Ten kto ma C5 wie że precyzja pracy drążka biegów to jedyna wada tego auta. Ludzie miałem BMW 7, mam też SL230. I gdzie to pasuje do Citroena. Auto jest genialne. Do pracy nie wymyślono nic lepszego.
Mam taką, zrobiłem nią 80 tys km przez trochę ponad rok i potwierdzam wszystko, co zostało powiedziane w tym filmie. Obecnie bidula czeka na nową turbinę, bo oryginalna padła przy 320 tys, ale jak będzie zrobiona, to dalej będzie połykać kilometry i prasować nierówności swoją masą :).
Miałem dwie w wersji MK1, potem C4 picasso, obecnie C5 X7 , gdyby picasso było na hydro to było by to najlepsze auto na świecie. Fakt że poprzednie hydrowozy miałem na benzynie, obecny na nafcie, w żadnym nie wiele robiłem a z zawieszeniem nic a kulałem nimi po 40-50 tyś rocznie. Świetne i fakt, nie doceniane auta zupełnie inne i bardziej :kolorowe" niż wszędobylskie szare i jednakowe skodowolksaudseato wynalazki👍
Jeździłem C5 prawie dwa lata, wersja przed liftowa, jazda super, wrażenia super. Duży, wygodny - wręcz komfortowy samochód, którym naprawdę chciało się jechać w długą trasę. Największe zalety; zawieszenie, wspaniałe fotele, dobre wygłuszenie wnętrza, dobre audio, dość niskie spalanie( wersja 2.0 benzyna/gaz spalanie około 11 litrów gazu przy dość dynamicznej jeździe). Ale był niestety dość awaryjny ( może z powodu przebiegu ponad 370 tys.km ),głównie elektronika i pojawiające się komunikaty o awariach, których usuniecie nie było już takie proste, padające podzespoły takie jak wiatrak silnika, nawiew kabiny, upalające się przewody, zawieszenie dość wytrzymałe ale jak coś się stanie, nie jest tanie w serwisowaniu. Bardzo fajny kanał, szkoda że trafiłem tutaj dopiero teraz, według mnie powinien mieć oglądalność porównywalną ze złomnikiem czy motobiedą albo i większą.
C5 bardzo fajne, nie słusznie nie doceniane kombi, które z pancernym silnikiem 2.0 HDI robi bez większych problemów takie same przebiegi co brzydszy i mniej wygodny passat b5
Z silnikiem 2.0 HDI po lifcie jest tak samo wytrzymały jak passat, fakt czasem elektryka szwankuje, ale psują się głównie duperele jak np przyciski do szyb czy podswietlenie zegarów
Jako posiadacz C5 mk1 powiem, że komfort jest wysoki ale bez przesady. Studzienki czuć. I całą aurę komfortu psuje łomot z zawieszenia, jest mega głośne i mimo, że mało czuć to wszystko słychać, a to psuje pozorny komfort.
To prawda. Dziur nie czuć, ale słychać. Myślę, że gdyby pobawić się trochę z matami wygłuszającymi, to sporo by szło wyeliminować. No i nadkola są plastikowe, gdzie np Audi mają wykładzinę i to znacznie wycisza hałas od kół. Te wykładziny są bólem w dupie przy myciu auta, zwłaszcza jak się korzysta z quattro, ale siły wyciszenia im odmówić nie można. (Mam Cytrynę C5 mk1 polift i Audi A6 C5 quattro)
Mam c5 zalozylem nowe sfery ifhs komforty, bo auto tukło na dziurach, i co po wymianie troche lepiej sie buja ale nadal tłucze, jest to bujajaca sie taczka, nie idzie tym jezdzic po miescie, te auto niema nic wspolnego z komfortem, kase wywalilem tylko w bloto, mercedes w211 na sprezynowym zawieszniu jest bardziej komfortowy wogule dziur nie czuc, a juz nie wspomne o ciszy jaka w mietku panuje, c5 jak jade w deszczu to patrze na nogi czy woda nie pryska bo tak wszysyko sluchac, a ja glupi po komentarzach dalem sie namowic na c5 hydro bo to jest komfort, pisza tak ci co nie jezdzili bmw 5 lub7, albo merce e klasa lub S klasa, ani audi a6 lub a8, c5 moze im laske robic😉
Mam taka ale w benzynie 2,0 l. Jestem zachwycony komfortem i przestrzenia w srodku. Po zlozeniu tylnych siedzen mozna nawet spac w dwie osoby z wyprostowanymi nogami. Juz tak zrobilem. Pozdrawiam.
Mój pierwszy samochód to właśnie c5 jak w filmie tylko liftback. Sprzedałem, potem były audi toyota mercedes bmw...obecnie szukam c5 takiej jak miałem tylko 3.0 v6
Mam liftbacka 2.0 gaz i mimo że drobiazgi nie działają to uważam że trudno będzie mi znaleźć coś na wymianę. Myślę o sprzedaży ale nie wiem co innego miałbym kupić
Cóż mogę rzec. Po wersji przedlift z benzyną i automatem czterobiegowym nabyłem 2 lata temu takiego jak na filmie, czyli HDI, acz bez skóry, za to z sześciobiegowym Aisinem. Nastąpiła eliminacja dwumasy, nieprecyzyjnego drążka zmiany biegów, no i relaks jest właściwie pełen. Zwłaszcza, że mam np. dwuwarstwowe szyby w drzwiach i wygłuszoną przednią, co tym bardziej wprowadza spokój na pokład.
Mam taką C5 Mk.1 2.0hdi 5 biegowy manual i nie zauważyłem tego nie precyzyjnego drążka zmiany biegów... Zupełnie nie mam pojęcia o czym wszyscy się tak rozwodzą. Biegi wchodzą leciutko i bez zająknięcia. wręcz można je przerzucać dwoma palcami. No i obalę kolejny mit, że zawieszenie hydro wcale nie jest takie drogie w utrzymaniu. I jakoś przez 10 lat użytkowania samochodu, przejechanych ponad 430tys km nigdy nie miałem z nim problemu. Pozdrawiam.
@@Pompejus2 przycisk "sport" wyłącza" dwie z sześciu obecnych w tamtych modelach "sfer" (czyli elementów w zawieszeniu) i usztywnia zawieszenie. W tej wersji (bez "sport") są tylko cztery "Sfery" czyli domyślnie w trybie sport (w dużym uproszeniu). Miałem i jednego i drugiego - jest różnica. Exclusive nie ma tu nic do czynienia
Witam, ja mam takie pytanie odnośnie samochodu, jak się sprawuje te zawieszenie? Czy się psuje? Często i co trzeba wymieniać, I czy jest godne polecenia?
O komforcie powiedziano dużo, warto dodać, że w podniesionym trybie łatwiej wskakuje się na krawężniki itp. Na co dzień pięknie się odwdzięcza wygodą. Od strony eksploatacyjnej - warto śledzić od spodu stan złącz skręcanych przewodów ciśnienia. Korozja sprawia, że coś co dziś kapie może w przyszłości pęknąć i się rozlać, po czym cytryna siada na ziemi z 5cm prześwitu. Przy 210kkm wymieniłem 3 przewody ciśnienia i 1 sferę. Części tanie, robota nieco droższa. Warto dodać, że nie każdy wioskowy mechanik zgodzi się za takie auto brać.
Jeździłem BX16s długo ponad 330tys.km i był miekki i lekki nie całe 900kg.maska z plastyki nawet mjał.no i pikował przód przy ostrym hamowaniu ..komfortowy super wytrzymały na gaz LPG hak kampik i towarową co mater...budowlane i.t.p.ten od 20lat co jeżdżę xmv6mk2 bez LPG i haka benzy w autom 1340kg.z 80lit bakiem już sie nie buja jak bx i cichy i komfortowy bardziej pali tyle co bx przy o wiele mocniejszy silniku...no i elektriniki 😂😮😊 życzę wszystkim beż mandatów punktów karnych jak ja przez 46lat pasjonat hydro aktiv i ogrodów eko
Bierz C5 polift w kombi, nie pożałujesz. O ile jeszcze dylemat jest ;p. Kumpel ma S60 2.4 D5 i o ile silnik jest klasa pod względem spalania i dynamiki, o tyle zawieszenie, mimo, że wygodne, nie ma podejścia do hydro. No i jeśli szukasz automatu, to poliftowa C5 przy 2.0 HDI ma już 6-biegowy TF80SC od 2004 roku, a Volvo przy D5 do 2005 bodajże ma jeszcze nieszczęsny 5-biegowy AW55. To są skrzynie Aisin, ale TF80 jest znacznie trwalszy w porównaniu do poprzednika. A jeśli szukasz benzyny, to w C5 2.0 jest stara czterobiegówka, dopiero w 3.0 jest TF80. W Volvo nie wiem, musisz już spojrzeć sam.
Wiele przewodów idzie dorobić za nie duże złotówki nie trzeba orginału np w moje C5 jest przewód gumowy od wspomagania kierownicy zamiast aluminiowego orginalnego który już ze starości się utlenił
*niepopularna opinia* Moim zdaniem ta hydropneumatyka jest strasznie przehajpowana, mój ojciec od lat jeździ przedliftem z zawieszeniem Hydractive III+ (od tego z filmiku - Hydractive III - różni się dodatkową opcją Sport) i wcale nie ma szału mimo 15-calowych balonów - choćby BMW E39 (balony 15”) i F10 (zimowe balony 17”, na letnich 18” było już nieco sztywniej) w zasadzie niczym nie ustępują Cytrynie w kwestii komfortu, a w prowadzeniu jest przepaść - w Cytrynie nawet w trybie Sport naprawdę trzeba przestrzegać ograniczeń na węzłach dróg szybkiego ruchu, podczas gdy w BMW śmiało można je dublować. Zdecydowanie nie jest to samochód kierowcy, ale jeśli nie musisz go prowadzić, to istotnie jest wygodny jak na swoją cenę.
Eeee, mi się fajnie jechało. Lubię takie relaksujące sprzęty. A jako kontrargument polecam test C5 III na Automobilowni. Polecam zwrócić uwagę na to, co mówi o komforcie właściciel, który wcześniej jeździł zadbanym i w pełni sprawnym W220.
@@Bassdriver do W220 trudno mi się odnieść, bo nigdy tym samochodem nie jechałem, być może też nie jest wcale taki komfortowy jak można byłoby się tego spodziewać po zastosowanych tam rozwiązaniach, zresztą nie byłbym specjalnie zaskoczony - A6 C7 na pneumatyce wcale nie resoruje bardziej komfortowo niż F10 ze standardowym zawiasem. Absolutnie nie chcę powiedzieć, że C5 nie jest samochodem komfortowym, ale nie jest też tak, że hydropneumatyka automatycznie deklasuje wszystkie samochody z konwencjonalnymi zawieszeniami - tak jak wspomniałem E39 czy F10 na odpowiednio grubym balonie są równie komfortowe mimo zawieszenia na sprężynach, przy okazji znacznie lepiej się prowadząc. W przyszłym roku chcę kupić pierwsze auto z pneumatycznym zawieszeniem i sam się boję czy nie będzie to trochę sztuka dla sztuki.
O ile zgodzę się że przedliftowa C5 mogła mieć 15-tki, to Hydractive 3+ weszło dopiero w C5x7, jeździłem trochę zadbaną E39- nie ma co porównywać; prowadzenie na plus BMW, komfort na duży Plus Hydro, zwłaszcza w C5. Ogromne znaczenie dla komfortu w Hydro ma stan sfer- jeżeli ciśnienie będzie zbyt niskie - komfort będzie na poziomie sprezynowca albo gorszy
W C5 1 generacji od wyjazdu z salonu wiecznie coś z zawieszeniem . Dobrze że wykupiona została długa gwarancja . Problem z tym zawieszeniem jest taki że jak się psuje to w dowolnej chwili i to stan 1/0 działa nie działa . Nigdy w życiu się tak nie spociłem jak na łuku nierównym zresztą zniknęło nagle utwardzenie .... . Normalny zawias się stopniowo zużywa a to myk i .... jesteś w rowie gdzie dowolne inne auto nawet wypierdziany golf normalnie przejedzie . Możliwe że to pojedyncza sztuka bo większość sobie chwaliła ten pojazd . Skoro jednak przestali to zawieszenie robić to pewnie był jakiś powód .
@@wilkoak Ogólnie to szef , właściciel tej c5 oczywiście nowej z salonu bo zaraz ktoś napisze że szrota z niemiec kupił , ma trochę pecha do pojazdów . po tym C5 kupił ML 320CDI . Ten to wogóle stał w serwisie . dopiero suzuki grand vitara była ok .
Średnio ogarnięty mechaniior to ogarnie bo to nieskąplikowane tylko co tt am ogarniać jak się nie psuje a mam 290 tys nalotu i wymieniłem sworznie wachaczy, 4 sfery i olej LDS. Łożyskowanie tylnych wahaczy. Reszta w oryginale.
Lubię swoją C5, ale te zachwyty nad miękkością i wygodą uważam za grubo przesadzone. Owszem, łaty asfaltu i lepiej utrzymane przejazdy kolejowe jedynie się słyszy a nie czuje, ale progi zwalniające i studzienki dają efekt spotkania kamienia z kamieniem, bo zawieszenie "nie zdąża zareagować" na 5-7 cm różnicę wysokości. Inny minus, że "efekt pontonu" ma brzydki zwyczaj powodowania wpadania w poślizg zewnętrznego przedniego koła przy zbyt szybkim wejściu w ciasny zakręt, kiedy samochód mocno się na to koło przechyla. Na szczęście tu pomaga ESP, niemniej tam gdzie Passaty w kombi prześmigują dużo powyżej ograniczenia, C5 ma przy takiej samej prędkości problem żeby się zmieścić na swoim pasie. Nie lubię też pięciobiegowego manuala sparowanego z dwulitrową benzyną, bo 3k RPM przy 110 km/h to przegięcie pałki i miejsce, gdzie zaczyna się w samochodzie robić nieprzyjemnie głośno. Ewidentnie przydałby się tam szósty bieg, taki na prędkości autostradowe. Jednak ten samochód ma jeden niewątpliwy plus - jest średnio o 20% tańszy na rynku wtórnym niż podobnie wyposażone Passaty i inne auta tego segmentu.
Dokladnie, te auto nie potrafi wybierac dziurek w asfalcie, bujajaca sie taczka, zaluje ze go kupilem, meczy mnie jazda w miescie, wali, szumi, glosno strasznie
@@audiostereo2928 No ja akurat nie wyobrażam sobie innego auta, jak to się skończy to kupię take samo tylko w automacie i z V6. Jak wali i szumi to może łożyska tylnej belki zgniły i gruchy stwardniały ze starości, ja u siebie wymieniłem i teraz prędzej plastikami obcieram niż coś mi stuknie w zawieszeniu.
@@audiostereo2928 No to tu masz listę fachowców od Citroenów, może któryś pomoże: docs.google.com/spreadsheets/d/1mwFT9s9VCFvgDXWW2u-B0S-BcwsQuTCkSU-n7eeonMo/edit#gid=0
No proszę, całkiem rozsądny wóz. Szkoda że nie da się w filmiku oddać działania zawieszenia - nie mam w okolicy żadnej hydro Cytryny do sprawdzenia. PS. A bas w sztywnym futerale nie wlazłby na skos?
Zawsze rozbawiają mnie ludzi usiłujący obrazić katoli :D Wybrałeś własną drogę, ok. Ale dlaczego chcesz koniecznie innym obrzydzić coś, o czym nie masz pojęcia?
Gdzie niby "usiłuję" kogoś obrazić? Nie robię nic specjalnie obliczonego na obrażanie a jedynymi rzeczami, które zdecydowanie chciałbym ludziom obrzydzić, to silniki TSI i srebrny (tfu!) lakier. Jeśli (jak zgaduję) chodzi Ci o świętą wiarę kotolicką - jest to zwrot, który podchwyciłem od mojego volviarza (Mateusz, pozdrowienia) i używam go, bo zwyczajnie mi się podoba, a jeśli kogoś on razi, to bardzo mi z tego powodu wszystko jedno. Cytując klasyka - offence is taken, not given.
@@Bassdriver No nie... Nie będziemy chyba rozkładać na czynniki pierwsze pojęć "kpina" i "obraza"?! Bo obrazisz mnie, sądzącego, że mam do czynienia z człowiekiem inteligentnym, acz nieświadomym pewnych kwestii wiedzy, o poglądach ugruntowanych w materialistycznym pojmowaniu świata? Wszak jesteś muzykiem? Wprawdzie kiedyś słyszałem, że basista to nie muzyk, proste akordy nie są zbyt wymagającym wyzwaniem, ale nie zgadzam się z tym poglądem. Wykonywanie muzyki wymaga jednak intelektu na pewnym poziomie. Zachowaj niezbędne minimum. I nie czuj się obrażony.
@@focafoto Nie czuję się obrażony. Nie mam w zwyczaju obrażać się o pierdoły. O rzeczy duże, takie, jak rozbieżności światopoglądowe, też nie. Zaś do zwrotów "kpina" i "obraza" warto jeszcze dopisać "satyra" - i od razu robi się lżej. A jeśli się nie robi - cóż, jestem zdania, że żadna idea nie może być wyjęta spod krytyki czy satyry właśnie. Nawet (a może wręcz szczególnie) ta, która stanowi dla kogoś świętość.
Mam taką ale wcześniej miałem inne samochody i nie do końca zgodzę się z autorem filmu :) trochę za dużo zachwytu a za mało obiektywizmu. Przydał by się kubeł zimnej wody na głowę przed nagraniem.
@@tomaszchyzy783 - nie mam. Po prostu nie uważam za zasadne przejmować się bzdetami - np. tym, że komuś nie odpowiada moje poczucie humoru lub sposób wysławiania się. Jeśli masz z tymi rzeczami aż taki problem lub masz zamiar brać wszystko, co mówię, na poważnie, jest wiele innych kanałów na YT.
No cóż, sryliony taksówkarzy, którzy przez lata byli zadowoleni np. z Peugeotów 406 (osobiście znam jednego, który dociągnął swoim do k. 800kkm), to pewnie byty z alternatywnego wymiaru. Ludzie, którzy z powodzeniem i bez problemów użytkują C5, a z którymi sam rozmawiałem, też pewnie mi się przyśnili. Nie zapomnij dolać oleju do TSI, powtarzając przy tym, że to "normalna eksploatacyjna czynność" a jak się zatrze, pamiętaj, by obwiniać się o zaniedbania, lub przynajmniej stwierdzić, że przejechał 250kkm i był zajebisty.
Mazdę jak zabezpieczysz to masz na lata i nie musisz się szwendać po mechanikach (były wyjątki, przeważnie diesle) ale w porównaniu do innych marek-przepaść, inna rzecz że mogli by coś zrobić z tą korozją, choć podobno jest lepiej.@@marekmolenda7366
Przepraszam, ale ideologia LPG tez! Każde auto zasługuje na taka instalacje, nawet Tesla.
Ten kto ma C5 wie że precyzja pracy drążka biegów to jedyna wada tego auta. Ludzie miałem BMW 7, mam też SL230. I gdzie to pasuje do Citroena. Auto jest genialne. Do pracy nie wymyślono nic lepszego.
Prius, jak komuś nie podoba się Prius może kupić jakiegoś Lexusa.
Mam taką, zrobiłem nią 80 tys km przez trochę ponad rok i potwierdzam wszystko, co zostało powiedziane w tym filmie. Obecnie bidula czeka na nową turbinę, bo oryginalna padła przy 320 tys, ale jak będzie zrobiona, to dalej będzie połykać kilometry i prasować nierówności swoją masą :).
Jaki silnik, jaki rocznik?
Miałem dwie w wersji MK1, potem C4 picasso, obecnie C5 X7 , gdyby picasso było na hydro to było by to najlepsze auto na świecie. Fakt że poprzednie hydrowozy miałem na benzynie, obecny na nafcie, w żadnym nie wiele robiłem a z zawieszeniem nic a kulałem nimi po 40-50 tyś rocznie. Świetne i fakt, nie doceniane auta zupełnie inne i bardziej :kolorowe" niż wszędobylskie szare i jednakowe skodowolksaudseato wynalazki👍
Mam hydro i potwierdzam, komfort jest nieporównywalny do tradycyjnego zawieszenia
Citroen C5 przedlift kombi najpiękniejsze auto 21 wieku.
Ależ mraśna muza😊 pasuje do tej solidności i mięsistości. Indeed, сколько угодно 😊
Bóg zapłać za tą recenzję!
Flying Spaghetti Monster= FSM i Fabryka Samochodów Małolitrażowych też = FSM. Przypadek? Też tak sądze...
Jeździłem C5 prawie dwa lata, wersja przed liftowa, jazda super, wrażenia super. Duży, wygodny - wręcz komfortowy samochód, którym naprawdę chciało się jechać w długą trasę. Największe zalety; zawieszenie, wspaniałe fotele, dobre wygłuszenie wnętrza, dobre audio, dość niskie spalanie( wersja 2.0 benzyna/gaz spalanie około 11 litrów gazu przy dość dynamicznej jeździe). Ale był niestety dość awaryjny ( może z powodu przebiegu ponad 370 tys.km ),głównie elektronika i pojawiające się komunikaty o awariach, których usuniecie nie było już takie proste, padające podzespoły takie jak wiatrak silnika, nawiew kabiny, upalające się przewody, zawieszenie dość wytrzymałe ale jak coś się stanie, nie jest tanie w serwisowaniu. Bardzo fajny kanał, szkoda że trafiłem tutaj dopiero teraz, według mnie powinien mieć oglądalność porównywalną ze złomnikiem czy motobiedą albo i większą.
Do hydropneumatyki mamy w Polsce kilka zakładów wykonujących renowacje tych układów.
No właśnie w tym problem bo starsi mechanicy jak się skończą to kto to będzie naprawial
Piaseczno, poleci ktoś kogoś do C5 ?
ale dobry film mega
Fajnie pomykasz na basie! Pozdr
C5 bardzo fajne, nie słusznie nie doceniane kombi, które z pancernym silnikiem 2.0 HDI robi bez większych problemów takie same przebiegi co brzydszy i mniej wygodny passat b5
Ja tam nie ufam Niemcom. Historia pokazuje, że nie za bardzo się to opłaca ;-)
@Zwykły Chop Kwestia gustu
Z silnikiem 2.0 HDI po lifcie jest tak samo wytrzymały jak passat, fakt czasem elektryka szwankuje, ale psują się głównie duperele jak np przyciski do szyb czy podswietlenie zegarów
Jako posiadacz C5 mk1 powiem, że komfort jest wysoki ale bez przesady. Studzienki czuć. I całą aurę komfortu psuje łomot z zawieszenia, jest mega głośne i mimo, że mało czuć to wszystko słychać, a to psuje pozorny komfort.
Wiesz co - ja do hurgotu na wybojach jestem przyzwyczajony, więc mało mnie rusza.
Cichsza niż Passat B7 który posiadam.
To prawda. Dziur nie czuć, ale słychać. Myślę, że gdyby pobawić się trochę z matami wygłuszającymi, to sporo by szło wyeliminować. No i nadkola są plastikowe, gdzie np Audi mają wykładzinę i to znacznie wycisza hałas od kół. Te wykładziny są bólem w dupie przy myciu auta, zwłaszcza jak się korzysta z quattro, ale siły wyciszenia im odmówić nie można. (Mam Cytrynę C5 mk1 polift i Audi A6 C5 quattro)
Mam c5 zalozylem nowe sfery ifhs komforty, bo auto tukło na dziurach, i co po wymianie troche lepiej sie buja ale nadal tłucze, jest to bujajaca sie taczka, nie idzie tym jezdzic po miescie, te auto niema nic wspolnego z komfortem, kase wywalilem tylko w bloto, mercedes w211 na sprezynowym zawieszniu jest bardziej komfortowy wogule dziur nie czuc, a juz nie wspomne o ciszy jaka w mietku panuje, c5 jak jade w deszczu to patrze na nogi czy woda nie pryska bo tak wszysyko sluchac, a ja glupi po komentarzach dalem sie namowic na c5 hydro bo to jest komfort, pisza tak ci co nie jezdzili bmw 5 lub7, albo merce e klasa lub S klasa, ani audi a6 lub a8, c5 moze im laske robic😉
Mam taka ale w benzynie 2,0 l. Jestem zachwycony komfortem i przestrzenia w srodku. Po zlozeniu tylnych siedzen mozna nawet spac w dwie osoby z wyprostowanymi nogami. Juz tak zrobilem. Pozdrawiam.
Mam taką i kocham to auto :)
Ja tez. Mam 16hdi w liftback. To tez juz moj drugi citroen c5 ;) wczeniej mialem c5 1gen 2.0 benz
Też mam hb. Świetne auto.
Mój pierwszy samochód to właśnie c5 jak w filmie tylko liftback. Sprzedałem, potem były audi toyota mercedes bmw...obecnie szukam c5 takiej jak miałem tylko 3.0 v6
Mam liftbacka 2.0 gaz i mimo że drobiazgi nie działają to uważam że trudno będzie mi znaleźć coś na wymianę. Myślę o sprzedaży ale nie wiem co innego miałbym kupić
Piwo i Makaron będą z Tobą.... Zawsze.... :D
Piwo to raczej z rzadka (acz lubię), za to robię pyszne aglio e olio!
@@Bassdriver i late z mlekiem sojowym...
@@focafoto - mleko sojowe jest obrzydliwe. OBRZYDLIWE. A od latte (pisanego przez 2 t) wolę cappuccino.
@@Bassdriver Widzisz, wiesz jak się pisze "latte"...
@@focafoto Ty zaś wiesz, jak się nadużywa wielokropków. I?
o widzę w końcu ktoś z kim bym się dogadał :)) pzdr od użytkownika tego hydrowozu
Bo to zacne sprzęty są. Ba - byłem bardzo blisko kupienia takiego.
Tradycyjnie słowniki tylnej klapy nie działają. Ciekawe czy unoszenie tylnej szyby działało
A wiesz, że nie sprawdziłem
Siłowniki zrobione, szyba nie działa i nie działała :) Po co :)
Ten okręt, jak każdy okręt, powinien mieć automat. Czy ktoś widział okręt w manualu?
Kurdeż, w sumie racja. Pytanie, czy automaty ładowane do C5 były w miarę.
Cóż mogę rzec. Po wersji przedlift z benzyną i automatem czterobiegowym nabyłem 2 lata temu takiego jak na filmie, czyli HDI, acz bez skóry, za to z sześciobiegowym Aisinem. Nastąpiła eliminacja dwumasy, nieprecyzyjnego drążka zmiany biegów, no i relaks jest właściwie pełen. Zwłaszcza, że mam np. dwuwarstwowe szyby w drzwiach i wygłuszoną przednią, co tym bardziej wprowadza spokój na pokład.
Mam taką C5 Mk.1 2.0hdi 5 biegowy manual i nie zauważyłem tego nie precyzyjnego drążka zmiany biegów... Zupełnie nie mam pojęcia o czym wszyscy się tak rozwodzą. Biegi wchodzą leciutko i bez zająknięcia. wręcz można je przerzucać dwoma palcami. No i obalę kolejny mit, że zawieszenie hydro wcale nie jest takie drogie w utrzymaniu. I jakoś przez 10 lat użytkowania samochodu, przejechanych ponad 430tys km nigdy nie miałem z nim problemu. Pozdrawiam.
@@Bassdriver BYŁY BARDZO DOBRE!!!!!
Ja widziałem Titanic i Stefan Batory
Bassdriver fajne robisz filmy. Pozdrów mnie błagam
Pozdrawiam!
ładnych parę złociszy poszło?...na co i ile proszę Pana?to istotne :)
A lodówka Ampega z bassem wejdą?
To nie jest pełna wersja, bez przycisku sport itp.
bo to wersja komfort a nie exclusive
@@Pompejus2 przycisk "sport" wyłącza" dwie z sześciu obecnych w tamtych modelach "sfer" (czyli elementów w zawieszeniu) i usztywnia zawieszenie. W tej wersji (bez "sport") są tylko cztery "Sfery" czyli domyślnie w trybie sport (w dużym uproszeniu). Miałem i jednego i drugiego - jest różnica. Exclusive nie ma tu nic do czynienia
Jakaś dziwna ta naklejka z Fabryki Samochodów Małolitrażowych.
Witam, ja mam takie pytanie odnośnie samochodu, jak się sprawuje te zawieszenie? Czy się psuje? Często i co trzeba wymieniać, I czy jest godne polecenia?
O komforcie powiedziano dużo, warto dodać, że w podniesionym trybie łatwiej wskakuje się na krawężniki itp. Na co dzień pięknie się odwdzięcza wygodą. Od strony eksploatacyjnej - warto śledzić od spodu stan złącz skręcanych przewodów ciśnienia. Korozja sprawia, że coś co dziś kapie może w przyszłości pęknąć i się rozlać, po czym cytryna siada na ziemi z 5cm prześwitu. Przy 210kkm wymieniłem 3 przewody ciśnienia i 1 sferę. Części tanie, robota nieco droższa. Warto dodać, że nie każdy wioskowy mechanik zgodzi się za takie auto brać.
@@MichalKobuszewski Dziękuję, za odpowiedź i na pewno wezmę pod uwagę
@@Daniel-jl7np olej to auto, to taczka, buja sie ale na dziurach wali, nie do zniesienia
Jeździłem BX16s długo ponad 330tys.km i był miekki i lekki nie całe 900kg.maska z plastyki nawet mjał.no i pikował przód przy ostrym hamowaniu ..komfortowy super wytrzymały na gaz LPG hak kampik i towarową co mater...budowlane i.t.p.ten od 20lat co jeżdżę xmv6mk2 bez LPG i haka benzy w autom 1340kg.z 80lit bakiem już sie nie buja jak bx i cichy i komfortowy bardziej pali tyle co bx przy o wiele mocniejszy silniku...no i elektriniki 😂😮😊 życzę wszystkim beż mandatów punktów karnych jak ja przez 46lat pasjonat hydro aktiv i ogrodów eko
Świetna recenzja, co lepsze Cytryna c5 czy volvina v70? Chodzi za mną Volvo, myślę nad zmiana na kombi z Audi A6C5 sedan które bardzo lubię.
Zadne vovlo, tłuczki trzeszczace bez komfortu
@@audiostereo2928 to co byś polecał?
@@BEBAK4 c5😉
@@audiostereo2928 c5 fajna ale ta nowsza, generacja druga. Oczywiście w kombi.
Bierz C5 polift w kombi, nie pożałujesz. O ile jeszcze dylemat jest ;p. Kumpel ma S60 2.4 D5 i o ile silnik jest klasa pod względem spalania i dynamiki, o tyle zawieszenie, mimo, że wygodne, nie ma podejścia do hydro. No i jeśli szukasz automatu, to poliftowa C5 przy 2.0 HDI ma już 6-biegowy TF80SC od 2004 roku, a Volvo przy D5 do 2005 bodajże ma jeszcze nieszczęsny 5-biegowy AW55. To są skrzynie Aisin, ale TF80 jest znacznie trwalszy w porównaniu do poprzednika. A jeśli szukasz benzyny, to w C5 2.0 jest stara czterobiegówka, dopiero w 3.0 jest TF80. W Volvo nie wiem, musisz już spojrzeć sam.
Wiele przewodów idzie dorobić za nie duże złotówki nie trzeba orginału np w moje C5 jest przewód gumowy od wspomagania kierownicy zamiast aluminiowego orginalnego który już ze starości się utlenił
*niepopularna opinia*
Moim zdaniem ta hydropneumatyka jest strasznie przehajpowana, mój ojciec od lat jeździ przedliftem z zawieszeniem Hydractive III+ (od tego z filmiku - Hydractive III - różni się dodatkową opcją Sport) i wcale nie ma szału mimo 15-calowych balonów - choćby BMW E39 (balony 15”) i F10 (zimowe balony 17”, na letnich 18” było już nieco sztywniej) w zasadzie niczym nie ustępują Cytrynie w kwestii komfortu, a w prowadzeniu jest przepaść - w Cytrynie nawet w trybie Sport naprawdę trzeba przestrzegać ograniczeń na węzłach dróg szybkiego ruchu, podczas gdy w BMW śmiało można je dublować.
Zdecydowanie nie jest to samochód kierowcy, ale jeśli nie musisz go prowadzić, to istotnie jest wygodny jak na swoją cenę.
Eeee, mi się fajnie jechało. Lubię takie relaksujące sprzęty. A jako kontrargument polecam test C5 III na Automobilowni. Polecam zwrócić uwagę na to, co mówi o komforcie właściciel, który wcześniej jeździł zadbanym i w pełni sprawnym W220.
@@Bassdriver do W220 trudno mi się odnieść, bo nigdy tym samochodem nie jechałem, być może też nie jest wcale taki komfortowy jak można byłoby się tego spodziewać po zastosowanych tam rozwiązaniach, zresztą nie byłbym specjalnie zaskoczony - A6 C7 na pneumatyce wcale nie resoruje bardziej komfortowo niż F10 ze standardowym zawiasem.
Absolutnie nie chcę powiedzieć, że C5 nie jest samochodem komfortowym, ale nie jest też tak, że hydropneumatyka automatycznie deklasuje wszystkie samochody z konwencjonalnymi zawieszeniami - tak jak wspomniałem E39 czy F10 na odpowiednio grubym balonie są równie komfortowe mimo zawieszenia na sprężynach, przy okazji znacznie lepiej się prowadząc.
W przyszłym roku chcę kupić pierwsze auto z pneumatycznym zawieszeniem i sam się boję czy nie będzie to trochę sztuka dla sztuki.
O ile zgodzę się że przedliftowa C5 mogła mieć 15-tki, to Hydractive 3+ weszło dopiero w C5x7, jeździłem trochę zadbaną E39- nie ma co porównywać; prowadzenie na plus BMW, komfort na duży Plus Hydro, zwłaszcza w C5. Ogromne znaczenie dla komfortu w Hydro ma stan sfer- jeżeli ciśnienie będzie zbyt niskie - komfort będzie na poziomie sprezynowca albo gorszy
W C5 1 generacji od wyjazdu z salonu wiecznie coś z zawieszeniem . Dobrze że wykupiona została długa gwarancja . Problem z tym zawieszeniem jest taki że jak się psuje to w dowolnej chwili i to stan 1/0 działa nie działa . Nigdy w życiu się tak nie spociłem jak na łuku nierównym zresztą zniknęło nagle utwardzenie .... . Normalny zawias się stopniowo zużywa a to myk i .... jesteś w rowie gdzie dowolne inne auto nawet wypierdziany golf normalnie przejedzie . Możliwe że to pojedyncza sztuka bo większość sobie chwaliła ten pojazd . Skoro jednak przestali to zawieszenie robić to pewnie był jakiś powód .
Z tego co czytałem to 1 gen c5 miała "problemy wieku dziecięcego" które później wyeliminowali...oby ^^
@@wilkoak Ogólnie to szef , właściciel tej c5 oczywiście nowej z salonu bo zaraz ktoś napisze że szrota z niemiec kupił , ma trochę pecha do pojazdów . po tym C5 kupił ML 320CDI . Ten to wogóle stał w serwisie . dopiero suzuki grand vitara była ok .
Niby skóra ale zawieszenie nie w wersji comfort... niby nawigacja a skrzynia manualna. Jaki silnik?
Nie ulega wątpliwości że to fajne auto ale podobno już brakuje ludzi którzy potrafią ogarnąć hydraulikę poza częściami o której wspomniano.
Jak poszukasz to znajdziesz nie wiem gdzie mieszkasz wiem że w lubelskim jest Koleszka który ogarnia
W Parchatce, tam gdzie rdzewieje skorupa DS-a?
Raczej tak
Średnio ogarnięty mechaniior to ogarnie bo to nieskąplikowane tylko co tt am ogarniać jak się nie psuje a mam 290 tys nalotu i wymieniłem sworznie wachaczy, 4 sfery i olej LDS. Łożyskowanie tylnych wahaczy. Reszta w oryginale.
@@tomaszt2730 sworznie i tuleje wahaczy wymiana na podniesionym?
Te białe wolwo z intro ma fajny kolor dostawczaka
Jakikolwiek ładny, ja jednak wolę sushi od ślimaków 😉
Lubię swoją C5, ale te zachwyty nad miękkością i wygodą uważam za grubo przesadzone. Owszem, łaty asfaltu i lepiej utrzymane przejazdy kolejowe jedynie się słyszy a nie czuje, ale progi zwalniające i studzienki dają efekt spotkania kamienia z kamieniem, bo zawieszenie "nie zdąża zareagować" na 5-7 cm różnicę wysokości. Inny minus, że "efekt pontonu" ma brzydki zwyczaj powodowania wpadania w poślizg zewnętrznego przedniego koła przy zbyt szybkim wejściu w ciasny zakręt, kiedy samochód mocno się na to koło przechyla. Na szczęście tu pomaga ESP, niemniej tam gdzie Passaty w kombi prześmigują dużo powyżej ograniczenia, C5 ma przy takiej samej prędkości problem żeby się zmieścić na swoim pasie. Nie lubię też pięciobiegowego manuala sparowanego z dwulitrową benzyną, bo 3k RPM przy 110 km/h to przegięcie pałki i miejsce, gdzie zaczyna się w samochodzie robić nieprzyjemnie głośno. Ewidentnie przydałby się tam szósty bieg, taki na prędkości autostradowe. Jednak ten samochód ma jeden niewątpliwy plus - jest średnio o 20% tańszy na rynku wtórnym niż podobnie wyposażone Passaty i inne auta tego segmentu.
Dokladnie, te auto nie potrafi wybierac dziurek w asfalcie, bujajaca sie taczka, zaluje ze go kupilem, meczy mnie jazda w miescie, wali, szumi, glosno strasznie
@@audiostereo2928 No ja akurat nie wyobrażam sobie innego auta, jak to się skończy to kupię take samo tylko w automacie i z V6. Jak wali i szumi to może łożyska tylnej belki zgniły i gruchy stwardniały ze starości, ja u siebie wymieniłem i teraz prędzej plastikami obcieram niż coś mi stuknie w zawieszeniu.
@@jakubzgora łozyska nowe, sfery wszystkie kupilem nowe ifhs komfort, tuleje nowe, a auto nadal tłucze niewiem co jest nie tak😭
@@jakubzgora a o szum to mi chodzi dochodzacy do srodka z powodu lipnego wyglyszenia.
@@audiostereo2928 No to tu masz listę fachowców od Citroenów, może któryś pomoże: docs.google.com/spreadsheets/d/1mwFT9s9VCFvgDXWW2u-B0S-BcwsQuTCkSU-n7eeonMo/edit#gid=0
No proszę, całkiem rozsądny wóz. Szkoda że nie da się w filmiku oddać działania zawieszenia - nie mam w okolicy żadnej hydro Cytryny do sprawdzenia.
PS. A bas w sztywnym futerale nie wlazłby na skos?
to jest uboższa wersja bez opcji SPORT.
@@piotrp1821 "opcja "sport" jest w tu w domyśle :) - nie ma komfortu, który wyłącza się po aktywowaniu opcji "sport" ;)
Gdzie kupiłeś taką koszulkę?
W sklepie Youngtimer Warsaw. Niestety już go nie ma.
Zawsze rozbawiają mnie ludzi usiłujący obrazić katoli :D
Wybrałeś własną drogę, ok. Ale dlaczego chcesz koniecznie innym obrzydzić coś, o czym nie masz pojęcia?
Gdzie niby "usiłuję" kogoś obrazić? Nie robię nic specjalnie obliczonego na obrażanie a jedynymi rzeczami, które zdecydowanie chciałbym ludziom obrzydzić, to silniki TSI i srebrny (tfu!) lakier. Jeśli (jak zgaduję) chodzi Ci o świętą wiarę kotolicką - jest to zwrot, który podchwyciłem od mojego volviarza (Mateusz, pozdrowienia) i używam go, bo zwyczajnie mi się podoba, a jeśli kogoś on razi, to bardzo mi z tego powodu wszystko jedno.
Cytując klasyka - offence is taken, not given.
@@Bassdriver No nie... Nie będziemy chyba rozkładać na czynniki pierwsze pojęć "kpina" i "obraza"?! Bo obrazisz mnie, sądzącego, że mam do czynienia z człowiekiem inteligentnym, acz nieświadomym pewnych kwestii wiedzy, o poglądach ugruntowanych w materialistycznym pojmowaniu świata? Wszak jesteś muzykiem? Wprawdzie kiedyś słyszałem, że basista to nie muzyk, proste akordy nie są zbyt wymagającym wyzwaniem, ale nie zgadzam się z tym poglądem. Wykonywanie muzyki wymaga jednak intelektu na pewnym poziomie. Zachowaj niezbędne minimum. I nie czuj się obrażony.
@@focafoto Nie czuję się obrażony. Nie mam w zwyczaju obrażać się o pierdoły. O rzeczy duże, takie, jak rozbieżności światopoglądowe, też nie. Zaś do zwrotów "kpina" i "obraza" warto jeszcze dopisać "satyra" - i od razu robi się lżej. A jeśli się nie robi - cóż, jestem zdania, że żadna idea nie może być wyjęta spod krytyki czy satyry właśnie. Nawet (a może wręcz szczególnie) ta, która stanowi dla kogoś świętość.
@@Bassdriver Satyra? Proponuję, byś w następnym filmiku pożartował z Islamu albo z Żydów? Zobaczymy jak będzie wesoło, co?
Już nie mogę się doczekać, aż zasubskrybowałem kanał ;) Tylko pamiętaj, "to wy jesteście artyści. Ostro, śmiało, satyrycznie!"
Mam taką ale wcześniej miałem inne samochody i nie do końca zgodzę się z autorem filmu :) trochę za dużo zachwytu a za mało obiektywizmu. Przydał by się kubeł zimnej wody na głowę przed nagraniem.
Ja też miałem kilka samochodów. A przejechać się miałem okazję ponad setką. Po obiektywizm zaś zapraszam do pism moto.... a nie, czekaj
Zgadzam sie, ten komfort to przesadzony strasznie, zaluje ze kupilem tą taczke, przeciez to dziur wogule nie wybiera, a wszysykie sfery nowe kupilem,
Mam takiego 3V6 exlusive a tu bez zawieszenia sport i innych smaczkow
From behind it look like mondeo
co to znaczy "z kolką godno"?
Zadnie kwatery 😅
Co pierdolisz w Niemcu nie ma miejsca
Jak ktoś nie umie grać na gitarze, gra na bazie. Podobnie z samozwańczymi dziennikarzami Moto. Nie pozdrawiam.
Lekka przesada!!!!
W sensie?
@@Bassdriver Też mam kota -ale z obsesjami to lekka przesada.Wystarczy kochać zwierzaki i szanować ,pod kult to raczej niepodpadają.
@@tomaszchyzy783 - pierwszy raz w internetach?
@@Bassdriver A ty ,co z innej galaktyki?!Masz jakiś problem z krytyką?!!
@@tomaszchyzy783 - nie mam. Po prostu nie uważam za zasadne przejmować się bzdetami - np. tym, że komuś nie odpowiada moje poczucie humoru lub sposób wysławiania się. Jeśli masz z tymi rzeczami aż taki problem lub masz zamiar brać wszystko, co mówię, na poważnie, jest wiele innych kanałów na YT.
Bezawaryjny francuz to oksymoron.
No cóż, sryliony taksówkarzy, którzy przez lata byli zadowoleni np. z Peugeotów 406 (osobiście znam jednego, który dociągnął swoim do k. 800kkm), to pewnie byty z alternatywnego wymiaru. Ludzie, którzy z powodzeniem i bez problemów użytkują C5, a z którymi sam rozmawiałem, też pewnie mi się przyśnili.
Nie zapomnij dolać oleju do TSI, powtarzając przy tym, że to "normalna eksploatacyjna czynność" a jak się zatrze, pamiętaj, by obwiniać się o zaniedbania, lub przynajmniej stwierdzić, że przejechał 250kkm i był zajebisty.
Zapomniałeś o tysiącach drobnych upierdliwych awarii które skutecznie zniechęciły mnie do francuskiej motoryzacji raz na zawsze.@@Bassdriver
@@Bassdriver Niemieckie auta to też badziew-lubię japończyki.
Tak, w szczególności Mazdy. Jakie jest marzenie posiadaczy Mazdy? Pojechać na myjnie.
Mazdę jak zabezpieczysz to masz na lata i nie musisz się szwendać po mechanikach (były wyjątki, przeważnie diesle) ale w porównaniu do innych marek-przepaść, inna rzecz że mogli by coś zrobić z tą korozją, choć podobno jest lepiej.@@marekmolenda7366