JEDNOOSOBOWA DZIAŁALNOŚĆ GOSPODARCZA - WOLNOŚĆ CZY NIEWOLA? | GOSPODARCZE ZERO #20
HTML-код
- Опубликовано: 13 июн 2024
- Robert Gwiazdowski i Dominika Maison analizują zamożność polskich przedsiębiorców. Skupiono się głównie na jednoosobowych działalnościach gospodarczych - ich zarobkach, zwolnieniach i urlopach na które niechętnie chodzą.
📊 Oferty pracy w finansach powyżej 10 000 zł miesięcznie 👉 oferty.rocketjobs.pl/xeok5tH
🔥 GameChanger STS - 2 gole przewagi i kasa na koncie! Zmieniamy zasady gry! produkty.sts.pl/gamechanger (+18)
🧡💙 Bonus powitalny od STS z kodem ""ZERO"" - oferta.sts.pl/ZERO (+18)
Regulaminy oferty powitalnej i ZBR - oferta.sts.pl/regulaminsts + oferta.sts.pl/regulaminsts_ZBR
STS to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych podlega karze. Hazard może uzależniać - graj mądrze. Szczegóły w regulaminach. 18+"
📈 XTB - właściwe miejsce dla Twoich inwestycji - link.pl.xtb.com/kanal-zero Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie
🎬 Wszystkie odcinki: • GOSPODARCZE ZERO
Wpadnij tutaj:
🔴 Kanał Zero Extra: / @kanalzeroextraofficial
🔴 Instagram: / oficjalnezero
🔴 TikTok: / oficjalnezero
🔴 Twitter: / oficjalnezero
📩 biznes@kanalzero.pl
#kanalzero #gospodarka #gwiazdowski #ekonomia #biznes #pieniądze #firma #maison 
Спорт
📌Co wolicie? Pracę w swojej firmie, czy pracę u kogoś?
Wolę pracę na własny rachunek, ale nie popieram fakturowania umowy o pracę. Zgodziłam się na to, jak powiedziałam, że spodziewam się dziecka, prezes mnie od ręki wywalił. Drugiego dnia już nie poszłam do pracy. Tyle w temacie jdg.
W Polsce w swojej firmie ze względu na tzw. folwarczne relacje panujące w firmach. Sugeruję też zaproszenie do programu profesora Andrzeja Ledera, który to te stosunki panujące w polskich firmach dobrze zbadał
popieram zarabiam więcej. pieniądze robią pieniądze wqięc nie jestem w stanie nic otworzyć samemu :v bo nie mam pieniędzy
Na JDG, ale w korporacji. Stabilność i wsparcie struktury dużej firmy bez bycia traktowanym jak dziecko przez rząd.
To, co zyskam na takim układzie (w porównaniu do UoP) można wartością przyrównać do tego, co tracę (emerytura, L4, ochrony kodeksu pracy...).
Ale jeśli mam wybierać, co stracę: pieniądze albo ochronę "systemu", to wybieram ochronę. Dziękuję bardzo, poradzę sobie sam.
Temperamentalnie jestem taką "Zosią samosią" i uważam, że w obywatelach trzeba kultywować niezależność i umiejętność zadbania o swój własny interes i dobrobyt, zamiast przyzwyczajania ich do zwracania się z łzawymi oczami do rządu ilekroć od czegoś ich trzeba poratować. Ten odruch jest na dłuższą metę zgubny.
Dlatego jestem na JDG.
Jestem JDG, pierwsze 10lat "kariery" pracowałem na etacie i NIE DZIĘKUJE, to nie dla mnie, Ja lubię realizować zadania ktore sam sobie stawiam i wyznaczam a nie co ktoś ode mnie wymaga.
Fajnie, że na kanale z takimi zasięgami tłumaczy się podstawy w tak przyswajalny sposób 😊 to JEST praca u podstaw 👍
Przykro mi, że tak Cię oszukano.
Niezależność od innych tak, ale na prawdziwym jdg bez pracowników 2 tysiące zusu niezależnie od przychodu to jest ...szkoda gadać
A podatek? Przecież od czasów nowego wału, zapłaciłem za dwa ostatnie lata tyle podatku dochodowego ,co za poprzednie 10 😊 ktoś musi sponsorować socjalistyczne pomysły 😅
Są na to sposoby ☺️
Ja wciąż nie rozumiem, czemu będąc na etacie i mając jdg płacę podwójną składkę zdrowotną? Coś otrzymuję w zamian? Chyba sponsoring miernot politycznych.
Chcesz być zdrowy i nie chodzić na L4 to zostań przedsiębiorcą :)
i nie mieć patologii ciąży
Nie ma to jak teoretycy wypowiadający się na tematy, które znają wyłącznie z teorii. Zwłaszcza widać to po panu Gwiazdowskim. Nie można powiedzieć, sporo racji w tych wywodach jest, ale jak dla mnie zabrakło jednej motywacji, a w zasadzie pani profesor ją odrzuciła jako nie będącą faktyczna motywacją zakładania np. JDG. Moim zdaniem wiele JDG zostało założone właśnie z powodu dochodów. Na etacie musisz zarobić na siebie i na pracodawcę, podobnie jak w JDG, z tą różnicą, że w przypadku JDG sam jesteś pracownikiem i pracodawcą. Przykładowo, jeśli na etacie masz do ręki powiedzmy 4 koła, a zakładając własną JDG, wykonując tą samą robotę możesz na czysto wyciągnąć 6-8 koła miesięcznie (już po opłaceniu zusów ,śmusów, ładów i nie ładów) to wybór jest oczywisty. Oczywiste jest także ryzyko, czy będę miał w następnym miesiącu klientów, czy będzie odpowiedni dochód itd. I właśnie ta niepewność powoduje, że tacy ludzie są zestresowani, szanują pieniądze bo wiedzą, że zusy śmusy opłacić trzeba bez względu na wszystko. Dlatego nie są rozrzutni, dlatego jeżdżą starszymi autami, nie biorą w leasingi, kredyty, bo to też regularne comiesięczne obciążenie. Później na ototmoto - odstąpię leasing. Oczywiście są branże, które są stabilne w miarę, biorą leasingi, kupują wszystko itd. ale to wszystko na dłuższy wywód.
Co do niechęci etatowców do ludzi np. na JDG to fakt, że to zazdrość, że jednak zarabiają odrobinę więcej (jak w przykładzie powyżej, myślę, że średnio 50-100% więcej), a sami nie mają odwagi przejść na JDG, są za głupi albo jeszcze z innych powodów tego nie robią np. bo są leniwi. Na etacie zapewnia wszystko pracodawca, na JDG samemu sobie trzeba wszystko zapewnić, od narzędzi, poprzez reklamę, lokal, wykonawstwo itd itp. Ale też jeszcze jest jedna przyczyna. Otóż, niektórzy z co bardziej rozgarniętych inaczej etatowców są przekonani, że taki na JDG wszystko może sobie wrzucić w koszty, samochód, paliwo, inne sprzęty mniej lub bardziej zgodnie z przepisami, i co najlepsze, wg. tychże mądrych inaczej etatowców taki na JDG ma to za darmo! Tak. oni myślą, że wrzucenie czego w koszty to tak jak byś za to nic nie zapłacił :)))) Życie. Pozdrawiam wszystkich, i tych na etatach i tych samodzielnych i tych od teorii.
Oczywiście, że tak. Każda osoba w moim otoczeniu na JDG jest na tej formie zatrudnienia jedynie z powodu optymalizacji podatkowej.
Sama prawda.
Natomiast polski system prawno-fiskwlny powinien być prostszy, żeby zamiast JDG można było w prosty i tani sposób prowadzić jednoosobowa LTD/private limited company. I tyle. JDG w dzisiejszych czasach to samobójstwo (prawo, gwarancje, rękojmie, i milion innych przepisów które ktośoże przeciw tobie użyć, żeby ci zamknać biznes i przy okazji zrujnować życie). Żadnej tarczy obronnej dzisiaj mikro przedsiębiorca nie ma. A korporacje tak. Oni maja skalę itp itd. Klient też ma prawo po swojej stronie..... Ale to yak groche, o ścianę.... bo mikro przedsiębiorców ciężko zrzeszyć i zatrudnić lobbystów, co by naciskali na polityków dla upraszczania przepisów dla mikro biznesu!
Ja jestem naprawdę ciekawy, co zrobia Ci wszyscy ludzie, gdzie znajda pracę jak te korporację sie przeniosą z Polski do innych tańszych krajów. Bezrobocie 40%? Czy z biur i klepania tabelek zaczna zbierac szparagi? Pytanie realne bez złośliwości, korpo placi duzo większość ma duze kredyty na auta mieszkanie i jakos sie to na razie kręci ale co wtedy?
Zrobią to samo co zawsze trzeba było robić na wolnym rynku - zaadaptują się do nowej rzeczywistości albo pójdą z torbami. Exodus firm z kraju A do kraju B to nic nowego. Już raz była taka masowa migracja do Indii, to się potem z tego wycofywali rakiem, bo się okazało że tanio to może faktycznie jest, tylko z jakością usług już nie tak różowo. W epoce pracy zdalnej jest to dużo mniejsze zagrożenie niż poprzednim razem. A jak nie to faktycznie szparagi 🤣.
Zabrakło mi trochę rozwinięcia tematu firm które prowadzą tylko opcje zatrudnienia w formie B2B przez co młodzi ludzie są właśnie zmuszeni zakładać JDG. Gdzie forma świadczonych usług nie ma nic wspólnego z B2B. Chętnie bym posłuchała to skali i jakie są perspektywy na regulację tego.
wypychanie na jdg jest faktem!! głównie stosują to polskie średnie firmy. Niestety w większej mierze jest to dobre tylko dla biorcy danej pracy. Wymagania 8godz dnia pracy na miejscu, brak urlopu, brak płatnego L4, jak zachodzisz w ciazę z dnia na dzień tracisz pracę. Tak wygląda jdg w PL.
Mówi Pani trochę o czym innym, co innego samemu zakładać działalność i się realizować bo ma się pomysł na siebie a co innego założyć jdg tylko dlatego bo firma. w ktorej pracują tego wymaga bo to zaden przedsiebiorca faktycznie.
Cała anglia pracuje na "self employed" często własnie pracując poprostu w danej firmie czyli odpowiednik polskiego JDG i żyją,
@@andrzejszymanski6166 chodzi mi o to, że w PL ciagle firmy chca budowac kapitał kosztem WYZYSKU i ofertą nieuczciwego zatrudnienia.
Ja poruszyłam sytuację kobiet spodziewających się dziecka będacych na jdg jak na etacie.
ODNIOSŁAM SIĘ TYM SAMYM DO WG SKANDALICZNYCH SLOW REDAKTORA, KTORY SUGEROWAŁ, ŻE NIE WARTO ZATRUDNIAĆ KOBIET BO NADUZYWAJA ZWOLNIEN LEKARSKICH W CIAZY!! UWAŻAM TO ZA SKANDALICZNĄ POSTAWĘ STAREGO DZIADA EKONOMISTY. UWAŻAM TEŻ, ŻE POWINIEN PRZEPROSI KOBIETY KTORE ZMAGAJA SIE Z PROBLEMAMI W CIAZY I WALCZA O ICH DONOSZENIE.
Dlaczego prowadzenie JDG w KRUS kosztuje 200zl miesiecznie natomiast prowadzenie JDG w ZUS kosztuje minimum 2000zl miesiecznie ???????? To ma byc sprawiedliwosc ???????
Rolnik jak zachoruje dostaje 300zł na miesiąc
@@MateuszPrestiz mam działalność 5 lat i ani jednego dnia na chorobowym mimo że mi się zdarza chorować.
Ale na krusie można być do jakiejś tam smiesznej stawki, sam się zastanawiałem nad tym ale to musi być głodowa kasa zeby to było
@@oxford7207chyba już zmienili właśnie przepisy, bo wielu celebrytów płakało jak pan dziennikarz Rafał 😊
gratuluję bo pewnie w życiu nie zapie......ś i się nie przepracowałas
Sam wychowuje dziecko i jednoosobowa działalność to najlepsza opcja jaka może być dla mnie, pracuje po 4-5h dziennie i na wszystko mi starczy, wliczając oszczędzanie. Easy money, ale na reputację pracowałem 12 lat.
Co robisz?
@@dwdzmk prodzę
@@dwdzmk jestem hydraulikiem ;)
@@robibobi908 ile można wyciagnac netto miesięcznie, po opłaceniu zusu i podatków.
Właśnie to jest to głupie myślenie, którego nie rozumieją fajnopolaki i myślą że ktoś truje środowisko bo ma stary samochód, ale zmienić 3 razy, czyli wyprodukować 3 auta już jest eko.
Hodowanie odsetek i odpowiadanie całym majątkiem to kolejne "atrakcje" działalności
Dziękuję za materiał.
C’mon przecież te najlepsze fury to są a leasingu na stanie firmy więc nie ujęte w tym badaniu, ten przedsiębiorca w 19 letnim samochodzie to yeti
Super odcinek
Mateusz Morawiecki zadbał o to, żeby polskich przedsiębiorcom nie żyło się za dobrze.
Pytanie co robi przez ostatnich kilka miesięcy obecny rząd? Podatki takie jak były, podwójne opodatkowania, nieopłacalny leasing itd.
Ale to oni podnieśli składki, nie on
odkąd jest nowy ład częściej choruje , zdrowie juz nie to samo
@@user-qm1vv3ve5g myślisz że podatki zmienia się w trakcie roku obrotowego? Dajmy czas. Są plany aby ulżyć przedsiębiorcom. Jeśli tak się stanie wiele pracodawców odetchnie.
@@user-qm1vv3ve5g Co robi? Odkręca cały pisowski bajzel. 1 miesiąc wakacji zus, który defacto hamuje roczny wzrost składek. Od 2025r. wycofanie składki zdrowotnej od dochodu. Pis tak zadłużył gospodarkę, że nie da się tego przywrócić od razu, wymaga czasu.
Pani Dominika ♥️👍. Super rozmowa brawo 👍
Właśnie wróciliśmy ze znajomymi z miesięcznego workation w Palermo. To już 3 rok z rzędu pracy w tym charakterze. Szczerze polecam osobom, które mają taką możliwość i chciałyby spędzać drugą część dnia na odkrywaniu ciekawych miejsc i kultur.
Bardzo dobry odcinek
Fragment o tym jak bardzo "starymi" samochodami jeżdżą przedsiębiorcy to można było sobie darować (mam na myśli fragment po 41 minucie filmu). Pan prowadzący wyśmiewa to że aż 13% przedsiębiorców jeździ samochodami co mają 19 lat i więcej, przy czym dla ogółu społeczeństwa ta statystyka waha się w okolicach 40%. Analogicznie co do samochodów poniżej 4 lat, wśród przedsiębiorców to "raptem 17%", "nie dużo więcej niż powyżej 19 lat", gdzie dla ogółu samochody poniżej 4 lat stanowią około 8%. Rozumiem, że miało to na celu pokazać, że przedsiębiorcy to nie są sami milionerzy i też poruszają się starszymi samochodami jak reszta społeczeństwa, ale nie przesadzajmy też w drugą stronę.
Mój były pracodawca zakupił w tamtym roku 4 nowe samochody osobowe prosto z salonu, 1 służbowy dla firmy i pracowników, 1 na późniejszą odsprzedaż, 1 prywatny dla siebie, 1 prywatny dla córki.
Super odcinek❤
A teraz podśmiechujki z Panią która mówi prawdę że na urlopy nie jeździmy
I nie stać nas na wakacje
A co dopiero na drogie auta
Dzięki
Najbardziej chciwych i pokręconych ludzi to spotkałem jako managerów w korpo. Odkąd założyłem jdg to właśnie mam mniej stresu. Oczywiście w zamian za to więcej pracuję, ale to mi mniej przeszkadza niż kopanie się po kostkach w korpo.
A Gwiazdowski gamoń mówi że my jesteśmy na wakacjach
Co za gamoń
Pełno firm się zamyka
A on się śmieje
Szok 😡😡
Też mi się nie podoba jego ton wypowiedzi - cuś tam mu się udało i myśli, że jest alfa i omega
Z tym Audi RS2 z przykladowym autem na foto trochę nie wyszło ;) , to nie zwykle stare Audi 80 B4 czy B3 tylko bardzo rzadki, poszukiwany i drogi wóz :))
„Trochę oszust, trochę cwaniak”😂 o tak, w punkt
Wakacje raz w roku 7 dni
założyłam działalnośc ze względu na wiek i lata do emerytury pracuję za granicą niestety brak pracy w moim powiatowym. Jak tylko skończy mi się niski zus rezygnuję, niestety nie będzie to juz opłacalne
A co z tematem - " Mam etat, ale dodatkowo założyłem działalność by dodatkowo więcej zarobić na kontrakcie np. w szpitalu jako pielęgniarz "? Powód takiego połączenia strasznie w Polsce popularnego: Składka ZUS !
Poza tym mam dziwne wrażenie, że badanie było na bardzo małej próbie, bądź mało celowanej.
Dzietność dotyczy kobiet w wieku 19-49. Przedsiębiorcy w Polsce to wiek 25-70 lat.
Porównanie dzietności populacji = 1.17 (z roku 2023) do wyników badań na populacji starszej (przedsiębiorców) jest błędem. Dzietność kobiet 19-25 wynosi grubo poniżej jednego - a to nie są przedsiębiorcy. A w dzietności (1.17) nie ma starszych osób (powyżej 49 lat). Przedsiębiorcy z badania są nieco starci (kiedy dzietność wynosiła powyżej 1,5 - 1,9)
Czy rolnik to przedsiębiorca czy rolnik to jest inna kategoria?
Jestem przedsiebiorcą, samozatrudnionym, ostatni miesiąc ponad 33 000 zł przychodu, myślicie że to wszystko dla mnie zostaję? 5 500 zł musiałem zapłacić ZUS plus podatek z księgową, paliwo wyszło mnie 3 tysiące złotych, za hotel za miesiąc płacę 1800 euro (prawie 8000 tysięcy), potrzebowałem iść do dentysty, oczywiście prywatnie 1200zł plus dermatolog również oczywiście prywatnie 250 zł, na samochod zostawilem w warsztacie ok. 2000zł. Nie wliczam tutaj jedzenia czy podstawowych rzeczy. Razem bez jedzenia i podstawowych rzeczy zostawiłem 20 000 zł. Wakacje ? Kiedy ja byłem na wakacjach ? Nie pamiętam, zimą często mam 2 miesiące wolnego kiedy nie zarabiam bo nie ma pracy a muszę płacić ZUS po 2 tysiące, latem żadnego wolnego nie wezmę bo trzeba pracować a jak chory jestem to biorę leki i leczę się w pracy w koparce, tak to wygląda, człowiek zapiernicza żeby przeżyć w tym chorym kraju.
Dodam tylko że praca to 12h dziennie łącznie z co drugą sobotą, taki europejski niewolnik...
@@killerek132 alevza ti dobre mimo wszystko Stalking wyciagasz
Ok. Zgadzam się ze wszystkim, ale zatrudnianie KAŻDEGO pracownika na umowę zlecenie, to jest chore. Istnieje to od ponad 25 lat. Rozumiem jeżeli prywatny pracodawca tzw. Biznesmen na swoim, zgodnie z ogłoszeniem zatrudnia podstawowych pracowników na umowę zlecenie, nawet księgową i osoby z biura. Po drugie bardzo często wykorzystują ludzi poprzez to że ma taki pracodawca kilka osób na etacie, a resztę zatrudnia na umowę zlecenie. Nie rozumiem ludzi którzy dają się r...ać się. Zgodnie z prawem pracy, jeżeli tzw. podwykonawca wykonuje tą samą pracę co osoba na etacie, to należy zmienić stosunek odpowiadający zakresowi obowiązków danego pracownika zatrudnionego na etat na tym samym stanowisku. Jak nie to do PIP pracy, choć i tam są ludzie którzy mówią " ale przecież wszyscy tak robią-odpuść".
Jakbyś się wczoraj urodził 😊 ten kraj to jedna wielka improwizacja
Dziekuje!!!
14:50 duża liczba ofert pracy ma B2B - czyli wymusza zalozenie firmy...
o jezu włączyłam, bo temat ciekawy, ale maniera w głosie prowadzącego sprawiła, że wyłączam po minucie, bo nie mogę tego słuchać
Daj szybkosc na x1,5 😉
Komentarz dla zasięgów ^^
A kim jest przeciętni Polak ? Zawistny. zadowoly z nędzy bliźniego Nie zadowolony bo ktoś zawsze bogatszy od niego 😢
Ja robię jedno i drugie, czyli mam jdg i etat... i zastanawiam się ostatnio czy jakbym wybrał tylko jeden sposób zarobkowania to czy i komu by się poprawiło?
Przedsiębiorca nie jedzie na wakacje tylko w delegację i spotyka się z klientami w restauracjach.
JDG to stworzenie sobie miejsca pracy i niewolnik nie pracujesz bo urlop problemy zdrowotne to nie zarabiasz.
A ZUS trzeba zapłacić, 2 tysiące
Mikrofirmy z których powstały wielkie firmy działały w JEDNEJ DZIAŁALNOŚCI (i żadnej innej) w działalności Badawczo-Rozwojowej. Każda "garażowa firma" która urosła była firmą tego typu R&D ub po polsku B+R.
❤
Panie Robercie.
Jak Pan gościa zaprasza do programu, to niech Pan pozwoli mu się chociaż przywitać z widzami, zanim zacznie Pan kilkuminutowy wywód xD
po co tracić czas?
Dokładnie, ale On się dopiero uczy prowadzić wywiady 😊
Ktoś tu ewidentnie nie rozumie dlaczego niektóre biznesy nazywa się Januszxem. To nie jest synonim do przedsiębiorcy. To jest synonim do szefa, który oszukuje pracowników, obcina pensje bez powodu, nie płaci na czas, żąda nieprzestrzegania BHP itd.
To określenie którego używają kompletne miernoty, pełne hipokryzji i zawiści. Ci co w pracy odliczają czas do fajrantu a klienta firmy traktują jak petenta. Gdy mają wgląd w kasę firmy myślą że to dochód szefa, swoje wynagrodzenie widzą tylko w tym co wpływa na konto. Kompletnie nie ogarniają ryzyka które bierze na siebie przedsiębiorca, chcą uczestniczyć w zyskach ale nie w stratach firmy... do których często sami się przyczyniają.
Dokładnie JANUSZEX to firma której własciciel jest gamoniem, nie ma żadnej szansy cokolwiek zarobić, więc OKRADA WŁASNYCH PRACOWNIKÓW, KLIENTÓW i SKARB PAŃSTWA.
@@tomy3d każdy pracownik "januszexu" który pracuje tam i biadoli to miernota najniższego poziomu. Zwykle ma zerowe kwalifikacje, jest leniem, tępakiem i jednostką aspołeczną. W dzisiejszych czasach rzetelny fachowiec w czymkolwiek sam decyduje komu sprzedaje swoją pracę. Jeśli nie chce mu się podejmować ryzyka przedsiębiorcy - zatrudnia się jako pracownik przerzucając odpowiedzialność za swój los na pracodawcę. Jeśli pracodawca gra nieuczciwie, pracownik jest w stanie zniszczyć go przy pomocy sądu pracy czy działań związków pracowniczych nie mówiąc o donosach... Problem w tym że miernoty i lenie pracownicze są egoistami którzy nie potrafią współpracować i uciekają od wszystkiego co ma związek z działalnością społeczną. Do tego ich tępota sprawia że nie potrafią skorzystać z sądu.
@@Niekumak weź ty lepiej przestań się wypowiadać publicznie :)
Nalezy rozroznic samozatrudnienie od biznesu. Bo specjalista w danej dziedzinie robiacy kontrakty dla innych nie ma biznesu, jest po prostu samozatrudniony.
Komiwojadżer? Eee, panie Robercie, ...komiwojażer.
Bo jak mam wypelniac te druki do zusu to mi sie odechciewa brac l4
Co ty erodlisz? Druk Z-3B
- na 1 stronie wpisujesz swoje dane
- na 2 stronie wpisujesz okres choroby
- na 3 stronie zaznaczasz, że jesteś przedsiębiorcą i wpisujesz konto bankowe do wypłaty zasiłu
i tyle.
Jak składasz przez PUE - prawie wszystko jest już wypełnione. Zajmujesz z logowaniem z 5-7 minut.
Jak nie masz o czymś zielonego pojęcia - po co się wypowiadasz? Chyba, że jesteś takim uł-mem, że wpisanie własnych danych cię przerasta.
12:18 a zatrudnienie na czarno? Przecież szara strefa ma się bardzo dobrze i zadbemu urzediwi czy żadnej partii nie zależy na nękaniu swoich potencjalnych wyborców 😅
Macie zle mikrofony ale u pani az tak nie widac bo ladnie wlosy zakrywaja haha btw bardzo mi sie podobalo nawiazanie do Boskiej komedii
Ile można mieć telefonów na jednoosobowej działalności gospodarczej?
A miej sobie ile chcesz
Jestem JDG, pierwsze 10lat "kariery" pracowałem na etacie i NIE DZIĘKUJE, to nie dla mnie, Ja lubię realizować zadania ktore sam sobie stawiam i wyznaczam a nie co ktoś ode mnie wymaga.
No ja przy s.c nie mam tak wesoło.
Ciekawa rozmowa. Sam jestem na JDG, zalozylem ja 3 lata temu troche z musu "zyciowego" bo stracilem prace, ale jednoczesnie otworzylem ja w obszarze, ktory pozwala mi realizowac pasje. Najlepsza decyzja w zyciu. Niestety czas ulgi ZUS sie skonczyl i w przypadku strasznie niszowej dzialalnosci i bez kokosow, odlozenie 2 koła na haracz jest niesamowicie irytujace. Ale odpukać 3 lata nie byłem chory, pracuje w weekendy, na urlopie nie byłem również 3 lata, ale za to jestem szczesliwy ze sam sobie jestem Panem i sie realizuje.
Dopytaj ksiegowej jest jakis limit przychodu do, ktorego maly zus mozna llacic non stop lub co 2 lata jezeli ten limit jest wiekszy
Śmieszki śmieszkami ale obraz jaki z tych badań wychodzi nie jest najlepszy (może poza dzietnością).
Przydałyby się jakieś bardziej dopasowane rozwiązania prawno podatkowe albo chociaż pożądny program promocji. Jakieś darmowe wsparcie prawne przy urzędach pracy albo dobrowolny ogólno polski fundusz urlopowy (czyli jeśli płacisz składkę, to raz w roku jest ci zapewniany "płatny" tygodniowy urlop) albo wsparcie marketingowe czyli np regionalnie organizowane "wieczorki zapoznawcze" na których przedsiębiorcy będą mogli się pokazać, że są i choćby uzyskać wsparcie od siebie nawzajem.
Banały i mrzonki ale małymi krokami można zbudować spójny system, który być może będzie stanowił alternatywę dla korporacji... I właśnie odpowiedziałem sobie na pytanie dlaczego takiego systemu nie ma ;)
Przecież jesteśmy krajem feudalnym, zkolonizowanym przeznaczonym do podwykonawstwa.
Nie ma znaczenia matka tylko rocznik. Audi przesiębiorcy jest średnio 6 letnie, a średnie auto Polaka ma chyba z 17-20lat
Zwykle jak ktoś ma DG i jest VATowcem to opłaca mu się leasing więc większość woli nową dacię w leasingu niż kupić audi za gotówkę. Nie wspominam że o amortyzacji i kosztach. A te 6 letnie audi są z czasów gdy nie było limitu na amortyzację/wrzucenie w koszty.
Matka ma znaczenie!
Niezwykle impertynencki i ciężki do wysłuchania "szanowny Pan", Robert
Właściciel firmy jeśli ma pracowników to sam nie generuje przychodu. Jest to przychód całego przedsiębiorstwa i bez pracowników nie zarobi tyle samo. Szkoda że nie było mowy o uczciwym podziale owoców pracy całego przedsiębiorstwa pomiędzy osoby zaangażowane w ten przychód.
Masz na myśli kołchozy? XD właściciel często już zdążył się napracować w życiu, pilnowanie ludzi, sprawdzanie czy czegoś nie spieprzyli, negocjacje z inwestorami. Bycie właścicielem firmy to nie tylko praca, którą widzą pracownicy :)
Rozumiem że jak są straty to też będą solidarne ta droga myślenia?
Bardzo często szczególnie w małych firmach jest tak że pracownicy czasowo mają tak podzielone owoce że zarabiają więcej niż pracodawca.
👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍
nie samobojstwo
No nie byli na zwolnieniu lekarskim bo po prostu nie pracują w danym momencie lub zdalnie wiec nie ma potrzeby żeby sobie wystawiali zwolnienie😎 hello🤪❗❗❗
Nie da się sluchać tego chłopa, jego dziwna maniera gadania mnie irytuje i chociazbym chcial czegos posłuchać to się nie da.
Gada jak wujek na weselu.
Nie ma "dobrych ludzi". Zwrot "dobry człowiek" to oksymoron. Wszyscy ludzie są grzesznikami 🙂
Świetny program, ale teza na sam koniec, że przedsiębiorca nie wyzyskuje swoich pracowników jest bardzo naciągana.
Jestem mikrofirmą - tym niezależnym specjalistą. Wszystko co ci marksiści opowiadają o tym kim jestem to kartki wyrwane z jakiegoś komiksu. Wszystkie ich dotychczasowe dokonania są jedynym powodem, dla którego nie zdecydowałem o powiększeniu firmy - miałem taki zamiar przed "nowym wałem". Z pewnością wypychanie na JDG tam gdzie tego być nie powinno jest istotnym problemem, ale to takie walenie młotkiem w głowę, bo się uderzyłem w paluszek u stopy. Dzisiaj mimo wszystko szybko ruszam w kierunku start upa, który ma potencjał na szybki wzrost. Nigdy bym pewnie nie poszedł w tym kierunku będąc na wakacie, ponieważ przejście na JDG zmieniło mój mózg. Kompletnie zmieniło. A że większość nie urośnie... większość też nigdy nie dostanie znaczącego awansu w tych ukochanych korporacjach. Po prostu top 10% jest dla 10% a nie dla większości. Szczerze mówiąc w kwestii zdrowia na JDG rzeczywiście odczułem ulgę - głównie psychiczną na początku, ale to przełożyło się także na to, że zacząłem robić sobie urlopy (w korporacji ich nie robiłem - wybierałem krótkie wolne losowo, ale bez odpoczynku zaplanowanego). Ulga ta przekłada się też na to, że zamiast tyć, zacząłem dbać o siebie i schudłem.
Oho reklama xtb, czyli zaorskiego juz tu nie bedzie raczej.
Bo najlepsza witamina to witamina B2B..
Ta maniera głosu Gwiazdowskiego jest tak irytująca że chyba sie nie przyzwyczaje :( ale ciekawe treści więc przemęcze ;)
Za dużo przebywa ze Stanowskim
@@MateuszPrestiz raczej nieee, to bardziej uniwersyteckie naleciałości z wykładów
myślałem że zasnę, w tak nudny sposób zostało to przedstawione
48+40+10+2=100 - czyli? 100% przedsiebiorcow ma dzieci? Co to za bzdury? xD
Lepsze JDG i wrzucanie części kosztów życia niż etat bez kosztów uzyskania przychodu. A najlepsza sp. z o.o. i bezczelne wrzucanie wszystkich kosztów celem unikania PIT-4, ZUS lub co najmniej PIT-8A
dochód czy przychód? Przychody mają znacznie większe tylko JDG to miszczowie optymalizacji podatkowej którzy w koszty wpisują sobie niemal wszystko.
Ciekaw jestem jak wyglada kwestia ilosci JDG w Polsce i w Europie tak dla poparcia tezy że Polacy to przedsiebiorczy pomyslowy i zaradny naród?
15:13 co inego jak pracujesz na siebie a co inniego jak pracujesz na janusza dla którego jest zawsze za mało chodź dajesz z siebie 100%
Czyli PAN redakror uważa, że kobietą się nie należy L4 w ciąży??? Czyli I trymestr gdy kobieta jest słaba i wymaga odpoczynku jest PATOLOGIĄ ??? MASAKRA!!!
Mamy jeden z największych wskaźników zagrożonych ciąż na świecie, dorzucając do tego polskie prawo i żyłkę do interesów mamy odpowiedź skąd to się bierze :)
Jednocześnie, sam swojej kobiecie zaproponowałbym takie rozwiązanie :)
Nie udawajmy proszę. Kobiety nadużywają l4 w ciąży, bo można.
@@kamilawierzbicka6820 bo można? Co pani mówi? Kogo interesy pani reprezentuje? Obecnie kobiety czesto rodzą pierwsze dziecko grubo po 30tce, gdzie utrzymanie i rozwój ciazy są trudniejsze. To może też niech nfz nie płaci za badania w ciąży bo przecież kobiety w ciąży nadużywają badań. Wstydziłaby się pani swoich słów.
@@pionier190ona2 Jak można tak traktować kobiety które decydują się na dziecko, na rodzinę. Wstyd. Wstyd.
Ciężko się tego chłopa słucha...
Nie zartujcie, jak ktos ma jdg i zarabia oficjalnie 5000 zl to znaczy to tylko tyle jest w szarej strefie i nie wykazuje dochodow
Takie jagodzianki to bajka :)
DG to zaraza, to jest fajne kiedy sie jest mlodym i zgarnia kasę, którą normalnie przedsiębiorca placi do ZUS. A teraz jest tak, że taą kase zgarnia zatrudniający. Bo DG to zazwyczaj zwykły, normalny etat, tylko bez większości składek
Argument o szkołach, publiczne robią znacznie lepsze wyniki maturalne. Argument zamerykanizowany. Szkoda mi p. Profesor.
profesor ma wadę i manierę wymowy nie do przyjęcia.
Zaproszona pani odezwała się dopiero po 4 minutach i 30 sekundach... Na prawdę tego przydługiego wstępu można było uniknąć, bo ile można słuchać o czym będzie się rozmawiało, nie rozmawiając? Błagam Gospodarcze Zero o większą wartkość w materiałach, bo po tych 4 min nie chce mi się dalej słuchać...
Nie da się słuchać tego pana
Prowadzę Jdg od kilku lat i cała ta rozmowa to farmazon 😂😂
Mówicie, ze 45 % zarabia 7000 zł netto, a następnie mówicie, ze to nic nadzwyczajnego i nie ma już stereotypu skóra, fura i komora. Weźcie pod uwagę, ze przeciętny Polak nie ma 7 tys netto na rękę. Ma mniej. Po drugie przedsiębiorca ma 7 netto! Bo resztę ma już odliczona w kosztach - auto, telefon, rachunki, najem itd. A zwykły Kowalski z tych 7 tys musi to ogarnąć. Bez sensowne gadanie. To samo tyczy się auta. Brednie
2 tysiące ZUS, nawet jak leży sparaliżowany
do 7000, nawet czytać i słuchać nie potrafisz, do do do do, z tego że czytać nie potrafisz to następnie głupi wywód prowadzisz, już widzę jak musisz swojego szefa wkur...
załóż firmę i sprawdź samemu jak to jest a nie pisz o bredniach. Ty musisz najpierw wypracować sam ten dochód i nikt ci nie pomoże , nie masz płatnego urlopu jak jedziesz na 3 tygodnie gdzieś to i tak musisz 2000 zł zusu zapłacić. Jednoosobowe firmy to nie Janusze , my pracujemy sami nikt na nas nie robi ze tak powiem . 40% takich biznesów po roku upada choć maja mały zus na początku
@@marianniewrzo1214 a kto Ci mówi, ze nie prowadzę jdg?
Netto w JDG to nie netto na UoP. Od tego 7k netto trzeba odjąć ZUS i PiT. Więc nie zostanie więcej niż 4-4,5k "do ręki". Odnośnie tego mitycznego odliczania kosztów, to rachunków za mieszkanie nie wrzuca się w koszta XDDD
Chyba że pracujesz np z domu, ale to wtedy wyznaczasz powierzchnię mieszkania która służy ci do pracy (np pokój) i możesz wtedy jakiś % sobie w koszta wrzucić, ale to też jest na cenzurowanym przez skarbówkę, wiec wiele osób się na to nie decyduje.
Ale owszem, patologię się zdarzają, jednak nie jest to ogół.
Korpoludki nas zabiją
Co to jest? Prowadzący dno
Artur lat 51, od 33lat prowadzę firmę w branży motoryzacyjnej ,założoną przez siebieUWAGA...NIGDY NIE BYŁEM NA ZWOLNIENIU LEKARSKIM ,przez 33lata...
Prace u siebie
Pi5u Polski ład kasę skradł
A napisz coś od siebie.
Proszę się przyjrzeć jak likwidowane są min. firmy transportowe w Polsce tylko poprzez wprowadzenie obostrzeń przez „mądrych” polityków