Gra o Tron: omawiamy odcinek 5 sezonu 8. NA SZYBKO + SPOILERY
HTML-код
- Опубликовано: 19 окт 2024
- Śladami Gry o Tron - Hiszpania: • Gra o Tron: najlepsze ...
Śladami Gry o Tron - Chorwacja: • Gra o Tron: najlepsze ...
Daj suba: www.youtube.co...
Instagram: / jakbyniepaczec
Kaja na Twitterze: / kaja_jnp
Patronite: patronite.pl/j...
#graotron #gots8 #got
Tak, wiemy, że Arya żyje :) Zanim obejrzeliśmy zwiastun finału zdążyliśmy już nagrać odcinek, stąd brak wiedzy, że pojawia się w zapowiedzi. Zależało nam na czasie, zdarza się :)
Że Arya żyje to chyba bez trailera było wiadomo.
Najlepsze życzenia z okazji urodzin! (ja obchodze 15-go😉)
To wszystkiego najlepszego!
gdzie można obejrzeć 5 odcinek ?
@@wanda.raczynska na hbo go
Bracia Clegane, piękna historia braterskiej miłości, jeden za drugim w ogień by wskoczył :)
XD No właśnie! Spotkanie braciszków było epicką i najpiękniejszą sceną w całym odcinku!!!
Jedyny dobrze zakończony w 8 sezonie wątek serialu.
@@Daniel-fo8rw NIe żartuj sztuczne to było i nie w stylu GOTy. Wszyscy z tego śmieją na internetach. :P
@@Daniel-fo8rw no dla mnie ta scena była wzruszająca :)
Byłam zawiedziona wizerunkiem Góry. Kurde, az do tego odcinka starałam się jakoś GoT jeszcze bronić, ale kiczowata charakteryzacja Góry przelała moją czarkę goryczy.
Akurat śmierć Quyburna była najlepsza z wszystkich- totalnie bez pompy, symboliki itd. Jest sobie dziadzio, dziadzio pyskuje i leży- jak w starym, dobrym GoT-cie.
Jest pewna symbolika, mi się skojarzyło z potworem Frankenstina ale nie wiem czy tam też potwór zabił stwórcę
Popieram! Może i symbolika jakaś nawet była... ale było prosto, szybko i bez pompy. Nie wiem czego się tu czepiać.
Dokladnie !
Wychodzi na to, że Górę trudniej było zabić niż Nocnego Króla.
Może dlatego, że on już dawno nie żyje?
@@piotrsanvean8433 a nocny król to co? xD
Nocny król lał na smoczy ogień, a Góra zginął od zwykłego....
@@haqw0w to, że martwy martwemu nie jest równy, a NK miał swoją słabość w postaci światłonoścy, a Górę "zabić" mógł zwykły ogień.
@@katarzynawozniak6488 raczej chodzi o to że nocny król został zabity w bardzo prosty sposób, oczekiwania co do jego smierci były inne. Przynajmniej tak zinterpretowałem wypowiedz Vicia.
Wam się oczy otworzą jak mnie się zamkną - Varys
xDDDD
XDDDDDDD +1
Hahaha!
JKM Gry o Tron? :D
ehh a Konfederacja postawiła na porównania do Tolkiena...
XDDDDDDD
Brann się przydał nareszcie, zamówił Aryi ubera
😂
XDDDDDD
🤣🤣🤣
😂😂😂
Myślałem że to płotka Geralta
Zwykle nie mam czasu na pisanie długich komentarzy w Internecie, jednak ilość bzdur jakie usłyszałem podczas omówienia sprawiły iż postanowiłem zrobić wyjątek.
1. Varys zawsze był idealistą i sam powiedział, że chodzi mu tylko i wyłącznie o dobro Królestwa. Kiedy stwierdził, że Danka nie będzie tym władcą, którego on sobie wymarzył postanowił zrobić wszystko aby go usunąć. Odnośnie jego umiejętności radzenia sobie w polityce. O ile łatwo przychodziło mu to kiedy mieszkał na dworze w Królewskiej Przystani miał siatkę szpiegów, „haki” na każdą osobę na dworze, o tyle nie było mu łatwo u Danny gdzie mógł być albo za nią albo przeciw niej.
2. Tyrion ratuje Cersei nie dlatego że ją kocha. On chce, żeby jego brat był szczęśliwy i wie, że jest tylko jedna droga aby tak było. Jaime musi mieć obok siebie swoją siostrę, czyli kobietę dla której jest w stanie poświęcić wszystko. Nie robi tego dla niej, robi to dla swojego brata, bez którego jak powiedział nie poradziłby sobie.
3. Yara popłynęła odbić Żelazne Wyspy podczas gdy nie było tam Eurona i zrobiła to w najbardziej Greyjoyowym stylu w jakim tylko mogła, czyli w sytuacji kiedy jej wujka tam nie było. Proste strategiczne zagranie. Przecież kiedy Theon zdobył Winterfell, zrobił to dokładnie w ten sam sposób, Balon też wysłał swoje wojska aby grabiły Północ, podczas gdy Robb był na wojnie.
4. Śmierć Cersei, kiedy wątki idą wg przewidywań źle, kiedy idą inaczej źle, nie dogodzisz choćby nie wiem co. Cersei zginęła w ten sposób ale było to spowodowane tym, że jej i Jaimemu zostały odcięte wszelkie drogi ucieczki. Ten wątek pozwolę sobie połączyć z Jaimem i jego wg Was skopanym wątkiem. Czy naprawdę myśleliście, że gość który kocha swoją siostrę, który przejechał całe Westeros, który całe życie kierował się tym aby być ze swoją ukochaną ją zabije. Człowiek, który jak sama mówisz przeszedł przemianę, zabije kobietę w ciąży, jak by to wyglądało.
5. Smok nauczył się skręcać tamte dwa nie potrafiły - to jest dopiero WTF!!! Viserion zabity przez NK, nie kierowany przez nikogo w sytuacji kiedy nikt się nie spodziewał, że do takiej sytuacji może w ogóle dojść. Rhaegal leciał nie do końca zdrowy - zabity z zaskoczenia i to porównujesz do Drogona, kierowanego przez Daenerys będącej w pełni świadomej zagrożenia. Absurd.
6. Daenerys podczas swojej drogi była gotowa do coraz to większych poświęceń aby tylko osiągnąć to co sobie zamierzyła, ale przecież Ona zamknęła dwoje ludzi w sejfie skazując ich na śmierć głodową, ukrzyżowała ogromną liczbę ludzi, bez oceny jak traktowali swoich niewolników. Przecież wśród zabitych panów mogli być tacy, którzy nie byli okrutni dla swoich niewolników. Daenerys spaliła ojca i brat Sama dlatego, że walczyli za swoją sprawę i nie uklęknęli przed nią, zabiła bezbronne osoby. Przecież mogła ich wtrącić do lochów. Było wiele sytuacji w których tylko jej doradcy, Tyrion, Jorah hamowali ją przed czynieniem okrutnych rzeczy. Kiedy siedziała na smoku w Królewskiej Przystani, zrozpaczona po stracie drugiego smoka, Missandei i odrzucona przez Jona, niekochana przez ludzi w Westeros coś w niej pękło. Pamiętajmy, że była przekonana, że kiedy ludzie w 7 Królestwach dowiedzą się, że przybył prawowity władca opowiedzą się za nią, tak się nie stało.
7. Euron wychodzący w tym samym miejscu co Jaime. Rozumiem gdyby chodziło o czas ale tam było ukryte przejście do czerwonej twierdzy więc to, ze obaj się tam pojawili jest jak najbardziej zrozumiałe. Poza tym powiedziałaś, że była tam pustynia a teraz są skały. Jeżeli już to plaża, jeżeli chodzi o skały są dwie możliwości. Pierwsza - jest przypływ, druga - mylisz miejsca i ta druga jest bardziej prawdopodobna.
8. Śmierć Qyburn nie mam pojęcia jak z czegokolwiek można się tutaj śmiać. Gość stanął pomiędzy Górą i Ogarem, to jakby ktoś włożył palec między młotek a kowadło. Można powiedzieć, że jego eksperyment wymknął się z pod kontroli.
Starałem się skracać maksymalnie, mam nadzieję, że wszystko jest w miarę zrozumiałe. Pozdrawiam.
Michal Koziol W PUNKT
Michal Koziol Amen!
Michal Koziol hahaha moje lustrzane odbicie xD
Myślę że potrafisz lepiej analizowac niż twórcy tego filmu, którzy chyba nie wszystko zrozumieli jak należy i hejtuja bo teraz na to moda.
w 100 % sie z Tobą zgadzam
Myślę że ta teoria jest najlepszym zakończeniem, otóż bran tak naprawdę potrafi chodzić tylko udaję kalekę bo mu się nie chce, w ostatniej scenie jak nikt nie będzie patrzył po prostu wstanie i pójdzie.
Aż przypomniała mi się pewna historia, która przydarzyła się mojej Mamie. Otóż pracuje ona w domu opieki społecznej ( jako pracownik socjalny, ale też pomagała opiekować się mieszkańcami) . Niejaki św. pamięci Pan Sz. - starszy pan po 80, był wykształconym obywatelem (mgr inż. arch.) . Niestety na starość przybrał postać zrzędliwego dziadka na wózku inwalidzkim, często starał się manipulować opiekunami przy czym był bardzo nie miły. Wszędzie był wożony na swoim wózku. Któreś dnia pracownicy zapomnieli zwieźć go na śniadanie i gość tak się niecierpliwił, że wstał z wózka inwalidzkiego i zszedł piętro niżej na stołówkę sam. Wyobraźcie sobie zdziwienie wszystkich ludzi którzy myśleli, że dziadek jest po prostu już sparaliżowany.
Za dużo Little Britain się naoglądałeś
I zostanie królem jak już się wszyscy inni pozabijają 😂
xD
Tyrion nie zrobił tego dla Cersei. Zrobił to dla Jamiego. Tylko i wyłącznie.
A przy okazji chciał uratować niewinnych ludzi.
1. Wiedział, że tylko tak go uratuje i zmusi do opuszczenia twierdzy. W całym serialu, a zwłaszcza w ich ostatniej scenie było widać, że naprawdę się kochali. 2. To wiązało się z uratowaniem niewinnych i winnych mieszkańców miasta. 3. Nawet jeśli nie dla Cersei, to dla dobra jej nienarodzonego dziecka.
Dokładnie. Ta laska pieprzy jak potłuczona...
Jeszcze należy dodać, że dla Tyriona ważny był ród, o czym kilka razy wspominał w całym serialu. Nie można też zapomnieć, że po zabiciu Tywina Tyrion pił na umór, co mu mogło mózg trochę wypalić.
Przede wszystkim ratował ludzi. Na poczekaniu wymyślił, że bicie w dzwony oznacza poddanie się i potrzebował mieć kogoś w środku, żeby faktycznie zaczął dzwonić.
Dokładnie.
Rozwój postaci Danki jak najbardziej logiczny. Od początku miała skłonności w stylu Mao czy Pol Pota. Ostatnie akcje takie jak postępowanie z rodziną Tarlych czy z Jonem- tak jakby nie mogła dzielić z nim tronu... Dla niej cel uświęca środki, a celem jest władza, nie dobro poddanych.
Dobrze, że zdążyłaś odwiedzić Kings Landing jak jeszcze była :)
Dobre!! xD
wygrales
Samwell Tarly zabił więcej ludzi niż złota kompania.
Ha ha ha świetne !!! Samuel pogromca ... Złota kampania to tylko ładnie się prezentowała to takie defiladowe wojsko jak nasze... 😊😅👌
hehehe :D
złota kompania to była zupełna porażka. Wczesniej zrobiono taki nimb sławy dokoła nich, jacy to niepokonani a oni po prostu pewnie zwykle walczyli z wieśniakami dla bogaczy to im sie zawsze udawało i z tego te złote zbroje mieli :D Ogólnie resztka kompanii powinna sie jakoś schować za murami i razić smoka, albo chociaż chwilę dotrzymać pola dotrakom. A tu reszta dotraków szarżuje i reszta kompanii ucieka.
Skopiowales ten komentarz z oficjalnego kanalu HBO.Slaby jestes
XDDDDD
Mad king zginął z ręki Lanistera. Teraz drugi Lanister zostanie królobójcą i w ten sposób historia zatoczy koło.
ps Mnie osobiście śmierć Qyburn'a nie bawiła a wręcz przeciwnie. To było właśnie takie Martinowskie GoT... Chociaż przez chwilę...
Martin to ma łeb na karku. Czekał na reakcję na finał. A teraz myk myk i zmiany w książce żeby była zajebista. Geniusz
Każde dziecko napisze lepszy 8 sezon niż to co jest dane nam oglądać. Martin nie musi się starać
Teraz Ostanie mesjaszem który uratuje pieśń lodu i ognia przed durnymi żądanie głupiego i głupszego. Co nie napiszę i tak wygra.
@@krzysztofstraszewski1169 Znając wattpadowy pisarzy to trochę przesadzone stwierdzenie.
To zakończenie mogłoby być o wiele lepsze, gdyby było znacznie dłużej "opisane". Mad Queen pewnie będzie też w książce, ale przemiana Daenerys będzie o wiele lepiej i dłużej opisana, oczywiście o ile ostatnie części PLiO wyjdą.
Przecież takie "złe" zakończenie jak najbardziej pasuje do tych powieści. Gdyby na końcu "zło zostało pokonane i dobro zatiumfowało", to by było naprawdę rozczarowujące.
Obys mial racje, Wojciech.
Jak na moje, wątek Danny nie jest tak do końca zepsuty.
Siedzi w Essos, buduje potężną armię, niszczy każdego wroga na swojej drodze, ludzie ją kochają, dąży do celu
Do czasu gry wyrusza do Westeros, musi się borykać z tym że południem panuje inna a na północy okrzyknęli Jona, nikt jej tu nie traktuje jako prawowitą i wyzwolicielkę, za którą się ma. Nie wie co robić, żeby nakłonić innych więc wykorzystuje potęgę i strach, nie ma niewolników do wyzwolenia
Plus im bliżej jest zdobycia tronu, tym więcej traci, nie docenia przeciwników, nie przewiduje konsekwencji działań i nie przewiduje strat, też osobistych, których nie doświadczała tak osobiście i na taką skalę. Ona nie łamie koła, to koło złamało ją, więc posuwa się na skraj i stake tym o czym cały czas zapewniała, że się nie stanie - szaloną królową, której jedynym celem teraz jest zdobycie tronu i pozbycie się wrogów, których wszędzie imaginuje, "jeśli nie ze mną to przeciw mnie" dracarys, burn them all.
To że jesteś dobry, nie znaczy że będziesz taki cały czas
To, że szukasz odkupienia nie znaczy że je znajdziesz
Co jak co, ale w GoT nie wszystko jest oczywiste do samego końca.
P.S. sorki za taką rozpiskę.
W punkt😉
Idealnie to opisałeś :)
Dokladnie, zwlaszcza ze zalążki tego mielismy juz w poprzednich sezonach, Daenerys bardzo personalnie potraktowala zdobycie stolicy i widac ze chodzilo o zemste, za rodzine, za Missandei i smoka, a w momencie gdy Lannisterowie bija w dzwon i sie poddaja, jej to nie satysfakcjonuje tylko wrecz przeciwnie bardziej rozwsciecza, ze skoro ona stracila wszystko to oni tez musza
Dokładnie! Gdyby nie spaliła miasta i przejęła władze tak po prostu to musiałaby zostać kolejną nielubianą królowa lub oddać władze Johnowi. A przecież to ona jest matką smoków, zrodzona w burzy, itd i to ona musi zasiąść na żelaznym tronie. Nie miała nic do stracenia i wybrała strach poddanych. Mad queen.
Przypomnę też, że w Essos groziła Qarth zrównaniem ich z ziemią jeśli jej nie przyjmą. Potem w Zatoce Niewolników zajmowała się naprzemiennie paleniem, ścinaniem i krzyżowaniem panów. Po zdobyciu miasta usuwała wszelką symbolikę związaną z jego kulturą oraz negowała ich tradycje jako gorsze. Danka nie rządziła dobrze - dobrze w jej imieniu rządzili jej doradcy i to oni byli głównym czynnikiem hamującym jej krwiożerczą naturę.
Varys nagle stał się idealistą? Zawsze nim był, mylisz go z Littlefingerem. Jedyne co ich łączyto to przebiegłość. Jako jedyny nie zdradził Neda, pomógł uciec Tyrionowi, opuścił ciepłą, bezpieczną posadkę w King's Landing i ryzykował życie udając się do Danki.
Ale nic nie zrobił w sprawie otrucia Danki, - uratowały ją wyrzuty sumienia Joraha (jest to ewidentnie pokazane w serialu).Litllefinger przy nim to harcerzyk. Przyszedł do Neda gdy jego los był już przesądzony. Tyriona uratował, Neda jakoś nie. To on mówi do Ilyria, że lew i wilk rzucą się niebawem do gardeł. Nawet z serialu wynika że to człowiek, który zbiera "haki" - wierzysz takim ludziom? Ja nie. A Dankę sprzedał w 5 minut.
@@andrzejfortuniak6040 Ale robił to wszystko dla dobra westeros, czyli był idealistą.
@@andrzejfortuniak6040 Varys robi wszystko dla dobra ludzi, z resztą sam o tym mówi - dla królestwa jest w stanie zrobić wszystko, bez względu na koszty.
@@oliwia__142 :-)Tak wiem, Varys nie zdradza, tylko po prostu postanawia być wierny komuś innemu:-) Najpierw naprowadził Neda na trop afery z dziećmi Cersei i Jaimiego. Sam dobrze wiedział że to ich dzieci a nie Cersei i Roberta. Podżegł spór Wilka z Lwem do czerwoności. Jakoś wtedy nie rozsyłał listów po kraju kto jest prawowitym królem. Tak bardzo pomógł Nedowi że w końcu Starka ścieli. O dziwo w czasie wojny ze Stannisem poparł nie Stannisa a Lannisterów, a nawet na procesie Tyriona przyznał mu rację, że oddał wielką zasługę krajowi (Ned Stark zapewne przewrócił się w grobie). Najpierw chciał zabić Deanerys, a potem nagle okazuje się jej doradcą. Ten człowiek jest chory psychicznie.
W książce chociaż wiadomo o co mu chodzi - wspiera Aegona Targaryena. Chwilę przed tym jak zbija Kevana Lannistera mówi swój sławny monolog - „Twoja bratanica pomyśli, że zamordowali cię Tyrellowie, być może w zmowie z Krasnalem. Tyrellowie będą podejrzewać ją. Ktoś gdzieś znajdzie jakiś sposób, by oskarżyć Dornijczyków. Niepewność, podziały i nieufność strawią grunt pod stopami waszego młodocianego króla (chodzi o Tomenna - przyp. aut.), podczas gdy sztandar Aegona powiewa już nad Końcem Burzy, a lordowie królestwa zbierają się wokół niego”.
W serialu natomiast mąci żeby mącić. A że w rozmowie z Litllefingerem powiedział, że tylko Ojczyzna jest dla niego ważna? Nie jestem fanem Varysa, ale mimo wszystko jest on mądrzejszy od Stirlitza.
Szpicel idealista:-)
Bitwa o Winterfell:
Rachu ciachu i po strachu
Bitwa o Królewską Przystań:
Fiku miku i po krzyku
Skoro Danka jednym smokiem spaliła cała flotę, najlepsze wojska z essos i pol miasta, to równie dobrze mogła przyleciec parę sezonów temu bez nieskalanych i dothrackow. Brawo.
Aga jakby przyleciala pare sezon temu ten serial nie mialby 8 sezonow XD
Może wyszło by mu to na dobre?
No właśnie nie? Bez bitwy bękartów ten serial nie był tym serialem
@@marxcel7229 sądzę że gdyby scenarzyści nie poszli na łatwiznę jeden smok nie byłby w stanie rozwiązać problemu przy tylu skorpionach i obecności złotej kompanii.
Kiedyś liczyłem na to aby to nie Jon zasiadł na żelaznym tronie bo to byłoby zbyt oczywiste i holywoodzkie. Jednak po tym co dociera do mnie w postaci plotek o spojlerach (samych spojlerów staram się nie czytac), to chyba byłoby to najlepsze zakończenie :) A można to fajnie ograć. Wyobraźcie sobie zakończenie serialu: Danka ginie, Jon jest wybrany na króla. Po tym nastepuje epilog i przenosimy się w przyszłość o 20-30 lat. Jon, który nie chciał byc królem, pokazany jako roztyty, zapijaczony król, topiący w alkoholu swoj frustracje. Gendry - jako jego najbliższy zaufany z którym może powspominac dawne bitwy i wojny. A wszystko kończy scena gdy dwaj nieznani z imienia członkowie jego Małej Rady patrzą się na pusty tron i zaczynają rozmawiać o tym czym jest królestwo :)
Historia zatoczyłaby koło i to mogłoby być ciekawe zakończenie.
Całkiem, całkiem to zakończenie i fajna pętla nawiązująca do pierwszego sezonu, a jak widać twórcy to lubią. Choć ja jestem za parą Sansa+Tyrion na żelaznym tronie. :)
Prędzej Danka Jonka ukatrupi :P
@@juliuszposmyk4416 ice nie snow.
wydaje mi się że scenarzyści też pomyślą że Jon na tronie to zbyt oczywiste i z tego co wyczytałem ze spoilerów 6 odcinka chyba już bym wolał oczywistego Jona
@@czarek5675 ja nie czytam spoilerów ale strzelam, że jak próbują być tak na siłę oryginalni to albo Tyrion z Sansa albo osobno Tyrion i osobno Sansa. Ewentualnie Aria jako marionetką Sandy.
Jak na początku uwielbiałam tą serię, tak teraz nie mogę Cię już słuchać. Z odcinek na odcinek przemiemia się to w festiwal przelewania żalu i mówienia jak i co Ci się nie podoba, że Cię to wszystko śmieszy i że wolapabyś inaczej.
Ale nie ma inaczej. Ludzie pamiętajcie się, to tylko film. Nagrać JESZCZE RAZ? HISTORIA JEST FENOMENALNA. Ten sezon to świetne zwieńczenie niszczenia koła. Świetne granie emocjami, kiedy wszystko traci sens.
Ludzie płaczą bo ŁINTERFEL CIEMNE HEHE, EKRAN WYŁOMCZONY A FAN OGLĄDA HEHEHE,
Ale z tego co widzę mało osób zrozumiało, że takie to miało być. Czego ludzie oczekiwali? Latarni morskiej oświetlającej przypadkiem pole bitwy by było jaśniej? Co mieliśmy zobaczyć, zobaczyliśmy.
Podobnie tu. Deany straciła wszystko. I wszystkich. Jedynie Szary Robak został jej wierny z bliższych ludzi. A wy się dziwicie że wpadła w szał.. nie wiem czego ludzie oczekiwali. Happy endu w serialu gdzie już w pierwszym odcinku brat uprawiający seks z siostrą wybuchają z wieży DZIECKO?
._.
Liczyłem, że Danka jak zobaczy Czerwoną Twierdzę to poleci tam usmażyć Cersei ale tam np. byłby dziki ogień i Daenerys spaliłaby miasto. Efekt ten sam ale wydźwięk dużo lepszy
Też liczyłem że Danka poleci do Cersei i ja spali :/. Piękne byłoby jakby przypadkowo odpaliła cały dziki ogień i prawie każdy by zginął, wtedy miałaby wymowke
Ciekawe .:)
Właśnie na początku sobie myślałem dlaczego Danka najpierw nie spaliła Czerwonej Twierdzy, ale później dotarło do mnie, że chce w zemście za swoją ukochaną Missandei sprawić Cersei podobny ból jakiego doświadczyła od niej w poprzednim odcinku...
@@hypehatesystems2862 Ale jaki ona ból zadała Cersei? Każdy chyba wie, i było to podkreślane też w poprzednim odcinku, że Cersei nie zależy na poddanych tylko używa ich jako tarczy. Dany nie zabija jej nikogo kogo kocha. Pomijając już fakt, jak bardzo bez sensu był zabieg fabularny spalenia całego miasta zaraz po jego zdobyciu. Brawo DD!
@@bukakacake To w takim razie jaki motyw mógł kierować Danką? Poza tym, nie zauważyłem, żeby Cersei uśmiechała się swoim głupim uśmieszkiem, gdy obserwowała z Czerwonej Twierdzy, jak Danka szalała na Drogon'ie, wręcz była w tym wzroku zawiść, że sama nie może dosiadać takowegoż (biorąc też pod uwagę jej zamiłowanie do zwierzątek, bo wiemy jak bardzo chciała dostać "te słoniki" od Eurona Greyjoy'a).
ogar i góra najlepszy wątek ,historia zaczęła się od poparzenia w ogniu a zakończyła się śmiercią w ogniu.
Dothraki jak znicze po zgaszeniu wystarczy wymienić wkład...
Make my day🙂
Hahahaha haha +1
Za każdym razem kiedy D&D piszą scenariusz nowego odcinka, bogowie rzucają monetę a fani Gry o Tron wstrzymują oddech
Widzialem identyczny komentarz po angielsku. To hakis nowy mem?
@@szymongrabarczyk3561 haha tez gdzies widzialem ale napisalem tu po polsku
@@kacpergumieniuk6233 tak wlasnie sobie pomyślałem...
To kolejny(moim zdaniem) świetny komentarz tłumaczony z ang na pol:
"Co mówimy Bogowi logiki i pisania dobrych scenariuszy?
D&D: nie dzisiaj"
Do dziś nie wiem na którą stronę spadła ich moneta
Qyburn i zakończenie jego wątku było idealne, na miarę poprzednich sezonów GoT'a
zgadzam się
Odrobinka starego dobrego GoTa
Eksperymenty się na nim zemściły heh
Poszedł jak jajko zrzucone z balkonu
To było super, choć uwielbiałam go 😍
Danka, ojciec byłby z Ciebie dumny :)
Bez kitu
Raczej trójoka wrona bo moim zdaniem to on namieszał królowi tak jak zrobił to z hodorem ;)
Once more the Targaryen will rule the Westeros and we shall have.. peaceee...
szalony król nie zrobił niczego nawet w 1/10 tak szalonego jak dany xd
@@MrMaxell47 prawie
Wszystkiego najlepszego! :)
Złota kompania to jest hit, XD. Czasu miała poświęconego mniej więcej tyle, co noname z północy próbujący dokonać gwałtu 😂.
Mnie zastanawia po ki chuj oni wystawili tą armię za mury w trakcie oblężenia.
A pierdolili, że ZK na ekranie dostanie dużo czasu. Wojsko Dorne to się chyba rozmyśliło a Yara pewnie zatonęła... komedia.
@@weeden1720 Wiesz akurat w Westeros wychodzenie przed mury to dość powszechna przypadłość 😂 (np. w bitwie z NK)
@@weeden1720 armia czeka pod murami ściera się z piechotą przeciwnika a łucznicy i artyleria wspiera walcząych
Twórcom GoT udało się to bym po 8 latach chciał zapomnieć o całym serialu.
"oto koń trupio blady,
a imię siedzącego na nim Śmierć"
To moje pierwsze skojarzenie po scenie ostatniej scenie z Aryą. Także jedzie zabić Dankę ;)
Słyszałem o "rycerzach na białym koniu" ale nijak nie pasuje
Oczywiscie ze tak. Po to zbudowali w tym i poprzednim odcinku fabułe pod to aby Deneris mogła zginąc od mievza Arii chyba ze zostanie powstrzymana i wtedy "wkroczy" Jon Snow i zabije on Deneris szaloną od pierwszego sezonu swietna jej rola zmienna jak to kobieta ale szalenstwo miala od poczatku - choc uczciwie po 1 odcinku nie spodziewałem sie takiej kolei rzeczy o to przytlaczajacy j smutny wątek dolujący mocno o Dance.
@@pawkalichorecki9634 Przepraszam, ale to Daenerys, nie "deneris" :P
@@oliwiazuk3429 teraz to już deneris ;]
to by było głupie że Arya rozwala wszystkie kluczowe postaci dajcie troche zadań komóś innemu
Moim zdaniem nie ma żadnej przemiany Denerys. Od początku była chora na punkcie władzy, paliła każdego jak chciała, tylko że zawsze wymyśliła sobie jakąś wymówkę, że chciała wyzwolić niewolników, albo uratować nieskalanych... Ciekawe, że część tych niewolników i wszyscy nieskalani później jej służyli. A no i zapomniałem o dothrakach, spaliła najważniejszych, a resztę sobie zabrała. Po każdej chorej akcji powiedziała parę zdań o tym jak jej na wszystkich zależy i ludzie oglądający dawali się nabrać. Teraz już ciężko będzie jej znaleźć jakąś wymówkę, zawsze paliła kogo chciała, a teraz chciała akurat tych wszystkich niewinnych ludzi. Peszek.
Dokładnie. Jak doszła do jakiejkolwiek 'wladzy' - szalała, kazirodztwo robi swoje. Jej wzorcam byli przodkowie, nie byli dla niej negatywnymi postaciami wiec to wcale nie powinno nikogo dziwić.
ja tam lubie taką Dankę żądną krwi
Nie do końca, zabiła Dothraków w szóstym sezonie, ponieważ chcieli ją skrzywdzić - zgwałcić. Bywała okrutna, ale przeważnie była sprawiedliwa (może z wyjątkiem spalenia arystokracji w Mereen, kiedy szukała sponsorów Synów Harpii), nie była jednak morderczynią kobiet i dzieci.
Anna W Wczesniej nie była taka dobitna, teraz jest bardziej manipulantką i nieujarzmioną niż wczesniej, kiedyś chciała być sprawiedliwa - teraz chce tylko władać nawet jeśli tron jej się nie nalezy
Takiej rozpierduchy jeszcze nie zrobiła żeby palić dzieci
Cały serial kreowali Dankę na dobrą i Tyriona na inteligentnego by zrobić z nich na końcu wariatkę i kretyna.
otóż to. Nie wierzyłem, ze da się to osiągnąć, ale z takimi cymbałami za sterami scenariusza, jak widać wszystko jest możliwe.
Palenie ludzi na stosie, skazywanie na śmierć głodową przez zamknięcie w skarbcu, przybijanie do krzyży, faktycznie dobra Pani. Tyrana można poznać nie tylko po tym jak traktuje poddanych, ale przede wszystkim wrogów. Dany od początku cechowała okrutność, Jon czy Nedd, którzy zawsze byliby protagonistami nie znęcali się na wrogami i nie byli okrutni.
Tak jak Jona na faceta z zasadami. Widząc jak północ traktuje Dankę powinien trzymać język za zębami. Wszyscy mówią, że Danka jest szalona ale patrząc na ostatnie dwa odcinki to wszyscy poza "jej ludźmi" ją zdradzili.
@@MisiekJB Nedd faktycznie miał nawet okazję pokazać jak traktuję wrogów. Nigdy nie był w takiej sytuacji. Danka jak na władcę przystało bywała w sytuacjach gdy nie mogła okazać litości by nie wyjść na słabą. Już z powodu swojej płci tak mogła być traktowana. Jednak wielokrotnie wybierała (czasem po radach doradców) opcję light.
@@bbyronk scinajac komus głowę zamiast palić żywcem albo zamykając by umarł z głodu nie okazalaby słabości. Nie potrzeba okrucieństwa by być szanowaną.
Najlepszy mem jaki widziałem :
Misandei : DRAKARYS! Widzowie - Danka spal ich !
Danka pali Kings Landing - widzowie : WTF??!
teraz Arya się wkurzyła na ludobójstwo Denerys. Teraz zabije Szarego Robaka, weźmie jego twarz i zabije Denerys.
Arya to maszyna do zabijania jak jakiś ninja-terminator
Nie bo Mojżesz zatopi jej armie a potem ją.
Arya zabiję smoka i przejmie jego pysk .....
Też tak pomyślałam!
Danutę zabije Jasio Śnieg AKA Aegon. Już ostatecznie przejrzał na oczy.
I wie pani co robili ludzie w Królewskiej Przystani? Rzucali kamieniami w tego smoka 😂
Jakby rzucali kamieniami to by smoka pokonali jak dinozaury 😊
@@janekjoe5428 Ale w dinozaury rzucali tygodniami, latami :)
@@joannadudek3047 Dlatego też w przypadku smoka nie mieli szans 😊
Kobieto ty ogladałaś ten odcinek czy tylko fragmenty? Scena Jona z Danką kiedy ta chce go pocałować a on ja odpycha. Padają słowa skoro mnie nie kochają to będzie strach. Danka spaliła przystań z jej mieszkańcami właśnie po to aby wszyscy poczuli strach i respekt bo nigdy by nie zdobyła szacunku i miłości u poddanych tą zdobył juz Jon.
Ani ona, ani 80% osób oglądających chyba ten serial przewija, aby móc potem narzekać.
O to, to, to...racja!
popieram :) Wszyscy Ci co narzekaja, chca aby ten sezon potoczyl sie dokladnie tak jak oni sobie to wymyslili i przeanalizowali - a ja tam chce, zeby byl... wlasnie nieprzewidywalny? I ten tekst jeszcze, ze to wlasnie Yara Greyjoy miala zabic Eurona, a nie nikt inny i foch :D No prosze. Odcinek SUPER! Wbijalo mnie w fotel, zapieralo dech - po to ogladam ten serial :)
Nie no, wcześniejsze odcinki były ciulowe ale ten odzyskał honor GoTa
wśród zatwardziałych miłośników GOT pozostały już tylko największe młotki xD takie januszowate miłośniki disneja połączonego z power rangers xD cała reszta widzów mniej lub bardziej zasadnie hejtuje ten chłam.
>4-ty odcinek - dwa smoki nie mogą poradzić sobie z kilkoma statkami Eurona
>5-ty odcinek - yyy, aha
Element zaskoczenia :)
To jest mimo wszystko logiczne, jeśli zna się historię Tańca Smoków i Podboju Aegona
Niby tak, ale zauważ, że ginęły smoki które nie miały na sobie jeźdźców, którzy potrafiliby nimi sterować 🤔. Zresztą ta cała zasadzka w czwartym odcinku to była jakaś parodia. W piątym atak smoka 😂 został jak dla mnie pokazany idealnie. Szybki atak z wysoka, błyskawiczne manewry i uniki, skupienie się na największym zagrożeniu (rola jeźdźca raczej bezdyskusyjna).
Łatwiej atakować niż bronić się podczas ataku z zasadzki :p
Drogon jest największy i bardziej zwinny soooo
Tyle lat czekania żeby zobaczyć jak Cersei zostaje zabita przez kilka cegieł
Mi sie wsumie podobalo lezka poleciala xD nwm czego
A ja się płakałem jak umarła i to z jaimie ;(
Niczym Hanka w kartonach :)
W trakcie Czytania komentarza akurat komnata zaczęła się walić xD
Dostała to na co zasłużyła, nie ma kogo żałować (za wszystkie nikczemności których się dopuściła!) i fajnie, że umierała w strachu i nieszczęściu, poczuciu klęski. Można powiedzieć nareszcie - w sumie nie zasługiwała by ją na końcu niejako przedstawić trochę lepiej - wiedziała na co się pisze a ludzi użyła jako tarczy i dostała co dostać miała (a jak ktoś chce szukać u niej pozytywów, to niech przypomni sobie, że chciała zamordować swoich braci obu). Inna sprawa, że jeśli Daenerys ma rządzić i naprawdę twórcy chcą tak to zostawić, to raczej nie będzie zmiana na lepsze, ale może do tego nie dojdzie, bo chyba przygotowania są pod to by Jon został Królem 7 Królestw i zasiadł na Brzydkim Tronie. Ale poniekąd się cieszę, że de facto z Lannisterami koniec, bo tak do końca to wg mnie jedyną pozytywną postacią z nich był Tyrion, choć ma u mnie minus, że nakablował na Varysa, który nie zasłużył zdecydowanie na śmierć.. Szkoda, że nikt nie chciał jego słuchać.
Działania Daenerys są jasne. Ona powiedziałą, że skoro nie będą jej kochać, to muszą się jej bać.
Jeżeli zajęłaby miasto w bezkrwawy sposób to Jon został by okrzyknięty królem tak czy siak. Postanowiła więc zniszczyć miasto by ludzie się jej bali. Postanowiła zająć tron siłą i przemocą, a władzę oprzeć na strachu.
Dla mnie wątek Jamie'ego wcale nie jest taki bezsensowny. On dalej jest niejednoznaczną postacią, tylko wydaje mi się, że po spojrzeniu śmierci w oczy w Winterfell uświadomił sobie, że jak bardzo by się nie okłamywał to nie może żyć bez Cersei. Swoją śmierć też z resztą sobie trochę przewidział i wymyarzył
totalnie się zgadzam :)
Mnie się wydaje, że ludzie oglądający ten serial nie mają na tyle empatii, aby wczuć się czy niemal wejść w skórę bohatera, aby zrozumieć jego intencje.
Wątek Jamiego, chociaż najbardziej logiczny, jest najmocnej linczowany... tak jakby większość ludzi nie wiedziała co to "miłość". Żenada.
Mnie bawi oczekiwanie że ten "dobry" bohater po ach jakże czarno-białej przemianie teraz poleci i udusi ciężarną bezbronną i pokonaną kobietę. Bo taki jest przeciez dobry teraz :D
@@monk8804 to jest właśnie myślenie ludzi bez wyobraźni ^^
@@monk8804 tak i powinien był zrobić to jedną ręką xD Również zgadzam się z Ulą i z tym, że zachowanie postaci było logiczne i zgodne z moimi oczekiwaniami w sumie.
Śmieszne też było jak Cercei przeszła obok Ogara w stylu "przepraszam daj mi przejść a wy się bijcie " 😂
Gum iś niby tak ale Ogar nie miał nic do Cersei wiec byla mu obojetna a bardzo zalezalo mu na zemscie na Gorze
@@aleksanderkotowski464 my to wiemy, ale ona niby skąd? Żaden z braci nie powiedział "Idź stąd, mamy sprawę tylko do siebie." Góra zabił tego alchemika, a Cersei na ten widok pomyślała: "On jest strasznie silny i owładnięty chęcią mordu. Przestał słuchać moich rozkazów. Mogę sobie na luzie przejść."
To mnie akurat nie dziwi od pierwszego sezonu mieli na pieńku juz na turnieju starli się powstrzymal ich Król małużonek Cersei (zapomniałem Imienia).
Zauważyłem ze bardzo wiele osob nie odswiecyła sobie wczesniejszych sezonów i nie wyłapują smaczków tago 8 sezonyktory wg mnie był najtrudniejszy do nagrania bo musiał wiązac wątki i ścieśniać fabułe bo sumulowała sie w dwuch miejscach Winterfell i w stolicy królewskiej przystani.. Stąd GoT przypominała w pierwszych odcinkach 8 sezonu bardzo dlugi film fabularny a nie serial... Stąd ta krytyka bo wielu fanów oczekiwało czegoś innego. Ale dla mnie to swietny sezon bo ogladalem przed nim poprzednie i nabiera on smaku bo jest nawiazanie co chwila do sytlacji itp do tego co juz było... stad wielu z was jie wychwytuje tych smaczków. o co pisze nudny vlupi ten 8 sezon a to nieprawda genialny....
@@pawkalichorecki9634ale ile może być tych smaczków. To ostatni sezon. Ostatni, koniec, finito. Smaczki mogą robić jak kiedyś dokręcą jakiś spin-off albo prequel. Oczywiście doceniam fan service, ale ostatni sezon tak wielkiego serialu, do tego tak krótki, nie może być jedną wielką góra nawiązań i smaczków, przeplecionych dennymi zakończeniami głównych wątków. Aria i jej bardzo przyziemna, ludzka zemsta, której kibicowałem od początku, a przez cały serial była traktowana po macoszemu, raczej jako filler, poszła się dymać, bo ktoś uznał że fajnie będzie teleportować ją za plecy nocnego króla. Wielka, fantastycznie zagrana Cersei ginie... przygnieciona gruzami. Danka, wyzwolicielka uciśnionych, morduje całe miasto niewinnych -łatwe, leniwe wyjście-oszalała... Tylko po to, żeby w ostatnim odcinku John miał powód ją zabić, jako szaloną tyrankę która nie zasługuje na tron. Ponieważ nie chce sam władać, na tronie zasiądzie Sansa, która w całym serialu była właściwie kukłą do torturowania lub kartą przetargową i zrobiła właściwie najmniej, żeby sobie na tron zasłużyć. Ten serial został zakończony na szybko, po jak najniższej linii oporu, od presją marketingowych korpoludków z HBO. Żadna ilość smaczków tego nie nadrobi.
@@MarcinWalenta Drogi Marcinie nie rozumiesz mnie widać smaczki polegają na powiązaniach z wczesniejsxymi odcinkami w 8 sezonie to ich jakby to okreslic podsumowanie. Nyły przygaduszki pogaduszki nawiaxania symbole itd ktore juz vzesniej mialy miejsce .. przeporiednie itd. Stąd ten 8 sezon tak ciezko bylo dograc zeby był zwienczeniem wszystkich pozostalych a zarazem był zadkakujący. o tym pisałem. ze warto ten sezon poprzedzoc ogladaniem sezonów 1-7 inaczej wiele ze zrozumienia pewnych smaczkow 8 sezonu Ciebie ominie.
Tyrion ratuje Cersei ze względu na Jaimego i dziecko. Wątek Cersei i Jaimego został świetnie rozwiązany, jak na razie to jeden z nielicznych wątków, które były dobrze zrobione.
Oglądając ten odcinek, doszłam do wniosku, że w tym sezonie najbardziej bezsensowny jest wątek Arii - poza zabiciem Nocnego Króla, nic nie robi, tylko włóczy się bez celu i niewiadomo o co jej chodzi. Jaime nie zrobił nic sprzecznego ze swoją postacią - walczył za ludzkość, stanął przeciw Nocnej Armii, a potem wrócił do Cersei, co było zgodne z jego postacią.
A co do Drogona - od początku było przecież wiadome, że jest najsilniejszym ze smoków, najlepszym, ulubionym dzieckiem Danny.
Cercei powinna umrzeć rodząc karła. To tylko moje zdanie, ale budzi wyobraźnię :-)
Podwójny karzeł? To zahacza o astronomię :P
Uuu ostre
Kacper Raducki hehehe dobre ;)
Wydaje mi się, że na etapie noworodka, nie widać, czy jest się karłem.
Pieprzony geniusz :)
To koń Gandalfa, dał jej co by mogła spierdolić xD
7 dnia przed switem wroci z kolejnym odcinkiem
To samo pomyślałem. Jak zobaczyłem tego konia.
Mi sie mimo wszystko max podobal ten odcinek, najbardziej emocjonaly ze wszystkich jak dla mnie
To, jak zniszczono postać Jaimego Lannistera, przechodzi wszelkie pojęcie. Jestem zniesmaczona takim zakończeniem jego historii.
Zgadzam się
Mam nadzieję, że w książkach jego wątek nie będzie tak żałosny..
if you think this has a happy ending you haven't been paying attention
Ja tak samo, jestem mega zawiedziona
To przykre. Tak rozwijać postać, żeby potem w tym rozwoju ją cofnąć. Jakby wszystkie jego wątki w ogóle nie miały nigdy znaczenia. R o z c z a r o w a n i e.
Zrobiła większą rozpierduche niż by zrobiła ta armia umarłych
Witam, mam swoją teorię dotyczącą ostatniego odcinka. Mogłoby w nim dojść do domknięcia i zespolenia wielu wątków, które myśleliśmy że już są porzucone (Nocny Król, Azor Ahai, Pan Światła, Przepowiednia Melissandre o oczach, które ma zamknąć Aria, zmartwychwstaniu Jona oraz zapętlaniu się pewnych wydarzeń). Co jeżeli cała rzeź Królewskiej Przystani miała już miejsce tylko w innym czasie? Jon jako świadek i uczestnik takiego wydarzenia nie pozostałby obojętny. Możliwe, że zabiłby Daenerys (lub też nie, lecz w tym momencie jeszcze nie ma to znaczenia) i niesiony wyrzutami sumienia, że nie zapobiegł całej tragedii jaka spotkała Westeros i Danny szukałby swojej śmierci, daleko na północy. Tak daleko gdzie nie był żaden człowiek, czekałby na swój koniec rozpamiętując wszystko to co miało miejsce. Mijałby lata, dekady, a śmierć by nie nadchodziła. Mellissandre przywracając Jona do życia (za sprawą Pana Światła) uczyniłaby go w pewnym stopniu nieśmiertelnym. Minęłaby cała wieczność, a Jon utraciłby swoje człowieczeństwo i stałby się Nocnym Królem, który chce zniszczyć wszystko to co sprawiło mu wieczne cierpienie i wymazać to z dziejów świata zabijając Trójoką Wronę i niszcząc armię Daenerys. Przez te wszystkie dekady Jon utraciłby jakiekolwiek ludzkie emocje, empatię i dlatego zrobiłby to przy użyciu armii nieumarłych nie zważając na cenę.
Za chwilę wrócę do dalszego biegu historii, tylko chcę tutaj podać dowody, które mogą świadczyć, że Jon staje się Nocnym Królem: - oczy w Długim Pazurze (s07e06) świecą się na niebiesko; - Nocny Król lata na smoku i nie umiera od ognia (jest Targaryanem); - Jon ciągle powtarza, że nie chcę być królem, a w GOT przeznaczenie i symbolika ma duże znaczenie. Jego przeznaczeniem jest zostać Królem Nocy, a nie Westeros; - Jon wskrzeszony do życia przez Melissandre otrzymał jeszcze jeden dar, który dostrzeże z czasem. Jest to możliwość wskrzeszania umarłych (co w GOT czynił tylko Pan Światła) - Wszystkie momenty w których pojawia się Jon i Nocny Król polegają na tym, że obaj bardzo wnikliwie się sobie przyglądaj i badają; - Pierwszy Inny powstał przez przebicie sztyletem, czego symbolika odwzorowana jest w przypadku śmierci Jona z rąk Nocnej Straży; - I jako ostatni Nocny Król jest całkowitym przeciwieństwem Jona, a w historiach postać się zmienia w toku fabuły.
Wracając do odcinka i do teraźniejszego biegu wydarzeń, zagrożeniem nadal jest Nocny Król, który został zabity przez Arię, jednak ponownie powróci w pętli czasu, jeżeli nic się nie zmieni i tym razem może świat spowije wieczna noc. Do tego będzie potrzebna interpretacja przepowiedni o Azor Ahai i Obiecanym Księciu, którzy zakończą panowanie Nocy i nie dopuszczą do przemiany Jona w Nocnego Króla. Bran od początku sezonu mówi, że wszystkie wydarzenia prowadzą do czegoś, dlatego nie ingeruje w losy bohaterów (chociaż prawdopodobnie zna ich dalsze losy), gdyż wie że to jedyny sposób na wieczne pozbycie się Nocnego Króla. W finałowym odcinku może dojść do wielu dramatycznych wydarzeń. Jon przebije Wielkim Pazurem swoją ukochaną Daenerys hartując symbolicznie miecz tak jak Azor Ahai. Potrzebna będzie jeszcze osoba, która tym mieczem zabije przyszłego Nocnego Króla raz na zawsze (ratując od wiecznego smutku, którego nie kończy śmierć). Obiecanym "Księciem" będzie Aria, która ponownie zabije Nocnego Króla. W przepowiedni Mellisandre o oczach, które zamknie Aria nie pozostały zielone tak jak twórcy chcą żebyśmy myśleli (Cersei, Daenerys), tylko brązowe Jona. Twórcy pokazują ostatnio Arię jako osoba, która myślała, że zna śmierć, a jednak tylko z jednej strony. Rzeź na ulicach Królewskiej Przystani, pokazuje jak bardzo nie rozumie jeszcze śmierci. A momentem kulminacyjnym będzie chwila, w której będzie musiała zabić osobę, którą kocha. Scena z s08e01 ma tutaj ważne znaczenie. Jon i Aria stoją przy Czardrzewie i Jon pokazuje Arii Długi Pazur, którym wkrótce będzie musiała go zabić.
Na pewno nie będzie to jakaś bratobójcza walka pomiędzy Jonem, a Arią tylko symboliczna śmierć, ponieważ Jon nagle nie oszaleje (w mojej teorii jego przemiana w NK trwała całą wieczność), a być może będzie konał i dobije go Aria, lub jakoś inaczej.
Dajcie znać co o tym sądzicie. Zapętlanie czasoprzestrzeni GOT jest możliwe co pokazuje przypadek Hodora. Prawdopodobnie nic się nie sprawdzi z tej teorii, ale mam nadzieję, że miło Wam się czytało i pobudziło was do kreatywności.
Pozdrawiam,
Szymon
jak się "czepiamy" logiki serialu to samy się do niej stosujmy: 1) odbijać Żelazne Wyspy nie znaczy walczyć Euronem, a z jego ludźmi przecież 2) Varys wyczuwa, że Blondyna będzie najgorsza ze wszystkich, że jest mało czasu na jakiekolwiek gry polityczne i stawia wszystko na jedną kartę, popełniając po prostu błąd (z perspektywy przeżycia całej tej historii 3) podobnie w poprzednich odcinku Jon Snow nie obiecał, że nie powie siostrom o swoim pochodzeniu, wręcz przeciwnie: sugerował, że to jego rodzina i musi powiedzieć 4) Jamie to, że przeszedł przemianę to nie znaczy, że nie kocha ten nieszczęsnej Cersei, że nie ma chęci ratować jej w jakiś sposób 5) Rheaghala po prostu zaskoczyli,a tutaj to był przemyślany atak 6) Blondyna pali miasto, moim zdaniem, z miksu kalkulacji i szaleństwa: jeśli chcesz utrzymać władzę, bo przecież nikt jej nie chce na tym tronie, mając resztkę armii to robisz "pokaz siły" , tak ja amerykanie z Japonią pod koniec drugiej wojny światowej.. Moim zdaniem ten wątek jest zajebisty,bo pokazuje, że ona może sobie uwalniać niewolników, ale chodzi jej po prostu o władzę.7) śmierć Qyburna jest właśnie bardzo w klimacie, ot, szedł i zginął. Nie żebym uważał, że ten sezon jest super logiczny, ale też bez przesady.
Kazimiernikejszyn Bez Spinki on point! 👌
Dlaczego niby Varys popełnił błąd? Faktycznie postawił wszystko na jedną kartę, wiedział że za kilka dni dojdzie do bitwy w Królewskiej Przystani i wiedział, że Danka nie zawaha się zniszczyć miasta. On nie popełnił błędu, zrobił wszystko co mógł i uważał za słuszne, po prostu mu się nie udało. Błąd popełnił Tyrion, co uświadomił sobie patrząc jak płonie miasto ;)
Dokładnie. Popełnił błąd z perspektywy przeżycia całej historii, nie w sensie błędu jako takiego czy braku logiki postaci. On już dawno stał się człowiekiem który chciał czegoś więcej niż władzy.
Reagal musiał zginać bo inaczej Jon by nim latał i powstrzymywal Denerys
Najlepsze i najlogiczniejsze wytłumaczenie jego śmierci :)
I wtedy by ją zabił. To by było coś.
Ok, ale mógł zginąć w 3 odcinku.
Dokładnie. Po to uśmiercono smoka, bo inaczej Jon siedząc na tym smoku by latał i zabił Denny. Zabiłby 'Jom', zabiłby matkę, zapewne by 'jom' spalił. Mimo, że nie może pokonać ja ogniem, bo nie da się jej spalić, ale on by to zrobił 🤣🤣
W jaki sposob mialby ja powstrzymywac na reagalu?
Ciagle zastanawia mnie fakt przejścia Jamiego do Cersei po kilku dość mocnych dźgnięciach od Eurona xd
Odnosnie smoka. Wytlumaczenie jest bardzo proste czemu poprzednie dwa zginely. Bo nie mialy jezdzca ktory nim kieruje.
Smok to nie samochód zresztą jak można zareagować na pędzącą strzałę, której nawet w powietrzu ciężko wypatrzeć.
dokładnie a ruda udaje głupio-mądrą
To mnie rozczarowało
@@bartosztatkowski213 Oczywiście że smoki były kierowanie przez Targaryenów i nawet zaryzukuje stwierdzenia że telaptycznie lub za pomocą mysli , jak drogon ratuje danke w koloseum zanim smok sie pojawil i bylo go slychac ona juz wiedziala ze przyleci.
Dodatkowo oba zostały ugodzone z zaskoczenia, zaś Danka atakując na Drogonie już wiedziała czego się spodziewać. Aczkolwiek taka zwrotność olbrzymiego smoka...
Ja się pytam skąd Danka ma nadal tak ogromne wojsko po walce z Nocnym Królem? Dathraki zasuwają na koniach prawie w każdej bitewnej scenie podczas tego epizodu.
Zauważ ze bylo ich tylko troszke.
Z odcinka na odcinek coraz więcej
Ddeki robią kurwę z logiki, tak ciężko to zauważyć?
Zapamietajcie, że musiała zostawić jakieś oddziały w zdobytych już zamkach
@
>serial jest totalnym gównem
>oglądanie serialu, który jest totalnym gównem...
Ziomek, musisz mieć chyba gówniane życie 😕
a mi sie właśnie podobał ten odcinek w przeciwieństwie do poprzedniego. Pokazał jak silna jest relacja między Jaimiem i Cersei. Myślę, że każdy z nas w takich okolicznościach przytuliłby się do kogoś bliskiego, mimo wcześniejszych sporów. W takiej sytuacji nie myśli się o takich sprawach, to co było przestaje być ważne. Przecież i tak umrą, to miał ją zabić mimo tego? Samotną, bezbronną, zapłakaną ciężarną -mimo wszystko - bliską osobę? Właśnie odkupił swoje grzechy królobójstwa i pokazał, że ma honor, w przeciwieństwie do Danki. Cersei pokazała swoją ludzką twarz, której wcześniej zbytnio nie mogliśmy oglądać oprócz scen z opłakiwaniem dzieci.Pokazała tę twarz, którą znali jej bracia. Twarz siostry, kogoś bliskiego, kogo mimo sprzeczek - kochali. W przeciwieństwie do Cleganeów, gdzie góra był po prostu psychopatą, a potem już nawet nie człowiekiem. Cersei dostała dobre zakończenie swojej tragicznej historii, umarła w rękach ukochanego, którego myślała, że już nigdy nie zobaczy. Jej reakcja na Jaimiego sprawiła, że uroniłam łezkę.
Danka zawsze była zła i szalona, nie dziwi mnie to, że spaliła całe miasto. Nie mogła nikomu ufać, ludzie jej nie chcieli. Patrząc na miasto uświadomiła sobie, że ci ludzie nie zrobili absolutnie nic, żeby przywrócić ją na tron, obsesję jej życia po tym, jak zdawało jej się, że została ostatnią Targaryenką. Uznała, że też są winni, są wrogami i jeżeli przejmie pokojowo miasto, to będą ją chcieli obalić, jak w Meereen. Cierpliwość jej się skończyła i szaleństwo wzięło górę.
Wątek Eurona to jest dla mnie totalna pomyłka jak cała jego postać.
Wątek Aryi - tutaj się zgadzam z Twoją recenzją, ale mam nadzieję, że nie umarła. Że zejdzie z tej mrocznej ścieżki, która zmierza jedynie do upadku i zagłady i odnajdzie szczęście u boku swojego ukochanego. Mam nadzieję, że zrozumiała, że wyeliminowanie jednej złej osoby to za mało, bo i tak na jej miejsce pojawią się kolejne. Lepiej nie dopuścić do tego i po prostu dobrze rządzić, tym ratując ludzi.
Mnie teraz zastanawia wątek Danki, czy przed śmiercią uświadomi sobie co uczyniła czy umrze z przeświadczeniem o swojej racji.
Zostawił mnie chłopak i zabili moją przyjaciółkę. A co tam spale całe miasto.
kobieta bez bolca dostaje pierdolca
I dwójke dzieci
Arya ukradła Shadowfax'a Gandalfa i uciekła do szajeru
Potem odpłyneła na białym okręcie do Valinoru
A ja myślę, że pojechała szukać szafy.
Nieee, to był Ihuarraquax z Wiedźmina, który znalazł Ciri na pustyni i ją z niej wyprowadził. Tak i tutaj przybył wyciągnąć dziewczynkę z bezkresnego pogorzeliska. 😄
Wątek Daenerys nie jest odwrócony. Byłabym zawiedziona gdyby właśnie nie spaliła miasta. Od początku serialu było mówione o tym szaleństwie. Też to pokazywali. Oszalała i moim zdaniem zrobili to bardzo dobrze
Kwestia tylko czy oszalała, że pokazała swą okrutną stronę a to już różnica.
Właśnie jej wątek został tak spłycony, by podobni do ciebie myśleli, że oszalała.
odcinek wspanialy. rekompensuje wszelkie straty z poprzednich odcinków.
Teraz włącz monitor ziomuś
Mnie tylko zastanawia dlaczego ten smoczy oddech ma taką siłę, że potrafi zrobić wyłom w murze, a ciała po prostu zwęgla...
To sila podmuchu rozwalila mur
@@bigkaban chyba raczej odwrotnie by to działało płomienie palą tlen więc by go przyciągały :D
Płomienie nie palą tlenu tlen podtrzymuje spalanie
Warto dodać, że w 3 odcinku Jon chował się za kawałkiem małego murka, gdy Viserion pluł w niego ogniem w najlepsze i nic się wtedy nie rozwalało XD
@@Sumire001 to samo mi przyszło do głowy😂 może niebieski ogień ma inne właściwości...
Tylko teorie i teorie... Każdy by kurwa zrobił inaczej ,,bo się mu nie podobało"... To jest płytkie myślenie, a nie płytki scenariusz, mi się bardzo podobało i trzymało napięcie jak reszta sezonów, zaskakujące, emocjonujące. Zawsze ktoś będzie narzekać. Nigdy nie dogodzisz każdemu...
Takie zaskoczenie to nie zaskoczenie. Płytki jest scenariusz, który pomija mnóstwo znaczących faktów, które trzeba dopowiadać. Serial nie trzyma się logiki.
Subiektywna opinia 👌 dla mnie spoko, że Danka odjebała bo od początku była stuknięta.
Fabularnie odcinek 5 wg mnie jest najlepszy z 8 sezonu. Nie ma słodzenia, że każdy przed śmiercią się zmienia w pozytywnego bohatera, że dobro zawsze wygrywa. Gdyby danka nie zniszczyła stolicy ten serial byłby jak każdy inny
Największą wadą odcinka jest to, że Danka odniosła praktycznie "fawless victory" z użyciem smoka, a szanse miały być przecież wyrównane. To że Danka jest szalona to nic nowego. Od początku była, kto jej się przyglądał z pewnością to dostrzegł. Jednak za to, że to jej szaleństwo wyszło na wierzch jest odpowiedzialny John Snow, ale komuś innemu pozwolę wyjaśnić dlaczego. Bez tego i z dobrymi doradcami Danka mogła być świetna królową. Teraz pozostało jej albo zabić wszystkich (znaczących) i zostać "Overlordem", albo umrzeć.
@@SuchySzymek Overlord genialne ujęte. To się uśmiałem. Haha
@@RusekGames Szkoda, tylko że inni ludzie oczekuję nie wiadomo czego. Dzięki za twój komentarz. Też uważam, że cały ten serial i te historie które przytaczają się bohaterom są swoistą metaforą, aby podać rzeczywistość jak my ludzie postępujemy i się zachowujemy. Przeważnie pod wpływem emocji i nigdzie nie można tego o tak jakoś zaszufladkować. Rozpisać algorytm. Bo człowiek to istota złożona, I każdy z nas jest inny inaczej reaguje na sytuacje i postępuje. Ale przeważnie skutki naszych postępowań są podobne. ;)
Ja myślę, że Arya jeszcze zabije Dankę :)
nie aria tylko jon
zgadzam się, zielone oczy zostały
tez tak myślę, ale w przebraniu Johna :)
@@agy692 Danka, zgodnie z tym co jest w książce ma fioletowe oczy 👀
Julka O też tak myśle (i dobrze)
Równie dobrze Cercei mogła potknąć się, spaść ze schodów i skręcić sobie kark
Obrzydliwe
też tak myślę. Albo jakby spadła na nią cegła i amen xD
A czego oczekiwałas? Ze zje ją smok albo zabije Arya? Akurat jej śmierć była świetnie pokazana
Równie dobrze Ogar mógł jej skręcić kark lub dźgnąć, gdy sobie spokojnie obok niego przechodziła.
Jakby się wywróciła i sobie ten głupi ryj rozbiła 😂
Śmierć Cercei była dla mnie jednym z lepszych wątków tego odcinka. Zero jakiegoś ciężkiego patosu (taki męczący patos był właśnie w Endgame). Już bałam się, że zostanie spalona czy zabita przez Aryę, co byłoby zbyt "proste". Po prostu, ten sposób śmierci Cercei był dla mnie idealnym rozwiązaniem. Cercei od dawna była moją ulubioną postacią.
A Jamie był poprowadzony bardzo logicznie... ja nie rozumiem czego niektórzy nie potrafią zrozumieć? Jamie sam mówił, co robił dla Cercei z miłości... pomimo, że chciał się zmienić i niezaprzeczalnie zmienił się w jakimś stopniu, ale to nie zaprzeczało temu, że dalej Cercei kochał. Przyjechał, bo nie potrafił przestać ją kochać, przyjechał, bo chciał z nią być ostatni raz. Serio, nikt z was nikogo nie kochał, że nie rozumiecie postawy Jamiego? Przykre.
Podobnie z zachowaniem Daenerys, od dawna miała zajawki na bycie szaloną, a przybycie do Westeros dołożyło ognia do tego, co się wolno w niej rozwijało już od pierwszego sezonu. Tu zrozumiała, że nie jest kochana ani tym bardziej lubiana, bo pozycję zdobywała ogniem, tu przede wszystkim straciła swoje smoki i tych co kochała, tu zdradzili ją ci, którym ufała. A to co zrobiła było zwieńczeniem tego, co spotkało ją tutaj - nie ma w tym nic wymuszonego, sama z resztą powiedziała, jak nie miłością to strachem. Jak dla mnie bardzo logicznie poprowadzone szaleństwo Daenerys. Jak to się mówi wyszło szydło z worka. Podsumowując Daenerys spaliła wszystko: ludzi i tron, wszystko co nigdy tak naprawdę nie byłoby jej, a na zgliszach dawnej władzy i podległym (i poległym) jej ludziom stworzy sobie własne królestwo. I dlaczego nikt nie zwraca uwagi na ostatnie słowa Missandei? Wprost powiedziała Daenerys, żeby spaliła to wszystko w chu... Ostatnia wola zmarłego.
Przynajmniej ja to tak widzę.
Z danką w sali opsypanej śniegiem ja myślę że jest to popiół taki jakim była pokryta aria w mieście
Spalone miasto, przez co nie zasiada na tronie, ginie i spotyka się z kahlem
Najpierw slownik, pozniej serial dla doroslych ;)
Varys idealistą? No szoooooooooooooooook, ktoś książek nie czytał i nie oglądał poprzednich sezonów :P Varysowi zawsze chodziło o dobro królestwa a nie o władcę.
Oczywiście, powtarzał to wielokrotnie i w tym odcinku też.
Oczywiście. I nie było to żadną nowością, ani zmianą prowadzenia wątku postaci. Był on wręcz do bólu konsekwentny.
jezeli serio sadzisz, ze Varysowi zalezy na dobru krolestwea to proponuje jeszcze raz obejrzeć początek serialu i przeczytać ksiązki. Subtelnie ukazane jest komu tak naprawdę służy Varys i jaki ma interes. Oczywiscie spl;ycili jego postac i zrobili z niego "dobrego bohatera" XD no ale to Dedeki nie ma co od nich wymagac. Jednakze nie ma to nic wspolnego z jego poczatkowymi intrygami i dalszymi (w ksiazkach)
@@AstoR1910 jestem ciekawy a nie mam czasu na książki, możesz wyjaśnić?
@@ukaszwrobel1145 Juz w pierwszej części widzimy Varysa, który udaje przyjaciela Neda. To on kontroluje tempo odkrywania przez niego kolejnych kłamstw i dojścia do prawdy co rzekomo stało za smiercią Jona Arryna i zamachem na Brana. Dobrze wie, że dzieci Cersei to bękarty, a Ned to honorowy i dobry człowiek, który zadbał by o bezpieczeństwo królestwa. Czemu więc mu nie zaufał i nie pomógł? Czemu od razu nie przedstawił mu prawdy, którą znał.Otóż pierwszy raz o jego intrygach dowiadujemy się gdy czyttamy rozdział Aryi, Varys rozmawia tam, o rzuczeniu się sobie do gardeł przez Lwa i Wilka. Czytamy tam, że nie chce on odwołać tego konfliktu, a jedynie przesunąć w czasie na późniejszy okres. Krótko przed dojściem do szturmu na KL, Varys dowiaduje się o grupie spiskowców tzw rogaczy (o ile dobrze pamiętam).Ma już pełen obraz tego jak wygląda panowanie Joffreya i jakim okrutnym jest władcą (bez wątpienia Stannis dla królestwa byłby lepszy), a mimo to demaskuje ich, (po czym Joffrey wystrzeliwuje ich z katapult w stronę wojsk Stannisa - to jako ciekawostka :D). Zarowno w serialu jak i ksiazce Varys organizuje spisek na zycie Daenerys, to on stoi za trucicielem. Gdyby nie kryzys Joraha (ktory wiedzial, o zamachu) młoda królowa by już dawno nie zyła . Co jasno wskazuje nam, że nie służy on Targaryenom. Chciał on doprowadzić do najazdu Dothraków na Westeres. Do tego to Varys podjudzał i podsycał paranoję króla Aerysa i zapobiegł pokojwemu przejęciu władzy przez Rhaegar. No to kolejny przykład który pokazuje, ze nie dba o dobro królestwa. W koncu doprowadziło to do wybuchu rebelii Roberta i wielkiej wojny. W książce gdzie drogi się rozeszły z serialem (niestety) Varys po zabójstwie Tywina ciagle jest w KL, knuje tam i spiskuje, doprowadza do smierci Kevana. Jego zamiarem jest wywołanie chaosu i wspolny oskarżen Lannisterów, Tyrellów i dorniczyków. Juz trochę przed tym dowiedzieliśmy się, że popiera on Młodego Gryfa - rzekomo cudownie ocalałego syna Rhagera. Kolejnego poważnego gracza, który teoretycznie ma większe prawa do Tronu niż Daenerys. Jednak jak wcześniej napisałem Varys nie dba o dynastię Targaryenów, kim jest więc Młody Gryf, czemu Varys mu służy i stoi za nim i jaki ma w tym interes? :D Nie wiem czy jest sens Ci to tłumaczyć, skoro nie czytałeś ksiazek bo ofc serial pominął te kwestie. Szkoda, bo to kolejny zajebisty wątek no ale DeDeki bez Martina to jak samochód bez silnika XD
Serio?! Pół odcinka prawisz, że tragiczny sezon bo były już teorie mówiące, że coś może się skończyć w taki a nie inny sposób.
Kolejne pół odcinka narzekasz, że ten i tamten bohater nie zginął w sposób jakiego byśmy oczekiwali, czyli defacto w przewidywalny sposób...
Pozdrawiam wszystkich hejtujacych, Ja bawię się przy tym sezonie znakomicie 😀
Też to zauważyłem. Ciągle tylko "teorie muwio..." albo "nie tego się spodziewałam".
Celne spostrzezenie. Jak nie jest tak jak przewidowywano to zle. Jak jest jak przewidywano to tez zle.
Dajcie spokój, mi już się żygać chce jak widzę jak ci zagorzali fani co przez dwa lata z kisielem w gaciach siedzieli na stronkach i wymyślali NIESTWORZONE TEORIE i tylko tym żyli. To jest serial dla MAS, dla „głupiutkich Amerykanów”- nie może być az tak skomplikowany jakby to chcieli ci fani.
Zawiedli się bo powymyślali historie i teorie a one się nie sprawdziły, zamiast poczekać 2 lata spokojnie, nie napalają się, a potem z chipsami w ręku i piwem pooglądać miły serial.
Mówię to jako osoba co od poczatku oglądała wszystkie sezony- i nie bawię się teraz jakoś gorzej.
W wczesnych sezonach bohaterów i wątków był ogrom i każdy mógł sobie wybrać wątek który go interesował- bo było rozmaicie.
To LOGICZNE, że 8 sezon który będzie ostatnim musi jak najbardziej poskracać wątki, pousuwać bohaterów- wiec ci których ulubiony wątek lub bohater zniknęli mają ból istnienia i żale musza wylewać w internecie...
Mi tez nie podobało się np. Zakonczenie wątku z Jaime’m, bo wolałam by jego historia zakończyła się inaczej- ale to moja subiektywna opinia! Komuś może się właśnie takie zakonczenie spodobać! Wiec błagam, to że jakiś wątek wam się nie podoba to nie bluzgajcie odrazu na odcinek, lub cały sezon 8...
E, Danka od dawna miewała takie wahania nastroju (mniej więcej od ukrzyżowania władców Mereen) ale często doradcy przywoływali ją do porządku. A teraz jak wszyscy pomarli to dowaliła do pieca, albo raczej smoka
Szkoda, że nie wspomniałaś o Johnie, który sprzeciwia się dalszemu natarciu i karze wojskom północy zostać w miejscu, podczas gdy nieskalani ruszyli do boju z Lanisterami, którzy rzucili wcześniej broń na ziemie.
To, że ludziom wypowiadającym się w internecie nie podoba się finałowy sezon nie oznacza. że jest on słaby. Nie podoba mi się to omówienie bo bardzo mało jest omawiania a bardzo dużo prywatnych odczuć na temat sezonu, których absolutnie nie podzielam.
Moglibyście zrobić ranking najgorzej, najdurniej poprowadzonych postaci przez scenarzystów w tym sezonie, bo jest z czego wybierać :D
Można by zrobić ranking największych 50 głupot tego sezonu :/
@@aleksandragorzkowska5349 tylko 50? ;)
Odcinek petarda. Dobrze Pani mówi , że nie rozumie.
Oglądam was od dłuższego czasu i coraz bardziej się z waszymi opiniami nie zgadzam...
bo czytają durne memy i hejty przez co wyrabiają Sobie złą opinie
Nie mozna tego nazwać nawet bitwą, to była po prostu rzeź, do tego ta złota kompania ktora za duzo to tam nie powalczyła. Logika leży i kwiczy w tym 8 sezonie xD
Arya zabije Dankę za rzeź miasta. Jonowi nie starczy odwagi by złamać swoje słowo.
@@Narcys100 Tyrion to pijany idiota od czasu gdy został oskarżony o zabicie Joffreya.
Jeśli ten serial choć trochę jeszcze ma wspólnego z logiką, to Varys miał parę godzin by wysłać wrony o tym kim jest Jon po świecie, zanim Danka go pojmała, więc ludzie wiedzą już kim jest Jon. Inaczej wkurwiłbym się mocno. A logika nakazuje, że jeśli otrucie miałoby się nie udać, to robotę zrobiłyby listy Varysa. A nawet jakby otrucie byłoby skuteczne, to i tak - przez Tyriona - byłoby wiadomo, kto stał za ewentualnym zatruciem i Varys mógłby się żegnać z życiem tak czy siak.
A tak już o samym zachowaniu Varysa - ciężko krytykować kogoś, kto mógł ocalić miasto od totalnej rzezi.
A może biały koń jest białym koniem, a nie jakimiś symbolami?
,,oto koń trupio blady, a imię siedzącego na nim Śmierć, i Otchłań mu towarzyszyła '' Druga część Apokalipsy św. Jana
Mogli dać kasztana nie byłoby wątpliwości a tak.... Spieprzyli koniec i kropka.
Może to nawiązanie do Kasztanki Piłsudskiego
@@Skuller677 i tym sposobem udało nam się wprowadzić wątek polski do GoT :)
@@Skuller677 prędzej co Gandalfa z WP i jego konia Cienistogrzywego:)
Fabuła serialu "Gry o Tron" jest oparta na historii Anglii Wojnie dwóch róż miedzy Lankasterami a Yorkami tam też bysz szalony król Henryk VI lankaster niespodziewanie na tronie zasiadła Małgorzata Andegaweńska do bitwy dołączyli Tudorowie tez było mnóstwo bitew. Ryszard III wypowiedział słynne zdanie "Konia za królestwo. Słynna Bitwa pod Bosworth 1485 rok która zakończyła okres średniowiecza w Angli .
a nie Królestwo za konia? jprdl
chodziło mia o zwrot z powieści Shekspera" Ryszard III" Konia! Konia! Królestwo za konia! @@jacekowczarz8089 . Myślę że Arya będzie królową zabije Denerys i kogoś ocali w mitologi celtyckiej jeździec na białym koniu oznacza tego co przyniesie zwycięctwo lub honorowa śmierć
Taki drobny szczegół, ale gdyby smoczy ogień spalił pół twarzy Aryi to byłby miły hołd dla Clagena.
Miałem na to nadzieję :(
Tez na to liczylam...
Też tak myślalam
@@k7931 widze, że nie jestem sam :>
Przecież ona jest odporna na ogień bo jest wybranka Pana Światła. Przeżyła spalenie w mieście, niby chowając się za winklem.
Arya: I'm fastest killer in Westeros
The Mountain looking at Qyburn: Hold my beer...
Spełniła się przepowiednia z domu nieumarlych w 2 sezonie. BURN THEM ALL
Nieśmiertelnych
@@jakubtopolinski6060 jak nieumarli to zyja a jak zyja bez smierci to sa niesmiertelni.... Jeden grzyb
jaka przepowiednia?
@@RJ-hk3tr 👉27:38
@@RJ-hk3tr burn them all
Moim zdaniem Jamie był po prostu uzależniony od Cersei. Kochał ją, była jego narkotykiem.
No własnie zginął jak przystało na kogos kto prawdziwie kocha u boku ukochanej...... Tylko Cersei też widać w tym odcinku była obłakana wladaniem i Tronem nawet jak ma zginąc jeszcze w to nie wierzy choc Jeamy to juz wie po tym jak widzi zasypane wyjscie z podziemi i wie co sie stanie i oddaje Siebie jej i uspokaja ją z dzieckiem... to piękne choc za mało podkreslone e tym odcinku.. przez niektorych mam wrazenie nie zrozumiane lub nie zauwazone a to jeden z 3 najwazniejsxych wątków poza Nk i danką /Jonem...
Moim zdaniem głupio bo ona go zdradziła i miała dziecko z innym moim zdaniem to było takie głupie bo raczej nikt by po zdradzie nie oddał życia za osobę która go zdradziła i wykorzystała
@Fisk Nie raz spała z kim innym. A to jest zdrada.
on też spał z Brienne
Jak to Varys nagle zgłupiał i stracił instynkt samozachowawczy? Przecież od początku był idealistą i w książkach i w filmie. Jego postawa jest bardzo konsystentna. I konsekwentna.
A pro po smoków. Jak by cie ktoś z zaskoczenia zaatakował też byś uniku raczej nie zrobiła, gdy spodziewasz się ataku unik wychodzi odruchowo
Bardzo żałuję, że nie zauważyłaś, że Varys próbował otruć Danerys, ale ta nic nie jadła co pokrzyżowało jego plany. No ale rozumiem, opluwanie Got stało się modne i to się klika ;)
Większość rzeczy da się spokojnie merytorycznie wybronić ;)
Na reddicie nie zdążyła przeczytać to i skąd miała o tym wiedzieć :)
MI się wydaje , że przemiana Jaimiego jest bardzo naturalna i ludzka , wiele rzeczy mialo na niego wpływ , miał swój konflikt wewnętrzny , rozumiał gdzie jest granica zła i dobra , bardzo próbował iść w tę dobrą stronę , ale finalnie , kiedy poczuł , że jedynej kobiety na której mu zależało może więcej nie zobaczyć, podjął irracjonalną , ale jakże ludzką decyzję , które dotyczą nas wszystkich i pojechał tam " where we belong together " . Dla mnie świetne zakończenie wątku jego postaci i do tego bardzo głębokie .Od zawsze kochał Cersei , a jednocześnie ją nienawidził , finalnie jego uczucie wygrało . Dziwne , że nikt tego nie dostrzega.
noname1591 „Nothing else matters. Only us.” ... Dostrzega, dostrzega 🙂
Pytanie za milion punktów : jakim cudem Jamie przeżył tyle czasu dostając sztyletem w serce? Czegoś tu nie rozumiem. Na dodatek nie raz a dwa dźgnięcia, natomiast jego przeciwnikowi wystarczył miecz w brzuch i koniec, przeciwnik unieszkodliwiony. Proszę o wyjaśnienia :)
Wyjaśniam:
sezon 8 gry o tron...
Nie, nie dostał w serce, a Jaimie przebił go mieczem na wylot. Wiesz co to adrenalina?
dostał 2 razy w bok sztyletem + plot armor, Euron przebity na wylot mieczem z tekstem "zabiłem Jamiego Lanistera" :)
Ja już nie szukam żadnej logiki w tym serialu. Przeżył bo musiał zaraz potem zginąć romantycznie przywalony kamieniami... ;)
Nikt nie dźgnął go w serce oglądaj uważnie i nie pisz głupot
Wszystkiego najlepszego 🤩 🎂 uwielbiam Twoje omówienia GOT i tak samo niecierpliwie na nie czekam jak na same odcinki GOT 😀
Skończy się to tak, że Arya zabija swoje zielone oczy, czyli smoka, Jon zabija Dany i odchodzi, przeciez nigdy nie chciał rządzić oddając przy tym władze Sansie. Przecież jest w połowie Starkiem więc wszystko zostaje w rodzinie. Kings Landing już nie będzie siedziba króli, a być może stanie się nią Winterfall. Takie moje typy, zobaczymy jak będzie:)
Nie zapominajmy o listach które pisał Varys - informował o prawowitym królu. Może postawił na skale i napisał kilka listów a któryś z nich udało się wysłać ....
Jeśli ten serial jeszcze ma coś wspólnego z logiką, to parę godzin to chyba wystarczająco czasu na ich wysłanie (od moment ich pisania do momentu złapania) i by wszyscy już wiedzieli kim jest Jon.
Odmów kobiecie seksu to spali całe miasto i wybije mieszkańców. 🥴🥴🥴😁😁
Aria jest w zwiastunie ostatniego odcinka.
Logika 14 latka 🙂
Baba bez bolca dostaje pierdolca
ruclips.net/video/KFgqHBzUif4/видео.html
Najgorsza recenzja jaką słyszałem, nic tylko czepianie sie wszystkiego czego nie mozna było przewidzieć i zachwycanie sie historią Ogara której zakończenie było oczywiste..... tragedia....nie jestem krytykiem filmowym, ale chyba celem jest zaskoczenie widza.....moim zdaniem bardzo dobry odcinek, nie spodziewałem sie takiego obrotu spraw z niecierpliwością czekam na finał.
Mylisz się, to nie jest czepianie się na siłę tylko wytykanie błędów w scenariuszu i jest do tego jak najbardziej zasadne. Danka z dnia na dzień zwariowała, nie było go uzasadnione, a jej działania były kompletnie sprzeczne z tym jak była pokazywana przez ostatnie sezony. Oczywiście warto zaskoczyć widza ale w taki sposób żeby to miało ręce i nogi. A historia Ogara trzymała sie tego co zostalo nam powiedziane o tym bohaterze przez ostatnie 7 sezonów. Recenzja bardzo dobra według mnie, szczegółowe omówienie i porządne przedstawienie opinii.
Popieram chyba najlepszy odcinek sezonu
Color Crusade Zwariowała z dnia na dzień? Dżizas... Już nie mogę tego słuchać...
Wszystkie 5 odcinków tego sezonu było WYRAŹNIE pokazane, że zaczyna jej odbijać: ciągły strach/obawa przed ludem westeros, obawa paniczna o tron, ciagle wspominanie o nim, manipulacja Jonem by się upewnić ze to ona będzie miała tron dla siebie, brak empatii co do śmierci rodziny Sama, coraz mniej słuchała doradców- było widać wyraźnie, że Danka już ocipiała i jest na granicy.
Wiec 8 sezon to ciagle pokazywanie jej ześwirowania, a moim zdaniem sezon 7 również dawał nam pierwsze znaki jej problemów z główką. Zresztą co się dziwić dziewczynie, skoro dostała mocno w dupę od życia.
Więc proszę, MIŁOŚNICY Danki- mieliście zamknięte oczy i próbowaliście ją sobie wygładzić i usprawiedliwiać co ona robiła. Otwórzcie je i przestańcie *ierdolić, że niby Danka zwariowała w 5 minut. Trzeba uważnie ogladac serial, wyciągać wnioski, być obiektywnym- a nie potem płakać w poduszkę, wylewać żale i bluzgi na stronkach Got, że ulubiony bohater nagle nie jest taki milusi ;)
@@colorcrusade3075 Jednak pozostanę przy swojej opinii. Po ponownym przesłuchaniu recenzji, nie mogę zmienić zdania. Autorka recenzji ewidentnie oczekuje najbardziej oczywistych rozwiązań, Yara i Euron itd.... Mam nadzieje ze w kolejnym odcinku, ponownie serial nas zaskoczy.
@@karolinaprzybylska8324 WIDZE ZE TUTAJ FANKA FABULY NA POZIOMIE PROGRAMU ZDRADY , NIE POZDRAWIAM ZJEBALI SERIAL
Dziękujemy i wszystkiego najlepszego, film z Chorwacji jest superowski
Śmierć Qyburna jest o tyle ironiczna, że to przecież on "ożywił" Gregora Clegene'a. Można rzec, że został zabity przez swoje dzieło, swoją kreację...
Zupełnie jak Frankenstein :)
Jak wiele postaci historycznych
Potrzebujesz trochę więcej czasu na przemyślenie danego odcinka nim wypuścisz odcinek bo strasznie po łebkach oceniasz dane wątki, akcje i sytuacje...
Przykre że tak się to potoczyło, wątek Daenerys był moim ulubionym i liczyłem na to coś, co wyróżniało tę postać na tle innych (lecz nadal mam cichą nadzieje, że się pozytywnie zaskoczę).
Varys nie został przejrzany przez Danke, tylko Tyrion na niego doniósł.
Najciekawsze ze Varys chciał otruć Deneris poczatek 5 odcinka dziewczynka (ptaszyna ) mówi nic nie je .... sprobujemy wieczorem ... na co dziewczynka obserwują mnie jej zolnierze .. s on czym większe ryzyko tym większa nagroda.... itd itd Zauważylem to dopiero jak ogladnelem film z lektorem bo wczesniej z napisami tego niexwylapałem swietne genialne...
@@pawkalichorecki9634 No właśnie nie byłem pewien czy chodziło o otrucie, przez chwilę mi to przemknęło, ale potem, że Varys by się do tego nie posunął. Wiem, że chciał rozesłać wiadomości i to w sumie by wystarczyło i z tego co rozumiem, skoro pojmali go dopiero wieczorem, to kruki musiały ruszyć z twierdzy, bo miał na to parę godzin, zgadza się? ..
Z całym szacunkiem, ale uważam, że Złota Malina nie należy się Dedekom, tylko Tobie za to omówienie
Kolejny super odcinek gra o tron żyje swoim życiem a ci co wierzyli w swoje teorie które się nie sprawdziły bd zawiedzeni co jest dla mnie chore.
Zgadzam się, mnie się bardzo podoba cały serial, i ten sezon też
Odnoszę wrażenie, że ostatni finałowy sezon Gry o Tron stał pod za dużą presją. Chyba nie da się sprostać wszystkim oczekiwaniom:)
Ludzie narobili i naczytali się fanowskich teorii, że również mi się wydaje, że na każde zakończenie ktoś kręciłby nosem.
No dobra, ale taki chłam?
A tam za duża presja, tego nie robi jedna osoba która może nie wytrzymać psychicznie tylko pełni ludzi wystarczyło by jak by HBO albo ktoś inny nie spinał dupy i zrobił to porządnie, pewnie jeszcze nie słuchali Martina i mamy co mamy. Może jak by mieli więcej czasu to by wyszło lepiej chociaż i tak mieli o 0,5 roku dłużej niż przerwy w innych sezonach
Jakaś taka nieudana analiza. Ze sporą ilością wniosków się nie zgadzam.
Ja również mam odmiennie zdanie w wielu rzeczach ale prowadząca wyraża swoją opinię, ma do tego prawo.
@@matrze123 oczywiście, a ja korzystam z prawa do krytyki :)
Wydaje mi sie ze to byla tylko osobista opinia a nie analiza
Zaraz zaraz, drugi sezon serialu jeszcze tworzył Martin, tak? A w drugim sezonie miała miejsce ta wizja Daenerys w domu nieśmiertelnych, tak? Więc jeśli ta wizja się ziści w finale to znaczy, że to Martin już w drugim sezonie nakreślił losy jak się okazuje szalonej Daenerys a nie Dedeki.