NAJLEPSZA KINÓWKA Z NARUTO
HTML-код
- Опубликовано: 6 сен 2024
- 乡 fajne biureczka: mgstore.com.pl/
乡 Yo! spodobał ci się odcinek? Zostań ze mną na dłużej!
乡 ig: / verffiak
乡 ciekawy kom = ❤
乡 subs: 42787/50000
乡 muzyka:
Naruto Shippuden - Guren (Derek Dada Remix)
(ASHURA-INDRA) - NARUTO SOUNDTRACK REMIX 2020
乡 muzyka z intra;
Naruto Shippuden - Guren (Derek Dada Remix)
sc: / derek-dada
Composer: Yasuharu Takanashi
yt: bit.ly/3c9hoLT
Materiały użyte w odcinku:
- fragm. filmu ''Naruto Shippuden the Movie: Bonds''
- fragm. filmu. ''The Last: Naruto the Movie''
- fragm. anime ''Naruto Shippuden''
- fragm. anime ''Boruto''
(''wszystko'' pochodzi z serwisu naruto.wbijam.pl)
• DISCLAIMER:
Autor kanału nie rości sobie żadnych praw do zdjęć i fragmentów zawartych w filmie. Materiały są wykorzystane na podstawie prawa cytatu w ramach dozwolonego użytku, w celu umożliwienia widzom lepszego zrozumienia przedstawianych informacji.
Zgodnie z art.29 ust.1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
The author of the channel does not claim any rights to the photos and fragments contained in the film. The materials are used on the basis of quotation law as part of fair use, to allow viewers to better understand the information presented.
Pursuant to Article 29 (1) of the Copyright and Related Rights Act.
*ktr kinówka była najlepsza?*
wiadomo że więzi d-.-b
Więzi są najlepsze
@@verffy yez.
wszystkie fajne byly
Droga do ninja
Tylko Road To Ninja :D A powody bo:
- motyw z równoległymi światami (Dobry Naruto i Zły Menma) i to mnie niesamowicie jara jak tylko jest gdzieś taka tematyka;
- Naruto spotyka się ze swoimi rodzicami, tu chyba nie trzeba nic dodawać, po prostu ^^
verffy chciał powody dlaczego tak to niech ma :P
Jak dla mnie to wygrywa "więzienie krwi" . Animacja jka i cała historia jakoś do mnie weszła najlepeij. I to poświęcenie życia za swoje było piękne
Więzi to fajna kinówka ale zdecydowanie najlepszą moim zdaniem jest Road To Ninja :3 wgl zauwazyliście że chyba w każdej kinówce z Shippudena Naruto ma brązowy ochraniacz?
ygadyam się z tym panem
Muszę się z tobą zgodzić
Tak 🧡
Oj ten pan wie jakie kinówki są dobre ^^
+1
Jak dla nie road to ninja.
Za te ,,osobowości" a zwłaszcza za Sasuke latający z różami po całej wiosce XDDD
Mój ulubiony to Road To Ninja.
Bardzo mi się spodobał ze względu na emocje , motyw braku rodziny i to , że Naruto mógł się poczuć jak szczęśliwe dziecko w gronie swoich rodziców.
Film wielokrotnie wywołał u mnie płacz, smutek , wzruszenie, szczególnie na koniec, gdy spotkał się z Iruką.
Najbardziej utkwił mi w głowie i pewnie nie raz będę do niego wracać.
Niezły odcinek, moim zdaniem najlepsza kinówka to Road to Ninja
Naruto zobaczył jak to jest żyć z rodzicami i Sakura dowiedziała sie jak to nie jest lol ale to co strzeliło do mnie to zobaczenie akatsuki w akcji razem po dobrej stronie oraz podobieństwo Naruto do Minato i to jak on go wkrótce przewyższy, oraz dostaliśmy troche info o genjutsu i to jak silne może być i jest u Obito
Najlepsza kinówka to road to ninja niechange my mind
To jak Minato i kushina rozmawiali z naruto i to było takie uszczęśliwiające
I zobaczenie tego świata gdzie wszysct mają inne charaktery
Osobiście kilka kinówek oglądałam i akurat "Więzi" przypadła mi do gustu. Tak jak wspomniałeś, kreska była ładna (Nawet czasami lepsza od ten z oryginalnej serii), i fabuła sama w sobie wciągała. Ogólnie też polecam kinówkę "Więzienie Krwi" gdyż też jest ona ciekawa uwu
Więzi to faktycznie jedna z najlepszych kinówek. A dlaczego to już dobrze zostało wyjaśnione w odcinku i tutaj pod niemal wszystkim podpisuję się ręami i nogami, jednak mimo wszystko w moim rankingu umieściłbym go na trzecim miejscu zaraz za Więzieniem Krwi. A na miejsce pierwsze i tytuł najlepszej kinówki zdecydowanie zasługuje w mojej opinii Road to ninja.
No dobra a teraz ze dwa, trzy argumenty żeby nie być gołosłownym:
1) motyw równoległego świata w, którym Naruto wciąż posiada rodziców jest świetnym konceptem a film realizuje go naprawdę solidnie. Daje to dobry wgląd na to jak mogłoby wyglądać życie dresiarza gdyby nie atak kyuubiego. Możliwość zobaczenia spotkania całej rodzinki razem daje naprawdę sporą satysfakcję (podobnie zresztą jak spotkanie Boruto z młodą wersją Naruto z arku na 20-lecie mangi)
2) Pomysł ze zmianą charakteru u innych postaci i uczynienie z nich swych przeciwieństw również zasługuje na uznanie (choć akurat tu może razić spora niekonsekwencja). Plus związane z tym gagi to komediowe złoto
3) Do tego film potrafi nie raz chwycić z serce. Moment gdy Naruto zaczyna biec do domu, gdzie czeka na niego Minato i Kushina albo końcowa scena z Irukom to moim skromnym zdaniem jedne z najbardziej emocjonalnych scen w całej serii.
+ scena otwierająca z atakiem na Konohe oraz walka dwóch 9-ogoniastych bestii
Na minus niekonsekwencja przy zmianach charakterów gdzie u jednych zachodzi całkowita przemiana (Sasuke, Hinata, Shikamaru) a u innych zmienia się jedynie jedna cecha (Shino, Kiba)
PS Według mnie The Last jest tak dobrze oceniane tylko dla tego, że naruhina była w nim silna
:P
Początek odcinka i już mnie w genjutsu wrzuciłeś.
Kolejny odc top 5 najpotężniejszych Jutsu
DZK ZA 20 LIKE
1. Technika seksapilu
+1
Tyle emocji ukazanych w tak krótkim czasie pog
Moim zdaniem najlepszą kinówką był film "Więzienie krwi" Dlaczego? Otóż już mówię. Uważam, że kreska była ładna i przyjemna w odbiorze a fabuła....no to fabuła, dla mnie po prostu nic dodać nic ująć. Nie wiem czemu ale jakoś tak bardzo lubię motyw zdezorientowanego naruto, który mogliśmy zobaczyć w pierwszej części filmu gdy został oskarżony o popełnienie morderstw na terenie innych krajów.
Cóż myślę myślę, że dużo osób obejrzało tylko the last nie ze względu na popularność a na to, że the last to kanon a inne (oprócz boruto) to filery które nie za bardzo da się wpleść w całą historie widać, że twórcom zależało na tym, żeby pokazać jakieś dobre widowisko a nie, żeby wpisywać ją sobie w chronologie wydarzeń
Dla mnie najlepsza kinówka to Road to ninja. Od początku do samego końca trzymała w napięciu. Świetny motyw z ukazaniem słabości naruto, który jakby w shippudenie (oprócz scen w których się pojawiali) zapomniał o bólu że nie ma rodziców i jest ogólnie samotny. Do tego Sage Mode to mój ulubiony tryb i końcowa walka świetnie go oddała. No i zapowiedź postaci Tobiego, naprawde solidna pozycja. A z tej którą ty wmymieniłeś do gustu przypadła mi każdorazowa słabość Hinaty. No i to że oglądałem chronologicznie filmy, to pojawienie się Sasuke było świetną sprawą, tak dawno go nie było przed tym widać. Poza tym przy ich pierwszym zetknięciu w shippudenie to Sasuke miał MIAŻDŻĄCĄ przewage nad Naruto, to nie rozumiem twojego zdziwienia
Aż dziwne że nie wspomniałeś o kilkusekundowej ciszy, która nagle zapadła po tym jak Naruto rasenganem odciął kawałek na którym stał Sasuke. Przez te kilka sekund Naruto coś mówił do Sasuke, może mu dziękował. To był tak epicki moment jakby Naruto chciał się poświęcić dla dobra świata
Mam wrażenie ,że więcej motywu mistrz-uczeń było w "Wola ognia nadal płonie " ,Tam Naruto był do końca z Kakashim ,przeciw wszystkim ,nawet samego Kakashiego
Road to ninja. Akatsuki jako najemnicy walczący po stronie Liścia i Itachi rozgryzający zamiar Tobiego, Menma z sharinganem, i mroczna wersja Kyuubiego. Oraz chwila Naruto z rodzicami ;)
Verffy zgadzam się z Tobą, że ta kinówka jest godna uwagi, podobał mi się także "The Last". Te dwie stawiam na równym poziomie. Jednak najbardziej ze wszystkich podobał mi się tytuł "Road to ninja". Dla mnie jest to coś, co spełniało oczekiwania większości fanów Naruto, dlaczego? Dlatego, że spotyka w nim swoich rodziców i mógł się poczuć, jakby od zawsze miał rodzine. Nie brakuje w nim humoru, a także cennej nauki, by doceniać to co się ma (np. Sakura, zaczęła doceniać rodziców), epickie walki i wiele zwrotów akcji, czyli to co Naruto ma w sobie najlepsze.
Tylko Road To Ninja :D A powody bo:
- motyw z równoległymi światami (Dobry Naruto i Zły Menma) i to mnie niesamowicie jara jak tylko jest gdzieś taka tematyka;
- Naruto spotyka się ze swoimi rodzicami, tu chyba nie trzeba nic dodawać, po prostu ^^
verffy chciał powody dlaczego tak to niech ma :P
58
Dla mnie najlepszą kinówką było Blood Prison, coś oryginalnego. Naruto oskarżony jako ten zły, do tego super pomysł z pieczęcią blokującą chakrę, na dodatek świetny pomysł z Sage Modem. Do tego wróciła pelerynka z walki z Painem, sam antagonista kinówki był nieco słaby, ale jako całość najbardziej mnie urzekła i lubię sobie do niej wrócić częściej niż do reszty.
Zaszczytne 2 miejsce to kraina śniegu, super klimat zimowy którego w Naruto bodajże nie było prawie w ogóle. Ładne tła jak na tamte czasy, dużo akcji z Kakashim, plus księżniczka była bardzo dobrą postacią, jak na kinówkę filerową oczywiście. Plus ładny rasenganik na koniec.
Oglądałem każdą kinówkę po kilka razy, ale te dwie jakoś najbardziej zapadły mi w pamięć.
Jako, iż jestem wieloletnią fanką sagi Naruto, ciężko jest wybrać tą najlepszą kinówkę.
Każdy film widziałam po kilka razy i za każdym razem pojawiały, a wręcz nawet nadal pojawiają się te same emocje przy oglądaniu.. wzruszenie, zaskoczenie, smutek, złość. Każdy film z osobna, ma w sobie coś co potrafi urzec odbiorcę i można nazwać "ulubioną kinówką".
Jeżeli bym już miała wybierać "najlepszą kinówkę" z sagi Naruto, moja odpowiedź wahałaby się pomiędzy NS 04 "Zaginiona wieża" oraz NS 06 "Droga do ninja". Dlaczego?
Krótko, aby nie pisać spoilerów, tym którzy mają owe filmy jeszcze przed sobą :)
W NS 04:
Drużyna 7 jest wysłana na misję, oczywiście nie może być zbyt kolorowo i musi być akcja, więc Naruto razem z Yamato są przeniesieni 20 lat wstecz, gdzie Naruto spotyka kogo by innego... księżniczkę, która również da ma z liścia :p. Wracając.. w tym filmie Naruto spotyka swojego ojca Minato oraz młodego sensei'a Kakashiego. Naruto wraz z Minato, po raz pierwszy razem przedstawieni, walczą razem. Koniec końców wszystko się udało, Naruto wraz z Yamato mogą wrócić do teraźniejszości, aczkolwiek aby nie zepsuć późniejszego biegu historii Minato jest skłony wymazać ich wspomnienia. W ostatnich minutach Naruto zadaje pytanie swojemu ojcu, aczkolwiek Minato mu przerywa, dodając, że jak urodzi mu się kiedykolwiek syn, zrobi wszystko, aby był on taki jak Naruto... nie wspominając o tym, że Minato się domyślał przez ten cały czas kim dla niego może być Naruto ;p
W NS 06 :
Naruto i Sakura mają sprzeczkę, gdzie Sakura chciałaby być "wolna" jak Naruto, a Naruto chciałby mieć rodzinę.. i bum. Dzięki Obito przenosimy się do alternatywnej rzeczywistości, gdzie "życzenia" Naruto i Sakury są spełnione. Naruto spotyka swoich rodziców, a Sakura rodziny nie ma, a czwartym Hokage jest ojciec Sakury ;p. Spotykamy tam innych bohaterów sagi Naruto, którzy są całkiem inni pod kątem charakteru. Nie można zapomnieć o tym, że Sasuke jest w wiosce.. ale całkowicie odmieniony >.> Gdy Naruto świetnie spędza czas z rodzicami, zapominając o samotności, Sakura zaczyna mu zazdrościć i rozumieć jak przez ten cały czas czuje się Naruto. Z biegiem czasu poznajemy "prawdziwego Naruto" alternatywnej rzeczywistości, który jest złym charakterem, a Akatsuki stoi po stronie wioski. Na koniec Naruto zakładający płaszcz Hokage, mm.. Powrót do rzeczywistości, wzruszające.
Jak widać oba filmy są czymś połączone i jest to rodzina Naruto. Każdy fan marzył o tym, aby Naruto miał rodzinę i było mu go żal. Może w NS 04 spotykamy tylko Minato, gdzie walczą razem.. ale za to w NS 06 mamy ładnie przedstawione, jakby mogło wyglądać życie Naruto i seria miałaby nazwę "Sakura/ Sakura Shippuuden", hmm...
Podsumowując:
Jest ciężko wybrać najlepszą kinówkę, ale jeżeli już mam wybierać.. to te, gdzie jest przedstawiona rodzina Naruto, gdyż każdy fan chciał to zobaczyć.
Każdy film chwyta za serce.
Dla mnie osobiście , "Zaginiona Wieża" jakoś najbardziej obrazuje prawdziwość jaka jest w Naruto 👌 No i ten moment jak Minato mówi do Naruto ze jakby mógł mieć syna to chciałby żeby był właśnie taki ,jak dla mnie numer 1 :)
Zgadzam się w pełni
Road to ninja i tak najlepsze ❤️❤️
Oglądałam wszystkie kinówki i w dalszym ciągu The Last uważam za najlepszą XD Więzi były Ok :D
Sztosiwo jak zawsze 🤯
i wiadomo która kinówa najlepsza 😏
Zgadzam się, fani tego shipu muszą być jebnięci. Od razu zaznaczam, że nie jestem fanką żadnego shipu. Więzi są czymś co kocham w tym anime, co do shipow jazdy poza TemarixShikamaru były robione na siłę bo fani tak chcieli. Skoro trzymamy się ważności uczuć bądźmy realistyczni. Nikt nie zakochuje się w kimś kogo olewał lub niezbyt lubił i z kim nie gadał bo wieki by to trwało tylko dlatego bo ten ktoś jest zakochany. BŁAGAM
Więzi to moje ulubiona kinówka, masz dobry gust :) Czemu akurat ta...hmm...sam tytuł na to wskazuje i tak jak napisałam więzi i ich znaczenie jest niesamowicie ważne i to mnie trzyma przy Naruto. W tym filmie widać ich znaczenie, nawet po tylu latach uśmiech Sasuke pokazuje, że mimo prania mózgu martwił się o przyjaciela, momenty z Jiraita którego po prostu uwielbiam mnie doszczętnie rozwaliły no i w zderzeniu z tym wszystkim: zdrada. Potem Road to Ninja, tak jestem sentymentalna i fajnie, że pokazali jakby najprawdopodobniej wyglądało życie Naruto gdyby Minato i Justina nie zginęli, chwyta za serducho. The Last jest po prostu debilny, bez ładu i składu JAKIEGOKOLWIEK
Dla mnie najlepsza jest "więzienie krwi"❤
dla mnie wiezienie krwi jest najlepsza kinowka.. ale zaginiona wieze tez bardzo lubie bo minato i mlody kakashi :D
Witaj w klubie
ja : widzę tytuł
też ja: przypominam sobie stream z mc jak mówiłeś że tylko więzi wszystko inne ssie
znowu ja: to ja już wszystko wiem
Co to za nutka na samym początku po ms wypowiadanym przez itachiego :D ??
koooozak wejście, jak mi oczy się zamykały to od razu się obudziłem i dreszcze na plecach się pojawiły, propsy za opening
Moim zdaniem najlepszą kinówką była Droga do Ninja, a dlaczego?
1. Mogliśmy zobaczyć jak wielki żal miał Naruto do Madary (obito) że zamknął go w fałszywym świecie
2. Po zaakceptowaniu w jakiej jest sytuacji, widok jego szczęścia jak spędza dzień z rodziną, o czym bardzo marzył
3. Oraz to że gdy już wrócili cieszył się że to jego rodzice są bohaterami i jest szczęśliwy z tym jak jest, jeszcze ta scena z Iruką na koniec
No i na reszcie film wleciał. Wyczekiwałem na każdym live i za każdym razem jak wspominałeś, jak dobrze jest zmontowany ten odcinek nie mogłem się doczekać. No ale nareszcie się doczekałem. Pozdrawiam
Mi osobiście najbardziej siedzi TheLast, ma jakiś swój klimat, który mnie uwodzi za każdym razem jak to oglądam. Ponadto nowość w postaci Tenseigana za pierwszym razem zrobiła fajne wrażenie.
szczerze mówiąc dawno nie ogladalem wszystkich kinówek, jak tak z głowy miałbym powiedziec to na pewno nie ani ta ani the last ale chyba kinówka boruto, a co do aspektów na ktore zwracasz uwage w tym filmie to generalnie prawda aczkolwiek cała seria ogolnie naruto włącznie z kinówkami zapewniała moim zdaniem i mocne zwroty akcji i emocjonalne sceny, motyw ze świrusem zdrajcą też często sie pokazywał, no generalnie zle nie bylo na pewno ale że na łeb biła inne kinówki tez bym nie powiedzial, taka pasująca do serii po prostu
mi tam bardzo podobał się film "Droga do ninja" jak walczył ze swoim złym sobowtórem - jakoś urzekł mnie ten Menma - taki pomarańczowy ninja w wersji a'la wkurzony Sasuke :P
"To i tak wpierdolil frajerowi" xDDD
Nawet nie pamiętałem tej kinówki :) Chyba czas zobaczyć wszystkie od nowa, skoro mam trochę czasu :P
Moja ulubiona kinówka to Road to ninja, bo:
1. Naruto miał szansę przeżyć kilka dni ze swoimi rodzicami;
2. Ciekawy był ten pomysł ze światem alternatywnym;
3. Prawie wszyscy mieli odwrócone o 180 stopni osobowości.
Dobra. Tutaj raczę skomentować i dodać swoje trzy grosze bo widziałem wszystkie. Dla mnie ogólnie kinówki naruciaka są niezbyt dobre, szczególnie jak się widziało wiele innych filmów anime. Jednak wracając, według mnie i dla mnie najlepszą kinówką (nie licząc boruto the movie), jest Blood Prison (bodajże 5 kinówka w kolejności). Do niej mam największy sentyment, najbardziej w niej podobała mi się historia, nawet jak grubymi nićmi szyta i co najważniejsze posiadała genialną wręcz muzykę. To tyle. Pozdrawiam.
Jedną z rzeczy, którą pamiętam z tego filmu to zawód z powodu tego, że tamten zły dziadek powiedział coś w stylu, że "teraz mogę otworzyć 8 bram bez żadnych konsekwencji zdrowotnych" i niestety nie było drugiego Guy'a z walki z Madarą
Dla mnie najlepszą kinówką jak na razie z tych co oglądałam to Naruto shippuden droga do ninja, przez to że tam jest pokazana nowa perspektywa świata Naruto, jest bardzo ciekawie pokazane co by się stało gdyby Minato nie był Hokage i w raz z kushiną by przeżyli oraz się nim opiekowali. Ciekawe jest też to że Sakura zaczyna rozumieć dlaczego Naruto nie rozumiał czemu ona zaczyna narzekać na rodziców. W tym filmie też jest bardzo interesująca walka między Naruto i Menmą przy której osobiście trochę płakałam przez to że mimo iż Naruto nie był z tego świata do którego się przenieśli razem z Sakurą, Minato i kushiną i tak się o niego martwili kiedy zaczynał walkę. To jest moje zdanie, ale też nie obejrzałam wszystkich kinkwek jeszcze więc zawsze mogę zmienić zdanie, ale jak na razie ta kinówką była dla mnie najlepsza.
Dla mnie the last: zajedwabista animacja, poznajemy drugiego członka otsutsuki (nie licząc hagoromo itp), widzimy pełny zakres mocy Naruto i ten ostatni pocałunek był kozak, i jeszcze potwierdzam że w każdej kinówce Naruto dostaje lepe, dostał od sakurwy
Moim zdaniem zdecydowanie obok the last najlepszą kinóweczką jest road to ninja. Przyznam, że byłem długi czas narusaku, a relacje jakie wytrzwają się w tej części są po prostu zabójcze, takie zfriendzonowane max, ale przyjacielskie i miło się to ogląda. Nie wspominając o fajnej koncepcji zamiany ról, co by Sakura miała okazje przekonać się na własnej skórze, co czuł tyle lat Naruto.
The last jest kanonem więc ja tak średnio ją wliczam w ciekawe kinówki. Dla mnie najlepsza kinówka to Road to Ninja. Zarąbiście pokazali świat gdyby Minato i Kushina żyli. Też fajnie było pokazanejak zmieniało się z czasem podejście sakury i naruto po tym jak zamienili się życiem. I ten koniec gdzie było pokazane jakim Naruto darzy szacunkiem do rodziców którzy są bohaterami aż się łezka kręci. Ogólnie wszystkie kinówki są super ale Road to Ninja rozwala system na swój sposób.
świetny film, mówiłeś na stream że jesteś z niego zadowolony. Podbijam i to bardzo
moze zrobic cos w stylu top 10 filmow naruto , osobiscie uwielbiam krwawe wiezienie bo ogladalem je 3 lub wiecej razy a poza tym urzekla mnie fabula
DROGA DO NINJA: Miała wszystko to czego chciałem, akatsuki, Naruto bez megazordow, sakurcia (kocham) nawet siusiake był. I wgl kozak zawsze jak to oglądam to czuje się jak bym to pierwszy raz widział.
Tak wogulę 5:56 nwm dlaczego ale ten jej mistrz przypomina Goku w tym momęcie
w ogóle*
@@ezze4326 mu chodziło pewnie o postawę i fruwające włosy rzeczywiście trochę przypomina
@@efenti8400 tak o to mi chodziło
Faktycznie gdy teraz sobie wróciłem wspomnieniami czasu kiedy ją oglądałem to fakt jest bardzo dobra ale wciąż mnie bardziej przekonuje The Last i to z powodu że widzimy tam wydażenia po wojnie jeszcze przed Boruto których mi ogólne strasznie brakuje w Shippuudenie. Takiego dorosłego Kozak Naruto który sobie poprostu robi misje przed staniem się hokage jakiś straszny niedosyt miałem przez to po obejrzeniu Shippuudena. No cóż trochę się rozpisałem 😅
Moim zdaniem najlepszy był ,,Zaginiona wieża" bo:
1. Jest jakby jednym z największych powiązań z serią ,,Naruto" np. Minato
2. Fajnym pomysłem było zrobienie przeszłości Minato oraz jak się dogadywał z Naruto
3. Jest dosyć emocjonalny ponieważ końcówka była dosyć smutna ze względu na to że Naruto wyczyścili pamięć ze względu na czasoprzestrzeń itd.
Kurdeee Bartuś kogz odcinek!!!
no zajebizty
Uważam, że najlepszą kinówką była Road to Ninja. Czy jakoś tak. No chodziło w niej o to (UWAGA SPOILERY), że Sakura narzeka na rodzinę potem pojawia się Tobi/Madara/Obito jak zwał tak zwał bo on się różnie zwał i ich wrzuca do genjutsu gdzie Naruto ma rodzinę a Sakura nie. Nie podobało mi się tylko to w jaki sposób się tam znaleźli co ro było tylko takie.. ,,No siema, a teraz chyc kuleczką i do iluzji". Super było tam to, że Naruto nie umiał się jakoś pogodzić z tym, że tutaj ma rodziców. Ostatecznie był szczęśliwy, ze mógł z nimi spędzić czas. Sakura, która nie miała w tym świecie rodziców chciała w takim razie pójść do Naruto. A ten nie ma czasu i jej smutno. I to mi się podobało. No tak w skrócie najlepsze były te emocje dla mnie. (Ciekawe na ile ten tekst jest czytelny)
Dla mnie pierwsza kinówka Shippuden była Kozak. Jakoś ten ship z kapłanką mi się podobał naruto by miał blondynę, kreska też mega wyraźna, dużo walk bo ciagle ich gonili także akcja ciągle do przodu i ta scena na koniec ze naruto pomorze jej przekazać moc następnej kapłance haha
Moją ulubioną kinówką jest więzienie krwi bo jest w niej romans, klaczycza walka ze starożytnym złem, pokazana epicka wapółpraca przyjaciół no i najważniejsze najlepsze zwroty akcji.
Według mnie to zaraz po the last i boruto jest zaginiona wieża, więzienie krwi, wola ognia nadal płonie (btw siła Hiruko jak i wygląd są bardzo podobne do klanu Otsutsuki), więzi, droga do ninja. A z 1 sezonu Legenda kamienia Gelel, Panika zwierząt na wyspie Mikazuk, Starcie ninja w Krainie Śniegu
Ja na początku lajkuje na pewno warto ej byczku jesteśmy z łodzi ja z adp trza na perełkę wyskoczyć po koronie pozdro
Szt0sik odcinek Bartuś
moja ulubiona to więzienie krwi
Ogólnie Bonds to fajna kinówka, ale dla mnie całe to latające miasto i jakaś wioska są trochę oderwane od realiów zaprezentowanych nam w całym Anime. Czy lepsza od The Last? Możliwe, ale dla mnie gorsza od Road to Ninja. Lubię motyw alternatywnych rzeczywistości, plus moment końcowy z Akatsuki (kto oglądał ten wie, nie chcę spoilerować) sprawił, że mi stanął xD
Ogólnie Bonds jak na kinówkę z Naruto ma ode mnie 7/10
Czemu tyle muszę czekać na nowy odc?!😭
moja ulubiona kinówka to Droga do NInja. Mamy tam bardzo przybliżoną historię rodziców naruto i też podoba mi sie motyw innej rzeczywistości
Vervy czy naruixa jest specialem na 30 000 subskrypcji bo fajnie by było jakbyś dalej nagrywał piosenki bo wszystkie twoje nutki są super pozdro
Moją ulubioną kinówką jest ta z Boruto przez mrok, poczucie beznadziei, niesamowite sceny walki. Jedyny jej minut to rżnięcie z serii anime na potęgę
no swietny komentarzyk do kinoweczki bartus 🤝😤
Mnie się tam najbardziej podobało Więzienie krwi
muszę obejrzeć .
Oglondałem jest spoko
Tak apropos 7:50, to moim zdaniem Sasuke w shippuden był totalnym badassem, dopiero w akcie wielkiej wojny jakoś wszystko się spiździło i pomieszały mu się priorytety. xD
więzi kozak ale najlepsze wstępy do filmu według mnie miały blood prison i 1 film shippudena wypierdalały w kosmos
Bartuś... JESTEŚ GENIUSZEM.
Moim zdaniem road to ninja jest najlepszą kinowka. Podchodzę do tego bardzo osobiście gdyż Minato jest moim top 1 postaci anime i to właśnie że względu na niego jestem fanem tej kinówki i także ciekawie jest zobaczyć ludzi z konohy o zupełnie innym charakterze a Hinata która proponuje Sakurze wąchanie kwiatków od dołu jest złotem.
Według mnie najlepsza kinówka z naruto to Film kinowy Naruto Shippuudena 01 a dokładnie scena po napisach końcowych jak ta dziewczyna proponuję naruto aby mieli razem dziecko, a naruto się zgadza nie wiedząc o co jej chodzi.
"Więzi" było właśnie według mnie jedną z najgorszych kinówek xD
Mojim zdaniem też ten film jest najlepszy UwU
Dobrze się zapowiada 😍
Top 3 według mnie
1. Blood Prison
2. Boruto the movie
3. Road to Ninja
3:04 nie zgodzę się gdyż road to ninja był cały zawalony humorem i żartami
tam było wszystko i nic.
Tam było tylko wszystko, ale jedna scena, (w której jak ty to Verffy mówisz pękłeś), rozwaliła mnie i też pękłem to gdy wrócił do swojego domu, w którym zamiast rodziców zastaje ciszę, a za chwilę wyłania się Iruka, po prostu nic dodać nic ująć 100/10 !!! Łzy same płynęły. Najlepsza kinówka, Dattebayo!!! 😉
Kinówka Blood Prison fajny motyw więzienia i walka naruto używającego trybu mędrca i naruto przebity kłem tak jak jego ojciec z matka jak go bronili bardzo fajny film i jeszcze dobra kinówka road to ninja fajna pokazana odmienna rzeczywistość sceny z rodziną naruto aż się płakać chciało jak mogło to wyglądać jak by żyli
Mega się wzruszyłam jak zobaczyłam jak Naruto został tam na statku i chociaż wiedziałam, że przeżyje to jakoś tak się rozpłakałam jak on tego Sasuke "wyrzucił" z tego statku, i jeszcze te jego słowa na pożegnanie. W tedy to już nie mogłam
Ja Zaginiona Wieża powody:
1.kreska jest git
2.historia i zakończenie
3.zam motyw z minato i kakashim
No i nie podobało mi się tylko to
Że yamato i naruto stracili pamięć
Wiem że naruszyli by wtedy „timeline”
Ale byłoby co opowiadać i zdawać do raportu babuni Tsunade
potezna kinowka
Road to ninja
Więź
To moje ulubione części tych kinówek
Ciekawy ten odcinek którego obejrzałem 13 sekund i piszę komentarz >:D
Verffy mam pytanie odbiegajace od tematu filmiku czy bedzie odcinek na temat odcinka boruto w ktorym boruto stworzyl futton rasengana?
Każde.
Bo po prostu uwielbiam Naruto
SPOILERY
the last
ponieważ to jest jedyna kinówka w której wiadomo w jakim czasie się rozgrywa np w Road to ninja kąpletnie niewim kiedy to się dzieje ponieważ naruto umie odpalić tryb mędrca ale jednak wioska jest tak sama jak w naruto (nie shippudenie chodzi mi o to że nie jest to ta odbudowana wioska tylko ta co było od zawsze) a po za tym naruto jak walczył z menmą powiedział do kuramy że musi odpalić tryb ogoniastej(co z tego że opanował to na początku wojny, a po opanowaniu od razu poszedł na pole bitwy). A w the last wiadomo mniej więcej że akcja rozgrywa się po wojnie a pszed ślubem hinaty i naruto tak gdzieś pomiędzy. Drugim przykładem dlaczego akurat the last jest to że wydażenia z tej kinuwy mają jakieś znaczenie w Boruto ponieważjak gdyby to się nie stało to toneri nie pszejżał by na oczy i nie zauważył sfojego błędu a w konsekfencji nie podarował by Boruto jougana a co za tym idzie ziemia by była skończona (po pszyjsiciu otsutsuki). Tszeci pszykłam jest rozwinięcie jak kolwiek związku naruto i hinaty.a poza tym te piękne scenki jak na przykład naruto mówi hinacie że ją kocha. Minus taki że jak myślałam że cosi piesznie to coś pieprzło, ale po za tym to dla mnie właśnie the last powinno być w tym odcinku.Od razu mówię ja nie pszekreśliłam wszystkich innych opinii każdy ma inne gusta dla mnie najlepszą kinuwką/movies jest the last a dla was może być coś innego grunt to żeby se nie skakać do gardeł❤️.
(no się rospisałam)
Pszepraszam za błędy oraz za '' by,, i za kilka zdań nie po polsku napisanych(zile sformuowanych)
Pytanie nie związane z odcinkiem jakiego programu używasz do montowania
Moja ulubiona, to wiezienie krwi imo
Dla mnie najlepsza to droga ninja
No to niezłe spojlery
''Więzienie krwi,, moim zdaniem bo mozna tam zobaczyc jak Naruto jest do wienia zamykany. I jak prubuje sie z niego wydostać.
Dobrze ze podkreslasz "moim zdaniem"
Nie wiem kto tam głosował, ale Road To Ninja jest najlepsza kinówka:)
@verffy Jak myślisz skąd mógł by znać 8 bram ? no wiadomo mógł znać brewkę seniorMena ale czy brewka by tego go nauczył? taka luźna rozkmina. W 54:53 określa ze może otworzyć je wszystkie :D jak Pokebolle xD wiec mnie to zastanawia historia tej techniki ;) Pozdrawiam
Tym czasem zajebiste kinówki z one piece
Wolę the last ze względu na pojawienie się toneriego i tego że przez jego postać można snuć więcej teori dotyczących boruto.
Oczywiście że Last i Droga do ninja dwa najlepsze
Przewaga the last i boruto the movie nad pozostałymi kinowkami jest taka że są one w kanonie. Zresztą lepiej się ogląda Naruto który jest nie tylko bohaterem ale i widocznie najsilniejsza osoba w wiosce i wydać że to ostatnie chwile przed zostaniem hokage a nie jest "tylko" podrzędnym geninem. Ponadto wątek shinobi księżyca był ciekawy tak jak wątek miłosny Naruto i Hinaty no i nie na tam jeszcze boruto 😂 jak film dalej. więc tak, the last to najlepsza kinowka