Super się słucha dziękuję, ja np rzuciłem alko na rok i chciałem zobaczyć jak to będzie i powiem że już mam rok i 8 miesięcy i teraz dopiero pojawiły się problemy z emocjami i nawrót choroby alkoholowej tylko przypuszczałem że mogę mieć mały problem dzisiaj wiem że problem już był duży ochota na picie alko cały czas wraca , to jest przewlekłości tej choroby powodzenia w rzucaniu nałogów ❤ pozdrawiam serdecznie i dziękuję
W sklepch alkohol jest mocno eksponowany. Ostatnio supermarket w mojej okolicy przeszedl modernizację po ktorej półka z trunkami zostala przeniesiona w centralne miejsce, zaraz przy wejsciu (wczesniej byla na końcu sklepu, w rogu). A co z jawna promocją trunkow? Obniżka cen lub oferta kup dwa, trzecie gratis. Jawne rozpijanie, szczególnie młodzieży. Świetnie, że poruszyliscie ten temat ale potrzebne są przepisy prawa, które uniemożliwią promowanie i eksponowanie alkoholu.
15:39 Marta, jak należy rozumieć ten wywód? Do czego on prowadzi? Myślę, że zdecydowana większość osób po 25 roku życia miało styczność z alkoholem a domyślam się, że Piccolo prowadzi do właśnie tej drogi, do alkoholu Co z młodymi, którzy nie mieli styczności z daną używką a zaczęli jej zażywać pod presją rówieśniczą? Mnie wychował ojciec w myśl, że wszystko jej dla ludzi. Podczas gdy on sporadycznie pali i pije a w przeszłości palił również trawkę, ja spróbowałem tych rzeczy i nigdy nie uzależniłem się od żadnej a dziś nie zażywam żadnej. Tu dopatruję się pozytywnego wzornictwa dla młodych osób.
Odstawilem spozywanie alkoholu na miesiac w styczniu robiac popularne "dry january". Na pozytywne efekty nie trzeba bylo czekac dlugo. Po 3-4 dniach znaczna poprawa samopoczucia w ciagu dnia, wiecej energii, lepsza koncentracja, pamiec, poprawa cery i wiele innych korzysci. Niestety, po miesiacu, kilka malych drinkow sprawilo, ze z biegiem czasu stare nawyki picia alkoholu, nie tylko w weekendy, powrocily. Dlatego jesli zrobisz sobie miesieczna przerwe to nie siegaj po trunek tylko dlatego, ze skonczyl sie miesiac. Dodaj do tego kolejny miesiac albo dwa. Wtedy zobaczysz jeszcze lepsze efekty. I tak na koniec dodam, ze imprezy bez alkoholu tez moga byc super. Pozdrawiam
Nie piję alkoholu bo nie lubię i dobrze mi z tym, a patrząc na to ile ludzie wokół go piją, w każdy weekend trzeba się napić, spotkanie po pracy, czy w ogóle jakieś świeto to zawsze musi być. Niestety mam wnioski, że polacy to naród cichych alkoholików
Znakomicie, że Państwo poruszyliście ten temat. Sądzę, że pomysł zrobienia spotkania z lekarzem psychiatrą, który specjalizuje się w szerokorozumianych uzależnieniach jest bezcenny. Panstwo jesteście w swojej pracy zawodowej na pierwszj lini frontu i codziennie doświadczacie, jakie skutki, ma alkohol na ciało i duszę. Pamiętam był 2 listopad 1997 roku, kiedy z ciśnieniem 220/180 znalazłem się w dobrych rękach personelu medycznego. Poznałem tam wtedy historię Bilego W. i Doktora Boba. Historię dwóch osób, dla których nie było już żadnej nadziei i stał się cud, który poparty ciężką pracą i leczeniem, pozwolił im żyć już do końca ich dni w trzeźwości, popartej całkowitą abstynencją. Dzisiaj minęło już ponad 26 lat, kiedy alkohol był obecny w moim życiu. Cieszę się życiem i biorę je za rogi takie jakie jest. Serdecznie Pozdrawiam.
Panie doktorze...chciałabym zadać pytanie, trochę nie na temat dzisiejszej rozmowy,ale wczoraj usłyszałam wypowiedź kardiologa ,który mówił o wynikach pomiaru ciśnienia.Uczulal,że bardzo ważny jest pomiar dolnego wyniku i że ciśnienie jest nieprawidłowe kiedy ten wynik jest za niski.Twierdzil,że różnica między górnym pomiarem,a dolnym może wynosić nie więcej niż 40.W tej sytuacji wynik np 125/60 jest nieprawidłowy? Bardzo pproszę o odpowiedź?
to nie jest absolunie złe ciśnienie - gratuluję. natomiast trzeba wykluczyć pewne możliwe problemy kardiologiczne związane z niskimi wartościami ciśnienia rozkurczowego i o tym trzeba rozmawiać ze swoim kardiologiem aby wykluczył te problemy
Mam 83lata. Piłem wódkę gdy pracowałem, to był wymóg środowiska pracy. Takie były czasy, Drinkowanie okazjonalne, nie alkoholizm. Od kilku miesięcy pije wino do obiadu, podobno pomaga w trawieniu. Szanuje opinie, że alkohol szkodzi. Szkodzi także paskudne powietrze, podtrute jedzenie i gderająca baba. Lampkę wina uznałem jako "prezencik" i dobrze mi z tym. Od 40 lat nie pale. Reasumując, szkodliwe są wszelkie skrajności w życiu i to jest moja dewiza.
Jestem pewien, że Pana "skrajna"wypowiedz na temat alkoholu była wymuszona oczekiwaniem współprowadzącej program, i inna nie była by akceptowana. Nic co ludzkie, nie jest mi obce, ktoś to wygłosił. Nie mam więc zamiaru miewać wyrzutów sumienia z powody lampki wina. Ps. Jestem oglądaczem Waszych programów i uważam je za pożyteczne.
Dziękuję 🎉🎉🎉 ja juz od okolo roku odmawiam alkoholu i słodyczy. Zabawne sa reakcje ludzi: "masz insulinoopornosc?", chora jestes? Itp. i czasem wyrazaja swoj żal dla majej sytuacji. Decyzje o wyrzuceniu slkoholu z mojej diety podjelsm w roku 18 syna... Da się 😅
Wszystko fajnie z jedną uwagą. Państwo nie zarabia tylko traci. Koszty państwa spowodowane alkoholem przewyższają zyski z akcyzy. Zarabiają koncerny alkoholowe. Bądź patriotą i nie pij alkoholu ;)
69 lat, 52 lata codziennego picia alkoholu w różnych dawkach, czasem jest to piwo, czasem 2 litry wódki lub śliwowicy 70%, czekam na te uboczne skutki ale jakoś nie mogę się doczekać😀🍾🥂 🥃💪
Bawo 👏 wspaniały i bardzo potrzebny wykład👍
Dziękuję ❤
Super się słucha dziękuję, ja np rzuciłem alko na rok i chciałem zobaczyć jak to będzie i powiem że już mam rok i 8 miesięcy i teraz dopiero pojawiły się problemy z emocjami i nawrót choroby alkoholowej tylko przypuszczałem że mogę mieć mały problem dzisiaj wiem że problem już był duży ochota na picie alko cały czas wraca , to jest przewlekłości tej choroby powodzenia w rzucaniu nałogów ❤ pozdrawiam serdecznie i dziękuję
Trzymaj się Marek - problem jest podstępny i niedoceniany
jestem totalnym przeciwnikiem alko i nikt nigdzie mnie do niego nie zmusi mimo polskiej podłej kultury picia
Dobrze ujęte ,,podła kultura picia"
58 lat ,100dni bez alko, zacząłem ćwiczyć kalistenikę,więc mam dobrą wymówkę, nie piję bo ćwiczę.
Nie piję alko od 4 miesięcy. Trochę ćwiczę. Mam zamiar nie wrócić do alko bo tak jest lepiej. Żałuję, że piłem kiedykolwiek-strata życia
Dziękuję za porady❤
Bardzo ważny temat dziękuję bardzo❤
Dziękuję bardzo
Kolejna niedziela o 18.00 i znowu bardzo
ważne treści ❤
Wielkie Dzięki❤.
W sklepch alkohol jest mocno eksponowany. Ostatnio supermarket w mojej okolicy przeszedl modernizację po ktorej półka z trunkami zostala przeniesiona w centralne miejsce, zaraz przy wejsciu (wczesniej byla na końcu sklepu, w rogu). A co z jawna promocją trunkow? Obniżka cen lub oferta kup dwa, trzecie gratis. Jawne rozpijanie, szczególnie młodzieży. Świetnie, że poruszyliscie ten temat ale potrzebne są przepisy prawa, które uniemożliwią promowanie i eksponowanie alkoholu.
15:39
Marta, jak należy rozumieć ten wywód? Do czego on prowadzi?
Myślę, że zdecydowana większość osób po 25 roku życia miało styczność z alkoholem a domyślam się, że Piccolo prowadzi do właśnie tej drogi, do alkoholu
Co z młodymi, którzy nie mieli styczności z daną używką a zaczęli jej zażywać pod presją rówieśniczą?
Mnie wychował ojciec w myśl, że wszystko jej dla ludzi. Podczas gdy on sporadycznie pali i pije a w przeszłości palił również trawkę, ja spróbowałem tych rzeczy i nigdy nie uzależniłem się od żadnej a dziś nie zażywam żadnej. Tu dopatruję się pozytywnego wzornictwa dla młodych osób.
Powinniśmy dzieciom od małego wpajać że alkohol jest zły bo moje pokolenie było zaprogramowane na niezdrowe jedzenie i picie alkoholu.
Odstawilem spozywanie alkoholu na miesiac w styczniu robiac popularne "dry january". Na pozytywne efekty nie trzeba bylo czekac dlugo. Po 3-4 dniach znaczna poprawa samopoczucia w ciagu dnia, wiecej energii, lepsza koncentracja, pamiec, poprawa cery i wiele innych korzysci. Niestety, po miesiacu, kilka malych drinkow sprawilo, ze z biegiem czasu stare nawyki picia alkoholu, nie tylko w weekendy, powrocily. Dlatego jesli zrobisz sobie miesieczna przerwe to nie siegaj po trunek tylko dlatego, ze skonczyl sie miesiac. Dodaj do tego kolejny miesiac albo dwa. Wtedy zobaczysz jeszcze lepsze efekty. I tak na koniec dodam, ze imprezy bez alkoholu tez moga byc super. Pozdrawiam
Jakoś w serialu Netflixa o stulatkach dobre czerwone wino prawie zawsze towarzyszyło ludziom w niebieskich strefach
nie wiedzieli że mogliby żyć 120 ;)
Pytanie tylko po co tyle żyć o jaka to by była jakość życia w wieku 120 lat...
Wielu przez alkohol nie dociąga do 40 - stki . To jest problem a ludzie stuletni niech sobie mówią co chcą .
Nie piję alkoholu bo nie lubię i dobrze mi z tym, a patrząc na to ile ludzie wokół go piją, w każdy weekend trzeba się napić, spotkanie po pracy, czy w ogóle jakieś świeto to zawsze musi być. Niestety mam wnioski, że polacy to naród cichych alkoholików
Znakomicie, że Państwo poruszyliście ten temat. Sądzę, że pomysł zrobienia spotkania z lekarzem psychiatrą, który specjalizuje się w szerokorozumianych uzależnieniach jest bezcenny. Panstwo jesteście w swojej pracy zawodowej na pierwszj lini frontu i codziennie doświadczacie, jakie skutki, ma alkohol na ciało i duszę. Pamiętam był 2 listopad 1997 roku, kiedy z ciśnieniem 220/180 znalazłem się w dobrych rękach personelu medycznego. Poznałem tam wtedy historię Bilego W. i Doktora Boba. Historię dwóch osób, dla których nie było już żadnej nadziei i stał się cud, który poparty ciężką pracą i leczeniem, pozwolił im żyć już do końca ich dni w trzeźwości, popartej całkowitą abstynencją. Dzisiaj minęło już ponad 26 lat, kiedy alkohol był obecny w moim życiu. Cieszę się życiem i biorę je za rogi takie jakie jest. Serdecznie Pozdrawiam.
Panie doktorze...chciałabym zadać pytanie, trochę nie na temat dzisiejszej rozmowy,ale wczoraj usłyszałam wypowiedź kardiologa ,który mówił o wynikach pomiaru ciśnienia.Uczulal,że bardzo ważny jest pomiar dolnego wyniku i że ciśnienie jest nieprawidłowe kiedy ten wynik jest za niski.Twierdzil,że różnica między górnym pomiarem,a dolnym może wynosić nie więcej niż 40.W tej sytuacji wynik np 125/60 jest nieprawidłowy? Bardzo pproszę o odpowiedź?
to nie jest absolunie złe ciśnienie - gratuluję. natomiast trzeba wykluczyć pewne możliwe problemy kardiologiczne związane z niskimi wartościami ciśnienia rozkurczowego i o tym trzeba rozmawiać ze swoim kardiologiem aby wykluczył te problemy
Jak ma Pan stosunek do konsensusu PTCHUK z 2006 roku, gdzie nieco inaczej zdefiniowano jednostkę alkoholu i jej wpływ na zdrowotność.
raczej opieram sie na nowszych dokumentach
Za mało mi Was❤ Jakie są skutki wyniszczeń w organizmie przez spożywanie alkoholu, których nie da się już cofnąć nawet przez rzucenie picia ?
Oj przepraszam, teraz słucham od początku i już mam odpowiedź 🤭
10,5 roku ( mam 39 lat ) bez żadnego alkoholu.
wow, gratulacje
👍👍👍
2 lata, 10 miesięcy - zero etanolu. Nie potrzebuję tego, mam ciekawsze rzeczy do robienia. Pozdrawiam.
Polska byłaby silnym państwem, gdyby Polacy nie pili alkoholu.
Mam 83lata. Piłem wódkę gdy pracowałem, to był wymóg środowiska pracy. Takie były czasy, Drinkowanie okazjonalne, nie alkoholizm. Od kilku miesięcy pije wino do obiadu, podobno pomaga w trawieniu. Szanuje opinie, że alkohol szkodzi. Szkodzi także paskudne powietrze, podtrute jedzenie i gderająca baba. Lampkę wina uznałem jako "prezencik" i dobrze mi z tym. Od 40 lat nie pale. Reasumując, szkodliwe są wszelkie skrajności w życiu i to jest moja dewiza.
pytanie czy "nie picie alkoholu" to dla Pana skrajność ?
Jestem pewien, że Pana "skrajna"wypowiedz na temat alkoholu była wymuszona oczekiwaniem współprowadzącej program, i inna nie była by akceptowana. Nic co ludzkie, nie jest mi obce, ktoś to wygłosił. Nie mam więc zamiaru miewać wyrzutów sumienia z powody lampki wina. Ps. Jestem oglądaczem Waszych programów i uważam je za pożyteczne.
No jakoś ten nałóg trzeba sobie wytłumaczyć.
Dziękuję 🎉🎉🎉 ja juz od okolo roku odmawiam alkoholu i słodyczy. Zabawne sa reakcje ludzi: "masz insulinoopornosc?", chora jestes? Itp. i czasem wyrazaja swoj żal dla majej sytuacji. Decyzje o wyrzuceniu slkoholu z mojej diety podjelsm w roku 18 syna... Da się 😅
Brawo my też mamy teraz grupę "ciekawiej" na FB - własnie ZERO ALKO zapraszamy .Brawo !
"Och Ziuta, pijany byłem gdy przed ołtarz zaciągnęłaś mnie"
Wszystko fajnie z jedną uwagą. Państwo nie zarabia tylko traci. Koszty państwa spowodowane alkoholem przewyższają zyski z akcyzy. Zarabiają koncerny alkoholowe. Bądź patriotą i nie pij alkoholu ;)
69 lat, 52 lata codziennego picia alkoholu w różnych dawkach, czasem jest to piwo, czasem 2 litry wódki lub śliwowicy 70%, czekam na te uboczne skutki ale jakoś nie mogę się doczekać😀🍾🥂 🥃💪
gratulacje i zdrowia życzymy
Dzisiaj wypiłem pierwsze piwo od 4 miesięcy,nawet Jezus zamienił wodę w wino, a co od Boga to dobre ,dla naszej przyjemności.
to wersja dla wierzących medycyny stylu życia ? :)
Niektorzy wogole nie pija alkoholu, bo nie chca😁
Ale wino czerwone, drogie dobrej jakości też zakazane z umiarem🙈🙈🙈🙈🙈🙈to jak żyć🙈🙈🙈🙈🙈🙈
trzeźwo