
Nie ze wszystkim się zgadzam. Uważam, że powinien być ich regularny odstrzał co roku, jest ich u nas za dużo. Nie ma już lęku przed człowiekiem, zagryzają zwierzęta domowe, obserwują ludzi pracujących w lesie, z drogi schodzą tylko tyle aby ciągnik po łapach nie przejechał. Takie zachowania jak Pan opowiada to może one miały ponad 20 lat temu. Teraz zamiast łapać zwierzynę leśną która na ich oczach pasie się w zasięgu 50-100 metrów to przychodzą na podwórka zagryzając psy, koty i wszystko co można złapać bez zbędnej pogoni za zwierzyną. A wilki obserwują pilarzy tankujących piły bądź jedzących kanapki. One już nie mają takich instynktów jak kiedyś. Jestem za co rocznym odstrzałem pilnując danej liczby.
Z ludźmi to samo powinno być robione. Chociaż jest tylko w innej mniej oczywistej postaci.
Zgadzam się materiałem, lecz nie w całości. Uważam jednak, że populacja wilka w Polsce powinna być regulowana tak jak każdego innego zwierzęcia. "Co za dużo to niezdrowo" każdy z nas zna to przysłowie i dotyczy ona niemalże każdej sfery naszego życia. Pozdrawiam ;)
Ciekawi mnie sytuacja w 5:17 pytanie czy intencją większego bizona była pomoc i po prostu nie trafił czy chciał przewrócić mniejszego osobnika aby ukrócić pościg
Ja jakoś nie jestem przekonany do wilkow dla mnie jest ważniejsze bezpieczeństwo dzieci albo chociażby mojego psa. Wilk będzie zawsze moim wrogiem
to nieżle masz na bańce
@@barteklatawiec270 Zdania nie mogę wyrazić...? Idź się z nimi rozmnażaj obrońco
Moim też .
Gdyby idiota człowiek nie uwiązał psa to by się może uratował . Największą bestią jest człowiek . To gdzie mają bytować zwierzęta ! W lasach nie na drogach nie to gdzie ?
Barbarzyństwem jest uwiązać psa na łańcuchu w terenie, w którym występują wilki.
To film z Rosji Tam pies nic nie znaczy.
Fajnie wyjaśnione, :) . W końcu film z merytoryczną wiedzą. Czekam na następne filmy :)
Acz z pewną nieśmiałością wspomnę ze, wataha jest nieprawidłowym określeniem grupy Wilków. Biolodzy używają " Grupa rodzinna" gdyz to dokładniej oddaje konfigurację i funkcjonowanie Wilka.
Zwrócę tez uwagę na nieprawidłowe określenie subpopulacji Wilka w Polsce. W filmie jest Euro azjatycka, co jest nieprawidłowe . U nas głównie występuje subpopulacja środkowoeuropejska. Naukowcy z Wydziału Biologii Uniwersytetu Warszawskiego we współpracy ze specjalistami z Czech, Słowacji i Litwy, wykorzystując fragment mitochondrialnego DNA oraz trzynaście sekwencji mikrosatelitarnych DNA jądrowego kilkuset wilków, potwierdzili odrębność karpackiej subpopulacji wilka oraz wyraźną różnicę pomiędzy wilkami z subpopulacji bałtyckiej i środkowoeuropejskiej. Co ciekawe, te subpopulacje raczej sie nie krzyżują. Subpopulacja środkowoeuropejska jest mniejsza i lżejsza od karpackiej i bałtyckiej. Samce maks 65 cm w kłębie,czyli wielkości ON. Waga do ok 40 kg.
Dziękuję ale myślę że należało by kontrolować liczebność wilkuw Podchodzą do ludzkich zabudowań a to nie jest bezpieczne
@@lidialesniewska5735 Liczba Wilków w Polsce to ok 2000-2500. To jest zbyt mała populacja. Mamy wąskie gardło genetyczne, stąd mała przeżywalność miotów, czyli ok 10%.
Grasujących zdziczałych psów w Polsce to ok 600 000 .
To podchodzenie to wynik dyspersji, czyli migracji. Wilk moze przebiegać, co nie jest tożsame z podchodzeniem.
Natomiast zanotowano przypadki gdy młode osierocone, wyszukiwały padlinę zakopywaną przez hodowców. Zakopanie nie kosztuje, utylizacja tak.
Wilk nie jest niebezpieczny. Woli odejść. Większe niebezpieczeństwo to psy gospodarskie puszczane luzem. Czy psy zdziczałe które nie boją się ludzi.
@@lisica2 widzę u Ciebie "potok świadomości ekolooków" 2-2,5k to chyba sprzed 5 lat.. teraz jest ich więcej niż łosi (a jest ich 30k), na tą chwilę populacja wilka jest już nie do opanowania.. poczekajmy jeszcze 2-3 lata.. a do osiedli ekolooków będą podchodzić i ciekawe ile spotkań z wilkami Twojego dziecka zaakceptujesz w drodze do szkoły? ile wilków zaakceptujesz w swoim najbliższym parku (wnoszę po tym jak i co piszesz, że jesteś z miasta)
dzięki za film mega fajny ;))) 15/10
4:35 W przeciwieństwie do człowieka, który do polowania wybiera największe, najsilniejsze, najzdrowsze - upośledzając w ten sposób drogi ewolucji.
Cyt: "wilki atakują zwięrzęta hodowlane lub psy, takie tematy chętnie podłapują media"
Tak to powiedziałeś, jakbyś miał pretensję do tego że media piszą w tym temacie prawdę, i wręcz należałoby zachować cenzurę dla dobra wilków.
Co do tej bojaźliwości wilka. Trochę szwendam się po lasach, również nocą w ramach hobby i działalności bushcraft, 2 miesiące temu ok 2 w nocy szedłem drogą leśną, po obu stronach młodniki w pewnym momencie usłyszałem trzaski suchych gałęzi, po obu stronach drogi. Hałasy były oddalone ode mnie o jakieś 50m. Szedłem tą drogą jeszcze jakieś 300m i zobaczyłem w prześwicie lasu podążające za mną ciekawskie wilki. Noż cudowne pluszaczki podązały za mną kilkaset metrów bez strachu. Co więc powiecie na tą ich bojaźliwość? A może mamy nocami nie łazić po lesie? To zadam pytanie na cholere nam te lasy jak mają w nich żyć tylko wilki? Kto tu ma być bojaźliwy, ludzie czy wilki? Kiedyś słyszałem takie powiedzenie że wilk powinien prowadzić skryty tryb życia, jeśli wilka widać, to znaczy że jest go za dużo. Dlaczego ekooszołomy blokują jakiekolwiek próby policzenia wilka w Polsce? Dlaczego nie są prowadzone żadne rzetelne naukowe badania na ich temat? Naukowe a nie peudonaukowe przez pseudo badaczy aktywistów?
dzięki za świetne wyjaśnienie, raz w życiu widziałem wilka w Drawieńskim Parku Krajobrazowym, naprawdę jest wielki i strach mnie obleciał ale zniknął w zaroślach :)
Tak pewnie pobiegł po wsparcie .
@@jozefa900 😅👍
Fajny film. W rachunku zysków i strat wilki nam się nie opłacają.
Najlepiej wybić wszystkie gatunki po co nam zwierzęta przecież ludzie są najważniejsi
W okolicach Birczy ostatnio znaleziono zwłoki mężczyzny zabitego przez te "cudowne psiaki". To tylko kwestia ich ilości. Ile ofiar ludzkich jest w ostatnich czasach nie wiadomo, bo jest blokada informacyjna ze strony ekologistów.
nauczyć się czytać a potem powtarzaj mity i legendy, facet nie został zagryziony tak wykazała sekcja, a że jako ciało leżało, to zajęły się nim zwierzęta i robaki. To samo będą z tobą robić jak zemrzesz, zostaną same kości, taka jest natura. Chyba. że się w formalinę zawekujesz w jakimś słoju jako eksponat w muzeum, czy prosektorium.
@@karolinas.7999 Drogie dziecko, proponuję najpierw nauczyć się pisać w języku polskim, a dopiero później pouczać innych. Mieszkańcy miast, czyli bywający w lasach głównie na Youtub, oczywiście lepiej wiedzą, niż mieszkańcy wsi wokół których żyją wilki. Te nasze polskie są doprawdy jakieś wyjątkowe - wilki jarosze. W odróżnieniu od kanadyjskich, amerykańskich, azjatyckich - nie jedzą ludzi.
@@jerzykrata4166 No a do tego babom mleko w cyckach kwaśnieje
@@jerzykrata4166 a od kiedy ludzie na wsi zajmują się zawodowo różnicowaniem śladów działalności danego gatunku zwierzęcia? I czemu Ci się wydaje że jesteś mądrzejszy od prokrologa przeprowadzającego sekcję albo przyrodnika oglądającego zwłoki?
Mój tata w latach 80 jak był młody chodził po lesie bo mieszkał obok lasu to zbierał sidła i czasem uwalniał z dziadkiem zwierzęta złapane w nie
Mój dziadek w latach 50 odstrzeliwał wilki i za to mu państwo płaciło. Zalecano też wybieranie szceniąt z gniazd i ich usypianie. Wilk to zło.
Stado wilków raz zje człowieka i będzie to potem robić zawsze. bo nie ucieka szybko, nie ma pazurów, rogów, kłów.
Teoretycznie tak podobno z wilkami jest, ale praktycznie to tylko ładna bajeczka. A miłość do wilków szybko się skończy gdy parę ludzi wyląduje w ich brzuchu - narazie jest małe tego ryzyko z różnych powodów bo nie wszyscy wierzą w miłość wilków do ludzi a i w lasach pokarmu dla nich nie brakuje. A o drastycznych sytuacjach się nie mówi bo mamy głupie prawo które bardziej chroni willa niż człowieka. Kiedyś wracałem spokojnie przez las do domu po zmroku - dziś jeśli wilk jest w okolicy radzę nie robić takich głupstw.
W dzieciństwie ponad 60lat temu trzy razy spotkałem wilka i pamiętam że tak przyjemnie popatrzylismy sobie w oczy że sam się dziwię że nic mi się nie stało. Chyba miały jakąś intuicję. A patrząc na świat i ludzi to właśnie my raczej jesteśmy najgorszymi wilkami TEGO ŚWIATA, ciągle nie nienazartymi i ciągle mało.
Sam widzę po moich terenach. Ataki na hodowlane daniele, więcej zagryzionych zwierząt blisko domów. Tak wilków jest coraz więcej, a co będzie dalej to się okaże ;)
Widać się jakaś wataha zdemoralizowała.
Kolego w ekosystemie wszystko może być bo było od zawsze ale wilków przybywa w strasznym typie a w Bieszczadach oprócz wilków i niedźwiedzi niema już nic i za chwile będzie tak w całej Polsce . A ciekawe kto potem odbuduje popolacje inej dzikiej zwiezyny i kto będzie karmił te wilki i kto pokryje straty rolników w ich pogłowiu i kto odpowie za ofiary w ludziach bo i takie będę . Nie bez powodu przed laty je tępiono i trzymano w ryzach.
Bestie w lasach to ludzie
Co do odstrzału wilków nie zgodzę się, powinien on zostać wprowadzony, na ten moment jest ich zdecydowanie za duzo co odbija się mocno na populacji saren, Danieli, jeleni, muflonow.
Kilka tyg temu miałem takie szczęście zobaczyć wilka na poboczu drogi jadąc samochodem był jeden osobnik. Stanąłem popatrzyłem na niego on na mnie i uciekł w las, wspomnę jeszcze ze uwielbiam grzybobranie wraz z narzeczonom i nigdy nie spotkaliśmy ich w lesie a u nas na Warmii jest ich całkiem sporo zagryzają rolnikom cielęta. Pozdrawiam!
głupi zawsze ma szczęście, albo za bardzo chcesz je spotkać, tak to działa
Z narzeczonom głosowałeś na PO?
Już niedługo będą atakować rolników jak braknie cieląt. A do lasu na grzyby to raczej z długimi widłami nie z koszykiem.
Już to się dzieje.
Wystarczy popatrzeć jak chodzą za lochami i wyżerają młode.
Mieszkam w małej wsi pośrodku lasu jeszcze 5 lat temu na jedno gospodarstwo przypadało 2-3 krowy i znalazły się wilki gdzie nie było ich ok 50 lat w okolicy. Ludzie wyganiali krowy na okoliczne ląki na wypas do czasu aż kilku gospodarzy zamiast krów znalazło truchła krów na łańcuchu w ciągu kilku miesięcy we wsi nie było ani jednej krowy bo ludzie sprzedali ze strachu . Moim zdaniem kontrolowany odstrzał
Dodam jeszcze że w sąsiedniej wsi zaatakowały konie które ciągnęły wóz z sianem ( czerwiec 2022) o psach które zimą zagryzaly w podwórkach w mojej okolicy nie wspominam
Jestem za wzięli wilka pod ochronę i namnożyło się tych szkodników tak samo jak jastrzebi
@@zdzislawmmajdan4423 te "szkodniki" są bardzo przydatne w Polsce ale ok niech ci będzie
@@Micha-ds5vy
Jak kogoś zagryzą ( tak jak mówi autor specjalizują się w polowaniach na młode, schorowane i stare osobniki, więc dzieci i osoby niepełnosprawne/starsze są w menu) to też będą pożyteczne?
@@mateuszgrzyb1181 nie wiadomo czy zagryzły (stan zwłok nie pozwalał na określenie przyczyny zgonu) ale na pewno ogryzly człowieka miesiąc temu w okolicach Birczy. Czyli poznały smak człowieka.
1:21 Ale podły bizon! Stratował cielę po to, by to wilki nim się zajęły, a sam mógł uciec.
Niestety, ale podajesz trochę nieprawdę. Z tym lękiem u wilków jest różnie. Obecnie zaczynają traktować ludzkie gospodarstwa tak samo, jak dziki, sarny i inne stworzenia - czyli jak swoje terytorium. Gdyby wilk wiedział, że w spotkaniu z człowiekiem może ponieść śmierć, faktycznie bałby się go, ale teraz nie ma odstrzałów i młode nawet nie wiedzą po co mają się bać człowieka bo nie zrobił im krzywdy
@@kuscek788 U nas lis zaatakował w biały dzień. Teren ogrodzony płotem i siatką, to przelazł pod bramą, gdzie była szpara od koleiny. Zadusił nam dwie młode nioski, które odłączyły się od niewielkiego stadka. Jedna jeszcze żyła, ale padła godzinę później. O tym, że coś jest nie tak, zaalarmował nas kogut. Gnój był pazerny i zamiast ponieść co upolował, wszedł na beszczela głębiej na podwórko próbując pochwycić kolejną ignorując ludzi. Dopiero gdy zarobił kawałkiem dachówki, przypomniał sobie gdzie się znajduje i gdzie jest wyjście
A to w szkole wilczej się uczą tego że ludzie nie umia się bronić?
Nikt nie będzie patrzył jak wilki rozkradają jego zwierzęta i grożą rodzinie. W przypadku zagrożenia ludzie sobie poradzą i wilki się nauczą.
Bzdury. Probujesz zrobic zasade z pojedynczych przypadkow. Sprobuj chocby zaobserwowac czy sfotografowac wilka w naturze.
Wybić wszystkie, wszyściutkie
Jak zwykle bezstronny , wysoce inteligentny i interesujący komentarz , ozdobiony dobrej jakości ujęciami i wyborem sytuacji z filmów przyrodniczych. Prosimy o więcej.
Strzelać strzelać, zdecydowanie strzelać. Nie chciał bym chodzić po lesie w strachu, po za tym w mojej miejscowości też rozszarpały bogu ducha winnego pieska.
Wilki nie atakują ludzi 🤡 A poza tym dla głodnego wilka pies nie różni się niczym od sarny więc psa też zje
@@Bramblestar_09Zje psa, i inne zwierzęta hodowlane. Summa summarum są pod ochroną, lecz jeśli liczebność się zwiększy, i zaczną się problemy, ludzie szybko zmienią swoją retorykę w tej kwestii.
@@krystianbednarczyk9478 gdyby nie zwierzęta hodowlane, które są problemem dla planety to nie musiałoby być takich cyrków
Lęk przed ludźmi nie jest naturalny - gdu ludzie docierali do bezludnych wcześniej obszarów, zamieszkujące tam zwierzęta nie bały się ludzi.
W twoim filmie kolego brakuje parę rzeczy.
A mianowicie równowagi między pożytkiem z tych Wilków A szkody jaką one wyrządzają innym zwierzętom
W nowym Jorku jest sezon myśliwski na jelenia i na drapieżniki kojoty lisy Rysie można strzelać
W Polsce jest całoroczna ochrona gatunkowa na tego bandytę. Przecież wilk zabija dla przyjemności i idzie dalej szukać następnej ofiary
Proszę nie opisywać wilka i jaką niewinnego stworzenia
Proszę przyjrzeć się Jelene ją i innym gatunkom zwierząt i spróbować dać im całą roczną ochronę
Miesiąc temu miałem to "wyjątkowe szczęście" w Puszczy Goleniowskiej. Wataha około 10 wilków jakieś 50-60metrów ode mnie. Zachowałem spokój, stanąłem nieruchomo. Jeden podszedł kilka metrów i nagle odwrócił się w druga stronę i pobiegł. Cala wataha za nim. Ruszyłem w drugą stronę również dopiero jak się upewniłem, że już nie są mną zainteresowane. Tętno skoczyło mi do 180ud/m. Mistyczne doznanie, ale chyba już nie chcę takich spotkań ;-)
Poczekaj pan jeszcze kilka lat wilki oswoją się z zapachem człowieka i zaczniemy czytać w wiadomościach : stado wilków rozszarpało nastolatka w lesie, mężczyzna wyszedł na grzyby wilki go zagryzły itp. póki co wilki boją się człowieka ale to niedługo potrwa jak się zmieni...
@@MKnobek natura się tak nie zmienia
Wilki boją się ludzi i mają do tego powody
Poza tym wilki są pożyteczne bo likwidują nadmiary zwierząt roślinożernych
@@MKnobek jedna wataha już posmakowała. Miesiąc temu w okolicach Birczy znaleziono mocno ogryzione zwłoki. Lisy by tyle nie zjadły, tylko wilki albo niedźwiedź. Ale śladów niedźwiedzia nie znaleziono... wilki poznały smak człowieka
@@MKnobek skończ pan pie....lic
@@piotrsupski9395 masz Pan fantazję 😅 przecież ssaka tam raczej nie było, nawet lisa, tylko same ptaki obgryzły padlinę jak to czynią od zawsze ;) Nie zakopią Cię po śmierci, to po 3tygodniach też tak będziesz wyglądać 🙃
Wilki w polsce są pod jakąś dziwną ochroną i temat tabu ich wybryków.ostatnio znaleziono ogryzionego człowieka do cna przez wilki który wcześniej zaginął,ale w mediach cicho o tym
👍👍
Niestety prawda 😊
Odwrotnie. Ten człowiek nie został ogryziony przez wilki, ponieważ z jego kości by mniej zostało. Wilk potrafi przegryźć żebro dorosłego łosia, a z tego faceta zostały nie tylko całe żebra, ale nawet tkanina spodni była zbyt dużym problemem dla tego, co go zjadło. Wyraźnie widać, że umarł sam, pewno na serce, po czym został zjedzony głównie przez ptaki, z udziałem lisów (zjedzone chrząstki klatki piersiowej). Zimą padliną żywią się nawet tak sympatyczne ptaszki, jak sikory czy dzięcioły.
Tematem tabu raczej jest to, co tutaj napisałem. Czynniki urzędowe milczały o tych faktach, a media wprost sugerowały, że to wina wilków. Tak, żeby społeczeństwo obwiniło wilki i by powstało przyzwolenie na ich tępienie. Zresztą, już od lat przecież rządzący kombinują, jak stworzyć akceptację Polaków dla ich pomysłu walki z przyrodą i traktowania przepisów o ich ochronie jako "reliktu komunizmu". Bardzo mocno próbował to realizować Szyszko, ale tak naprawdę zaczęło się to już za rządów PO. Wymyślano wtedy takie rzeczy, jak np. tępienie bobrów czy wycinanie drzew nad rzekami, bo rzekomo powodowało to powodzie (a zarazem regulowano rzeki, naprawdę ułatwiając powodzie). Starano się też już prywatyzować cenne przyrodniczo tereny (także chronione), zamieniając je w prywatne tereny łowiecko-wypoczynkowe prominentów, gdzie wstęp dla "motłochu", czyli dla zwykłych ludzi, będzie zabroniony. Przykład: zamknięcie większość szlaków w rezerwacie "Stawy Milickie".
@@zubry-xy3wj oj I tu się zgodzić nir mogę nie wiem czy widziałeś szkielety z np. jeleni zostawiane po wilkach ale zostają tylko nogi i szkielet identycznie jak w tym przypadku
@@Micha-te3ns , wilki dobierają się do szpiku. Więc cały szkielet zostaje tylko wtedy, kiedy wilki jedynie zaczną, a zakończy po nich co innego. A co do tych "nóg jeleni", to zostaje tylko dolna ich część bez mięsa. U ludzi tak nie jest. Zresztą, jeleń ma i tak grubsze kości od człowieka. Wilk by nie obgryzał np. kości żeber człowieka - za dużo roboty. Lepiej raz kłapnąć paszczą.
Poza tym, wilki na niebezpieczniejszą zdobycz polują w watahach i rozszarpują ją, bo każdy ciągnie w swoją stronę. Tutaj tak nie było.
Dziękuję za film i przekazaną wiedzę
wiele błędów w tym filmie, np jelenie to nie jest grupa zwierząt najwięcej konsumowanych przez wilki, raczej sarny...ale jako ciekawostka, zwierzyny płowej przybywa w bardzo dużym tempie...no i co te wilki robią nic,,, właśnie skupiają się na zwierzynie hodowlanej bo łatwa do pozyskania...jeśli zostanie przekroczona ilość wilków w siedlisku (łowisku) to może atakować ludzi ze względu na niemożność zaspokojenia pokarmu w danej puli zwierząt...a ludzie to dla wielka to też choć trudny do zdobycia pokarm
Co tu dużo mówić, oczywiście że strzelić do wilka, to tak jak z wyborem, strzelić lub zginąć, skoro wilki wykorzystują przewagę liczebną, to już tylko walka idzie w grę, bo ucieczka to już całkowita śmierć dla człowieka, a tak oddać kilka strzałów i szansa że się wystraszą, bo też jak wiadome, wilki to takie dzikie psy, mają bardzo podatne uszy na huki, mocny huk i najpewniej taki wilk lub grupa wilków może uciec, oczywiście raz miałem do czynienia z wilkiem, wtedy oczywiście miałem dzidę w rękach, on mnie zaatakował ale udało mi się strzelić kijem po pysku i uciekł, też to moje zdanie, jak masz wybór, to nie wahaj się strzelić.
Świetny Odcinek
Jak Zawsze
Pozdrawiam
U mnie w miasteczku wilki przy blokach biegały w dzień, był trochę strach o dzieci... wystarczy wpisać wilki w Kętrzynie
Bać się to trzeba człowieka a nie wilka
@@eoya. zgadzam sie
@@kuscek788 Jak już to *sama 😉 Chętnie mogę się wybrać i Ci udokumentować co i jak🙃
@@kuscek788 nic poprostu komunikaty i tego roku też by uważać
@@kuscek788 Oj cały czas się mylisz.. jak mi przykro 🥲🥲
Nie mam nic do wilków,ale tydzień temu zagryzły mi dwa teriery niemieckie. Zrobiło się ich bardzo dużo,podobnie jest z łosiami.
Ludzi jest duuuuuuzo wiecej i ludzire zajmuja ogromne tereny dzikim zwierzetom.Nie mozna byc egoistą
@@dan-oh5tg Jesteśmy szczytowym gatunkiem, więc jeśli wilki by atakowały ludzi to je wybijamy.
@@neativ13 Totalny egoizm.Szczytem głupoty jest takie myslenie
@@dan-oh5tg akurat w Polsce to coraz mniej ludzi jest za kilka lat to chłopie pusto tu będzie jeden wielki niemiecki park narodowy xD
@@destroyeryt8166 Zmień nastawienie.Jeden człowiem moze zniszczyc cala planete.
Dziękuję 🙂
Dziękuje 🕉
Natura jest tak piękna a zarazem brutalna i okrutna, nie tylko u zwierząt ale również u ludzi. Pozdrawiam.
Przypominamy kolejny raz wilki nie atakują ludzi
Atakują i nie boją się ludzi
Miłego oglądania i pozdrawiam wszystkich serdecznie i magia natury to szef 😎👑🤙
Bardzo ciekawe.
To takie cudowne, ze mamy te majestatyczne, cudowne zwierzeta.Nie moge zrozumiec, jak można do nich strzelac??!Szczególnie, ze tak wiele osób i fundacji dzieki wilkowi ma możliwość unikania nieatrakcyjnej, "normalnej" pracy.Te granty, badania, dotacje, odpisy podatkowe, darowizny...Wilk musi byc!!
Mam za soba ok. 8 spotkan z wilkami w Kampinosie i moge śmiało stwierdzić, że boja się człowieka. Zawsze u boku mam psa, a zadarzylo sie ze i 2 (spaniel) i nigdy nie probowaly sie zblizyc. To mi sie jedynie udalo je zaskoczyc i podejsc je na 30m.
Też spotkałem wilka w Kampinoskim Parku Narodowym. Stanął bokiem na drodze, spojrzał się i uciekł do lasu. Cieszę się, że wilki wróciły do Puszczy Kampinoskiej. Są tam już dwie grupy rodzinne, jedna w zachodniej części Puszczy, a teraz dołączyła druga we wschodniej części. Musimy się do ich obecności przyzwyczaić.
Uważam, że najgorsze co możemy zrobić to to, co teraz się robi: absolutnie nic. Należy wilki liczyć i mieć stała wiedzę na temat ich populacji, a nawet tego się nie robi. Do teraz czytam że wg. WWF wilków w Polsce jest 2000, powtarza się tak od dekad, a wilki żyją w Polsce jak w raju, rozmnażają się ile tylko mogą przy nieograniczonej ilości pożywienia, niemożliwe, żeby ta liczba nie była kilkukrotnie wyższa. Niektóre koła łowieckie nie są w stanie spełnić nawet 20% planów łowieckich, bo wilki zabijają ogromne ilości jeleni, których nie bierze się pod uwagę w planach gospodarki łowieckiej. Piękne, potężne i zdrowe populacje zwierząt, które myśliwi przez dekady umiejętnie i z dbałością ukształtowali teraz przez bezmyślność są rujnowane.
Myślę że są dwie możliwe drogi:
1) ustalić ile chcemy mieć wilków i wprowadzić wilki do planów gospodarki łowieckiej, kontrolując ich populację i jej jakość tak jak robimy to dla innych zwierząt, dodatkowo uwzględniając ilość upolowanej przez wilki zwierzyny w planach łowieckich. To moim zdaniem jest najlepsze rozwiązanie, ale wymaga staranności i wiedzy, i rozwagi, a wiadomo, że o to ciężko...
2) nie prowadzić odstrzału wilków ale gruntownie przemyśleć plany łowieckie i w końcu wziąć pod uwagę ogromną populację wilków i ich wpływ na inne gatunki dzikich zwierząt. Rozwiązanie nieidealne.
W naturze to jest tak, że dąży ona do pewnego ekwilibrium, ale z powodu inercji że tak powiem, zamiast stabilnego ekwilibrium mamy ciągła fluktuację wokół niego. Ze wzrostem populacji wilków maleje liczba jeleni i saren, jeśli maleje liczba "pożywienia" to i liczba wilków maleje - z pewnym opóźnieniem, i tu znajdujemy się znowu na początku tego cyklu. Obawiam się, że jeśli nic nie zrobimy to znajdziemy się w momencie gdzie wilków jest pełno, a dzikiego jedzenia malutko. W tej sytuacji wilki będą zmuszone do zjadania zwierzyny stadnej (dla ekologow to ma niewielkie znaczenie ale to będzie rujnowalo ludzkie życia, które polegają na tych stadach, a zdesperowani ludzie jak zdesperowane wilki wezmą sprawy w swoje ręce i zacznie się brutalne klusownictwo), a może nawet w głodzie będą zmuszone porzucić strach przed człowiekiem: grzybiarz który trafi na watahę wygłodniałych wilków może nie wrócić do domu itd. Obawiam się też, że dopóki nie dojdzie do katastrofy, tzn paru ludzi (grzybiarzy, turystów w górach) nie zginie, nic się z tym problemem nie zrobi, w myśl zasady że lepiej leczyć niż zapobiegać.
Edit: obawiam się, że pokolenie wilkow, które się człowieka bały już zginęło. Młode wilki nie mają się czego bać, widzimy przecież wilki chodzące nocą po ulicach wsi (sam widziałem kilka razy) na obrzeżach miast, a nawet w czasem idące całą watahą przez centrum miasta (film na YT), bez żadnego strachu.
Wiedziałem że musi być coś o złych ludziach, i wspaniałej naturze
Super, pozdrawiam :)
Znaczy, że stary człowiek, na którym wyraźnie widać cechy niesprawności, lepiej niech na grzyby nie chodzi, bo tam polują chronione wilki 😨
Zwierzę ważniejsze od człowieka
Gdyby wilka nie dało się oswoić to niby jak powstały psy??? w Polsce przez wiele lat nie było wilków i świat się nie zawalił człowiek zastąpił jego zadanie choć nie tak dobrze jak one to robiły.
wkrótce wilków będzie zbyt wiele i będą szukały pożywienia wszędzie. w moich okolicach na przykład przez ostatnie lata nie widać bobrów a zawsze było ich sporo często zalewały polne drogi. a także przestałem spotykać zające i sarny na porannych spacerach a swojego czasu prawie za każdym razem spotykałem. zacząłem za to widywać wilki natomiast one zazwyczaj zauważają mnie prędzej i mimo że są płochliwe (zgadza się) bacznie mi się przyglądają. spotykałem głównie pojedyńcze wilki czasem pary, lecz w zeszłym roku na szczęście z daleka natknąłem się na watahę przez którą musiałem się wycofać na wszelki wypadek.
Psy pochodzą od podgatunku wilka który już nie istnieje, wskazują na to badania genetyczne. Prawdopodobnie watahy tych wilków zaczęły podążac za grupami ludzi polujących na dużą zwierzynę np. mamuty w celu poszukiwania pokarmu i w ten sposób pozwoliły się powoli udomawiać podchodząc coraz bliżej. Zabranie na siłe i "wychowywanie" dzikiego szczeniaka nie ma szans się udać.
@@igormatusiak3897 prawda aczkolwiek dało by się ale długo by to trwało. Gdyby wziąć młode do niewoli i chodować kolejne pokolenia dopiero 10 albo i jeszcze późniejsze pokolenie dopiero dało by się oswoić
@@jozef8254Nie. Udomowienie wilka nie wyglądało tak, że człowiek sobie zabrał w niewolę wilka i chodował go sobie. Po pierwsze wilk zabrany siłą z dziczy nie chciałby się rozmnażać. Po drugie udomowienie wilka przebiegało w sposób stopniowy. Najpierw wilk wędrował za grupami tropicieli-myśliwych, bo tam łatwo było o mięso. Później pomagał pewnie ludziom przy polowaniach, jak zyskał po jakiś pokoleniach zaufanie do człowieka, ale dalej żył i rozmnażał się w dziczy. Potem dopiero jak zaczął żyć w ludzkich osadach i pełnić więcej funkcji jak psy pasterskie itd. A wszystko to trwało kilka tysięcy lat. Więc jak chcesz udomowić wilka to musisz podjąć następujące kroki-załóż sobie grupę paleontologicznych myśliwych, żyj jak w epoce kamienia przez następne 2 tyś lat. Serio tylko w ten sposób może udomowić psa, tak jak to zrobiliśmy w historii, to nie zajmie 10 pokoleń, na bank i na pewno nie przemocą.
Do wilków nic nie mam ale na dolnym śląsku jest ich już baaardzo dużo o ile sam wilk nie jest problemem to zwierzęta które są jego ofiarami już tak one naturalnie zbijają się w grupy gdyż tak jest bezpieczniej dla rolników chmara jeleni która przejdzie przez pole nie jest przyjemnym zjawiskiem więc coś z tymi wilkami należy zrobić bo problem staje się powszechny w Polsce
Przecież ostatnio dużo osób mówi że straty na polach przez zwierzynę jest marginalny i należy zlikwidować myślistwo. Więc jak to jest, że macie wilki i myśliwych, a straty są odczuwalne? Ekolodzy znowu oszukują?
@@neativ13 Przez pseudo aktywistów to proces powszechny oszukiwać ,bazując na emocjach i nie rzadko "fejkach" temat jest na czasie to i wiedzą jak to wykorzystać.Szczują na myśliwych że niby całe środowisko jest przeciw wilkowi ,bzdura z tego co ja wiem połowa jak nie lepiej chce żyć z wilkiem w zgodzie.
@@neativ13 Oni kiedyś mówili prawdę nie wydaje mi się
dobrze, że Polacy nie są pod ochroną, tylko wilki XD
Polak Polakowi wilkiem, więc trochę jakby pod ochroną xd
O tym pogadaj z czarownicami z czarnych protestow
Nie
Złego czlowieka to wilk wyczuje i umknie by nie być zezartym ale dobrega człeka to szkoda bardziej niż wilka
Jakoś tak dziwnie mniej więcej od lutego 22 roku zaczęło w Polsce przybywać dziczy, syfu, wrogów i niebezpieczeństw...
Tradycji stało się zadość, znowu super materiał! Mam taką nieśmiałą propozycje może materiał o mrówkach?
Dzięki za ten film 🎥👍🇵🇱. Koło Starachowic już też są Wilki.
Ja kiedyś byłem hodowcą Owczarków Podhalańskich ....jeden szczeniak z mojej hodowli trafił w góry ( okolice Limanowej) , do pilnowania stada owiec. Gdy miał około dwóch lat został zabity przez Wilki ( dostałem nawet zdjęcia od właściciela i opis sytuacji jak to wyglądało )
Wiesz gdzie konkretnie są ? Mieszkam w tym terenie -Boleszyn gmina Waśniów . U mnie same pola , mam lornetki ,teleskopy -obserwuje stwory na odległość kilku kilometrów . Ciekawe czy wilk wyjdzie w dzień na pola.
@@pawelhuczewski2772 są koło Iłży , Marcule ...mój kolega mieszka tam w Seredzicach i mówił że ludzie widzieli tam wilki ...On twierdzi że też widział .
@@kamilkramek9636 Wiem gdzie to jest . Olbrzymi obszar leśny. Faktycznie w takim miejscu jest miejsce na wilki . Czyli jednak las nie pola .
@@pawelhuczewski2772 Na to wychodzi podobno Wataha 6do 8 sztuk . W sumie nie wiem czy to dużo 🤔....ale to wszystko informacje id kolegi który mieszka w tamtych regionach i opowieści na tamtych okolicznych wioskach . Wiem też ale to było w 2021 to że w Suchedniowie przechodziła Wataha i wygryzła wszystkie psy puszczone luzem . Może to ta sama ...może nie ? Wtedy mówili , że przechodzi przez Suchedniów pół roku trwała akcja jedzenia okolicznych psów.
@@kamilkramek9636 No jak psy ginęły to faktycznie chyba wilki . Pies nie ma innych wrogów.
Wczoraj jechałem rowerkiem i myślałem, że korzeń na poboczu leży, a to był wilk :D Tak z 60m od tego "korzenia" zacząłem zwalniać, bo zauważyłem, że to chyba pies, a jak podjechałem z 30m do niego, to uciekł do lasu.... a ja instant zwrotka 180 stopni, a tu drugi za mną i jak mnie zobaczył to też uciekł do lasu... 😅 A ja do domu z pełnymi nachami
Witam. Wilk był i jest szkodnikiem powinni żyć w ogrodach zoo.
kangale pokonują stada wilków💪💪
Bardzo fajny film. A co do wilków to musimy pamiętać że to my im zabieramy teren. Jeśli wilki zagryzą psa to jest to wina właściciela psa a nie wilka. Jeśli mamy domek w lesie i chcemy mieć psa, to musimy zapewnić mu bezpieczeństwo
O swoje bezpieczeństwo lub sąsiada dbać nie trzeba, a o dzieci to już wcale, dzieci przecież się usuwa w imię "wyboru", pieski i kotki natomiast mają mieć bezpieczeństwo i terytorium zagwarantowane ... przypominam na wypadek jakbyś zapomniał TVN dziś włączyć i wchłonąć kolejną porcję niezbędnej do przetrwania wiedzy.
@@naczelnyrabin7011 bruh ale kto pytał
@@fedyfnafzupa Ja pytałem.