Masz na myśli Bustin' Out? Nawet mi jej nie przypominaj XD Identyczne są też Urbzy na nds. Ogólnie pod względem fabularnym te gry są nawet gdzieś tam ciekawe, ale sama mechanika, zwłaszcza sterowanie, tragiczna. Łażenie w kółko po całym mieście i liczenie na to, że sim, który nam jest potrzebny do wbicia misji gdzieś się pojawi w swoich ulubionych miejscach. A jak już go znaleźliśmy, to się okazuje, że w międzyczasie naszemu simowi zleciały potrzeby i nie da się z nikim pogadać, bo sim z czerwonymi paskami guzik zrobi i z powrotem łażenie przez to molochowate miasto do naszej kanciapy, żeby podreperować potrzeby, potem wracamy na miejsce, gdzie znaleźliśmy sima potrzebnego do wbicia misji i jego już tam nie ma i od początku go szukamy po całym mieście XD O ludzie, ile to się człowiek nerwów nażarł przy tych grach XD
Cześć Kochani. Jaki jest sens grania w tę grę jeśli nie czerpiecie z niej radości? Pozdrawiam serdecznie 🙃☺️ P.S. Jak zawsze lubię Wasze komentarze i poczucie humoru.
Ponieważ podchodząc do niej spodziewaliśmy się, że będzie to coś lepszego niż The Sims na konsole i Bustin' Out, tymczasem to kopia tych gier z paroma nowymi bajerami, które i tak nie nadają jej przełomowego charakteru. Te dwa odcinki, które wrzuciliśmy, nagraliśmy podczas jednej sesji grania i od tego czasu nie wróciliśmy do gry, na początku z powodu braku entuzjazmu, a obecnie z braku synchronizacji czasowej między nami. Dlatego nie zgodzimy się, że gramy w grę bez radości, póki co nawet się w nią mocno nie wkręciliśmy. Nagraliśmy dwa testowe odcinki, gdzie wyraziliśmy nasz zawód po tym co ma na razie do zaoferowania i zobaczymy co dalej. Pewnie do niej kiedyś wrócimy, bo jednak ciekawość dalszego postępu w scenariuszu i czy to wszystko pójdzie w jakąś lepszą stronę, czymś nas ujmie, jest silniejsze niż nasze pierwsze rozczarowanie tym tytułem. Tak naprawdę The Sims na konsole i Bustin' Out też nas ostro zawiodły i robiliśmy sobie wielomiesięczne przerwy z tymi grami, żeby nie epatować na lewo i prawo naszym zniechęceniem, dzięki temu udało nam się to przejść do końca i nagraliśmy serie gameplayów z nich :)
@@NostalgicTheSims Rozumiem. Zatem oby dalsze zagłębianie się w grę stanowiło dla Was ciekawe, radosne doświadczenie. Może akurat odkryjecie coś co okaże się być dużym plusem tej gry? Trzymam kciuki za to 🤗🤗🤗
„Torin chyba sobie poszedł do chałpy” xD
Ja też tak mówię o domie, piona Szpadel ✋😜
Dużo ludzi tak mówi.
Business out na gameboya też jest ciekawa, ale tam z pierwotnego symulatora już nic nie zostało.
Masz na myśli Bustin' Out? Nawet mi jej nie przypominaj XD Identyczne są też Urbzy na nds. Ogólnie pod względem fabularnym te gry są nawet gdzieś tam ciekawe, ale sama mechanika, zwłaszcza sterowanie, tragiczna. Łażenie w kółko po całym mieście i liczenie na to, że sim, który nam jest potrzebny do wbicia misji gdzieś się pojawi w swoich ulubionych miejscach. A jak już go znaleźliśmy, to się okazuje, że w międzyczasie naszemu simowi zleciały potrzeby i nie da się z nikim pogadać, bo sim z czerwonymi paskami guzik zrobi i z powrotem łażenie przez to molochowate miasto do naszej kanciapy, żeby podreperować potrzeby, potem wracamy na miejsce, gdzie znaleźliśmy sima potrzebnego do wbicia misji i jego już tam nie ma i od początku go szukamy po całym mieście XD O ludzie, ile to się człowiek nerwów nażarł przy tych grach XD
Cześć Kochani. Jaki jest sens grania w tę grę jeśli nie czerpiecie z niej radości? Pozdrawiam serdecznie 🙃☺️
P.S. Jak zawsze lubię Wasze komentarze i poczucie humoru.
Ponieważ podchodząc do niej spodziewaliśmy się, że będzie to coś lepszego niż The Sims na konsole i Bustin' Out, tymczasem to kopia tych gier z paroma nowymi bajerami, które i tak nie nadają jej przełomowego charakteru. Te dwa odcinki, które wrzuciliśmy, nagraliśmy podczas jednej sesji grania i od tego czasu nie wróciliśmy do gry, na początku z powodu braku entuzjazmu, a obecnie z braku synchronizacji czasowej między nami. Dlatego nie zgodzimy się, że gramy w grę bez radości, póki co nawet się w nią mocno nie wkręciliśmy. Nagraliśmy dwa testowe odcinki, gdzie wyraziliśmy nasz zawód po tym co ma na razie do zaoferowania i zobaczymy co dalej. Pewnie do niej kiedyś wrócimy, bo jednak ciekawość dalszego postępu w scenariuszu i czy to wszystko pójdzie w jakąś lepszą stronę, czymś nas ujmie, jest silniejsze niż nasze pierwsze rozczarowanie tym tytułem. Tak naprawdę The Sims na konsole i Bustin' Out też nas ostro zawiodły i robiliśmy sobie wielomiesięczne przerwy z tymi grami, żeby nie epatować na lewo i prawo naszym zniechęceniem, dzięki temu udało nam się to przejść do końca i nagraliśmy serie gameplayów z nich :)
@@NostalgicTheSims Rozumiem. Zatem oby dalsze zagłębianie się w grę stanowiło dla Was ciekawe, radosne doświadczenie. Może akurat odkryjecie coś co okaże się być dużym plusem tej gry? Trzymam kciuki za to 🤗🤗🤗
@@jakubpiechota4807 Dziękujemy ❤