Dużo słów, mało treści ale i tak miło się słuchało a darmowe sprzedawanie technik też nie jest konieczne ;) Ale litości... ta muzyka w tle. Czułam się jak w SPA
Czyli podsumowując: Celem zimnego telefonu jest zaprezentowanie się poprzez atrakcyjny styl wypowiedzi budujący zaufanie i doprowadzenie do spotkania. Dopiero dalej przejście do konkretów. Tak jak zagadując do obcej osoby na gruncie prywatnym celem jest to żeby nawiązać pierwszy kontakt a nie wypowiedzieć jakieś magiczne kwestie które sprawią że ta osoba już jest nasza.
Mam pytanie odnośnie prowizji jeśli rozmawiam z klientem i sam zapyta a jak to wygląda z prowizją to co zrobić? Muszę wtedy mu o tym powiedzieć czy mogę jakoś ułożyć zdanie odnosnie prowizji.
10 месяцев назад
Na stronie kursy nieruchomości jest szkolenie na ten temat. Lepiej na otwartym kanale o tym nie pisać, ale ja za wszelką cenę bym nie mówił o prowizji, zanim nie zobaczę nieruchomości na żywo. Miałem takie przypadki, że zobaczyłem mieszkanie i powiedziałem, że jednak nie jestem zainteresowany pośrednictwem, gdyż nie byłbym w stanie wnieść wartości swoją pracą.
Nigdy sprzedaż na wyłączność bo agent zawsze reprezentuje kupującego bo on zamyka transakcje i będzie dusił sprzedającego o takie obniżenie ceny aby tylko sprzedać bo nawet jak zbije cenę o 50000 to traci tylko tysiaka ale i tak prowizji jest 10k a sprzedający jest wyrolowany na 50k. Przy wynajmie to jak agent wyjmuje jednostronicową umowę z internetu a ja mam swoją 6 stron i jeszcze gada głupoty bo się na niczym nie zna bo tylko przyprowadził pokazać to wolę sam szukać najemcy bo i tak agencja ZA NIC NIE ODPOWIADA NIE ROBI ŻADNYCH SPRAWDZEŃ przyprowadza każdego z ulicy kto tylko się zgłosi. Niech mi ktoś powie co więcej robi agent na wyłączność od umowy otwartej ale konkret a nie ble ble że więcej chodzi przy sprawie.
Год назад+2
"Niech mi ktoś powie co więcej robi agent na wyłączność od umowy otwartej ale konkret a nie ble ble że więcej chodzi przy sprawie." Na logikę bez ble ble. Czy Pan zrobi więcej dla żony, gdy będzie z Panem na wyłączność czy jeśli będzie z Panem na umowie otwartej?
Jesli chodzi o spotkania to nam mowili żeby rzucic minim dwie daty z godziną kiedy możemy. Ale jako mlodziak nie pozwolisz sobie na wszystko, czasem dziala argument " jestem mlodym agentem, prosze dac mi szanse sie wykazac" i cos z tego wychodzi 😅
Czasy się zmieniają.... niech się Pan spróbuje ze mną spotkać przy sprzedaży jak nie dostanę wcześniej na mail umowy i nie zrobię uzgodnień.... Jak ktoś sprzedaje jedną nieruchomość w życiu to te porady może się sprawdzą ale jak ktoś robić coś więcej i częściej coś sprzedaje to wszystko na telefon i moje pierwsze pytanie do pośrednika jaka prowizja jak nie powie to koniec rozmowy nie będę się z 10 pośrednikami spotykał bo nie mam na to czasu. A motyw mam klienta rozwiązuję w 30 sekund ok proszę podesłać umowę na tego jednego klienta podpisujemy i jak kupi jest prowizja a jak nie to umowa idzie do śmietnika jak ktoś będzie blefował to wymięknie a jak będzie miał klienta to się zgodzi sprzedałem w ten sposób nieruchomość wszyscy byli zadowoleni.
Год назад
Ja mam już trochę łatwiej, bo klienci sami do mnie dzwonią, więc częściej dostosowują się do mnie i do skutecznych zasad współpracy. Początkujący agenci nieruchomości często nie mają tego komfortu. Natomiast nigdy nie wysłałem nikomu umowy, dopóki nie byłem przekonany, że chcę się daną nieruchomością zająć a nie widząc jej ciężko podjąć taką decyzję. Bardzo dużo uczestnikó rynku sprzedaje pierwszą, drugą nieruchomość i to działa.
@ tak zgadzam się to będzie działać na jednorazowych klientów ale na te metody nie da się wejść w stałych klientów bo nie uda się z nimi złapać w ogóle kontaktu to tak do przemyślenia.... Co innego klient na strzał a co innego klient który sprzedaje i kupuje częściej niż raz w życiu taki klient nie będzie chciał się spotykać bez wstępnych warunków bo uzna, że szkoda czasu i chodzi zarówno o sprzedaż jak i o zakup.
Dziękuję ❤
Dużo słów, mało treści ale i tak miło się słuchało a darmowe sprzedawanie technik też nie jest konieczne ;) Ale litości... ta muzyka w tle. Czułam się jak w SPA
Czyli podsumowując: Celem zimnego telefonu jest zaprezentowanie się poprzez atrakcyjny styl wypowiedzi budujący zaufanie i doprowadzenie do spotkania. Dopiero dalej przejście do konkretów. Tak jak zagadując do obcej osoby na gruncie prywatnym celem jest to żeby nawiązać pierwszy kontakt a nie wypowiedzieć jakieś magiczne kwestie które sprawią że ta osoba już jest nasza.
Mam pytanie odnośnie prowizji jeśli rozmawiam z klientem i sam zapyta a jak to wygląda z prowizją to co zrobić? Muszę wtedy mu o tym powiedzieć czy mogę jakoś ułożyć zdanie odnosnie prowizji.
Na stronie kursy nieruchomości jest szkolenie na ten temat. Lepiej na otwartym kanale o tym nie pisać, ale ja za wszelką cenę bym nie mówił o prowizji, zanim nie zobaczę nieruchomości na żywo. Miałem takie przypadki, że zobaczyłem mieszkanie i powiedziałem, że jednak nie jestem zainteresowany pośrednictwem, gdyż nie byłbym w stanie wnieść wartości swoją pracą.
Nigdy sprzedaż na wyłączność bo agent zawsze reprezentuje kupującego bo on zamyka transakcje i będzie dusił sprzedającego o takie obniżenie ceny aby tylko sprzedać bo nawet jak zbije cenę o 50000 to traci tylko tysiaka ale i tak prowizji jest 10k a sprzedający jest wyrolowany na 50k.
Przy wynajmie to jak agent wyjmuje jednostronicową umowę z internetu a ja mam swoją 6 stron i jeszcze gada głupoty bo się na niczym nie zna bo tylko przyprowadził pokazać to wolę sam szukać najemcy bo i tak agencja ZA NIC NIE ODPOWIADA NIE ROBI ŻADNYCH SPRAWDZEŃ przyprowadza każdego z ulicy kto tylko się zgłosi.
Niech mi ktoś powie co więcej robi agent na wyłączność od umowy otwartej ale konkret a nie ble ble że więcej chodzi przy sprawie.
"Niech mi ktoś powie co więcej robi agent na wyłączność od umowy otwartej ale konkret a nie ble ble że więcej chodzi przy sprawie." Na logikę bez ble ble. Czy Pan zrobi więcej dla żony, gdy będzie z Panem na wyłączność czy jeśli będzie z Panem na umowie otwartej?
Przy umowach na wyłączność zwykle jest niższa prowizja dla sprzedającego przynajmniej przy sprzedaży...
swoją 6 stron i 5 zbędne bo sprzeczne z ustawą hehe
a co widziałeś moją i czytałeś ,nie troluj
@@mirosawlachowski2774 zgrywam się, dużo zależy od czcionki hehe, to co jest sprzeczne z ustawą to marnowanie tonera z drukarki :P
Jesli chodzi o spotkania to nam mowili żeby rzucic minim dwie daty z godziną kiedy możemy. Ale jako mlodziak nie pozwolisz sobie na wszystko, czasem dziala argument " jestem mlodym agentem, prosze dac mi szanse sie wykazac" i cos z tego wychodzi 😅
Czasy się zmieniają.... niech się Pan spróbuje ze mną spotkać przy sprzedaży jak nie dostanę wcześniej na mail umowy i nie zrobię uzgodnień.... Jak ktoś sprzedaje jedną nieruchomość w życiu to te porady może się sprawdzą ale jak ktoś robić coś więcej i częściej coś sprzedaje to wszystko na telefon i moje pierwsze pytanie do pośrednika jaka prowizja jak nie powie to koniec rozmowy nie będę się z 10 pośrednikami spotykał bo nie mam na to czasu. A motyw mam klienta rozwiązuję w 30 sekund ok proszę podesłać umowę na tego jednego klienta podpisujemy i jak kupi jest prowizja a jak nie to umowa idzie do śmietnika jak ktoś będzie blefował to wymięknie a jak będzie miał klienta to się zgodzi sprzedałem w ten sposób nieruchomość wszyscy byli zadowoleni.
Ja mam już trochę łatwiej, bo klienci sami do mnie dzwonią, więc częściej dostosowują się do mnie i do skutecznych zasad współpracy. Początkujący agenci nieruchomości często nie mają tego komfortu. Natomiast nigdy nie wysłałem nikomu umowy, dopóki nie byłem przekonany, że chcę się daną nieruchomością zająć a nie widząc jej ciężko podjąć taką decyzję. Bardzo dużo uczestnikó rynku sprzedaje pierwszą, drugą nieruchomość i to działa.
@ tak zgadzam się to będzie działać na jednorazowych klientów ale na te metody nie da się wejść w stałych klientów bo nie uda się z nimi złapać w ogóle kontaktu to tak do przemyślenia.... Co innego klient na strzał a co innego klient który sprzedaje i kupuje częściej niż raz w życiu taki klient nie będzie chciał się spotykać bez wstępnych warunków bo uzna, że szkoda czasu i chodzi zarówno o sprzedaż jak i o zakup.