@@NIElektronik niestety, ale u mnie też kiepska jakość. Niby mam do wyboru 1080p, ale mało to daje. Na pełnym ekranie średnio. A jak włączyłem na monitorze, to już szkoda gadać. Może coś poszło nie tak. PS. Ciekawe materiały, ale ja bym skrócił je trochę. Ewentualnie wrzucał dwie wersje (bo może są osoby, które oglądają 50 min filmiki na YT).
@@androidowy_blog Chyba odrobinę przesadzasz z tą oceną jakości w 1080p. Różnica między 360 a 1080 jest bardzo zauważalna, ale fakt, nie taka, jak bym sobie tego życzył. Najchętniej nagrywałbym w 4K z kilku ujęć, w dużym pomieszczeniu z softboxami itd, ale muszę mieścić się na 3,16m2 :). Wiem, że od czasu spalenia się panelu LED, na pewno doskwiera mi brak oświetlenia. Buduję inne i mam nadzieję, że niedługo będzie zamontowane. To w największym stopniu wpłynie na finałową jakość obrazu. Sceny pod mikroskopem faktycznie wyszły źle, ale to prześwietlenie i drgania. Co do filmów 50 minut, większość i tak ogląda je na x2 :) A tak po prawdzie nie zawsze mam możliwość poświęcić tyle czasu na edycję. Sensowna edycja bez renderowania, to łączny czas surowego materiału x6, przynajmniej na moim leciwym sprzęcie, ale postaram się więcej scen wycinać lub przyśpieszać.
Jakość to tragedia, 320p, słabiutko.
Pewnie oglądałaś, kiedy RUclips jeszcze nie przetworzył do 1080p.
ale gość :D
@@NIElektronik niestety, ale u mnie też kiepska jakość. Niby mam do wyboru 1080p, ale mało to daje. Na pełnym ekranie średnio. A jak włączyłem na monitorze, to już szkoda gadać. Może coś poszło nie tak.
PS.
Ciekawe materiały, ale ja bym skrócił je trochę. Ewentualnie wrzucał dwie wersje (bo może są osoby, które oglądają 50 min filmiki na YT).
@@androidowy_blog Chyba odrobinę przesadzasz z tą oceną jakości w 1080p. Różnica między 360 a 1080 jest bardzo zauważalna, ale fakt, nie taka, jak bym sobie tego życzył. Najchętniej nagrywałbym w 4K z kilku ujęć, w dużym pomieszczeniu z softboxami itd, ale muszę mieścić się na 3,16m2 :). Wiem, że od czasu spalenia się panelu LED, na pewno doskwiera mi brak oświetlenia. Buduję inne i mam nadzieję, że niedługo będzie zamontowane. To w największym stopniu wpłynie na finałową jakość obrazu. Sceny pod mikroskopem faktycznie wyszły źle, ale to prześwietlenie i drgania. Co do filmów 50 minut, większość i tak ogląda je na x2 :) A tak po prawdzie nie zawsze mam możliwość poświęcić tyle czasu na edycję. Sensowna edycja bez renderowania, to łączny czas surowego materiału x6, przynajmniej na moim leciwym sprzęcie, ale postaram się więcej scen wycinać lub przyśpieszać.