Dla jasności - to nie ja się śmieję z kałachów, tylko pewna część społeczności CS:GO. Widziałem komentarze dotyczące właśnie tej rangi oraz podczas własnych meczów przeciwnicy pisali, że ktoś "gra jak mg1". Patrząc na to demko jak myślicie, czy KAŁACH to taka zła ranga?
jako kałach powiem tak, to jest najbardziej nie zbilansowana ranga, wejście do niej jest upierdliwe, a wyjście z niej prawie niemożliwe jeśli nie grasz całym teamem. Czemu? Od czego by tu zacząć, bardzo często goście nie wiedzą nawet gdzie jest site, lub grają bez słuchawek(lub dźwięku). "Ekonomia? a komu to potrzebne?"(typowe myślenie). Znajomość mapy, bądź miejscówek, tragedia. Info, brak(często mam tak, że jestem jedynym w drużynie który jakiekolwiek informacje podaje). akcje w stylu: info "1 A" i nagle cały team na A, a tamci wchodzą B. Podsumowując, solowo połowa jest adekwatna umiejętnościami, połowa nie. Tylko znikoma ilość na daje się do gry drużynowej, a część wygląda jakby pierwszy raz w życiu odpaliło tę grę.
ja do golda wchodziłem z 6 razy bo ludzie tak grać niekiedy nie umieją a jak spadłem do s1 to miałem takiego bota w teamie tyle że go się przejąć nie dało xd
Też odczuwam takie wrażenie. Mam kolegę w kałachu i często z nim grywam na smurfie. Na mainie mam Supreme'a i często(nie zawsze) odczuwam wrażenie że co trzeci gracz na serwerze to smurf.
@@xgypsy02 w ogóle to, zwykle ci co najlepiej strzelają mają świeże profile i często mało godzin np. 200H, to wiadomo że jak ktoś ma np. te 200H, świeży profil i gra zajebiście to albo hax albo smurf.Bo nie da się dojść do wysokiego poziomu w 200H, ja to jako przykład napisałem bo nie raz się zdarzają tacy co mają poniżej 100H
A więc tak, aktualnie jestem w szeryfie czyli tak zwanym dmg, najgorszym okresem było utrzymać mi się w mge. Z mg2 do mge wchodziłem 3 razy. W kalachach jest tyle ludzi popelniajacych proste błędy przez co przegrywa się bardzo dużo łatwych i ważnych rund że względu na ekonomie, czy po prostu brak komunikacji czy rozegrania. Większość gierek w kalachu o których mówię grałem solo co przyczyniło się na granie na swoje rangi czyli kalachy. Na codzień gram na poziom LE+ i mimo tego miałem problem sam utrzymać gierkę na kalachach bez premade ponieważ ludzie siedzący całe życie w kalachu to jebani debile. Pozdrawiam glhf
Mam identyczną sytuacje, wbijam DMG i spadam do MGE i tak w kółko, mi osobiście najgorzej gra się z Polakami i na Polaków. Ciężko coś ugrać w pojedynkę.
Na codzień LE+? Skoro tak, to powinieneś rozkurwiać te "kałaszki" na izi. Chyba dobrze, że siedziałeś w tych kałachach, bo widocznie to twoja ranga. 2k20, a ludzie dalej grają dla rangi i sądzą, że global to jakiś proplayer, a poniżej szeryfka to same gówna, ranga nie gra.
Chciałem tylko powiedzieć że tak bardzo cię lubię :) życzę Ci zdrowia tobie i oczywiście twojej rodzinie i nie zapomnij nagrywać bo bym nie miał co oglądać :)
Sam jestem w MG1 i muszę powiedzieć że to niesamowita ranga, ponieważ możesz trafić na typa który nie ogarnia co się dzieje w meczu, ale można też dostać jakiegoś p o j e b a, który strzela jak nie jeden orzełek
@@sontek8146 jedyna rzecz ktora jest trudniejsza na kalachach to to ze kalaszki nie maja mozgu i czasem nie da sie przewidziec tego co odpierdolą. mam supa
sam wbiłem nie dawno DMG a przez cały czas jak grałem na MGE i wcześniej na mg2 i 1 to nigdy sie nie spotkałem żeby ktoś sie śmiał a zdarzyło sie czasem na orzełka w meczu trafić i on nic nie mówił. Więc według mnie ranga jak ranga i osobiście nie widze powodów dla których można sie śmiać
Cześć Forever. Posiadam bardzo dużą wiedzę o Counter-Strike'u. Posiadam MG1 i moje ostatnie 10 meczy z randomami byłem 1/2 w tabeli a reszta miała rangi mg1/mg2/mge tutaj nie chodzi o to, że jestem jakiś wybitnie dobry. Ich wiedza nie była wystarczająca na tą rangę. Mówię tu o rzucaniu granatów, robienie ciągle tego samego co każdą rundę, niezbyt ogarniali recoil, zbyt późno używali shift'a, movement itd. Tego jest pełno. Myślę, że większość gold'ów grało by lepiej. Na tych rangach można mieć +40 fragów i przegrać mecz przez team. Myślę, że wiesz oco mi chodzi. Na pewno nie jedna osoba tak ma. Pozdrawiam.
siema forever ja jestem ten tyberiusz i w tym meczu to było bawienie się na niższych rangach nwm czy sam zauwazyles ale wiekszosc ludzi na goldach czy kalachach to smurfy ale super odcinek lapka w gore
Głównie chodzi o to że teraz w kałachu może być dosłownie każdy i jest to najbardziej nie zbalansowana ranga aktualnie. Teraz po 10 meczach dostaje się co najmniej golda a jeżeli ktoś po 10 wbił silvera to znaczy że to nie jest gra dla niego bo trzeba się nieźle postarać żeby tak nisko dostać, kiedyś w 2015/16 jak zaczynałem było to całkiem normalne że się dostawało s1, s2 a czasami nawet s3 a dzisiaj nic trudnego żeby nowy gracz po 10 meczach wbił mg1 kompletnie bez doświadczenia, zasad ekonomi i ogólnie game sensu.
Tydzień temu miałem DMG spadlem do mge po chyba 2 albo 3 przegranych meczach pod rząd (wcześniej było mniej więcej wygrana przegrana i tak się długo utrzymywałem w tej randze) zacząłem grać ekipa w 5 (wcześniej zacząłem grałem tylko i wyłącznie solo z randomami) w ekipie były rangi mg2 mge 3xdmg i fajnie się grało 2 pierwsze mecze które wygraliśmy później w prawie każdym męczu aż do dzisiaj w przeciwnym teamie był jakiś cheater najczęściej wallhack sprawa wyglądała tak że 2 mecze cheater 1 nic znowu 2 mecze cheater i tak cały czas i w taki sposób spałem do mg1 a wczoraj wbilem mg2 mam prawie 2000 godzin w Cs i najwyższa moja ranga ty było DMG które miałem łącznie 3 razy dalej za cholerne nie mogłem wbić rangi pozdrawiam.
W momencie kiedy CS pszeszedl na F2P zauważyłem, że właśnie "kalaszki" zaczęły grać słabo powód jest prosty (przynajmniej dla mnie). Miałem znajomego, który rozpoczął swoją przygodę z CSGO dopiero po przejściu na F2P grał pierwsze dziesięć meczy bez prime i dostał MG2 zdziwiło mnie to i trochę zirytowało, że ja przez rok trenowania osiągnąłem tylko DMG ale tłumaczyłem to sobie po prostu tym, że ma talent w gierkę. Później doszły mnie słuchy, że rangi przyznawane za wygranie pierwszych dziesięciu meczy bez prime są za wysokie więc zacząłem obserwować grę mojego znajomego (po tym jak kupił prime). Po około tygodniu zauważyłem, że nie zasługuje on na swoją rangę ale kontynuowałem moje obserwacje minęły następne dwa tygodnie gry i na jego koncie widniała ranga gold jeden, i od tego momentu utrzymywał się on w G1,G2. Sam postanowiłem sprawdzić czy rzeczywiście przyznawane rangi są za wysokie, stworzyłem nowe konto zagrałem pierwsze dziesięć meczy po których otrzymałem LEM'a, na którego w ogóle nie zasługiwałem. Podsumowując według mnie obecnie w rangach MG1,MG2 siedzą nowi gracze, którzy nie mają pojęcia o tej grze a dostali tę rangę "z przypadku" i nie potrafią jeszcze grać na takim poziomie przez co są po prostu wyśmiewani...
Tylko to jest 1mecz :).Ja akurat z mge dobrego doświadczenia nie mam, może mam pecha, ale wolę już nie zapraszać do poczekalni mge, bo zazwyczaj popełniali dla mnie oczywiste błędy i celowali w ścianę zamiast w peeka :D. To jest moja opinia i przedstawiam inną stronę tego konfliktu
Forek tak szczerze mówiąc mam skrzyżowane kałachy spadłem z tej rangi 6 razy i znowu wbiłem ją ponownie często po awansie potrafiłem wygrać 4 mecze przegrać jeden i derunkowac, mam 2000 godzin i mam jakie takie skiny a wchodząc solo mm, czy z polakami z poczekalni czy z ludźmi z za granicy to jest to samo, tylko tyle, że jest polskie info. Sam wiem że mam szans że wyjdę tą rangą wyżej więc skończyłem na graniu mm, ponieważ okropnie mnie to denerwowało np dzisiejsza sytuacja to ja się starałem, zrobilem 32kille 8 mvp, dawałem szybkie dokładne info i koledzy polaki mnie wyrzucili przy wyniku 15:12 i nie miałem rangi, ponieważ wygasła bo grając z randomami grał jeden mecz ze mną cheater, wyrzucili mnie, wygrali i nie zaliczyło mi tego meczu do wygranych, niejednokrotnie również spotkałem się z sytuacją gdzie na kałachach jeden gracz próbuje odbijać bombsite sam na 4 bez kevlara z m4, albo głupim raszowaniu po stronie CT i potem słyszysz '' SKAD WIEDZIAŁ JAK NIC MA WH'' więc te rangi to tragedia serio Forek myślę, że gram na poziomie wyższej rangi bo 3 dni temu z kolegami na lemy zremisowalismy i wykreciłem 26 fragów w tym jeden ace na wagę remisu, ale niestety awansu nie będzie, a te rangi to tragedia... Pozdro jak przeczytasz
Imo bardziej to się można śmiać z supreme i lemow, połowa powinna mieć 3/4 rangi niżej, np pan Dubiel który ma "SUPREME", a niektóre kalachy powinny mieć właśnie duża wyższa rangę.
Mam "miałem" team kalachow grało się nam przyjemnie, lecz po meczu gdzie w enemy wyśmiewał nas gold bo zrobil Ace w meczu postanowiliśmy derankowac i na silverkach śmiejemy się teraz z kalachow czyli sami s siebie w sumie xd, co do tego goldzika wyszła mu akcja i podjara bo kalachy leżą, nie zawsze każdy ma dobry dzień i forma się zmienia jak pogoda
Smoke niedokładny bo szpula widzi wszystko, powinien wpaść odrobinę bliżej ale i tak jestem w szoku, że kałach rzucił taktyczny granat :D z mojego doświadczenia z tymi rangami raczej ich domeną są smoły z łapy i flashe na mordę ;)
Ja jak grałem z kalachami to mam takie wspomnienia że jak grają oni ze słabymi rangami to lecą tylko po kille, rozkazuja reszcie teamu jakby nie wiem kim byli, a jak coś im nie wyjdzie to albo zwalaja na team albo się raguja i na przeciwników. Ogółem to takie złe mam wspomnienia z tą ranga (kiedy dobieralem randonow do lobby) bo jak mieliśmy wynik 15:12 to tylko ja miałem Silvera (bo mnie zaprosili do lobby) i z tego co pamiętam to chyba byly goldy i ak. No i kazali mi ugrać 3v1 z awp z 20hp albo Kick, no i nie miałem jak tego wygrać. Od tamtego czasu już nie zapraszam tak chętnie rang AK do lobby :/. Może miałem nie farta? a może jak gra się na takiej randze to już się try harduje do globala, a zachowanie nie gra wtedy roli...
Właśnie.. Ogólnie na oficjalnym koncie mam skrzyżowanego, na smurfie chciałem spaść gdzieś do golda i pograć z kolegami, którzy mają niższe rangi, ale się nie da, bo na smerfie mam kałacha gra się bardziej klei, jest łatwiej mimo konta bez prime. Może też przez to, że na głównym koncie grałem z supremem w teamie, nie było ciężki ale trochę trudniej. Nie mam pojęcia jak to jest, może pomożesz wyjaśnić?
Kroxxiego znam bo raz wygrałem u niego skina na giveawayu. Sam aktualnie mam Mg1 i jest to kozaka ranga moim zdaniem, bo chyba każdy ma moment w swojej karierze Cs że poprostu nudzi się już świat,, GOLDA" i małymi krokami dąży do rangi z czarnym tłem, pozdrawiam Forek jesteś kozak!
nie no, ja wróciłem do csa po 3 miesiącach teraz, aktualnie moja ranga to kałach w laurach i no skill jakiś tam fajny jest ale błędy też się zdarzają bo mecz bez wylewu to nie mecz haha, szczerze mówiąc nigdy czy wcześniej czy teraz nie widziałem żeby ktokolwiek śmiał się z kałachów i też z innych rang no może po za sliverami ale to już przypadki pojedyńcze także w tym wypadku nie widzę problemu wśród społeczności
Tak jak wcześniej parę osób pisało, wiele osób na kałachach to ludzie którzy nie ogarniają w najmniejszym stopniu ekonomii, popełniają głupie błędy i nie komunikują się z drużyną. Mam MGE i granie solo to nieraz taka katorga że wysiada mi psychika. Mogę sobie nawet próbować zdobyć ze dwa fragi na rundę, kryć pozycję, patrzeć na plecy, ale reszta drużyny musi być tak samo zaangażowana.
Ja mam skrzyzowane kalachy i to prawda... to śmieszne jest, na kałasznikowach podwójnych są ludzie bez mikrofonu, a ok. 60 % ludzi jest toksyczni graczami, a grając na mapach takich jak train/nuke nie znają miejscówek ani smoków. Grając z kolegami, 3x orzeł, szeryf i ja skrzyżowany, grało sie lepiej niż na kalachy, moze byli lepsi odemnie ale komunikacja była itd i zrobilem 23:4:18, wygrana 16:8. Na rangach takich jak kałach gra sie dramatycznie, dopiero od szeryfa coś lepiej i najlepiej gra sie na orłach.
Ja mam DMG , bywa czasami że mam gorszy dzień i nie mogę trafić, po 3 rundach bez kilka gracze próbują mnie wyrzucić z meczu , ale na szczęście gram z kolegą więc zawsze jest to bezpieczeństwo że cię nie wyrzucą (głównie Rosjanie i Turcy) Edit: Dostałem awans do szeryfa xD
Mówiąc mam mge ale nikt nic do mnie nie ma właśnie na odwrót dużo osób gra ze mną jak i wyższe rangi, np.takie LEMY mówią jak gram że w kałachu było trudno wyjść ale to właśnie tam uczyli się podstaw i nic nie mają do takich rang bo sami w nich byli
powiedzcie mi dlaczego, gdy wróciłem po 3-4 latach to mam silvera 2 a jak zacząłem grać w trybie skrzydłowy to mam 2 kałachy. Wcześniej miałem rangę 2 kałachy! Coś się zmieniło jak mnie nie było ? :D
sam mam kalacha, gram czasami solo queue i czasem trafia się ci lepsi czasem gorsi niektórzy grają gorzej dlatego że przykładowo po 10 meczach dostali g4 potem wbili mg1 nie mając zbyt dużej doświadczenia w gierce ale no co jak co każdy popełni błędy alba gra mu nie wyjdzie /ranga nie gra :3
W kałachach najgorsze jest to, że typowi gracze z polski są toxic (nie zawsze) strasznie czepiają się ze nie ugrales jakiejs tam sytuacji 1v1, 1v2, nawet gdy w rundzie zrobiłeś 2,3 fragi to i tak jakiś najmadrzejszy się znajdzie i będzie mówił jak to nie zjebales itp. Po tym gracze są stiltowani i nie zawsze im siadaja heady. Druga rzecz to nie docenianie kontr-graczy i jak wyjdzie jakiś typ z rampy na mirage i sprzeda one tapa ctkowi na palących to zaraz na mikrofonie jest płacz ,,DOBRA NA CHEATEROW GRAĆ WYJEBANE W TEGO CSA" po czym następnego dnia gra znowu... Pozdrawiam
Z wyższymi goldami i kałachami jest bardzo różnie. Czasem trafisz na kompletnych botów a czasem na ludzi z nawet po 2k godzin którzy nie mogą wyjść z tych rang. Dużo zależy też od trustfactor'u. Na wyższym są zwykle słabsi gracze, a na niższym gracze którzy są report'owani przez płaczące enemy (więc z reguły gracze lepsi, no chyba że ruskie trolle).
Ja to powiem tak, według mnie w ogóle nie opłaca się tej rangi wbijać, utrzymuje się w randze mg1-mge od dobrych paru miesięcy i na tej randze można czasem trafić na totalnych noobów, a można trafić nawet na typów co grają jakby mieli z 5k godzin w cs, albo więcej i jak globale, często też się trafia na takich co mają po 100-200H i strzelają jak globale.To nie wszystko jest, są jeszcze cziterzy których nie brakuje pomimo że mam wysoki czynnik zaufania i gram z tymi co też mają wyższy.A już pomijając graczy to same rangi też są do dupy, nie rozumiem mogę wygrać np. 5 meczy pod rząd i nic, ale czasem 2 przegram i cyk ranga w dół i wnerwia też to jak przegrywam mecz i mam lepsze staty od przeciwników i 2 razy lepsze staty od reszty mojego teamu a i tak spadam, według mnie jak robie 40k, a mój team po 10-20k i nawet więcej od przeciwnej drużyny to jeszcze mi powinni dać wyższą rangę, a nie niższą. Dodatkowo czasem grając z kolegami na rangi orzeł/supreme/global i szczerze mówiąc nie zbyt różnią się skillem od niektórych goldów, a czasem nawet są dużo gorsi od goldów/kałachów. Przez to wszystko co tu napisałem uważam że rangi po prostu są zbyt spieprzone żeby je wbijać i mam te range w dupie od paru miesięcy i wszystkim to samo polecam. Jeszcze dodam że przez smerfów i cziterów dużo osób chodź ma już skilla nawet jak global zostaje dalej w tej randze i przez to też nie jeden co ma golda/kałacha i nie jest smurfem ani haksem i tak będzie lepszy od globala(czy tam orła/suprema).
Gdy ma się rangę kałacha to potrzeba teamu aby pnąć się ku wyższym rangą, gdyż ludzie popełniają tam duuużo błędów. Często jest tak że choćby taki g2 będzie bardziej przydatnym zawodnikiem.
Mam MGE, świetnie mi idzie, czętro gram z ekipa i już niedługo wychodzimy do szeryfa. Zdaża sie że gram samemu i jak widze co się dzieje na tych rangach to głowa mała, już nie wspominam o ruskich i toksykach ale niektórzy serio, to co robią to jest żart xD Miałem niedawno sytułacje iż wygrałem 16:0, chyba nawet to był 1 raz z ekipą i dosłownie wszyscy z drużyny mieli awans, nie wiem jak to możliwe, gdyż było to po 2 ostatnich moich przegranych.
Mam aktualnie mg2 i powiem tak poziom tych rang jest niezbalansowany. Raz się trafia na dobrych przeciwników i drużynę a czasem po prostu gracze grają dosłownie jak silvery - nie słyszą gościa za sobą, nie umią trafić przeciwnika.
powiem tak niektórzy ludzie są albo boostowani albo po prostu trollują grę nic się nie słuchają śmieją się itp np. jesteśmy w tt mamy eco ktoś mówi rush B na plant to inni gracze idą mid i A, a potem dziwią się że przegrywamy runde...
Także wbilem z mg1 do mg2 po 10 winach mam 3k godzin. Następnie przegrałem dwa mecze z czego drugi 16 - 12 a miałem 38 fragów, ruskie teammatey po niecałe 10 i spałem z powrotem do mg1. Grę zaczynałem od Silver 1. 1000h poświęcone na wyjście z silverow kolejne 2k z goldów. Ogólnie gra SOLO
Moja ranga to mge i zdarzyło się że w mg2 czy mg1 trafiłem na gościa który miał no 15 meczy na turniejowy wygranych. W ak jest najgorszy poziom ponieważ nowi graczę po 10 meczach dostają g4 lub mg1
Dokładnie tak, dużo ludzi gra bez prime, wbija kalacha, a jak osiągną status prime to widać różnicę w grze i dlatego jest sporo bardzo słabych graczy od G1 do mge. Sam mam znajomego, który gra na poziomie silvera, max 3, a dostał na nonprime G3 po 30h gry
Mam mg2 ,Ale teraz kalachy jak zauwazylem nie maja wgl mozg,biegaja cie chca,nie uzywaj shifta nic,a przeciwnicy daja w biegu z ak-47,nwm co sie stalo z ta gra
Moim zdaniem, to jak wygląda gra kałachów zależy tylko od graczy z tych rang, bo tam jest najwięcej graczy którzy grają po 1, 2 meczyki po powrocie z pracy czy szkoły i wyłączają gre i mają kilku dniowe przerwy. Ja obecnie posiadam MGE i jestem po spadku z orzełka i z punktu widzenia gracza mającego 2,5k godzin w cs:go i zdaniach znajomych z którymi gram na 6-10 lvl faceit stwierdzam że kałachy są połączeniem gracza skillowego i silvera. Kałachom nie można zaprzeczyć tego, że potrafią strzelać i reagują w miarę dobrze reagują kiedy zobaczą przeciwnika, ale jednak mają z silvera pewne cechy, a mianowicie: w 80% sytuacji 1v1 1v2 a nawet 1v3 kałach odwali rzecz, której nie da się przewidzieć myśląc logicznie co dzieje się na silverach i goldach prawie zawsze, jednak tam, gracze patrzą wszędzie gdzie mogą a tu, na rangach gdzie jest trochę zaświecona kontrolka z napisem "myślenie" ludzie patrzą miejscówki z których można wychylić, i widzieć kogośdefującego pakę, np mirage, plant na standardzie i miejsca które zazwyczaj patrzą gracze to CT, pałac i ninja ale prawie zawsze (bynajmniej z moim fartem) ktoś kto jest w przeciwnej drużynie ucieknie na rampę i w momencie kiedy ja zfejkuję defuse to on na shifcie idzie aż do samego site, nie jest to moim zdaniem dobre ponieważ ja wygrywałem takie rundy tylko gdy miałem defa i broiłem na raz. Tak więc moje zdanie podsumuje tym, że kałachy są rangami dobrymi lecz nie zawsze myślącymi poprawnie. Edit: Plus bardzo łatwo obrażają się przy wynikach 10 5 kiedy przegrają 1 rundę, ja spotykam sie z przypadkami gdzie ktoś dostaje bana na 30 minut po rage'u z powodu przegranej rundy pistoletowej. Z przykładu mojego znajomego z którym gram, kałachy (nie zawsze) nie analizują swoich błędów, i nie słuchają się rad graczy lepszych pomimo że mówi im to na przykład global, albo w przypadku moim któś kto w grze ma przegrane niecałe 5 miesięcy w csa, kompletnie ignoruje rady, jakie daje mu ktoś z 6-7 letnim doświadczeniem. Ja sam kilka lat temu wysłałem do ciebie demko jak miałem silvera 4 i wiem że słuchanie rad graczy lepszych dużo daje gdyż od razu gdy zrobiłeś analizę mojego demka i pokazałeś mi moje błędy to starałem się je zlikwidować i szybko zaszedłem o wiele wyżej. Czyli po prostu kałachy często uważają się za najlepszych graczy i nie słuchają mądrych rad przez co brak im względu na swoje błędy i ewentualne zlikwidowanie ich
Ja kiedyś z mge nie mogłem wejść do dmg, siedziałem tam z 2 miesiące, jak tylko przyszedł awans do dmg to poszło jak z płatka. Teraz mam lema. Myślę, że kalachy to nie jest zła ranga szczególnie ciężko jest z niej się wydostać.
Według mnie ranga nie gra, to ma tylko ukazywać nasze umiejętności, nawet niektórzy z niszych rang potrafią grać jak nie jeden orzełek. Sam osobiście 4 razy musiałem wbić mg1, ale to przez moje głupie błędy. Widziałem nawet orła, który potrafił zagrać gorzej niż silver. Pozdrawiam 🙂
Sam mam MG2 i jak gram MM to jeszcze mi się nie trafiło żeby ktoś się że mnie śmiał to znaczy śmiali się jak nie trafiałem w typka ale ja w takich sytuacjach sam z siebie się śmiej. Btw mógłbyś tutaj wkleić swój celownik bo spodobał mi się się i chce go przetestować ;)
sama nazwa "kałach" przypomina "kał ach" i może dlatego się ludzie śmieją ale ja sądze, że poprostu widzieli słabe demka kałachów i odrazu twierdzą, że ta ranga jest słaba i większość jest bustowana. Z silverów terz się ludzie śmieją bo są słabi a oni dobzi ale przecierz sam powiedziałeś, że od goldów i silverów się wiele nie wymaga. Pozatym z silvera trudno wyjść i można tylko współczuć. ( Sorry za błędy ortograficzne)
ja robiąc po 40kili w silverze musiałem grać w ch*j czasu żeby awansować...a i tak z silvera sam nie wyszłem później zaczołem grać z ziomkami ( nie kierowali mnie byłem raz 1 raz 4 itp. ) i wbiłem DMG...
Sam mam teraz supreme Kiedyś miałem mg1-mge przez strasznie długi czas ,było ciężko wyjść z tej rangi ale dałem radę. Teraz patrząc co robię to jest śmieszne gdy gram z kumplami z mg itd Gdyż oni popełniają błędy ,których ja nie popełniam. Po tym im tłumacze ,że nie powinni tak robić itd
Ja tam mam mg2 co prawda nie jest to wysoki poziom Ale i tak nie grają źle przeciwnicy na których gram jak mam sobie przypomnieć czasy w goldzie to jednak widać różnicę w umiejętnościach pozdrawiam
Na kałachach jest bardziej zgrany teamek niż na niższych rangach. I tak idąc od s6 i póki co będąc na kalachu czuje ze to jeszcze nie konie mojej wspinaczki w górę. Jeszcze nie jest jak być powinno. Ludzie albo się boja grać albo grają na pale. Czasami mi się zdarza że jest dobrze. Dobrze tez jest ogarniać czat drużynowy albo po prostu mieć mikrofon co usprawnia rozgrywkę. Nie lubię typów którzy na każdym meczu cisną jak się da tylko dla rangi. Pod koniec jest obijanie i wyzywanie. Zdarza mi się przecież przegrać jak każdemu i uwielbiam moment gdy przegrywam i ludzie u mnie w teamie mówią bądź piszą „gg” albo dziękują za grę. Gdy oni mnie wyzywają pomimo iż sami sobą nic nie reprezentują jest denerwujące i ja się denerwuje często przez graczy. Gra jak to gra. Zawsze ktoś przegrywa bądź wygrywa ale nie cierpię gdy ja i bywa ze ktoś czasem się postara i zostaniemy zwyzywani. Wtedy sam się denerwuje i robię sobie przerwę bo gdy jest się zeszloszczonym nie da się tak grać jak jest się spokojnym.
Witaj forever. Wiem ze to ty jetses guru itp ty uczysz cs mnie a nie ja cb ale mam jedną obserwacje. Grywam często deaglem i mam nim zly nawyk ze jak wychyla mi przeciwnik czesto najezdzam na niego celownikiem i po strzale gwaltownie go cofam. I obejrzalem sobir jedna powtorke mojej akcji. I właśnie na nagraniu wyglądało to jakbym strzeli sobie pod stopy i strzelil heda przeciwnikowi. Moze tak samo zrobil ten terro z kalachem
tu chodzi o cs go ta zwalona gra powstała tylko po to by utrzymać steam do teraz pamiętam jak celowałem typowi w stope i typ dostał heda on patrzy na podłoge i celuje w nią a ty dodstajesz heda ten zwalony recoil
Mogę naprostowac trochę sytuację Większość ludzi na np mg1, 2 itd ma po prostu słabe komputery, ja sam mam mg2 (którego wbjałem sam) ale wbiłem go przed różnymi aktualizacjami i np teraz nawet na Mirku mam po 40fps i 12varu gdzie jeszcze 3 miesiące temu miałem ich 60 z varem na poziome max 1 I chociaż staram się grać to i tak albo dostanę boostowanego ruska albo co strzał mam po prostu straszne lagi😒 (ping utrzymuje się na poziomie 13-20) Jeżeli ktoś się zgadza prosze o like😅 A jeżeli ktoś uważa inaczej zachęcam do dyskusji w kom. Pozdrawiam😀
Dla jasności - to nie ja się śmieję z kałachów, tylko pewna część społeczności CS:GO. Widziałem komentarze dotyczące właśnie tej rangi oraz podczas własnych meczów przeciwnicy pisali, że ktoś "gra jak mg1". Patrząc na to demko jak myślicie, czy KAŁACH to taka zła ranga?
To bardzo dobra ranga dużo ludzi na nią ciężko pracuje
jako kałach powiem tak, to jest najbardziej nie zbilansowana ranga, wejście do niej jest upierdliwe, a wyjście z niej prawie niemożliwe jeśli nie grasz całym teamem. Czemu?
Od czego by tu zacząć, bardzo często goście nie wiedzą nawet gdzie jest site, lub grają bez słuchawek(lub dźwięku). "Ekonomia? a komu to potrzebne?"(typowe myślenie). Znajomość mapy, bądź miejscówek, tragedia. Info, brak(często mam tak, że jestem jedynym w drużynie który jakiekolwiek informacje podaje). akcje w stylu: info "1 A" i nagle cały team na A, a tamci wchodzą B. Podsumowując, solowo połowa jest adekwatna umiejętnościami, połowa nie. Tylko znikoma ilość na daje się do gry drużynowej, a część wygląda jakby pierwszy raz w życiu odpaliło tę grę.
Ja podesłał bym demko gdy graliśmy z kolegami ranga mg2
Nie mam opinii o kałacha, bo najwyższa ranga na jakiej grałem to G4😂
Ja mam MG1 i trafiam na bardzo dobrych graczy
A kiedyś jak ktoś wbił golda to było osiągnięcie życia LOL
ja do golda wchodziłem z 6 razy bo ludzie tak grać niekiedy nie umieją a jak spadłem do s1 to miałem takiego bota w teamie tyle że go się przejąć nie dało xd
@@przemko1182 jak spadałeś do s1 to była nie tylko wina teamu bo z golda do s1 to byś musiał z 20 meczy z rzędu przejebać i grać jak gówno
@@wio9851 no bczq teraz Do s1 nie spadam ale do s2 albo s3 bo jak z ziomkiem gram to często cziterów spotykamy
bez kitu xD
Teraz w CSie to już się z silverów nie śmieją bo na silverach to głownie smurfy z Globala grają XD
żebyś wiedział, tego gówna jest tyle że na goldy/kałachy ciężej mi się gra niż na globale
Też odczuwam takie wrażenie. Mam kolegę w kałachu i często z nim grywam na smurfie. Na mainie mam Supreme'a i często(nie zawsze) odczuwam wrażenie że co trzeci gracz na serwerze to smurf.
ber gar grasz ? XD
@@xgypsy02 w ogóle to, zwykle ci co najlepiej strzelają mają świeże profile i często mało godzin np. 200H, to wiadomo że jak ktoś ma np. te 200H, świeży profil i gra zajebiście to albo hax albo smurf.Bo nie da się dojść do wysokiego poziomu w 200H, ja to jako przykład napisałem bo nie raz się zdarzają tacy co mają poniżej 100H
@@bartek1568 ja mam 5.700h i nadal siedzę w mge a w szeryfie byłem już masakryczne dużo razy
A więc tak, aktualnie jestem w szeryfie czyli tak zwanym dmg, najgorszym okresem było utrzymać mi się w mge. Z mg2 do mge wchodziłem 3 razy. W kalachach jest tyle ludzi popelniajacych proste błędy przez co przegrywa się bardzo dużo łatwych i ważnych rund że względu na ekonomie, czy po prostu brak komunikacji czy rozegrania. Większość gierek w kalachu o których mówię grałem solo co przyczyniło się na granie na swoje rangi czyli kalachy. Na codzień gram na poziom LE+ i mimo tego miałem problem sam utrzymać gierkę na kalachach bez premade ponieważ ludzie siedzący całe życie w kalachu to jebani debile. Pozdrawiam glhf
Mam identyczną sytuacje, wbijam DMG i spadam do MGE i tak w kółko, mi osobiście najgorzej gra się z Polakami i na Polaków. Ciężko coś ugrać w pojedynkę.
@@dawidtandek8993 to nie graj z randomami. Ja od kiedy uznałem że granie z randomami nie ma sensu tylko awansuje
@@xayooniewroci6286chyba będę musiał tylko koledzy nie zawsze czas mają
+1 mi się nawet wydaje że większość kałachôw to jakieś boostowane goldy 2 bez mikrofonu grające solo
Na codzień LE+? Skoro tak, to powinieneś rozkurwiać te "kałaszki" na izi. Chyba dobrze, że siedziałeś w tych kałachach, bo widocznie to twoja ranga. 2k20, a ludzie dalej grają dla rangi i sądzą, że global to jakiś proplayer, a poniżej szeryfka to same gówna, ranga nie gra.
*Oo moje demko xD*
Kroxxi :D
Chciałem tylko powiedzieć że tak bardzo cię lubię :) życzę Ci zdrowia tobie i oczywiście twojej rodzinie i nie zapomnij nagrywać bo bym nie miał co oglądać :)
Sam jestem w MG1 i muszę powiedzieć że to niesamowita ranga, ponieważ możesz trafić na typa który nie ogarnia co się dzieje w meczu, ale można też dostać jakiegoś p o j e b a, który strzela jak nie jeden orzełek
Na orzełkach gra sie duzo latwiej niz na kałachach
Sztefan 00 no właśnie :D sam mam orła i gra na orłach jest 100 razy łatwiejsza niż na kalachach , ale dlaczego !?
@@sontek8146 Mam lema i co 2-3 mecze trafi się jakiś Cheater z wh lub aimbotem niedawno gościu miał spinbota z kosą warta 1000zl
@@sontek8146 jedyna rzecz ktora jest trudniejsza na kalachach to to ze kalaszki nie maja mozgu i czasem nie da sie przewidziec tego co odpierdolą. mam supa
sam wbiłem nie dawno DMG a przez cały czas jak grałem na MGE i wcześniej na mg2 i 1 to nigdy sie nie spotkałem żeby ktoś sie śmiał a zdarzyło sie czasem na orzełka w meczu trafić i on nic nie mówił. Więc według mnie ranga jak ranga i osobiście nie widze powodów dla których można sie śmiać
+1
Ber Gar kiedy cs na kanale
Cześć Forever. Posiadam bardzo dużą wiedzę o Counter-Strike'u. Posiadam MG1 i moje ostatnie 10 meczy z randomami byłem 1/2 w tabeli a reszta miała rangi mg1/mg2/mge tutaj nie chodzi o to, że jestem jakiś wybitnie dobry. Ich wiedza nie była wystarczająca na tą rangę. Mówię tu o rzucaniu granatów, robienie ciągle tego samego co każdą rundę, niezbyt ogarniali recoil, zbyt późno używali shift'a, movement itd. Tego jest pełno. Myślę, że większość gold'ów grało by lepiej. Na tych rangach można mieć +40 fragów i przegrać mecz przez team. Myślę, że wiesz oco mi chodzi. Na pewno nie jedna osoba tak ma. Pozdrawiam.
Mam to samo lol . Shifta uzywaja dopiero 3 metry przed przeciwnikiem
E tam z kałachów się śmieją, to chyba nie widzieli jak ja gram :P
Hehe
Siema rudinson
Rudy
siema forever ja jestem ten tyberiusz i w tym meczu to było bawienie się na niższych rangach nwm czy sam zauwazyles ale wiekszosc ludzi na goldach czy kalachach to smurfy ale super odcinek lapka w gore
Głównie chodzi o to że teraz w kałachu może być dosłownie każdy i jest to najbardziej nie zbalansowana ranga aktualnie. Teraz po 10 meczach dostaje się co najmniej golda a jeżeli ktoś po 10 wbił silvera to znaczy że to nie jest gra dla niego bo trzeba się nieźle postarać żeby tak nisko dostać, kiedyś w 2015/16 jak zaczynałem było to całkiem normalne że się dostawało s1, s2 a czasami nawet s3 a dzisiaj nic trudnego żeby nowy gracz po 10 meczach wbił mg1 kompletnie bez doświadczenia, zasad ekonomi i ogólnie game sensu.
Co ty gadasz, jeżeli ktoś zaczyna nie jest możliwe że dostanie mg1
TAK, naprawdę 9/10 meczy to typy które ledwo potrafią się poruszać a co dopiero strzelać nie mówiąc o taktyce
Tydzień temu miałem DMG spadlem do mge po chyba 2 albo 3 przegranych meczach pod rząd (wcześniej było mniej więcej wygrana przegrana i tak się długo utrzymywałem w tej randze) zacząłem grać ekipa w 5 (wcześniej zacząłem grałem tylko i wyłącznie solo z randomami) w ekipie były rangi mg2 mge 3xdmg i fajnie się grało 2 pierwsze mecze które wygraliśmy później w prawie każdym męczu aż do dzisiaj w przeciwnym teamie był jakiś cheater najczęściej wallhack sprawa wyglądała tak że 2 mecze cheater 1 nic znowu 2 mecze cheater i tak cały czas i w taki sposób spałem do mg1 a wczoraj wbilem mg2 mam prawie 2000 godzin w Cs i najwyższa moja ranga ty było DMG które miałem łącznie 3 razy dalej za cholerne nie mogłem wbić rangi pozdrawiam.
W momencie kiedy CS pszeszedl na F2P zauważyłem, że właśnie "kalaszki" zaczęły grać słabo powód jest prosty (przynajmniej dla mnie). Miałem znajomego, który rozpoczął swoją przygodę z CSGO dopiero po przejściu na F2P grał pierwsze dziesięć meczy bez prime i dostał MG2 zdziwiło mnie to i trochę zirytowało, że ja przez rok trenowania osiągnąłem tylko DMG ale tłumaczyłem to sobie po prostu tym, że ma talent w gierkę. Później doszły mnie słuchy, że rangi przyznawane za wygranie pierwszych dziesięciu meczy bez prime są za wysokie więc zacząłem obserwować grę mojego znajomego (po tym jak kupił prime). Po około tygodniu zauważyłem, że nie zasługuje on na swoją rangę ale kontynuowałem moje obserwacje minęły następne dwa tygodnie gry i na jego koncie widniała ranga gold jeden, i od tego momentu utrzymywał się on w G1,G2. Sam postanowiłem sprawdzić czy rzeczywiście przyznawane rangi są za wysokie, stworzyłem nowe konto zagrałem pierwsze dziesięć meczy po których otrzymałem LEM'a, na którego w ogóle nie zasługiwałem. Podsumowując według mnie obecnie w rangach MG1,MG2 siedzą nowi gracze, którzy nie mają pojęcia o tej grze a dostali tę rangę "z przypadku" i nie potrafią jeszcze grać na takim poziomie przez co są po prostu wyśmiewani...
Tylko to jest 1mecz :).Ja akurat z mge dobrego doświadczenia nie mam, może mam pecha, ale wolę już nie zapraszać do poczekalni mge, bo zazwyczaj popełniali dla mnie oczywiste błędy i celowali w ścianę zamiast w peeka :D. To jest moja opinia i przedstawiam inną stronę tego konfliktu
Ja myślałem że kałachòw że broni xd
me too
Me too
to co ty nie przeczytałes całego tytułu tylko do połowy?
Tak nie przeczytałem
@@_____krejzolwariat7596 na wiadomości ne pokazuje całego tytułu
Oo Kroxii YTuber
Pamiętaj że kałach kałachowi nie równy. Jeden jest lepszy drugi gorszy.
To w każdej randze tak jest. W GN spotkasz silvery-orzełki. W w orzelku kalachy-globale. Teraz ranga nie gra
To ja Goldy caryowalem będąc Silverem IV max. No ale randomy
Zarąbisty odc rób takich więcej
Fajny odcinek😀
Forek tak szczerze mówiąc mam skrzyżowane kałachy spadłem z tej rangi 6 razy i znowu wbiłem ją ponownie często po awansie potrafiłem wygrać 4 mecze przegrać jeden i derunkowac, mam 2000 godzin i mam jakie takie skiny a wchodząc solo mm, czy z polakami z poczekalni czy z ludźmi z za granicy to jest to samo, tylko tyle, że jest polskie info. Sam wiem że mam szans że wyjdę tą rangą wyżej więc skończyłem na graniu mm, ponieważ okropnie mnie to denerwowało np dzisiejsza sytuacja to ja się starałem, zrobilem 32kille 8 mvp, dawałem szybkie dokładne info i koledzy polaki mnie wyrzucili przy wyniku 15:12 i nie miałem rangi, ponieważ wygasła bo grając z randomami grał jeden mecz ze mną cheater, wyrzucili mnie, wygrali i nie zaliczyło mi tego meczu do wygranych, niejednokrotnie również spotkałem się z sytuacją gdzie na kałachach jeden gracz próbuje odbijać bombsite sam na 4 bez kevlara z m4, albo głupim raszowaniu po stronie CT i potem słyszysz '' SKAD WIEDZIAŁ JAK NIC MA WH'' więc te rangi to tragedia serio Forek myślę, że gram na poziomie wyższej rangi bo 3 dni temu z kolegami na lemy zremisowalismy i wykreciłem 26 fragów w tym jeden ace na wagę remisu, ale niestety awansu nie będzie, a te rangi to tragedia... Pozdro jak przeczytasz
Imo bardziej to się można śmiać z supreme i lemow, połowa powinna mieć 3/4 rangi niżej, np pan Dubiel który ma "SUPREME", a niektóre kalachy powinny mieć właśnie duża wyższa rangę.
xDD chłopie ja mam supreme i gram jak nie jeden global
@@felkner1374 no właśnie o to chodzi, połowa to kozaki, a reszta no gorzej..
Fajnie by było jak byś zrobił jakiś poradnik, np. Aim
Forever Bóg tej gry ahh no oczywiście :)
Mam "miałem" team kalachow grało się nam przyjemnie, lecz po meczu gdzie w enemy wyśmiewał nas gold bo zrobil Ace w meczu postanowiliśmy derankowac i na silverkach śmiejemy się teraz z kalachow czyli sami s siebie w sumie xd, co do tego goldzika wyszła mu akcja i podjara bo kalachy leżą, nie zawsze każdy ma dobry dzień i forma się zmienia jak pogoda
Smoke niedokładny bo szpula widzi wszystko, powinien wpaść odrobinę bliżej ale i tak jestem w szoku, że kałach rzucił taktyczny granat :D z mojego doświadczenia z tymi rangami raczej ich domeną są smoły z łapy i flashe na mordę ;)
Ja jak grałem z kalachami to mam takie wspomnienia że jak grają oni ze słabymi rangami to lecą tylko po kille, rozkazuja reszcie teamu jakby nie wiem kim byli, a jak coś im nie wyjdzie to albo zwalaja na team albo się raguja i na przeciwników. Ogółem to takie złe mam wspomnienia z tą ranga (kiedy dobieralem randonow do lobby) bo jak mieliśmy wynik 15:12 to tylko ja miałem Silvera (bo mnie zaprosili do lobby) i z tego co pamiętam to chyba byly goldy i ak. No i kazali mi ugrać 3v1 z awp z 20hp albo Kick, no i nie miałem jak tego wygrać. Od tamtego czasu już nie zapraszam tak chętnie rang AK do lobby :/. Może miałem nie farta? a może jak gra się na takiej randze to już się try harduje do globala, a zachowanie nie gra wtedy roli...
W jaki sposob przeslać demko?
Właśnie.. Ogólnie na oficjalnym koncie mam skrzyżowanego, na smurfie chciałem spaść gdzieś do golda i pograć z kolegami, którzy mają niższe rangi, ale się nie da, bo na smerfie mam kałacha gra się bardziej klei, jest łatwiej mimo konta bez prime. Może też przez to, że na głównym koncie grałem z supremem w teamie, nie było ciężki ale trochę trudniej. Nie mam pojęcia jak to jest, może pomożesz wyjaśnić?
Kroxxiego znam bo raz wygrałem u niego skina na giveawayu. Sam aktualnie mam Mg1 i jest to kozaka ranga moim zdaniem, bo chyba każdy ma moment w swojej karierze Cs że poprostu nudzi się już świat,, GOLDA" i małymi krokami dąży do rangi z czarnym tłem, pozdrawiam Forek jesteś kozak!
Szkoda że nie demko ode mnie, ale I tak super filmik :D
Siema podasz swój aktualny celownik???
mam pytanko gdzie podsyłać demko do nowej serii ze zgadywaniem rangi czy ona wypali i jeśli tak gdzie podsyłać demka ?
Rondel usun to demo i idz grac.
Podasz ten celownik który był widocznyna nagraniu?
nie no, ja wróciłem do csa po 3 miesiącach teraz, aktualnie moja ranga to kałach w laurach i no skill jakiś tam fajny jest ale błędy też się zdarzają bo mecz bez wylewu to nie mecz haha, szczerze mówiąc nigdy czy wcześniej czy teraz nie widziałem żeby ktokolwiek śmiał się z kałachów i też z innych rang no może po za sliverami ale to już przypadki pojedyńcze także w tym wypadku nie widzę problemu wśród społeczności
Tak jak wcześniej parę osób pisało, wiele osób na kałachach to ludzie którzy nie ogarniają w najmniejszym stopniu ekonomii, popełniają głupie błędy i nie komunikują się z drużyną. Mam MGE i granie solo to nieraz taka katorga że wysiada mi psychika. Mogę sobie nawet próbować zdobyć ze dwa fragi na rundę, kryć pozycję, patrzeć na plecy, ale reszta drużyny musi być tak samo zaangażowana.
I ten Kroxxi ❤❤
Polecam wbić na jego kanał😉
12:18 jak włączyć tą konsolę? Sam próbowałem znaleźć w ustawieniach bądź klikając byle gdzie i nie znalazłem.
klikasz shift+f2 i pojawia się konsola do przewijania, zwalniania itp.
@@_____krejzolwariat7596 dzięki
Ja mam skrzyzowane kalachy i to prawda... to śmieszne jest, na kałasznikowach podwójnych są ludzie bez mikrofonu, a ok. 60 % ludzi jest toksyczni graczami, a grając na mapach takich jak train/nuke nie znają miejscówek ani smoków. Grając z kolegami, 3x orzeł, szeryf i ja skrzyżowany, grało sie lepiej niż na kalachy, moze byli lepsi odemnie ale komunikacja była itd i zrobilem 23:4:18, wygrana 16:8. Na rangach takich jak kałach gra sie dramatycznie, dopiero od szeryfa coś lepiej i najlepiej gra sie na orłach.
12:42 to nie był aimbot tylko losowosc wystrzalu. W biegu kalach jak i inna broń strzela nawet tam gdzie nie celujesz. Poprostu akcja 1/1000000
Jaki masz celownik
Mam pomysł na serię. Wiem ze nie przejdzie itd ale mogl bys na przyklad ogladac kogos demko. I odgadywac kogos range.
ladna strata czasu :)
Ja mam DMG , bywa czasami że mam gorszy dzień i nie mogę trafić, po 3 rundach bez kilka gracze próbują mnie wyrzucić z meczu , ale na szczęście gram z kolegą więc zawsze jest to bezpieczeństwo że cię nie wyrzucą (głównie Rosjanie i Turcy)
Edit:
Dostałem awans do szeryfa xD
Mówiąc mam mge ale nikt nic do mnie nie ma właśnie na odwrót dużo osób gra ze mną jak i wyższe rangi, np.takie LEMY mówią jak gram że w kałachu było trudno wyjść ale to właśnie tam uczyli się podstaw i nic nie mają do takich rang bo sami w nich byli
forever mam do cb prośbę podał byś mi celownik który masz na tym odcinku?
powiedzcie mi dlaczego, gdy wróciłem po 3-4 latach to mam silvera 2 a jak zacząłem grać w trybie skrzydłowy to mam 2 kałachy. Wcześniej miałem rangę 2 kałachy! Coś się zmieniło jak mnie nie było ? :D
To uczucie ze gralem kilka meczow i wlasnie kalachy zamykały a silvery otwierały spytasz dlaczego? Bo na silverach jest bardzo duzo smurfow i cheterow
sam mam kalacha, gram czasami solo queue i czasem trafia się ci lepsi czasem gorsi niektórzy grają gorzej dlatego że przykładowo po 10 meczach dostali g4 potem wbili mg1 nie mając zbyt dużej doświadczenia w gierce ale no co jak co każdy popełni błędy alba gra mu nie wyjdzie /ranga nie gra :3
W kałachach najgorsze jest to, że typowi gracze z polski są toxic (nie zawsze) strasznie czepiają się ze nie ugrales jakiejs tam sytuacji 1v1, 1v2, nawet gdy w rundzie zrobiłeś 2,3 fragi to i tak jakiś najmadrzejszy się znajdzie i będzie mówił jak to nie zjebales itp. Po tym gracze są stiltowani i nie zawsze im siadaja heady. Druga rzecz to nie docenianie kontr-graczy i jak wyjdzie jakiś typ z rampy na mirage i sprzeda one tapa ctkowi na palących to zaraz na mikrofonie jest płacz ,,DOBRA NA CHEATEROW GRAĆ WYJEBANE W TEGO CSA" po czym następnego dnia gra znowu... Pozdrawiam
Fajnie ze się z nas smiejecie
(jestem kałachem xD)
12:28 ale ciary 😲
Podasz komendy na celownik ?
Z wyższymi goldami i kałachami jest bardzo różnie. Czasem trafisz na kompletnych botów a czasem na ludzi z nawet po 2k godzin którzy nie mogą wyjść z tych rang. Dużo zależy też od trustfactor'u. Na wyższym są zwykle słabsi gracze, a na niższym gracze którzy są report'owani przez płaczące enemy (więc z reguły gracze lepsi, no chyba że ruskie trolle).
Ja to powiem tak, według mnie w ogóle nie opłaca się tej rangi wbijać, utrzymuje się w randze mg1-mge od dobrych paru miesięcy i na tej randze można czasem trafić na totalnych noobów, a można trafić nawet na typów co grają jakby mieli z 5k godzin w cs, albo więcej i jak globale, często też się trafia na takich co mają po 100-200H i strzelają jak globale.To nie wszystko jest, są jeszcze cziterzy których nie brakuje pomimo że mam wysoki czynnik zaufania i gram z tymi co też mają wyższy.A już pomijając graczy to same rangi też są do dupy, nie rozumiem mogę wygrać np. 5 meczy pod rząd i nic, ale czasem 2 przegram i cyk ranga w dół i wnerwia też to jak przegrywam mecz i mam lepsze staty od przeciwników i 2 razy lepsze staty od reszty mojego teamu a i tak spadam, według mnie jak robie 40k, a mój team po 10-20k i nawet więcej od przeciwnej drużyny to jeszcze mi powinni dać wyższą rangę, a nie niższą. Dodatkowo czasem grając z kolegami na rangi orzeł/supreme/global i szczerze mówiąc nie zbyt różnią się skillem od niektórych goldów, a czasem nawet są dużo gorsi od goldów/kałachów. Przez to wszystko co tu napisałem uważam że rangi po prostu są zbyt spieprzone żeby je wbijać i mam te range w dupie od paru miesięcy i wszystkim to samo polecam. Jeszcze dodam że przez smerfów i cziterów dużo osób chodź ma już skilla nawet jak global zostaje dalej w tej randze i przez to też nie jeden co ma golda/kałacha i nie jest smurfem ani haksem i tak będzie lepszy od globala(czy tam orła/suprema).
Gdy ma się rangę kałacha to potrzeba teamu aby pnąć się ku wyższym rangą, gdyż ludzie popełniają tam duuużo błędów. Często jest tak że choćby taki g2 będzie bardziej przydatnym zawodnikiem.
Jak Ci wysłać demko do filmu?
Mam MGE, świetnie mi idzie, czętro gram z ekipa i już niedługo wychodzimy do szeryfa. Zdaża sie że gram samemu i jak widze co się dzieje na tych rangach to głowa mała, już nie wspominam o ruskich i toksykach ale niektórzy serio, to co robią to jest żart xD Miałem niedawno sytułacje iż wygrałem 16:0, chyba nawet to był 1 raz z ekipą i dosłownie wszyscy z drużyny mieli awans, nie wiem jak to możliwe, gdyż było to po 2 ostatnich moich przegranych.
W 13:52 chyba autor przeoczył oczywistego aim keya. Dwa takie hedy w ciągu 3 rund się nie zdarzają na tych rangach.
12:10 vac shot + spojrzenie przez sciane :P
Mam aktualnie mg2 i powiem tak poziom tych rang jest niezbalansowany. Raz się trafia na dobrych przeciwników i drużynę a czasem po prostu gracze grają dosłownie jak silvery - nie słyszą gościa za sobą, nie umią trafić przeciwnika.
Tak jest teraz w każdej randze
Ostatnia wbiłem mg1 na smurfie i gram cały czas z shotgunem. Piękna sprawa bo przeważnie otwieram.
powiem tak niektórzy ludzie są albo boostowani albo po prostu trollują grę nic się nie słuchają śmieją się itp np. jesteśmy w tt mamy eco ktoś mówi rush B na plant to inni gracze idą mid i A, a potem dziwią się że przegrywamy runde...
Także wbilem z mg1 do mg2 po 10 winach mam 3k godzin. Następnie przegrałem dwa mecze z czego drugi 16 - 12 a miałem 38 fragów, ruskie teammatey po niecałe 10 i spałem z powrotem do mg1. Grę zaczynałem od Silver 1. 1000h poświęcone na wyjście z silverow kolejne 2k z goldów. Ogólnie gra SOLO
Na aktualnie nie mam na czym grać, tak gdzieś z od 2.5 roku siedze w pokoju i nic nie robię, a kiedyś miałem globala
Moja ranga to mge i zdarzyło się że w mg2 czy mg1 trafiłem na gościa który miał no 15 meczy na turniejowy wygranych. W ak jest najgorszy poziom ponieważ nowi graczę po 10 meczach dostają g4 lub mg1
Dokładnie tak, dużo ludzi gra bez prime, wbija kalacha, a jak osiągną status prime to widać różnicę w grze i dlatego jest sporo bardzo słabych graczy od G1 do mge. Sam mam znajomego, który gra na poziomie silvera, max 3, a dostał na nonprime G3 po 30h gry
+1
Fajny odcinek :) Wszyscy u ciebie zdrowi?
Na tą chwilę (nie zapeszać) tak :)
@@Forever- oby tak dalej :D
Kalachy to takie profesjonalne casuale xD
Pozdro Kroxxi 🤣🤣
Mam mg2 ,Ale teraz kalachy jak zauwazylem nie maja wgl mozg,biegaja cie chca,nie uzywaj shifta nic,a przeciwnicy daja w biegu z ak-47,nwm co sie stalo z ta gra
Pozdrawiam
Obejrzyj go może najpierw całego :P
11:42 Izak ma globala, a miał w jednym meczu 0 2 17, czyli mam rozumieć, że Izak też nie powinien mieć swojej rangi? XD
Tak wypierdalaj
@@krych4ru640 typowy polaczek
Tylko że on nie robił takich prostych błędów (typowo dla silvera) jak dany gracz na filmie :D
Może miał gorszy dzień
Masz 5iq czy udajesz ?
Moim zdaniem, to jak wygląda gra kałachów zależy tylko od graczy z tych rang, bo tam jest najwięcej graczy którzy grają po 1, 2 meczyki po powrocie z pracy czy szkoły i wyłączają gre i mają kilku dniowe przerwy. Ja obecnie posiadam MGE i jestem po spadku z orzełka i z punktu widzenia gracza mającego 2,5k godzin w cs:go i zdaniach znajomych z którymi gram na 6-10 lvl faceit stwierdzam że kałachy są połączeniem gracza skillowego i silvera. Kałachom nie można zaprzeczyć tego, że potrafią strzelać i reagują w miarę dobrze reagują kiedy zobaczą przeciwnika, ale jednak mają z silvera pewne cechy, a mianowicie: w 80% sytuacji 1v1 1v2 a nawet 1v3 kałach odwali rzecz, której nie da się przewidzieć myśląc logicznie co dzieje się na silverach i goldach prawie zawsze, jednak tam, gracze patrzą wszędzie gdzie mogą a tu, na rangach gdzie jest trochę zaświecona kontrolka z napisem "myślenie" ludzie patrzą miejscówki z których można wychylić, i widzieć kogośdefującego pakę, np mirage, plant na standardzie i miejsca które zazwyczaj patrzą gracze to CT, pałac i ninja ale prawie zawsze (bynajmniej z moim fartem) ktoś kto jest w przeciwnej drużynie ucieknie na rampę i w momencie kiedy ja zfejkuję defuse to on na shifcie idzie aż do samego site, nie jest to moim zdaniem dobre ponieważ ja wygrywałem takie rundy tylko gdy miałem defa i broiłem na raz. Tak więc moje zdanie podsumuje tym, że kałachy są rangami dobrymi lecz nie zawsze myślącymi poprawnie.
Edit: Plus bardzo łatwo obrażają się przy wynikach 10 5 kiedy przegrają 1 rundę, ja spotykam sie z przypadkami gdzie ktoś dostaje bana na 30 minut po rage'u z powodu przegranej rundy pistoletowej. Z przykładu mojego znajomego z którym gram, kałachy (nie zawsze) nie analizują swoich błędów, i nie słuchają się rad graczy lepszych pomimo że mówi im to na przykład global, albo w przypadku moim któś kto w grze ma przegrane niecałe 5 miesięcy w csa, kompletnie ignoruje rady, jakie daje mu ktoś z 6-7 letnim doświadczeniem. Ja sam kilka lat temu wysłałem do ciebie demko jak miałem silvera 4 i wiem że słuchanie rad graczy lepszych dużo daje gdyż od razu gdy zrobiłeś analizę mojego demka i pokazałeś mi moje błędy to starałem się je zlikwidować i szybko zaszedłem o wiele wyżej. Czyli po prostu kałachy często uważają się za najlepszych graczy i nie słuchają mądrych rad przez co brak im względu na swoje błędy i ewentualne zlikwidowanie ich
Pomysł na następny odc...
Odznaki w csgo
Jak demko przesłać ?
Ja kiedyś z mge nie mogłem wejść do dmg, siedziałem tam z 2 miesiące, jak tylko przyszedł awans do dmg to poszło jak z płatka. Teraz mam lema. Myślę, że kalachy to nie jest zła ranga szczególnie ciężko jest z niej się wydostać.
Według mnie ranga nie gra, to ma tylko ukazywać nasze umiejętności, nawet niektórzy z niszych rang potrafią grać jak nie jeden orzełek. Sam osobiście 4 razy musiałem wbić mg1, ale to przez moje głupie błędy. Widziałem nawet orła, który potrafił zagrać gorzej niż silver. Pozdrawiam 🙂
O Kroxxi ! :D
Tam jest kroxxi Czyli RUclipsr daje różne poradniki
Sam mam MG2 i jak gram MM to jeszcze mi się nie trafiło żeby ktoś się że mnie śmiał to znaczy śmiali się jak nie trafiałem w typka ale ja w takich sytuacjach sam z siebie się śmiej. Btw mógłbyś tutaj wkleić swój celownik bo spodobał mi się się i chce go przetestować ;)
Co to za rozdziałka?
w zwolnionym tempie faktycznie troche jak aimobt wygladal ten "dupszot" ale imo, zwykly "dupszot" i siadlo :P
sama nazwa "kałach" przypomina "kał ach" i może dlatego się ludzie śmieją ale ja sądze, że poprostu widzieli słabe demka kałachów i odrazu twierdzą, że ta ranga jest słaba i większość jest bustowana. Z silverów terz się ludzie śmieją bo są słabi a oni dobzi ale przecierz sam powiedziałeś, że od goldów i silverów się wiele nie wymaga. Pozatym z silvera trudno wyjść i można tylko współczuć. ( Sorry za błędy ortograficzne)
ja robiąc po 40kili w silverze musiałem grać w ch*j czasu żeby awansować...a i tak z silvera sam nie wyszłem później zaczołem grać z ziomkami ( nie kierowali mnie byłem raz 1 raz 4 itp. ) i wbiłem DMG...
Podałbyś komendy na celownik twój z góry dzięki.
Sam mam teraz supreme
Kiedyś miałem mg1-mge przez strasznie długi czas ,było ciężko wyjść z tej rangi ale dałem radę. Teraz patrząc co robię to jest śmieszne gdy gram z kumplami z mg itd
Gdyż oni popełniają błędy ,których ja nie popełniam. Po tym im tłumacze ,że nie powinni tak robić itd
Czy wie ktoś jak sie włącza x raya na takim demku lob overwatchu? ps. pod "x" mi nie działa
Ja tam mam mg2 co prawda nie jest to wysoki poziom Ale i tak nie grają źle przeciwnicy na których gram jak mam sobie przypomnieć czasy w goldzie to jednak widać różnicę w umiejętnościach pozdrawiam
Forever a jak z tym pomysłem że oceniasz demka widzów i zgadujesz range?
Skąd masz taką fajną mapkę, jak możesz to daj link. Ogl fajny odc zawszę można się czegoś nauczyć lub poprawić w swojej grze
Dobre :D
Siema Kroxxi :D
Na kałachach jest bardziej zgrany teamek niż na niższych rangach. I tak idąc od s6 i póki co będąc na kalachu czuje ze to jeszcze nie konie mojej wspinaczki w górę. Jeszcze nie jest jak być powinno. Ludzie albo się boja grać albo grają na pale. Czasami mi się zdarza że jest dobrze. Dobrze tez jest ogarniać czat drużynowy albo po prostu mieć mikrofon co usprawnia rozgrywkę. Nie lubię typów którzy na każdym meczu cisną jak się da tylko dla rangi. Pod koniec jest obijanie i wyzywanie. Zdarza mi się przecież przegrać jak każdemu i uwielbiam moment gdy przegrywam i ludzie u mnie w teamie mówią bądź piszą „gg” albo dziękują za grę. Gdy oni mnie wyzywają pomimo iż sami sobą nic nie reprezentują jest denerwujące i ja się denerwuje często przez graczy. Gra jak to gra. Zawsze ktoś przegrywa bądź wygrywa ale nie cierpię gdy ja i bywa ze ktoś czasem się postara i zostaniemy zwyzywani. Wtedy sam się denerwuje i robię sobie przerwę bo gdy jest się zeszloszczonym nie da się tak grać jak jest się spokojnym.
Może być demko z wingmenie Forek ?
Kałachy to to samo co silvery, mam konto z silverem elite i z mg1, nie czuje ŻADNEJ roznicy pomiędzy grą, pozdrawiam
Ludzie myślą że jak wbiją kałacha to są profesjonalistami a jak przychodzi co do czego to celują w podłogę...
Witaj forever. Wiem ze to ty jetses guru itp ty uczysz cs mnie a nie ja cb ale mam jedną obserwacje.
Grywam często deaglem i mam nim zly nawyk ze jak wychyla mi przeciwnik czesto najezdzam na niego celownikiem i po strzale gwaltownie go cofam.
I obejrzalem sobir jedna powtorke mojej akcji. I właśnie na nagraniu wyglądało to jakbym strzeli sobie pod stopy i strzelil heda przeciwnikowi. Moze tak samo zrobil ten terro z kalachem
tu chodzi o cs go ta zwalona gra powstała tylko po to by utrzymać steam do teraz pamiętam jak celowałem typowi w stope i typ dostał heda on patrzy na podłoge i celuje w nią a ty dodstajesz heda ten zwalony recoil
A co powiesz o izaku i jego 0 19
Mogę naprostowac trochę sytuację
Większość ludzi na np mg1, 2 itd ma po prostu słabe komputery, ja sam mam mg2 (którego wbjałem sam) ale wbiłem go przed różnymi aktualizacjami i np teraz nawet na Mirku mam po 40fps i 12varu gdzie jeszcze 3 miesiące temu miałem ich 60 z varem na poziome max 1
I chociaż staram się grać to i tak albo dostanę boostowanego ruska albo co strzał mam po prostu straszne lagi😒
(ping utrzymuje się na poziomie 13-20)
Jeżeli ktoś się zgadza prosze o like😅
A jeżeli ktoś uważa inaczej zachęcam do dyskusji w kom.
Pozdrawiam😀
Szanuję. Wbić mg2 mając 60fps'ów.
Tak samo 40fps na mirku
Też mam ten problem, i planuję wymienić sprzęt, jakiegoś kozak lapka do grania do 3000 ktoś może polecić ?
@@MrReks2012 ddo 3k lapka to będzie ciężko chyba do gierek
Chociaż nwm ja na pc 11-sto letnim gram ale planuje zmienić na coś do myślę 3500
Siedziałem cały czas w g2. Po rocznej przerwie bez problemu wbiłem z g2 do dmg, ale powiem tak , z skrzyżowanych było najgorzej wyjść hah