Szkoda że tak mało informacji na temat kupna. Ja szukam ziemi i wszędzie widzę tylko płaskie przeorane pola. Dzięki za filmy, jesteś kopalnia informacji, każdy temat jest przygotowany i "przeorany" super!
Cześć. Dziękuję za to że dzielisz się wiedzą. W końcu mam czas żeby nadrobić zaległości na twoim kanale. My dopiero raczkujemy w temacie, więc każda rada jest dla nas bardzo cenna. Na razie jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami zaledwie pół hektara ziemi, jak Bóg da to może kiedyś będzie troszkę więcej. Cieszymy się tym co mamy i jesteśmy bardzo wdzięczni. Pierwszą książkę Salatina kupiłam od was wiosną (jest świetna ale z braku czasu jeszcze nie wszystko przeczytałam), druga książka na pewno też niebawem trafi na moją półkę. Pozdrawiam serdecznie ❤
my kupiliśmu hektar ugoru w 22roku w tej cenie, więc dzisiaj bardzo cięzko kupic ziemię tanio, szczególnie w miejscu w którym chcesz... ale liczę że uda się coś wydzierżawić jeszcze..
Super! 😊👍👍👍Muszę też zaprotestować. 😎 Używam taniej polskiej chińszczyzny mniej znanej firmy i jest dobrze. Kosa ma już z 10 lat, kosztowała z "pińćset" złotych, używana corocznie, kosi bardzo dużo, tarczą, trójzębem, żyłką, też mam nieużytki, tarczą da się bez problemu ściąć drzewko grubości nadgarstka, na moc nie narzekam, by kupić kosę znanych "dobrych firm" o podobnych parametrach musiał bym wydać wtedy ( oko zawsze leci wysoko ) minimum 3 kafle. Za trzy kafle dokupiłem wtedy morgę ziemi. Przez te 10 lat raz zmieniłem gaźnik ( 25 zł ) i raz membrany gaźnika ( 6-10 zł ?). Mam też dwie piły spalinowe bardziej znanej polskiej chińszczyzny widywanej w marketach budowlanych i też nie narzekam, przy mocy i pojemności tej większej piły ( niecałe 500 zł ) różnica cenowa z bardzo znaną i popularną "Marką" była jeszcze większa, by używać prowadnicy 20" łatwo, prosto i bez awarii, czasem z ręcznym "trakiem" do pni, musiał bym wyłożyć już 4 do 5 kafli, też na chińszczyznę tylko "Markową". Rynek chińskiego badziewia jest baaaardzo urozmaicony i wolny więc trzeba trochę wysiłku by wybrać "markę" robiącą sprzęty z czegoś lepszego niż plastelina. Dwie identyczne na oko maszyny różniące się jedynie ceną i naklejką pochodzą z różnych fabryk, jedna może śmigać, druga wykituje na starcie - to raz, dwa - ludzie nie czytają instrukcji obsługi, zawsze wiedzą lepiej, sąsiad widząc moją kosę połasił się na podobną, pracowała 20 minut, co myślę i tak było super wynikiem, zatarł silnik używając złej mieszanki, był bardzo zdziwiony jak się dowiedział, że tu się, Panie, leje 1: 25 a nie 1:50 i trza machinę dotrzeć a nie cisnąć po chaszczach po wyjęciu z pudła. I trzy - co wspomniałem, trzeba maszynę dotrzeć, to są silniki proste, od topora, wymagają by się tam wszystko "ułożyło" w tych ich bebechach. Przed użyciem należy zalać sprzęt na full paliwem, odpalić i iść na obiad. Jak wypije całe paliwo i zgaśnie to jest wstępnie dotarte, przez jakiś czas trzeba też używać delikatniej i częściej dawać maszynie odsapnąć, potem rura, będzie działać jeśli te małe rączki dobrze to poskładały. Młody kupił sobie "najtańszą" pilarkę tej "najlepszej" firmy, i tak była droższa niż moje dwie, była już raz na serwisie a i tak stary musiał naprawić bo "serwis" nie ogarnął. Więc nie widzę różnicy, to po co przepłacać? Naklejka z logo kosztuje 50 groszy? Do tego "najlepsza" znana Firma tak ekologizuje silniki w swoich wyrobach, że już sama nie ogarnia jak to naprawiać. Uważam to za shit nafaszerowany technologiami "wysokich" lotów doprowadzający kieszenie ambicjonerów do niskiego upadku. Pozdrawiam! Ad hoc. 🤣😂🤣Z góry przepraszam za kotłowaninę hejterów chińszczyzny jaka tu niewątpliwie się rozleje jak rura z "Trzaskowianką".
Różnie to bywa. Rzeczywiście da się kupić chińską i dobrą, ale wg mnie to trochę loteria. A też podkaszarka ma więcej opcji żeby bad zabić niż wiertnica. Tak samo piły tarczowej chyba bym chińskiej nie kupiła ze strachu o siebie. No i są takie sprzęty których nie chcemy, żeby się zepsuły w połowie pracy. My mamy sthila który ma 1km, chińskie które robią to samo ale mają 5-7km. Paliwa piją odpowiednio więcej. A kupiliśmy ją za jakieś 1000zl, nie 3 :) Ale to każdy dam musi zdecydować samemu. Sytuacja każdego jest inna i fajnie poznać 2 Tidmarsh opinie, bo to pozwoli ludziom łatwiej podjąć decyzję :)
Ja jestem również pozytywnie zaskoczony z chińskich produktów i uważam te markowe sprzęty za przereklamowane jak i zawyżone ceny. Ale jak ktoś lubi świecić logo z reklam i za to płacić nie mam nic przeciwko 🙂
Fajna prezentacja 😄. Świetnie wypisałaś koszty ogrodzenia. Ale ceny się zmieniły ja 2ha 4 lata temu za 8000pln ogrodziłem wszystko porządną siatką leśną i słupkami betonowymi.
"Regeneracja" ziemii nie zajechanej uprawą to trochę czitowanie. Fajnie, że ktoś ma zajawkę, ale wyzwaniem cywilizacyjnym jest jak zregenerować te wyjałowione ziemie.
To prawda. Ja opowiadam tylko o tym co ja robię, a ja kupiłam nieużytki. Żadna ciężka maszyna tam swojej opony nie ppstawila za naszego bytowania, wydaje mi się że dużo osiągnęliśmy odpowiednio prowadząc zwierzęta. Jak zregenerować wyjalowione wyeksploatowane gleby to będzie świetny temat na jedno z naszych spotkań regeneratywnych! Dzięki za komentarz
Szkoda że tak mało informacji na temat kupna. Ja szukam ziemi i wszędzie widzę tylko płaskie przeorane pola. Dzięki za filmy, jesteś kopalnia informacji, każdy temat jest przygotowany i "przeorany" super!
Cześć, jeśli potrzebujesz więcej info to nasz pierwszy odcinek na kanale jest tylko o tym!zapraszam :)
Dzięki za cenne rady. :)
Cieszę się, że mogę pomóc 🥰
Super
Bardzo dziękuję za świetny materiał 👏👏 i dzielenie się doświadczeniem.
Brawo, Brawo
Super, bardzo konkretnie
Wspaniale
Wielkie dzięki!
Super 👍
Bardzo dużo cennych informacji! Zaraz będę grodziła ok 2 ha pastwisk - nowe informacje dają wiele do myślenia😄
Bardzo mi miło 🥰 powodzenia!
Zuza jesteś świetna twoja prezentacja to skarbnica wiedzy
Bardzo dziękuję 🥰
Cześć. Dziękuję za to że dzielisz się wiedzą. W końcu mam czas żeby nadrobić zaległości na twoim kanale.
My dopiero raczkujemy w temacie, więc każda rada jest dla nas bardzo cenna. Na razie jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami zaledwie pół hektara ziemi, jak Bóg da to może kiedyś będzie troszkę więcej. Cieszymy się tym co mamy i jesteśmy bardzo wdzięczni.
Pierwszą książkę Salatina kupiłam od was wiosną (jest świetna ale z braku czasu jeszcze nie wszystko przeczytałam), druga książka na pewno też niebawem trafi na moją półkę.
Pozdrawiam serdecznie ❤
Bardzo mi miło, powodzenia! 🥰
na siatkę dam wam patent, możecie odkupić od lasów po demontażu np 2zl/kg trochę ją poprawiać i coś z tego będzie:)
Dziękuję. 😊
my kupiliśmu hektar ugoru w 22roku w tej cenie, więc dzisiaj bardzo cięzko kupic ziemię tanio, szczególnie w miejscu w którym chcesz... ale liczę że uda się coś wydzierżawić jeszcze..
Super! 😊👍👍👍Muszę też zaprotestować. 😎 Używam taniej polskiej chińszczyzny mniej znanej firmy i jest dobrze. Kosa ma już z 10 lat, kosztowała z "pińćset" złotych, używana corocznie, kosi bardzo dużo, tarczą, trójzębem, żyłką, też mam nieużytki, tarczą da się bez problemu ściąć drzewko grubości nadgarstka, na moc nie narzekam, by kupić kosę znanych "dobrych firm" o podobnych parametrach musiał bym wydać wtedy ( oko zawsze leci wysoko ) minimum 3 kafle. Za trzy kafle dokupiłem wtedy morgę ziemi. Przez te 10 lat raz zmieniłem gaźnik ( 25 zł ) i raz membrany gaźnika ( 6-10 zł ?). Mam też dwie piły spalinowe bardziej znanej polskiej chińszczyzny widywanej w marketach budowlanych i też nie narzekam, przy mocy i pojemności tej większej piły ( niecałe 500 zł ) różnica cenowa z bardzo znaną i popularną "Marką" była jeszcze większa, by używać prowadnicy 20" łatwo, prosto i bez awarii, czasem z ręcznym "trakiem" do pni, musiał bym wyłożyć już 4 do 5 kafli, też na chińszczyznę tylko "Markową". Rynek chińskiego badziewia jest baaaardzo urozmaicony i wolny więc trzeba trochę wysiłku by wybrać "markę" robiącą sprzęty z czegoś lepszego niż plastelina. Dwie identyczne na oko maszyny różniące się jedynie ceną i naklejką pochodzą z różnych fabryk, jedna może śmigać, druga wykituje na starcie - to raz, dwa - ludzie nie czytają instrukcji obsługi, zawsze wiedzą lepiej, sąsiad widząc moją kosę połasił się na podobną, pracowała 20 minut, co myślę i tak było super wynikiem, zatarł silnik używając złej mieszanki, był bardzo zdziwiony jak się dowiedział, że tu się, Panie, leje 1: 25 a nie 1:50 i trza machinę dotrzeć a nie cisnąć po chaszczach po wyjęciu z pudła. I trzy - co wspomniałem, trzeba maszynę dotrzeć, to są silniki proste, od topora, wymagają by się tam wszystko "ułożyło" w tych ich bebechach. Przed użyciem należy zalać sprzęt na full paliwem, odpalić i iść na obiad. Jak wypije całe paliwo i zgaśnie to jest wstępnie dotarte, przez jakiś czas trzeba też używać delikatniej i częściej dawać maszynie odsapnąć, potem rura, będzie działać jeśli te małe rączki dobrze to poskładały. Młody kupił sobie "najtańszą" pilarkę tej "najlepszej" firmy, i tak była droższa niż moje dwie, była już raz na serwisie a i tak stary musiał naprawić bo "serwis" nie ogarnął. Więc nie widzę różnicy, to po co przepłacać? Naklejka z logo kosztuje 50 groszy? Do tego "najlepsza" znana Firma tak ekologizuje silniki w swoich wyrobach, że już sama nie ogarnia jak to naprawiać. Uważam to za shit nafaszerowany technologiami "wysokich" lotów doprowadzający kieszenie ambicjonerów do niskiego upadku. Pozdrawiam!
Ad hoc. 🤣😂🤣Z góry przepraszam za kotłowaninę hejterów chińszczyzny jaka tu niewątpliwie się rozleje jak rura z "Trzaskowianką".
Różnie to bywa. Rzeczywiście da się kupić chińską i dobrą, ale wg mnie to trochę loteria. A też podkaszarka ma więcej opcji żeby bad zabić niż wiertnica. Tak samo piły tarczowej chyba bym chińskiej nie kupiła ze strachu o siebie.
No i są takie sprzęty których nie chcemy, żeby się zepsuły w połowie pracy.
My mamy sthila który ma 1km, chińskie które robią to samo ale mają 5-7km. Paliwa piją odpowiednio więcej. A kupiliśmy ją za jakieś 1000zl, nie 3 :)
Ale to każdy dam musi zdecydować samemu. Sytuacja każdego jest inna i fajnie poznać 2 Tidmarsh opinie, bo to pozwoli ludziom łatwiej podjąć decyzję :)
Ja jestem również pozytywnie zaskoczony z chińskich produktów i uważam te markowe sprzęty za przereklamowane jak i zawyżone ceny. Ale jak ktoś lubi świecić logo z reklam i za to płacić nie mam nic przeciwko 🙂
Uf, to dobrze 🤪
Fajna prezentacja 😄. Świetnie wypisałaś koszty ogrodzenia. Ale ceny się zmieniły ja 2ha 4 lata temu za 8000pln ogrodziłem wszystko porządną siatką leśną i słupkami betonowymi.
Oj tak, tam gdzie mi wychodzi 8zl za metr tam 1,5 roku temu mi wychodziło 2,20...
Witam mam gospodarstwo konwencjonalne jak przejść na regeneratywne
Ha, to nie jest pytanie na komentarz RUclips tylko na wielogodzinna rozmowę! Szczególnie za nawet nie wiem w czym się specjalizujesz
@@regeneratywnie witam produkcja mieszana roślinna i zwierzęca
No nie pomaga Pan... Proponuję przejść powoli ;) a tak na poważnie to nie jest temat na komentarz w RUclips
"Regeneracja" ziemii nie zajechanej uprawą to trochę czitowanie. Fajnie, że ktoś ma zajawkę, ale wyzwaniem cywilizacyjnym jest jak zregenerować te wyjałowione ziemie.
To prawda. Ja opowiadam tylko o tym co ja robię, a ja kupiłam nieużytki. Żadna ciężka maszyna tam swojej opony nie ppstawila za naszego bytowania, wydaje mi się że dużo osiągnęliśmy odpowiednio prowadząc zwierzęta. Jak zregenerować wyjalowione wyeksploatowane gleby to będzie świetny temat na jedno z naszych spotkań regeneratywnych! Dzięki za komentarz