Dokładnie! Kiedyś kupowałem sporo komiksów z Demlandu, ale odkąd je spaliłem i zrobiłem kiełbaski, wiem, że świat jest lepszy, a ja nie mam tego syfu wokół siebie. 😃
Jestem rozczarowany poziomem programu. Przyszedłem tu, żeby się dowiedzieć jak ułożyć książki. Pracuje w sklepiku w muzeum i mamy mało półek a dużo książek. Nie mogę ich spalić bo Pani Kierownik będzie bardzo zła... Czytniki elektroniczne też nie wchodzą w grę bo zarząd oficyny wydawniczej muzeum sie nie zgadza. I co ja biedny mam zrobić?
Lepiej się tak nie zapędzać w palenie papieru, bo będzie trzeba podcierać się ręką. Chyba że ktoś jest szczęśliwym posiadaczem bidetu, takiemu to wszystko ujdzie płazem.
Ja to zawsze najpierw maczam rękę w toalecie(jeszcze zanim zaczne posiedzenie), żeby była mokra. Szybko strzelam batonem do wody i wycieram mokrą ręką. Spłukuję wodę i myję ręcę w toalecie tak, aby nie zostały na niej resztki batonika. Problem jest tylko wtedy jak posiedzenie się przedłuża bo twój organizm w sumie nie wie czy chce strzelić batona czy nie(wtedy w ogóle się nie podcieram).
Mam pomysł na kompromis! Otóż żeby np. taki mięsożerca mógł nadal pakować w siebie cholesterol a świnka nadal kwikać to wystarczy śwince odciąć nóżki. Świnka będzie żyć i studenci weterynarii nadal będą mogli pobierać z niej próbki spermy , a mięsożerca ma goloneczki. W przypadku książek można zrobić rzecz podobną. Nie dziękujcie, ja naprawdę uwielbiam charytatywnie dzielić się swym geniuszem.
Jako jeden z.... jako JEDYNY kolega Jacka, potwierdzam słowa Dema. Szydzę z niego zabawnie nazywając go rudym żydem o głębokich cygańskich korzeniach... ale w głębi serca to mu zazdroszczę tego :D
Polecam układanie książek kolorami. Ładnie to wygląda i ma taki sam sens jak każde inne ustawienie. Plus z reguły pamiętasz jak książka wygląda i łatwiej je znaleźć :D
Dem, potrzebuję twojej rady. Jak przestawić chomika z trybu nocnego na dzienny? Okropnie hałasuje szorując po prętach klatki. Próbowałem już numeru z lampką, ale nie zadziałało.
Jak poradzić sobie z facetką od matmy, która ciągle się na mnie denerwuje z powodu braku niektórych notatek, chociaż rozumiem tematy i rozwiązuję zadania?
Nie możesz narysować funkcji, nie znając wzoru wartości. Możesz go wyznaczyć, lub przyjąć np. liczby rzeczywiste. Ale Dem pewnie wie lepiej, bo ja to się tylko na matmie znam, a on po prostu wie.
Dem3000 Naszła mnie pewna konkluzja. Bowiem uważasz, że książki niszczą naturę i że trzeba je spalić. Użyłeś też słów "prawdziwe, książkowe doświadczenie", więc w mojej dalszej wypowiedzi założę, że doświadczeniem "nieprawdziwym" jest czytanie e-booków. Myślę, że książki które już zostały wyprodukowane powinny znaleźć swoje miejsce na półkach. Spalenie ich tylko zmarnuje czas i energię poświęconą na ich wytworzenie. Dodatkowo czytanie e-booków też nie musi być ekologiczne. Załóżmy, że czytasz na tablecie. Ładujesz go prądem, który został wytworzony przy użyciu węgla, drzew lub innych, nieodnawialnych zasobów. A to nie jest eco. Szach mat Dem. :-) PS Uwielbiam Cie oglądać!
Czy jednak używanie czytnika elektrycznego nie jest bardziej szkodliwe dla przyrody? Papier jest biodegradowalny i ostatecznie zamieni się w nawóz dla kolejnych drzew. Czytnik posłuży nam 5-20 lat, a potem przez setki lat będzie zalegał na hałdach śmieci. :c
Ciekawy temat. Na książki i tak idzie mało drewna. Z drzew robi się węgiel, podpałkę do kominka, zeszyty, kartki na których piszemy w szkole egzaminy, komisy (w tym te sprzedawane przez Dema) i wiele innych ciekawych rzeczy (w tym papier do dupy). Plus czytniki psują oczy szybciej niż papier. Idąc tropem Dema: chcesz ratować środowisko, to nie używaj niczego z papieru. Chcesz żyć zdrowo, to używaj papieru. Ja wolę żyć zdrowo i czytać książki, co nie przeszkadza mi np. segregować śmieci. Powodzenia w tym moralnym dylemacie :)
Powder-phun zależy jak ustawisz czytnik. Większość ludzi nie umie ustawiać światła oświetlającego tekst. Plus czytniki generują to samo promieniowanie co komputer, tylko w mniejszej skali. No i czytnik czytnikowi nierówny. Każdy używa nieco innej technologii. Mogą być czytniki lepsze i gorsze.
Słowo klucz - światło. Czytnik bez podświetlenia ma takie same właściwości optyczne jak papier. Mój starszy model nawet nie ma takich bajerów. Nie wiem jak to się sprawdza (światło), bo nie mam. Zwykle czuję się osamotniony w swojej opinii, że czytanie z czytnika jest przyjemniejsze, bo nie ma tego wszystkiego, co odciąga mnie od tekstu: zakładek, zagięć, zamykających się stron w nowej książce... Jak widać co kto lubi. A promieniowanie to tylko straszniejsze słowo na światło/ fale elektromagnetyczne. W wypadku czytnika tylko światło, a i to tylko czasem. Tak, wiem, są modele z wifi, ale to łatwo wyłączyć i zbędne przez większość czasu, czyż nie?
Powder-phun cóż mi te rzeczy, które tobie przeszkadzają, pomagają skupić się na tekście. Brak światła też szkodzi, jak np. próbujesz kontynuować lekturę w półmroku. Wtedy nadmierne oświetlenie szkodzi i jego brak też szkodzi. Jeśli nie masz oświetlenia w czytniku musisz zadbać o zewnętrzne, które też będzie o odpowiedniej mocy. Nie za duże i nie za małe. Mój stary kindle ma oświetlenie, a kupiłem go gdy dopiero zaczęto w Polsce słyszeć o e-czytnikach. Ja wolę dotyk papieru i szelest kartek, które pomagają mi w czytaniu, od regulacji światła, bajerów, pobierania z internetu i dziwnych gestów palcami na ekranie byle by zmienić stronę lub zacząć czytać inną książkę. Nazwij mnie staroświeckim. Dobrze mi z tym, tak samo jak z tym, że używam normalnego papieru toaletowego. Jeśli lubisz e czytniki do dobrze. Smutno by było, gdybyśmy wszyscy lubili to samo
Oho, wypowiedział się Dem, co sprzedaje komiksy drukowane na archaicznym wynalazku jakim jest papier. Weź, Dem, zrób ognisku, kup kiełbasę, spal te papierowe badziewie i pogódź się z faktem, że papier to w dzisiejszych czasach powinien być stosowany tylko w rolkach toaletowych.
Książki naukowe to akturat ten rodzaj, którego przechowywanie nie ma żadnego sensu... Ostatnio czytałem książkę Hawkinga z lat 90 i miałem takie podśmichujki, że jestem w 2017 mądrzejszy niż Hawk z lat 90.
Wiadomo, że są różne gusta a Ty jesteś artystą i masz swoje jazdy ale nie mogę zrozumieć dlaczego porzucasz serie, które są naprawdę ekstra (Radio Demland, Ogarnij Się) a wprowadzasz takie, które nie wydają się być na Twoim poziomie jak np. Ta ostatnia, gdzie rozwiązujesz "trudne" problemy widzów. Jeśli możesz to uchyl rąbka tajemnicy: O, co chodzi? Słaba opłacalność? Niska oglądalność? Za dużo pracy przy nich? Nudzą Ci się one jako artyście?
Ja zakopalem swoje książki w ogródku, żeby wyrosło drzewo
Daryl Dixon, popiołem po spalonych książkach można też użyźnić ziemię i posadzić drzewko czy inny badylek!
ja zakopuje rodzinę w ziemi, może też wyrosną...
Dem skąd ty to wszystko wiesz ?
Z książek.
Pewno internety w domu ma.
Jakbyś był Demem to byś wiedział
Dem po prostu wie
@@igorordecha dokładnie. Dem wie.
A czy komiksy z Demlandu też powinniśmy palić? W końcu też papier
A można jak najbardziej, jeszcze jak
Pan Gerald
tak jak pan Jakub powiedział
Dokładnie o to samo chciałem zapytać
Dokładnie! Kiedyś kupowałem sporo komiksów z Demlandu, ale odkąd je spaliłem i zrobiłem kiełbaski, wiem, że świat jest lepszy, a ja nie mam tego syfu wokół siebie. 😃
Jestem rozczarowany poziomem programu. Przyszedłem tu, żeby się dowiedzieć jak ułożyć książki. Pracuje w sklepiku w muzeum i mamy mało półek a dużo książek. Nie mogę ich spalić bo Pani Kierownik będzie bardzo zła... Czytniki elektroniczne też nie wchodzą w grę bo zarząd oficyny wydawniczej muzeum sie nie zgadza. I co ja biedny mam zrobić?
Spal sklepik, tylko nie mow nikomu, moze niezauwaza...
Spal zarząd.
Ja bym na Twoim miejscu zajął się taternictwem. Po trzech latach włóczenia się po górach zbudowałbym bacówkę i hodował owce.
Książki z filmowymi okładkami to najgorsze co przydarzyło się ludzkości w ostatnim stuleciu.
Lepiej się tak nie zapędzać w palenie papieru, bo będzie trzeba podcierać się ręką. Chyba że ktoś jest szczęśliwym posiadaczem bidetu, takiemu to wszystko ujdzie płazem.
Ja to zawsze najpierw maczam rękę w toalecie(jeszcze zanim zaczne posiedzenie), żeby była mokra. Szybko strzelam batonem do wody i wycieram mokrą ręką. Spłukuję wodę i myję ręcę w toalecie tak, aby nie zostały na niej resztki batonika. Problem jest tylko wtedy jak posiedzenie się przedłuża bo twój organizm w sumie nie wie czy chce strzelić batona czy nie(wtedy w ogóle się nie podcieram).
Uratuj drzewo, spal książke! Uratuj drzewo, spal książke!
Ooo Dem, kontrowersyjna opinia
451 stopni Dema
Mam pomysł na kompromis! Otóż żeby np. taki mięsożerca mógł nadal pakować w siebie cholesterol a świnka nadal kwikać to wystarczy śwince odciąć nóżki. Świnka będzie żyć i studenci weterynarii nadal będą mogli pobierać z niej próbki spermy , a mięsożerca ma goloneczki. W przypadku książek można zrobić rzecz podobną. Nie dziękujcie, ja naprawdę uwielbiam charytatywnie dzielić się swym geniuszem.
Jak szanuję. Najlepszy dzisiaj.
Jako jeden z.... jako JEDYNY kolega Jacka, potwierdzam słowa Dema. Szydzę z niego zabawnie nazywając go rudym żydem o głębokich cygańskich korzeniach...
ale w głębi serca to mu zazdroszczę tego :D
W sensie zazdrościsz ogniska i kiełbas czy korzeni?
Zawsze można troche świnki uciąć, a reszcie świnki dać żyć ^3^
Dem z rana lekiem na chore serce.
Każdy odcinek z serii "Dem wie" oglądam dwa razy. Raz, żeby się z nim zaznajomić i drugi raz, żeby się nim delektować.
moje serce umarło 💔
Paweł - strażnik książek B)
Czy od teraz do twoich książeczek będą dołączane zapałki?
Polecam układanie książek kolorami. Ładnie to wygląda i ma taki sam sens jak każde inne ustawienie. Plus z reguły pamiętasz jak książka wygląda i łatwiej je znaleźć :D
Dem, potrzebuję twojej rady. Jak przestawić chomika z trybu nocnego na dzienny? Okropnie hałasuje szorując po prętach klatki. Próbowałem już numeru z lampką, ale nie zadziałało.
Uratuj drzewo! Spał książkę!
O nowe okruchy ogarnietosci! Znaczy... Dem wie.
Dzięki Dem za reklamę tamponów OB, rozumiem, że zatykasz nimi uszy przed ludzkim motłochem.
a dem co zrobic jak mi sie nie chce spac w nocy
Ta łapka w dół to pewnie od Jacka :D
Aż mi się Postal 2 przypomniał.
Ratuj drzewo! Spal książki!
Replayowałam ze trzy razy ten pojazd z końca odcinka.
"książki trzeba palić" tymczasem na półce u Dema książka
to są filmy chyba
Ta seria to złoto i diamenty
demie co zrobić gdy na ogrodzie wala się przewrocone drzewo i nie mam jak przejść żeby wyjąć kosiarke z szopy
Oo Dem, kontrowersyjna opinia.
Dobrze że Dem wie. Bo bym nie wiedział jak żyć. Tak to się ucze od Magicala jak żyć ale chyba Dem wie lepiej.
Dem, a co z masonami. Co z masonami Dem?
Podoba mi się ta seria xd
Tytul nastepnego odcinka: "Jak napisac fajny komentarz?" Tylko nie mow ze ja pytalem.
Komiksy też trzeba palić?
Mam ten sam problem, z Klockami LEGO :D
Moje serce pękło [*]
Potrzebuję komiksów demlandu na ebooka
Dem, jak to jest z tymi kotami? Mam 2 i dalej nie wiem czemu jedzą tak dużo.
Demie, jak osiągnąć sukces w życiu?
Jak poradzić sobie z facetką od matmy, która ciągle się na mnie denerwuje z powodu braku niektórych notatek, chociaż rozumiem tematy i rozwiązuję zadania?
Kuba będziesz na FPFF?
Ciekawi mnie jedno. Akcent Dema to zabieg sceniczny celowo przez niego kreowany czy to prawdziwy akcent z jakiegoś obszatu świata.
A mój mąż dalej to ogląda ..
Kiedy star trek przerobiony?
0:23 - Oh damn!
a Jacek to nie ten ksiądz co palił Harrego Pottera jakis czas temu?
Biblię tez mogę spalić?
Nie, bo jesteś rycerzem Najświętszej Marii Panny.
ZNANY JUTUBER NAMAWIA DO PALENIA KSIĄŻEK!!!
ZOBACZ ----->
Czy to znaczy, że Twoje komiksy też należy palić?
Co palić, co palić? Wiesz, ile to CO2 z tego będzie? Taka właśnie ochrona natury! O!
Cześć Jakup, bo ja nie wiem jak napisać dobry komentarz, weś mi pomóż co, bo ja chciałbym wiedzieć a nie wiem. Pozdrawiam cieplutko Patryk.
a co z komisami?
Dem, mam problem, który nie daje mi spokoju. Otóż nie wiem jak narysować funkcję, nie znając jej zbioru wartości. Pomóż mi proszę, Dem!
Nie możesz narysować funkcji, nie znając wzoru wartości. Możesz go wyznaczyć, lub przyjąć np. liczby rzeczywiste. Ale Dem pewnie wie lepiej, bo ja to się tylko na matmie znam, a on po prostu wie.
Nie chce ratowac natury, niech ginie. Wybieram książki.
Kupiłem Jeże !
+HenriRoi01 hura
A co z twoimi komiksami Dem?
!!!SPAL KSIĄŻKĘ!!!
!!!URATUJ DRZEWO!!!
Haha kocham
Na książki i tak idą drzewa które są specjalnie sadzone lub z leśnych szkółek, więc książki nie mają wpływu na lasy.
A jeże też palić?
Wiem, że Demek wie
Dem3000 Naszła mnie pewna konkluzja. Bowiem uważasz, że książki niszczą naturę i że trzeba je spalić. Użyłeś też słów "prawdziwe, książkowe doświadczenie", więc w mojej dalszej wypowiedzi założę, że doświadczeniem "nieprawdziwym" jest czytanie e-booków. Myślę, że książki które już zostały wyprodukowane powinny znaleźć swoje miejsce na półkach. Spalenie ich tylko zmarnuje czas i energię poświęconą na ich wytworzenie. Dodatkowo czytanie e-booków też nie musi być ekologiczne.
Załóżmy, że czytasz na tablecie. Ładujesz go prądem, który został wytworzony przy użyciu węgla, drzew lub innych, nieodnawialnych zasobów. A to nie jest eco. Szach mat Dem. :-) PS Uwielbiam Cie oglądać!
Dem powiedz mi proszę bo mam problem, jak mogę pozbyć się mojego 30 letniego brata który ciagle mieszka z nami
Mzikelus YT Zrób tak, jak z książkami.
Powder-phun kurwa w sumie xD
Dem ale wiesz
Co to znaczy malinowe ognisko?
Ecce Homo ok dzięki
Czy będzie słynne wypierdol 🤔
Wilk syty i owca cała.
Wiedziałem, że powie, że trzeba palić książki.
RATUJ DRZEWO! SPAL KSIĄŻKĘ!
Czy jednak używanie czytnika elektrycznego nie jest bardziej szkodliwe dla przyrody? Papier jest biodegradowalny i ostatecznie zamieni się w nawóz dla kolejnych drzew. Czytnik posłuży nam 5-20 lat, a potem przez setki lat będzie zalegał na hałdach śmieci. :c
Ciekawy temat. Na książki i tak idzie mało drewna. Z drzew robi się węgiel, podpałkę do kominka, zeszyty, kartki na których piszemy w szkole egzaminy, komisy (w tym te sprzedawane przez Dema) i wiele innych ciekawych rzeczy (w tym papier do dupy). Plus czytniki psują oczy szybciej niż papier. Idąc tropem Dema: chcesz ratować środowisko, to nie używaj niczego z papieru. Chcesz żyć zdrowo, to używaj papieru. Ja wolę żyć zdrowo i czytać książki, co nie przeszkadza mi np. segregować śmieci. Powodzenia w tym moralnym dylemacie :)
e-ink psuje oczy? chyba nie czytasz na LCD?
Powder-phun zależy jak ustawisz czytnik. Większość ludzi nie umie ustawiać światła oświetlającego tekst. Plus czytniki generują to samo promieniowanie co komputer, tylko w mniejszej skali. No i czytnik czytnikowi nierówny. Każdy używa nieco innej technologii. Mogą być czytniki lepsze i gorsze.
Powder-phun ja mam kindla dla przykładu, ale wolę papier, więc czytam na nim tylko w samolocie.
Słowo klucz - światło. Czytnik bez podświetlenia ma takie same właściwości optyczne jak papier. Mój starszy model nawet nie ma takich bajerów. Nie wiem jak to się sprawdza (światło), bo nie mam. Zwykle czuję się osamotniony w swojej opinii, że czytanie z czytnika jest przyjemniejsze, bo nie ma tego wszystkiego, co odciąga mnie od tekstu: zakładek, zagięć, zamykających się stron w nowej książce... Jak widać co kto lubi. A promieniowanie to tylko straszniejsze słowo na światło/ fale elektromagnetyczne. W wypadku czytnika tylko światło, a i to tylko czasem. Tak, wiem, są modele z wifi, ale to łatwo wyłączyć i zbędne przez większość czasu, czyż nie?
Powder-phun cóż mi te rzeczy, które tobie przeszkadzają, pomagają skupić się na tekście. Brak światła też szkodzi, jak np. próbujesz kontynuować lekturę w półmroku. Wtedy nadmierne oświetlenie szkodzi i jego brak też szkodzi. Jeśli nie masz oświetlenia w czytniku musisz zadbać o zewnętrzne, które też będzie o odpowiedniej mocy. Nie za duże i nie za małe. Mój stary kindle ma oświetlenie, a kupiłem go gdy dopiero zaczęto w Polsce słyszeć o e-czytnikach.
Ja wolę dotyk papieru i szelest kartek, które pomagają mi w czytaniu, od regulacji światła, bajerów, pobierania z internetu i dziwnych gestów palcami na ekranie byle by zmienić stronę lub zacząć czytać inną książkę. Nazwij mnie staroświeckim. Dobrze mi z tym, tak samo jak z tym, że używam normalnego papieru toaletowego. Jeśli lubisz e czytniki do dobrze. Smutno by było, gdybyśmy wszyscy lubili to samo
Dem, co jeśli mam kiepskie życie
Dem, jak znaleźć chęć do życia i pracy zamiast ciągle marnować czas na gry?
Słyszałeś o papierze bezdrzewnym? :P
Wege i bezglutenowy?
W sumie na to by wychodziło : D
Oho, wypowiedział się Dem, co sprzedaje komiksy drukowane na archaicznym wynalazku jakim jest papier.
Weź, Dem, zrób ognisku, kup kiełbasę, spal te papierowe badziewie i pogódź się z faktem, że papier to w dzisiejszych czasach powinien być stosowany tylko w rolkach toaletowych.
Książki naukowe to akturat ten rodzaj, którego przechowywanie nie ma żadnego sensu... Ostatnio czytałem książkę Hawkinga z lat 90 i miałem takie podśmichujki, że jestem w 2017 mądrzejszy niż Hawk z lat 90.
To raczej popularnonaukowe, taka typowo naukowa książka coś w stylu: termodynamika, się nie zestarzeje.
Dem wie
Nie wiem czemu ale palenie książek mi kogoś *ekhem* *Gitler* *ekhem* przypomina
Spal książkę, uratuj drzewo!
SPAL KSIĄŻKĘ URATUJ DRZEWO
W sumie racja :x
Dem wege?
Dlaczego damy nie srają?
Nie śmieszy mnie to, co robić?
Tylko pismo święte niech zostawi
A "Jeże" i "Psięta", to co??
Ten film jest rasistowski i obraża moje uczucia religijne.
Kruci...a ja własnie siedzę w uczelnianej bibliotece...tyle środowiska do uratowania.
Dem, masz niesymetryczne wąsy.
wicej tego wicej lub stare dobre ogarnij sie
Dem, ogarnij sie. Komiksy i książki to życie
Oli Książki jak najbardziej. Papierowe coraz mniej.
Witam jako pierwszy !
Książki? A na co to komu...
iggyfuntime666 a komu to poczebne?
A te twoje komiksy to na rozpałkę bo mi się przypomniało.
iggyfuntime666 i? Do garuw gurwa, a nie jakies ksiąrzki
Czytniki są dla frajerów.
Arogancky y Nowa technologia? Tfu.
Nieśmieszne i słabe.
Wiadomo, że są różne gusta a Ty jesteś artystą i masz swoje jazdy ale nie mogę zrozumieć dlaczego porzucasz serie, które są naprawdę ekstra (Radio Demland, Ogarnij Się) a wprowadzasz takie, które nie wydają się być na Twoim poziomie jak np. Ta ostatnia, gdzie rozwiązujesz "trudne" problemy widzów. Jeśli możesz to uchyl rąbka tajemnicy: O, co chodzi? Słaba opłacalność? Niska oglądalność? Za dużo pracy przy nich? Nudzą Ci się one jako artyście?
Dębski, śmierdzisz?
*NĘDZNI ŚMIERTELNICY DAJCIE MI SUBA A WASZE ŻAŁOSNE ŻYCIE STANIE SIĘ LEPSZE*
Samaël God of Darkness | No bamboozle?