MARIANNA GIERSZEWSKA: CZUŁAM SIĘ ZAGROŻONA. FIZYCZNIE I MENTALNIE… | GLAMOUR ACADEMY #4

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 13 сен 2024
  • 👉 Dowiedź się więcej o Glamour Academy: www.glamour.pl...
    „Wiele razy w życiu czułam się zagrożona. W sensie fizycznym i mentalnym. Nie wiedziałam, skąd to się bierze. A potem odkryłam, że źródło tkwi w moim początku" - mówi Marianna Gierszewska, coachka kognitywna, aktywistka ciała i aktorka. Zaczęła zgłębiać temat, a jej poszukiwania i badania zaprowadziły ją do wniosków, które opisała w wyjątkowo intymnej i przejmującej książce „Początek wszystkiego”. O książce i drodze do jej powstania rozmawiamy z Marianną w kolejnym odcinku wideorozmów #GlamourAcademy.
    #mariannagierszewska #relacje #wywiad #gwiazdy

Комментарии • 101

  • @edytakowalska3216
    @edytakowalska3216 4 месяца назад +23

    Kupiłam książkę.
    Dziękuję Marianna,że dajesz więcej niż psycholog.
    ...i nie trafiają do mnie komentarze tutaj, że nie jesteś certyfikowanym psychologiem. Jesteś prawdziwa,autentyczna i dostajemy od Ciebie więcej niż sobie wyobrażałyśmy.
    Dzięki🎉

  • @monikakowalewska9221
    @monikakowalewska9221 4 месяца назад +10

    ❤Marianka Jesteś cudowna
    Dziękuję ze Jesteś 🥰🙏😘
    Tak dużo mi pomogłaś zrozumieć

  • @DorotaDruga
    @DorotaDruga 4 месяца назад +10

    Jak zwykle cudna rozmowa z Marianką❤ doszło do mnie ,że mogłabym słuchać Marianki non stop🎉 zresztą często,podczas obowiązków mam w słuchawkach jej różne tematy❤

  • @KAS_369
    @KAS_369 4 месяца назад +3


    Dziękuję z calego serca za tę rozmowę

  • @Gela-kn1eo
    @Gela-kn1eo 4 месяца назад +3

    Na pewno przeczytam książkę. Już za nią dziękuję❤❤❤

  • @user-qs7jb4tp4c
    @user-qs7jb4tp4c 2 месяца назад

    Kupię książki, bo warto wspierać takie wartościowe osoby.

  • @joannatwarog2515
    @joannatwarog2515 4 месяца назад +1

    Świetna rozmowa. Lubie cały format. Polecam jeszcze inne wywiady z tego cyklu

  • @aniabazejczyk3785
    @aniabazejczyk3785 4 месяца назад +5

    kupię. chociażby ze wzgledu na watek poruszony ok. 9/10 minuty- milczenia pokoleniowego. Dzięki

    • @eliska_807
      @eliska_807 4 месяца назад

      Mnie też to zaciekawiło

  • @annazyszczynska1936
    @annazyszczynska1936 4 месяца назад +1

    Piękny wywiad.

  • @renatahincman4080
    @renatahincman4080 4 месяца назад +1

    MARIANKO ❤❤❤

  • @magorzatakosmowska6830
    @magorzatakosmowska6830 4 месяца назад

    Przeczytałam….. bardzo współczuję .. znam ten ból ale ja potrafiłam klapnąć drzwiami i wyjść po to by nigdy nie wrócić.

  • @sylwialas4207
    @sylwialas4207 4 месяца назад

    Och ) Otwierasz serca ❤

  • @katarzynapluta5621
    @katarzynapluta5621 4 месяца назад +1

    ❤❤❤DZIĘKUJĘ

  • @konradmazur7530
    @konradmazur7530 4 месяца назад +3

    Wow, znakomita rozmowa!

  • @gabi8591
    @gabi8591 4 месяца назад +2

    Sporo jest dzieci z wpadki... bez intencji.
    Mogę potwierdzić, że kryzysy powodują obudzenie się, pracę nad sobą i tak było u mnie. Znam też takich, u których kryzys spowodował całkowite załamanie i odebranie sobie życia.

  • @agnieszkaladwiniec8317
    @agnieszkaladwiniec8317 4 месяца назад

    ❤❤❤❤❤❤❤

  • @simong8527
    @simong8527 4 месяца назад

    Ten czynnik który przekazuje stres związany np. z ciążą i niechęcią to np. Hormony stresu, które wpływają na płód

  • @Flora-ns1il
    @Flora-ns1il 3 месяца назад

    Szczerze przestrzegam przed ustawieniami Helingera! Nie oddawajcie swojego zdrowia, życia w ręce pseudo uzdrowicieli,
    nauczycieli, którzy robia bałagan w głowie,, krojąc jedynie wasze portfele.

  • @janusz4632
    @janusz4632 4 месяца назад

    Z wielkim zainteresowaniem slucham wszystkiego vo jest od Marianki i o Mariance. Co mnie od wielu wywiadow odpycha to gwalcenie polskiego jezyka zwrotami malpujacymi styl wywodzacy sie z Ideologi gender.

  • @Basikba
    @Basikba 4 месяца назад +4

    " coachka"😂😂😂😂

    • @bogna.m
      @bogna.m 4 месяца назад +2

      Raczej „kołczka”
      🤕🤕🤕 🤣🤣🤣
      Aż zęby bolą od tych feminizmow 🤪

  • @popkulturalnasciana7818
    @popkulturalnasciana7818 4 месяца назад

    Nie wyszedłem dziś z domu. Czuję, że przez 25 lat żyje w łańcuchach, które muszę w końcu zerwać. Spałem do 15:40. Nie miałem siły wcześniej wstać z łóżka. Nigdy nie byłem na domówce ani nigdy u nikogo nie nocowałem. Nawet nie mam do kogo iść w sobotę na noc. Najgorszy jest ten moment powrotu do domu, kiedy wiesz, że ten koszmar nie ustaje nawet na chwilę. Młodsi od mnie byli w Cannes, a mnie jeszcze tam nie było i w tym roku też nie pojadę. Chciałbym pojechać na Nowe Horyzonty również w tym roku. Marzę o nagraniu rekomendacji filmowych na RUclips z 2018, 2019, 2020, 2021 i 2022. Nie mogłem przejść bo obok stały klapki mamy i Tata mówi do mnie: "Kaleka kompletna kurwa". Powiedziałem mu, żeby się zamknął i nie zna słów których używa. Teraz zobaczył jakiegoś bardzo chorego człowieka w "Uwadze" i stwierdził drugi Karol. Żal mi, że od listopada nie byłem na wolnym słuchaniu Fizyki na UW. W przyszłym roku zdaję maturę, 8 przedmiotów za 400 zł, podchodzę do egzaminu po raz ósmy. Nigdy nie uprawiałem seksu, mogłem zacząć w lipcu 2018, ale bałem się, że dziewczyna zobaczy w mnie zalęknione i zaryczane dziecko. Bałem się ogólnego odbioru. Od sierpnia 2021 przełamałem się i walczę co weekend, nie wychodzi i walczę dalej. Marzę i marzyłem o tym by wyprowadzić się na studia do Łodzi. Moje žycie się zesrało w wieku piętnastu lat bo musiałem zacząć leczyć się psychiatrycznie. Zawsze wiedziałem, że muszę się sobą zająć i że nikt za mnie nie wsiądzie do tramwaju. Złośliwi mi piszą, że gdyby nie rodzice to zostałby mi DPS.
    Chodzę dziesięć lat na psychoterapię i przez ten czas kilka rzeczy, że zmieniło. Siedzę i po prostu ogromnie płaczę. Myślę o pobycie w szpitalu psychiatrycznym. Mam 25 lat i jeszcze śpię u rodziców. Wstaję z łzami w oczach i boli mnie głowa, nie mam mieszkania, musiałem zrezygnować z najmu lokalu socjalnego z powodu problemów psychicznych. Nie mam pracy i nie stać mnie na czynsz. Raz w życiu robiłem obiad, boję się zrobić drugi raz przy domownikach bo wszyscy coś komentują, krytykują i się wtrącają. Mama całe życie kontroluje to w co się ubieram, raz w życiu kupiłem sobie sam koszulę. Zawsze chciałem nosić się jak Depeche Mode i chodzić w glanach. Dzięki swoim toksycznym rodzicom nigdy nie byłem nigdzie samodzielnie zagranicą. Znam chłopaka, który w wieku 23 lat był w Tajlandii a w wieku 19 lat był po raz pierwszy w Amsterdamie. Do tego zjeździł bardzo dużo krajów na świecie, ja nie mam nic w wieku 25 lat a on niedawno był w Tokio. Nie mam siły na szukanie pracy, ale niedawno byłem się zapytać czy nie szukają kogoś w sklepie z komiksami i nie szukali. Czasem nawet chodzenie mnie boli dzięki zaburzeniom psychicznym. Moja siostra poszła na noc do koleżanki a ja nie mam do kogo pójść na noc. Moi znajomi pojechali w tej chwili na NextFest. Zmarnowałem swoje dotychczasowe życie siedząc przy komputerze i to co mam w tej chwili do tego nie da się nazwać życiem.
    Nigdy nie chodziłem po górach na Cyprze, a znam gościa który chodził. Czuję się jak gówno. Marzę o tym, o normalnym życiu. Bardzo się boję, że nigdy się nie nauczę i że nie zdam tych ośmiu przedmiotów na maturze i że to będzie takie "never ending story" i że nigdy nie pójdę na studia. Marzę o wyprowadzce do Łodzi, studiowaniu Fizyki i normalnym życiu. Niestety ledwo jestem w stanie coś zrobić. Odłożyłem matematykę po pół zadania. Niestety praktycznie ciągle śpię. Od listopada nie było mnie na wolnym słuchaniu Fizyki, poza jednym epizodem w styczniu. Mimo tego, że bardzo mi zależy to ledwo jestem w stanie wyjść z domu w tygodniu. Czuję ogromny ból psychiczny i ledwo wstaję z łóżka. Mam 25 lat i nie mam nic, zmarnowałem całe dotychczasowe życie. Bardzo chętnie utrzymywałbym kontakt z młodszymi rocznikami, pochodziłbym jeszcze na osiemnastki bo przecież tego nie miałem. Potrafię zrobić cztery potrawy, ciągle chcę sobie zrobić obiad w niedzielę ale albo za późno wstaję i wszyscy są w domu i będą się wtrącać albo rezygnuję i odpuszczam. Kiedy zaczynam działać bo wszyscy piszą że trzeba przestać płakać to przypominam sobie w jakim gównie jestem i nie robię nic. 11 maja zdecydowałem się na pójście do IPIN na Sobieskiego.
    Miałem dzisiaj przypływ siły na godzinę może dwie. Jeden wytrąciły mnie z tego wszystkiego trudności meteopatyczne. Miałem siedzieć i uczyć się Matematyki, Fizyki, Analizy Matematycznej oraz Algebry Liniowej, Polskiego, Biologii, wysłać CV, poodpisywać na e-maile,poćwiczyć, wysłać e-maile do biura Cannes czy Berlinale ot tak, umówić się gdzieś z jakąś dziewczyną. Zrobię to wszystko jutro. Moje problemy psychiczne zaczęły się od tego, że zauważyłem jak wiele rzeczy w moim życiu nie jest takie jak u innych nastolatków. W wieku piętnastu lat chciałem się dostać do dobrego liceum bo chciałem udowodnić, że coś znaczę i że przecież z łatwością dostanę się na studia. Mam 25 lat i nie mam nic, zmarnowałem całe swoje dotychczasowe życie przy telefonie i komputerze. Boję się, że nie zdam tej matury, 8 przedmiotów za 400 zł. Chciałbym mieć normalne życie. Pamiętam jak po raz pierwszy pojechałem na Nowe Horyzonty w 2018 i czułem się taki wolny i swobodny, mogłem wtedy tak wiele czego nie mogłem zrobić jeszcze przed tamtą sytuacją. Nigdy nie byłem w stałym związku z względu na lęk dotyczący przeżycia podobnych doświadczeń co w domu. Bardzo mi przykro, że moi znajomi nie umieją mi jakoś tak konstruktywnie pomóc, ale robią co mogą. Jestem osobą niepełnosprawną fizycznie wraz z zaburzeniami psychicznymi.
    Dziś mija sześć lat odkąd skończyłem liceum. Czuję się po prostu jak kompletne gówno rozgoszczone w kompletnym gównie. Potwornie mi przykro z powodu mojego życia i go po prostu nienawidzę. 11 maja idę do IPIN na Sobieskiego ponieważ mam dosyć i muszę to wszystko przemilczeć. Paradoksalnie,jest z mną trochę lepiej bo robię Matematykę i Fixykę, utknąłem gdzieś w Analizie Matematycznej, na początku. Niestety dzisiejszego wieczoru mam ochotę tylko wyć. Od trzynastego roku życia marzę o tym by dawać korepetycje z Matematyki oraz Fizyki, lecz niestety nie umiem tych przedmiotów. Mam nieco więcej siły. Moja siostra wyszła do chłopaka, a ja nigdy u nikogo nie nocowałem ani nigdy nie byłem na imprezie u kogoś. Przeżyłem dziesięćp psychoterapii i kontynuuję ją. Jedyna destynacja czegokolwiek więcej w moim życiu to Nowe Horyzonty i wypicie dwóch piw w "Planie B", mam epizod zaburzenia dysocjacyjnego. Nie mam pracy, nie mam matury, nie mam prawa jazdy i śpię u rodziców. Oczywiście, żeszukam pracy. Jestem osobą niepełnosprawną fizycznie wraz z zaburzeniami psychicznymi. Mój znajomy był w Włoszech, w Tajlandii, a ja nigdy nie czułem,że moje życie jest moje i nigdy nic nie miałem. Mam szansę na więcej ludzi w swoim życiu podczas wolnego słuchania Fizyki na UW, chciałbym iść na studia do Łodzi. Nie mogę już patrzeć na rodziców, wstaję z łzami w oczach. Oni odbierają mnie z dworca, czuję się jak małe dziecko. Ludzie w moim wieku mają ugruntowane normalne życie a nie to moje gówno, to wszystko moja wina bo nigdy o nic nie walczyłem.
    Powinienem co sobotę ostro się bzykać, przeżywać najpiękniejsze chwile i piękny orgazm a tu nic, ale bardzo mocno walczę o to dalej. Powinienem co niedzielę lub co sobotę budzić się w innym łóżku, czuję się jak gówno. Nigdy niczego w życiu nie miałem. Pamiętam jak miałem piętnaście lat i moja siostra uprawiała seks za ścianą to cichutko płakałem, to ja miałem być pierwszy i najlepszy. Tak bardzo mi przykro i żal. Nie waliłem wiadra w wynajmowanej na dwie godziny kawalerce. Nie byłem w Tajlandii ani na Słowacji w wieku 23 lat. Nie mam pracy i szukam. Nigdy niczego w życiu nie miałem. Moja siostra była traktowana przez rodziców normalnie, zostawała sama wży domu na noc i wychodziła z koleżankami w wieku 13 lat. Powinienem sobie teraz zrobić obiad, omlet hiszpański bo nikogo nie ma. Niestety, ale jakoś nie mam siły mimo, że mam jej minimalnie więcej. Jeżeli będę normalnie żyć to przecież nie može być tak że nie mam siły zrobić sobie zakupów czy obiadu. Moja siostra siedzi teraz u chłopaka a ja nigdy nie uprawiałem seksu, nigdy nie byłem u nikogo na imprezie ani nigdy u nikogo nie nocowałem. Nigdy nie byłem na randce.
    Powinienem sobie teraz zrobić obiad, omlet hiszpański tortilla de patatas bo nikogo nie ma. Niestety, ale jakoś nie mam siły mimo, że mam jej minimalnie więcej. Jeżeli będę normalnie żyć to przecież nie može być tak że nie mam siły zrobić sobie zakupów czy obiadu. Znam gościa, który chodził na nielegalne ravy w okresie samoizolacji. Ja nie mam tyle swobodnej przestrzenni do decydowania o sobie. W wieku 23 lat chciałem mieć ładny profil na LinkedIn a ja nie mam nic. Będę podchodzić do matury po raz ósmy. Pamiętam jak mój znajomy po pobycie w Berlinale nocował u swojej dziewczyny lub koleżanki, to bardzo boli. Nigdy nawet nie byłem u kolegi czy koleżanki w mieszkanie. Nigdy nic nie osiągnąłem ani nic nie miałem nawet nigdy nie byłem że znajomymi na wakacjach np. nad morzem. Odczuwam przeogromny ból psychiczny. Dziś znowu nie pojechałem na wolne słuchanie Fizyki na UW, a spotykanie się z ludźmi z uczelnii na pewno poprawi sytuację mojego życia towarzyskiego. Od roku projektuje sobie większe zakupy. Nigdy nie wyjechałem nigdy z znajomymi na wyjazd, raz ugotowałem jajko sadzone na kolację.

    • @barbarapanek1022
      @barbarapanek1022 4 месяца назад +8

      Nie wiadomo jak skomentować ten komentarz. Pierwsza myśl - troll. Druga, jeśli nim nie jesteś - wyłącz media społecznościowe bo strasznie ryją Ci beret. Mam 40 lat i do tej pory nie byłam w Tajlandii, na Słowacji, w Berlinie. Nic to nie mówi o moje wartości, raczej o tym, że nie miałam możliwości tam być. Jak byłam w Twoim wieku nie byzkałam się do upadłego w sobotę. Nadal nie mówi to nic o moje wartości. Matura, lub jej brak nie świadczy o mojej wartości. Znam ludzi, którzy mając tylko podstawówkę dorobili się milionów (ale robili to co kochają od dzieciaka). Terapia - masz tyle nie wspierających przekonań, że może warto zmienić terapeutę?

    • @ukaszm.5006
      @ukaszm.5006 4 месяца назад

      co to za belkot

    • @popkulturalnasciana7818
      @popkulturalnasciana7818 4 месяца назад

      @@ukaszm.5006 Fragment opisu moich problemów

  • @katarzynabuczynska244
    @katarzynabuczynska244 4 месяца назад +1

    Co to są poważne PAPIERY😂

  • @agnieszka9425
    @agnieszka9425 4 месяца назад +10

    Warto podkreślić dla nieświadomych, że Pani Marianna nie jest certyfikowanym psychologiem, a treści, które promuje nie są zaakceptowane przez WHO.

    • @edytakowalska3216
      @edytakowalska3216 4 месяца назад +14

      I co Ci to zmienia?

    • @anna5537
      @anna5537 4 месяца назад +18

      I całe szczęście

    • @monikawashington1305
      @monikawashington1305 4 месяца назад +35

      Dawno się odcięłam od treści WHO i jestem dużo zdrowsza i fizycznie, i psychicznie.

    • @olamanola333
      @olamanola333 4 месяца назад +26

      @agnieszka9425 hm, gdybyś napisała, że treści rozpowszechnianie przez Mariannę komuś realnie zaszkodziły i masz na to dowody, to widziałabym sens w Twoim komentarzu. Jeśli komuś te treści pomagają, to pomagają i kropka. Sam dyplom nie sprawiłby, że pomagałyby bardziej. A WHO nie ma monopolu ani na zdrowie, ani na "posiadanie racji". Wystarczy spojrzeć na promowaną przez WHO piramidę odżywiania.

    • @agnieszka9425
      @agnieszka9425 4 месяца назад +1

      @@olamanola333 moze być też tak, że pomagają w teorii, bo człowiek momentalnie czuje się lepiej, a w praktyce niszczą głębiej. Zresztą nie będę się rozpisywać, bo nie chce mi się walczyć z fanatykami ;) Mój komentarz jest do osób które tu trafiły pierwszy raz.

  • @Blanka1100
    @Blanka1100 4 месяца назад +7

    Fajne się słucha świadomej osoby, wszystko fajnie, ale masz ty dziewczyno jakieś poważne PAPIERY, by terapeutyzować innych?

    • @m.butrym4180
      @m.butrym4180 4 месяца назад +8

      A kim ty przepraszam jestes zeby o to pytac? i czy naprawde sądzisz ze powazne papiery dają taką wiedzę?

    • @Blanka1100
      @Blanka1100 4 месяца назад +2

      @@m.butrym4180 to jest wazne pytanie i wolno pytać każdemu.

    • @Blanka1100
      @Blanka1100 4 месяца назад +1

      @@m.butrym4180 Pytanie "a kim ja jestem" nie ma tu znaczenia i nie wiem czemu ma służyć. Chodzi mi tylko o to, że o ile każdy może udzielić wywiadu i napisać książkę o własnych doświadczeniach to do prowadzenia terapii innych, leczenia innych, potrzebne są papiery i każdy ma prawo o nie pytać i ich wymagać. Marianna podobno się czymś takim zajmuje, więc i pytam czy ma potrzebne kwalifikacje.

    • @Jagoda3827
      @Jagoda3827 4 месяца назад +6

      Czas tzw autorytetów mija ......i oby bezpowrotnie.

    • @Blanka1100
      @Blanka1100 4 месяца назад +1

      @@Jagoda3827 Pewnie. Niech każda "Jadzia ze spożywczego" leczy ludzi, bo "sama przeżyła"i to wystarczy... Po co komu np. studia medyczne,..No bez jaj.

  • @kaliniak6766
    @kaliniak6766 4 месяца назад +7

    Nie wiem czy to jakaś nowa norma powstała ostatnimi czasy, ale pomijając treść przekazaną w tym wywiadzie, uważam, że sposób siedzenia pani Marianny jest bardzo nieelegancki i okazuje brak szacunku do rozmówczyni i osób tego słuchających... Czy naprawdę trzeba się w ten sposób siadać, żeby stworzyć atmosferę swobody podczas rozmowy???

    • @MiSha-mn1qw
      @MiSha-mn1qw 4 месяца назад +48

      A czy Ty nie jesteś w jakiś schematach,systemach szkolnych?to nie jest brak szacunku,ale wyjścia poza strefę “zimnego chowu”,który mówił : nie wypada,stój prosto itp.Mozna by też uznać,że zakładanie nogi na nogę jest niezdrowe(powoduje zmarszczki),no ale eleganckie🤔

    • @kaliniak6766
      @kaliniak6766 4 месяца назад +1

      ​@@MiSha-mn1qw Rozumiem, że wg niektórych teraz każda dobra maniera będzie traktowana przez nowe pokolenia jako zimny chów i schemat którego należy się pozbyć...😂

    • @karolinanapieraa3173
      @karolinanapieraa3173 4 месяца назад +17

      Podoba mi się normalność Marianny, szanujmy wiedzę, którą się dzieli(za darmo)😊

    • @justynalewandowska4115
      @justynalewandowska4115 4 месяца назад

      Ja też tak uważam

    • @Anna-wt4pj
      @Anna-wt4pj 4 месяца назад +3

      Co konkretnie jest w tym sposobie siedzenia nie tak?