każdy ma swoje energetyczne, niewidzialne pole informacji, które to należy do rodzinnego pola informacji, potem danego kraju itd, dlatego śmierć ciała, to nie koniec, to tylko koniec materii, fajnie i konkretnie pokazane
Z prochu powstałeś, w proch się obrócisz. I to chyba jedyna prawda i pewna rzecz w tym życiu. Biorąc powyższe pod rozwagę, to coraz częściej zastanawiam się, jaki sens ma ta ciągła pogoń za wszystkim, bo umówmy się, niektórzy ludzie (albo nawet większość) zachowuje się, jakby mieli tu być wieczni i jakby cokolwiek mieli ze sobą zabrać, a prawda jest taka, że w momencie śmierci, to wszystko traci jakiekolwiek znaczenie, na rzecz czegoś zupełnie innego, o czym ludzie chyba już zapomnieli. Mówi się, że "co pożył, to jego" ale co to tak naprawdę oznacza? Ważne w życiu nie są chwilowe przyjemności, czy nagromadzony majątek, ale to, kto i za co będzie nas pamiętał, oraz to, co po sobie zostawimy, niekoniecznie w sensie materialnym. Ludzie mają błędne wyobrażenie o życiu i o tym, co w nim jest najważniejsze. Każdy z nas otrzymał niesamowity dar, ale nie każdy wykorzystuje go należycie. Niby jesteśmy istotami nadrzędnymi na tej planecie, ale w momencie śmierci, właściwie zostajemy zrównani ze wszystkimi innymi gatunkami, bo tak samo umieramy i "użyźniamy glebę". Film ciekawy, ale zabrakło jednego czynnika, a mianowicie, jak wygląda rozkład w najczęściej występującym przypadku, czyli betonowy (murowany) grobowiec i trumna. Wiadomo, niby dostępu do gleby nie ma, ale nie jest to też próżnia, więc rzeczy typu woda i powietrze (w ograniczonej ilości) mają tam dostęp. Chociaż z drugiej strony, bywały przypadki doskonale zachowanych ciał, bez śladu rozkładu, czyli musiały być tam idealne warunki, bez dostępu czynników zewnętrznych.
Zachowanie dobrego stanu zwłok zawdzięczamy mumifikacji lub przeobrażeniu tłuszczowo wojskowemu,w tym drugim wypadku wystarczy wilgotność i brak tlenu a zwłoki wyglądają jakby pochowano je wczoraj
Twoje rozważanie o tym co jest w życiu najważniejsze jest bez sensu. Jeden człowiek jest flegmatykiem, a drugi cholerykiem. Czy od tego pierwszego będziesz wymagać, żeby wygłosił przemówienie, które poruszy miliony serc? No raczej nie. Tak samo z systemem wartości u ludzi tego co w życiu najważniejsze - każdy człowiek jest inny i ma swoje potrzeby. Jeden będzie chciał por***ać ile może, a drugi zostawić wielki majątek swoim dzieciom. I który z nich jest lepszy? A to już zależy od osoby oceniającej. Myślisz, że dlaczego natura wyposażyła nas w kryzys wieku średniego? A no dlatego, żeby uświadomić nas, że jesteśmy tu tylko chwilę i trzeba wyciągnąć z życia co się da - a każdy ma tego swoją definicję, a nie naszą. I dopóki tą definicją nie jest krzywdzenie innych to jest ona dobra. Bo jak sam wspomniałeś do grobu niczego nie zabierzemy
"Ważne w życiu nie są chwilowe przyjemności, czy nagromadzony majątek, ale to, kto i za co będzie nas pamiętał, oraz to, co po sobie zostawimy, niekoniecznie w sensie materialnym" Z tym również można polemizować, ponieważ jakie to ma znaczenie kto i za co nas będzie pamiętał, skoro ci pamiętający o nas również za około 50-60 lat polecą do piachu. Tyle starań podczas własnego życia, by pozostać na świecie w czyichś wspomnieniach (i to też na krótkie chwile, bo zmarłych wspomina się raczej sporadycznie) raptem kilkadziesiąt lat dłużej, po czym zniknąć na zawsze gdy pamiętający o nas także umrą. To już może lepiej rzeczywiście pozostawić coś materialnego. Wielki majątek może ustawić naszych potomków na parę pokoleń w przód, żeby chociaż ich 5 minut na świecie było łatwiejsze (o ile sytuacja na świecie nie sprawi że pieniądze nie będą miały znaczenia, chociaż bogatsi zawsze mają lepiej, czasem nawet wojna dotyka ich mniej). Albo pisanie książek lub dorobek naukowy. Wciąż pamięta się o autorach lub naukowcach którzy stworzyli coś naprawdę wielkiego, materialnego a których już z nami nie ma od wielu pokoleń.
Człowiek który umiera śmiercią naturalną, to kilka godzin przed odejściem, jego organizm oczyszcza się. Wiem to z tego, bo byłam przy śmierci obu rodziców. Tego dnia, nie chcieli juz nic jeść od rana tylko pić. A ja nie nadążałam ze zmiana pampersów. Tata ,pamietam, że wziął głęboki oddech i był koniec, a Mama była świadoma do końca. Ostatnie słowa jej : dobrze że jesteś przy mnie to teraz trochę pospię.....i zasnęła na zawsze. Po śmierci obu czekałam około 4 godziń na przyjazd lekarza by stwierdził zgon i wypisał akt zgonu i wtedy przyjeżdżali panowie z zakładu pogrzebowego i zabierali Rodziców. W ciągu 3 miesięcy, pochowałam obu. Dzis mija trzeci rok, a ja pamietam jakby to było tydzień temu. Dodam, że kilka godzin przed śmiercią zsiniały im paznokcie u stóp i rąk, a ciśnieniomierz nie wykazywał oznak tętna, wtedy wiedziałam, że zostały może 2 lub 3 godziny....
szkoda, że tak krótko ale konkretnie. Z jednej strony przerażające ale z drugiej jest nieustanny cykl życia. Zjadają na robale, robal jest zjadany przez ptaka, ptak przez kota itd i tak krązy każda nasza cząsteczka w całym świecie.
Pallor Mortis widziałem u swojego Ojczyma 15 godzin przed śmiercią. Został skremowany... Niech Bóg ma go w swojej Opiece ... Spoczywaj w Pokoju! Byłeś dobrym człowiekiem. Pamiętaj że rodzina o Tobie pamięta. Do zobaczenia !
To co mówisz na początku jest do końca nie dopowiedziane. Podajesz czas , a czas jest zależny od tęperatury i wilgotności. A po śmierci są tylko 4 faży rozkładu ciała ludzkiego, które trwają od 1 roku do 10 lat. 1 faza świeża, 2 faza pulchna, 3 faza gnilna ,4 faza sucha. Na przykład nekrofile lubią obcować ze zwłokami w czasie między 1 a 2 fazą. Wtedy kiedy ciało zaczyna sie robić ciepłe od bakteri! Lub w początkowej fazie 1. Ludzkie ciało może się z mumifikować, jest to zależne od gleby w której jest pochowane i od ilości wody i tłuszczu w ciele. Rozkład trwa od 1 roku do 10lat. A tak z ciekawości powiem że martwy szczur leżący na ziemi rozkłada się 10 dni.
@@K.oooooo a najlepsze jest to jaka była by to oszczędność dla natury bo ilu ludzi by nie musiało spoczywać na cmentarzach które muszą cały czas powiększać swoją powierzchnię. Po za tym ktoś o tobie kiedyś zapomni i twój grób rozpierd.... i tak. A będąc skremowany ktoś by twoja urnę mógł przetrzymywać bez kosztów i nie musiał by często jeździć pół kraju na grób. A jakby cię rozsypali tam gdzie chcesz to tym bardziej zero zmartwień.
Jedno jest pewne. Wszyscy jesteśmy jednakowi w obliczach śmierci. Bogaty czy biedny Wszyscy musimy umrzeć,jeszcze nikt nie kupił sobie życia. Co do śmierci i tego co się dzieje z ciałem to nie taki łatwy temat. Po pierwsze wszystko jest uzależnione od samej śmierci,czy śmierć nastąpiła naturalnie czy Nie. Od warunków panujących wokół.Po drugie,w dużej mierze,ma wpływ samo ciało,czy jest to osoba szczupła czy otyła. Po ustaniu krążenia następuje proces gnilny,zaczyna tężeć krew, która jest główną przyczyną i pierwsza w procesie rozkładu. Dlatego na zachodzie,tak Bardzo popularne jest balsamowanie zwłok, należy zrobić to jak najszybciej żeby zachować jak najbardziej ciało w rzeczywistej postaci. Co do samego pochówku w ziemi,tak samo na to ogromnym wpływ na ciało w jakiej głębię będzie złożone. W piachu (żwirze)od do pięciu lat,to z trumny mało co zostaję,jedynie elementy wystroju trumny, leżą latami nie naruszone. Z ciała zostają przeważnie kości ubrane z rzeczy,dane do pochówku. W wodzie czy tym bardziej glinie ciało zostaje naturalnie zabalsamowane przez zablokowanie dopływu powietrza. Trumny się nie odkładają,tak jak ciało, poza ,tkankami miękkimi jak oczy,zostaję skóra ciało wygląda jak zmumifikowane. Długo by pisać można. Brawo dla autora materiału 👏🤝bo śmierć to ciężki i niezbadany temat. Pozdrawiam 👊
Niezrozumiałe jest dla mnie to, jak coś mogło "być" i nagle to przestało istnieć ? Konkretnie chodzi mi o "Świadomość" Gdy żyjemy wiemy : > Jak się nazywamy, > Ile mamy lat, > Gdzie mieszkamy, W chwili zgonu następuje brak świadomości. Jeśli to, co mówią jest prawdą, że nic w przyrodzie nie ginie, to jak wytłumaczyć to, że najpierw coś jest, a później tego nie ma ?
Od strony biologicznej - świadomość to mózg organ który pobiera dużo energii. Przez czas jego działania spożył mnóstwo energii teraz po śmierci sam się stał źródłem energii dla owadów więc energia w przyrodzie dalej krąży. Od strony duchowej świadomość to dusza która (energia ) która dalej istnieje ale niewidoczna dla ludzi.
@@janzbicinskie9706 dobre pytanie bo moje :D W sensie ze właśnie miałem zadać przeczytawszy odpowiedź autora. Narzuca się po tych rodakach, choć pewnie nie jest to pytanie przygniatajace
@@oswieconyzwyboru Będziemy wolni jak obłoczki w niebie i polecimy z wiatrem. Szkoda, że dym nie ma świadomości, ale w sumie po co ona... "Niech żyje wolność! Wolność i swoboda!" Jak w tej piosence disco polo, lalala...
Pragnę zauważyć że w dzisiejszych czasach nie chowamy ludzi w ziemi. Najczęściej robione są piwniczki. Czyli trumna nie ma kontaktu z ziemią. Więc jak ciało rozkalda się wtedy?
Szczerze ja bym obstawiał że jak w wodzie ponieważ te piwniczki bardzo często są zalane wodami gruntowymi. A gdy już wody opadną robaczki spokojnie dostaną się do piwniczki.
Mój pra dziadek został pochowany 1954r. I powiem ci szczerze że jak był pogrzeb że musiało się otworzyć grób to powiem ci że cialo było w dobrym stanie tylko trumna pęknięta i było bardzo zakurzone a ciało praktycznie nie miało śladu rozkładu
Można ten film nieco rozwinąć co się dzieje miesiąc po miesiącu a co po latach :) warto dodać że najbardziej wytrzymałe są zęby i włókna w ubraniach, zęby potrafią dotrwać nawet i 100 lat
Zgadzam się byłem kiedyś niestety przy ekshumacji po 20 latach a pod spodem był grób który miał napewno powyżej 50 lat. Zachowały się tam naprawdę niezwykle przedmioty buty części garderoby i flaszka :)
W sumie pył to nie jest ostatnie stadium chyba. Fluoro-apatyt w kwaśnych warunkach jak dobrze pamiętam dość dobrze rozpuszcza się w wodzie. Pył przechodzi do gleby w postaci jonów, i pierwiastki wracają do ogólnego obiegu wapnia, fosforu i fluoru.
Przecież mówił że dużo zależy od gleby. Wiadomo, że kości rozkładają się najdłużej. Wyobraź sobie wrzucenie do kwasu, nic nie zostaje w ciągu kilku minut. To jest prędkość.
Łapka w górę za poświęcenie i chęci na odcinek. Ale bierzmy pod uwagę to że teraz ludzie których nie ma już na tym świecie są chowani w trumnie gdzie wraz z ciałem jest umieszczana w grobie 2m wysokości gdzie grób jest wymurowany. Z racji tego robactwo ma trudniej się dostać do ciała zmarłego. Więc jak naprawdę wyglądamy po tygodniu/miesiącu w trumnie?
Szczerze trzeba poprostu przeżyć fajnie swoje życie aby na końcu powiedzieć sobie było fajnie niczego nie żałuję. Mówię tu o wspomnieniach a nie pieniądzach.
Przyznam że temat bardzo bardzo kuszący. Tylko niewiem jak zareagują osoby bardziej wrażliwe. Posiadam materiał zdjęciowy ale film musiał by być raczej 18+
@@randomowe_ciekawostki No, widok raczej niezbyt ciekawy, choć w sumie, w niektórych horrorach gorsze rzeczy pokazują, a ludzie siedzą w kinach, śmieją się i zajadają popcorn, więc... Ale koledze wyżej chodziło pewnie raczej o opis, jak w filmie, a nie materiał zdjęciowy 😁
@@randomowe_ciekawostki widziałem trumnę po 24 latach to była cała tylko zrobiła sie szara ale w środku nie widziałem chociaż jestem ciekaw co tam zostało
Pamiętam jak coś tam robili u mnie w grobie rodzinnym i widziałem ciało pra dziadka który zmarł w 1954 roku i trumna była pęknięta a ciało było ledwo tknięte i dość mocno zakurzone a ubrania jakimś cudem wytrzymały to wsm zależy od Środowiska i rodzaju grobu czy kopany czy piwnica
@@tomizubi Tylko Lenin jest regularnie mumifikiwany- nad nim pracuje sztab ludzi . Ale tu Naukowcy którzy badali te ciała nie byli wstanie powiedzieć dla czego tak się dzieje..... Więc?
@@randomowe_ciekawostki Naturalnej? Tylko trochę jest dziwne że takie rzeczy spotykają praktycznie głęboko wierzących ludzi - oczywiście nie wszystkich. Proszę sobie poszukać i przeczytać co naukowcy stwierdzili gdy badali ciało Bernadetty-otóż jeśli się nie mylę jakieś 50 lat po śmierci stwierdzili na podstawie sekcji że narządy wewnętrzne np. Wątroba była nienaruszona,nie miała żadnych oznak rozkładu. Były jak u zdrowego człowieka.. Więc jak to wyjaśnić.?
Czy jesteś królową Czy zwyczajnie osobą która nie jest wyżej niż inne osoby ten czas nadejdzie i to jest jedyną prawda o śmierci trzeba się pogodzić AMEN 😢
@@randomowe_ciekawostki nie są 2 drogi życie wieczne z Jezusem albo potępienie na wieki tak mówi Słowo Boga nie ma czyśćca to wymys Krk wystarczy czytać Biblię Krk to największy sekta później islam jehowi i inni
Młodzi pisze to w czerwcu 2023 pewnie teraz ktos to zobaczy w 2040 2050 ja juz nie będę tego oglądać pozdrawiam i jeśli widzi to jakis bartek i piotr to pozdro
Dobry materiał, zrobiony od strony naukowej i trochę wykluczający istnienie życia po śmierci. Bo jak ma istnieć świadomość bez nośnika informacji (mózgu).
Starałem się podejść od strony biologicznej ponieważ z faktami raczej trudno dyskutować natomiast aspekt wiary bywa kontrowersyjny co mogło by skutkować powiedzmy soczystymi komentarzami.
_i trochę wykluczający istnienie życia po śmierci_ Otóż .... nie do końca, bo istnieje (nadal obowiązujące) prawo zachowania energii. Wiem, prawo dotyczy aspektu fizycznego, ale ... świadomość najzwyczajniej w świecie nie mogła powstać z elementów bez świadomości, czyli z materii. Skoro jednak świadomość istniała wcześniej niż materia lub równolegle z nią, to nie może zaistnieć sytuacja, że prawo zachowania energii dotyczy tylko materii. Dotyczy ono również świadomości (czy ducha jak zwał tak zwał) , czyli jeden rodzaj energii jaką jest świadomość NIE GINIE, a przechodzi w inny rodzaj świadomości lub w czystej postaci przenosi się do nowego ciała. Inaczej pisząc, teoria reinkarnacji jest (moim zdaniem oczywiście) jedyną sensowną, ale .... oczywiście każdy wierzy w co chce.
@@Krz4Q Świadomość to inteligencja, czyli abdtrakcyjne myślenie, więc nie może wziąć się z samego faktu połączenia atomów w postaci ludzkich tkanek. Zwierzęta też mają mózgi, a mimo to tylko człowiek potrafi myśleć i wyrażać myśli. Musiała istnieć pierwotna świadomość, bo inaczej nie moglibyśmy się uczyć i rozwijać i stanęlibyśmy na etapie rozwoju co najwyżej szympansa. Jednak.... każda istota żyjąca ma świadomość swojego istnienia, ale tylko człowiek zastanawia się nad sensem istnienia. Bez inteligencji i zdolności abstrakcyjnego myślenia tylko byśmy jedli i wydalali. Ergo, świadomość MUSIAŁA być niejako "wrzucona" do człowieka przez czynnik zewnętrzny, czyli istnieje poza materią i jest nieśmiertelna.
@@lajosz1 Ludzie i zwierzęta mają mózgi na różnym poziomie ewolucji. Niby nie mają inteligencji a jednak niektóre posiadają umiejętności, których człowiek nie posiada. Mam ty na myśli chociażby delfiny, których mózgi w naturalny sposób wyewoluowały echolokację. Tak naprawdę mamy trochę więcej szczęścia od zwierząt, że w procesie ewolucji udało nam się "stworzyć" świadomość. Niestety tak jak w 1186 roku, czy 1809 tak samo będzie w roku 2411, czy 2773. Po prostu nas nie będzie. Straszne ale prawdziwe a prawdę trzeba mówić.
Spoiler alert: po śmierci nigdzie nie idziemy - dusza (świadomość) zostaje wymazana, nie idzie do nieba, piekła ani czyśćca :) słodkich snów, wszystkim wierzącym w religijne bajeczki :*
Dla zwiększenia doznań polecam oglądać o 3:00 przy zgaszonym świetle plus otwarte drzwi do przed pokoju. Polecam jeszcze mój drugi film o fotografii post mortem. Wówczas nocny spacer do toalety nabiera barw.
@@meryrozklapicha1179 Tak to rozkład a jutro jak się rano obudzisz to zauważysz jak wcinają Cię robale. Mam nadzieję że wyjaśniłem ten Twój poważny problem. Nie musisz dziękować.
Jako osoba cierpiąca na tanatofobię nie mogę oprzeć się myśli a co jeśli? Po śmierci każde ugrynienie ów robaczka i tp czuć. Może nie cieleśnie ale duchowo.
Ja mam pra dziadka pochownego w 1954 i nie było żadnych śladów rozkładu ku mojemu zdziwieniu tylko kurz i w dobrym stanie ubrania pogrzebowe czyli czarny garniak itd.
Najgorsze jest to, że cały ten film wyobrażałem sobie świętej pamięci Tatę, którego pochowałem dwa lata temu...mimo, że mam 30tkę, przeżyłem w życiu wiele, to temat śmierci mnie paraliżuje. Walczę i oswajam się z tym tematem. Pozdrawiam
każdy ma swoje energetyczne, niewidzialne pole informacji, które to należy do rodzinnego pola informacji, potem danego kraju itd, dlatego śmierć ciała, to nie koniec, to tylko koniec materii, fajnie i konkretnie pokazane
I tyle z nas tutaj wszystkich zostanie za 70 lat wszyscy co tutaj pisali będą juz lezec 2 metry pod ziemią
Lub na kominku w salonie.
Tak proszę pana
Dlatego trzeba ruchać i się bawić;D
@@xD-lr8xz otóż to
Zostawię coś po sobie tutaj, by młodsze pokolenie poczytało nasze komentarze
Z prochu powstałeś, w proch się obrócisz. I to chyba jedyna prawda i pewna rzecz w tym życiu. Biorąc powyższe pod rozwagę, to coraz częściej zastanawiam się, jaki sens ma ta ciągła pogoń za wszystkim, bo umówmy się, niektórzy ludzie (albo nawet większość) zachowuje się, jakby mieli tu być wieczni i jakby cokolwiek mieli ze sobą zabrać, a prawda jest taka, że w momencie śmierci, to wszystko traci jakiekolwiek znaczenie, na rzecz czegoś zupełnie innego, o czym ludzie chyba już zapomnieli. Mówi się, że "co pożył, to jego" ale co to tak naprawdę oznacza? Ważne w życiu nie są chwilowe przyjemności, czy nagromadzony majątek, ale to, kto i za co będzie nas pamiętał, oraz to, co po sobie zostawimy, niekoniecznie w sensie materialnym. Ludzie mają błędne wyobrażenie o życiu i o tym, co w nim jest najważniejsze. Każdy z nas otrzymał niesamowity dar, ale nie każdy wykorzystuje go należycie. Niby jesteśmy istotami nadrzędnymi na tej planecie, ale w momencie śmierci, właściwie zostajemy zrównani ze wszystkimi innymi gatunkami, bo tak samo umieramy i "użyźniamy glebę". Film ciekawy, ale zabrakło jednego czynnika, a mianowicie, jak wygląda rozkład w najczęściej występującym przypadku, czyli betonowy (murowany) grobowiec i trumna. Wiadomo, niby dostępu do gleby nie ma, ale nie jest to też próżnia, więc rzeczy typu woda i powietrze (w ograniczonej ilości) mają tam dostęp. Chociaż z drugiej strony, bywały przypadki doskonale zachowanych ciał, bez śladu rozkładu, czyli musiały być tam idealne warunki, bez dostępu czynników zewnętrznych.
Naprawdę głębokie. Dziękuję za komentarz który daje do myślenia
Zachowanie dobrego stanu zwłok zawdzięczamy mumifikacji lub przeobrażeniu tłuszczowo wojskowemu,w tym drugim wypadku wystarczy wilgotność i brak tlenu a zwłoki wyglądają jakby pochowano je wczoraj
Twoje rozważanie o tym co jest w życiu najważniejsze jest bez sensu. Jeden człowiek jest flegmatykiem, a drugi cholerykiem. Czy od tego pierwszego będziesz wymagać, żeby wygłosił przemówienie, które poruszy miliony serc? No raczej nie. Tak samo z systemem wartości u ludzi tego co w życiu najważniejsze - każdy człowiek jest inny i ma swoje potrzeby. Jeden będzie chciał por***ać ile może, a drugi zostawić wielki majątek swoim dzieciom. I który z nich jest lepszy? A to już zależy od osoby oceniającej. Myślisz, że dlaczego natura wyposażyła nas w kryzys wieku średniego? A no dlatego, żeby uświadomić nas, że jesteśmy tu tylko chwilę i trzeba wyciągnąć z życia co się da - a każdy ma tego swoją definicję, a nie naszą. I dopóki tą definicją nie jest krzywdzenie innych to jest ona dobra. Bo jak sam wspomniałeś do grobu niczego nie zabierzemy
nie powstałem z prochu tylko z plemnika i w plemik sie obróce
"Ważne w życiu nie są chwilowe przyjemności, czy nagromadzony majątek, ale to, kto i za co będzie nas pamiętał, oraz to, co po sobie zostawimy, niekoniecznie w sensie materialnym"
Z tym również można polemizować, ponieważ jakie to ma znaczenie kto i za co nas będzie pamiętał, skoro ci pamiętający o nas również za około 50-60 lat polecą do piachu. Tyle starań podczas własnego życia, by pozostać na świecie w czyichś wspomnieniach (i to też na krótkie chwile, bo zmarłych wspomina się raczej sporadycznie) raptem kilkadziesiąt lat dłużej, po czym zniknąć na zawsze gdy pamiętający o nas także umrą. To już może lepiej rzeczywiście pozostawić coś materialnego. Wielki majątek może ustawić naszych potomków na parę pokoleń w przód, żeby chociaż ich 5 minut na świecie było łatwiejsze (o ile sytuacja na świecie nie sprawi że pieniądze nie będą miały znaczenia, chociaż bogatsi zawsze mają lepiej, czasem nawet wojna dotyka ich mniej). Albo pisanie książek lub dorobek naukowy. Wciąż pamięta się o autorach lub naukowcach którzy stworzyli coś naprawdę wielkiego, materialnego a których już z nami nie ma od wielu pokoleń.
Człowiek który umiera śmiercią naturalną, to kilka godzin przed odejściem, jego organizm oczyszcza się. Wiem to z tego, bo byłam przy śmierci obu rodziców. Tego dnia, nie chcieli juz nic jeść od rana tylko pić. A ja nie nadążałam ze zmiana pampersów. Tata ,pamietam, że wziął głęboki oddech i był koniec, a Mama była świadoma do końca. Ostatnie słowa jej : dobrze że jesteś przy mnie to teraz trochę pospię.....i zasnęła na zawsze. Po śmierci obu czekałam około 4 godziń na przyjazd lekarza by stwierdził zgon i wypisał akt zgonu i wtedy przyjeżdżali panowie z zakładu pogrzebowego i zabierali Rodziców. W ciągu 3 miesięcy, pochowałam obu. Dzis mija trzeci rok, a ja pamietam jakby to było tydzień temu. Dodam, że kilka godzin przed śmiercią zsiniały im paznokcie u stóp i rąk, a ciśnieniomierz nie wykazywał oznak tętna, wtedy wiedziałam, że zostały może 2 lub 3 godziny....
😢
🙏😞
Ale widać że kościotrup na koniec jest uśmechnięty i to najważniejsze.
ale twoi rodzice nie są jak widzą twoje oceny z klasówek
@@asdasd-bo8mjXDDDD
😆
Jak masz umrzeć,umrzyj z uśmiechem jak to mawiał Joker
Fajne krótko zwięźle i na temat
szkoda, że tak krótko ale konkretnie. Z jednej strony przerażające ale z drugiej jest nieustanny cykl życia. Zjadają na robale, robal jest zjadany przez ptaka, ptak przez kota itd i tak krązy każda nasza cząsteczka w całym świecie.
Tylko, że świadomość i życie się raz posiada…
zaniedługo wyrównamy rachunki z robalami. Też mamy je jeść dzięki ekologom
@@emhyrvaremreis8949 dobre
To jedyna sprawiedliwość na tym świecie, czy bogaty, czy biedny, każdy kończy tak samo...
Nawet śmierć jest niesprawiedliwa, umiera 5 letni chłopieci i umiera 96 letni starzec więc gdzie tu sprawiedliwość.
Dokładnie
@@magorzatamarakw zależności kto na co choruje nie mamy na to wpływu
Pallor Mortis widziałem u swojego Ojczyma 15 godzin przed śmiercią. Został skremowany... Niech Bóg ma go w swojej Opiece ... Spoczywaj w Pokoju! Byłeś dobrym człowiekiem. Pamiętaj że rodzina o Tobie pamięta. Do zobaczenia !
Ja będę skremowana,nie chce,żeby szczury mnie żarły.z prochu powstałeś i w proch się obrócisz.Amen.
Proch a popiół to dwie różne rzeczy . Popiół jest po spaleniu a proch po rozpadzie naturalnym ciała
Księża mówią że spalanie zwłok jest rytuałem pogańskim 😂 ja Uwarzam że księża sami są zacofani.
Dokładnie
Kobieto ty byłaś plemnikiem
Otruły by się kiłą, rzeżączką i AIDS?😂
Kiedy serce przestaje bić
To ciało zaczyna gnić
Zawsze mnie to ciekawiło, film super
Dziękuję za motywację do dalszego działania.
1:23 nie tylko defekację, ale też wydalanie.
To co mówisz na początku jest do końca nie dopowiedziane. Podajesz czas , a czas jest zależny od tęperatury i wilgotności.
A po śmierci są tylko 4 faży rozkładu ciała ludzkiego, które trwają od 1 roku do 10 lat.
1 faza świeża, 2 faza pulchna, 3 faza gnilna ,4 faza sucha.
Na przykład nekrofile lubią obcować ze zwłokami w czasie między 1 a 2 fazą. Wtedy kiedy ciało zaczyna sie robić ciepłe od bakteri! Lub w początkowej fazie 1.
Ludzkie ciało może się z mumifikować, jest to zależne od gleby w której jest pochowane i od ilości wody i tłuszczu w ciele.
Rozkład trwa od 1 roku do 10lat. A tak z ciekawości powiem że martwy szczur leżący na ziemi rozkłada się 10 dni.
Dlatego będę skremowana
to niestety nie będzie zależało od ciebie. Ty będziesz mogła wyrazić taką wolę, a co zrobią inni będzie w ich woli...
blady jak trup * nie smierć
Spoko odcinek
Przepraszam ale po tym filmie stwierdziłem że jednak wolę krematorium. Niech mnie postawia na kominku.
W naszym polskim chorym kraju to niestety niemożliwe. Musi zarobić ksiądz i państwo i choćby cię spalili to musisz spoczywać tam gdzie nie chcesz.
Niestety ale tak nie będzie nie postawią cię
@@K.oooooo a najlepsze jest to jaka była by to oszczędność dla natury bo ilu ludzi by nie musiało spoczywać na cmentarzach które muszą cały czas powiększać swoją powierzchnię. Po za tym ktoś o tobie kiedyś zapomni i twój grób rozpierd.... i tak. A będąc skremowany ktoś by twoja urnę mógł przetrzymywać bez kosztów i nie musiał by często jeździć pół kraju na grób. A jakby cię rozsypali tam gdzie chcesz to tym bardziej zero zmartwień.
Dokładnie. Kremacja i nie zatruwamy gleby. Tylko 🏺⚱️
Umierając to też nie ma sprawiedliwości bo jeden się męczy latami a drugi zdrowy i umiera nagle i rodzina w szoku
Czy skrajnie biedny czy obrzydliwe bogaty każdy z nas skonczy tak samo😃
Jedno jest pewne. Wszyscy jesteśmy jednakowi w obliczach śmierci. Bogaty czy biedny Wszyscy musimy umrzeć,jeszcze nikt nie kupił sobie życia. Co do śmierci i tego co się dzieje z ciałem to nie taki łatwy temat. Po pierwsze wszystko jest uzależnione od samej śmierci,czy śmierć nastąpiła naturalnie czy Nie. Od warunków panujących wokół.Po drugie,w dużej mierze,ma wpływ samo ciało,czy jest to osoba szczupła czy otyła. Po ustaniu krążenia następuje proces gnilny,zaczyna tężeć krew, która jest główną przyczyną i pierwsza w procesie rozkładu. Dlatego na zachodzie,tak Bardzo popularne jest balsamowanie zwłok, należy zrobić to jak najszybciej żeby zachować jak najbardziej ciało w rzeczywistej postaci. Co do samego pochówku w ziemi,tak samo na to ogromnym wpływ na ciało w jakiej głębię będzie złożone. W piachu (żwirze)od do pięciu lat,to z trumny mało co zostaję,jedynie elementy wystroju trumny, leżą latami nie naruszone. Z ciała zostają przeważnie kości ubrane z rzeczy,dane do pochówku. W wodzie czy tym bardziej glinie ciało zostaje naturalnie zabalsamowane przez zablokowanie dopływu powietrza. Trumny się nie odkładają,tak jak ciało, poza ,tkankami miękkimi jak oczy,zostaję skóra ciało wygląda jak zmumifikowane. Długo by pisać można. Brawo dla autora materiału 👏🤝bo śmierć to ciężki i niezbadany temat. Pozdrawiam 👊
Dziękuję za wzbogacający komentarz. Idealne uzupełnienie do filmu.
Przerażające
Niedługo pojawi się materiał o pokrewnej tematyce. Więc zapraszam.
Dziękuję
dlatego myślę nad kremacją, przeraża mnie gnicie i bycie żartą przez robaki i śmierdzącą
Super filmik👍👍 pozdrawiam z grupy
Niezrozumiałe jest dla mnie to, jak coś mogło "być" i nagle to przestało istnieć ?
Konkretnie chodzi mi o "Świadomość"
Gdy żyjemy wiemy :
> Jak się nazywamy,
> Ile mamy lat,
> Gdzie mieszkamy,
W chwili zgonu następuje brak świadomości.
Jeśli to, co mówią jest prawdą, że nic w przyrodzie nie ginie, to jak wytłumaczyć to, że najpierw coś jest, a później tego nie ma ?
Od strony biologicznej - świadomość to mózg organ który pobiera dużo energii. Przez czas jego działania spożył mnóstwo energii teraz po śmierci sam się stał źródłem energii dla owadów więc energia w przyrodzie dalej krąży.
Od strony duchowej świadomość to dusza która (energia ) która dalej istnieje ale niewidoczna dla ludzi.
@@randomowe_ciekawostki A jeśli nie ma owadów i jest kremacja, to jak wtedy to ująć?
@@janzbicinskie9706 Energia zawarta w mózgu jest zamieniana w energie cieplną i energie świetlną, czyli ogień.🔥🔥🔥🔥⚱️⚱️
@@janzbicinskie9706 dobre pytanie bo moje :D W sensie ze właśnie miałem zadać przeczytawszy odpowiedź autora. Narzuca się po tych rodakach, choć pewnie nie jest to pytanie przygniatajace
@@oswieconyzwyboru Będziemy wolni jak obłoczki w niebie i polecimy z wiatrem. Szkoda, że dym nie ma świadomości, ale w sumie po co ona... "Niech żyje wolność! Wolność i swoboda!" Jak w tej piosence disco polo, lalala...
pozdrawiam z grupy
Również pozdrawiam
Fajne i ciekawe!
Dziękuję ;)
finalnie i tak zjedza nas robaki ;)
A potem my robaki ;)
Pragnę zauważyć że w dzisiejszych czasach nie chowamy ludzi w ziemi. Najczęściej robione są piwniczki. Czyli trumna nie ma kontaktu z ziemią. Więc jak ciało rozkalda się wtedy?
Szczerze ja bym obstawiał że jak w wodzie ponieważ te piwniczki bardzo często są zalane wodami gruntowymi. A gdy już wody opadną robaczki spokojnie dostaną się do piwniczki.
Pieczara chroni przed robaczkami ,jest w środku wybetonowana
Mój pra dziadek został pochowany 1954r. I powiem ci szczerze że jak był pogrzeb że musiało się otworzyć grób to powiem ci że cialo było w dobrym stanie tylko trumna pęknięta i było bardzo zakurzone a ciało praktycznie nie miało śladu rozkładu
@@rusin0438 może był jakimś świętym😂
Jakie owady ,jakie robaki jakie zwierzęta jedzą ciało zakopane na 2 metrach? Tak jest jak ciało leży na powierzchni.
ta grupa jest bardzo ciekawa
Najlepsza w danej tematyce :)
Można ten film nieco rozwinąć co się dzieje miesiąc po miesiącu a co po latach :) warto dodać że najbardziej wytrzymałe są zęby i włókna w ubraniach, zęby potrafią dotrwać nawet i 100 lat
Zgadzam się byłem kiedyś niestety przy ekshumacji po 20 latach a pod spodem był grób który miał napewno powyżej 50 lat. Zachowały się tam naprawdę niezwykle przedmioty buty części garderoby i flaszka :)
@@randomowe_ciekawostkijakkolwiek to nie zabrzmi, zazdroszczę takiego doświadczenia 😃
Z jednej strony fascynacja z drugiej pełne gacie :)
@@randomowe_ciekawostki😂
Smutnie i przerazajace
Ale prawdziwe.
... ani smutne, ani przerażające.
To po prostu Sansara.
Człowiek jest tylko sumą oddechów.
~ piosenkarz Sydney Polak
W sumie pył to nie jest ostatnie stadium chyba. Fluoro-apatyt w kwaśnych warunkach jak dobrze pamiętam dość dobrze rozpuszcza się w wodzie. Pył przechodzi do gleby w postaci jonów, i pierwiastki wracają do ogólnego obiegu wapnia, fosforu i fluoru.
Po śmierci jesteś duszą
Dupa
Raczej bytem bez żadnej świadomości czyli tak jak to było przed naszymi narodzinami
Życie ma swój początek koniec też musi być nie stety
Ale bez spojlerów co jest na końcu 😉
zostawiłem suba. czekam na ciekawe filmuki pozdrawiam
Nasze pierwiastki z których składa się ciało są warte 7 dolarów to ocena naukowców - mało warci jesteśmy po śmierci przyznacie sami 😢😮
👍
Zmarły nie cierpi ale ci co zostają.
Ja lubię te tematy
Ja również ;)
Ciekawie..
Jeszcze w trumnie i zabetonowanym grobie wszystko inaczej sie odbywa.
Co wyszło z ziemi, musi wrócić do ziemi.
Wyszedłeś z brzucha mamy albo Arnolda Szwarcenegera
Raczej z wody....
Biedny bogaty tak samo skończymy
Oj ciekawe😊😮😢..,
Bardzo uproszczone... Nie do końca tak szybko się to dzieje.
Przecież mówił że dużo zależy od gleby. Wiadomo, że kości rozkładają się najdłużej. Wyobraź sobie wrzucenie do kwasu, nic nie zostaje w ciągu kilku minut. To jest prędkość.
Łapka w górę za poświęcenie i chęci na odcinek. Ale bierzmy pod uwagę to że teraz ludzie których nie ma już na tym świecie są chowani w trumnie gdzie wraz z ciałem jest umieszczana w grobie 2m wysokości gdzie grób jest wymurowany. Z racji tego robactwo ma trudniej się dostać do ciała zmarłego. Więc jak naprawdę wyglądamy po tygodniu/miesiącu w trumnie?
Dziękuję za motywację ;)
Trumny nie masz obmurowanej. Trumny od wilgoci się bardzo rozszczelniają co przyczynia sie do tego że robaczki na spokojnie dostają się do ciała
No I jaki jest sens życia, skoro tak czy siak zgnijemy zjedzeni przez gąsienice 😐
Szczerze trzeba poprostu przeżyć fajnie swoje życie aby na końcu powiedzieć sobie było fajnie niczego nie żałuję. Mówię tu o wspomnieniach a nie pieniądzach.
Po 24 godz zaczyna go czuć? Po 3 dniach od śmierci jest pogrzeb i trumna otwarta ze zmarłym, ludzie go przytulają, całują i nic nie czuć....
Ponieważ ciało jest zakonserwowane odpowiednimi środkami, aby rodzina i bliscy mogli się "pożegnać"
A w trumnie ?
Przyznam że temat bardzo bardzo kuszący. Tylko niewiem jak zareagują osoby bardziej wrażliwe. Posiadam materiał zdjęciowy ale film musiał by być raczej 18+
@@randomowe_ciekawostki No, widok raczej niezbyt ciekawy, choć w sumie, w niektórych horrorach gorsze rzeczy pokazują, a ludzie siedzą w kinach, śmieją się i zajadają popcorn, więc... Ale koledze wyżej chodziło pewnie raczej o opis, jak w filmie, a nie materiał zdjęciowy 😁
@@randomowe_ciekawostki widziałem trumnę po 24 latach to była cała tylko zrobiła sie szara ale w środku nie widziałem chociaż jestem ciekaw co tam zostało
Pamiętam jak coś tam robili u mnie w grobie rodzinnym i widziałem ciało pra dziadka który zmarł w 1954 roku i trumna była pęknięta a ciało było ledwo tknięte i dość mocno zakurzone a ubrania jakimś cudem wytrzymały to wsm zależy od Środowiska i rodzaju grobu czy kopany czy piwnica
@@rusin0438 Podziwiam za odwagę że porostu spojrzałeś. Ja osobiście podczas czegoś takiego nie dałbym rady więc szacunek.
BLADY JAK TRUP ANIE JAK ŚMIERĆ :d
😢
❤
Ja już 2 razy zmartwychwstałem !
Ile było promili ?
Wszystko jest marnoscia co jest jeszcze wazne to dusza zeby nie cierpiala
Ja bedę spalony bo się boję że się w trumnie obudzę
Czemu niektóre ciała się nie rozkładadają, jak np. Bernadetty?? Ojca Pio?
Myślę że tu możemy iść w stronę naturalnej mumifikacji. Ogólnie z natury staram się nie wypowiadać na tematy związane z wiarą.
Lenin także się nie rozkłada. Za chwilę będzie 100lat a on dalej taki sam
@@tomizubi Tylko Lenin jest regularnie mumifikiwany- nad nim pracuje sztab ludzi .
Ale tu Naukowcy którzy badali te ciała nie byli wstanie powiedzieć dla czego tak się dzieje..... Więc?
@@randomowe_ciekawostki Naturalnej? Tylko trochę jest dziwne że takie rzeczy spotykają praktycznie głęboko wierzących ludzi - oczywiście nie wszystkich. Proszę sobie poszukać i przeczytać co naukowcy stwierdzili gdy badali ciało Bernadetty-otóż jeśli się nie mylę jakieś 50 lat po śmierci stwierdzili na podstawie sekcji że narządy wewnętrzne np. Wątroba była nienaruszona,nie miała żadnych oznak rozkładu. Były jak u zdrowego człowieka.. Więc jak to wyjaśnić.?
Zakończyłem oglądanie w momencie kiedy usłyszałem słowo "wyłancza".
Huk prawda bo robaki ponoć tylko do 1m w ziemi a ciało zazwyczaj jest 2m
A ile robaków jest w cxlowieku
@@mariuszkrol7831 czytaj ze zrozumieniem
Czy jesteś królową Czy zwyczajnie osobą która nie jest wyżej niż inne osoby ten czas nadejdzie i to jest jedyną prawda o śmierci trzeba się pogodzić AMEN 😢
,, wyłancza,,
Idzie do nieba, naprawdę
Są bramki 1, 2, lub 3 ;)
@@randomowe_ciekawostki nie są 2 drogi życie wieczne z Jezusem albo potępienie na wieki tak mówi Słowo Boga nie ma czyśćca to wymys Krk wystarczy czytać Biblię Krk to największy sekta później islam jehowi i inni
@@xjtfkbdtjsjebbsbbexsnnendnfbrd też tak już nie raz słyszałem, że czyścieć to wymysł, żeby dawać nadzieję
Młodzi pisze to w czerwcu 2023 pewnie teraz ktos to zobaczy w 2040 2050 ja juz nie będę tego oglądać pozdrawiam i jeśli widzi to jakis bartek i piotr to pozdro
No to pozdro ;)
Będę tu zapisany
Ciało człowieka po śmierci i tak ulegnie rozkladowi
Dobry materiał, zrobiony od strony naukowej i trochę wykluczający istnienie życia po śmierci. Bo jak ma istnieć świadomość bez nośnika informacji (mózgu).
Starałem się podejść od strony biologicznej ponieważ z faktami raczej trudno dyskutować natomiast aspekt wiary bywa kontrowersyjny co mogło by skutkować powiedzmy soczystymi komentarzami.
_i trochę wykluczający istnienie życia po śmierci_
Otóż .... nie do końca, bo istnieje (nadal obowiązujące) prawo zachowania energii.
Wiem, prawo dotyczy aspektu fizycznego, ale ... świadomość najzwyczajniej w świecie nie mogła powstać z elementów bez świadomości, czyli z materii.
Skoro jednak świadomość istniała wcześniej niż materia lub równolegle z nią, to nie może zaistnieć sytuacja, że prawo zachowania energii dotyczy tylko materii.
Dotyczy ono również świadomości (czy ducha jak zwał tak zwał) , czyli jeden rodzaj energii jaką jest świadomość NIE GINIE, a przechodzi w inny rodzaj świadomości lub w czystej postaci przenosi się do nowego ciała.
Inaczej pisząc, teoria reinkarnacji jest (moim zdaniem oczywiście) jedyną sensowną, ale .... oczywiście każdy wierzy w co chce.
Świadomość to tylko myśl… jeżeli mózg umiera to i ją również tracimy i przestajemy istnieć.
@@Krz4Q
Świadomość to inteligencja, czyli abdtrakcyjne myślenie, więc nie może wziąć się z samego faktu połączenia atomów w postaci ludzkich tkanek.
Zwierzęta też mają mózgi, a mimo to tylko człowiek potrafi myśleć i wyrażać myśli.
Musiała istnieć pierwotna świadomość, bo inaczej nie moglibyśmy się uczyć i rozwijać i stanęlibyśmy na etapie rozwoju co najwyżej szympansa.
Jednak.... każda istota żyjąca ma świadomość swojego istnienia, ale tylko człowiek zastanawia się nad sensem istnienia.
Bez inteligencji i zdolności abstrakcyjnego myślenia tylko byśmy jedli i wydalali.
Ergo, świadomość MUSIAŁA być niejako "wrzucona" do człowieka przez czynnik zewnętrzny, czyli istnieje poza materią i jest nieśmiertelna.
@@lajosz1 Ludzie i zwierzęta mają mózgi na różnym poziomie ewolucji. Niby nie mają inteligencji a jednak niektóre posiadają umiejętności, których człowiek nie posiada. Mam ty na myśli chociażby delfiny, których mózgi w naturalny sposób wyewoluowały echolokację. Tak naprawdę mamy trochę więcej szczęścia od zwierząt, że w procesie ewolucji udało nam się "stworzyć" świadomość. Niestety tak jak w 1186 roku, czy 1809 tak samo będzie w roku 2411, czy 2773. Po prostu nas nie będzie. Straszne ale prawdziwe a prawdę trzeba mówić.
Pochówek zazwyczaj to trumna i zasypanie ziemią, jakie owady, rośliny czy zwierzęta mają tam dostęp że tak zapytam?
Beztlenowe, biologia się kłania
Czy biedny czy bogaty to czeka go to samo i to jest sprawiedliwe
Coś okropnego
Tak pracowałem jako grabaż 10 lat
Wszystkich to nas czeka :(
Lub kremacja ;)
Hola hola ale nikt nie chowa ciała bezpośrednio w ziemi. Zazwyczaj w trumnie. Tam tak szybko robaki nie wejdą. 🙂
Hola hola a pogrzeb muzułmański tam chowa się ciało w całunie nawet na terenie Polski.
fb.watch/iVWo2Z-aFj/
Z bakterii w organizmie wykluwają się robaki i wychodzą ze zgniłego ciała, po czym całe ciało zjadają, każdy z nas nosi bakterie w organiżmie
Nic nie miło gdy się zgniło.
Owady jakie owady wytrzymają bez tlenu
Ja bym wolał zostaft skremowany niż żeby robaki mnie zjadały
I potem wyglądasz jak Cze💀sio z Władcy 🪰🪰🪰
A tak naprawdę to umie💀ramy kiedy się rodzimy, a rodzimy kiedy umier💀amy🤫
Spoiler alert: po śmierci nigdzie nie idziemy - dusza (świadomość) zostaje wymazana, nie idzie do nieba, piekła ani czyśćca :) słodkich snów, wszystkim wierzącym w religijne bajeczki :*
Przykre, że to koniec podróży, ale biorąc na logikę jest to prawdopodobne
Trudne do zaakceptowania, ale zgnijemy, obracając się w proch i łącząc się z Matką Ziemią. Wierzymy w niesmiertelną duszę .
Czemu ja to oglądam nocą
Ale z drugiej srawy ciekawy odcinek mimo że przykry i straszny
Dla zwiększenia doznań polecam oglądać o 3:00 przy zgaszonym świetle plus otwarte drzwi do przed pokoju. Polecam jeszcze mój drugi film o fotografii post mortem. Wówczas nocny spacer do toalety nabiera barw.
@@randomowe_ciekawostki Uuuu brzmi nieźle ;>
Najlepiej zagrać we Five Night's Freddys 4 to już wogle gacie pełne :D
Nie mamy za wiele czasu zeby nacieszyc sie tym zyciem jeszcze 😮
A jak ktoś jest murzynem to też sie robi blady?
To jest jedno z tych pytań przez które nie bede mógł spać. A tak na serio osoby ciemnej skórze nie robią się blade.
Ja jestem blady jak personalny w młynie , czy to rozkład?
@@meryrozklapicha1179 Tak to rozkład a jutro jak się rano obudzisz to zauważysz jak wcinają Cię robale. Mam nadzieję że wyjaśniłem ten Twój poważny problem. Nie musisz dziękować.
CIALO PO SIMIERCI ROSKLADA SIE NA CZYNNIKI PIERWSZE !!! HEMIA DLA PODSTAWOWKI
Ortografia też
@@lotnik11 HU JU NIE JESTEM POLAKIEM A TY W PIZDZIE NIE ZAZYJ MILOSCI
Jako osoba cierpiąca na tanatofobię nie mogę oprzeć się myśli a co jeśli? Po śmierci każde ugrynienie ów robaczka i tp czuć. Może nie cieleśnie ale duchowo.
Ja ustallem z najbliższymi ze proszę o balsamację ( zabiegu w razie czego napewno nie przerzyję ) a potem kremacja na spokojnie.
A w grobowcu, nowopostawionym, betonowym ile się rozkłada? Ja mam nadzieje że mój dziadek się nie rozłożył w nim.
Ja mam pra dziadka pochownego w 1954 i nie było żadnych śladów rozkładu ku mojemu zdziwieniu tylko kurz i w dobrym stanie ubrania pogrzebowe czyli czarny garniak itd.
@@rusin0438 A ciało nienaruszone? Co to za okazja była do otwarcia grobowca?
@@krzysiek8775 pogrzeb
moj tata i dziadkowie są w grobowcu betonowym i tam się zmumifikowały te ciała
Brak mi słów
Nie lubie śmierci
Każdy kto się narodził musi umrzeć. Ważne jest jedynie gdzie trafi dusza po śmierci, bo dusza raz powołana do życia nigdy nie umiera.
Oj umiera
Najgorsze jest to, że cały ten film wyobrażałem sobie świętej pamięci Tatę, którego pochowałem dwa lata temu...mimo, że mam 30tkę, przeżyłem w życiu wiele, to temat śmierci mnie paraliżuje. Walczę i oswajam się z tym tematem. Pozdrawiam
ja też pochowałam tatę 2,5 roku temu, niestety mam dopiero 18 lat i nie daję sobie z tym rady ehh
W sumie to te całe mortis to będzie mnie chuj interesować i ta cała reszta. A co po kremacji? Też jest moris?
Grill
Ja chce przed śmiercią aby glebę zbadali i ma być 8 pH