Musze pochwalić duzo rzeczowych informacji i ciekawostek, w końcu chcemy sie dowiedzieć cos o tej whisky a nie o poprawnej wymowie czy dlaczego ten krawat i ten garnitur itp. wiemy o kim mowa ;) Lubie oglądać Pat Hocka bo ma maks 10min. odcinki w których gada luźno, na temat i szczerze, u Horsta mam wrażenie że chce mi to sprzedać. Więc wielkie brawa i oby tak dalej. Sprawdzałem stara etykietę i mi sie zaś podoba jest taka oldskulowa, choć nowy wizerunek zdecydowanie lepiej pasuje do torebki Louis Vuitton. Pozdrawiam!
Wiesz, Horst przede wszystkim prowadzi sklep z whisky i robi filmy o produktach, które są dobre. Więc tu jest trochę tak, że chce je sprzedać, a trochę zakładam, że jakby było badziewie, to by nie robił o nich filmów. Tomek Miler ma pod sobą sklep whisky i 3 różne biznesy, które są jego głównym motorem, budowanie sobie publiczności przekłada się potem na ilość zamówień, więc to są ludzie z innymi priorytetami. Ja ten kanał zacząłem, żebym mógł sobie za 2-3 lata wrócić do starych filmów i zobaczyć czy dana whisky mi się podobała. Robię to dla ludzi takich jak ja, którzy chcą pić whisky i próbować nowych rzeczy, a przy okazji uczyć się na temat tego, co piją. Nikomu niczego nie sprzedaję, oprócz informacji i wiedzy, którą posiadam. Dlatego bardzo doceniam tę garść ludzi, którzy wolą posłuchać czegoś na moim kanale i dziękuję za wsparcie :)
Dzis kupione 0,7 w intermarche za 164 pln z dwoma szklaneczkami. 0,5 było bez kartonu za 153 zł. Bardzo ciekawą ma strukturę, aksamitna, oleista. Pozdrawiam znad pomarańczy. Świetny kanał, super się Ciebie słucha. Nagrywaj dalej :)
Dobra podstawa. Też zwykle wspominam o niej jak ludzie chcą zacząć. Ale powoli zaczynam zbierać listę bardziej niezależnych whisky dobrych na początek. Ogromną korporacja jak Louis Vuitton nie musi zarabiać dodatkowych pieniędzy jeśli można wspierać niezależne biznesy ;)
Świetna odskocznia od świata Islay. W sam raz do skosztowania w słoneczny dzień w ogrodzie. W Auchan do kupienia z dwoma szczeniaczkami w zestawie (Sherry Cask Finish i Quinta Ruban) za 120-130 zł.
Bardzo dobra cena! Tutaj ostatnio były na ogromnej przecenie w Sainsbury za 26GBP, czyli 10GBP niżej niż zwykle. W takiej cenie jak w Auchan to grzech nie brać! Szczególnie, że to super opcja na imprezy rodzinne, gdzie są ludzie na co dzień nie pijący whisky, przekonaliśmy się że Glenmorangie jest bardzo przydatne na takie okazje i nie odstrasza laików. A jako odskocznia od mocniejszych i cięższych smaków, tak jak piszesz, w słoneczny dzień w ogrodzie, sprawdza się fantastycznie :)
Udało mi sie kupić ten zestaw z samplami w auchan. 10tka mocno na minus, jest bardzo delikatna ale przez to nie ma w ogóle charakteru whisky i odczuwalny jest w smaku etanol. Lasanta zdecydowanie lepsza, ale quinta ruban chodzi po jakąś dychę więcej a tu mamy kolejną różnicę na plus, gdzie jak dla mnie nie tracimy nic z lasanty tylko zyskujemy dodatkową głębię smaku, słodycz suszonych owoców - pycha. Jedyne co to te 46% kopie mocno, więc trzeba z wodą obowiązkowo.
Dzięki za info, mam nadzieję za jakiś czas będę miał okazję samemu popróbować tych lepszych Glenmorangie. Nam obojgu dość dobrze siada, mamy drugą butelkę teraz i faktycznie jest bardzo bardzo łagodna, ale lekko alkoholowa. Uważaj w takim razie na Auchentoshan, bo jest jeszcze łagodniejsza niż Glenmorangie :D Tak samo ten Macallan Gold którego miałem ostatnio na kanale.
jako łychowy cham to mogę powiedzieć,że czuje typowe burbonowe toffi, cytrusy biszkopty trochę miodu, i brązowy cukier. Nos niestety mocno alkoholowy,ale może dlatego,że nie pilem od dwóch miesięcy mocniejszych alkoholi.
Jestem ciekawy czy podświadomość w tym przypadku może nakierować właśnie na wyczuwanie jakiś pomarańczy? w związku właśnie z nazwą no i z disagnem w stronę właśnie tych cytrusów? Bardzo fajny film i bardzo ciekawy. Pozdrowienia KNURze KONESURze ;D
Podświadomość (stety/niestety) ma ogromne znaczenie... Inaczej marki nie pompowałyby takich pieniędzy w kwestie wizerunku i kwiecistych opisów smakowych, tego całego "romantycznego" bełkotu, o którym wspominam w filmach. Trzeba się mocno kontrolować, żeby nie poddać się takim sugestiom i wydaje mi się, że ten "mass appeal" blendów z segmentu premium właśnie na tym się żywi... A i single malty, żeby się sprzedawać, często wciskają różne kity... Nawet oprowadzanie po destylarni ma na celu zanużenie Ciebie w tych wszystkich pięknych aromatach, żebyś chciał potem wejść do sklepu i kupić kilka butelek, a najlepiej jeszcze t-shirt, bluzę i czapkę z logo destylarni ;) Co nie zmienia faktu, że 10-letnie Glenmorangie za 130zł jest dobrą niezobowiązującą opcją plus owoce i słodycz będą dobrze siedzieć z ciepłym i słonecznym klimatem za oknem :)
ale chyba nie ma co się złościć na marketing za to, przynajmniej jeśli nawet podświadomie nakierują nas na doznania aromatów i smaków. Placebo jednak jest potęgą.
Wszystko zależy od tego jak daleko ten marketing idzie. Jeśli mamy suche fakty (zapomniałem w filmie o tym powiedzieć, że propsy dla Glenmorangie, bo z tyłu nie ma kwiecistych romantycznych opisów, tylko grafiki i bardziej fakty niż baśnie) np. historyczne, fizyczne i potem profil smakowy - nie ma sprawy. Jeśli jest to coś, co może początkującemu pomóc jakoś się nakierować i uporządkować swoje doświadczenie z daną whisky - nie ma sprawy. Gorzej jeśli większość z tego opiera się na przymiotnikach "wyśmienity", "unikatowy", "bogaty", "złożony", które można podpiąć praktycznie pod wszystkie whisky. A jeszcze gorzej jeśli ludzie się trzymają tego jak prawdy objawionej i kłócą się o rzeczy, których nie są w stanie opisać i rozróżnić :)
Gratuluje kanału. Doszedlem do niego czytajac komentarze kolegi z garniturze😀. Odnosnie Glenmorangie. Jestem wielkim fanem. Co do tego profilu smakowego to powiem ze Astar jest zdecydowanie lepszy. Wiecej aromatu i smaku. Pozdrawiam i zyczę rozwoju kanału
Musze pochwalić duzo rzeczowych informacji i ciekawostek, w końcu chcemy sie dowiedzieć cos o tej whisky a nie o poprawnej wymowie czy dlaczego ten krawat i ten garnitur itp. wiemy o kim mowa ;) Lubie oglądać Pat Hocka bo ma maks 10min. odcinki w których gada luźno, na temat i szczerze, u Horsta mam wrażenie że chce mi to sprzedać. Więc wielkie brawa i oby tak dalej. Sprawdzałem stara etykietę i mi sie zaś podoba jest taka oldskulowa, choć nowy wizerunek zdecydowanie lepiej pasuje do torebki Louis Vuitton. Pozdrawiam!
Wiesz, Horst przede wszystkim prowadzi sklep z whisky i robi filmy o produktach, które są dobre. Więc tu jest trochę tak, że chce je sprzedać, a trochę zakładam, że jakby było badziewie, to by nie robił o nich filmów.
Tomek Miler ma pod sobą sklep whisky i 3 różne biznesy, które są jego głównym motorem, budowanie sobie publiczności przekłada się potem na ilość zamówień, więc to są ludzie z innymi priorytetami.
Ja ten kanał zacząłem, żebym mógł sobie za 2-3 lata wrócić do starych filmów i zobaczyć czy dana whisky mi się podobała. Robię to dla ludzi takich jak ja, którzy chcą pić whisky i próbować nowych rzeczy, a przy okazji uczyć się na temat tego, co piją. Nikomu niczego nie sprzedaję, oprócz informacji i wiedzy, którą posiadam.
Dlatego bardzo doceniam tę garść ludzi, którzy wolą posłuchać czegoś na moim kanale i dziękuję za wsparcie :)
Dzis kupione 0,7 w intermarche za 164 pln z dwoma szklaneczkami. 0,5 było bez kartonu za 153 zł. Bardzo ciekawą ma strukturę, aksamitna, oleista. Pozdrawiam znad pomarańczy. Świetny kanał, super się Ciebie słucha. Nagrywaj dalej :)
Obecnie moja ulubiona. Jak chcę kogoś zachęcić do rudej, to też go nią częstuję... Pozdrawiam serdecznie :)
Dobra podstawa. Też zwykle wspominam o niej jak ludzie chcą zacząć. Ale powoli zaczynam zbierać listę bardziej niezależnych whisky dobrych na początek. Ogromną korporacja jak Louis Vuitton nie musi zarabiać dodatkowych pieniędzy jeśli można wspierać niezależne biznesy ;)
@@KNURKonesur Pewnie - święta racja :)
Świetna odskocznia od świata Islay. W sam raz do skosztowania w słoneczny dzień w ogrodzie. W Auchan do kupienia z dwoma szczeniaczkami w zestawie (Sherry Cask Finish i Quinta Ruban) za 120-130 zł.
Bardzo dobra cena! Tutaj ostatnio były na ogromnej przecenie w Sainsbury za 26GBP, czyli 10GBP niżej niż zwykle. W takiej cenie jak w Auchan to grzech nie brać! Szczególnie, że to super opcja na imprezy rodzinne, gdzie są ludzie na co dzień nie pijący whisky, przekonaliśmy się że Glenmorangie jest bardzo przydatne na takie okazje i nie odstrasza laików. A jako odskocznia od mocniejszych i cięższych smaków, tak jak piszesz, w słoneczny dzień w ogrodzie, sprawdza się fantastycznie :)
Udało mi sie kupić ten zestaw z samplami w auchan. 10tka mocno na minus, jest bardzo delikatna ale przez to nie ma w ogóle charakteru whisky i odczuwalny jest w smaku etanol. Lasanta zdecydowanie lepsza, ale quinta ruban chodzi po jakąś dychę więcej a tu mamy kolejną różnicę na plus, gdzie jak dla mnie nie tracimy nic z lasanty tylko zyskujemy dodatkową głębię smaku, słodycz suszonych owoców - pycha. Jedyne co to te 46% kopie mocno, więc trzeba z wodą obowiązkowo.
Dzięki za info, mam nadzieję za jakiś czas będę miał okazję samemu popróbować tych lepszych Glenmorangie. Nam obojgu dość dobrze siada, mamy drugą butelkę teraz i faktycznie jest bardzo bardzo łagodna, ale lekko alkoholowa. Uważaj w takim razie na Auchentoshan, bo jest jeszcze łagodniejsza niż Glenmorangie :D Tak samo ten Macallan Gold którego miałem ostatnio na kanale.
jako łychowy cham to mogę powiedzieć,że czuje typowe burbonowe toffi, cytrusy biszkopty trochę miodu, i brązowy cukier. Nos niestety mocno alkoholowy,ale może dlatego,że nie pilem od dwóch miesięcy mocniejszych alkoholi.
Wiesz, prosty podstawowy malt, 40%, filtracja na zimno i karmel, nie można się spodziewać fajerwerków, ale w towarzystwie pije się przyjemnie :)
Jestem ciekawy czy podświadomość w tym przypadku może nakierować właśnie na wyczuwanie jakiś pomarańczy? w związku właśnie z nazwą no i z disagnem w stronę właśnie tych cytrusów? Bardzo fajny film i bardzo ciekawy. Pozdrowienia KNURze KONESURze ;D
Podświadomość (stety/niestety) ma ogromne znaczenie... Inaczej marki nie pompowałyby takich pieniędzy w kwestie wizerunku i kwiecistych opisów smakowych, tego całego "romantycznego" bełkotu, o którym wspominam w filmach. Trzeba się mocno kontrolować, żeby nie poddać się takim sugestiom i wydaje mi się, że ten "mass appeal" blendów z segmentu premium właśnie na tym się żywi... A i single malty, żeby się sprzedawać, często wciskają różne kity... Nawet oprowadzanie po destylarni ma na celu zanużenie Ciebie w tych wszystkich pięknych aromatach, żebyś chciał potem wejść do sklepu i kupić kilka butelek, a najlepiej jeszcze t-shirt, bluzę i czapkę z logo destylarni ;) Co nie zmienia faktu, że 10-letnie Glenmorangie za 130zł jest dobrą niezobowiązującą opcją plus owoce i słodycz będą dobrze siedzieć z ciepłym i słonecznym klimatem za oknem :)
ale chyba nie ma co się złościć na marketing za to, przynajmniej jeśli nawet podświadomie nakierują nas na doznania aromatów i smaków. Placebo jednak jest potęgą.
Wszystko zależy od tego jak daleko ten marketing idzie. Jeśli mamy suche fakty (zapomniałem w filmie o tym powiedzieć, że propsy dla Glenmorangie, bo z tyłu nie ma kwiecistych romantycznych opisów, tylko grafiki i bardziej fakty niż baśnie) np. historyczne, fizyczne i potem profil smakowy - nie ma sprawy. Jeśli jest to coś, co może początkującemu pomóc jakoś się nakierować i uporządkować swoje doświadczenie z daną whisky - nie ma sprawy. Gorzej jeśli większość z tego opiera się na przymiotnikach "wyśmienity", "unikatowy", "bogaty", "złożony", które można podpiąć praktycznie pod wszystkie whisky. A jeszcze gorzej jeśli ludzie się trzymają tego jak prawdy objawionej i kłócą się o rzeczy, których nie są w stanie opisać i rozróżnić :)
to prawda faktycznie
Witam Knurze
Na czym polega filtracja na zimno i jaki ma wplyw na produkt koncowy?
Pozdrawiam.
Zacząłem Ci odpisywać, ale wyszedł z tego elaborat i chyba nagram po prostu filmik na ten temat :D
Gratuluje kanału. Doszedlem do niego czytajac komentarze kolegi z garniturze😀. Odnosnie Glenmorangie. Jestem wielkim fanem. Co do tego profilu smakowego to powiem ze Astar jest zdecydowanie lepszy. Wiecej aromatu i smaku. Pozdrawiam i zyczę rozwoju kanału
Alan Kłapa dzięki! Może kiedyś dorwę butelkę ;)
1. Nie ma MHLV - jest LVMH! pl.m.wikipedia.org/wiki/LVMH
2. Nie Moër tylko Moët!
Tru! I tru!
🐽😉👍