Jako fan motorsportu liczyłem na więcej technologichnych ciekawostek związanych z budową tego typu bolidów. Co do prędkości maksymalnych. 320km/h a 370km/h to przepaść. Do 320km/h jeżdżą chłopaki po 17 lat w Formule 3. A porównywanie przyspieszenia do setki w takich maszynach nie ma sensu ze względu na to, że bolid F1 rzadko schodzi prędkościami poniżej 100km/h, a do 200km/h przyspieszają w 5 sekund. Za to wpełni zgadzam się z tym, że nie jest to w żadnym stopniu profanacja. To po prostu zupełnie inny rodzaj ściganka :D
Boże jak tragicznie wyglądał ten bolid, który pokazywałeś. Totalny szrot. Elektryki są super, do zabawy. Duże przyspieszenie tanim kosztem. Szukam w okolicy gokartów elektrycznych, bo na pewno więcej frajdy sprawiają, niż rozklekotane spalinowki, gdzie większość koni już zdechło
Elekrtyki i spalinówki mają po prostu inne charakterystki przekazywania mocy na koła i wymagją nieco innego podejścia do prowadzenia ich. Jeździłem i elektrykami i spalinówkami i spalinówki dają mi dużo więcej radochy bo jednak wymagają większego skupienia, precyzji i opanowania żeby nie schodzić z obrotów i nie wytracać prędkości w zakręcie.
Jak zawsze w punkt 😊👍
Dzięki! :)
Jako fan motorsportu liczyłem na więcej technologichnych ciekawostek związanych z budową tego typu bolidów. Co do prędkości maksymalnych. 320km/h a 370km/h to przepaść. Do 320km/h jeżdżą chłopaki po 17 lat w Formule 3. A porównywanie przyspieszenia do setki w takich maszynach nie ma sensu ze względu na to, że bolid F1 rzadko schodzi prędkościami poniżej 100km/h, a do 200km/h przyspieszają w 5 sekund.
Za to wpełni zgadzam się z tym, że nie jest to w żadnym stopniu profanacja. To po prostu zupełnie inny rodzaj ściganka :D
Boże jak tragicznie wyglądał ten bolid, który pokazywałeś. Totalny szrot.
Elektryki są super, do zabawy. Duże przyspieszenie tanim kosztem.
Szukam w okolicy gokartów elektrycznych, bo na pewno więcej frajdy sprawiają, niż rozklekotane spalinowki, gdzie większość koni już zdechło
Elekrtyki i spalinówki mają po prostu inne charakterystki przekazywania mocy na koła i wymagją nieco innego podejścia do prowadzenia ich. Jeździłem i elektrykami i spalinówkami i spalinówki dają mi dużo więcej radochy bo jednak wymagają większego skupienia, precyzji i opanowania żeby nie schodzić z obrotów i nie wytracać prędkości w zakręcie.