Hej, sory że nie na temat ale ostatnio kupiłem płytę AJR "OK Orchestra" i zauważyłem polskie nazwisko więc poszukałem dalej, wielki szacun naprawdę masz talent
Hej, sorry ze odpowiedź niemalże po latach :). Wielkie dzięki za komplement! Tak, faktycznie pracowałam nad okładką do OK orchestra dla AJR, ekscytujące współpraca! Cieszę się że zwróciłeś uwagę!
ja przez ai nie potrafię rysować od listopada bez uczucia stresu. Jest to dość przerażające ale nie mogę na to nic poradzić. Zaczęłam się też zastanawiać czy ścieżka kariery jaką sobie wymyśliłam(chciałam iść na grafikę komputerową albo wzornictwo na studia) będzie możliwa a jeżeli tak to czy sobie w niej poradzę lub czy będę robić rzeczy które mnie będą zadowolać. Aż się zaczęłam zastanawiać czy nie uciec szybko na jakieś studia IT (jestem przed maturą więc teraz z tego powodu uczę się matmy dużo bo mnie to uspokaja na razie ) ale obawiam się że tą branże też w któryś momencie dopadnie automatyzacja i z każdej strony widzę tylko pesymistyczne wizję niestety. Ale jestem chyba pesymistą z natury więc nie wiem czy mogę sobie wierzyć w tych sprawach.
Rozumiem. Sama nie mogłam sie odnaleźć w rysowaniu przez kilka miesięcy. Ten film jest sposobem na rozliczenie się z tym tematem. Na Twitterze jest mnóstwo takich wiadomości od młodych ludzi, to cholernie smutne! Na pewno nie mogę doradzać, bo nie wiem jak będzie wyglądał krajobraz branży za kilka lat. Jedyne co wiem, to że nawet jeśli AI wejdzie na stałe do użytku, nadal większe szanse na zatrudnienie będzie miała osoba z wyczuciem i znajomością artystycznych zasad, niż przypadkowy człowiek, którego jedynym atutem będzie wpisywanie opisów. I że warto się poświęcić temu, co się kocha najbardziej, nawet jeśli nie da się tego zamienić w pracę. Na szczęście dziś wybór studiów nie definiuje kariery (ja jestem po architekturze krajobrazu!), materiały do nauki praktycznie wszystkiego są dostępne za darmo, a ludzie którzy chcą się uczyć, na pewno znajdą zatrudnienie. Trzymam kciuki za odnalezienie radości w rysowaniu! I zazdroszczę, bo mi matematyka by nie pomogła, co najwyżej tylko zaszkodziła ;D
Hej, sory że nie na temat ale ostatnio kupiłem płytę AJR "OK Orchestra" i zauważyłem polskie nazwisko więc poszukałem dalej, wielki szacun naprawdę masz talent
Hej, sorry ze odpowiedź niemalże po latach :). Wielkie dzięki za komplement! Tak, faktycznie pracowałam nad okładką do OK orchestra dla AJR, ekscytujące współpraca! Cieszę się że zwróciłeś uwagę!
ja przez ai nie potrafię rysować od listopada bez uczucia stresu. Jest to dość przerażające ale nie mogę na to nic poradzić. Zaczęłam się też zastanawiać czy ścieżka kariery jaką sobie wymyśliłam(chciałam iść na grafikę komputerową albo wzornictwo na studia) będzie możliwa a jeżeli tak to czy sobie w niej poradzę lub czy będę robić rzeczy które mnie będą zadowolać. Aż się zaczęłam zastanawiać czy nie uciec szybko na jakieś studia IT (jestem przed maturą więc teraz z tego powodu uczę się matmy dużo bo mnie to uspokaja na razie ) ale obawiam się że tą branże też w któryś momencie dopadnie automatyzacja i z każdej strony widzę tylko pesymistyczne wizję niestety. Ale jestem chyba pesymistą z natury więc nie wiem czy mogę sobie wierzyć w tych sprawach.
Rozumiem. Sama nie mogłam sie odnaleźć w rysowaniu przez kilka miesięcy. Ten film jest sposobem na rozliczenie się z tym tematem. Na Twitterze jest mnóstwo takich wiadomości od młodych ludzi, to cholernie smutne!
Na pewno nie mogę doradzać, bo nie wiem jak będzie wyglądał krajobraz branży za kilka lat. Jedyne co wiem, to że nawet jeśli AI wejdzie na stałe do użytku, nadal większe szanse na zatrudnienie będzie miała osoba z wyczuciem i znajomością artystycznych zasad, niż przypadkowy człowiek, którego jedynym atutem będzie wpisywanie opisów. I że warto się poświęcić temu, co się kocha najbardziej, nawet jeśli nie da się tego zamienić w pracę. Na szczęście dziś wybór studiów nie definiuje kariery (ja jestem po architekturze krajobrazu!), materiały do nauki praktycznie wszystkiego są dostępne za darmo, a ludzie którzy chcą się uczyć, na pewno znajdą zatrudnienie. Trzymam kciuki za odnalezienie radości w rysowaniu! I zazdroszczę, bo mi matematyka by nie pomogła, co najwyżej tylko zaszkodziła ;D