Zapoznaj się z instrukcją obsługi dołączonej do termometru. W niej jest opisane jak prawidłowo dokonywać pomiarów. Moim zdaniem pomiar jest dokonywany błędnie i pomiary takie wychodzą. Nie wiem czy jedna bateria litowo jonowa będzie wystarczająca skoro producent zastosował zasilanie 9V. Podejrzewam ,że taki element będzie ciężko kupić a nawet wcale. Jedynie co pozostaje to zakup uszkodzonej kostkarki ze sprawnym mechanizmem i jego wymiana. A czy to będzie miało sens i czy to będzie opłacalne to sam musisz stwierdzić.
Zacznę od końca. Chyba nie udało Ci się dotrwać do końca filmu. Element jest do kupienia, ale jest to nieopłacalne. Co do zasilania, wsadzenie baterii Li-Ion jest skrótem myślowym, aczkolwiek nie wiem czy zrobię to przez jedną, dwie czy więcej ogniw, z użyciem przetwornicy step-up lub step-down. Na pewno będzie też zastosowany element ładujący z zabezpieczeniem oraz zapewne port USB-C. O tym wszystkim zadecyduję, kiedy rozbiorę urządzenie i sprawdzę ilość miejsca w środku i możliwości przeróbki elektroniki na pokładzie. Co do pomiaru, to poza możliwym błędem w wyniku odległości, standardowym parametrem odbicia promieni ustawionym - 0.95, wyświetlanym wektorem przesunięcia punktu pomiarowego, to po stronie użytkownika, mało co da się więcej zrobić. Przecież to tylko detektor optyczny i odkrycie Williama Herschela z 1800r. Po prostu niektóre z tych urządzeń radzą sobie lepiej, a inne gorzej. To kwestia użytego materiału, rozdzielczości sensora i obliczeń w mikroprocesorze.
Zapoznaj się z instrukcją obsługi dołączonej do termometru. W niej jest opisane jak prawidłowo dokonywać pomiarów. Moim zdaniem pomiar jest dokonywany błędnie i pomiary takie wychodzą. Nie wiem czy jedna bateria litowo jonowa będzie wystarczająca skoro producent zastosował zasilanie 9V.
Podejrzewam ,że taki element będzie ciężko kupić a nawet wcale. Jedynie co pozostaje to zakup uszkodzonej kostkarki ze sprawnym mechanizmem i jego wymiana. A czy to będzie miało sens i czy to będzie opłacalne to sam musisz stwierdzić.
Zacznę od końca. Chyba nie udało Ci się dotrwać do końca filmu. Element jest do kupienia, ale jest to nieopłacalne.
Co do zasilania, wsadzenie baterii Li-Ion jest skrótem myślowym, aczkolwiek nie wiem czy zrobię to przez jedną, dwie czy więcej ogniw, z użyciem przetwornicy step-up lub step-down. Na pewno będzie też zastosowany element ładujący z zabezpieczeniem oraz zapewne port USB-C. O tym wszystkim zadecyduję, kiedy rozbiorę urządzenie i sprawdzę ilość miejsca w środku i możliwości przeróbki elektroniki na pokładzie.
Co do pomiaru, to poza możliwym błędem w wyniku odległości, standardowym parametrem odbicia promieni ustawionym - 0.95, wyświetlanym wektorem przesunięcia punktu pomiarowego, to po stronie użytkownika, mało co da się więcej zrobić. Przecież to tylko detektor optyczny i odkrycie Williama Herschela z 1800r. Po prostu niektóre z tych urządzeń radzą sobie lepiej, a inne gorzej. To kwestia użytego materiału, rozdzielczości sensora i obliczeń w mikroprocesorze.