Nareszcie Panią znalezłam ! Dawno nic mnie tak nie rozczarowało, jak decyzja radia tok FM. Dziękuję, że nadal mogę Panią słuchać i uczyć się. Pozdrawiam serdecznie ! ❤️❤️❤️
Ja wziąłem Atosa ze schroniska. Miał wtedy jakieś 4,5 roku. Na szczęście w schronisku spędził "tylko" 4-5 miesięcy. Jakoś nie zauważyłem, by miał "złe nawyki" po życiu z poprzednim, zmarłym opiekunem. Bardzo szybko odnalazł się w nowym domu. Jest uroczy, kochany. Tak więc bardzo popieram, by brać pieski ze schroniska. Potrafią być bardzo wdzięczne za nowy dom.
Tak myślałam, że Pani Marta jest polonistką. Pięknie Pani mówi i ten spokój, który bije od Pani jest wspaniały. Jak zwykle świetny temat i wiedza Pani Doroty zwala z nóg. Tak bardzo się cieszę... 🥰
Super. Podziwiam od lat Panią Dorotę, teraz z przyjemnością słucham obu Pań. Rozumiem "podział rasowy" czyli jego negatywne skutki... ale naprawdę uważacie Panie, że nie powinny istnieć rasy, hodowle? Zastanawiam się, idąc dalej jak w idealnym świecie wg Pań powinna wyglądać egzystencja człowiek vs pies. Nie rozmnażać, kastrować, nie być "rasistą". Nie rozumiem, a chciałabym...
2 года назад+3
Moje marzenie jest absolutną utopią- chciałabym aby w ogóle nie było zwierząt udomowionych- zniewolonych. By nikt ich nie jadł, nie torturował i nie wyrzucał do lasu. To realne jest takie, by zniknęła bezdomność zwierząt towarzyszących- psów i kotów. To znaczy tyle, że ich rozmnażanie byłoby w pełni kontrolowane. I jest mi wszystko jedno, czy będą to psy rasowe, czy też nie. Dopóki w schronisku jest choć jeden pies, moralność nakazuje wstrzymać się z "produkcją" rasowych "maskotek". Jedynym sposobem zlikwidowania bezdomności jest "kastracja domności", bo stąd pochodzi bezdomność. Jak na razie ilość zwierząt w schroniskach wciąż rośnie i będzie rosła bo do jej likwidacji nie ma wielu chętnych. Pozdrawiam serdecznie
Nareszcie Panią znalezłam ! Dawno nic mnie tak nie rozczarowało, jak decyzja radia tok FM. Dziękuję, że nadal mogę Panią słuchać i uczyć się. Pozdrawiam serdecznie ! ❤️❤️❤️
Dziękujemy
Ja wziąłem Atosa ze schroniska. Miał wtedy jakieś 4,5 roku. Na szczęście w schronisku spędził "tylko" 4-5 miesięcy. Jakoś nie zauważyłem, by miał "złe nawyki" po życiu z poprzednim, zmarłym opiekunem. Bardzo szybko odnalazł się w nowym domu. Jest uroczy, kochany. Tak więc bardzo popieram, by brać pieski ze schroniska. Potrafią być bardzo wdzięczne za nowy dom.
strach jest złym doradca codzienności , pięknie powiedziane
Dziękujemy.
Dołączam do oglądaczy. Dziękuję bardzo, mnie również się podoba.
pozdrawiam z Serbii - piekła zwierząt
Dziękujemy. Może razem zmienimy piekło na coś lepszego. Pozdrawiamy
Dzień dobry Paniom. Dziękuję za to, że jesteście i w dodatku taaaakie mądre👌❤️ Przyjemność być tu z Wami🌹Ukłony serdeczne Justyna Tawicka
Tak myślałam, że Pani Marta jest polonistką. Pięknie Pani mówi i ten spokój, który bije od Pani jest wspaniały.
Jak zwykle świetny temat i wiedza Pani Doroty zwala z nóg.
Tak bardzo się cieszę... 🥰
Bardzo, bardzo dziękujemy
Super. Podziwiam od lat Panią Dorotę, teraz z przyjemnością słucham obu Pań.
Rozumiem "podział rasowy" czyli jego negatywne skutki... ale naprawdę uważacie Panie, że nie powinny istnieć rasy, hodowle?
Zastanawiam się, idąc dalej jak w idealnym świecie wg Pań powinna wyglądać egzystencja człowiek vs pies.
Nie rozmnażać, kastrować, nie być "rasistą".
Nie rozumiem, a chciałabym...
Moje marzenie jest absolutną utopią- chciałabym aby w ogóle nie było zwierząt udomowionych- zniewolonych. By nikt ich nie jadł, nie torturował i nie wyrzucał do lasu. To realne jest takie, by zniknęła bezdomność zwierząt towarzyszących- psów i kotów. To znaczy tyle, że ich rozmnażanie byłoby w pełni kontrolowane. I jest mi wszystko jedno, czy będą to psy rasowe, czy też nie. Dopóki w schronisku jest choć jeden pies, moralność nakazuje wstrzymać się z "produkcją" rasowych "maskotek". Jedynym sposobem zlikwidowania bezdomności jest "kastracja domności", bo stąd pochodzi bezdomność. Jak na razie ilość zwierząt w schroniskach wciąż rośnie i będzie rosła bo do jej likwidacji nie ma wielu chętnych. Pozdrawiam serdecznie
Cieszę się że Panią znalazłam.👍👍👍👍👍
Ja też się cieszę i zapraszam co tydzień
jak cudownie Panią widzieć i słyszeć
Dziękujemy
Bardzo dziękuję za lata edukacji ❤ dziękuję dziewczyny, że jesteście i docieracie do serc ❤
Dziękujemy i zapraszamy na dalszy ciąg.
Dziękuję bardzo
Bardzo się cieszę, że mogłem znaleźć Panią w Internecie, a teraz również poznać Pani córkę. Zasubskrybowane ;)
Bardzo dziękuję
Bardzo lubię wręcz uwielbiam panią Dorotkę a i córka moja imienniczka jest super...
A myszki i szczurki takie piękne. Czego tu się bać? Dziękuję za audycję.
I my dziękujemy
Dziękuję za te słowa🙏🌹
Dzięki za materiał.
Życie jest zmianą i mam nadzieję że wyjdzie to wszystkim na dobre.
Pozdrawiam serdecznie
Witam Panie. Poszła subskrypcja.
Bardzo dziękujemy.
Pani Doroto słysząc ten głos, nie da się go nie rozpoznać.
❤❤❤❤
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️