Krzysztof masz w sobie moc wolności w piękny sposób dzielisz się swoją pasją.Jednoczesnie jesteś zwykłym człowiekiem oraz wyjątkowym człowiekiem.Twój przekaz jest zdrowy i mądry. Pozdrawiam serdecznie
Ja tydzien temu też skonczylem czytac ,,Najbogatszy czlowiek w Babilonie", mnóstwo ciekawej wiedzy i spojrzenia na świat co na pewno zaowocuje na przyszłości moich finansów. Sam rozkminiałem, że te min. 10 % leci w HP co miesiąc :) Pozdro Krzychu, forma musi być :)
Najbogatszy człowiek w Babilonie - książka, którą w pierwszej kolejności polecam wszystkim zainteresowanym wejściem w temat zarządza pieniędzmi. Otwiera oczy!!
Czytałem najbogatszego człowieka w babilonie! najlepsza książka jaką dotychczas czytałem, bardzo fajna jest fabuła budowana kilka tysiecy lat przed nami, o prostych ludziach i człowieku który uczył mężów :) pozdrawiam
Cieszę się, że książka, którą ci poleciłem się spodobała i zainspirowała do tego materiału. Ja akurat minimum 2k miesięcznie a czasem więcej jestem w stanie zainwestować. Powolutku buduję sobie kapitał i jestem spokojny, że emeryturę będę miał wyższą niż większość społeczeństwa a wszystko dzięki wiedzy, którą nam przekazujesz. Dzięki 😉
Hej, Krzysztof dużo jak pewnie wiesz książek mówi o tych 10%. Jest to na początek dobry nawyk, jeśli ktoś wcześniej przepalał wszystkie pieniądze. Natomiast od pewnego mądrego człowieka usłyszałem, że na początku zwłaszcza jak to jest Twoja pierwsza praca to oszczędzaj (inwestuj - zrób jak w tej książce o opowieściach z Babilonu niewolnika) chociaż 10%. Natomiast jak Twoje dochody się zwiększą - to różnicę (kwota podwyżki) z tej kwoty inwestuj 50% - to jest dobre podejście w zasadzie dla każdego, ale jak ktoś ma pierwszą pracę i jego dochód jest niski to w zasadzie ta strategia gwarantuje bezproblemowe życie. Nasze dochody w młodym wieku szybko bowiem rosną, mamy dużo czasu na pomnażanie i na zadziałanie % składanego i z tego szybko zbuduje się znaczny kapitał, nie pogarszając komfortu życia. Dodam jeszcze, bo mi się przypomniało, że bardzo ważne jest wspólnie z drugą połówką układanie tych klocków - jak ktoś jest w związku. Wspólne pracowanie nad budżetem i również wykorzystanie jakiejś strategi budżetwej (np. francuskiej - gdzie na koszty utrzymania wkładamy % proporcjonalny do zarobków każdej z osób, ale tu jest wiele metod) itp. - wówczas nikt nie sabotuje planu, a jest wspólny cel.
Ja wykorzystałem początkowo "odkładanie 10% z pensji" aby wyrobić sobie nawyk. Następnie dążyłem do uzbierania pierwszych 100k w aktywach, teraz jestem na etapie tworzenia jak to mówisz małego przedsiębiorstwa, aby każdy grosz zarabiał na siebie. Kolejne kroki w najbliższych latach to całkowita spłata hipoteki, a potem dążenie do niezależności finansowej. Z własnych obserwacji pomogło mi życie w mniej zamożnej rodzienie i obserwowanie rodziców żyjących od pierwszego do pierwszego, dzięki temu wiedziałem, że chce żyć inaczej. I dzięki umiejętności "żyjąc skromniej przez parę lat", ale budując kapitał do inwestowania (trochę mi zajęło zanim trafiłem do Ciebie na grupę, to w międzyczasie miałem inwestycje - które mimo, że kupiłem tanio to nie wiedzialem co z nimi zrobić :D) No ale, nie liczy się jak zaczyna, liczy się jak kończy - a jak to mówi Krzysztof to wystarczy mieć plan i się go trzymać! :)
A jak ktoś oszczędza 8 tyś zł miesięcznie i chce mieć spokojne życie to musi inwestować? Bo nie wiem czy zawracać sobie głowę inwestowaniem. Nie zależy mi na super samochodach, super mieszkaniu, chcę po prostu żyć w spokoju i nie martwić się o pieniądze.
![Inwestować czy nadpłacać kredyt hipoteczny - co się bardziej opłaca? [wyliczenia + kalkulator]](http://i.ytimg.com/vi/b8BL_8VRazA/mqdefault.jpg)
![Inwestować czy nadpłacać kredyt hipoteczny – co się bardziej opłaca? [wyliczenia + kalkulator]](/img/tr.png)
Krzysztof masz w sobie moc wolności w piękny sposób dzielisz się swoją pasją.Jednoczesnie jesteś zwykłym człowiekiem oraz wyjątkowym człowiekiem.Twój przekaz jest zdrowy i mądry.
Pozdrawiam serdecznie
Ja tydzien temu też skonczylem czytac ,,Najbogatszy czlowiek w Babilonie", mnóstwo ciekawej wiedzy i spojrzenia na świat co na pewno zaowocuje na przyszłości moich finansów. Sam rozkminiałem, że te min. 10 % leci w HP co miesiąc :)
Pozdro Krzychu, forma musi być :)
Najbogatszy człowiek w Babilonie - książka, którą w pierwszej kolejności polecam wszystkim zainteresowanym wejściem w temat zarządza pieniędzmi. Otwiera oczy!!
Czytałem najbogatszego człowieka w babilonie! najlepsza książka jaką dotychczas czytałem, bardzo fajna jest fabuła budowana kilka tysiecy lat przed nami, o prostych ludziach i człowieku który uczył mężów :) pozdrawiam
Cieszę się, że książka, którą ci poleciłem się spodobała i zainspirowała do tego materiału. Ja akurat minimum 2k miesięcznie a czasem więcej jestem w stanie zainwestować. Powolutku buduję sobie kapitał i jestem spokojny, że emeryturę będę miał wyższą niż większość społeczeństwa a wszystko dzięki wiedzy, którą nam przekazujesz. Dzięki 😉
Hej, Krzysztof dużo jak pewnie wiesz książek mówi o tych 10%. Jest to na początek dobry nawyk, jeśli ktoś wcześniej przepalał wszystkie pieniądze. Natomiast od pewnego mądrego człowieka usłyszałem, że na początku zwłaszcza jak to jest Twoja pierwsza praca to oszczędzaj (inwestuj - zrób jak w tej książce o opowieściach z Babilonu niewolnika) chociaż 10%. Natomiast jak Twoje dochody się zwiększą - to różnicę (kwota podwyżki) z tej kwoty inwestuj 50% - to jest dobre podejście w zasadzie dla każdego, ale jak ktoś ma pierwszą pracę i jego dochód jest niski to w zasadzie ta strategia gwarantuje bezproblemowe życie. Nasze dochody w młodym wieku szybko bowiem rosną, mamy dużo czasu na pomnażanie i na zadziałanie % składanego i z tego szybko zbuduje się znaczny kapitał, nie pogarszając komfortu życia. Dodam jeszcze, bo mi się przypomniało, że bardzo ważne jest wspólnie z drugą połówką układanie tych klocków - jak ktoś jest w związku. Wspólne pracowanie nad budżetem i również wykorzystanie jakiejś strategi budżetwej (np. francuskiej - gdzie na koszty utrzymania wkładamy % proporcjonalny do zarobków każdej z osób, ale tu jest wiele metod) itp. - wówczas nikt nie sabotuje planu, a jest wspólny cel.
Ja wykorzystałem początkowo "odkładanie 10% z pensji" aby wyrobić sobie nawyk. Następnie dążyłem do uzbierania pierwszych 100k w aktywach, teraz jestem na etapie tworzenia jak to mówisz małego przedsiębiorstwa, aby każdy grosz zarabiał na siebie.
Kolejne kroki w najbliższych latach to całkowita spłata hipoteki, a potem dążenie do niezależności finansowej.
Z własnych obserwacji pomogło mi życie w mniej zamożnej rodzienie i obserwowanie rodziców żyjących od pierwszego do pierwszego, dzięki temu wiedziałem, że chce żyć inaczej.
I dzięki umiejętności "żyjąc skromniej przez parę lat", ale budując kapitał do inwestowania (trochę mi zajęło zanim trafiłem do Ciebie na grupę, to w międzyczasie miałem inwestycje - które mimo, że kupiłem tanio to nie wiedzialem co z nimi zrobić :D) No ale, nie liczy się jak zaczyna, liczy się jak kończy - a jak to mówi Krzysztof to wystarczy mieć plan i się go trzymać! :)
Bardzo dobry materiał. Pozdrawiam!
Dzięki za film. I proszę uważaj na siebie na tym rowerku. Pozdrawiam
Właśnie jestem w trakcie czytania tej książki (gdzieś się przewinęła na grupie KS i pomyślałem że warto)
A jak ktoś oszczędza 8 tyś zł miesięcznie i chce mieć spokojne życie to musi inwestować? Bo nie wiem czy zawracać sobie głowę inwestowaniem. Nie zależy mi na super samochodach, super mieszkaniu, chcę po prostu żyć w spokoju i nie martwić się o pieniądze.
Dziekuje za ciekawe spojrzenie na ten temat oszczędzania 10% poruszony w tej ksiażce :)
Dzieki za prace! szerokości ;)
Dzięki za materiał.
o..moje rejony pozdrawiam krzysiu może jakieś spotkanko 😊
Dziękuję
Dzięki Krzychu za materiał 👌🏻👊🏻
🚀🚀
ekstra zapraszam na trasę w pomorskim rumia gdynia wejherowo polecam piekne tereny lesne