Mój TOP 10, łącznie z nieżyjącymi 1. Rysiek Riedel 2. Marek Piekarczyk 3. Krzysztof Cugowski 4. Czesław Niemen 5. Artur Gadowski 6. Roman Kostrzewski 7. Felicjan Andrzejczak 8. Piotr Rogucki (z czasów, gdy jeszcze potrafił) 9. Andrzej Siewierski 10. Jarek Wajk
Moim zdaniem Rogucki w prime zamiata wszystkich wymienionych :) Oczywiście rozumiem zasady rankingu i rozumiem miejsce. Natomiast biorąc pod uwagę top formę Roguca dałbym na 1 :)
Dla mnie Zalewski to bez wątpienia numer jeden. Do top 3 dorzuciłbym Artura Gadowskiego i Mariusza Dudę z Riverside. Ale mamy tylu świetnych wokalistów, że ciężko nie wyróżnić Grześka Kupczyka, Tomka Struszczyka czy panów Cugowskich.
Ernest z eris is my homegirl jest strasznie słaby, polecam sprawdzić inne nagrania. Nie znałam zespołu frontside ale urzekło mnie , na pewno sprawdzę :p
Kurcze, zdziwiła mnie "jedynka" w przekazie emocjonalnym u Cugowskiego. Muzyka Braci jakoś do mnie nie przemawia ale w licznych wykonach innych utworów pokazał, że w tym aspekcie jest mistrzem. Wiadomo, że to kwestia subiektywna, po prostu jestem zdziwiony tak skrajną oceną. Co do Piesiaka z Materii to do dzisiaj wracam do wykonania "Na Wojtusia z Popelnika" z Must be the music. Koleś jest kozakiem :)
Zgadzam się niemal ze wszystkim. Zawiesiłbym na tej liście Roguca do czasów aż kluski z gardła wyciągnie. Za to na drugie miejsce wrzuciłbym Krzysztofa Cugowskiego. Zapomniałem na śmierć o Asteku. Dziękuję za przypomnienie :)
Moje top 3 polskich wokalistów: Adrian "Klama" Meissner (It Follows, Shadohm), Juan Carlos Cano (Enclose i House of Death) oraz Filip Sałapa (kiedyś The Sixpounder). Lubię też Dzvonka z Truismu. :)
Ciekawy film. Mam to samo z Piotrkiem Cugowskim. A gdybyś miał powiedzieć kto jest lepszy z dwójki Halford/Dickinson?. Masz jakiegoś wokalistę, którego lubisz na płytach a live totalnie Cię rozczarował?. Dzięki za film.
Halford i Dickinson są różni, wydaje mi się, że przez całą swoją karierę Halford pokazał więcej, jednak Dickinson śpiewał od pewnego czasu bez większych wpadek których Halford miał sporo. Największe rozczarowanie jakie pamiętam nie dotyczy polskich zespołów, był to Danny z Asking Alexandria i Oli z BMTH (który się bardzo poprawił). Danny rozczarowuje na każdym kroku, są koncerty fatalne, są co najwyżej średnie, trochę to wygląda tak jakby każde nagranie to była w 90% post produkcja niestety. Pozdrawiam
@@Potega_wokaluDanny to chyba taki typ wokalisty który studyjnie jest w stanie bardzo dużo pokazać natomiast na żywo niekoniecznie. Dodatkowo mam wrażenie że jest bardzo humorzasty i potrafi dać zarówno występ świetny jak i tragiczny
Może tak być, widziałem może ze 2 koncerty gdzieś z okolic stand up and scream gdzie naprawdę śpiewał i darł się świetnie, a później albo głos mu niedomagał albo śpiewał w jakiś totalnie dziwny sposób, zmieniając linie i techniki, ciężko się tego słucha, ale cóż, taki jego urok, nagrania studyjne do dziś rozwalają system
Chyba z zestawieniu jest błąd. Astek z frontside tylko glowluje a nie śpiewa czystym głosem. Zapewne chodzi o Marcina "Aumana" Rdesta i to jest legenda :)
Są też wokalistki, co z kobietami??? Generalnie zgodził bym się z owym rankingiem, ale Zalewskiego nie cierpię, mimo że dobrze śpiewa. To "dobrze" jest ode mnie ogromną pochwałą.
A ja lubię takich oto trzech wokalistów: Krzysztof „Uriah” Ostasiuk, Zbigniew Bieniak, no i Paweł Dudek czyli Czadoman,
ostasiuk zgadza sie .... zapomniany bo nie zyje kupe lat
Mój TOP 10, łącznie z nieżyjącymi
1. Rysiek Riedel
2. Marek Piekarczyk
3. Krzysztof Cugowski
4. Czesław Niemen
5. Artur Gadowski
6. Roman Kostrzewski
7. Felicjan Andrzejczak
8. Piotr Rogucki (z czasów, gdy jeszcze potrafił)
9. Andrzej Siewierski
10. Jarek Wajk
Moim zdaniem Rogucki w prime zamiata wszystkich wymienionych :) Oczywiście rozumiem zasady rankingu i rozumiem miejsce. Natomiast biorąc pod uwagę top formę Roguca dałbym na 1 :)
Dla mnie Zalewski to bez wątpienia numer jeden. Do top 3 dorzuciłbym Artura Gadowskiego i Mariusza Dudę z Riverside. Ale mamy tylu świetnych wokalistów, że ciężko nie wyróżnić Grześka Kupczyka, Tomka Struszczyka czy panów Cugowskich.
Ernest z eris is my homegirl jest strasznie słaby, polecam sprawdzić inne nagrania.
Nie znałam zespołu frontside ale urzekło mnie , na pewno sprawdzę :p
Ernest stracił głos, ciężko powiedzieć dlaczego
@@Potega_wokalu technika a raczej jej brak :p
Pewnie też, ale mam wrażenie że coś jeszcze miało na to wpływ
Kurcze, zdziwiła mnie "jedynka" w przekazie emocjonalnym u Cugowskiego. Muzyka Braci jakoś do mnie nie przemawia ale w licznych wykonach innych utworów pokazał, że w tym aspekcie jest mistrzem. Wiadomo, że to kwestia subiektywna, po prostu jestem zdziwiony tak skrajną oceną. Co do Piesiaka z Materii to do dzisiaj wracam do wykonania "Na Wojtusia z Popelnika" z Must be the music. Koleś jest kozakiem :)
Ja oceniałem mój odbiór muzyki autorskiej wokalistów :) I faktycznie gdybym brał pod uwagę jak wyrażają emocje w coverach to ta ocena była by wyższa
Najlepsi polscy wokaliści? 1. K.Cugowski 2. Marek Piekarczyk i Oley 3. Piotr Wiwczarek z Vadera 4. R.Rynkowski
Zgadzam się niemal ze wszystkim. Zawiesiłbym na tej liście Roguca do czasów aż kluski z gardła wyciągnie. Za to na drugie miejsce wrzuciłbym Krzysztofa Cugowskiego. Zapomniałem na śmierć o Asteku. Dziękuję za przypomnienie :)
Moje top 3 polskich wokalistów: Adrian "Klama" Meissner (It Follows, Shadohm), Juan Carlos Cano (Enclose i House of Death) oraz Filip Sałapa (kiedyś The Sixpounder). Lubię też Dzvonka z Truismu. :)
Ciekawy film. Mam to samo z Piotrkiem Cugowskim. A gdybyś miał powiedzieć kto jest lepszy z dwójki Halford/Dickinson?. Masz jakiegoś wokalistę, którego lubisz na płytach a live totalnie Cię rozczarował?. Dzięki za film.
Halford i Dickinson są różni, wydaje mi się, że przez całą swoją karierę Halford pokazał więcej, jednak Dickinson śpiewał od pewnego czasu bez większych wpadek których Halford miał sporo. Największe rozczarowanie jakie pamiętam nie dotyczy polskich zespołów, był to Danny z Asking Alexandria i Oli z BMTH (który się bardzo poprawił). Danny rozczarowuje na każdym kroku, są koncerty fatalne, są co najwyżej średnie, trochę to wygląda tak jakby każde nagranie to była w 90% post produkcja niestety. Pozdrawiam
@@Potega_wokaluDanny to chyba taki typ wokalisty który studyjnie jest w stanie bardzo dużo pokazać natomiast na żywo niekoniecznie. Dodatkowo mam wrażenie że jest bardzo humorzasty i potrafi dać zarówno występ świetny jak i tragiczny
Może tak być, widziałem może ze 2 koncerty gdzieś z okolic stand up and scream gdzie naprawdę śpiewał i darł się świetnie, a później albo głos mu niedomagał albo śpiewał w jakiś totalnie dziwny sposób, zmieniając linie i techniki, ciężko się tego słucha, ale cóż, taki jego urok, nagrania studyjne do dziś rozwalają system
1.Rogucki
2.Lipa
3.Cugowski
Oley!
To ja poproszę o analizę głosu Serja Tankiana on nadal śpiewa i nagrywa 😊
Chyba z zestawieniu jest błąd. Astek z frontside tylko glowluje a nie śpiewa czystym głosem. Zapewne chodzi o Marcina "Aumana" Rdesta i to jest legenda :)
Tak, pomyliłem się :) pozdrawiam
umnie wygrywa rasta!!!! uwielbiam!!!
Będzie topka z zagranicy również ?
Myślę że tak
Są też wokalistki, co z kobietami??? Generalnie zgodził bym się z owym rankingiem, ale Zalewskiego nie cierpię, mimo że dobrze śpiewa. To "dobrze" jest ode mnie ogromną pochwałą.
Myślę, że wokalistki zasługują na osobny materiał
@@Potega_wokalupoprosimy
Super materiał.
Bruce Dickinson będzie jeszcze w te wakacje ?
Będzie, jak się trochę ochłodzi 😂
Brak Artura Gadowskiego.
nie tylko!! a chociazby grzegorz kupczyk, maciek taff..... oj mozna by wymieniac