Wielki szacunek za piękne i proste wytłumaczenie tematów skomplikowanych dla laików,ponad to gorące wiadomości ze świata nauki.Piękny polski język ,kawka z Tobą to przyjemność :)
Super ten odcinek! Cieszę się bo newsfeed google tak nie dziala jak czytamy naturę. Czuje się jak bym dowiedział sie 1wszy o czyms ważnym po kazdym odcinku :D
Prowadzący jest super. A co do faktów z tego odcinka, to ja mam od dłuższego czasu poczucie że astrofizycy z 1 informacji potrafią wywnioskować wszystko. Czyli: ja im mówię że mam na imię Artur a oni mi mówią jaka szkołę średnią skończyłem, w którym roku i jakie szczegółowo miałem oceny w każdej klasie :) Pozdrawiam serdecznie naukowców!
to co robisz jest genialne inuticyjnie majestatycnie !, edukuj ten cubliański narórd niech znow stanie sie WIELKIM NARODEM DOBROBYTU INTELEKTALNEGO I NIE TYLKO !!
Super tematy. Je uważam od dawna, że zwierzęta czują i maja duszę. Trzeba jednak pamiętać, że jedno zwierzę na nasz widok się cieszy, a inne myśli "znowu przylazł". Gdybyśmy mierzyli cała gamę uczuć, a nie tylko "wzruszenie" to byłoby więcej pozytywnych wyników.
No właśnie - to nie jest mały elektroniczny móżdżek. Miałem okazję widzieć coś takiego w akcji i to jest kawał żelastwa - taka solidna szafa procesorów, o wiele większa od pojemności ludzkiej głowy. A chłodzenie tego to kolejna objętość, do tego druga szafa na dyski, stanowiace pamięć tego móżdżku... w rezultacie mamy ciężarówkę (no dobra, średniej wielkości busa) myślącą, mimo obecnej ery miniaturyzacji. A mówimy tu o pojedynczej jednostce superkomputera - a najczęściej do uczenia maszynowego używa się całych zestawów, potrafiących zajmować całe piętro (albo piwnicę) biurowca o solidnej powierzchni. I dodatkowe piętro techniczne (albo i kilka) na organizację zasilania oraz chłodzenia tego czegoś. To żadne komputerki, a prawdziwe godzille elektroniczne.
Jestem lekarzem weterynarii i standardowo wykonuję test łzowy Schirmanna przy chorobach oczu. Podziwiam te psy, które brały udział w badaniu, bo moim pacjentom trudno wytrzymać minutę z bibułką w oku. A te się jeszcze witały = wierciły. Pewnie dlatego taka mała próba w badaniu.
Czyli grawitacja tak naprawdę nie istnieje, to tylko zakrzywienie czasoprzestrzeni. Ziemia zakrzywia czasoprzestrzeń i dlatego nie spadamy w kosmos. Ba, my też zakrzywiamy, zakrzywienia się dodają i dlatego jeden mocniej spada na Ziemię, drugi mniej. Nawet w kosmosie astronauci siebie przez zakrzywienie przyciągają.
Uwagi mam. Czarne dziury promieniują - jest to promieniowanie Howkinga. Również informacja z nich wychodzi. Po drugie, nic nie broni, żeby czarna dziura miała masę pół masy słońca. Podejrzewa się, że istnieją pierwotne czarne dziury o niewielkich masach.
Grawitacja, czy bezwładność nie istniałyby bez przestrzeni. Czyli przestrzeń to nie pustka, nic, to jest coś gęstego, kiedyś nazwali to eter i pewnie byli bliżsi prawdy.
27:00 trzeba wyczyścić oko, żeby się upewnić, że to rzeczywiście nadciąga w naszą stronę ten, kto nas wzrusza ;-) Psy wyrobiły sobie umiejętność robienia "ciepłego" oka w stosunku do człowieków.
Aż sobie z ciekawości zajrzałem do dużej świeżej przeglądówki w "NEJM" na temat skutków zdrowotnych picia kawy - bo to się lubi zmieniać regularnie - i wygląda na to, że chyba jednak przeżyjemy . ;) Sugerują ograniczenie kofeiny do 400 mg dziennie, czyli, średnio na jeża, 4-5 kaw, a poniżej tego poziomu skutków negatywnych prawie nie ma. [van Dam, R. M., Hu, F. B., & Willett, W. C. (2020). Coffee, Caffeine, and Health. N Engl J Med, 383, 369-78.] Smacznego! :)
@@LukaszLamza to chyba zalezy tez od indywidualnej odpornosci, mnie po jednej kawie telepie pół dnia. Po czterech to bym sie przeniósł do innych stanów świadomosci... ;)
@@LukaszLamza Od razu widać że człowiek nauki. Zanim coś powie to sprawdzi czy nie ma na to papierów :-) Dzięki wielkie za info Teraz spokojnie mogę 3 kawy cisnąć + jedną awaryjnie :-)
Co do tej AI, to przypominam sobie słowa Artura Ekerta na temat komputera kwantowego. Ponieważ nie rozumiemy jak to działa, to czy przeprowadzenie dowodu jakiegoś twierdzenia przez komputer kwantowy będzie dowodem? Dla fizyka, tak, ale dla matematyka? czy jak komputer kwantowy odpowie "tak" na hipotezę Riemanna, ... to tak? Lepiej się zadumać nad samotnością czarnej dziury mknącej cicho w czerni kosmosu.
Jest możliwość stworzenia programu, który porównuję języki i szuka podobieńst lustrzanych. Dzięki takiemu programowi byłbyś w stanie napisać nieskończoną piosenkę, na pewno gdzieś tam jest drugi sens. Można skleić dwie istniejące piosenki dwóch artystów poprzez taki program. Tam jest ukryty gad. Wystraczy połączyć wszystkie słowa bez spacji i przetłumaczyć w dwie strony na te języki, które istnieją. Tak samo można zamienić język pisany na cyfry i mówić w tym samym czasie językiem do porozumiewania, a w tle robić działania. Można też zamienić słowa na nuty, znaczy się literki.
Ostrzegam - jak SZTUCZNA INTELIGENCJA zacznie rozumieć człowieka - wtedy NASTĄPI NASZ KONIEC bo będziemy zbędni - więc JA z postepów SI bym sie tak nie cieszył 🤔
Sugeruję Pan, że ludzie wymyślili maszynę i algorytm liczący, który tak naprawdę nie wiemy jak działa. Co się stanie jak zapytamy w sytuacji kryzysowej ten algorytm a on uzna nas za wrogów albo za elementy niepotrzebne? Zapewne podpowie nam rozwiązanie, który nas wykończy. Skoro nie wiemy jak działa to znaczy , że nie możemy tego wykluczyć. Co Pan o tym sądzi?
Skoro każda masa zakrzywia czasoprzestrzeń a tym bardziej czarna dziura to co by tu zrobić żeby prostować czasoprzestrzeń w celu uzyskania napędu krzywizowego i prędkości światła??
26:40 Nic w tym dziwnego, tak działa ewolucja. Łzawiący pies wygląda bardziej żałośnie, dzięki temu ma więcej jedzenia. Kto ma psa, ten wie jak kreatywne są to istoty w kwestii żebrania zwłaszcza w kontekście zdolności do obserwacji i skutecznego użycia zdobytej wiedzy (inteligencja). Tu przykład: ruclips.net/video/eFPuIc3vfec/видео.html
Apropo psów - w USA w barze zrobiono eksperyment. Kelnerkami były młode ładne dziewczyny, eksperyment trwał rok. Okazało się że dziewczyny dostawały nawet 60 % większe napiwki kiedy były w płodnej części cyklu, w stosunku do innych cykli. Tego podobno też u kobiet nie widać.
Z tym AI i wodą to chyba jednak jest trochę tak jak to ujął Einstein - "inżynierskie" podejście do fizyki, czyli wszystko jedno jak byle działało. No ale jakże już nowoczesne!
AI nie jest po inżyniersku, bo to program i musi wymyśleć takie instrukcje, taki wzór, który wygeneruje oczekiwane wyniki. AI nie może sobie bez tego nic zrobić
@@adamkluska356 AI nic nie wymyśla, żadnych instrukcji ani algorytmów. AI przyjmuje różne stany parametrów, które posiada od początku. Jest uniwersalna do bólu. Niczego nie tworzy.
@@adamkluska356 No to akurat to też wiemy, bo sami to liczymy formułami matematycznymi neuronów. Chyba chodzi Ci o to dlaczego proces uczenia jest skuteczny. I dlaczego akurat taki a nie inny stan sieci neuronowej daje zadowalające nas wyniki. Dla dużych sieci neuronowych tego faktycznie nie da się śledzić.
Trochę nie tak z tą wodą. Temperatura wynika z energii cząsteczek, a nie odwrotnie, czyli nie jest tak, że im większa temperatura, tym cząsteczki mniej chętnie się sklejają 🙂
ok, ale co z Promieniowaniem Hawkinga? teoretycznie cos tam sie wydostaje z CZ.Dziury - czy to jednak tylko teoria i na dzien dzisiejszy nie ma szans, by to zmierzyc...?
Pan Łukasz mógł opuścić lekcję w gimnazjum o promieniu Hawkinga. Mógł być wtedy na wagarach pijąc jabcoka nad brzegiem Wisły. Dobrze, że już wydoroślał i teraz pije kawę.
No cóż. Raz, że wciąż jest teoretyczne, dwa, że nawet gdyby było, to by było bardzo słabe, a trzy, że ono mimo wszystko pochodzi z regionu graniczącego z horyzontem zdarzeń, więc nie jest to transmisja sygnału z wnętrza w klasycznym tego słowa znaczeniu.
Tematy z dzisiejszego odcinka mają swoje rozwinięcia, pararele w literaturze SF. O psich emocjach i ewolucji pisal Clifford Simak w powiesci Miasto. W podróżujących Czarnych Dziurach znajdziemy Cheechów z Gateway Frederika Pohla. A jak bardzo w konia robi nas AI i co robi w tle, mozna poczytac u Dana Simmonsa w Hyperionie. p.s. pamiętajcie, że psi czas leci 7x szybciej czyli 7-8 naszych godzin to dla nich prawie tydzień! Dlatego tak się cieszą gdy widzą swojego człowieka...
Może w niewielkim stopniu, ale na pewno nie w 100%, z przynajmniej dwóch powodów. Raz ze względu na elementarną arytmetykę, tj. "ciemna materia czarnodziurowa" powstaje, bądź co bądź, z resztek tylko niektórych gwiazd. Czyli jest to ułamek zwykłej materii (tj. barionowej). Tymczasem ciemnej materii jest nawet więcej niż zwykłej. Dwa, jeżeli się przejdzie przez fizykę Wielkiego Wybuchu, to wynikają z niej pewne ograniczenia na proporcję między materią barionową i ciemną, więc bez względu na to, jakiej sprytnej formy "ciemnej zwykłej materii" byśmy nie wymyślili, nie wyjaśnimy nią całości brakującej materii.
Psy upodabniają swoje zachowania do ludzi i dzięki temu skuteczniej czerpią z nas (kosztem nas) zasoby. Dorosłe pary Homo sapiens wychowują osobniki obcego gatunku, czasami kosztem własnego potomstwa. Biologia ma na to swoją nazwę. I nie jest to "dusza".
To jest dusza, dusza Świętej Matki-Ewolucji ^^ Aczkolwiek psy nie są tego świadome, nie robią tego umyślnie, tak samo jak my nie wykazujemy np zachowań empatycznych z własnej woli, to ewolucja w nas je ukształtowała bo dają nam gatunkowe korzyści. Prawdopodobnie psy w swoim świadomościach czują tęsknotę tak samo jak my ją czujemy, w końcu jesteśmy ssakami
@@lia3133 Uwarunkowania ewolucyjne nie zaprzeczają istnienia wolnej woli. Może nie w 100% wolnej, bo jednak podlegającej naszym emocjom (ile razy robimy rzeczy pod wpływem emocji, których w życiu nie zrobilibyśmy następnego dnia! Ile razy "musimy zareagować" w danej chwili!). A pies po prostu ewolucyjnie przystosowuje się tak, by wzmocnić nasze pozytywne reakcje wobec niego. Oczywiście to niezależne od niego. Tak jak nie jest winą kukułki, że podrzuca innym ptakom swoje jajka.
@@lia3133 Odczuwanie potrzeby pomocy rodzicom nie jest naszym wolnym wyborem. Nie kontrolujemy świadomie "procesu wytwarzania" swoich myśli i emocji. I tak, altruizm jest ewolucyjnie korzystny, jeżeli jednen osobnik będzie czuł potrzebe dbania o drugiego to obydwoje będą mieć większe szanse na przeżycie, podobnie cały gatunek. Wolna wola to po prostu błąd poznawczy, złożona iluzja, i efekt uboczny zjawiska świadomości (to ostatnie to akurat moja intuicja i takie bardzo subiektywne przemyślenie) Czujemy chęć pomocy drugiej osobie, i podejmujemy decyzję o tym żeby jej pomóc bo nasza świadomość rejestruje tę potrzebę tak samo jak uczucie głodu. Oczywiście nie zawsze bo inna potrzeba może "wygrać" w danym momencie, albo możemy mieć nieprawidłowo rozwinięte odczuwanie empatii i czuć zupełne inny impuls, ale dalej pierwotnie ta chęć zrobienia czegoś nie wynika z bliżej niezidentyfikowanego wymiaru wolnej woli tylko z procesów chemicznych w mózgu których nie kontrolujemy świadomie tak samo jak innych procesów zachodzących w naszym ciele (Oczywiście nacodzień nie ma to żadnego znaczenia bo poczucie wolnej woli jest tak samo naturalne jak wzrok albo pamięć, więc to nie jest tak że jeżeli wiem że nie mam wolnej woli to nagle nie umiem podejmować decyzji)
@@pies_pavlova RUclips to średnio dobre miejsce do dyskutowania takich kwestii, ale spróbujmy. Jeśli nie ma wolnej woli, to nie może być też odpowiedzialności za czyny (skoro to nie ja zdecydowałem, a jakaś chemia w moim mózgu). Empatia to coś co wpływa na naszą wolę i kieruje ją w stronę dobra, ale w żadnej mierze nie determinuje. Jeśli czuję jakąś potrzebę, to nie przystępuję bezrozumnie do jej realizacji, ale zastanawiam się, czy to jest dobre, czy to kogoś nie skrzywdzi itd. To, że ta nasza wrażliwość jest efektem ewolucji nie przeczy istnieniu tej wolnej - choć poddanej emocjonalnym naciskom - woli.
30:42 Może Elohim kiedy szukali kandydata na biorobota do kopania złota brali też pod uwagę wilka i tak jak mały sawannowe "poprawili" genetycznie na ludzi tak i wilka na psa - wszak pies też jak i człowiek i Elohim lubią mięsko z grilla - więc może to te same boskie geny zostały "wszczepione" ;)
@@LukaszLamza zawsze wolę dyskusje na żywo jeśli chodzi o tematykę z tego i podobnych kanałów YT. Ale jak zwykle materiał najwyższych lotów ;) jak zawsze czekam na kolejne odcinki z niecierpliwością :D dziękuję i pozdrawiam
Moje doświadczenie we współistnieniu z moimi psami jest oczywiste że one cierpią i czują i są bardzo emocjonalne.To egoistycznemu czlowiekowi wydaje się że tylko on jest idealny i wyższa się w swiecie przyrody.
11:37 ale jakie ma to znaczenie dla ludzkości? Ile osób umrze z braku środków, które im wyrwał jakiś jajogłowy naukowiec na stanowisku i poszły na takie nikomu nie potrzebne super kosmicznie dokładne badania?
Co za bzdury.. Gwiazdy w układach podwójnych ( jest ich zresztą więcej niż pojedynczych) kręcą się wokół siebie ze względu na własne oddziaływania grawitacyjne. Tam nie ma żadnej czarnej dziury. Księżyc kręci się wokół ziemi bo między nimi jest czarna dziura? Co za bzdury. I to info , że czarna dziura ma masę kilkunastu słońc..Najpierw proponuję zapoznać się wiedzą jakie przesłanki muszą zaistnieć aby czarna dziura mogła powstać.
Wielki szacunek za piękne i proste wytłumaczenie tematów skomplikowanych dla laików,ponad to gorące wiadomości ze świata nauki.Piękny polski język ,kawka z Tobą to przyjemność :)
Uwielbiam ekscytację oraz szczere zainteresowanie tematem które widać i słychać u pana Łukasza
Uwielbiam za elokwencję. Na kazdy temat mozna słuchać godzinami. ❤
Miałem okazję rozmawiać na żywo z Panem Łukaszem, jest równie sympatyczny co ten w okienku na YouTubie :)
Nie potwierdzam, nie zaprzeczam. ;)
A ja mialem okazję usłyszeć opowiadany przez niego dowcip o zegarku urodzinowym.
@@lukaswaltz8261 Taki w stylu Pulp Fiction?
i dużo wódeczki pije...
24:46 "Z ich człowiekiem". Super! Też tak uważam. Pies może być członkiem domostwa, ale nie przedmiotem.
Pan Łukasz to, moim zdaniem, godny następca Pana Andrzeja Kurka z Sondy. To samo mistrzostwo w popularyzacji nauki. Pozdrawiam.
Niezwykle trafna opinia, podzielam ją w 100%
Kocham jak mi mozg masuje ta seria 🥰 brawo! Fantastyczna inicjatywa.
A ja dokładnie z tego samego powodu ją nagrywam. :)
Super ten odcinek! Cieszę się bo newsfeed google tak nie dziala jak czytamy naturę. Czuje się jak bym dowiedział sie 1wszy o czyms ważnym po kazdym odcinku :D
No bo przecież właśnie tak jest. ;)
Czołem Doktorku! Dzięki za kolejną garść niusów!
Panie Lamza, poprawiłeś mi Pan humor. Dziękuję!
Dobrze Gościu gada. Dajcie mu wódki tylko niech trawy nie jara. POZDRO
Cześć i czołem Łukaszu! Dziękuję.
Dziękuję i pozdrawiam
Swietny kanal,wspaniale przygotowany,swietny przekaz,Oan Lukasz sympatyczny i..piekna polszczyzna.Wspaniale sie slucha.Serdeczne dzieki❤
Genialna seria!
Prowadzący jest super. A co do faktów z tego odcinka, to ja mam od dłuższego czasu poczucie że astrofizycy z 1 informacji potrafią wywnioskować wszystko. Czyli: ja im mówię że mam na imię Artur a oni mi mówią jaka szkołę średnią skończyłem, w którym roku i jakie szczegółowo miałem oceny w każdej klasie :) Pozdrawiam serdecznie naukowców!
to co robisz jest genialne inuticyjnie majestatycnie !, edukuj ten cubliański narórd niech znow stanie sie WIELKIM NARODEM DOBROBYTU INTELEKTALNEGO I NIE TYLKO !!
Super tematy. Je uważam od dawna, że zwierzęta czują i maja duszę. Trzeba jednak pamiętać, że jedno zwierzę na nasz widok się cieszy, a inne myśli "znowu przylazł". Gdybyśmy mierzyli cała gamę uczuć, a nie tylko "wzruszenie" to byłoby więcej pozytywnych wyników.
Dziękuję
Intuicja to jest bardzo dobre określenie na wyniki AI, bo to nie jest 'inteligencja' z tokiem rozumowania ale właśnie swobodne intuicyjne odpowiedzi.
Co to jest to nikt nie wie, bo się nie da w trakcie sprawdzić co się dzieje bez zniszczenia danej pracy
"Znowu dziś
Mokre oczy masz
Nie wiem, czy to nastrój, czy dym" :)
Dobrego dnia 👍
🐕🐶🥴 "(...) uczucie zwane technicznie: ''Ooooo'' (...)" - perfekcyjne. 😀
No właśnie - to nie jest mały elektroniczny móżdżek. Miałem okazję widzieć coś takiego w akcji i to jest kawał żelastwa - taka solidna szafa procesorów, o wiele większa od pojemności ludzkiej głowy. A chłodzenie tego to kolejna objętość, do tego druga szafa na dyski, stanowiace pamięć tego móżdżku... w rezultacie mamy ciężarówkę (no dobra, średniej wielkości busa) myślącą, mimo obecnej ery miniaturyzacji. A mówimy tu o pojedynczej jednostce superkomputera - a najczęściej do uczenia maszynowego używa się całych zestawów, potrafiących zajmować całe piętro (albo piwnicę) biurowca o solidnej powierzchni. I dodatkowe piętro techniczne (albo i kilka) na organizację zasilania oraz chłodzenia tego czegoś.
To żadne komputerki, a prawdziwe godzille elektroniczne.
Jestem lekarzem weterynarii i standardowo wykonuję test łzowy Schirmanna przy chorobach oczu. Podziwiam te psy, które brały udział w badaniu, bo moim pacjentom trudno wytrzymać minutę z bibułką w oku. A te się jeszcze witały = wierciły. Pewnie dlatego taka mała próba w badaniu.
Czyli grawitacja tak naprawdę nie istnieje, to tylko zakrzywienie czasoprzestrzeni. Ziemia zakrzywia czasoprzestrzeń i dlatego nie spadamy w kosmos. Ba, my też zakrzywiamy, zakrzywienia się dodają i dlatego jeden mocniej spada na Ziemię, drugi mniej. Nawet w kosmosie astronauci siebie przez zakrzywienie przyciągają.
Dziura w serze też jest czymś wypełniona. Zatem czarna dziuro też jest czymś. Wniosek wszystko jest czymś, a pojęcie pustki i dziury to abstrakcja :)
Uwagi mam. Czarne dziury promieniują - jest to promieniowanie Howkinga. Również informacja z nich wychodzi. Po drugie, nic nie broni, żeby czarna dziura miała masę pół masy słońca. Podejrzewa się, że istnieją pierwotne czarne dziury o niewielkich masach.
Dobry odcinek
Moim zdaniem modele symulacji zapomocą SI dobrze będą działać dopóki nie napotykamy punktów bifurkacji znanych z teorii chaosu.
Grawitacja, czy bezwładność nie istniałyby bez przestrzeni. Czyli przestrzeń to nie pustka, nic, to jest coś gęstego, kiedyś nazwali to eter i pewnie byli bliżsi prawdy.
27:00 trzeba wyczyścić oko, żeby się upewnić, że to rzeczywiście nadciąga w naszą stronę ten, kto nas wzrusza ;-) Psy wyrobiły sobie umiejętność robienia "ciepłego" oka w stosunku do człowieków.
No co tak długo człowiek musi czekać Będę musiał drugą kawę zrobić :-)
Aż sobie z ciekawości zajrzałem do dużej świeżej przeglądówki w "NEJM" na temat skutków zdrowotnych picia kawy - bo to się lubi zmieniać regularnie - i wygląda na to, że chyba jednak przeżyjemy . ;) Sugerują ograniczenie kofeiny do 400 mg dziennie, czyli, średnio na jeża, 4-5 kaw, a poniżej tego poziomu skutków negatywnych prawie nie ma. [van Dam, R. M., Hu, F. B., & Willett, W. C. (2020). Coffee, Caffeine, and Health. N Engl J Med, 383, 369-78.] Smacznego! :)
@@LukaszLamza to chyba zalezy tez od indywidualnej odpornosci, mnie po jednej kawie telepie pół dnia. Po czterech to bym sie przeniósł do innych stanów świadomosci... ;)
@@LukaszLamza Od razu widać że człowiek nauki. Zanim coś powie to sprawdzi czy nie ma na to papierów :-) Dzięki wielkie za info Teraz spokojnie mogę 3 kawy cisnąć + jedną awaryjnie :-)
Kuleczki są piękne. Popłakałem się 😂
żeby się za chwilę nie okazało, że "to" ma nas :D ...
Algorytm YT już ma nas
Co do tej AI, to przypominam sobie słowa Artura Ekerta na temat komputera kwantowego. Ponieważ nie rozumiemy jak to działa, to czy przeprowadzenie dowodu jakiegoś twierdzenia przez komputer kwantowy będzie dowodem? Dla fizyka, tak, ale dla matematyka? czy jak komputer kwantowy odpowie "tak" na hipotezę Riemanna, ... to tak? Lepiej się zadumać nad samotnością czarnej dziury mknącej cicho w czerni kosmosu.
Jest możliwość stworzenia programu, który porównuję języki i szuka podobieńst lustrzanych. Dzięki takiemu programowi byłbyś w stanie napisać nieskończoną piosenkę, na pewno gdzieś tam jest drugi sens. Można skleić dwie istniejące piosenki dwóch artystów poprzez taki program. Tam jest ukryty gad. Wystraczy połączyć wszystkie słowa bez spacji i przetłumaczyć w dwie strony na te języki, które istnieją. Tak samo można zamienić język pisany na cyfry i mówić w tym samym czasie językiem do porozumiewania, a w tle robić działania. Można też zamienić słowa na nuty, znaczy się literki.
Ostrzegam - jak SZTUCZNA INTELIGENCJA zacznie rozumieć człowieka - wtedy NASTĄPI NASZ KONIEC bo będziemy zbędni - więc JA z postepów SI bym sie tak nie cieszył 🤔
Sugeruję Pan, że ludzie wymyślili maszynę i algorytm liczący, który tak naprawdę nie wiemy jak działa. Co się stanie jak zapytamy w sytuacji kryzysowej ten algorytm a on uzna nas za wrogów albo za elementy niepotrzebne? Zapewne podpowie nam rozwiązanie, który nas wykończy. Skoro nie wiemy jak działa to znaczy , że nie możemy tego wykluczyć. Co Pan o tym sądzi?
Skoro każda masa zakrzywia czasoprzestrzeń a tym bardziej czarna dziura to co by tu zrobić żeby prostować czasoprzestrzeń w celu uzyskania napędu krzywizowego i prędkości światła??
👍
Nareszcie dobry czlowieku he he
pan z tylu tak zapatrzony w telefon był ze myślałem ze wpadnie na prowadzącego :D
Dr Rożek już o tym płaczu psów opowiadał jakiś czas temu, akurat zupełnie odmiennie 🤭
Tak. Wypunktował dziury w badaniu.
A co ze zdjęciem czarnej dziury w centrum galaktyki? To nie był już mocniejszy dowód?
26:40 Nic w tym dziwnego, tak działa ewolucja. Łzawiący pies wygląda bardziej żałośnie, dzięki temu ma więcej jedzenia. Kto ma psa, ten wie jak kreatywne są to istoty w kwestii żebrania zwłaszcza w kontekście zdolności do obserwacji i skutecznego użycia zdobytej wiedzy (inteligencja). Tu przykład: ruclips.net/video/eFPuIc3vfec/видео.html
Apropo psów - w USA w barze zrobiono eksperyment. Kelnerkami były młode ładne dziewczyny, eksperyment trwał rok. Okazało się że dziewczyny dostawały nawet 60 % większe napiwki kiedy były w płodnej części cyklu, w stosunku do innych cykli. Tego podobno też u kobiet nie widać.
Ogromna prośba.. Proszę nagrywać głos bez dźwięków w tle. Rozpraszają jakże ciekawy wykład;)
co ja bym bez Pana zrobił
Z tym AI i wodą to chyba jednak jest trochę tak jak to ujął Einstein - "inżynierskie" podejście do fizyki, czyli wszystko jedno jak byle działało. No ale jakże już nowoczesne!
jak policzysz to fakt, działać będzie, ale nigdy nie wiesz kiedy i jak bardzo się urwie... ;)
AI nie jest po inżyniersku, bo to program i musi wymyśleć takie instrukcje, taki wzór, który wygeneruje oczekiwane wyniki. AI nie może sobie bez tego nic zrobić
@@adamkluska356 AI nic nie wymyśla, żadnych instrukcji ani algorytmów. AI przyjmuje różne stany parametrów, które posiada od początku. Jest uniwersalna do bólu. Niczego nie tworzy.
@@McArti0 natomiast nie mamy pojęcia jak z danych wejściowych dostajemy taki a nie inny wynik
@@adamkluska356 No to akurat to też wiemy, bo sami to liczymy formułami matematycznymi neuronów. Chyba chodzi Ci o to dlaczego proces uczenia jest skuteczny. I dlaczego akurat taki a nie inny stan sieci neuronowej daje zadowalające nas wyniki. Dla dużych sieci neuronowych tego faktycznie nie da się śledzić.
Trochę nie tak z tą wodą. Temperatura wynika z energii cząsteczek, a nie odwrotnie, czyli nie jest tak, że im większa temperatura, tym cząsteczki mniej chętnie się sklejają 🙂
Nie masz racji. Energia niektórych cząstek promieniowania jest ogromna a temperatura wcale taka nie jest. :P
@@ansuz3653 Nie ma sensu mówić o temperaturze w kontekście "niektórych" cząstek.
@@MrRatpaw "Niektóre", gdyż wystarczy jeden przykład, aby obalić CALĄ Twoją tezę. ;)
@@ansuz3653 Temperatura jest miarą średniej energii cząsteczek więc nie ma sensu jej stosować wobec "niektórych".
Tomasz Rożek zrobił materiał na temat badania o psach i tam metodologia się podobno nie zgadza.
A zrobili te badania w połączeniu z węchem?
Czy aby określenie "zrozumiało" w stosunku do sztucznej inteligencji nie jest w tym przypadku nadużyciem? 🙃
nadużyciem (trikiem marketingowym) jest już używanie terminu sztuczna inteligencja wobec uczenia maszynowego ;)
💪
Trudno mi sobie wyobrazić zrobienie wiarygodnego testu Schirmera u witającego się psa.
Witam, trochę prywaty. Zamienię Kota na Psa - dopłacę.🤣 ps Wracam po pracy i mam dylemat. Ktoś próbował żonie założyć bibułkę?
Gdyby wyliczono madę na 0,5 masy S. to właśnie wtedy byłoby interesujące a nie 7 , no bo co no jest no przeleciała sobie czarna dziura łohoho.
zaniemogłem X-)
Pies to robi, żeby manipulować nami i dostać to,czego chce - kochane skubańce
na pewno koty tak robią 😂 psy to jednak są też z natury mocno służalcze i czasem naiwne, więc jest też sporo osób manipulujących psami.
ok, ale co z Promieniowaniem Hawkinga? teoretycznie cos tam sie wydostaje z CZ.Dziury - czy to jednak tylko teoria i na dzien dzisiejszy nie ma szans, by to zmierzyc...?
Pan Łukasz mógł opuścić lekcję w gimnazjum o promieniu Hawkinga. Mógł być wtedy na wagarach pijąc jabcoka nad brzegiem Wisły.
Dobrze, że już wydoroślał i teraz pije kawę.
No cóż. Raz, że wciąż jest teoretyczne, dwa, że nawet gdyby było, to by było bardzo słabe, a trzy, że ono mimo wszystko pochodzi z regionu graniczącego z horyzontem zdarzeń, więc nie jest to transmisja sygnału z wnętrza w klasycznym tego słowa znaczeniu.
magnetartechproject.blogspot.com/2021/06/czarne-dziury-i-inne-historie.html
*Czarną dziurę to macie w mózgach i budżecie Polin. Cześć i czołem :)*
Tematy z dzisiejszego odcinka mają swoje rozwinięcia, pararele w literaturze SF. O psich emocjach i ewolucji pisal Clifford Simak w powiesci Miasto.
W podróżujących Czarnych Dziurach znajdziemy Cheechów z Gateway Frederika Pohla. A jak bardzo w konia robi nas AI i co robi w tle, mozna poczytac u Dana Simmonsa w Hyperionie.
p.s. pamiętajcie, że psi czas leci 7x szybciej czyli 7-8 naszych godzin to dla nich prawie tydzień! Dlatego tak się cieszą gdy widzą swojego człowieka...
Pieski są kochane za te swoje minki.
Czy przypadkiem ilość tych samotnych czarnych dziur może odpowiadać za brakującą materię czyt. ciemną materię?
Może w niewielkim stopniu, ale na pewno nie w 100%, z przynajmniej dwóch powodów. Raz ze względu na elementarną arytmetykę, tj. "ciemna materia czarnodziurowa" powstaje, bądź co bądź, z resztek tylko niektórych gwiazd. Czyli jest to ułamek zwykłej materii (tj. barionowej). Tymczasem ciemnej materii jest nawet więcej niż zwykłej. Dwa, jeżeli się przejdzie przez fizykę Wielkiego Wybuchu, to wynikają z niej pewne ograniczenia na proporcję między materią barionową i ciemną, więc bez względu na to, jakiej sprytnej formy "ciemnej zwykłej materii" byśmy nie wymyślili, nie wyjaśnimy nią całości brakującej materii.
@@LukaszLamza Wszystko jasne, dzięki za odpowiedź :)
czyli nawet w swiecie algorytmow dalej prawdziwe jest stare stwierdzenie "Shut up and calculate!" :) :) :)
Psy upodabniają swoje zachowania do ludzi i dzięki temu skuteczniej czerpią z nas (kosztem nas) zasoby. Dorosłe pary Homo sapiens wychowują osobniki obcego gatunku, czasami kosztem własnego potomstwa. Biologia ma na to swoją nazwę. I nie jest to "dusza".
To jest dusza, dusza Świętej Matki-Ewolucji ^^
Aczkolwiek psy nie są tego świadome, nie robią tego umyślnie, tak samo jak my nie wykazujemy np zachowań empatycznych z własnej woli, to ewolucja w nas je ukształtowała bo dają nam gatunkowe korzyści. Prawdopodobnie psy w swoim świadomościach czują tęsknotę tak samo jak my ją czujemy, w końcu jesteśmy ssakami
@@lia3133 Uwarunkowania ewolucyjne nie zaprzeczają istnienia wolnej woli. Może nie w 100% wolnej, bo jednak podlegającej naszym emocjom (ile razy robimy rzeczy pod wpływem emocji, których w życiu nie zrobilibyśmy następnego dnia! Ile razy "musimy zareagować" w danej chwili!). A pies po prostu ewolucyjnie przystosowuje się tak, by wzmocnić nasze pozytywne reakcje wobec niego. Oczywiście to niezależne od niego. Tak jak nie jest winą kukułki, że podrzuca innym ptakom swoje jajka.
@@lia3133 Koty są dużo dalej na tej drodze. Głównie nauczyły się miauczeć na częstotliwości płaczu dziecka, co strasznie trudno zignorować!
@@lia3133 Odczuwanie potrzeby pomocy rodzicom nie jest naszym wolnym wyborem. Nie kontrolujemy świadomie "procesu wytwarzania" swoich myśli i emocji. I tak, altruizm jest ewolucyjnie korzystny, jeżeli jednen osobnik będzie czuł potrzebe dbania o drugiego to obydwoje będą mieć większe szanse na przeżycie, podobnie cały gatunek. Wolna wola to po prostu błąd poznawczy, złożona iluzja, i efekt uboczny zjawiska świadomości (to ostatnie to akurat moja intuicja i takie bardzo subiektywne przemyślenie)
Czujemy chęć pomocy drugiej osobie, i podejmujemy decyzję o tym żeby jej pomóc bo nasza świadomość rejestruje tę potrzebę tak samo jak uczucie głodu. Oczywiście nie zawsze bo inna potrzeba może "wygrać" w danym momencie, albo możemy mieć nieprawidłowo rozwinięte odczuwanie empatii i czuć zupełne inny impuls, ale dalej pierwotnie ta chęć zrobienia czegoś nie wynika z bliżej niezidentyfikowanego wymiaru wolnej woli tylko z procesów chemicznych w mózgu których nie kontrolujemy świadomie tak samo jak innych procesów zachodzących w naszym ciele
(Oczywiście nacodzień nie ma to żadnego znaczenia bo poczucie wolnej woli jest tak samo naturalne jak wzrok albo pamięć, więc to nie jest tak że jeżeli wiem że nie mam wolnej woli to nagle nie umiem podejmować decyzji)
@@pies_pavlova RUclips to średnio dobre miejsce do dyskutowania takich kwestii, ale spróbujmy. Jeśli nie ma wolnej woli, to nie może być też odpowiedzialności za czyny (skoro to nie ja zdecydowałem, a jakaś chemia w moim mózgu). Empatia to coś co wpływa na naszą wolę i kieruje ją w stronę dobra, ale w żadnej mierze nie determinuje. Jeśli czuję jakąś potrzebę, to nie przystępuję bezrozumnie do jej realizacji, ale zastanawiam się, czy to jest dobre, czy to kogoś nie skrzywdzi itd. To, że ta nasza wrażliwość jest efektem ewolucji nie przeczy istnieniu tej wolnej - choć poddanej emocjonalnym naciskom - woli.
30:42 Może Elohim kiedy szukali kandydata na biorobota do kopania złota brali też pod uwagę wilka i tak jak mały sawannowe "poprawili" genetycznie na ludzi tak i wilka na psa - wszak pies też jak i człowiek i Elohim lubią mięsko z grilla - więc może to te same boskie geny zostały "wszczepione" ;)
Sama sobie leciała lub nie sama nie wiemy raczej. Może mógł być to układ "planetarny" ;)
Dlaczego TVP tego niema w swoim programie do urwy nędzy...
Wyjątkowo ciekawy odcinek.
(czyżby zbrakło już badań o wyższości LPG+ nad białą, tradycyjną benzyną ekstrakcyjną?) ;)
Panie Łukaszu, a wie Pan, że te latarnie powyżej Pana, są na gaz? Proszę dmuchnąć, zobaczy Pan płomień. Taki off-top.
👍😀
No wiadomo. :)
@@LukaszLamza zawsze wolę dyskusje na żywo jeśli chodzi o tematykę z tego i podobnych kanałów YT. Ale jak zwykle materiał najwyższych lotów ;) jak zawsze czekam na kolejne odcinki z niecierpliwością :D dziękuję i pozdrawiam
"Nie widać jej, a udało się ją zmierzyć..." Antyszczepy i inni podobni "zjedzą" Cię za ten film...
Redaktor unosi kitkę
Sztuczna inteligencja nie jest określeniem naukowym
Czy będzie może o tym ?
Borgs are giant genetic elements with potential to expand metabolic capacity. Pytam jako fan Star Treka . pozdrawiam
akotki I smoki to co?
RRRRRRRR kulwa!! chcesz prowadzić kanał idź do logopedy! ciekawy materiał ale nie wytrzymam 🤕🤕🤕🤕
z psami to odkryli ameryke
Moje doświadczenie we współistnieniu z moimi psami jest oczywiste że one cierpią i czują i są bardzo emocjonalne.To egoistycznemu czlowiekowi wydaje się że tylko on jest idealny i wyższa się w swiecie przyrody.
11:37 ale jakie ma to znaczenie dla ludzkości? Ile osób umrze z braku środków, które im wyrwał jakiś jajogłowy naukowiec na stanowisku i poszły na takie nikomu nie potrzebne super kosmicznie dokładne badania?
Całe szczęście, że to nie Ty rozdzielacz te środki...
@@ostdon00 Całe też szczęście, że to na razie nie twoje dzieci umierają bez środków na leczenie...
maniera, głos i sztuczna gestykulaacja nie pozwala na oglądanie pozera... juz po 10 sekundach...
W tunelu czasoprzestrzennym
ruclips.net/video/BjWy7UfzmNk/видео.html
Ci z tymi psami to idealni kandydaci na ignobla.
Co za bzdury.. Gwiazdy w układach podwójnych ( jest ich zresztą więcej niż pojedynczych) kręcą się wokół siebie ze względu na własne oddziaływania grawitacyjne. Tam nie ma żadnej czarnej dziury. Księżyc kręci się wokół ziemi bo między nimi jest czarna dziura? Co za bzdury. I to info , że czarna dziura ma masę kilkunastu słońc..Najpierw proponuję zapoznać się wiedzą jakie przesłanki muszą zaistnieć aby czarna dziura mogła powstać.
Wolałabym, żeby AI trzymała się z dala od wody.
A kto Ci na starość poda szklankę tejże? 😏
@@MrPeterK91 ?
co za brednie.
Dziękuję
👍