Na uzyskanie odpowiedzi zapraszamy do udziały w naszych szkoleniach: rst.pl/o-firmie/szkolenia/ Większość naszych szkoleń jest bezpłatna, jedynie te związane z ochroną odgromową są odpłatne. Nie są to jednak wygórowane ceny więc zapraszamy do udziału.
Tym wszystkim mądrym inaczej zadającym tutaj kretyńskie pytania proponuję by najpierw sami siebie zapytali czy wiedzą co to jest uderzenie pioruna. Obojętne: w instalcję odgromową, czy w cokolwiek innego. Zapewne większość z tych geniuszy widziała spawanie łukowe. Spawanie to prąd rzędu kilkudziesięciu amperów, rzedko powyżej stówy. A jednak zajarzony łuk elektryczny spala wszystko na swojej drodze i topi bez trudu najoporniejsze metale. Teraz: chodzi o to by zdać sobie sprawę z różnicy między łukiem elektrycznym spawarki a piorunem. Piorun to od 30 do 50 KILOAMPERÓW (dla "grzecznego", typowego pioruna), ale rejestrowano nawet 250 kA!!!! Piorun to różnica potencjałów rzędu od 10 do 100 i więcej MILIONÓW WOLTÓW. Piorun to ekstremalnie gwałtowne rozładowanie się energii elektrycznej poprzez wytworzony przez piorun kanał GORĄCEJ PLAZMY o temperaturze 20 tysięcy i więcej celsjuszy. Trwa ono zazwyczaj kilka mikrosekund ale rozproszone w trakcie wyładowania ładunki, nadal bardzo niebezpieczne, spływają przez kanał plazmy nawet do sekundy. To, że rzecz rozgrywa się tak szybko nie jest żadną pociechą. Przeciwnie. Dla pioruna to aż nadto czasu by dokonać spustoszeń... A więc taki MEGA-MEGA łuk elektryczny jakim jest piorun niesie ze sobą energię (na ogół niszczącą) porównywalną ze stu kilogramami trotylu - te "grzeczne" pioruny. Te "niegrzeczne" to odpowiednik TONY TROTYLU (też na ogół niszczący), a bywa, że znazcznie więcej! (Dla porównania: bomba zrzucona na Hiroszimę to 16 kiloton trotylu.) Tak więc ci wszyscy geniusze niech sobie wsadzą 100 kilo trotylu pod tynk umieszczając go w styropianie i odpalą. Efekt bedzie bardzo podobny do uderzenia pioruna. Obojętne, czy będzie rurka czy nie! I to jest odpowiedź na pytanie: dlaczego od czasu powstania pierwszych instalacji odgromowych przebiegały one ZAWSZE NA ZEWĄTRZ, kilka, kilkanaście centymetrów OD ZEWNĘTRZNEJ ELEWACJI. To, że jakiś śmierdzący leń bez wiedzy i wyobraźni nie wywleka instalcji odgromowej na zewnątrz nie oznacza, że wy też musicie wsadzać rękę do pieca by sprawdzić czy rzeczywiście jest w nim tak strasznie gorąco. Osobiście, jeśli miałbym coś doradzać. Jeśli wam się podoba wasz sliczny domek, kochacie swoją rodzinę i leży wam na sercu jej zdrowie i życie to ZLEĆCIE PORZĄDNĄ INSTALACJĘ PROFESJONALISTOM!!! Lepiej raz zapłacić i spać spokojnie, niż srać w gacie na widok jednej chmurki. To jest bardzo dobra inwestycja. Capisci?
A teraz proszę przedstawić statystyki ilości pożarów elewacji powstałych od zastosowania drutu odgromowego w rurze odgromowej.
Statystyki to oczywiście jedna kwestia. Z pewnością nie zdarza się to często. Tu poruszamy jednak kwestię wykonywania instalacji zgodnie z normami.
no jak to zrobic, film sie urywa a Pan zadał najistotniejsze pytanie. Jak to zrobić?
Na uzyskanie odpowiedzi zapraszamy do udziały w naszych szkoleniach: rst.pl/o-firmie/szkolenia/
Większość naszych szkoleń jest bezpłatna, jedynie te związane z ochroną odgromową są odpłatne. Nie są to jednak wygórowane ceny więc zapraszamy do udziału.
ściana niepalna czy ocieplenie ściany niepalne?
a i tak wszedzie drut jest scowany i co z tego
Tym wszystkim mądrym inaczej zadającym tutaj kretyńskie pytania proponuję by najpierw sami siebie zapytali czy wiedzą co to jest uderzenie pioruna. Obojętne: w instalcję odgromową, czy w cokolwiek innego. Zapewne większość z tych geniuszy widziała spawanie łukowe. Spawanie to prąd rzędu kilkudziesięciu amperów, rzedko powyżej stówy. A jednak zajarzony łuk elektryczny spala wszystko na swojej drodze i topi bez trudu najoporniejsze metale.
Teraz: chodzi o to by zdać sobie sprawę z różnicy między łukiem elektrycznym spawarki a piorunem. Piorun to od 30 do 50 KILOAMPERÓW (dla "grzecznego", typowego pioruna), ale rejestrowano nawet 250 kA!!!! Piorun to różnica potencjałów rzędu od 10 do 100 i więcej MILIONÓW WOLTÓW. Piorun to ekstremalnie gwałtowne rozładowanie się energii elektrycznej poprzez wytworzony przez piorun kanał GORĄCEJ PLAZMY o temperaturze 20 tysięcy i więcej celsjuszy. Trwa ono zazwyczaj kilka mikrosekund ale rozproszone w trakcie wyładowania ładunki, nadal bardzo niebezpieczne, spływają przez kanał plazmy nawet do sekundy. To, że rzecz rozgrywa się tak szybko nie jest żadną pociechą. Przeciwnie. Dla pioruna to aż nadto czasu by dokonać spustoszeń...
A więc taki MEGA-MEGA łuk elektryczny jakim jest piorun niesie ze sobą energię (na ogół niszczącą) porównywalną ze stu kilogramami trotylu - te "grzeczne" pioruny. Te "niegrzeczne" to odpowiednik TONY TROTYLU (też na ogół niszczący), a bywa, że znazcznie więcej! (Dla porównania: bomba zrzucona na Hiroszimę to 16 kiloton trotylu.)
Tak więc ci wszyscy geniusze niech sobie wsadzą 100 kilo trotylu pod tynk umieszczając go w styropianie i odpalą. Efekt bedzie bardzo podobny do uderzenia pioruna. Obojętne, czy będzie rurka czy nie!
I to jest odpowiedź na pytanie: dlaczego od czasu powstania pierwszych instalacji odgromowych przebiegały one ZAWSZE NA ZEWĄTRZ, kilka, kilkanaście centymetrów OD ZEWNĘTRZNEJ ELEWACJI. To, że jakiś śmierdzący leń bez wiedzy i wyobraźni nie wywleka instalcji odgromowej na zewnątrz nie oznacza, że wy też musicie wsadzać rękę do pieca by sprawdzić czy rzeczywiście jest w nim tak strasznie gorąco.
Osobiście, jeśli miałbym coś doradzać. Jeśli wam się podoba wasz sliczny domek, kochacie swoją rodzinę i leży wam na sercu jej zdrowie i życie to ZLEĆCIE PORZĄDNĄ INSTALACJĘ PROFESJONALISTOM!!!
Lepiej raz zapłacić i spać spokojnie, niż srać w gacie na widok jednej chmurki. To jest bardzo dobra inwestycja. Capisci?