Oglądałam ze smutkiem w moim życiu było więcej łez trosk , byłam samotną matką i znam życie było ciężko nie przespane noce ale nigdy nie rozstałam się i dlatego widziałam jak dorasta pierwsze słowo usłyszałam to była dla mnie największa nagroda,dostalam piękne podziękowanie za trud i dobre wychowanie,nie pieniędzy nie zabawek ale matki dzieci pragną,zostaja smutne bo nie zaznały miłości i ciepła matki , to tak jak pozbawić kwiaty słońca,pozdrawiam wszystkich serdecznie,kochajcie i bądźcie Kochani🤗 ♥️♥️♥️♥️♥️♥️♥️🇵🇱dziś syn ma 46lat😊
Dziecko dla matki powinno byc najwazniejsze . Ja wyjezdzajac z Polski , nigdy bym nie zostawila syna - wyjechalismy razem.Bylo ciezko - ale zyjemy. Popieram Twoje poglady, dziecko szybko dorasta, a milosc matki jest najwazniejsza ❤️.Pozdrawiam z USA.
@@jannowak2352 nie można brać alimentów bez zgody na wyjazd . A wszyscy alimenciarze płaczą, że muszą płacić parę groszy. Ani opiekować ani płacić by nie chcieli.
Bardzo mocny materiał. Zgadzam się z Tobą, sam jestem w związku z kobietą z dzieckiem. Z tym że dowiedziałem się o tym przy pierwszym spotkaniu. A jak poznałem jej córkę nie miałem już wątpliwości. Zawsze wyznawałem zasadę że mogę być z kobietą ktora ma dzieci, z tym że ich biologiczny ojciec nie ma kontaktu z dziećmi, ponieważ nie odnalazł bym się w sytuacji gdzie cały tydzień uczysz dzieci jakichś zachowań, przekazujesz jakieś wartości a w weekend przychodzi jakiś facet i miesza w głowie. Oczywiście jest to pesymistyczna wersja. Ponieważ nie zawsze tak musi być, lecz to był warunek jaki sobie kiedyś postawiłem. Bo nie chciał bym krzywdy dla dziecka, jaką mogła by wywołać taka sytuacja.
To kwestia dojrzałości człowieka i wartości. A większość Polaków to egoiści i egoistki z manią posiadania czyli patrz: moje mieszkanie, mój samochód, moje dziecko, moja kobieta. Jak jaskiniowcy. A drugi człowiek w życiu to tylko DODATEK. Rodzimy się, żyjemy i umieramy sami. Ale to zrozumieją nieliczni albo typ samotnego wilka.
@@ZycieNaFilipinach mam pytanie, zrobiłbyś kiedyś materiał o kredytach na Filipinach? Jak wziąć ziemię na raty? Na Lazada np można kupić z odroczoną zapłata czy na Foodpanda Citi bank ma też gifty za kartę kredytową ale przydałby się taki materiał bardziej biznesowy. Możesz go wrzucić nawet jako płatny na jakiś prosty landing page z innymi, które wymagają więcej czasu ,wiedzy.
Bardzo ciekawy merytoryczny temat , tak jak inne podobne o kobietach czy finansach. Krótko i na temat bardziej taki informacyjny niż podróżniczy odcinek ale jakże wartościowy no i ciekawy, bo to praktyczne info z pierwszej łapy
Też się spotkałem z tym problem i myślę, że tkwi on znacznie głębiej w mentalności Filipińczyków. Po pierwsze prawo małżeńskie na Filipinach jest Ultra konserwatywne. My tu narzekamy na PIS jaki to konserwatyny nie jest a nie zdajemy sobie np sprawy, że na Filipinach wśród Filipińczyków nie ma rozwodów ślubów cywilnych. Można unieważnić małżeństwo co w przeliczeniu na złotówki kosztuje fortunę dla Filipińczyka. Tyle z tego dobrego, że jeśli Filipińczyk/filipinka poślubiła obcokrawca to obcokrajowiec o ile rozwiedzie się na Filipinach i weźmie rozwód w innym kraju - jego rozwód będzie ważny Drugim problemem jest tprawo majątkowe gospodarzenie wspólnych pieniędzy w małżeństwie - Gdzie jest podział 60/40 korzyścią dla żony.... Często na prowincjach śluby nadal są aranżowane przez plemiona 'No i Filipińczycy generalnie z racji gorszej pozycji boją się wiązać z Filipinkami. Stereoryp Filipinczyka który wiecznie zdradza ma dzieci z kilkoma kobietami jest wiecznie żywy. Stąd też Filipinki są śmiertelnie zazdrosne A od dzieci z nieudanych związków Filipinki się często odcinają... wypierając przeszłość próbując życie od nowa. Konsekwecje tego są straszne, bo te porzucone dzieci są wychowane przez dziadków i w skrajnych sytuacjach matka tego dziecka gdzieś w sąsiedztwie ułożyła sobie życie z innym facetem mając z nim dzieci odrzucając dziecko z poprzedniego związku które to w życiu dorosłym troszczy się o swoich dziadków a własnych rodziców się wyrzeka.
Tak, ale czy to zostawianie dzieci jest bardziej spowodowane patologią, czynnikami kulturowymi, mentalnymi czy jeszcze innymi. Pewnie każdym w jakimś stopniu. Na pewno złożony temat.
Doskonały temat. Mieszkając w Chinach kilkanaście lat poznałem tam kilka Filipinek. Ciężko pracujące ale zawsze , tak jak mówisz, cała kasa idzie na rodzinę. Zapadła mi w pamięć zwłaszcza jedna z nich, która miała adoptowanego syna, który teraz ma ok 13 lat. Nie widziała go ok około 8, a.moze 10, bo wciąż za granicą pracuje. Do tego nie mogłem nigdy zrozumieć, że ona wspomagała swojego brata i jego rodzinę. Ni brat ni żona oczywiscie nie mieli pracy , a ja nie wierzę by choć on jej znaleźć by nie mógł. No ale po co , wystarczy że mieli 5 dzieci na które rzecz jasna moja znajoma pracowała ciężko. Ostateczne skończylem tą znajomość , bo nie mogłem znieść sytuacji , że ona pracuje na nieroba,a nie jest obecna przy wychowaniu własnego dziecka. Ogólnie poznałem około 10 Filipinek w Chinach i każda miała dokładnie tą samą sytuację. One tam dzieci na Filipinach. Oczywiście kilka z nich pracowało się na własny dom ale większość była od wielu lat poza domem i nawet w covidzie nie chciały wracać. Do tego 2-3 razy w miesiącu paczki do domu ale to nie były paczki to były potężne kartony większe niż kiedyś telewizory kineskopowe się kupowało. Każda paczka jakieś 600 zł czyli mniej więcej 1/4 -1/5 ich zarobkow. O forsie wpakowanej w prezenty nie wspomnę. Na jakiekolwiek moje komentarze związane z dofinansowywaniem rodziny zawsze była jedna odpowiedź, że ja nie mam rodzeństwa, więc tego nie rozumiem. Oczywiście Chińczycy, a raczej Chinki też wspierają rodzinę czyli z reguły młodszego brata nawet zapożyczając się na dom dla niego ale jednak Filipinki przodują w tym temacie. Pozdrawiam serdecznie.
Miałem podobny przykład u siebie z moją żoną z Rwandy. 10 lat ciężkiej pracy zagranicą i dziecka nie widziała 8 lat. Historia niestety bes happy endy, ale żyjemy dalej. Pozdrawiam i miłego weekendu życzę.
@@bezimienny9015 pojebie adoptowany jest własnym, czytaj durniu że zrozumieniem i empatią. Życzę ci byś durniu też musiał adaptować dziecko i by ci ktoś mówił że nie jest twoje własne. Jesteś za głupi by się czegokolwiek nauczyć i zrozumieć. Takiego durnia dawno nie spotkałem na necie.w dupie byłeś i gówno w życiu widziałeś i takie właśnie twoje życie będzie debilu! Zmień sobie nick na " bezmózgowiec".
Kwestia kulturowa. Mają inne głęboko zakodowane inne zwyczaje. Taka osoba wyjeżdżająca za granicę i pracująca na rodzinę nazywa się breadwinner. Trochę mniej krytyki proponuję w stronę tych Filipinek.
I tak nie potrafię tego zrozumieć. Każda niemal kobieta ma instynkt macierzyński,chce być przy dziecku za wszelką cenę,a nie latami z dala banie pracować nawet nie widując..
Obcokrajowiec to dobry samobieżny portfel dla Filipinki, jej dzieci i rodziny. Znaleźć dobrą żonę to nie lada wyczyn. Wiem z własnej praktyki i obserwacji.
Ale zwiększa się pula genetyczna😉. Europa dzięki najazdom Azji ,okropne ale fakt , zmienił się układ miednicy u kobiet. Dzięki temu mniej umierało przy porodach. 🌿
przepieprzone byc traktowanym jak bankomat zeby panna rozlozyla czasem nogi 😁😁 juz to przerabialem.Moja opcja to ukrainka z Roksy 🙂nigdy jej nie boli glowa etc a po podliczeniu wszystkiego to moja ex żona byla dużo droższa a w lozku nie robila nawet polowy tego co panna z Roksy 😐😐
@@ewar.2013 Większej bzdury w życiu nie słyszałem a słyszałem wiele. Sugerujesz, że Azjatki mają "luźniejszą" miednicę? ciekawe skoro są drobniejszej budowy niż Europejki, skąd czerpiesz wiedzę? z kobiecych pism? na pewno
Chyba tak najprościej to kobieta na Filipinach jest formą inwestycji rodzinnej więc jej wartość jest ważniejsza od wszystkiego innego. Takie moje przypuszczenie. Trudno jednak mi to zrozumieć nie znając mentalności tego społeczeństwa, żyłem w dwóch państwach i tam udało mi się świetnie zrozumieć wszystkie aspekty bycia obywatelem tego kraju, owszem dopiero po paru latach. To były kraje europejskie więc łatwiej mi było zrozumieć wszystkie niuanse i mroczne aspekty danej kultury. Swoją drogą świetny kanał 👍
@@sanwomashi1751haha w punkt. ❤ z szałasem to przesada chociaż... 300-500 pesos dziennie dniówki a czasami nawet mniej, ryż też kilogram ponad 50 pesos czy ponad 60. cenowo wychodzi podobnie jak w Polsce chyba , liczył w tym roku Maciek z BezSpiny. Mają rzeki? Może pomyśleć jak zrobić hybrydę fotowoltaika off grid plus turbina wodna do zasilania magazynu z baterii z wózka widłowego dla kilku rodzin. Pytanie jak to zorganizować i skalkulować jako biznes? Takie wioski ze sztucznym strumieniem dookoła itp może być ciekawostka nakręcająca wyświetlenia na RUclips i przyciągająca turystów jak miód z trumien na Filipinach czy wioska hobbitów. BTW jak tam jest gorąco i taka sytuacja mieszkaniowa itp może domki hobbitów to ciekawa inspiracją do rozważenia i modernizacji, dostosowania do realiów częściowo w ziemi z "underground basement" na dwie -trzy rodziny skoro są tacy rodzinni i towarzyszy. Jak jesteś biedny masz zawsze szansę na kreatywność i potencjał w społeczności przykład 1mln pesos to kosmiczna kwota dla Filipinczyka. Ale to jest 1000 pesos od 1000 osób i już można działać.
Swietny filmik,swietny temat,no i jak zawsze swietny autor. Podobnie jak ty 8 lat z tym,ze na Kubie . W bardzo szczesliwym zwiazku z Kubanka.Podobnie jak ty tez nie moge zrozumiec takiego podejscia. Tutaj na Kubie matki zawsze sa z dziecmi zawsze bardzo opiekuncze podobnie tez bardzo młode ale cala rodzina pomaga.Zawsze razem. Nigdy tez nie spotkalem sie z jakimis zadaniami,oczekiwanimi od jej rodziny. Oczywiscie pomagam,bo tak trzeba . Wiem,ze moze byc inaczej podobnie jak ty wiesz 😀 Serdecznie Was pozdrawiam Keep having a good life Rafał
Na Filipinach najczęściej przyczyna jest bieda , przeprowadzka za lepsza praca , tak zrobiła siiostra mojej Filipinki . W Polsce dobrobytu Polki natomiast balety alkohol i badboye PUA z klubów , stado węży w środku aż do valhalli
ja mysle ze jest to efekt tak zwanego zimnego wychowania -gdy w rodzinie jest kilka dzieci i jest tam pewien stopien ubustwa finansowego i emocjonalnego , gdy matka niezabardzo mogla i chciala sie zajmowac swoimi dziecmi -jest jeszcze napewno kilka spraw o ktorych niewiemy DLACZEGO -pozdrawiamy z zona z anglii
Dokładnie tak jest z filipińskimi kobietami. Mieszkam od 30 lat na Półwyspie Arabskim gdzie żyje mnóstwo ludzi z Filipin. Kobiety singielki bardzo często zostawiają swoje dzieci z rodzinami a tutaj pracują i usilnie szukają facetów do zagospodarowania. Dziećmi się nie interesują poza wysłaniem kasy do swoich rodziców.A tych „ zdobycznych” facetów też traktują jak przedmioty. Widziałam złamanych rodaków bo nagle ich dziewczyna znalazła faceta z „lepszego” kraju więc natychmiast zamieniała ich na „lepszy model”. Młode dziewczyny potrafią zaczepiać starszych bez żenady w bardzo napastliwy sposób.
Nigdy bym nie zostawila swoich dzieci, dzieci są najwazniejsze, nawet jak trzeba bylo gdzies pojsc, na kilka godzin, to caly cz,as myslalam co sie z nimi dzieje, szybko wracalam do domu, moze nawet zbyt nadopiekuncza mama bylam😊, ale dzieci to doceniaja i pamietają😊
Filipinki Filipinkami, 20 lat temu przytrafilo mi sie pracowac we Wloszech kilka miesiecy, wiele Polek tez wchodzilo w zwiazki z Wlochami i moze nie zapominaly o swoich dzieciach w w Polsce, ale ich kontakt tez byl ograniczony, fakt to sa przypadki sporadyczne, Ale sa.
Witaj Rafale, jesteś bardzo w porządku gościem. Jeśli chodzi o porzucanie dzieci to mam odczucie że na Filipinach przyjął się taki styl postępowania a ludzie patrzą i szybko asymilują zachowania którym się pobłaża. Nie bez znaczenia jest tutaj sytuacja materialna rodzin i całego kraju. Patrząc na to od strony Duchowej (ja buddysta i hinduista) żaden człowiek , rodzina czy kraj nie robiąc postępów duchowych nie zrobią ich również w świecie materii. Przykładem jest Twoje Rafale życie, piękna żona i urocza córeczka oraz poukładane życie a to wszystko kierując się sercem na co dzień, osiągnąłeś bardzo wiele również od strony materialnej i to z dala od ojczyzny. Kibicuje Wam i pozdrawiam.
100% racji. Córka koleżanki mej pani ma dziecko z chińczykiem, po roku czasu od porodu zaczęła szukać frajera. Dlaczego frajera? Bo nie jest szczera że ma dziecko. Szuka faceta 60+. Bo jak mówi - szybko padnie i cała kasa moja. To tok myślenia 20 latki.... Szok.
@@Aga-xu2qche he he… Zależy. Znam osobiście 64latka który… Jeździ na rowerze, na urlop to tylko pieszy w górach. Pracuje zawodowo. Po pracy pracuje charytatywnie (prowadzi wiejskie muzeum). A po przejściu na emeryturę planuje otworzyć kuźnię artystyczną. Podejrzewam, że z takim by się nie nudziła i…nie wiem czy by „szybko” doczekała się jego końca. ;-)
@@aniarymek Ja pisze głównie o postrzeganiu, sama niedawno miałam 20 lat i młodzi ludzie tak o starszych 60 latkach myślą, że zaraz umrą ;) Wiadomo, że jak ktoś o siebie dba to może być aktywny i szczęśliwy na starość ale dla 20 latków/tek 40 latkowie nieraz są starzy ;) No takie mają myślenie młodzi ludzie, taka jest ich perspektywa.
Ale filmik jest bardzo potrzebny bo dobrze gdy się wie czego można się spodziewać po partnerce czy partnerze:) A jak tak nie będzie to tym lepiej. Bo chyba każdy lubi miłe niespodzianki?:)
Przypomniał mi Pan - Autorze sytuację polskich emigrantek w latach '80 w Niemczech i później, po 2004 roku, gdy rodzice emigrowali do Anglii i Irlandii i dzieci zostawały z dziadkami. U nas też tak było.
Moim zdaniem to nie porównywalne, bo te kobiety nie ukrywały faktu bycia matkami i regularnie skypowały ze swoimi dziećmi. Oczywiście jest to niefajna sytuacja, ale to co innego niż wyrzeknięcie swoich dzieci i "zaczynanie życia od nowa"
@@marvju209 a czy ja pisałem o swoich doświadczeniach? Mam swoje lata i widzę jak się zachowują Polki, jakie są łatwe jeśli facet pokazuje że ma pieniądze a jak jest np Rumunem, Hiszpanem ooo albo murzynem , przed murzynami Polki rozkładają łatwiutko nogi. Możesz się oszukiwać i żyć iluzjami jak wielu Polaków o mitach Piłsudskiego czy Wojtyły i Mickiewicza ale warto czasem spojrzeć bardziej obiektywnie.
Ja uważam że to dziedziczy się z wychowania. Po prostu rodzice nie przekazują miłości dziecku, szacunku, wyrozumiałości i wiele innych zachowań. Ale mają przekazane że facet ma być bogaty, nie ważne ile ma lat aby miał kasę. Oglądałam reportaż w odcinkach, Wiza na miłość i zastanawiałam się nad tymi ludźmi na temat zachowania.
Nie nie ... wręcz przeciwnie, nie miałem na celu uderzanie do jakiegokolwiek polskiego czy też zagranicznego youtubera. Po prostu to jest moja obserwacja którą się chciałem z wami podzielić
@@iwonarekawiecka129po Damianie widać od razu ,że to kawał chojraka cwaniaka, bawidamek. Chociaż materiały robi bardzo fajne i zwłaszcza ten o Malawi. Życie to nie filmy z Chaplinem, nie jest czarno białe. Jak Rydzyk i Owsiak, każdy robi coś dobrego , ma swój rynek, każdy kręci lody dla siebie. Czemu nie wykorzystywać czyichś umiejętności dla innych I akceptować rzeczywistość? To skupiamy się ją tym co nam nie pasuje. Wiemy co jest nie ok, widzimy wąskie gardła beż tego nie da się nic zmieniać.
ale w historii Polaków było wyjeżdżanie i dużo jest historii ... tylko u nas się o tym nie mówiło, nie pisało ... szacun dla tych matek, że umiały. się przyznać ,,, jak to się nazywało ? eurosieroty ?
Znam sporo Filipinek (a nawet całych rodzin) w Japonii, a jest ich tu mnóstwo z uwagi na migrację gospodarczą. Filipinki tu zajmują się głównie prostymi czynnościami, zarabiając tu dużo więcej niż w swoim kraju. Sporo Filipinek ma dzieci na Filipinach, ale przyjechały tu na kilka lat, w zasadzie bez wracania na Filipiny. Pracują tu i wysyłają kasę na Filipiny. Często też nie utrzymują już większych relacji z mężem. Pragmatyzm azjatycki?
Niestety tak jest, znam sporo Filipiński rodzin które tak właśnie funkcjonuję :/ A co gorsza cała rodzina się bawi za te pieniądze zamiast oszczędzać albo kupić coś większego
@@ZycieNaFilipinachRafał Twoje życie ja się nie chcę wpieprzać kolejny raz (chociaż i tak się wpieprzam z komentarzami 😂😂). Ale w książce Strategia błękitnego oceanu jest fajny case opisany firmy Cemex w Meksyku i patrimonio hoy, taki zwyczaj meksykański, który wykorzystali do zwiększenia sprzedaży swojego cementu i ....pomogli Meksykanom celebrujac dalej 15urodziny córek itp itd imprezy żeby jednak szybciej budować i rozbudowywać domy.
Panie Rafale- bo Pan jest porządnym facetem Oglądam kilku blogerów z Filipin, mają partnerki "dzieciate"- zawsze mnie zastanawia "zimno" tych kobiet do swoich dzieci z poprzednich związków- te dzieci chodza gdzies OBOK, nie przytulą ich ,nie porozmawiają, nie wezmą za rękę...sa takie NIEPOTRZEBNE, NIECHCIANE -ZŁO KONIECZNE :( ... ograniczają się wyłącznie do nakarmienia ich i wcale nie dogadzają dzieciom z jedzeniem, dają co mają, co jedza wszyscy....my jakoś inaczej" chłopu schabowego, a dzieciom nalesniki...bo lepiej lubią🤣🙈 Dzieci z aktualnymi partnerami-Europejczykami jeszcze póki karmią piersią to przytulą..potem ZIMNY CHÓW - brak więzi :( Myślę ,że One mają te dzieciaczki zbyt wcześnie, sa za młode na macierzyństwo. :(
@@izkw6287 to bardziej jest kwestia wychowania. U nas jest czesto przegiecie w druga strone, bo wiele kobiet ma dzieci zbyt pozno. Ale demograficznie to my giniemy. Zyje w kraju, gdzie sa ich miliony. Sporo widze. Zobacz prosze moje inne tutaj komentarze.
Jak zwykle ciekawy materiał filmowy ...Co do wysyłania pieniędzy na Filipiny to ja osobiście robię to przez Wester UNION , szybko po 15 minutach są do odebrania w każdej nawet maleńkiej wyspie gdzie jest bank czy odział Bankowo -transferowy ,,,A - PHON , to już każdy ma ..Pozdrawiam.😊
@@monsad2947 PKO to samo za $100K do Polski chcieli prawie $3K oczywiscie nie wyslalem bo mi szkoda tyle kasy, widze jakies inne transfery na necie i duzo tansze ale czy zaufane to nie wiem
Cześć Rafale i publiczności 😉 do tego tematu trzeba inaczej podejść... bo przedewszystkim mają inna mentalność niż my, to tak jak przez pryzmat współczesnych czasów mielibyśmy oceniać ludzi żyjących w średniowieczu... ale znam kilka filipinek i z jedną spotkałem się tu w polsce i spędziliśmy trochę czasu razu, ale wyjechała do Hiszpanii bo to był jej cel wcześniej pracowała w Singapurze 7 lat i ma też córkę z którą rozmawia przez telefon a jest pod opieką jej mamy... więc jej założenie to oszczędzać przez 10 lat i wrócić według mnie to złe założenie... No ale do sedna... wysyła pieniądze żeby pomagać rodzinie wiec utrzymuje swoje dziecko, matkę i brata który heszcze się uczy i opowiadała mi że jak zaszła w ciążę i chłopak się dowiedział to uciek ... tak to wygląda inna pracuje w Arabii saudyjska za 400$ na miesiąc nie ma kosztów mieszkania i jedzenia bo pracuje na kuchni, więc zarobek żaden ale jak pracowała na Filipinach zarabiała 250$ i jeszcze musiała się utrzymać i ma 3 dzieci... znam jeszcze kilka takich dziewczyn i mają taką samą sytuację... niektóre do domu jeżdżą raz na kilka lat... także sytuacje są różne niektóre dziewczyny myślą żeby ściągnąć dziecko i niektórym to się udaje... lepiej jest dla takiej dziewczyny jak poznam lokalnego chłopaka i wtedy dziecko jest łatwiej ściągnąć... także to jest ciekawy temat i bardzo trudny... w polsce bardzo dużo filipinek pracuje i sporo ich przyjeżdża, niektóre mają też kanały na yt... pozdrawiam wszystkich
Tak tak i takie podejście jest jak najbardziej zrozumiałem i w filmie starałem się wytłumaczyć że emigrację zarobkową rozumiem ale tutaj jest bardzo dużo dziewczyn które mało kiedy widują swoje dzieci pomimo tego że mają łatwy dostęp do nich. Osobiście zaczynam uważać podobnie jak ktoś napisał w komentarzu że zaszły w ciąże w młodym wieku i nie czują tego poczucia co może bardziej dojrzała kobieta ( nie mówię że wszystkie )
@@ZycieNaFilipinach tak masz rację zbyt młody wiek i nie dojrzałość powodują takie zachowania i chyba co najgorsze te błędy są powielane w rodzinach... no ale walka z tym to chyba trochę jak z wiatrakami ale uświadamianie powinno być 😉 pozdrawiam
Myśle , ze to jest okropne , trauma dla dzieci , są pozbawione miłości matki/ rodziców , są po prostu niczyje i wszystkich. To napewno obija się i odbije później na ich dorosłym życiu . Szkoda tych dzieci . Skąd ta obojętność ??? No szok … !?
Szacuje się, że 70% dzieciaków na Filipinach wychowuje się bez przynajmniej jednego rodzica. Przez pierwsze lata winiłem za to wyłącznie nieodpowiedzialnych mężczyzn. Teraz wiem, że ta nieodpowiedzialność dotyczy też kobiet. Tradycja? Wychowanie? Konieczność? Zwyczaje? Geny? Nie mam pojęcia, ale słabe to, fakt.
To zapewne za duża i zbyt dosłowna analogia ale było coś takiego w Biblii - kobieta mając do wyboru ocalenie tylko jednej osoby z rodziny przed kaznią, wybrala brata a nie meza czy dziecko. Za co ich skazano , kim byli i kto ich skazał nie pamietam. Na pytanie władcy, który ich skazał, dlaczego akurat chce ocalic akurat brata kobieta odpowedziała, że jej rodzice juz nie żyją wiec nie będzie miec wiecej rodzeństwa a męża i dzieci moze jeszcze miec nowe...
Taką mentalność mają też czasem mężczyźni w Polsce, nie utrzymują kontaktu z swoimi dziećmi, i oszukują, że nie mają dzieci albo mówią o tych dzieciach tak jakby były nieistotne, bo zajmuje się nimi np. niania 24/H, babcia albo one mieszkają z matką gdzieś tam, tak by dać do zrozumienia, że kobieta jego życia nie będzie musiała się nimi zajmować. Dziwi mnie to, że Ci niektórzy panowie myślą, iż będzie to pozytywnie odebrane. Ale gdyby połączyć myślenie niektórych europejskich mężczyzn plus takich filipinek w temacie własnych dzieci, to jakby się spina.
Doskonały filmik. Od kiedy Ciebie ogladam, zdecydowanie otworzyles mi oczy. Moj syn ozenil sie z filipinka. Mieszkamy w Kanadzie. Pewne zachowania jej rodziny byly dla mnie bardzo dziwne. Nie pochodzi z biednej rodziny. Zwiedzila z siostra Europe a ostatecznie wybrały Kanade. Sa po studiach. Ale potwierdzam, ze tylko liczy sie ich filipinska rodzina mieszkajaca w Kanadzie, USA i rodzice i brat na Filipinach. Brat mial robic doktorat w Toronto ale pandemia zmienila wszystkie jego plany. Ostatecznie wrocil na Filipiny i otworzył swoj biznes - Apteke. Jest bardzo zdolny. Z wyksztalcenia farmaceuta. W wieku 21 lat byl juz magistrem. Moze przyblizysz mi i innym jak wyglada zalozenie biznesu na Filipinach? Jakie trzeba spelnic warunki, etc. Uwazam, ze Apteka moze byc jednym z przykladow otworzenia swojego biznesu. W Kanadzie nie jest to proste. A na Filipinach??? Serdecznie pozdrawiam Ciebie i Twoja rodzinke 🙂🙂🙂
Ponoć, jeżeli Europejczyk, biały mężczyzna ożeni się z Filipinką to bierze na siebie utrzymanie żony i jej rodziny , też czytałam, że przyszly mąż powinien rodzinie swojej przyszlej żonie zostawić posag, po prostu ją kupić I dalej utrzymywać jej rodzinę.
Pewnie tak by było idealnie dla rodziny ale z doświadczenia wiem że tak nie jest. Oczywiście jak masz więcej pieniędzy to starasz się pomóc na różne sposoby
Znam takie przypadki, gdzie Polacy wysyłali swoje dzieci do rodziny w USA i to na kilka lat. Nie odwiedzając ich, tylko rozmawiając od czasu do czasu telefonicznie. My z mężem pracowaliśmy za granicą, syn zostawał z dziadkami wtedy na kilka miesięcy
Nie widze logiki w tym wysylaniu do Usa. Do kogo? W Usa do wszystkiego musi byc rodzic lub prawny opiekun. Chyba , ze dziadkowie. Innej opcji nie ma. To brak ubezpieczenia , szkoły, świadczeń dla dzieci. Kto je utrzymywał? Obcy ludzie?
@@utahdan231 do rodziny są wysyłane ze wszystkimi potrzebnymi dokumentami. W Chicago nawet jak jesteś nielegalnie to obowiązek szkolny jest i dziecko do szkoły zapiszesz. Ubezpieczenia też nie trzeba mieć bo do lekarza czy szpitala cię przyjmą. A jeśli chodzi o ubezpieczenie dla dziecka (które jest bez papierów), można załatwić
Dziecko to nie rzecz czy zwierzę. Tu się buduje relacje. Jak dziecko jest małe 1-3 letnie to jeszcze jakoś będzie łatwiej. Jak dziecko ma np 5, 6 lat lub więcej to jest duże wyzwanie na zbudowanie relacji z nie swoim dzieckiem. Poza tym - jak potrafi tak spuścić dziecko, to i chłopa też w chorobie może spuścić...
My zas dziekujemy ci za szczerosc ! - ludziom wychowanym w europejskiej kulturze ( jezeli jest ona dla nich wazna ? ) jest bardzo ciezko dostosowac sie do kultury jak i mentalnosci ludzi zyjacych na Filipinach . Filipinczycy sa dobrymi ludzmi💕 , jednak posiadaja inny moral i wartosci . Filipiny sa piekne 😍 warto odwiedzic 👍 Zyc na stale ? - Moze jezeli dzielisz czas pomiedzy Polska a Filipinami 🤔. I nie mysle tu o finansach , czy warunkach zycia na Filipinach - mowie wylacznie o kulturze i "cultural activities "🤷♀️⁉ No ale to jest wylacznie moja opinia . Wyjechalam z Polski bardzo mlodo (15 lat , juz 53 lata temu ). Sama zylam w czterech krajach i podrozowalam po wielu , wielu wiecej . P.S.. Napewno sam dobrze wiesz czy ten wybor robi cie szczesliwym i wlasnie to jest najwazniejsze !!! CHeers 🥂
Nie znam realiów filipińskich ale pamiętam czasy gdy nasi masowo wyjeżdżali na zarobek a już czasy tuż po wstąpieniu do UE to był sajgon. Co drugie dziecko w klasie było zaopiekowane przez dziadków. Nie mi to oceniać ale z pewnością pieniądz miał tu znaczenie. Ja wiem że z jednej strony bogaty biednego nie zrozumie. Bo nie zrozumie, to pewne. I bogaty to nie koniecznie ten co w tym momencie ma dużo pieniędzy. Czasami jest tak że ludzie z biedy wyjeżdżali a ci bogatsi zostawali. A po kilku latach to ten biedak co wyemigrował już był bogatszy od tego względnie bogatego co pozostał. Szczęśliwi ci co nie mieli takich dylematów albo ich rodzice nie mieli takich zmartwień. No cóż tylko pogratulować. Ale emigracja lub wyjazd za chlebem ma też inne oblicze. Ja zawsze się śmiałem że ludzie jadą za granicę na zarobek by oddać kredyt / dług na rowerek dla dziecka a potem skoro już się odkuli z tym długiem to może na wymianę okien bo "pizga" w pokoju. Potem jakiś remont, studia dzieci, samochód, mieszkanie dla dzieci i ...... 40 lat minęło jak jeden dzień, czterdzieści lat na emigracji. A u ciebie pewnie na drugiej wyspie te 40 mineło:(. Co do związków po drodze w innym kraju. No cóż tam też są czuli i przystojni faceci ale też piękne i rozumiejące kobiety. Krew nie woda ;). Ojciec do dzisiaj powtarza, wyjazd za granicę to największa szkoła wybaczania:) Nie, rodzice nigdy nie wyjeżdża;li zarobkowo za granicę, mimo że cholernie ciężko bywało. Ale my już bardzo chętnie bo po co biedę klepać skoro w momencie wyjazdu byliśmy sami.? Czy to wyszło nam na zdrowie? Jak na razie tak i co ciekawe dopiero wtedy rodzice zobaczyli kawał świata bo faktem jest że rodzinę tę bliższą i dalszą mamy po całym świecie rozsianą ale nikt do nikogo nie wyciągał rąk bo biedny. Czasem ktoś coś zaoferował ale brali tylko tyle ile musieli. Tak dla jasności, tylko jeden brat został za granicą, reszta rodzeństwa jest w Polsce od jakiegoś czasu i dobrze se radzi. Ale taka pracę jak ma braciak to w Europie trudno znaleźć o Polsce nie wspominając. No nowymi autami nie jeździmy ale jak brat powiedział: dla mnie wystarczy świadomość że mogę se takie cacko kupić jutro a komunikacja publiczna też jest terminowa mimo że nie koniecznie lśni:) Ja bym się nie rwał do oceniania mimo że mi też takie układy nie leżą, ale życie lubi niespodzianki a wybory należą do nas:)
Pani Ewelino, tak też może być. Ale ja znam parę przypadków, dla których to najpierw kobieta, żona i matka zdradzała małżonka dla chwilowego kaprysu. I efekt tego był taki, że mąż się rozwiódł albo wyprowadził za granicę. Ten wzór tradycyjnej rodziny polskiej znacznie się rozchwiał po 1989 roku. Ja właśnie wtedy przyjechałem po długim pobycie za granicą na wizytę do Polski i widziałem już wówczas znaczne zmiany w orientacji, wartościowaniu.
@@stanisawignacyzdyb1664 Żadne zachowanie żony nie usprawiedliwia ojca, który porzuca własne dzieci. One nie są niczemu winne. Można się rozwieźć z żoną i nadal być dobrym obecnym ojcem. Jeśli się zrywa kontakt z własnymi dziećmi ze względu na to, że ich matka zachowała się nieodpowiednio, to jest się kimś najgorszym, kto zasługuje na społeczny ostracyzm.
@EwelinaSzostakiewicz _"Żadne zachowanie żony nie usprawiedliwia..."_ Ja mam inne zdanie na ten temat. To właśnie matki i żony, które narażają małżeństwo w sposób opisany, i tym samym kontakty swoje i ojca z dzieckiem / dziećmi są sprawczyniami braku lub nieudanych kontaktów ojców (bądź własnych) z dziećmi. Ja znam z otoczenia swoich znajomych historie zniszczenia małżeństwa przez kobiety poprzez właśnie takie lub podobne zachowania. Ten fenomen, wyobrażenie jakiejś znacznej części kobiet, że mogą się one w stosunku do mężczyzny zachowywać całkowicie bez żadnych barier i że wszystkie zachowania powinny być przez mężczyzn tolerowane, jest udziałem wielu kobiet w krajach Zachodniej Europy. Ja czytałem niedawno wypowiedzi mężczyzn pod niemieckojęzycznym filmem na yt o manipulacjach kobiet wobec mężczyzn. Wielu mężczyzn w wieku od około 40 lat wypowiadało się jednoznacznie; nie mają zamiaru wchodzić w jakieś stałe związki z kobietami.
Mieszkając za granicą również zaobserwowałam to samo. Filipinki przylatywały na 5 latnie visy do UK zostawiając dzieci, mężów albo jedno i drugie i prowadziły tutaj zupełnie inne życie. Prawdę mówiąc starały się układać życie na nowo i do swojego kraju nie wracać. Wysyłały tylko pieniądze do rodziny. Często można było je zobaczyć w klubach czy pubach na imprezach. Bardzo lubią brytyjczyków i zwykle starają się z nimi wejść w związek lub osobami które mają brytyjski paszport lub pieniądze. Wielu z tych które znam udało się do swojego kraju nie wracać dzięki właśnie małżeństwu. Powracały głównie mężatki bo bez rozwodu nie mogły legalnie wyjść za mąż w uk a na filipinach rozwody są ciągle nielegalne i cały proces kosztuje dużo jak na tamte warunki i trwa nawet latami. Bardzo mnie zdziwiło kiedy usłyszałam od jednej z nich, że nigdy nie chciała wracać do swojego kraju mimo, że zostawiła tam 6letnie dziecko 5 lat wcześniej! Starała się wyjść za mąż w UK, ale ze względu na to, że miała męża na filipinach to się nie udało i ostatecznie musiała wrócić.
Witam pana serdecznie panie Rafale. Ja też mam dziewczynę filipinkę. Moja dziewczyna nie widziała mojej mamy nigdy na oczy wychowywała rodzina obca rodzina. Moja dziewczyna ma Sześcioletniego syna i go wychowuje ,wszystko robi żeby wychować syna ale jestem z nią, Pozdrawiam serdecznie panie Rafale bo na żonę i córkę
Już rozumiem dlaczego, Danusia ,Szpakowskiego bryluje z nim a dziecko u mamusi. Zastanawiałam się też co się stało z chłopczykiem który był na początku w filmach Bez spiny. Widocznie od pokoleń to normalka. My z kolei projektujemy swoje zasady na zupełnie inny kontynent . Ale i tak jest to dla mnie dziwne że matki zostawiają swoje dziecko.. Jest to zauważalne 🥰👋🧜🇵🇱
Tam jest z tego co wiem całkowicie inna sytuacja i nie chodziło mi w tym filmie o takie rodziny. Tam nie było żadnego ukrywania czy też wychowywania na odległość. Pozdrawiam
@@ZycieNaFilipinach Nie wiem kim był ten chłopczyk jeśli synem Maricar to też zimny wychów. Dać jeść i pić to jest chowanie. Rozmowa przytulenie,bycie że.sobę, zabawa, miłość itd to jest wychowanie..
@@ewar.2013 To już nie wnikam jak kto wychowuje dzieci bo to sprawa indywidualna ale Osobiście uważam że Filipinki bardzo rozpuszczają swoje dzieci. Pozdrawiam
Tak dokłanie. Znam temat , ktoś bardzo dobrze mi znajomy i bliski zgodził sie na przyjęcie pod swój dach dwie córki siostry swojej żony z która ma 3 dzieci. Mnie to też zdziwiło bardzo , że ot tak sobie im te dziewczynki oddała. Prawda że dziewczyny sa nastolatkami, ale jednak fakt jest faktem. Co ciekawe że jego żona wymysliła że wyjedzie na dwa miesiace do Europy do męża kiedy on będzie na kontrakcie i zostawi całą piatke pod opieką innej siostry. W głowie się nie mieści
Bardzo trudny temat szkoda że poświęciłeś tak mało czasu na jego rozwinięcie, a do tego jeszcze reklama, sorry Rafał ale to lekka żenada. Temet ten nie dotyczy tylko i wyłącznie Filipin w Kambodży jest tak samo. Gdy kilka dni temu rozmawiałem z kolegą z Francji który jest od dziesięciu lat w związku Opowiedział mi że jego kobieta ma czwórkę dzieci, ale tylko dwoje jest jej Pozostała dwójka jest siostry, ale Ona nie ma czasu. Sam nie mogę tego pojąć, ale to nie Europa w Azji dorasta się szybciej. Na dodatek moja dziewczyna jest Khmerką ma 40 lat i powiedziała mi że Ona męża w Kambodży nie znajdzie, bo nie urodzi mu dzieci. Kompletny szok... Mimo tego że ciężko pracuje to wysyła swoim rodzicą co miesiąc pieniądze Że jako najmłodsza i bez męża to musi pomagać rodzicą. Azja to inny stan umysłu
Zdaję sobie sprawę że w innych krajach może być podobnie ale tak jak nazwa tego vloga wskazuję ja skupiam się na Filipinach. Dziękuję za komentarz i konkretne podejście do tematu. Pozdrawiam
Od ponad 30 lat mieszkam w Australii - Melbourne i znam bardzo duzo Filipinek. Przewaznie sa w zwiazkach z bialymi, duzo starszymi i niezbyt rozgarnietymi Australijczykami. Tak dlugo jak sie da o swoich dzieciach na Filipinach nie wpominaja. Jesli pracuja to wiekszosc pieniedzy wysylaja " dla rodziny ", jesli nie to oszukuja swoich facetow, wyciagaja od nich pieniadze niby dla siebie a wysylaja na Filipiny. Moim zdaniem po wieloletniej obserwacji tych dziewczyn / kobiet, one nie maja instynktu maciezynskiego. Dla nich, najwazniejszy jest mezczyzna ( jej bankomat ) i czesto, bez uczucia a wrecz z niechecia do niego ( swietnie udaja uczucie ) sa swietnymi sluzacymi...nawet publicznie, jak liana, wisza na tych facetach, caly czas ich kokietuja. Sa na kazde zawolanie swojego " pana ", zawsze usmiechniete, mile i o kazdej porze dnia i nocy gotowe na...przynies, wynies, pozamiataj o sexie nie wspominajac. Nigdy nie przeszkadza im ze ich " pan " np. zalewa sie w trupa trupa, wyglada obrzydliwie i sexu nie odmowia. Urodzone " podnozki " mezczyzny. Jakis czas temu, przez 3 lata, wynajmowalam takiej parze pokoj w moim domu wiec sie naogladalam z bliska jak ten zwiazek dziala. Ona po jakims czasie powiedziala mi o swoich dwoch corkach na Filipinach i synu z bylym mezem Australijczyku ktory z ojcem mieszka w Melbourne. Nigdy go nie odwiedzala, nie przywozila chocby na weekend...zero zainteresowania. Tak jak wspomnialam, one zachowuja sie bardziej jak psie suki ( dzieci urodza a po odstawieniu od piersi oddane do ludzi ) pieniadze wysla i sprawa zalatwiona. Smutne to ale prawdziwe, dla nich " normalne "...pozdrawiam 🖐🇬🇸
Znamienite, że zawsze najostrzejsza jazda po filipinkach wychodzi od kobiet, sporo to mówi. Chciałbym ci przypomnieć, że wy Polki zachowywałyście się identycznie w latach 80 tych. Niemcy, Szwedzi czy Francuzi mieli mega wzięcia u was, doskonale pamiętam.
@@92casus13:16 13:16 Trudno ci przyjąć prawdę, dlatego wulgarnie piszesz " stare, obrzydliwe baby" a nie chcesz przyjąć do wiadomości że fililinki właśnie takie są jak w opisie powyżej.Po prostu takie są, taki pragmatyzm, takie wychowanie i Polkom bardzo trudno to zrozumieć.Wulgarne wyzywanie Polek nic w tym nie zmieni, absolutnie nic.
wiele nie wyjaśniłeś... jest taki standard może... styknąłem się z tym... może po prostu odpowiedź jest oczywista... obejrzałem film od deski do deski i co? i nic sie nie dowiedzialem... skoro Ty tak mowisz, to widocznie tu nie ma nic do odkrycia... dziękuję. są takie sytuacje życiowe, że dziecko zostaje z babcią i jak to się przeciąga, to przyjazd do dziecka powoduje tylko chaos... tak to rozumiem... smutek biedy...
Tu trzeba by lekarza.. Mają jakiś strasznie spaczony/lub brak instynktu macierzyńskiego,który jest naturalnym odruchem kobiet (jak i większości samic ssaków). Może to że same wychowywały się bez miłości matki powoduje deficyty/nieprawidłowe rozwinięcie emocjonalne. Bo, że ma to ogromny wpływ na rozwój mózgu małego dziecka,to już świetnie przebadane. Do tego zbyt młody wiek przy zachodzeniu w ciążę nie pomaga. Matki z problemami tworzą dzieci z tymi samymi problemami.
Zazwyczaj tak się dzieje zwyczajnie, z biedy. W Polsce tez tak było. Matka lata w Niemczech, wysyła kasę, a dzieci wychowują rodzice matki. Czesto tam nowa rodzina była Tak jest i tak bylo u nas.
Rafal prawdè mowisz Znam Filipiny od 2015 roku bylem tam 8 razy Obecnie jestèm 5 lat z partnerka i dopiero rok temu sie przyznala ze czesc pieniedzy jej wysylanych przeznacza na pomoc rodzinie Juz slow nie mam jak ja uswiadomic ze dalej bedzie biedna tak postepujac i zadawalem jej pytanie? Kto tobie pomoze jak zajdzie potrzeba Filipiny maja inne myslenie
Na "cywilizowanym" Zachodzie o rozdział Rodzica od Dziecka dba Pan pseudo Tato Państwo najczęściej w postaci bezdzietnych, oschłych Pań Urzędniczek. Powody są różne. Od uzasadnionych do błachych. Oczywiście dla "dobra Dziecka".
Z dwojga złego lepiej żeby dziecko zostało z dziadkami , którzy w tamtym kraju są osobami po 40tce, wśród znanego otoczenia , sąsiadów i kuzynów, niż żeby się poniewierało wśród obcych z nastoletnią matką bez pracy. Poza tym do miłości nie można zmusić , jedno dziecko kocha się bardziej , drugie mniej nawet w Polsce .
Kwestja moralna ktorej ciezko zrozumiec … jestem stara I tez pracowalam z filipinkami … straszne !!! Jakie ciezki I rozpaczliwe desperackie kroki one podejmuja … kraj barbazynskich tradycji co nie sie polki sie w 21 wiek…
Dzieci są najważniejsze dla Polaków a napewno dla matki , to jest wręcz rzecz święta , na Polki mówiło się ze jesteśmy „ matki Polki „ tzn. jak skala. Matka to fundament dla całej rodziny , by najmniej tak było . Wiem ze dalej tak jest , nawet w Stanach. Może to Sue troszkę zmieniło w młodym pokoleniu, ale jednak dziecko to # 1 i najważniejsze . Owszem , są różne rodziny , ale to się zdarza . Mieszkam w USA bardzo długo i moje dzieci , dziś dorosłe są moim życiem. Nie rozumie tego i tutaj Filipinki tez tak podchodzą , są dzieci bo są. Czasami jeśli maja jedno, to trochę inaczej, ale do czasu. Podziwiam ciebie , ze tam mieszkasz i znosić tamtejsza kulturę . Wow PS. Odczucie straszne z tego powodu . Szok nie wyobrażony . Wow , wow …. Boże daj sił na to wszystko. W polsce są dziewczyny z dziećmi tzn. panny i nie ma problemu , tez wychodzą za mąż i szukają mężczyzny który będzie ojcem.
Wie Pan dla nie których panów jest to problem, natomiast w Polsce też małżeństwa były które wyjezdzały do pracy ale dzieciaki potem dojechały lub wracali rodzice.
@@ZycieNaFilipinach nie no bez spiny ;) Zrobiłeś odcinek w którym sam zadałeś pytanie bo nie jesteś do końca pewny dlaczego tak się dzieje. A opisane przez Ciebie zjawisko występuje w życiu naszego rodaka jeden do jednego dosłownie ;) Może poprostu wszystkie takie sytuację na Filipinach można tłumaczyć tak jak Ty teraz swojego kolegę.
Rafał ! Moja ex nie chciała być ze mną zagranica. Moja córka została z żona w Polsce a ja harowałem i wysyłałem cała kasę . Rozwiodłem się z nią i żyje teraz w Tajlandii z cudowna kobieta
Ceny polskie. Kobieta (czesto bez slubu) mieszka na glebokiej prowincji ( w chatce zbitej ze starej blachy ) gdzie placa 500 zl plus miska ryzu. Ma czworke dzieci - facet odszedl ( alimentow nie ma ) i musi tradycyjnie utrzymac starych rodzicow ( zazwyczaj nie ma emerytur ). I co ma zrobic. Jedyne wyjscie to zostawienie dzieci z rodzicami i praca w poblizu stolicy albo wyjazd za granice. A jak ma zaplacic za studia kilku dzieci jak w stolicy zarobi 1500 zl (musi sie urzymac) - tylko praca za granica. Mlodzi juz nie chca miec dzieci - moze jedno jak "wpadna" - mlody inzynier w "stolicy" zarabia 2000 - czasem 3000 zl (mieszkania nie kupi) , chce zdobyc praktyke i wyjechac do Kanady albo USA.
Myślę, że dla nich wysoka wartość ma kompletna rodzina i lepiej jest dziecku w gronie rodzinnym (dziadek, babcia, wujek, ciocia) niż samotna matka z dziećmi, poza tym raczej nowy mąż nie będzie dobrym ojcem nie swoich dzieci. Dlatego wola zostawić dzieci pod dobrą opieką rodziny
A co na to powiedzieć. Filipinka ma męża Europejczyka , mieszkają na Filipinach. . Nie sa biedni, na filipińskie warunka nawet można powiedzieć sa bogaci. . Jak on wyjeżdza na pare miesięcy do Europy popracować na kontrakcie , bo mu się to opłaca to nie jest dla niej problemem zostawić dzieci rodzinie pod opieka i jechac z nim , choć nie musi ? Ja tego nie moge zrozumiec. Ona poprostu jest chyba znudzona , woli ,, brylować ,, na salonach z europejskimi koleżankami .
10:15 - tak, robi. Może Tobie nie samcu beta i będziesz wychowywać i łożyć na nie swoje dziecko. Dodatkowo to świadczy o samej kobiecie i o jej decyzjach życiowych w tak ważnych kwestiach jak decyzja o wyborze partnera z którym ma dziecko, wartości którymi się kieruje, stabilności emocjonalnej itp.
Hey rafal, temat intrygujacy. W czasach komuny wielu polakow pracowalo za graniza zeby wspomagac rodzine. Wielu z tych ktorzy wyjechali do Azji zostawilo dzieci w Polsce. Trudno oceniac, latwo generalizowac. Pozdrawiam
Hmmm czyli zanotować: Filipiny jeśli chodzi o szukanie żony odpadają. 10:35 Np. dla mnie jak najbardziej. Jest to czynnik automatycznie dyskwalifikujący. U mnie w rodzinie wszyscy od pokoleń mieli jedną partnerkę na całe życie i nigdy nie było żadnych rozwodów ani dzieci z poprzednich małżeństw i też chcę coś takiego zbudować. A jak opowiadasz tak o tych Filipinach że mają one jakieś napady zazdrości posunięte do granic absurdu, nie można na spokojnie wyjść nawet z kolegami na piwo i jeszcze mogą mieć dzieci z poprzednich związków o których powiedzą dopiero po kilku latach to ja się wypisuję. Jeszcze gorzej tam pod względem kobiet jest niż w Polsce.
10:40 ps. Wiesz nikt przy zdrowych zmysłach jeśli dojdzie co do czego nie będzie chcieć wychowywać cudzych genów więc tak. Jesteśmy dobrze wychowani a kobieta jeśli szalała za młodu powinna liczyć się z tym że niesie to za sobą konsekwencje.
Podobno menopauza ma takie uzasadnienie biologiczne. To zjawisko występuje tylko u ludzi i u wielorybów. W obu przypadkach po długiej ciąży rodzi się jedno dziecko, które całymi latami wymaga opieki. Z punktu widzenia zachowania gatunku lepiej jest podrzucić dziecko innej samicy, która już nie może mieć własnych dzieci (babce, ciotce), a samej znowu zajść w ciążę. Tym bardziej gdy tak dużo dzieci umiera. Ludzkie dzieci (i wielorybie) rodzą się niegotowe i dlatego są takie niesamodzielne. Ale gdyby ciąża trwała dłużej, matka nie przeżyłaby porodu 🤓
Paysend : transfers.onelink.me/1eze/PaysendZnF
Kod na darmowe transakcje: FILIPINYFREE
A znasz cos zeby wyslac pieniadze z filipin do innego kraju bo to jest trudniejsze??
Lekarz Filipińczyk mówił, że
nie chciałby żeby jego syn
żenił się z Filipinka, ponieważ
one są leniwe i nie dbają o
dzieci. Teraz rozumiem dlaczego.
Oglądałam ze smutkiem w moim życiu było więcej łez trosk , byłam samotną matką i znam życie było ciężko nie przespane noce ale nigdy nie rozstałam się i dlatego widziałam jak dorasta pierwsze słowo usłyszałam to była dla mnie największa nagroda,dostalam piękne podziękowanie za trud i dobre wychowanie,nie pieniędzy nie zabawek ale matki dzieci pragną,zostaja smutne bo nie zaznały miłości i ciepła matki , to tak jak pozbawić kwiaty słońca,pozdrawiam wszystkich serdecznie,kochajcie i bądźcie Kochani🤗 ♥️♥️♥️♥️♥️♥️♥️🇵🇱dziś syn ma 46lat😊
Bardzo piękny komentarz, serdecznie pozdrawiam
❤
Dziecko dla matki powinno byc najwazniejsze . Ja wyjezdzajac z Polski , nigdy bym nie zostawila syna - wyjechalismy razem.Bylo ciezko - ale zyjemy. Popieram Twoje poglady, dziecko szybko dorasta, a milosc matki jest najwazniejsza ❤️.Pozdrawiam z USA.
Tak samo podchodzę do tematu
A dostałaś zgodę ojca dziecka na wyjazd czy porwałaś dziecko bez jego zgody i bierzesz alimenty? BOHATERKA
Powinno/nie powinno różne są sytuacje w życiu, zresztą to chyba indywidualny wybór co dla kogo jest najważniejsze czy musi być jak ty każesz?
@@jannowak2352 nie można brać alimentów bez zgody na wyjazd . A wszyscy alimenciarze płaczą, że muszą płacić parę groszy. Ani opiekować ani płacić by nie chcieli.
@ZycieNaFilipinach bo was stać
Witam bardzo ciekawy filmik jesteś dobrym i mądrym człowiekiem pozdrawiam serdecznie całą rodzinkę.🤗🥰😘
Dziękuję bardzo i również wszyscy serdecznie pozdrawiamy
Tez nie rozumiem takiego postępowania,jesteś wrażliwymi mądrym człowiekiem👍👍
Bardzo mocny materiał. Zgadzam się z Tobą, sam jestem w związku z kobietą z dzieckiem. Z tym że dowiedziałem się o tym przy pierwszym spotkaniu. A jak poznałem jej córkę nie miałem już wątpliwości. Zawsze wyznawałem zasadę że mogę być z kobietą ktora ma dzieci, z tym że ich biologiczny ojciec nie ma kontaktu z dziećmi, ponieważ nie odnalazł bym się w sytuacji gdzie cały tydzień uczysz dzieci jakichś zachowań, przekazujesz jakieś wartości a w weekend przychodzi jakiś facet i miesza w głowie. Oczywiście jest to pesymistyczna wersja. Ponieważ nie zawsze tak musi być, lecz to był warunek jaki sobie kiedyś postawiłem. Bo nie chciał bym krzywdy dla dziecka, jaką mogła by wywołać taka sytuacja.
w polsce by to nie przeszlo.
Bardzo ciekawe i mądre podejście. Pozdrawiam
Kindly pierdolisz. Ojciec nie ma praw zadnych?
To kwestia dojrzałości człowieka i wartości. A większość Polaków to egoiści i egoistki z manią posiadania czyli patrz: moje mieszkanie, mój samochód, moje dziecko, moja kobieta. Jak jaskiniowcy. A drugi człowiek w życiu to tylko DODATEK. Rodzimy się, żyjemy i umieramy sami. Ale to zrozumieją nieliczni albo typ samotnego wilka.
jedyny kanał z treściwymi informacjami 👍👍👍👍
Rafał ma zajebisty content. ❤❤❤
Naprawdę bardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam
@@ZycieNaFilipinach mam pytanie, zrobiłbyś kiedyś materiał o kredytach na Filipinach? Jak wziąć ziemię na raty? Na Lazada np można kupić z odroczoną zapłata czy na Foodpanda Citi bank ma też gifty za kartę kredytową ale przydałby się taki materiał bardziej biznesowy. Możesz go wrzucić nawet jako płatny na jakiś prosty landing page z innymi, które wymagają więcej czasu ,wiedzy.
@@krzysztofskora4929 Zapisałem sobie temat, jak zbiorę informacje to coś powstanie. Pozdrawiam
@@ZycieNaFilipinach dziękuję. Dobranoc :)
Bardzo ciekawy merytoryczny temat , tak jak inne podobne o kobietach czy finansach. Krótko i na temat bardziej taki informacyjny niż podróżniczy odcinek ale jakże wartościowy no i ciekawy, bo to praktyczne info z pierwszej łapy
Dziękuję i strasznie się cieszę że film się spodobał
Praktyczne info wiec jak mamy je wykorzystac? Mistrzu?
Bardzo ciekawy temat, nie wiedzialam o takich sprawach. Nigdy bym nie zostawila moich dzieci z rodzina.Pozdrawiam.
Bardzo się cieszę że temat się podobał
Już od jakiegoś czasu tak mi się wydawało... że tak to wygląda wśród dzietnych Filipinek. Potwierdziłeś moje przypuszczenia.
No bo Polki to lecą na kase i murzynskie pały tak pzoa tym ciezko znalezc sensowną polska dziewczynę
Cieszę się że odcinek się spodobał
10:35 jest różnica i to duża, "alfa szmaci, beta płaci" tak to wygląda, spory procent mężczyzn nie jest świadomych że wychowują nie swoje dzieci
Smutne to ! Pozdrawiam
Pozdrawiam
ja bylem z ukrainką trzy lata i bylo zarombiscie,tylko kurcze zapomniala😉 mi powiedziec ze w Charkowie ma męża i dwoje dzieci 😛😛
Wow no to niezła historia :)
Też się spotkałem z tym problem i myślę, że tkwi on znacznie głębiej w mentalności Filipińczyków.
Po pierwsze prawo małżeńskie na Filipinach jest Ultra konserwatywne. My tu narzekamy na PIS jaki to konserwatyny nie jest a nie zdajemy sobie np sprawy, że na Filipinach wśród Filipińczyków nie ma rozwodów ślubów cywilnych. Można unieważnić małżeństwo co w przeliczeniu na złotówki kosztuje fortunę dla Filipińczyka. Tyle z tego dobrego, że jeśli Filipińczyk/filipinka poślubiła obcokrawca to obcokrajowiec o ile rozwiedzie się na Filipinach i weźmie rozwód w innym kraju - jego rozwód będzie ważny
Drugim problemem jest tprawo majątkowe gospodarzenie wspólnych pieniędzy w małżeństwie - Gdzie jest podział 60/40 korzyścią dla żony....
Często na prowincjach śluby nadal są aranżowane przez plemiona
'No i Filipińczycy generalnie z racji gorszej pozycji boją się wiązać z Filipinkami.
Stereoryp Filipinczyka który wiecznie zdradza ma dzieci z kilkoma kobietami jest wiecznie żywy.
Stąd też Filipinki są śmiertelnie zazdrosne
A od dzieci z nieudanych związków Filipinki się często odcinają... wypierając przeszłość próbując życie od nowa.
Konsekwecje tego są straszne, bo te porzucone dzieci są wychowane przez dziadków i w skrajnych sytuacjach matka tego dziecka gdzieś w sąsiedztwie ułożyła sobie życie z innym facetem mając z nim dzieci odrzucając dziecko z poprzedniego związku które to w życiu dorosłym troszczy się o swoich dziadków a własnych rodziców się wyrzeka.
Tak, ale czy to zostawianie dzieci jest bardziej spowodowane patologią, czynnikami kulturowymi, mentalnymi czy jeszcze innymi. Pewnie każdym w jakimś stopniu. Na pewno złożony temat.
Bardzo ciekawe wyjaśnienie, dziękuję i pozdrawiam
Jak na kanale Bez spiny
Doskonały temat. Mieszkając w Chinach kilkanaście lat poznałem tam kilka Filipinek. Ciężko pracujące ale zawsze
, tak jak mówisz, cała kasa idzie na rodzinę. Zapadła mi w pamięć zwłaszcza jedna z nich, która miała adoptowanego syna, który teraz ma ok 13 lat. Nie widziała go ok około 8, a.moze 10, bo wciąż za granicą pracuje. Do tego nie mogłem nigdy zrozumieć, że ona wspomagała swojego brata i jego rodzinę. Ni brat ni żona oczywiscie nie mieli pracy , a ja nie wierzę by choć on jej znaleźć by nie mógł. No ale po co , wystarczy że mieli 5 dzieci na które rzecz jasna moja znajoma pracowała ciężko. Ostateczne skończylem tą znajomość , bo nie mogłem znieść sytuacji , że ona pracuje na nieroba,a nie jest obecna przy wychowaniu własnego dziecka. Ogólnie poznałem około 10 Filipinek w Chinach i każda miała dokładnie tą samą sytuację. One tam dzieci na Filipinach. Oczywiście kilka z nich pracowało się na własny dom ale większość była od wielu lat poza domem i nawet w covidzie nie chciały wracać. Do tego 2-3 razy w miesiącu paczki do domu ale to nie były paczki to były potężne kartony większe niż kiedyś telewizory kineskopowe się kupowało. Każda paczka jakieś 600 zł czyli mniej więcej 1/4 -1/5 ich zarobkow. O forsie wpakowanej w prezenty nie wspomnę. Na jakiekolwiek moje komentarze związane z dofinansowywaniem rodziny zawsze była jedna odpowiedź, że ja nie mam rodzeństwa, więc tego nie rozumiem. Oczywiście Chińczycy, a raczej Chinki też wspierają rodzinę czyli z reguły młodszego brata nawet zapożyczając się na dom dla niego ale jednak Filipinki przodują w tym temacie. Pozdrawiam serdecznie.
Maja to wydrukowane przez wychowanie.
Miałem podobny przykład u siebie z moją żoną z Rwandy. 10 lat ciężkiej pracy zagranicą i dziecka nie widziała 8 lat. Historia niestety bes happy endy, ale żyjemy dalej. Pozdrawiam i miłego weekendu życzę.
@@bezimienny9015 pojebie adoptowany jest własnym, czytaj durniu że zrozumieniem i empatią. Życzę ci byś durniu też musiał adaptować dziecko i by ci ktoś mówił że nie jest twoje własne. Jesteś za głupi by się czegokolwiek nauczyć i zrozumieć. Takiego durnia dawno nie spotkałem na necie.w dupie byłeś i gówno w życiu widziałeś i takie właśnie twoje życie będzie debilu! Zmień sobie nick na " bezmózgowiec".
Kwestia kulturowa. Mają inne głęboko zakodowane inne zwyczaje. Taka osoba wyjeżdżająca za granicę i pracująca na rodzinę nazywa się breadwinner. Trochę mniej krytyki proponuję w stronę tych Filipinek.
I tak nie potrafię tego zrozumieć. Każda niemal kobieta ma instynkt macierzyński,chce być przy dziecku za wszelką cenę,a nie latami z dala banie pracować nawet nie widując..
Ciekawy temat. Dziękuję I pozdrawiam
Cieszę się że się spodobało :) Pozdrawiam
Już Ci trochę wyjaśniam. Bieda! To jest powód ! Ale one zawsze wracają do dzieci. Znam to z autopsji
bieda na 100% odgrywa znaczącą rolę ale znam sporo przypadków z bardzo bogatych rodzin i podejście jest bardzo podobne
Obcokrajowiec to dobry samobieżny portfel dla Filipinki, jej dzieci i rodziny.
Znaleźć dobrą żonę to nie lada wyczyn.
Wiem z własnej praktyki i obserwacji.
Ale zwiększa się pula genetyczna😉. Europa dzięki najazdom Azji ,okropne ale fakt , zmienił się układ miednicy u kobiet. Dzięki temu mniej umierało przy porodach. 🌿
przepieprzone byc traktowanym jak bankomat zeby panna rozlozyla czasem nogi 😁😁 juz to przerabialem.Moja opcja to ukrainka z Roksy 🙂nigdy jej nie boli glowa etc a po podliczeniu wszystkiego to moja ex żona byla dużo droższa a w lozku nie robila nawet polowy tego co panna z Roksy 😐😐
Oczywiście że znalezienie dobrej żony jest ciężkie ale nie tylko na Filipinach ale pewnie w każdym kraju :)
@@ewar.2013 Większej bzdury w życiu nie słyszałem a słyszałem wiele. Sugerujesz, że Azjatki mają "luźniejszą" miednicę? ciekawe skoro są drobniejszej budowy niż Europejki, skąd czerpiesz wiedzę? z kobiecych pism? na pewno
Za napisanie prawdy nie dostaniesz "serduszka" ale dobrze, że choć 2 osoby na tym "forum" myślą. Pozdro
Dla statystyk Rafał 🍀🌞💰🔥💥✌️💪🤞👍😉
Dzięki
Chyba tak najprościej to kobieta na Filipinach jest formą inwestycji rodzinnej więc jej wartość jest ważniejsza od wszystkiego innego. Takie moje przypuszczenie. Trudno jednak mi to zrozumieć nie znając mentalności tego społeczeństwa, żyłem w dwóch państwach i tam udało mi się świetnie zrozumieć wszystkie aspekty bycia obywatelem tego kraju, owszem dopiero po paru latach. To były kraje europejskie więc łatwiej mi było zrozumieć wszystkie niuanse i mroczne aspekty danej kultury. Swoją drogą świetny kanał 👍
Wystarczy zamieszkac w szalasie ze starej blachy pracowac za 35 zl dziennie i robic zakupy po cenach europejskich - i juz bedziesz wiedzial
@@sanwomashi1751haha w punkt. ❤ z szałasem to przesada chociaż... 300-500 pesos dziennie dniówki a czasami nawet mniej, ryż też kilogram ponad 50 pesos czy ponad 60. cenowo wychodzi podobnie jak w Polsce chyba , liczył w tym roku Maciek z BezSpiny. Mają rzeki? Może pomyśleć jak zrobić hybrydę fotowoltaika off grid plus turbina wodna do zasilania magazynu z baterii z wózka widłowego dla kilku rodzin. Pytanie jak to zorganizować i skalkulować jako biznes? Takie wioski ze sztucznym strumieniem dookoła itp może być ciekawostka nakręcająca wyświetlenia na RUclips i przyciągająca turystów jak miód z trumien na Filipinach czy wioska hobbitów. BTW jak tam jest gorąco i taka sytuacja mieszkaniowa itp może domki hobbitów to ciekawa inspiracją do rozważenia i modernizacji, dostosowania do realiów częściowo w ziemi z "underground basement" na dwie -trzy rodziny skoro są tacy rodzinni i towarzyszy. Jak jesteś biedny masz zawsze szansę na kreatywność i potencjał w społeczności przykład 1mln pesos to kosmiczna kwota dla Filipinczyka. Ale to jest 1000 pesos od 1000 osób i już można działać.
Tez o tym pomyslalam.
@@sanwomashi1751dokladnie
Swietny filmik,swietny temat,no i jak zawsze swietny autor.
Podobnie jak ty 8 lat z tym,ze na Kubie .
W bardzo szczesliwym zwiazku z Kubanka.Podobnie jak ty tez nie moge zrozumiec takiego podejscia.
Tutaj na Kubie matki zawsze sa z dziecmi zawsze bardzo opiekuncze podobnie tez bardzo młode ale cala rodzina pomaga.Zawsze razem.
Nigdy tez nie spotkalem sie z jakimis zadaniami,oczekiwanimi od jej rodziny.
Oczywiscie pomagam,bo tak trzeba .
Wiem,ze moze byc inaczej podobnie jak ty wiesz 😀
Serdecznie Was pozdrawiam
Keep having a good life Rafał
Dziękuję bardzo i serdecznie pozdrawiamy z Filipin :)
Na Filipinach najczęściej przyczyna jest bieda , przeprowadzka za lepsza praca , tak zrobiła siiostra mojej Filipinki . W Polsce dobrobytu Polki natomiast balety alkohol i badboye PUA z klubów , stado węży w środku aż do valhalli
ciekawe wyjaśnienie, pozdrawiam
ja mysle ze jest to efekt tak zwanego zimnego wychowania -gdy w rodzinie jest kilka dzieci i jest tam pewien stopien ubustwa finansowego i emocjonalnego , gdy matka niezabardzo mogla i chciala sie zajmowac swoimi dziecmi -jest jeszcze napewno kilka spraw o ktorych niewiemy DLACZEGO -pozdrawiamy z zona z anglii
Bardzo ciekawe podejście do tematu ... o tym zimnym wychowaniu nie słyszałem
Dokładnie tak jest z filipińskimi kobietami. Mieszkam od 30 lat na Półwyspie Arabskim gdzie żyje mnóstwo ludzi z Filipin. Kobiety singielki bardzo często zostawiają swoje dzieci z rodzinami a tutaj pracują i usilnie szukają facetów do zagospodarowania. Dziećmi się nie interesują poza wysłaniem kasy do swoich rodziców.A tych „ zdobycznych” facetów też traktują jak przedmioty. Widziałam złamanych rodaków bo nagle ich dziewczyna znalazła faceta z „lepszego” kraju więc natychmiast zamieniała ich na „lepszy model”. Młode dziewczyny potrafią zaczepiać starszych bez żenady w bardzo napastliwy sposób.
30 lat na półwyspie arabskim? Powiedz coś więcej bo brzmi ciekawie.
Nigdy bym nie zostawila swoich dzieci, dzieci są najwazniejsze, nawet jak trzeba bylo gdzies pojsc, na kilka godzin, to caly cz,as myslalam co sie z nimi dzieje, szybko wracalam do domu, moze nawet zbyt nadopiekuncza mama bylam😊, ale dzieci to doceniaja i pamietają😊
Dobry wartościowy materiał 👍 Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję bardzo, cieszę się że się spodobało :)
Filipinki Filipinkami, 20 lat temu przytrafilo mi sie pracowac we Wloszech kilka miesiecy, wiele Polek tez wchodzilo w zwiazki z Wlochami i moze nie zapominaly o swoich dzieciach w w Polsce, ale ich kontakt tez byl ograniczony, fakt to sa przypadki sporadyczne, Ale sa.
Prawdą i tylko prawda. Kłamstwo ma krótkie nogi.. fajnego dnia.
Dziękuję i pozdrawiam
Maja zakodowane splacac sie meskim czlonkom rodziny.
Dzieci to tylko obiekty w rodzinnych tranzakcjach.
Dziękuje za ten odcinek ważne formacje
Bardzo się cieszę że się spodobał :)
Znam doskonale filipinki, pracuje z nimi od wielu lat - zgadzam sie z twoja opinia , no coz Azjaci !!!
Dziękuję za komentarz i pozdrawiam
Pytałem te nasze filipinki (wszystkie maja dzieci i mężów tam), żadna z nich się z powrotem nie wybiera, a o dzieciach mówią jak o przedmiotach .
Witaj Rafale, jesteś bardzo w porządku gościem. Jeśli chodzi o porzucanie dzieci to mam odczucie że na Filipinach przyjął się taki styl postępowania a ludzie patrzą i szybko asymilują zachowania którym się pobłaża. Nie bez znaczenia jest tutaj sytuacja materialna rodzin i całego kraju. Patrząc na to od strony Duchowej (ja buddysta i hinduista) żaden człowiek , rodzina czy kraj nie robiąc postępów duchowych nie zrobią ich również w świecie materii. Przykładem jest Twoje Rafale życie, piękna żona i urocza córeczka oraz poukładane życie a to wszystko kierując się sercem na co dzień, osiągnąłeś bardzo wiele również od strony materialnej i to z dala od ojczyzny. Kibicuje Wam i pozdrawiam.
100% racji. Córka koleżanki mej pani ma dziecko z chińczykiem, po roku czasu od porodu zaczęła szukać frajera. Dlaczego frajera? Bo nie jest szczera że ma dziecko. Szuka faceta 60+. Bo jak mówi - szybko padnie i cała kasa moja.
To tok myślenia 20 latki....
Szok.
No trochę przykre takie podejście do tematu ale na 100% są też takie przypadki
O rany to szok
@@tomtomasz8213 Jaki szok przecież dla 20 latki 60 latek tu już żywy trup. Choć wyrachowanie mocne, że celowo sobie takiego szuka.
@@Aga-xu2qche he he… Zależy. Znam osobiście 64latka który… Jeździ na rowerze, na urlop to tylko pieszy w górach. Pracuje zawodowo. Po pracy pracuje charytatywnie (prowadzi wiejskie muzeum). A po przejściu na emeryturę planuje otworzyć kuźnię artystyczną. Podejrzewam, że z takim by się nie nudziła i…nie wiem czy by „szybko” doczekała się jego końca. ;-)
@@aniarymek Ja pisze głównie o postrzeganiu, sama niedawno miałam 20 lat i młodzi ludzie tak o starszych 60 latkach myślą, że zaraz umrą ;) Wiadomo, że jak ktoś o siebie dba to może być aktywny i szczęśliwy na starość ale dla 20 latków/tek 40 latkowie nieraz są starzy ;) No takie mają myślenie młodzi ludzie, taka jest ich perspektywa.
Ale filmik jest bardzo potrzebny bo dobrze gdy się wie czego można się spodziewać po partnerce czy partnerze:) A jak tak nie będzie to tym lepiej. Bo chyba każdy lubi miłe niespodzianki?:)
Bardzo się cieszę że filmik się spodobał
Przypomniał mi Pan - Autorze sytuację polskich emigrantek w latach '80 w Niemczech i później, po 2004 roku, gdy rodzice emigrowali do Anglii i Irlandii i dzieci zostawały z dziadkami. U nas też tak było.
Bardzo możliwe ale ja tych czasów już nie pamiętam
Moim zdaniem to nie porównywalne, bo te kobiety nie ukrywały faktu bycia matkami i regularnie skypowały ze swoimi dziećmi. Oczywiście jest to niefajna sytuacja, ale to co innego niż wyrzeknięcie swoich dzieci i "zaczynanie życia od nowa"
@@marvju209on Polki też się wyrzekają, chlają z nowymi facetami albo puszczają na lewo i prawo. Skąd niby ta powszechna opinia o łatwych Polkach?
@@krzysztofskora4929 To chyba zależy, kto w jakim towarzystwie się obraca.
Ale gratuluję bogatych doświadczeń
@@marvju209 a czy ja pisałem o swoich doświadczeniach? Mam swoje lata i widzę jak się zachowują Polki, jakie są łatwe jeśli facet pokazuje że ma pieniądze a jak jest np Rumunem, Hiszpanem ooo albo murzynem , przed murzynami Polki rozkładają łatwiutko nogi. Możesz się oszukiwać i żyć iluzjami jak wielu Polaków o mitach Piłsudskiego czy Wojtyły i Mickiewicza ale warto czasem spojrzeć bardziej obiektywnie.
Ja uważam że to dziedziczy się z wychowania. Po prostu rodzice nie przekazują miłości dziecku, szacunku, wyrozumiałości i wiele innych zachowań. Ale mają przekazane że facet ma być bogaty, nie ważne ile ma lat aby miał kasę. Oglądałam reportaż w odcinkach, Wiza na miłość i zastanawiałam się nad tymi ludźmi na temat zachowania.
Na Filipinach nie przekazują miłości, szacunku czy w Polsce ? Bo z komentarza nie wiadomo.
Ziomus co by nie było, Coco dzambo I do przodu 🍻🤞👍
Dokładnie :)
Witam ciekawa sytuacja Pozdrawiam
Dziękuję i również pozdrawiam
Mam wrażenie że do nakręcenia tego odcinka zainspirował Cie jeden z polskich RUclipsrow mieszkający aktualnie na Filipinach 😁
Nie nie ... wręcz przeciwnie, nie miałem na celu uderzanie do jakiegokolwiek polskiego czy też zagranicznego youtubera. Po prostu to jest moja obserwacja którą się chciałem z wami podzielić
Chyba wiem który. Ja nie byłam taka dyplomatyczną 🤦
@@iwonarekawiecka129 wiem Iwonka, widziałem twój komentarz😉
@@iwonarekawiecka129po Damianie widać od razu ,że to kawał chojraka cwaniaka, bawidamek. Chociaż materiały robi bardzo fajne i zwłaszcza ten o Malawi. Życie to nie filmy z Chaplinem, nie jest czarno białe. Jak Rydzyk i Owsiak, każdy robi coś dobrego , ma swój rynek, każdy kręci lody dla siebie. Czemu nie wykorzystywać czyichś umiejętności dla innych I akceptować rzeczywistość? To skupiamy się ją tym co nam nie pasuje. Wiemy co jest nie ok, widzimy wąskie gardła beż tego nie da się nic zmieniać.
ale w historii Polaków było wyjeżdżanie i dużo jest historii ... tylko u nas się o tym nie mówiło, nie pisało ... szacun dla tych matek, że umiały. się przyznać ,,, jak to się nazywało ? eurosieroty ?
Znam sporo Filipinek (a nawet całych rodzin) w Japonii, a jest ich tu mnóstwo z uwagi na migrację gospodarczą. Filipinki tu zajmują się głównie prostymi czynnościami, zarabiając tu dużo więcej niż w swoim kraju. Sporo Filipinek ma dzieci na Filipinach, ale przyjechały tu na kilka lat, w zasadzie bez wracania na Filipiny. Pracują tu i wysyłają kasę na Filipiny. Często też nie utrzymują już większych relacji z mężem. Pragmatyzm azjatycki?
Niestety tak jest, znam sporo Filipiński rodzin które tak właśnie funkcjonuję :/ A co gorsza cała rodzina się bawi za te pieniądze zamiast oszczędzać albo kupić coś większego
@@ZycieNaFilipinachRafał Twoje życie ja się nie chcę wpieprzać kolejny raz (chociaż i tak się wpieprzam z komentarzami 😂😂). Ale w książce Strategia błękitnego oceanu jest fajny case opisany firmy Cemex w Meksyku i patrimonio hoy, taki zwyczaj meksykański, który wykorzystali do zwiększenia sprzedaży swojego cementu i ....pomogli Meksykanom celebrujac dalej 15urodziny córek itp itd imprezy żeby jednak szybciej budować i rozbudowywać domy.
Super odcinek pozdrawiam ❤
Dziękuję
Panie Rafale- bo Pan jest porządnym facetem
Oglądam kilku blogerów z Filipin, mają partnerki "dzieciate"- zawsze mnie zastanawia "zimno" tych kobiet do swoich dzieci z poprzednich związków- te dzieci chodza gdzies OBOK, nie przytulą ich ,nie porozmawiają, nie wezmą za rękę...sa takie NIEPOTRZEBNE, NIECHCIANE -ZŁO KONIECZNE :( ... ograniczają się wyłącznie do nakarmienia ich i wcale nie dogadzają dzieciom z jedzeniem, dają co mają, co jedza wszyscy....my jakoś inaczej" chłopu schabowego, a dzieciom nalesniki...bo lepiej lubią🤣🙈
Dzieci z aktualnymi partnerami-Europejczykami jeszcze póki karmią piersią to przytulą..potem ZIMNY CHÓW - brak więzi :(
Myślę ,że One mają te dzieciaczki zbyt wcześnie, sa za młode na macierzyństwo. :(
Wiek tutaj nie ma nic do rzeczy.
Pragmatyzm
@@deuteroniusz9222 niestety ma...bo często te dzieci przychodzą na świat jak matka jest jeszcze dzieckiem sama😟
@@izkw6287 to bardziej jest kwestia wychowania. U nas jest czesto przegiecie w druga strone, bo wiele kobiet ma dzieci zbyt pozno.
Ale demograficznie to my giniemy.
Zyje w kraju, gdzie sa ich miliony. Sporo widze.
Zobacz prosze moje inne tutaj komentarze.
Absolutna prawda co pani napisala, wiek, bieda,jesli sie komus cos uda to utrzymuje cala rodzine dodam, ale take jest wszedzie poza europa
@@xancjaxancja3831 znam chinki z domow partyjniakow, sa zasobne, a robia podobnie.
Jak zwykle ciekawy materiał filmowy ...Co do wysyłania pieniędzy na Filipiny to ja osobiście robię to przez Wester UNION , szybko po 15 minutach są do odebrania w każdej nawet maleńkiej wyspie gdzie jest bank czy odział Bankowo -transferowy ,,,A - PHON , to już każdy ma ..Pozdrawiam.😊
Przez aplikację jest wielokrotnie taniej. A WU nie chce robić przekazów na PH zazwyczaj.
WU bo banda zlodziei przelewy drogie jak nsjdalej od tego na szczescie dzis sa inne lepsze formy
@@monsad2947 PKO to samo za $100K do Polski chcieli prawie $3K oczywiscie nie wyslalem bo mi szkoda tyle kasy, widze jakies inne transfery na necie i duzo tansze ale czy zaufane to nie wiem
WU też działa ale żeby odebrać pieniadze trzeba iść do punktu. JA osobiście wolę prostu przez Paysend na mojego gcasha
@@ZycieNaFilipinach OK tylko moja znajoma nie ma tej możliwości ,,.Nie ma konta i nie ma aplikacji ..pozdrawiam.
Cześć Rafale i publiczności 😉 do tego tematu trzeba inaczej podejść... bo przedewszystkim mają inna mentalność niż my, to tak jak przez pryzmat współczesnych czasów mielibyśmy oceniać ludzi żyjących w średniowieczu... ale znam kilka filipinek i z jedną spotkałem się tu w polsce i spędziliśmy trochę czasu razu, ale wyjechała do Hiszpanii bo to był jej cel wcześniej pracowała w Singapurze 7 lat i ma też córkę z którą rozmawia przez telefon a jest pod opieką jej mamy... więc jej założenie to oszczędzać przez 10 lat i wrócić według mnie to złe założenie... No ale do sedna... wysyła pieniądze żeby pomagać rodzinie wiec utrzymuje swoje dziecko, matkę i brata który heszcze się uczy i opowiadała mi że jak zaszła w ciążę i chłopak się dowiedział to uciek ... tak to wygląda inna pracuje w Arabii saudyjska za 400$ na miesiąc nie ma kosztów mieszkania i jedzenia bo pracuje na kuchni, więc zarobek żaden ale jak pracowała na Filipinach zarabiała 250$ i jeszcze musiała się utrzymać i ma 3 dzieci... znam jeszcze kilka takich dziewczyn i mają taką samą sytuację... niektóre do domu jeżdżą raz na kilka lat... także sytuacje są różne niektóre dziewczyny myślą żeby ściągnąć dziecko i niektórym to się udaje... lepiej jest dla takiej dziewczyny jak poznam lokalnego chłopaka i wtedy dziecko jest łatwiej ściągnąć... także to jest ciekawy temat i bardzo trudny... w polsce bardzo dużo filipinek pracuje i sporo ich przyjeżdża, niektóre mają też kanały na yt... pozdrawiam wszystkich
Tak tak i takie podejście jest jak najbardziej zrozumiałem i w filmie starałem się wytłumaczyć że emigrację zarobkową rozumiem ale tutaj jest bardzo dużo dziewczyn które mało kiedy widują swoje dzieci pomimo tego że mają łatwy dostęp do nich. Osobiście zaczynam uważać podobnie jak ktoś napisał w komentarzu że zaszły w ciąże w młodym wieku i nie czują tego poczucia co może bardziej dojrzała kobieta ( nie mówię że wszystkie )
@@ZycieNaFilipinach tak masz rację zbyt młody wiek i nie dojrzałość powodują takie zachowania i chyba co najgorsze te błędy są powielane w rodzinach... no ale walka z tym to chyba trochę jak z wiatrakami ale uświadamianie powinno być 😉 pozdrawiam
Możesz podać jakie to kanały?
@@marvju209 kanały na RUclips masz na myśli? Czy coś innego...
@@orion2573 kanały Filipinek w PL
Myśle , ze to jest okropne , trauma dla dzieci , są pozbawione miłości matki/ rodziców , są po prostu niczyje i wszystkich. To napewno obija się i odbije później na ich dorosłym życiu . Szkoda tych dzieci . Skąd ta obojętność ??? No szok … !?
Szacuje się, że 70% dzieciaków na Filipinach wychowuje się bez przynajmniej jednego rodzica. Przez pierwsze lata winiłem za to wyłącznie nieodpowiedzialnych mężczyzn. Teraz wiem, że ta nieodpowiedzialność dotyczy też kobiet.
Tradycja? Wychowanie? Konieczność? Zwyczaje? Geny? Nie mam pojęcia, ale słabe to, fakt.
Czyli też widzisz ten problem ?
Ja bym Damiana Drążka spytał o tę samą kwestię.
Damian to pasuje do poziomu gdzie sie znajduje.
@@mallitch100%
u filipinek rodzina jest najwazniejsza , wazniejsza od meza , ale jeszcze dziwniejsze jest to ze wazniejsza jest nawet od wlasnego dziecka 😁
:)
To zapewne za duża i zbyt dosłowna analogia ale było coś takiego w Biblii - kobieta mając do wyboru ocalenie tylko jednej osoby z rodziny przed kaznią, wybrala brata a nie meza czy dziecko. Za co ich skazano , kim byli i kto ich skazał nie pamietam. Na pytanie władcy, który ich skazał, dlaczego akurat chce ocalic akurat brata kobieta odpowedziała, że jej rodzice juz nie żyją wiec nie będzie miec wiecej rodzeństwa a męża i dzieci moze jeszcze miec nowe...
No to przykre jest jak dla mnie.
Dla mnie też
W Chinach to tez czeste.
Ale jak facet jest za nia oraz ustawiony to czesto z latwiscia moga te panie dzieci kompletnie zostawic.
Taką mentalność mają też czasem mężczyźni w Polsce, nie utrzymują kontaktu z swoimi dziećmi, i oszukują, że nie mają dzieci albo mówią o tych dzieciach tak jakby były nieistotne, bo zajmuje się nimi np. niania 24/H, babcia albo one mieszkają z matką gdzieś tam, tak by dać do zrozumienia, że kobieta jego życia nie będzie musiała się nimi zajmować. Dziwi mnie to, że Ci niektórzy panowie myślą, iż będzie to pozytywnie odebrane. Ale gdyby połączyć myślenie niektórych europejskich mężczyzn plus takich filipinek w temacie własnych dzieci, to jakby się spina.
Doskonały filmik. Od kiedy Ciebie ogladam, zdecydowanie otworzyles mi oczy. Moj syn ozenil sie z filipinka. Mieszkamy w Kanadzie. Pewne zachowania jej rodziny byly dla mnie bardzo dziwne. Nie pochodzi z biednej rodziny. Zwiedzila z siostra Europe a ostatecznie wybrały Kanade. Sa po studiach. Ale potwierdzam, ze tylko liczy sie ich filipinska rodzina mieszkajaca w Kanadzie, USA i rodzice i brat na Filipinach. Brat mial robic doktorat w Toronto ale pandemia zmienila wszystkie jego plany. Ostatecznie wrocil na Filipiny i otworzył swoj biznes - Apteke. Jest bardzo zdolny. Z wyksztalcenia farmaceuta. W wieku 21 lat byl juz magistrem. Moze przyblizysz mi i innym jak wyglada zalozenie biznesu na Filipinach? Jakie trzeba spelnic warunki, etc. Uwazam, ze Apteka moze byc jednym z przykladow otworzenia swojego biznesu. W Kanadzie nie jest to proste. A na Filipinach??? Serdecznie pozdrawiam Ciebie i Twoja rodzinke 🙂🙂🙂
Bardzo się cieszę że film i kanał się spodobał. Staram się opowiadać o tym wszystkim co mnie otacza i interesuje
Ponoć, jeżeli Europejczyk, biały mężczyzna ożeni się z Filipinką to bierze na siebie utrzymanie żony i jej rodziny , też czytałam, że przyszly mąż powinien rodzinie swojej przyszlej żonie zostawić posag, po prostu ją kupić I dalej utrzymywać jej rodzinę.
Tak dzieje się w Tajlandii. Też Azja płd wsch ale kultura jednak inna.
Pewnie tak by było idealnie dla rodziny ale z doświadczenia wiem że tak nie jest. Oczywiście jak masz więcej pieniędzy to starasz się pomóc na różne sposoby
Dam Ci łapeczkę, dobrze mówisz 👍👍👍czasami i tak cię nie rozumiem
Czego nie rozumiesz?
@@Magdalena-gu6mm Ciebie Skarbie
@@patryksz1887 no to nie zrozumiesz niestety 🤪
Dziękuję :)
Dla mnie ważne by partnerka urodziła tylko moje dzieci, a najlepiej żebym był jej pierwszym i jedynym partnerem w życiu!
...wspaniałym Ojcem.
Znam takie przypadki, gdzie Polacy wysyłali swoje dzieci do rodziny w USA i to na kilka lat. Nie odwiedzając ich, tylko rozmawiając od czasu do czasu telefonicznie. My z mężem pracowaliśmy za granicą, syn zostawał z dziadkami wtedy na kilka miesięcy
Nie widze logiki w tym wysylaniu do Usa. Do kogo? W Usa do wszystkiego musi byc rodzic lub prawny opiekun. Chyba , ze dziadkowie. Innej opcji nie ma. To brak ubezpieczenia , szkoły, świadczeń dla dzieci. Kto je utrzymywał? Obcy ludzie?
@@utahdan231 do rodziny są wysyłane ze wszystkimi potrzebnymi dokumentami. W Chicago nawet jak jesteś nielegalnie to obowiązek szkolny jest i dziecko do szkoły zapiszesz. Ubezpieczenia też nie trzeba mieć bo do lekarza czy szpitala cię przyjmą. A jeśli chodzi o ubezpieczenie dla dziecka (które jest bez papierów), można załatwić
Dziecko to nie rzecz czy zwierzę.
Tu się buduje relacje. Jak dziecko jest małe 1-3 letnie to jeszcze jakoś będzie łatwiej. Jak dziecko ma np 5, 6 lat lub więcej to jest duże wyzwanie na zbudowanie relacji z nie swoim dzieckiem.
Poza tym - jak potrafi tak spuścić dziecko, to i chłopa też w chorobie może spuścić...
My zas dziekujemy ci za szczerosc ! - ludziom wychowanym w europejskiej kulturze ( jezeli jest ona dla nich wazna ? ) jest bardzo ciezko dostosowac sie do kultury jak i mentalnosci ludzi zyjacych na Filipinach . Filipinczycy sa dobrymi ludzmi💕 , jednak posiadaja inny moral i wartosci . Filipiny sa piekne 😍 warto odwiedzic 👍 Zyc na stale ? - Moze jezeli dzielisz czas pomiedzy Polska a Filipinami 🤔. I nie mysle tu o finansach , czy warunkach zycia na Filipinach - mowie wylacznie o kulturze i "cultural activities "🤷♀️⁉ No ale to jest wylacznie moja opinia . Wyjechalam z Polski bardzo mlodo (15 lat , juz 53 lata temu ). Sama zylam w czterech krajach i podrozowalam po wielu , wielu wiecej . P.S.. Napewno sam dobrze wiesz czy ten wybor robi cie szczesliwym i wlasnie to jest najwazniejsze !!! CHeers 🥂
To jest okropne ! dla dziecka czy ich serce nie jest ludzkie zimne, nie moge pojac.. Sweden💚💜
Ciekawy temat , wychowanie czyjegoś dziecka to nie dla mnie !
Zdaję sobie sprawę że nie każdy by się tego podjął
To wynik braku 500+ !
I to jest bardzo dobra odpowiedź!
Ja nigdy 500+ nie pobierałem :/
Nie znam realiów filipińskich ale pamiętam czasy gdy nasi masowo wyjeżdżali na zarobek a już czasy tuż po wstąpieniu do UE to był sajgon. Co drugie dziecko w klasie było zaopiekowane przez dziadków. Nie mi to oceniać ale z pewnością pieniądz miał tu znaczenie. Ja wiem że z jednej strony bogaty biednego nie zrozumie. Bo nie zrozumie, to pewne. I bogaty to nie koniecznie ten co w tym momencie ma dużo pieniędzy. Czasami jest tak że ludzie z biedy wyjeżdżali a ci bogatsi zostawali. A po kilku latach to ten biedak co wyemigrował już był bogatszy od tego względnie bogatego co pozostał. Szczęśliwi ci co nie mieli takich dylematów albo ich rodzice nie mieli takich zmartwień. No cóż tylko pogratulować. Ale emigracja lub wyjazd za chlebem ma też inne oblicze. Ja zawsze się śmiałem że ludzie jadą za granicę na zarobek by oddać kredyt / dług na rowerek dla dziecka a potem skoro już się odkuli z tym długiem to może na wymianę okien bo "pizga" w pokoju. Potem jakiś remont, studia dzieci, samochód, mieszkanie dla dzieci i ...... 40 lat minęło jak jeden dzień, czterdzieści lat na emigracji. A u ciebie pewnie na drugiej wyspie te 40 mineło:(. Co do związków po drodze w innym kraju. No cóż tam też są czuli i przystojni faceci ale też piękne i rozumiejące kobiety. Krew nie woda ;). Ojciec do dzisiaj powtarza, wyjazd za granicę to największa szkoła wybaczania:) Nie, rodzice nigdy nie wyjeżdża;li zarobkowo za granicę, mimo że cholernie ciężko bywało. Ale my już bardzo chętnie bo po co biedę klepać skoro w momencie wyjazdu byliśmy sami.? Czy to wyszło nam na zdrowie? Jak na razie tak i co ciekawe dopiero wtedy rodzice zobaczyli kawał świata bo faktem jest że rodzinę tę bliższą i dalszą mamy po całym świecie rozsianą ale nikt do nikogo nie wyciągał rąk bo biedny. Czasem ktoś coś zaoferował ale brali tylko tyle ile musieli. Tak dla jasności, tylko jeden brat został za granicą, reszta rodzeństwa jest w Polsce od jakiegoś czasu i dobrze se radzi. Ale taka pracę jak ma braciak to w Europie trudno znaleźć o Polsce nie wspominając. No nowymi autami nie jeździmy ale jak brat powiedział: dla mnie wystarczy świadomość że mogę se takie cacko kupić jutro a komunikacja publiczna też jest terminowa mimo że nie koniecznie lśni:) Ja bym się nie rwał do oceniania mimo że mi też takie układy nie leżą, ale życie lubi niespodzianki a wybory należą do nas:)
Czyli filipinskie dziewczyny zachowuja się po prostu jak polscy mężczyźni, ktorzy to też często "zapominają" o swoich dzieciach 😉
Pani Ewelino, tak też może być. Ale ja znam parę przypadków, dla których to najpierw kobieta, żona i matka zdradzała małżonka dla chwilowego kaprysu. I efekt tego był taki, że mąż się rozwiódł albo wyprowadził za granicę.
Ten wzór tradycyjnej rodziny polskiej znacznie się rozchwiał po 1989 roku. Ja właśnie wtedy przyjechałem po długim pobycie za granicą na wizytę do Polski i widziałem już wówczas znaczne zmiany w orientacji, wartościowaniu.
@@stanisawignacyzdyb1664 Żadne zachowanie żony nie usprawiedliwia ojca, który porzuca własne dzieci. One nie są niczemu winne. Można się rozwieźć z żoną i nadal być dobrym obecnym ojcem. Jeśli się zrywa kontakt z własnymi dziećmi ze względu na to, że ich matka zachowała się nieodpowiednio, to jest się kimś najgorszym, kto zasługuje na społeczny ostracyzm.
@EwelinaSzostakiewicz _"Żadne zachowanie żony nie usprawiedliwia..."_ Ja mam inne zdanie na ten temat. To właśnie matki i żony, które narażają małżeństwo w sposób opisany, i tym samym kontakty swoje i ojca z dzieckiem / dziećmi są sprawczyniami braku lub nieudanych kontaktów ojców (bądź własnych) z dziećmi.
Ja znam z otoczenia swoich znajomych historie zniszczenia małżeństwa przez kobiety poprzez właśnie takie lub podobne zachowania. Ten fenomen, wyobrażenie jakiejś znacznej części kobiet, że mogą się one w stosunku do mężczyzny zachowywać całkowicie bez żadnych barier i że wszystkie zachowania powinny być przez mężczyzn tolerowane, jest udziałem wielu kobiet w krajach Zachodniej Europy.
Ja czytałem niedawno wypowiedzi mężczyzn pod niemieckojęzycznym filmem na yt o manipulacjach kobiet wobec mężczyzn. Wielu mężczyzn w wieku od około 40 lat wypowiadało się jednoznacznie; nie mają zamiaru wchodzić w jakieś stałe związki z kobietami.
Mieszkając za granicą również zaobserwowałam to samo. Filipinki przylatywały na 5 latnie visy do UK zostawiając dzieci, mężów albo jedno i drugie i prowadziły tutaj zupełnie inne życie. Prawdę mówiąc starały się układać życie na nowo i do swojego kraju nie wracać. Wysyłały tylko pieniądze do rodziny. Często można było je zobaczyć w klubach czy pubach na imprezach. Bardzo lubią brytyjczyków i zwykle starają się z nimi wejść w związek lub osobami które mają brytyjski paszport lub pieniądze. Wielu z tych które znam udało się do swojego kraju nie wracać dzięki właśnie małżeństwu. Powracały głównie mężatki bo bez rozwodu nie mogły legalnie wyjść za mąż w uk a na filipinach rozwody są ciągle nielegalne i cały proces kosztuje dużo jak na tamte warunki i trwa nawet latami. Bardzo mnie zdziwiło kiedy usłyszałam od jednej z nich, że nigdy nie chciała wracać do swojego kraju mimo, że zostawiła tam 6letnie dziecko 5 lat wcześniej! Starała się wyjść za mąż w UK, ale ze względu na to, że miała męża na filipinach to się nie udało i ostatecznie musiała wrócić.
Dziecko dla rodzica powinno być najważniejsze i odwrotnie
Witam pana serdecznie panie Rafale. Ja też mam dziewczynę filipinkę. Moja dziewczyna nie widziała mojej mamy nigdy na oczy wychowywała rodzina obca rodzina. Moja dziewczyna ma Sześcioletniego syna i go wychowuje ,wszystko robi żeby wychować syna ale jestem z nią, Pozdrawiam serdecznie panie Rafale bo na żonę i córkę
Dziękuję bardzo i również pozdrawiamy
czyli jestes jej bankomatem ?
Już rozumiem dlaczego, Danusia ,Szpakowskiego bryluje z nim a dziecko u mamusi. Zastanawiałam się też co się stało z chłopczykiem który był na początku w filmach Bez spiny. Widocznie od pokoleń to normalka. My
z kolei projektujemy swoje zasady na zupełnie inny kontynent . Ale i tak jest to dla mnie dziwne że matki zostawiają swoje dziecko.. Jest to zauważalne 🥰👋🧜🇵🇱
a nie zauważyłaś ilu "białych" zostawiło swoje dzieci uciekając na Filipiny? także to nie zależy od narodowości tylko od człowieka...
jezeli dobrze pamietam Bez spiny to chlopczyk poszedl mieszkac ze swoim tata
Tam jest z tego co wiem całkowicie inna sytuacja i nie chodziło mi w tym filmie o takie rodziny. Tam nie było żadnego ukrywania czy też wychowywania na odległość. Pozdrawiam
@@ZycieNaFilipinach Nie wiem kim był ten chłopczyk jeśli synem Maricar to też zimny wychów. Dać jeść i pić to jest chowanie. Rozmowa przytulenie,bycie że.sobę, zabawa, miłość itd to jest wychowanie..
@@ewar.2013 To już nie wnikam jak kto wychowuje dzieci bo to sprawa indywidualna ale Osobiście uważam że Filipinki bardzo rozpuszczają swoje dzieci. Pozdrawiam
Czasem po prostu oddaja do krewnych co maja kase na nauke i opieke...
też może tak być chociaż ja znam bardzo mało takich przypadków :/
Tak dokłanie. Znam temat , ktoś bardzo dobrze mi znajomy i bliski zgodził sie na przyjęcie pod swój dach dwie córki siostry swojej żony z która ma 3 dzieci. Mnie to też zdziwiło bardzo , że ot tak sobie im te dziewczynki oddała. Prawda że dziewczyny sa nastolatkami, ale jednak fakt jest faktem. Co ciekawe że jego żona wymysliła że wyjedzie na dwa miesiace do Europy do męża kiedy on będzie na kontrakcie i zostawi całą piatke pod opieką innej siostry. W głowie się nie mieści
Widocznie tam taka tradycja, a obcokrajowiec chce to koniecznie zmienić. Akceptujesz lub wyjazd
To nie chodzi o to czy akceptuję czy nie. Po prostu inna kultura i inaczej do tego ludzie podchodzą
Bardzo trudny temat szkoda że poświęciłeś tak mało czasu na jego rozwinięcie, a do tego jeszcze reklama, sorry Rafał ale to lekka żenada.
Temet ten nie dotyczy tylko i wyłącznie Filipin w Kambodży jest tak samo.
Gdy kilka dni temu rozmawiałem z kolegą z Francji który jest od dziesięciu lat w związku Opowiedział mi że jego kobieta ma czwórkę dzieci, ale tylko dwoje jest jej
Pozostała dwójka jest siostry, ale Ona nie ma czasu.
Sam nie mogę tego pojąć, ale to nie Europa w Azji dorasta się szybciej.
Na dodatek moja dziewczyna jest Khmerką ma 40 lat i powiedziała mi że Ona męża w Kambodży nie znajdzie, bo nie urodzi mu dzieci.
Kompletny szok...
Mimo tego że ciężko pracuje to wysyła swoim rodzicą co miesiąc pieniądze
Że jako najmłodsza i bez męża to musi pomagać rodzicą.
Azja to inny stan umysłu
rodzicOM pozdro
Zdaję sobie sprawę że w innych krajach może być podobnie ale tak jak nazwa tego vloga wskazuję ja skupiam się na Filipinach. Dziękuję za komentarz i konkretne podejście do tematu. Pozdrawiam
Od ponad 30 lat mieszkam w Australii - Melbourne i znam bardzo duzo Filipinek. Przewaznie sa w zwiazkach z bialymi, duzo starszymi i niezbyt rozgarnietymi Australijczykami. Tak dlugo jak sie da o swoich dzieciach na Filipinach nie wpominaja. Jesli pracuja to wiekszosc pieniedzy wysylaja " dla rodziny ", jesli nie to oszukuja swoich facetow, wyciagaja od nich pieniadze niby dla siebie a wysylaja na Filipiny. Moim zdaniem po wieloletniej obserwacji tych dziewczyn / kobiet, one nie maja instynktu maciezynskiego. Dla nich, najwazniejszy jest mezczyzna ( jej bankomat ) i czesto, bez uczucia a wrecz z niechecia do niego ( swietnie udaja uczucie ) sa swietnymi sluzacymi...nawet publicznie, jak liana, wisza na tych facetach, caly czas ich kokietuja. Sa na kazde zawolanie swojego " pana ", zawsze usmiechniete, mile i o kazdej porze dnia i nocy gotowe na...przynies, wynies, pozamiataj o sexie nie wspominajac. Nigdy nie przeszkadza im ze ich " pan " np. zalewa sie w trupa trupa, wyglada obrzydliwie i sexu nie odmowia. Urodzone " podnozki " mezczyzny. Jakis czas temu, przez 3 lata, wynajmowalam takiej parze pokoj w moim domu wiec sie naogladalam z bliska jak ten zwiazek dziala. Ona po jakims czasie powiedziala mi o swoich dwoch corkach na Filipinach i synu z bylym mezem Australijczyku ktory z ojcem mieszka w Melbourne. Nigdy go nie odwiedzala, nie przywozila chocby na weekend...zero zainteresowania. Tak jak wspomnialam, one zachowuja sie bardziej jak psie suki ( dzieci urodza a po odstawieniu od piersi oddane do ludzi ) pieniadze wysla i sprawa zalatwiona. Smutne to ale prawdziwe, dla nich " normalne "...pozdrawiam 🖐🇬🇸
Dziękuję za wyjaśnienie, z tej strony nie znałem tego tematu
Znamienite, że zawsze najostrzejsza jazda po filipinkach wychodzi od kobiet, sporo to mówi. Chciałbym ci przypomnieć, że wy Polki zachowywałyście się identycznie w latach 80 tych. Niemcy, Szwedzi czy Francuzi mieli mega wzięcia u was, doskonale pamiętam.
@@adamsadowski8016i to właśnie od starych obrzydliwych bab
@@92casus13:16 13:16 Trudno ci przyjąć prawdę, dlatego wulgarnie piszesz " stare, obrzydliwe baby" a nie chcesz przyjąć do wiadomości że fililinki właśnie takie są jak w opisie powyżej.Po prostu takie są, taki pragmatyzm, takie wychowanie i Polkom bardzo trudno to zrozumieć.Wulgarne wyzywanie Polek nic w tym nie zmieni, absolutnie nic.
p0lki rto kurwy i nic tego nie zmini@@beatach9870
wiele nie wyjaśniłeś... jest taki standard może... styknąłem się z tym... może po prostu odpowiedź jest oczywista... obejrzałem film od deski do deski i co? i nic sie nie dowiedzialem... skoro Ty tak mowisz, to widocznie tu nie ma nic do odkrycia... dziękuję. są takie sytuacje życiowe, że dziecko zostaje z babcią i jak to się przeciąga, to przyjazd do dziecka powoduje tylko chaos... tak to rozumiem... smutek biedy...
Ciezkie zycie, a te Filipinki!!
Tu trzeba by lekarza.. Mają jakiś strasznie spaczony/lub brak instynktu macierzyńskiego,który jest naturalnym odruchem kobiet (jak i większości samic ssaków). Może to że same wychowywały się bez miłości matki powoduje deficyty/nieprawidłowe rozwinięcie emocjonalne. Bo, że ma to ogromny wpływ na rozwój mózgu małego dziecka,to już świetnie przebadane. Do tego zbyt młody wiek przy zachodzeniu w ciążę nie pomaga. Matki z problemami tworzą dzieci z tymi samymi problemami.
Zazwyczaj tak się dzieje zwyczajnie, z biedy. W Polsce tez tak było.
Matka lata w Niemczech, wysyła kasę, a dzieci wychowują rodzice matki. Czesto tam nowa rodzina była
Tak jest i tak bylo u nas.
To nic zlego nie chciec cudzych dzieci, a bardzo zle oszukiwac ze nie ma sie dzieci, a Filipinki nagminnie oszukuja
Tak dokładnie.
To nie jest sytuacja dziwna ale tragiczna.
Mówi się co kraj to obyczaj. Niezależnie od tego mnie jednak bardzo dziwi taka sytuacja.
Dokładnie tak jak piszesz
Nareszcie zaczynasz widzisz ze tylko pieniadze sie u nich licza
Tu nie tylko chodzi o pieniądze
Wszedzie jest troche lokalnych przykrosci.
Rafal prawdè mowisz
Znam Filipiny od 2015 roku bylem tam 8 razy
Obecnie jestèm 5 lat z partnerka i dopiero rok temu sie przyznala ze czesc pieniedzy jej wysylanych przeznacza na pomoc rodzinie
Juz slow nie mam jak ja uswiadomic ze dalej bedzie biedna tak postepujac i zadawalem jej pytanie?
Kto tobie pomoze jak zajdzie potrzeba
Filipiny maja inne myslenie
Na "cywilizowanym" Zachodzie o rozdział Rodzica od Dziecka dba Pan pseudo Tato Państwo najczęściej w postaci bezdzietnych, oschłych Pań Urzędniczek. Powody są różne. Od uzasadnionych do błachych. Oczywiście dla "dobra Dziecka".
Z dwojga złego lepiej żeby dziecko zostało z dziadkami , którzy w tamtym kraju są osobami po 40tce, wśród znanego otoczenia , sąsiadów i kuzynów, niż żeby się poniewierało wśród obcych z nastoletnią matką bez pracy. Poza tym do miłości nie można zmusić , jedno dziecko kocha się bardziej , drugie mniej nawet w Polsce .
ciekawe spojrzenie na temat. Pozdrawiam
hej Rafal , dobrze wygladasz, pozdrawiam
haha dziękuję dziękuję i pozdrawiam serdecznie :)
Kwestja moralna ktorej ciezko zrozumiec … jestem stara I tez pracowalam z filipinkami … straszne !!! Jakie ciezki I rozpaczliwe desperackie kroki one podejmuja … kraj barbazynskich tradycji co nie sie polki sie w 21 wiek…
"co nie sie polki sie w 21 wiek…" Cooo ???
Ok pozdrawiam.
Dziękuję i również pozdrawiam
Dzieci są najważniejsze dla Polaków a napewno dla matki , to jest wręcz rzecz święta , na Polki mówiło się ze jesteśmy „ matki Polki „ tzn. jak skala. Matka to fundament dla całej rodziny , by najmniej tak było . Wiem ze dalej tak jest , nawet w Stanach. Może to Sue troszkę zmieniło w młodym pokoleniu, ale jednak dziecko to # 1 i najważniejsze . Owszem , są różne rodziny , ale to się zdarza . Mieszkam w USA bardzo długo i moje dzieci , dziś dorosłe są moim życiem. Nie rozumie tego i tutaj Filipinki tez tak podchodzą , są dzieci bo są. Czasami jeśli maja jedno, to trochę inaczej, ale do czasu. Podziwiam ciebie , ze tam mieszkasz i znosić tamtejsza kulturę . Wow
PS. Odczucie straszne z tego powodu . Szok nie wyobrażony . Wow , wow …. Boże daj sił na to wszystko. W polsce są dziewczyny z dziećmi tzn. panny i nie ma problemu , tez wychodzą za mąż i szukają mężczyzny który będzie ojcem.
Wie Pan dla nie których panów jest to problem, natomiast w Polsce też małżeństwa były które wyjezdzały do pracy ale dzieciaki potem dojechały lub wracali rodzice.
11:30 Witajcie tu Marikar, tu jest Anthon i tu jest Maciek hahahaha
😍🥰
Ten temat nie ma nic związanego z ich rodziną. Tam jest całkowicie inna sytuacja
@@ZycieNaFilipinach nie no bez spiny ;) Zrobiłeś odcinek w którym sam zadałeś pytanie bo nie jesteś do końca pewny dlaczego tak się dzieje. A opisane przez Ciebie zjawisko występuje w życiu naszego rodaka jeden do jednego dosłownie ;) Może poprostu wszystkie takie sytuację na Filipinach można tłumaczyć tak jak Ty teraz swojego kolegę.
Rafał ! Moja ex nie chciała być ze mną zagranica. Moja córka została z żona w Polsce a ja harowałem i wysyłałem cała kasę . Rozwiodłem się z nią i żyje teraz w Tajlandii z cudowna kobieta
👏👍💪🤝🤜🤛👌
czyli nie chciała wyjechać z tobą tylko chciała zostać w Polsce i otrzymywać pieniądze ? Dobrze rozumiem ?
Czyli jesteś taką Filipinką. I co? Nie tęsknisz za swoim dzieckiem? 😳😳😳
Ceny polskie. Kobieta (czesto bez slubu) mieszka na glebokiej prowincji ( w chatce zbitej ze starej blachy ) gdzie placa 500 zl plus miska ryzu. Ma czworke dzieci - facet odszedl ( alimentow nie ma ) i musi tradycyjnie utrzymac starych rodzicow ( zazwyczaj nie ma emerytur ). I co ma zrobic. Jedyne wyjscie to zostawienie dzieci z rodzicami i praca w poblizu stolicy albo wyjazd za granice. A jak ma zaplacic za studia kilku dzieci jak w stolicy zarobi 1500 zl (musi sie urzymac) - tylko praca za granica. Mlodzi juz nie chca miec dzieci - moze jedno jak "wpadna" - mlody inzynier w "stolicy" zarabia 2000 - czasem 3000 zl (mieszkania nie kupi) , chce zdobyc praktyke i wyjechac do Kanady albo USA.
Nie wiem jak obecnie zarobki wyglądają w Polsce ale może i masz rację.
Uważam, że dla normalnego faceta dzieci partnerki z innego związku nigdy nie stanowią problemu.
Dokładnie, dla normalnego ...
Myślę, że dla nich wysoka wartość ma kompletna rodzina i lepiej jest dziecku w gronie rodzinnym (dziadek, babcia, wujek, ciocia) niż samotna matka z dziećmi, poza tym raczej nowy mąż nie będzie dobrym ojcem nie swoich dzieci. Dlatego wola zostawić dzieci pod dobrą opieką rodziny
No to jest jakieś inne spojrzenie na ten temat i nie mówię że złe bo coś w tym jest
A co na to powiedzieć. Filipinka ma męża Europejczyka , mieszkają na Filipinach. . Nie sa biedni, na filipińskie warunka nawet można powiedzieć sa bogaci. . Jak on wyjeżdza na pare miesięcy do Europy popracować na kontrakcie , bo mu się to opłaca to nie jest dla niej problemem zostawić dzieci rodzinie pod opieka i jechac z nim , choć nie musi ? Ja tego nie moge zrozumiec. Ona poprostu jest chyba znudzona , woli ,, brylować ,, na salonach z europejskimi koleżankami .
10:15 - tak, robi. Może Tobie nie samcu beta i będziesz wychowywać i łożyć na nie swoje dziecko. Dodatkowo to świadczy o samej kobiecie i o jej decyzjach życiowych w tak ważnych kwestiach jak decyzja o wyborze partnera z którym ma dziecko, wartości którymi się kieruje, stabilności emocjonalnej itp.
Hey rafal, temat intrygujacy. W czasach komuny wielu polakow pracowalo za graniza zeby wspomagac rodzine. Wielu z tych ktorzy wyjechali do Azji zostawilo dzieci w Polsce. Trudno oceniac, latwo generalizowac. Pozdrawiam
Tak dokładnie ale tak jak wspomniałem w filmie ja to rozumiem i nie mówię o takich przypadkach kiedy nie ma wyjścia
Hmmm czyli zanotować: Filipiny jeśli chodzi o szukanie żony odpadają. 10:35 Np. dla mnie jak najbardziej. Jest to czynnik automatycznie dyskwalifikujący. U mnie w rodzinie wszyscy od pokoleń mieli jedną partnerkę na całe życie i nigdy nie było żadnych rozwodów ani dzieci z poprzednich małżeństw i też chcę coś takiego zbudować. A jak opowiadasz tak o tych Filipinach że mają one jakieś napady zazdrości posunięte do granic absurdu, nie można na spokojnie wyjść nawet z kolegami na piwo i jeszcze mogą mieć dzieci z poprzednich związków o których powiedzą dopiero po kilku latach to ja się wypisuję. Jeszcze gorzej tam pod względem kobiet jest niż w Polsce.
10:40 ps. Wiesz nikt przy zdrowych zmysłach jeśli dojdzie co do czego nie będzie chcieć wychowywać cudzych genów więc tak. Jesteśmy dobrze wychowani a kobieta jeśli szalała za młodu powinna liczyć się z tym że niesie to za sobą konsekwencje.
Podobno menopauza ma takie uzasadnienie biologiczne. To zjawisko występuje tylko u ludzi i u wielorybów. W obu przypadkach po długiej ciąży rodzi się jedno dziecko, które całymi latami wymaga opieki. Z punktu widzenia zachowania gatunku lepiej jest podrzucić dziecko innej samicy, która już nie może mieć własnych dzieci (babce, ciotce), a samej znowu zajść w ciążę. Tym bardziej gdy tak dużo dzieci umiera. Ludzkie dzieci (i wielorybie) rodzą się niegotowe i dlatego są takie niesamodzielne. Ale gdyby ciąża trwała dłużej, matka nie przeżyłaby porodu 🤓