No nie wiem, póki nie byłam w relacji, to myślałam, że to dobra rada. Ale czasem to wygląda tak: ktoś nie wykaże zainteresowania, ty w odpowiedzi również nie wykazujesz zainteresowania, ta pierwsza osoba zaczyna myśleć, że tej drugiej już nie zależy i się zaczyna wycofywać, ta druga stwierdza, że to tej pierwszej nie zależy, skoro coraz bardziej się wycofuje i sama się ochładza w okazywaniu emocji. I to dopiero jest błędne koło prowadzące do nieuchronnej katastrofy. A potem dopiero po jakimś czasie i rozmowie okazuje, że każdy czekał, aż ta druga osoba wykaże więcej inicjatywy. Czyli główną radą powinno być: porozmawiajcie o swoich potrzebach, na spokojnie i bez pretensji i wspólnie dojdźcie do jakichś wniosków. Rozmowa i komunikacja - to jest najważniejszy składnik udanego związku.
Kazdy ma prawo do chwili dla siebie ,ale jesli partner nie interesuje sie Toba ,nie zabiega o Ciebie to oznacza ze mu juz nie zalezy i powoli zwiazek /znajomosc kieruje sie ku koncowi:)
Najlepiej zainteresować się kimś innym i dać partnerowi tyle przestrzeni, żeby sobie poszedł w diabły i nie wracał Życie jest zbyt piękne, żeby adorować kogoś,kto ma Cię w poważaniu
Moim zdaniem rozwiązanie, które proponujesz może być skuteczne, ALE raczej na krótką metę. Reagowanie ignorowaniem lub manipulowanie partnerem, by osiągnąć swój pierwotny cel (wzbudzenie zainteresowania) to wejście w grę. A jak jest się w grze, to można co najwyżej wygrać, albo przegrać. Oddala się jednak wówczas od bliskości. Reasumując, Twoja rada moim zdaniem może być skuteczna, ale jeśli ktoś chce budować autentyczny, bliski związek, to mam olbrzymie wątpliwości czy ta rada będzie dla niego korzystna.
Autentyczna relacja jest taka od początku i grać nie trzeba. Ale teraz wszyscy udają niedostępnych, tak rzadko można spotkać, żywe nie seksualne zainteresowanie...
Zgadzam się z tym, że naprawianie równowagi zaangażowania, to działanie na krótką metę. Lubię to porównywać do antybiotyku: Jeśli jesteś zdrowy i wcinasz antybiotyki na śniadanie albo przy pierwszym kichnięciu, to jest to bardzo zły pomysł i negatywnie odbije się na Twoim zdrowiu. Ale jeśli jesteś ciężko chory, to antybiotyki mogą uratować Ci życie. W zdrowym i szczęśliwym związku nawet nie trzeba zwracać uwagi na to czy okazujemy zainteresowanie czy brak zainteresowania. Jednak jeśli ktoś czuje, że od jakiegoś czasu partner stara się dużo mniej, to naprawienie tej równowagi jest bardzo ważną rzeczą - a stosowanie tej zasady opisanej na filmie to podstawa. Co z drugiej strony nie zmienia faktu, że warto pracować także nad innymi apektami związku, takimi jak komunikacja, zarządzanie konfliktami, pokonywanie logicznych blokad czy dbanie o przyjacielską więź.
Dziękuję Panie Robercie za cenne rady. Spróbuję je wykorzystać w życiu osobistym, chodź nie ukrywam że będzie to dla mnie bardzo trudne. Zawsze martwię się że nie okazując zainteresowania partnerce ,ona pomyśli że ją po prostu olewam.
moze dzialac jezeli komus zalezy, ale jezeli ktos nie jest zaonteresowany bo nie jest Toba zainteresowany, to troche strata czasu.....warto odejsc i szukac kogos komu naprawde zalezy
Ja przez to zerwałam wczoraj ze swoim chłopakiem .... Ignorował, specjalnie nie odbierał itp... najlepsze jest to, że się do tego przyznał 😒 Było dokładnie tak jak opisałeś Robercie...
Znam bardzo silnego i potężnego rzucającego zaklęcia, który może pomóc w odzyskaniu twojego byłego i będzie działać bardzo szybko. Pomógł mi rzucić zaklęcie i mój były wrócił do mnie bardzo szybko. Wyślij mu SMS-a teraz na WhatsApp na via +234 811 298 8868.
Ha ha ale Pani Stella głupoty pisze tylko żerujecie na ludzkiej naiwności .Kilka razy byłam u różnych wróżek i nic się nie spełniło, a najśmieszniejsze jest to że jedna do której dzwoniłam powiedziała mi że mam 2 dzieci, ja jej mówię że nie mam żadnych dzieci, to ona mi mówi że poroniłam, ja jej mówię że nie poroniłam to ta mi mówi że poroniłam ale nawet tego nie zauważyłem. Oh jaka ja jestem rozkojarzona ha ha .
To trudne ale jako ludzie różnimy się i każdy ma inne potrzeby i zranienia....ja dochodzę do wniosku że lepiej zachowywać się naturalnie,masz ochotę zadzwoń, nie to nie.Ktos się nie odzywa ale wiesz że tak poprostu ma że nie chce dzwonić lub pisać tak często
Rownowaga to jedno z 7 głównych praw wszechświata. Jest ono składową każdego elementu naszego życia. Niestety akademicka nauka nie poważa tych praw i nie naucza się nas współdziałania zgodnie z nimi. W konsekwencji jesteśmy muceni, koszeni i karani za nieznajomość pewnych fundamentalnych zjawisk.
Wszystko pieknie, tylko moj maż gdy zajmuje sie soba i spedzam czas sama, to on jest przeszczesliwy przed komputerem i potrafi 2 miesiace zyc sobie jako moj wspolokator, a mi tylko rosnie smutek i rozczarowanie ;./
Nie zawsze tak działa… zerwalam z chłopakiem on za mną latał Aż w końcu znalazł sobie inna dziewczynę dosyć szybko i w cale nie chciałam raptem do niego wrócić. Wręcz przeciwnie … poczułam ulgę XD jesteśmy dorośli nie mamy po 15 lat i myśle ze takie granie to dla młodszych osób bo im człowiek starszy to inaczej myśli na ten temat
Oczywiście, takie sytuacje również mają miejsce. :) Niestety żadne z zachowań nie jest zero-jedynkowe. Najważniejsze, że jesteś zgodna z tym, co czujesz. Pozdrawiam :)
@@robertmarchel tak samo kiedyś spotykałam się z pewnym mężczyzna ale nie chciałam niczego poważnego. Po pocałunku powiedziałam ze jak coś to nie szukam chłopaka i w sumie było to ostatnie nasze spotkanie bo mnie odpuścił sobie 🤪 nie bolało mnie to ani trochę bo jak mówiłam ze niczego nie chce więcej to taka była prawda i nie ruszyło mnie to. Wydaje mi się ze trzeba po prostu być sobą i robić to co się czuje w środku a nie to co mówi nam nasze ego. Jedyna zasada moim zdaniem w tych relacjach partnerskich to bycie sobą, poczucie własnej wartości, pewność siebie, i stawianie granic ale tk i tak wszystko wynika z poczucia własnej wartości. Udając niedostępna tylko dlatego żeby kogoś odzyskać bez poczucia własnej wartości totalnie nie wyjdzie bo świadomie ok wydawać się można ze osoba chce dystansu ale podświadomie wszystko czuć na poziomie tez energii bo zajmuje się ezoteryką i duchowością to energetycznie wszystko jest odczuwalne ten lęk presja i udawanie niedostępnej, ta druga osoba to czuje. Niedostępność powinna wynikać z poczucia własnej wartości i stawiani granic. Jeśli ktoś cię olewa to miej swoją godność j tez olewaj ale nie dlatego zebh odzyskać bo to jest desperacja dalej ale dlatego ze nie podoba ci się to ze ktoś Cię olewa i nie życzysz sobie takiego traktowania siebie. Wiec sama masz to gdzieś nie oczekując nic tylko robiąc to tylko i wyłącznie dla SIEBIE
Sam proces nie jest zezwoleniem - po prostu ważna jest przestrzeń dla obydwóch stron. Poza tym nic nie stoi na przeszkodzie, aby później to przedyskutować i wspólnie ustalić, jeśli cokolwiek budzi negatywne emocje. :)
A co jeśli facet zaczął okazywać brak zainteresowania i powiedział że potrzebuje czasu dla.siebie,ja mu ten czas daje , wychodzę robię swoje rzeczy a on nadal nie widzi mnie ciągle jest zajęty a to graniem a to nauka angielskiego...można olewać przez długi czas ale odsuwamy się coraz bardziej,nie lepiej porozmawiać?
Czasem uczucia u danej osoby się tak wypalają, że żadne triki typu brak zainteresowania już nie pomogą. Związki od wieków się rozpadają i rozpadać się będą. Nie każdy da się uratować. Oczywiście życzę Ci, żeby akurat Twój uratować się dało.
Rozmowa, to oczywiście jeden z fundamentów udanej relacji. W takich sytuacjach jak wyżej warto mieć na uwadze to, że nie warto jest narzucać się partnerowi, ponieważ to bardziej szkodzi, niż miałoby pomóc. Jeśli jednak podejrzewamy, że problem może leżeć gdzieś indziej - warto dać o tym znać.
Większość bierze się z dzieciństwa.... "A nic się nie stało" - gdy dziecko płacze nie rozmawia się o emocjach, co czuje i dlaczego. Po prostu samo przejdzie... I przechodzi tylko człowiek potem w życiu dorosłym nie umie rozmawiać o uczuciach a tymbardziej mężczyźni... A gdyby tak mężczyzna potrafił wyrazić swoje lęki, słabość to by nie jeden związek się uratował... Ale co?! Mężczyzna ma nie płakać, ma być twardy, emocje ma ukrywać. I 90% związków rozpada się z powodu braku bliskości i nie chodzi o seks tylko o zwyczajne bycie przy kobiecie, porozmawiać, przytulić. Bez tego w seksie kobieta znika i z czasem seksu odmawia, bo kojarzy jej się z jedyna bliskością której doświadcza od mężczyzny. I czuję się wykorzystana emocjonalne i seksualnie a potem już bez czułych słówek, emocji, dotyku, spojrzeń. Do następnego seksu... A potem się panowie dziwicie, że seksu kobieta nie daje. Ona chce dać bliskość zawsze, ale wy chcecie brać tylko w seksie. U kobiet tak to nie działa a jeśli działa to na krótko...
Partner obiecuje wspólny weekend,a potem znienacka pojawia się ciekawsze zajęcie i tracę czas bo każe na siebie czekać..i tak ciągle Trudno udawać,że nic się nie stało kiedy miałam inne ciekawe zajęcia,z których zrezygnowałam..olać takiego faceta i dać mu do zrozumienia,że jest idiotą Jesli on potrzebuje przestrzeni,to ja też szanuję siebie i swój czas
Hmmm ciekawe rozwiązanie, tylko co jeśli każde obojętne zachowania partnera jeszcze bardziej odsuwają partnerkę, aż w końcu się całkowicie podda z tym związkiem? Ja np. mam inne podejście do tego i zamiast się prosić o kontakt, to odechciewa mi się takiego związku i z każdą kolejna ignorancją ze strony partnera bardziej chce poznac kogos innego, i kolo sie zamyka bo nie umiem wytrzymac w takich relacjach czyli przyznaje sie do błędu, zazwyczaj kończę relację, lub rzadziej ale jednak- zakochuję sie w nowej osobie czyli zdradzam. Jest na to jakaś rada?
Swoje rozwiązania opracowuję na podstawie wieloletnich konsultacji oraz obserwacji. Jednak nigdy nie są to rozwiązania zero-jedynkowe, ponieważ mam świadomość, że wpływ na to mają różne czynniki z zewnątrz. ;) Jeśli chcesz, odezwij się do nas na info@jakzdobywac.pl :)
Hej Robert a co zrobic jesli podobną oschłość uswiadczam w małżeństwie? W zwiazku małżeńskim nie ma jak zrobic przestrzeni, mowienie zonie ze mnie rani nic nie daje. A zrobic przestrzeni nie ma jak bo np ja pracuje w domu, mamy male dziecko. Zainteresowanie mojej zony balansuje na granicy akceptacji i braku akceptacji z tym ze braku akceptacji jest wiecej i to słychać. Podsumowujac nie wiem jak sprawic zeby zona za mną zatęskniła ?
Ja jestem taką żoną. Chciałabym żeby mój mąż oglądał takie filmy na YT i żeby szukał rozwiązań. Mój mąż jest dla mnie po prostu nudny. Nie rozwija się, nie ma żadnych ambicji, planów, marzeń. Wpada w kłopoty, które sam sobie funduje swoimi nieporadnym, opóźnionymi decyzjami. Nie przeprowadza żadnych akcji, ani inicjatyw. Taki słodki misio, który siedzi całe życie na półce. Nie przypomina tym wojownika zdobywającego świat, który odniósł jakieś rany, przegrane, zwyciestwa, sukcesy ubrudził się, dowodził jakiejś grupie. Raczej zarasta kurzem i wciąż ma przyklejony ten sam słodki uśmiech. Brak rozwoju, stagnacja.
Te wszystkie mądre rady w stylu " jak się przestaniesz odzywać i nawet zaczniesz się spotykać z kimś innym to partner się zainteresuje i wróci ", bzdura ! Przez 9 lat to ka napędzałam mój związek i zawsze się bałam że jak przestanę do niego przychodzić, pisać, latać, błagać, awanturować się to go stracę . I wiesz co? Tak właśnie się stało! W końcu stało się coś czego nie znioslam. Odeszlam i liczyłam się u psychiatry byle tyko się zawziąć i nie wrócić pod jego dom. A on co? NIC! BIERNOŚĆ TOTALNA! Bawił się, jeździł sobie w góry a ja rwałam włosy z głowy. Nie zrobi nic by mnie odzyskać, napisl tylko parę smsów. Nie ruszyło go to, jak się zaczęłam spotykać z koleą z pracy ! Był u mnie w mieście raz (wyprowadziłam się do innego miasta przez niego ), jescze 2 razy zaproponował spotkanie na którym też nic nie zrobił, po prostu chciał się zobaczyć i iść na rower . Więc to bzdury! Jestem po prostu naznaczona chyba. Kocham facetów, którzy nie kochają mnie. Następny też nie przejawia inicjatywy. A to boli najbardziej jak się okazuje, że gdy odpuszczasz, to tracisz kogoś. To znaczy że jest się nic nie wartym NIKIM i ja się tak właśnie czuje.
Warto pamiętać, że rozwiązania, o których mówię, niestety nie są zero-jedynkowe. Dużo zależy od indywidualnej sytuacji oraz powodów, przez które właśnie tak się stało.
Jest tylko jedna zasada na udany szczęśliwy związek. Pokochać siebie, zadbać o pewność siebie i poczucie własnej wartości. Jeśli to się ma to i w relacjach się układa. I przede wszystkim. Dystansując się albo nawet odcinając od mężczyzny nie robi się tego ze względu na nich tylko dla SIEBIE bez oczekiwania ze książę raptem będzie się starać bo tak nie musi być. Robisz to dla Siebie a nie dlatego żeby wrócił … ale gdy się kocha siebie to właśnie się o tym wie
Cały film o mnie Co za porażka. Wrócił, bo przez 1,5 roku był zonaty ale się rozwodzi. Myślałam, że do mnie, ale nie. Znalazł pracę w żabce i tam poznał 17 latke i się zakochał Dodam, że on ma 30 lat. A ja pisze, dzownie. Nawet na zebranie do pracy nie poszłam bo miał przyjechać a on mnie olał. Miał przyjechać nie przyjechał. Popełniłam wszystkie błędy które tu wymieniłeś. Brak zainteresowania też nic nie dało. Napisałam mu wczoraj sms, że ja już tak nie chce i musimy zakończyć znajomość Nie odp jeszcze Co robić?
Ciągłe zabieganie o partnera i złamanie równowagi uczuć niestety często skutkuje wycofaniem się przez drugą osobę. Najważniejsze jest mieć świadomość popełnionych błędów i spróbować wtedy zadziałać w drugą stronę. Pozdrawiam Cię!
Znam bardzo silnego i potężnego rzucającego zaklęcia, który może pomóc w odzyskaniu twojego byłego i będzie działać bardzo szybko. Pomógł mi rzucić zaklęcie i mój były wrócił do mnie bardzo szybko. Wyślij mu SMS-a teraz na WhatsApp na via +234 811 298 8868.
Mój partner się o mnie nie stara ja daje wszystko z siebie i chętnie bym pokazała brak zainteresowania z tym że on cierpi na depresję (już ma na koncie nie udane próby samobójcze)😓 i nie wiem czy mój brak zainteresowania by tu jeszcze bardziej sprawy nie pogorszył? Może jakieś filmy i porady be tematyce depresji
Dziękuję za Twój komentarz. W przypadku, kiedy w grę wchodzi choroba - najlepiej postępować zgodnie z zaleceniami lekarza. Wszystkiego dobrego dla Was!
Witam mam problem. Dziewczyna do mnie napisała że ,za nia nie latam o co jej chodzi. ? Po 3 tygodniach pojechałem po nią do miasta żeby ją odebrać. Napisała mi jak nie widzi .a ja widzi to tęskni za mną i jej słabo jest . Ja też jej napisałem że tęsknię że chce się widywać , dzwonić to nie odbiera tylko odpisuję na wiadomość. Albo, że mam idź sobie do tych dup co z nimi piszę a przecież nic nie robię tego
Mam pytanie do Roberta. Robert mój związek rozpadł się bo mój partner przyłapał mnie na pisaniu z kolegą z pracy. Mój partner uznał to za zdradę. Rozstaliśmy się później zamieszkaliśmy razem jako przyjaciele natomiast partner upewnił mnie, że nie będzie nigdy już zemną bo mi nie zaufa. Natomiast po ponad roku zmienił zdanie (bo mogł na mnie zawsze polegać itd?) I zapytał o powrót. Zgodziłam się szczęśliwa. I co się stało? Tylko raz trzymał mój telefon w dłoni, akurat dostałam przypadkowa wiadomość od kumpla i mój chłopak że mną zerwał dodajac "i tak wiedziałem że to zrobisz ponownie ) a Tym razem nic nie zrobiłam. To tak jakby ukarał mnie za przeszłe błędy. Odejść z jego życia? Mieszkamy dalej razem ale zerwał ze mną więc po raz drugi przyjaciółmi raczej już nie zostaniemy. Kocham go, pokazałam to wiele razy ale jednak jak widać moje błędy wróciły jak bumerang. I zamiast zemną pogadać to teraz on sobie pisze ale już z przypadkowymi dziewczynami...
Zapraszam do kontaktu na info@jakzdobywac.pl Kryzysowe sytuacje najczęściej potrzebują konsultacji - bardzo trudno doradzać czytając wcześniej kilka zdań. Zazwyczaj wpływ na taki przebieg mają również zewnętrzne czynniki, z których nie do końca sobie zdajemy sprawę. :)
No nie wiem czy dałabym radę... Bo ciągle myślę co on robi, gdzie jest i przykro mi się robi jak się sam z siebie nie odzywa bo zawsze wtedy dziwne myśli mnie nachodzą co on może robić albo z kim jest. Albo najgorsze jest to jak mówi żebym za 2h zadzwoniła... Mija ten czas a on nie odbiera i się nie odezwie nie napisze
@@robertmarchel no to co pan radzi... Bo nie chce jego stracić a chce żeby sam się odzywał do mnie żeby się interesował.... Ale też zaczyna nie odbierać ode mnie i nie rozumie że się martwię i ja dostaje opier*** od niego
Mam podobne odczucia. Jestem facetem i gdy moja kobieta jest np na jakiejś imprezie i gdy wiele godzin nie odpisuje na smsa czuje się wtedy olany i smutny. Potem ten smutek przeradza się w złość, a ta złość następnie przechodzi w zobojętnienie. Na drugi dzień nie mam do niej pretensji że się nie odzywała, po prostu mam ją w dupie. To taki mój system obronny przed ewentualnym zranieniem. Im więcej takich sytuacji tym bardziej oddalam się od niej. Wiem że często to jedynie moja głupia wyobraźnia płata mi figle, ale wszystkie te emocje są we mnie bardzo naturalne.
Mój chłopak niedawno chciał ze mną zerwać bo czuł że traci mną zainteresowanie i uczucia. Oczywiście to ja byłam tą co daje 100%. Ale w tamtym akurat momencie ja mu dałam pole do popisu bo przez pracę się odsunęłam od niego i dałam mu trochę wolności. Więc powinien wtedy zacząć się starać, a nie chcieć zrywać bo nie mamy dla siebie czasu! I co jeśli po rozmowach już umyślnie dam sobie trochę spokój ze staraniem tylko z mojej strony, a on znowu zechce zerwać bo nie będziemy spędzać tyle czasu razem ale nie zechce się starać żeby to naprawić? W czym tkwi problem?
Warto o tym porozmawiać - dawanie przestrzeni w związku nie oznacza braku zainteresowania partnerem. To przede wszystkim skupienie się na sobie i pozostanie życzliwym dla drugiej strony. :)
Jestem już w związku ok 15 lat i nie widzę zainteresowania mojego partnera także też się nie interesuje i seksu nie ma już ok 2miesiecy. I żona zwala wine na mnie.
Powodów tego może być naprawdę wiele. Często nie zauważamy niewielkich problemów, które niestety, po długim czasie, stają się zdecydowanie poważniejsze. Najważniejsze to przeanalizować swoje zachowanie i przede wszystkim ROZMAWIAĆ z partnerem - tylko to pozwoli znaleźć przyczynę. Pozdrawiam!
Znam bardzo silnego i potężnego rzucającego zaklęcia, który może pomóc w odzyskaniu twojego byłego i będzie działać bardzo szybko. Pomógł mi rzucić zaklęcie i mój były wrócił do mnie bardzo szybko. Wyślij mu SMS-a teraz na WhatsApp na via +234 811 298 8868.
Material jest świetny, ale brak info, co, jesli partner znów zacznie się starać (da nam zainteresowanie). Być dalej na dystans, choć serce się raduje, czy odpuścić i pozwolić na bliskość, hm..?
Wtedy najważniejsze, to nie popełniać tych podstawowych błędów, które mogą ponownie oddalać od nas partnera i stale utrzymywać równowagę zaangażowania. To, że partner zaczyna się starać, nie oznacza, że powinniśmy przejmować we wszystkim inicjatywę. :)
A co jezeli jest dokladnie tak jak w nagraniu, jestesmy w związku, ja dzwonie i ona nie oddzwania. Kiedys mowilem jej zeby choc dała znac, to teraz potrafi nie oddzwonic i pod wieczór po 10h od telefonu mojego pisze cos na fb ze przeprasza bla bla bla... nie bylo czasu. Robi to z recydywą, wygląda to wręcz jakby ŚWIADOMIE chciała mnie odtrącic robiąc tak jak mowilem zeby nie robila. Nigdy w sumie nie mialem o to pretensji tylko powiedzialem bardzo spokojnie 1x a ona to podobno zrozumiała. Teraz nadal tak robi a ja od tego czasu jak pierwszy raz jej wytłumaczyłem inaczej do tego podchodze i pisze ze odzwoni jak kiedy tam znajdzie czas najwyzej i tyle. Coś pomogło ale nie za wiele co nadal potrafi olać moje telefony. Na spotkaniach zachowuje się ok. Te komenrarze niżej dobijają też :D Co można zrobić jeszcze w takim przypadku ?
@@robertmarchel czegos innego ? Tzn braku zainteresowania + np.. ? :D Czesto ma po prostu wolne i dzieje sie to w dni gdy nie robi nic albo chodzi po sklepach czy wykonuje inne pierdoły
@@Borek1990 Jest z tobą z braku innych,lepszych opcji. Kobieta prawdziwie zakochana odpisuje, oddzwania natychmiast. Jak motylki miną to już nie natychmiast ale tak do godziny czasu. W takim przypadku jak piszesz to po prostu jej zbytnio nie zależy. Rób tak samo jak ona, jeśli nie zacznie się starać to znaczy, że to już równa pochyła do końca związku. (tylko najpierw musi się chwycić następnej gałęzi;))
czy jeżeli jestem w krótkim związku po kilku spotkaniach i zauważyłem że choć dziewczyna piszę do mnie codziennie pierwsza to prawdopodobnie jej się znudziłem i choć nadal piszę pierwsza to odpisuję dużo rzadziej a zawsze był problem z tym żeby coś więcej o sobie pisała i rzadko treściwie, czy ta metoda braku zainteresowania zadziała na związek z nieco ponad miesięcznym stażem i po 6 spotkaniach ? na spotkaniach w czasie pandemii jest monotania spacerowania ale dziewczyna lubi się całować i przytulać oraz wydaje się troskliwa stąd moje pytanie bo sam nie wiem
Mam za sobą około 10 spotkań z dziewczyną ale ostatnio około 3,4 razy z rzędu to ja wychodziłem z inicjatywa spotkania wcześniej ona również mi proponowała spotkania. Zauważyłem to i chciałem sprawdzić czy ona gdy się nie odezwę jakiś czas sama zaproponuje mi spotkanie właśnie mija ponad dwa tygodnie odkąd nie mamy kontaktu. Co w takiej sytuacji zrobić?. Dodam że wcześniej było na prawdę wszystko pięknie uważam że nie popełniłem żadnych błędów i nasza relacja szla do przodu. Czy powinienem do niej napisać i szczerze porozmawiać czy odpuścić i dalej czekać?
Jeśli problemem jest tylko to, że to Ty się odzywasz pierwszy i proponujesz spotkania, ale widać, że ona się angażuje, chętnie się na nie zgadza itp. to zdecydowanie powinieneś to dalej pociągnąć i z nią o tym otwarcie porozmawiać. Gorzej jeśli jest wycofana i za bardzo nic od Ciebie nie chce - wtedy jest szansa, że po prostu się nie zaangażowała.
Bardzo trudno odpowiedzieć na to pytanie jednoznacznie - nie znając problemu. W razie jakichkolwiek pytań zapraszam do skorzystania z konsultacji. :) W razie pytań proszę o kontakt na info@jakzdobywac.pl
Jest ważna dla niego, kiedyś ją kochał, ma szacunek do niej. Warto przyjrzeć się jak często i po co się z nią kontaktuje. Jak coś Ci nie pasuje to porozmawiaj jak się czujesz z tym.
Często tak jest bo chodzi tu tez o fizjologie. Oksytocyna wydzielana podczas seksu inaczej działa na kobietę i inaczej na mężczyznę. U kobiety powoduje większe zaangażowanie a u mężczyzny obniża testosteron przez to zmniejsza zainteresowanie. Nie zawsze tak jest ale z reguły tak jest bo to jest biologia. Dlatego uważam ze lepiej jest zaczekać by mężczyzna się mógł w Tobie zakochać :)
Najczęstszym błędem, który zabija związek, są pretensje o to, że dana osoba nie okazuje Ci wystarczająco dużo zainteresowania. Warto unikać takich sytuacji oraz nad nimi pracować. Związek, to partnerstwo i warto mieć to na uwadze w życiu codziennym. Należy mieć czas dla siebie i dawać przestrzeń partnerowi. :) Dużo zależy od tego jak dokładnie wygląda sytuacja między Wami - bez takiej wiedzy trudno dać konkretną wskazówkę, ponieważ na sytuacje w związku wpływa całe mnóstwo czynników z zewnątrz. Pozdrawiam!
@@robertmarchel dziekuje za odpowiedz, uważam że jestem mistrzem w odbudowie zainteresowania(gdy mieszkamy osobno) ale gdy równowaga sie wyrówna nie potrafię tego utrzymać, również pozdrawiam i dziekuje za Pana prace
No nie wiem, póki nie byłam w relacji, to myślałam, że to dobra rada. Ale czasem to wygląda tak: ktoś nie wykaże zainteresowania, ty w odpowiedzi również nie wykazujesz zainteresowania, ta pierwsza osoba zaczyna myśleć, że tej drugiej już nie zależy i się zaczyna wycofywać, ta druga stwierdza, że to tej pierwszej nie zależy, skoro coraz bardziej się wycofuje i sama się ochładza w okazywaniu emocji. I to dopiero jest błędne koło prowadzące do nieuchronnej katastrofy. A potem dopiero po jakimś czasie i rozmowie okazuje, że każdy czekał, aż ta druga osoba wykaże więcej inicjatywy.
Czyli główną radą powinno być: porozmawiajcie o swoich potrzebach, na spokojnie i bez pretensji i wspólnie dojdźcie do jakichś wniosków. Rozmowa i komunikacja - to jest najważniejszy składnik udanego związku.
Kazdy ma prawo do chwili dla siebie ,ale jesli partner nie interesuje sie Toba ,nie zabiega o Ciebie to oznacza ze mu juz nie zalezy i powoli zwiazek /znajomosc kieruje sie ku koncowi:)
Dokładnie. A nie jakieś wszystkie chore gierki
Czyli w skrócie
Jeśli gonisz szczeniaka on Ci ucieka, jeśli przestajesz go gonić, on zawraca i zaczyna biec za Tobą ;)
Trafna metafora :)
Tylko trudno wciąż uciekać Zmęczysz się a on tym bardziej
@@annawiechowicz4183 mężczyźni to lubią :)
@@robertmarchel to niedojrzałość. i szkoda czasu .Na dłuższą metę i w przyszłości któraś ze stron będzie cierpiała
Gorzej jeśli oboje stosujecie metodę braku kontaktu, jak jest u mnie. Cisza.
Najlepiej zainteresować się kimś innym i dać partnerowi tyle przestrzeni, żeby sobie poszedł w diabły i nie wracał Życie jest zbyt piękne, żeby adorować kogoś,kto ma Cię w poważaniu
Dokładnie ;)
Moim zdaniem rozwiązanie, które proponujesz może być skuteczne, ALE raczej na krótką metę. Reagowanie ignorowaniem lub manipulowanie partnerem, by osiągnąć swój pierwotny cel (wzbudzenie zainteresowania) to wejście w grę. A jak jest się w grze, to można co najwyżej wygrać, albo przegrać. Oddala się jednak wówczas od bliskości. Reasumując, Twoja rada moim zdaniem może być skuteczna, ale jeśli ktoś chce budować autentyczny, bliski związek, to mam olbrzymie wątpliwości czy ta rada będzie dla niego korzystna.
Autentyczna relacja jest taka od początku i grać nie trzeba. Ale teraz wszyscy udają niedostępnych, tak rzadko można spotkać, żywe nie seksualne zainteresowanie...
Zgadzam się z tym, że naprawianie równowagi zaangażowania, to działanie na krótką metę. Lubię to porównywać do antybiotyku: Jeśli jesteś zdrowy i wcinasz antybiotyki na śniadanie albo przy pierwszym kichnięciu, to jest to bardzo zły pomysł i negatywnie odbije się na Twoim zdrowiu. Ale jeśli jesteś ciężko chory, to antybiotyki mogą uratować Ci życie.
W zdrowym i szczęśliwym związku nawet nie trzeba zwracać uwagi na to czy okazujemy zainteresowanie czy brak zainteresowania. Jednak jeśli ktoś czuje, że od jakiegoś czasu partner stara się dużo mniej, to naprawienie tej równowagi jest bardzo ważną rzeczą - a stosowanie tej zasady opisanej na filmie to podstawa. Co z drugiej strony nie zmienia faktu, że warto pracować także nad innymi apektami związku, takimi jak komunikacja, zarządzanie konfliktami, pokonywanie logicznych blokad czy dbanie o przyjacielską więź.
Facet mowi zawsze prawde czy to co ja chce uslyszec?
Jak mam manipulować partnerem i ograniczać swoją spontaniczność,to związek nie rokuje Lepiej znaleźć kogoś,przy kim wszystko będzie naturalne
Brak zainteresowania partnera + zainteresowanie tobą ze strony kogoś innego = romans
Może się tak zdarzyć, ale nie zawsze. To nadal my decydujemy o tym, co się wydarzy :)
Mojego już nie zatrzymam, bo ostatecznie napisałam mu,że:
Facet który nie potrafi skupić się na jednej kobiecie nie jest wart żadnej...
To nie tak, że jakaś postawa jest tą ostateczną lub nie - wiele zależy od tej jednej, konkretnej sytuacji. :)
Dokładnie tak i moim zdaniem, nie ma tutaj znaczenia tłumaczenie, że to przypadek albo tylko raz. Siebie samą ma się jedną.
Tylko po co być z kimś kogo nie interesujemy
Powodem utraty/zmniejszenia zainteresowania może być coś, nad czym łatwo można popracować. :) Myślę, że warto. :) Pozdrawiam!
Dziękuję Panie Robercie za cenne rady. Spróbuję je wykorzystać w życiu osobistym, chodź nie ukrywam że będzie to dla mnie bardzo trudne. Zawsze martwię się że nie okazując zainteresowania partnerce ,ona pomyśli że ją po prostu olewam.
Trzymam kciuki. :) Równowaga zaangażowania jest jedną z najważniejszych rzeczy, na którą musimy zwracać uwagę w relacjach.
I dobrze myślisz
moze dzialac jezeli komus zalezy, ale jezeli ktos nie jest zaonteresowany bo nie jest Toba zainteresowany, to troche strata czasu.....warto odejsc i szukac kogos komu naprawde zalezy
Ja przez to zerwałam wczoraj ze swoim chłopakiem ....
Ignorował, specjalnie nie odbierał itp... najlepsze jest to, że się do tego przyznał 😒
Było dokładnie tak jak opisałeś Robercie...
Materiały opracowuję na podstawie długoletniego doświadczenia i obserwacji. Życzę Ci wszystkiego dobrego!
Znam bardzo silnego i potężnego rzucającego zaklęcia, który może pomóc w odzyskaniu twojego byłego i będzie działać bardzo szybko. Pomógł mi rzucić zaklęcie i mój były wrócił do mnie bardzo szybko.
Wyślij mu SMS-a teraz na WhatsApp na via
+234 811 298 8868.
Ha ha ale Pani Stella głupoty pisze tylko żerujecie na ludzkiej naiwności .Kilka razy byłam u różnych wróżek i nic się nie spełniło, a najśmieszniejsze jest to że jedna do której dzwoniłam powiedziała mi że mam 2 dzieci, ja jej mówię że nie mam żadnych dzieci, to ona mi mówi że poroniłam, ja jej mówię że nie poroniłam to ta mi mówi że poroniłam ale nawet tego nie zauważyłem. Oh jaka ja jestem rozkojarzona ha ha .
Znajdziesz lepszego a czy wszyscy faceci staraja sie tylko orzed sexem a po olewaja na Maxa?
bardzo dobrze ze zerwałaś. Opisana przez Roberta sytuacja jest straaasznie męcząca, a nie chodzi o to by sie męczyć!
W pięć minut i wszystko jasne😊
Pozdrawiam serdecznie 🥰
Pozdrawiam!
Obojętność jest cudowna.Trzeba mieć swoje tajemnice w zwiazku😉
Warto mieć dla siebie przestrzeń. :)
Absolutnie się nie zgadzam. Po co związek jak są tajemnice ?! Jak ktoś mówi w związku, że ma prawo do swojej prywatności to znaczy że ma za uszami.
To trudne ale jako ludzie różnimy się i każdy ma inne potrzeby i zranienia....ja dochodzę do wniosku że lepiej zachowywać się naturalnie,masz ochotę zadzwoń, nie to nie.Ktos się nie odzywa ale wiesz że tak poprostu ma że nie chce dzwonić lub pisać tak często
Rownowaga to jedno z 7 głównych praw wszechświata. Jest ono składową każdego elementu naszego życia. Niestety akademicka nauka nie poważa tych praw i nie naucza się nas współdziałania zgodnie z nimi. W konsekwencji jesteśmy muceni, koszeni i karani za nieznajomość pewnych fundamentalnych zjawisk.
Dziękuję za Twój komentarz :)
Niby głupie ale coś w tym jest , szczególnie na początku znajomości , można uniknąć ewentualnego rozczarowania
Pełna zgoda :)
Wszystko pieknie, tylko moj maż gdy zajmuje sie soba i spedzam czas sama, to on jest przeszczesliwy przed komputerem i potrafi 2 miesiace zyc sobie jako moj wspolokator, a mi tylko rosnie smutek i rozczarowanie ;./
Pamiętaj, że każde z Was w tych wolnych chwilach ma prawo spędzać czas jak chce ;) Może warto porozmawiać o tym, co Ci przeszkadza?
Można i na pół roku zniknąć zajmując się swoimi sprawami.
Nie zawsze tak działa… zerwalam z chłopakiem on za mną latał
Aż w końcu znalazł sobie inna dziewczynę dosyć szybko i w cale nie chciałam raptem do niego wrócić. Wręcz przeciwnie … poczułam ulgę XD jesteśmy dorośli nie mamy po 15 lat i myśle ze takie granie to dla młodszych osób bo im człowiek starszy to inaczej myśli na ten temat
Oczywiście, takie sytuacje również mają miejsce. :) Niestety żadne z zachowań nie jest zero-jedynkowe. Najważniejsze, że jesteś zgodna z tym, co czujesz. Pozdrawiam :)
@@robertmarchel tak samo kiedyś spotykałam się z pewnym mężczyzna ale nie chciałam niczego poważnego. Po pocałunku powiedziałam ze jak coś to nie szukam chłopaka i w sumie było to ostatnie nasze spotkanie bo mnie odpuścił sobie 🤪 nie bolało mnie to ani trochę bo jak mówiłam ze niczego nie chce więcej to taka była prawda i nie ruszyło mnie to. Wydaje mi się ze trzeba po prostu być sobą i robić to co się czuje w środku a nie to co mówi nam nasze ego. Jedyna zasada moim zdaniem w tych relacjach partnerskich to bycie sobą, poczucie własnej wartości, pewność siebie, i stawianie granic ale tk i tak wszystko wynika z poczucia własnej wartości. Udając niedostępna tylko dlatego żeby kogoś odzyskać bez poczucia własnej wartości totalnie nie wyjdzie bo świadomie ok wydawać się można ze osoba chce dystansu ale podświadomie wszystko czuć na poziomie tez energii bo zajmuje się ezoteryką i duchowością to energetycznie wszystko jest odczuwalne ten lęk presja i udawanie niedostępnej, ta druga osoba to czuje. Niedostępność powinna wynikać z poczucia własnej wartości i stawiani granic. Jeśli ktoś cię olewa to miej swoją godność j tez olewaj ale nie dlatego zebh odzyskać bo to jest desperacja dalej ale dlatego ze nie podoba ci się to ze ktoś Cię olewa i nie życzysz sobie takiego traktowania siebie. Wiec sama masz to gdzieś nie oczekując nic tylko robiąc to tylko i wyłącznie dla SIEBIE
Zauważyłam, że to właśnie tak działa, jednak czy przez takie zachowanie nie ‚zezwalamy’ partnerowi na dalsze te same zachowania??
Sam proces nie jest zezwoleniem - po prostu ważna jest przestrzeń dla obydwóch stron. Poza tym nic nie stoi na przeszkodzie, aby później to przedyskutować i wspólnie ustalić, jeśli cokolwiek budzi negatywne emocje. :)
Spróbuję, zobaczymy
No trafiłeś Robert. Masz rację.
Dziękuję!
TO JAKIŚ IMPOTENT ktury miał mało do czynienia i doświadczenia.Nie słuchaj się go.karzdy facet jest inny.
Szkoda ze nie wiedziałam tego wcześniej bo wręcz wyludzalam zainteresowanie masakra
Na szczęście już wiesz w czym rzecz :)
A co jeśli facet zaczął okazywać brak zainteresowania i powiedział że potrzebuje czasu dla.siebie,ja mu ten czas daje , wychodzę robię swoje rzeczy a on nadal nie widzi mnie ciągle jest zajęty a to graniem a to nauka angielskiego...można olewać przez długi czas ale odsuwamy się coraz bardziej,nie lepiej porozmawiać?
Pyka inną. Po prostu otwórz mu drzwi i zatrzaśnij za nim.
Czasem uczucia u danej osoby się tak wypalają, że żadne triki typu brak zainteresowania już nie pomogą. Związki od wieków się rozpadają i rozpadać się będą. Nie każdy da się uratować. Oczywiście życzę Ci, żeby akurat Twój uratować się dało.
@@wzrastajwmilosci ale wnioski, poprostu moze ma depresje,mało wychodzi domu
Rozmowa, to oczywiście jeden z fundamentów udanej relacji. W takich sytuacjach jak wyżej warto mieć na uwadze to, że nie warto jest narzucać się partnerowi, ponieważ to bardziej szkodzi, niż miałoby pomóc. Jeśli jednak podejrzewamy, że problem może leżeć gdzieś indziej - warto dać o tym znać.
Większość bierze się z dzieciństwa....
"A nic się nie stało" - gdy dziecko płacze nie rozmawia się o emocjach, co czuje i dlaczego. Po prostu samo przejdzie...
I przechodzi tylko człowiek potem w życiu dorosłym nie umie rozmawiać o uczuciach a tymbardziej mężczyźni...
A gdyby tak mężczyzna potrafił wyrazić swoje lęki, słabość to by nie jeden związek się uratował... Ale co?! Mężczyzna ma nie płakać, ma być twardy, emocje ma ukrywać. I 90% związków rozpada się z powodu braku bliskości i nie chodzi o seks tylko o zwyczajne bycie przy kobiecie, porozmawiać, przytulić. Bez tego w seksie kobieta znika i z czasem seksu odmawia, bo kojarzy jej się z jedyna bliskością której doświadcza od mężczyzny. I czuję się wykorzystana emocjonalne i seksualnie a potem już bez czułych słówek, emocji, dotyku, spojrzeń. Do następnego seksu... A potem się panowie dziwicie, że seksu kobieta nie daje. Ona chce dać bliskość zawsze, ale wy chcecie brać tylko w seksie. U kobiet tak to nie działa a jeśli działa to na krótko...
Partner obiecuje wspólny weekend,a potem znienacka pojawia się ciekawsze zajęcie i tracę czas bo każe na siebie czekać..i tak ciągle Trudno udawać,że nic się nie stało kiedy miałam inne ciekawe zajęcia,z których zrezygnowałam..olać takiego faceta i dać mu do zrozumienia,że jest idiotą Jesli on potrzebuje przestrzeni,to ja też szanuję siebie i swój czas
Przede wszystkim zadbaj o siebie i swoją przestrzeń. :)
Hmmm ciekawe rozwiązanie, tylko co jeśli każde obojętne zachowania partnera jeszcze bardziej odsuwają partnerkę, aż w końcu się całkowicie podda z tym związkiem? Ja np. mam inne podejście do tego i zamiast się prosić o kontakt, to odechciewa mi się takiego związku i z każdą kolejna ignorancją ze strony partnera bardziej chce poznac kogos innego, i kolo sie zamyka bo nie umiem wytrzymac w takich relacjach czyli przyznaje sie do błędu, zazwyczaj kończę relację, lub rzadziej ale jednak- zakochuję sie w nowej osobie czyli zdradzam. Jest na to jakaś rada?
Swoje rozwiązania opracowuję na podstawie wieloletnich konsultacji oraz obserwacji. Jednak nigdy nie są to rozwiązania zero-jedynkowe, ponieważ mam świadomość, że wpływ na to mają różne czynniki z zewnątrz. ;) Jeśli chcesz, odezwij się do nas na info@jakzdobywac.pl :)
Hej Robert a co zrobic jesli podobną oschłość uswiadczam w małżeństwie? W zwiazku małżeńskim nie ma jak zrobic przestrzeni, mowienie zonie ze mnie rani nic nie daje. A zrobic przestrzeni nie ma jak bo np ja pracuje w domu, mamy male dziecko. Zainteresowanie mojej zony balansuje na granicy akceptacji i braku akceptacji z tym ze braku akceptacji jest wiecej i to słychać. Podsumowujac nie wiem jak sprawic zeby zona za mną zatęskniła ?
Ja jestem taką żoną. Chciałabym żeby mój mąż oglądał takie filmy na YT i żeby szukał rozwiązań.
Mój mąż jest dla mnie po prostu nudny. Nie rozwija się, nie ma żadnych ambicji, planów, marzeń. Wpada w kłopoty, które sam sobie funduje swoimi nieporadnym, opóźnionymi decyzjami. Nie przeprowadza żadnych akcji, ani inicjatyw. Taki słodki misio, który siedzi całe życie na półce. Nie przypomina tym wojownika zdobywającego świat, który odniósł jakieś rany, przegrane, zwyciestwa, sukcesy ubrudził się, dowodził jakiejś grupie. Raczej zarasta kurzem i wciąż ma przyklejony ten sam słodki uśmiech. Brak rozwoju, stagnacja.
@@annarosoniec4881 mega cenna informacja dla facetow. Pytanie czy byl taki przed małżeństwem?
Cześć, odezwij się do nas na info@jakzdobywac.pl :)
Masz rację to się przyda
Dziękuję! Trzymam kciuki :)
Te wszystkie mądre rady w stylu " jak się przestaniesz odzywać i nawet zaczniesz się spotykać z kimś innym to partner się zainteresuje i wróci ", bzdura ! Przez 9 lat to ka napędzałam mój związek i zawsze się bałam że jak przestanę do niego przychodzić, pisać, latać, błagać, awanturować się to go stracę . I wiesz co? Tak właśnie się stało! W końcu stało się coś czego nie znioslam. Odeszlam i liczyłam się u psychiatry byle tyko się zawziąć i nie wrócić pod jego dom. A on co? NIC! BIERNOŚĆ TOTALNA! Bawił się, jeździł sobie w góry a ja rwałam włosy z głowy. Nie zrobi nic by mnie odzyskać, napisl tylko parę smsów. Nie ruszyło go to, jak się zaczęłam spotykać z koleą z pracy ! Był u mnie w mieście raz (wyprowadziłam się do innego miasta przez niego ), jescze 2 razy zaproponował spotkanie na którym też nic nie zrobił, po prostu chciał się zobaczyć i iść na rower . Więc to bzdury! Jestem po prostu naznaczona chyba. Kocham facetów, którzy nie kochają mnie. Następny też nie przejawia inicjatywy. A to boli najbardziej jak się okazuje, że gdy odpuszczasz, to tracisz kogoś. To znaczy że jest się nic nie wartym NIKIM i ja się tak właśnie czuje.
Warto pamiętać, że rozwiązania, o których mówię, niestety nie są zero-jedynkowe. Dużo zależy od indywidualnej sytuacji oraz powodów, przez które właśnie tak się stało.
Jest tylko jedna zasada na udany szczęśliwy związek. Pokochać siebie, zadbać o pewność siebie i poczucie własnej wartości. Jeśli to się ma to i w relacjach się układa. I przede wszystkim. Dystansując się albo nawet odcinając od mężczyzny nie robi się tego ze względu na nich tylko dla SIEBIE bez oczekiwania ze książę raptem będzie się starać bo tak nie musi być. Robisz to dla Siebie a nie dlatego żeby wrócił … ale gdy się kocha siebie to właśnie się o tym wie
Cały film o mnie Co za porażka. Wrócił, bo przez 1,5 roku był zonaty ale się rozwodzi. Myślałam, że do mnie, ale nie. Znalazł pracę w żabce i tam poznał 17 latke i się zakochał Dodam, że on ma 30 lat. A ja pisze, dzownie. Nawet na zebranie do pracy nie poszłam bo miał przyjechać a on mnie olał. Miał przyjechać nie przyjechał. Popełniłam wszystkie błędy które tu wymieniłeś. Brak zainteresowania też nic nie dało. Napisałam mu wczoraj sms, że ja już tak nie chce i musimy zakończyć znajomość Nie odp jeszcze Co robić?
Ciągłe zabieganie o partnera i złamanie równowagi uczuć niestety często skutkuje wycofaniem się przez drugą osobę. Najważniejsze jest mieć świadomość popełnionych błędów i spróbować wtedy zadziałać w drugą stronę. Pozdrawiam Cię!
Znam bardzo silnego i potężnego rzucającego zaklęcia, który może pomóc w odzyskaniu twojego byłego i będzie działać bardzo szybko. Pomógł mi rzucić zaklęcie i mój były wrócił do mnie bardzo szybko.
Wyślij mu SMS-a teraz na WhatsApp na via
+234 811 298 8868.
Poprostu Cię olał
Żebym ja trafił na taką kobietę co by się starała
A co jeśli on nawet nie widzi gdy ja się oddalam nie widzi zmian , starań co mam zrobić
Szczera rozmowa zawsze jest dobrym wyjściem. Komunikacja nie koliduje z dawaniem przestrzeni partnerowi.
Dzięki, działa 👍
Bardzo się cieszę :)
Jak przestać się odzywać.. chyba nie potrafię
Nie ma tu żadnego testu, tylko chcecie żeby się zapisać na rozmowę i na kurs za kasę.
Mój partner się o mnie nie stara ja daje wszystko z siebie i chętnie bym pokazała brak zainteresowania z tym że on cierpi na depresję (już ma na koncie nie udane próby samobójcze)😓 i nie wiem czy mój brak zainteresowania by tu jeszcze bardziej sprawy nie pogorszył?
Może jakieś filmy i porady be tematyce depresji
Dziękuję za Twój komentarz. W przypadku, kiedy w grę wchodzi choroba - najlepiej postępować zgodnie z zaleceniami lekarza. Wszystkiego dobrego dla Was!
Test na love system nie działa.Po przejściu wszystkich pytań wyświetla error
Dziękuję za informację! Na pewno to zweryfikujemy. :)
Po wypełnieniu testu wyskakuje informacja "Błąd serwera"
Rozwiąż test udostępniony pod moim najnowszym filmem :)
Witam mam problem.
Dziewczyna do mnie napisała że ,za nia nie latam o co jej chodzi. ?
Po 3 tygodniach pojechałem po nią do miasta żeby ją odebrać.
Napisała mi jak nie widzi .a ja widzi to tęskni za mną i jej słabo jest . Ja też jej napisałem że tęsknię że chce się widywać , dzwonić to nie odbiera tylko odpisuję na wiadomość.
Albo, że mam idź sobie do tych dup co z nimi piszę a przecież nic nie robię tego
Ważne, aby nie wykazywać zbyt dużego zainteresowania, kiedy równowaga zaangażowania jest zachwiana. To idealny czas, aby skupić się na sobie. :)
Mam pytanie do Roberta. Robert mój związek rozpadł się bo mój partner przyłapał mnie na pisaniu z kolegą z pracy. Mój partner uznał to za zdradę. Rozstaliśmy się później zamieszkaliśmy razem jako przyjaciele natomiast partner upewnił mnie, że nie będzie nigdy już zemną bo mi nie zaufa. Natomiast po ponad roku zmienił zdanie (bo mogł na mnie zawsze polegać itd?) I zapytał o powrót. Zgodziłam się szczęśliwa. I co się stało? Tylko raz trzymał mój telefon w dłoni, akurat dostałam przypadkowa wiadomość od kumpla i mój chłopak że mną zerwał dodajac "i tak wiedziałem że to zrobisz ponownie ) a Tym razem nic nie zrobiłam. To tak jakby ukarał mnie za przeszłe błędy. Odejść z jego życia? Mieszkamy dalej razem ale zerwał ze mną więc po raz drugi przyjaciółmi raczej już nie zostaniemy. Kocham go, pokazałam to wiele razy ale jednak jak widać moje błędy wróciły jak bumerang. I zamiast zemną pogadać to teraz on sobie pisze ale już z przypadkowymi dziewczynami...
Zapraszam do kontaktu na info@jakzdobywac.pl Kryzysowe sytuacje najczęściej potrzebują konsultacji - bardzo trudno doradzać czytając wcześniej kilka zdań. Zazwyczaj wpływ na taki przebieg mają również zewnętrzne czynniki, z których nie do końca sobie zdajemy sprawę. :)
Dziękuję bardzo, napewno się skontaktuje
Ale terror 😳😳😳
No nie wiem czy dałabym radę... Bo ciągle myślę co on robi, gdzie jest i przykro mi się robi jak się sam z siebie nie odzywa bo zawsze wtedy dziwne myśli mnie nachodzą co on może robić albo z kim jest. Albo najgorsze jest to jak mówi żebym za 2h zadzwoniła... Mija ten czas a on nie odbiera i się nie odezwie nie napisze
Właśnie nad takimi przeświadczeniami warto pracować - ponieważ wypracowane dadzą efekt. :)
@@robertmarchel no to co pan radzi... Bo nie chce jego stracić a chce żeby sam się odzywał do mnie żeby się interesował.... Ale też zaczyna nie odbierać ode mnie i nie rozumie że się martwię i ja dostaje opier*** od niego
Mam podobne odczucia. Jestem facetem i gdy moja kobieta jest np na jakiejś imprezie i gdy wiele godzin nie odpisuje na smsa czuje się wtedy olany i smutny. Potem ten smutek przeradza się w złość, a ta złość następnie przechodzi w zobojętnienie. Na drugi dzień nie mam do niej pretensji że się nie odzywała, po prostu mam ją w dupie. To taki mój system obronny przed ewentualnym zranieniem. Im więcej takich sytuacji tym bardziej oddalam się od niej. Wiem że często to jedynie moja głupia wyobraźnia płata mi figle, ale wszystkie te emocje są we mnie bardzo naturalne.
@@roztrzask mam identycznie
Mój chłopak niedawno chciał ze mną zerwać bo czuł że traci mną zainteresowanie i uczucia. Oczywiście to ja byłam tą co daje 100%. Ale w tamtym akurat momencie ja mu dałam pole do popisu bo przez pracę się odsunęłam od niego i dałam mu trochę wolności. Więc powinien wtedy zacząć się starać, a nie chcieć zrywać bo nie mamy dla siebie czasu! I co jeśli po rozmowach już umyślnie dam sobie trochę spokój ze staraniem tylko z mojej strony, a on znowu zechce zerwać bo nie będziemy spędzać tyle czasu razem ale nie zechce się starać żeby to naprawić? W czym tkwi problem?
Warto o tym porozmawiać - dawanie przestrzeni w związku nie oznacza braku zainteresowania partnerem. To przede wszystkim skupienie się na sobie i pozostanie życzliwym dla drugiej strony. :)
Jestem już w związku ok 15 lat i nie widzę zainteresowania mojego partnera także też się nie interesuje i seksu nie ma już ok 2miesiecy. I żona zwala wine na mnie.
Powodów tego może być naprawdę wiele. Często nie zauważamy niewielkich problemów, które niestety, po długim czasie, stają się zdecydowanie poważniejsze. Najważniejsze to przeanalizować swoje zachowanie i przede wszystkim ROZMAWIAĆ z partnerem - tylko to pozwoli znaleźć przyczynę. Pozdrawiam!
Znam bardzo silnego i potężnego rzucającego zaklęcia, który może pomóc w odzyskaniu twojego byłego i będzie działać bardzo szybko. Pomógł mi rzucić zaklęcie i mój były wrócił do mnie bardzo szybko.
Wyślij mu SMS-a teraz na WhatsApp na via
+234 811 298 8868.
Material jest świetny, ale brak info, co, jesli partner znów zacznie się starać (da nam zainteresowanie). Być dalej na dystans, choć serce się raduje, czy odpuścić i pozwolić na bliskość, hm..?
Wtedy najważniejsze, to nie popełniać tych podstawowych błędów, które mogą ponownie oddalać od nas partnera i stale utrzymywać równowagę zaangażowania. To, że partner zaczyna się starać, nie oznacza, że powinniśmy przejmować we wszystkim inicjatywę. :)
Albo się rozstać i mieć spokój
To często bardzo pochopna decyzja.
W tej sytuacji to wcale nie jest partner i związek
A co jezeli jest dokladnie tak jak w nagraniu, jestesmy w związku, ja dzwonie i ona nie oddzwania. Kiedys mowilem jej zeby choc dała znac, to teraz potrafi nie oddzwonic i pod wieczór po 10h od telefonu mojego pisze cos na fb ze przeprasza bla bla bla... nie bylo czasu. Robi to z recydywą, wygląda to wręcz jakby ŚWIADOMIE chciała mnie odtrącic robiąc tak jak mowilem zeby nie robila. Nigdy w sumie nie mialem o to pretensji tylko powiedzialem bardzo spokojnie 1x a ona to podobno zrozumiała. Teraz nadal tak robi a ja od tego czasu jak pierwszy raz jej wytłumaczyłem inaczej do tego podchodze i pisze ze odzwoni jak kiedy tam znajdzie czas najwyzej i tyle. Coś pomogło ale nie za wiele co nadal potrafi olać moje telefony. Na spotkaniach zachowuje się ok. Te komenrarze niżej dobijają też :D Co można zrobić jeszcze w takim przypadku ?
Wiesz, często takie zachowanie jest skutkiem czegoś zupełnie innego. Najważniejsze, to nie sugerować i nie wymagać kontaktu od drugiej strony. :)
@@robertmarchel czegos innego ? Tzn braku zainteresowania + np.. ? :D
Czesto ma po prostu wolne i dzieje sie to w dni gdy nie robi nic albo chodzi po sklepach czy wykonuje inne pierdoły
@@Borek1990 Jest z tobą z braku innych,lepszych opcji. Kobieta prawdziwie zakochana odpisuje, oddzwania natychmiast. Jak motylki miną to już nie natychmiast ale tak do godziny czasu. W takim przypadku jak piszesz to po prostu jej zbytnio nie zależy. Rób tak samo jak ona, jeśli nie zacznie się starać to znaczy, że to już równa pochyła do końca związku. (tylko najpierw musi się chwycić następnej gałęzi;))
Szkoda ze ten test nie liczy związku na odległość
Jeśli chcesz otrzymać od nas pomoc - odezwij się na info@jakzdobywac.pl
czy jeżeli jestem w krótkim związku po kilku spotkaniach i zauważyłem że choć dziewczyna piszę do mnie codziennie pierwsza to prawdopodobnie jej się znudziłem i choć nadal piszę pierwsza to odpisuję dużo rzadziej a zawsze był problem z tym żeby coś więcej o sobie pisała i rzadko treściwie, czy ta metoda braku zainteresowania zadziała na związek z nieco ponad miesięcznym stażem i po 6 spotkaniach ? na spotkaniach w czasie pandemii jest monotania spacerowania ale dziewczyna lubi się całować i przytulać oraz wydaje się troskliwa stąd moje pytanie bo sam nie wiem
Warto rozmawiać - to najważniejsze :)
Super ze znalazłam ten kanał
Mam nadzieję, że znajdziesz tu dużo przydatnej dla Ciebie wiedzy. :)
potrzebny mi odcinek co robic jesli partner nie dotrzymuje danych obietnic... jestem w toksycznym zwiazku pozdrawiam
Polecam mój kurs:
www.lovesystem.pl/jak-wplynac-na-partnera-kurs
Trzeba powalczyć z Hipergamią.
Powinno być lepiej.
Mam za sobą około 10 spotkań z dziewczyną ale ostatnio około 3,4 razy z rzędu to ja wychodziłem z inicjatywa spotkania wcześniej ona również mi proponowała spotkania. Zauważyłem to i chciałem sprawdzić czy ona gdy się nie odezwę jakiś czas sama zaproponuje mi spotkanie właśnie mija ponad dwa tygodnie odkąd nie mamy kontaktu. Co w takiej sytuacji zrobić?. Dodam że wcześniej było na prawdę wszystko pięknie uważam że nie popełniłem żadnych błędów i nasza relacja szla do przodu. Czy powinienem do niej napisać i szczerze porozmawiać czy odpuścić i dalej czekać?
Jeśli problemem jest tylko to, że to Ty się odzywasz pierwszy i proponujesz spotkania, ale widać, że ona się angażuje, chętnie się na nie zgadza itp. to zdecydowanie powinieneś to dalej pociągnąć i z nią o tym otwarcie porozmawiać. Gorzej jeśli jest wycofana i za bardzo nic od Ciebie nie chce - wtedy jest szansa, że po prostu się nie zaangażowała.
@@robertmarchel Tak ona się angażowała oraz chętnie się spotykała. Bardzo Dziękuję za szybką odpowiedź będę musiał zrobić tak jak radzisz ;)
I jak jesteś z ta dziewczyna razem ? Udało się ❤???
dzieki teraz juz wiem
Bardzo się cieszę, trzymam kciuki ;)
A jesli partner jest rowniez zainteresowany kontaktem z była zona to jak sie zachowac
XDDD
Bardzo trudno odpowiedzieć na to pytanie jednoznacznie - nie znając problemu. W razie jakichkolwiek pytań zapraszam do skorzystania z konsultacji. :) W razie pytań proszę o kontakt na info@jakzdobywac.pl
Jest ważna dla niego, kiedyś ją kochał, ma szacunek do niej. Warto przyjrzeć się jak często i po co się z nią kontaktuje. Jak coś Ci nie pasuje to porozmawiaj jak się czujesz z tym.
Dlaczego facet stara się przed sexem a po już nie?
To nie jest zasada :)
Często tak jest bo chodzi tu tez o fizjologie. Oksytocyna wydzielana podczas seksu inaczej działa na kobietę i inaczej na mężczyznę. U kobiety powoduje większe zaangażowanie a u mężczyzny obniża testosteron przez to zmniejsza zainteresowanie. Nie zawsze tak jest ale z reguły tak jest bo to jest biologia. Dlatego uważam ze lepiej jest zaczekać by mężczyzna się mógł w Tobie zakochać :)
Jak dbać o równowagę uczuc gdy mieszkamy razem? Jak ta równowagę naprawić?
Najczęstszym błędem, który zabija związek, są pretensje o to, że dana osoba nie okazuje Ci wystarczająco dużo zainteresowania. Warto unikać takich sytuacji oraz nad nimi pracować. Związek, to partnerstwo i warto mieć to na uwadze w życiu codziennym. Należy mieć czas dla siebie i dawać przestrzeń partnerowi. :) Dużo zależy od tego jak dokładnie wygląda sytuacja między Wami - bez takiej wiedzy trudno dać konkretną wskazówkę, ponieważ na sytuacje w związku wpływa całe mnóstwo czynników z zewnątrz. Pozdrawiam!
@@robertmarchel dziekuje za odpowiedz, uważam że jestem mistrzem w odbudowie zainteresowania(gdy mieszkamy osobno) ale gdy równowaga sie wyrówna nie potrafię tego utrzymać, również pozdrawiam i dziekuje za Pana prace
To prawda. 👍
Ale cooooOoOoo mam z tym zrobić!
Powiedz coś więcej, a postaram się podpowiedzieć. :)
Miej wyjeb...a będzie Ci dane... najprościej 😊
Bez sensu być na czyjeś zawołanie. Dziwna relacja.
I właśnie dlatego warto trzymać równowagę w zaangażowaniu :)
🙂
Dzięki, że jesteś! Pozdrawiam