Dlaczego kobiety o tym nie mówią? :( | Tu będzie moje studio! lamakeupebella
HTML-код
- Опубликовано: 8 сен 2024
- Zapraszam Was na spędzenie ze mną dnia. W dzisiejszym filmie mówię o zakończeniu dla mnie bardzo ważnego etapu, dlaczego jest ciężko, a miało być tak pięknie…. Pokażę Wam też kawałek odebranej właśnie budowy i moje studio :)
Film zawiera lokowanie produktu: Basiclab.
Krem SPF do twarzy:
bit.ly/3re9vC9
krem pod oczy z kofeiną
bit.ly/3PIsWxa
wzmacniające serum do twarzy
bit.ly/3PYfjtV
kod LAMAKEUP daje 20% rabatu na stronie. Nie kumuluje się jedynie z innymi rabatami na stronie.
Zuzia, Ty jesteś jedyna, wszystko zrobisz, na deszcz wyjdziesz, żeby vlogaska nakręcić ❤️ A jak już ktoś wspomniał w komentarzach - tak się pięknie cieszysz na ten dom, że od razu się człowiek uśmiecha, jak na Ciebie patrzy 😊😊
Karmisz piersią źle , bo za długo , nie karmisz to też źle , bo wyrodna matka. Ludziom chyba nigdy się nie dogodzi. Trzymam kciuki za Ciebie 😊
Tak samo jak że żłobkiem. Dajesz do żłobka i idziesz do pracy, źle bo dziecko potrzebuje mamy. Dostajesz z dzieckiem na wychowawczym to też źle ;D
@@mannaz2876 o dokładnie 😅
Cześć Zuziu. Słuchając twojej opowieści o zakończeniu kamienia sama mam łzy w oczach. 😢 U nas rok i 5 miesięcy i również nie wyobrażam sobie jak to będzie jak będziemy żegnać mleko mamy ☹️ trzymajcie się dzielnie ❤
@@monikabaazy6113 pierwsze dziecko karmiłam rok i 3 miesiące i to dla mnie było ok . Niestety drugiego syna tylko 5 miesięcy że względów zdrowotnych :(
Trafiłam do szpitala na tydzień, cały czas odciągałam mleko i wylewałam niestety a po powrocie nie mogłam.wrocic do karmienia bo brałam leki które to uniemożliwiają, byłam załamana i nie potrafiłam się z tym pogodzić ze karmiłam tylko 5.miesiecy, ten rok był dla mnie minimum :(
Racja! Ilość negatywnych komentarzy dotyczących dzieci jest ogromna! Wszyscy są ekspertami. Dodać do tego trzeba jeszcze poród naturalny i cc oraz posiadanie niani. Zauważcie, że jak ktoś ma nianie to od razu zły, wygodny itd. Matka nie może być wygodna, nie może mieć czasu dla siebie czy męża. A jak jest zmęczona to też źle bo sama tego chciała i po co jej dzieci 🤷♀️
Bardzo fajny vlog i dziękuję za polecenie placków z bananem na instagramie ❤
❤ rozumiem doskonale, miałam podobnie. Długo walczyłam o laktację i zakończenie karmienia nie było łatwe.Wysylam dużo siły, miłości i wsparcia ❤
Jeej jak słucham o tym kp to podziwiam, że kobiety dają radę tak długo. Dla mnie to była trauma, samo traktowanie w szpitalu po porodzie i zmuszanie do kp było okropne. Wytrzymałam 4 miesiące, potem córka sama odrzuciła więc została tylko butelka. Dla mnie to było obrzydliwe i do tej pory jest. Podziwiam was mamusie😊
Fajnie ze wspominasz o tym że kp to nie jest prosta sprawa. Początki są trudne ale też koniec karmienia to tez nie jest bułka z masłem. Zakończenie laktacji to jest proces dla matki i dziecka a wiadomo że proces jest czymś co nie dzieje się ot tak czymaga czasu. Mam nadzieję że uda wam się łagodnie zakończyć karmienie. Ściskam mocno ❤
Super, że mówisz o tym karmieniu piersią Zuziu ja też nie miałam zielonego pojęcia jak to wygląda bo się właśnie o tym nie mówi. Jest to piękne ale czasem i trudne. ❤
Czekamy na film z poradami dotyczącymi budowy domu! 😉
Jesteś cudowną, ciepłą kobietą. Uwielbiam Twoje filmy, pełne dobrej energii i życiowej mądrości. Cieszę się Waszym szczęściem związanym z budową domu. Niech Wam się dobrze żyje w nowej przestrzeni 😊😁
Doskonale rozumiem, karmiłam półtora roku.. Kiedy pewnego wieczoru Młody powiedział blee na widok cyca i sam zasnął, pękło mi serce. Dla mnie to było o wiele trudniejsze niż dla niego 💔
Ale w tym przypadku dziecko zadecydowało, a nie Ty jako rodzic i raczej Tobie łatwiej przepracować emocje niż dwulatkowi
@@olgafblo8022 słaby komentarz nie znając całej sytuacji. Opisałam tylko ostatni dzień. Nie napisałam jak wyglądała cała droga. A nie była łatwa. Po prostu tego dnia młody się poddał a ja poczułam że coś utraciłam...
Nie mogę się już doczekać filmów jak będziecie urządzali swój dom ❤ masz super gust więc na pewno będzie przepięknie 😍
Biotad Plus jakie recenzje?💪💪
Sama sie uśmiecham kiedy Ty się cieszysz chodząc po domu. To nie jest beton i pustaki, tylko Wasza ciężka praca i przyszłe wspomienia. Chciałabym być kiedys w tym miejscu co Ty i pewnie będę, mimo wszystko póki co raduję sie Twoim szczęściem! I dziekuje, że się tym dzielisz, sama chętnie co nieco podpatrzę na przyszłość dla siebie;-)
Pięknie to ujęłaś:) trzymam za Was kciuki!!
Ja mam 6 miesięcznego synka i powiem szczerze, ze temat karmienia piersia przerażał mnie od samego poczatku, ale chcialam chociaż kilka miesięcy dlatego, ze wszyscy na okolo mowili jakie to dobre dla dziecka. Gdy po porodzie sie pochorowalam, nie miałam synka przy sobie, nie bardzo ten pokarm byl, po powrocie do domu byly proby ale kosztowalo to wiele nerwow mnie i synka i ostatecznie nie chcial sie orzystawiac. Wiele osob pewnie by powiedziało, ze sie nie postaralam wystarczająco mocno, ale szczerze odetchnelam z ulga gyd okazalo sie ze nie bede karmic, bo to byl naprawde teudny temat dla mnie. I powiem szczerze mam wiez z synkiem bardzo duzo, nauczyl sie wtulac we mnie, bez piersi, nocki byly przez to latwiejsze i nie zaluje ze tak sie potoczylo. Synek ma sie super, nic mu sie nie stalo przez to, ze byl karmiony butelka, jest zdrowy, rozwija sie prawidłowo, rozszerzamy juz teraz diete, nocki mamy w miare przespane. Wydaje mi sie, ze po prostu tak miało byc
Same fajne tematy dziś 👷♂️👦. Zdecydowanie jestem w teamie ekscytacji budowlanej, powodzenia 💚. Zazdroszczę tak szybkich postępów 🙌
Ja swoją córkę karmiłam do 3 roku życia i odstawienie przyszło bardzo naturalnie. Po prostu obie byłyśmy na to gotowe. Masz rację, że powinno się więcej o tym mówić.
Zuziu, rozumiem co czujesz przy odstawianiu Młodego 😢 Wspaniale, że o tym mówisz! Ludzie nie zdają sobie sprawy jaką walkę toczą czasem matki - najpierw żeby karmić piersią, a potem żeby przestać 🙁 Powodzenia Wam życzę i pozdrawiam gorącą 🤗❤️
Co do budowania nam też się wydawało, że mieliśmy super ekipę polecaną przez wszystkich a przy następnych etapach wychodziły babole których narobili i które ciężko było naprawić. Także z polecaniem to lepiej poczekać 😅
Kobiety nie mówią o "tym", jak i o wieeeelu roznych aspektach rodzicielstwa. Ty nie mowisz o nieobecnym tatusiu, bo tego nie znasz, ktoś nie mowi o trudnym kp, bo tego nie zna, a ktos inny nie mowi o nieprzespanych nocach, bo tego akurat nie doświadczył... Kazda relacja mama-dziecko jest inna, bo każde dziecko, kazdy rodzic i relacje rodzinne sa inne, po prostu 🤷🏼♀️
Zuzia a może nagrasz filmik q&a ciąża, poród, połóg, karmienie piersią? Myślę, że wiele kobiet chętnie obejrzałoby taki film. Pozdrawiam 😊
Zuziu całkowicie Cię rozumiem. Walczyłam, żeby karmić. Pierwszy miesiąc był bardzo bardzo trudny. Koniec końców kiedy mała złapała piers po miesiącu bez kapturków, to był taki mój mały cud i radość.
W styczniu tego roku skończyliśmy przygodę z karmieniem po 2 latach i prawie 4 miesiącach. Co tu dużo mówić, zakończył się pewien etap. Cudowny i zarazem trudny.
We wrześniu zaczynanie się kolejny - przedszkole 😃
Pozdrawiam
Ojj tak, według mnie za mało się mówi o trudach karmienia piersią jak i zakańczania tego procesu! Ja jestem dopiero na poczatku, córka ma prawie 4 miesiące, ale już miałam zapalenie piersi dwa razy, zastój, ropień... Jak na razie karmimy się cały czas, ale nigdy nie spodziewałam się, że może to być tak trudne 😳 A jak pomyślę, że będziemy musiały jeszcze przejść przez odstawienie... 😵💫 Niestety będę musiała wrócić do pracy jak będzie miała 13 miesięcy. Czuję, że to będzie trudne zarówno dla mnie jak i dla niej😢
A odnośnie organizacji wczasów z dzieciaczkiem, czekam na film z niecierpliwością ❤
Cieszę się ogromnie Waszym szczęściem Zuziu ❤❤❤
Jejku Zuziu ❤ jeśli chodzi o karmienie mam dokładnie tak samo, ale to DOKŁADNIE Początkowo problemy ogromne, jakieś niewyobrażalne ciśnienie w głowie, żeby karmić, które nie pozwoliło mi się poddać i po miesiącu walki w końcu się udało 😊
Też planowałam do roku karmić i odstawić, natomiast mala ma już rok i trzy miesiące i końca nie widać 😅 karmię ja dalej 😂
Na razie jest mi z tym dobrze i do póki mam siłę wstawać w nocy, karmić ja i funkcjonować to nie chce tego procesu przerywać, wiem co czujesz, bo na samą myśl, że miałabym ja odstawić to robi MI się przykro.
Trzymam za Was kciuki ❤
Ja Cię rozumiem :) też było mi cieżko pożegnać się z karmieniem. Choć cała ciąże zarzekałam się, ze piersią karmić nie mam zamiaru… serdeczności ❤
Zuzia, całym ❤ z Tobą, też jestem przed decyzją o odstawieniu kp, nie jest to faktycznie takie proste. Też w ciąży nie wyobrażałam sobie kp w moim przypadku. Trzymaj się ❤
Twoja radość z odebranego domu jest bezcenna ❤ uwielbiam !
Zuziu piękny ten domek ,,rośnie,, ta cudowna radość też mi się udzieliła , uśmiechałam się pełną gębą , jedyne co mnie zmartwiło to płaski dach . Na naszym osiedlu też był wymóg , wszyscy płaskie dachy , ale kiedy tylko ,,nastała ,,możliwość zmiany wszyscy zmieniali ,na kopertowe, czy z innymi spadami , byle nie płaskie, więc wiem jak bardzo ważna jest DOBRA hydro izolacja😕. Pozdrawiam i życzę wspaniałego wypoczynku🌴🌵
Wzruszyłam się jak mówiłaś o odstawieniu od piersi… Najpierw nagonka, żeby było kp, a później dlaczego karmi się tak długo. My się jeszcze karmimy, minęło 17 msc i póki co końca nie widać😅
Czy jest szansa na info/filmik z produktami do makijażu, które masz na sobie w filmie? Piękny, świetlisty makijaż🤩
Zuziu, mocno przytulam Cię i mocno rozumiem odnośnie karmienia piersią ❤ Jestem teraz na tym samym etapie odstawiania, z tym że córka ma rok. Czuję dokładnie to samo co Ty! I też płaczę razem z małą 🥺 Dużo siły dla nas!!!
Ja od roku kupuje używane ubrania. Len, bawełna, kaszmir. Wszystko po 2/3euro. A najbardziej lubię jak mogę przeglądać ubrania w internecie pijąc w domu herbatę bez chodzenia po tych galeriach...😊
A ja nie karmiłam piersią z wyboru … lincz za 3,2,1… i wcale nie czuje się gorsza, wręcz przeciwnie 😉
Mam nadzieję, że linczu nie będzie! Każdy ma prawo podejmować swoje wybory!:)
Karmię 1.9r generalnie żaluję, że po 6 miesiącach nie przerzuciłam się na butlę...bo rodzina cisneła, że musi być mleko matki...
Witaj Zuziu
Gratulacje postawienia domku. Dziękuję że mówisz i karmieniu bardzo dobrze wiem jak to jest. Ja karmilam synka 11miesiecy ale przyszedł czas na koniec z karmieniem. Synek w ciągu dnia już praktycznie się nie domagał, ale nocami było takie nasze ta bliskość nie do opisania. Nie sądziłam że to takie ciężkie będzie dla mnie. Dokładnie tak jak u Ciebie płakałam😢 /jak sobie przypomne to łezka się kręci dalej /razem z nim przy usypianiu. Naszczescie poszło to wszystko w miarę dobrze mieliśmy też smoczek ratował sytuację. 😉💪 Później kolejnym etapem bylo znowu się smoczka pozbycie ale to inna bajka 😅
Udanych wakacji
Pozdrawiam
Iwka
Jejku, jakbym słyszała swoją historię... Choć córeczka ma dopiero 7 miesięcy i karmimy się z sukcesem, mam nadzieję, że nasza droga mleczna będzie jeszcze trwać i trwać, to początki wspominam tragicznie. Walczyłam o każdą kroplę, córeczka wylądowała ponownie w szpitalu w 3 sobie życia, a ja nie mogłam być z nią. Laktator, wspomagacze laktacji poszły w ruch... Później poranione brodawki, krew, pot i łzy. Po tygodniu chciałam tym rzucić i dać mleko modyfikowane, bo też powtarzałam sobie, że przecież nieważne jak będzie karmione, ważne żeby była zdrowa i najedzona. I tak jak u Ciebie... Hormony zrobiły taką burzę, że nie wyobrażałam sobie dać mieszanki, za punkt honoru postawiłam, że muszę karmić piersią i koniec. W sumie dzięki mężowi mi się udało, bo wspierał mnie całym sercem. Połóg i burza hormonalna zrobiły ze mnie płaczka niesamowitego, potrafiłam jeść obiad i płakać. Cieszę się, że ten okres za nami i jestem dumna z siebie, że się udało. Niby się mówi, że karmienie piersią to sama natura i samo przyjdzie... Nic bardziej mylnego, przynajmniej w moim przypadku.
Życzę siły i powodzenia w odstawieniu, bo sama na ten moment sobie tego nie wyobrażam jakie to musi być trudne ❤️
Hej Zuzannko.
Uwielbiam Twoje vlogi, przedudownie spędziłam z Tobą czas 😊
Ja mojego syna w ogóle nie karmiłam piersią z przyczyn kompletnie niezależnych ode mnie ale wyrósł na zdrowego, silnego obecnie 8 letniego chłopca 😊
Miałam potworne wyrzuty sumienia że nie mogę go karmić ale nic nie mogłam zrobić. Gratuluję ukończenia kolejnego etapu powstawania Waszego domu. Trzymam kciuki za dalsze wykańczanie budynku. Koncertu troszkę zazdraszczam ale mam mega daleko, a też nie jestem jaką mega fanką żeby gnać przez pół Polski 😊
Wyglądasz przepięknie. Pozdrawiam serdecznie całą Rodzinkę. Buziaki ❤️
Jesteś comfort person ❤❤❤
Awww, dziekiii ❤️❤️❤️
A ja jak się cieszę jak widzę, że dodałaś vloga. Już kilka dni odświeżałam czy jest coś nowego:-)
Naprawdę pięknie macie...dużo zieleni wokół domu...no i brak sąsiadów 😅 u mnie wszędzie dookoła jacyś podglądacze.
Rozumiem Cię doskonale My karmiliśmy się do 3 roku życia, więc mój Synek nawet mówił mi że on by jeszcze chciał.....ale to tylko na początku kilka razy potem zastapiliśmy karmienia przytulasami i to było dla niego i dla mnie (chyba nawet bardziej ;) ) super !! Trzymam za Was kciuki !! wspomnienia zostaną na zawsze - i ta już zbudowana Wasza więź :) Brawo :)
Przybij 👋. 3 lata i 9 miesięcy karmienia pomimo wszystkich nieprzychylnych uwag, że za długo!😊
Karmiłam równo 17 miesięcy. I choć to była świadoma decyzja że koniec, że mój kręgosłup ma dość od tych nocnych karmień, a ja potrzebuję nieprzerwanego snu... To i tak ryczałam. Pamiętam ostatnie świadome karmienie i to jak usnął przy piersi, a ja wiedziałam, że to ostatni raz. Nawet teraz jak to piszę to ryczę i nikt kto tego nie przeżył nie zrozumie. Ostatecznie uważam , że i dla niego i dla mnie tamten moment był odpowiedni. Oczywiście Tata przejął nocki, bo przy mnie nie było opcji usnąć bez cycka. Dość szybko zrozumiał, cycki bez szoku po prostu zakończyły produkcję. Tego samego Wam życzę ❤
Oj tak, ból kręgosłupa to kolejna bolączka mam karmiących 😁
Hej Zuziu. Popłakałam się jak mówiłaś o odstawieniu go od piersi. Przypominam sobie mojego starszaka. Też było mi ciężko i masz rację nikt o tym nie mówi. Ale dzieci są mądre. Bardzo mądre. Też chciałam a raczej trochę musiałam go odstawić i też ten okres mocno przeżywałam a środowisko z zewnątrz wcale mi w tym nie pomagało." Taki duży i jeszcze go karmisz? " teraz mam młodszego półtora roczku synka i powiedziałam że będę go karmić dotad dokąd on będzie tego chciał. Trzymam kciuki i całym serduchem z Tobą ❤️
To prawda, ja już też wiele razy słyszałam, że syn jest za duży na kp :/ jakby niecałe dwa lata były jakimś szaleństwem dla dziecka…
@@lamakeupebella dokładnie! A słowa osób postronnych... Po urodzeniu karm piersią, a jak skończył 6mcy to po co karmisz? Przecież tam już nic nie leci lub leci sama woda 🤦♀️ a dziecko już wszystko je 🤷♀️ każda matka wie co jest najlepsze dla niej i jej dziecka. Przesyłam ogrom wsparcia ❤️
Fajnie, że poruszasz temat kp. Ja pomimo, że chodziłam do sr nie miałam pojęcia jakie to koszmarnie trudne (może być)... You go girl 🥰 Trzymam kciuki za odstawienie 😘
Kochana wróciły wspomnienia jak ja karmiłam synka zaledwie miesiąc 😢a córkę 9 miesięcy 😊Rozstanie z karmieniem tak jak mówisz płakała ona i ja przy pomocy mojej mamy było trochę lżej. Pozdrawiam serdecznie ❤
Ja kp córkę tylko 2 miesiące, synka udało się kp 2,5 roku❤ koniec kp był trudny bardziej dla mnje, ale mój syn całkiem dzielnie sobie poradził, co było dla mnie dużym zaskoczeniem, bo ma autyzm. Bardziej z całej tej przygody czuję żal, że tych cudownych mlecznych chwil zabrakło mi i córce 😔 oczywiście nie kocham jej mniej niż syna, ale mam wrażenie, że w naszej relacji brakuje tej wisienki na torcie, nieokreślonej i niewyczuwalnej jak się nie ma porównania i jest mi smutno, że choćbym nie wiem, jak próbowała to zrekompensować, to czasu nie cofnę i te mleczne chwile nie wrócą....
Zuziu, karmiłam 2.5 roku, przechodziłam to samo, doskonale jak my wszystkie Ciebie rozumiem. Moje dziecko to był zdeklarowany ssak. A ja musiałam iść do pracy jak moja córka miała 2,5 roku i niestety musiałam sięgnąć po sposób na oszustwo ponieważ te prośby i odmowy doprowadzały nas obie do stresu i płaczu... Zakleiłam piersi plasterkami i powiedziałam że są chore.... moja córka zrozumiała i czekała, aż będą zdrowe, codziennie razem sprawdzałyśmy, a tam dalej plasterki...w końcu córka przestała o nie prosić i trwało to ok tygodnia❤ trzymam za Was kciuki
Ja karmiłam 4 dzieci w sumie 6 lat. I teraz dziwnie mi sobie wyobrazić, że miałabym karmić. Skutecznie odtrącam wszystkich (😂) od swoich piersi i odzyskuję swoje ciało w pełni. 😍 ale kochałam to bardzo. Brawo Arni za pielęgnacje, mój mąż nawet jak ma AZS, łuszczy się na całym ciele i w ogóle wyglada zle, to nic nie używa, chyba ze na niego nakrzycze 😂
Przez przypadek włączył mi się Twój vlog.. No i popłakałam się gdy mówiłaś o karmieniu, wspieram ❤
Zuzia! Jak ja Ciebie rozumiem! Też mam syna 2,5 roku nadal go karmię piersią bo wiem że więcej dzieci już nie będę mieć i strasznie ciężko mi będzie Mu odmówić. ❤ Wysyłam serduszko Mamusiu
BRAVO ze nie zrezygnowalas z koncertu !!!
Ooooo jak ja Cię rozumiem z tym odstawianiem... jestem dokładnie w tym samym momencie... polecam książeczkę Żegnamy mleko mamy. Jest cudowna! Nam bardzo pomogła. Dużo wytrwałości życzymy 😘
Koszulka Friends skradła moje serce więc też kupiłam 😊 chwilę później weszłam,żeby kupić drugą dla siostry i już brak towaru... Zakładam,że większy wpływ na zwiększenie zainteresowania tym modelem miał ten film, niż promocja 😁😅
Kochana, wspieram Cię w procesie odstawienia synka od piersi! ❤Jestem mamą dwójki maluchów, starszą córkę odstawiłam niedługo po tym jak skończyła 2 lata i też wspominam ten czas jako bardzo trudny dla niej i dla mnie 😢 w nocy histerie nie do opanowania - trzeba było żelaznych nerwów, żeby się nie ugiąć i konsekwentnie wytrwać :( obecnie karmię synka który niedawno skończył roczek i mimo że jak jeszcze nie miałam dzieci, to też zakładałam - tak jak Ty - że max rok będę karmić, to potem życie pisze swoje scenariusze i tak jak córę karmiłam dwa lata, tak i u syna też pewnie będzie podobnie, bo na razie się nie zanosi na odstawianie i nawet nie chce mi się do tego jeszcze zabierać 😂 duuuuużo sił, dacie radę, trzymaj się! :*
PS Wspaniały vlog, cieszę się razem z Tobą, że prace związane z domem idą tak fajnie, aż miło popatrzeć 😊
Hejka ❤ Idealny vlog do Kawki po pracy 😊 Cudną okolicę macie koło domu❤️ Słonecznych i bezpiecznych wakacji dla Was❤
P.S. I tulaski dla Wafla ❤❤❤
Właśnie tez niedawno odstawiłam synka , trochę wszesniej bo miał 14 miesięcy. Tez się obawiałam ze nie będziemy się już tak przytulać a tymczasem zrobił się takim przytulasem , teraz tez więcej tuli się do taty , wiec o tulenie się nie martw ☺️ u mnie ciężko było z zahamowaniem produkcji u mnie ale tez 2-3 tyg i się udało. Trzymam kciuki za was 😊
Gratuluję domu, bedzie piekny 😊 My juz od paru lat mieszkamy w swoim, ale pamietam to uczucie gdy stanął budynek ... ekscytacja 😂
Bardzo miło Cię widzieć ☺️ a w sukience wydaje mi się, że wyglądasz fajnie 😍
Od urodzenia karmię mlekiem modyfikowanym (corka 1,5roku obecnie) i z perspektywy czasu widze ze podjelam dobra decyzje. Jest duzy nacisk i presja na karmienie piersią, ale nikt nie mówi o wielu minusach tego. Dla mnie to od poczatku bylo bleh i cos strasznego kiedy przez kilka dni probowalam o to walczyc. Codziennie plakalam, zdecydowanie nie warto! Dziecko karmione sztucznie niczym się nie różni od tego karminego naturalnie, rozwija sie tak samo, jest tak samo zdrowe
. Takze podziwiam za ten zapał.
Pewnie tak jest, choć ja widzę, że np syn dużo rzadziej łapał różne infekcje niż dzieciaki w naszym bliskim otoczeniu na mm. Być może to też kwestie indywidualne. Jedno wiem napewno, pierś była cudownym sposobem na wszystkie płaczki, marudki i niczego nie żałuję. Zapewne nacisk jest, bo jednak skład mleka mamy, pomimo rozwijających się technologii nadal wyprzedza mleka modyfikowane, ale czasem zwyczajnie nie ma innej drogi i to totalnie rozumiem. Sama miałam awersję do kp na początku, ale po urodzeniu dziecka wszystko mi się w głowie przestawiło, drugi raz zrobiłabym dokładnie tak samo. Najważniejsze to żyć w zgodzie ze sobą.
@@lamakeupebellaodporność to zdecydowanie kwestia indywidualna, po prostu geny. Mój syn karmiony 3m piersia ma lepszą odporność niż niektóre dzieciaki karmione nawet 3lata.
Odporność to zdecydowanie indywidualna sprawa i nie można tego wiązać z kp lub km. Moja córka karmiona mm w ogóle nie choruję do tej pory, więc to mit że karmienie piersią daje większą odpornosc
Mit o odporności dzięki mleku matki można włożyć między bajki. Starszak od 2 miesiąca na mm i rzadko chorował jako maluch, młodsza roczna cycocha i liczyć dni kiedy 'nie była chora' 🤦 jak ma się jedno dziecko i drugie nie przynosi z przedszkola świrusów to i na mm nie będzie chorowite, przećwiczyłam 💁
@@lamakeupebellaMoja córka 4 msc karmiona moim mlekiem nic nie choruje, córki bratowej karmione rok i więcej chorują bez przerwy. To sa przykłady anegdotyczne. Odporność w większości jest kwestia genetyczną.
Też walczyłam o karmienie piersią. Mam wrażenie, że wymeczyłam naszą trójkę moim uporem, ale karmię już 16miesięcy. Z tym myciem zebów po nocnym karmieniu piersią się nie zgodzę. Wielokrotnie czytałam, że to nie jest konieczne.🙂
Z racji tego, ze jestem logopedą i jeszcze współpracuję ze szkola rodzenia to temat kp jest mi bardzo bliski. Zdecydowanie malo o tym się mówi (chociaż zmienia się to na plus). Jak mam mozliwosc to angażuję i uświadamiam mężów/partnerów z czym wiąże się ten temat. Dziewczyny trzeba o tym mówić o blaskach i cieniach kp. I o tym, że niekarmienie piersią tez jest ok!!!
Ogromny szacunek, że karmiłaś tak długo!
Oj jaka prawda o karmieniu ❤ u nas historia podobna, na początku duże trudności ale konsultacje z cdl mega nam pomogły. Teraz 1.5 roku karmienia i też chce do 2 lat ale no chyba mi będzie ciężej niż małej 😅
Karmiłam 22 mce i jeśli miałabym kolejne dziecko, to już bym tego nie robiła tak długo. Po powrocie do pracy na 8 godzin moje piersi przeżywały horror.. dlatego pewnego dnia wróciłam z plastrami z pracy. O dziwo zadziałało. Jestem z Tobą ❤
Jaka miła niespodzianka😍 myślałam, że jak jesteś na wakacjach to filmu nie będzie 😉 uwielbiam!🤍
Aha, a odnośnie karmienia piersią, to dodam swoją cegiełkę, że rozumiem jak najbardziej. Przy pierwszym dziecku podczas odstawiania spałam na kanapie w nocy, żeby synka przy przebudzeniu ogarniał mąż i nie czuł mamy w pobliżu i
po drugiej takiej nocce mały przyszedł jak akurat zakładałam koszulę, pokazał na moje piersi I powiedział "nie ma". No ryczałam okropnie, głównie chyba dlatego, że nie spodziewałam się, że on to tak fantastycznie przejdzie. Karmienie piersią to kawał pięknego czasu, dopóki się tego nie doświadczy to ciężko jest zrozumieć te specjalną więź. Ale nie martw się- przytulasy się nigdy nie kończą! (No, moze za kilkanaście lat będzie "maaaamo, no weź " 🤪)
Ogólnie macierzyństwo to blaski i cienie, a ja o tym nie wiedziałam. Mały ma 10 tygodni i początki to był koszmar🙈 hormony szalały, ja płakałam, piersi poranione tragedia! Teraz jest super, są oczywiście trudne momenty, ale myśle że najgorsze już za nami. Dziękuję Ci, ze mówisz prawdę ❤
Jestem na tym samym etapie budowy co Wy ! I rozumiem tą ekscytację!❤❤❤
Chyba nigdy tego nie zapomnę jak usłyszałam od doradcy laktacyjnego w szpitalu, że to moja wina, że nie mam pokarmu, bo teraz to te młode matki to takie wygodne i nie walczą o pokarm... 🤯Potem dla odmiany mleko lało się strumieniem, a położna bez mojej zgody nakarmiła dziecko butelką tylko dlatego, że córka miała żółtaczke i nie miała apetytu i oczywiście zrównała mnie z błotem, bo ja nie wiem jak się dziecko karmi... Skutki? Zapaleni piersi i płacz w poduszkę, bo nie tak to miało wyglądać. Po 3 miesiącach walki o pokarm, córka przeszła na butelkę 🥺Teraz wiem, że tak musiało być i mam obok siebie zdrową 3 latkę ale żal do położnych i doradcy laktacyjnego pozostał do dziś i żal mi kobiet, które trafią na tych ludzi.😔
Tak wiele zależy od tego na kogo się trafi na starcie. Ja zaraz po porodzie trafiłam na super położne, ale już kolejna zmiana warty była dla mnie turbo ciężka. Inna Polozna, inne podejście, zachęcanie do butelki… od razu po wyjściu do domu zadzwoniłam po doradczynię laktacyjną i to nas ocaliło.
Karmiłam 21msc-y pewnego wieczora powiedziałam dość, nie dam radę, byłam przemęczona, piersi mnie bolały a młody ciągnął jakby chciał mnie przewrocic na lewą stronę. Obudizl się w nocy na jedzenie, powiedziałam mu że wypił i się skończyło, trochę pomarudził i poszedł spać. Bałam się okropnie odstawienia a poszło bardzo gładko :)
Bardzo lubię twoje vlogi ale tak jak się kończą bez żadnego pa czy coś tylko takie ucięte to mnie trochę irytuje.
Też aktualnie buduje dom więc wiem jak to cieszy, każda pierdoła 😂❤
Jak ja Cię rozumiem,jestem na etapie stawiania ścian, mimo że budujemy już drugi dom to excytacja jest większa niż za pierwszym razem. Życzę łatwego wykańczania.
Wiem o co Ci chodzi, urodziłam wcześniaka w 32 TC i on nigdy nie załapał piersi, mimo prób, konsultacji z CDL... było mi ciężko. Ostatecznie byłam KPI do 6 miesiąca młodego, to było ciężkie ale chciałam mu dać to co najlepsze. Nadal podaję mu zamrożone zapasy.
Oh jak mi było ciężko, jak ja płakałam ale daliśmy radę. Polecam zuzia liście kapusty wsadzic do zamrażarki, ułożyć sobie z tych lisci miseczki,nałożyć i polozyc się na brzuchu. Ja miałam straszne gule po zarzestaniu karmienia i rada poloznej była strzałem w 10
Zuziu chyba dla większości mam jest ciężko odstawić dziecko od piersi, bo wtedy maluszek jest " tylko taki nasz" , ale poczekaj jest jeszcze etap przedszkola, później gdy zaczyna coraz częściej wychodzić z domu, a na końcu wracają już z drugą połówką. ŻYCIE😊
Zuzia trzymam kciuki za odstawienie synka❤ mam za sobą karmienie dwójki maluchów, za chwilę będę karmiła trzecie. I faktycznie było ciężko. A macierzyństwo i mamine tematy są pokazywane albo lukrowo albo wcale 🤷🏼♀️
Dużo siły 😊
Karmienie piersią było dla mnie trudnym tematem, przy pierwszym dziecku 29 lat temu się nie udało, miałam za mało pokarmu i przy dokarmianiu butelką po trzech tugodniach, przeszliśmy już całkowicie na sztuczny pokarm. Ale przy drugim dziecku, siedem lat temu stwierdziłam, że tym razem walczę o karmienie. I niestety, pomimo wszelkich starań, pomocy pani z poradni laktacyjnej, pompy laktacyjnej, treningu, odciągania pokarmu, żeby pobudzić laktację, picia wszystkiego co niby miało wspomagać, u mnie karmienie mieszane trwało dwa i pół miesiąca potem laktacja zanikła sama z siebie. Koniec nie było rady. A teksty tupu: każda matka może wykarmić swoje dziecko, spowodowały u mnie depresję, jakueś poczucie, że coś ze mną nie tak, traumę itp. Nawet wizyta u endokrynologa nic nie wniosła do tematu. Po prostu czasami czegoś się nie da😊. I ja zamiast cieszyć siè tym, że mam zdrowego synka ryczałam, że mam za mało pokarmu. W końcu ktoś mi to uświadomił i przestałam się zadręczać. Ale do dzisiaj pamiętam jak przykre i krzywdzące teksty ludzie potrafią powiedzieć. Zuziu😊 trzymajcie się, dacie rady na pewno.
Zuziu miałam i mam dokładnie tak jak Ty. W ciąży myślałam że karmienie piersią jest czymś tak naturalnym że myślałam nawet przez sekundę że będę miała z tym problem :( i tak jak Ty walczyłam bardzo długo o karmienie piersią i teraz ciężko mi z tego zrezygnować :( na początku płakałam z bezradności a teraz płacze razem z synkiem kiedy on prosi o karmienie :( mamy już za sobą pierwsza próbę odstawienia ale się nie udało bo chciałam to zrobić spontanicznie ale teraz się przygotowuje - bardziej psychicznie i tak jak Ty układam sobie w głowie że zrobiłam dla synka wszystko co w mojej mocy ❤
Młody już 2 latka ojejku jak to zleciało 😮 Dużo siły życzę ❤
Zuzia jestem na tym samym etapie😢młody zaraz 25 miesięcy skończy, nadal kp dzień I noc Oboje nie jesteśmy gotowi emocjonalnie na odstawienie, ale z uwagi na zaburzony sen i ząbki właśnie muszę odstawić Niestety nie wiem jak to ugryźć, młody w dzień sporo ciągnie cyca i nie akceptuje odmowy😅jestem za miękka, nie umiem odmówić i boję się juz całkiem nieprzespanych nocek😢 powodzenia i udanego urlopu ❤
Ja rodziłam dziecko w Anglii i przekaz od wszystkich położnych jak byłam w ciąży - karmienie jest tak ciężkie, ze pewnie ci się nie uda, nastaw się ze będzie ciężko i ze nie dasz rady. Rodziłam z takim właśnie nastawieniem i mimo, ze tez walczyłam, mi się nie udało i musieliśmy włączyć karmienie mieszane. Nie wiem jak inne matki w Anglii to odczuły, ale ja zostałam tak negatywnie nastawiona, ze myśle ze to było bardziej w mojej głowie niż w ‚ciele’ ☹️
Zuzia w tym daszku to wygladasz jak z Opowieści podręcznej 😊Tak mi się skojarzyło😍🥰🤩
Zuzia Ja odstawiłam jak młoda miała nie cale 2.5 roku.., było ciężko, ale właśnie psychicznie.
Odstawiłam ja spontanicznie z dnia na dzień jak wyjechalismy w góry. I nic zero rozpaczy z młodej strony gorzej ze mną było.. Jak mówisz nie ma już tego tulenia itd...
Aleee powodzenia z nocnikiem.. u nas dramat
Każdy etap w życiu dziecka musi się kiedyś skończyć. A mamusia jest zawsze naj, nieważne czy karmi piersią czy nie karmi :)
Kochani, widać,że pięknie schudliscie.
Tak trzymajcie 👍
Moj ma 2 lata i 3 miesiące, już przekładam i przekładam odstawienie i jest to głównie mój problem. Od 1,5 roku nie karmie w nocy, zostaje tylko wieczór i rano, czasami przed drzemką. Tak ciężko się z tym pożegnać, doskonale Cie rozumiem.
JA nie wyobrażam sobie odmawiać dziecku piersi. Mój się sam odstawił mając 2 lata i 5 miesięcy. Ostatnie 5 miesięcy „karmiłam” tylko nocą. Dużo tłumaczyłam, ze jest już dużym chłopcem, codziennie mu o tym przypominałam na spokojnie kilka razy. Pewnego dnia przyszedł do mnie i powiedział”mama ja dużym chłopakiem jestem i nie będę jadł cyca” uśmiałam się, ale to co powiedział, to spełnił, pierwsza noc bez budzenia się na „mlaskanie” pierwsza noc przespana. Teraz ma ponad trzy latka. A morze łez tez wylałam przy karmieniu, to było straszne na początku, ale było warto przetrwać i nie zabierać piersi. Oczywiście kazda mama robi to co uważa za słuszne.
Gratulacje Zuzia. Trzyman kciuki za bezproblemowe, kolejne etapy budowy wymarzonego domku.
Rozumiem Zuzia Twój ból, ja od początku nie miałam pokarmu, mimo ze mały ciągnął co chwila to się nie najadał. W końcu Połozna mi powiedziała ze muszę dopajac go mm bo dziecko za bardzo straciło wagę i jest głodne. Wtedy zdecydowałam ze zostajemy tylko na mm, mimo ze od początku chciałam karmić piersią. Czułam się na początku tez gorsza, ale stwierdziłam ze gorsza matka bym była gdybym głodziła dziecko
Mówią że warto zainwestować w zmiękczacz do wody żeby nie było kamienia na pięknych nowych bateriach 🤗🤗🤗 może się przyda Zuziu, choć Ty pewnie o tym wiesz 😊
Cudowny vlog Zuziu💜 zakochałam się w kolorze Twojego body z Marantis- zamówiłam je i…cisza, zero kontaktu ze sklepem, zero maila z jakąkolwiek informacją, brak odpowiedzi na moje maile.. także przestrzegam innych😉
Pierwszego syna karmiłam pół roku, była to droga przez mękę. I on się męczył i ja aż w końcu mleko się skończyło. Drugiego też chciałam ale od początku zauważyłam że sytuacja się powtarza, partner powiedział żebym się nie męczyła. I tak drugiego syna karmiłam 3 tygodnie. Bolało ale niektórym nie jest to dane.
Mogę zapytać z jakiego sklepu ten daszek? 😊
Im dłużej karmisz tym lepiej. Za dawnych czasów karmiono nawet do 4 roku zycia.
Zuzia ! I jak Was nie kochać !?!? Jesteście cudowni ! Pielęgnacja Arniego robi wrażenie ! Czekam, aż mój maz się przekona. Czekam na szczęście odbioru naszego SSO, ale niestety nasza ekipa nie jest, aż tak sprawa :D Ile jesteście już na minusie z waga ? Pięknie wyglądacie !!!
Nie wiem o co ci chodzi z ta sukienka ślicznie wyglądasz!!!
Jestem mamą wcześniaka i mialysmy wielkie klopoty z przystawianiem. Od początku karmilam moim odciagnietym mlekiem, sonda, nauka ssania z butelki... nie udalo sie nam przejsc na kp. Ale dalej odciagam mleko laktatorem, mala ma juz 5 miesiecy. Karmienie to trudna sprawa i nikt, kto nie mial swojego maluszka tego nie zrozumie.
Ja karmiłam starszą córkę 2.5 roku i z dziką satysfakcją ją odstawiłam po takim czasie - 3 dni było ciężkie i noce, ale do cycocha tuli się nadal jak ma chęć, a ma ponad 3lata - za 4.5 tyg rodzi się druga córa i tu mam plan na rok karmienia - jak wyjdzie czas pokaże 😁 że starszą też planowałam rok góra półtora 😅 opinie u ludzi skrajne - jedni mówili że karmię za długo, inni że dobrze, jak najdłużej - nie dogodzisz 😅
Szczerze mówiąc to u nas akurat mąż ma znacznie bardziej problematyczną skórę (chociaż ja używam oczywiście więcej smarowideł 😅). Z trudem ale powoli udaje mi się wprowadzać mu zmiany w pielęgnacji typu osobny ręcznik do twarzy, peeling czy chociaż mały spf 😅
Uwielbiam twoje vlogi, mogłabym słuchać Cię całymi dniami, Zuziu ❤
Ja wybieram buzię w papier toaletowy. Poradziła mi tak kiedyś koleżanka która jest kosmetologiem. I naprawdę pomaga.
słyszałam o tym sposobie ale jakoś nie mogę się przemóc :) wymieniam często ręcznik do twarzy i też działa
Trzymam mocno kciuki ! Chodź sama karmie już 36m to ja chce a bąbel nie ma ochoty na odstawienie 😅
Trzymam kciuki za Wasze zakończenie karmienia, my także z córeczką pożegnałyśmy cycusia w kwietniu tego roku po ponad dwóch latach. To piękny i wyjątkowy czas, ale też stwierdziłam, że za mało się mówi o końcu tej mlecznej drogi. U nas poszło (o dziwo!) gładziutko, więcej strachu było w mojej głowie. Nie wierzyłam też jak wszyscy w koło mówili, że dziecko prześpi całą noc bez cyca i to jest jakaś magia, wreszcie się wysypiamy 😊🎉 PS. Arni wygląda jak licealista po tej zmianie ☺️
Również doskonale rozumiem ten ból odstawienia, który siedzi w głowie mamy, ktora tak mocno walczyła o KP, mimo, ze w ciąży mówiłam fuj karmienie piersia nigdy w życiu.. Dadtkowo, oprocz wszystkich możliwych przeszkód w KP, jak u Ciebie, byly jeszcze inne zdrowotne u syna, istne siedem światów, ale nie poddalam się. Karmilam w końcu 26 miesięcy, udało sie odstawić łagodnie, z dnia na dzień, byłam w 90% gotowa na to, ze to jest juz dobry czas, ze chce tego, mąż mni wsparł w tym, "mama sie przewróciła, boli ją.. " Nakleilismy plasterki z synkiem, powtarzalam, zr boli, ze moze sie przytulic, moge go poglaskac.. Ale cycy boli. Zrozumiał to. Przyjął, nie było zadnej histerii placzu.. dzięki temu mnie bylo lżej. Gdyby tego nie przyjął tak lekko, pewnie bym odpuscila i poczekała, i spróbowała za jakis czas. Nie chciałam konczyc KP ze wspomnieniem płaczu i dramatu.
Powodzenia ❤❤
A ja ogromnie sie cieszę, ze nie karmiłam piersią. W ciąży nie wyobrażam sobie karminia i po nic mi sie nie zmieniło
Pięknie wyglądasz w tej sukience! I to body ❤
Piękna ta torba z lumpa. Bardzo zazdroszczę 🎉❤
Gratulujemy zamknięcia etapu - budowa domu dla siebie to zawsze niezapomniane przeżycie :) W kwestii luster do studia oczywiście zapraszamy do Soled ;)
Miałam to samo z karmieniem. Rozumiem❤ tak samo wyłam z jednym i drugim jednocześnie tuląc i mówiąc że nie mogę dać cycka.
Dobra decyzja bo im dłużej tym dziecko mądrzejsze.
❤